Wstąpienie do procesu spółki przejmującej w miejsce spółki
Transkrypt
Wstąpienie do procesu spółki przejmującej w miejsce spółki
Wstąpienie do procesu spółki przejmującej w miejsce spółki dzielonej bez zgody strony przeciwnej ius.focus, komentarz mec. Łukasza Beraka W przypadku gdy przejście praw i obowiązków dotyczących procesu na inny podmiot nie jest rezultatem czynności materialnoprawnej pomiędzy stronami, lecz konsekwencją sukcesji uniwersalnej, następca prawny (spółka przejmująca) może kontynuować rozpoczęty proces z udziałem poprzednika prawnego (spółki dzielonej) bez potrzeby uzyskania zgody przeciwnika procesowego na wstąpienie do procesu (art. 192 pkt 3 KPC). Postanowienie SN z 25.4.2012 r., II CSK 356/11 Postanowienie zapadło na tle sporu dotyczącego skargi pauliańskiej. Bank B. dochodził uznania za bezskuteczne wobec niego zobowiązania jego dłużnika (kredytobiorcy) do wniesienia nieruchomości do innej spółki w celu pokrycia jej kapitału zakładowego. W trakcie przedmiotowego procesu Bank B. został podzielony w ten sposób, że część jego majątku stanowiąca zorganizowaną część przedsiębiorstwa została przeniesiona do Banku P. w ramach procedury podziałowej uregulowanej w Kodeksie spółek handlowych (art. 529 § 1 pkt 4 – podział przez wydzielenie). Bank P. złożył oświadczenie o wstąpieniu do sprawy przeciwko dłużnikowi Banku B. wskazując, że B. jest jego poprzednikiem prawnym, a Bank P. nabył wierzytelność kredytową względem kredytobiorcy w ramach podziału B. Pozwany zakwestionował legitymację czynną Banku P. i nie wyraził zgody na jego wstąpienie w miejsce B. (art. 192 pkt 3 KPC). Sądy – Okręgowy i Apelacyjny podzieliły poglądy pozwanego uznając, że brak jego zgody na wstąpienie do procesu spowodował brak legitymacji czynnej po stronie Banku P. W ocenie sądów, następstwo materialnoprawne przewidziane w ramach podziału spółki przez wydzielenie nie jest równoznaczne z następstwem procesowym, dlatego zgoda pozwanego na wstąpienie następcy prawnego B. do procesu była nieodzowna. Sąd Najwyższy nie podzielił poglądu sądów niższych instancji i zgodził się z zarzutem kasacyjnym dotyczącym naruszenia art. 192 pkt 3 KPC. Nie ulegało wątpliwości, że Bank P. stał się następcą prawnym Baku B. na skutek podziału tego ostatniego przez wydzielenie części jego majątku do Banku P., a w konsekwencji, następstwo materialnoprawne uprawnia następcę także do korzystania z roszczeń pauliańskich odnoszących się do wierzytelności nabytych od poprzednika prawnego w ramach procedury podziałowej. Kontrowersje dotyczące następstwa procesowego w powyższym przypadku wynikają z braku odpowiedniej regulacji ustawowej (art. 531 KSH adresuje jedynie sukcesję materialnoprawną). W tym zakresie SN przywołał tradycyjny pogląd judykatury i doktryny, zgodnie z którym podział spółki przez przeniesienie części jej majątku na istniejącą spółkę nie powoduje z mocy prawa następstwa procesowego spółki przejmującej w sprawie dotyczącej przejętych przez nią praw. W wyniku podziału spółka nie traci bowiem bytu prawnego, a przejście praw i obowiązków procesowych na następców prawnych musi wyraźnie być uregulowane i nie może tylko wynikać z przepisów prawa materialnego (por. wyrok z 8.4.2009 r., V CSK 410/08, Legalis oraz postanowienie SN z 18.2.2009 r., I CZ 7/09, Legalis). W niniejszej sprawie SN zajął jednak, odmienne od powyższego, stanowisko akcentując dwa argumenty przemawiające za automatycznym wstąpieniem następcy prawnego do toczącej się sprawy. Po pierwsze, kontynuując myśl wyrażoną przez SN w wyroku z 19.3.2004 r. (IV CK 692/03, Legalis) uznał, nie ma istotnych różnic pomiędzy konstrukcją prawną dwóch postaci następstwa materialnoprawnego, to jest następstwa pełnego (tzw. następstwo likwidacyjne związane ustaniem poprzednika) i częściowego (ograniczonego – wynikającego w praktyce z podziału spółki-poprzednika). Skoro w pierwszym przypadku przyjęto, że spółka przejmująca automatycznie wstąpiła do procesu w miejsce podmiotu, którego byt prawny ustał, nie ma powodu aby inaczej traktować sukcesję ograniczoną wynikającą z podziału spółki, opartą także na zasadzie sukcesji uniwersalnej ex lege. Po drugie, nawiązując do postanowienia SN z 23.6.2004 r. (V CZ 53/04, Biuletyn SN 2004, Nr 1), Sąd m.in. zauważył, że w przypadku gdy przejście praw i obowiązków dotyczących procesu nie jest rezultatem czynności materialnoprawnej stron, wejście nowych podmiotów do toczącego się postępowania może odbyć się automatycznie. Komentarz Orzeczenie SN porusza kontrowersyjne zagadnienie na styku prawa spółkowego i procedury cywilnej. Konkluzja sądu w pełni zasługuje na aprobatę, adresując wymogi współczesnego obrotu prawnego, w tym intensyfikację szeregu transakcji restrukturyzacyjnych (co zauważył SN w swoim uzasadnieniu). Należy przyjąć, że istotnym argumentem przeciwko konieczności uzyskania zgody przeciwnika procesowego na wstąpienie do sprawy jest okoliczność, że nabycie wierzytelności będącej przedmiotem procesu jest tylko jednym z wielu efektów prawnych wielowątkowej transakcji, jaką jest podział przez wydzielenie. Stąd następstwo prawne pomiędzy spółką dzieloną i przejmującą nie powinno być postrzegane w wąskich kategoriach zbycia rzeczy lub prawa w toku sprawy w rozumieniu art. 192 pkt 3 KPC. Na marginesie można dodać, że restryktywna wykładania tego przepisu w odniesieniu do procedur podziałowych utrudniałaby realizację tego typu restrukturyzacji zmuszając biorące w nich udział spółki do poszukiwania sposobów odrębnego uregulowania powyższego zagadnienia w ramach dokumentacji podziałowej. Nie ulega wątpliwości, że powyższe postanowienie – modyfikując dotychczasową linię orzecznictwa – ma istotne znaczenie dla praktyki przekształceń korporacyjnych. Pozostaje mieć nadzieję, że zawarta tam wykładania art. 192 pkt 3 KPC nawiązująca do zasady sukcesji uniwersalnej (ograniczonej) obowiązującej w przypadku podziału spółek zapoczątkuje trwałą zmianę poglądów w judykaturze w tym zakresie. Źródło: ius.focus, 09/2013. Komentarz opublikowany na platformie "Legalis.pl".