POL63-0707M Oskarżenie VGR
Transkrypt
POL63-0707M Oskarżenie VGR
1 OSKARÈENIE Oskarõenie ` Dziâkujâ ci, bracie Neville. Pozostaämy teraz na chwilâ staá do modlitwy. Pochylmy nasze gãowy. Jeèeli chcecie powiedzieá jakiekolwiek proæby, czy wyrazilibyæcie je przez podniesienie râki _ po prostu ku Bogu i powiedzieli: ÉJa _ ja^”? Rozwaèajcie teraz o tym, o co _ co Go chcecie poprosiá i wierzcie caãym waszym sercem, gdy ja zanoszâ mojà modlitwâ za was råwnieè. 2 Niebiaäski Ojcze, jesteæmy^ uwaèam to za tak wielki przywilej _ przyjæá do domu Paäskiego w tym pochmurnym dniu i _ i zastaá æwiecàcà Boèà Æwiatãoæá Syna, i sãuchaá Ducha Æwiâtego, æpiewajàcego przez ludzi, i måwiàcego przez tych ludzi _ po prostu maãy snop Æwiatãoæci Syna wewnàtrz. My Ci za dziâkujemy tà Niebiaäskà Æwiatãoæá Syna, otaczajàcà nasze serca. Jak bardzo dziâkujemy Ci za to! Oni sà teraz^ 3 Twoi ludzie podnieæli wãaænie swe râce w tym naboèeästwie _ oni majà proæby i pragnâliby, èebyæ Ty na nie odpowiedziaã dzisiaj do poãudnia. I ja siâ modlâ, Ojcze, èebyæ Ty wysãuchaã kaèdà z ich pråæb. Jest ich tutaj tak wiele uãoèonych na stole, a tak wiele pråæb jest wszâdzie _ od chorych ludzi, cierpiàcych; rozmowy telefoniczne z dalekich stron, okoão piâádziesiàt dziennie. O Boèe, co mamy czyniá? Proszâ, prowadç nas, Panie. My _ my nie wiemy, w ktårym kierunku siâ udaá i co robiá, lecz Ty moèesz pokierowaá tymi sprawami i modlimy siâ, èebyæ nam Ty tego udzieliã. Poniewaè to jest _ to jest naszym zamiarem, Panie _ to èycie, ktåre mamy na ziemi, jest nam dane przez Ciebie, a my je chcemy uèyá, èeby Ciâ przez nie uczciá. Zatem, Ty prowadç nas w tych sprawach. Ojcze. 4 Bãogosãaw nas dzisiaj, kiedy zgromadziliæmy siâ razem, by sãuchaá Sãowa Pana, by æpiewaá pieæni, by zanosiá modlitwy. Wysãuchaj nasze modlitwy. Raduj siâ razem z nami w naszych pieæniach i måw do nas poprzez Sãowo, bowiem prosimy o to w Imieniu Jezusa. Amen. Moèecie usiàæá. 5 Nie znam po prostu èadnego miejsca, na ktårym stanàá uwaèaãbym za wiâkszy przywilej, niè stanàá za _ za kazalnicà, by rozãamaá Chleb Èycia czekajàcemu, gãodnemu, pragnàcemu ludowi. I to jest wielkim przywilejem. 6 Najpierw chciaãbym siâ zapytaá, czy _ czy jest tutaj ktoæ z rodziny Wright _ Hattie lub Orville, czy ktokolwiek? Hattie. Czy Orville jest razem z tobà, Hattie? Otåè, poproæ go, czy by wpadã do mnie niezwãocznie _ wiesz, odnoænie tego, co mu powiedziaãem. Niech siâ zatrzyma u mnie, jeèeli moèe. 2 MÅWIONE SÃOWO Zapomniaãem to przynieæá dzisiaj do poãudnia _ coæ dla ich maãego pieska, ktårego tam majà. Wiâc ja _ ja po prostu^ Jeèeli chcesz, jedç po prostu koão mego domu, kiedy bâdziesz odjeèdèaá stàd do twego _ twego^ po naboèeästwie. 7 A zatem, Edyta, siostra Hattie, ktårà znamy od maãego dziecka, ktåra byãa kalekà juè od czasu, kiedy byãa niemowlâciem. A ona jest teraz kobietà i jest w bardzo zãym stanie. Otåè ja _ okoão rok temu udaãem siâ tam, kiedy ona miaãa swåj pierwszy paroksyzm i zaraz stwierdziãem, co jej dolega, z pomocà i z ãaski Boèej. Otåè, w rzeczywistoæci kãopot tego dziecka polega na^ 8 Ona siedzi, jej koäczyny zwierajà siâ razem i ona ich nie moèe nawet odsunàá od siebie _ jest to spowodowane ogromnà presjà na system nerwowy. Lecz co to jest _ u tego dziecka nie ma niczego fizycznie niedobrego, opråcz schorzeä na skutek paralièu dzieciâcego, kiedy miaãa okoão szeæá miesiâcy. Ona krzyczaãa i pãakaãa niemal przez caãy czas, aè^ Modliliæmy siâ za nià przed wielu laty i ona byãa od tego czasu szczâæliwa, aè do okoão rok temu. 9 A obecnie jest to w rzeczywistoæci przekwitanie. Innymi sãowy przemiana jej èycia, a jej nerwy sà w takim okropnym stanie. I ta prosta kobieta myæli sobie, èe umiera, èe ona _ ona nie bâdzie po prostu èyá, tylko z godziny na godzinâ. I wy wiecie, i zdrowe, silne kobiety przeèywajà okropne chwile, czasami muszà braá zastrzyki hormonalne i _ i udajà siâ do instytucji, gdzie im stosujà szoki i wszystko moèliwe, w tym czasie. Ludzka istota ma dwie przemiany èycia. 10 Oni siâ zmieniajà z chãopca w mâèczyznâ; z kobiety^ z dziewczyny w kobietâ. W wieku okoão szesnastu, siedemnastu lat nie zasãugujà na zaufanie dojrzewajàc psychicznie. I _ i jeæli ich tylko potraficie znieæá w tym okresie. Mam wãaænie teraz cårkâ w tym wieku, Rebekâ. Modlâ siâ za nià. A Billy, o, kaèdy z nas przechodzimy przez ten wiek drobnych szaleästw. A wiâc, musimy ich znosiá, zdajàc sobie sprawâ z tego, èe to jest coæ, przez co _ poprzez co oni muszà przechodziá. 11 A zatem, Edyta _ z tà wãaænie przemianà co siedem lat. Kaèdych siedem lat twoje èycie doznaje zmiany. Wiâc siedem razy siedem, rozumiecie, i _ i to poniekàd utrudnia tà sprawâ, i jest to kompletna zmiana. I to _ to trapi kobiety. Mâèczyçni zaczynajà siâ zazwyczaj dziwnie zachowywaá w tym czasie i czasami opuszczajà swoje èony. Lecz kobiety sà _ one sà potem niepãodne. I my wszyscy przechodzimy poprzez to, a musimy pamiâtaá, èe to sà sprawy, ktåre musimy znosiá jedni u drugich i mieá zrozumienie odnoænie tych spraw. 12 A biedna Edyta dostaãa siâ do takiego stanu i ona straciãa wiele na wadze, i wyglàda niedobrze. I _ i _ i måwiâ wam, moèe ktåregoæ wieczora, nie wszyscy na raz, lecz zråbcie sobie po OSKARÈENIE 3 prostu maãà przechadzkâ^ Oni tam siedzà razem z nià we dnie i w nocy. I jest to kråtka przechadzka z tej kaplicy tutaj tam i z innych kaplic, z tych siostrzanych kaplic tutaj, niektårzy z was udajcie siâ tam i odwiedçcie rodzinâ Wright. Jestem pewien, èe oni to bâdà doceniaá. Po prostu udajcie siâ tam, usiàdçcie razem z nimi na chwilâ i rozmawiajcie z nimi, uæciænijcie im râkâ i jeæli nic wiâcej, to im zãåècie kråtkà, przyjacielskà wizytâ. 13 My _ tak ãatwo zapominamy o tym, wiecie. A jeèeli chodzi o nasz wãasny dom, my sobie to cenimy. A musimy pamiâtaá, èe inni doceniajà to råwnieè. A rodzina Wright _ jestem pewien, èeby sobie to cenili. Wiem, èebyæcie to uczynili, gdybyæcie wiedzieli, èe zaistniaã taki stan. Lecz wy tego nie wiedzieliæcie, dlatego powiedziaãem wam o tym dziæ do poãudnia _ z powodu tego. 14 Idçcie i odwiedçcie rodzinâ Wright, i starajcie siâ dodaá otuchy Edycie. Nuèe, nie måwcie jej, èe wyglàda niedobrze. Powiedzcie jej, èe Éwyglàda dobrze”, èe Éjej bâdzie fajnie”. Przy czym _ ona bâdzie w porzàdku, jeèeli jà bâdziemy po prostu ciàgle podtrzymywaá. Dlatego wãaænie jesteæmy tutaj. Ona jest naszà siostrà i my jesteæmy tutaj, abyæmy to dziecko podtrzymywali w takich chwilach. Tak samo jak ja pragnâ, èeby miâ ktoæ podtrzymywaã i modliã siâ, kiedy przechodziãem przez moje utrapienia, a wy tego pragniecie dla siebie. 15 A _ a rodzina Wright byãa dãugo^ jedni z najstarszych zborownikåw, ktårzy przychodzà do tego zboru. Oni, jak sàdzâ, oraz brat Roy Slaughter i siostra Slaughter. Widziaãem ich tylko kilka minut temu, pomachaãem im, kiedy wchodzili do ærodka. Sam rozmyælaãem, kiedy jechaãem koão tego naroèa: ÉIle lat widziaãem brata i siostrâ Slaughter zajmujàcych swoje miejsce w tym zborze, pomimo wszystkich wzlotåw i upadkåw, a ciàgle posuwajàcych siâ z wysiãkiem naprzåd?” A rodzina Wright i im podobne, czãowiek docenia tych ludzi, rozumiecie. I okaèmy im, jak bardzo ich sobie cenimy. 16 Nuèe, dzisiaj mam dãugie Poselstwo. Ono jest na temat oskarèenia. 17 A zatem, sãyszaãem, èe dzisiaj wieczorem jest ãamanie chleba i umywanie någ, i tak dalej. Wiâc pastor bâdzie przemawiaã, a my bâdziemy mieá^ my tutaj przyjdziemy. A jeæli _ jeèeli jesteæcie z poblièa, przyjdçcie i radujcie siâ z poselstwa pastora, od Pana, a potem råwnieè z umywania någ oraz z ãamania chleba dziæ wieczorem. Bâdzie to rzeczywiæcie mocno zajâty wieczår, wiâc ucieszylibyæmy siâ, gdybyæcie byli wæråd nas, jeèeli nie macie innego miejsca, gdzie påjæá. 18 I my chcemy doceniaá Dona Ruddell i _ i naszego brata, i brata Jacksona. Ci bracia sà naszymi braámi _ siostrzanymi zborami, ktåre sà poãàczone z nami. Brat Jack Palmer tutaj, ktåry siâ opiekuje grupà tam w Georgii. I my _ my _ my sobie 4 MÅWIONE SÃOWO cenimy tych ludzi z caãych naszych serc. Bowiem wiele razy, kiedy mamy naboèeästwa, kiedy ja przychodzâ tutaj, oni przychodzà do nas w odwiedziny i my sobie to cenimy. 19 Widzâ dzisiaj do poãudnia mojego dobrego przyjaciela, doktora Lee Vayle i jego èonâ. Najpierw rozpoznaãem siostrâ Vayle tam i ciàgle siâ rozglàdaãem, by zobaczyá, gdzie jest brat Vayle. I ja mam, jak måwi to stare wyraèenie z Poãudnia, Émam z nim na pieäku”, rozumiecie, ilekroá siâ z nim spotkam. Ja siâ go spodziewaãem kaèdego dnia na tej konferencji, èeby tam przyszedã i pomågã mi. I ja powiedziaãem: ÉOtåè, jeèeli Lee przyjdzie, poproszâ go, by przemawiaã, a ja siâ po prostu bâdâ modliã za chorych”. I myæmy go wywoãywali przy pomocy goäca i tym podobnie, a nie mogliæmy go wcale znaleçá. Wiâc ja jestem _ ja Émam z nim na pieäku”, jeæli mi siâ uda z nim porozmawiaá. I cieszymy siâ, èe tutaj mamy brata i siostrâ Vayle dzisiaj do poãudnia. 20 I byá moèe jest wielu tutaj, ktårych nie zrozumiewamy. Widzâ tutaj siostrâ, myælâ èe z Chicago. Nie mogâ^ Znam tâ grupâ tutaj, lecz po prostu nie potrafiâ dokãadnie wymieniá ich nazwisk. Wiâc cenimy ich sobie _ skàdkolwiek jesteæcie. 21 Widzâ tutaj tych braci, dwu mãodych mâèczyzn, ktårzy majà byá ordynowani (mãodzi, przynajmniej w usãudze) dzisiaj do poãudnia. Dwaj nasi bracia ciemnego koloru skåry z New Yorku, ktårzy wãaænie otrzymali swoje listy uwierzytelniajàce z filadelfijskiego koæcioãa i podali go jako koæciåã, z ktårego oni przychodzà. I wãoèymy na nich râce, èeby Båg pobãogosãawiã ich usãugâ w New Yorku. My tam mamy dwa lub trzy maãe zbory. Myælâ, èe brat Milano ma jednà z tych maãych grup tam i my jesteæmy^ my sobie ich cenimy. A oto dwaj kolejni wychodzà, by urzàdzaá _ mieá naboèeästwa dla tych ludzi tam. I my _ my sobie cenimy te sprawy. 22 Niech was Pan obficie bãogosãawi, tak wielu! Rozglàdam siâ i widzâ innych, i czãowiek po prostu nie potrafi wymieniá ich nazwisk, lecz ja wiem, èe On to rozumie. 23 Zatem, ja myælâ, czy by nasza siostra, pianistka, albo ktoæ z nich przyszedã tutaj i graã dla nas. ÉKiedy wâglik Ognia dotknàã proroka, Czyniàc go tak czystym jak tylko moèe byá, A kiedy sãowo^ kiedy gãos Boèy powiedziaã: ÉKto påjdzie za nas?” To on odpowiedziaã: éOtom ja, poælij mnie’.” 24 Gdy ordynujemy tych kaznodziejåw przez wãoèenie na nich ràk, otåè, uæwiadamiamy sobie, èe zgodnym z Pismem Æwiâtym sposobem ordynowania kaznodziejåw jest wkãadanie ràk. Myælâ, èe do tego wãaænie nasi bracia Påçnego Deszczu albo ludzie Battleford, i tak dalej, wprowadzili zamieszanie; kiedy to zobaczyli, wkãadajà râce, by udzielaá duchowe dary. Nuèe, OSKARÈENIE 5 my nie wierzymy, èe dary przychodzà przez wkãadanie ràk. My wierzymy, èe wkãadanie ràk jest zatwierdzeniem tego, co juè widzieliæmy. Rozumiecie? To jest Éamen”. Rozumiecie? 25 Otåè, kiedy oni wãoèyli râce na Tymoteusza i na tych braci, oni zauwaèyli, èe w tych mâèach byã pewien dar. ÉRozniecaj ten dar, ktåry byã w tobie, pochodzàcy od twej babci Loidy”. A oni to widzieli u Tymoteusza i dlatego starsi wãoèyli na niego râce, i ordynowali go. Nie wkãadajcie ràk na czãowieka, u ktårego siâ nigdy nic nie okazaão, rozumiecie. A oni po prostu proszà o bãogosãawieästwa. I my temu wszyscy wierzymy. Wiâc my nie udzielamy duchowych daråw; rozpoznajemy je tylko i wkãadamy na nich râce, by je zatwierdziá _ èe wierzymy, iè Båg uczyniã takie rzeczy dla ludzi. 26 Zauwaèyãem dzisiaj do poãudnia tam daleko w tyle brata McKinney z^ Ja myælâ, èe to jest Kinney albo McKinney, kaznodzieja metodystyczny, siedzàcy tam w tyle, ktåry wãaænie niedawno byã råwnieè ordynowany tutaj, myælâ, èe to byão wprost z podium _ èeby to zaproponowaá tam w Ohio u brata Dauch i siostry Dauch, i tej grupy tam z Ohio. 27 O, kiedy siâ wszyscy zbierzemy razem, z tych maãych miejscowoæci zejdziemy siâ razem, to jest cudowne. To èadna denominacja, èadne inne wiâzy, lecz tylko do Jezusa Chrystusa, to jest wszystko, rozumiecie, po prostu Ésiedzieá razem na Niebiaäskich miejscach”. 28 W porzàdku, siostro, jeèeli nam podasz^ Zaæpiewajmy tylko ten jeden werset z tego: ÉKiedy wâglik Ognia dotknàã proroka”. Zaæpiewajmy to teraz wspålnie. ÉKiedy wâglik Ognia dotknàã proroka, Czyniàc go tak czystym jak tylko moèe byá, Gdy gãos Boèy rzekã: éKto påjdzie za nas?’ To on odpowiedziaã: éOtom ja, poælij mnie’. Måw, Panie måj, måw, Panie måj”, Teraz wyjdà bracia do przodu, o ile chcecie. É^a prâdko dam odpo-^” 29 Niechaj wyjdà do przodu inni bracia kaznodzieje, o ile zechcà, ktårzy majà zamiar wãoèyá na nich râce. É^måj Panie^” Wspåãpracownicy tej kaplicy tutaj, brat Ruddel, brat Lamb i inni. Bezpoærednio tutaj, jeæli chcecie. É^ a odpowiem: éPanie, poælij mnie’.” Obniè tonacjâ, proszâ. ÉO, miliony umierajà teraz w grzechu i haäbie; Sãuchajcie ich smutnego i gorzkiego pãaczu; Æpieszcie, bracia, æpieszcie na ich ratunek; Powiedzcie szybko: éPanie, poælij mnie’. 6 MÅWIONE SÃOWO Måw, Panie måj, måw, Panie måj, Måw a prâdko dam odpowiedç Ci. Måw, Panie måj, måw, Panie måj, Måw a powiem: éPanie poælij mnie’.” 30 Jak siâ nazywasz, bracie? [Brat måwi: ÉOrlando Hunt” _ wyd.] Brat Orlando Hunt z New York City. Czy siâ to zgadza? A brat^ [Drugi brat måwi nastâpnie: ÉJoseph Coleman”.] Joseph Coleman. Nuèe, gdybyæcie siâ obråcili do sãuchaczy, moi bracia. 31 Brat Hunt i brat Coleman _ powoãanie od Boga na ich sercach. I jak wãaænie æpiewaliæmy tà pieæä: ÉIstniejà miliony obecnie w grzechu i haäbie, ktårzy umierajà”. Oni usãyszeli ten smutny i gorzki pãacz. I my ich prosimy: Æpieszcie, bracia, æpieszcie im na ratunek! Rozumiecie, odpowiedzcie prâdko: ÉMistrzu, otom ja”. W ten wãaænie sposåb oni odpowiadajà dziæ do poãudnia. 32 A my, jako bracia tego zboru i tej grupy, zatwierdzamy to przez wãoèenie naszych ràk na nich i podanie im prawej râki na znak spoãecznoæci, jako æwiadkowie Jezusa Chrystusa, razem z naszym wspieraniem tutaj, èe ich bâdziemy wspomagaá we wszystkim, co jest zaszczytne i wãaæciwe _ w Ewangelii. Nasze modlitwy bâdà ustawicznie zanoszone za tych mâèåw, èeby ich Båg uèyã ku Swojej czci. I niechaj ich usãugi w New Yorku sà obfite i wspaniaãe. Niechaj ich èycie jest peãne sãuèby dla Niego, niechaj przyniosà kosztowne snopy do Krålestwa. Niech èyjà dãugim, szczâæliwym èyciem. Niechaj Pan Båg podpasze ich Swojà wiecznie trwajàcà Obecnoæcià i da im zdrowie i siãâ, i zachowuje ich w Jego sãuèbie, aè Jezus Chrystus zawoãa ich do ich Wiecznego Domu odpocznienia w Niebiesiech. 33 Niechaj to zgromadzenie obecnie, kiedy pochylamy nasze gãowy, a my kaznodzieje wychodzimy do przodu, by poãoèyá na nich râce^ 34 Nasz Niebiaäski Ojcze, wkãadamy nasze râce na brata Hunta w Imieniu Pana Jezusa Chrystusa, poniewaè to, co siâ o nim dowiedzieliæmy, Panie, byão sprawiedliwe. I my Tobie dziâkujemy za to powoãanie do usãugi w jego èyciu. Panie, måw przez tego brata, pozyskuj dusze, przynoæ wyzwolenie, Panie, dla tych, ktårzy sà pojmani, zaråwno przez chorobâ i umysãowo, i cieleænie, i duchowo. Panie, daj mu prawdziwà usãugâ, èeby mågã na koäcu swojej drogi spojrzeá wstecz na ten dãugi ælad i zobaczyá, èe potrafiã z ãaski Boèej wziàá do niewoli kaèdego wroga. Prosimy o to przez Jezusa Chrystusa, naszego Pana. Amen. 35 Wkãadamy nasze râce råwnieè na brata Colemana jako æwiadkowie, Panie, aby zatwierdziá jego powoãanie, èe my, ten zbår, ta grupa ludzi, wierzymy, èe on jest sãugà Chrystusa. I my OSKARÈENIE 7 prosimy, èebyæ go Ty pobãogosãawiã i daã mu wielkà i potâènà usãugâ, by pozyskiwaã dusze dla Ciebie, Panie, i wypuszczaã na wolnoæá pojmanych, i rozerwaã moce szatana, otaczajàce èycia ludzi, z ktårymi on obcuje. Daruj mu, Panie, owocne èycie, dobre zdrowie i siãy. A råwnieè, kiedy on przyjdzie na koniec swojej drogi, Boèe, pozwål, èeby mågã spojrzeá wstecz na dãugi ælad i ujrzeá, gdzie z ãaski Jezusa Chrystusa potrafiã rozãamaá wszelkie kajdany nieprzyjaciela ku czci Boga. 36 Niebiaäski Ojcze, niech ci mâèowie èyjà teraz tak i pracujà na èniwie Boèym. Niechaj Twoje bãogosãawieästwa odpocznà na nich i bàdç z nimi aè do tego czasu, kiedy siâ wszyscy zgromadzimy u ståp naszego wielkiego Mistrza. Prosimy o to w Imieniu Jezusa Chrystusa. Amen. 37 Niech ci Båg bãogosãawi, bracie Hunt, niech ci da owocnà usãugâ. Niech ci Båg bãogosãawi, bracie, i da ci owocnà usãugâ råwnieè, bracie Coleman. Niech was Båg bãogosãawi. Jeszcze raz: ÉKiedy wâglik Ognia dotknàã proroka, Czyniàc go tak czystym jak tylko moèe byá, Gdy gãos Boèy rzekã: éKto påjdzie za nas?’ To on odpowiedziaã: éOtom ja, poælij mnie’. O, måw måj^ (Niechby On måwiã do wielu mãodych serc.) ^ måw, Panie måj (powoãanych od Boga!) ^ a prâdko dam odpowiedç Ci. Måw, Panie måj, måw, Panie måj, Måw a powiem: éPanie, poælij mnie’.” 38 Jak bardzo dziâkujemy Panu dzisiaj do poãudnia za ten wielki zaszczyt, èe zbår skãada æwiadectwo o wysãaniu kaznodziejåw na pole misyjne w tym ostatecznym czasie. Ãaska Boèa niech bâdzie z wami, moi bracia! Mam nadziejâ, èe On posyãa was na obce pole misyjne i po caãym æwiecie, by gãosiá te niezgãâbione bogactwa Jezusa Chrystusa tam, gdzie to jest tak potrzebne. Æwiat jest dzisiaj w tak wielkiej potrzebie. 39 Otåè, jest tak wiele tych dobrych rzeczy, èe musimy wziàá po prostu trochâ tutaj i trochâ tutaj, aby to wszystko zrozumieá w tym naboèeästwie dzisiaj do poãudnia. Otåè, dzisiaj jesteæmy _ ja bâdâ måwiã na temat, ktåry^ Ja czasami nie lubiâ podchodziá do tych faktycznie okropnych czasåw. 40 Nuèe, jeèeli ktoæ z was nie byã tutaj ubiegãej niedzieli i nie otrzymaã Poselstwa ÉTrzecie wyjæcie” _ jeèeli chcielibyæcie te taæmy, ja wierzâ, èe siâ ucieszycie z tej: ÉTrzecie wyjæcie”. 41 Kogo tutaj mamy, chorego chãopca, czy coæ takiego? O, maãego, uãomnego chãopca. Tak. Niech go Båg bãogosãawi. O to chodzi. Dobrze. Zaraz po skoäczeniu naboèeästwa bâdziemy siâ i tak modliá za chorych, rozumiecie. Wiâc my, teraz, my jesteæmy^ 8 MÅWIONE SÃOWO 42 Prosimy was, jeæli moèecie, èebyæcie sobie nabyli Poselstwo ÉTrzecie wyjæcie” _ po raz trzeci, kiedy ta Æwiatãoæá, Anioã Paäski, ktåry nawoãywaã ludzi do wyjæcia, pokazaã widzialnie Samego Siebie na ziemi _ w wyjæciu. Rozumiecie? Ja uwaèam, èe to jest dla mnie naprawdâ doniosãe: Trzecie wyjæcie! 43 Czy zwaèalibyæcie na to, gdybym zdjàã mojà marynarkâ? [Zgromadzenie måwi: ÉNie” _ wyd.] Jest okropnie goràco w tej kaplicy dzisiaj do poãudnia, a jedynà klimatyzacjà, ktårà mamy jest _ jest to, èe moèecie wachlowaá. Musicie to wytworzyá swojà wãasnà siãà. Zatem, do przyszãoæci planujemy, èe pewnego dnia zainstalujemy tutaj klimatyzacjâ, skoro siâ tylko uporamy z tymi sprawami. 44 Otåè, my byæmy doceniali, gdybyæcie _ gdybyæcie zechcieli wysãuchaá tego Poselstwa: ÉTrzecie wyjæcie”. Nuèe, mieliæmy juè wiele wyjæá, lecz moglibyæmy wyraçnie pokazaá naszà râkà na miejscie _ czas trzech wyjæá, kiedy Båg zstàpiã w postaci Sãupa Ognia, by wywoãaá i oddzieliá lud. Otåè, obecnie znowu oddziela lud. 45 I stwierdzamy, èe kiedy On obwoãaã Jego pierwsze wyjæcie, On szedã przed nimi w Sãupie Ognia i prowadziã ich do^ prowadziã ich do kraju, gdzie siâ påçniej Sam pojawiã przed nimi w postaci Mâèa, zwanego Jezusem Chrystusem. On przyszedã od Boga i odszedã do Boga. I wtedy zostaã On odrzucony. On przyszedã wåwczas, by wywoãaá ludzi z tego formalnego stanu, do ktårego siâ oni dostali, do podobnego, w jakim byli tam w Egipcie i oddawali siâ grzechowi i sposobom Egipcjan. A Båg ich wywoãaã. 46 I stwierdzamy teraz _ po raz drugi, èe oni siâ oddali do niewoli Rzymskiego Imperium. I skojarzyli siâ z wyznaniami, i odeszli od prawdziwie szczerego uwielbiania Boga, a Båg znowu posãaã kolejne wyjæcie. I On zjawiã siâ w postaci Mâèa, ktåry prowadziã ludzi. 47 W pierwszym wyjæciu On byã Sãupem Ognia _ wtedy, kiedy On przyszedã na ziemiâ, w tym kraju, do ktårego On ich wiådã. Jaki to bâdzie piâkny przedobraz w Tysiàcletnim Krålestwie, do ktårego On prowadzi obecnie Koæciåã. ÉUjrzymy Go takim, jakim On jest, i bâdziemy mieá ciaão podobne do Jego wãasnego chwalebnego ciaãa”. 48 A dzisiaj dziâki Æwiatãoæci Ewangelii, odzwierciedlajàcej siâ od Æwiatãoæci, Sãup Ognia jest widzialnie wæråd nas! Nauka Go zobaczyãa. Jest to w magazynach po caãym æwiecie. I On jest zaråwno naukowo jak i duchowo rozpoznany jako ten sam Sãup Ognia, dziâki tym samym znakom i tym samym rzeczom, jakich On zawsze dokonywaã. A teraz, w tych dniach, kiedy istnieje tak duèo fanatyzmu i innych rzeczy, jednak Båg zawsze identyfikuje Samego Siebie. My to obecnie stwierdzamy. OSKARÈENIE 9 49 I jaka to chwalebna rzecz, kiedy wiemy, èe ÉTen ziemski przybytek pewnego dnia” _ to stare, wàtãe ciaão, w ktårym jesteæmy chorzy i cierpiàcy, Ézostanie przemienione i uczynione podobnym do Jego wãasnego chwalebnego ciaãa; potem Go zobaczymy takiego, jakim On jest” i bâdziemy razem z Nim w tym Kraju, do ktårego obecnie zdàèamy. O, ja bym^ Sprawia to niemal, èebyæmy chcieli powstaá i æpiewaá: ÉJa podàèam do Obiecanego Kraju”. Oni to bâdà prawdopodobnie mimo wszystko æpiewaá podczas usãugi chrztu, bowiem to jest nasza pieæä do chrztu. 50 Obecnie do braci, zaråwno tutaj i do krajåw, dokàd idà te taæmy, to znaczy dookoãa caãego æwiata. Te Poselstwa nie sà skierowane do jakiejæ okreælonej jednostki. I my byæmy nie chcieli, èeby sobie ludzie myæleli, èe jesteæmy pewnego rodzaju klanem albo bandà fanatykåw, ktårzy siâ zgromadziliæmy razem, Éby siâ odseparowaá, pozornie, nie majàc Wiary”, albo odseparowaá siâ od wszystkich, wzglâdnie przeciw Bogu, albo przeciw Koæcioãowi. My jesteæmy za Koæcioãem. Lecz my tylko pråbujemy pokazaá przez Ducha Æwiâtego i Jego pomoc powåd tej segregacji, jakà mamy dzisiaj. My, my nie jesteæmy zwolennikami tego. 51 My wierzymy, èe wszystkie koæcioãy powinne uwielbiaá Boga wspålnie, nie odseparowane od siebie; metodyæci w swojej grupie, baptyæci w swojej, unitarianie i trynitarianie, i ktårych jeszcze mamy, wszyscy odseparowani od siebie. My wierzymy, èe to powinno byá wspålnie jako jedna wielka zjednoczona grupa Ciaãa Jezusa Chrystusa, oczekujàca na to chwalebne Przyjæcie. Oni nie powinni byá odseparowani, wcale nie. 52 I musi byá jakiæ zasadniczy powåd, ktåry nas rozdziela tak, èe nie jesteæmy razem. Kiedy to studiujâ, uæwiadamiam sobie podczas studiowania tego, èe tu nie chodzi o kolory naszej skåry; bowiem èåãci, czarni, bràzowi i biali _ wszyscy separujà siâ do råènych organizacji. Nie chodzi o rodzaj pokarmu, ktåry spoèywamy; wszyscy spoèywamy ten sam pokarm. Nosimy odzienie tego samego rodzaju i tak dalej. Lecz ja widzâ, gdzie jest zasadniczy powåd tego _ jest to czãowiek, ktåry zszedã z utartej drogi nauczania Ewangelii, kaèdy czãowiek. 53 I musi istnieá pewien sposåb, èeby stanowczo pokazaá, co jest wãaæciwe, a co niewãaæciwe. A jedynym sposobem, jak to kiedykolwiek uczynicie, nie jest podawanie jakiegoæ wykãadu do Sãowa _ tylko Je czytajcie w ten sposåb, jak Ono jest i wierzcie Mu w ten sposåb. 54 Kaèdy czãowiek, podajàcy tylko swåj jedyny wãasny wykãad sprawia, èe Ono måwi coæ innego i sprowadza to z powrotem do pierwotnej organizacji katolickiego koæcioãa. Przy czym koæciåã katolicki wierzy, èe Båg jest w Swoim koæciele, ÉA Sãowo nie ma z tym nic do czynienia; Båg jest w Swoim koæciele”. 10 MÅWIONE SÃOWO 55 A my protestanci, jak stwierdzamy i jak måwi Objawienie 17, èe oni siâ wszyscy zgromadzili razem, i èe katolicki koæciåã byã Ématkà” wszystkich organizacji. A widzimy, èe organizacja protestancka, mimo wszystko ælepa i ælepa, ma takà samà naturâ, jak katolicki koæciåã. Biblia nazywa katolicki koæciåã Éwszetecznicà”, a protestancki koæciåã Énierzàdnicami”, måwi, èe wszetecznica byãa Ématkà nierzàdnic”. I to sà ludzie, to jest kobieta zãej sãawy, ktåra nie èyje wiernie wobec jej maãèeäskich ælubåw. 56 Wszyscy twierdzimy, èe jesteæmy Oblubienicà Chrystusa, a pomimo tego tak niewierni. Co spowodowaão tâ niewiernoæá? Èycie w sprzecznoæci do tej karnoæci, ktårà Båg przedãoèyã Swojej Oblubienicy, by w niej èyãa. To jest moja wãasna opinia _ Biblia, a Ona jest nieomylnym Sãowem Boèym, jak wierzâ. 57 I dlatego stwierdzamy, èe protestancki koæciåã, aby mieá organizacjâ, odseparowuje samego siebie nawet od Pisma Æwiâtego, by uczyniá swà organizacjâ. Ordynowani kaznodzieje bâdà siâ trzymaá rzeczy, ktåre oni^ 58 Otåè, oni przychodzà setkami do mego gabinetu i do pokoi, i måwià mi: ÉBracie Branham, ty robisz ludziom te wyzwania. Nikt nie ostoi siâ przeciwko Temu. Oni wiedzà, èe to jest Prawda”. Patrzcie, ja måwiâ: ÉDlaczego tego zatem nie czynicie?” 59 ÉOtåè, rozumiesz, jeèeli to bâdâ czyniã, bâdâ musiaã èebraá o måj chleb. Nikt, èaden^ Ja mam usãugâ. Muszâ dotrzeá do Pana i muszâ dotrzeá do ludzi. I ja nie bâdâ miaã èadnego wsparcia”. 60 Czy sobie tylko zdajecie sprawâ z tego, èe Chrystus jest naszà ostojà! Biblia jest naszà ostojà. Rozumiecie? 61 Lecz to, widzicie, potem to rzuca protestancki koæciåã dokãadnie do tej samej rzeczy, w ktårej jest katolicki koæciåã. 62 Katolicki koæciåã siâ nie troszczy^ Otåè, ja nie måwiâ^ Nie przedstawiam tego tak szorstko, èebym måwiã, iè oni siâ nie troszczà o to, co måwi Biblia. Oni _ oni wierzà Biblii, lecz, rozumiecie, oni majà^ Katolicki koæciåã jest ugruntowany na apostolskiej sukcesji. Jest to nastâpstwo papieèy, a Piotra nazywajà pierwszym papieèem, i tak dalej. Otåè, oni _ oni w to wierzà. Oni, oni temu zdecydowanie wierzà. 63 A protestanci, rozumiecie, oni _ oni siâ zgromadzajà razem i majà organizacjâ dokãadnie tak samo, jak oni uczynili w Nicei, w Rzymie, gdzie oni zorganizowali katolicki koæciåã dziâki^ na Soborze Nicejskim. I my stwierdzamy, èe i ci i tamci sà tacy sami. Oba ruchy sà takie same. Oni opuszczajà Sãowo Boèe, èeby uczyniá organizacjâ. Rozumiecie? A jeæli potem chodzi o wiele wielkich Prawd, ktåre siâ wydajà byá dziwne dzisiaj, One sà dla nich obce, bowiem oni byli nauczani tylko przy pomocy obrzàdkåw. OSKARÈENIE 11 64 My nie mamy obrzàdkåw, lecz Bibliâ. Nie mamy niczego innego, pråcz Boèego Æwiâtego Sãowa, i na Nim stoimy. 65 A zatem, dzisiaj, pragnâ czytaá pewne miejsce Pisma Æwiâtego, chwileczkâ tylko, ze æwiâtego, poæwiâconego Sãowa Boèego, ktåre siâ znajduje w Ksiâdze ew. Ãukasza. 23. rozdziaã ew. Ãukasza, by uzasadniá, zdobyá podstawâ do tego, co pragnâ powiedzieá _ podstawowà myæl do tego, o czym pragnâ przemawiaá. I wy teraz otwieracie ew. Ãukasza, 23. rozdziaã, a ja pragnâ przeczytaá jeden werset. Wãaænie to jest mi potrzebne do tej podstawy dzisiaj do poãudnia, by to na niej umieæciá. Czytamy teraz 20^ 23. rozdziaã, 33. werset z 23. rozdziaãu. ÉA gdy przyszli na miejsce, zwane Trupià Czaszkà, ukrzyèowali go tam, takèe i zãoczyäcåw, jednego po prawicy a drugiego po lewicy”. 66 Pragnâ teraz zaczerpnàá z tego cztery sãowa _ z tego czytanego tekstu, èeby mieá podstawâ do tego, co pragnâ powiedzieá: ÉTam Go oni ukrzyèowali” _ cztery sãowa. A teraz _ måj temat brzmi^ Ja wnoszâ oskarèenie przeciw koæcioãom denominacyjnym dzisiejszego czasu, a råwnieè przeciw wielu niezaleènym, z powodu ukrzyèowania Jezusa Chrystusa na nowo w dzisiejszym czasie. Oskarèam ich! Dzisiaj rano jest to nazwane: ÉOskarèenie”. 67 A pragnâ siâ tym posãuèyá bardziej tak, jakby to byãa sala sàdowa, gdzie byãy^ Tak czy owak, kazalnica i zbår jest salà sàdowà. Biblia måwi: ÉTo jest stolica sàdowa, a sàd musi siâ rozpoczàá od domu Paäskiego”. I jest to tak, jak stolica, przysiâgli, i æwiadkowie, i tak dalej. A ja mam dzisiaj jako moje æwiadectwo Sãowo Boèe. 68 A moje oskarèenie jest przeciw koæcioãom dzisiejszego czasu. Otåè, nie wprowadzam to tego grzesznikåw. Måwiâ to tylko do koæcioãa. A to _ bâdzie to teraz na taæmach i postaram siâ to przebraá tak szybko, jak tylko potrafiâ. Oskarèam tà generacjâ za powtårne ukrzyèowanie Jezusa Chrystusa. 69 A zatem, aby to czyniá w tym wieku, w ktårym èyjemy, jeæli to czyniâ, muszâ przedãoèyá dowåd. Jeèeli muszâ wnieæá oskarèenie, to muszâ przedãoèyá jakiæ dowåd kryminalnego przestâpstwa, ktåre zostaão popeãnione. Ja _ ja mam, by ich oskarèyá, ja _ ja muszâ przedãoèyá dowåd, by to udowodniá, èe tak jest, èe to, co måwiâ, ostoi siâ przed najwyèszym Sàdem. Przy czym ja sam zajmujâ stanowisko prokuratora do^ w tym oskarèeniu. To Sãowo Boèe jest moim æwiadkiem i ja oskarèam tà generacjâ z powodu ukrzyèowania. 70 Ja muszâ pokazaá i pokaèâ, èe ten sam duch, ktåry spowodowaã pierwsze ukrzyèowanie, jest w ludziach dzisiaj i czynià to samo. Ja _ ja to muszâ pokazaá, czy to bâdzie znowu ukrzyèowanie _ èe oni ukrzyèowali. Muszâ pokazaá ludziom, èe to samo nastawienie w ludziach dzisiaj czyni to samo 12 MÅWIONE SÃOWO duchowo, co oni uczynili wåwczas fizycznie. Oni ukrzyèowali fizycznie Jezusa Chrystusa, Syna Boèego. A obecnie, dzisiaj, przez to samo Sãowo i przez tego samego Ducha Æwiâtego i to samo Sãowo chciaãbym pokazaá koæcioãom tam _ tam gdzie one stojà, èe one czynià tà samà rzecz dzisiaj, a Biblia måwi, èe one to bâdà czyniá, i udowadnia, èe to jest ten czas, w ktårym my èyjemy. 71 Nie mogão to byá uczynione przed kilku laty. Måwiâ, èe przed piâádziesiâciu laty nie mogão to byá uczynione, lecz dzisiaj jest to bardzo aktualne. A nie mogão to byá uczynione moèe przed dziesiâciu laty, lecz moèe to byá czynione dzisiaj, poniewaè ten czas upãynàã. Jesteæmy _ jesteæmy na koäcu czasu. A ja wierzâ, jako Jego sãuga, èe my jesteæmy _ èe lada chwila przejdziemy z tego kraju do innego Kraju. 72 Dlatego czas do pokuty dla narodu przeminàã. Ja myælâ, èe ten naråd nie moèe pokutowaá. Uwaèam, èe on przekroczyã granicâ miâdzy miãosierdziem i sàdem. Uwaèam, èe jego råwnowaga jest zachwiana. 73 ÉBracie Branham, zanim rozpoczniesz swojà sprawâ, jak to udowodnisz?” 74 Po prostu tym, èe jesteæmy winni tych samych grzechåw, z powodu ktårych Båg zniszczyã æwiat _ przedpotopowy æwiat. Jesteæmy winni tych samych grzechåw, z powodu ktårych On zniszczyã æwiat w Sodomie i Gomorze. A zatem, my mamy ten sam duchowy dowåd, leèàcy tutaj przed nami, dokãadnie ten sam duchowy dowåd, znany na caãym æwiecie, ktåry sprowadziã miãosierdzie Boèe na te generacje. A odrzuciá je, sprowadza råwnieè sàd. Zatem, jeèeli dzisiejsza generacja odrzuciãa to samo miãosierdzie, ktåre zostaão odrzucone z pogardà w owych dniach, Båg byãby niesprawiedliwy, gdyby im to przepuæciã bez sàdu. 75 Jak Jack Moore, måj przyjaciel, powiedziaã kiedyæ: ÉGdyby tej generacji uszão to na sucho, bez kary od Boga, to Båg byãby zobowiàzany wzbudziá Sodomâ i Gomorâ, i przeprosiá je za to, èe je spaliã”. 76 Otåè, wiemy, èe duchowo oni czynià tà samà rzecz dzisiaj, bowiem oni czynià to råwnieè w tym samym celu i w ten sam sposåb, jak to uczynili w ukrzyèowaniu Pana fizycznie. Czynià to z powodu zazdroæci, z powodu duchowej ælepoty. Dlatego, èe oni nie chcà widzieá. Oni Tego nie bâdà sãuchaá. 77 Jezus w czasie Swojej pielgrzymki na tej ziemi _ On rzekã: ÉOtåè, dobrze Izajasz måwiã o was: éMacie oczy, a nie widzicie, macie uszy, a nie sãyszycie.’” Rozumiecie? 78 Ten sam powåd, to samo. Ten sam powåd i to samo rozumowanie _ oni dokonujà znowu ukrzyèowania Chrystusa, ponownie, (jak do tego wejdziemy za chwilâ), z tych samych powodåw, z jakich uczynili to wåwczas. OSKARÈENIE 13 79 Oni nie mogà znaleçá niczego przeciwko Temu. Oni siâ nie odwaèajà zrobiá Temu wyzwanie. Oni wiedzà, èe dowåd istnieje. I oni wiedzà, èe Biblia tak måwi. I jedynà rzeczà, ktårà mogà uczyniá, jest bluçniá przeciwko Temu. Dokãadnie tak jest. Tak i wszystko to _ te same powody. 80 A zatem, na tej podstawie ja wyzywam tâ generacjâ za ukrzyèowanie Jezusa Chrystusa; za ukrzyèowanie i winâ; brudnymi, niegodziwymi, samolubnymi, denominacyjnymi râkami ukrzyèowali Ksiâcia Èycia, ktåry chciaã przedstawiá Samego Siebie ludziom. Wy måwicie: ÉTà samà Osobâ?” 81 ÉNa poczàtku byão Sãowo, a Sãowo byão u Boga. A to Sãowo ciaãem siâ staão i zamanifestowaão Samo Siebie”. To Sãowo zostaão zamanifestowane w ciele, a oni potâpili to ciaão i zabili Je, poniewaè Sãowo zostaão zamanifestowane. Èydåw 13, 8. måwi: ÉJezus Chrystus ten sam wczoraj, dzisiaj i na wieki”. Jest to to samo Sãowo. Rozumiecie? A z tego samego powodu oni pråbujà ukrzyèowaá Sãowo. 82 Teraz do mojego tekstu, by przejæá z powrotem do tego tematu, ktåry pragnâ z tego zaczerpnàá _ te cztery sãowa: Wyjaænijmy Étam”. ÉTam” _ to najæwiâtsze miasto na æwiecie, Jeruzalem. ÉTam” _ to najbardziej religijne miasto na æwiecie. Tam Éoni” _ najbardziej religijni ludzie na æwiecie w czasie religijnego æwiâta, æwiâta Paschy. ÉTam”, najbardziej religijna miejscowoæá, najbardziej religijne miasto, ta najwiâksza ze wszystkich organizacji, ktåra stoi na czele ich wszystkich. Tam Éoni” _ najbardziej religijni ludzie na æwiecie zgromadzili siâ ze wszystkich stron æwiata. Oni Éukrzyèowali” _ uæmiercili najbardziej haniebnà æmiercià, jaka istnieje, jakà czãowiek moèe zostaá uæmiercony; byã nagi, zwleczono z Niego odzienie. ÉOn _ On wzgardziã sromotà”. Oni^ Krucyfiks ma szmatâ, otoczonà wokåã Niego, lecz oni zwlekli Jego odzienie z Niego. To najbardziej haniebne! 83 ÉTam” _ w najwiâkszym religijnym mieæcie, Éoni” _ ci najbardziej religijni ludzie, Éukrzyèowali” _ najbardziej haniebnà æmiercià, ÉGo” _ tà najdroèszà Osobâ. Czy to nie jest wystarczajàce, by potâpiá tâ generacjâ! 84 ÉTam” _ ta najbardziej religijna organizacja, najwiâkszy z wszystkich koæcioãåw zgromadziã siâ razem na jednym miejscu. ÉOni” _ ci najbardziej religijni ludzie ze wszystkich ras, ludzie, ktårzy wãaænie mieli byá wielbicielami Boga. Oni siâ zebrali na najwiâksze æwiâto, jakie oni majà, to oczyszczenie z^ Pascha _ gdy oni zostali wyprowadzeni z niewoli na wolnoæá. I Étam” w tym czasie, Éoni” w tym czasie _ ci najbardziej religijni ludzie na najbardziej religijnym æwiâcie, na tym najbardziej religijnym miejscu uczynili Ksiâciu Èycia tà najhaniebniejszà rzecz, jaka mogãa zostaá uczyniona _ 14 MÅWIONE SÃOWO zwlec Mâèczyznâ i powiesiá Go na drzewie. Bowiem ÉPrzeklâty kaèdy” _ måwi zakon, w oparciu o ktåry oni oddawali Bogu czeæá _ Éprzeklâty kaèdy, kto wisi na drzewie”. ÉA On staã siâ przekleästwem za nas”. Zwlekli z niego odzienie, bili Go, uràgali Mu, samemu Bogu Niebios; zwlekli z Niego Jego odzienie i przygwoçdzili Go do krzyèa. Jego! ÉTam Go oni ukrzyèowali” _ rzymskà karà æmierci. 85 Najbardziej haniebnà æmiercià dziæ nie byãoby zastrzelenie. Najbardziej haniebnà æmiercià dzisiaj nie byãoby przejechanie samochodem i uæmiercenie, utopienie w wodzie, spalenie na ogniu. Lecz najbardziej haniebnà æmiercià dziæ jest publiczna kara æmierci, gdzie caãy æwiat potâpia czãowieka i nazywa go winnym. 86 I caãy æwiat rzuciã siâ swoimi râkami na tego Czãowieka i nazwaã Go winnym, chociaè On byã niewinny. I On umarã stosownie do nieprzyjacielskiego, (nie Jego przyjaciåã, nie Jego praw), lecz na skutek ukrzyèowania przez nieprzyjaciåã. Ksiàèâ Èycia, najdroèsza Osoba, jaka kiedykolwiek èyãa, albo bâdzie èyá kiedykolwiek _ Jezus Chrystus. ÉOn” _ najdroèsza Osoba! Zachowajcie to teraz w waszych myælach, kiedy budujemy tà podstawâ dookoãa dzisiaj. 87 Czy moglibyæcie sobie wyobraziá _ w takiej miejscowoæci jak Jeruzalem, gdzie przez dwadzieæcia piâá stuleci albo wiâcej, èe ci ludzie^ albo setki lat. Moèe to trochâ przeholowaãem. Moèe to byão okoão osiemset albo dziewiâáset lat, czy coæ takiego. Ja po prostu nie wiem, jak dãugo _ ile stuleci upãynâão od czasu, gdy Salomon budowaã æwiàtyniâ. Wyobraèam sobie, èe okoão osiemset lat, czy coæ w tym sensie. 88 A oni wyglàdali przyjæcia Mesjasza. Oni siâ tam zgromadzili na uroczystoæá æwiâta Paschy. Pomyælcie tylko o tym teraz! Przywådcy wszystkich faryzeuszy i saduceuszy, i kogo tam macie, w jednym wielkim zgromadzeniu, by uwielbiaá Boga. Najæwiâtsze miejsce, Jeruzalem, æwiàtynia Paäska i lud Paäski _ wziâli Samego Pana i ukrzyèowali Go _ karà æmierci. Co za rzecz! 89 Otåè, te cztery sãowa _ oni _ ÉTam Go oni ukrzyèowali”. Otåè, wy ciàgle pokazujecie na Bibliâ, rozumiecie. Sà to tylko cztery sãowa, lecz Biblia streszcza Swoje Prawdy. 90 Otåè, ja, ja muszâ okrâènà drogà wyjaæniá to, o czym måwiâ, lecz Biblia nie musi wyjaæniaá niczego. Ona po prostu jest caãa Prawdà, wiâc Biblia nie musi niczego wyjaæniaá. Ona _ Ona tego nie musi wyjaæniaá, bowiem Ona jest caãa Prawdà. 91 Tutaj sà cztery sãowa Jej wielkiego ãaäcucha Prawdy. Ja to språbujâ wyjaæniá. A språbowaá Jà wyjaæniá jasno _ z tego by powstaãa biblioteka. Ja nie jestem w stanie wyjaæniá tych czterech sãåw. Lecz pozwålcie, èe teraz z Jego pomocà, Tego, OSKARÈENIE 15 ktåry sprawiã, èe Ona zostaãa napisana, språbujâ wyjaæniá te cztery sãowa, by to przynieæá w taki sposåb, èe ludzie to zrozumiejà. 92 Co mamy teraz przed nami _ mamy pierwsze ukrzyèowanie, leèàce przed nami; na najæwiâtszym miejscu, najpoboèniejszy lud, najbardziej haniebna æmierá dla najdroèszej Osoby. O, jest to takie przeciwstawne. Moi drodzy, o, moi drodzy, to jest haniebne! 93 Weçmy teraz to pierwsze sãowo _ Étam”. Rozmawiajmy o nim przez kilka minut, zanim wniesiemy oskarèenie. Rozpatrzymy to i pokaèemy wam, co oni czynili, potem stwierdzimy, czy moje oskarèenie jest na miejscu, czy nie. ÉTam” _ Jeruzalem, absolutnie najæwiâtsze miejsce, poniewaè tam byãa æwiàtynia; najæwiâtsze miejsce, poniewaè ona _ æwiàtynia znajdowaãa siâ tam. A Èydzi z caãego æwiata zgromadzili siâ na tym miejscu, na miejscu zgromadzania siâ, by uwielbiaá Boga. Najwiâksze miejsce oddawania czci Bogu, jakie wåwczas istniaão, byão w Jeruzalem. Byãa tam æwiàtynia. To jest: ÉJest napisane: éWszyscy ludzie powinni oddawaá Bogu czeæá w Jeruzalem,’” w porzàdku, bowiem ono jest oærodkiem oddawania czci. 94 A dzisiaj sãyszycie ich _ jeden z nich chce powiedzieá, oni: ÉO, my chodzimy na te wielkie konferencje”, ktåre urzàdzajà te denominacje. A _ a potem mamy otwarcie^ w mieæcie Watykan i te ordynacje papieèy, i tak dalej. Oni _ kaèdy måwi: ÉPowinniæmy wszyscy iæá na metodystyczne naboèeästwa pod szczerym niebem, albo na konferencje biblijnych baptyståw”. Wzglâdnie: ÉPowinniæmy iæá wszyscy do Rzymu _ tam, gdzie jest to wielkie centrum chrzeæcijaästwa”, jak oni to nazywajà. 95 W czasie ostatniej wojny, kiedy Rzym upadã, ci niemieccy èoãnierze^ Wielu z was chãopcåw wie o tym. Niemieccy èoãnierze otrzymali poparcie w mieæcie Watykan i strzelali stamtàd na Amerykanåw, kiedy oni nacierali. Brat Funk, brat Roberson, i wielu innych, brat Beeler i wielu z tych braci, ktårzy byli w tej wojnie, wiedzà o tym. I czy wiecie co? Wydaliæmy rozkazy, èe im nie wolno strzelaá na to miasto. Amerykanie, wy tam staliæcie, byliæcie dla nich tarczà. Lecz na West^ Westminster Abbey w Anglii mogliæcie strzelaá bez zastrzeèeä; tam zgromadzili siâ protestanci. Wiâc to byão w porzàdku _ strzelaá na to, lecz nie wolno byão strzelaá na Watykan. Bowiem, kiedy prezydent Roosevelt^ Ja sãyszaãem jego przemåwienie, kiedy je nadawano owej nocy, nazwane ÉPogawâdkà przy kominku”. On powiedziaã: ÉKiedy Rzym padã” _ powiedziaã on _ Étaka haäba, bo Rzym jest na czele caãego chrzeæcijaästwa”. Czy moglibyæcie sobie wyobraziá, èe protestant powiedziaã coæ takiego? 96 Wiâc to wielkie centrum chrzeæcijaäskiej religii _ otåè, my to zastosujemy _ zastosujemy to dla Jeruzalem, jeèeli sobie 16 MÅWIONE SÃOWO èyczycie. Jeæli chcielibyæcie to uczyniá, zastosujemy to dla Jeruzalem. Na czele wszystkich innych _ Sanhedrynu, faryzeuszy i saduceuszy; oni wszyscy udali siâ do Jeruzalem. To byãa rzeczywiæcie gãåwna kwatera. 97 A jeèeli chodzi o èycie organizacyjne, musicie przyznaá, èe rzymskokatolicki koæciåã jest matkà ich wszystkich. On nià jest na pewno. A zaczâão siâ to od Piâádziesiàtnicy. Oto, gdzie oni siâ dostali, kiedy siâ zorganizowali. Otåè, my protestanci jesteæmy po prostu mãodymi siostrami tego koæcioãa. A zatem, powiedzmy, èe byãoby to tam w Watykanie dzisiaj. 98 Wzglâdnie tam w Jeruzalem, jak to byão w owym czasie: ÉGdy wszyscy ludzie powinni byli przychodziá do Jeruzalem, by oddawaá Bogu czeæá”. Dlaczego oni to czynili w dniach Jezusa? Dlaczego måwiono, èe wszyscy ludzie powinni oddawaá Bogu czeæá w Jeruzalem? Bowiem istnieje tylko jedno miejsce, gdzie Båg bâdzie miaã spoãecznoæá z czãowiekiem _ mianowicie pod krwià ofiary. To byão powodem, dlaczego oni musieli przyjæá do Jeruzalem. 99 Båg siâ nie spotka z czãowiekiem nigdzie indziej niè pod Krwià. Jeèeli odrzucisz Krew, to jesteæ pozbawiony twojego miejsca spotykania siâ z Bogiem. Båg podjàã Swojà pierwszà decyzjâ w ogrodzie Eden, èe czãowiek bâdzie Mu oddawaã czeæá tylko pod przelanà krwià ofiary. I to byão jedyne miejsce, na ktårym Båg spotykaã siâ z czãowiekiem wåwczas, a jest to jedyne miejsce, na ktårym Båg spotykaã siâ z czãowiekiem kiedykolwiek. 100 I jest to jedyne miejsce, na ktårym On spotyka siâ dzisiaj z czãowiekiem _ pod przelanà Krwià Ofiary. Widzicie? Nie dbam o to, czy jesteæ metodystà, baptystà, prezbiterianinem; jeæli potrafisz zapomnieá o swoich råènicach; rzymskim katolikiem, kimkolwiek moèesz byá, a przyjdziesz pod przelanà Krew, Båg spotka siâ tam z nami obydwoma. Tam wãaænie moèemy siâ wszyscy spotkaá i mieá spoãecznoæá na tym samym gruncie. Lecz, inaczej On nie spotka siâ z tobà dlatego, èe jesteæ metodystà; On siâ nie spotka z wami dlatego, èe jesteæcie zielonoæwiàtkowcami. On siâ spotka z wami pod jednym warunkiem, mianowicie pod przelanà Krwià, kiedy twoje grzechy zostaãy wyznane i wypâdzone w Jego Obecnoæci, potem dziâki Krwi. A Krew znajduje siâ zawsze przed Nim i dlatego On moèe ciebie widzieá tylko przez tà przelanà Krew. I ty jesteæ biaãy jak ænieg, rozumiesz, kiedy wyznaãeæ swoje grzechy. W przeciwnym wypadku tam nie jesteæ, nie moèesz mieá spoãecznoæci. 101 To jest powodem, dlaczego nie rozumiecie rzeczy, ktåre siâ dziejà w koæcioãach. Oni wyznajà, èe wierzà w Krew, lecz oni odrzucajà wãaænie ten plan, jak dojæá do Krwi _ Sãowo. Rozumiecie? Jest tylko jedna droga, na ktårej Båg bâdzie OSKARÈENIE 17 honorowaã to Sãowo. Ty nigdy nie uczcisz tego Sãowa, jeèeli przyjdziesz i powiesz: ÉJa jestem rzymskim katolikiem. Ja siâ domagam, aby to zostaão uczynione”. Wy tego nie moèecie czyniá. Metodyæci, baptyæci, czy zielonoæwiàtkowcy, wy tego nie moèecie czyniá. 102 Jedynym sposobem, jak to moèecie uczyniá, jest dziâki miãosierdziu Boèemu i z Jego ãaski _ przyjæá przez przelanà Krew Jezusa Chrystusa i powiedzieá: ÉPanie, ja èàdam tej obietnicy”. Rozumiecie? A potem, jeèeli jesteæcie rzeczywiæcie pod tà Krwià, Båg jest zobowiàzany wobec tego Sãowa. Lecz najpierw musicie byá pod tà Krwià. Czy rozumiecie to teraz? [Zgromadzenie måwi: ÉAmen” _ wyd.] 103 Nic dziwnego, èe oni nie mogà uwierzyá w cuda. Nic dziwnego, èe nie moèecie uwierzyá w to nadprzyrodzone. Nic dziwnego, èe to potâpiajà. Ten sam powåd, dlaczego to potâpiali wåwczas jest tym powodem, dlaczego to potâpiajà dzisiaj. Oni sà tak winni, jak tylko mogà byá. Bowiem tylko pod przelanà Krwià! 104 A ci, ktårzy by siâ odwaèyli _ jakiæ prosty brat, ktåry siâ odwaèy w pokorze wziàá Boga za Jego Sãowo, i wyjæá tam, i wyznaá swoje grzechy, i zapomnieá wszystkie te dogmaty i inne rzeczy, i staá tam pod Krwià i wierzyá w To, potem oni go chcà nazywaá Éfanatykiem”. Oni go chcà uwaèaá za^ jak byæmy to powiedzieli; nie jest to dobre sãowo, by je uèyá za kazalnicà, lecz abyæcie to zrozumieli _ on jest Écudakiem”. 105 Tak czy owak, czy wszyscy nie jesteæmy cudakami? Widzicie, wierzàcy jest cudakiem dla niewierzàcego, a niewierzàcy jest cudakiem dla wierzàcego, kto zatem jest cudakiem? Rozumiecie? Farmer jest cudakiem dla biznesmena; biznesmen jest cudakiem dla farmera, rozumiecie, wiâc kim on w ogåle jest? 106 Ja wam powiem, zbawienie jest indywidualnà sprawà miâdzy czãowiekiem i Bogiem, wyãàcznie, jedna jednostka _ Ésprawujmy nasze wãasne zbawienie z bojaçnià i ze drèeniem”. A ja nie znam èadnej innej podstawy, jako nauczyciel tego poranka albo jako kaznodzieja Chrystusa, niè zaãoèyá to na Sãowie. Nie mogâ tego umieæciá na niczym innym. 107 Otåè, stwierdzamy tam, èe wåwczas Båg spotykaã siâ z czcicielem tylko pod przelanà krwià, wiâc oni spotykali siâ w Jeruzalem. 108 A Chrystus jest Boèym Barankiem, przewidzianym na Ofiarâ. I dzisiaj jest tylko jedno miejsce, gdzie Båg spotka siâ z czãowiekiem, a mianowicie pod Krwià Jezusa Chrystusa. Gdziekolwiek indziej jest to potâpione; Båg tego nigdy nie wysãucha. Moèecie mieá wszelkiego rodzaju emocje oraz wszelkiego rodzaju -izmy, i trzàæá siâ, i skakaá, i mieá krew i ogieä i dym, i wszystko inne; lecz jak dãugo to èycie nie 18 MÅWIONE SÃOWO wytrzymuje poråwnania ze Sãowem, a Båg nie utoèsamia siâ caãkowicie z tym èyciem, to szkoda tego pråbowaá, poniewaè jesteæ na zewnàtrz. A Båg siâ z nim nigdy nie spotka, dopåki ono nie przyjdzie pod opiekâ tej Krwi. To siâ zgadza. 109 Widzicie zatem, w Piæmie Æwiâtym mamy Jeruzalem _ Koæciåã ma; ono jest w Niebiesiech, Niebiaäskie Jeruzalem, gdzie Båg jest Bogiem. A dzisiaj to nie jest pod jakimæ wyznaniem wiary czy czymæ takim, ktåre my pråbujemy uczyniá tym Jeruzalem. My byæmy chcieli, metodyæci by chcieli, obecnie, chcieliby uczyniá metodystycznà gãåwnà kwaterâ w Jeruzalem. Katolicy chcieliby nià uczyniá Rzym. I _ i råène inne miejscowoæci, gdzie mamy nasze gãåwne kwatery, my byæmy je chcieli uczyniá naszym Jeruzalem. Lecz Biblia måwi, èe ÉNasze Jeruzalem jest z Gåry, ktåre jest matkà wszystkich wierzàcych”. 110 Otåè, a Chrystus jest przewidzianym Boèym Barankiem. Zauwaècie, jak stosowne to byão teraz, wskazujàc na to, èe rola Jeruzalem zanikãa. Kiedy? Ono byão czynne aè do tej godziny. Krew baranka byãa w porzàdku aè do tego dnia, lecz obecnie _ przy ukrzyèowaniu doszão do zmiany. Stary system przeminàã. Zaistniaã nowy system, a Baranek byã przy tej Ofierze. Baranek, ofiarny Baranek byã na ziemi. Oni potâpiali i czynili tam wãaænie to, co oni musieli uczyniá. To siâ zgadza. 111 Niech bâdzie Båg bãogosãawiony za to, èe widzimy tà cudownà Niebiaäskà Æwiatãoæá w tym ostatecznym czasie! Poniewaè koæcioãy czynià to samo dzisiaj. Aè do tej godziny ta organizowana religia jest potâpiona i udowodniãem, èe siâ wyrzekãa Sãowa Chrystusa; od tego czasu przychodzi Sãowo i jedynie Sãowo. Od tego czasu rola starego paschalnego baranka przeminâãa, a Chrystus staã siâ naszym Barankiem w dniu ukrzyèowania. A w tym dniu, kiedy denominacja ukrzyèowaãa Sãowo Boèe i przyjâãa wyznanie wiary na miejsce Sãowa, w tym dniu Sãowo staão siâ w peãni skuteczne. Byão to wãaænie niedawno. 112 Zauwaècie, po drugie. Po pierwsze Étam” _ Jeruzalem. Po drugie Éoni” _ oni. Kto? Èydzi, czciciele. Pomyælcie o tym! Sami czciciele zabili wãaænie Tego, ktåremu, jak twierdzili, oddawali czeæá. Czy moglibyæcie sobie wyobraziá takà rzecz, kiedy inteligentni mâèowie, ktårzy byli kapãanami, ktårzy byli wyszkoleni, ktårzy mieli promocje doktora, prawdopodobnie byliby^ Oni, oni siâ musieli wywodziá z pewnej generacji, nim oni^ wzglâdnie z pokolenia, zanim siâ w ogåle mogli staá kapãanem. Musieli byá Lewitami. Ich ojcowie byli kapãanami. Ich dziadkowie kapãanami. Ich pra-pra-pra-prapradziadkowie byli kapãanami. I oni musieli èyá takim poæwiâconym èyciem, èe gdyby siâ znalazãa jakaæ drobnostka przeciw nim, zostaliby ukamienowani. Nie udzielano ãaski. Æwiâci? Oczywiæcie, lecz æwiâtoæá na skutek wãasnego OSKARÈENIE 19 usiãowania. Musieli postâpowaá w ten sposåb, èeby mogli wystàpiá przed swoim koæcioãem. ÉWewnàtrz” _ powiedziaã Jezus _ Éjesteæcie peãni martwych ludzkich koæci”. 113 Jakèe, mågãbym wnieæá oskarèenie wãaænie tutaj! A mâèowie, ktårzy wiedzà, èe To jest Prawdà, èe to Sãowo jest Prawdà, a bâdà odnoænie Niego zawieraá kompromisy, by måc wystàpiá przed jakàæ organizacjà, uhm, ja mam prawo oskarèyá ich wprost na podstawie Sãowa Boèego. 114 Zauwaècie, Éoni” _ czciciele, ci ludzie, ktårzy wyglàdali obietnicy, ci ludzie, ktårzy jej wyglàdali przez lata i wieki, a nie mieli nic do czynienia, pråcz ustawicznego przebywania w seminarium. Lecz oni rozbierali to Sãowo wedãug nauczania w seminarium, i oni nie dostrzegli sedna Jego Prawdy. ÉOni” _ kapãani, kaznodzieje owego czasu! ÉTam” _ w ich gãåwnej kwaterze, Éoni” _ kaznodzieje owego czasu, uæmiercili samego Boga, samego Baranka. Zabili wãaænie Tego, ktåremu, jak twierdzili oddawali czeæá. 115 A dziæ, ja oskarèam tâ zgrajâ ordynowanych kaznodziejåw; w ich wyznaniach wiary i denominacjach oni krzyèujà dla ludzi tego samego Boga, ktårego, jak twierdzà, miãujà i ktåremu sãuèà. Ja oskarèam tych kaznodziejåw w Imieniu Pana Jezusa na podstawie ich doktryny, ktåra twierdzi, èe Édni cudåw przeminâãy” i èe Échrzest wodny w Imiâ Jezusa Chrystusa jest niewystarczajàcy i niewãaæciwy”. Na podstawie kaèdego z tych Sãåw, ktåre oni zastàpili namiastkami wyznaä, oskarèam ich jako winnych, a Krew Jezusa Chrystusa jest na ich râkach, bowiem krzyèujà Pana Jezusa na nowo po raz drugi. Oni krzyèujà Chrystusa dla publicznoæci, odbierajàc im tà rzecz, ktårà im powinni dawaá. A oni Go zastàpili czymæ innym _ wyznaniem wiary, dla popularnoæci. 116 Tam oni, Éoni”, ci ktårzy to byli powinni wiedzieá lepiej. Jeèeli to ktoæ powinien byã wiedzieá lepiej, mieli to byá owi kaznodzieje. Jeæli to ktoæ powinien byã wiedzieá lepiej, powinno to byá duchowieästwo owego czasu. Jeèeli to ktoæ powinien byã wiedzieá _ biskupi i arcybiskupi, i kaznodzieje i doktorzy teologii powinni byli wiedzieá coæ innego. Lecz dlaczego oni nie mogà? Ach! Co za przeciwstawnoæá! Co innego mamy tutaj przed nami, niè przeciwstawnoæá! Oni twierdzà, èe uwielbiajà Boga, a oni uæmiercajà Ksiâcia Èycia. Oni _ Étam Go oni ukrzyèowali”, a tutaj oni czynià znowu to samo, bowiem On jest Sãowem. 117 Oto, czym On jest _ tylko odzwierciedleniem Sãowa. A tym wãaænie jest On dziæ _ odzwierciedleniem Sãowa, pråbujàcym znaleçá kogoæ, przez kogo by siâ mågã odzwierciedlaá. 118 A ci ludzie trzymajà zgromadzenie z dala od Boga. A jeæli siâ tam coæ dzieje i jest o tym måwione w zgromadzeniu, oni to potâpiajà z podium, spoza kazalnicy, i måwià: ÉTo jest 20 MÅWIONE SÃOWO fanatyzm. Trzymajcie siâ z dala od tego!” Czyniàc tak oni krzyèujà Jezusa Chrystusa w 1963r. i sà tak samo winni, jak tamci ludzie w owym czasie. To jest straszliwe orzeczenie, lecz to jest prawdà. Na^ Dokãadnie to wãaænie czynià oni dzisiaj. 119 I z tych powodåw, z powodu ukrzyèowania Chrystusa, z powodu tego, èe biorà Sãowo i zabierajà Je ludziom; to jest dokãadnie to, co oni czynili wåwczas. To wãaænie Sãowo, ktåre Båg odzwierciedlaã przez Swego wãasnego Syna, by udowodniá, èe to byã On, a mianowicie Ten, ktårego miãowali, jak twierdzili _ Jahwe, ktåry zamanifestowaã Samego Siebie przez Pismo Æwiâte, uczyniã dokãadnie to, co On powiedziaã, èe bâdzie czyniã, dokãadnie to, co Båg powiedziaã, èe bâdzie czyniã, i On To odzwierciedlaã przed nimi. Z powodu miãoæci ich grup koæcielnych, i tym podobnie, oni potâpili Ksiâcia Èycia. 120 A ja potâpiam tà samà grupâ dzisiaj i oskarèam ich jako winnych przed Bogiem przez Sãowo Boèe, èe oni czynià to samo. Ta generacja jest oskarèona. Pamiâtajcie Èydåw 13, 8: ÉOn jest tym samym wczoraj, dzisiaj i na wieki”. 121 Jak Go oni oskarèyli? Dlatego, èe ich wyznania wiary by Go nie przyjâãy, ale gãâboko w ich sercach oni wiedzieli coæ innego. Czy Nikodem w 3. rozdziale ew. Jana nie wyraziã tego dobrze? ÉRabbi, my, faryzeusze” _ kaznodzieje, nauczyciele _ Éwiemy, èe Ty jesteæ nauczycielem, posãanym od Boga, albowiem èaden czãowiek nie potrafiãby czyniá tych rzeczy, ktåre Ty czynisz, jeæliby z nim nie byã Båg”. Rozumiecie? Oni publicznie skãadali o tym æwiadectwo przez jednego z ich sãynnych mâèåw, i denerwowali siâ^ Z powodu ich wyznaä wiary ukrzyèowali Chrystusa. 122 A dzisiaj nie ma èadnego czytelnika, ktåry by nie potrafiã czytaá Dz. Ap. 2, 38. tak samo, jak ja Je potrafiâ czytaá, i resztâ Tego, tak samo jak ja Je czytam. Lecz z powodu ich wyznaä wiary i z powodu ich denominacyjnych biletåw, ktåre oni majà w swojej kieszeni, tych piâtn bestii, ktåre oni ciàgle noszà jako karty czãonkowskie; a, a noszàc te rzeczy oni krzyèujà dla siebie Jezusa Chrystusa na nowo i krzyèujà Go przed publicznoæcià, i bluçnià przeciw temu Bogu wãaænie, ktåry To obiecaã uczyniá, przynoszàc potâpienie na rodzaj ludzki. 123 Otåè, tam, Éoni” _ nie grzesznik. ÉOni” to znaczy koæciåã owego czasu. Oni znaleçli winâ u tego Mâèa, ktåry byã Sãowem. Czy siâ to zgadza? Oni znaleçli winâ u tego Czãowieka, ktåry byã Sãowem. Obecnie znajdujà winâ u Sãowa, dziaãajàcego przez czãowieka. Widzicie, oni to tylko odwråcili na odwråt. Przy czym On jest w czãowieku _ Duch Æwiâty dziaãa przez niego, to jest Boèe potwierdzenie. 124 Jak oni poznali, èe On byã Chrystusem? Poniewaè Jego dzieãa udowadniaãy, èe On nim byã. On rzekã: ÉKto z was moèe OSKARÈENIE 21 mnie potâpiá z grzechu? Czy Ja nie czyniãem dokãadnie tego, co Pismo Æwiâte måwi, èe Ja bâdâ czyniã! I kto^ Niech Mi ktoæ powie, gdzie Ja zawiodãem _ czy nie pokazaãem kaèdego znaku, èe Ja jestem Mesjaszem, èe Ja jestem wãaænie Tym, ktåry wam byã obiecany”. Odrzekli, oni rzekli: ÉOtåè, my mamy Mojèesza. Wierzymy Mojèeszowi”. 125 On rzekã: ÉGdybyæcie wierzyli Mojèeszowi, wierzylibyæcie Mi. Gdybyæcie^ Mojèesz widziaã Måj dzieä i pragnàã èyá w tym czasie. Mojèesz oglàdaã to dawno temu, i prorocy. A wy jesteæcie tutaj, èyjecie wprost koão Niego, a potâpiacie”. Rzekã: ÉWy obãudnicy” _ powiedziaã _ Épostawâ nieba potraficie rozeznaá, lecz znaku tego czasu nie potraficie rozeznaá”. 126 Oto on jest _ znak tego czasu. Jak Go klasyfikowano? ÉFanatyk, zwariowany czãowiek”. Tak, oni znaleçli winâ u Czãowieka, Ktåry byã Sãowem. 127 On byã Sãowem. Ew. Jana 1. rozdziaã udowadnia to. ÉNa poczàtku byão Sãowo, a to Sãowo byão u Boga. A to Sãowo ciaãem siâ staão i mieszkaão miâdzy nami”. On byã èyjàcym Sãowem Boèym, poniewaè On wyraèaã przez Siebie Boga. On byã tak caãkowicie poddany Sãowu Boèemu, èe On i Sãowo byli tym samym. A dokãadnie takim powinien byá Koæciåã dzisiaj, bowiem Sãowo Boèe jest to samo. 128 Jak moèecie byá czâæcià tego Sãowa, jeæli siâ Go wypieracie praktycznie caãego? A powodem, dlaczego tak jest _ nie jest to z powodu ludzi; ja myælâ, èe to jest powåd, dlaczego Båg måwiã do mnie o nazywaniu Jego ludu chãystkami _ ÉRickys” i ÉRickettas”. Jest to z powodu tych samolubnych denominacji, ktåre majà tych ludzi, èyjàcych tam na zewnàtrz w ten sposåb, jak oni èyjà. Oni ukrzyèowali Prawdâ. A ludzie nazywajà Jà bluçnierstwem, wzglâdnie czynià Jà bluçnierstwem. Nazywajà Jà fanatyzmem, i tak dalej, a nie wiedzà, èe bluçnià przeciw temu samemu Bogu, ktåremu chodzà sãuèyá do koæcioãa. 129 Dlatego ja oskarèam tâ bandâ duchowieästwa dzisiaj. Ja oskarèam tâ generacjâ w Imieniu Jezusa Chrystusa, w oparciu o autorytet Boèego Sãowa. Wy Go krzyèujecie na nowo. 130 Zauwaècie: ÉOn jest tym samym wczoraj, dzisiaj i na wieki” _ Boèe Sãowo potwierdzone w czãowieku. 131 Poråwnajcie dwie Golgoty i ich oskarèenia. Przypomnijcie sobie: ÉDlatego, èe On czyniã Samego Siebie Bogiem, my nie pozwolimy, èeby ten Czãowiek panowaã nad nami”. Jakie byão oskarèenie, ktåre oni mogli stwierdziá na naradzie owego poranka, kiedy ukrzyèowali Jezusa? Takie: ÉOn czyniã Samego Siebie Bogiem”. On byã Bogiem. ÉI On naruszyã sabat”. A On byã Panem sabatu. Oni Go potâpili za to, èe On czyniã Samego Siebie Bogiem. ÉTy tego nie masz prawa czyniá. Ty nie masz 22 MÅWIONE SÃOWO prawa. Nasi najwyèsi kapãani _ jeèeli coæ przychodzi, przychodzi to przez naszych kapãanåw”. Nuèe, poråwnajcie to z Golgotà dzisiejszego czasu. 132 Kiedy Båg _ tak siâ upodobaão Ojcu, Duchowi Boga, wzbudziá Swego wãasnego Syna; zacieniã Mariâ Duchem Æwiâtym i zrodziã ciaão, ktåre Mu mogão sãuèyá i posãuèyá Mu ku Jego celowi. ÉBåg byã w Chrystusie, peãnia Båstwa cieleænie w Nim”, odzwierciedlajàc dla ludzi to, czym jest Båg, dajàc _ dajàc poznaá caãemu æwiatu, kim Båg chciaã mieá kaèdego poszczegålnego: synem i cårkà. On wziàã jednego Czãowieka i uczyniã to. A dlatego, èe On siâ nie przyãàczyã do ich szeregåw organizacyjnych, oni Go potâpili i ukrzyèowali Go. 133 Poråwnajcie teraz tâ Golgotâ z dzisiejszà. [Pewien brat måwi: ÉAmen” _ wyd.] Z powodu denominacyjnych uprzedzeä, z powodu obojâtnoæci miâdzy uczonymi, ktårzy powinni byli znaá Boèe Sãowo i plan; z powodu tego Båg moèe wziàá maãà grupâ ludzi, ktårzy upokorzà samych siebie przed Sãowem, przez ktårych On moèe gdzieæ dziaãaá i odzwierciedlaá Samego Siebie. A oni nie mogà powiedzieá, èe tak nie jest. 134 Oni by nie mogli powiedzieá, èe On tego nie uczyniã, bo ich zgromadzenie byão æwiadkiem tego. Byão to przed nimi. Oni temu nie mogli zaprzeczyá. Oni nie mogli zaprzeczyá Jego twierdzeniom, bowiem wãaænie to Sãowo, ktåremu wierzyli, jak måwili, byão Tym, Ktåry udowodniã, èe to jest On. Poniewaè Båg wziàã Sãowo, ktåre powinno byá Mesjaszem, i pokazaã Je poprzez Czãowieka, a oni siâ Go musieli pozbyá. I to byã jedyny sposåb, jak oni mogli kontynuowaá swojà dziaãalnoæá _ pozbyá siâ Mesjasza. I oni to uczynili na skutek zaælepienia i ciemnoty, bez wzglâdu na ich wyksztaãcenie. Byli bystrzy, inteligentni _ måwiàc po æwiecku. 135 Jak to poråwnywaliæmy onegdaj wieczorem, gdy Æwiatãoæá oæwieciãa tego mãodego wãadcâ, patrzcie, co on uczyniã. On to odrzuciã _ bystry czãowiek. Paweã, inny bystry czãowiek _ ta Æwiatãoæá go oæwieciãa. Co on uczyniã? On Jà przyjàã. On zapomniaã wszystko to, co wiedziaã kiedykolwiek, aby mågã poznaá Chrystusa. To uczynião jego èycie godnym Ewangelii. (Poselstwo ubiegãej niedzieli wieczorem.) 136 Tam to jest dzisiaj. Ona oæwieci moèe jakiegoæ prostego czãowieka, ktåry odszedã, odczuwaã, èe ma powoãanie od Boga, udaã siâ do jakiegoæ seminarium i nauczyã siâ jakiegoæ wyznania wiary. On musi èyá tym wyznaniem wiary albo zrezygnowaá ze swojej karty czãonkowskiej. Jeæli tak uczyni, jest na nim czarne piâtno, nikt inny go juè nie bâdzie chciaã, poniewaè kiedyæ on naleèaã do czegoæ innego, a obecnie juè do tego nie naleèy. Oni sobie myælà, èe z tym czãowiekiem jest coæ OSKARÈENIE 23 nie tak i nie chcà go mieá w swoim zgromadzeniu. Bowiem zgromadzenie wyglàda tylko jednego znaku, mianowicie czy on wierzy temu, w co oni wierzà. 137 Jeèeli on ma kartâ, jeèeli on jest metodystà, jeèeli on ma kartâ^ on naleèy do innej spoãecznoæci, do unitarian, albo do trynitarian, czy kimkolwiek on moèe byá, w koæciele Boèym, albo w szeregach zielonoæwiàtkowcåw i w wszystkich tych szeregach. Jeèeli on nosi kartâ, oni odczuwajà, èe gãåwna kwatera przeegzaminowaãa go, przebadaãa jego umysã, oraz poddaãa go testowaniu u psychiatry, i widzà, czy jego wspåãczynnik inteligencji jest wystarczajàco wysoki, èeby on mågã do nich przemawiaá. Jeèeli tak nie jest, oni go odrzucà. To siâ zgadza. 138 Lecz widzicie, zgromadzenie powinno zwaèaá na râkâ Pana, patrzyá na to, czy Båg daã mu jego ordynacjâ, czy nie. Na to wãaænie powinniæmy patrzyá. Lecz dzisiaj oni krzyèujà na nowo Syna Boèego. Kiedy _ czãowiek jest zdolny z ãaski Boèej, by byá powoãanym od Boga, by pozwoliá Bogu odzwierciedlaá Samego Siebie przez niego. ÉSprawy, ktåre Ja czyniâ i wy czyniá bâdziecie”, powiedziaã On. Zauwaècie, jaki to czas, w ktårym my èyjemy! 139 Oni, oni biorà, oni _ oni biorà tà samà Golgotâ, ktårà my moèemy wziàá dzisiaj do poãudnia i ten sam powåd. Otåè, oni wiedzieli, èe to byãa Prawda; lecz z powodu zazdroæci, uprzedzeä. Co im powiedziaã Jezus? ÉJeèeli Ja palcem Boèym wypâdzam diabãy, to przez kogo wy je wypâdzacie? Niechaj oni sà waszym sâdzià, widzicie, jeæli Ja palcem Boèym wypâdzam diabãy”. 140 Otåè, dokãadnie tak, jak ich sãyszycie måwiá: ÉCzy moèesz udowodniá, èe to jest palec Boèy?” Ja bym chciaã zobaczyá, ja bym chciaã usãyszeá to pytanie, zadane Jemu. Oni byli na to zbyt chytrzy. 141 Zauwaècie: ÉDlatego, èe On czyniã Samego Siebie Bogiem”, a On byã Bogiem. ÉI my nie pozwolimy, èeby On panowaã nad nami”. 142 Lecz teraz ta sprawa _ ten sam stary znany krzyk przychodzi znowu: ÉTa Biblia byãa napisana przez czãowieka”, måwià oni. ÉMy nie musimy èyá wedãug Niej”. To jest Boèe^ To jest Boèe Sãowo. To jest Sam Båg. Rozmawiaãem wczoraj z pewnym czãowiekiem, on rzekã: ÉOtåè, jakiæ czãowiek moèe napisaã tâ Bibliâ”. Ja odrzekãem: ÉTak, byã taki. Jego Imiâ _ my Go znamy jako Boga”. 143 Ona byãa pisana na przestrzeni czterech tysiâcy lat niemal _ te Pisma, od czasåw Joba aè do Nowego Testamentu, i byãa pisana przez setki przez^ na przestrzeni setek lat; i byãa 24 MÅWIONE SÃOWO pisana przez råènych mâèåw, a oni siâ nie znali wzajemnie, w råènych czâæciach kraju, a ani jedno Sãowo z Niej nie krytykuje innego. Ja wyzywam wszystkich, by przyszli pod Krew Jezusa Chrystusa i èàdali kaèdej obietnicy, znajdujàcej siâ w Niej! Båg jest zobowiàzany zatroszczyá siâ o To. 144 Lecz oni tego nie uczynià. Oni przyjdà i powiedzà: ÉO, Panie, ja pragnâ coæ uczyniá. Daj mi wielki dar. Alleluja, Panie! Chwaãa Bogu, ja wierzâ, èe to mam. Alleluja!” To nie bâdzie nigdy funkcjonowaá. Moèecie przedãoèyá duèo psychologii, lecz to nie bâdzie funkcjonowaá. 145 Båg musi uznaá tâ pokutâ. Båg to musi uczyniá. Moglibyæmy wiele powiedzieá odnoænie tego, ale mam nadziejâ, èe to zrozumiewacie. 146 Patrzcie, lecz obecnie oni nie chcà, èeby Sãowo panowaão nad nimi. Ja måwiâ: ÉWråácie siâ wszyscy z powrotem. Jesteæcie niewãaæciwie ochrzczeni. Zostaliæcie ochrzczeni w katolickim koæciele”. 147 ÉKim ty jesteæ, èe nam to måwisz?” To nie jestem ja; jest to Sãowo. ÉLecz ja ci måwiâ, my _ my wierzymy^” Nie dbam o to, w co wy wierzycie; chodzi o to, co måwi Biblia. ÉLecz my nie musimy èyá wedãug Tego”. 148 Musicie tak èyá, inaczej wisi nad wami sàd tej Biblii. Albowiem: ÉKtobykolwiek ujàã jedno Sãowo z Niej albo dodaã jedno do Niej, temu bâdzie ujâta czâæá z Ksiâgi Èywota”, niech to jest kaznodzieja, dostojnik koæcioãa, czy kimkolwiek on jest. Wy musicie przyjæá pod wãadzâ tego Sãowa, bowiem Ono jest Bogiem. Biblia måwi, èe Ono jest Bogiem. 149 ÉMy nie pozwolimy, èeby Ono panowaão nad nami”. Oni biorà swoje wyznania wiary i denominacje, i ich _ ich maãe, bãahe rzeczy, w ktåre oni wierzà, a zostaãy przyjâte przez rady mâèczyzn, i przyjmujà je zamiast Boèego Sãowa. 150 Co oni uczynili? Oni wziâli Barabasza, mordercâ, zamiast Syna Boèego w dniu pierwszego ukrzyèowania. 151 A dzisiaj oni przyjmujà sãowo jakiegoæ czãowieka, ktåre jest kãamstwem i drogà æmierci, a wzbraniajà siâ obraá drogâ Èycia, Boèe Sãowo. Ja potâpiam tà generacjâ, oskarèam jà, w Sãowie Pana, èe oni sà w bãâdzie. Oni sà winni ukrzyèowania, albo pråby ukrzyèowania Ducha. 152 Oni woãajà o rozbudzenie, wszâdzie. Jak bâdziecie mieá rozbudzenie, kiedy Samo Sãowo nie moèe dziaãaá poprzez ludzi? Chciaãbym, èeby mi ktoæ daã na to odpowiedç. Jak to moèe funkcjonowaá, kiedy wy zaprzeczacie wãaænie Samemu Rozbudzeniu? Dobrze prorok rzekã o nich: Éformy poboènoæci”. Ich wãasne formy tam wåwczas _ zaprzeczali Sãowu Èycia. Ich wãasne formy dzisiaj zaprzeczajà tej rzeczy, ktåra im moèe przynieæá rozbudzenie; ich wyznania wiary i formy. O, tak. OSKARÈENIE 25 153 Oni przyjmujà denominacje i swoje wyznania wiary zamiast Sãowa i to krzyèuje Jego Sãowo i czyni Jego Sãowo dla ludzi bezskutecznym. Gdy oni widzà Sãowo Boèe tak jasno i jak zajmuje Swoje miejsce, odnoænie czego Båg daã obietnicâ, èe On to uczyni, i tutaj On to czyni, a oni naæmiewajà siâ z Niego i odwracajà siâ od Niego, to jest bluçnierstwo. I oni pråbujà ukrzyèowaá Samo Sãowo. 154 Dlaczego Je krzyèujà? Oni nie mogà ukrzyèowaá Sãowa, tak samo jak nie mogà ukrzyèowaá Boga. Oni potrafili ukrzyèowaá ciaão, w ktårym byã Båg _ Syna Boèego. Oni je potrafili ukrzyèowaá, lecz nie mogà ukrzyèowaá Boga. On musiaã zostaá w owym czasie policzony za Ofiarâ, aby wprowadziá do ærodka wielu synåw, ktårzy byli predestynowani do Èywota Wiecznego. Oni to musieli uczyniá wåwczas, lecz oni tego nie mogà uczyniá obecnie. Oni tego nie mogà uczyniá, poniewaè Sãowo Samo bâdzie èyá ciàgle. Lecz oni^ 155 ÉCo oni czynià? Jak siâ oni ksztaãtujà? Co zatem måwisz, kaznodziejo? Jak zatem budujesz swojà podstawâ tutaj, èe oni Go krzyèujà?” 156 Oni krzyèujà rezultaty Ewangelii na ludziach przez swoje wyznania wiary. To jest to krzyèowanie. To, gdzie publicznoæá siedzi w tych wielkich kostnicach, nazywanych koæcioãami i denominacjami, i wytyczajà liniâ wyznania wiary, i to miaão^ Sãowo Boèe nie moèe byá skuteczne dla nich, poniewaè oni _ oni potâpiajà wãaænie te rzeczy, ktåre siâ bâdà dziaá, jak powiedziaã Chrystus. One po prostu nie przychodzà wedãug ich wyznania wiary. 157 Ani Jezus nie przyszedã wedãug ich zrozumienia odnoænie Jego przyjæcia. On przyszedã w ten sposåb, jak Go Båg posãaã, a On przyszedã dokãadnie wedãug Sãowa. Nic dziwnego, èe On powiedziaã, èe On Éukryã To przed oczyma màdrych i roztropnych, a objawiã To niemowlàtkom, takim, ktåre siâ bâdà uczyá”. Czy to rozumiecie? [Zgromadzenie måwi: ÉAmen” _ wyd.] 158 O, oni ukrzyèowali rezultaty Sãowa. Ja tutaj mam sporo miejsc Pisma Æwiâtego. Moèe zacytujâ dwa lub trzy z nich. Oni Je krzyèujà. Wy måwicie: ÉJak oni krzyèujà Sãowo?” 159 Kiedy Jezus powiedziaã, èe On jest tym samym wczoraj, dzisiaj i na wieki, Èydåw 13. 8, oni måwià: ÉPod pewnym wzglâdem On jest”. Rozumiecie? W porzàdku. 160 Jezus powiedziaã _ Jego ostatnie przykazanie do Koæcioãa: ÉIdçcie na caãy æwiat” _ Marek 16 _ Éidçcie na caãy æwiat i gãoæcie Ewangeliâ. Te znaki bâdà towarzyszyá tym, ktårzy uwierzà. Na caãy æwiat; do wszelkiego stworzenia!” A jeszcze nie zostaãa osiàgniâta ani poãowa. A sà miliony ludzi, ktårzy 26 MÅWIONE SÃOWO umierajà corocznie, ktårzy nie sãyszà, nigdy nie sãyszeli Imienia Jezus. Wiâc to jest ciàgle generalne rozporzàdzenie. Jest to ciàgle przykazanie Boga. ÉNa caãy æwiat i gãoæcie Ewangeliâ wszelkiemu stworzeniu. Kto uwierzy i ochrzci siâ, bâdzie zbawiony; kto nie uwierzy, bâdzie potâpiony. A te znaki bâdà towarzyszyá tym, ktårzy uwierzà: W Moim Imieniu bâdà wyganiaá diabãy; nowymi jâzykami måwiá bâdà; jeèeli wezmà do râki wâèe albo wypijà coæ æmiertelnego, nie zaszkodzi im to; jeèeli wãoèà swoje râce na chorych, oni wyzdrowiejà”. 161 A oni måwià: ÉTo byão dla tamtej generacji” i oni czynià wedãug Tego przykazania Boèe bezskuteczne, i oni krzyèujà rezultaty Sãowa dla ludzi. Amen. 162 Piotr powiedziaã w Dniu Piâádziesiàtym, majàc klucze do Krålestwa, ktåre mu wãaænie daã Jezus: ÉCokolwiek powiecie tutaj, Ja powiem Tam w gårze”. 163 A w Dniu Piâádziesiàtym oni siâ pytali, co mogà uczyniá, aby przyjàá Ducha Æwiâtego, bowiem oni siâ tak cieszyli z Niego, obserwujàc innych, postâpujàcych zdaniem innych gãupio; taczali siâ i skakali, i upadali, i zachowywali siâ, jakby byli pijani. A oni powiedzieli: ÉCi mâèowie upili siâ nowym winem”. 164 Lecz byã tam pewien mâèczyzna, ktåry powstaã, imieniem Piotr, ktåry miaã klucze Krålestwa, i on rzekã: ÉCi nie sà pijani” _ Dz. Ap. 2 _ Éjak przypuszczacie, skoro jest trzecia godzina dnia. Lecz to jest to, o czym byão powiedziane”. Rozumiecie, wprost z powrotem do Sãowa znowu, pokazujàc, èe Duch jest ciàgle Sãowem, a Sãowo jest ciàgle Duchem _ Sãowo Boèe. ÉI stanie siâ, jak byão powiedziane przez proroka Joela, Joel 2, 38: éI stanie siâ w dniach ostatecznych, måwi Båg, èe wylejâ Mego Ducha na wszelkie ciaão.’” 165 Sãuchajcie tego proroka, stojàcego tam. Spåjrzcie na niego, stojàcego tam bez bojaçni przeciw tej zgrai i potâpiajàcego ich, oskarèajàcego ich. Rzekã: ÉTo jest to miejsce Pisma Æwiâtego! To jest to, co byão powiedziane przez proroka! éJa wylejâ Mego Ducha na wszelkie ciaão. Wasi synowie i cårki bâdà prorokowaá. Na moje sãugi i sãuèebnice wylejâ Mego Ducha; i pokaèâ cuda na niebie i na ziemi; ogieä, sãupy dymu i pary.’” Udowodniã Go przy pomocy Sãowa _ èe On byã Sãowem. 166 A oni siâ naæmiewali i kpili z Niego, i poszli na sàd. A to miasto zostaão spalone i oni sobie wzajemnie jedli dzieci. A dzisiaj oni sà rozproszonym ludem po caãej ziemi, co wskazuje na to, èe Duch Æwiâty ciàgle pozostaje Sãowem Boèym, èeby doprowadziá to Sãowo do tego, by Ono èyão. 167 Jezus Chrystus byã Osobà, Czãowiekiem, Bogiem. Alleluja. On byã manifestacjà Boga. On byã Bogiem w postaci ciaãa, by odzwierciedlaá Sãowo Boèe dla tego wieku, by sprawiá, èeby ten wiek ujrzaã obietnicâ Boèà dla tego wieku. OSKARÈENIE 27 168 A Duch Æwiâty jest tym samym dzisiaj. On jest Duchem Boga na napisanym Sãowie, pråbujàcym znaleçá kogoæ, èeby mågã odzwierciedliá Samego Siebie dla tego wieku, by udowodniá, èe On jest tym samym wczoraj, dzisiaj i na wieki. Ew. Jana 14, 12: ÉSprawy, ktåre Ja czyniâ, i wy czyniá bâdziecie”. ÉJezus Chrystus jest tym samym wczoraj, dzisiaj i na wieki”. Widzicie, ustawicznie pråbuje znaleçá Swåj sposåb, by odzwierciedliá Samego Siebie. 169 A oni tego nie potrafià uczyniá. Ludzie myæleli sobie tak wiele o swoich denominacjach _ ich maãych gniazdach, ktåre mieli, i tak dalej, nazwanych ich Ékoæcioãami”, wiâc oni nie bâdà tego sãuchaá. Tak, oni to na pewno czynià dzisiaj, tà samà rzecz _ krzyèujà na nowo. 170 Piotr w Dniu Piâádziesiàtym, on rzekã: ÉWy mâèowie, ktårzy mieszkacie w Jeruzalem, w Judei, sãuchajcie moich sãåw. Ci nie sà pijani. Jeèeli staniecie cicho, ja wam pokaèâ, co to jest”. I on måwi dalej i wyjaænia im to. 171 Ich serca nie zaznaãy spokoju, kiedy To oni usãyszeli, rzekli: ÉCo mamy czyniá, aby byá zbawieni? Co mamy czyniá, aby To przyjàá? Jesteæmy przekonani, èe twoje sãowo jest wãaæciwe”. 172 On rzekã: ÉPokutujcie, kaèdy z was, i dajcie siâ ochrzciá w Imiâ Jezusa Chrystusa na odpuszczenie waszych grzechåw, a otrzymacie dar Ducha Æwiâtego. Albowiem to jest dla was i dla waszych dzieci, i dla tych, ktårzy sà jeszcze daleko, ilu ich Pan, nasz Båg powoãa. To jest wãaænie to, co oni muszà czyniá. Pokutowaá i daá siâ ochrzciá w Imiâ Jezusa Chrystusa”. 173 A dzisiaj rzymskokatolicki koæciåã przyjàã ÉOjca, Syna i Ducha Æwiâtego” na miejsce Tego. Zamiast Tego _ komunia. ÉWysuä swåj jâzyk i weç do ust hostiâ, a ksiàdz wypije wino i wy jesteæcie razem jedno”. ÉKomunia” na miejsce Ducha Æwiâtego, nazwana Éæwiâtà eucharystià”. I ÉOjciec, Syn, Duch Æwiâty” _ trynitariaäski chrzest, o ktårym nie ma nawet wzmianki w Biblii. Imiâ Ojca, Syna, Ducha Æwiâtego brzmi Pan Jezus Chrystus. Gdy to pokaèecie tej przewrotnej generacji^ 174 Jak powiedziaã Piotr: ÉRatujcie siâ spoæråd tego pokolenia przewrotnego”. 175 Kiedy im To pokaèesz, co oni czynià? Naæmiewajà siâ z Tego i måwià: ÉNasz koæciåã nie uczy tego w ten sposåb”. Potem jesteæcie winni, jesteæcie winni ukrzyèowania Jezusa Chrystusa przez odebranie ludziom Mocy Boèej. Krzyèujecie im samo Sãowo i potâpiacie samych siebie wraz z waszym zborem _ prowadzicie ich do sideã æmierci. 176 Jak powiedziaãem o tym kaznodziei ubiegãej niedzieli _ byã to Martin Luther King tam z tymi drogimi ludçmi, prowadzàcy ich wprost do sideã æmierci. O, gdyby tylko ktoæ mågã 28 MÅWIONE SÃOWO porozmawiaá z tym czãowiekiem! Gdybym ja mågã. Tylko z powodu maãego powstania na skutek projektu w szkolnictwie, rozumiecie, czy czegoæ^ Co za råènica? Moja dobroá! Jeèeli ludzie nie majà na tyle serca, by wspåãpracowaá z czãowiekiem z powodu koloru jego skåry, oni sà i tak potâpieni i martwi. Paästwo daje im prawo. Nie walczcie przeciwko temu. Nie walczcie. Co, gdyby ktoæ powiedziaã, èe wszyscy Irlandczycy, czy ktoæ inny, wszyscy Niemcy albo ktoæ inny, muszà siâ odãàczyá? To by nigdy nie zmartwião chrzeæcijan. Oni by szli ciàgle naprzåd. A ten czãowiek jest chrzeæcijaninem. A jako _ jako kaznodzieja nie powinien prowadziá tych ludzi do powstania przeciwko temu. Oni spowodujà, èe miliony umrà. To da poczàtek kolejnej rewolucji. To jest haäba czyniá coæ takiego. 177 Ta sama rzecz dzieje siâ wãaænie tutaj. [Brat Branham stuknàã w kazalnicâ _ wyd.] Znowu dokãadnie to samo. To siâ zgadza. Rozumiecie? Ci ludzie _ co gdyby oni tylko spojrzeli na tâ Prawdâ i zrozumieli, czym jest Prawda. ÉNasz koæciåã nie wierzy w to. My mamy jakàæ innà drogâ”. Otåè, to nie jest wãaæciwa droga. Nie o to tu chodzi. 178 On rzekã: ÉPokutujcie i dajcie siâ ochrzciá w Imiâ Jezusa Chrystusa na odpuszczenie grzechåw”. Nuèe, oni tego nie uczynià. O, co oni wtedy uczynili? Otåè, to jest tylko jedna sprawa z setek innych. Przejdziemy do tego moèe tak szybko, jak potrafimy. 179 Teraz odnoænie drugiego ukrzyèowania. Jeèeli czãowiek przyjmuje ÉOjca, Syna i Ducha Æwiâtego” _ wyznanie wiary na miejsce Sãowa, tytuãy zamiast Imienia, co on czyni dla ludzi? On krzyèuje rezultaty Sãowa dla ludzi _ gdy måwi, èe: ÉMarek 16. byã po prostu dla tamtej generacji”. 180 A Båg Sam powiedziaã wãaænie tam _ Jezus rozmawiaã z nimi i powiedziaã: ÉIdçcie na caãy æwiat i gãoæcie Ewangeliâ wszelkiemu stworzeniu. Kto uwierzy i da siâ ochrzciá, bâdzie zbawiony; kto nie wierzy, bâdzie potâpiony. A te znaki bâdà towarzyszyá tym^” Jak daleko? Kaèdemu paästwu, kaèdemu wyznaniu, kaèdemu jâzykowi, kaèdej rasie, kaèdemu ludowi _ ta sama Ewangelia. ÉA te znaki bâdà towarzyszyá tym, ktårzy wierzà”. A kiedy to czãowiek pråbuje usunàá z Biblii, krzyèuje rezultaty Ewangelii dla tego zgromadzenia. Wiâc ja was oskarèam w Imieniu Jezusa Chrystusa! Wy jesteæcie winni zamordowania Pana! 181 Koæciåã Go znienawidziã. Dlaczego? On wãaænie byã ich Bogiem. Oni Go znienawidzili i zaprzeczyli temu, èe On jest ich Mesjaszem. O nie, oni nie chcieli takiego Mesjasza. 182 A dzisiaj koæciåã czyni to samo. On zaprzecza Sãowu. Oni Go nie chcà. Ono jest przeciwstawne do tego, czemu oni byli nauczani wierzyá przez ich wyznania wiary. OSKARÈENIE 29 183 A to Sãowo jest Mesjaszem. Czy temu wierzycie? [Zbår måwi: ÉAmen” _ wyd.] Otåè, czym zatem jest odzwierciedlenie Sãowa? Odzwierciedleniem Mesjasza, ktårym jest Duch Æwiâty wæråd nas. On odzwierciedla Samego Siebie, pråbuje, gdzie On moèe znaleçá latarniâ, przez ktårà On moèe patrzeá, ktåra nie jest zakopcona wyznaniami wiary i innymi rzeczami _ On moèe wydawaá Æwiatãoæá przez nià. 184 Przypomnijcie sobie, Éone powstaãy i ochâdoèyãy swoje lampy” i wyczyæciãy kominy, lecz byão za påçno. Wiâc kiedy czãowiek widzi tych luteran, prezbiterian, metodyståw, ktårzy pråbujà wejæá w tych ostatecznych dniach, by przyjàá Ducha Æwiâtego, patrzcie, wy wiecie, èe oni Go nie otrzymajà. Otåè, oni moèe måwià jâzykami i skaczà do gåry i w dåã, obserwujcie jednak, co siâ dzieje. Oni absolutnie^ Jest to znak czasu, èe ona to przegapiãa. Jesteæmy na koäcu. 185 Niemal kaèdym razem Koæciåã mågã sãyszeá wezwanie: ÉWstàpcie Wyèej!” Amen. 186 Umieszczeni zupeãnie dokãadnie w naleèytym porzàdku. Duch Æwiâty tutaj czyni Jezusa Chrystusa rzeczywistoæcià poprzez tych, przez ktårych On moèe dziaãaá, udowadniajàc Samego Siebie; zstâpuje w dåã, zrobiono Jego zdjâcie, pokazuje je, zmusza naukowcåw zajmowaá siâ tym, rozmawiaá o tym, i wszystko inne, udowadniajàc zupeãnie dokãadnie to, co On powiedziaã, èe bâdzie czyniã. Czyni dokãadnie te sprawy, ktåre bâdzie czyniã zgodnie z Pismem Æwiâtym, jak On powiedziaã. Nuèe, nie jakieæ wyznanie wiary, albo jakaæ idea ludzkiego pochodzenia, wiele krwi, ognia i dymu, i innych bredni; lecz zgodne z Pismem Æwiâtym potwierdzenie Mesjasza. Mamy wiele imitacji i podrabiaczy, i tak dalej; ale to tylko sprawia, èe prawdziwe Sãowo æwieci Swoim najlepszym æwiatãem. To siâ zgadza. Pozwala to ludziom, ktårzy sà duchowi, èe mogà rozsàdzaá miâdzy tym co dobre, a co zãe. Rozumiecie? 187 Wypierajà siâ Go! Wyparli siâ ich Mesjasza: ÉMy Go nie chcemy”. A dzisiaj czynià to samo. ÉOtåè, gdybym tam miaã chodziá i zachowywaá siâ tak jak ta grupa _ ja Go w ogåle nie chcâ”. W porzàdku, potem Go nie masz w ogåle. To wszystko. Rozumiecie? Tak samo obecnie. 188 Chociaè On zostaã naleèycie zidentyfikowany, oni Go nie chcieli. Oni Go nienawidzili. Dlaczego tak byão? Nazwaliæmy ich pastoråw bandà Éwâèy”. On rzekã: ÉWy æciany pobielane. Nie jesteæcie niczym innym, niè grobami. Na zewnàtrz jesteæcie wypolerowani w odzieniach i z odwråconymi koãnierzami, a wewnàtrz jesteæcie trupimi koæciami”. Rozumiecie? On siâ nie powstrzymywaã. Jeden maãy Galilejczyk, syn stolarza, lecz On måwiã bez ogrådek. On im to powiedziaã. 189 ÉNie myælcie”, powiedziaã Jan, Jego zwiastun, on rzekã^ On byã kolejnym, ktåry måwiã bez ogrådek. On rzekã: ÉNie 30 MÅWIONE SÃOWO przychodçcie tutaj, måwiàc, èe Abraham jest waszym ojcem. Båg jest mocen z tych kamieni wzbudziá dzieci Abrahamowi”. O, tak. ÉSiekiera jest przyãoèona do korzeni drzewa, a kaède drzewo, ktåre nie przynosi owocåw, zostanie wyciâte i w ogieä wrzucone”. O, tak. Båg postâpuje æciæle, surowo i skrupulatnie zgodnie ze Swoim Sãowem. O, tak. 190 Zauwaècie, Jezus, udowodniony przez Pismo Æwiâte! Czy mnie sãyszycie? [Zgromadzenie: ÉAmen” _ wyd.] Jezus zostaã zidentyfikowany przez Boga, przez Pismo Æwiâte, èe On byã Mesjaszem. Czy siâ to zgadza? [ÉAmen”.] Za kilka minut dojdziemy do oskarèenia Piotra i stwierdzicie, czy tak byão, czy nie. On byã zupeãnie zidentyfikowany, èe On jest Bogiem, zamanifestowanym w Czãowieku, nazwanym Synem Boèym. To siâ zgadza. Aczkolwiek, On byã naleèycie zidentyfikowany i potwierdziã obiecane Sãowo, èe On jest Mesjaszem. Mojèesz powiedziaã: ÉTen Mesjasz, kiedy On przyjdzie, On bâdzie prorokiem” i wszystkie te rzeczy bâdà siâ dziaá. 191 Ta mãoda kobieta z^ stojàca przy studni i caãy ten podãy stan, w jakim ona byãa _ co to symbolizowaão? To, èe Båg w tych ostatecznych dniach wyciàgnie wyrzutkåw spoãeczeästwa. 192 Przypominam sobie ubiegãego wieczora, podczas wesela^ Wzglâdnie innym razem, kiedy tutaj gãosiãem. Na uczcie weselnej oni powiedzieli, jak oni powiedzieli. ÉJa urzàdziãem wielkà uroczystoæá, i tak dalej. A wszyscy ci mâèowie, ja ich zaprosiãem, a kaèdy z nich miaã jakàæ wymåwkâ. éJa tego nie mogâ zrobiá, poniewaè to by zrujnowaão nasze wyznania wiary. Ja nie mogâ przyjæá, poniewaè mam mojà^ Poælubiãem èonâ; ona mi nie pozwoli przyjæá. Moi drodzy, ja _ ja siâ skojarzyãem z tym koæcioãem tutaj. Moja matka byãa metodystkà, wzglâdnie baptystkà, czy katoliczkà, lub prote^ Ja siâ po prostu nie mogâ na To zgodziá.’” 193 On rzekã: ÉA wy nie przyjdziecie i nie skosztujecie Mojej uczty! Lecz wyjdçcie tam i zmuæcie prostytutki i nierzàdnice, i pijakåw, i ktokolwiek tam bâdzie. Wprowadçcie ich do ærodka, a Ja ich naprawiâ. Ja urzàdziãem Mojà ucztâ, a Moi _ Moi goæcie^ Måj ståã jest zastawiony i ktoæ tam bâdzie”. Oni nie przyszli. On potâpiaã tych Èydåw. 194 A co dzisiaj? ÉJa _ ja _ ja naleèâ do prezbiterian. Ja _ ja nie mogâ. Ja jestem metodystà, luteraninem. Ja jestem unitarianinem. Ja jestem u wierzàcych w dwåjcâ. Ja jestem tym. Ja nie mogâ. Ja nie mogâ”. Tutaj to macie. Wy tam zatem nie bâdziecie! Dokãadnie tak On powiedziaã. W porzàdku. 195 Naleèycie potwierdzony Mesjasz. Naleèycie potwierdzone Sãowo _ obiecane Sãowo. Ten Båg, ktåry obiecaã to Sãowo, mianowicie to, czym bâdzie Mesjasz, oto On przyszedã i stanàã dokãadnie. On im powiedziaã: ÉNuèe, gdzie Ja nie dopisaãem? Jeèeli Mi nie moèecie wierzyá jako Czãowiekowi, wierzcie OSKARÈENIE 31 uczynkom, ktåre Ja czyniâ, bowiem one wãaænie æwiadczà o tym, Kim Ja jestem. One wãaænie måwià, èe Ja jestem Mesjaszem. Wy Mi nie chcecie wierzyá, poniewaè myælicie, èe _ èe Jåzef tam^ A ja siâ urodziãem tam w tej maãej chatce, a måj opiekun tutaj jest tam stolarzem. A _ a wy^” 196 Kiedy On przyszedã tam do Galilei, oni, i chciaã uczyniá^ On rzekã: ÉHej, Kim jest ten Czãowiek? Kim jest Ten? Otåè, ten Czãowiek, czy to nie jest^ Czy Jozes i wszyscy Jego bracia nie sà tutaj? Czy Jego siostry nie sà u nas? Czy Jego matka nie nazywa siâ Maria, a Jego Ojciec nie nazywa siâ Jåzef? Skàd, skàd wziâliæcie takiego Czãowieka, jak ten? Z jakiej szkoãy On przychodzi? On nie ma karty czãonkowskiej. On, On nie ma èadnych liståw uwierzytelniajàcych. Gdzie taki Czãowiek, jak ten^ Gdzie ty to w ogåle otrzymaãeæ?” 197 A Biblia måwi, èe On byã _ On siâ czuã dotkniâty. On rzekã^ Wielu potâènych czynåw nie mågã On uczyniá; i po prostu odwråciã siâ swymi plecami i odszedã od nich. On rzekã: ÉProrok nie jest bez czci, jedynie èe jest wæråd swoich wãasnych ludzi, rozumiecie, w swoim wãasnym okrâgu”, zwaèajcie, Éwzglâdnie w swoim wãasnym kraju”. 198 Tam On jest _ naleèycie potwierdzony, Mesjasz. Nie przypisywaã sobie èadnych zasãug. On rzekã: ÉJa nie czyniâ niczego, pråcz tego, co widzâ czyniá Ojca”. I On wyzywaã ich, aby siâ zapytali, czy to jest Mesjasz. 199 A spåjrzcie na tà niepoprawnà kobietâ zãej sãawy; ona to rozpoznaãa. Ona, ona nie miaãa èadnej legitymacji. Ta lampa nie byãa^ Ona byãa moralnie zepsuta, oczywiæcie. Nikt by tego nie zaaprobowaã. Prawa Boèe to potâpiaãy. Ona byãa moralnie zepsuta. Lecz ona^ 200 Widzicie, Båg nie sàdzi czãowieka na podstawie^ czym on jest. On ocenia^ On nie ocenia wedãug tego, jak wielkim jesteæ albo jak maãym jesteæ. On ocenia twoje serce, czym ty pragniesz byá. 201 A ona nie chciaãa èadnej z tych bredni. A gdy To zaæwiecião przed nià, Tego wãaænie ona pragnâãa. Bez wzglâdu na to, czym ona byãa wåwczas, ona byãa gotowa przyjæá. Rozumiecie? Båg ocenia serce. Czãowiek ocenia zewnâtrzny wyglàd. Båg patrzy na serce. Bez wzglâdu na to, czym ona byãa; ta Æwiatãoæá æwieciãa i to zaãatwião sprawâ. Ona zrozumiaãa sedno Èywota Wiecznego. 202 O, moi drodzy, jak to jest dla mnie bogate, rozumiecie, gdy widzâ i wiem, èe to Prawda. Ja _ ja siâ bâdâ Tego trzymaã. Ja pozwolâ^ Båg Niebios powstanie, a måj gãos bâdzie na taæmie magnetofonowej tego wielkiego Boèego czasu tam po drugiej stronie i on potâpi tâ generacjâ w ostatecznym czasie. Bowiem to jest _ jest to na taæmie magnetofonowej, wiâc potem bâdzie to na taæmie Wiecznoæci. To siâ zgadza. Potâpi tâ 32 MÅWIONE SÃOWO generacjâ kaznodziejåw, ktårzy majà formâ poboènoæci, a zapierajà siâ Mocy Sãowa i Jego manifestacji, kiedy Ono zostaão naleèycie zidentyfikowane _ èe On jest ciàgle Jezusem Chrystusem, tym samym wczoraj, dziæ i na wieki. Ja ich oskarèam na podstawie Sãowa Boèego. 203 Bâdâ musiaã szybko przejæá do kolejnej obietnicy, bowiem mamy juè tylko okoão piâtnastu minut. 204 ÉTam oni _ tam oni^” Co takiego? O, moi drodzy! Golgota! A oni Go Éukrzyèowali” _ po trzecie. Oni Go ukrzyèowali przez to, èe nie poznali, iè obiecane Boèe Sãowo zostaão zamanifestowane. A dlaczego oni ukrzyèowali tego Czãowieka? Czy moglibyæcie to sobie tylko wyobraziá? Wråámy wstecz na chwilâ. Dlaczego ci ludzie ukrzyèowali takiego Czãowieka, jak on? Kiedy Maria^ 205 Jak czytaãem pewnego razu ksiàèkâ pod tytuãem: ÉKsiàèâ z domu Dawida”. Napisaã jà Ingraham, doktor Ingraham. Wspaniaãa ksiàèka! Jest to dramat, oparty podobno czâæciowo na prawdzie _ z jakiegoæ starego râkopisu zostaãa zaczerpniâta kobieta imieniem Adina, ktåra swoje^ Ona udaãa siâ do Palestyny z Egiptu, z Kairu _ myælâ, èe w tym celu, èeby ukoäczyá swoje wyksztaãcenie. I ona tam byãa w czasach Chrystusa i ona podobno odpowiadaãa listownie swemu ojcu. Byãoby dobrze, gdybyæcie jà wziâli do râki i przeczytali jà sobie. Ona jest naprawdâ dobra _ ÉKsiàèâ z domu Dawida”. Ten sam czãowiek, ktåry napisaã ÉSãup Ognia” _ a z tego Cecil DeMilles zaczerpnàã ÉDziesiâá Przykazaä”. 206 Stwierdzamy zatem w tej ksiàèce, èe ta Adina odpowiadaãa listownie. I ona tam måwi, èe w dniu ukrzyèowania Maria Magdalena, z ktårej On wygnaã siedmiu diabãåw, wybiegãa przed ten tãum i måwiãa: ÉCo On uczyniã? Co On uczyniã? Tylko uzdrawiaã chorych i staraã siâ wyzwoliá tych, ktårzy byli zniewoleni! Co innego On czyniã niè dobro? Niech ktoæ powie!” 207 A pewien mâèczyzna powaliã jà niemal uderzeniem dãoni na podwårku i rzekã: ÉCzy byæcie uwierzyli tej gãupiej kobiecie raczej, niè waszym kapãanom?” 208 Tutaj to macie. Rozumiecie? Co On uczyniã? On nie uczyniã niczego. Dlaczego Go zatem ukrzyèowali? Dlaczego? Dlaczego? Dlatego, èe nie poznali, Kim On byã. 209 Dziæ jest tak samo. Kaznodzieje i ludzie dzisiejszego czasu, i nasi nowoczeæni kaznodzieje tak mocno zadokumentowali ludziom, by uwierzyli, iè To sà Éczary albo diabeã, lub mentalna telepatia, wzglâdnie jakieæ oszustwo, wzglâdnie jakaæ sztuczka”, tak iè ludzie nie rozpoznajà, èe to jest potwierdzenie Boèego Sãowa na dzisiejszy czas. Sà to znaki ostatecznych dni. 210 Koæcioãy _ jeèeli nie naleèycie do ich organizacji, oni bâdà måwiá: ÉAch, otåè, to jest coæ sztucznego. To jest _ to jest oszustwo. Otåè, spåjrzcie tutaj na Takiego-i-Takiego oraz na OSKARÈENIE 33 Takiego-i-takiego”. Lecz niech oni chociaè raz udowodnià, èe ta prawdziwa Rzecz jest oszustwem. Uhm. Niechaj raz udowodnià, èe to jest bãâdne. Oni tego nie mogà uczyniá. Nigdy nie byão To znane jako zãe ani nigdy nie bâdzie, poniewaè To jest Båg. Rozumiecie? Lecz oni lubià na to pokazywaá. 211 Oni myælà: ÉO, otåè, gdyby to byã jakiæ czãowiek o sãynnym imieniu!” Dlatego, èe to jest maãa grupa, maãa iloæá ludzi, ktårzy sà jakby wyrzutkami _ ÉOtåè, myæmy wykluczyli tego czãowieka z naszego zboru”. Rozumiecie? ÉOni, oni zazwyczaj przychodzili do naszej grupy, rozumiecie, lecz oni udali siâ za tym, udali siâ za tamtym, a obecnie, widzicie, oni koäczà^ Otåè, patrzcie, co to jest, kto to jest”. 212 Nie dbam o to. Oni mogli powiedzieá to samo o Piotrze, Jakubie i Janie. Albo: ÉCiemny, niewyksztaãcony czãowiek”, jak oni måwili. Lecz oni musieli wziàá pod uwagâ, èe coæ siâ staão od tego czasu. Oni byli z Jezusem. Na tym wãaænie polegaãa råènica. Rozumiecie? 213 Oni to uczynili, poniewaè nie poznali, Kim On byã. Oni nie poznali, èe potwierdzenie Boèego Sãowa stanâão tam owego dnia. Otåè, byão to pewnego dnia i byão to wãaæciwe; byão to pewnego dnia, a oni po prostu przestrzegali praw i innych rzeczy. Lecz byãy to te same prawa, ktårych oni przestrzegali _ wskazywaãy im na czas, w ktårym On przyjdzie i bâdzie tym Czãowiekiem, jakim On powinien byá. Oni mieli tâ czâæá, lecz nie wziâli tej innej czâæci. 214 A jest to ta sama rzecz, ktårà oni czynià obecnie. Oni majà koæciåã i oni Éwierzà w Jezusa Chrystusa”, i måwià, èe wierzà, i tak dalej, lecz zaprzeczajà tej godzinie, w ktårej èyjemy! Ciàgle na nowo potwierdza siâ stare przysãowie: Czãowiek zawsze chwali Boga za to, co On uczyniã, spodziewa siâ tego, co On czyniã, wzglâdnie co bâdzie czyniã, a ignoruje to, co On czyni, i na skutek tego jest potâpiony. Rozumiecie? Oni myælà: ÉBåg jest cudowny. Jak wielkim On jest! Co On bâdzie czyniã: On przyjdzie i nastàpi Zachwycenie pewnego dnia, i odejdziemy do Domu”, a zaprzeczajà wãaænie tym znakom i cudom wprost tutaj w tym czasie, o ktårych Pismo Æwiâte måwi, èe On je bâdzie czyniã. Zaprzepaszczajà caãà tà Sprawâ! 215 ÉJeèeli ælepy prowadzi ælepego” _ powiedziaã Jezus _ Éoni obydwaj wpadnà w dåã”. Mådlcie siâ tylko do Boga, èeby otworzyã nasze oczy w tych ostatecznych dniach. W porzàdku. 216 Dzisiaj jest tak samo _ oni czynià to samo dzisiaj. Oni siâ wypierajà i krzyèujà tego samego Boga dzisiaj przez to, èe Go nie poznali. Tak samo _ przez wypieranie siâ Go. A wypierajà siâ Go przez te rzeczy, ktåre dzisiaj czynià _ oni nie krzyèujà Chrystusa na nowo dosãownie, lecz oni zbluçnili przeciwko Duchowi Æwiâtemu. A czyniàc to, oni sà^ Jak oni bluçnià przeciw Duchowi Æwiâtemu? Jak? 34 MÅWIONE SÃOWO 217 Jak bluçnili przeciw Niemu wåwczas, w owych czasach? Patrzcie, oni nie mogli przeciw Niemu wåwczas bluçniá; On jeszcze nie przyszedã. Oni nazwali Jezusa ÉBelzebubem”, nazwali Go ÉBelzebubem”, poniewaè On potrafiã rozpoznaá tajemnice ich serc i inne rzeczy. Oni rzekli: ÉTo jest diabeã”. Innymi sãowy: ÉOn jest wråèbità. Oto, jak On to czyni _ przez wråèenie. On nie jest nikim innym niè diabãem”. Rozumiecie, oni nie mieli proroka w ciàgu czterystu lat i oni juè z tego wyroæli. Rozumiecie? Oni mieli po prostu swoje prawa. Oni rzekli: ÉTo jest Belzebub”. 218 A Jezus powiedziaã: ÉJa wam to przebaczâ, lecz kiedy przyjdzie Duch Æwiâty” _ rozumiecie teraz _ Éa wy powiecie sãowo przeciw Niemu, nie bâdzie wam to nigdy przebaczone”. 219 Pamiâtajcie, tak bâdzie, a nie moèe byá w èaden sposåb _ èadna ãaska, kiedy bluçnicie i nazywacie Ducha Boèego, Sãowo Boèe, ktåre zostaão potwierdzone przez Ducha^ Rozumiecie, Sãowo måwi tak, Duch Je potwierdza, a jeæli to nazwiecie Énieczystà rzeczà”, przekroczyliæcie liniâ miâdzy ãaskà i sàdem, i nie moèe wam to byá nigdy przebaczone. 220 To jest powodem, czemu oskarèam tà generacjâ i zarzucam jej winâ, èe krzyèujà i bluçnià przeciw zamanifestowanemu Synowi Boèemu, jak byão obiecane przez wszystkich prorokåw i przez Samego Chrystusa, èe tak bâdzie w ostatecznych dniach; podobnie jak byão w dniach Noego, w dniach Sodomy. Bluçnierstwo! Przy czym oni krzyèujà dla ludzi Syna Boèego na nowo _ Jego potwierdzone Sãowo. Jedno sãowo przeciwko Temu nie moèe nigdy zostaá przebaczone. 221 Wiâc co teraz uczynicie? Czemu zostaniecie wierni? Oni sà potâpieni, czekajà tylko na godzinâ, kiedy zostanie wylany Boèy gniew. Oni bâdà potem skruszeni. 222 Oni miãujà doktryny denominacji i dogmaty ludzkiego pochodzenia wiâcej, niè potwierdzone Sãowo Boèe _ ta generacja ludzi. Och! Èyczâ sobie tylko, èebym miaã na to dãugi czas. Rozumiecie? Ta generacja ludzi, ta generacja wzgardziãa objawieniem Boèym. [Brat Branham poklepuje kilkakrotnie po swojej Biblii _ wyd.] Lecz my idziemy tam, gdzie kroczyli apostoãowie. To siâ zgadza. ÉTy måwisz: éBåg’? Otåè, inni måwià tak råwnieè”. Båg To potwierdza. 223 Jezus powiedziaã: ÉJeèeli te sprawy nie måwià o Mnie, to idçcie dalej i måwcie, èe Ja Sam to måwiâ. Lecz jeæli te sprawy måwià, to raczej wierzcie tym sprawom, rozumiecie, bowiem to jest ta godzina”. Powiedziaã: ÉWiecie, jutro bâdzie æwieciá sãoäce, albo bâdzie mizerna pogoda; poniewaè niebo jest czerwone i pochmurne, jutro bâdzie piâknie”. Powiedziaã: ÉPostawâ nieba umiecie rozeznaá; lecz znaki czasu _ wy o nich nic nie wiecie. Gdybyæcie znali Boga, poznalibyæcie Måj Dzieä”. OSKARÈENIE 35 224 A oni rzekli: ÉTy tak duèo przypisujesz Samemu Sobie, Ty siâ czynisz Bogiem”. I oni Go przybili do krzyèa. 225 A Duch Æwiâty dzisiaj nie jest èadnà trzecià Osobà. Jest to Sam Båg, zamanifestowany w ludzkim ciele przez Krew Jezusa Chrystusa, by poæwiâciá èycie, przez ktåre On moèe odzwierciedlaá Samego Siebie. A oni krzyèujà to samo Sãowo, ktåre zostaão zamanifestowane. Czy rozumiecie? [Zbår måwi: ÉAmen” _ wyd.] Ukrzyèowania Chrystusa dokonujà dzisiaj ludzie, wypierajàcy siâ potwierdzonego i zamanifestowanego Syna Boèego miâdzy ludçmi przez Jego _ Jego sprawy, ktåre, jak On powiedziaã, bâdà siâ dziaá w tym czasie na podstawie Jego Sãowa. Rozumiecie? 226 Otåè, to samo potwierdzenie _ bâdzie musieá byá to samo, jeèeli On jest tym samym Synem Boèym, poniewaè On powiedziaã w ew. Jana 14. 12, èe ÉSprawy, ktåre Ja czyniâ, i wy czyniá bâdziecie”. Èydåw 13, 8: ÉOn jest tym samym wczoraj, dzisiaj i na wieki”. ÉJeæli pozostaniecie we Mnie” _ Jan 15 _ Éjeæli pozostaniecie we Mnie, a Moje sãowa pozostanà w was, tylko proæcie, cokolwiek chcecie, a bâdzie wam dane”. O, tak! 227 Pamiâtajcie, ci, ktårzy to czynili, byli bardzo religijnymi ludçmi. Oni nie byli ludçmi nie znajàcymi siâ na rzeczy. Oni byli religijnymi ludçmi owego czasu. A ci wãaænie czynià to dzisiaj _ sà to religijni ludzie; to samo ukrzyèowanie, ta sama rzecz dzisiaj. Szybko^ 228 ÉTam Go oni ukrzyèowali”. Wtedy, wtedy? Oczywiæcie. Wtedy oni odrzucili Boèe Sãowo, ktåre siâ zamanifestowaão, przyjmujàc swoje wyznania wiary zamiast Sãowa. 229 Czy to jest to, co oni czynià dzisiaj? Dokãadnie tak jest, czynià dzisiaj to samo. On byã Sãowem; a oni odrzucili Sãowo. To jest jeden punkt, ktåry pragnâ, èebyæcie nie przegapili, rozumiecie, pragnâ, abyæcie go nie przegapili. On byã Sãowem, a kiedy Go oni odrzucili, odrzucili Sãowo. A kiedy Go odrzucili, oni Go w koäcu ukrzyèowali. I to wãaænie oni uczynili dzisiaj _ odrzucili Sãowo Boèe i przyjâli swoje wyznania wiary; i ukrzyèowali publicznie przed swym zgromadzeniem dziaãanie Ducha Æwiâtego. I oni sà winni, a ja ich oskarèam w Imieniu Jezusa Chrystusa. 230 Juè piâtnaæcie lat widzâ Go dziaãajàcego po caãym kraju, a oni siâ ciàgle trzymajà swoich wyznaä wiary. Oni sà winni! Oni wziâli Sãowo, ktåre by zebraão koæciåã _ wszystkie koæcioãy razem i zrobião wielkà, potâènà wspålnotâ braterstwa miâdzy zielonoæwiàtkowcami i wszystkimi pozostaãymi. Zamiast tak uczyniá oni Je odrzucili i odwråcili siâ od Niego, kpili sobie z Niego, i nazywajà Go teraz wszystkim moèliwym. 231 A teraz poprzez federacjâ koæcioãa wedãug planu diabãa oni pråbujà wejæá do ærodka i måwià: ÉMy teraz przyjdziemy, kupimy trochâ Oleju”. Oni sà odrzuceni. I oni majà^ Oni sà 36 MÅWIONE SÃOWO winni ukrzyèowania Jezusa Chrystusa. Przyjmijcie to na Boèych warunkach, na waszych warunkach nie bâdzie to funkcjonowaá. Rozumiecie? 232 Oni odrzucili Boèe Sãowo, ktåre zostaão zamanifestowane, z powodu ich wyznaä wiary i oni czynià to samo dzisiaj. ÉOn byã Sãowem” _ Jan, ew. Jana 1. Èydåw 13, 8. måwi: ÉOn jest tym samym wczoraj, dzisiaj i na wieki”. Obecnie oni krzyèujà Go na nowo. 233 Czy wiedzieliæcie, iè Biblia måwi, èe moglibyæmy to zrobiá? Ilu z was chciaãoby przeczytaá o tym troszeczkâ? Czy mi dacie jeszcze dalszych piâtnaæcie minut? [Zgromadzenie: ÉAmen” _ wyd.] W porzàdku. Otwårzmy teraz, chwileczkâ tylko _ Éponownie ukrzyèowali”. Przejdçmy do Èydåw, 6. rozdziaã, i czytajmy po prostu trochâ. Èydåw 6, a zobaczymy, czy Éna nowo krzyèujemy Syna Boèego”, rozumiecie, czy to moèe byá uczynione. Wy måwicie: ÉNie moèesz Go ukrzyèowaá po raz drugi”. 234 Stwierdzimy, czy moèemy, czy nie. Boèe Sãowo jest prawdà. Czy siâ to zgadza? [Zgromadzenie: ÉAmen” _ wyd.] Jest to Èydåw 6, 1. ÉPrzetoè zaniechawszy poczàtkowych nauk o Chrystusie, miejmy siâ ku doskonaãoæci, nie znowu zakãadajàc grunty pokuty od uczynkåw martwych i wiary w Boga, Nauki o chrzcie i o wkãadaniu ràk i o powstaniu umarãych i o sàdzie wiecznym. ^ to uczynimy, jeæli tylko Båg dopuæci”. 235 Widzicie, Paweã chce, èebyæmy wiedzieli, èe te rzeczy tutaj sà absolutnie konieczne _ chrzest wodny, wkãadanie ràk, zmartwychwstanie, drugie Przyjæcie. Wszystkie te rzeczy sà wieczne. One sà absolutnà Prawdà. 236 Zwråácie teraz uwagâ: ÉAlbowiem jest niemoèliwe”. Czytajcie to razem ze mnà, ten jeden werset. Pragnâ, èebyæcie go czytali razem ze mnà teraz _ 4. werset. [Brat Branham i zgromadzenie czytajà nastâpujàce trzy wersety jednogãoænie _ wyd.] ÉAlbowiem jest niemoèliwe, aby ci, ktårzy zostali raz oæwieceni i skosztowali daru niebieskiego, i stali siâ uczestnikami Ducha Æwiâtego, Skosztowali teè dobrego sãowa Boèego i mocy przyszãego wieku, Gdyby odpadli, aby siâ zaæ odnowili ku pokucie, jako ci, ktårzy sobie znowu krzyèujà Syna Boèego i jawnie go sromocà”. OSKARÈENIE 37 237 Czy to jest moje sãowo albo Jego? ÉCzãowiek, ktåry dochodzi do poznania”. Pamiâtajcie, oni Go nie otrzymali w ogåle. Oni byli wierzàcymi do pewnej granicy. ÉPotem, kiedy otrzymaliæmy poznanie Sãowa Boèego”, otrzymujecie je dziâki poznaniu, przez czytanie i oglàdanie Go, Éa jeæli Go potem odrzucacie, jest dla was rzeczà niemoèliwà zostaá w ogåle zbawieni”. Czy czytaliæcie to teraz? Rozumiecie: ÉOtrzymaliæcie poznanie Prawdy” _ wy to po prostu rozumiecie. Nie otrzymaliæcie Go wcale. 238 Jest to tak, jak ci wierzàcy, ktårzy wyszli. To wãaænie jest przedobrazem pielgrzymki. To, to trzecie, to trzecie wyjæcie, jest to po prostu przedobraz pozostaãych. Spåjrzcie, spåjrzcie tam wstecz. Pozwålcie, èe wam teraz coæ pokaèâ, chwileczkâ tylko. Przepraszam za to wyraèenie. Spåjrzcie. 239 Izrael wybraã dwunàstu mâèåw _ z kaèdego pokolenia jednego _ przeãoèonych denominacji i zabraã ich na samà granicâ obiecanego kraju, i pokazaã im te dobre rzeczy, ktåre im miaãy przypaæá w udziale, ktåre oni mieli. A oni powråcili i skarèyli siâ: ÉMy go nie moèemy zajàá”. 240 Lecz byão tam dwåch z dwunastu _ Jozue i Kaleb, ktårzy powiedzieli, èe patrzà na Sãowo. ÉBåg powiedziaã, èe on jest nasz i my jesteæmy wiâcej niè zdolni zajàá go”. Czy to prawda? [Zgromadzenie: ÉAmen” _ wyd.] 241 Co to byão? Wierzàcy do pewnej granicy. Rozumiecie, oni siâ w rzeczywistoæci urodzili w koæciele. Oni byli przeãoèonymi dla ludzi. Oni byli biskupami, jak siâ måwi, ktårzy szli wprost tam, gdzie Sãowo Boèe okazaão siâ Prawdà. ÉTam jest ten kraj!” Oni tam nigdy nie byli. Oni nie wiedzieli, èe on tam jest. Lecz oni tam przyszli, by zobaczyá, èe on tam jest. ÉTam on byã!” A Kaleb i Jozue udali siâ tam i przynieæli z powrotem kiæá winogron, i pozwolili im zjeæá z nich kilka. I oni zakosztowali z tego dobrego kraju, a potem powråcili i rzekli: ÉMy go nie moèemy zajàá. Rozumiecie? Nie uda nam siâ po prostu”. 242 Tu jest ta sama grupa w czasie Jezusa Chrystusa. ÉRabbi, wiemy, èe Ty jesteæ nauczycielem, przychodzàcym od Boga”. Widzicie? Graniczna linia! ÉWiemy, èe Ty jesteæ nauczycielem, przychodzàcym od Boga. Nikt nie moèe czyniá tych rzeczy, ktåre Ty czynisz. My uznajemy, èe tam musi byá Båg”. Dlaczego tego nie przyjâli? Dlaczego tego nie przyjâli? Linia graniczna! Linia graniczna! 243 Tutaj oni sà w tym trzecim wyjæciu; ten sam znak, ta sama manifestacja, ten sam Chrystus, ten sam Duch Æwiâty, te same dzieãa, ten sam Båg, to samo Poselstwo, a oni Go nie mogà przyjàá. Oni by siâ musieli wyrzec swej czãonkowskiej karty. Co to jest? ÉOni mieli poznanie Prawdy”. Oni spojrzeli i zobaczyli, èe to jest absolutna Prawda. Oni Jej nie mogli 38 MÅWIONE SÃOWO zaprzeczyá. Czasopisma muszà æwiadczyá, èe Go oglàdali. Zdjâcia, gazety, potwierdzenie o wskrzeszeniu z martwych, orzeczenia lekarzy o chorych _ oni muszà powiedzieá, èe to jest On. A te przepowiedzi _ ani jedna z nich nigdy nie zawiodãa poprzez te lata, kaèda z nich dokãadna co do joty. Oni nie mogà powiedzieá nic innego, niè èe to jest Båg. Lecz oni Go nie mogà przyjàá. 244 Ta grupa kaznodziejåw w Chicago, byão ich ponad trzystu, ktårzy mieli zamiar przyjæá i daá siâ ochrzciá w Imiâ Jezusa Chrystusa. Gdzie oni sà? Ta cena jest zbyt wysoka. Oni tego nie mogà uczyniá. Co to jest? Biblia måwi, kiedy oni to czynià, co oni czynià? Oni odseparowujà samych siebie do ãaski do sàdu. ÉJest bowiem niemoèliwe, èeby ci, ktårzy zostali raz oæwieceni” _ doprowadzeni do tego, èeby patrzyli na To _ Éi otrzymali poznanie Prawdy, i zakosztowali z dobrego Sãowa Boèego, a gdyby siâ od Niego odwråcili, z ktårego mieli siâ odnowiá _ måwià: éOtåè, nuèe, ja chcâ, tak^’” 245 Wy prezbiterianie, wy metodyæci i baptyæci, i luteranie, i ci wszyscy Biznesmeni Peãnej Ewangelii måwiàcy, èe Éwchodzà”, a odrzucili Poselstwo. Wasz koæciåã bâdzie^ Tam wewnàtrz bâdà jednostki, oczywiæcie. Lecz nie koæciåã; wy musicie wyjæá z koæcioãa, aby To zrozumieá. Rozumiecie? To siâ zgadza. Indywidualni ludzie _ to jest w porzàdku. 246 Ale jeæli myælicie, èe prezbiteriaäski koæciåã otrzyma Ducha Æwiâtego, a oni wszyscy zarejestrujà swoje dokumenty, i _ nigdy tak nie myælcie. Wy metodyæci myælicie, èe to osiàgniecie? Nigdy wam siâ nie uda. Czy wy trynitarianie myælicie, èe przyjmiecie kiedykolwiek Imiâ Jezus Chrystus i dacie siâ ochrzciá kaèdy z was w^? Wy tego nigdy nie uczynicie. Nigdy tego nie uczynicie. Lecz jednostki wyjdà i uczynià to, to siâ zgadza, i to jest znak Jego Przyjæcia. Lecz te koæcioãy, ktåre ujrzaãy Prawdâ, a odrzuciãy Jà na swoich naradach _ Éto jest niemoèliwe”. 247 Zatem, oni sà winni ukrzyèowania Jezusa Chrystusa. I ja ich oskarèam na podstawie Sãowa Boèego, èe Båg ma^ ÉJak ich ty oskarèasz, bracie Branham?” Ja ich oskarèam, bowiem Båg jasno zidentyfikowaã Samego Siebie w Swoim Sãowie w ostatecznych dniach i daã Sam poznaá, èe On jest ciàgle tym samym wczoraj, dzisiaj i na wieki, a oni siâ chãodno odwråcili od Niego. I wy jesteæcie winni ukrzyèowania Jezusa Chrystusa na skutek bluçnienia przeciw Duchowi Æwiâtemu. To siâ zgadza. 248 Zabieramy was znowu do Èydåw 10, gdzie nam jest znåw powiedziane w Piæmie Æwiâtym, èe to jest nie tylko Éniemoèliwe”, lecz èe nigdy nie moèecie. To was oddziela od Boga na Wiecznoæá. Nigdy nie moèecie powråciá na nowo do Obecnoæci Boèej, kiedy odrzucacie Ducha Æwiâtego i kpicie sobie z Niego. OSKARÈENIE 39 249 Widzicie teraz _ Ézakosztowali ze Sãowa”. Rozumiecie, wierzàcy do pewnej granicy! ÉO, ty måwisz, èe ci ludzie nie byli wierzàcy?” 250 Oni byli wierzàcy, wzglâdnie wyznawali, èe sà wierzàcymi, lecz jeæli chodzi o Sãowo^ Oni byli Izraelem. Oni wyszli pod krwià. Oni wyszli pod znakami Mojèesza. Oni widzieli, jak te znaki funkcjonujà. Båg powiedziaã: ÉJa was tam zabiorâ”. 251 A kiedy poszão o sedno obiecanego Sãowa, ktåre miaão przyjæá, co oni powiedzieli? ÉO, my tego nie moèemy uczyniá”. Rozumiecie? 252 A oto oni powracajà z winogronami i wszystkim innym, by udowodniá, èe ten kraj jest dobry. Boèe Sãowo ma racjâ. Båg powiedziaã: ÉJa wam go dajâ”. 253 Lecz te okolicznoæci _ ÉMoi drodzy”, måwili, Éwyglàdamy jak koniki polne obok nich. Nie moèemy go zajàá, bez wzglâdu na to, co^” 254 Przed kilku laty, kiedy staãa tam ta stara sala jako kaplica, ktoæ wszedã do ærodka, wyszedã tam, rozmawiaã ze mnà i rzekã: ÉBilly, ty bâdziesz gãosiã do czterech sãupåw pewnego dnia z takimi poselstwami jak te”. 255 Ja odrzekãem: ÉJa bâdâ gãosiã do czterech sãupåw, bowiem Båg jest mocen z tych sãupåw wzbudziá dzieci Abrahamowi”. O, tak. To jest Prawdà. Ja rzekãem: ÉJeèeli masz coæ, czym To moèesz obaliá, przedãåè nam to”. Po prostu lubià krakaá, lecz kiedy przyjdzie do tego, by to pokazaá, to jest coæ innego. Tak, na tym wãaænie polega råènica. W porzàdku. 256 Tak, oni Go krzyèujà na nowo swoimi wyznaniami wiary. Teraz Èydåw 6. rozdziaã, i my idziemy dalej. I moglibyæmy po prostu czytaá ciàgle dalej i dalej do koäca tutaj. Mamy dosyá czasu. Zaznaczyãem sobie tutaj miejsce Pisma Æwiâtego, gdzie to bâdzie _ Èydåw 6. rozdziaã. Uwaèam wiâc, weçmy to wszystko. ÉJest niemoèliwe, èeby ci, ktårzy zostali raz oæwieceni i stali siâ uczestnikami Ducha Æwiâtego^” Nie mamy czasu, by påjæá zbyt daleko, poniewaè ja mam inne miejsce Pisma Æwiâtego, i pragnâ, èebyæcie je przeczytali za chwilkâ. Zwråácie na to uwagâ: ÉOni krzyèujà dla siebie Syna Boèego na nowo”. Co oni uczynili? Co? Zakosztowali i wiedzà, èe Ono jest Prawdà, a potem siâ odwracajà i wypierajà siâ Go. Co to uczynião? ÉJest niemoèliwe^” 257 To wãaænie uczyniã ten naråd. To wãaænie uczynili ci ludzie. To wãaænie uczyniãy te koæcioãy. Oni To odrzucili i ukrzyèowali Poselstwo. Oni ukrzyèowali tà Prawdâ dla ludzi. Jak uczynili to Jezusowi? Oni Go wydali na haäbâ, zwlekli Jego odzienie z Niego, powiesili Go na krzyèu i przybili Go tam gwoçdziami _ Ksiâcia Èycia. To samo uczynili dzisiaj swoimi wyznaniami 40 MÅWIONE SÃOWO wiary! Oni uczynili to samo. Oni zwlekli te rzeczy, zwlekli dobroá i odzienie Ewangelii, pråbujàc Jà umieæciá gdzieæ indziej, i powiesili Go na krzyèu. O, moi drodzy! Dlaczego? 258 ÉTam oni _ tam oni ukrzyèowali” _ teraz ostatnia czâæá cytatu _ ÉGo”, Go, tà najdroèszà Osobâ. Dlaczego to uczynili? Oni Go nie poznali. Dlaczego czynià to dzisiaj? Oni nie wiedzà, èe to Prawda. Oni sà _ oni sà gãusi i ælepi wobec Niego. Oni Go nie znajà. To jest powodem. Ich wyznania wiary i tradycje usunâãy ich precz od Sãowa Boèego. 259 Teraz do was tutaj, kiedy teraz koäczâ, zwråácie na to bacznà uwagâ. Rozumiecie? Ja wiem, èe jest goràco. Mnie jest råwnieè goràco. 260 Lecz, o, bracie, to Sãowo jest Èyciem, jeæli siâ Go bâdziesz trzymaã. Patrzcie, to nie jest coæ, o czym måwimy, co siâ moèe dzieje tu i tam; To jest coæ, co juè jest tutaj wæråd nas i dzieje siâ obecnie. Nie coæ, co bâdzie; coæ, co juè jest. My nie æwiadczymy: ÉMy wiemy, co On uczyniã; my wiemy, co On bâdzie czyniã”, lecz my måwimy to, co On czyni obecnie. Rozumiecie, to jest nasza godzina. 261 Moèe nie bâdziemy èyá, by oglàdaá Zachwycenie. Moèe dzisiaj umrâ, ty moèesz dzisiaj umrzeá. Ja nie wiem. Lecz Zachwycenie przychodzi. To znaczy _ mianowicie kiedy ono przyjdzie, my tam bâdziemy, nie martwcie siâ, uhm, tak samo bâdà tam wszyscy pozostali z minionych wiekåw, ktårzy wierzyli i wyglàdali go. Oni chodzili w Æwiatãoæci na ich czas. 262 A tutaj jest ta Æwiatãoæá _ Jezus Chrystus, ten sam wczoraj, dzisiaj i na wieki. Zaniechajcie waszych wyznaä wiary i wierzcie temu Sãowu. To jest Prawda. [Brat Branham poklepuje swojà Bibliâ _ wyd.] Sãowo jest Prawdà. Jezus powiedziaã: ÉMoje Sãowo jest Prawdà, Moje Sãowo jest Èyciem”. Jak chcecie otrzymaá Èycie, kiedy Èycie odrzucacie? Jak chcecie przyjmowaá dogmat, ktåry jest æmiercià, oraz Sãowo Èycia? Odrzucacie Sãowo Èycia, by przyjàá æmierá _ jak chcecie przyjàá te dwa w tym samym czasie? Nie moèecie tego uczyniá. ÉNiech kaède ludzkie sãowo jest kãamstwem, kaèdy dogmat kãamstwem”. Boèe Sãowo jest Prawdà. 263 Ja wyzywam kaèdego czãowieka, èeby mi pokazaã kogokolwiek^ Ja wiem, èe ta taæma påjdzie do caãego æwiata. Kaèdy czãowiek, kaèdy biskup, ktåry przyjdzie do mego gabinetu wzglâdnie przed to zgromadzenie i pokaèe swoim palcem na jedno miejsce, gdzie ktokolwiek zostaã kiedykolwiek ochrzczony w Imiâ ÉOjca, Syna i Ducha Æwiâtego” w Nowym Testamencie. Ja wam pokaèâ, gdzie kaèdy czãowiek, ktåry zostaã kiedykolwiek ochrzczony^ A ci, ktårzy zostali ochrzczeni inaczej, musieli przyjæá i zostaá ochrzczeni ponownie, by otrzymaá Ducha Æwiâtego. OSKARÈENIE 41 264 Co wy uczynicie w tej sprawie? Czy pozostaniecie tam na zewnàtrz w waszych wyznaniach wiary? Czy pozostaniecie tam na zewnàtrz w waszych dogmatach i umrzecie? Jesteæcie winni! Nikczemnymi râkami wziâliæcie Ksiâcia Èycia _ Sãowo Èycia i ukrzyèowaliæcie Je dla ludzi. 265 Nuèe, co oni uczynili? Oni tego nie wiedzieli. Dzisiaj ludzie chodzà nie powiadomieni. Oni nie wiedzà, èe to jest Prawda. Oni sobie myælà, èe to jest pewnego rodzaju -izm. Oni siâ nie zagãâbiajà wystarczajàco gãâboko, èeby wejæá w Ducha objawienia. Oni siâ nie modlà wystarczajàco. Oni nie wzywajà wystarczajàco Boga. 266 Oni To po prostu biorà na lekkà wagâ _ ÉO, hm, ja wierzâ, èe Båg istnieje. Oczywiæcie!” Diabeã wierzy w to samo. Diabeã wierzy w to wiâcej, niè inni ludzie, ktårzy twierdzà, èe wierzà. Diabeã temu wierzy i drèy. Ludzie wierzà temu po prostu i idà sobie dalej. Lecz diabeã drèy, wiedzàc, èe jego Sàd przychodzi, a ludzie wierzà temu i nie zwracajà èadnej uwagi na to, èe Sàd nadchodzi. 267 Winni ukrzyèowania Jego! Oczywiæcie! Ja oskarèam tâ generacjâ, stwierdzam, èe sà winni na podstawie tego samego Sãowa, ktåre stwierdzião, èe sà winni tam na poczàtku. To siâ zgadza. Jezus powiedziaã: ÉKto moèe Mnie potâpiá?” On byã Sãowem, ktåre siâ staão ciaãem. A dzisiaj to samo Sãowo staão siâ ciaãem. 268 Piotr rzekã w swoim oskarèeniu w Dziejach Apostolskich _ przeczytajmy to po prostu. Piotr, kiedy on widziaã, èe dzieje siâ to, co oni uczynili, Duch^ Patrzcie, Piotr wystâpowaã w obronie Chrystusa _ co oni uczynili. Ja stojâ w obronie tego, czym sà Ewangelie. Ja^ Piotr oskarèaã ich z powodu zabicia Czãowieka, Chrystusa, Ktåry byã Sãowem. Ja oskarèam tà generacjâ za pråbowanie zabicia Sãowa, ktåre zostaão zamanifestowane w ludziach. Zwaèajcie na to, co powiedziaã Piotr. Jego sprawiedliwe oburzenie musiaão siâ podnieæá doæá wysoko. Sãuchajcie go tutaj w Dziejach Apostolskich 2. rozdziaã i zaczniemy od 22. wersetu. ÉMâèowie izraelscy! Posãuchajcie tych sãåw: Jezusa Nazareäskiego, wypråbowanego, mâèa, ktårego Båg wæråd was uwierzytelniã przez czyny niezwykãe, cuda i znaki, jakie Båg przez niego miâdzy wami uczyniã, jak to sami wiecie”. 269 Coæ takiego! Wyobraçcie sobie, jak siâ oni czuli! Sãuchajcie tego. ÉMâèowie izraelscy, ksiàèâ, wy dostojnicy koæcioãa, wy æwiâci mâèowie, wy kapãani, wy mâèowie, ktårzy powinniæcie byá mâèami Boèymi, posãuchajcie tych sãåw: Jezusa Nazareäskiego, uwierzytelnionego przez Boga miâdzy wami^” 42 MÅWIONE SÃOWO 270 Ja teraz måwiâ do was, klerycy, i do was, ludzie. Jezus z Nazaretu, Duch Æwiâty, On jest tutaj w Osobie Ducha Æwiâtego, ktåry jest Èyciem, ktåre byão w Nim. On jest tutaj dziaãajàc przez ludzi i ujawniajàc Samego Siebie przez znaki i cuda, ktåre On dokonuje. A oni wieszajà tutaj na æcianach naukowà identyfikacjâ. I siedzà tutaj ludzie, ktårzy byli umarli, a dzisiaj èyjà; byli poèarci przez raka, a dziæ sà zdrowi; ælepi, a dzisiaj widzà; kalecy, a dzisiaj chodzà. On jest Jezusem z Nazaretu. ÉTego za uãoèonà radà i przejrzeniem Boèym wydanego, predestynowanego do Jego dzieãa wziàwszy a przez râce niezboènikåw ukrzyèowawszy, zabiliæcie”. 271 Czy to _ czy to jest oskarèenie? [Zgromadzenie: ÉAmen” _ wyd.] Co on oskarèa? Tà Radâ Sanhedrynu. 272 A ja oskarèam dzisiaj do poãudnia federacjâ koæcioãåw. Ja oskarèam zielonoæwiàtkowcåw. Ja oskarèam prezbiterian, baptyståw i kaèdà denominacjâ na æwiecie. Dziâki niegodziwej, samolubnej chciwoæci wziâliæcie Sãowo Èycia i ukrzyèowaliæcie Je przed ludçmi, i bluçniliæcie przeciwko Niemu, i nazwaliæcie Je Éfanatyzmem”, ktåre Båg wzbudziã miâdzy nami, aby udowodniá, èe On jest tym samym wczoraj, dzisiaj i na wieki. Ja oskarèam tà generacjâ! 273 Båg Sam udowodniã, èe èyje. Båg udowodniã, èe to jest Jego Sãowo. Co wy macie opråcz wiàzki dogmatåw i wyznaä wiary! Gdzie moèecie pokazaá èyjàcego Boga? Bowiem odrzuciliæcie Sãowo Èycia, ktåre by wam daão te rzeczy. O, tak! O, co to za godzina, w ktårej obecnie èyjemy. Coæ takiego! To samo! O, ja wzywam^ Piotr powiedziaã: É^ wziàwszy, a przez râce niezboènikåw ukrzyèowawszy, zabiliæcie. Ktårego Båg wzbudziã, rozwiàzawszy boleæci æmierci, jakoè byão to niepodobne, aby od niej miaã byá zatrzymany”. 274 I waszymi wyznaniami wiary, i waszymi organizacjami, i waszymi denominacjami, waszà formà poboènoæci, måwi jeszcze. Waszymi formami poboènoæci wyparliæcie siâ mocy Jego zmartwychwstania. 275 Lecz nastaãa godzina, ostateczne dni sà tutaj, kiedy Båg obiecaã wedãug Malachiasza 4, èe On powstanie w dniach ostatecznych Éi zwråci serca ludzi z powrotem do pierwotnych bãogosãawieästw i do Wiary Piâádziesiàtnicy ojcåw”. A wy nie moèecie temu zaprzeczyá i nie moèecie siâ temu przeciwstawiá. 276 A obecnie ja potâpiam was jako winnych i wyzywam was, i oskarèam was przed Bogiem, èe niegodziwymi, samolubnymi, denominacyjnymi râkami ukrzyèowaliæcie Sãowo Boèe przed ludçmi. I ja nazywam was winnych i gotowych na Sàd. Amen. O, tak! OSKARÈENIE 43 277 Ja wzywam do tego samego, co Piotr. On wzywaã do pokuty tamtà generacjâ. Ja wzywam do pokuty dzisiejszà generacjâ, do pokuty ku Bogu i do powrotu do oryginalnej Prawdy Sãowa. Wråácie do Wiary naszych ojcåw. Wråácie do Ducha Æwiâtego, poniewaè Båg nie moèe Tego zmieniá. 278 Kiedy Båg powiedziaã: ÉTe znaki bâdà towarzyszyá tym, ktårzy wierzà”, On musi staá za tym poprzez caãà Wiecznoæá. To jest Jego Sãowo. 279 Kiedy måwicie: ÉPotrzàsanie râkami albo przyjmowanie komunii”, czy coæ takiego albo coæ z tego wyznania wiary, lub coæ w tym sensie; èeby kaèdy czãowiek, kaèdy pijak, kaèdy niewierzàcy mågã to czyniá. Kaèdy podrabiacz, kaèda prostytutka _ prostytutka moèe to czyniá. Przyjmujecie komuniâ, macie formy i inne podobne rzeczy, wy to moèecie czyniá. 280 Lecz Jezus powiedziaã, èe to bâdzie znak rozpoznawczy: ÉTe znaki bâdà” _ nie moèe bâdà _ Éone bâdà we wszystkich generacjach dla tych, ktårzy wierzà! W Moim Imieniu diabãy wyganiaá bâdà, innymi jâzykami måwiá bâdà, nowymi jâzykami måwiá bâdà; wâèe braá bâdà; bâdà piá coæ æmiertelnego, a nie zaszkodzi im to; na chorych râce kãaæá bâdà, a oni wyzdrowiejà”. ÉUzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarãych, wypâdzajcie diabãy; darmo wziâliæcie, darmo dawajcie”. 281 Wszystkie te wielkie projekty przynoszàce pieniàdze i inne rzeczy, i sà zaangaèowani do tak wielu rzeczy dzisiaj; nic dziwnego, èe sà tak peãni sàdu. O, tak! O, moi drodzy! 282 Zobaczmy teraz. O, tak. Wzywam do pokuty i obwoãujâ moje oskarèenie teraz. 283 Tà nowà Golgotà jest koæciåã, tak zwany _ najæwiâtsze miejsca, wielkie kazalnice, oãtarze katolicyzmu, oãtarze katolickie, nazwane ich ambonami. Metodyæci, baptyæci, prezbiterianie, luteranie, zielonoæwiàtkowcy _ te najæwiâtsze miejsca [Brat Branham stuka szeæciokrotnie w kazalnicâ _ wyd.] tam On otrzymuje Swoje najbrutalniejsze przekãucia. Nowa Golgota! Gdzie siâ to znajduje? Na æwiâtych miejscach _ w koæciele. 284 Gdzie On jest ukrzyèowany? Przez pastoråw. Wy obãudnicy, wy wiecie, èe wam to nie wolno! Ja nie jestem rozgniewany, lecz coæ wewnàtrz pobudza mnie. Båg zostaã caãkowicie zidentyfikowany wæråd was. 285 Gdzie On otrzymaã Swoje wãåcznie, do Swego boku? Gdzie zostaã On przekãuty? Na Golgocie. Gdzie On je otrzymuje dzisiaj? Spoza kazalnicy. Skàd one pochodziãy? Z Jeruzalem. Skàd one pochodzà? Z denominacji. Uczynili to wãaænie ci, ktårzy twierdzili, èe Go miãujà. Ci wãaænie czynià to dzisiaj. Jego druga Golgota, gdzie On znowu otrzymuje swoje ukãucia 44 MÅWIONE SÃOWO przeciw Sãowu, to wãaænie Go przekãuwa. Kim On jest? On jest Sãowem. On jest Sãowem. Skàd On otrzymuje najgorsze przekãucia? Spoza kazalnicy na æwiâtych miejscach, dokãadnie tak, jak byão to wåwczas. 286 Ja mam prawo oskarèyá tà generacjâ. [Brat Branham puka piâciokrotnie w kazalnicâ _ wyd.] Ja to mam prawo uczyniá jako kaznodzieja Ewangelii Jezusa Chrystusa wraz z Jego znakami, udowadniajàcymi, èe On jest Bogiem. Ja mam prawo wnieæá oskarèenie przeciw tej generacji. Bowiem najgorsze ciosy wãåcznià byãy wãaænie spoza kazalnicy, skàd krytykowali i måwili: ÉNie chodçcie sãuchaá tych bredni. To jest z diabãa”. Wprost z tego miejsca, gdzie oni Go powinni miãowaá! 287 A te same znaki, o ktårych måwiã Jezus, bâdà siâ dziaá. ÉSãowo Boèe jest ostrzejsze niè obosieczny miecz; Sãowo, rozeznawajàce myæli i zamiary serca”. A Ono jest nazywane diabãem _ skàd? Spoza kazalnic _ æwiâtych miejsc. 288 O, Boèe _ jak On moèe patrzeá w dåã? Tylko _ tylko ãaska, to wszystko jest ãaska. My nie moèemy czyniá nic innego, niè to, èe zdàèamy na sàd. My tam juè jesteæmy. Uhm. 289 Pomyælcie o tym. Najgorsze przekãucia dla Niego wychodzà spoza kazalnicy. Tam wãaænie jest Jego nowa Golgota. Oni Go krzyèujà, to Sãowo, za kazalnicà. To siâ zgadza. Jak, jak oni mogli to uczyniá? Poprzez ich formy poboènoæci. To siâ dokãadnie zgadza! 290 Ukoronowany spoæråd sãuchaczy, przez naæmiewcåw! On ma nowà koronâ z cierni od naæmiewcåw! Przekãuty spoza kazalnicy; ukoronowany przez naæmiewcåw. Czy On jest krzyèowany na nowo, ponownie? Zwleczony przez wyznania wiary ludzkiego pochodzenia, denominacyjnych nauczycieli, måwiàcych przeciw Jego Sãowu. Oni Je zwlekajà do haäby, potâpiajà Je. 291 Jezus powiedziaã: ÉNa pråèno Mi czeæá oddajà”. Na pråèno, Éna nic siâ to nie zda”. Komu oni oddajà czeæá? Oni oddajà czeæá temu samemu Bogu. Oni oddawali czeæá temu samemu Bogu w czasie Jego pierwszego ukrzyèowania i byão to oddawanie czci na pråèno. Tak samo jest dzisiaj. Na pråèno budujà oni te denominacje. Na pråèno budujà te seminaria. Na pråèno majà te wyznania wiary, nauczajàc jako doktryny przykazaä ludzkich i zaprzeczajàc Sãowu Boèemu. Oni sà winni ukrzyèowania Ksiâcia Èycia, nauczajàc ludzkich doktryn zamiast Jego Sãowa. ÉNa pråèno oddawajà Mi czeæá” _ zwleczony, przekãuty, ukoronowany. 292 Kiedy to widzicie, idàc po ulicy _ a niektåre z was kobiet z dãugimi wãosami _ måwià: ÉOna jest staromodna, nieprawdaè?” Pamiâtajcie, to sà naæmiewcy, to jest korona, ktårà wy nosicie. Båg powiedziaã, èe to jest wasza chluba; noæcie jà dumnie. Alleluja! [Brat Branham klasnàã trzykrotnie OSKARÈENIE 45 w swoje dãonie _ wyd.] Noæcie je dumnie, jak byæcie nosiãy koronâ z cierni za naszego Pana. Noæcie je dumnie. Nie wstydçcie siâ. On tak powiedziaã, bez wzglâdu na to, co måwià te Jezabele dzisiaj. Bez wzglâdu na tych szalbierzy, ktårzy stojà za kazalnicà, ci ktårzy krzyèujà Chrystusa, bez wzglâdu na to, co oni måwià, noæcie je dumnie. Båg tak powiedziaã. Przestrzegajcie tego. 293 Ukoronowany znowu przez naæmiewcåw _ cierniami. Przekãuty spoza kazalnicy wyznaniami wiary. 294 On ma nowà Golgotâ, gdzie Go oni zabrali: te piâknie odziane chåry, kobiety noszàce szorty, z przyciâtymi wãosami, wymalowanymi twarzami, æpiewajà w chårze jak anioãowie, majà talenty. To jest Jego nowa Golgota, po prostu nowoczesne striptizerki, chronione przez prawo, jak w Sodomie i Gomorze. 295 Widzicie, jak mãoda suka idzie po ulicy. Czasami nie ma ani jednego psa, ktåry by pobiegã za nià tam, gdzie ona jest. Niech siâ tylko stanie pewna rzecz, a kaèdy pies pobiegnie za nià. Coæ siâ jej przytrafião. Wy wiecie dlaczego. Niech^ 296 Dlaczego te kobiety zdejmujà swoje odzienie i wychodzà na ulicâ? Nie måwcie mi, èe to nie jest to samo. To jest znak rozpoznawczy. Nie potâpiajcie mâèczyznâ. Lecz one sà chronione prawem Sodomy. To prawo powinno måwiá, èe to jest nielegalne, kiedy one tak wychodzà na zewnàtrz. 297 A kaznodzieje za kazalnicà powinni mieá spådnicâ zamiast togi; stojà tam i pozwalajà na to, i wstydzà siâ måwiá przeciw temu, poniewaè ich denominacja by ich wyãàczyãa. Krzyèujecie dla zgromadzenia Sãowo Boèe, ktåre måwi: ÉDla kobiety jest obrzydliwoæcià nosiá mâskie odzienie”. 298 Ja _ ja potâpiam tà rzecz. Ja _ ja _ ja _ ja _ ja _ ja ich oskarèam z powodu ukrzyèowania Sãowa Boèego przed ludçmi. Kobiety z przyciâtymi wãosami noszàce szorty, a korona ^ stojàce tam w chårze! 299 Ktoæ mi powiedziaã onegdaj, pewna kobieta zapytaãa mnie, rzekãa: ÉOtåè, co myælisz, gdzie je znajdziesz?” 300 Ja rzekãem: ÉGdyby mnie Pan poprosiã, èebym ich nazbieraã tuzin po caãym æwiecie, ja bym _ byãbym przestraszony na æmierá”. 301 Kiedy tam staãem i dziâki rozpoznawaniu przez Ducha obserwowaãem ich, i staãem tam w ten sposåb, i widziaãem te sprawy nad nimi; te niemoralne, sproæne, podãe, palaczki papierosåw, zachowujàce siâ tam na zewnàtrz w taki sposåb, a stojà w piâknie odzianym chårze i æpiewajà w takim stanie, i pozwalajà sãuchaczom, èeby siâ na nie patrzyli. One powiedzà: ÉOtåè, jeæli ona to moèe czyniá, to ja mogâ råwnieè”. Èycie chrzeæcijanina jest èyciem w æwiàtobliwoæci i czystoæci, i w niewinnoæci! 46 MÅWIONE SÃOWO 302 Ja ich oskarèam w Imieniu Jezusa Chrystusa z powodu ich sproænoæci i nieczystoæci moralnej. Oni sprowadzili haäbâ na Ewangeliâ. A ci, ktårzy siâ Jej pråbujà trzymaá, sà nazywani Éfanatykami”, nazywajà ich: ÉTo jest staromodny nonsens”. Ja ich oskarèam w Imieniu Jezusa Chrystusa. 303 Po prostu nowoczesne striptizerki na ulicy, æpiewajà w chårach, palà papierosy, opowiadajà sproæne èarty, miaãy trzech albo czterech maãèonkåw, nastâpnie szåstego, a potem æpiewajà w chårze, bo majà gãos. Wy biedne, intelektualne, duchowo martwe, odrzucone na podstawie swoich wãasnych powodåw. Wy czytacie tà samà Bibliâ, ktårà moèe czytaá kaèdy inny czãowiek, lecz wy odrzuciliæcie Ducha Boèego tak, iè Biblia måwi, èe Ébâdziecie oddani ostremu obãâdowi, abyæcie uwierzyli kãamstwu i zostaniecie przez to potâpieni”. Wy naprawdâ wierzycie, èe macie racjâ, a Biblia måwi, èe temu bâdziecie wierzyá i zostaniecie potâpieni przez to samo kãamstwo, ktåre wedãug waszego wierzenia jest prawdà. 304 Dlatego ja oskarèam was na podstawie Sãowa Boèego. Wy nauczacie ludzi bãâdnie i krzyèujecie podstawowe zasady Chrystusa _ æwiàtobliwoæá i Èycie z gårnych stron, èeby czãowiek mågã wyjæá na ulicâ i byá innego rodzaju czãowiekiem. 305 Kaznodzieje stojà na boiskach piãki noènej, palà papierosy; sà kamieniem obraèenia; robià wszystkie inne gãupstwa, ktårymi draènià. Kobiety w ich chårze _ noszà szorty, majà ostrzyèone wãosy i zachowujà siâ w ten sposåb _ wymalowane twarze, a potem nazywajà je: ÉSiostro to oraz tamto”, a Biblia potâpia te brednie. To siâ zgadza. Chodzà na przyjâcia towarzyskie i zachowujà siâ haniebnie, pomimo tego sà czãonkami koæcioãa, bronià swego æwiadectwa, a èyjà w jaki tylko chcà sposåb. 306 Nie myælcie sobie, èe ja måwiâ tylko o prezbiterianach. Ja måwiâ o was, zielonoæwiàtkowcy. To siâ zgadza. Wy kiedyæ poznaliæcie Prawdâ, lecz myæleliæcie sobie, èe Jej nie moèecie przyjàá. Nie moglibyæcie wspieraá waszego pastora. Wasz _ wasz pastor nie mågãby mieá tej wspaniaãej posady z tylu i tylu setkami dolaråw na tydzieä i wielkiego, piâknego koæcioãa, w ktårym by gãosiã, i jeçdziã, i zachowywaã siâ w ten sposåb, jak oni to czynià. Gdyby to krytykowaã, organizacja by go wyrzuciãa; musi tego przestrzegaá, musi to powiedzieá. Dlatego sprzedaã swoje pierworodztwo za miskâ soczewicy z tego æwiata, za pomyje Ezawa. I co on za to otrzyma? Obydwaj wpadnà do rowu potâpienia i zostanà potâpieni. Ja ich oskarèam jako nierzàdnice Ewangelii. 307 Niedawno byãem na chårze w jednym z najsãynniejszych, wielkich koæcioãåw najwyèszej rangi zielonoæwiàtkowcåw, jacy istniejà. I przypadkowo siedziaãem w gabinecie tego brata, gdy cztery lub piâá chåråw zeszão siâ razem. A byão to w jednej z OSKARÈENIE 47 tych^ kilka najlepszych organizacji zielonoæwiàtkowcåw. A oni nie wiedzieli, èe ja jestem w gabinecie tego kaznodziei, w Oklahomie. Ja tam siedziaãem ponièej, gdzie ten kaznodzieja studiuje, zanim on wystàpi na podium. A kiedy tam byãem^ 308 Byli tam ci chãystcy ÉRickies” i dziewczyny ÉRickettas”, wymalowane, ani jedna z nich nie miaãa dãugich wãosåw, kaèda miaãa ostrzyèone wãosy, kaèda z makijaèem na twarzy, kaèda w ceremonialnej szacie. A jeden mãody chãystek postawaã tam w poblièu, chodziã tam i z powrotem, ot tak, inny mâèczyzna zbieraã ofiarâ misyjnà, on postâpowaã z miskà, jak gdyby byã ælepym czãowiekiem, i chodziã wokoão, i måwiã wszelkiego rodzaju bluçniercze sprawy odnoænie zbierania ofiary i tym podobnych rzeczy. Lecz wyszedã tam i pråbowaã æpiewaá ÉMesjasza” _ o, moi drodzy, i mågãby tym naprawdâ czegoæ dokonaá, lecz nie miaão to tego oddçwiâku. Nie, byão to martwe, rozumiecie. O, moi drodzy! Tutaj to macie. To jest nowa Golgota dla Niego. 309 Co sobie myælicie o jakiejæ mãodej dziewczynie albo jakiejæ mãodej kobiecie, znajdujàcej siâ tam? Patrzcie, gdyby tam ona przyszãa ubrana tak, jak powinna byá, z dãugimi wãosami w ogåle nie namalowana, i tym podobnie, oni by siâ z niej naæmiewali _ gdyby tam ona powstaãa, kiedy oni robili tam ten haãas, ta grupa mãodych ludzi _ byão ich okoão trzydziestu lub czterdziestu. Ta wybrana czâæá zielonoæwiàtkowcåw, a czynià takie rzeczy! A gdyby ta mãoda dama powiedziaãa coæ w tej sprawie, oni by jà wyãàczyli z chåru. 310 Niechaj kaznodzieja Ewangelii stanie za kazalnicà i powie coæ odnoænie tego, oni go wyãàczà z organizacji. Wy krzyèujecie na nowo Syna Boèego i wystawiacie Go na publicznà haäbâ. Jego Ewangelia, ktårà gãosicie, jak twierdzicie _ wy Go krzyèujecie. Ja oskarèam tà odrzucajàcà Chrystusa generacjâ na podstawie Sãowa Boèego i w oparciu o Jego moc, ktåra potwierdza w ostatecznych dniach, èe On ciàgle èyje. Tak. Oni sà przeciwko jasno sprecyzowanemu, potwierdzonemu Sãowu Boèemu. Ich organizacje nie potrafià stanàá za Tym. 311 Wielkie koæcioãy i denominacje sà Jego nowà Golgotà. Ja to måwiâ znowu. To _ ich chåry to nowoczesne striptizerki. 312 Najwyèszy kapãan kaèdej ich denominacji krzyczy tak, jak najwyèszy kapãan owego czasu: ÉChodç tu teraz i pokaè nam jakiæ cud”. Uhm. To byão pierwsze ukrzyèowanie. 313 Tak samo jest dzisiaj. Måwiono mi: ÉOtåè, nuèe, ty wskrzeszasz umarãych, prawda? Dlaczego nie idziesz tam na wzgårze? Masz èonâ pogrzebanà na cmentarzu. Masz tam niemowlâ”. 314 Oni Mu rzekli: ÉSãyszeliæmy, èe Ty wskrzeszasz umarãych. Mamy ich tutaj peãny cmentarz. Chodç i wskrzeæ ich”. O, ciemnota bâdzie pãodziá ciemnotâ. Rozumiecie? Uhm. 48 MÅWIONE SÃOWO 315 Wielkie koæcioãy, wielkie chåry, arcykapãani dzisiejszego czasu: ÉPrzyjdç i pokaè nam cud, ktårego nasza denominacja nie moèe uczyniá”. 316 Miaãem pewnego czãowieka niedawno, ktåry zrobiã uwagâ odnoænie^ po kråtkiej audycji radiowej, ktårà miaãem w Jonesboro, Arkansas, opowiadajàc o pewnej kobiecie, ktåra zostaãa uzdrowiona. Ten czãowiek naleèaã do pewnego denominacyjnego koæcioãa i on powstaã tam w tyle i powiedziaã: ÉJa wyzywam kaèdego czãowieka, èeby mi przedãoèyã i pokazaã jakiæ cud”. 318 Poszedãem i sprowadziãem lekarza. Zostaã uzdrowiony pewien mâèczyzna, chorujàcy na raka. Szedãem i przywiodãem kobietâ, ktåra bywaãa w wåzku inwalidzkim okoão dwadzieæcia lat; zostaãa uzdrowiona z artretyzmu, bywaãa w inwalidzkim wåzku. Przyprowadziãem jà i powiedziaãem: ÉTeraz chcâ te pieniàdze, tysiàc dolaråw”. 318 On rzekã: ÉOtåè, hm, hm, hm, hm, nie mam ich tutaj. One sà tam w Waco, w Teksasie, gdzie mamy naszà gãåwnà kwaterâ”. 319 Ja rzekãem: ÉW porzàdku, pojedziemy tam zaraz i dostanâ je”. Powiedziaãem, ja powiedziaãem: ÉUczyä przygotowania i jutro pojedziemy”. Widzicie? Rzekãem: ÉWyælemy pocztà^” Powiedziaãem: ÉTutaj jest lekarz, ktåry moèe powiedzieá, èe ci ludzie byli rzeczywiæcie chorzy na raka. Tutaj to jest w tym spisie, zdjâcia z rentgenu. Tutaj jest ta kobieta, o ktårej wie caãa dzielnica, èe siedziaãa w wåzku inwalidzkim dwadzieæcia lat, a teraz ona chodzi. A lekarze _ byã u niej lekarz za lekarzem, za lekarzem, za lekarzem, i wszystko moèliwe, a oto ona èyje dzisiaj. Nuèe, powiedziaãeæ, èe édasz tysiàc dolaråw.’ Ja je chcâ wãoèyá na fundusz misyjny. Ja je chcâ”. Rozumiecie? Rozumiecie? On odrzekã: ÉOtåè, one sà w Waco, w Teksasie”. Ja powiedziaãem: ÉJutro pojedziemy”. 320 On rzekã: ÉChwileczkâ. Pozwål, èe ci coæ powiem. Ja wezmâ z sobà maãà dziewczynkâ. I pozwål, èe wezmâ brzytwâ i odetnâ jej ramiâ, a potem ty jà uzdrowisz przed naszymi braámi. A oni ci dajà te pieniàdze”. Ja rzekãem: ÉTy diable!” 321 ÉJeèeli jesteæ Synem Boèym, zstàp z tego krzyèa”. ÉPowiedz nam, kto Ciâ uderzyã” _ gdy miaã szmatâ wokåã Swej gãowy. Uderzali Go po gãowie i måwili: ÉOtåè, jeèeli Ty jesteæ prorokiem, powiedz nam, kto pro-^” ÉJeèeli Ty jesteæ Synem Boèym, zstàp z krzyèa”. 322 Ælepi wodzowie ælepych! Oni potrzebujà uzdrowienia umysãu _ czãowiek, ktåry czyni coæ takiego, wzglâdnie robi takà uwagâ. Oczywiæcie. OSKARÈENIE 49 323 Jednak ten stary znany krzyk: ÉPozwål nam zobaczyá, jak Ty czynisz cud. Mistrzu, my byæmy pragnâli cudu od Ciebie”. Chociaè kaèdego dnia, kaèdej godziny _ dziaão siâ to ciàgle, dokãadnie tak, jak Båg pokierowaã, èeby siâ to dziaão. Lecz oni tam nie byli obecni. Gdyby tam byli, oni by to nazwali ÉBelzebubem, diabãem”. Rozumiecie? ÉMistrzu, my byæmy pragnâli, byæ to uczyniã w ten sposåb, w jaki my chcemy, èebyæ to Ty uczyniã”. O to chodzi. ÉIdç tam, gdzie my chcemy, èebyæ Ty poszedã, czyä to, co my chcemy”. O, tak. Uhm. Oni Go nie mieli w swojej mocy. O nie. To byão powodem, èe siâ Go musieli pozbyá spoæråd siebie. O, tak. Oni pråbujà czyniá to samo dzisiaj. A dziâki federacji koæcioãåw oni to w koäcu osiàgnà, rozumiecie, oni siâ wszyscy schodzà razem. Ten stary znany krzyk. 324 Tutaj widzimy znowu to najbardziej religijne miejsce, najlepszych, wyksztaãconych teologåw, woãajàcych znowu przeciw Niemu, woãajàcych. Najlepsi teolodzy, ktårzy powinni byá lepiej poinformowani; najwytworniejsze koæcioãy i najlepiej wyszkoleni teolodzy wypâdzili Go spoæråd siebie. Oni Go nie chcieli. Wy måwicie: ÉTo jest bãâdne, bracie Branham”. 325 Zatem wy nie byliæcie tutaj, by zrozumieá ÉWieki Koæcioãa” albo sãuchaá, jak byãy wygãoszone. Nie byliæcie tutaj, kiedy ten Laodycejski Wiek Koæcioãa byã jedynym wiekiem, w ktårym Go wyrzucili z koæcioãa. A On byã na zewnàtrz, pukajàc, pråbujàc wejæá z powrotem do ærodka. Oni Go wyrzucajà, bo nie majà z Niego èadnego uèytku. Oni Go krzyèujà na nowo. Amen! Jak dãugo moglibyæmy iæá? 326 Pamiâtajcie, prorok Boèego Sãowa przepowiedziaã nam w 2. Tymoteusza 3, jeèeli sobie to notujecie. Nie mamy czasu, by to przeczytaá. Lecz on powiedziaã, èe: ÉW ostatecznych dniach przyjdà naæmiewcy. Oni bâdà zuchwali, nadâci, miãujàcy wiâcej rozkosze, niè Boga; faãszywi oskarèyciele, niepowæciàgliwi, okrutni, gardzàcy tym, co dobre; zdrajcy, zuchwali, nadâci, wyksztaãceni; majàcy formâ poboènoæci, lecz zapierajàcy siâ jej Mocy: tych siâ wystrzegaj! Poniewaè to sà ci, ktårzy biorà gãupie kobiety z ostrzyèonymi wãosami”, ktåre noszà szorty, majà wymalowane twarze, Éprowadzà je z miejsca na miejsce i usidlajà je”. Dokãadnie tak jest. 327 On rzekã: ÉOd takich siâ odwråácie w tych ostatecznych dniach”. Bàdçmy posãuszni prorokowi. Odwråámy siâ od tych rzeczy w ostatecznych dniach. One sà tutaj. Ja teraz nawoãujâ do Koæcioãa. O, tak. Odwråácie siâ od tego! 328 Oni majà, oni, ci kaznodzieje dzisiejszego czasu powinni wiedzieá te sprawy. Oni powinni byli poznaá Jezusa w Jego czasach. Oni to powinni byli wiedzieá. A dzisiaj oni to powinni wiedzieá, lecz oni tego nie wiedzà. Tak samo, jak èydowscy 50 MÅWIONE SÃOWO nauczyciele w Jego czasach powinni Go byli poznaá za Jego dni, tak samo jest dzisiaj z Boèego jasnego i potwierdzonego Sãowa. On byã Sãowem i On udowodniã, èe On byã Sãowem. On udowodniã, èe byã Sãowem na åw czas. A Båg udowodniã dzisiaj, èe On jest Sãowem na dzisiejszy czas _ Æwiatãoæcià na tâ godzinâ. Oni to powinni byli poznaá wåwczas i oni powinni to poznaá obecnie. 329 Oni Go ukrzyèowali wåwczas i oni Go krzyèujà obecnie. Ja ich oskarèam z powodu tego! Tak jest. Ciàgle mi to przechodzi przez myæli: ÉOskarè ich, poniewaè Båg sprawi, èe bâdà musieá za to zapãaciá!” 330 Èydzi owego czasu. Båg ponownie w ostatecznych dniach na ziemi _ Jezus powiedziaã: ÉJeruzalem, Jeruzalem, jak czâsto chciaãem was zgromadziá w jednà wielkà grupâ, lecz wy nie chcieliæcie”. 331 Jak Båg pråbowaã w tych ostatecznych dniach zjednoczyá Swåj lud razem, lecz wy nie chcieliæcie. Wy chcieliæcie swoich wyznaä wiary, wiâc obecnie zostaliæcie oddani na zatracenie. To wãaænie spotkaão Jeruzalem; ono zostaão zburzone i spalone, nie byão go wiâcej. I dokãadnie tak bâdzie pewnego z tych dni z tymi wszystkimi wielkimi rzeczami tutaj. Wasze wielkie wyznania wiary i denominacje odumrzà i zniknà, lecz Sãowo Boèe bâdzie wieczne i bâdzie èyá na zawsze. Rozumiecie? 332 Jego najgãâbsze rany pochodziãy z domu tak zwanych przyjaciåã. Pomyælcie, pomyælcie o tym. Pomyælcie o tym! Stop! Ja czekam minutâ. Kaznodzieje, pomyælcie o tym! Skàd byãy Jego rany? Z domu Jego tak zwanych przyjaciåã. Tak jak byão, tak jest. Pomyælcie o tym! Na Golgocie On nie byã osaczony przez dzikich barbarzyäcåw, lecz przez kaznodziejåw, ktårzy twierdzili, èe Go miãujà. A dzisiaj, kiedy Ewangelia jest caãkiem zidentyfikowana, gdy te wielkie znaki Jego zmartwychwstania sà udowodnione miâdzy nami, to nie sà tamci z ulicy, ktårzy siâ rzucajà na was, sà to tak zwani kaznodzieje. 333 Ci, ktårzy Go powinni miãowaá _ przez tych wãaænie On jest osaczony dzisiaj. ÉMy nie bâdziemy mieá tej Rzeczy miâdzy nami. Nie pozwolimy, èeby ten Czãowiek panowaã nad nami. Nie bâdziemy tego wspieraá. Nie bâdziemy wspåãpracowaá z Tym w tym mieæcie, jeèeli ta Rzecz potoczy siâ w tym kierunku. To nie jest nic innego niè spirytyzm. To jest diabeã”. Nie znajà Sãowa Boèego, ælepi prowadzà ælepych. Jak byão wåwczas, pomyælcie, tak jest obecnie. Dokãadnie tak, jak byão wåwczas, tak jest obecnie. Pomyælcie! 334 Jego Moc do uzdrowienia i do uwolnienia mâèczyzny lub kobiety od miãoæci do tego obecnego æwiata, od ostrzyèonych wãosåw, od Jezabel z wymalowanà twarzà, ktåre nazywajà same siebie chrzeæcijankami; a èyjà takiego rodzaju èyciem _ OSKARÈENIE 51 palà papierosy, opowiadajà sproæne èarty. Usiàdà sobie i majà stowarzyszenie misyjne, i wyszywajà, i szyjà, i opowiadajà, i robià skandal, i wychodzà na ulicâ, i noszà szorty, i wszystko temu podobne; a potem nazywajà samych siebie przed innymi kobietami chrzeæcijankami. Pamiâtacie moje opowiadanie o niewolniku, ktåry wiedziaã, èe jest synem kråla _ jego charakter. Czym powinniæmy byá? Mâèczyznami i kobietami, a zaprzeczamy^ 335 Ci dostojnicy koæcielni, te kazalnice, skàd On dostaje Swoje przekãucia _ oni przedãoèyli i zaakceptowali takiego rodzaju èycie miâdzy ludçmi, przy czym oni Go przekãuwajà. Oni siâ wypierajà Mocy, ktåra by ich wyzwoliãa z tego, i zgadzajà siâ, èeby tak byão, chociaè to jest w sprzecznoæci do Sãowa Boèego, kiedy kobieta strzyèe swoje wãosy albo maluje swojà twarz, albo nosi szorty. To jest w sprzecznoæci do Sãowa Boèego, lecz oni to akceptujà, robiàc kolejnà Golgotâ. Skàd? Z ulicy? Ze szynku? Spoza kazalnicy, zza kazalnicy. 336 I co oni jeszcze krzyczeli? ÉOn czyni Samego Siebie Bogiem”. Oni zaprzeczajà Jego Båstwu. Oni go pråbujà rozdzieliá i zrobiá z Niego trzech albo czterech Bogåw. Podczas gdy On jest Bogiem; On byã Bogiem; On bâdzie zawsze Bogiem, tym samym wczoraj, dzisiaj i na wieki. Kiedy im måwicie o jednym Bogu, naæmiewajà siâ z was. ÉMy wierzymy w æwiâtà tråjcâ”. 337 Ja wierzâ w jednego æwiâtego Boga, o tak, w Jego Moc do uzdrowienia, do wyzwolenia, do uwolnienia tych ludzi z miãoæci do tego æwiata, do wyzwolenia ich tak, jak On wyzwoliã Mariâ Magdalenâ. Pamiâtajcie, ona byãa niepoprawnà, wymalowanà Jezabelà takèe. Ona miaãa w sobie siedmiu diabãåw. Ona byãa striptizerkà. 338 Dokãadnie tak, jak nowoczesna kobieta na ulicy dzisiaj; idçcie, gdziekolwiek tylko chcecie i popatrzcie. Jeèeli nie wierzycie, èe ludzie kãaniajà siâ przy kapliczce nagich kobiet, wyjrzyjcie dzisiaj na ulicâ. Jak byão w dniach Sodomy, tak bâdzie. Wyjrzyjcie, jeèeli temu nie wierzycie, zajdçcie tylko gdziekolwiek. Otwårzcie tylko gazetâ, otwårzcie czasopismo, spåjrzcie na tablicâ ogãoszeä, co tam znajdziecie? Pamiâtajcie, co jest powiedziane: ÉKiedy synowie Boèy widzieli, èe cårki ludzkie sà piâkne, brali je sobie za èony”. Spåjrzcie na ten skandal w Anglii, spåjrzcie na ten skandal tutaj, spåjrzcie na caãà tà sprawâ, staão siâ to domem nierzàdu. 339 Dlaczego tak jest? Dlaczego Rosja staãa siâ komunistycznà? Z powodu wulgarnoæci i sproænoæci, i braku Mocy w katolickim koæciele. I wãaænie dlatego nasz naråd zostaã zajâty przez komunizm i federacjâ koæcioãåw, i przyãàczanie siâ do katolickiego koæcioãa. Przy czym komunizm i katolicyzm 52 MÅWIONE SÃOWO zjednoczà siâ razem, wiecie, i oni to tutaj czynià. Dlaczego? Poniewaè oni odrzucili Ewangeliâ, ktåra ich rozdziela i czyni ich innymi ludçmi! Wiecie, to jest dokãadnie ta przyczyna. 340 A kaznodzieje za kazalnicà zgadzajà siâ z tym, aby mieli çrådão utrzymania, z powodu stanowiska spoãecznego w jakimæ wyznaniu wiary. Måwià: ÉJa naleèâ do Tego-i-tego”, zamieniajà wyksztaãcenie za Moc Boèà; wyzwålcie siâ od tego obãàkanego rodzaju, jak Maria Magdalena. 341 Tà wãaænie Moc, ktåra potrafiãa wziàá tà niepoprawnà striptizerkâ na ulicy i sprawiá, èe siâ ubiera w odzienie i postâpuje jak dama, i robi z niej chrzeæcijankâ _ oni potâpili tà Moc i ukrzyèowali na Golgocie tego Czãowieka, ktåry Jà miaã. 342 A dzisiaj ta wãaænie Ewangelia i Duch Æwiâty, ktåry bierze tà niepoprawnà striptizerkâ i sprawia, èe ona siâ ubiera jak dama i postâpuje jak chrzeæcijanka, a oni Go nazywajà Éfanatyzmem”. Oni nie chcà, èeby siâ On mieszaã do ich zgromadzenia, by On zrobiã wæråd nich poruszenie, sprawiã, èe inne kobiety bâdà tak postâpowaá. Wiâc co oni uczynià? Oni Go wyrugujà, tak samo jak uczynili wåwczas. A obecnie oni krzyèujà wãaænie to Sãowo i måwià, èe Ono byão dla innego wieku. Ja oskarèam ich znowu, o tak, dokãadnie tak samo, jak oni byli oskarèeni wåwczas. 343 Ten znak, ktåry zmusiã starego Legiona, by siâ przyodziaã. Pamiâtajcie, czãowiek, ktåry zdejmuje z siebie odzienie, jest zwariowany. Widzicie? A co kobieta? Legion byã zwariowany; on zwlekã z siebie swoje odzienie. Båg wziàã Swojà Moc i sprawiã, èe on siâ oblekã w swoje odzienie. On byã ubrany, przy zdrowych zmysãach, i siedziaã tam u ståp Jezusa. 344 Spåjrzcie na tà Moc, ktåra sprawiãa, èe stary ælepy Bartymeusz widziaã _ bezpoærednio miâdzy ich wyznaniami wiary. On byã na ziemi, kiedy byão tak wiele niedowiarstwa, jak dzisiaj, lecz to Go wcale nie powstrzymaão. On dziaãaã dalej. On måwiã do nich bez ogrådek. On im powiedziaã: ÉWy jesteæcie z waszego ojca diabãa”. On potâpiã caãà tà rzecz. 345 Ta Moc, ktåra potrafiãa wzbudziá Ãazarza z grobu i daãa niewieæcie z Nain z powrotem jej syna! O, Boèe! Ta Moc, ktåra potrafiãa czyniá te rzeczy, ktåra potrafiãa przepowiedzieá te rzeczy, ktåre siâ wydarzyãy. ÉTam sà dwie^ Oælâ _ tam na rogu dwåch ulic jest uwiàzane oælâ” i wszystkie te inne sprawy, ktåre On przepowiedziaã. Wãaænie ten Czãowiek, ktåry posiadaã tà Moc _ ÉPrecz z Nim. My Go nie bâdziemy mieá miâdzy naszymi ludçmi. On zanieczyszcza naszà naukâ” i oni Go ukrzyèowali. 346 Wãaænie to samo jest dzisiaj. ÉPrecz z Duchem Æwiâtym” _ oni nie chcà mieá nic z Nim do czynienia. ÉOn potâpia i czyni OSKARÈENIE 53 te sprawy, i måwi naszym ludziom te sprawy, my nie chcemy, aby siâ mieszaã do naszych organizacji. On jest przeciw naszym wyznaniom wiary”. Oni Go krzyèujà na nowo. O, moi drodzy! Zwaèajcie teraz, kiedy koäczymy. Muszâ zakoäczyá. I oni Go znowu nazywajà Éfanatyzmem”. 347 A oni nazywali Jego Éfanatykiem”. Oni måwili: ÉOn jest zwariowany”. Kaèdy wie, èe Biblia måwi, èe ÉJezus jest” _ jak måwili faryzeusze _ Éten Czãowiek jest Samarytaninem i On jest obãàkany”. Nuèe, co znaczy sãowo obãàkany? ÉWariat”. ÉTen Czãowiek jest wariatem. Ci, ktårzy Go naæladujà, sà bandà zwariowanych ludzi. On jest Belzebubem”. 348 A oni måwià znowu to samo: ÉTo jest pewnego rodzaju czarowanie. To jest wråèenie”, kãadàc Go znowu na krzyèu haäby. Jaki krzyè? Jakiej haäby? On jest potwierdzonym Sãowem; naæmiewajà siâ z Niego, måwià ludziom, èe On jest diabãem. Czyni coæ a nazywajà^ 349 On rzekã: ÉOni nazywajà æwiâte dzieãa Boga ‘nieczystym duchem, czyniàcym je’ _ nie ma èadnego przebaczenia za to”. 350 Wystawiajà Jego Sãowo na haäbâ, pråbujà Je wystawiá na pokaz i nazywajà Je faãszerstwem albo fanatyzmem. ÉNie chodçcie do niego. Nie uczâszczajcie na te zgromadzenia”. Uhm. 351 Co oni poprzez to czynià? Oni biorà gwoçdzie ich wyznania denominacji. To siâ zgadza. Nauczyciele, goniàcy za uciechami, æwieccy, bezboèni, denominacyjnie obãàkani, biorà gwoçdzie denominacyjne i krzyèujà nimi Syna Boèego na nowo spoza ich kazalnic. 352 Dlaczego to czynià? ÉOni miãujà chwaãâ ludzkà” _ te promocje naukowe, ktåre im moèe daá koæciåã _ Éwiâcej, niè miãujà Sãowo Boèe”. Ja ich potâpiam. Oni siâ nie mogà dostosowaá do æwiata, bo sà^ Nie mogà siâ dostosowaá do Sãowa, poniewaè sà juè dostosowani do æwiata. Oni to juè uczynili. Ten obãudny czas, w ktårym èyjemy! Nie jest to^ 353 Czy jedna Golgota nie jest wystarczajàca dla mego Pana? Dlaczego to chciecie czyniá? Wy, ktårzy Go powinniæcie byli miãowaá, wy, ktårzy wiecie, èe To jest Jego Sãowo, wy, ktårzy moèecie czytaá Objawienie 22. rozdziaã, måwiàcy: ÉKtokolwiek by ujàã jedno Sãowo albo dodaã jedno Sãowo” _ dlaczego to czynicie? Czy jedna Golgota nie jest dosyá dla Niego? 354 Ja stojâ w Jego obronie. Ja jestem Jego adwokatem, ja was oskarèam na podstawie Sãowa Boèego. Zmieäcie swoje drogi, inaczej påjdziecie do piekãa. Wasze denominacje siâ rozpadnà. Ja was oskarèam w Obecnoæci Sâdzi, wãaænie was, razem z waszymi formami poboènoæci i obãudà. I dlaczego nazywacie To^ Czy jedna Golgota nie wystarczy? 54 MÅWIONE SÃOWO 355 Jak powiedziaã Piotr: ÉWasi denominacyjni ojcowie” _ Piotr oskarèyã was na podstawie^ Powiedziaã: ÉKtårzy z waszych ojcåw nie uczynili tego?” Szczepan powiedziaã to samo: ÉRâkami nikczemnikåw ukrzyèowaliæcie Ksiâcia Èycia”. Czy Jezus sam nie powiedziaã: ÉKtårzy z waszych ojcåw nie dali prorokåw do grobåw? A wy je nastâpnie przyozdabiacie?” Tak powodzião siâ tym sprawiedliwym ludziom poprzez wieki! 356 Wiâc ja oskarèam tà posiadajàcà wysokà ogãadâ, chodzàcà do koæcioãa zgrajâ ludzi, odrzucajàcych Chrystusa dzisiejszego czasu. Wy z waszymi formami poboènoæci krzyèujecie mojego Chrystusa po raz drugi przez to, èe måwicie ludziom, èe te Sãowa sà dla jakiegoæ innego czasu, a nie sà dla tego czasu. Ja was oskarèam. Wy jesteæcie winni tego samego przestâpstwa, jakiego oni byli winni w dniu ukrzyèowania. Pokutujcie i nawråácie siâ do Boga, inaczej zginiecie. 357 I znowu måwiâ: ÉTutaj” _ te koæcioãy, Éoni” _ nauczyciele, Éukrzyèowali” _ przez bluçnierstwo, ÉGo” _ Sãowo. Boèe, bàdç miãoæciw! Pozwålcie, èe to powiem jeszcze raz. Moèe zostaão to poplecione na taæmie. ÉTutaj” _ koæcioãy, Éoni” _ dostojnicy koæcioãa, Éukrzyèowali” _ przez bluçnierstwo, ÉGo” _ Sãowo. Nic dziwnego, èe to jest znowu: ÉWæråd rozerwanych skaã i ciemnych niebios Måj Zbawiciel skãoniã Swojà gãowâ i zmarã, Lecz otwarcie zasãony objawião drogâ Do Niebiaäskiej radoæci i dnia bez koäca”. 358 Ja to måwiâ na tej taæmie i do tych sãuchaczy. Måwiâ to pod inspiracjà Ducha Æwiâtego. Kto jest po stronie Pana, niech przyjdzie pod to Sãowo! Båg z pewnoæcià przyprowadzi tà niegodziwà, wypierajàcà siâ Chrystusa, odrzucajàcà Chrystusa generacjâ na sàd za bluçnierstwo, za ukrzyèowanie Jego zidentyfikowanego Sãowa. Oni przyjdà na Sàd. Oskarèam jà! ÉKto jest po stronie Pana” _ powiedziaã Mojèesz _ Éniechaj przyjdzie do mnie” _ kiedy Sãup Ognia wisiaã tam jako potwierdzenie. Kto jest po stronie Pana, niech weçmie Sãowo, wyprze siâ swego wyznania i naæladuje codziennie Jezusa Chrystusa. A ja siâ spotkam z wami w owym poranku. Skãoämy teraz nasze gãowy w sãowach modlitwy. 359 O, Panie Boèe, Dawco Èywota Wiecznego i Autorze tego Sãowa, Ktåry wskrzesiãeæ na nowo z martwych Pana Jezusa, Ktåry to naleèycie uwierzytelniã przed tà generacjà ludzi niewierzàcych. Trwaão to dãugo dzisiaj do poãudnia. Wielu siedziaão tutaj. Kaplica jest przepeãniona. Ludzie stojà dookoãa. A te taæmy zostaãy nagrane, aby szãy do caãego æwiata, na råène miejsca. Kaznodzieje bâdà tego sãuchaá w swoim gabinecie. Modlâ siâ za nich, Panie. Niechaj te sãowa wpadnà gãâboko do serc, niech tnà gãâboko, niechaj wytnà wszystek æwiat z nich. Èeby oni mogli powiedzieá jak^ OSKARÈENIE 55 360 Ten mãody metodystyczny kaznodzieja tam w Kentucky przyszedã do mnie pewnego dnia i powiedziaã: ÉGdy sãuchaãem tych ÉSiedmiu Wiekåw Koæcioãa”, sãyszaãem krzyk: éWynijdçcie z tych muråw Babilonu’” _ powiedziaã _ Éja zrezygnowaãem z nich i odszedãem. Nie wiem, ktårà drogà mam iæá albo co mam czyniá, lecz ja odszedãem”. Niech bâdzie bãogosãawiona odwaga tego mãodego czãowieka i jego èony, i dwojga lub trojga dzieci. 361 Boèe, niech wielu znajdzie swojà drogâ do Sãowa Boèego, tà jedynà drogâ Èycia, bowiem On jest Sãowem. Modlâ siâ za kaèdego z nich, Ojcze. Czasami måwiâ te sprawy _ nie jest to w okrucieästwie; jest to w miãoæci, bo miãoæá jest korygujàca. I ja siâ modlâ, Boèe, èeby to ludzie zrozumieli w ten sposåb, èe to jest mniemane tak, aby to korygowaão. Ty, Ktåry musiaãeæ korygowaá i modliãeæ siâ za nich na krzyèu, måwiàc: ÉOjcze, przebacz im. Oni, oni sà ælepi, oni, oni po prostu nie rozumiejà, co czynià”. 362 Modlâ siâ za tych kaznodziejåw dzisiaj, ktårzy znowu krzyèujà Sãowo, na skutek tego, èe przyjmujà swoje wyznania wiary i denominacje, i dogmaty, przyjmujàc je jako namiastkâ za Sãowo Èycia. A potem, przed ludçmi, oni _ oni krytykujà tà rzeczywistà Prawdâ, ktårà Båg potwierdza jako Swojà Prawdâ. Modlimy siâ za nich Ojcze, abyæ ich Ty znowu zawoãaã na Ucztâ Weselnà. I niech oni przyjdà tym razem i nie znajdà wymåwek, bo zdajâ sobie sprawâ z tego, èe ostatnie wezwanie moèe juè przebrzmiaão. Moèe jest juè teraz za påçno. Ja ufam, èe nie jest. 363 Bãogosãaw to maãe zgromadzenie, obecne tutaj, tych kilka setek ludzi, ktårzy siâ zgromadzili tutaj dzisiaj do poãudnia w tym goràcym dniu, siedzieli tutaj dãugo _ moèe dwie godziny, lub wiâcej na naboèeästwie i sãuchali. Oni nie odeszli. Siedzieli cicho i sãuchali. Wielu z nich czeka na swåj obiad, a niewiasty stojà ze swymi niemowlâtami, oni oczekujà. Oni siâ trzymajà kaèdego Sãowa. 364 Panie, zdajâ sobie sprawâ z tego, co siâ stanie ze mnà w Dniu Sàdu, jeèeli zwiodãem z wãaæciwej drogi tych ludzi. Jestem tego æwiadomy, Panie, tak æwiadomy, èe to mogâ odczuwaá. Mianowicie, ja pråbujâ ich wziàá do Sãowa, èeby èyli tym Sãowem, måwiàc im, èe Ty jesteæ Étym samym wczoraj, dzisiaj i na wieki”, èe wielki Duch Æwiâty jest Jezusem Chrystusem _ tylko w postaci Ducha Æwiâtego, ten sam Czãowiek. Ty tak powiedziaãeæ: ÉJeszcze maãà chwilâ, a æwiat Mnie juè wiâcej nie zobaczy, lecz wy Mnie zobaczycie, bo Ja bâdâ z wami, mianowicie w was”. A ja wiem, èe to jesteæ Ty, Panie. A my Ci wierzymy, widzimy bowiem, èe Ty czynisz to samo miâdzy nami. 365 Oddajemy siâ dzisiaj w trzeçwoæci _ czynimy to tutaj w tym zgromadzeniu i na taæmach. Panie, wãaænie w tej minucie, niech kaèdy mâèczyzna i kobieta, chãopiec czy dziewczyna, kto 56 MÅWIONE SÃOWO jest _ ktårzy sà tutaj obecni albo stojà na zewnàtrz, albo sãuchajà tego na taæmie, zråbmy w tej chwili gãâbokie poæwiâcenie i oddajmy caãe nasze ja zupeãnie do usãugi Bogu. 366 Poruszaj siâ wæråd tych sãuchaczy, Panie, w Mocy i uzdråw chorych. Oni måwili, èe mieli maãego kalekâ, siedzàcego tutaj. Niech ten wielki Duch Æwiâty^ My wiemy, tylko usiàæá w Jego Obecnoæci, takiej ja ta, Ona tego dokona. Jeèeli Ty moèesz iæá poprzez radio i telewizjâ poprzez te kraje i uzdrawiaá chorych _ ÉTy posãaãeæ Swoje Sãowo, a Ono je uzdrowião”, Ty moèesz czyniá to samo w tej chwili. Modlâ siâ, Boèe, èebyæ Ty uzdrowiã kaèdego chorego czãowieka, kaèdego kalekâ, kaèdego cierpiàcego tutaj oraz tych, ktårzy sãuchajà tych sãåw. Boèe, udziel nam tego. Zanoszâ mojà modlitwâ za nimi. 367 Z miãoæcià Chrystusa w moim sercu i wspåãczuciem dla potrzebujàcych przedstawiam ich Tobie, Panie, na tym oãtarzu ofiarnym, gdzie leèy to krwawiàce Ciaão tego Baranka, jako przebãaganie za nasze grzechy i choroby _ leèy tam. Bãagam o miãosierdzie dla tych ludzi. Pragnâ im æpieszyá z pomocà, tak jak uczyniã Mojèesz, Panie, i powiedzieá: ÉBoèe, bàdç im miãoæciw trochâ dãuèej i daj im jeszcze jednà okazjâ”. Nie _ nie czyä tego zaraz teraz, Panie. Niech _ niech Ewangelia idzie jeszcze trochâ dalej. 368 Oni sà _ oni sà potâpieni, Panie. Modlâ siâ, èeby Twoje wielkie miãosierdzie i ãaska rozciàgnâãa siâ aè do ostatniego czãowieka, ktårego imiâ jest w tej Ksiâdze. A ja wiem, èe oni chcà. Nie jest trudno modliá siâ przeciw twemu Boskiemu Sãowu, wzglâdnie przeciw _ wzglâdnie przeciw^ chciaãem powiedzieá razem z Boèym Sãowem, Panie; Sãowo, ktåre byão obiecane, Sãowo, ktåre zostaão potwierdzone, Sãowo, ktåre predestynowaão tych ludzi tam wåwczas przed zaãoèeniem æwiata. To nie jest _ nie jest trudno modliá siâ, èebyæ Ty zbawiã tych, ktårych imiona sà w Ksiâdze, bowiem ja wiem, èe Ty to uczynisz. Jezus tak powiedziaã: ÉWszyscy, ktårych Mi daã Ojciec, przyjdà”. A èaden czãowiek nie przyjdzie, jeèeli mu to nie byão dane. 369 Modlâ siâ teraz, Boèe, aby wszâdzie, gdzie te Sãowa padnà, zaråwno na sãuchajàcych taæmy, jak i na obecnych tutaj, èeby Duch Æwiâty wywoãaã kaèdego predestynowanego czãowieka wãaænie teraz, skoro ich imiâ zostaão zapisane w Barankowej Ksiâdze Èycia od zaãoèenia æwiata. Niechby oni usãyszeli Gãos Boèy, måwiàcy dzisiaj tym delikatnym, cichym, sãabym Gãosem tam w ich sercu, måwiàcym: ÉTo jest ta droga, chodçcie Nià”. Udziel tego, Ojcze. Ja o to proszâ w Imieniu Jezusa. 370 A kiedy mamy obecnie skãonione nasze gãowy w tym audytorium, jeèeli wierzycie, èe to jest Prawdà, i wy _ wy^ Ja umieæciãem, poãoèyãem mojà râkâ na te chusteczki, leèàce tutaj, i na paczki dla chorych i cierpiàcych. Pragnâ wam teraz szczerze zadaá pytanie. OSKARÈENIE 57 371 Nie przyszedãem tutaj tylko dlatego, by byá sãuchany. Ja _ ja _ ja jestem zmâczony. Jestem wyczerpany. Nie jestem juè taki mãody jak dawniej i ja _ i ja wiem, èe nasze dni sà zliczone. I ja wiem, èe muszâ wãoèyá do tego wszystko, co mogâ _ dla Krålestwa Boèego. Ja muszâ gãosiá kaèdym razem, kiedy mogâ dostaá okazjâ. Ja muszâ, ja muszâ iæá, czy siâ mi chce, czy nie. 372 Ja przychodzâ tutaj, poniewaè odczuwam, èe tu mam przyjæá. Ja _ ja to pragnâ czyniá. Ja was miãujâ. Ja nie måwiâ rzeczy szorstkich i twardych, råwnieè _ råwnieè, poniewaè ja chcâ. Wewnàtrz mnie jest pulsowanie. Ta wãaænie rzecz, ktåra zostaãa potwierdzona jest tà rzeczà, ktåra wywiera na mnie nacisk, abym czyniã te rzeczy. Ja to måwiâ dobrotliwie, z miãoæcià. Nie chcâ gderaá przeciw naszym kobietom, czy naszym mâèczyznom. Ja tego nie chcâ czyniá, bracie, siostro. Ja was tylko chcâ przyprowadziá na to przykre miejsce, tam gdzie moèecie zobaczyá karcenie i bicz Pana, do ktårego musicie obecnie wejæá. Nie odkãadajcie tego; moèecie czekaá za dãugo. 373 A wy, ktårzy pragniecie przejæá na stronâ Pana z caãkowitym oddaniem w waszych sercach, do obecnoæci w tym audytorium teraz, albo w kraju, gdzie bâdà te taæmy; czybyæcie chcieli, majàc skãonione swoje gãowy^ Nie podnoæcie swoich ràk, jeèeli tego nie myælicie powaènie. Jeèeli to rzeczywiæcie myælicie powaènie, èe chcecie przyjæá do Pana z bardziej poæwiâconym èyciem, czy nie podniesiecie waszych ràk wãaænie teraz? Ty, niech ci Pan bãogosãawi. Wy poæwiâcacie samych siebie na nowo Chrystusowi, èe språbujecie nosiá pohaäbienie. Wy måwicie: ÉJa jestem ochotny dzisiaj wziàá to pohaäbienie”. 374 Ja mam råwnieè podniesione obydwie moje râce. Ja _ ja pragnâ wziàá na siebie pohaäbienie Jezusa Chrystusa. Ja bâdâ châtnie nosiã to znamiâ nazywane Éæwiâtoszek” jakkolwiek to moèe chcecie nazywaá. Ja je noszâ dumnie, poniewaè to jest dla Pana. Ja je noszâ dumnie. 375 Czy wy wszyscy nie chcecie czyniá tak samo? Podnieæcie wasze râce i powiedzcie: ÉZ ãaski Boèej ja _ ja _ ja chcâ^ Ja jestem^” Uczniowie powråcili, uwaèajàc, èe to jest wielkim honorem nosiá pohaäbienie z powodu Jego Imienia. Czy chcesz nosiá pohaäbienie z powodu jakiejæ gwiazdy Hollywoodu, albo czegoæ z telewizji, albo czãonka jakiegoæ koæcioãa, czy czegoæ takiego? Albo chcesz pohaäbienie z powodu Sãowa Jezusa Chrystusa? ÉDaj mi pohaäbienie z powodu Sãowa, Panie. Ja wiem, èe On niåsã pohaäbienie z powodu Boèego Sãowa. Pozwål mi je nieæá råwnieè, Panie”. ÉI ten poæwiâcony krzyè ja noszâ Aè mnie æmierá wyzwoli, Potem påjdâ do domu nosiá koronâ”. 58 MÅWIONE SÃOWO 376 Tam bâdzie dla nas pewnego dnia korona. Ona jest robiona teraz. Kiedy siâ zakoäczy to ziemskie èycie, potem bâdziemy wiedzieá, èe to jest wãaæciwe. 377 Nie mamy tu teraz miejsca, by przyprowadziá ludzi wokåã oãtarza. Niechaj twoje krzesão, tam gdzie jesteæ, jest twoim oãtarzem. ÉIlu ich uwierzyão^” Kiedy siâ modlimy. 378 Niebiaäski Ojcze, wyglàdaão mi na to, èe niemal kaèda râka mãodego czy starego byãa podniesiona w tym audytorium. I ja siâ modlâ, èeby kaèdym razem, kiedy ta taæma bâdzie grana, aby ludzie podnieæli swoje râce i uklâkli w pomieszczeniu; ojcze i matko, chodçcie i chwyácie siâ wzajemnie za râce, i powiedzcie: ÉKochanie, doæá dãugo byliæmy czãonkami koæcioãa. Påjdçmy do Chrystusa”. Daruj tego, Panie. 379 Bãogosãaw tych ludzi tutaj. Modlâ siâ, Panie, èebyæ im Ty daã poæwiâcone èycie. Wielu z nich, Panie, sà dobrymi ludçmi. Oni sà _ oni sà Twoim ludem; oni po prostu nie poznali Prawdy. I ja siâ modlâ, èebyæ im Ty pokazaã Twojà Prawdâ, Panie. ÉTwoje Sãowo jest Prawdà”. 380 Jak Ty powiedziaãeæ w ew. Jana, myælâ w 17. rozdziale, Ty powiedziaãeæ: ÉPoæwiâá ich, Ojcze, w Prawdzie. Twoje Sãowo jest Prawdà”. 381 I Ono jeszcze _ Twoje Sãowo jest jeszcze Prawdà. Ono jest zawsze Prawdà, poniewaè Ono jest Bogiem. I ja siâ modlâ, Boèe, abyæ ich Ty poæwiâciã w Prawdzie. To znaczy, poæwiâá, oczyæá ich od wszystkich wyznaä wiary i denominacji. Oczyæá ich od wszystkich æwieckich rzeczy do poæwiâconego èycia Sãowa. Udziel tego, Panie. Oni sà Twoi teraz. Ty obiecaãeæ, èe to bâdziesz czyniã. A jako Twåj sãuga zanoszâ za nich mojà modlitwâ. W Imieniu Jezusa Chrystusa. 382 Obecnie ze skãonionymi naszymi gãowami zaæpiewajmy ten refren, podczas gdy kontynuujemy modlitwâ. ÉJezus zapãaciã to wszystko, Wszystko dla Niego^ (pomyælcie o tym!) Grzech^” 383 Wczoraj byãem na jednym miejscu, a mâèczyzna mierzyã mnie z powodu garnituru, ktåry mi kupiã pewien brat tutaj w zborze. On rzekã: ÉTwåj garnitur wyglàdaã za ciepãy i ja ci kupiãem lekki garnitur”. 384 I ja tam poszedãem, aby go przykroiá, a on powiedziaã: ÉPowiedz, twoje prawe ramiâ opada w dåã. Pewnego dnia musiaãeæ nieæá ciâèki ãadunek”. 385 I ja pomyælaãem: ÉTak, ãadunek grzechu. Lecz Jezus zapãaciã za to wszystko”. Sãuchajcie, gdy to æpiewamy. ÉJezus zapãaciã^ wszystko, Potem caãe, caãe moje èycie Jemu ja^” Co uczyniã grzech? OSKARÈENIE 59 ÉGrzech pozostawiã purpurowà plamâ, On jà obmyã, jest biaãa jak ænieg”. 386 Boèe, bàdç nam miãoæciw. Niechaj w tym czasie gãâbokiego rozwaèania Sãowo wsiàknie gãâboko do serca, Panie. Niech ci ludzie, chociaè siâ spåçnià na swåj obiad^ Lecz, Panie, to jest wiâcej niè pokarm. To jest Èycie. ÉMoje Sãowo jest pokarmem” _ powiedziaãeæ Ty. A na tym wãaænie ucztujà nasze gãodne dusze. 387 Weç nas teraz, Panie, przeksztaãtuj nas. Panie, weç mnie razem z nimi. Ja pragnâ iæá z nimi. Ja idâ teraz tam na Golgotâ, Panie, przez wiarâ. Ja idâ razem z tym zgromadzeniem. Proszâ, przeksztaãtuj mnie, Panie. Ja postâpowaãem niewãaæciwie. Wiele razy, kiedy ja^ 388 Niedawno tutaj miaãem zamiar po prostu przestaá gãosiá. Ludzie mnie nie chcieli sãuchaá. Oni po prostu ciàgle czynili to samo, i ja _ ja siâ zniechâciãem. Powstaã we mnie kompleks! O, Boèe! Przed kilku niedzielami, kiedy mi Ty daãeæ ten znak tam, a ja czytaãem Bibliâ i widziaãem, èe Ty powiedziaãeæ Mojèeszowi, wãaænie tak, jak byão w tym ænie, èe tam råwnieè byãa gåra, a to bâdzie dla niego znakiem. A potem caãkiem na koäcu tego wiedzieá, èe zostawiãem wielu chorych ludzi; usãuga nie tylko w proroczym zakresie, lecz w nauczaniu Sãowa, i _ i èeby siâ modliá za chorych. Ty pozwoliãeæ, èeby czãowiek padã martwy wprost tutaj na podãogâ, potem wskrzesiãeæ go z powrotem do èycia, na potwierdzenie, èe to jest prawdà. Ty zawsze potwierdzasz Swoje Sãowo. 389 Nuèe, Panie, potwierdç Je wãaænie teraz, kiedy jestem przed Twoim Tronem. Weç kaèdego z tych ludzi, Panie, wyjmij z nas æwiat. Weç mnie, Panie, gdy jesteæmy w Twej Obecnoæci. Proszâ, wyjmij æwiat, wyèymaj nasze serca, Boèe, wãaænie teraz. Wyciàgnij z nas æwiat i zgryzoty tego æwiata z nas. Pozwål nam byá poæwiâconymi chrzeæcijanami, o Boèe, abyæmy byli miãujàcymi, ãaskawymi i ãagodnymi, przynoszàcymi owoce Ducha. Czy tego nie uczynisz, Panie? My jesteæmy przed Twoim Tronem. Grzech zostawiã purpurowà plamâ na kaèdym z nas, lecz Twoja Krew moèe go odpuæciá, Panie, i uczyniá biaãym jak ænieg. Daruj tego, kiedy czekamy na Ciebie. Weç nas; my jesteæmy Twoi; poæwiâciliæmy nasze èycia Tobie. W Imieniu Jezusa Chrystusa, daruj tego kaèdemu z nas. 390 Wyèymaj moje serce, Panie. Ja widzâ wszystkie moje bãâdy. Ja widzâ moje pomyãki. Boèe, od tego czasu bâdâ pråbowaã èyá jak najlepiej potrafiâ, by Ci pomåc. Ja pragnâ iæá, ja pragnâ poæwiâciá moje èycie na nowo Tobie tutaj tego dopoãudnia. 391 Potem, gdy wniosãem to oskarèenie przeciw moim _ moim przyjacioãom dostojnikom koæcioãåw tam na zewnàtrz, a muszâ powiedzieá te twarde rzeczy, lecz, Panie, uczyniãem to dziâki Twojej inspiracji. Odczuwam, èe Ty mi powiedziaãeæ, abym to 60 MÅWIONE SÃOWO uczyniã. Teraz to spadão z moich barkåw, Panie. Cieszâ siâ, èe to spadão. Niech z tym zrobià, co chcà, Ojcze. Ja siâ modlâ, èeby to przyjâli. Modlâ siâ, èebyæ Ty zbawiã kaèdego z nich, Panie. 392 Niech nastanie rozbudzenie sprawiedliwych i wielka Moc niech zstàpi do Koæcioãa tuè, zanim On odejdzie. Nietrudno modliá siâ o to, poniewaè Ty to obiecaãeæ. I my wyglàdamy, Panie, tego trzeciego pociàgniâcia, o ktårym wiemy, èe uczyni dla nas wielkie rzeczy _ wæråd nas. 393 Ja jestem Twoim, Panie. Kãadâ samego siebie na oãtarzu, tak poæwiâcony, jak tylko potrafiâ byá. Wyjmij ze mnie æwiat, Panie. Wyjmij ze mnie te rzeczy, ktåre sà zniszczalne, daj mi te niezniszczalne rzeczy _ Sãowo Boèe. Obym mågã èyá tak blisko tego Sãowa, aè to Sãowo bâdzie we mnie, a ja w Sãowie. Daruj tego, Panie. Obym siâ nigdy od Niego nie odwråciã. Obym trzymaã ten Miecz Kråla tak zdecydowanie i chwyciã Go tak mocno. Daruj tego, Panie. 394 Bãogosãaw nas wspålnie. My jesteæmy Twoimi sãugami, kiedy poæwiâcamy siâ Tobie dzisiaj do poãudnia na nowo w naszych sercach. Jesteæmy Twoimi, w Imieniu Jezusa Chrystusa _ do sãuèby. ÉJezus^” Niech was Båg bãogosãawi! Bracie Neville. ` Oskarèenie, Seria 10 Nr. 1 (The Indictment, Vol. 3 No. 19R) Poselstwo wygãoszone przez brata Williama Marriona Branhama w niedzielâ rano, dnia 7. lipca 1963, w Kaplicy Branhama w Jeffersonville, Indiana, USA. Zostaão ono przepisane z nagrania na taæmie magnetofonowej i wydrukowane w peãnym brzmieniu, i jest rozpowszechniane bezpãatnie przez Voice Of God Recordings. Niniejszy polski przekãad zostaã opublikowany w 1997. VOICE OF GOD RECORDINGS P.O. Box 950, Jeffersonville, Indiana 47131 U.S.A. Informacja o prawach autorskich Wszelkie prawa zastrzeżone. Książka ta może być wydrukowana na domowej drukarce, do użytku osobistego. Może być również bezpłatnie rozdawana jako narzędzie do szerzenia Ewangelii Jezusa Chrystusa. Książka nie może być sprzedawana, powielana na dużą skalę, zamieszczana na stronach internetowych, umieszczana w systemach wyszukiwania, tłumaczona na inne języki, ani wykorzystywana do pozyskiwania środków finansowych bez pisemnej zgody Voice Of God Recordings®. W celu uzyskania dalszych informacji lub otrzymania innych dostępnych materiałów, prosimy o kontakt: VOICE OF GOD R ECORDI NGS, EUROPEAN OFFICE P.O. BOX 78, 9520 AB NIEUW-B UINEN, N ETHERLANDS VOICE OF GOD R ECORDI NGS P.O. BOX 950, JEFFERSONVILLE, I NDIANA 47131 U.S.A. www.branham.org