Ciągle leczymy
Transkrypt
Ciągle leczymy
Ciągle leczymy... (poniedziałek, 20 sierpień 2007) - W ostatnim czasie informowaliśmy o nowych podopiecznych, których stan zdrowia w większości wymagał silnego podreperowania. Leczenie to w wielu przypadkach proces długotrwały, którego efekty widoczne są dopiero po pewnym czasie. Ciągle leczony jest Spiky - foksterier, który trafił do nas w fatalnym stanie. Został ogolony, dwukrotnie odpchlony i wykąpany w specjalnym antyalergicznym szamponie. Sierść odrasta mu dość szybko, w związku z czym z dnia na dzień staje się coraz piękniejszy. Niestety – poza problemami skórymi u Spikego wykryto także zaburzenia krążenia. Pomimo młodego wieku, najprawdopodobniej z powodu wady serca, Spiky musi być stale leczony lekami nasercowymi. Gdy ich nie dostawał miał problemy z oddychaniem, szczególnie podczas upalnych dni. Leczenie skóry potrwa jeszcze pewien czas, ale już w tej chwili Spiky jest w na tyle dobrym stanie, że bez problemów mógłby zamieszkać w nowym domu. Ciągłego leczenia wymaga nadal Carmen. To suczka przywieziona ze schroniska z Nowej Ligoty (pod Wrocławiem) gdzie przebywała w bardzo złych warunkach. Gdy do nas trafiła miała ropny katar, zapalenie uszu i spojówek, bardzo przesuszony nos i problemy skórne. Była także wychudzona i straszliwie wyeksploatowana ciągłymi porodami. Do tej pory udało nam się znacznie poprawić wygląd jej sierści, prawie do zera zniwelować zapalenie uszu i spojówek oraz zadbać o jej nosek. Carmen przestały także wystawać kości, a naciągnięte sutki nie są już tak widoczne. Poprawiło się także samopoczucie psychiczne naszej podopiecznej. Carmen nadal jest na antybiotykach, dostaje także specjalne dodatki witaminowe do karmy. Suczka jest bardzo przyjacielska i z wielkim utęsknieniem czeka na opiekuna, który pokocha ją już na zawsze i zapewni wspaniały, ciepły dom. W ostatnim czasie znacznie poprawił się stan Romka – psiaka chorego na nużeńca. Dzięki codziennej, intensywnej terapii na skórze nie tworzą się już nowe rany a stare coraz bardziej zarastają. W trakcie leczenia pojawiły się nowe problemy takie jak świerzb uszu oraz zapalenie spojówek. W związku z tym Romek dostaje teraz specjalną karmę, tabletki na poprawę stanu skóry, maść do uszu oraz krople do oczu. Jego codziennie leczenie jest bardzo kosztowne ale też przynosi niespodziewanie dobre rezultaty. Mamy nadzieję, że już niedługo Romek całkowicie wyzdrowieje i znajdzie dom na jaki zasługuje. W obecnej chwili leczonych jest 16 psów. Codzienny koszt leczenia takiej gromadki przewyższa 100zł. Szczególnie potrzebne są takie leki jak: Arthroflex syrop lub tabletki Arthroflos (dla staruszków, w celu poprawy funkcjonowania stawów), sucha karma Royal Canin Skin (wpływa na poprawę stanu skóry), tabletki Vetmedin ( lek nasercowy dla psów z zaburzeniami krążenia) oraz preparaty wspomagające – Biogen P i Dermocan. Może ktoś dysponuje takimi lekami i nie są one mu już potrzebne? Bardzo prosimy o pomoc... Bardzo dziękujemy wszystkim darczyńcom, którzy wspomogli lub stale wspomagają nas zarówno w formie rzeczowej jak i finansowej. To dzięki Wam jesteśmy w stanie zapewnić naszym zwierzętom odpowiednią opiekę. http://connectit.pl/~orion - Powered by Mambo Generated: 4 March, 2017, 10:51