pobierz
Transkrypt
pobierz
ATLATL Archeolodzy i antropolodzy nie mają już wątpliwości, ża zaludnienie Ameryki odbyło się poprzez Cieśninę Beringa. Miało to miejsce jeszcze podczas trwania ostatniego zlodowacenia Wurm, nazywanego u nas Bałtyckim. Główne fale pierwotnych myśliwych przedostały się na Alaskę i dalej na południe w okresach między 20 a 30 i 12 a 13 tysiącami lat pne., w czasach, kiedy Cieśninę Beringa pokrywała jeszcze gruba warstwa lodu. Dlaczego szczepy azjatyckie wędrowały na północ, w zimno i mrok? Dlaczego eskimosi, najmłodsi osadnicy prehistoryczni nie poddali się pędowi do słońca, lecz zaaklimatyzowali się w najtrudniejszych warunkach, jakie ludzie mogą jeszcze wytrzymać, wśród lodów i śniegów? Na to pytanie nie potrafiono odpowiedzieć. Wydaje mi się, że odpowiedzi na tę zagadkę należy szukać w Azji. Polscy specjaliści wyróżnili w północnej Azji typ antropologiczny zwany paleoazjatyckim. Wykazuje on mieszane cechy żółtej i białej odmiany człowieka: niski wzrost, krępą budowę ciała, głowę średniodługą, spłaszczoną twarz, często orli nos, jasną skórę z odcieniem różowawym, oczy piwne, czasami szare lub niebieskie, o słabo zaznaczonej mongolskiej oprawie, włosy ciemne, niesztywne. Do Paleoazjatów należą Czukcze, Czuwasze, Jukagirowie, Koriacy, Itelmeni, Ketowie, Niwchowie i Eskimosi. Zamieszkują oni półniocne kresy Syberii, zepchnięci tam przez ludy żółtej odmiany człowieka. Dawna ekspansja i zaborczość przybyszy z południa tłumaczy wędrówkę części Paleoazjatów do Alaski, tłumaczy także przyczynę, dla której Indianie różnią się od typowych Azjatów: orlimi nosami, jaśniejszą cerą, a często i kolorem oczu. Innymi słowy Indianie wywodzą się głównie z Paleozjatów przybyłych na nowe ziemie jeszcze podczas ostatniego zlodowacenia. Ta niezwykle trudna i niebezpieczna wędrówka pierwotnych myśliwych była możliwa dzięki opanowaniu przez nich ognia, umiejętności szycia ciepłych ubrań z futer, dużej odporności fizycznej i posiadaniu cudownej broni - atlatly. Atlatl był decydującą bronią w walce człowieka z olbrzymimi ssakami plejstocenu. Atlatl to oszczep zaopatrzony w kamienny grot i w wyrzutnię. Nazwę tę przekazali Hiszpanie, pochodzi ona od azteckiego słowa at’latl. Broń ta składa się z krótkiego, długości około 60 cm drewna, opatrzonego na jednym końcu pętlą służącą jako uchwyt, a na drugim poprzecznym wyżłobieniem, w które wsuwa się oszczep. Miotacz podtrzymuje lewą ręką oszczep i nadaje mu kierunek, a prawą, zaopatrzoną w atlatl, który stanowi przedłużenie ramienia, robi półkolisty zamach od tyłu do przodu. W kulminacyjnym punkcie wyrzutu oszczep odrywa się, uzyskując przyspieszenie znacznie większe niż zwykły oszczep, a tym samym i większą siłę rażenia. Atlatl, podobnie jak i łuk, wynaleziono zapewne w Starym Świecie. Pierwotni myśliwi wędrujący do Ameryki znali już atlatl, ale nie znali jeszcze łuku. Groty folsomskie znajdywano w Ameryce przeważnie w żebrach bizona, a starsze groty Clovis głównie w żebrach mamuta. 1 Bizony i mamuty pędzono często na krawędzie przepaści przy użyciu płonących żagwi. Ssaki te spadały w otchłań, stając się łatwą zdobyczą człowieka. Dobijano je kamieniami i oszczepami. Sprawcami zagłady wielu gatunków zwierząt pleistoceńskich były z pewnością nie tyle kataklizmy i zmiany klimatu, ile pierwotni myśliwi zaopatrzeni w ogień i atlatl. Praktyczne zastosowanie atlatli można zobaczyć w kanadyjskim filmie „Walka o ogień", gdzie horda lepiej uzbrojona zwycięża hordę bardziej zacofaną, posługującą się zwykłymi oszczepami. Wprawdzie w środkowym paleolicie, w którym dzieje się akcja filmu, nie znano jeszcze atlatli, ale biorąc pod uwagę fakt, iż film ten ma także cele popularnonaukowe, reżyser Jean Jacques Annaud nagromadził w nim wątki i rekwizyty ogarniające górny paleolit, w którym pojawił się człowiek rozumny (homo sapiens). „Tygodnik Siedlecki" 28.VIII.83r. 2