Oczyszczanie gazów spalinowych elektrowni
Transkrypt
Oczyszczanie gazów spalinowych elektrowni
Oczyszczanie gazów spalinowych elektrowni węglowych z CO2 Doroczne Sympozjum naukowe RWE Power w Düsseldorfie Współpraca AGH z RWE – Europejskim liderem w zakresie czystych technologii węglowych owocuje licznymi działaniami mającymi na celu między innymi propagowanie na terenie uczelni nowych technologii w zakresie wytwarzania energii elektrycznej, bardziej przyjaznych środowisku. Wydział Górnictwa i Geoinżynierii otworzył we współpracy z RWE w bieżącym roku „Platformę czystych technologii węglowych”, która jest miejscem prezentacji najnowszych osiągnięć w zakresie usprawniania systemów pozyskania energii z paliw stałych. W dniach 30 i 31 lipca 2009 roku w Düsseldorfie odbyło się doroczne Sympozjum naukowe RWE poświęcone w całości oczyszczaniu gazów spalinowych elektrowni z dwutlenku węgla. Jeszcze kilkanaście lat temu odsiarczanie spalin (uwalnianie ich od SO2) było wielkim osiągnięciem naukowo-technicznym stopniowo wprowadzanym do praktyki przemysłowej. Dzisiaj w problemie odsiarczania obserwuje się głównie troskę o usprawnianie tej technologii, tak aby uzyskać wyższą sprawność i lepszy bilans energetyczny tego procesu. Obecnie w obszarze pozyskania energii elektrycznej problemem nr „1” jest oczyszczanie gazów spalinowych z dwutlenku węgla. Obecnie w świecie problem separacji dwutlenku węgla może być realizowany przez wychwytywanie CO2 z gazów spalinowych określonych jako „Postcombustion Carbon Capture” w skrócie PCC. W zagadnieniu tym firma RWE ma się czym pochwalić. Pierwszym krokiem do sukcesu było powołanie centrum naukowo-badawczego zwanego „Coal Innovation Centre Niederaussem” (Centrum Innowacji Technologii Węglowych), które między innymi opracowało technologię oraz uczestniczyło przy budowie instalacji pilotowej dla procesu PCC na bloku elektrowni „BoA-1” w Niederaussem. Zorganizowane przez RWE międzynarodowe sympozjum na temat wychwytywania dwutlenku węgla było podsumowaniem obecnych światowych osiągnięć nauki w tej dziedzinie. Poza prezentacjami naukowców i praktyków z Australii, USA, Wielkiej Brytanii, Holandii Austrii i Norwegii, koncern RWE zaprezentował swoje osiągnięcia w tej dziedzinie zarówno w formie wykładów konferencyjnych jak również zwiedzania działających instalacji proekologicznych. Działania RWE zmierzające do ochrony klimatu Elektrownia „BoA-1” w Niederaussem opalana węglem brunatnym szczyci się obecnie pracującym od 6 lat najnowocześniejszym blokiem energetycznym o mocy 1050 MW i sprawności przekraczającej 44 %. Osiągnięcie tej sprawności w roku 2003 jest wynikiem długoletnich prac badawczych polegających na kompleksowej optymalizacji wszystkich parametrów generacji energii elektrycznej, do których zaliczyć należy: podwyższenie parametrów roboczych pary (temperatura i ciśnienie), rozwiązania konstrukcyjne kształtu łopatek turbin oraz materiału do ich produkcji, odzyskanie ciepła z gazów spalinowych, optymalizacja pracy kotła itp. Najnowsze technologie sprowadzają się do wdrożenia kilku innowacyjnych rozwiązań. Technologia podsuszania węgla w systemie WTA W roku 2008 „Coal Innovation Centre Niederaussem” wdrożyło technologię WTA (Wirbelschichttrocknung mit Internet Abwärmenutzung) podsuszania węgla ciepłem odpadowym pary niskoprężnej schodzącej z turbiny niskiego ciśnienia. Dotychczas węgiel był podsuszany już w młynach węglowych gazami spalinowymi z kotła o temperaturze 900÷1000 ˚C. Odparowująca woda wędrowała do kotła obniżając jego wydajność cieplną. Podsuszanie węgla w systemie WTA bazuje podobnie jak poprzednio na cieple produkowanym w kotle, ale pobieranym za ostatnim stopniem turbiny gdzie para ma ciągle temperaturę około 150 ˚C. Koncepcję procesu prezentuje rysunek 1. Para o tych parametrach wyprowadzana jest do suszarni gdzie oddając ciepło powoduje osuszenie węgla. Obecna instalacja Rys. 1. Schemat technologii podsuszania węgla zrealizowanej w systemie WTA Biuletyn AGH 20 / 21-2009 11 fot. arch. autora Rys. 2. Widok instalacja WTA w Elektrowni „BoA-1” Niederaussem widoczna na rysunku 2 jest w stanie osuszyć w ciągu godziny około 210 ton węgla zawodnionego z wilgotności powyżej 50 % do wilgotności około 12 % , produkując około 100 ton pary wodnej. Koszt budowy tego segmentu suszarni oszacowano na 50 mln Euro. Wydajność instalacji jest na tyle duża, że obecnie 30 % węgla dla kotła „BoA-1” może być podsuszana w tej technologii. System nie korzysta z dużych ilości energii zewnętrznej. Ciepło suszenia pozyskiwane jest w całości z energii pary zrzucanej do systemu chłodzenia. Pewna ilość energii jest oczywiście potrzebna do transportu olbrzymich mas węgla napędzania wentylatorów. Uwzględniając jednak to zużycie energii wynikowo po doprowadzeniu do suszenia całego węgla wsadowego do kotła „BoA-1” jego sprawność wzrośnie o 4 %, czyli omawiany blok osiągnie sprawność rzędu 48 %. Suszarnia Niederaussem jest obecnie największą instalacją tego typu funkcjonującą w świecie. Jest więc zrozumiałe, że propozycja RWE wzbudziła duże zainteresowanie w gronie wytwórców energii na całym globie w tym również w Polsce, a w szczególności w jednej ze spółek energetycznych operujących na węglu brunatnym. Nowa generacja systemu odsiarczania spalin w elektrowni Niederaussem Podobnie znaczącym osiągnięciem technicznym RWE jest wdrożenie instalacji odsiarczania najnowszej generacji zwanej REA Plus. System został opracowany 12 i zbudowany we współpracy z austriacką firmą „Austrian Energy & Environment (AE&E). System ten charakteryzuje się odmiennym od powszechnie stosowanych systemów odsiarczania sposobem oddziaływania roztworu tlenku wapnia na strumień gazów spalinowych zawierających SO2. Idea procesu wdrożonego w RWE – Niederaussem sprowadza się w uproszczeniu do sprowadzenia gazów spalinowych z kotła na dolny poziom elektrowni gdzie wprowadzany jest do pionowego reaktora (rys. 3), w którym wędrujący do góry gaz jest spryskiwany intensywnie roztworem wody i sproszkowanego wapienia . W wyniku reakcji chemicznej siarka zostaje związana z wapieniem tworząc uwodniony siarczan wapnia (gips). Gazy spalinowe wyprowadzane są do oczyszczania elektrostatycznego na mokro, i w pełni oczyszczone wyprowadzane do wieży kondensacyjnej. W przypadku elektrowni BoA-1 częśc gazu jest przekazywana dalej do instalacji wychwytywania CO2. Proces REA Plus cechuje się generalnie lepszą skutecznością odsiarczania oraz niższym zapotrzebowaniem energetycznym. Osiąga się to poprzez odpowiednia sekwencje procesów oraz znacznie lepszy kontakt reagenta (szlamu wapiennego) z gazami spalinowymi. Z dwutlenku węgla produkuje się w niej życiodajny tlen oraz węglowodory naturalne jak lignina czy celuloza budująca tkanki roślin i drzew. Człowiek podejmuje próby opanowania tego procesu w instalacji przemysłowej, aby z jednej strony zmniejszyć zawartość CO2 w powietrzu atmosferycznym i jednocześnie odzyskać pierwiastek „C” jako źródło energii. W technice znany jest proces karbonatyzacji, w którym dwutlenek węgla zostaje związany na przykład z tlenkiem wapnia tworząc wapień (węglan wapnia). Dzisiaj uważa się, że dwutlenek węgla musi być usuwany sztucznie z powietrza „CO2 SCRUBBING” w wydaniu RWE czyli ultranowoczesny system ochrony klimatu. Najdoskonalszą fabryką, w której surowcem jest CO2 jest przyroda. Rys. 3. Biuletyn AGH 20/21-2009 atmosferycznego. Na pierwszy rzut idą duże paleniska jak kotły elektrowni opalanych węglem, gdzie bogate źródło tego gazu jest skoncentrowane. Używany do spalania tlen z powietrza atmosferycznego daje w efekcie spalenia oprócz dwutlenku węgla duże ilości innych gazów. Powstał więc problem jak odseparować dwutlenek węgla od pozostałych gazów spalinowych. Proces ten został opisany w języku angielskim słowem „Scrubbing” czyli „wymywanie”. Jak pokazało sympozjum RWE wiele przodujących laboratoriów świata prowadzi w tym względzie wielorakie badania. Do dzisiaj udało się potwierdzić, że metoda absorbcyjno – desorbcyjna może być rozwiązaniem o znaczeniu praktycznym. Polega ona na (por. rys. 4) przepuszczaniu ostudzonych do około 650 ˚C gazów spalinowych przez kolumnę absorbera, w której dwutlenek węgla jest wiązany chemicznie przez „solvent” – najczęściej związki organiczne z grupy amin, a następnie po podgrzaniu do temperatury około 1200 ˚C w kolumnie desorbera odzyskuje się czysty dwutlenek węgla, który jest odprowadzany z instalacji. Zregenerowany czynnik sorbcyjny kierowany jest z powrotem do kolumny absorbera Uważa się, że czysty dwutlenek węgla – ten pozyskiwany z instalacji pilotowej Niederaussem zawiera 99,99 % CO2 – można następnie skroplić i przekazać do składowania na przykład we wnętrzu ziemi. Wiele koncernów wydobywających gaz ziemny planuje składowanie CO2 w strukturach porowatych górotworu gazonośnego Skuteczność oczyszczenia gazów z CO2 w tej instalacji osiąga 90 %. W ramach sympozjum RWE wykazała, że proces ten jest możliwy do technicznej realizacji, a instalacja pilotowa o wydajności 300 kg czystego dwutlenku węgla na godzinę już funkcjonuje i przez najbliższe 18 miesięcy będzie prowadzić cenne badania naukowe. Przerażenie jednak ogarnia, jeżeli oszacuje się wielkość instalacji, która miałaby oczyścić gaz z elektrowni gdzie blok o mocy 1050 MW w ciągu godziny spala około 650 ton węgla brunatnego. Na bloku tym koncern RWE wybudował instalację do separacji CO2. Jest to instalacja pilotowa – badawcza o wydajności tylko 300 kg czystego dwutlenku węgla czyli oczyszcza około 0,05 % gazów spalinowych bloku „BoA-1”. Instalacja zajmuje powierzchnię około 250 m2, ma wysokość 40 m, a koszt jej budowy wyniósł 9 mln Euro. Chcąc zbudować instalację na cały dwutlenek węgla z bloku BoA – licząc najprościej – jej koszt wyniósłby około 18 mld Euro, Biuletyn AGH 20 / 21-2009 a fabryka musiałaby zająć powierzchnie około 50 ha. Oczywiście należy się liczyć z postępem wiedzy i techniki, ale trzeba sobie zdać sprawę, że koszt tak wyprodukowanej energii będzie bardzo wysoki. Powstaje więc pytanie czy warto i kogo na to będzie stać?. Może rozwiązaniem są algi?. RWE Algae Project Od roku 2008 RWE prowadzi jeszcze jeden bardzo ciekawy eksperyment. W miejscowości Bergheim założono farmę mikroorganizmów alg, która równocześnie może być nazwana fotobioreaktorem do przetwarzania dwutlenku węgla w biomasę. Mikroorganizmy alg wzrastają znacznie szybciej niż jakiekolwiek rośliny żyjące na lądzie. W naszym klimacie mikro-algi mogą produkować na jednym hektarze powierzchni od 60 do 120 ton suchej substancji rocznie zużywając 120–200 ton dwutlenku węgla. Dodatkowym atutem jest to, że algi morskie mogą żyć i wzrastać równie szybko w wodzie słonej. W odróżnieniu od instalacji zaprezentowanej wcześniej farma mikro-alg jest bardzo prostym rozwiązaniem technicznym. Trudno jednak sobie wyobrazić farmę fotobioreaktorów zdolnych zagospodarować cały dwutlenek węgla pochodzący z dużej elektrowni węglowej. Blok o mocy 1 GW opalany węglem brunatnym produkuje rocznie około 8,5 mln ton dwutlenku węgla. Chcąc go zagospodarować w całości farma alg powinna mieć powierzchnie około 44 tys. ha (430 km2). Chociaż dzisiaj wydaje się to mało realistyczne pierwsze kroki w badaniu tych rozwiązań RWE już postawiła. Podsumowanie Uczestnicząc w tegorocznym sympozjum RWE można się było przekonać, że koncern ten jest instytucją, podejmująca bardzo trudne tematy naukowe. Inwestując znaczące środki na badania naukowe i ich wdrażanie do praktyki przyczynia się do wielce oczekiwanego postępu technicznego w udoskonalaniu metod pozyskiwania energii. Współpraca AGH z tym koncernem przynosi wiele dobrych rezultatów. Szczególnie cenne dla Wydziału Górnictwa i Geoinżynierii są doroczne wizyty studyjne studentów oraz możliwość podnoszenia kwalifikacji przez naszych pracowników na stażach naukowych. Po wakacjach rusza druga edycja czterech stypendium RWE dla wybitnych studentów wybranych wydziałów AGH. W nadchodzącym nowym roku akademickim kontynuowane będą zarówno spotkania czwartkowe z ekspertami światowymi prezentującymi najnowsze osiągnięcia w dziedzinie górnictwa i dyscyplin pokrewnych jak również realizowany będzie program PO-KL „Fabryka inżynierów”, w ramach którego kolejni pracownicy naukowi będą mogli wyjechać na miesięczny staż zagraniczny. Również w tej współpracy RWE jest bardzo dobrym i sprawdzonym Partnerem. dr hab. inż. Piotr Czaja prof. nadzw. Wydział Górnictwa i Geoinżynierii AGH Rys. 4. 13