Biuletyn marzec 2014
Transkrypt
Biuletyn marzec 2014
Biuletyn Informacyjny 2 01 4 m a r z e c Cerkiew Prawosławna w Dubinach p/w Zaśnięcia Marii Panny W tym numerze: Triumf prawosławia (1 niedziela postu) Krestu Twojemu Pokłaniajemsia Władyko Harmonogram nabożeństw na marzec Niedziela o Synu marnotrawnym Kontakion, ton 3: W pierwszą niedzielę Wielkiego Postu, Cerkiew obchodzi święto zwane Triumfem Prawosławia, lub inaczej Triumfem Ortodoksji. Zostało ono ustanowione w roku 843 na pamiątkę zwycięstwa Chrześcijaństwa nad herezją ikonoklazmu. Dzisiejsze święto jest zatem wspomnieniem szczególnego wydarzenia w historii Cerkwi i zarazem zamknięciem pewnego etapu w jej dziejach. Ikonoklazm bowiem był ostatnią wielką herezją w dziejach Kościoła niepodzielonego. W prozaiczny sposób koncentrował w sobie wszystkie wcześniejsze herezje, zwalczane i pokonane przez Kościół, począwszy od pierwszego Soboru Powszechnego w Nicei, który potępił aranizm (który zaprzeczał Boskiej naturze Syna Bożego), a skończywszy na siódmym Soborze (także w Nicei), który przezwyciężył właśnie ikonoklazm. Herezja ikonoklazmu, inaczej zwanego obrazobórstwem, polegała na negacji kultu ikon i świętych relikwii. Posługiwała się nieprawidłowym rozumieniem tekstu zakazu sporządzania wizerunków Boga znanym ze Starego Testamentu i będącym treścią II przykazania Dekalogu. Zaprzeczała zatem temu, co jest decydujące dla Boskiego planu zbawienia człowieka – Bogoczłowieczeństwu Jezusa Chrystusa i prawdzie o Jego Wcieleniu, Śmierci i Zmartwychwstaniu. W istocie zatem podważała to, co stanowi cel naszego Zbawienia – przebóstwienie, czyli to, co tak znakomicie wyraził św. Atanazy Wielki z Aleksandrii (obrońca Ortodoksji przed arianizmem z IV w.), że Bóg stał się człowiekiem, aby człowiek mógł stać się bogiem. Bogiem jednak nie z natury, gdyż Bogiem z natury jest tylko sama Święta Trójca, ale bogiem z woli i łaski Bożej. Słyszeliśmy w niedzielnym czytaniu z Ewangelii św. Jana słowa Filipa skierowane do Natanaela, gdy namawiał go, aby poszedł zobaczyć „tego, o którym pisał w zakonie Mojżesz i Prorocy”. Filip powiedział: „Chodź i zobacz!”. Naprawdę zatem Natanael zobaczył Chrystusa takim, jakim on był i wyznał wiarę w Niego jako Syna Bożego i Mesjasza. Chrystus pozwolił zobaczyć się Natanaelowi tak, jak pozwala zobaczyć się również i nam. Oto widzimy Go na ikonach i oddajemy mu cześć. Oddajemy pokłon nie desce, na której znajduje się Jego wizerunek (jak chcieli to rozumieć ikonoklaści), lecz Jemu Samemu, naszemu Bogu, Zbawicielowi i Władcy. Wszak śpiewamy na Świętej Liturgii zaraz po przyjęciu Świętego Ciała i Krwi Pana naszego Jezusa Chrystusa: „Widzieliśmy światłość prawdziwą, przyjęliśmy Ducha z niebios, znaleźliśmy wiarę prawdziwą”. Światłością naszą jest bowiem Chrystus, który nas oświeca i w którego oblekliśmy się w Sakramencie Świętego Chrztu. Str. 2 Biuletyn Informacyjny C. d. ze strony 1 Oddajemy także cześć ikonom Bogurodzicy i świętych, wychwalając i czcząc osoby na nich wyobrażone. W ten sposób kłaniamy się tym, którzy dostąpili świętości poprzez rozwijanie w sobie Bożego podobieństwa i oczyszczanie znajdującego się w nich Bożego obrazu. Ich świętość i trud są dla nas przykładem mocy daru Bożego obrazu, który jest w nas podstawą naszego człowieczeństwa. Jak bezcenny i jak mocny to dar słyszeliśmy w dzisiejszej lekcji apostolskiej, która podaje przykłady świętych urzeczywistniających swoje powołanie bycia na obraz Boży mimo wszelkich trudności. Uczestnicząc w niedzielnej Służbie Bożej zastanówmy się zatem, nad złożonym w nas depozycie – nad Obrazem Bożym w nas samych i naszych bliźnich. Ufajmy i wierzmy, że nie jesteśmy sami w naszych wysiłkach, jeśli będziemy dążyć do tego, co jest właściwe naszej prawdziwej naturze – naturze dzieci Bożych. Jest z nami sam Chrystus – Zbawiciel, któremu chwała na wieki wieków. Krzyżowi Twemu kłaniamy się Władco „Rzekł Pan: Jeśli kto chce pójść za mną, niech się zaprze samego siebie i weźmie krzyż swój i naśladuje mnie. Bo kto by chciał duszę swoją zachować, utraci ją, a kto by utracił duszę swoją dla mnie i dla ewangelii zachowa ją”. O jakim zaparciu się i jakiej stracie tutaj mowa? O jakim krzyżu? Przecież te słowa mówił Chrystus do uczniów, którzy jeszcze nie wiedzieli, jaką śmiercią On umrze. Żądanie Chrystusa zaparcia się samego siebie oznacza konieczność rozpoznania przez człowieka fundamentu własnego człowieczeństwa. Fundamentem tym jest Obraz Boży, który tkwi w człowieku. Człowiek jest tym bardziej sobą, jeśli ów obraz jest w nim jaśniejszy, bardziej wyraźny i czysty. Innymi słowy, im bardziej człowiek staje się Boży, tym bardziej staje się sobą. Chociaż jest jednostką i indywidualnością, ma dusze i ciało (swoją duszę i ciało, a nie kogoś innego), dysponuje wolną wolą i ponosi indywidualną odpowiedzialność przed Bogiem za swoje grzechy Tzn. mimo, że jest indywiduum jest powołany do jedności z Bogiem mocą obrazu – jak to nazywa św. – odprysku Boskości. Obraz Boży w człowieku jest gwarantem jego indywidualności a nie zamachem na nią. W jego obliczu i w świetle łaski Bożej zdolności człowieka przypadające mu z natury i rozwinięte indywidualnie zyskują trwałość. Wartości, których oparciem jest jedynie człowiek są nietrwałe jak on sam. Pokazuje to aż nadto wyraźnie cała historia ludzkości. Celem człowieka jako stworzonego na obraz i podobieństwo Boże jest przebóstwienie. Stanie się prawdziwym humanistą, a nawet doskonałym etycznie człowiekiem nie wyczerpuje ludzkich możliwości i nie jest ich kresem. Dlatego pełne zaangażowanie w pogoń za pozornymi wartościami jest stratą czasu. I o tym mówi nam dzisiejsza Ewangelia. Jeśli ktoś – parafrazując słowa Chrystusa – będzie chciał uchronić siebie opierając się na tym, co pozorne i nietrwałe, a więc – w zestawieniu z tym co prawdziwe – nieprawdziwe, zatraci samego siebie. Być może – mówi Chrystus i zyska „cały świat”, ale cóż to za zysk, gdy szkodę poniesie na tym, co bezcenne; gdy zatraci duszę. Dlaczego jednak Chrystus mówi tutaj o utracie duszy dla Niego Samego i Ewangelii? Dlaczego nie mówi po prostu o zysku płynącego z naśladowania Go i Świętej Ewangelii, ale jeszcze na początku wspomina o stracie? Chrystus chce nam przez to powiedzieć, że w okolicznościach w jakich C.d. na stronie 4 Str. 3 Harmonogram nabożeństw marzec 2014 1 marzec (sobota) Godz. 16 : 00 Wsienoszcznoje bdienije 2 luty niedziela seropostna (wygnanie Adama z raju) Godz. 9:00 Liturgia Zagowienije na Wielki Post Poniedziałek początek Wielkiego postu 3 marzec (poniedziałek) godz. 16:00 Kanon św. Andrzeja z Krety 4 marzec (wtorek) godz. 16:00 Kanon św. Andrzeja z Krety 5 marzec (środa) godz. 16:00 Kanon św. Andrzeja z Krety 6 marzec (czwartek) godz. 16:00 Kanon św. Andrzeja z Krety 7 marzec (piątek) godz. 8:00 Liturgia Uprzednio Oświęconych Darów i oświęcenie „koliwa” 8 marzec (sobota) Godz. 16 : 00 Wsienoszcznoje bdienije 9 marzec 1 niedziela Wielkiego postu (Triumf prawosławia) Godz. 9:00 Liturgia i molebień 14 marzec (piątek) godz. 8:00 Liturgia Uprzednio Oświęconych Darów 15 marzec (roditielskaja sobota) pominowienije usopszych Godz. 9:00 Liturgia od 8:00 można przynosić zapiski za zmarłych Godz. 16 : 00 Wsienoszcznoje bdienije 16 marzec 2 niedziela Wielkiego Postu św. Grzegorza Palamasa Godz. 9:00 Liturgia i Pasja 21 marzec (piątek) godz. 8:00 Liturgia Uprzednio Oświęconych Darów 22 marzec (roditielskaja sobota) pominowienije usopszych Godz. 9:00 Liturgia od 8:00 można przynosić zapiski za zmarłych Godz. 16 : 00 Wsienoszcznoje bdienije z wyniesieniem św. Krzyża 23 marzec 3 niedziela Wielkiego Postu Krestopokłonnaja Godz. 9:00 Liturgia i Pasja C er ki ew P r a wo s ła wna w D u bi na c h 17- 200 Hajnówka, Dubiny, ul. Szkolna 2 Proboszcz parafii: Ks. prot. mgr Mikołaj Kulik Telefon kancelaria: 85 682 4040 Jesteśmy w sieci Web: tel. kom. 601842854 www.dubinycerkiew.pl 28 marzec (piątek) godz. 8:00 Liturgia Uprzednio Oświęconych Darów 29 marzec (roditielskaja sobota) pominowienije usopszych Godz. 9:00 Liturgia 8:00 można przynosić zapiski za zmarłych Godz. 16 : 00 Wsienoszcznoje bdienije 30 marzec 4 niedziela Wielkiego Postu św. Jana Lestwicznika Godz. 9:00 Liturgia i Pasja C. d. ze str. 2 żyjemy, w warunkach, w których codziennie musimy dokonywać wyborów, pojęcie straty jest nam bliższe. Zawsze bowiem wiemy co tracimy i doświadczamy tego uczucia w warunkach, kiedy musimy zrezygnować z tego, co już posiadamy. Na ogół nie jesteśmy w stanie zawczasu przewidzieć korzyści. Lubimy czymś dysponować, wiedzieć co jest grane. Wtedy czujemy się pewni, syci i bezpieczni. I nie ukrywamy naszej radości z tego powodu. Pozyskujemy niejako wspomniany w Ewangelii „cały świat”. To nie świat jednak, bracia i siostry, ani nawet my sami, powinien być gwarantem naszego szczęścia, pewności i bezpieczeństwa. To nie w świecie, ani w „synach ludzkich” – jak śpiewaliśmy w błogosławieństwach – powinniśmy pokładać naszą nadzieję na dobrostan naszych dusz. Naszą nadzieję powinniśmy ukierunkować na Boga, na Chrystusa. On jest Drogą, Prawdą i Życiem; naszą Drogą, naszą Prawdą, naszym Życiem. Powinniśmy zawierzyć się Temu, który wyciągnął ręce na Krzyżu, który dzisiaj wysławiamy, aby objąć nimi całą ziemię. Zaufajmy, umiłowani, Temu, który swymi duchowymi rękami umocnił niebiosa i pozwolił, aby dla naszego zbawienia jego cielesne ręce zostały przybite do krzyża. W istocie, Chrystus stawia nas przed wyborem, zadaje nam wszystkim, zarówno Cerkwi, jak i każdemu człowiekowi indywidualnie pytanie, bez którego nie może się obyć chrześcijaństwo. Pytanie to brzmi: „Czy chcesz pójść za mną?” Wybór należy do każdego z nas! Sami musimy we własnych sercach i sumieniach odpowiedzieć na te pytanie, czy powierzymy się Bogu jak Abraham, jak Mojżesz, jak Prorocy, jak święci Ojcowie nasi i nauczyciele, męczennicy, wyznawcy i asceci, dla których On stałem się skałą, źródłem pewności i spokojną przystanią. Autor: ks. mgr Adam Lewczuk tel. 668425827 email: [email protected]