PLIK PDF
Transkrypt
PLIK PDF
Ks. Franciszek Jabłoński Światowy Kongres Misyjny w Rzymie 18-22 października 2000 r. W Roku W ielkiego Jubileuszu Rzym stał się niew ątpliw ie najgościnniej szym m iastem św iata. K ażdego dnia rzesze pielgrzym ów w różnym w ieku, róż nych zaw odów i stanów, dośw iadczając tej gościnności cz erp ią ze zdroju ju b ile uszow ego daru łaski od Pana, która przem ienia ich życie, dodaje siły i zapału do dalszej w ędrów ki. A przyjeżdżają rzeczyw iście w szyscy - począw szy od dzieci, przez m łodzież, po całe rodziny; od św ieckich po biskupów , od ludzi pracy po naukowców. N ie sposób w ym ienić tu w szystkich i naw et nie zam ierzam tego robić. Pragnę tylko podzielić się w łasnym dośw iadczeniem „R zym u 2000”, któ re dane mi było przeżyw ać w połączeniu z M iędzynarodow ym Kongresem M i syjnym , w grupie ludzi zaangażow anych w M isyjne D zieło Kościoła. W drodze do Rzym u zatrzym ałem się na noc u M isjonarzy K om bonianów w W arszawie. O. M anolo Torres nie pierw szy ju ż raz p rzyjął m nie bardzo gościnnie w m yśl naszego staropolskiego pow iedzenia: „G ość w dom , Bóg w dom ” . Z aproszony do adoracji m ogłem nie tylko w raz z m isjonarzam i m o dlić się, ale też rozw ażać „O rędzie m isyjne na Rok Ju b ileu szo w y ” . Było to dla m nie głębokie przeżycie: indyw idualna lektura, o so b iste rozw ażanie, a p óź niej dzielenie się w e w spólnocie tym w szystkim , do czeg o słow am i orędzia poczułem się w ezw any; tym , ja k ie m a ono znaczenie dla m ojej pracy anim a- cyjnej. C hyba nic nie m ogłoby mi dać solid n iejszeg o p rzy g o to w an ia do tego w szystkiego, czego dośw iadczyć m iałem w czasie K ongresu. B ył to napraw dę w ażny elem ent m ojej pielgrzym ki. Do R zym u przyjechało 1300 delegatów z całego św iata - w tym 80. bisku pów, ok. 300. kapłanów , siostry za konne i św ieccy. R eprezentow ali oni 42 kraje afrykańskie, 26 krajów A m eryki Ł aciń sk iej, 28 E uropy i 3 kraje O ce anii. Polska delegacja liczyła 16 osób: 12. księży w tym 5. d y rektorów PDM z diecezji gliw ickiej, pelplińskiej, tarnow skiej, drohiczyńskiej, gnieźnieńskiej, 2. siostry zakonne i 2. anim atorki św ieckie. D elegacji p rzew o d n iczy ł ks. bp Ryszard K arpiński - w iceprzew odniczący K om isji M isyjnej E piskopatu P ol ski. N a K ongresie obecny był tak że ks. bp Jan O zga z K am erunu. Ks. Kard. Jó z ef Tom ko, prefekt K ongregacji do E w angelizacji N arodów , dokonując otw arcia K ongresu pow iedział m.in.: „G rom adzim y się w tym w y jątkow ym roku, w którym obchodzim y rocznicę 2000 lat od chw ili, kiedy to Bóg stał się człow iekiem . N arodzenie C hrystusa m a być głoszone zaw sze. N ie m ożna m ów ić o Jubileuszu bez misji. M isje są bow iem w centrum K ościoła” . Do uczestników K ongresu przem ó w ił także p rzew o d n iczący K om itetu C entralnego O bchodów W ielkiego Jubileu szu R oku 2000, K ard. R oger Etchegaray, który podkreślając ogro m n ą rolę m isjonarzy, pow iedział: „Św. Fran ciszek K saw ery całow ał nogi tym , którzy w yjeżdżali na m isje. N ie m ożna m ów ić o m isjach bez m isjonarzy. M isje s ą k rokiem , którego b ez m isjonarzy nie m oglibyśm y uczynić. M y w szyscy zaś je ste śm y pow ołani do d ziękczynie nia Bogu. To je s t nasza m isja” . O brady K ongresu odbyw ały się w C astel G andolfo, w dom u rek o lek cy j nym należącym do ruchu „F o co iari” . P rzez trzy dni w y g łaszan e były referaty. Prelegentam i byli: s. M aria Ko FM A z Chin, głoszone przez niąreferaty: „A nio łow ie zw iastu ją Jezusa w okolicy B etlejem ”, „Pan Jezus w S y n agodze w N a zarecie”, „O jciec ogłasza Jezu sa przy Jordanie i na górze T abor”, oraz ks. prałat B runo Forte, („G łosić S łow o B oże i ch rzcić”, „D uch Ś w ięty protagonista i przew odnik m isji”, „B óg-O jciec, B óg-M iłość, Bóg, który zb aw ia posyła sw ego um iłow anego Syna”). R eferaty i spotkania popołudniow e ubogacone były m odlitw am i, śpiew am i różnych narodów oraz tak dla w szystkich cennym i św iadectw am i misjonarzy. D rugiego dnia po południu uczestnicy K ongresu przeżyw ali Eucharystię w grupach językow ych: angielskiej, francuskiej i hiszpańskiej, w trzech bazyli kach: Św. Pawła za M urami, M atki Bożej Śnieżnej i św. Ja n an a L a te ra n ie. W tej ostatniej M szę św. przeżyw ała grupa francuskojęzyczna, a przew odniczył jej Kard. F. A rinze (rodem z Benim u). W koncelebrze uczestniczyło ok. 90. kapła nów, z których 1/3 stanow ili A frykańczycy. „A by uczcić Jubileusz - pow iedział ks. K ardynał - zaśw iadczyć, że Jezus przyszedł do w szystkich, przyszliśm y tutaj do m atki w szystkich kościołów - B azyliki św. Ja n a n a L a te ra n ie . W tym koście le m o d lą się dzisiaj ludzie różnych narodow ości - tym bardziej więc m ożem y dośw iadczyć, ja k bardzo jesteśm y je d n ą rodziną. D ziękuję Wam, że tutaj przy jechaliście. N iech M atka, K rólow a A postołów czu w a nad w am i” . T rzeci dzień K ongresu upłynął pod hasłem zw ied zan ia w ystaw y „E xpo M issio 2 0 0 0 ”, której tem atem p rzew odnim były sło w a z K sięgi Izajasza: „W szystkie krańce ziem i zo b a cz ą zbaw ienie naszego B oga” (Iz 52,10). W y staw a podzielona została na trzy części; w pierw szej um iejscow ionej w alei prow adzącej do „T rzech F ontann” , m iejsca m ęczeń stw a św. Paw ła, zostało p rzedstaw ione poszukiw anie B oga w różnych kulturach św iata. Bardzo ch a rakterystyczne, czerw one plam y na ludzkich postaciach oznaczały różne bóle i dośw iadczenia w spółczesnego człow ieka. D ruga część w ystaw y była propo zy cją m edytacji na tem at: „O d O blicza ku O b liczo m ” , której tre śc ią był spo sób przyjm ow ania, przeżyw ania i przed staw ian ia C h ry stu sa na pięciu konty nentach. P o m o cą w m edytacji była projek cja w ielk ich obrazów ukazujących różne chw ile z ży c ia Jezusa z kom entarzem , m uzyką, g rą św iateł, które utw o rzyły niezw ykły „w irtualny fresk” . T rzecia część - to p rezen to w an a w kilku nastu nam iotach praca m isjonarzy z różnych krajów św iata. Z o g ro m n ą rado ścią w śród w ielu zdjęć odnalazłem fotografie pochod ząceg o z A rchidiecezji G nieźnieńskiej ks. H enryka M icka pracującego w P apui-N ow ej G w inei. W jed n y m z nam iotów m ożna było obejrzeć film y m isyjne, zakupić m ate riały i czasopism a m isyjne, kasety w ideo, a naw et sko szto w ać herbatę p rzy rzą d zo n ą przez Japonkę. Po obejrzeniu w ystaw y pojechaliśm y autokaram i do hali sportow ej, gdzie ze sw oim koncertem w ystąpiła m iędzynarodow a grupa G en Rosso. Śpiew ane przez nich piosenki skoncentrow ały się w okół solidarności, pokoju i braterstwa. N ied ziela 22 X 2000 r. - Ś w iatow y D zień M isyjny, b ędąca zarazem o stat nim dniem K ongresu, została n az naczona w ydarzen iam i choreografii, pieśni i w ym ow nych gestów m isyjnych na Placu św. Piotra, które stanow iły p ew ne g o rodzaju przygotow anie do M szy św. pod przew odnictw em O jca Św iętego. W im ieniu obecnych pow itał Jana P aw ła II kard. J ó z e f Tom ko, który p rzy p o m niał, że uroczystość zbiega się z 22. ro cz n icą inauguracji Pontyfikatu Jana Paw ła II i życzył, by Bóg zachow ał go na długie lata na czele K ościoła. G dy zająłem m iejsce na Placu św. P iotra w śród tysięczn ej rzeszy kap ła nów, z daleka w idziałem tylko papieski krzyż. Z a filarem - choć dla m nie n ie w idoczny - sied ział następca św. P iotra - pierw szeg o m isjo n arza K ościoła. W w ygłoszonym kazaniu najw iększy w spółczesn y m isjo n arz podkreślił, że K ościół je s t solidarny z człow iekiem naszych czasów w je g o sm utkach i ra dościach, zw łaszcza z ubogim i i cierpiącym i, do których zb liża się „dyskret nie i z szacunkiem ”, zdając sobie spraw ę, że „głoszenie C h ry stu sa je st przede w szystkim służbą”, która p ow in n a w yrażać się w ubóstw ie, p okorze i krzyżu. O jciec Św ięty w spom niał o w szystkich m isjonarzach pracujących „na pierw szej linii”, którzy - ja k m ów ił - „dzień po dniu, bez rozgłosu i bez oparcia w ja k iejk o lw iek ludzkiej potędze d a ją św iadectw o m iłości do Jezusa, często aż po ofiarę w łasnego życia” . W m odlitw ie pow szechnej usłyszeć m ogliśm y ojczysty ję zy k , kiedy to s. K inga K ozdrój przeczytała o statnie w ezw anie: „Z a w szystkich, którzy są zaangażow ani w działalność m isy jn ą w K ościołach lokalnych, stow arzysze niach, ruchach i grupach, aby ich w ysiłek sprzyjał ożyw ieniu ducha pow szech ności, w spółpracy i solidarności oraz budzeniu p ow ołań m isyjnych, kapłań skich, zakonnych i św ieckich, a przede w szystkim całkow item u oddaniu się dziełu m isyjnem u” . K ończąc P apież podkreślił, że „w szyscy m o g ą i pow inni brać udział w ew ang elizacji” . N a zakończenie M szy św. Jan Paw eł II w ręczy ł krzyże m isyjne 12. m isjo narzom z 4. kontynentów , a następnie zasadził drzew ko oliw ne, sym bol p o k o ju , w w iklinow ym koszu, w „ziem i z w szystkich ziem ” - przyw iezionej przez m isjonarzy ze 124. krajów św iata. N a M szy św., w której uczestniczyło ok. 40 tys. w iernych, obecni byli tak że uczestnicy K ongresu M isjologicznego od b y w ająceg o się rów nolegle do K ongresu M isyjnego. U czestniczyło w nim 1300 osób z całego św iata. Jed nym z ow oców tego K ongresu było pow ołanie S to w arzy szen ia M isjologów K atolickich. BIULETYN MISYJNY ARCHIDIECEZJI GNIEŹNIEŃSKIEJ MISYJNE MATERIAŁY FORM ACYJNE ROK VI NR 1 (1 3 )-2 0 0 1 R. REFERAT M ISYJNY KURII METROPOLITALNEJ GNIEZNO