Folklor Kujaw - Ciechocinek.pl

Transkrypt

Folklor Kujaw - Ciechocinek.pl
FOLKLOR KUJAW
Zakwit∏a nam ruta, zakwit∏o nam ziele,
Z j´kiem, brz´kiem jedzie kujawskie
wesele
W pami´ci starszego pokolenia, w rozwa˝aniach
o ludowym weselu du˝o miejsca zajmujà opowieÊci
o barwnym i weso∏ym orszaku weselnym, w drodze
do koÊcio∏a. Taki uroczysty pochód przy akompaniamencie pieÊni i ogólnej weso∏oÊci, w ustalonym porzàdku udawa∏ si´ pieszo do pobliskiej Êwiàtyni. Czasami cz´Êç biesiadników, para m∏oda jecha∏a na udekorowanych na t´ okazj´ wozach. A i czasami kapela
usadowi∏a si´ w konnym zaprz´gu i tym wygodniej i
ch´tniej przygrywa∏a, rozweselajàc ca∏y orszak. Ha∏as
przyÊpiewek, okrzyki by∏y nieodzownym elementem
weselnego orszaku.
Muzykanty, dobrze grajcie,
I gorza∏kà popijajcie,
Bo pan m∏ody nie jest chytry,
B´dzie stawia∏ ca∏e litry
Barwny orszak weselny w celu odstraszenia z∏ych
uroków przystraja∏ si´ czerwonymi wstà˝kami i zawieszkami z tkanin równie˝ w tym kolorze. WystawnoÊç
strojów, cz´sto brak umiaru w ozdobach, podkreÊla∏
wyjàtkowy charakter uroczystoÊci. Cz∏onkowie wiejskiej spo∏ecznoÊci bowiem przekraczali swoistà granic´
w ustalonym porzàdku uk∏adów spo∏ecznych. Zmienia∏ si´ i status, co nale˝a∏o podkreÊliç poprzez uroczystoÊci weselne w doÊç pokazowy sposób. Taki rytua∏
rzàdzi∏ si´ swoimi prawami, majàcymi swe êród∏o i
oparcie w tradycji. Nieprzestrzeganie tych zasadach
powodowa∏o, ˝e pozosta∏a cz´Êç mieszkaƒców wsi nie
uznawa∏a i wr´cz odrzuca∏a ze swego grona niepokornych cz∏onków.
W trakcie obrz´du weselnego wszystko by∏o wa˝ne.
Niedope∏nienie jakiegoÊ elementu wiàza∏o si´ w konsekwencji ze sprowadzeniem nieszcz´Êcia na m∏odà
par´. Stàd te˝ wi´kszoÊç zabiegów i weso∏y nastrój
orszaku weselnego mia∏y przede wszystkim zabezpieczaç przed z∏ymi mocami i przynieÊç pomyÊlnoÊç dla
m∏odej pary.
Tak barwny i ha∏aÊliwy korowód podprowadza∏
par´ m∏odà pod g∏ówne wejÊcie koÊcio∏a.
Oblubienica stara∏a si´ czasami z pomocà druhen
przykl´knàç na cz´Êci ubrania swego oblubieƒca. Mia∏o
to wp∏yw na póêniejsze po˝ycie ma∏˝eƒskie, gdzie
przewag´ mia∏a mieç w∏aÊnie dzi´ki temu kobieta.
GoÊcie weselni podczas uroczystoÊci wyczekiwali na
promienie s∏oneczne, które wskazywa∏y równie˝ na
dobrà wró˝b´ dla m∏odej pary. Deszcz w trakcie
zaÊlubin nie by∏ z∏ym znakiem. Odczytywano to jako
przysz∏e bogactwo i pomyÊlnoÊç w gospodarstwie.
Obrzàdku liturgicznego nie b´d´ przedstawia∏a w tym
artykule, poniewa˝ nie charakteryzowa∏ si´ na terenie
Kujaw cechami specyficznymi. Âlub odbywa∏ si´ zgo-
ZDRÓJ CIECHOCI¡SKI lipiec 2009
dnie z regu∏ami KoÊcio∏a, a nie tradycji ludowej.
Warto mo˝e jedynie zaznaczyç, ˝e ze strony proboszcza istnia∏a mo˝liwoÊç ingerencji w przebieg zaÊlubin, w momencie gdy panna m∏oda by∏a przedskoczkà czyli pannà z dzieckiem. Wtedy kobieta nie mia∏a
prawa przybraç g∏owy wiankiem z ruty. W przeciwnym
wypadku ksiàdz móg∏ ten wianek publicznie zerwaç,
nara˝ajàc dziewczyn´ na wstyd i poni˝enie. Tego typu
restrykcje nie oddzia∏ywa∏y w drugà stron´ i nieobyczajne zachowanie pana m∏odego przechodzi∏o zazwyczaj bez echa.
Po liturgicznym obrzàdku wszyscy udawali si´ do
karczmy, gdzie ju˝ przed wejÊciem wita∏a ich kapela.
Pan m∏ody stawia∏ na stó∏ gorza∏k´ i cz´stowa∏ goÊci.
Aby panna m∏oda mia∏a s∏odki ˝ywot, goÊci cz´stowano
harakiem czyli likierem.
Hej! Co Kujawy, to Kujawy,
Ka˝dy Kujawiak do zabawy i do pitki,
I do taƒca i do bitki.
Co mi to znaczy kieliszek jeden,
Ja wypij´ dwadzieÊcia siedem.
I w dwudziestym ósmym poprawi´,
Wtenczas dopiero gorze zabawi´
Ale weso∏y nastrój nie stawa∏ si´ jedynie udzia∏em
pana m∏odego i jego dru˝bów.
Idzie dziewcz´ do dum,
G∏owa ji si´ chwieje.
Matulu, matulu moja,
Co si´ ze mnà dzieje?
Matka idzie do dum pyta si´ szynkarki,
Ile jej córka
Wypi∏a gorza∏ki?
Nie by∏a tu jedna,
Tylko by∏y cztery.
Ka˝da po pó∏ garnca,
Gorza∏ki wypi∏y.
G∏ówny punktem zabawy w karczmie by∏y taƒce
w takty kujawiaka i owczaryszków oraz przyÊpiewki o
cz´sto seksualnych podtekstach, co równie˝ robiono
ku pomyÊlnoÊci w po˝yciu ma∏˝eƒskim.
Przyjrzyj si´ dziewulo,
W czem ci b´dzie ∏adniej,
Czy we wianeczku,
Czy te˝ w czepeczku,
Czy z Jasinkiem na ∏ó˝eczku
Z karczmy po tak zwanym ma∏ym weso∏em wszyscy
szli do domu weselnego, gdzie na goÊci czeka∏a uczta
16
weselna. Izby by∏y w tym celu specjalnie przygotowane
tak, aby zmieÊci∏y si´ ∏awy i sto∏y dla weselników. Dla
m∏odej pary czeka∏ ju˝ przystrojony specjalny stolik
oraz dwa krzes∏a ca∏e w girlandach. Du˝à rol´ w
zapewnieniu goÊcinnej atmosfery mia∏ starszy dru˝ba
oraz jego pomocnik przydanek, którzy w rejwachu
musieli energicznie si´ krzàtaç, aby nikomu nie zabrak∏o
napitku. Jego rolà by∏o równie˝ wyg∏aszanie
zwyczajowych oracji.
Najpierw po wst´pnej przemowie starsi siadali do
sto∏u, ucztujàc, a m∏odzi w innej izbie taƒczyli. Póêniej
nast´powa∏a wymiana.
Pierwsze potrawy czyli tak zwany ma∏y obiad, które
pojawia∏y si´ na stole to rosó∏ wo∏owy, czernina z
kaczek, kapusta ze skopowinà, gotowane mi´so, kluski,
groch, krupy gryczane lub jaglane, a do tego chleb i
placki zbo˝owe. Podczas podawania poszczególnych
potraw Êpiewano stosowne oracje:
Czy ta pieczeƒ je wo∏owa,
czy sklepowa, - czy wieprzowa,
pr´dzej nikt nie zgadnie,
a˝ na j´zyk k∏adnie
Macie kluski
jako karaski, naprzód z Bo˝ej ∏aski,
a po tem z gospodarskiej
Po pó∏nocy, na znak przejÊcia ze stanu panieƒskiego
w stan zam´˝ny odbywa∏ si´ rytua∏ oczepin. Ko∏o
panny m∏odej stawiano zielonà ga∏àzk´ drzewa
liÊciastego lub sosny - jab∏onki lub choinki. Przy
akompaniamencie zwyczajowych przyÊpiewek
zdejmowano wianek i zak∏adano czepiec.
O wianeczku lawendowy, nie spadaj mi z mojej
g∏owy,
Bom ci´ prawà ràczkà wi∏a, póki jeszczem pannà
by∏a,
Ju˝ ci´ teraz wiç nie b´d´, bo ju˝ od dziÊ za mà˝ id´.
O wianeczku z bia∏ej ró˝y, nie jeden mi za ci´ s∏u˝y,
S∏u˝à panny, s∏u˝à wdowy, o wianeczku lawendowy!
O wianeczku, o zieleniutki, dokolutka oplatany
talarkami,
Oplatany, obsypany, od matuli, od kochany.
PieÊni towarzyszàce oczepinom mia∏y cz´Êciowo
charakter refleksyjny i odnosi∏y si´ do opuszczania
domu rodzinnego.
Po zakoƒczenie ma∏ego obiadu rozpoczyna∏a si´
widowiskowa cz´Êç taneczna. Podczas wesela taƒczono
kujawiaki pasterskie, mazurki, walce i oberki.
Droga Maniu coÊ zrobi∏a, ojca matk´ opuÊci∏aÊ,
OpuÊci∏am, bom musia∏a przed o∏tarz ukl´knàç,
ZaÊ ràczk´ uÊcisnàç, da i uÊcisnàç.
Wczoraj mai∏am wianek z merty,
A dzisiaj mam z g∏owy z g∏owy zdj´ty.
Wczoraj mia∏am kwiat chmielowy,
A dzisiaj mam ju˝ czepcz tiulowy.
Wczoraj by∏am mamusina,
Dzisiaj jestem, nie wiem czyja…
Hej graczyku, b´dziesz w niebie,
A basista wedle ciebie.
Cymbalista jeszcze dalej,
Bo w cymba∏y dobrze wali,
Oj da da da, dobrze wali.
Tradycyjne wesele bogatych gospodarzy mog∏o
trwaç dwa, trzy dni, a nawet i d∏u˝ej.
Relikty ludowej obrz´dowoÊci weselnej mo˝na
zauwa˝yç we wspó∏czesnych ceremoniach zaÊlubin.
A. Jarysz
Marsza∏ek Województwa
Kujawsko-Pomorskiego
zaprasza dzieci do g∏osowania
W nagrod´ za wysokà frekfencj´ w wyborach
do Parlamentu Europejskiego 7 czerwca 2009
roku, w a˝ oÊmiu miastach i miasteczkach
regionu stanà kompleksowo wyposa˝one place
zabaw dla dzieci ufundowane przez marsza∏ka,
o wartoÊci oko∏o 30 tysi´cy z∏otych ka˝dy.
NOWOCZESNY I BEZPIECZNY PLAC ZABAW,
NA KTÓRYM BEZTROSKO B¢DZIECIE
MOGLI SP¢DZIå CZAS, STANIE RÓWNIE˚
W CIECHOCINKU!
Zapraszamy wszystkie dzieci do g∏osowania
w konkursie na projekt tablicy informacyjnej,
która stanie przy placu.
Aby zag∏osowaç wystarczy wydrukowaç
i wype∏niç kupon który znajdziecie na stronie
www.ciechocinek.pl
i wrzuciç go do urny w:
Urz´dzie Miejskim ul. Kopernika 19,
Biurze Promocji ul. Zdrojowa 2B,
17
Sklepie MIÂ ul. Zdrojowa 48/1,
Przedszkolu nr 1 „Bajka” ul Widok 9,
Przedszkolu nr 2 im. Kubusia Puchatka
ul. Wierzbowa 10
Projekty oraz szczegó∏owe informacje dotyczàce
konkursu znajdziecie
na stronie internetowej www.ciechocinek.pl
wÊród g∏osujàcych rozlosujemy
nagrody - niespodzianki
G¸OSY MO˚NA ODDAWAå
DO 31 SIERPNIA 2009 R.
ZDRÓJ CIECHOCI¡SKI lipiec 2009