„Pędzą konie po betonie…. „Pędzą konie po betonie…..” „Pędzą

Transkrypt

„Pędzą konie po betonie…. „Pędzą konie po betonie…..” „Pędzą
Zespół Promocji i Informacji Hufca ZHP Chrzanów „ŻURAW”
Zespół Promocji i Informacji Hufca ZHP Chrzanów „ŻURAW”
„Pędzi, pędzi kulig niczym błyskawica...”
Zuchy! Harcerze! Harcerki! Harcerki i Harcerze Starsi! Instruktorzy!
O tak! Zima przyniosła jednak ze sobą
coś dobrego. Nie wiem czy to zasługa
mrozów czy może ferii, prawda jest
jednak taka, że siedzenie w domu
zaowocowało sporą ilością artykułów
przesłanych na naszego promocyjnego
maila.
Co więc znajdziecie w aktualnym
numerze? Wiele relacji z zimowych
przedsięwzięć
m.in.:
Kuligu
Instruktorskiego, Zimy w Mieście, Kursu
Zastępowych i Dnia Myśli Braterskiej.
Ponadto wiele artykułów pisanych
w ramach prób wędrowniczych i na
stopnie np. o autorytecie czy recenzje.
Ja jednakk z niecierpliwością będę wyczekiwać wiosny, śpiewu ptaków i pierwszych kwiatów
nieśmiało wychylających się z ziemi. A w oczekiwaniu na wiosnę – zachęcam do lektury oraz
oczywiście współtworzenia naszej gazetki. Wszystkie artykuły mile widziane
– z niecierpliwością
pliwością czekam aż skrzynka mailowa znów zapełni się od Waszych artykułów.
W imieniu zespołu
zakupoholiczka
CO W NUMERZE:
…………..………… str. 2 – 11
•
Oko Żurawia –relacje z imprez harcerskich i zuchowych ………
•
Nasze Zadania – artykuły na próby ……..................................
..................... str. 12 – 18
•
Życzenia z okazji Dnia Kobiet …………………………………………
……………………… str. 19
•
Echa z dna .........................................................................
........................... str. 20
O zgraniu każdej grupy społecznej decyduje dobra atmosfera i zintegrowanie, a także
zaangażowanie jej członków. Z tego założenia wyszła Komenda Hufca Chrzanów,
organizując 1. Kulig Instruktorski, w którym wzięło udział 16 śmiałków, którym nie straszny
był srogi mróz.
Instruktorzy
y wyruszyli saniami w świat kilka minut po 16:00, w sobotę 11.02.2012.
Godzinną jazdę, urozmaicali sobie śpiewem, pląsem, a także podziwianiem okoliczności
przyrody. Nikomu nie przeszkadzał mróz, aż do chwili, kiedy trzeba było opuścić sanie
i udać się w stronę
tronę ogniska, by upiec kiełbaski. Ten szczególnie ważny harcerski symbol,
stał się pretekstem do rozmów, refleksji, a także wspomnień.
W miłym gronie, przy ognisku, czas strasznie szybko płynął, a instruktorzy musieli udać się
w stronę swoich samochodów, aby powrócić do domu. Wszyscy wyrazili jednak wolę
uczestnictwa w kolejnych tego typu przedsięwzięciach.
pwd. Katarzyna Niedowóz
„Pędzą konie po betonie…..”
Hola,hola, to nie beton lecz śnieg, a konie prawdziwe i wóz, a na wozie
instruktorzy. Udało się wreszcie zorganizować pierwsze spotkanie instruktorów hufca typu:
„nam też się coś należy”. Może nie zupełnie wyjazdowe ale jazda była. Mroźna sobota 11
lutego po południu i piętnastu instruktorów, miało czas na integrację. Ktoś powie, że mało,
lecz na początek ok.
Kulig po lasach nadleśnictwa Chrzanów w towarzystwie druhny Steni musiał być
udany. Kto jak kto, ale dh Stenia wie, co należy zabrać w małym plecaku na kulig : termos
z herbatą i cytryną, świeczkę, zapałki, perukę Pipi, dzwoneczek – to niezbędny ekwipunek
uczestnika kuligu. Dobry humor był jednak podstawą całej imprezy. Śpiewy i pląsy na wozie
towarzyszyły nam przez pond godzinną jazdę.
A że konie miały
ały już dość naszego towarzystwa, to po godzinie znaleźliśmy się
w szałasie. A tam ciepło. Ognisko na metr wysokie/no może trochę mniejsze/ i piekące się
kiełbaski. Zanim nastąpiła konsumpcja starsi instruktorzy śpiewali piosenki zuchowe
i harcerskie, mało
o znane przez młodszych. Było super. Mam nadzieję, że następne spotkania
„wyjazdowe” zgromadzą większe grono instruktorów. Pozdrawiam wszystkich którzy byli.
Żyrafa
- STRONA 2 –
Gazetka programowo – metodyczna „STUDNIA” – wydanie 3/12 (3
33) marzec 2012
Gazetka programowo – metodyczna „STUDNIA” – wydanie 3 /12 (33) marzec 2012
Zespół Promocji i Informacji Hufca ZHP Chrzanów „ŻURAW”
Zespół Promocji i Informacji Hufca ZHP Chrzanów „ŻURAW”
Wtorek był również dniem pełnym zabawy
i przygód. Zuchy odwiedził Spartanin, który opowiedział
historię Sparty oraz udzielił cennych wskazówek bycia
prawdziwymi wojownikami. Po zajęciach i bardzo dobrym
drugim śniadaniu udano się na basen, gdzie nie zabrakło
dobrej zabawy. Niestety dzień szybko minął i trzeba było
rozejść się do domów, gdyż w środę odbyła się długo
wyczekiwana przez zuchy wycieczka do Muzeum Inżynierii
Miejskiej w Krakowie. Uczestnicy zimowiska poznali
pojazdy, którymi kiedyś się poruszano, a także stali się
małymi fizykami podczas samodzielnego przeprowadzania
"Świat ustępuje z drogi temu, który wie,
dokąd zmierza."
Jedną z dróg młodego człowieka, którą wybiera może być wędrownictwo. Jak wiadomo
prawdziwa drużyna wędrownicza nie może istnieć bez konstytucji. Długo wyczekiwana
zbiórka konstytucyjna próbnej drużyny wędrowniczej „Muneris” odbyła się 11.02.2012r.
w harcówce hufca.
Dyskusje na temat przyszłości drużyny trwały ok. 4 godzin, podczas których ustalono min.:
barwy drużyny, jak i częściową obrzędowość, okres próbny w DW, funkcyjnych „Muneris”
oraz ich zakres obowiązków. Wszyscy chętnie brali udział w rozmowie i przedstawiali swoje
pomysły.
Po ustaleniu konstytucji nadszedł czas na inne zajęcia. Tematyka zajęć była przeróżna. Od
Prawa Harcerskiego po kwestie miłości. Uczestnicy tej zbiórki z całą pewnością nie zapomną
zajęć sam. Katarzyny Kopacz, gdzie podczas śpiewania piosenki pt. „Dym z jałowca”
usłyszeliśmy wycie syreny strażackiej. Okazało się, że w jednym z mieszkań sąsiedniego
bloku wybuchł pożar. Podczas wszystkich zajęć mieliśmy okazje powiększyć swoją wiedzę
o wędrownictwie oraz zastanowić się nad naszym harcerskim życiem.
Podczas zbiórki panowała przyjazna atmosfera. Poznaliśmy się bliżej oraz zaplanowaliśmy
pracę drużyny na rok 2012. Pamiątką ze zbiórki są wykonane przez sam. Katarzynę Kopacz
miniaturki konstytucji, które możemy schować do munduru i mieć zawsze przy sobie.
Zbiórka była także okazją do realizacji zadań z próby wędrowniczej, którą pierwsi
członkowie DW już otworzyli.
odkr. Wojciech Odrzywołek
„Jeśli chcesz Spartaninem być…”
Ferie to dwa tygodnie beztroskiego wypoczynku, ale to, w jaki sposób je
spędziliśmy zależało tylko i wyłącznie od nas samych! Poniżej zamieszczamy
krótką relację z pierwszego tygodnia Zimy w Mieście organizowanej prze ZHP
Hufiec Chrzanów.
Zimowa przygoda w mieście rozpoczęła się 13 lutego 2012 r. Pełne sił i chętne
zabawy dzieci przybyły do Szkoły Podstawowej nr 5 w Chrzanowie, by świetnie się bawić
i poznać nowych przyjaciół. Pierwszego dnia uczestnicy zimowiska zostali zapoznani
z regulaminami, poznawali się dzięki zabawom integracyjnym, a także przenieśli się do
starożytności w celu zostania prawdziwymi Spartaninami.
- STRONA 3 –
Gazetka programowo – metodyczna „STUDNIA” – wydanie 3/12 (33) marzec 2012
ciekawych doświadczeń.
Kolejnego dnia zuchy odkrywały historię spartańskiej szkoły, a także poznały szyfr
„czekoladka”, który okazał się dla nich bardzo łatwy. Tego samego dnia dzieci oglądały film
w kinie, który bardziej trafił w gust dziewczynek, choć niektórzy chłopcy z zaciekawieniem
czekali na rozwój akcji. Piątek był ostatnim dniem pierwszego tygodnia zimowiska. Tego
dnia wchodząc do szkoły i widząc dużą ilość sanek można było się zorientować, że zuchy
pójdą na pobliską górkę, wcześniej jednak poznali tradycję i historię Igrzysk Olimpijskich. Po
szaleństwie na śniegu odbyła się olimpiada sportowa. Zajęcia fizyczne przybliżyły zuchów do
stania się prawdziwymi wojownikami. Ciąg dalszy przygody nastąpił po weekendzie…
trop. Ewa Pająk
sam. Beata Zygmunt
/odpowiedzialne za program zuchowy
w czasie I tygodnia ferii/
Braterstwo na Dzień Myśli Braterskiej…
DMB? Co oznacza ten skrót? Po co coś takiego istnieje? DMB, czyli Dzień Myśli Braterskiej.
Święto skautów z całego świata odbywające się 22 lutego z okazji urodzin założyciela
skautingu Roberta Baden-Powella. Z roku na rok zastanawiamy się jak powinniśmy uczcić
tak ważny dla nas dzień. Biwak, wspólne śpiewanki czy wymiana kartek między drużynami?
Tegoroczne DMB w naszym hufcu upłynęło pod znakiem organizacji Skautowych
na Świecie, wspólnego porozumienia się oraz wspaniałej harcerskiej zabawy. Od samego
rana, gdy tylko wszystkie drużyny zebrały się w SP5 w Chrzanowie rozpoczęła się
wspaniała, harcerska zabawa. Gra fabularna dh Piotrka była bardzo ciekawa a uśmiechom
nie było końca, gdy wszyscy biegali po szkole, aby wysłać jak najwięcej paczek
z przeróżnymi przedmiotami, które trzeba było zdobyć. Później przyszedł czas na zajęcia dh.
Ani, która przybliżyła postać Roberta Baden-Powella jak i kilku organizacji skautowych. I aby
nikt się nie zasiedział były także tańce. Po obiedzie odbył się apel, na którym komendant
złożył życzenia dla zuchów, harcerzy i instruktorów. Następnie zrobiliśmy pamiątkowe
- STRONA 4 –
Gazetka programowo – metodyczna „STUDNIA” – wydanie 3 /12 (33) marzec 2012
Zespół Promocji i Informacji Hufca ZHP Chrzanów „ŻURAW”
Zespół Promocji i Informacji Hufca ZHP Chrzanów „ŻURAW”
zdjęcie. Na kolejnych zajęciach przygotowanych przez dh. Maćka udało nam się zapoznać
z kilkoma organizacjami skautowymi. Musieliśmy współpracować, aby uzyskać wszystkie
informacje. Cała impreza zakończyła się kominkiem prowadzonym przez dh. Kasię, na
którym podsumowaliśmy braterskie działania. Zwięczeniem tak wspaniałego dnia była
wymiana kartek z harcerskimi życzeniami, często z sentencjami Roberta Baden-Powella.
Co będzie się działo w przyszłym roku? Czego możemy się spodziewać? Tego nie
wiem. Ale mam pewność, że będzie to coś niezwykłego, aby godnie uczcić DMB i szerzyć
idee braterstwa.
pwd. Aneta Kobylecka
DZIEŃ MYŚLI BRATERSKIEJ
NAMIESTNICTWA HARCERSKIEGO
HUFCA CHRZANÓW
Dzień Myśli Braterskiej to święto przyjaźni obchodzone w dniu 22 lutego każdego roku przez
harcerzy i skautów na całym świecie. Wybór daty padł na rocznicę urodzin założycieli
skautingu Roberta Baden-Powella, Naczelnego Skauta Świata i jego żony Olave BadenPowell Naczelnej Skautki Świata. Początkowo było to święto dziewcząt, jednak z czasem
również skauci dołączyli do jego obchodów. Dzień Myśli Braterskiej uświadamia skautom na
całym świecie, jak jest ich wielu i że wszyscy są dla siebie braćmi niezależnie od koloru
skóry, narodowości czy wieku. W ten
dzień harcerze myślą o sobie, składają
sobie
życzenia,
przesyłają
kartki,
spotykają się przy ogniskach lub
kominkach.
To wyjątkowe w życiu każdego harcerza
święto
obchodzone
było
także
i w Chrzanowie. Druhny i druhowie
namiestnictwa harcerskiego naszego hufca
spotkali się wyjątkowo dzień wcześniej,
czyli 21 lutego, aby wspólnie świętować.
Tematyką naszej imprezy był skauting na
świecie. Poprzez różnego rodzaju formy
pracy
chcieliśmy
pokazać
młodym
ludziom, że harcerstwo nie ogranicza się
tylko do naszego kraju.
- STRONA 5 –
Gazetka programowo – metodyczna „STUDNIA” – wydanie 3/12 (33) marzec 2012
Kiedy już wszyscy zdołali dotrzeć do Szkoły Podstawowej nr 5, po przywitaniu się
rozpoczęliśmy bieg harcerski, którego celem było przesłanie paczki do skautów z innego
kraju. Grupy zdobywały w różnych miejscach pieniądze na zakup potrzebnego im sprzętu,
następnie kupowali części paczki. Kiedy były one gotowe do wysłania, podążali na pocztę,
gdzie dh pwd. Michał Kowalski przyjmował ich zgłoszenia. Zajęcia te przygotowane były
przez dh phm. Piotra Słowika.
Przed obiadem odbyły się jeszcze jedne zajęcia. Przygotowane przez drużynową 12 DH
„Dziś- Jutro- Pojutrze”- dh. Annę Cupiał. Zaczęliśmy od krótkiej dyskusji, po czym robiliśmy
plakaty propagujące wskazaną przez prowadzącą organizacje skautingu na świecie. Po
odpowiedzeniu na wszystkie pytania krzyżówki, każda z grup miała do przedstawienia
scenkę. To chyba najbardziej przypadło do gustu wszystkim obecnym. W zajęciach także
uczestniczył Komendant Hufca- dh hm. Wojciech Marzec.
Po obiedzie, który oczywiście wszystkim bardzo smakował odbył się apel. Zostały wręczone
nagrody za rywalizację śródroczną drużyn i gromad zuchowych naszego hufca.
Drużyny:
I – 13 DH „Makalu”
II - 21 EŚDH „Horyzont”
III – 4 DW „Żywioły”
Gromady:
I – 1 GZ „Zdobywcy Nibylandii”
II- 4 GZ „Poszukiwacze Zaginionej Krainy”.
Ogłoszone zostało też kilka zmian organizacyjnych w kadrze gromad zuchowych. Po
złożeniu przez komendanta życzeń wszystkim obecnym, drużynowe 4 ŚDH i 4 GZ wystąpiły
na środek. Nastąpiło przekazanie zucha- Julii Kozub do „PŁOMIENI”.
Druh Maciej Kostrzewiński przygotował kolejne zajęcia. Ich celem było zapoznanie
uczestników z organizacjami do których należy Związek Harcerstwa Polskiego. Odbył się
kolejny już tego dnia bieg harcerski.
Na początku przygotowanego przez sam. Katarzynę Kopacz kominka dh Maciek dokończył
swoje zajęcia. Kominek zaczął się odśpiewaniem piosenki „Ogień” i rozpaleniem świec przez
przedstawicieli każdej z jednostek. Przed zajęciami wybrane zostało kilka osób, które
w czasie ich trwania przedstawiały kolejne historie, które były tematem do rozmowy.
Z Dniem Myśli Braterskiej wiąże się nie tyle ciekawa, co dość zabawna historia. Pod koniec
życia Roberta Baden – Powella jego organizacja liczyła już kilka milionów młodych ludzi.
Większość z nich chciała złożyć swojemu wodzowi urodzinowe życzenia i wysyłała do Anglii
pocztówkę. W 1926 tych pocztówek, zaadresowanych do Olave i Roberta zostało
przysłanych aż 15 ton! Wtedy właśnie lord Robert, znany ze swojego poczucia humoru,
wraz z żoną wpadł na ciekawy pomysł. Poprosił wszystkich skautów świata, żeby z okazji
jego urodzin nie przysyłali życzeń do niego samego i jego żony, ale aby pocztówki te były
wysyłane do wszystkich innych zaprzyjaźnionych skautów. Tym samym została
zapoczątkowana tradycja wysyłania sobie życzeń na kartkach z okazji Dnia Myśli Braterskiej.
- STRONA 6 –
Gazetka programowo – metodyczna „STUDNIA” – wydanie 3 /12 (33) marzec 2012
Zespół Promocji i Informacji Hufca ZHP Chrzanów „ŻURAW”
Zespół Promocji i Informacji Hufca ZHP Chrzanów „ŻURAW”
Od tego czasu urodziny lorda Baden - Powella i jego żony Olave zostały okrzyknięte przez
skautów Dniem Założycieli i wszyscy zaczęli przesyłać między sobą życzenia w ten dzień
według zamysłu Baden – Powella. Z tej okazji i drużyny naszego hufca wymieniły się
wzajemnie życzeniami pod koniec zajęć.
Po zawiązaniu kręgu, uczestnicy Dnia Myśli Braterskiej razem ze swoimi drużynowymi
rozeszli się w dobrych nastrojach do domów.
sam. Katarzyna Kopacz
Komendantka harcerskiego DMB
Raz na cztery lata – zuch jest pępkiem świata!
Tegoroczne obchody Dnia Myśli Braterskiej połączone były z Imieninami Zucha,
które przypadają 29 lutego, a więc co cztery lata.
Zuchy spotkały się już o godzinie 9:00 w Szkole Podstawowej nr 5 w Chrzanowie.
Druhna Ola zapytała czy wchodząc do szkoły poczuliśmy się jakoś inaczej? Nie wiedząc o co
chodzi, druhna wytłumaczyła, że cofnęliśmy się w czasie. Znaleźliśmy się w epoce Antka
Cwaniaka i jego zuchów, kiedy to gromady nazwane były drużynami zuchowymi. Nie były
one jednak koedukacyjne – dlatego podzielono nas na gromadę słoneczek (dziewczynki)
i wilczków (chłopcy).
Pierwszym zadaniem, jakie postawił
przed nami Antek, były podchody. Podążaliśmy za
znakami patrolowymi, aby odnaleźć drugą
gromadę.
Po
powrocie
do
szkoły
zregenerowaliśmy siły jedząc drugie śniadanie –
hot dogi.
Następnie dokonaliśmy rachunku
sumienia – rysując swoje dobre uczynki, które
wykonujemy na co dzień w domu lub szkole.
Później wzięliśmy udział w biegu „dobrych
uczynków”, w którym m.in. należało pomóc
przejść staruszce przez jezdnię oraz nie ulec
pokusie zrobienia komuś na złość. Po męczącym
i interesującym przedpołudniu przyszedł czas na
obiad – spaghetti.
Popołudnie rozpoczęło się majsterką.
Podzieleni na grupy otrzymaliśmy przygodę Antka i jego zuchów, którą należało ulepić
z masy solnej. W ten sposób w jadalni można było zobaczyć bałwana lepionego przez
gromadę Cwaniaka oraz próbę odwagi – moczenie głowy w wiadrze z wodą i skoki przez
ognisko. Następnie w oczekiwaniu na gości udaliśmy się na salę gimnastyczną, gdzie
graliśmy w stare gry podwórkowe – zbijaka i ciuciubabkę. W czasie naszej zabawy dołączyli
- STRONA 7 –
Gazetka programowo – metodyczna „STUDNIA” – wydanie 3/12 (33) marzec 2012
do nas zuchmistrzowie, którzy już dosyć dawno byli zuchami lub pracowali z gromadami
jako instruktorzy. Druh Michał przedstawił nam młodych duchem zuchmistrzów – hm.
Stefanię Miarczyńską, hm. Mariana Pałczyńskiego i hm. Elżbietę Michalak. Podzieleni na trzy
grupy otrzymaliśmy jako opiekuna jednego z w/w instruktorów, który w ciekawy i barwny
sposób opowiadał nam o tym, jak kiedyś wyglądały gromady i jak bawiły się zuchy.
Poznaliśmy kilka zabawnych historii np. jak zuchy podczas Kolonii Zuchowej wysadzały
pociąg. A cała akcja skończyła się… oblezieniem dzielnych zuchów przez czerwone mrówki
☺ Później nadszedł czas na poznanie zabaw, w które kiedyś bawiły się zuchy.
Zuchmistrzowie zapląsali z nami: muzykanta, przygotował zuch dwie nogi i żabki.
Następnie przyszedł czas na niespodziankę dnia. Na sali gimnastycznej zgasło
światło i zapadła cisza… Wtedy zza drzwi wyłoniły się druhny niosące torty z zimnymi
ogniami. Po głośnym, wspólnym odśpiewaniu piosenki „Sto lat!” i oglądnięciu dekoracji na
torcie nastąpił długo wyczekiwany moment – krojenie i degustacja tortu. Ciasto wszystkim
smakowało, zdecydowana większość zuchów upomniała się o repetę. Następnie zaproszeni
zuchmistrzowie wręczyli nam słodkie prezenty – niespodzianki (cukierki i lizaki) z okazji
Imienin Zucha.
Po zawiązaniu kręgu rozeszliśmy się do domów. Szkoda, że Imieniny Zucha
przypadają tylko raz na cztery lata… Przez to nie wszystkie zuchy (część jest już harcerzami)
mogą przeżyć tak wspaniałe święto. Szczęściarzami są ci, którym się udało! W każdym razie
imprezę można uznać za udaną i z niecierpliwością czekamy na koleją datę w kalendarzu –
29 lutego☺. Szkoda tylko, że to za cztery lata… Ale przecież na wspólnym, radosnym
zuchowaniu czas upłynie szybko i za niebawem kolejna imieninowa impreza!
phm. Natasza Rzepka HO
Namiestniczka Zuchowa
P.S.
Serdecznie dziękuję mojej mamie za upieczenie pysznego imieninowego tortu oraz mojemu
uzdolnionemu mężowi za jego udekorowanie.
WIGRY 2012
20 lutego w zespole szkół w Babicach zaczął się kolejny kurs zastępowych „Wigry”.
Pierwszy dzień: Do Babic dojechaliśmy na własną rękę lub autobusem z kadrą. Po krótkim
czasie przeznaczonym na rozpakowanie się, podzielono nas na 3 zastępy: jeden zastęp
chłopców i dwa zastępy dziewcząt. Potem rozpoczęły się pierwsze zajęcia z obrzędowości,
które prowadziła druhna Ola. Jak się okazało zajęcia kursowe nie są takie złe jak je malują
i myślę, że poradziliśmy sobie bardzo dobrze. Nauczyliśmy się także co nie co o formach
pracy, zasadach dobrej zbiórki oraz pisaniu konspektów. Po kolacji dyskutowaliśmy o roli
zastępowego. Wszystko to przeprowadzili druhna Alicja i druh Kamil. Pod koniec dnia
mieliśmy czas na wymyślenie nazw i obrzędowości naszych zastępów. Tak więc powstały
zastępy: Szarików, Żółwików i Szturmowców. Wieczorem czekało nas podsumowanie dnia,
- STRONA 8 –
Gazetka programowo – metodyczna „STUDNIA” – wydanie 3 /12 (33) marzec 2012
Zespół Promocji i Informacji Hufca ZHP Chrzanów „ŻURAW”
na którym poznaliśmy nowy, świetny pomysł kadry - guziki. Każda osoba na kursie
codziennie dostawała jednego guzika, którego mogła podarować temu, komu chciała.
Zawsze dostawaliśmy guziczka innego koloru - codziennie oznaczał coś innego. W pierwszy
dzień był on czerwony i symbolizował odwagę.
W drugi dzień mogliśmy wybrać: iść na DMB lub pojechać do domu. Cały dzień spędziliśmy
więc poza Babicami. Wieczorem odbył się kominek przygotowany przez druha Sławka, na
którym rozmawialiśmy o Prawie i Przyrzeczeniu Harcerskim. Każdy miał dużo do
powiedzenia, więc do późna dyskutowaliśmy. Od razu jak co dzień wręczyliśmy guziczkitym razem niebieskie. Dlaczego? Niebieski oznaczał kreatywność, a jak wtedy kadra
zapowiedziała: czekał nas bardzo ciężki dzień….
Trzeci dzień rozpoczęliśmy pójściem na mszę, ponieważ jak pewnie wszyscy wiedzą była to
Środa Popielcowa. Następnie odbyły się kolejne, siódme już zajęcia- ze stopni i sprawności,
które prowadziła druhna Ola. Potem mieliśmy zajęcia o BHP z druhem Kamilem, zadania
zespołowe i projekty starszoharcerski z tym samym druhem oraz strukturę i Sznurologia
z druhem Romanem. W związku z tym że druh Roman nas odwiedził, musieliśmy zacząć
wymyślać (na nasze nie szczęście) dłuższe piosenki przed i po posiłkach, co dawało nam
jednak dużo zabawy. Otrzymaliśmy później (wcześniej już zapowiedziane) pierwsze zadanie
- wymyślić i przedstawić gawędę na wylosowany temat. Oczywiście jako uczestnicy
powitaliśmy tę wiadomość bez entuzjazmu. Tego dnia nikt nie czekał na podsumowanie,
a nawet nikt nie chciał aby ten czas nadszedł, ponieważ właśnie wtedy mieliśmy
przedstawić nasze gawędy. Do samego końca wielu z nas próbowało się odstresować na
różne sposoby, np. leżąc na podłodze na korytarzu albo chodząc w czapce i słuchając
muzyki;);). W końcu nadszedł ten „straszny czas”. Na szczęście większość z nas zaliczyła to
zadanie z lepszymi lub gorszymi ocenami. Ale to było już dla nas nieważne. Ważne, że
jedno zadanie mamy już za sobą. Tego dnia guziczki nawiązując do Dnia Myśli Braterskiej,
symbolizowały przyjaźń-żółty kolor.
Zespół Promocji i Informacji Hufca ZHP Chrzanów „ŻURAW”
Uważam, że tegoroczny kurs zastępowych pozostanie na długo w naszej pamięci jako
cudowne wspomnienie. Jak na razie musimy się skupić na robieniu prac-przecież jeszcze
przed nami weekend podsumowujący, na który wszyscy czekamy, aby móc znów zobaczyć
się w naszym kursowym gronie. Mam nadzieję, że nasza przyjaźń przetrwa nie tylko kurs,
ale czekającą nas przyszłość ;).
dh. Gosia Komarów
„Okiem kursanta niewyspanego..”
czyli o Kursie Zastępowych słów kilka
W Czwartek mieliśmy aż 5 zajęć: z druhną Alicją, z druhem
Romanem, druhem Kamilem, druhną Olą i druhem
Sławkiem. Dowiedzieliśmy się jak wymyślić dobrą akcję
zarobkową i naborową, jak napisać interesujący plan pracy
oraz jakie cechy psychorozwoju mają poszczególne osoby
biorąc pod uwagę ich wiek i płeć. Poćwiczyliśmy także
rozwiązywanie konfliktów w zastępie oraz wyznaczanie
odpowiednich kar i nagród. Był to chyba najcięższy dzień.
Na podsumowaniu rozdawaliśmy sobie tym razem białe
guziki, symbolizujące przemianę osobowości.
Piąty dzień, niestety, ostatni. Po zajęciach ze statutu ZHP
z druhem Domelem i z regulaminu musztry i umundurowania z druhną Alicją, przyszedł czas
na ostanie wręczanie (czarnych, symbolizujących siłę woli) guziczków i pożegnanie. Tak jak
dnia pierwszego do domów jechaliśmy razem z kadrą autobusem lub na własną rękę.
Szybko się zwinęliśmy i już nas nie było.
Myślę, że dla wielu z nas ten kurs był czymś niezwykłym. Pierwszej nocy, po kominku
polegającym na zapaleniu świeczek i wręczeniu sobie guziczków, mieliśmy chwilę na toaletę
wieczorną, a następnie, po iskierce, rozeszliśmy się do sal, by położyć się w śpiworach
i odpłynąć w słodką krainę Morfeusza. Już, kiedy większość z nas zamykała oczy, rozległ się
głośny gwizd. Usłyszeliśmy głos naszego oboźnego – dh Koniucha: ”Alarm mundurowy!”
Zerwaliśmy się na równe nogi. Po zameldowaniu się, zostaliśmy zaprowadzeni na boisko
szkolne, by tam został odczytany rozkaz wprowadzający w klimat II Wojny Światowej. Po
wszystkim, nieco zmęczeni, wróciliśmy do swoich śpiworów i próbowaliśmy zasnąć od nowa.
Kolejną nieprzespaną noc spędziliśmy na grze terenowej. Naszym pierwszym zadaniem było
wymyślenie sobie pseudonimu. Po tym, poszczególne grupy wysyłane były na misje. Na
początku mieliśmy przedostać się na czworakach przez pole minowe, by następnie
dowiedzieć się, że mamy znaleźć „człowieka w cieniu”. Z entuzjazmem wybiegliśmy na
zewnątrz, pomogliśmy przy tym rannym polakom, którzy w zamian za pomoc dali nam
hasło, do tego, by niemiecki celnik nas przepuścił. Następnym naszym zadaniem był rzut do
celu, gdy trafiliśmy choć raz, mogliśmy iść dalej. Do kolejnego punktu zaprowadziły nas
pohukiwania „sowy” oraz światło latarki. Dwie osoby z naszej grupy miały napisać na murze
jakiś znak konspiracyjny, np. znak Polski Walczącej. Utrudnieniem było to, że co 90 sek.
teren był patrolowany przez służby niemieckie. Na szczęście żaden z „naszych” nie został
złapany. Po powrocie do budynku szkoły, napiliśmy się herbaty i poszliśmy w końcu spać.
Trzecią noc spędziliśmy w niepewności. Tak na dobrą sprawę, mało kto chciał zasypiać, bo
obawiał się, że znowu czeka go nocny alarm. Jednakże tę noc spędziliśmy spokojnie, a rano
większość osób czuła się wyspana.
Ostatniej nocy jednak znowu zostaliśmy obudzeni. Tyle, że wtedy już nikt nie narzekał, bo
był to dość nietypowy alarm, czyli… „alarm śpiworkowy!” Musztra w śpiworach przyprawiła
nam wiele uśmiechów. Podobnie jak tworzenie stworków: kilka śpiworów – jedno ciało. Było
przy tym mnóstwo zabawy. Niestety, wszystko, co dobre, szybko się kończy i w końcu
musieliśmy wrócić do swoich sal, by już naprawdę pójść spać.
Myślę, że zapamiętam na długo sobie te 5 dni spędzone w Babicach. Pomimo
nieprzespanych, czasem nawet i męczących nocy panowała naprawdę harcerska atmosfera.
- STRONA 9 –
- STRONA 10 –
Gazetka programowo – metodyczna „STUDNIA” – wydanie 3/12 (33) marzec 2012
Gazetka programowo – metodyczna „STUDNIA” – wydanie 3 /12 (33) marzec 2012
Zespół Promocji i Informacji Hufca ZHP Chrzanów „ŻURAW”
Zespół Promocji i Informacji Hufca ZHP Chrzanów „ŻURAW”
Nie sądziłam, że te kilka dni tak może zbliżyć do siebie jeszcze przed chwilą zupełnie obcych
sobie ludzi.
dh. Aleksandra Syc
Zasłużony dla powiatu chrzanowskiego
Kurs okiem kadry…
Przez cały styczeń i połowę lutego zuchy z 1 GZ „Zdobywcy Nibylandii” zdobywały
sprawność dziennikarza, realizując przy tym wymaganie z programu „Rok Regionów”.
Jednym z ich zadań było stworzenie krótkiego artykułu prasowego na temat sławnych
Małopolan. Oto jeden z nich ☺
Za nami już kolejny kurs zastępowych „Wigry” organizowany przez 2 SzŚDHiGZ „Ptaki
Ptakom”. Kadrę kursu stanowili drużynowi i przyboczni naszego szczepu. Komendantem
został pwd. Sławomir Lament, pilnowaniem porządku zajął się ćwik Kamil Koniuch,
o program natomiast zadbała sam. Aleksandra Nowak oraz sam. Alicja Kępa. W kursie
bierze udział 17 kursantów, którzy spragnieni wiedzy spędzili z nami pięć wspaniałych dni.
Chętnych do pracy było wielu, jedni wykazywali się od razu, drudzy przełamali się dopiero
pod koniec. Nie będę się rozpisywać co robiliśmy dokładnie, uczestnicy dokładnie już to
opisali. To czym chcę się podzielić jest atmosfera i to nie tylko w relacjach kadry z kadrą,
a uczestników z uczestnikami. Ta więź wywiązała się między całym kursem, poprzez
piosenki przed i po posiłkach, wręczanie kolorowych guziczków, wspólne zabawy
i śpiewanki, pamiątkowe zdjęcia (nawet po ciszy), rozmowy, a nawet rozwiązywanie
problemów. Tak jak już mówiłam na kursie: życzę kursantom wiele kreatywności podczas
pisania prac zaliczeniowych, a kadrze wytrwałości podczas ich sprawdzania;) Trzymam za
was kciuki i wiecie co? Sama nie mogę doczekać się już podsumowania, na które kadra ma
już wiele pomysłów;)))
W imieniu całej kadry chciałam podziękować wszystkim, którzy pomogli w jakikolwiek
sposób w zoorganizowaniu i przeprowadzeniu kursu: druhowi Mateuszowi Zającowi
i druhowi Damianowi Orszulakowi za pomoc z grą nocną, druhnie Magdalenie Czopkiewicz
i druhnie Dorocie Honisz za wsparcie, druhowi Dominikowi Orszulakowi za pomoc z grami
i przeprowadzenie nietypowych zajęć o statucie, druhowi Michałowi Rzepce za pomoc
w zakupach, transport i wyłapane błędy, druhowi Michałowi Kowalskiemu za pomoc
w zakupach i transporcie, za grę nocną, za martwienie się o wszystko i o wszystkich i za
końcowe słowa „już się nie martwię, bo mam swoich ludzi”. W szczególności kadra chce
podziękować druhowi Mateuszowi Kubackiemu za to że był, za to że umiał uspokoić kadrę
w ciężkich chwilach i wspomóc ją dobrymi radami, za grę nocną, za alarm śpiworowy, za
gawędy, za świetne zajęcia i za tą cudowną atmosferę trwającą, którą wprowadził w życie
kursantów i nie tylko;))))))
sam. Aleksandra Nowak
programowiec kursu
- STRONA 11 –
Gazetka programowo – metodyczna „STUDNIA” – wydanie 3/12 (33) marzec 2012
W tym roku minie osiem lat odkąd Rada Powiatu nadała Andrzejowi Grabowskiemu
tytuł „Zasłużony dla powiatu chrzanowskiego.”
Przypominamy, Andrzej Grabowski urodził się 15 marca 1952 r. w Chrzanowie,
wychował się w Alwerni. Ukończył chrzanowskie I Liceum Ogólnokształcące im. S. Staszica
i Wyższą Szkołę Teatralną w Krakowie. Zagrał niezliczoną ilość ról teatralnych i filmowych.
Sam o sobie mówi: góral z Chrzanowa.
zuch ochoczy Kamila Chudy
1 GZ „Zdobywcy Nibylandii”
Wędrownika nigdy nie przeraża
przeraża bezkres przestrzeni
i dal horyzontu.
Właśnie to mobilizuje wędrownika do szukania
właściwych celów i dróg.
Wędrownik jest wytrwały w realizacji postawionych sobie celów, dokonuje w swoim życiu
wyczynów, aktywnie uczestniczy w życiu społecznym, pełni stałą służbę, odpowiedzialnie
kreuje
swoją przyszłość, rozwija swoje zdolności osiągając w nich mistrzostwo.
Wszystkie umiejętności zdobywane przez wędrowników powinny być nabywane
i wykorzystywane w konkretnym działaniu – w dużej części mającym charakter wyczynu
i służby. Zachętą do działania jest wędrownicza dewiza: Wyjdź w świat, zobacz, pomyśl –
pomóż, czyli działaj.
Wędrownicy chcą zmieniać świat na lepszy, ale wiedzą, że ulepszanie świata powinni
zaczynać od samych siebie. Dlatego w swym działaniu kierują się trzema zasadami: pracy
nad sobą, szukania miejsca w społeczeństwie i służby.
Prawo Harcerskie jest dla każdego wędrownika fundamentem ideowym i drogowskazem na
życiowej drodze. Wartości zawarte w tym kanonie przyjmuje on ze świadomością
stawianych mu wymagań, starając się dążyć do ideału.
- STRONA 12 –
Gazetka programowo – metodyczna „STUDNIA” – wydanie 3 /12 (33) marzec 2012
Zespół Promocji i Informacji Hufca ZHP Chrzanów „ŻURAW”
Kodeks wędrowniczy obok Prawa i Przyrzeczenia Harcerskiego jest zbiorem zasad etycznych
i moralnych jakimi powinien kierować się każdy wędrownik.
Kodeks jest rozwinięciem myśli zawartych w Prawie Harcerskim, z którym zazwyczaj się
spotykamy podczas wstąpienia do drużyny. Przez postępowanie zgodnie z tymi prawami
inwestujemy w własny rozwój. Kodeks można też nazwać natchnieniem do dalszej pracy.
Jest on opisem odpowiedzialnej, aktywnej i wrażliwej postawy wobec innych ludzi i świata.
Wartości w nim zawarte powinny być drogowskazem, pomagającym zaplanować pracę nas
sobą każdego wędrownika, ale również określić cele działania drużyny.
Kodeks powinien być szczególnie obecny w ważnych dla drużyny i wędrowników chwilach,
na przykład w trakcie obrzędów, takich jak przyjęcie do drużyny, wręczenie naramiennika
wędrowniczego, czy Przyrzeczenie Harcerskie.
Kodeks wędrowniczy
Być wędrownikiem to niemała sztuka , a dostępna tylko dla tych , którzy posiadają
prawdziwie harcerską postawę.
Wędrownikowi nie wystarcza znajomość miejsca zamieszkania , wędrownika ciekawi cały
świat ,
wędrownik patrząc w swą przyszłość pragnie odnaleźć własną ścieżkę.
Wędrowanie to znacznie więcej niż przemierzanie kilometrów czy wytrwałość fizyczna. To
sztuka wchłaniania życia, które nas otacza , to oczy i uszy otwarte , to tajemnica
współodczuwania przyrody i człowieka.
Wędrówką nie będzie przyspieszony tupot nóg , nadmiar krzykliwego humoru , lecz właśnie
cisza wśród ciszy lasu , skupienie wobec wschodów czy zachodów słońca. To wyczucie
wędrownik łatwo odszuka w sobie.
Wędrownik- zawsze jest gotów nieść pomoc.
Wędrownik- bardziej niż jakikolwiek inny harcerz jest przyjacielem całego świata.
Wędrownika ciągnie siła nieprzetarta w dal na coraz to nowe, nieznane szlaki, nie pozwala
zastygnąć mu w wygodnym, osiadłym życiu, toczącym się zbyt wolno.
Wędrownik- spostrzega urok życia wszędzie , gdziekolwiek się znajdzie , gdyż odkrywa to ,
czego inni w pozornej monotonii codziennych dni dopatrzyć się nie umieją.
Wędrownik zna radość trudnych zwycięstw , urok przyrody , piękno zdobywania samotnie
nie wydeptanych ścieżek.
Wędrownik- stale uprawia wędrówki , wędruje w zimie i lecie , na wsi i w mieście , tropi
miejsca , gdzie może być pożyteczny. Drogę jego wędrówki wyznaczają wartości zawarte
w Prawie i Przyrzeczeniu Harcerskim.
Kodeks wędrowniczy to coś znacznie różniącego się od Prawa Harcerskiego, gdyż, choć
oparty na tych samych ideałach, wyrażony jest w zupełnie inny sposób. Wędrownik bowiem
to ktoś całkiem indywidualny. Wędrownikowi nie wolno niczego narzucać. Można jedynie
powiedzieć bądź zasugerować. Kodeks jest dla nas taką właśnie wskazówką.
sam. Katarzyna Kopacz
/ w ramach próby wędrowniczej/
- STRONA 13 –
Gazetka programowo – metodyczna „STUDNIA” – wydanie 3/12 (33) marzec 2012
Zespół Promocji i Informacji Hufca ZHP Chrzanów „ŻURAW”
Trochę Kultury…
W Internecie można znaleźć pełno recenzji na temat najnowszego filmu Agnieszki
Holland „W ciemności”. Zachęcona nimi oraz faktem, że główną rolę gra jeden z moich
ulubionych polskich aktorów, postanowiłam wybrać się wreszcie do kina.
Akcja filmu toczy się w czasie II Wojny Światowej. Opowiada historię opartą na
faktach, Leopolda Sochy (Robert Więckiewicz), który w czasie wojny pomagał Żydom,
ukrywając ich w kanałach. Początkowo motywem działania bohatera jest chęć zysku.
Z czasem powstaje głęboka więź emocjonalna między Sochą a uciekinierami z getta.
Moją uwagę zwróciło kilka zabiegów. Po pierwsze na uznanie zasługuje
rzeczywistość językowa. Bohaterowie bez trudu prowadzą dialogi w gwarze lwowskiej,
języku polskim, niemieckim czy jidysz. Gra aktorska głównego bohatera przekonująca,
wręcz doskonała. Wiarygodnie zagrane także role dziecięce i część drugoplanowych (np.
Kinga Preis). Film momentami był dla mnie zbyt naturalistyczny np. scena porodu. Narracja
czasem zbyt chaotyczna, trudno oszacować upływający czas.
Generalnie, mimo pewnych słabych stron, film uznałabym za udany. Warto było
poświęcić swój wolny weekendowy wieczór, aby go zobaczyć. Zdania na temat filmu są
jednak podzielone – od całkowitej krytyki, po pełną gloryfikację. Każdy bowiem z odbiorców
ma inne oczekiwania, zainteresowania, gust, stąd ta mocna różnica zdań. Warto więc
obejrzeć ten film, by samemu ocenić, co w filmie było dobre, a nad czym można było
jeszcze popracować.
Nie mnie oceniać, czy film zasługuje na Oscara czy też nie. Uważam natomiast, że
nominacja do niego jest jak najbardziej uzasadniona. A główne trofeum niech wygra
najlepszy! Czy będzie to Polski akcent… okaże się już za 11 godzin…
phm. Natalia Rzepka HO
/w ramach próby na stopień HR/
Od Redakcji:
Polskiej produkcji nie udało się jednak zdobyć Oscara. W kategorii filmu zagranicznego
statuetkę otrzymała irańska produkcja „Rozstanie”. Jednak należy pamiętać, że sama
nominacja jest ogromnym wyróżnieniem. Dla miłośników kina oraz tych, którzy przespali
Oscarową Noc prezentujemy zwycięzców:
Najlepszy film – „Artysta”
Najlepszy aktor – Jean Dujardin (za „Artystę”)
Najlepsza aktorka – Meryl Streep (za „Żelazną Damę”)
Najlepszy aktor drugoplanowy – Chistopher Plummer (za „Debiutanci”)
Najlepsza aktorka drugoplanowa – Octavia Spencer (za „Służące”)
Najlepsza reżyseria – „Artysta”
Najlepszy scenariusz oryginalny – „O północy w Paryżu”
Najlepszy scenariusz adaptowany – „Spadkobiercy”
Najlepszy film animowany – „Rango”
- STRONA 14 –
Gazetka programowo – metodyczna „STUDNIA” – wydanie 3 /12 (33) marzec 2012
Zespół Promocji i Informacji Hufca ZHP Chrzanów „ŻURAW”
Najlepszy film zagraniczny – „Rozstanie”
Najlepszy film dokumentalny – „Undefeated”
Najlepsze zdjęcia – „Hugo i jego wynalazek”
Najlepsze efekty specjalne – „Hugo i jego wynalazek”
Najlepsze kostiumy – „Artysta”
Najlepsza scenografia – „Hugo i jego wynalazek”
Najlepsza muzyka – „Artysta”
Najlepsza piosenka – „Muppety”
Najlepszy montaż – „Dziewczyna z tatuażem”
Najlepsza charakteryzacja – „Żelazna Dama”
Najlepszy dźwięk – „Hugo i jego wynalazek”
Najlepszy montaż dźwięku – „Hugo i jego wynalazek”
Najlepszy aktorski film krótkometrażowy – „The Shore”
Najlepszy krótkometrażowy film dokumentalny – „Saving Face”
Najlepszy animowany film krótkometrażowy – „The Fantastic
Flying Books of Mr. Morris Lessmore”
Honorowy Oscar – Steven Spilberg
Podsumowując można powiedzieć, że na tegorocznej gali oscarowej triumfował „Artysta”
zdobywając 5 statuetek. Akcja filmu rozgrywa się pod koniec lat dwudziestych, kiedy to
nieme produkcje wypychane są przez nowoczesne filmy dźwiękowe. Głownym bohaterem
jest gwiazdor kina niemego George Valentin (Jean Dujardin), który walczy o swoją pozycję
w świecie kina. Nie brakuje także wątku miłosnego – Valentin zakochuje się w pięknej
aktorce i tancerce. Natomiast rekordzista wśród nominowanych „Hugo i jego wynalazek”
również zdobył 5 statuetek, tyle, że w mniej liczących się kategoriach – technicznych.
Autorytet
Słowo autorytet ma kilka znaczeń. Słownik definiuje to wyrażenie jako prestiż
i uznanie,
osobę cieszącą się szacunkiem wśród społeczeństwa dzięki posiadaniu
określonych cech lub człowieka ze zdolnościami przywódczymi.
Autorytety młodych ludzi mają zazwyczaj jeden, z pięciu znanych w pedagogice,
rodzaj. Wzorem może być osoba, która imponuje nam zdolnościami, wiedzą lub
wykształceniem. Może to być również człowiek, który imponuje nam zajmowaną pozycją
społeczną, innym razem pozycją zawodową, bądź osoba posiadająca władzę. Niektóre
autorytety powstają na podstawie naszych uczuć, związanych z tą osobą (przyjaźń, strach,
miłość, itd.), przez które często mało obiektywnie oceniamy ich postępowanie.
Psychologia mówi, że słowo autorytet
kojarzy nam się z człowiekiem
respektowanym i poważanym przez społeczeństwo. Często na podstawie powierzchownych
oględzin stwierdzamy czy ktoś może być autorytetem czy też nie.
Istnieje wiele symboli i stereotypów dotyczących autorytetów. Często autorytetem
nazywamy kogoś ze względu na jego ubiór. Łatwiej zaufać nam komuś w mundurze,
wierzymy, że osoba w kitlu szpitalnym jest odpowiedzialna, człowiek w sutannie chce tylko
- STRONA 15 –
Gazetka programowo – metodyczna „STUDNIA” – wydanie 3/12 (33) marzec 2012
Zespół Promocji i Informacji Hufca ZHP Chrzanów „ŻURAW”
naszego dobra, a mężczyzna w pełnym garniturze na pewno nas nie oszuka i zawsze wie,
co trzeba zrobić. Często poważniej traktujemy człowieka wyższego, bądź przystojnego.
Wiele osób uważa, że dobrymi kandydatami na autorytet są ludzie z tytułami (doktorzy,
profesorowie, inżynierowie), tylko i wyłącznie ze względu na ich wykształcenie.
Na początku autorytetami dla dzieci zazwyczaj są bliscy (rodzice, dziadkowie,
rodzeństwo, itd.). Idąc dalej zauważają, że są inni ludzie, którzy imponują im w jakiś
sposób. Niestety to często tylko zaślepienie. Wielu młodych ludzi nazywa swoich idoli
autorytetami, tylko ze względu na ich sławę. Nie możemy nazwać autorytetem kogoś, kogo
znamy tylko z ról aktorskich czy wizerunku scenicznego, ponieważ autorytet powinien mieć
nie tylko dobry wygląd, czy głos, ale także serce.
To strasznie zawiła sprawa i zapewne, ktoś zada sobie pytanie Więc po co mi
w ogóle autorytet? Autorytet nie jest nam potrzebny, żeby przeżyć udanie swoje życie.
Należy jednak pamiętać, że czasem może nam pomóc. Przypominamy sobie, że jemu się
udało, on próbował, zmotywował się, osiągną coś - te myśli motywują nas do jednego
z dwóch celów posiadania autorytetu: jednym jest życie według jego reguł i wartości,
a drugim prześcignięcie go, żeby udowodnić sobie, że sprostaliśmy zadaniu.
Bycie czyimś autorytetem to nie tylko zaszczyt, ale też odpowiedzialność. Osoba
publiczna, która zdaje sobie sprawę z tego, że jest wzorem dla wielu osób nie powinna
dawać złego przykładu. Oznacza to, że ktoś obdarzył ją wielkim zaufaniem, więc ma
obowiązek
o tym pamiętać.
Kiedy szukamy autorytetów musimy pamiętać o tym, że nikt nie jest idealny. Nie
warto więc postępować dokładnie tak jak nasz autorytet. Powinniśmy uczyć się na jego
błędach i wyciągać z nich nauki. Należy też pamiętać, że naśladując w stu procentach jakąś
osobę możemy zatracić własną osobowość. W trudnej sytuacji możemy zadać sobie pytanie
Co w takiej sytuacji zrobiłby mój autorytet? Musimy jednak pamiętać, że to wciąż nasze
życie i czasem musimy podejmować własne decyzje.
Dawid Kopacz
/w ramach próby na stopień ćwika/
Najważniejsze wydarzenia w historii harcerstwa
22 luty 1857- Data narodzin Roberta Baden-Powella.
1907- Początek Skautingu
1907- Pierwszy obóz skautowy na wyspie Brownsea.
1908- wydanie książki „Skauting dla chłopców” napisanej przez Roberta Baden-Powella.
1909- Początek ruchu skautek- dziewcząt.
1910- Początki ruchu skautowego na ziemiach Polskich.
1911- Oficjalna decyzja o stworzeniu skautingu na ziemiach polskich.
- STRONA 16 –
Gazetka programowo – metodyczna „STUDNIA” – wydanie 3 /12 (33) marzec 2012
Zespół Promocji i Informacji Hufca ZHP Chrzanów „ŻURAW”
Zespół Promocji i Informacji Hufca ZHP Chrzanów „ŻURAW”
1916- Połączenie się czterech organizacji skautowy działających w Polsce tworząc związek
Harcerstwa Polskiego.
1920- Pierwsze Jamboree. Robert Baden-Powell został wybrany na Naczelnego Skauta
Świata.
1939- Rozpoczęcie II Wojny Światowej.
27 września 1939- W Warszawie powstają Szare Szeregi.
1939- "Pogotowia wojenne" harcerek i harcerzy ZHP.
8 stycznia 1941- w Kenii umiera Robert Baden- Powell.
1945- Nowe Prawo i Przyrzeczenie Harcerskie oraz Deklaracja Ideowa.
1945- ZHP odradza się po wojnie.
1949- bezprawne zlikwidowanie ZHP.
1956- Reaktywowanie ZHP.
1973- Powstanie Harcerskiej Służby Polsce Socjalistycznej.
1983- II pielgrzymka Jana Pawła II do Polski. Harcerze organizują służbę sanitarną
i porządkową, która wspiera służby kościelne. Efektem tej "Białej służby” było utworzenie
półtajnego Ruchu Harcerskiego Rzeczypospolitej.
1989- Z Ruchu oraz niezależnych środowisk działających poza ZHP powstał Związek
Harcerstwa Rzeczypospolitej, organizacja odwołująca się do zasad etyki chrześcijańskie
j i tradycji narodowej, uważająca się za kontynuację przedwojennego ZHP.
W 1996 roku ZHP został przyjęty do WOSM -u i do WAGGGS -u (Światowej Organizacji
Ruchu Skautowego i Światowego Stowarzyszenia Przewodniczek i Skautek).
1996 - ZHP odzyskuje status członka-założyciela WOSM i WAGGGS (Światowej Organizacji
Ruchu Skautowego i Światowego Stowarzyszenia Przewodniczek i Skautek).
Kto miał prawo wydać taki wyrok? (...) A świat milczał! A milczenie czasem
znaczy przyzwolenie na to, co się dzieje...”
Tragiczne czasy II wojny światowej.
Bieda. Ból. Krew. Niepewność. Lęk. Czy przeżyję? Czy ten koszmar kiedyś się zakończy?
Ukochany – gdzie jesteś, czy żyjesz? Oddajcie moje dzieci!
Gdzie...? Dlaczego...? Czym ja zawiniłam...? Boże, Drogi Boże! DLACZEGO TO SIĘ STAŁO...?
CZY TAK MUSI BYĆ...?
Pustka. Osamotnienie. STRATA.
Żadne z tych słów czy zdań nie jest w stanie w pełni oddać tego, czym nakarmiła swoje
dzieci wojna. Okropna, bezwzględna. Rządziła się swoimi zasadami.
Zabiła w ludziach uczucia, emocje, nadzieje.
POZBAWIŁA ŻYCIA MILIONY ISTNIEŃ.
Pomimo swej potęgi i okrucieństwa nie udało jej się osiągnąć jednego – zniszczyć
wspomnień o tych, którzy zginęli. Nie poradziła sobie z autorytetami poległych harcerzy,
żołnierzy, bohaterów. Mimo, iż fizycznie nie ma Ich już nami – gdzieś w nas nadal żyją.
A wśród Nich – Janusz Korczak.
Niestrudzony lekarz, pedagog, publicysta, pisarz, a przede wszystkim działacz społeczny
o wielkim sercu, dla którego praca z dziećmi stała się całym życiem.
To dzięki niemu wielu z nas mogło zaprzyjaźnić się z bajkowym Królem Maciusiem i razem
z nim przeżywać niezliczone przygody.
dh. Małgorzata Komarów
/w ramach próby na tropicielkę/
Lekarz ludzkich dusz
„Szedł przodem tego tragicznego pochodu. Najmłodsze dziecko trzymał na ręku,
a drugie maleństwo prowadził za rączkę (...) Trzeba tylko pamiętać, że droga
z Domu Sierot na Umschlagplatz była długa.
Trwała cztery godziny. Widziałam ich, kiedy z ulicy Żelaznej skręcali w Leszno.
Dzieci były ubrane odświętnie. Miały na sobie niebieskie drelichowe mundurki.
Cały ten orszak kroczył czwórkami, sprężyście, miarowo, dostojnie
na Umschlagplatz – na plac śmierci!
- STRONA 17 –
Gazetka programowo – metodyczna „STUDNIA” – wydanie 3/12 (33) marzec 2012
- STRONA 18 –
Gazetka programowo – metodyczna „STUDNIA” – wydanie 3 /12 (33) marzec 2012
Zespół Promocji i Informacji Hufca ZHP Chrzanów „ŻURAW”
To on – udowadniając, że każde dziecko jest pełnoprawnym człowiekiem i obywatelem, że
zasługuje na naszą miłość i szacunek- pokazywał jak żyć.
I w końcu – to on, razem ze swoimi podopiecznymi pokonując najtragiczniejszą w życiu
drogę dał świadectwo wierności
ści swoim ideałom. WIERNOŚCI SILNIEJSZEJ NIŻ ŚMIERĆ.
*
Rok 2012 został ogłoszony przez Sejm RP Rokiem Janusza Korczaka. Staje się to jeszcze
lepszą okazją do bliższego poznania jego sylwetki. Każdy powinien uświadomić sobie, że
drzemie w nas coś z jego osoby - że jako zuch, harcerz czy instruktor również służy innym,
poświęcając tym samym cząstkę siebie.
W związku z tym zachęcam do lektury najnowszego wydania czasopisma „Czuwaj”.
W artykule Tylko to piękne, co ponad siły odnajdziecie wiele cennych infor
informacji na temat
życia pedagoga. Nie zapomnijcie także, że o Januszu Korczaku powinien usłyszeć każdy –
czy to najmłodszy, czy najstarszy harcerz w Waszej drużynie. Organizujcie zbiórki, gry,
realizujcie projekty, dzięki którym poszerzycie swoją wiedzę i roz
rozpropagujecie wspaniałe
wartości. I pamiętajcie, że Doktor, choć nigdy nie był harcerzem powtarzał słowa, które
idealnie wpisują się w nasz harcerski etos:
Jestem nie po to, aby mnie kochali i podziwiali, ale po to, abym ja działał i kochał. Nie
obowiązkiem
em otoczenia pomagać mnie, ale ja mam obowiązek troszczenia się o świat,
o człowieka.
Zespół Promocji i Informacji Hufca ZHP Chrzanów „ŻURAW”
1.
10 marca 2012 r. o godz. 17.00 w Harcówce Hufca odbędą się Harcerskie Dożynki
Filozoficzne prowadzone przez phm. Piotra Słowika.
Słowika
2.
12 marca 2012 r. o godz. 17.30 w Komendzie Hufca odbędzie się spotkanie KSI.
3.
17 – 18 marca 2012 r. w Harcówce Hufca odbędzie się Kurs Pierwszej Pomocy.
Pomocy Są
jeszcze wolne miejsca koszt 30 zł. Kontakt z hm. Michałem Rzepka
4.
24 -25 marca 2012 r. odbędzie się biwak podsumowujący Kurs Zastępowych „Wigry
2012”. Miejsce prawdopodobnie to Szkołą Podstawowa nr 5.
5.
24 marca 2012 r. w godz. 17.30 – 22.00 odbędzie się I spotkanie Absolwentów
wszystkich Kursów Zastępowych i Przybocznych organizowanych przez 2 SzŚDHiGZ
„Ptaki Ptakom”. Szczegóły już wkrótce na fb i www.
6.
26 marca 2012 r. przypada 69 rocznica Akcji pod Arsenałem.
Arsenałem
7.
1 kwietnia 2012 r. nie zapomnijcie o zrobieniu
zrob
drobnego psikusa swoim najbliższym.
8.
12 kwietnia 2012 r. o godz. 17.00 w Harcówce Hufca odbędzie się kolejna odprawa
funkcyjnych i drużynowych naszego hufca. Wszystkich serdecznie zapraszamy.
pwd. Anna Gondek
/artykuł
artykuł powstał w ramach próby podharcmistrzowskiej
podharcmistrzowskiej/
„Niesiemy
Niesiemy dziś kwiaty do każdego domu,
niesiemy życzenia, podziękowania...
W każdym bukiecie wyrazy
wdzięczności, szacunku, uznania.
Im, Kobietom Całego Świata,
Dziewczętom ze wszystkich stron
za Ich serca, umysły! Za trud Ich rąk...
rąk...”
Dla wszystkich zuchenek, harcerek, harcerek starszych,
wędrowniczek, instruktorek oraz seni
seniorek Najszczersze
Życzenia z okazji Waszego Święta przesyłają
zuchy, harcerze, harcerze starsi, wędrownicy, instruktorzy
oraz seniorzy
Hufca ZHP Chrzanów
- gazetka programowo – metodyczna hufca ZHP Chrzanów
___________________________________________________________
WYDAWCA: Zespół Promocji i Informacji Hufca ZHP Chrzanów.
Redaktor Naczelna: phm. Natalia Rzepka HO
Redakcja: hm. Michał Rzepka HR, phm. Elżbieta
bieta Michalak,
phm.. Natalia Rzepka HO, pwd. Anna Gondek HO,
sam. Beata Zygmunt, trop. Ewa Pająk,
ąk, sam. Aleksandra Nowak,
ćwik Kamil Koniuch, phm.. Piotr Słowik
Za treść ogłoszeń redakcja nie odpowiada. W przypadku publikacji listów do redakcji, zastrzegamy sobie
prawo do ich skracania, redagowania i nadawania własnych tytułów. Materiałów
Mater
niezamówionych nie
zwracamy.
Nakład kontrolowany
50 egzemplarzy
- STRONA 19 –
Gazetka programowo – metodyczna „STUDNIA” – wydanie 3/12 (3
33) marzec 2012
Gazetka programowo – metodyczna „STUDNIA” – wydanie 3 /12 (33) marzec 2012