Piotr Filipkowski Instytut Filozofii i Socjologii PAN Od próby
Transkrypt
Piotr Filipkowski Instytut Filozofii i Socjologii PAN Od próby
Piotr Filipkowski Instytut Filozofii i Socjologii PAN Od próby losowej do badania polskich losów. Wywiady biograficzne z respondentami POLPAN-u - zarys projektu badawczego - Najważniejszym wyróżnikiem POLPAN-u spośród innych ogólnopolskich socjologicznych badań ankietowych jest panelowość, czyli – co do zasady – powrót do tych samych ‘respondentów’ w kolejnych edycjach badania z tym samym lub podobnym zestawem pytań. Panelowość nieco osłabia reprezentatywność tego badania, ale w zamian za to daje szansę wglądu w biograficzno-procesowy wymiar przemian struktury społecznej, która jest tu w centrum uwagi. Mówiąc inaczej – pozwala prześledzić zmiany (i trwałość) umiejscowienia konkretnych ‘respondentów’ w strukturze społecznej, czy nawet szerzej – w polskim społeczeństwie, w ciągu ostatniego ćwierćwiecza. POLPAN pozostaje więc wierny swoim badanym, prosząc ich, by co kilka lat zdali sprawę ze swojego ‘umiejscowienia społecznego’, przede wszystkim – z pozycji zajmowanej przez nich w strukturze społecznej. Ten wyjściowy biograficzny wymiar POLPAN-u nie musi być już jednak widoczny, i często nie jest, gdy to indywidualne sprawozdanie przyjmuje postać danych (ilościowych), które podlegają zagregowaniu, by mogły stać się podstawą makrostrukturalnych analiz. Indywidualne biografie, które są przecież pierwotnym źródłem formułowanych w tym badaniu uogólnień, siłą rzeczy (tzn. procedury badawczej) zostają w takich analizach zredukowane do, co najwyżej, przykładów ilustrujących czy egzemplifikujących szersze, obiektywne procesy społeczne. Niejako bezpodmiotowe, bo dotyczące polskiego społeczeństwa czy jego określonych segmentów. Albo, co tu właściwie na jedno wychodzi, struktury społecznej. W ten sposób biograficzność – która miała być atutem i wyróżnikiem POLPAN-u – przestaje być uchwytna na poziomie interpretacji danych i prezentacji ich wyników. Jednym z celów szkicowanego tu przedsięwzięcia badawczego jest wzmocnienie (a może odzyskanie?) biograficznego charakteru tego badania. Celowo w powyższym wyostrzającym i upraszczającym przybliżeniu użyłem słowa ‘respondent’ w cudzysłowie. Bowiem POLPAN, jak każde badanie ankietowe, rejestruje biograficzne doświadczenie ‘swoich’ badanych za pomocą kategorii zaproponowanych, a de facto narzuconych przez badacza. Słowo respondent świetnie to zresztą oddaję. Oznacza przecież kogoś, kto odpowiada na nie swoje pytania. Stroną sprawczą i aktywną jest w tej relacji pytający (i to raczej ten niewidoczny – badacz, a nie ankieter) – zadaniem badanego jest reagowanie na te pytania, szybki i sprawny respons. Oczywiście te pytania i stojące za nimi kategorie nie są arbitralne, lecz metodologicznie i merytorycznie uzasadnione. Nie zmienia to jednak ich zasadniczego komunikacyjnego charakteru. Ankieta jest wyrażona w języku badacza i poddana jego logice rozumienia 1 związku między, najogólniej mówiąc, biografią (doświadczeniem biograficznym), a społeczeństwem (strukturą społeczną). Nawet jeśli przyjmiemy, że związek ten ma charakter obiektywny, to jego takie czy inne, choćby najlepsze, zdefiniowanie i ankietowe zoperacjonalizowanie nie jest z pewnością wyłączne. To znaczy możliwe i sensowne jest poszukiwanie innych powiązań między indywidualnymi biografiami a szerszymi, w tym najszerszymi czy najogólniejszym, zjawiskami i procesami społecznymi i kulturowymi. Wywiady biograficzne z wybranymi ‘respondentami’ POLPAN-u miałyby służyć rozpoznaniu tych innych powiązań między jednostkowymi biografiami, a ich społecznymi i kulturowymi kontekstami. Za takim ujęciem stoi założenie (nazwijmy je humanistycznym), że indywidualna biografia – życie, egzystencja, los – nie daje się do tych kontekstów sprowadzić i w całości nimi wyjaśnić. Że w jakiś sposób je przekracza. To przekroczenie, czy jego próby, trudno jednak uchwycić inaczej, niż w autobiograficznej narracji, która pozwala opowiedzieć najbardziej zwyczajne i typowe życie jako życie własne – jedyne, wyjątkowe, a przede wszystkim sensowne. Można powiedzieć, że autobiografia – dzięki autorefleksyjności na jakiej jest ufundowana – ujawnia jakiś naddatek owego życiowego sensu. A przynajmniej ma w sobie taki potencjał. Narracyjne wywiady biograficzne z wybranymi respondentami POLPAN-u – nazywanymi odtąd rozmówcami – dałyby bogaty zapis tych różnych życiowych sensów. Nie tylko wprost deklarowanych, ale widocznych w podejmowanych wyborach życiowych (oraz tych, których mimo chęci czy starań, nie udało się podjąć), w stojących za nimi lub tylko deklarowanych wartościach, w praktykowanych i preferowanych stylach życia. Te ostatnie – style życia – można zresztą interpretować nie tylko jako ‘sferę pośrednią’ między kulturą a strukturą społeczną (albo, jak to kiedyś definiowano: jako kulturowy wymiar struktury), ale także jako tę przestrzeń, w których indywidualne sensy życia zyskują swoje konkretyzacje i manifestacje – nie całkiem swobodne, lecz zależne od strukturalnych możliwości/ograniczeń i kulturowego repertuaru. Ta zależność nie znosi autorefleksyjnego naddatku, który i te ograniczenia potrafi nieraz przekraczać – choć z językowej (zatem kulturowej) sieci wyplątać się do końca nigdy nie może. Oczywiście można podjąć takie biograficzne badania nie oglądając się na POLPAN ani jakiekolwiek inne badania ankietowe. Tak zwana metoda biograficzna w polskiej socjologii ma się ostatnio całkiem nieźle, w dużej mierze za sprawą popularności i pozornej łatwości wywiadu biograficzno-narracyjnego – jej dziś podstawowego narzędzia badawczego. Świadczą o tym kolejne projekty badawcze, liczne seminaria i konferencje, już nie tak liczne publikacje (w tym niedawno wydana antologia klasycznych tekstów dotyczących ‘metody biograficznej w socjologii’), a także instytucjonalizacja tego wariantu uprawiania socjologii (myślę w szczególności o aktywności Katedry Socjologii Kultury Uniwersytetu Łódzkiego, która jest tu niekwestionowanym liderem). Jednak ani jeden ze znanych mi projektów badań biograficznych nie jest powiązany z żadnym ogólnopolskim, reprezentatywnym badaniem ilościowym. Choć wyróżnikiem metody biograficznej jest badanie poprzez biografię, dokładniej – narrację autobiograficzną – to w punkcie startu większości projektów badawczych realizowanych w tym nurcie nie jest 2 (auto)biografia jako taka, lecz konkretne doświadczenie historyczne badanych; ich przynależność do określonej grupy społeczno-zawodowej; praca w określonym zakładzie pracy albo w określonej branży; zakładana, nieraz jedynie na podstawie daty urodzenia, przynależność pokoleniowa; wreszcie fakt zamieszkiwania, dziś lub kiedyś, w określonym miejscu. Te wszystkie konkretyzacje mają swój oczywisty cel – nadają, niejako a priori, rejestrowanym (auto)biografiom wyraźny, wspólny tematyczny profil. Ma to też bardzo wymierny aspekt metodologiczny – pozwala w dość swobodny sposób dobierać rozmówców do takich badań. Pierwsza wybrana (znaleziona, polecona) osoba wskazuje następne, a te kolejne, i tak dalej. Nierzadko jest to zwykła konieczność – jedyna możliwa strategia postępowania w tego typu biograficzno-tematycznych projektach badawczych. Zyskała jednak swoją metodologiczną legitymizację pod nazwą metody kuli śniegowej. Jej ograniczenia są ewidentne – te kule przetaczane są zwykle na bardzo niewielkich (społecznych) dystansach, nierzadko nie przekraczają granic konkretnych, wąskich społecznych sub-światów. Wywiady autobiograficzne z rozmówcami POLPAN-u byłyby wolne od takiego ograniczenia. Podstawą doboru rozmówców byłaby tu przecież próba losowa. Nawet jeśli ograniczylibyśmy ją do kilkudziesięciu / kilkuset najstarszych spośród tych, którzy uczestniczyli we wszystkich dotychczasowych edycjach badania, to i tak osiągnęlibyśmy losowość nieosiągalną w żadnym innym polskim badaniu socjologicznym realizowanym w nurcie biograficznym. Już samo to jest mocnym metodologicznym, ale i merytorycznym argumentem, by podjąć takie badania. Eksponuję losowość, a nie reprezentatywność, nie tylko dlatego, że ta druga byłaby tu osłabiona, ale przede wszystkim dlatego, że dla tak pomyślanych badań ta pierwsza wydaje mi się zdecydowanie ważniejsza. Chodzi tu bowiem o to, by zapisać poprzez wywiad autobiograficzny (a potem analizować, interpretować) możliwie zróżnicowane polskie biografie. Przypadkowe a zarazem jakoś typowe – bo nie wskazane palcem, lecz losowym wyborem. Dwuznaczność słowa los jest tu pomocna w uchwyceniu metodologicznego nowatorstwa takiego badania. Losowo – a zarazem biograficznie – polskich losów dotąd nie badano. Tu moglibyśmy przeprowadzić to po raz pierwszy i to wykorzystując wgląd, jaki w te biografie, czy te losy (a przynajmniej ich wybrane wymiary) dają nam wielokrotne badania ankietowe naszych potencjalnych rozmówców. Nie chodzi jednak tylko o uzupełnienie ankiet o jakąś ‘subiektywną perspektywą biograficzną’ badanych, co o zarejestrowanie / wytworzenie zupełnie nowego typu wiedzy o nich – wiedzy podmiotowej, ich własnej. Jeszcze mocniej: ich samowiedzy. Widać już kogo i jak chciałbym badać. Trudniej prosto powiedzieć, co dokładnie w taki sposób możemy zbadać. Biografia, los czy sens życia to wszystko bardzo ogólne kategorie, choć sama rejestracja, archiwizacja i udostępnienie do dalszych badań (zakładam tu od razu, że zbudujemy taki zbiór w naszym instytutowym Archiwum Danych Jakościowych) takich losowych polskich (auto)biografii, nawet jeśli ograniczonych do najstarszych uczestników POLPAN-u, jest już samo w sobie ogromną wartością. Deklaracja rozpoznania różnorodnych, retrospektywnie (re)konstruowanych sensów życia – indywidualnych, podmiotowych, a przy tym niedeterministycznie uwikłanych w strukturalne i kulturowe położenie badanych – jest także dosyć ogólna. Jednak bez przeprowadzenia pilotażowych wywiadów i poczynienia na 3 ich podstawie wstępnych rozpoznań, trudno o bardziej szczegółowe deklaracje badawcze wierne tej podmiotowej optyce. Wymagałyby one bowiem wprowadzenia mocnych założeń wstępnych i apriorycznych kategorii porządkujących – wywiedzionych gdzieś spoza autobiograficznych opowieści rozmówców. Chciałbym tego uniknąć jak długo się da, nawet jeśli owo „gdzieś” ma status zdroworozsądkowej oczywistości albo naukowo uprawomocnionej obiektywności. Piotr Filipkowski współpraca Katarzyna Andrejuk 4