Fiszka nr 28
Transkrypt
Fiszka nr 28
2015-03-08 strona 1/2 Fiszka nr 28 Kamienie w ogródku Wydarzenia ostatnich miesięcy na Ukrainie sprawiają, że oczy całej Europy z rosnącym niepokojem spoglądają w kierunku naszych wschodnich sąsiadów. Wojna to największe zło, jakie ludzie mogą wyrządzić sobie nawzajem i nie mam bynajmniej zamiaru w tym miejscu roztrząsać jakie są przyczyny tej wojny ani kto za tym stoi. Wojna zawsze jest zła i bolesna w skutkach. Nie ulega wątpliwości, że skutki te najdotkliwiej uderzają w niewinnych, tak zwanych zwyczajnych ludzi, przerażonych i bezsilnych wobec tragedii, której niespodziewanie przyszło im doświadczyć. Ci ludzie wołają o pomoc, a naszym chrześcijańskim obowiązkiem jest im tej pomocy udzielić. Nasze koło Stowarzyszenia Rodzin Katolickich nawiązało kontakt z księdzem Łukaszem Grochlą (byłym wikarym parafii Świętej Trójcy w Szarleju), który obecnie posługuje w parafii w Krzemieńcu na Ukrainie. Ks. Łukasz w odpowiedzi na naszą propozycję pomocy napisał „ Ser- ilości młodych małżeństw i rodzin. W związku z sytuacją na Ukrainie coraz częściej te rodziny borykają się z nieobecnością ojców, którzy przebywają za granicą. Są i takie rodziny, które nie widząc tu nadziei na godne życie planują wyjechać. Bardzo proszę o modlitwę w intencji pokoju na Ukrainie oraz tego, by ludzie mogli tu bezpiecznie i godnie żyć z nadzieją na przyszłość”. O modlitwę w intencji Ukrainy apeluje papież Franciszek „ Prośmy Pana, aby jak najszybciej zakończyła się ta straszliwa bratobójcza przemoc. Ponawiam stanowczy apel, aby podjęto wszelkie wysiłki, również na płaszczyźnie międzynarodowej, na rzecz wznowienia dialogu, jedynej możliwej drogi przywrócenia pokoju i zgody na tej umęczonej ziemi. (...) Módlmy się wszyscy, bo modlitwa jest naszym protestem przed Bogiem w czasie wojny”. W odpowiedzi na te apele pragniemy w sposób szczególny modlić się o pokój na Ukrainie. Zachęcamy do odmawiania w tej intencji modlidecznie dziękuję za samą propozycję pomocy dla twy papieża Leona XIII do Świętego Michała moich parafian. Właściwie każda pomoc jest do- Archanioła, patrona Ukrainy. bra, zazwyczaj dzielę według potrzeb, to co otrzymujemy.(...) Najczęściej wożę żywność, która szybko się nie psuje, środki czystości, chemię, artykuły dla dzieci do szkoły”. Rozpoczęliśmy już starania o zorganizowanie pierwszego transportu darów. Jesteśmy przekonani, że nasi parafianie z potrzeby serca zaangażują się w tę akcję. Wielu z nas pamięta trudny czas stanu wojennego, kiedy to my potrzebowaliśmy pomocy i otrzymywaliśmy dary z zachodu, bo półki w sklepach świeciły pustkami, a pieniądz stracił swą wartość. Teraz nadszedł moment, w którym możemy niejako spłacić ten dług wdzięczności i w podobny sposób pomóc mieszkańcom Ukrainy. Ze względu na początkową fazę organizacji tego przedsięwzięcia nie podajemy jeszcze żadnych szczegółowych informacji związanych ze zbiórką darów. Pragniemy w tym momencie jedynie zasygnalizować, że taka akcja się odbędzie, a szczegóły zostaną ogłoszone z ambony w późniejszym terminie. Jednak pomoc materialna to nie wszystko. Ukraina potrzebuje ponadto, a właściwie przede wszystkim wsparcia duchowego. Ks. Łukasz pisze „ Bardzo proszę Was też o modlitwę. Moja parafia do niedawna była szczególna pod względem „Ś WIĘTY MICHALE ARCHANIELE, BROŃ NAS W WALCE. PRZECIW NIEGODZIWOŚCI I ZASADZKOM ZŁEGO DUCHA BĄDŹ NAM OBRONĄ. NIECH GO B ÓG POGROMI, POKORNIE PROSIMY. A TY, WODZU NIEBIESKICH ZASTĘPÓW, SZATANA I INNE DUCHY ZŁE, KTÓRE NA ZGUBĘ DUSZ LUDZKICH KRĄŻĄ PO ŚWIECIE, MOCĄ B OŻĄ STRĄĆ DO PIEKŁA. AMEN”. W niedługim czasie nasza parafia przeżywać będzie uroczystość przyjęcia relikwii św. Jana Pawła II, który nie bez przyczyny zwany był Pielgrzymem Pokoju. Materialny i duchowy dar serca dla objętej wojną Ukrainy może stać się przy okazji tej uroczystości cennym wotum dziękczynnym za głoszenie światu przez Papieża Ewangelii pokoju i zabieganie o jej urzeczywistnienie. Joanna Kamińska 2015-03-08 strona 2/2 Okruszki. Fiszka nr 28 Jerozolima, dwa tysiące lat temu. Jezus Chrystus - Król Żydowski zawisł już na drzewie krzyża. Wcześniej skazano Go, ubiczowano, wyszydzono ubierając w purpurę i wkładając Mu na głowę koronę z ciernistych gałązek. Teraz trwa Jego konanie. Miasto funkcjonuje jak zwykle w przeddzień Święta Paschy. Nagle jednak zaczyna się dziać coś, czego ludzie nie potrafią zrozumieć i ogarnąć. Zapada mrok, ziemia drży, pękają skały, a zasłona przybytku rozdziera się na dwoje, z góry na dół (por. Mt 27, 45; Mt 27, 51). O ile mrok i trzęsienie ziemi to zjawiska, które nie są nam obce, o tyle rozdarcie się zasłony przybytku może brzmieć dla nas niezupełnie jasno. Czym więc jest ta zasłona i dlaczego rozdarła się właśnie w momencie śmierci Jezusa? W poszukiwaniu odpowiedzi na to pytanie należy zajrzeć do Księgi Wyjścia. Tam w 26. rozdziale znajdujemy szczegółowe informacje na ten temat. W Świątyni Jerozolimskiej – najważniejszej świątyni starotestamentalnej ma zwisnąć, na złotych obręczach zasłona, wykonana z fioletowej i czerwonej purpury, bisioru, karmazynu z wyhaftowanymi postaciami cherubinów. Oddziela ona Miejsce Najświętsze od reszty świątyni. Miejscem Najświętszym z kolei nazywano, mówiąc najprościej, miejsce przechowywania Arki Przymierza. Za zasłonę mógł wejść tylko arcykapłan i to jedynie w święto – raz do roku. Arcykapłan wchodził tam by złożyć krwawą ofiarę przebłagalną. Miejsce „święte świętych” było „mieszkaniem Boga”. Jednym słowem zasłona przybytku oddzielała od Niego ludzi, zasłaniała Go im, by pozostając w grzechu nie pomarli na Jego widok. „Prawdziwie ten był Synem Bożym” (Mt 27, 54) W momencie śmierci Jezusa wszystko ulega zmianie. Zasłona rozrywa się. Odtąd nie trzeba już ustawicznie składać ofiar przebłagania w świątyni. Chrystus stanowi najpełniejszą i wieczną Krwawą Ofiarę odkupienia. Nie trzeba już zasłaniać Boga, bo On przez swoje wcielenie i wykonanie zbawczego planu stał się jednym z ludzi. Skończył się Stary Testament. Skończyło się Stare Przymierze. Kielich Krwi Chrystusa to znak Nowego i Wiecznego Przymierza. „Pijcie z niego wszyscy, bo to jest moja Krew Przymierza, która za wielu będzie wylana na odpuszczenie grzechów” (Mt 26, 26-28) Dzięki temu „aktowi rozdarcia zasłony”, który dokonał się przez śmierć Syna Bożego, możemy spotykać się z Bogiem bezpośrednio – twarzą w twarz. Nie potrzebujemy już arcykapłańskiej ofiary przebłagania – mamy Krew Zbawiciela, którą możemy obmyć nasze grzeszne życie w każdej spowiedzi. Mamy Eucharystię, w której Chrystus, ukryty wprawdzie dla naszych oczu, staje się obecny i dotyka każdego z nas, staje się naszym Pokarmem Duchowym, ukazuje się naszemu sercu w sposób pełny i przepiękny. Możemy doświadczać Go w codziennym życiu, możemy się z Nim spotykać i trwać w Nim, a On w nas. „Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą” (Mt 5,8) Bisior, purpura i kar- mazyn często jednak zastępują nam dzisiaj słabości, złe nawyki i grzechy. Zasłaniamy sobie Boga sami, mimo że On chce nam się pokazać w pełni. Może trwający Wielki Post powinien stać się dla nas okazją, by rozerwać zasłonę swoich grzechów? Może powinniśmy rozedrzeć też inne zasłony – wychylić się zza ekranu telewizora i komputera, odłożyć na moment to wszystko, co zagłusza, zasłania i odsuwa, a wziąć do ręki Pismo Święte, albo przejść się do kościoła na chwilę adoracji, modlitwy, czy na Mszę? Przez Słowo Wcielone daję poznać przepaść miłosierdzia Mojego (Dzienniczek św. s. Faustyny nr 88). Wraz ze śmiercią Chrystusa zniknęła między Bogiem a ludźmi zasłona, pojawiła się natomiast przepaść – przepaść miłosierdzia. Możemy się w niej zanurzać i powracać do Boga ilekroć postanowimy porzucić to co złe, i starać się dążyć do doskonałości. Musimy zrozumieć, że nigdy nie jest za późno, że zawsze jest dla nas nadzieja. Musimy pamiętać, że patrzenie i myślenie Boskie nie jest patrzeniem i myśleniem ludzkim, to znaczy, że Bóg nie patrzy na nas nigdy przez pryzmat naszych dawnych przewinień i słabości, ale jak dobry Ojciec czeka na nas z łaską i miłością. Nie ma zasłony. Nie ma strachu. Nie ma beznadziei. Nie ma człowieka, któremu Bóg nie jest gotowy wybaczyć. Bóg jest... Blisko nas. Mateusz Terech Koło Stowarzyszenia Rodzin Katolickich przy parafii Świętej Rodziny w Piekarach Śląskich. przewodniczący: Michał Kapek sekretarz: Dominika Kołodziej skarbnik: Beata Locher opiekun: ks. Damian Gatnar e-mail redakcji: [email protected] e-mail koła: [email protected] Zespół Szkół Katolickich Stowarzyszenia Rodzin Katolickich Archidiecezji Katowickiej 41-940 Piekary Śląskie, ul. Bytomska 81A, telefon: 724 704 741