Biuletyn nr 7 - Październik 2007

Transkrypt

Biuletyn nr 7 - Październik 2007
j
6
www.kologrodzkie.republika.pl
„BIULETYN” Nr 7/2007 PAŹDZIERNIK
>> „ZIEMIA SANDOMIERSKA” – dokończenie ze strony 5
Odrestaurowano kolegiatę, podnosząc ją do godności katedry. Katedra szczyci
się wspaniałymi bizantyńsko-ruskimi freskami, odkrytymi na początku XX wieku
w trakcie prac restauracyjnych przez księdza Józefa Rokosznego. Dwie sandomierskie
świątynie – katedra i kościół p.w. św. Jakuba wywarły na nas ogromne wrażenie.
Okupacja hitlerowska nie zniszczyła zabytków miasta. Ocalił je manewr pułkownika
Wasyla Fiodorowicza Skopenki. Skopenko poległ pod Wrocławiem, ale zgodnie
z życzeniem pochowany został w Sandomierzu. W trakcie wycieczki zwiedziliśmy
również kazimierzowski zamek, obecnie muzeum. Na niepowtarzalny urok miasta
składa się kompozycja architektury i krajobrazu, na co zwrócił uwagę poeta i pisarz
Jarosław Iwaszkiewicz. W tomie „Ciemne ścieżki” tak pisze o tym niezwykłym
miejscu:
„Wietrze wiosenny, ty mi odsłonisz
Z mgieł i oparów piękny Sandomierz (…)”.
Elżbieta Woźniak
__________________________
Zalecana literatura:
1. Majewski A., Zamek w Baranowie, Warszawa 1968
2. Wendland J., Sandomierz i okolice, Warszawa 1988
TABLICA OGŁOSZEŃ
Wszelkie uwagi, sugestie czy propozycję dotyczące „Biuletynu” oraz życzenia,
pozdrowienia i inne ogłoszenia do zamieszczenia w tej rubryce, prosimy
zgłaszać w siedzibie Koła Grodzkiego osobiście lub za pośrednictwem poczty
elektronicznej na adres: [email protected]
Dziękujemy.
PISZ BIULETYN RAZEM Z NAMI !!!
Zapraszamy wszystkich chętnych do współpracy przy tworzeniu pisma.
Szczególnie poszukujemy osób, które uczestniczą w wycieczkach
autokarowych organizowanych przez Koło Grodzkie i mogłyby napisać z nich
krótkie sprawozdanie. Chętnych prosimy o zgłaszanie się w siedzibie Koła
Grodzkiego osobiście lub za przez maila: [email protected]
Zapraszamy na stronę internetową Koła Grodzkiego –
www.kologrodzkie.republika.pl !!!
BIULETYN INFORMACYJNY
KOŁA GRODZKIEGO PTTK W KRAKOWIE
Miesięcznik
Nakład: 50 egz.
Nr 7/2007
Październik
egzemplarz bezpłatny
W tym numerze:
- „ZABYTKÓW CI U NAS DOSTATEK” – czytaj na stronie 2
- „ZIEMIA SANDOMIERSKA” – wycieczka krajoznawczoautokarowa – czytaj na stronach 3-6
AKTUALNOŚCI
Październik – to ostatni miesiąc tegorocznej edycji akcji „Nie siedź
w domu, idź na wycieczkę”. To również ostatnie wycieczki , na których można
zdobywać odznakę „Miłośnika Okolic Krakowa”. Jeżeli ktoś nie był na
odpowiedniej liczbie wycieczek to ma szanse jeszcze to nadrobić! Przypomnę
fragment regulaminu odznaki:
„5. Ubiegający się o „MOK” powinien udokumentować udział w określonej
ilości wycieczek: dla stopnia brązowego – 15 wycieczek, dla stopnia srebrnego –
30 wycieczek, dla stopnia złotego – 50 wycieczek.
6. „MOK” w stopniu brązowym należy zdobyć w ciągu 1 sezonu (kwiecień –
listopad), „MOK” w stopniu srebrnym można zdobywać w ciągu 2 lat (2
kolejnych sezonów), „MOK” w stopniu złotym można zdobywać w ciągu 3 lat
(3 kolejnych sezonów).
7. „MOK” może być zdobywana jedynie w kolejności stopni. (...)
9. Wypełnioną książeczkę po spełnieniu wymagań określonych w punkcie 5 regulaminu należy złożyć do weryfikacji w Kole Grodzkiem przy ul. Jagiellońskiej 6 w Krakowie, do dnia 31 grudnia za dany rok.”
Zapraszamy na wszystkie wycieczki, a szczególnie na zakończenie
sezonu letniego przy Jaskini Nietoperzowej w dniu 28.10.2007 r. Planowane
rozpoczęcie zakończenia przy jaskini ok. godz. 12:00-12:15. Proszę nie
zapomnieć o kiełbasie na ognisko i piwie!
A już w listopadzie 37-my sezon „Przyjaciela Krakowa”
Zapraszamy !!!
PISZ BIULETYN RAZEM Z NAMI !!! – WIĘCEJ NA STRONIE 6
„BIULETYN KOŁA GRODZKIEGO PTTK” przygotował zespół pod okiem mgr Bogumiły Zając.
Adres: Koło Grodzkie PTTK, ul. Jagiellońska 6, 31-010 Kraków z dopiskiem: „BIULETYN”
tel. 012 429-14-93; [email protected] www.kologrodzkie.republika.pl
Rok I
2
www.kologrodzkie.republika.pl
„BIULETYN” Nr 7/2007 PAŹDZIERNIK
NIE SIEDŹ W DOMU, IDŹ NA WYCIECZKĘ
„ZABYTKÓW CI U NAS DOSTATEK”
Miniony miesiąc obfitował w wiele atrakcyjnych wycieczek.
Odwiedziliśmy miejsca zarówno te bardziej znane jak Lanckorona jak i te
trochę mniej.
Na sobotnich wycieczkach pod hasłem „Na Szlaku Architektury
Drewnianej” zwiedziliśmy kolejne małopolskie kościoły.
Zaczęliśmy od kościoła w Barwałdzie Dolnym, pochodzącego
z XVIII wieku i Marcyporębie (z wieku XVII). W celu dotarcia
z Barwałdu do Marcyporęby, pomimo niesprzyjającej aury przeszliśmy
pasmem Trawnej Góry i Draboża.
W następnym tygodniu odwiedziliśmy XVI-wieczne świątynie
w Łapanowie i Sobolowie. Kościół w Łapanowie pochodzi z roku 1529
i został zbudowany w stylu gotyckim. Swój obecny kształt i wystrój
barokowo-rokokowy zawdzięcza XVII-wiecznej przebudowie. Nosi
wezwanie św. Bartłomieja Apostoła. Obiekt we wsi Sobolów pochodzi
z końca XVI wieku. Jest to kościół parafialny p.w. Wszystkich Świętych.
Uroku dodaje mu XVII-wieczna wolnostojąca dzwonnica.
W połowie miesiąca odwiedziliśmy wieś Mętków. Drewniany
kościół w niej się znajdujący pochodzi z XVIII wieku i jest p.w. MB
Częstochowskiej. Zbudowany został w 1771 roku dla parafii w Niegowici, skąd w latach 1972-74 został przeniesiony na obecne miejsce.
Kolejna wycieczka była również wycieczką górską. Oprócz
odwiedzenia XVII wiecznego kościoła w Kasinie Wielkiej, przeszliśmy
przez przeł. Wierzbanowską i Wierzbanowską Górę do Kasiny. Dalsza
wędrówka prowadziła koło Ośrodka Rekolekcyjnego pod Śnieżnicą na
przełęcz Gruszowiec.
W ostatnią sobotę września odwiedziliśmy, pochodzący z 1581 r.,
przebudowany w XVIII w. kościół św. Sebastiana w Wieliczce.
Niedzielne wyprawy można podzielić na dwie grupy: te nastawione na zwiedzanie oraz na te stawiające na bliski kontakt z naturą.
„BIULETYN” Nr 7/2007 PAŹDZIERNIK
www.kologrodzkie.republika.pl
5
W trakcie zwiedzania podziwialiśmy Salę Portretową, Galerię Tylmanowską,
Salony Gościnne, Basztę Falconiego. Ponadto odwiedziliśmy kaplicę zamkową.
Zachowały się tu ocalałe ze zniszczeń wojennych fragmenty witraży projektu Józefa
Mehoffera. Na zegarze słonecznym manierystycznego zamku w Baranowie widnieje
napis: „Amicis qualibet hora” - „Przyjaciołom czas sprzyja” W istocie. Przybysz tak jak
przed wiekami, spotyka się tu z gościnnym i serdecznym przyjęciem.
SANDOMIERZ
Miasto leży na styku dwu krain geograficznych: Wyżyny KieleckoSandomierskiej i Kotliny Sandomierskiej. Różnie interpretuje się pochodzenie nazwy
miasta. San „domierza” (zmierza) tu do Wisły, zwoływano tu jakoby niegdyś
słowiańskie sądy pokoju (sudy mira), czy wreszcie przywołuje się imię Sudomir, jakie
być może nosił założyciel osady.
Sandomierz posiada prawie 120 zabytków z różnych epok. Dogodne położenia
na szlaku handlowym wiodącym z czeskiej Pragi na Ruś Kijowską, przyczyniło się
w średniowieczu do niebywałego rozwoju miasta. Prawdopodobnie już w XV wieku
kupcy zaczęli drążyć w lessowym podłożu podziemne składy, które dały początek
słynnym sandomierskim labiryntom. Najazdy tatarskie, ocalenie miasta przez Halinę
Krempiankę znalazły odbicie w legendach o podziemnych korytarzach. O tym, jak są
potężne, przekonaliśmy się zwiedzając wytyczoną w latach 60-tych ubiegłego wieku,
liczącą przeszło 500 m długości Podziemną Trasę Turystyczną. W okresie Odrodzenia
w Sandomierzu działał słynny lekarz (z jego porad korzystał m.in. Mikołaj Radziwiłł
„Sierotka”) Stanisław Bartolon Starszy. Z tego czasu wywodzi się słynne powiedzenie
odnoszące się do Bartolona już mu i sędomirski doktór nie pomoże. W 1570 roku Bracia
Czescy, luteranie i kalwini zawarli tzw. „zgodę sandomierską”. Celem jej było
wypracowanie wspólnej linii obrony przeciwko kontrreformacji. Według tradycji do
porozumienia doszło w „Kamienicy Oleśnickich” przy Rynku nr 10. Zwiedziliśmy
zabytkowy sandomierski rynek okolony wspaniałymi kamieniczkami, uważnie słuchając
zajmujących opowieści Pana Krzysztofa Karwana. W odpowiedzi na przymierze
protestantów wojewoda poznański i starosta sandomierski Hieronim Gostomski
(protestant, potem gorliwy katolik) sprowadził do miasta jezuitów. Wspólnymi siłami
niedaleko rynku, nad brzegiem Wisły wzniesiono zespół gmachów, od nazwiska
fundatora zwanych Collegium Gostomianum. To w tym gmachu, jak poinformował Pan
Krzysztof, pobierali nauki bohaterowie „Popiołów” - Rafał Olbromski i Krzysztof
Cedro. W 1818 roku utworzono w Sandomierzu biskupstwo.
>> dokończenie na stronie 6
„BIULETYN” Nr 7/2007 PAŹDZIERNIK
www.kologrodzkie.republika.pl
3
Do pierwszej grupy zalicza się wycieczka, podczas której
zobaczyliśmy zabytki architektury romańskiej na terenie Wyżyny
Miechowskiej Na kolejnych wyprawach zwiedziliśmy zabudowę rynku
i zamek w Lanckoronie oraz romański kościół w Prandocinie – wsi
niegdyś należącej do klasztoru oo. Cystersów w Mogile.
Jeżeli chodzi o wycieczki stawiające na kontakt z naturą, to
odwiedziliśmy Pogórze Wielickie. Na trasie tej wycieczki znalazła się
Chorągwica – wzgórze, które służy jako punkt orientacyjny dla
przechodzących w pobliżu turystów, z powodu znajdującego się na niej
przekaźnika TV.
Trasa drugiej wycieczki z tej grupy, a zarazem ostatniej w tym
miesiącu prowadziła terenem Jury Krakowsko-Częstochowskiej.
Zobaczyliśmy czerwono-szare skały – pozostałości wulkanów sprzed 300
milionów lat, znajdujące się w okolicach Krzeszowic. Przeszliśmy
również przez Las Zwierzyniec i zobaczyliśmy ruiny zamku Tenczyn
w Rudnie.
Przed nami październik – ostatni miesiąc akcji „Nie siedź w domu,
idź na wycieczkę”. Zapraszamy do udziału w wycieczkach!!!
Kamil Barwacz
* * * * * * * * *
WYCIECZKI KRAJOZNAWCZO-AUTOKAROWE
„Ziemia Sandomierska”
Jesień sprzyja wyprawom za miasto. Piętnastego września w sobotę, wyruszyliśmy na kolejne spotkanie z przygodą. Tym razem do Baranowa Sandomierskiego
i Sandomierza. Wycieczkę prowadził Pan Krzysztof Karwan, znany przewodnik, od
wielu lat współpracujący z Kołem Grodzkim.
BARANÓW SANDOMIERSKI.
Chociaż domena baranowska na przestrzeni wieków miała wielu gospodarzy,
świetność swą zawdzięcza pochodzącej z Wielkopolski rodzinie Leszczyńskich. Budowę
rezydencji rozpoczął w XVI wieku starosta radziejowski Rafał Leszczyński, po nim
dobra odziedziczył syn Andrzej, kontynuujący dzieło ojca.
>> ciąg dalszy na stronie 4
4
www.kologrodzkie.republika.pl
„BIULETYN” Nr 7/2007 PAŹDZIERNIK
>> „ZIEMIA SANDOMIERSKA” – ciąg dalszy
Na kartuszach manierystycznego zamku w Baranowie spotykamy jego inicjały:
ADLPB- Andreas de Leszno Palatinus Brestensis, czyli Andrzej z Leszna ojewoda
brzeski. Do prac zaangażowano najlepszych ówczesnych architektów - Santi Gucciego
i Giovanniego Battistę Falconiego. Rodzina Leszczyńskich należała do gorliwych
wyznawców Braci Czeskich. Dla szerzenia innowierczej propagandy z Pińczowa
sprowadzono drukarnię, kościół zamieniono na zbór, a ten z kolei na szkołę.
Leszczyńscy władali Baranowem do 1677r., kiedy to ojciec późniejszego króla Rafał,
sprzedał zadłużony majątek Dymitrowi Wiśniowieckiemu. Po śmierci Dymitra,
małżonka Teofila poślubia Józefa Karola Lubomirskiego. Nowi gospodarze powierzają
prace przy przebudowie
zamku Tylmanowi z Gameren. Po Lubomirskich
właścicielami są kolejno
Sanguszkowie,
Małachowscy, Potoccy, Krasiccy. Częstym gościem
panów na Baranowie bywa biskup warmiński
Ignacy Krasicki. Wielki
pożar w 1849r. niszczy
rezydencję, która dwa
wieki wcześniej oparła
się najazdowi Szwe-dów.
Wystawione na licytację
Nasza wycieczka na zamku w Baranowie Sandomierskim dobra nabywa rodzina
fot. E.Woźniak Dolańskich.
W jej rękach pozostają do
lat 40-tych XX wieku. Wczesne lata powojenne nie były łaskawe dla Baranowa. Do
1956r. w zamku mieściły się magazyny zbożowe. Ratowania dewastowanego zabytku
podjął się Prof. Alfred Majewski. Z inicjatywy Profesora władze państwowe przekazały
obiekt pod opiekę firmie „Siarkopol”, która przeprowadziła remont i wyposażyła
wnętrza w cenne meble i dzieła sztuki. Obecnie zamek jest własnością Agencji Rozwoju
Przemysłu S.A. w Warszawie.
> strona 5