1 PUDŁO

Transkrypt

1 PUDŁO
PUDŁO
Występują: Ma, Me, Mi, Mo, Mu, My, Po, Pe, Pudło
Scena I
(Ciemno, muzyka, światło punktowe powoli wskazuje na wielkie kolorowe pudło na scenie. Kiedy
światło jest już dość jasne, a muzyka w finalnym punkcie, słychać potężne kichnięcie i wtedy światło
momentalnie, „jakby przestraszone” gaśnie. Po chwili jednak włącza się z powrotem. Muzyka powoli
się kończy, słychać aktorów, którzy jednym głosem wołają „hej hop, hej hop” i ciągną linę, powoli
wchodząc na scenę)
Ma
Myślisz, że się obudzi?
Me
sama nie wiem
Ma
A za co przywiązałaś?
Me
Jak to za co, no za ogon
(Słychać potężny ryk lwa zza sceny. Po którym wszyscy zaczynają krzyczeć, puszczają linę i uciekają ze
sceny. Lina szybko znika. Po chwili na scenę wracają Mi i Mo.)
Scena II
Mi
O i zwiał razem ze sznurem
Mo
No szkoda kotka. Ja lubię kotki, szczególnie takie duże, które można ściskać, głaskać, czochrać i
przytulać.
(Opierają się o Pudło nie zwracając początkowo na nie większej uwagi, dopiero po chwili patrzą co to
jest)
Mi
No jak takiego wielkiego lwa będziesz czochrać, to z tej wdzięczności cię w końcu zeżre. O co to jest?
Mo
No pudło jakieś chyba. Jak myślisz może w środku jest jakiś kotek i go tam zamknęli biedaka. Kocie,
kocie, żyjesz, oddychaj, zaraz cię wyciągnę, nie umieraj, słyszysz, nie umieraj !!! Jakiś łom gdzieś tu
powinien być, zaraz cię uratuje !!
Mi
Uspokój się, aż ci czacha dymi! Tam nie ma żadnego kota!
1
Mo
Ano może masz rację, jestem chyba trochę przewrażliwiona …
Mi
Przewrażliwiona, to mało powiedziane. Kto to tu przytargał, nie przypominam sobie, żeby było tu
wcześniej …dziwne to trochę, niby pudło, a jakieś takie niepudłowe.
Mo
Otwórzmy je, kotku, kici kici…
Mi
No przestań już z tym kotem! Ciekawe jak my mamy to otworzyć, skoro nie mamy otwieracza.
(Mo staje z jednej strony pudła i chce je pchnąć)
Mo
No pomóż mi. Sama nie dam rady tego przepchnąć.
Scena III
(Mi pomaga Mo w pchaniu pudła, ale pudło nie rusza się z miejsca. W tym czasie na scenę wchodzą
pozostali. Me trzyma w ręce linę)
Mu
I widzicie, kotek nie chciał się z nami bawić. Uciekł, odwiązał linę i uciekł. A ja tak chciałam go zabrać
do domu…
My (Patrzy w kierunku pudła)
Hej co wy tam robicie, co to jest?
(Wszyscy podchodzą do pudła, patrzą na nie)
Mi
Pudło jakieś
Wszyscy
Ooo Pudło
My
Skąd je macie?
Mo
No stało tu…
Ma
Aaa słuchajcie, a może ktoś je tu zostawił, wiecie, może komuś wypadło z torebki, szedł, sobie szedł i
nagle, bum! Albo może spadło z nieba, wiecie, jakiś samolot leciał i nie zauważył, że mu coś
wypadło…
Mu
To by się roztrzaskało!
2
Ma
No co wy, przecież miało taki specjalny spadochron, który potem się sam automatycznie odczepił od
pudła, albo wielki dinozaur, który…
Me
No i znowu ja, no i znowu ja muszę rozwiązać zagadkę wszechświata, ja wszystko wiem. Sprawa jest
prosta, banalnie prosta. Przecież wystarczy spojrzeć na to pudło, żeby wiedzieć, że ono po prostu,
najzwyczajniej w świecie wyrosło sobie z ziemi.
Wszyscy
Z ziemi?
Me
No tak, z ziemi. Jak jakieś drzewo, albo marchewka. No bo jeszcze wczoraj tu nie stało, a dzisiaj już
jest, skoro nie można go ruszyć, znaczy, że samo nie przyszło, więc musiało po prostu wyrosnąć.
Najpierw było takie Małe jak ziarenko piasku, potem rosło i rosło i rosło iii wyrosło.
Mo
A ja wam powiem, że to pewnie jest jakaś paczka, którą zgubił listonosz. Może miał ją do kogoś
ważnego dostarczyć, może ktoś na nią teraz czeka…
Mu
A może przyleciało z kosmosu, na wielkim statku kosmicznym
My
Czyli, że w środku może być mały kosmita jakiś?
Mu
No na przykład kosmita, albo jeszcze coś dziwniejszego, w każdym razie Kosmici przylecieli z takimi
czułkami, cali zieloni w żółte kropki i to tutaj zostawili, może to jakiś ich sprzęt do nawigacji, jakaś
antena, żeby się z nami komunikować…
Mi
Nie, nie wy się w ogóle nie znacie, to na pewno przez piratów. Ohydnych i paskudnych z oślizgłymi
papugami na ramionach. To jedna ze skrzyń z ich rabunku. Była na samym dnie statku. A statek pełen
piratów i beczek z rumem. Cała załoga pracowała w pocie czoła…
(W tracie mówienia tekstu powoli słychać szum morza, potem zaczyna grać muzyka, po tekście
wszyscy śpiewają żeglarską pieśń. Po muzycznym przerywniku Mi mówi dalej)
Mi
Przez cały czas statkiem kołysało, zbliżał się sztorm…
Wszyscy
Sztorm
(Aktorzy wirują wokół pudła, po całej scenie w trakcie tekstu Mi)
Mi
Wiatr był coraz większy i silniejszy, w końcu statek wpadł na jakieś skały i się rozbił, a wszystkie
zrabowane skarby i skrzynie pełne złota zaczęły dryfować w różne strony, no i jedna trafiła do nas
3
Me
Przepraszam bardzo, ja przepraszam bardzo, bo ja chyba lekko nie ogarniam tematu. Czyli, że ty
chcesz powiedzieć, że jakiś wielki, stary pirat z załogą na pokładzie i jakąś wroną na ramieniu, ot tak
zostawił tu jakieś złoto, klejnoty i diamenty i inne takie cuda?
(Me się śmieje. wszyscy się zachwycają tą nowiną, okrążają pudło)
Mo
Rozwalmy to pudło!
Wszyscy (prócz Mu i My)
Tak!!
Mo
Niech nie ukrywa wreszcie pirackiego skarbu!
Wszyscy
Tak!
Mo
Słuchajcie! Proponuje, żeby każdy poszukał czegoś czym będzie można rozwalić tę skrzynie, przydać
może się wszystko. Parasolka, banan, jaszczurka czy kilof. Uratujmy te biedne złote monety, które są
więzione w tej podłej skrzyni.
(oklaski, My i Mu odsuwają się od reszty zwolenników otwarcia pudła)
Mo
Nie dajmy wygrać piratom!
(Oklaski i aprobata)
My
Halo, halo! Chwileczkę, chwileczkę !! mówię coś!!!
(Krzyki i oklaski zostają przerwane, wszyscy patrzą na My i Mu)
My
Mu i ja uważamy, że otwarcie tego pudłoskrzyniodziwobytu jest niekonieczne…
Mu
Zupełnie niekonieczne, bo jeżeli to wcale nie jest od piratów, to może być bomba!
(wszyscy „przestrach”)
Mo
No, ja słyszałam, jak tam coś tykało
Mu
No właśnie, jak tyka, to się w końcu wytyka i wybuchnie!
My
Bo wiecie, jeżeli tam nie ma złota, a jedynie…a jedynie…
4
Mu
Zaschnięty trup pirata…
(Wszyscy „fuuuuu”)
My
Albo jeżeli, tam w środku czai się jakiś zwierz
Mu
Stwór jakiś
My
Potwór, co wielkie ma kły
Mu
I wielkie takie stopy ma, że jak nadepnie do zmiażdży
My
I potem z nas takie placki zostaną
Mu
Albo, jak nas pożre
My
A potem zje!
(muzyka, aktorzy śpiewają piosenkę o strasznym potworze w pudle. Po piosence słychać ryk lwa.
Wszyscy krzyczą i rozbiegają się w różnych kierunkach za scenę)
Scena IV
(Światło punktowe na pudło. Pod wpływem muzyki pudło zaczyna się trochę ruszać, trząść.)
Po
Poszli już?
Pe
No chyba poszli
(Po zaczyna się śmiać, po chwili Pe mu wtóruje)
Po
Słyszałeś?! Potwór
Pe
Albo trup pirata
Po
W sumie wyglądasz jak trup pirata
5
Po
Sam wyglądasz jak trup, blady trup
Po
Ooo byś się uspokoił wreszcie, całe wieki muszę z tobą wytrzymywać
Pe
Co się pchasz!
Po
Sam się pchasz, przesuń się
Pe
Sam się przesuń
(Na scenę pierwsza wchodzi Me, patrzy z przerażeniem, ale i też zaciekawieniem na pudło. Potem na
scenę zaciekawieni tym co słyszą wchodzą pozostali aktorzy. Przysłuchują się, stają wokół pudła)
Po
Chociaż raz uszanowałbyś moją prywatność
Pe
Przecież szanuje, to ty wchodzisz na moje terytorium
Po
Ha ha ha bardzo śmieszne, twoje terytorium
Pe
Nawet porządnie nie ma gdzie się położyć, wszędzie pełno śmieci
Po
A niby kto tak naśmiecił co?, może mi powiesz jeszcze, że to moja wina co?
Pe
Stary pryk jesteś i tyle, mamroczesz bez sensu…
(Ma puka w pudło)
Ma
Halo!
(Po i Pe cichną na chwilę)
Po
Słyszałeś ktoś pukał
Pe
O to idź otwórz
(Po i Pe się śmieją)
6
Me
Ja mam chyba zwidy jakieś. Piraci! Piraci! W tym zapchlonym pudle muszą być piraci! Ja nie lubię
piratów! No nie! No po prostu nie! To pudło Gada!, ono gada!...gada! Aaaaaa!!!!
(Me z krzykiem ucieka ze sceny)
Ma
Kto tam jest w środku, odzywać się! Kim jesteś?
Po
O jest nas dwóch ja jestem Po, a ten drugi to Pe
Pe
Nie, nie, to ja jestem Po, a ten drugi to Pe
Po
Ty się w ogóle nie znasz na rozmowie z obcymi, nie odzywaj się w ogóle
Pe
W każdym razie ja jestem Pe
Po
Nie, bo Pe to ja!
Pe
Nie to ja jestem Pe, ty Po
Po
Po, to Ty , ja to Pe
(Kłócą się na zasadzie ciągłego mówienia Pe i Po)
Ma
Cisza już! Będziemy na was mówić po prostu Pepo i tyle
Mo
O nie!, to jednak w środku nie ma kotka?
Mu
Wiesz co, koty nie gadają, więc to raczej odpada
Mi
Trochę dziwnie się nazywacie, co wy robicie w tym pudle?
Pe/Po
Mieszkamy
Mi
A możecie się nam pokazać?, chociaż trochę, jesteśmy ciekawi jak wyglądacie
Mo
Właśnie, może chociaż trochę do kotka jesteście podobni
7
Mu
Uspokój się już z tym kotem!
Pe/Po
My strasznie brzydcy jesteśmy
Pe
Tragedia po prostu, lepiej nie
Mo
To może zaprosicie nas do środka?, pobawimy się razem, zjemy popcorn, pogramy w tenisa…
Po
U nas strasznie mało miejsca
Pe
Całe mieszkanie jest zagracone, bo Po zbiera wszystko z ulicy
Po
Wcale nie wszystko
Pe
A to na przykład po co ci ta piłka?
(Z pudła wylatuje piłeczka, towarzyszy temu akcent muzyczny)
Po
No tak, tej książki też już nie czytasz
(z pudła wylatuje również książka, - akcent muzyczny)
Pe
Hej właśnie, że ją czytałem!
Po
Co to za kłaki!
(z pudła wylatuje peruka – akcent muzyczny)
Pe
Hej, to były nasze włosy
Po/Pe
O ouu
Mu
Dobra dość już tej zabawy, pokażcie się sami, albo rozwalimy to pudło!, Ma przynieś młotek!
Scena V
(Muzyka, wszyscy aktorzy śpiewają piosenkę o tym, że rozwalą karton i dowiedzą się, co jest w
środku. Towarzyszy temu układ choreograficzny. Muzyka się kończy z momentem, kiedy wszyscy
8
zamierzają się na karton wielkim młotkiem. Z kartonu wtedy dobiegają krzyki „stop” i pojawia się
biała flaga)
Pe
Ok, już dobrze, dobrze, tylko nam domu nie rozwalajcie!
Po
Ale ostrzegamy, że widok nie będzie taki fajny
Wszyscy
Wytrzymamy
Po
Pe, a widziałeś gdzieś moją głowę?
Pe
Nie, Po, swojej też nie widzę…
Scena VI
(Dzieciaki z krzykiem uciekają, muzyka, w jej rytmie z pudła zaczynają pojawiać się różne części ciała,
jedna dłoń, w innych otworach jakaś noga, znów ręce, ten taniec trochę trwa. W trakcie tego „tańca”
PePo mówią)
Po
Chyba się zaklinowałem
Pe
No co ty powiesz…
(Muzyka, pudło w tym czasie próbuje niemrawo chodzić, wyciąga ręce, nogi, ale wciąż nie do końca
tak jak powinno)
Po
Gdzie masz tę nogę?
Pe
Tam, gdzie ty masz głowę!
Po
No weź jakoś stań porządnie
Pe
No przecież próbuję, tyle że mi się wszystko myli!
Po
Nie krzycz na mnie!
Pe
W lewo idę!
9
Po
W prawo idę!
Pe
W lewo!
Po
W prawo!
Scena VII
(Na scenę wbiegają dzieciaki, patrzą z niedowierzaniem, że pudło potrafi chodzić)
Wszyscy
Pudło chodzi!!
(Pudło się orientuje, że dzieciaki je zauważyły jak chodzi i natychmiast wraca na ziemię, muzyka
gwałtownie się kończy. Me dopiero teraz wchodzi na scenę z wielką siatką na motyle. Biegnie w
kierunku pudła)
Me
Mam, mam, złapałam pudło (śmieje się) mam tych paskudnych piratów, przemyślałam wszystko i już
się was tak bardzo nie boję, ale jestem świetna! teraz już mi nigdzie nie uciekniecie, widzicie!
Złapałam, złapałam !!
Wszyscy (ironicznie)
Aha
Mi
Panie pudło, coś ci dziwnego tu wystaje z boku, co to jest?
(Mi zauważa materiał, który wystaje z boku pudła)
Po
Eee, jakiś paproch pewnie
(Mi ciągnie za materiał, jest on bardzo długi, więc sporo czasu zajmuje jego wyciągnięcie. W trakcie
wysuwania materiału z pudła, dzieciaki mówią „aaaaaa” tak długo póki materiał się nie skończy)
Po
Długi paproch
Mo
Ale jesteście dziwnym pudłem i w dodatku takim nienormalnym, u nas wszystko jest na M, ja jestem
Mo, to jest Ma
Ma
Cześć, jestem Ma, ale możecie mówić na mnie Ma
Mo
A to jest Me
10
Me
Jestem Me, i cię złapałam, to ja, to ja, taka jestem trochę rozgadana, taka jakaś sama nie wiem,
wybuchowa trochę, tu buchnę, tam buchnę, ogółem to dużo gadam i uwielbiam w ogóle…
Mo
to jest Mi
Mi
Cześć kartonie, jestem Mi i jest mi miło, ale w sumie, to nie jestem pewna, w każdym razie wy nie
jesteście piratami, a ja już myślałam, ja już się bałam, a tutaj teraz ja nie wiem, stać, siedzieć, bać się
czy nie bać, ja taka rozbita jestem trochę …
Mo
Dobra, dzięki, dzięki Mi…a teraz My
My
Dzień dobry
Pe/Po
Dzień Dobry
Mo
No właśnie, gadatliwe jak zawsze…No i Mu
Mu
No siemka, ja to w ogóle była trochę przeciwna, spodziewałam się jakiejś bomby w środku czy coś,
ale wy chyba nie wybuchacie, przynajmniej na razie jestem trochę szczęśliwsza…dziwi mnie trochę, to
że jesteście na P, bo u nas wszystko jest na M, bo M jest najlepsze na świecie!
Mu
Mama, Meble, Motor, Mrówka, Motorówka i Morela, Mata, Meta, Mydło i Materiał i Maniera
Wszyscy
Mama, Meble, Motor, Mrówka, Motorówka i Morela, Mata, Meta, Mydło i Materiał i Maniera
My
M najlepsze jest na świecie
O tym chyba wszyscy wiecie
Wszystko co kochamy na M zaczynamy
Ma
A jeżeli jakiś wyraz
Uparty jest nad wyraz
To na M mu twarz zmieniamy
I już tego nie oddamy
Me
Piłka to Miłka
Lampa to Mampa
Lustro to Mustro
11
Wszyscy
A rakieta to makieta!
Mi
A wy nie jesteście na M, wy jesteście na P
Wszyscy
Ale głupio
Po
A wiecie ile jest pięknych wyrazów na P? np. Pomidor
Ma
U nas to Momidor
Po
Albo Parasol, Pomarańcza
Me
Czyli, że Marasol i Momarańcza
Pe
Ale nasz świat też może być piękny, to że jest nas trochę mniej niż was, to nie znaczy, że P nie może
pozostać P A gdyby tak P połączyć z M?
(Wszyscy się śmieją)
Mi
To jest jakaś bujda na resorach, wiadomo, że M najlepsze i z niczym się łączyć nie będzie, ale …
Ma
Ale
Me
Ale
Mo
Ale
Mu
Ale
My
Ale
(Nagle wszyscy okrążają pudło)
Mi
Możecie wyjść z pudła
Pe/Po
Wyjść z pudła?
12
Wszyscy
Wyjść z pudła
Mi
Jakie to piękne i wzniosłe, PePo przybyli do M i wyszli z pudła
Pe
Ale my w Pudle od lat
Po
My w pudle wieki całe
PePo
I nagle wyjść?
Wszyscy
Wyjść
Scena VIII
(Muzyka PePo śpiewają piosenkę o tym, że zawsze w pudle, że pudle jak w domu. Potrzebny jest tu
układ choreograficzny, pudło wstaje, porusza się.)
Me
W pudle musi być paskudnie
Mo
W pudle musi być ciasno i niewygodnie
Mu
W pudle duszno i markotnie
My
W pudle nudno i odwrotnie
Ma
W pudle sufity są nisko
Mi
W pudle nie zmieści się lotnisko!
(Dzieciaki biorą sznur i oplatają nim Pudło, Ma trzyma z jednej strony sznur, a Me z drugiej)
Mi
Wyciśniemy was z pudła jak cytrynę
Pe/Po
Jak cytrynę?!
Wszyscy
Jak cytrynę!
13
(Mi bierze Megafon/tubę i mówi do zebranych)
Mi
Drogi M narodzie, okazuje się, że nie jesteśmy sami, okazuje się, że prócz M na świecie istnieje
również P. Chociaż jest mniejsze i skromniejsze, to jednak nie może tkwić w pudle do końca.
Wszyscy
Nie może!
Mi
Proponuję rewolucyjne zmiany, niech nam się pokażą, niech się ujawnią, niech opuszczą pudło!
Me
Dawać tu tych piratów!
Mo
Uwolnić ich z pudła!
(Wszyscy skandują „uwolnić”)
My
P to też litera!
Ma
Wolność dla mieszkańców pudła!
Wszyscy
Wolność!
Mu
Nie bądźmy obojętni!
Me
Ależ to ekscytujące !! (śmiech)
(Oklaski, muzyka się kończy)
Pe
To znaczy, że chcecie nas poznać?
Ma
Trochę dziwnie gadacie, ale fajni jesteście
Pe
Słyszałeś Po, jesteśmy fajni
Pe/Po
Dobra, czas wyjść z pudła!
14
Scena IX
(Muzyka, dzieciaki przynoszą chustę animacyjną, bądź inny duży i kolorowy materiał. Każdy chwyta za
materiał i faluje nim nad pudłem, obraca się, kręci. W końcu zasłania pudło, wtedy Pe i Po uwalniają
się z niego, wszyscy się śmieją do czasu, kiedy odsłaniają chustę, wtedy dostrzegają, że Pe i Po są
złączeni jak bracia syjamscy – czyli są ubrani w jedną koszulkę. Muzyka się kończy dzieciaki chodzą
wokół, przyglądając się Pe i Po)
Me
Wyglądacie trochę inaczej niż myśleliśmy. Ja to w ogóle uważałam, że macie wielkie, włochate macki i
dziesięć par oczu, a wy macie tylko dwie ręce i cztery nogi, ale to też dobrze!
Pe/Po
A ty niby ile masz?
Mi
Ale fajowsko, jak to mówią, co dwie głowy, to nie jedna
(wszyscy się śmieją)
Mi
To jest nasz M świat
Po
A wiecie, że obok M może stać P?, bo np. mrówka to może być prówka, a mama to może być pama
Me
Czyli, że motor , to może być potor?
Po/Pe
Właśnie tak!
(na scenę delikatnie wchodzi kolejne pudło)
Wszyscy
Motor – Potor, Mrówka-Prówka, Mleko-Pleko, a Mysz to Pysz
(dzieciaki klaszczą i śmieją się wszyscy razem)
Pudło
Yyy przepraszam, przepraszam, dzień dobry jakoś się zgubiłem, jestem Re
Wszyscy
O nieeee
(muzyka)
Koniec
Autor: Grzegorz Śmiałek
06 II 2013 r.
www.grzegorzsmialek.siedlec.com
15