Śladem Johanna Melchiora Österreicha

Transkrypt

Śladem Johanna Melchiora Österreicha
Gliwice, Zabrze
4
Nowe „Wycieczki z Metamorfozami”
Śladem Johanna Melchiora Österreicha
Johann Melchior Österreich to postać dość tajemnicza, o jego życiu niewiele jak dotąd wiadomo. Na szczęście znalazł się on w kręgu zainteresowań historyka
sztuki z Uniwersytetu Śląskiego, doktora Jerzego Gorzelika. Naukowiec ten nie tylko dokonał odkryć niektórych dzieł mistrza, określił daty powstania wielu z nich,
ale także - poprzez przypisanie mu rzeźb na elewacji rudzkiego kościoła i analizię danych dotyczących remontu tejże elewacji - zweryfikował jego życiorys.
J
ohann Melchior Österreich
pojawił się na Górnym Śląsku około 1725 roku. Nie
wiadomo kiedy się urodził, ani
skąd pochodził. Pierwszą o nim
wzmiankę znajdujemy w umowie spisanej między nim a magistratem 22 września 1725 roku
w Raciborzu na wykonanie Kolumny Maryjnej. Artysta miał
już wówczas gotowy projekt
pomnika. W tym samym roku
powstały rzeźby Archanioła
Michała i św. Floriana na elewacji kościoła w Rudach Raciborskich, należącego wówczas
do cystersów i przez nich rozbudowywanego. W aktach miejskich Raciborza artysta pojawia
się dopiero w 1730 roku. Dr Gorzelik sugeruje, że Österreich
przybył na te tereny w związku
z organizowanym warsztatem
klasztornym w Rudach i - być
może - pomieszkiwał wówczas
w należących do cystersów dobrach lub w dworze opatów rudzkich w Raciborzu. Stąd jego późniejsze związki z tym miastem,
a co za tym idzie, jedyne znane
fakty z jego biografii: 12 września
1730 roku żeni się w Raciborzu
z Marianną Zangin. W 1731 kupuje dom w Raciborzu, który
sprzedaje w 1735, a w 1736 kupuje nowy. W mieście tym przychodzą na świat jego dzieci: Rosalia Innocentia Maria (w 1731 r.),
Anna Josepha (w 1735 r.), Anna
Josepha II (w 1737 r.), Josepha
Eleonora (w 1739 r.) oraz Carolus
(w 1743 r.). Jak widzimy, brakuje
wśród dzieci mistrza Antona, który uznawany jest za syna i spadkobiercę warsztatu Johanna. Zapewne urodził się lub ochrzczony
został poza Raciborzem, gdyż in-
formacje o potomstwie Johanna
pochodzą z księgi chrztów raciborskiej parafii. Po 1743 nazwisko artysty znika z akt Raciborza i dotąd nie natrafiono nigdzie
na jakikolwiek ślad pozwalający
na określenie gdzie przebywał
i gdzie prowadził swój warsztat,
poza jedną jedyną informacją:
jako twórcę powstałego między 1747 a 1749 rokiem pomnika Jana Nepomucena w Wodzisławiu Śląskim określa się
go „Johann Melchior Österreich
in Tropau”, co sugeruje, że artysta przeniósł się do Opawy. Zapewne po zmianie granic. Daty
śmierci nie znamy.
W naszym mieście znajdują
się dwie prace Johanna Melchiora
Österreicha. Jedna w kamieniu,
druga w drewnie. Pierwsza znajduje się w samym sercu miasta
- na ścianie gliwickiego ratusza.
cze przed Gorzelikiem określali datę jej powstania na lata 30.
XVIII w. Sam dr Gorzelik datuje
rzeźbę na 1726 rok. Fundatorem
rzeźby był magistrat. Umieszczenie jej na ścianie głównej
siedziby władz miasta sugeruje, że wotum Maryi złożono
wyjątkowo uroczyście i było
zapewne kulminacją innych
miejskich doniosłych wydarzeń.
I tu nasuwa się przypuszczenie
o zorganizowaniu przez mias–
to uroczystości stulecia najbardziej znaczącego wydarzenia w dotychczasowej jego
historii: ocalenia przed wojskami Mansfelda w 1626 roku. Wiara w cudowne ocalenie miasta
przez ukazanie się na niebie Matki Boskiej w płaszczu znalazła
ślad zarówno w twórczości
malarzy, jak również pamięć
o tym przetrwała w dawnym
wieloletnim herbie Gliwic
zachowanym do dziś między
innymi na ratuszowej wieży.
Wszystko powyższe przemawia
za tym, by datować tę rzeźbę
na ok. 1726 rok.
To figura Madonny typu Immaculata, czyli Niepokalanie
Poczętej. Najstarsza wolnostojąca rzeźba w Gliwicach. Bada-
W Gliwicach znajduje się - o czym
mało kto wie - jeszcze jedna praca Johanna Melchiora Österreicha. Jest to praca w drewnie. Pochodzi z pierwszej połowy lat 50.
XVIII wieku, czyli późniejszego
okresu działalności rzeźbiarza,
gdy po raz drugi, po kilkudziesięcioletniej przerwie wykonywał
prace dla rudzkich cystersów.
Rzeźba ta wykonana została
dla kościoła w Bojkowie, który
wówczas należał do zakonu cystersów. Poważne uszkodzenie
figury - brak prawej ręki ujętej
niegdyś w geście błogosławienia
jest odzwierciedleniem jej burzliwych losów w ostatnich latach.
A teraz parę słów o najbardziej znanych pracach Österreicha znajdujących się w innych
miastach.
W Rudach Raciborskich na fasadzie kościoła pocysterskiego
znajdują się dwie najstarsze znane dotąd prace mistrza: rzeźby
Michała Archanioła i świętego
Floriana. Obie datowane przez
Gorzelika na 1725 r.
Natomiast najznakomitsze
dzieło rzeźbiarza znajduje się
w Raciborzu. Jest to złożona
z wielu figur, monumentalna
Kolumna Maryjna.
Zdecydowanie najpiękniejsze
na Górnym Śląsku zarówno pod
względem kunsztu rzeźbiarskiego, jak też pod względem kompozycji z otoczeniem dzieło tego
typu. Czas powstania kolumny,
to 22 września 1725 r. - rozpoczęcie prac, a 1727 r. - zakończenie.
Fundatorką dzieła była Maria
Elisabeth von Gaschin, wdowa po zasłużonym dla klasztoru franciszkanów na Górze
św. Anny fundatorze tamtejszej
kalwarii, hrabim Georgu Adamie Franzu von Gaschin. Hrabina zobowiązała w testamencie swego syna Karla Ludwiga
do postawienia pomnika m.in.
z pieniędzy ze sprzedaży jednego z jej domów w rynku. Kolumna powstała jako wotum
za wygaśnięcie zarazy szalejącej
tu w 1715 roku i ocalenie członków rodziny fundatorki. Stanęła na miejscu zabudowy śródmiejskiej, usuniętej po pożarze
w 1722 roku. Oba te wydarzenia
upamiętnił mistrz w swym dziele.
Oprócz postaci Madonny na cokole pomnika znajdują się figury: św. Floriana - orędownika
w czasie pożarów, św. Sebastiana - orędownika w czasie zarazy
oraz figura św. Marcelego - patrona Raciborza.
Następną w kolejności powstania znaną pracą autora jest figura Jana Nepomucena znajdująca
się pierwotnie przed zamkiem,
a od 1802 r. przed kościołem Matki Boskiej Bolesnej w Rybniku.
Dr Gorzelik określa datę powstania na 1728 rok, podkreślając
warsztatowy charakter dzieła.
Oznacza to, że mistrzowi pomagał w pracy czeladnik lub inny
pomocnik zatrudniony w warsztacie. Świadczyć o tym mają
niedostrzegalne dla przeciętnego oglądającego rzeźbę różnice
w traktowaniu szczegółów wykończenia poszczególnych elementów rzeźby.
Następna znana rzeźba tego
autora, to figura św. Jana Nepomucena w Raciborzu – Ostrogu
datowana na 1733 rok, co potwierdza chronostych na cokole. Przepięknie położona i na bieżąco odnawiana i czyszczona jest
ważnym elementem małej architektury. Cieszy oko podróżnych
wjeżdżających do centrum miasta, lub je opuszczających. Tak
w tej jak i poprzedniej rzeźbie
autor umieścił postać świętego na poduszce z chmur. Miało
to podkreślać świętość - nieziemskość jego osoby. W przeciwieństwie do dzieł uznanych przez
badacza za warsztatowe, widać
w omawianym pomniku staranne dopracowanie każdego szczegółu, warto przyjrzeć się bliżej
postaciom puttów. Ciekawostką
jest siedem gwiazd wokół głowy
świętego zamiast, zwyczajowo
przyjętych jako jeden z jego atrybutów, pięciu.
W 1734 roku artysta wykonuje
kolejną rzeźbę Jana Nepomucena.
Znajduje się ona w Rudach Raciborskich przy ul. Świętojańskiej.
Święty pokryty jest częściowo
polichromią, lecz bardzo subtelną i niezakłócającą odbioru.
Na lata trzydzieste XVIII wieku dr Jerzy Gorzelik datuje kolejne dzieło: rzeźbę Jana Nepomucena rozdającego jałmużnę
w Raciborzu. Rzeźba została
przeniesiona w 1818 roku na plac
Długosza z dziedzińca klasztoru
dominikanek po kasacie zakonu w 1810 roku. Przedstawienie
świętego w taki sposób jest niesłychanie rzadkie, co zdecydowanie stawia ten pomnik w rzędzie
najdoskonalszych dzieł mistrza.
Co ciekawe, w pomniku tym jeden z atrybutów Nepomucena,
pięć gwiazd, przedstawiony został luzem. Gwiazdy „porozrzucane” są na poduszce z chmur
stanowiących podstawę dla figur.
Kolejne dzieło to figura św. Józefa z Dzieciątkiem stojąca przed
kościołem parafialnym w Ujeździe. Po odnowieniu cokołu ukazała się data 1744 rok i taką należy przyjąć zamiast daty 1749,
jaką spotykamy w Katalogu Zabytków. Figura świętego jest niewątpliwie dziełem Österreicha,
natomiast cokół i putta są autorstwa jego warsztatu.
Następnie powstały kolejne
rzeźby św. Jana Nepomucena:
figura stojąca na rynku w Leśnicy – ok 1746, figura postawiona
przy głównej drodze w Siedlcu –
1746, Nepomucen stojący w centrum Kuźni Raciborskiej - rzeźba datowana jest na 1747 rok.
Między 1747 a 1749 rokiem powstała figura Jana Nepomucena
w Wodzisławiu.
Piaskowiec nie był jedynym
materiałem, z którym pracował Johann Melchior Österreich. Jego cztery wielkie prace
snycerskie znajdują się do dziś
w pocysterskim kościele w Rudach Raciborskich. Powstały
około 1725 roku. Wykonane zostały pierwotnie jako wystrój
Kaplicy Mariackiej, zostały
jednak stamtąd usunięte pod
koniec XVIII wieku i zastąpione rzeźbami Johanna Schuberta.
Dziś dwie z nich stoją w ołtarzu głównym świątyni: Aaron
i Mojżesz.
Dwie pozostałe to postać
św. Jana Chrzciciela obok bocznego wejścia i, obok wejścia
do zakrystii, rzeźba św. Józefa
niesłusznie określana w niektórych opracowaniach jako
Jan Ewangelista. Pomyłka bierze się stąd, że artysta przedstawił św. Józefa jako młodzieńca,
co wbrew niektórym ogólnie
przyjętym zwyczajom wcale nie
jest nieuzasadnione. Wszystkie
cztery rzeźby zostały w ostatnich
latach odrestaurowane i pokryto je białą polichromią ze złoceniami, co sprawia wrażenie jakby były wykonane z marmuru,
a nie z drewna.
Inną drewnianą rzeźbę,
św. Jana Nepomucena, datowaną na początek lat pięćdziesiątych XVIII wieku zobaczyć możemy w kapliczce przydrożnej
w Stanicy. Słabe w opracowaniu rzeźbiarskim postaci puttów świadczą o ich warsztatowym wykonaniu. Warto dodać,
że w niszy nad wejściem znajdowała się do czasu kradzieży
w 1998 roku figura św. Floriana również z warsztatu rzeźbiarza. Zastąpiono ją ostatnio rzeźbą współczesną niebędącą kopią
poprzedniej.
Emma - Gliwickie Metamorfozy