nr 68 - Oaza Kielce

Transkrypt

nr 68 - Oaza Kielce
RODZINA
DOMOWEGO KOŒCIO£A DIECEZJI KIELECKIEJ
nr 68 luty 2009
11 luty Światowy Dzień Chorego
„Zadaniem pasterzy i kapłanów
jest wspomaganie rodziców, aby
zrozumieli i uświadomili sobie,
że życie jest zawsze darem Bożym,
nawet wówczas gdy zostaje dotknięte
cierpieniem lub chorobą. Każda osoba
jest podmiotem fundamentalnych praw,
które są niezbywalne, nienaruszalne
i niepodzielne. Każda osoba,
a w i ę c t a k ż e n i e p e ł n o s p r a w n y,
który właśnie ze względu na swą
niepełnosprawność może natrafić
na największe trudności w realizacji tych praw.” „Rodzina
jest szczególnym miejscem w pełnym znaczeniu tego słowa,
w którym dar życia zostaje przyjęty jako taki, a uznanie godności
dziecka wyraża się przez troskliwą i czułą opiekę. Zwłaszcza wówczas
gdy dzieci najbardziej potrzebują pomocy i narażone są na ryzyko
odrzucenia przez innych, właśnie rodzina może najskuteczniej chronić
ich godność, którą posiadają na równi z dziećmi zdrowymi. Jest
oczywiste, że w takich sytuacjach rodziny, zmagające się ze złożonymi
problemami, mają prawo do pomocy. Dlatego tak ważna jest rola osób,
które potrafią stanąć u ich boku - czy są to przyjaciele, lekarze czy
opiekunowie społeczni. Należy dodawać otuchy rodzicom, aby umieli
stawić czoło sytuacji z pewnością niełatwej, nie zamykając się przy tym
na innych. Ważne jest, aby problem stał się sprawą nie tylko najbliższej
rodziny, ale także innych osób kompetentnych i życzliwych.”
Przemówienie Ojca Świętego Jana Pawła II do uczestników kongresu
Papieskiej Rady ds. Rodziny. 4 XII 1999
E
lementy formacyjne(2)
- czyli „co i Kto” mnie formuje ?
Inne elementy formacyjne w DK
Wa ż n e s ą t a k ż e i n n e
elementy formacyjne, jak np.
„spotkania wtorkowe”, ale
nie są one obowiązkowe. Para
krajowa przypomina parom
odpowiedzialnym: „Uczestnictwo
w innych spotkaniach
organizowanych w
rejonie czy diecezji
pozostawiamy do
osobistej decyzji
małżonków. Prosimy
o rozwagę w planowaniu rocznej pracy
w diecezjach
i rejonach, pamiętając o dobru wszystkich
powierzonych
nam rodz in. Pom agajm y
im
w
realizowaniu
powołania małżeńskiego
i ro d z i n n e g o n i e m n o ż ą c
dodatkowych spotkań
i inicjatyw.”
Rekolekcje - istotny element
formacyjny
7.
Rekolekcje
Do istoty pracy formacyjnej
w kręgach należy również
uczestnictwo w różnego rodzaju
rekolekcjach organizowanych
przez DK: rekolekcjach 15-
dniowych I, II, III stopnia (oazach
rodzin), kilkudniowych Oazach
Rekolekcyjnych Animatorów
Rodzin (ORAR I i II stopnia),
rekolekcjach ewangelizacyjnych
i tematycznych.
„Czas rekolekcji, to czas Łaski, to czas
przede wszystkim potrzebny
dla nas, byśmy nabrali
równowagi życiowej,
byśmy się nie zagubili
w życiu, w wartościach,
w h i e r a rc h i i s p r a w
i zadań, byśmy się
nie „zamknęli”
w budowaniu życia według
naszych, tylko ludzkich
planów. Rekolekcje, to także
doświadczenie wspólnoty
z bliźnimi, którzy są - tak jak
my - dziećmi Jedynego Ojca.”
(para krajowa - Anna i Jacek
Nowakowie)
Rekolekcje piętnastodniowe,
to bardzo ważny element formacyjny.
Ojciec Blachnicki uważał je za
„punkt wyjścia pracy formacyjnej”.
Są to tzw. rekolekcje „przeżyciowe”,
to czego tam się doświadcza, nie
wyczyta się w żadnej książce. Poprzez
rekolekcje możemy „zobaczyć” jak
żyli pierwsi chrześcijanie, poznać
styl życia rodziny chrześcijańskiej.
Formacja poprzez liturgię
- „życie sakramentalne”
8.
Życie sakramentalne
Oprócz Słowa Bożego i modlitwy,
sakramenty są istotnym źródłem
formacji. Bez nich nie dokona się
przemiana w „nowego człowieka”.
Często w naszej formacji skupiamy
się na samych zobowiązaniach,
traktujemy je jako cel, a zapominamy
o naszym życiu sakramentalnym o Eucharystii i sakramencie
pojednania. Nie da się realizować
zobowiązań bez spowiedzi,
Eucharystii i adoracji
Najświętszego Sakramentu. Jeśli
mamy problemy w wypełnianiu
zobowiązań, zapytajmy
siebie: „jakie jest moje życie
sakramentalne?” (kiedy ostatni raz
byłem u spowiedzi, kiedy byłem
w zwykły codzienny dzień na
Eucharystii lub adoracji?).
W Zasadach DK czytamy: „DK
dąży do odnowy małżeństwa i
rodziny poprzez wdrażanie do
życia sakramentalnego, zwłaszcza
eucharystycznego”. W szerszym
ujęciu, życie sakramentalne,
to formacja poprzez liturgię.
„Liturgia, która jest źródłem
i szczytem życia Kościoła
nadaje ramy wszelkim formom
kształtowania dojrzałego życia
chrześcijańskiego. Z liturgii
chrześcijanin czerpie dla bieżącego
życia poznanie woli Bożej i moc
do jej wypełniania.” /Henryk
Kapnik/
Formacja poprzez dar z siebie „świadectwo i diakonia”
9.
Dawanie świadectwa
i postawa służby (diakonia)
Często wydaje się nam, że formacja
w DK polega na chodzeniu na
spotkania miesięczne i na
realizowaniu zobowiązań. Jeśli
tak myślimy to znaczy, że nie
do końca znamy charyzmat
Ruchu Ś-Ż oraz Zasady DK.
W tekście „Charyzmat Ruchu
Światło-Życie” czytamy: „Cel
i program Ruchu wyrażają najkrócej
greckie słowa:
wpisane w znak
krzyża i formuła
„Światło-Życie”,
oznaczająca
jedność światła
danego od
Boga i życia, czyli świadectwo
chrześcijańskiego życia.” (…)
„Rezultatem formacji podstawowej
członków Ruchu jest świadomość
odpowiedzialności za sprawy
Kościoła i świata, która wyraża
się w podejmowaniu służby na
rzecz Ruchu i wspólnot lokalnych.”
A w „Zasadach DK” pkt. 11. czytamy
odnowa małżeństwa i rodziny
dokonuje się poprzez „dawanie
świadectwa o swoim spotkaniu
z Chrystusem w małżeństwie,
rodzinie i wobec innych ludzi
oraz poprzez postawę służby we
wspólnocie Kościoła, według
otrzymanych darów.” Najwięcej
otrzymujemy, gdy dajemy coś
innym. Nie to najbardziej mnie
formuje, co otrzymuję, ale to,
co daję. Przychodzi taki etap w
formacji, że aby dalej się rozwijać,
trzeba dawać. Innej drogi nie ma,
albo rozwój poprzez „świadectwo
i diakonię”, albo regresja poprzez
„formację dla samej formacji.”
Twórca formacji - Duch Święty
10.
Duch Święty
Postęp w formacji nie jest na
pierwszym miejscu dziełem
człowieka, ale działaniem łaski.
Choćbyśmy nie wiem jak się starali,
to nie dokona się w nas przemiana
„starego człowieka” w „nowego”
bez pomocy łaski, czyli działania
Ducha Świętego.„Dojrzałość
chrześcijańska nie jest dziełem
człowieka. Nie jest to prosty rezultat
pracy nad sobą. Człowiek naturalny,
człowiek z sam siebie nie jest zdolny
do tego, żeby siebie przemienić, żeby
stać człowiekiem żyjącym według
Ducha” - powie Ojciec Blachnicki.
Dlatego „elementy formacyjne”
to wysiłek z naszej strony, takie
zaproszenie, by łaska Boża nas
formowała. My podlewamy, siejemy,
ale to Bóg daje wzrost.
Zdzisław Jamróz
STYCZNIOWE
Spotkanie było w dużej mierze
dyskusją, a nie wykładem, tak bardzo
zaangażował nas temat, który wybrał ks.
Sławomir Sarek: „Powołanie rodziny do
stawania się domowym Kościołem”.
W a d h o r t a c j i „ FA M I L I A R I S
CONSORTIO” Jan Paweł II podkreśla,
że wielorakie więzy Kościoła i rodziny
tworzą Kościół w miniaturze. Rodzina
jest odbiciem tajemnicy Kościoła.
Rodzina pokazuje, jak Kościół się
rozwijał na przestrzeni wieków. Być
Kościołem to naśladować Chrystusa.
Rodzina ma misję potrójnej funkcji
Chrystusa: prorockiej, kapłańskiej
i królewskiej.
FUNKCJA PROROCKA polega
na tym, by tworzyć wspólnotę osób
wierzących i ewangelizujących. Na
ile my, małżonkowie, wzajemnie się
ewangelizujemy? Należy czerpać
z tego dobra, które posiada
współmałżonek, a dawać mu to, czego
on nie posiada.
FUNKCJA KAPŁAŃSKA: rodzina
wchodzi w relację z Bogiem i prowadzi
do Boga. Jest miejscem dialogu
z Bogiem. Kapłan - rodzic to znak
żywego Boga. Nasze życie to miejsce
realizacji planów Boga wobec nas.
FUNKCJA KRÓLEWSKA: rodzina
jako wspólnota
w
służbie
człowieka.
Ponadto mamy
realizować
„CREDO”: „wierzę
w jeden, święty,
p o w s z e c h n y,
apostolski
Kościół” - mówił
ksiądz Moderator.
SPOTKANIE WTORKOWE
Jak to się przekłada na rodzinę?
JEDEN - rodzina staje się jednością nie siłami ludzkimi, ale przez to, że każdy
z jej członków wchodzi w relację z Bogiem,
ŚWIĘTY - czyli inny, nie z tej ziemi. Nie dajmy się wciągnąć w rozwiązania,
które są rozwiązaniami „tego świata”: moja wygoda, moje aspiracje. Ale: ja
mam służyć uświęcaniu współmałżonka przez pomoc, przez zmuszenie się
do cierpliwości - to też droga zbawienia.
POWSZECHNY - rodzina i tylko rodzina posiada te środki, by człowiek stał
się pełny i dojrzały. Pełna rodzina jest gwarantem tego, że człowiek będzie
pełnym człowiekiem.
APOSTOLSKI - oparty na apostołach, działający w jedności z ich następcami
( ciągłość Tradycji) oraz trwający w Słowie Bożym. Ponadto zostaliśmy jako
rodzina powołani po to, by być dla świata świadectwem, czym jest Kościół,
aby można było na nas pokazać i powiedzieć: „To jest Kościół”.
DODATKOWE INFORMACJE I ODPOWIEDZI NA PYTANIA:
*W dzisiejszych czasach zobojętnieliśmy na rozwody i mają one przyzwolenie
społeczne.
Rodzice też naciskają, popierają tego typu rozwiązania. Na kolędzie chwalą
się księdzu kolejnym zięciem/ synową. Są takie małżeństwa, gdzie pierwsza
napotkana przeszkoda wykazuje, że niż poważnego między młodymi nie
było. Wieloletni związek aktorów hollywoodzkich, to coś bardzo dziwnego
dla kolorowych czasopism.
*Powinniśmy się przejąć rozpadem małżeństw. W naszej diecezji związkami
niesakramentalnymi zajmuje się ks. Stanisław Król. Pamiętajmy, że czasem
człowiek nie przyczynił się do rozpadu małżeństwa, a szuka ochrony prawnej
przed tym, co niszczyło jego i dzieci. Popularne są „białe małżeństwa” ,
gdzie osoby w związku niesakramentalnym mieszkają ze sobą, ale nie
współżyją. Są też związki partnerskie - np. kobieta została z 3 dzieci i mieszka
z mężczyzną, który jej pomaga, ale każde ma osobny pokój. To tak jak Józef
i Maryja.
notowała:
Z
.
Warchałowska
Sk¹d siê bior¹ dzieci ?
na to i inne trudne pytania
odpowiada Mariola Wojciechowska
W obliczu świata i jego niebezpieczeństw
Niebawem wejdziesz w życie moje dziecko i spotkasz się
z młodzieńcami i żonatymi mężczyznami. Dlatego chcę ci
powiedzieć jak masz się zachować w ich obecności. Chcę cię
również uprzedzić przed niebezpieczeństwami, które nieuchronnie
tam napotkasz.Kobieta ma zupełnie odmiennie zbudowaną psychikę
i usposobienie niż mężczyzna. Dominują
u Niej bogactwa serca, a więc jest bardziej
uczuciowa, skłonna do przeczuleń. Ty też
żywiej od twoich braci odczuwasz każde
wyróżnienie czy komplement. Również
żywiej reagujesz na każdą niedelikatność
czy zniewagę. Odczuwasz też większą
potrzebę kochania i bycia kochaną. Chcesz
innym okazać przywiązanie i litość. W tym
wszystkim przejawia się twoja kobiecość.
Bóg złożył w sercu twoim tyle bogactwa
i miłości. Pan Bóg ma w tym swoje wspaniałe plany. Jeśli
dał kobiecie tak czułe i delikatne serce,
to dlatego, że przeznacza ją do wspaniałego
zadania
poświęcenia się w rodzinie czy poza
nią. Spójrz tylko ile kobieta potrafi dokonać. Iluż
to starców bez opieki, ile sierot opuszczonych
lub dzieci upośledzonych znajduje serdeczną
i pełną miłości atmosferę domową u sióstr
zakonnych.
Jednak większość kobiet z woli Bożej przelewa
zasoby swego serca na życie rodzinne.
Katecheza rodzinna
Kszta³towanie siê religijnoœci
ma³ego dziecka
Dziecko bardzo wcześnie może wejść w relację
z Bogiem. Religijność dziecka wyłania się
z kształtujących się w pierwszych 6-7 miesiącach życia jego związków
z ludźmi (zwłaszcza z matką) i pierwotnej wrażliwości na podstawowe
wartości, jak: prawda, dobro, piękno, świętość czy sprawiedliwość.
Religijność nie jest dla dziecka czymś nadzwyczajnym, ale przynależy ona
do jego normalnego rozwoju ludzkiego. Pierwsze przejawy religijności mogą
pojawić się już w ósmym miesiącu życia, czyli w okresie tzw. przedreligijnym,
który obejmuje wiek od urodzenia dziecka do około piętnastego miesiąca
życia. Wyrażają się one poprzez zaczątkowe formy ujmowania znaczeń
religijnych i używanie prostych słów z tego zakresu, wokalną i ruchową
ekspresję uczuć religijnych, przyjmowanie „modlitewnej” postawy ciała
i wykonywanie gestów religijnych, włączanie się w religijne zachowanie
rodziny, zachowania zabawowe o charakterze religijnym, przeżycia związane
z udziałem w religijnej aktywności dorosłych. Te zachowania „religijne”
charakterystyczne dla małego dziecka stanowią szansę jego otwarcia się na
rzeczywistość prawdziwie religijną w późniejszym okresie życia.
Okres pierwszych przejawów religijności obejmuje drugi i trzeci rok
życia dziecka. W tym okresie mogą wystąpić różnorodne i liczne przejawy
religijności. U dziecka pojawiają się pierwsze formy rozumienia, wiedzy
i orientacji religijnej, choć są jeszcze bardzo niedoskonałe. Świadomość
religijna dziecka przejawia się w prostych opowiadaniach i w zadawanych
pytaniach. Obserwując reakcje uczuciowe bliskich osób, dziecko samo ich
doznaje i odwzajemnia. W ten sposób wyraża też własne uczucia religijne,
jak np. radość, współczucie, wstyd, żal obawa, lęk. Dziecko w tym wieku
wykazuje dużą rozmaitość praktyk religijnych, szczególnie modlitw
wyrażanych słowami, gestami i śpiewem. Swoją relację do Boga dziecko
2-3 letnie wyraża twórczo w zabawach oraz w działaniach artystycznych.
Przejawia też elementarne rozumienie i przeżywanie dobra i zła oraz
dokonuje prostych wyborów religijnych.
Ks. M. Cisowski
II BAL KARNAWA£OWY
18 stycznia w domu parafialnym przy ul. Urzędniczej odbył się
drugi bal karnawałowy dla dzieci z Oazy Rodzin i dla scholki parafialnej.
Udało się go zorganizować dzięki dobroci, pomocy i hojności
wielu osób: proboszcza
parafii Niepokalanego
S e r c a N . M . P. , s i ó s t r
Dominikanek, Włodzimierza
Rybczyńskiego, Marcina
B r o d z i ń s k i e g o , o a z y
r o d z i n i r o d z i c ó w,
którzy zatroszczyli się
o przygotowanie sali i
poczęstunku. Zabawa
rozpoczęła się wspólnym
korowodem, przebiegała w zgodnej i radosnej atmosferze. Uczestniczyło
w niej około 60 dzieci w różnym wieku (od kilkumiesięcznych do 10
letnich). Wszystkie miały na sobie wspaniałe przebrania. Imprezę w
sposób efektowny i profesjonalny poprowadził niezastąpiony Marcin
Brodziński. Dzieci były zachwycone
różnorodnością tańców i zabaw.
W przerwie mogły posilić się przy
wspólnym stole, aby wrócić na „parkiet”
z nową porcją energii. Najbardziej
oczekiwanym momentem było przybycie
św. Mikołaja. W tę rolę wcielił się
Jasiu Górlicki, a pomagały mu dzielne
śnieżynki. Św. Mikołaj powiedział, że
ma trzy marzenia: aby dzieci mu pięknie
zaśpiewały, aby mógł z nimi zatańczyć
i „abyśmy się wszyscy razem spotkali
kiedyś w niebie”. Pierwsze dwa marzenia
Mikołaja spełniły się już podczas balu,
a zatem ostatnie też na pewno się
DLA DZIECI
spełni. Wszystkie dzieci
otrzymały prezent
od Św. Mikołaja i
nagrodę za wspaniały
s t r ó j . Wr a c a ł y d o
domów zmęczone, ale
szczęśliwe. I to właśnie
było głównym celem tej
imprezy. Nie ma lepszej
zapłaty za włożony
trud niż radość dzieci.
Sprawia ona największą
satysfakcję i dodaje zapału,
by nie poprzestawać w
działaniu. Dlatego dziękując
wszystkim za pomoc
i zaangażowanie –
ZAPRASZAMY ZNÓW
ZA ROK!!!
Monika Wójcik
zdj. K. Hajduk
Dlaczego warto czytaæ Bibliê ?
POWO£ANIE(1) S. Osman
O tym, że każdego z nas Pan Bóg
powołuje wiemy od dzieciństwa.
Jesteśmy powołani do wiary w Boga,
do małżeństwa, do wychowywania
dzieci itd. Niektóre zawody w takim
powszechnym odbiorze też można
wykonywać, gdy się ma do tego
powołanie- czyli pewne specjalne
cechy- przykładem jest np. zawód
lekarza albo jeszcze lepiej księdza,
chociaż przecież bycie księdzem,
to zdecydowanie bardziej służba
Bogu niż zawód. Każdy z nas jest
do czegoś powołany przez Pana.
W ciągu kilku następnych odcinków
naszych rozważań przypatrzymy się
jak Bóg na kartach Biblii powoływał
ludzi do wykonania specjalnych misji.
Przyjrzymy się im troszkę bliżej,
zobaczymy ich cechy charakteru,
wątpliwości, które mieli i sposób
w jaki współpracowali z Bogiem.
Głęboko wierzę, że ta wiedza jest
nam potrzebna, żeby w naszym
życiu mogły się dokonywać rzeczy
wielkie.
Dzisiaj przyjrzymy się bliżej
powołaniu Samuela. Samuel był
prorokiem Pana, tym, który namaścił
Dawida na króla nad Izraelem. Miał
bliski kontakt z Bogiem- regularnie
miewał widzenia, w których Pan
mówił mu, jak ma postępować i
jak ma prowadzić swój lud. Dzięki
jego pobożności, wiara w Izraelu
nie upadała, ponieważ on kierował
nieustannie myśli Żydów do Boga.
Niesamowity
człowiek, który umiał przeciwstawić
się rożnym trendom społecznym
i religijnym, który potrafił przewodzić
i pociągać za sobą ludzi. Powołanie
Samuela opisane jest w Pierwszej
Księdze Samuela (1Sm 3;1-20).
Okoliczności tego powołania są
bardzo ciekawe. Samuel miał
bardzo pobożną matkę. Mimo, że
miała ona kochającego męża, była
głęboko nieszczęśliwa w życiu,
ponieważ była niepłodna. Ponieważ
w społeczności, w której żyła
niepłodna kobieta była uważana za
gorszą wielokrotnie musiała znosić
przykrości z tego powodu. Jednak
te doświadczenia życiowe nie
złamały jej wiary. Ciągle i gorąco
modliła się do Pana prosząc Go
o dziecko. I stało się tak, że Pan
wysłuchał jej modlitw. Urodziła
Samuela, jego imię Szemuel
znaczy właśnie „Bóg wysłuchał”.
Ponieważ
uważała, że Pan
szczególnie zainterweniował w
jej sprawie, gdy dziecko jeszcze
było małe oddała je na służbę do
świątyni, aby chłopiec mógł służyć
Panu. Odwiedzała go rzadko, a
Samuel przebywał całe dnie w
świątyni. Pan Bóg docenił całe
oddanie Anny, matki Samuela
i pobłogosławił jej dalej tak, że
urodziła jeszcze trzech synów i
dwie córki. Jak czytam te teksty za
każdym razem mam początkowo
wrażenie, ze Samuel został
pozostawiony daleko od domu,
gdzieś tam w świątyni, zupełnie
nie wiadomo dlaczego. Opiekował
się nim Heli starszy wiekiem
kapłan. Miał on dwóch synów
również kapłanów, którzy jednak
dopuszczali się nieprawości przed
Panem. W tej to sytuacji, kiedyś w
nocy, gdy Samuel spał jak zwykle
w świątyni usłyszał głos, który
wołał go po imieniu. Młody
chłopiec sądził, że to Heli
go wzywa, wstał i pobiegł
do starca. Oczywiście głos,
który wołał Samuela nie był
głosem kapłana- to Sam
Bóg wzywał go do tego,
aby przekazywał Jego
wole Izraelitom. Samuel
nie potrafił tego rozpoznać,
ale wiedział to Heli- on
pokierował chłopcem
i powiedział mu jak ma
się zachować. Od tego momentu
Samuel zaczął mieć regularne
głębokie kontakty z Panem.
„Samuel dorastał a Pan był z nim.
Nie pozwolił upaść żadnemu jego
słowu na ziemię. Wszyscy Izraelici
od Dan aż do Beer-Szeby poznali,
że Samuel stał się rzeczywiście
prorokiem Pańskim.” ( 1Sm,3;1920).
Dla Pana nie ma rzeczy
niemożliwych. Nawet, jeśli wydaje
Ci się, że pewne sprawy już tak się
toczą, że nie da się ich zmienić, to
nawet wtedy Bóg może wszystko
odmienić- tak jak stało się
z niepłodną Anną, matką Samuela,
który gdyby nie modlitwa, pewno
by się nie narodził. Bóg jest hojnyjeśli oddajesz Mu cokolwiek, co
wydaje się, ze jest Twoje- da Ci
dużo więcej- Anna, po tym, jak
oddała Samuela na służbę miała
jeszcze pięcioro dzieci. Pan Bóg
może uzdolnić małego chłopca
do wielkich rzeczy - tak jak to było
z Samuelem. Do pogłębienia bliskości z Panem potrzebni nam są
kapłani. Zobaczmy, Bóg mógł objawić się chłopcu tak, jak chciał, mógł
to zrobić na tysiąc innych sposobów, ale wybrał taki, w którym stary
kapłan prowadzi chłopca do Boga. Kapłan, który wcześniej od Boga
otrzymał wiele upomnień, który nie sprawdził się w swoim kapłaństwie,
ponieważ nie potrafił wychować odpowiednio swoich synów. Bóg
zapowiedział karę dla niego i dla synów, ale jednocześnie kapłaństwo,
które nosił w sercu, mimo jego słabości przynosiło owoce. Tak jest
i w naszym życiu - potrzebujemy kapłanów - nawet wtedy kiedy widzimy
ich słabości - są nam potrzebni.
Jestem przekonany, że Bóg powołuje każdego z nas do
niepowtarzalnych rzeczy. Wierzę, że jest w stanie uzdolnić nas do
rzeczy wielkich i przeprowadzić nas przez wszelkie możliwe trudności
i pułapki. Zachęcam do oddania Hojnemu Bogu swojego życia.
Amen
KOMENT
ARZ
Stanisława Pańpucha
BRACIA CZESI
Z dniem 1 stycznia 2009 r. Republika Czeska
przejęła przewodnictwo w Unii Europejskiej
na najbliższe pół roku. Czesi, podobnie jak
Polacy, są traktowani przez stare państwa UE jako kraj drugiej
kategorii, chociaż niby wszyscy w Unii są i powinni być równi.
Drastycznym tego przykładem była wizyta grupy eurodeputowanych
2 grudnia u prezydenta Vaclava Klausa na Zamku Hradczańskim w
Pradze. Szczególnie bezczelnie był potraktowany prezydent Czech
w jego własnym gabinecie przez Niemców - osławionego Schulza
i przewodniczącego Parlamentu Europejskiego Poetteringa.
Hradczany
- najpiękniejsza rezydencja zamkowa w skali całej Europy,
ma historyczne znaczenie nie tylko dla Czechów, lecz również dla
Polaków. To właśnie dokładnie stąd - z Pragi, z Hradczan wyruszyła
do Polski księżniczka Dobrawka, aby przynieść Polakom nie
tylko chrześcijaństwo, ale aby przyłączyć nas cywilizacyjnie do
Europy. 30 lat później, również dokładnie z tego samego miejsca,
z praskiej katedry dominującej nad Hradczanami, wyruszył
do Polski ze swą dziejową misją biskup - święty Wojciech.
On również swoją męczeńską śmiercią zintegrował Polskę
z ówczesną cywilizacją chrześcijańską i europejską, co zresztą wtedy
oznaczało jedno i to samo. Czesi wspólnie z nami walczyli w 1410 r. pod
Grunwaldem z Krzyżakami, a dowódcę czeskich pułków posiłkowych bohaterskiego Jana Żiżkę utrwalił na zawsze w swym malarskim dziele
Jan Matejko. Także w bitwie pod Wiedniem w 1683 r. Czesi walczyli
wspólnie z nami pod dowództwem króla Jana III Sobieskiego w obronie
zagrożonej agresją islamu Europy. Zanim Francuzi i Anglicy zdradzili
Polaków we wrześniu 1939 r., to wcześniej dokonali zdrady jeszcze
gorszej w stosunku do Czechów w trakcie osławionej konferencji
w Monachium w 1938 r. dogadując się z Hitlerem, premierzy Francji
i Anglii wymusili na Czechach dobrowolne poddanie się Niemcom, co
z kolei miało rzekomo uratować Europę przed wojną. Nie uratowało.
Warto przypomnieć, że w II wojnie światowej jedynie Polacy
i Czesi nie kolaborowali z Niemcami w całej okupowanej Europie.
O ile Polacy stworzyli Armię Krajową i całe struktury jedynego
w Europie państwa podziemnego, to Czesi dokonali najbardziej
brawurowego zamachu w II wojnie światowej. Grupa czeskich
cichociemnych w udanej akcji bojowej wykonała wyrok na jednym
z największych zbrodniarzy w dziejach Europy i najbliższym
współpracowniku Hitlera, szefie Głównego Urzędu
B e z p i e c z e ń s t w a R z e s z y R e i n h a r d z i e H e y d r i c h u . To
on był kreowany na następcę Hitlera, to on krwawo
i bezwzględnie zwalczał ruch oporu w Polsce, Czechach i całej Europie.
To tego czołowego bandytę i zbrodniarza niemieckiego zabili czescy
żołnierze cichociemni szkoleni razem z Polakami w Anglii.
Wydaje się, że polityczne priorytety Pragi są zbieżne z naszymi
priorytetami w Unii, dlatego polska dyplomacja powinna wesprzeć
Czechów w tym trudnym i odpowiedzialnym dla nich półroczu.
og³oszenia !
27 lutego przypada 22 rocznica śmierci ks. Franciszka
Blachnickiego z tej okazji 21 lutego 2009 roku o godz. 12.00 w
dolnym kościele parafialnym w Krościenku nad Dunajcem, przy grobie
Założyciela Ruchu Światło-Życie zostanie odprawiona uroczysta Msza
święta.
Diakonia Życia przedstawia apel Polskiej Federacji
Ruchów Obrony Życia:
W związku ze zbliżającym się Narodowym Dniem Życia obchodzonym
piąty już raz 24 marca, oraz - Dniem Świętości Życia obchodzonym
od wielu lat 25 marca, zwracamy się do wszystkich o uwzględnienie
szczególnego przesłania tych Dni.
Narodowy Dzień Życia, jest - zgodnie z uchwałą Sejmu RP - „okazją
do narodowej refleksji nad odpowiedzialnością władz państwowych,
społeczeństwa i opinii publicznej za ochronę i budowanie szacunku dla
życia ludzkiego, szczególnie ludzi najmniejszych, najsłabszych i zdanych
na pomoc innych”. Ma być także motywem „solidarności społecznej,
zachętą dla wszelkich działań służących wsparciu i ochronie życia”.
Podobny charakter ma Dzień Świętości Życia. Jest on okazją do
dziękczynienia i refleksji nad życiem, którym zostaliśmy obdarowani.
ZAPRASZAM na MUSICAL BIBLIJNY „RUT”
- 6 marca w
piątek
- po mszy św. wieczornej w sali teatralnej Oratorium Świętokrzyskiego ,
ul. 1 Maja 57, obok kościoła Św. Krzyża. Wstęp wolny.
Spektakl o godz. 19. 00 - 20 miejsc. Spektakl o godz. 20.15 - 35
miejsc.
Rezerwacja telefoniczna od 23 lutego: do południa 041-361-48-44,
po południu 694-9-6-793.
Szko³a modlitwy
Lekcja 60
Staraj się dziękować
w obrazkach
Lekcja 61
Bóg w ciebie wierzy
na podstawie „Szkoły modlitwy” Mike`go Wydawnictwo „W drodze”
OAZOWE co nieco...
Faworki na Tłusty Czwartek
Dziecko zagniata 1 szkl. mąki + 3 duże
żółtka surowe (sparzamy jaja!) + 3 łyżki
piwa (lub 3 łyżki śmietany z łyżeczką
spirytusu). Ciasto ma być takie jak
na makaron. Wałkujemy je cieniutko
i
kroimy
w
paski.
Przewijamy przez nacięcie
pośrodku (ale zabawa!). Dorosły smaży z obu stron na patelni
z 1 kostki smalcu lub 1 szkl. oleju. Dziecko patrzy z daleka, bo tłuszcz
może pryskać! Mamy 30 średnich faworków, które po wystygnięciu
dziecko pięknie pudruje cukrem pudrem.
smacznego
Zuzanna Warchałowska
D00BRY
HUM000REK
Kuzyn z miasta odwiedza bardzo zaniedbane
gospodarstwo rolne Antka.
- Nic na tej ziemi nie rośnie?
- A no nic - wzdycha Antek.
- A jakby tak zasiać kukurydzę?
- Aaa… jakby zasiać, to by urosła.
- Dzieci podchodzą do hrabiego spacerującego
po parku i wskazując na zamek, pytają:
- Czy pan mieszka w tym zamku?
- Tak.
- A czy tam nie ma żadnego straszydła?
- Nie ma. Jestem jeszcze kawalerem.
Skoki spadochronowe w jednostce wojskowej.
Porucznik mówi do szeregowego Fąfary:
- Szeregowy Fąfara, to jest spadochron.
Kiedy wyskoczycie z samolotu, pociągnijcie za te linkę, wtedy otworzy się
spadochron. Jeśli spadochron się nie otworzy, to pociągnijcie za drugą linkę.
Jeśli to nie podziała, to pociągnijcie za trzecią linkę. A jeśli to nie podziała,
to macie w kieszeni instrukcję obsługi.
Fąfara wyskoczył z samolotu i chce otworzyć spadochron. Pociąga za
pierwszą linkę i nic. Pociąga za drugą linkę i nic, pociąga za trzecią linkę
i nic. Wyjmuje więc instrukcje obsługi i czyta:
- Ojcze nasz któryś jest w niebie...
ZESPÓ£ REDAKCYJ N Y RODZIN Y
M. Jakubowicz, Z. Warcha³owska, M. Wojciechowska,
S. Mazur - [email protected]
Para diecezjalna Helena i Mieczys³aw Kapuœciñscy
nasza strona internetowa www.kielce.oaza.pl/dk