nr 68 - Oaza Kielce
Transkrypt
nr 68 - Oaza Kielce
RODZINA DOMOWEGO KOŒCIO£A DIECEZJI KIELECKIEJ nr 68 luty 2009 11 luty Światowy Dzień Chorego „Zadaniem pasterzy i kapłanów jest wspomaganie rodziców, aby zrozumieli i uświadomili sobie, że życie jest zawsze darem Bożym, nawet wówczas gdy zostaje dotknięte cierpieniem lub chorobą. Każda osoba jest podmiotem fundamentalnych praw, które są niezbywalne, nienaruszalne i niepodzielne. Każda osoba, a w i ę c t a k ż e n i e p e ł n o s p r a w n y, który właśnie ze względu na swą niepełnosprawność może natrafić na największe trudności w realizacji tych praw.” „Rodzina jest szczególnym miejscem w pełnym znaczeniu tego słowa, w którym dar życia zostaje przyjęty jako taki, a uznanie godności dziecka wyraża się przez troskliwą i czułą opiekę. Zwłaszcza wówczas gdy dzieci najbardziej potrzebują pomocy i narażone są na ryzyko odrzucenia przez innych, właśnie rodzina może najskuteczniej chronić ich godność, którą posiadają na równi z dziećmi zdrowymi. Jest oczywiste, że w takich sytuacjach rodziny, zmagające się ze złożonymi problemami, mają prawo do pomocy. Dlatego tak ważna jest rola osób, które potrafią stanąć u ich boku - czy są to przyjaciele, lekarze czy opiekunowie społeczni. Należy dodawać otuchy rodzicom, aby umieli stawić czoło sytuacji z pewnością niełatwej, nie zamykając się przy tym na innych. Ważne jest, aby problem stał się sprawą nie tylko najbliższej rodziny, ale także innych osób kompetentnych i życzliwych.” Przemówienie Ojca Świętego Jana Pawła II do uczestników kongresu Papieskiej Rady ds. Rodziny. 4 XII 1999 E lementy formacyjne(2) - czyli „co i Kto” mnie formuje ? Inne elementy formacyjne w DK Wa ż n e s ą t a k ż e i n n e elementy formacyjne, jak np. „spotkania wtorkowe”, ale nie są one obowiązkowe. Para krajowa przypomina parom odpowiedzialnym: „Uczestnictwo w innych spotkaniach organizowanych w rejonie czy diecezji pozostawiamy do osobistej decyzji małżonków. Prosimy o rozwagę w planowaniu rocznej pracy w diecezjach i rejonach, pamiętając o dobru wszystkich powierzonych nam rodz in. Pom agajm y im w realizowaniu powołania małżeńskiego i ro d z i n n e g o n i e m n o ż ą c dodatkowych spotkań i inicjatyw.” Rekolekcje - istotny element formacyjny 7. Rekolekcje Do istoty pracy formacyjnej w kręgach należy również uczestnictwo w różnego rodzaju rekolekcjach organizowanych przez DK: rekolekcjach 15- dniowych I, II, III stopnia (oazach rodzin), kilkudniowych Oazach Rekolekcyjnych Animatorów Rodzin (ORAR I i II stopnia), rekolekcjach ewangelizacyjnych i tematycznych. „Czas rekolekcji, to czas Łaski, to czas przede wszystkim potrzebny dla nas, byśmy nabrali równowagi życiowej, byśmy się nie zagubili w życiu, w wartościach, w h i e r a rc h i i s p r a w i zadań, byśmy się nie „zamknęli” w budowaniu życia według naszych, tylko ludzkich planów. Rekolekcje, to także doświadczenie wspólnoty z bliźnimi, którzy są - tak jak my - dziećmi Jedynego Ojca.” (para krajowa - Anna i Jacek Nowakowie) Rekolekcje piętnastodniowe, to bardzo ważny element formacyjny. Ojciec Blachnicki uważał je za „punkt wyjścia pracy formacyjnej”. Są to tzw. rekolekcje „przeżyciowe”, to czego tam się doświadcza, nie wyczyta się w żadnej książce. Poprzez rekolekcje możemy „zobaczyć” jak żyli pierwsi chrześcijanie, poznać styl życia rodziny chrześcijańskiej. Formacja poprzez liturgię - „życie sakramentalne” 8. Życie sakramentalne Oprócz Słowa Bożego i modlitwy, sakramenty są istotnym źródłem formacji. Bez nich nie dokona się przemiana w „nowego człowieka”. Często w naszej formacji skupiamy się na samych zobowiązaniach, traktujemy je jako cel, a zapominamy o naszym życiu sakramentalnym o Eucharystii i sakramencie pojednania. Nie da się realizować zobowiązań bez spowiedzi, Eucharystii i adoracji Najświętszego Sakramentu. Jeśli mamy problemy w wypełnianiu zobowiązań, zapytajmy siebie: „jakie jest moje życie sakramentalne?” (kiedy ostatni raz byłem u spowiedzi, kiedy byłem w zwykły codzienny dzień na Eucharystii lub adoracji?). W Zasadach DK czytamy: „DK dąży do odnowy małżeństwa i rodziny poprzez wdrażanie do życia sakramentalnego, zwłaszcza eucharystycznego”. W szerszym ujęciu, życie sakramentalne, to formacja poprzez liturgię. „Liturgia, która jest źródłem i szczytem życia Kościoła nadaje ramy wszelkim formom kształtowania dojrzałego życia chrześcijańskiego. Z liturgii chrześcijanin czerpie dla bieżącego życia poznanie woli Bożej i moc do jej wypełniania.” /Henryk Kapnik/ Formacja poprzez dar z siebie „świadectwo i diakonia” 9. Dawanie świadectwa i postawa służby (diakonia) Często wydaje się nam, że formacja w DK polega na chodzeniu na spotkania miesięczne i na realizowaniu zobowiązań. Jeśli tak myślimy to znaczy, że nie do końca znamy charyzmat Ruchu Ś-Ż oraz Zasady DK. W tekście „Charyzmat Ruchu Światło-Życie” czytamy: „Cel i program Ruchu wyrażają najkrócej greckie słowa: wpisane w znak krzyża i formuła „Światło-Życie”, oznaczająca jedność światła danego od Boga i życia, czyli świadectwo chrześcijańskiego życia.” (…) „Rezultatem formacji podstawowej członków Ruchu jest świadomość odpowiedzialności za sprawy Kościoła i świata, która wyraża się w podejmowaniu służby na rzecz Ruchu i wspólnot lokalnych.” A w „Zasadach DK” pkt. 11. czytamy odnowa małżeństwa i rodziny dokonuje się poprzez „dawanie świadectwa o swoim spotkaniu z Chrystusem w małżeństwie, rodzinie i wobec innych ludzi oraz poprzez postawę służby we wspólnocie Kościoła, według otrzymanych darów.” Najwięcej otrzymujemy, gdy dajemy coś innym. Nie to najbardziej mnie formuje, co otrzymuję, ale to, co daję. Przychodzi taki etap w formacji, że aby dalej się rozwijać, trzeba dawać. Innej drogi nie ma, albo rozwój poprzez „świadectwo i diakonię”, albo regresja poprzez „formację dla samej formacji.” Twórca formacji - Duch Święty 10. Duch Święty Postęp w formacji nie jest na pierwszym miejscu dziełem człowieka, ale działaniem łaski. Choćbyśmy nie wiem jak się starali, to nie dokona się w nas przemiana „starego człowieka” w „nowego” bez pomocy łaski, czyli działania Ducha Świętego.„Dojrzałość chrześcijańska nie jest dziełem człowieka. Nie jest to prosty rezultat pracy nad sobą. Człowiek naturalny, człowiek z sam siebie nie jest zdolny do tego, żeby siebie przemienić, żeby stać człowiekiem żyjącym według Ducha” - powie Ojciec Blachnicki. Dlatego „elementy formacyjne” to wysiłek z naszej strony, takie zaproszenie, by łaska Boża nas formowała. My podlewamy, siejemy, ale to Bóg daje wzrost. Zdzisław Jamróz STYCZNIOWE Spotkanie było w dużej mierze dyskusją, a nie wykładem, tak bardzo zaangażował nas temat, który wybrał ks. Sławomir Sarek: „Powołanie rodziny do stawania się domowym Kościołem”. W a d h o r t a c j i „ FA M I L I A R I S CONSORTIO” Jan Paweł II podkreśla, że wielorakie więzy Kościoła i rodziny tworzą Kościół w miniaturze. Rodzina jest odbiciem tajemnicy Kościoła. Rodzina pokazuje, jak Kościół się rozwijał na przestrzeni wieków. Być Kościołem to naśladować Chrystusa. Rodzina ma misję potrójnej funkcji Chrystusa: prorockiej, kapłańskiej i królewskiej. FUNKCJA PROROCKA polega na tym, by tworzyć wspólnotę osób wierzących i ewangelizujących. Na ile my, małżonkowie, wzajemnie się ewangelizujemy? Należy czerpać z tego dobra, które posiada współmałżonek, a dawać mu to, czego on nie posiada. FUNKCJA KAPŁAŃSKA: rodzina wchodzi w relację z Bogiem i prowadzi do Boga. Jest miejscem dialogu z Bogiem. Kapłan - rodzic to znak żywego Boga. Nasze życie to miejsce realizacji planów Boga wobec nas. FUNKCJA KRÓLEWSKA: rodzina jako wspólnota w służbie człowieka. Ponadto mamy realizować „CREDO”: „wierzę w jeden, święty, p o w s z e c h n y, apostolski Kościół” - mówił ksiądz Moderator. SPOTKANIE WTORKOWE Jak to się przekłada na rodzinę? JEDEN - rodzina staje się jednością nie siłami ludzkimi, ale przez to, że każdy z jej członków wchodzi w relację z Bogiem, ŚWIĘTY - czyli inny, nie z tej ziemi. Nie dajmy się wciągnąć w rozwiązania, które są rozwiązaniami „tego świata”: moja wygoda, moje aspiracje. Ale: ja mam służyć uświęcaniu współmałżonka przez pomoc, przez zmuszenie się do cierpliwości - to też droga zbawienia. POWSZECHNY - rodzina i tylko rodzina posiada te środki, by człowiek stał się pełny i dojrzały. Pełna rodzina jest gwarantem tego, że człowiek będzie pełnym człowiekiem. APOSTOLSKI - oparty na apostołach, działający w jedności z ich następcami ( ciągłość Tradycji) oraz trwający w Słowie Bożym. Ponadto zostaliśmy jako rodzina powołani po to, by być dla świata świadectwem, czym jest Kościół, aby można było na nas pokazać i powiedzieć: „To jest Kościół”. DODATKOWE INFORMACJE I ODPOWIEDZI NA PYTANIA: *W dzisiejszych czasach zobojętnieliśmy na rozwody i mają one przyzwolenie społeczne. Rodzice też naciskają, popierają tego typu rozwiązania. Na kolędzie chwalą się księdzu kolejnym zięciem/ synową. Są takie małżeństwa, gdzie pierwsza napotkana przeszkoda wykazuje, że niż poważnego między młodymi nie było. Wieloletni związek aktorów hollywoodzkich, to coś bardzo dziwnego dla kolorowych czasopism. *Powinniśmy się przejąć rozpadem małżeństw. W naszej diecezji związkami niesakramentalnymi zajmuje się ks. Stanisław Król. Pamiętajmy, że czasem człowiek nie przyczynił się do rozpadu małżeństwa, a szuka ochrony prawnej przed tym, co niszczyło jego i dzieci. Popularne są „białe małżeństwa” , gdzie osoby w związku niesakramentalnym mieszkają ze sobą, ale nie współżyją. Są też związki partnerskie - np. kobieta została z 3 dzieci i mieszka z mężczyzną, który jej pomaga, ale każde ma osobny pokój. To tak jak Józef i Maryja. notowała: Z . Warchałowska Sk¹d siê bior¹ dzieci ? na to i inne trudne pytania odpowiada Mariola Wojciechowska W obliczu świata i jego niebezpieczeństw Niebawem wejdziesz w życie moje dziecko i spotkasz się z młodzieńcami i żonatymi mężczyznami. Dlatego chcę ci powiedzieć jak masz się zachować w ich obecności. Chcę cię również uprzedzić przed niebezpieczeństwami, które nieuchronnie tam napotkasz.Kobieta ma zupełnie odmiennie zbudowaną psychikę i usposobienie niż mężczyzna. Dominują u Niej bogactwa serca, a więc jest bardziej uczuciowa, skłonna do przeczuleń. Ty też żywiej od twoich braci odczuwasz każde wyróżnienie czy komplement. Również żywiej reagujesz na każdą niedelikatność czy zniewagę. Odczuwasz też większą potrzebę kochania i bycia kochaną. Chcesz innym okazać przywiązanie i litość. W tym wszystkim przejawia się twoja kobiecość. Bóg złożył w sercu twoim tyle bogactwa i miłości. Pan Bóg ma w tym swoje wspaniałe plany. Jeśli dał kobiecie tak czułe i delikatne serce, to dlatego, że przeznacza ją do wspaniałego zadania poświęcenia się w rodzinie czy poza nią. Spójrz tylko ile kobieta potrafi dokonać. Iluż to starców bez opieki, ile sierot opuszczonych lub dzieci upośledzonych znajduje serdeczną i pełną miłości atmosferę domową u sióstr zakonnych. Jednak większość kobiet z woli Bożej przelewa zasoby swego serca na życie rodzinne. Katecheza rodzinna Kszta³towanie siê religijnoœci ma³ego dziecka Dziecko bardzo wcześnie może wejść w relację z Bogiem. Religijność dziecka wyłania się z kształtujących się w pierwszych 6-7 miesiącach życia jego związków z ludźmi (zwłaszcza z matką) i pierwotnej wrażliwości na podstawowe wartości, jak: prawda, dobro, piękno, świętość czy sprawiedliwość. Religijność nie jest dla dziecka czymś nadzwyczajnym, ale przynależy ona do jego normalnego rozwoju ludzkiego. Pierwsze przejawy religijności mogą pojawić się już w ósmym miesiącu życia, czyli w okresie tzw. przedreligijnym, który obejmuje wiek od urodzenia dziecka do około piętnastego miesiąca życia. Wyrażają się one poprzez zaczątkowe formy ujmowania znaczeń religijnych i używanie prostych słów z tego zakresu, wokalną i ruchową ekspresję uczuć religijnych, przyjmowanie „modlitewnej” postawy ciała i wykonywanie gestów religijnych, włączanie się w religijne zachowanie rodziny, zachowania zabawowe o charakterze religijnym, przeżycia związane z udziałem w religijnej aktywności dorosłych. Te zachowania „religijne” charakterystyczne dla małego dziecka stanowią szansę jego otwarcia się na rzeczywistość prawdziwie religijną w późniejszym okresie życia. Okres pierwszych przejawów religijności obejmuje drugi i trzeci rok życia dziecka. W tym okresie mogą wystąpić różnorodne i liczne przejawy religijności. U dziecka pojawiają się pierwsze formy rozumienia, wiedzy i orientacji religijnej, choć są jeszcze bardzo niedoskonałe. Świadomość religijna dziecka przejawia się w prostych opowiadaniach i w zadawanych pytaniach. Obserwując reakcje uczuciowe bliskich osób, dziecko samo ich doznaje i odwzajemnia. W ten sposób wyraża też własne uczucia religijne, jak np. radość, współczucie, wstyd, żal obawa, lęk. Dziecko w tym wieku wykazuje dużą rozmaitość praktyk religijnych, szczególnie modlitw wyrażanych słowami, gestami i śpiewem. Swoją relację do Boga dziecko 2-3 letnie wyraża twórczo w zabawach oraz w działaniach artystycznych. Przejawia też elementarne rozumienie i przeżywanie dobra i zła oraz dokonuje prostych wyborów religijnych. Ks. M. Cisowski II BAL KARNAWA£OWY 18 stycznia w domu parafialnym przy ul. Urzędniczej odbył się drugi bal karnawałowy dla dzieci z Oazy Rodzin i dla scholki parafialnej. Udało się go zorganizować dzięki dobroci, pomocy i hojności wielu osób: proboszcza parafii Niepokalanego S e r c a N . M . P. , s i ó s t r Dominikanek, Włodzimierza Rybczyńskiego, Marcina B r o d z i ń s k i e g o , o a z y r o d z i n i r o d z i c ó w, którzy zatroszczyli się o przygotowanie sali i poczęstunku. Zabawa rozpoczęła się wspólnym korowodem, przebiegała w zgodnej i radosnej atmosferze. Uczestniczyło w niej około 60 dzieci w różnym wieku (od kilkumiesięcznych do 10 letnich). Wszystkie miały na sobie wspaniałe przebrania. Imprezę w sposób efektowny i profesjonalny poprowadził niezastąpiony Marcin Brodziński. Dzieci były zachwycone różnorodnością tańców i zabaw. W przerwie mogły posilić się przy wspólnym stole, aby wrócić na „parkiet” z nową porcją energii. Najbardziej oczekiwanym momentem było przybycie św. Mikołaja. W tę rolę wcielił się Jasiu Górlicki, a pomagały mu dzielne śnieżynki. Św. Mikołaj powiedział, że ma trzy marzenia: aby dzieci mu pięknie zaśpiewały, aby mógł z nimi zatańczyć i „abyśmy się wszyscy razem spotkali kiedyś w niebie”. Pierwsze dwa marzenia Mikołaja spełniły się już podczas balu, a zatem ostatnie też na pewno się DLA DZIECI spełni. Wszystkie dzieci otrzymały prezent od Św. Mikołaja i nagrodę za wspaniały s t r ó j . Wr a c a ł y d o domów zmęczone, ale szczęśliwe. I to właśnie było głównym celem tej imprezy. Nie ma lepszej zapłaty za włożony trud niż radość dzieci. Sprawia ona największą satysfakcję i dodaje zapału, by nie poprzestawać w działaniu. Dlatego dziękując wszystkim za pomoc i zaangażowanie – ZAPRASZAMY ZNÓW ZA ROK!!! Monika Wójcik zdj. K. Hajduk Dlaczego warto czytaæ Bibliê ? POWO£ANIE(1) S. Osman O tym, że każdego z nas Pan Bóg powołuje wiemy od dzieciństwa. Jesteśmy powołani do wiary w Boga, do małżeństwa, do wychowywania dzieci itd. Niektóre zawody w takim powszechnym odbiorze też można wykonywać, gdy się ma do tego powołanie- czyli pewne specjalne cechy- przykładem jest np. zawód lekarza albo jeszcze lepiej księdza, chociaż przecież bycie księdzem, to zdecydowanie bardziej służba Bogu niż zawód. Każdy z nas jest do czegoś powołany przez Pana. W ciągu kilku następnych odcinków naszych rozważań przypatrzymy się jak Bóg na kartach Biblii powoływał ludzi do wykonania specjalnych misji. Przyjrzymy się im troszkę bliżej, zobaczymy ich cechy charakteru, wątpliwości, które mieli i sposób w jaki współpracowali z Bogiem. Głęboko wierzę, że ta wiedza jest nam potrzebna, żeby w naszym życiu mogły się dokonywać rzeczy wielkie. Dzisiaj przyjrzymy się bliżej powołaniu Samuela. Samuel był prorokiem Pana, tym, który namaścił Dawida na króla nad Izraelem. Miał bliski kontakt z Bogiem- regularnie miewał widzenia, w których Pan mówił mu, jak ma postępować i jak ma prowadzić swój lud. Dzięki jego pobożności, wiara w Izraelu nie upadała, ponieważ on kierował nieustannie myśli Żydów do Boga. Niesamowity człowiek, który umiał przeciwstawić się rożnym trendom społecznym i religijnym, który potrafił przewodzić i pociągać za sobą ludzi. Powołanie Samuela opisane jest w Pierwszej Księdze Samuela (1Sm 3;1-20). Okoliczności tego powołania są bardzo ciekawe. Samuel miał bardzo pobożną matkę. Mimo, że miała ona kochającego męża, była głęboko nieszczęśliwa w życiu, ponieważ była niepłodna. Ponieważ w społeczności, w której żyła niepłodna kobieta była uważana za gorszą wielokrotnie musiała znosić przykrości z tego powodu. Jednak te doświadczenia życiowe nie złamały jej wiary. Ciągle i gorąco modliła się do Pana prosząc Go o dziecko. I stało się tak, że Pan wysłuchał jej modlitw. Urodziła Samuela, jego imię Szemuel znaczy właśnie „Bóg wysłuchał”. Ponieważ uważała, że Pan szczególnie zainterweniował w jej sprawie, gdy dziecko jeszcze było małe oddała je na służbę do świątyni, aby chłopiec mógł służyć Panu. Odwiedzała go rzadko, a Samuel przebywał całe dnie w świątyni. Pan Bóg docenił całe oddanie Anny, matki Samuela i pobłogosławił jej dalej tak, że urodziła jeszcze trzech synów i dwie córki. Jak czytam te teksty za każdym razem mam początkowo wrażenie, ze Samuel został pozostawiony daleko od domu, gdzieś tam w świątyni, zupełnie nie wiadomo dlaczego. Opiekował się nim Heli starszy wiekiem kapłan. Miał on dwóch synów również kapłanów, którzy jednak dopuszczali się nieprawości przed Panem. W tej to sytuacji, kiedyś w nocy, gdy Samuel spał jak zwykle w świątyni usłyszał głos, który wołał go po imieniu. Młody chłopiec sądził, że to Heli go wzywa, wstał i pobiegł do starca. Oczywiście głos, który wołał Samuela nie był głosem kapłana- to Sam Bóg wzywał go do tego, aby przekazywał Jego wole Izraelitom. Samuel nie potrafił tego rozpoznać, ale wiedział to Heli- on pokierował chłopcem i powiedział mu jak ma się zachować. Od tego momentu Samuel zaczął mieć regularne głębokie kontakty z Panem. „Samuel dorastał a Pan był z nim. Nie pozwolił upaść żadnemu jego słowu na ziemię. Wszyscy Izraelici od Dan aż do Beer-Szeby poznali, że Samuel stał się rzeczywiście prorokiem Pańskim.” ( 1Sm,3;1920). Dla Pana nie ma rzeczy niemożliwych. Nawet, jeśli wydaje Ci się, że pewne sprawy już tak się toczą, że nie da się ich zmienić, to nawet wtedy Bóg może wszystko odmienić- tak jak stało się z niepłodną Anną, matką Samuela, który gdyby nie modlitwa, pewno by się nie narodził. Bóg jest hojnyjeśli oddajesz Mu cokolwiek, co wydaje się, ze jest Twoje- da Ci dużo więcej- Anna, po tym, jak oddała Samuela na służbę miała jeszcze pięcioro dzieci. Pan Bóg może uzdolnić małego chłopca do wielkich rzeczy - tak jak to było z Samuelem. Do pogłębienia bliskości z Panem potrzebni nam są kapłani. Zobaczmy, Bóg mógł objawić się chłopcu tak, jak chciał, mógł to zrobić na tysiąc innych sposobów, ale wybrał taki, w którym stary kapłan prowadzi chłopca do Boga. Kapłan, który wcześniej od Boga otrzymał wiele upomnień, który nie sprawdził się w swoim kapłaństwie, ponieważ nie potrafił wychować odpowiednio swoich synów. Bóg zapowiedział karę dla niego i dla synów, ale jednocześnie kapłaństwo, które nosił w sercu, mimo jego słabości przynosiło owoce. Tak jest i w naszym życiu - potrzebujemy kapłanów - nawet wtedy kiedy widzimy ich słabości - są nam potrzebni. Jestem przekonany, że Bóg powołuje każdego z nas do niepowtarzalnych rzeczy. Wierzę, że jest w stanie uzdolnić nas do rzeczy wielkich i przeprowadzić nas przez wszelkie możliwe trudności i pułapki. Zachęcam do oddania Hojnemu Bogu swojego życia. Amen KOMENT ARZ Stanisława Pańpucha BRACIA CZESI Z dniem 1 stycznia 2009 r. Republika Czeska przejęła przewodnictwo w Unii Europejskiej na najbliższe pół roku. Czesi, podobnie jak Polacy, są traktowani przez stare państwa UE jako kraj drugiej kategorii, chociaż niby wszyscy w Unii są i powinni być równi. Drastycznym tego przykładem była wizyta grupy eurodeputowanych 2 grudnia u prezydenta Vaclava Klausa na Zamku Hradczańskim w Pradze. Szczególnie bezczelnie był potraktowany prezydent Czech w jego własnym gabinecie przez Niemców - osławionego Schulza i przewodniczącego Parlamentu Europejskiego Poetteringa. Hradczany - najpiękniejsza rezydencja zamkowa w skali całej Europy, ma historyczne znaczenie nie tylko dla Czechów, lecz również dla Polaków. To właśnie dokładnie stąd - z Pragi, z Hradczan wyruszyła do Polski księżniczka Dobrawka, aby przynieść Polakom nie tylko chrześcijaństwo, ale aby przyłączyć nas cywilizacyjnie do Europy. 30 lat później, również dokładnie z tego samego miejsca, z praskiej katedry dominującej nad Hradczanami, wyruszył do Polski ze swą dziejową misją biskup - święty Wojciech. On również swoją męczeńską śmiercią zintegrował Polskę z ówczesną cywilizacją chrześcijańską i europejską, co zresztą wtedy oznaczało jedno i to samo. Czesi wspólnie z nami walczyli w 1410 r. pod Grunwaldem z Krzyżakami, a dowódcę czeskich pułków posiłkowych bohaterskiego Jana Żiżkę utrwalił na zawsze w swym malarskim dziele Jan Matejko. Także w bitwie pod Wiedniem w 1683 r. Czesi walczyli wspólnie z nami pod dowództwem króla Jana III Sobieskiego w obronie zagrożonej agresją islamu Europy. Zanim Francuzi i Anglicy zdradzili Polaków we wrześniu 1939 r., to wcześniej dokonali zdrady jeszcze gorszej w stosunku do Czechów w trakcie osławionej konferencji w Monachium w 1938 r. dogadując się z Hitlerem, premierzy Francji i Anglii wymusili na Czechach dobrowolne poddanie się Niemcom, co z kolei miało rzekomo uratować Europę przed wojną. Nie uratowało. Warto przypomnieć, że w II wojnie światowej jedynie Polacy i Czesi nie kolaborowali z Niemcami w całej okupowanej Europie. O ile Polacy stworzyli Armię Krajową i całe struktury jedynego w Europie państwa podziemnego, to Czesi dokonali najbardziej brawurowego zamachu w II wojnie światowej. Grupa czeskich cichociemnych w udanej akcji bojowej wykonała wyrok na jednym z największych zbrodniarzy w dziejach Europy i najbliższym współpracowniku Hitlera, szefie Głównego Urzędu B e z p i e c z e ń s t w a R z e s z y R e i n h a r d z i e H e y d r i c h u . To on był kreowany na następcę Hitlera, to on krwawo i bezwzględnie zwalczał ruch oporu w Polsce, Czechach i całej Europie. To tego czołowego bandytę i zbrodniarza niemieckiego zabili czescy żołnierze cichociemni szkoleni razem z Polakami w Anglii. Wydaje się, że polityczne priorytety Pragi są zbieżne z naszymi priorytetami w Unii, dlatego polska dyplomacja powinna wesprzeć Czechów w tym trudnym i odpowiedzialnym dla nich półroczu. og³oszenia ! 27 lutego przypada 22 rocznica śmierci ks. Franciszka Blachnickiego z tej okazji 21 lutego 2009 roku o godz. 12.00 w dolnym kościele parafialnym w Krościenku nad Dunajcem, przy grobie Założyciela Ruchu Światło-Życie zostanie odprawiona uroczysta Msza święta. Diakonia Życia przedstawia apel Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia: W związku ze zbliżającym się Narodowym Dniem Życia obchodzonym piąty już raz 24 marca, oraz - Dniem Świętości Życia obchodzonym od wielu lat 25 marca, zwracamy się do wszystkich o uwzględnienie szczególnego przesłania tych Dni. Narodowy Dzień Życia, jest - zgodnie z uchwałą Sejmu RP - „okazją do narodowej refleksji nad odpowiedzialnością władz państwowych, społeczeństwa i opinii publicznej za ochronę i budowanie szacunku dla życia ludzkiego, szczególnie ludzi najmniejszych, najsłabszych i zdanych na pomoc innych”. Ma być także motywem „solidarności społecznej, zachętą dla wszelkich działań służących wsparciu i ochronie życia”. Podobny charakter ma Dzień Świętości Życia. Jest on okazją do dziękczynienia i refleksji nad życiem, którym zostaliśmy obdarowani. ZAPRASZAM na MUSICAL BIBLIJNY „RUT” - 6 marca w piątek - po mszy św. wieczornej w sali teatralnej Oratorium Świętokrzyskiego , ul. 1 Maja 57, obok kościoła Św. Krzyża. Wstęp wolny. Spektakl o godz. 19. 00 - 20 miejsc. Spektakl o godz. 20.15 - 35 miejsc. Rezerwacja telefoniczna od 23 lutego: do południa 041-361-48-44, po południu 694-9-6-793. Szko³a modlitwy Lekcja 60 Staraj się dziękować w obrazkach Lekcja 61 Bóg w ciebie wierzy na podstawie „Szkoły modlitwy” Mike`go Wydawnictwo „W drodze” OAZOWE co nieco... Faworki na Tłusty Czwartek Dziecko zagniata 1 szkl. mąki + 3 duże żółtka surowe (sparzamy jaja!) + 3 łyżki piwa (lub 3 łyżki śmietany z łyżeczką spirytusu). Ciasto ma być takie jak na makaron. Wałkujemy je cieniutko i kroimy w paski. Przewijamy przez nacięcie pośrodku (ale zabawa!). Dorosły smaży z obu stron na patelni z 1 kostki smalcu lub 1 szkl. oleju. Dziecko patrzy z daleka, bo tłuszcz może pryskać! Mamy 30 średnich faworków, które po wystygnięciu dziecko pięknie pudruje cukrem pudrem. smacznego Zuzanna Warchałowska D00BRY HUM000REK Kuzyn z miasta odwiedza bardzo zaniedbane gospodarstwo rolne Antka. - Nic na tej ziemi nie rośnie? - A no nic - wzdycha Antek. - A jakby tak zasiać kukurydzę? - Aaa… jakby zasiać, to by urosła. - Dzieci podchodzą do hrabiego spacerującego po parku i wskazując na zamek, pytają: - Czy pan mieszka w tym zamku? - Tak. - A czy tam nie ma żadnego straszydła? - Nie ma. Jestem jeszcze kawalerem. Skoki spadochronowe w jednostce wojskowej. Porucznik mówi do szeregowego Fąfary: - Szeregowy Fąfara, to jest spadochron. Kiedy wyskoczycie z samolotu, pociągnijcie za te linkę, wtedy otworzy się spadochron. Jeśli spadochron się nie otworzy, to pociągnijcie za drugą linkę. Jeśli to nie podziała, to pociągnijcie za trzecią linkę. A jeśli to nie podziała, to macie w kieszeni instrukcję obsługi. Fąfara wyskoczył z samolotu i chce otworzyć spadochron. Pociąga za pierwszą linkę i nic. Pociąga za drugą linkę i nic, pociąga za trzecią linkę i nic. Wyjmuje więc instrukcje obsługi i czyta: - Ojcze nasz któryś jest w niebie... ZESPÓ£ REDAKCYJ N Y RODZIN Y M. Jakubowicz, Z. Warcha³owska, M. Wojciechowska, S. Mazur - [email protected] Para diecezjalna Helena i Mieczys³aw Kapuœciñscy nasza strona internetowa www.kielce.oaza.pl/dk