Recenzja Raportu końcowego
Transkrypt
Recenzja Raportu końcowego
dr hab. Urszula Sztandar-Sztanderska, prof. UW Recenzja Raportu końcowego Badanie rynku na potrzeby projektu „Od diagnozy do prognozy – potrzeby gospodarki a jakość kapitału ludzkiego w województwie świętokrzyskim” Program Operacyjnego Kapitał Ludzki Priorytet VIII, działanie 8.1 Poddziałanie 8.1.4 wykonanego przez konsorcjum profile - ARC Rynek i Opinia Zawartość i cele opracowania Zasadniczym celem raportu jest synteza wyników badań empirycznych wykonanych w celu zdiagnozowania podstawowych charakterystyk rynku pracy województwa świętokrzyskiego, determinant kształtowania się sytuacji na nim oraz przesłanek jego rozwoju jako warunku do rozwoju społeczno - gospodarczego województwa. Raport z jednej strony prezentuje uwarunkowania ekonomicznego rozwoju województwa a z drugiej strony, dość szczegółowo diagnozując rynek pracy, przedstawia w jaki sposób tenże rynek może dynamizować lub ograniczać ów rozwój. Autorom wyraźnie chodziło o ujawnienie sprzężenia zwrotnego między rozwojem rynku pracy, w tym szczególnie zasobów kapitału ludzkiego, a rozwojem całego potencjału gospodarczego województwa, co wydaje się podejściem w pełni uzasadnionym. Zasadniczym tematem jest jednak szczegółowa diagnoza samego rynku pracy – rozwój ekonomiczny występuje niejako na drugim planie. Równocześnie raport podejmuje temat roli lokalnych i regionalnych instytucji w kształtowaniu zasobów kapitału ludzkiego i wykorzystaniu go dla rozwoju ekonomicznego województwa; chodzi tu o instytucje edukacyjne i samorządowe, w tym zwłaszcza urzędy pracy. 1 Raport przedstawia w kolejnych rozdziałach: − metodologię przeprowadzonych badań na podstawie danych oryginalnych uzyskanych w projekcie i badań wykonanych na podstawie informacji zaczerpniętych ze statystyki publicznej (rozdz. 1) − charakterystykę sytuacji ekonomicznej w województwie (rozdz. 2.1) − charakterystykę zasobów ludzkich i rynku pracy (rozdz. 2.2) − działalność urzędów pracy z perspektywy ich klientów (rozdz. 2.3) − działalność instytucji edukacyjnych (rozdz. 2.4) − działalność instytucji samorządowych (rozdz. 2.5) − oraz w części aplikacyjnej (rozdz. 3), na podstawie wniosków z wcześniej wymienionych części, zarysowuje program koniecznych działań zmierzających do rozwoju ekonomicznego województwa, jego zasobów kapitału ludzkiego i podniesienia efektywności instytucji publicznych. Struktura raportu jest zwarta, logiczna, uzasadniona wiedzą i informacjami uzyskanymi w trakcie badań cząstkowych. Sam pomysł, żeby przeanalizować zasoby pracy pod względem ilości i jakości, jak również żeby tę charakterystykę skonfrontować z popytem na pracę i z tych analiz uczynić podstawę do kreślenia perspektyw rozwojowych dla województwa, by móc skuteczniej na nie wpływać, jest wyrazem świadomej, celowej polityki i zasługuje na uznanie „przekucie” go w projekt badawczo-ekspercki. Kwestie merytoryczne 1. Raport powstał na podstawie bardzo szerokich źródeł informacji. Na uwagę zasługują zarówno te, które były czerpane ze statystyki publicznej, jak i pochodzące z własnych badań ilościowych i jakościowych przeprowadzonych w województwie świętokrzyskim. Autorzy sięgali po rozmaite dane GUS (Badanie Aktywności Ekonomicznej Ludności, badanie popytu na pracę, badanie wynagrodzeń w gospodarce narodowej i inne), w tym zwłaszcza na uwagę zasługują informacje z Banku Danych Regionalnych, relatywnie rzadko tak kompetentnie wykorzystywane a stanowiące dobrą podstawę do wielu wstępnych analiz ekonomiczno-społecznych w skali regionalnej, czy lokalnej. Poza tym sięgano po informacje i wyniki badań z 2 innych instytucji np. Ministerstwa Rozwoju Regionalnego, czy prywatnych instytucji badawczych, powstałych w wyniku innych projektów. Widzę wyraźną wartość dodaną raportu nie tylko w tym, ze na jego potrzeby wykonano wiele interesujących pomiarów i wywiadów jakościowych ale i w tym, że w jednym miejscu scalono wiele źródeł informacji, co powala na w miarę możliwości, uzyskać jak najbardziej kompleksowy obraz województwa, jego rynku pracy i instytucji mających wpływ na jego funkcjonowanie. 2. Oczywiście źródła statystyki publicznej w pewnych przekrojach nie są w pełni porównywalne ze sobą ani tym bardziej z informacjami powstającymi w badaniach własnych. Autorzy rozumieją te różnice i właściwie wykorzystują wszystkie informacje. 3. Na osobne podkreślenie zasługuje zestaw badań własnych, wszechstronnie oświetlający rynek pracy a zwłaszcza odnoszących się do charakterystyki kształcenia w regionie zarówno od strony oferty szkół ponadgimnazjalnych i uczelni, jak i podmiotów pozaszkolnych, a także od strony kompetencji i oczekiwań dotyczących ich dalszego rozwoju różnych populacji: studentów, pracujących, bezrobotnych. Istotne jest też skonfrontowanie strony podażowej (w tym przyszłej, bo wynikającej z napływów na rynek pracy) ze stroną popytową. 4. Za dużą zaletę raportu i wszystkich badań go poprzedzających, jest sięganie po analizy z okresów możliwie najodleglejszych, czyli wydłużanie okresów obserwacji wstecz i dzięki temu uzyskanie obserwacji trendów. Nie wszędzie jest to okres porównywalny, ponieważ nie w każdym przypadku można otrzymać informacje za lata wcześniejsze. Moim zdaniem, opracowanie zyskałoby na wartości, gdyby jednak podjęto próbę oceny ewolucji struktury gospodarczej (takie jak np. dotyczące rejestracji pomiotów gospodarczych ale np. odniesione do struktury zatrudnienia czy wartości produkcji), ponieważ jej zmiany wywierają przemożny wpływ na zmiany struktury popytu na rynku pracy. To pominięcie w pewnym stopniu jest kompensowane przez przyjrzenie się popytowi przedsiębiorstw (z badania własnego), a więc ocena ewolucji trendu została „od razu” zastąpiona prognozami popytu na pracę. 5. Pewną słabością raportu jest brak syntetycznego porównania zasobów województwa z zasobami innych województw lub kraju. Częściowo to zadanie wypełnia rozdział 2.1, w którym porównuje się PKB, strukturę tworzenia wartości dodanej wg PKD, liczbę podmiotów gospodarczych i jej zmiany z podziałem na sekcje PKD, nakłady inwestycyjne na 1 mieszkańca, nakłady inwestycyjne na transport ze środków 3 funduszy europejskich, indeks innowacyjności Instytutu Badań Strukturalnych i ocenę atrakcyjności inwestycyjnej Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową oraz ocenę atrakcyjności turystycznej Instytutu Turystyki. Analizy określonych cech województwa nie są oczywiście kompletne, gdyż nie to było celem całego badania. Niemniej wydaje się, że dobrze by było uzupełnić je o charakterystyki zdolności „eksportowych” województwa. Dla województwa o stosunkowo słabym popycie wewnętrznym kluczowe jest poznanie tych dziedzin gospodarki, które dostarczają swoje produkty do innych regionów – bez wątpienia należy do nich przemysł i budownictwo, w pewnym zakresie również rolnictwo, a właściwie ogrodnictwo. Niestety, stosunkowo mało wiemy o strukturze przemysłu i jego rentowności (w tym o zmianach w czasie, badanie ograniczonej próby przedsiębiorstw nie wydaje się wystarczające), by móc stwierdzić, jakie są perspektywy absorpcji zasobów pracy przez firmy przemysłowe i jakim kwalifikacjom szczegółowym one odpowiadają. 6. Obok wymienionych wyżej danych jest przywoływana ocena potencjału województwa ujęta w Krajowej Strategii Rozwoju Regionalnego – fragmentami zupełnie niezgodna z innymi cytowanymi danymi i na tym tle zdumiewająca. Ekspercki raport nie powinien unikać krytycznej oceny tej strategii. Po pierwsze, zakładanie, że specyfiką potencjału do rozwoju województwa świętokrzyskiego może być silne zaplecze naukowe czy atrakcyjność turystyczna są sprzeczne z innymi badaniami i ocenami umieszczonymi w tym rozdziale a nie zostało to w żaden sposób skomentowane. Mało tego, rozwija się zalecenia dotyczące wykorzystania atrakcyjności turystycznej regionu we wnioskach (s.300), podczas kiedy jest ona – na tle innych regionów Polski – bardzo ograniczona (nie wykluczam pewnych możliwości rozwoju turystyki, stwierdzam tylko, że są zbyt małe, by na tym zasobie budować strategię regionalną). Z kolei, żeby rozwijać się na podstawie własnego zaplecza naukowego – trzeba je mieć (przywoływany raport Ernst & Young dowodzi, ze potencjał ten, widziany przez pryzmat szkolnictwa wyższego) jest po prostu słaby. W takiej sytuacji należy stawiać na transfer technologii i podejmować odpowiednie kroki w tym zakresie. Po drugie, do co najmniej dyskusyjnych należy pogląd, że można budować rozwój regionu na podstawie rozwoju rolnictwa. Gleby w województwie tylko w mniej niż 1/3 należą do wysokich klas, w dodatku w wielu miejscach są skażone metalami ciężkimi i siarką a struktura agrarna praktycznie wyklucza opłacalność produkcji, z wyjątkiem tylko niewielu upraw pracointensywnych. Powyższe stwierdzenia nie wykluczają dążenia do podniesienia atrakcyjności inwestycyjnej, turystycznej i rolniczej województwa ale 4 wyraźnie powinny eksponować bariery, z którymi w tym zakresie trzeba się zmierzyć i postawić pytania, czy te bariery są do pokonania przy „użyciu” kapitału ludzkiego, bo taki jest cel opracowania. 7. Przydatne by też było – dla oceny możliwości produkcji przemysłowej na rzecz innych regionów – ocenienie sieci transportowej a w szczególności jakości połączeń z centrami zbytu produktów. Natomiast dla oceny szans rozwoju przedsiębiorczości lokalnej ważna jest sieć połączeń lokalnych, nie tylko dróg i linii kolejowych ale i działania transportu publicznego. To kluczowe dla działania lokalnych rynków pracy – Autorzy w badaniu specjalnym wprawdzie stwierdzili, że najczęstszym środkiem komunikacji do pracy jest samochód prywatny, lecz również badanie ukazało, że dojazdy do pracy muszą się dokonywać na niewielkie odległości. Przy dość rozproszonej sieci osadniczej, skupiskach bezrobocia na terenach wiejskich, niskich płacach realnych, trudno oczekiwać, że migracje na stałe spowodują w relatywnie krótkiej perspektywie kilku lat takie przemieszczenie ludności, które wyrówna dysproporcje miedzy powiatowymi rynkami pracy. Tym większa rola wydłużenia sieci dojazdów do pracy i znaczenie transportu w tym procesie. 8. Moim zdaniem Autorzy zbyt mało krytycznie podeszli do wyników samooceny kompetencji posiadanych przez pracowników i bezrobotnych. Wyniki dotyczące znajomości języków obcych i komputerowych wydają się nieprawdopodobne na tle kraju. Może błąd tkwił w sformułowaniu pytań, czy w jakichś innych okolicznościach badania pierwotnego, zbierającego dane do analiz. Gdyby bowiem wyniki były prawdziwe, to w województwie świętokrzyskim mielibyśmy do czynienia z prawdziwym centrum wysokich kompetencji. Możliwe, że są one wysokie, ale czy aż tak? 9. Poważnym problemem województwa świętokrzyskiego jest niski poziom inwestycji. Inwestycje wciąż kształtują się poniżej średniej krajowej, co relatywnie pogarsza pozycje województwa, zwłaszcza, że specyfiką jego gospodarki jest stosunkowo silnie rozwinięty przemysł i budownictwo a to są sekcje, których rozwój wymaga znacznych inwestycji w środki trwałe. Prawdopodobnie większość możliwości stwarzania korzystnych warunków do zwiększenia nakładów inwestycyjnych leży poza rynkiem pracy, jednak rynek pracy również może być magnesem przyciągającym inwestycje. Chodzi tu zwłaszcza o konkurencyjność zasobów pracy istniejących na regionalnym rynku pracy. Wydaje się, że dwa atuty województwa w tym zakresie są niezaprzeczalne – pierwszy to relatywnie niskie płace pozwalające utrzymać 5 niewysokie koszty pracy; drugi – stosunkowo duży udział kształcenia zawodowego na poziomie średnim i zasadniczym; to poziomy wykształcenia ważne z punktu widzenia przemysłu i zwłaszcza – budownictwa. Ważne jednak jest to, by szczegółowa charakterystyka tego wykształcenia odpowiadała potrzebom przedsiębiorstw tych działów. Duży udział kształcenia zawodowego w odległych od tych działów zawodach, mały zakres zajęć praktycznych, co ujawniły badania specjalne, niestety nie tworzy korzystnych okoliczności do przyciągania inwestycji. 10. Przedmiotem badania nie była kwestia aktywności zawodowej. Nawet, jeśli tak założono w jego koncepcji, nie sposób przemilczeć stosunkowo niską aktywność zawodową ludności zamieszkałej na terenie województwa. Autorzy skupili uwagę na 2 populacjach osób dorosłych – pracujących i bezrobotnych, co było zgodne z założeniami projektu. Sądzę jednak, że władze województwa zlecające projekt, powinny – wykorzystując m.in. dane płynące z recenzowanego raportu – przygotować w kolejnych opracowaniach eksperckich analizę aktywności zawodowej uwzględniającą m.in. cechy kapitału ludzkiego, informacje o wysokości wynagrodzeń i świadczeń społecznych. To osobne zadanie, wspominam o nim jednak w tym miejscu, gdyż dotyczy również rynku pracy, w tym możliwości osłabiania efektu spadku demograficznych zasobów w województwie, co podnosi raport. 11. Autorzy bez komentarza pozostawiają prezentację struktury kształcenia wyższego tak co do formy (zdecydowana dominacja kształcenia niestacjonarnego), co powoduje, że większość absolwentów uczelni wyższych uzyskuje kompetencje w trakcie programu znacznie okrojonego w stosunku do studiów pełnowymiarowych, jak i co do kierunków (np. dominujący udział wykształcenia absolwentów w zakresie kierunków społecznych i pedagogicznych, czy czołówki rozwijanych kierunków np. kosmetologii), których zastosowanie w przyszłości musi być ograniczone w porównaniu do kierunków dot. produkcji, przetwórstwa, budownictwa, gdzie kształcenie jest słabo rozwinięte. Podobnie wydaje się można na scharakteryzować jako nieadekwatną do potrzeb pracodawców – strukturę kształcenia ponadgimnazjalnego. Jednak w części wnioskowej postulują – i słusznie - żeby upowszechniać informacje o rynku pracy wśród osób, które mogą podjąć kształcenie i wśród placówek edukacyjnych wszystkich szczebli. Wydaje się, ze ten postulat należałoby wzmocnić przez zalecenie tworzenia takiej informacji i po części raport czyni postulując monitorowanie losów absolwentów. Przydłoby się jednak śledzenie też zmian struktury zatrudnienia według zawodów i udostępnienia wyników tych 6 obserwacji wszystkim interesariuszom. Raport wykazuje, że struktura kształcenia zawodowego inicjowanego przez władze edukacyjne i również przez PUP nie najlepiej odpowiada potrzebom regionalnego rynku pracy a przecież właśnie PUP powinny mieć najpełniejszą wiedzę o styku popytu i podaży na rynku pracy. Uwagi szczegółowe, drobne 1. Niewłaściwy wydaje się tytuł rozdziału 2.1 „Sytuacja makroekonomiczna w województwie”. Pojęcie makroekonomiczna odnosi się w zasadzie do skali kraju, gdyż obejmuje takie zmienne, które kształtują się w takiej właśnie, krajowej skali i nie mają swej odrębności lokalnej jak np. inflacja. Wydaje się właściwszym słowo: ekonomiczna. 2. W raporcie głównym nie charakteryzuje szczegółowo prób badawczych badań specjalnych, może warto byłoby jednak, charakteryzując je w skrócie określić, na ile ich dobór można uznać za reprezentatywny dla określonych badanych populacji. 3. Z całego raportu wynika, ze Autorzy poważnie traktują zdolność systemu edukacji publicznej (szkół i uczelni) do tworzenia kompetencji, które powinny odpowiadać popytowi na rynku pracy. Tymczasem na s. 5 – we wstępie – piszą, ze ich rekomendacje mają walor służenia poprawie efektywności alokacji środków z Funduszu Pracy i z funduszy europejskich. To prawda, że tak mogą być wykorzystane, ale – co wydaje się w świetle zgromadzonego materiału oczywiste – powinny przede wszystkim oddziaływać na politykę edukacyjną w obrębie województwa. Chyba tę interpretację wyników trzeba dodać do raportu. 4. Nie przeceniałabym znaczenia analizy powstawania podmiotów jako podstawy oceny przedsiębiorczości, zwłaszcza, że duży udział mają w nich podmioty bardzo lokalne (np. w sekcji handel), którym przychodzi działać na stosunkowo wąskim rynku wewnętrznym. 5. Drobiazg ze s. 51 „poziom wykształcenia pozwala również na osiąganie wyższego wynagrodzenia” – nie podano o jakie wykształcenie chodzi. 6. Analogicznie, drobna uwag do s. 52 - zdanie „… dane dotyczące pracujących wg grup zawodów w województwie świętokrzyskim … świadczą o dominacji specjalistów …” jest oparte na jakimś nieporozumieniu. Specjaliści jako grupa zawodowa to osoby z wyższym wykształceniem w ponad 90%. Żadne województwo nie ma takiej struktury zatrudnienia, żeby ta grupa w nim dominowała. 7 7. Nie sposób pominąć bez komentarza wyniku prezentowanego w rys. 2.163 na s. 179. Jeśliby było prawdą, ze skłonność do migracji rożnie z wiekiem i to do tak znacznych wysokości, to byłby to absolutny fenomen, nie tylko na skalę Polski ale i szerszą. Odnosi się to również do dalszych wyników (na kolejnych stronach). Wymagałby osobnych badań. Konkluzje Badania raportowane w niniejszym opracowaniu dostarczają istotnego materiału do oceny sytuacji na rynku pracy w województwie świętokrzyskim w kontekście podejmowania działań instytucji publicznych, które to działania mogą przyczynić się do takiego rozwoju kapitału ludzkiego, by stał podstawą do dynamizacji rozwoju gospodarczego. Materiał nie jest – powiedziałabym – w pełni wykorzystany w części wnioskowej , ale z racji swego bogactwa i wielostronności stanowi doskonały punkt wyjścia do oceny zjawisk zachodzących w kształtowaniu podaży pracy i określenia potrzeby ich korekt w pożądanym - ekonomicznie i społecznie – kierunku. Konkludując, uważam, ze raport zasługuje na przyjęcie i wykorzystanie. Warszawa, 23.11.2010 8