Kryzys opóznil deficyt energii
Transkrypt
Kryzys opóznil deficyt energii
TRZY PYTANIA DO ... PROF. KRZYSZTOFA ZMIJEWSKIEGO doradcy wicepremiera Waldemara Pawlaka Kryzys opóznil deficyt energii • Projekt ustawy o efektywnosci energetyanej autorstwa Ministerstwa Gospodarki przewiduje. ze za posrednictwem systemu tzw. bialych certyfikatów odbiorcy maja finansowac inwestycje w oszaedzanie pradu. Dlaaego mamy to robic? - Projekt jest realizacja dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady Europy w sprawie efektywnosci koncowego wykorzystania energii. Celem jest uzyskanie oszczednosci wymaganych przez dyrektywe, czyli 9 proc . sredniego rocznego zuzycia energii finalnej, ale nie tylko elektrycznej, kumulowanego przez dziewiec lat, liczac od stycznia 2008 r. W przypadku pradu nie chodzi wylacznie o wypelnienie zapisów dyrektywy. W 2010 roku 39 proc. bloków energetycznych skonczy 40 lat, w 2020 roku 71 proc. i trzeba je bedzie stopniowo wylaczac. Jesli nie zahamujemy marnotrawstwa, trzeba bedzie zbudowac dwa razy tyle nowych mocy, a tempo inwestycji mamy marne. Gdyby nie kryzys, to juz mielibysmy deficyt mocy. • Wspomniana dyrektywa ma na celu ograniaenie zuzycia pradu przez odbiorców. Dlaaego mamy finansowac tez oszaednosci producentów czy dystrybutorów? - To byl pomysl resortu gospodarki. Najpierw oponowalem, ale jak sie okazalo, ze 80 proc. srodków ma byc skierowanych na wspieranie oszczednosci przez odbiorców koncowych, to uznalem, ze relatywnie niewielkie wsparcie poprawy efektywnosci w energetyce zawodowej tez ma sens. Same straty sieciowe siegaja 12 proc. energii zuzywanej przez odbiorców, ale niestety, obecnie energetyka nie jest zainteresowana obnizaniem kosztów. Na rynku produkcji nie ma konkurencji, a obowiazujace w dystrybucji i przesyle zasady ustalania cen przez regulatora nie zmuszaja do poprawy efektywnosci. System bialych certyfikatów powinien dac impuls do oszczedzania, bo bedzie mozna dostac za to konkretne pieniadze. • Jakie jest ryzyko. ze projekty oszaednosciowe nie beda powstawaly w efekcie wprowadzenia systemu bialych certyfikatów wzrosna ceny pradu. a jego zuzycie nie spadnie? i - Wprowadzenie bialych certyfikatów oznaczaloby 2-3-proc. wzrost cen pradu, a wiec niewiele, dodatkowe inwestycje w zródla bylyby drozsze. Nie widze powodów, zeby projekty oszczednosci nie powstawaly, bo to sie bedzie po prostu oplacalo. Rozmawiam z przemyslem - jest bardzo zainteresowany. Oszczedzanie to koniecznosc takze dlatego, ze inaczej mozemy miec duze klopoty w UE. Do wrzesnia 2011 r. musimy przedstawic KE narodowy plan modernizacji energetyki, od którego przyjecia zalezy, czy polskie elektrownie po 2012 roku dostana darmowe uprawnienia do emisji CO2. Czescia tego programu ma byc plan efektywnosci energetycznej. Bez niego nie dostaniemy tych darmowych uprawnien w oczekiwanej skali, czyli do 70 proc. emisji Rozmawial w 2013 roku .• IRENEUSZ CHOJNACKI