Bank BPH S.A. Wyniki finansowe w 2 kwartale 2014 roku Transkrypt
Transkrypt
Bank BPH S.A. Wyniki finansowe w 2 kwartale 2014 roku Transkrypt
Bank BPH S.A. Wyniki finansowe w 2 kwartale 2014 roku Transkrypt wideokonferencji (webcast) z 29 sierpnia 2014 roku Richard Gaskin Dzień dobry, witam na prezentacji wyników Banku BPH za 2 kwartał. Nazywam się Richard Gaskin i jestem Prezesem Zarządu. Prezentację poprowadzę wspólnie z siedzącym po mojej lewej stronie Panem Mathiasem Seidelem, Wiceprezesem Zarządu, Pion Ryzyka, oraz z siedzącym po mojej prawej stronie Panem Andrasem Bende, Wiceprezesem Zarządu, Pion Finansów. Zaczniemy prezentację od str. 3, gdzie przedstawiono podsumowanie wyników za 2 kwartał 2014 roku. Z punktu widzenia zyskowności, w 2 kwartale uzyskaliśmy zysk netto w wysokości 34 mln zł i zysk brutto na poziomie 48 mln zł, nieco powyżej prognoz rynkowych. W przypadku wyników sprzedaży, to był to dość dobry kwartał w zakresie sprzedaży kredytów detalicznych i limitów komercyjnych, których udzieliliśmy 1,8 mld zł w 2 kwartale. Sprzedaż produktów inwestycyjnych była bardzo dobra. Zanotowaliśmy także przyrost sprzedaży naszych produktów hipotecznych oraz pewien rozwój w obszarze faktoringu, o czym powiemy za chwilę. Nadal mamy dobre osiągnięcia w obszarze kosztów, które są stale pod kontrolą. W porównaniu z poprzednim kwartałem koszty spadły o 6%, a w stosunku do poprzedniego roku utrzymują się na stałym poziomie. Dzięki koncentracji na jakości portfela w zakresie odpisów na utratę wartości również osiągnęliśmy dobry wynik. W 2 kwartale odpisy na złe kredyty wyniosły jedynie 20 mln zł, a kredyty z utratą wartości spadły o 189 mln zł r/r i 135 mln zł kw./kw. Jakość portfela jest, zatem dosyć stabilna. W zakresie bezpieczeństwa, współczynnik adekwatności wyniósł 17,2, a wskaźnik Tier 1 wyniósł 14,7. Obliczenia zostały wykonane zgodnie z nowymi zasadami Bazylea III. Widać więc, że przy bardziej restrykcyjnych zasadach ciągle osiągamy niezłe wyniki z punktu widzenia bezpieczeństwa. Ryzyko płynności i rynkowe utrzymywane były na bezpiecznym poziomie. Tyle w temacie najważniejszych informacji. Przekazuję głos Andrasowi, który przedstawi więcej danych finansowych. Andras Bende Dziękuję, Richard. W temacie wyników finansowych, 2 kwartał zamknęliśmy zyskiem netto w wysokości 34,5 mln zł co, jak wspomniał Richard, było zgodne z oczekiwaniami rynku. Wynik odsetkowy nieco spadł w porównaniu do poprzedniego kwartału, o około 1,5%, co było skutkiem zmniejszenia portfela wygaszanego w wyniku spłat kredytów. Jednak odnosimy tutaj pewne sukcesy równoważąc tę presję poprzez działania związane z kosztami finansowania. Wynik z tytułu opłat i prowizji spadł o około 4,6%, na co wpłynęła głównie sprzedaż ubezpieczeń, zwłaszcza w obszarach wygaszanych, jak kredyty samochodowe i ratalne udzielane przez pośredników oraz kredyty hipoteczne we franku szwajcarskim. W rzeczywistości ubezpieczenia sprzedają się całkiem dobrze przy rosnącym portfelu kontynuowanym. Odpisy na utratę wartości wniosły 20 mln zł i były na bezpiecznym poziomie, chociaż wyższym niż w 1 kwartale. Zwiększenie to miało kilka powodów. W 1 kwartale odnotowaliśmy dużą poprawę wskaźnika PD dla kredytów detalicznych co, oczywiście, nie powtórzyło się w 2 kwartale. Ponadto, w 2 kwartale wzmocniliśmy niektóre metodologie, co zwiększyło odpisy na utratę wartości o blisko 7 mln zł i zwiększyło kwotę w porównaniu kw./kw. Koszty działania spadły w porównaniu do 1 kwartału. Odnotowaliśmy pewną poprawę dzięki synergiom w obszarze nieruchomości, które udało się wreszcie zrealizować w 2 kwartale. Będzie to także widoczne w 3 kwartale. Dodatkowo w kosztach widać skutki rozliczenia rezerw, które, jak widzimy, materializują się. Niemal zawsze są one dla nas pozytywne i tak też było w 2 kwartale. Ważnym elementem są należności, które widzimy po prawej stronie. Aby odwrócić trend w księgach 1 potrzebny jest czas. Sądzimy jednak, że obecnie podstawy portfela ustabilizowały się, co, naszym zdaniem, w przypadku utrzymania tempa nowej sprzedaży jest dobrym znakiem. Za chwilę przejdziemy do omówienia nowej sprzedaży. Ogólnie rzecz biorąc, nasz portfel jest silny. Podjęliśmy wiele działań, aby zrównoważyć w tym roku niesprzyjające zmiany stóp procentowych, a nasze wyniki w zakresie kosztów są zgodne z planem. Richard Gaskin Przejdźmy do komentarza na temat wyników sprzedaży bankowości detalicznej na str. 5. Łączna nowa sprzedaż kredytów detalicznych nieco wzrosła w porównaniu do ubiegłego roku i poprzedniego kwartału, w szczególności w obszarze kredytów hipotecznych, gdzie rzeczywiście widać istotną poprawę. Co ciekawe, niczego tak naprawdę nie robiliśmy inaczej, a jedynie zwiększyliśmy nasz zespół zajmujący się sprzedaż kredytów hipotecznych. Widać natomiast, że przepisy obowiązujące na rynku przybliżają go w stronę naszego apetytu na ryzyko. Mamy niezły produkt w tym obszarze, a w rankingu Bankier.pl widać, że jesteśmy na 2. miejscu w kategorii kredytów hipotecznych ze wskaźnikiem LTV na poziomie 80%. Z kolei inne badania pozycjonują nas w czołowej 5. w oparciu o inne kryteria. Wszystko to sprawia, że nasz produkt jest o wiele bardziej konkurencyjny na rynku. U dołu z lewej strony slajdu widać całkiem dobry wzrost nie tylko w stosunku do poprzedniego roku, ale także w stosunku do poprzedniego kwartału. Upatrujemy w tym naszą szansę na najbliższe miesiące i lata, i dlatego zwrócimy na ten produkt większą uwagę. Coraz bardziej widoczna jest także poprawa marży w tym obszarze. Rok temu wprowadziliśmy strategię ukierunkowania na klientów zamożnych. Po prawej stronie slajdu widzimy, że już zaczynamy nabierać rozpędu w tym obszarze. Sprzedaż produktów inwestycyjnych netto wzrosła o ponad 20% w stosunku do poprzedniego kwartału i niemal 30% w stosunku do poprzedniego roku. Salda na detalicznych rachunkach bieżących rosły 10% w stosunku do poprzedniego roku i 3% kwartał do kwartału, więc także tutaj przyrost jest na dobrym poziomie. Przypisujemy to naszej koncentracji na tym obszarze oraz sile naszych produktów. Ponownie, z prawej strony slajdu widać, że jesteśmy dobrze rozpoznawani na rynku. Wyniki sprzedaży detalicznej cały czas się poprawiają. Na str. 6 omówiliśmy wyniki sprzedaży bankowości komercyjnej. Widać tutaj naprawdę znaczny przyrost. Może przypominają sobie Państwo, że gdy ostatnio mówiliśmy o 1 kwartale, to wskazywaliśmy na odnotowany spadek w obszarze komercyjnym o około 9%. Jednak dzięki wynikom osiągniętym w 2 kwartale zrównaliśmy się z ubiegłym rokiem przy bardzo dobrych perspektywach na 3 kwartał. Szczegóły dotyczące tego wyniku… Po pierwsze obszar MŚP, gdzie w ubiegłym roku ograniczyliśmy nasz apetyt na ryzyko związane z odnowieniami niezabezpieczonych kredytów w rachunku bieżącym, co wywarło pewną presję, jeśli chodzi o porównanie rok do roku. W szczególności widać to w obszarze mikro MŚP, gdzie odnotowaliśmy istotny spadek w stosunku do poprzedniego roku, wynikający z istotnego udziału niezabezpieczonych kredytów w rachunku bieżącym. Zostało to jednak zrównoważone wzrostem w segmencie średnich MŚP, gdzie mamy więcej kredytów zabezpieczonych. W 1 połowie tego roku widzimy duży przyrost kw./kw. i spodziewamy się, że trend utrzyma się jeszcze w 3 kwartale. Dobre wyniki w 2 kwartale zostały osiągnięte także w obszarze korporacji, gdzie porównanie r/r pokazuje przyrost o 14%, co zostało zaprezentowane u góry po prawej stronie. Posiadamy bardzo dobrą ofertę dla przedsiębiorstw z zakresu, jak to nazywam, „podstawowej działalności” niż w zakresie dużych jednorazowych transakcji. Dlatego spodziewamy się dalszego wzrostu w tym obszarze. Półtora roku, dwa lata temu, uruchomiliśmy ponownie produkty faktoringowe, a produkt ten rozwija 2 się dobrze. W szczególności widzimy istotny przyrost w obrotach faktoringowych, wynoszący około 2% w stosunku do poprzedniego kwartału, ale ponad 40% w stosunku do poprzedniego roku. Oczekujemy dalszego stopniowego wzrostu, a produkt ten będzie dla nas bardzo ważny w przyszłości. W przypadku rachunków bieżących dla przedsiębiorstw nasza oferta jest postrzegana jako atrakcyjna z powodu różnych narzędzi, jakie udostępniamy naszym klientom korporacyjnym. Odnotowaliśmy dość konsekwentny przyrost nie tylko w stosunku do poprzedniego kwartału, ale także w stosunku do poprzedniego roku. Podsumowując, silny przyrost w przedsiębiorstwach i MŚP stanowi ważną podstawę rozwoju w przyszłości. Jak Państwo wiedzą, ogłosiliśmy decyzję o zachowaniu działalności naszego TFI w Grupie Banku, co zostało omówione na str. 7. Sprawa ta wywołała pewne zainteresowanie mediów, więc uznaliśmy, że przedstawimy podsumowanie całego procesu i tło dla naszych decyzji. Najpierw, jeszcze na początku 2012 roku, zdecydowaliśmy, że sprzedamy BPH TFI. Prowadziliśmy ten proces przez większą część roku, a jego wynikiem była decyzja podjęcia próby sprzedaży TFI firmie Investors Holding, który miał być finansowany przez Abris Capital. Podpisaliśmy z nimi wstępną umowę w 4 kwartale 2012 roku. Dosyć długo trwał proces uzyskania akceptacji regulatora, który ciągnął się przez większość 2013 roku i, jak wiadomo, zakończył się bez sukcesu, ponieważ KNF odmówiła zgody. I wówczas, mówiąc szczerze, zdecydowaliśmy, że zasadne będzie wycofanie się ze sprzedaży i prowadzenie tej działalności. Otrzymaliśmy jednak wiele zapytań, o które nie zabiegaliśmy, a które wyrażały zainteresowanie tą firmą. Postanowiliśmy przyjrzeć im się i zastanowić, czy zasadne byłoby ponowne przechodzenie przez proces sprzedaży. W tym samym czasie zmieniło się kierownictwo naszego zespołu TFI. Zdecydowaliśmy się, więc na jednoczesne prowadzenie procesu oceny ofert zewnętrznych oraz stworzenie nowemu kierownictwu możliwości dla opracowania strategii rozwoju działalności w strukturach Banku. Trwało to pierwsze dwa kwartały. Mówimy o tym otwarcie i nawet jeśli przyjrzeć się naszej poprzedniej prezentacji wynikowej, także w trakcie tamtej dyskusji przedstawiliśmy ten proces w szczegółach. Tak, więc po zakończeniu 2 kwartału przyjrzeliśmy się ofertom, stosując przyjęte kryteria selekcji oraz strategii proponowanej przez zespół TFI i podjęliśmy decyzję o zatrzymaniu działalności TFI w ramach grupy, co odpowiednio ogłosiliśmy. To jest właśnie decyzja, jaką podjęliśmy. Jakie były jej główne powody? Uwzględniliśmy wiele czynników wewnętrznych i zewnętrznych. Przyglądaliśmy się cenom i sposobom finansowania transakcji zapewnianym przez poszczególne organizacje, a także złożoności struktury, która okazała się, moim zdaniem, największym wyzwaniem dla nas w zakresie akceptacji regulatora. Doszliśmy do wniosku, że żadna otrzymana propozycja czy oferta nie była wystarczająco przekonująca, abyśmy mogli ją zaakceptować, stosując nasze kryteria selekcji. Następnie przyjrzeliśmy się strategii opracowanej przez zespół TFI. Wskazywali oni na historycznie niskie rynkowe stopy procentowe, zwiększone zainteresowanie produktami tego typu w porównaniu do standardowych produktów oszczędnościowych, spowolnienie w koncentracji na rynku i o marżach, które pozostają wyższe od oczekiwanych przez nas w 2012 roku. Zespół przekonał nas, że potrafi stworzyć dobry plan działania. I na koniec, nawet zanim podjęliśmy decyzję o sprzedaży, działalność TFI generowała swój udział w naszych zyskach i stanowi uzupełnienie naszej działalności. Jesteśmy przekonani, że tak będzie też w przyszłości. Posiadając wzmocniony zespół, dobre produkty i szerszą bazę dystrybucji uważamy, że podjęliśmy właściwą decyzję o zatrzymaniu TFI w strukturach Banku. A teraz przyjrzyjmy się naszym portfelom. Przekażę głos Andrasowi i przejdziemy do str. 8. Andras Bende Dziękuję, Richard. Przedstawię szybko obraz tego, co działo się w poszczególnych portfelach Banku. 3 W przypadku działalności detalicznej bez kredytów hipotecznych aktywa spadły w porównaniu do ubiegłego roku, ale dane miesiąc do miesiąca sugerują, że osiągamy stabilizację. Depozyty były niższe w stosunku do naszego zapotrzebowania na finansowanie. Osiągamy jednak bardzo dobre wyniki w zakresie rachunków bieżących. Jest to dla nas ważne, gdyż jest to znakomite źródło finansowania oraz stanowi podstawę relacji z naszymi klientami. Wynik odsetkowy spadł r/r ze względu na poziom aktywów. Wpływ wysokości stóp procentowych r/r również jest bardzo istotny ze względu na górny pułap ograniczający oprocentowanie. Jednak z nawiązką zrównoważyliśmy to działaniami na rzecz kosztów finansowania. I wreszcie, wynik z opłat i wymiany walut jest stabilny, a odpisy na utratę wartości kształtują się na lepszym poziomie niż rok temu. Przejdźmy na kolejną stronę, czyli do kredytów hipotecznych. Portfel obejmuje przede wszystkim kredyty hipoteczne w CHF, ale warto zauważyć, że około 10% portfela to kredyty hipoteczne w PLN, które są naszym produktem przyszłościowym i, jak powiedział Richard, sprzedają się bardzo dobrze. Wynik odsetkowy odnotował niewielki spadek w wartościach bezwzględnych, co wynikało głównie ze spłaty kredytów w CHF, a także ze zmian stawki LIBOR dla CHF i terminu naszych przeszacowań wynikających z tych ruchów. Wynik z opłat i wymiany walut był zgodny ze zmianą wielkości portfela, było to głównie związane z ubezpieczeniami w naszym spłacanym portfelu. Odpisy na utratę wartości wzrosły, ale jedynie marginalnie w stosunku do całości. Mając na uwadze wielkość portfela, jakość pozostaje bardzo dobra. Przejdźmy do MŚP. Należności od MŚP spadły r/r, ale jak mówiliśmy wcześniej, sprzedaż idzie dobrze i poziom aktywów, w szczególności w zabezpieczonej części portfela, którą preferujemy, utrzymywał się na stałym poziomie przy dużej sprzedaży przez całe lato. Depozyty nieco wzrosły, ale podobnie jak w przypadku detalu, zasadniczo dzięki rachunkom bieżącym, z czego jesteśmy zadowoleni. Wynik odsetkowy spadł, co jest związane bezpośrednio z poziomem aktywów w stosunku do ubiegłego roku. Odpisy na utratę wartości poprawiły się dzięki jakości portfela i wyższemu wskaźnikowi zabezpieczonych należności w portfelu. Przejdźmy do korporacji. Należności spadły w stosunku do ubiegłego roku, ale już o tym wspominaliśmy. Wiele kredytów ze stosunkowo niskimi przychodami zostało spłaconych w ciągu ostatnich 12-18 miesięcy, co miało wpływ na ogólny profil aktywów. Wynik odsetkowy nieznacznie spadł, o 2 mln zł. Wynik z opłat i wymiany walut nieco wzrósł, a odpisy na utratę wartości pomogły wynikom tej części portfela. Przejdę wreszcie do wyników w zakresie kosztów naszej działalności. Widzimy tu dwie nieco przesadzone zmiany, które chcielibyśmy wyjaśnić. Z lewej strony widać, że koszty spadły w stosunku do 1 kwartału. Część z tego związana jest z optymalizacją kosztów nieruchomości, o czym mówiłem i co będzie nam przynosić korzyści w przyszłości. Skorzystaliśmy także z lepszego wyniku w porównaniu do niektórych rezerw za 2013 rok, o czym mówiłem wcześniej. To zawsze pojawia się w 2 i 3 kwartale. Podsumowując, trend w okresie od 1 do 2 kwartału był ogólnie dobry, choć chyba nie taki trwały jak sugeruje się po lewej stronie slajdu. Kolejny wykres, na środku slajdu, pokazuje wzrost kosztów r/r. Wynika to jednak z korzystniejszego rozliczenia rezerw w 2013 roku, które dopiero zostaną przeprowadzone w 2014 roku. Faktyczny trend jest korzystny i, gdybyśmy to pominęli i wyłączyli zdarzenia jednorazowe, to widać, że koszty r/r spadły o około 4%. Tak, więc koszty naprawdę dobrze kontrolujemy. Mathias Seidel W obszarze jakości aktywów, jak już wskazaliśmy, dalej osiągamy dobre wyniki. Nasze odpisy na utratę wartości w 2 kwartale wyniosły 20 mln zł, a wskaźnik całkowitych kosztów ryzyka 30 pb, w porównaniu do 34 mln zł odpisów w tym samym kwartale w roku ubiegłym i przy wskaźniku kosztów ryzyka na poziomie 50 pb. Kiedy przyglądamy się wynikom kwartał do kwartału, 4 różnica w liczbach jest niewielka. Straty nieco wzrosły, ale myślę, że jest parę czynników wyjaśniających tę zmianę. Kiedy przyglądamy się „czystym” kosztom ryzyka to widzimy, że mieliśmy dużą komercyjną transakcję, dla której musieliśmy utworzyć rezerwy w 1 kwartale i która następnie całkowicie spłaciła się w 2 kwartale. Tak, więc uzyskaliśmy tę sama kwotę, ale jako storno, co tak naprawdę powoduje, że nasze „czyste” koszty ryzyka były bardzo porównywalne w 1 i 2 kwartale. To samo można powiedzieć o kwotach odzysków. Jak wspomniano, część naszego planu sprzedaży długów w 2 kwartale przesunęła się na lipiec, przez co mieliśmy o 4 mln zł mniej odzysków w tym kwartale. Jednak w innej sytuacji liczby te byłyby takie same. Różnicę między 1 i 2 kwartałem widzimy w wartości IBNR, gdzie można zaobserwować niższe rozwiązania rezerw w 2 kwartale. Jest to zgodne z tym, co mówimy cały czas, czyli że w miarę stabilizacji portfela na wysokim poziomie, rozwiązania rezerw też ustabilizują i znormalizują się. U góry po prawej stronie slajdu widać pozytywne zmiany w odniesieniu do wskaźnika kredytów z utratą wartości. Kredyty z utratą wartości spadły o około 130 mln zł, czyli 4,4% w 2 kwartale, a wskaźnik poprawił się z 11,6 do 11,3. Poprawa byłaby większa, gdyby nie spadek aktywów w trakcie kwartału. Chciałbym także podkreślić, że jak dotąd koncentrowaliśmy się głównie na maksymalizowaniu odzysków z kredytów nieregularnych, w wyniku czego utrzymujemy je w bilansie pewnie trochę dłużej niż inne instytucje i wykazujemy nieco wyższy poziom wskaźnika kredytów z utratą wartości w stosunku do rynku. Myślę, że w przyszłości trochę to zrównoważymy. Dlatego opracowaliśmy plan działania do końca roku w celu dalszego świadomego obniżenia naszego wskaźnika kredytów z utratą wartości, zbliżając go do standardów rynkowych. Dwa pozostałe wskaźniki jakości naszego portfela, jakie przedstawiamy na tej stronie, ponownie pokazują, że portfel stabilizuje się przy wysokiej jakości, jaką odnotowujemy w tej chwili. Stan kredytów detalicznych przeterminowanych 30+ dni we wszystkich portfelach: hipotecznym, detalicznym i mikro MŚP niemalże nie zmienił się w ciągu roku. Są to te same liczby, bardzo stabilne. Po stronie bankowości komercyjnej: korporacje i MŚP, mieliśmy bardzo dobry kwartał w zakresie nowych wolumenów, które były bardzo wysokie. Już o tym mówiliśmy. Łączne wynik końcowy wzrósł o 200 mln zł. DPD dla nowego wolumenu wyniósł poniżej 1% i miał dobry wpływ na ogólną jakość NPD w naszym portfelu. Przejdźmy do kapitału i płynności Banku, gdzie ponownie odnotowaliśmy dobre wyniki. Współczynnik wypłacalności wzrósł do 17,2%, a Tier 1 do 14,7%, co było liczone w oparciu o metodologię Bazylei III. Kluczowym czynnikiem był zeszłoroczny zysk zatwierdzony na walnym zgromadzeniu w maju, co pozwoliło dodać 192 mln zł do naszych środków własnych. W oparciu o to, uwzględniono w kalkulacji łącznie ze zmianami w portfelu również rezerwy na poziomie 2013 roku, nie 2012 roku, co przyczyniło się do spadku wymogu kapitałowego na ryzyko kredytowe o 73 mln zł. To wszystko razem wyjaśnia dalsze wzmocnienie naszego współczynnika wypłacalności. Chciałbym wspomnieć, że zakończyliśmy prace nad ITS, czyli nowymi standardami technicznymi, które zostały już wdrożone. Od czerwca nasza sprawozdawczość jest sporządzana na tej podstawie. Uczestniczyliśmy także w pracach nad AQR wspólnie z KNF i wzięliśmy udział w testach warunków skrajnych dla EBA. Proces ten już niemal zakończył się po naszej stronie. Pierwsze informacje przekazaliśmy w lipcu, a następnie w sierpniu przeszliśmy z KNF przez różne iteracje w odniesieniu do tych liczb. Musimy teraz poczekać do października, kiedy to wyniki mają być ogłoszone. Ale myślę, iż zważywszy na naszą mocną pozycję kapitałową oraz nasze wyniki w ramach procesu AQR, nie będzie żadnych niespodzianek dla Banku BPH i osiągniemy dobre wyniki w testach warunków skrajnych. Na koniec komentarz na temat pozycji płynnościowej, która nadal jest mocna. Nadwyżka płynności w czerwcu wynosiła 2,1 mld zł. W odniesieniu do wskaźników KNF, to M2 wynosił 2,7, a M4 wynosił 1,5. Są to bardzo dobre poziomy. Nasza ekspozycja na ryzyko rynkowe pozostaje na niskim poziomie. Łączny VAR wynosi 1,1 mln zł, a BPV wynosi 122 tys. zł. 5 Oddaję głos w celu dokonania podsumowania. Richard Gaskin Zakończmy więc na str. 15. Poziom zysków był nieco powyżej oczekiwań rynkowych w 2 kwartale, głównie w wyniku poprawy jakości portfela. Nowa sprzedaż w 1 połowie roku była dobra. Jesteśmy zadowoleni, że nasze kontynuowane portfele kredytowe zaczynają stabilizować się na oczekiwanych przez nas poziomach i mamy nadzieję, że w nadchodzących kwartałach przejdziemy do wzrostu. Prawdopodobnie jedyną rzeczą, która przysporzyła nam wielu zmartwień, było środowisko niskich stóp procentowych. Obecnie widzimy pewne złagodzenie sytuacji i zajmujemy się tym po stronie kosztów finansowania. Koszty i odpisy dały dobre wyniki, więc dalej je wykorzystujemy do złagodzenia presji ze środowiska niskich stóp procentowych na przychody. Najważniejszy przekaz jest taki, że jakość portfela jest bardzo dobra, a Bank jest bardzo bezpieczny. Teraz otwieramy dyskusję – sesję pytań i odpowiedzi. Mamy pierwsze pytanie: „Przyrost sprzedaży kredytów hipotecznych wynika z rozwoju rynku czy Państwa zwiększonego dążenia do sprzedaży tych produktów? Czy należy spodziewać się dalszego przyrostu?”. I po drugie: „Jak postrzegają Państwo poziom konkurencji w depozytach detalicznych i perspektywy?”. I po trzecie: „Czy jest jakiś obszar, gdzie jeszcze bardziej można ciąć koszty, czy też jest to już koniec cięć?”. Odpowiem na pierwsze pytanie dotyczące kredytów hipotecznych. W trakcie prezentacji odniosłem się do tego. Widzimy, że rynek zbliża się do naszego apetytu na ryzyko. Dzieje się to w odpowiedzi na zwrócenie uwagi na ten produkt przez regulatora. Wymóg posiadania większych wkładów przez klientów oznacza, że istnieje obecnie większy rynek np. na kredyty hipoteczne ze wskaźnikiem LTV na poziomie 80%. Zawsze oferowaliśmy ten produkt, nigdy nie byliśmy gotowi oferować niczego bardziej ryzykownego. A teraz widzimy, że rynek przesunął się w naszą stronę. Widzimy rosnący popyt na nasze produkty, co dało nam poziom marży potrzebny zanim zaczniemy inwestować w obsługę tego produktu. W odpowiedzi na powyższe, przeznaczyliśmy większe zasoby dla tego obszaru, aby przekonać się, czy możemy pozyskać nowe wolumeny. Możemy tak to zaplanować, aby jeszcze nieco zwiększyć zasoby i przekonać się, czy możemy rozwijać ten biznes w przyszłości. A więc tak, w obszarze złotowych kredytów hipotecznych widzimy możliwość zwiększenia poziomu sprzedaży oraz aktywów. Jeśli chodzi o konkurencję i depozyty detaliczne to myślę, że stopy oprocentowania zaczynają spadać. Istnieją przykłady nielicznych instytucji, które oferują wyższe poziomy oprocentowania depozytów. Ogólnie widzimy jednak, że obecnie konkurencja w zakresie rachunków bieżących dotyczy głównie cech produktu, jego przejrzystości i elastyczności. Tu mamy chyba dobre wyniki, co widać w rozpoznawalności i niezależnych badaniach. Po stronie kosztów widać możliwości w trzech obszarach, o których kiedyś mówiliśmy. Ciągle widzimy możliwości na scentralizowanie niektórych naszych działań, które są nieco bardziej kosztowne niż powinny być i są rozproszone po całym kraju. Widzimy też szanse detaliczne i ciągle koncentrujemy się na uproszczeniu naszego środowiska systemowego. Nie uważam, aby miało to tak istotne znaczenie jak w przeszłości, ale widzimy pewien potencjał w tym obszarze. Kolejne pytanie: „Czy mógłby Pan skomentować pogłoskę, że Santander kupuje BPH, a w Norwegii GE wychodzi z bankowości? I co z resztą Europy?”. Przez pięć lat od kiedy tu jestem, jedynym ciągle powtarzanym pytaniem jest to, czy Bank jest na sprzedaż. Nie mam na ten temat żadnej informacji. Ogólnie rzecz biorąc GE nie komentuje plotek z rynku. Gdybyśmy dostali wiadomość, że zamierzają sprzedać Bank, wówczas oczywiście poinformowalibyśmy rynek i dowiedziałby się Pan o tym. Nie mam tu żadnych informacji. Jednak 6 prawdą jest, że GE podejmuje decyzje o sprzedaży niektórych ze swoich firm zajmujących się sprzedażą ratalną, nie tylko w Europie, ale także w USA, w efekcie decyzji strategicznej dotyczącej ograniczenia poziomu aktywów GE Capital. A Norwegia, jak Pan sam słusznie stwierdził, jest ostatnim tego przykładem. Nie otrzymaliśmy jednak żadnych nowych informacji dotyczących Banku BPH i, o ile wiem, z pewnością nie jestem zaangażowany w żadne rozmowy z Santanderem. Drugie pytanie: „Kredyty przeterminowane wzrosły o 42 mln zł z 12 mln zł w 1 kwartale w segmencie korporacji. Co się stało i czy można oczekiwać dodatkowego kosztu ryzyka w 2 połowie 2014 roku?”. Mathias, może Ty na to odpowiesz? Mathias Seidel Tak. Nie sądzę, aby była tu jakaś szczególna przyczyna. Jak Państwo wiedzą, w odniesieniu do korporacji może się pojawić koncentracja kilku spraw, a następnie widzimy odwrót. Oczywiście jest tu lekki wzrost kredytów przeterminowanych, ale nie spodziewam się dodatkowych kosztów ryzyka w przyszłości, ponieważ liczby są już znane, a odpowiednie rezerwy zostały utworzone. Chciałbym podkreślić, że tradycyjnie mamy bardzo dobre wyniki w obszarze odzysków i windykacji, a także stosunkowo wysoki poziom zabezpieczeń. Tak, więc jak wspomniano wcześniej w prezentacji, odpisaliśmy znaczną wartość 8 mln zł wcześniej w ciągu roku, a następnie uzyskaliśmy pełną spłatę, więc nie nadinterpretuję tej liczby. Andras Bende Trzecie pytanie dotyczy przychodów i strategii na 2014 rok. Skomentuję to bez szczegółów. Myślę, że 1 połowa roku nie jest złym wskaźnikiem dla tego, co zamierzamy osiągnąć w 2 połowie. Kolejną rzeczą o jakiej wspomnę jest to, że z powodu historycznie niskich stóp procentowych jesteśmy bardziej niż zwykle wrażliwi na zmiany stóp, więc musimy obserwować co będzie się działo w tym obszarze i czy coś nie będzie miało na nas negatywnego wpływu. Mathias Seidel Kolejne pytanie dotyczy naszej koncentracji na zmniejszeniu kredytów z utratą wartości. „Czy Państwa plany obejmują istotną sprzedaż kredytów z utratą wartości? Czy to będzie organiczna redukcja, rozbudowa portfela kredytowego? Jeśli planują Państwo sprzedaż portfela, to jakiego rodzaju kredytów? Konsumenckich, itd.?”. Myślę, że wzrost organiczny i wpływ na wskaźniki zawsze znajduje się w naszym planie. Mamy też pewne szczegółowe plany, głównie w odniesieniu do detalu, „oczyszczenie” portfela, gdzie ekspozycje są niemal w całości lub całkowicie obłożone rezerwami, także przyspieszenie sprzedaży w obszarach, gdzie będziemy mogli wykorzystać taką okazję lub też przyspieszenie przeniesienia poza bilans. Tak, więc będziemy robili wszystko co możliwe, zarówno w detalu jak i w segmencie komercyjnym. Będziemy po prostu robić to, co zazwyczaj, ale z uwagą skupioną w miarę możliwości na przyspieszeniu procesów. Andras Bende Kolejne pytanie: „Czy dochody netto... marża odsetkowa netto poprawi się w drugiej połowie 2014 roku, ponieważ zatrzymał się spadek w 2 kwartale 2014 roku? Jakie są perspektywy dla prowizji i kosztów?”. Odpowiem na pierwsze pytanie dotyczące marży odsetkowej netto. Widzimy poprawę w marży odsetkowej netto i myślę, że będzie ona bardzo uzależniona od tego, co stanie się ze stopami procentowymi. Jeśli stopy spadną, z całą pewnością zobaczymy kurczące się marże. A jakie są perspektywy dla prowizji i kosztów? O kosztach już mówiliśmy. Myślę, że jeszcze jest trochę 7 miejsca na ich redukcję. Może już nie tak istotną jak w przeszłości, ale zważywszy na niskie marże obecnie musimy nadal koncentrować się na kosztach. A prowizje... prawdopodobnie ten sam trend, jaki widać było do tej pory. Tracimy mnóstwo prowizji w związku ze spłatą kredytów, więc uważam, że jest to przyzwoity wskaźnik. Richard Gaskin Kolejne pytanie: „Kiedy GE planuje sprzedaż akcji, aby spełnić wymaganie wobec regulatora, aby 25% akcji było w wolnym obrocie?”. Odpowiedź brzmi: do końca przyszłego roku, już uzgodniliśmy harmonogram z KNF. „Czy planują Państwo wypłacić dodatkową dywidendę z kapitału?”. Na tym etapie nie mamy żadnych planów. Po pierwsze, musimy dostać wyniki testów warunków skrajnych, które właśnie się odbywają. Po drugie, musimy zakończyć plan naprawczy, co jest jednym z wymogów do spełnienia, abyśmy mogli wypłacać dywidendę. Kolejne pytanie dotyczy konsolidacji polskiego sektora bankowego. „Czy mają Państwo zamiar być aktywnym graczem w tym procesie i podjąć próbę nabycia mniejszego banku? Z drugiej strony, czy jest szansa, aby Państwa bank był na sprzedaż?”. Chyba już odpowiedziałem na pytanie dotyczące sprzedaży Banku. W odniesieniu do konsolidacji uważamy, że mamy dobrą historię organiczną, ale wzrost aktywów będzie powolny. Rzeczywiście chcielibyśmy przyjrzeć się możliwości nabycia małych banków, w szczególności w obszarze MŚP. Przyglądaliśmy się kilku przypadkom. Jeśli uznamy, że znajdziemy coś w odpowiedniej cenie, co pasuje do Banku, to będziemy tym bardzo zainteresowani. Kolejne pytanie: „Portfel kredytowy ciągle się zmniejsza. Kiedy oczekują Państwo wzrostu?”. Ja odpowiem, a może ty [Andras] dodasz coś, jeśli zechcesz. Portfel kredytów hipotecznych w CHF będzie dalej spłacany w wysokości około 300 mln CHF rocznie. Celowo podkreślamy tym razem w naszej prezentacji, że oczekiwaliśmy, że portfel kontynuowany, zacznie stabilizować się w trakcie tego roku, a następnie rosnąć w przyszłym roku. Mówiliśmy to wcześniej i dlatego pokazaliśmy to w tej prezentacji, że portfel ten zachowuje się tak, jak oczekiwaliśmy i wierzymy, że możemy sprawić, że będzie rosnąć w przyszłości. Andras Bende Dodam tylko, że obserwujemy poziom aktywów bardzo dokładnie z miesiąca na miesiąc, we wszystkich klasach aktywów, gdzie chcemy być obecni. Naszym zdaniem jesteśmy bardzo blisko stabilizacji. Myślę, że w portfelu korporacyjnym widać duże zmiany przyrostu kredytów, co może nieco zniekształcić liczby. Mamy nadzieję, że jesteśmy w punkcie „zmiany” i jeśli uda nam się dalej realizować nasze plany, myślę, że odniesiemy sukces. Richard Gaskin Następne pytanie jest zasadniczo takie samo. Dotyczy spadku portfela kredytowego i czy to jest zgodne z naszymi oczekiwaniami, oraz kiedy oczekujemy rozpoczęcia wzrostu portfela kredytowego, na co już odpowiedziałem. Andras Bende Podkreślamy, że wygaszany portfel w CHF jest spłacany w tempie 300 mln CHF rocznie, więc jest to dość duży czynnik hamujący. Inne części portfela, nawet jeśli się ustabilizują, to muszą wzrosnąć w istotny sposób, aby wielkość aktywów zmieniła kierunek. Na to też odpowiem. Pytanie brzmi: „Czy oczekują Państwo dalszych cięć stóp procentowych w tym 8 roku? Jaki mogłoby to mieć wpływ na Bank BPH?”. Istnieje całkiem spore prawdopodobieństwo, że w 2 połowie roku nastąpi obniżenie stóp procentowych o maksimum 50 pb. Zdziwiłbym się, gdyby to nastąpiło przed październikiem, ale decyzja ta nie należy do mnie. Aby przedstawić wrażliwość naszego portfela na obniżkę stóp procentowych: gdyby stopy bazowe miały spaść o 25 pb i wycenilibyśmy nasze depozyty o 25 pb niżej nie robiąc nic innego, to skutki wyniosłyby powyżej 25 mln zł rocznie na wyniku odsetkowym. Tak, więc jesteśmy obecnie dosyć wrażliwi ze względu na górny pułap oprocentowania. Jest to coś, czym będziemy musieli zarządzać, jeśli się wydarzy. Richard Gaskin To było ostatnie pytanie, jakie otrzymaliśmy online do tej pory. Spójrzmy, czy nie ma innych pytań. Wygląda na to, że nie. Jeszcze raz dziękuję bardzo za uwagę. Podsumowując, poruszamy się po ścieżce, której do tej pory oczekiwaliśmy. Za kilka miesięcy przedstawimy dane za 3 kwartał. Dziękuję Państwu za spotkanie. 9