2010.11.28 - KOMENTARZ WEEKENDOWY

Transkrypt

2010.11.28 - KOMENTARZ WEEKENDOWY
2010.11.28 - KOMENTARZ WEEKENDOWY
Zamiast uspokojenia wzrost liczby zagrożeń
Witam.
Wykres tygodniowy indeksu WIG20 i wydarzenia ostatniego tygodnia – Miniony tydzień
giełdowy zakończył się spadkiem indeksu WIG20 o 0,53% do poziomu 2641,81 punktów (wykres 1).
Na wykresie powstała świeczka z czarnym korpusem o długości 17 punktów. Dolny cień wyniósł 34
punkty, a górny 16 punktów. Tygodniowa rozpiętość wahań to 67 punktów. Tydzień ten rozpoczął się
w bardzo złych nastrojach po dużym spadku w poprzedni piątek. Doszło wtedy do przebicia na
wykresie dziennym wsparcia na wysokości 2664 punkty oraz linii łączącej dołki powstałe od września.
Przyczyną takiego zachowania był kryzys zadłużenia w Irlandii oraz kłopoty tamtejszych banków.
Mogło wydawać się jednak, że problem ten szybko zniknie ponieważ wszystkie możliwe instytucje
wraz z państwami Eurolandu zapowiedziały pomoc dla tego kraju. Potoczyło się to wszystko całkiem
inaczej i zamiast uspokojenia mamy jeszcze więcej obaw i to nie tylko dotykających tak zwanych
peryferyjnych państw europejskich. W tygodniu dowiedzieliśmy się o możliwym obniżeniu ratingu dla
Irlandii i to o kilka stopni. Kryzys zadłużenia rozszerzył się głównie o Portugalię, ale obawy dotknęły
również Hiszpanii. Gdyby kraj ten potrzebował pomocy, to mocno zachwiałoby to całym Eurolandem.
Skala pomocy przekroczyłaby wielokrotnie to, co potrzeba było do tej pory dla Grecji i Irlandii. Nie
wiadomo, czy nie zachwiałoby to istnieniem waluty euro i całego Eurolandu. Zachowanie CDSów
zabezpieczających dług tych państw wskazuje na to, że niebezpieczeństwo takie jak najbardziej
istnieje. Już sama ta sprawa mogłaby doprowadzić do dużych spadków na giełdach, ale mam
wrażenie, że inwestorzy mają nadzieję, że Amerykanie wybronią się i dzięki nim będziemy mieli
chociaż umiarkowany rajd Świętego Mikołaja. Nadzieja ta oparta jest na bieżącym weekendzie i
początku sprzedaży przedświątecznej. Gdyby nie nadzieja w Amerykanach to podejrzewam, że
bylibyśmy sporo niżej. Obok spraw europejskich, inwestorów w minionym tygodniu niepokoiła
eskalacja konfliktu na półwyspie koreańskim. We wtorek dowiedzieliśmy się, że Korea Północna
ostrzelała wyspę należącą do Korei Południowej. W weekend mają miejsce manewry wojsk
południowokoreańskich z amerykańskimi, co nie podoba się północnokoreańskim przywódcom. Do
listy obaw, którymi żyją inwestorzy należy dodać działania władz chińskich mające na celu schłodzenie
gospodarki oraz zmniejszenie inflacji. Po podwyżce stóp rezerw obowiązkowych przyszła kolej na
ograniczenie kredytów hipotecznych zarówno teraz pod koniec bieżącego roku, jak i w całym 2011
roku. W tygodniu tym Chinom nie udało się sprzedać całej oferowanej puli bonów skarbowych. Gdy
dodamy jeszcze kłopoty amerykańskich banków związanych z toczącym się dochodzeniem w sprawie
insider tradingu oraz informacją, że stracą one dodatkowo około 100 miliardów dolarów na złych
kredytach hipotecznych to mamy pełen wachlarz bieżących zagrożeń dla koniunktury giełdowej. Te
wszystkie obawy silnie oddziaływały na umocnienie dolara w stosunku do euro oraz osłabienie się
walut gospodarek wchodzących. My odczuliśmy to bardzo mocno przede wszystkim w piątek. W ten
dzień nasiliły się bowiem obawy dotyczące Portugalii i Hiszpanii. Politycy europejscy nie zawsze
udzielają uspokajających wypowiedzi, a zdarza się im nawet dolewać oliwy do ognia. Przykładem tego
było stwierdzenie Angeli Merkel, że euro jest w bardzo ciężkiej sytuacji, a MFW poinformował, że
rozważa propozycję, aby właściciele irlandzkich obligacji ponieśli koszty ratowania tego kraju. Jak w
takiej sytuacji mają się znaleźć nowi kupujący dług danego kraju? W naszym regionie doszła jeszcze
sprawa Węgier, gdzie likwiduje się cały system emerytalny, a dokładnie wszystkie dotychczasowe
składki zasilą budżet. U nas też planuje się w doraźnym interesie budżetu wprowadzić zmiany w OFE i
dopóki nie będzie konkretnych i zatwierdzonych planów to będzie istniała obawa jak daleko one
sięgną. W takich okolicznościach aż dziwne jest, że w całym tygodniu indeks stracił tylko 0,5%. Jak
już napisałem, inwestorzy zapewne odkładają decyzję o sprzedaży akcji do czasu aż wyjaśni się
sprawa z potencjalnym rajdem Świętego Mikołaja. Szkoda przecież pozbywać się akcji w momencie,
gdy stoimy tuż przed możliwością takiego ruchu. Nadzieja jest więc oparta na Amerykanach, gdyż to
oni na podstawie dobrych wyników sprzedaży przedświątecznej i bagatelizowaniu innych światowych
zagrożeń mogą doprowadzić do tego, aby indeksy poszły w górę. Przecież mamy końcówkę roku i
przez ten miesiąc można nawet w sztuczny sposób wykreować tendencję wzrostową. Po zakończeniu
roku i otrzymaniu premii rocznych rynki wrócą do fundamentalnego spojrzenia na bieżące problemy.
Do tego jednak potrzebne jest przynajmniej wyciszenie kryzysu zadłużeniowego w Europie. Miniony
tydzień miał na to szansę, a okazało się, że wszystko potoczyło się na odwrót. Zamiast wyciszenia
mamy eskalację kryzysu z olbrzymim hiszpańskim zagrożeniem. Wygląda na to, że wcześniej, czy
później rynki dojrzeją do spadków, a otwartą kwestią jest jedynie to, czy uda się względnie dobrze
zakończyć rok, czy też większe spadki zagoszczą już teraz. Warto obserwować, czy Amerykanie
sprostają tym wielkim nadziejom, jakie w nich pokładają światowi inwestorzy. Rozczarowanie bowiem
może być bardzo duże biorąc pod uwagę skalę obecnych problemów i zagrożeń.
Zobaczmy teraz jakie zmiany techniczne przyniosły trwające spadki. Tydzień temu po spadku o
3,1% wykres naruszył linię łączącą dołki powstałe od września (wykres 2). Linię tą dobrze widać na
wykresie dziennym. Obecny spadek pokazał, że naruszenie to okazało się skuteczne i przebicie zostało
potwierdzone. Jest to istotny negatywny sygnał, ale właśnie w horyzoncie dziennym. Z kolei w
horyzoncie tygodniowym do żadnych zmian nie doszło. Wykres po odbiciu się od górnej linii nawrotu
pozostaje w kanale wzrostowym. Jego dolne ograniczenie tworzy linia biegnąca po dołkach z lipca i
sierpnia. Jej aktualny poziom to około 2570 punktów. Jest to najważniejsze wsparcie obowiązujące w
średnim horyzoncie inwestycyjnym. Należy zauważyć, że wykres bronił w ubiegłym tygodniu
okrągłego poziomu 2600 punktów. Poziom ten jako dodatkowe wsparcie wynika z październikowych
dołków ukształtowanych na wysokości 2592 punkty oraz z poziomu kwietniowego szczytu. Na pewno
poziom ten ma znaczenie, ale na pewno mniejsze niż dolne ograniczenie opisanego kanału
wzrostowego. Gdyby poziomy te zostały przebite to otworzyłaby się większa przestrzeń do spadku.
Następnym istotnym poziomem wsparcia jest dopiero linia łącząca tegoroczne minima z lutego i lipca.
Linia ta jest w tej chwili na wysokości około 2320 punktów. Na temat poziomów wsparcia można
jeszcze spojrzeć pod kątem zniesień Fibonacciego tegorocznych wzrostów. Patrząc od poziomu
sierpniowego dołka zniesienie 50% wypada na wysokości 2570 punktów i pokrywa się z dolnym
ograniczeniem kanału wzrostowego. Mało tego, poziom ten jako ważne wsparcie wynika również ze
zniesienia Fibonacciego obejmującego wzrost od dołka z lipca. Odpowiada on bowiem zniesieniu
wynoszącemu 38,2%. Natomiast poziom 50% odpowiada w tym przypadku wartości indeksu 2505
punktów. Przechodząc do poziomów oporu to poza górnym ograniczeniem kanału wzrostowego jest
ono tylko jedno. Wypada na wysokości połowy czarnego korpusu sprzed tygodnia, czyli na 2694
punkty (wykres 3). Naturalnym jest, że bieżący spadek można porównywać do innych mających
miejsce w tym roku. Takich spadków było wcześniej trzy. Pierwszy lutowy doprowadził do zniżki rzędu
335 punktów, majowy sprowadził indeks o 360 punktów niżej, a sierpniowy o 190 punktów. Obecny
spadek ma zasięg jak na razie 162 punkty, czyli wyraźnie mniej niż nawet ten z sierpnia. Można więc
stwierdzić, że jeszcze nic złego się praktycznie nie stało. Przecież po sierpniowym spadku powrócił
trend wzrostowy i cztery tygodnie później indeks bił nowe tegoroczne rekordy. Gorzej będzie, jeśli
mamy do czynienia z korektą takiego samego rzędu jak ta w lutym lub w maju. Wówczas obecne dołki
wypadałyby dopiero około połowy całego zakresu spadku. Natomiast dna można by oczekiwać w
rejonie 2420 punktów, czyli niewiele wyżej niż dołki z sierpnia. Pocieszeniem dla byków może za to
być to, że spadki z maja i sierpnia po długim czarnym korpusie trwały jeszcze tylko dwa tygodnie.
Przez analogię można powiedzieć, że jeden z tych dwóch tygodni byłby już za nami, a za tydzień
można by oczekiwać dołka przed zwyżką kończącą rok. W obu przypadkach ten ostatni tydzień
spadków zakończył się czarnym korpusem, ale ze sporym dolnym cieniem. Słabym punktem tego
porównania jest to, że spadki sprzed tygodnia są według założeń jako kulminacyjny moment zniżki.
Niewykluczone jest jednak, że długi czarny korpus jest jeszcze przed nami. Gdyby tak się stało, to
wówczas rozstrzygnęłoby się, że bieżący spadek jest większego rzędu niż ten sierpniowy i należy go
porównywać z tymi dwoma wcześniejszymi. Co do wskaźników wykresu tygodniowego to na RSI po
odbiciu się w dół od dolnej granicy strefy wykupienia ( strefa wykupienia jest skutecznym oporem od
2006 roku ) doszło do przebicia linii wzrostowej. Wskaźnik spadł do poziomów dołków z drugiej
połowy 2009 roku. Z jednej strony sygnał przebicia linii wzrostowej powinien przynieść przedłużenie
spadków, ale z drugiej właśnie 2009 roku pokazuje, że wskaźnik może wahać się przez dłuższy czas
tuż pod obszarem strefy wykupienia. Wskaźnik MACD delikatnie zakręcił w dół i jest bliski przecięcia
od góry linii sygnalnej. Dwa poprzednie tego typu sygnały były potwierdzeniem początku korekt z
lutego i maja. Ważne więc będzie, czy na wskaźniku tym faktycznie dojdzie do tego sygnału, gdyż
wtedy najprawdopodobniej będziemy mieli do czynienia ze spadkiem tego samego rzędu co w dwóch
poprzednich przypadkach, a co to oznacza odnośnie zasięgu spadku napisałem wcześniej.
Zagrożenie spadkowe uległo w ubiegłym tygodniu wyraźnemu powiększeniu i wcale nie przez
ten 0,5% spadek indeksu WIG20, ale przez zachowanie naszej złotówki. Jej bardzo duże osłabienie
wywarło negatywny wpływ na obraz wykresu WIG20USD (wykres 4). Doszło na nim do podwójnego
niekorzystnego sygnału. Przebita została linia wzrostowa wychodząca z lipcowego dołka oraz indeks
spadł poniżej szczytów z kwietnia i z końca 2009 roku. Wybicie ponad ich poziom okazało się więc
nieskuteczne. Pokonana również została średnia 15 tygodniowa. Następnymi wsparciami są szczyt i
dołek z sierpnia. Spadek sięgnął już tego pierwszego poziomu, a drugi jest sporo niżej. Można też na
wykresie zauważyć, że tutaj ten bieżący spadek jest tym największym od początku tendencji
spadkowej. Wygląda to tak, jakby spadek dopiero przyspieszał. Wskaźnik RSI przebił swoją linię
wzrostową, a wskaźnik MACD jest bliski przecięcia od góry linii sygnalnej.
Zestawienie osiągnięć wybranych światowych indeksów od początku roku. Nasz indeks WIG20 wzrósł
w tym okresie o 10,59%.
_CAC40
-5.28
_NIKKEI
-4.81
_ALL_ORD
-3.94
_BUX
-2.18
_SMI
-0.95
_BOVESPA
-0.53
_EOE
0.28
_HANGSENG
4.59
_FT-SE100
4.73
_DJIA
6.37
_SP500
6.66
_TSE-300
9.76
_NASDAQ
11.70
_MEXICIPC
14.89
_DAX
14.97
_RUSSEL
17.16
_B-SHARES
19.44
_BUENOS
42.32
Zestawienie osiągnięć wybranych światowych indeksów obejmujące okres od lipcowego minimum,
czyli od 1 lipca. Nasz indeks WIG20 wzrósł w tym czasie o 16,34%.
_BUX
-0.35
_SMI
8.39
_EOE
9.22
_NIKKEI
9.23
_ALL_ORD
10.03
_BOVESPA
11.41
_CAC40
11.64
_HANGSENG
13.65
_DJIA
13.97
_TSE-300
14.15
_SP500
15.77
_DAX
16.93
_FT-SE100
17.96
_MEXICIPC
18.29
_NASDAQ
20.62
_RUSSEL
21.16
_B-SHARES
44.66
_BUENOS
49.49
Zestawienie obejmujące okres od 15 kwietnia. Indeks WIG20 wzrósł w tym czasie o 1,54%
_BUX
-16.66
_NIKKEI
-10.95
_CAC40
-8.29
_SMI
-6.95
_ALL_ORD
-6.65
_EOE
-5.43
_BOVESPA
-3.26
_FT-SE100
-2.68
_SP500
-1.84
_DJIA
-0.47
_NASDAQ
0.75
_RUSSEL
1.18
_HANGSENG
3.25
_TSE-300
5.58
_MEXICIPC
8.12
_DAX
8.86
_B-SHARES
13.94
_BUENOS
35.46
Zestawienie obejmujące okres od 30 września. Indeks WIG20 wzrósł w tym czasie o 0,99%
_BUX
_BOVESPA
-10.66
-1.73
_CAC40
0.36
_EOE
0.56
_ALL_ORD
1.15
_FT-SE100
2.16
_HANGSENG
2.32
_DJIA
2.82
_SMI
2.97
_SP500
4.22
_TSE-300
4.24
_NASDAQ
7.01
_NIKKEI
7.15
_RUSSEL
8.37
_DAX
9.95
_MEXICIPC
10.72
_B-SHARES
14.74
_BUENOS
24.95
Pozostałe indeksy notowane na GPW (uwzględnione są spółki o największym udziale w indeksach)
WIG - BANKI ( -0,12% ) - indeks bankowy po długim okresie wzrostu mocno skorygował się tydzień
temu, a teraz prawie utrzymał ten poziom. Po tak sporym spadku nie jest to sukces, ale
zobaczymy co będzie za tydzień. Na razie wykres pozostaje nad szczytem z kwietnia i jest to
wystarczające, aby oceniać go umiarkowanie pozytywnie. Ponadto pozostaje on nad wszystkimi
tygodniowymi średnimi kroczącymi. W minionym tygodniu większe zmiany i to na plus
odnotowały BRE i GETIN. PKOBP +0,68%, PEOSA -1,70%, BZWBK +0,33%, BRE +2,97%,
GETIN +2,93%, HANDLOWY -1,64%, INGBSK -0,06%.
WIG - BUDOW ( -2,13% ) - indeks budowlany dalej jest jednym z najsłabszych na giełdzie. Mało, że
nie bardzo rósł to teraz mocno spada. Bieżący spadek sprowadził go do poziomów dołków z
maja i lipca. Ciągle najwyższym tegorocznym poziomem jest szczyt z kwietnia, a wykres
przebiega pod średnimi 15, 34 i 55 tygodniową. Żadna z prezentowanych spółek nie wzrosła, a
kilka z nich zanotowało spory spadek. PBG -0,91%, POLIMEXMS -3,38%, BUDIMEX -0,70%,
ELBUDOWA -3,66%, MOSTALWAR -1,73%, TRAKCJA -6,85%, HBPOLSKA -1,96%, MOSTALZAB
-4,42%.
WIG - CHEMIA ( -1,10% ) - indeks chemiczny notuje drugi z rzędu tygodniowy spadek, ale trzeba
pamiętać, że po okresie przyspieszonego wzrostu. Stąd jego wykres przebiega wyraźnie ponad
szczytem z marca i nad średnimi kroczącymi. Jest to jeden z najsilniejszych wykresów w
ostatnim czasie. Na minus indeksu zapracował głównie SYNTHOS, który wcześniej był jednym z
liderów branży. SYNTHOS -2,84%, PUŁAWY +3,14%, CIECH -1,72%, AZOTYTAR +1,10%,
POLICE +1,01%.
WIG - DEWEL ( -0,30% ) - indeks deweloperów delikatnie obniżył się i dzięki temu pozostaje w
stabilizacji trwającej już od maja. Od sierpnia natomiast jest to już bardzo wąska konsolidacja.
Aktualnie wykres znajduje się nieco bliżej dołków z drugiego półrocza niż szczytów.
Najwyższym jego punktem jest szczyt z listopada 2009 roku. Wykres przebiega dokładnie na
średnich 15, 34 i 55 tygodniowej. Ze spółek wzrosło tylko GTC i PLAZACNTR, a niektóre spółki
wyraźnie spadły. GTC +1,23%, ECHO -0,19%, PLAZACNTR +4,26%, POLNORD -3,71%,
LCCORP -3,75%, JWCONSTR -0,59%, GANT -8,34%, DOMDEV -5,62%.
WIG - ENERGIA ( -0,14% ) - indeks energii też prawie utrzymał wartość sprzed tygodnia, ale po
dużym spadku. Wykres utrzymuje się nad szczytami z początku roku chociaż każdy obecnie
wzrost jest okupiony korektą. Bieżąca wartość znajduje się nad średnimi kroczącymi. Ze
spółek, dwie wzrosły i dwie spadły. PGE -0,40%, TAURON -2,90%, CEZ +4,62%, ENEA
+2,31%.
WIG - INFO ( -1,76% ) - indeks informatyczny sporo spadł i dalej należy do najsłabszych. Teraz
zbliżył się on do swoich wszystkich tegorocznych minimów. Jednocześnie spadł pod średnie
15,34 i 55 tygodniową. Najwyższym punktem wykresu jest szczyt z października 2009 roku.
Na indeks najbardziej wpływa spółka ASSECOPOL. ASSECOPOL -2,36%, COMARCH -2,06%,
ASSECOSLO -3,10%, ATM +5,82%, COMP +0,43%, SYGNITY +0,33%.
WIG - MEDIA ( -3,76% ) - indeks mediów mocniej spadł i przez to powrócił pod szczyt z kwietnia. Jest
to niekorzystny sygnał. Dodatkowo wykres spadł po raz pierwszy od końca lipca pod średnią 15
tygodniową. Trzeba jednak pamiętać o tym, że tydzień temu zanotował on mały wzrost.
Gwiazdą wśród spółek pozostaje CITYINTER, a pozostałe spółki spadły. TVN -7,51%,
CYFRPLSAT -0,66%, AGORA -1,50%, CCIINT -1,47%, ATMGRUPA -11,00%, CITYINTER
+9,16%.
WIG - PALIWA ( -0,35% ) - indeks paliwowy koryguje się trzeci tydzień pod rząd, ale po bardzo
dużym tygodniowym wzroście. Dzięki temu wykres przebiega nad szczytem z kwietnia i sporo
nad średnimi kroczącymi. Ten spadek to raczej powrót do bardzo stonowanej tendencji
wzrostowej po wspomnianym wystrzale w górę sprzed trzech tygodni. W ubiegłym tygodniu
tylko mały spadek jest zasługą PKNORLEN, gdyż pozostałe spółki zniżkowały. PKNORLEN
+3,13%, PGNIG -4,51%, BOGDANKA -5,25%, LOTOS -1,26%, NEWWORLDR -2,46%.
WIG - SPOZYW ( +1,37% ) - jedyny indeks z tygodniowym wzrostem, ale jego obraz już wcześniej
uległ pogorszeniu. Nie udało się wybicie w górę z bardzo długiej trwającej od kwietnia wąskiej
stabilizacji, a raczej jest bliżej do wybicia dołem. Wykres balansuje pomiędzy średnimi 15 i 34
tygodniową. Wzrost indeksu wynika ze zwyżki dwóch spółek KERNEL i ASTARTA. KERNEL
+2,67%, KOFOLA -3,19%, ASTARTA +9,87%, DUDA 0,00%, WAWEL -1,28%, JUTRZENKA
-3,58%, ELSTAROIL -5,01%.
WIG - TELEKOM ( -1,34% ) - indeks telekomunikacyjny przebywał od siedmiu tygodni w stabilizacji, a
tym spadkiem jakby się wybił z niej dołem. Przebita też została średnia 15 tygodniowa. Jednak
wciąż są to poziomy wyraźnie ponad wcześniejszymi szczytami. Tutaj na indeks wpływa
głównie TPSA. TPSA -1,20%, NETIA -2,27%, MMPPL 0,00%, MNI -2,60%, HAWE -0,95%.
mWIG40 ( -1,59% ) - indeks średnich spółek spada drugi tydzień i cofnął się do poziomu z początku
października. Jest to jeszcze poziom ponad szczytem z kwietnia i tuż nad średnią 15
tygodniową. Dalszy spadek może już zmienić ten stan rzeczy. Teraz można jeszcze ocenić
zachowanie indeksu jako dosyć korzystne. Spadki wynikają głównie ze spadku spółek TAURON
i BOGDANKA oraz słabszego zachowania banków. Z dwunastu prezentowanych spółek wzrosły
tylko dwie KERNEL i ENEA. TAURON -2,90%, BOGDANKA -5,25%, HANDLOWY -1,64%,
INGBSK -0,06%, KERNEL +2,67%, NETIA -2,27%, MILLENNIUM -3,52%, ENEA +2,31%,
EUROCASH -2,66%, LPP -6,19%, SYNTHOS -2,84%, EMPERIA -0,21%.
sWIG80 ( -0,94% ) - indeks małych spółek również spada drugi tydzień, ale z innego poziomu niż
indeks średnich spółek. Tutaj prawie że nie było wzrostów i dlatego najwyższym punktem
wykresu jest szczyt z kwietnia. Do dołka z lipca jest jeszcze wyraźna przestrzeń, ale wykres
przebiega już pod średnimi 15 i 34 tygodniową oraz na wysokości średniej 55 tygodniowej. Ze
spółek mocno odbiło BOMI po jeszcze większym spadku z poprzedniego tygodnia. Tutaj jest
zdecydowanie więcej wzrostów na spółkach niż w indeksie mWIG40. CCIINT -1,47%,
INTERCARS -2,07%, FARMACOL -5,37%, BOMI +22,95%, KOFOLA -3,19%, KREDYTB +0,33%,
PUŁAWY +3,14%, APATOR +3,82%, ASTARTA +9,87%, RAFAKO +3,86%, MENNICA -1,67%,
PGF -1,92%.
WIG20 ( -0,53% ) - indeks największych spółek też koryguje się drugi tydzień z tym, że teraz
minimalnie. Dolny cień tygodniowy dotknął poziomu szczytu z kwietnia, ale nastąpiło odbicie od
niego w górę. Dzięki temu można dalej interpretować wykres jako stosunkowo korzystny. W
tygodniowym minimum wykres dotknął także średniej 15 tygodniowej. Z głównych spółek
wyraźniej wzrósł tylko PKNORLEN, a spadki poza PZU nie były zbyt duże. PKOBP +0,68%,
PEOSA -1,70%, KGHM -0,51%, PZU -3,37%, PKNORLEN +3,13%, TPSA -1,20%.
WIG20EUR ( -2,67% )
WIG20USD ( -5,82% )
Tygodniowe zestawienie 30 największych wzrostów i spadków ( mogą być nieuwzględnione wszystkie
nowe emisje i dywidendy ).
SWARZEDZ
50.00
IRENA
-44.27
BOMI
22.95
ABMSOLID
-22.83
INTAKUS
22.30
JAGO
-19.53
PROCHNIK
20.00
CENTROZAP
-17.54
LUBAWA
16.22
ANTI
-16.54
PETROLINV
13.67
TECHMEX
-14.89
ASTARTA
9.87
AMPLI
-14.48
VARIANT
9.66
DRAGOWSKI
-12.25
CITYINTER
9.16
ZEG
-12.04
WIKANA
9.09
MOSTALPLC
-11.28
BLACKLION
8.98
ATMGRUPA
-11.00
KOMPAP
8.59
DGA
-10.68
MUZA
8.27
AMICA
-10.59
ORCOGROUP
7.90
ERG
-9.91
STAPORKOW
7.56
POLJADLO
-9.47
KREZUS
7.50
ONE2ONE
-9.17
REINHOLD
7.24
GASTELZUR
-8.96
ORZEL
6.67
EUROMARK
-8.91
GFPREMIUM
6.20
FORTE
-8.84
BIOTON
5.88
POLREST
-8.77
ATM
5.82
FASING
-8.76
IMPEXMET
5.62
MOL
-8.47
BYTOM
5.56
GANT
-8.34
PLASTBOX
5.48
MONNARI
-8.07
PCCINTER
4.71
LSTCAPITA
-8.04
CEZ
4.62
CHEMOS
-7.94
CENTKLIMA
4.47
HERMAN
-7.89
BBICAPNFI
4.40
KCI
-7.75
KOLASTYNA
4.40
TVN
-7.51
INSTAL
4.39
IPOPEMA
-7.50
Ubiegły tydzień giełdowy znowu nie był zbyt udany dla rynku akcji co widać po tym, że tylko
jeden z przedstawionych indeksów zanotował wzrost. Był to indeks WIG – SPOŻYWCZY. Z kolei
największe spadki były udziałem WIG – MEDIA i WIG – BUDOWNICTWO. Trzeba jednak dodać, że nie
była to już taka dominacja podaży jak w jeszcze poprzednim tygodniu, kiedy to ciężko było znaleźć
nawet pojedynczą spółką, która by wzrosła. Jest więc jakaś poprawa tyle, że nie wiadomo, czy czasem
nie jest to tylko przystanek w spadkach. Największe straty ponieśli inwestorzy zagraniczni, a
zwłaszcza ci ze strefy dolarowej. Dla nich indeks WIG20USD spadł o blisko 6%. Trudno w takich
okolicznościach liczyć na napływ kapitału zagranicznego. Zestawienie największych spadków i
wzrostów również potwierdza przewagę strony podażowej.
W nadchodzącym tygodniu będziemy najpierw emocjonować się w jakich nastrojach po długim
weekendzie wrócą na parkiet inwestorzy amerykańscy. Dokładnie dowiemy się jak duża była sprzedaż
w marketach w Czarny Piątek. To może ustawić notowania na początku tygodnia. Na pewno też
będziemy świadkami dalszej części układanki o nazwie domino odnośnie kryzysu zadłużenia w
Europie. W poprzednim tygodniu sprawa ta nabierała na sile z każdym dniem. Na uboczu tego
wszystkiego będą dane makro, których zestawienie obejmuje poniższe kalendarium:
- poniedziałek – japońska sprzedaż detaliczna, niemiecki indeks zaufania konsumentów GfK, indeksy
zaufania z Eurolandu,
- wtorek – japońska produkcja przemysłowa, nasze PKB za III kwartał, stopa bezrobocia z Eurolandu
i z USA indeks S&P/Case-Shiller, indeks Chicago PMI i indeks zaufania konsumentów,
- środa – chiński indeks PMI dla przemysłu, ze Stanów indeks ISM dla przemysłu oraz wydajność
pracy i jednostkowe koszty pracy, wydatki na inwestycje budowlane, raport Challengera i ADP,
- czwartek – z Eurolandu PKB za III kwartał i z USA indeks umów sprzedaży domów,
- piątek – japoński indeks PMI dla usług, ze Stanów miesięczny raport z rynku pracy, zamówienia
fabryczne.
Pozdrawiam,
Andrzej Klempka
Niniejszy materiał został sporządzony przez analityka współpracującego z BDM S.A. i reprezentuje
wyłącznie stanowisko jego autora. Niniejszy materiał nie stanowi rekomendacji w rozumieniu
rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. w sprawie informacji stanowiących
rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców a zamieszczone w nim
informacje, komentarze i opinie nie stanowią porad inwestycyjnych, rekomendacji lub ofert zakupu lub
sprzedaży instrumentów finansowych a także nie są analizami inwestycyjnymi lub analizami finansowymi, o
których mowa w ustawie z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi.
Niniejszy materiał został sporządzony w oparciu o wiedzę i poglądy autora i jest wynikiem subiektywnej
interpretacji uznanych przez autora za wiarygodne informacji i danych. Autor przy sporządzaniu
niniejszego materiału zachował najwyższą zawodową staranność i rzetelność jednakże ani autor, ani BDM
S.A. nie mogą zagwarantować kompletności i wiarygodności dokumentów użytych do sporządzenia
niniejszego materiału.
Materiał przygotowano za pomocą programu ISPAG PRO i/lub IntraTerm.
Informujemy, iż analiza techniczna stanowi wyłącznie jedną z licznych metod prognozowania tendencji w
zmianie kursów instrumentów finansowych i nie uwzględnia wszystkich czynników i zdarzeń, które mogą
mieć wpływ na ceny instrumentów finansowych.
Autor niniejszego opracowania ani BDM S.A. oraz jego pracownicy nie ponoszą odpowiedzialności za
decyzje inwestycyjne podjęte w oparciu o niniejszy materiał w całości lub w jakiekolwiek jego części oraz za
skutki tych decyzji.
Wykres 1 - Wykres tygodniowy indeksu WIG20: (powrót)
Wykres 2 - Wykres tygodniowy indeksu WIG20 z wskaźnikami: (powrót)
Wykres 3 - Wykres tygodniowy indeksu WIG20 z wskaźnikami: (powrót)
Wykres 4 - Wykres tygodniowy indeksu WIG20USD z wskaźnikami: (powrót)