Adrianna, Izabela 1. Nazwa uczelni zagranicznej, termin

Transkrypt

Adrianna, Izabela 1. Nazwa uczelni zagranicznej, termin
Adrianna, Izabela
1. Nazwa uczelni zagranicznej, termin wymiany:(rok akademicki, semestr, dokładne daty
pobytu,
National M ilitaryUniversity V. Levski (strona internetowa uczelni: http://www.nvu.bg/en);
2012/2013, semestr zimowy; 26.09.2012 r.– 04.02.2013 r.; typ wymiany: studia.
2. Szkoła zagraniczna – . Lokalizacja uczelni: sposoby dotarcia z AON, opis kampusu, co
warto zabrać ze sobą?
 liczba studentów : Studentów jest trochę mniej niż na AON: są wojskowi i cywile,
czasem pojawiają się też studenci zaoczni lub żołnierze, którzy przyjeżdżają na kursy.
 studenci innych wymian: Byliśmy pierwszymi Erasmusami, więc nie było nas zbyt
dużo – 8 Erasmusów – wszyscy z Polski (ale spokojnie! Uczelnia się dopiero rozkręca
z Erasmusem i już w kolejnym semestrze będą ludzie nie tylko z Polski,
ale i z Rumunii, Czech…  )
 dostęp do biblioteki, wifi, ksero: Biblioteka jest otwarta chyba codziennie, bez
problemu można z niej korzystać. Wifi jest w akademiku (czasem internet jest słaby tylko 1. dnia raczej go nie będziecie mieć, bo informatycy muszą wziąć z Waszych
komputerów jakiś kod i dopiero wtedy net działa) i w sali, w której odbywały się
erasmusowe zajęcia. Co do ksero/skanowania i drukowania – w Sali dla Erasmusów
jest urządzenie, z którego tylko my możemy korzystać (drukować jakieś prace na
zaliczenie itp.).
 Lokalizacja uczelni: sposoby dotarcia
Z Polski najlepiej dojechać do Sofii. Jeśli wybierzecie inne miasto, to i tak rada brzmi tak samo
(wyłączając dworzec międzynarodowy).Z Sofii do Veliko jest dużo autobusów. Wydaje mi się,
że wysiądziecie na międzynarodowym dworcu, więc wystarczy przejść przez ulicę i już
będziecie na dworcu, gdzie jest dużo autobusów do VelikoTarnovo. Zresztą zobaczycie ten
dworzec, bo one - międzynarodowy i zwykły są obok siebie, a jak nie to zapytajcie ludzi albo po
angielsku, albo po bułgarsku "kade e awtobus za Tarnovo?" lub tylko "awtobus za Tarnovo?"
(odpowiedź będzie brzmieć "TAM " i wskazanie ręką na odpowiedni dworzec).:)
Na dworcu znajdziecie firmy "Grup Plus", "Etap", "Biomet", "Union-ivkoni" i tam możecie
kupić bilety do Veliko. Autobusy są chyba co godzinę, więc nie macie się co martwić. :) Z
lotniska najlepiej dostać się na dworzec taksówką, bo nie ma bezpośredniego autobusu. Trzeba
uważać, bo czasem taksówkarze chcą naciągnąć. Trzeba powiedzieć "avtogara", możecie
próbować po angielsku,ale oni udają, że nie rozumieją. Powinno to wynieść jakieś 15 leva.
 Tu jest strona Etapu, jeśli chcielibyście dokładnie wiedzieć, o której macie autobus:
http://tickets.etapgroup.com/web_buy.php?mode=tickets&resign=0
Wystarczy wpisać w te miejsca po bułgarsku według wzoru:
 Билетот: софия
 До: В. Търново
 Вид: еднопосочен
 Датаназаминаване: tu wpisujecie datę, kiedy chcecie autobus.
 opis kampusu
Kampus jest bardzo duży, znajduje się na górce, pieszo 20 minut od centrum miasta,
taksówką jakieś 5 min. jak nie ma korków (taksówki są bardzo tanie !). Widok z okna
akademika jest przepiękny (góry) - najlepszy podczas zachodu słońca.
 co warto zabrać ze sobą?
Dobry humor wystarczy!  Chyba wszystko można kupić na miejscu. W centrum
miasta jest bazarek, po 2. stronie tej samej ulicy, przy której znajduje się uczelnia jest
Lidl, 10 min. pieszo i jesteście w PennyM arket – coś a’la Biedronka, a niedaleko
CBA – sklep sieciowy, a w centrum miasta jest CBA 24 
20 min. i jesteście w centrum handlowym, M cDonaldzie, Jysk, Praktikerze, drogerii,
Deichmannie itp.
Link do strony internetowej miasta: http://www.velikoturnovo.info/.
3. Opieka uczelni zagranicznej – czy była możliwa pomoc przy odbiorze z lotniska? Czy
można było liczyć na wsparcie mentora? Jak wyglądały relacje z biurem międzynarodowym?
Jak wyglądała kwestia zakwaterowania?
Z lotniska z Soffi sami musieliśmy dojechać. Po przybyciu do T.V zostaliśmy odebrani z
dworca autobusowego przez kadetów i zabrani na teren uczelni a dokładnie do akademika.
Jeżeli chodzi o kwestie mentora to opiekował się nami kadet a także studentka studiów
cywilnych. Nasz mentor ( kadet) był bardzo pomocny, mogłyśmy liczyć na niego w każdej
sytuacji i o każdej porze dnia i nocy .
Relacje z biurem międzynarodowym były bardzo dobre, mieliśmy doskonała opiekę ze strony
Pani ppłk NevenaAtanasova-Krastevai. Pani ppłkjest osobą bardzo miłą, sympatyczną,
pomocną i mogę o niej mówić w samych superlatywach, kontakt zazwyczaj odbywał się
drogą telefoniczną, ale też nie było problemów aby się spotkać i porozmawiać o różnych
studenckich sprawach. Otrzymaliśmy niezbędną pomoc a nawet i więcej
Zakwaterowanie w akademiku.
Pokoje są 2-osobowe z łazienką. Jest wspólna kuchnia, przeznaczona tylko dla studentów
Erasmusa. W akademiku mieszkamy sami, całe piąte piętro jest nasze, tylko od czasu do
czasu pojawiają się studenci zaoczni lub wojskowi. W sprawach zakwaterowania odbyło się
spotkanie z koordynatorem na którym podpisaliśmy umowę użytkowania akademika (oraz
opłat)
Za pokój płacimy 180 lv (ok.400 zł) co miesiąc id osoby. W pokojach jest Internet ( często
słaby, no chyba że siedzisz przy oknie). Pierwszego dnia nie było Internetu, dopiero jak
informartycy spisali nr naszych komputerów został on nam podłączony. Pokoje są bardzo
dobrze wyposażone). Kuchnia calutka nowa, specjalnie przygotowana na przyjazd
Erasmusów (musieliśmy zakupić sztućce, naczynia ponieważ tego nie było w asortymencie
kuchni).
4. Wybrane przedmioty – opis zajęć: jak były prowadzone? W jakim języku? Na jakiej
zasadzie możliwe było zaliczenie?.
Studniując „Bezpieczeństwo Narodowe” na uczelni zagranicznej, realizowałyśmy następujące
przedmioty:
 Environment Protection– zajęcia prowadzone w języku angielskim przez
prof.Haralmpieva. Zajęcia dotyczyły zagrożeń dla środowiska i tym samym dla ludzi.
Prowadzący wykłady wyświetlał prezentacje i szczegółowo omawiał najważniejsze
zagadnienia. Na ocenę końcową studenta składała się obecność, aktywność i ocena z
końcowej prezentacji (prezentacja jednego z wybranych tematów) + odpowiedz na
pytania (zagadnienia) dotyczące całego przedmiotu. ( Zajęcia odbywały się w grupie 8
osobowej, tylko dla grupy Erasmus)
 OperationResearch - zajęcia prowadzone w języku angielskim przez ppkłIlianLilov
Zajęcia dotyczyły obliczeń w programie M SO Exel - Solver. Było to rozwiazywanie
zadań oraz przykładowe raporty dotyczące wyniku uzyskanego podczas obliczeń.
Egzamin polegał na rozwiązaniu zadania, wytłumaczenie go i przedstawienie raportu.
Każdy ze studentów podchodził indywidualnie. Na ocenę końcową składało się :
rozumienie zdania, poprawne rozpisanie równań, uzasadnienie swojej decyzji,
wprowadzenie danych do programu Exel, po uzyskaniu wyniku przedstawienie
raportu.
 Resource M anagement in rescue and emergency activities – prowadzoneprzez
prof.Dimitrova, Petrova, M anolov. Zajęcia odbywały się w języku angielskim.
Podczas wykladów wyświetlane były prezentacje oraz szczegółowo omawiane.
Omawialiśmy co to jest Resource M anagement, co składa się na to zagadnienie.Na
zaliczenie przedmiotu musiałyśmy musiałyśmy przedstawić prezentacje z wybranego
zagadnienia, prace pisemną na 20 stron dotycząca zagadnienia z prezentacji
(poszerzenie informacji z prezentacji) a także przystąpić do egzaminu pisemnego.
 Economicaspects of protection from disasters and accidents – zajęcia odbywały sie w
języku angielskim I były prowadzone przez kapitanaNicheva, panią Banabakova oraz
paniąVarbanova. Zaliczenie przdmiotu polegało na przygotowaniu prezentacji,
omówienie jej oraz odpowiedź na zagadnienia dotyczące przedmiotu.
 Bulgarian Language and Culture - zajęcia odbywały się w języku bułgarskim I były
prowadzone przez A.Karakaleva-Dimitrova. To były jedne z lepszych zajęć,
uczyliśmy się jezykabułgarskiego. Początki były bardzo trudne, ponieważ nasz
wykładowca mówił i tłumaczył tylko w języku bułgarskim. Jednak po czasie i po
codziennej pracy przełamaliśmy barierę językową i zaczęliśmy powolutku mówić.
Oczywiście nie obyło się bez pomyłek, które doprowadzały to śmiechu nie tylko
wykładowcę ale i znajomych. Pani Axinia jest najcieplejsza osoba jaką poznałam, nie
była tylko naszym wykłądowcą ale i przewodnikem po kulturze bułgarskiej za co
jesteśmy jej bardzo wdzięczne
 English Language –oczywiście zajęcia odbywały sie w języku angielskim przez
T.Ivanova, S.Videnov. Na zajęciach mówiliśmy po angielsku, było bardzo dużo
konwersacji, zadania gramatyczne, słuchanie, słownictwo wojskowe (pisanie
briefing’u, testy Tofel/Stanag . Na ocenę końcową składał się test oraz wypracowanie
na wybrane zagadnienie.
 Sport - zajęcia odbywały się po bułgarsku/angielsku, prowadzone przez B.M arinov.
Zajęcia bardzo fajne, biegaie ( co część z nas zmobilizowało do trenowania biegania,
co więcej nie skończyło się tylko na pobycie tam ale jest kontynuowane w Polsce), gry
zespołowe. Egzamin składał się z serii ćwiczeń np. dla dziewczyn 35 brzuszków w 60
sec.; skok w dal. Zajęcia bardzo miło wspominamy
 Kolejny przedmiot dotyczył tylko studentów II stopnia.
M anagement – Zajęcia odbywały się w języku angielskim. Egzamin składał się z
pracy końcowej na 20 stron jak również z odpowiedzi ustnej. Każdy ze studentów
podchodził indywidualnie, omawiana była praca a następnie każdy ze studentów
otrzymywał zestaw pytań odnośnie swojej pracy
Strona towarzyska – co można zwiedzać? M iejsca imprezowe
Jest wiele miesjc które watro odwiedzić w Bułgarii. Jest to bardzo piękne miejsce. Osobiście
polecam odwiedzenie miejsc takich jak Varna ( koszt biletu autokarowego z VielikoTarnovo
to 22 lv.) Plodiv, Rila, Bańsko, StareaZagora, Shumen, Shipka, Gabrovo i wiele innych
miejsc. Warto zobaczyć również wodospady w Vileko. M ożna również wyjechać z biura
podróży (bądź samu) do Rumuni, Turcji, M acedoni.
Sugestie- co Cię najbardziej zaskoczyło w nowym kraju, na uczeli? Co poradziłbyś osobie
przygotowującej się do wyjazdu? Jak wyglądała aklimatyzacją do nowego miejsca?
Zanim przyjechałam do Bułgarii słyszałam wiele negatywnych stereotypów, że są to
„złodzieje”, „przestępcy”, „cyganie”. A okazało się to nie prawdą. Owszem trzeba uważać na
taksówkarzy, którzy oszukują, natomiast nie wystepuje to w każdym miejscu. Trzeba uważać
w większych miastach. Ale to tak jak w Polsce jest wielu taksówkarzy na lotnisku, mających
przekręcone liczniki (naliczające większą kwotę za przewóz). Natomiast uważam że jest to
kraj znacznie bardziej tolerancyjny niż Polska. Wszyscy tutaj są mili, przyjaźnie nastawieni
do obcokrajowców i bardzo pomocni. Największym na mnie zaskoczeniem było to, że w
bułgarskich dyskotekach nie ma parkietu do tańczenia, początkowo nie mogłyśmy tego
zrozumieć, ale po czasie człowiek przywykł do stylu imprez w Bułgarii…i teraz wspominam
je z uśmiechem.
Z aklimatyzacją nie miałyśmy żadnego problemu, już w pierwszych dniach naszego pobytu
pojechaliśmy do Varny (był to w pewnym sensie nasz wyjazd integracyjny, zorganizowany
przez nas samych) a w następnym tygodniu mieliśmy „orientacionweek”. Podczas tego
tygodnia zwiedzaliśmy pobliskie miejscowości i poznawaliśmy kulturę i kuchnię bułgarską 
Co mnie najbardziej zaskoczyło w sposób pozytywny, to przewaga studentów wojskowych (
wszędzie w mundurach). Na AON nie spotkałam się z katedami, a w V.T było to normalne.
Po czasie przywykłyśmy i już nie zwracałyśmy na to uwagi
Czy poleciłabyś wyjazd kolejnym osobą? Jak oceniasz uczelnie zagraniczną?
TAK!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Wyjazd na Erasmusa był najlepszą decyzją w naszym życiu. Jest to świetna przygoda, którą
polecam każdemu!!!! Jadąc na studia do innego kraju, automatycznie uczysz się
samodzielności i nawiązujesz nowe znajomości. Dzięki wyjazdowi poznałyśmy wiele
cudownych osób, z wieloma się zaprzyjaźniłyśmy i ciągle jesteśmy w kontakcie. Pięć
miesięcy spędzonych w Bułgari zaliczam do najlepszych w moim życiu i nie zamieniłabym
tego za nic w świecie. O glądając zdjęcia z wyjazdu, aż się łezka kręci w oku Taką przygodę
będę wspominać do końca życia!!!!!!!!!!!!!!