1 Protokół nr XLV/14 z sesji Rady Miejskiej w

Transkrypt

1 Protokół nr XLV/14 z sesji Rady Miejskiej w
Protokół nr XLV/14
z sesji Rady Miejskiej w Barcinie,
która odbyła się w dniu 29 sierpnia 2014 r.
w Sali Konferencyjnej Urzędu Miejskiego w Barcinie
Czas trwania obrad: 1007 – 1157
Radni zostali powiadomieni o terminie posiedzenia pisemnie (załącznik nr 1)
otrzymując porządek obrad wraz z projektami uchwał.
Posiedzeniu przewodniczyła: Krystyna Bartecka - Przewodnicząca Rady Miejskiej.
Ad 1 i 2.
Przewodnicząca Rady Miejskiej witając wszystkich przybyłych na XLV sesję Rady
Miejskiej dokonała jej otwarcia, po czym stwierdziła, że w obradach uczestniczy
13 radnych, co stanowi quorum niezbędne do podejmowania uchwał.
Lista obecności stanowi załącznik nr 2 do niniejszego protokołu.
Ad 3.
Z uwagi na brak uwag do protokołu z XLIII sesji Rady Miejskiej przewodnicząca obrad
poddała go pod głosowanie.
Głosowało 13 radnych:
Za: 13
Przeciw: 0
Wstrzymało się: 0
Protokół został przyjęty.
Z uwagi na brak uwag do protokołu z XLIV sesji Rady Miejskiej przewodnicząca obrad
poddała go pod głosowanie.
Głosowało 13 radnych:
Za: 10
Przeciw: 0
Wstrzymało się: 3
Protokół został przyjęty.
Ad 4.
Następnie przystąpiono do ustalenia porządku obrad (załącznik nr 1). Z uwagi
na brak wniosków dotyczących zmiany porządku obrad przewodnicząca
K. Bartecka przedstawiła porządek obrad, który przedstawiał się następująco:
1. Otwarcie.
1
2. Stwierdzenie quorum.
3. Przyjęcie protokołów z XLIII i XLIV sesji Rady Miejskiej.
4. Ustalenie porządku obrad.
5. Informacja dyrektora cementowni „Kujawy” Lafarge S.A. na temat działań
proekologicznych
przedsięwzięć
i zapobiegających
wobec
podwykonawców
degradacji
w
świetle
środowiska
uwag
oraz
zgłoszonych
w interpelacji na sesji w dniu 27 czerwca 2014 r.
6. Informacja nt. stanu przygotowania placówek oświatowych do nowego roku
szkolnego 2014/2015.
7. Działalność BOSiR sp. z. o.o. w 2013 r.
8. Sprawozdanie Burmistrza z działalności w okresie międzysesyjnym.
9. Zgłaszanie interpelacji i zapytań.
10. Podjęcie uchwał w sprawie:
10.1. zmian w budżecie uchwalonym Uchwałą Nr XXXVII/309/2013 Rady
Miejskiej w Barcinie z dnia 20 grudnia 2013 r.;
10.2. zmian w Wieloletniej Prognozie Finansowej Gminy Barcin uchwalonej
Uchwałą Nr XXXVII/310/2013 Rady Miejskiej w Barcinie z dnia 20 grudnia
2013 roku;
10.3. ogłoszenia jednolitego tekstu uchwały w sprawie nadania nazwy ulicy
w Piechcinie.
11. Informacja Przewodniczącego Rady Miejskiej o działaniach podejmowanych
w okresie międzysesyjnym.
12. Odpowiedzi na interpelacje.
13. Wolne wnioski, zapytania i informacje.
14. Zakończenie obrad.
Ad 5.
Stanisław Sobczyk - dyrektor cementowni „Kujawy” Lafarge S.A.: „Dziękuję bardzo za
zaproszenie na tę sesję, gdzie mam możliwość skorygowania pewnych informacji
prasowych czy informacji nt. środowiska w okolicach cementowni Kujawy. Na
wstępie może ja się przedstawię, bo jestem co prawda od roku w cementowni
Kujawy dyrektorem, ale nie jest to moja pierwsza przygoda z cementownią Kujawy,
ponieważ na początku 2000 r. byłem tu odpowiedzialny w Kujawach za logistykę
i transport i za modernizację kopalni, w związku z tym taki projekt wraz z rozbudową
cementowni był realizowany, gdzie aportem wszystkie środki transportowe z Austrii
były wnoszone do cementowni Kujawy i ja byłem właśnie tym project managerem
2
w tym temacie, więc pracowałem tu ok. 4 lat w tym czasie. Po skończeniu tego
projektu wyjechałem do Lafarge do Stanów Zjednoczonych, pracowałem
w cementowni Iowa w Davenport prawie rok czasu – byłem tam zastępcą dyrektora
cementowni. Po Stanach Zjednoczonych wróciłem do cementowni Kujawy i tam po
raz pierwszy zmieniłem dyrektora Leonarda Palkę, bo on tam był dyrektorem
cementowni i tam byłem 3,5 roku. Po 3,5 roku wyjechałem do Austrii i byłem
dyrektorem od realizacji budżetów w 3 krajach – Niemcy, Rumunia i Mołdawia,
7 cementowni – 3 w Niemczech, 3 w Rumunii i 1 w Mołdawii. Następnym moim
krokiem była RPA, Johannesburg, tam byłem dyrektorem przemysłowym w Lafarge
też odpowiedzialnym za 3 cementownie, no i od listopada po raz drugi zmieniłem
Leonarda Palkę, który wyjechał do Nigerii i jestem w Kujawach, tak że po raz drugi
jestem tutaj w Kujawach. Wiele osób, szczególnie w zakładzie znam, ale może tutaj
w gminie mniej, ponieważ tutaj rotacje są większe, co jakiś czas macie wybory. Ja
31 lat w tej samej branży cementowej, tak że jakieś doświadczenie mam. Troszeczkę
siwizna mi już pokryła skronie, można powiedzieć, że tak jak ten szary proszek
cementowy tak i moje włosy się powoli do tego przemysłu przyzwyczajają. Ale żeby
nie przedłużać, to przejdźmy do prezentacji. Tak to wygląda w tej chwili z lotu ptaka
,cementownia w Kujawach, ale zobaczmy zdjęcie, jak było kiedyś. Pewnie nie
wszyscy pamiętają, 3 piece, linia mokra, lekko kopcące jak widzimy tutaj, no i jeżeli
Lafarge przyszło 20 lat temu do Kujaw, to w tej chwili widzimy, mamy ten 1 piec,
natomiast tutaj utrzymujemy te 3 fundamenty ze starych pieców jako pomnik przed
tym nowym piecem. I chciałem powiedzieć, że w tym okresie, kiedy Lafarge tu
przyszło do Kujaw 20 lat temu, naprawdę współpraca między inwestorem
a samorządami układała się bardzo dobrze. I tu to, co zostało osiągnięte, to
naprawdę w tej chwili mamy, jak widzicie mamy długą historię i wiele cementowni
znałem w wielu krajach, ale jedną z najlepszych na świecie cementownią
i ekologiczną, pod względem ekologicznym, pod względem zużycia energii, pod
względem kompetencji zawodowych. Naprawdę powinniśmy wszyscy być tu
w regionie dumni, że taką cementownię mamy, ponieważ ja mam co tydzień, w tej
chwili jest 2 pracowników z Afryki, którzy się u nas szkolą, mamy szkolenia, tak że
mamy jakby takie centrum know-how dla Lafarge na świecie, gdzie przyjeżdżają się
uczyć, ponieważ mamy najnowocześniejszy sprzęt. I taki polysius piec jak ten
wydajności 4600 ton na dobę klinkieru pozwala nam produkować do 10 tys. ton
cementu na dobę. No niewiele jest na świecie z takimi filtrami, z taką
nowoczesnością, z takim zużyciem ciepła. Również jeżeli chodzi o młyny cementu, to
od 2 lat mamy największy w Europie młyn cementu pionowy, który produkuje 300 ton
na godzinę. Tak wizualnie to jest 12 ciężarówek co godzinę schodzi. Potężny młyn.
Też w tej chwili dopiero drugi będzie za rok oddany w Rosji, więc już przygotowujemy
szkolenia dla zespołu tutaj właśnie rosyjskiego, żeby się uczyli u nas jak taki młyn
obsługiwać. Ja tylko chciałem dodać, że w ostatnich, jesteśmy w strefie
ekonomicznej tutaj kujawsko-pomorskiej, gdzie podpisaliśmy zobowiązanie
zainwestować 400 mln zł w cementownię Kujawy. 250 mln właśnie już myśmy wydali,
przed nami jeszcze w ciągu 2 lat chcemy wydać 150 mln zł. I to właśnie, co
mówiłem, ten potężny młyn cementu pionowy, który daje nam 300 ton na godzinę,
bardzo ekonomiczny, jeżeli chodzi o zużycie energii to również proekologiczny, bo
3
jeżeli my zużywamy mniej energii na tonę cementu to automatycznie elektrownie
spalają mniej węgla, żeby tej energii produkować. Teraz może bliżej o składach, co
to właśnie by dotyczyło sedna, jak mamy i paliw alternatywnych. Mamy też, jak
widzimy na zdjęciu, nowoczesną suszarnię paliw. Jak widzicie, to już nie jest zapylone,
to nie jest jakieś nieestetyczny wygląd, po prostu z blachy chromowej itd. w związku
z tym widzimy, że w tej cementowni tak naprawdę nie tak się kurzy, jak się kiedyś
kurzyło. Jeżeli chodzi o skład kamienia, to widzą państwo tę białą dużą kopułę po
lewej stronie i oczywiście wewnątrz ten skład kamienia. To jest 60 tys. ton kamienia
skład, w pełni kryty, nie jest otwarty, czyli jeżeli dzisiaj nawet rozmawialiśmy o jakimś
zapyleniu wtórnym, które się pojawia z dróg czy z kopalni, to być może, ale na
pewno nie z tych hałd, gdzie mamy składowane surowce, gdzie są w pełni przykryte.
To jest następny skład popiołów do cementu, w związku z tym widzimy hermetycznie
pełny skład, trawa dookoła zielona, nie ma jakiegoś zapylenia, że to się wysypuje
i naprawdę jest zielono. To są nasze składy zarówno klinkieru po prawej stronie, jak
i cementu nowe po lewej silosy. Też jak widzicie tam tuje czy trawa no nie jest to
jakieś zapylone i wygląda. To są składy surowców i paliw. Ten duży budynek zielonobiały to składy do surowców i tam właśnie składowane są materiały żelazonośne,
które powodowały czerwoną drogę w okolicach tam Piechcina, do tego wrócimy,
i po lewej stronie to jest mała hala paliw alternatywnych. Tak że w Polsce i na świecie
to jest jedyna cementownia, gdzie wszelkie składy są kryte. Węgiel, kamień,
żelazonośne materiały czy popioły, jak widzimy, nie ma otwartych przestrzeni. To jest
parę słów o kopalni. Tu, jak widzicie, to jest kopalnia i tutaj mamy no niestety
prawdopodobnie występują zapylenie z kół samochodów lub ze składów kruszywa,
które tam kruszymy, ale temu się będziemy też przyglądać po informacji tutaj na
radzie czy to chodzi o zwiększenie częstotliwości polewania dróg czy coś innego jest
przyczyną. Jest to kopalnia największa w Europie kamienia wapiennego. Sama
otwarta przestrzeń to 240 ha, cały teren górniczy ponad tysiąc, ale widzimy, że jest
ona przyjazna dla środowiska, ponieważ jak wpuściliśmy tam muflony 10 lat temu,
mają się dobrze, zaprzyjaźniły się z nami i nawet strzelanie, które wykonujemy
praktycznie codziennie lub co drugi dzień im nie przeszkadza, rozmnażają się, mają
warunki, bo i woda i kamień, tak że sprzyjające. To jest zdjęcie, jeżeli chodzi
o środowiska, gdzie mamy tam ten obiekt dla nurkowania. Widzimy, że woda jak nad
Adriatykiem, czyściutka, w tej chwili jest to wydzierżawione dla tego zespołu
nurkowania i korzystają z tego inni. Natomiast chciałem dodać, że my w tym roku
uzyskaliśmy certyfikat ISO 14001 ochrony środowiska, audyt był 4 miesiące temu
z powodzeniem, tak że mamy certyfikat, ale chciałem też dodać, że Lafarge ma
swoje przepisy odnośnie ochrony środowiska i jest takich 13 punktów, które musimy
przestrzegać i one są z reguły ostrzejsze niż przepisy unijne czy to przepisy krajowe, tak
że Lafarge naprawdę jest zorientowany na ochronę środowiska. No i teraz jedziemy
do tych materiałów, które były tematem rady. Ja po artykule w gazecie, no szkoda,
że dowiedziałem się z artykułu niż tu od państwa, bo na pewno reakcja by też była
wcześniejsza. Te materiały tam prawdopodobnie były składowane od 4 lat. Ja
jestem, mówię, od listopada, ale jak się dowiedziałem, że droga czerwona,
oczywiście zrobiliśmy tam audyt w firmie Trans-sped i oczywiście stwierdziliśmy, że jest
to produkt, nie jest to odpad, ale składowany jest poniżej naszych standardów, jakie
4
mamy w Lafarge, co państwu przed chwilą pokazałem. Obiekty na gruncie
utwardzonym, kryte itd. Jest to produkt produkowany przez firmę Madrohut
w Krakowie. Jest na to atest techniczny, ja też mam go dzisiaj z sobą, ale do wglądu,
natomiast umowy handlowe mówią tak, że nie możemy tego atestu my udzielać
i propagować wszystkim. Jeżeli państwo chcecie, możecie się państwo zwrócić do
tej firmy, na pewno tego atestu udzieli. Jest to 13-stronicowy atest, natomiast ja
formalnie nie mam takiego prawa, aby go tu dystrybuować. Natomiast co ten
materiał zawiera w sobie. Jest to kompozyt żelazonośny i tlenek żelaza jest 70%
składu, wody 22% i krzemionki ok. 8%. To są główne kompozyty tego materiału, który
my używamy do produkcji cementu. Ja tylko może dodam państwu, że do cementu
musimy mieć 4 podstawowe kompozyty: wapień, aluminium, krzemionkę i żelazo.
Proporcjonalnie to tak to jest, że wapienia potrzebujemy 70%, krzemionki 20 czyli
razem 90 i ostatnie 10% to tak 6% aluminium, 4% żelaza. Czyli tych kompozytów my
używamy ok. 4% do produkcji no i my kupujemy to z firmy Trans-sped, ale firma Transsped ma również swoją firmę transportową, ona kupuje i po prostu składowała
u siebie jakby organizując sobie lepszy transport – to, co myśmy nie potrzebowali, to
oni u siebie składowali na placu, na hałdzie, co nie ukrywam, że jak woda
odparowała te 20% w lecie i sucho to zarówno wiatr, ale zarówno również koła
samochodów ten materiał pylisty suchy roznoszą po drodze, co faktycznie
spowodowało, że ta droga była lekko czerwona. W tej chwili po rozmowach z firmą
Trans-sped cały ten skład myśmy wystawili zlecenie, zakupiliśmy wszystko tonaż do
naszego zakładu, zmusiliśmy podwykonawcę, że drogi ma wymyć, drogi są wymyte,
zarówno tam przy tym składzie, co on miał, jak i u nas do zakładu, tak że hałdy
zniknęły. Aczkolwiek, jeżeli coś się pojawi, państwo będą mieć sygnały, że gdzieś są,
bo my nie jesteśmy w stanie zweryfikować wszystkich składów. Ta firma Trans-sped
ma swoją działalność, pozwolenie na cały kraj. Tak że jeżeli ten jest pod kontrolą,
jeżeli coś by się gdzieś pojawiło, to bardzo będziemy wdzięczni i od razu będziemy
reagować. Ja jeszcze się może odniosę do drugiego materiału, który też znaleźliśmy
podczas auditu w firmie Trans-sped na placu – to były gipsy z odsiarczania spalin
tzw. siarczan wapnia. Producentem jest elektrociepłownia Siekierki z Warszawy. Atest
na to jest techniczny z innym oznaczeniem REACH. To jest można powiedzieć ten
produkt też nie jest jakimś odpadem, ponieważ z tego produktu produkuje się
również kartonowo-gipsowe płyty, które używamy w mieszkaniach, tak że nie ma
tam jakichś żadnych środków niebezpiecznych i nie ma powodu, żeby się tego bać,
aczkolwiek kazaliśmy, bo złożyliśmy zamówienie i wszystko zabraliśmy do siebie na
składy kryte i w tej chwili firma Trans-sped ma zakaz składowania u siebie
jakichkolwiek materiałów przez nas. Plac ma być pusty, jeżeli jest to transportowy
plac ma być pusty, mają być tylko ciężarówki itd. W związku z tym, bo ta firma ma
również jeszcze pozwolenie na odzyskiwanie złomu i gruzu z żelbetów, ma jakieś tam
kruszarki itd. no więc jeszcze my tego nie używamy i nie naciskaliśmy na firmę, żeby
tego nie robiła na tym terenie. No nie wiem, jak pan burmistrz się do tego odnosi, czy
na terenie jest potrzeba, żeby kruszyć gruz. Jeżeli gdzieś powstaje przy jakichś
budowach, mieć taką placówkę, jeżeli nie no to my naciśniemy, że ta firma ma to
z terenu gminy Barcin wynieść tę działalność i tyle. Jeszcze może kończąc ja
chciałem powiedzieć, że serdecznie państwa zapraszamy na sesję wyjazdową do
5
cementowni z wizytą po cementowni. Nie wiem, jakie są pomysły, pani
przewodnicząca, czy po wyborach, czy przed. Jesteśmy otwarci, nie mamy jakichś
tajemnic, tak że zapraszamy też do nas na jakąś sesję i wizytę po zakładzie, przejście
i zobaczyć jak my działamy. My nie mamy żadnych tajemnic. I kończąc ja chciałem
skorzystać, państwu minutkę zająć, pokazać coś takiego, które nam tu nakręcił (…)
Miesiąc temu był u nas na kopalni Maciej Orłoś, który chciał przyjechać do kopalni
do Barcina zobaczyć, bo jak wiecie, już parę filmów było nakręcane. No i zrobił nam
filmik taki tutaj i nam udostępnił. No, bardzo fajny, o kopalni, w mundurze ganiał po
naszej kopalni i pozytywnie się wypowiadał czyli powinniśmy być dumni, że mamy
taką kopalnię, bo w Warszawie przyjeżdżają, nakręcają tutaj filmy, jeżeli chodzi o tę
kopalnię. I również mówił o tym nurkowaniu, że nie trzeba jeździć nad Adriatyk,
a możemy to samo znaleźć tu w Piechcinie. Tak że bardzo ciekawy.”
W międzyczasie, gdy trwała próba uruchomienia filmu burmistrz M. Pęziak
powiedział: „Tutaj pan dyrektor zapytał, czy nam działalność polegająca na
kruszeniu gruzu w czymś przeszkadza, no ja chcę powiedzieć, że nie mogę nikomu
zabronić prowadzenia działalności gospodarczej, jeśli on spełnia przepisy, wymogi,
które są w przepisach zawarte dotyczące określonej działalności. W Barcinie działa
kilka firm, które zajmują się tego typu działalnością czyli kruszeniem gruzu, tak że tutaj
nie mogę jakby stanowiska w tej sprawie zajmować.”
Na zakończenie dyrektor S. Sobczyk przedstawił zgromadzonym krótki film o kopalni,
w którym w rolę narratora wcielił się Maciej Orłoś.
Przebieg dyskusji:
Radny Aleksander Kabaciński: „Panie dyrektorze, ja myślę, tutaj dyskutując na ten
temat już nie jeden raz dyskutowaliśmy, że największe chyba zawirowanie w tej
ochronie środowiska, a w zapyleniu przede wszystkim jednak ma kruszenie na
wolnym powietrzu tego kamienia na stronie Wapienno-Krotoszyn. I tutaj też się wiąże
z tym to wywożenie tej mazi takiej wapiennej na drogę wojewódzką z Wapienna.
I myślę, że tutaj w samej cementowni tutaj nie widzimy jakichś większych problemów,
natomiast chyba w tym środowisku jakieś takie zawirowanie to ma to zapylenie
z kruszenia tego kamienia na wolnym terenie. Myślę, że tutaj stąd się biorą te
niedogodności takie troszeczkę.”
Dyrektor cementowni S. Sobczyk: „Ja powiem tak, że na pewno jak widzieliście
państwo te ciężkie samochody, które jeżdżą, to wzburzają taki tuman kurzu za sobą.
My te drogi polewamy, ale prawdopodobnie częstotliwość polewania trzeba
zwiększyć, bo samo kruszenie, być może ono jest nakryte, ono jest nakryte, ale sam
dowóz kamienia z różnych punktów jest troszeczkę skomplikowany, natomiast my
pracujemy nad tym, żeby po prostu stosować takie środki, które spryskamy drogę raz
na dobę wystarczy, bo w tej chwili mamy, jeżeli samą wodą to co 3 godziny
praktycznie polewaczka musi jechać, żeby drogę zmoczyć. Dla nas największym
w tej chwili problemem jest droga też wyjazdowa, gdzie ładujemy kruszywa do drogi
6
głównej. Jak widzicie tam czasami białe wychodzi po deszczu na kołach kierowcy
wożą ten pył wapienny. No z tą drogą po pierwsze ona jest wąska, nie ma poboczy,
ona jest gminna, my szukamy jakichś rozwiązań z państwem, z panem burmistrzem
i tu z wysoką radą, jak do tego się zabrać, żeby tę drogę zrobić tak z prawdziwego
zdarzenia. Po pierwsze, żeby była szersza, żeby się samochody mogły minąć i nie
brać tego błota z poboczy na drogę, no i oczywiście jeżeli ta droga będzie zrobiona
z prawdziwym tego zdarzenia parkingiem, to mycie kół przed wyjazdem na drogę
publiczną, bo to jest jakby główny problem. Nad tym się zastanawiamy, jak to zrobić.
No, niestety, jesteśmy w takim klimacie, jak to minister Bieńkowska powiedziała „taki
mamy klimacik” i w zimę musimy coś tak wymyślić, żeby nam nie zamarzało, bo po
prostu w lecie to może być czysta woda i jakieś najazdowe z kratami zbiorniki wody
i te koła umyją, ale zimą, nad tym właśnie pracujemy jak to rozwiązać temat.
Przyjmujemy to, wiemy, że jest to uciążliwe, chcemy jakby sformalizować, czy droga
jest nasza i jak to wyremontować i potem się wziąć za to, żeby po prostu to zapylenie
było mniej uciążliwe dla społeczeństwa.”
Radny Henryk Popławski: „Panie dyrektorze, ponieważ ja jestem mimowolnym
sprawcą tego lekkiego zawirowania, tego zamieszania, chciałbym to lekko
skomentować. To, jak się zmienił krajobraz w cementowni, wokół cementowni przez
ostatnich kilkadziesiąt lat, my, którzy mieszkamy tu od zawsze wiemy doskonale.
Jeszcze kilkadziesiąt lat temu po prostu było biało w okolicy. Na samym zakładzie
było potężne błoto. Od momentu wejścia grupy Lafarge naprawdę zmiana jest
kolosalna, jest to nie ten sam zakład, to nie ma co się czarować, jest to zupełnie inny
zakład. I gdyby przeanalizować moje wystąpienie na poprzedniej sesji, to tam
bardzo wyraźnie było można zauważyć, że ja nie zgłaszałem żadnego zastrzeżenia
co do cementowni, do grupy Lafarge, jedynie co do tego przedsiębiorstwa, które
zajmowało się przewozem, składowaniem w sposób w moim określeniu skandaliczny,
bo wg mnie było to składowane w sposób skandaliczny. Tam żadne normy, żadne
standardy nie miały miejsca. I ja również w swoim wystąpieniu apelowałem o to,
żeby pan burmistrz w imieniu rady wystąpił do grupy Lafarge o wsparcie i również
apelowałem o przyłączenie się do tej sprawy ekologów, ponieważ od dawna się
tym zajmują i mają doświadczenie. Tak że w żadnym momencie nie składałem
jakichkolwiek pretensji co do pańskiej firmy, co do pańskiej grupy kapitałowej. Wręcz
przeciwnie. I muszę powiedzieć, że bardzo pozytywnie byłem zaskoczony szybkością
reakcji i błyskawicznym rozwiązaniem problemu, bo to dało się zauważyć. Bo
praktycznie po 3 dniach to wszystko zniknęło czyli ten główny problem został jakby
rozwiązany. Nie da się wymyć drogi, drogę może samą tak, pobocza to będzie
trwało, to jest proces długotrwały, z czasem to wróci do normy, ale to troszkę
potrwa. Więc tu możemy tylko podziękować panu i pańskiej firmie za tak
błyskawiczne zadziałanie. Ale proszę się również nie dziwić temu, że to budziło
obawy, bo coś, czego się nie zna, budzi obawy. Szczególnie że z informacji, jakie do
mnie dotarły, bo to w krótkim czasie się tak nawarstwiało, miałem przekazane
również, że tam są składowane popioły, a popioły już nie są obojętne dla zdrowia.
Biorąc pod uwagę, że w naszej okolicy bardzo dużo osób choruje, bardzo dużo jest
osób np. z rakiem krtani – to jest chyba jeden z takich najbardziej widocznych
7
objawów, więc te obawy w społeczeństwie są. My jesteśmy powołani po to, żeby na
te sygnały społeczeństwa odpowiadać. Tak że ja naprawdę bardzo się cieszę, że
ten problem przynajmniej w tym zakresie został rozwiązany. Można mieć zastrzeżenia
co do firmy, że w momencie, kiedy likwidowała, dokonywała przewozu np.
w niezabezpieczonych samochodach, wiem, że też pan interweniował, bo taką
informację przekazał mi pan burmistrz, więc tu jeszcze raz należy podziękować, ale
główny problem zniknął i to jest budujące, że w momencie, kiedy zgłasza się
problem, duży problem, że można go rozwiązać tak szybko. Tak że dla pana
podziękowania, dla pańskiej firmy podziękowania, a co do firmy transportowej, no ja
mam swoje zdanie wyrobione i już jego raczej nie zmienię. Tak że dziękuję bardzo za
reakcję.”
Radny Hubert Łukomski: „Panie dyrektorze, myślę, że już temat tej działalności
uciążliwej dobiega końca i myślę, że tu już więcej pytań nie będzie, bo bardzo
przedstawił to pan dosadnie, ale chciałbym wykorzystać to, że jest pan na dzisiejszej
sesji i zadać pytanie, bo rzuciło mi się w oczy na jednym slajdzie, że chcecie państwo
zainwestować jeszcze do końca 2016 r. 150 mln zł – czy mógłby pan nieco zdradzić,
na czym by te inwestycje miały polegać.”
Dyrektor cementowni S. Sobczyk: „Pracujemy nad kilkoma projektami, bo jak
widzimy to nie jest mała kwota. Parę małych projektów mamy, ale tak naprawdę to
są 2 główne duże projekty. Pierwszy to chcemy stworzyć dodatkowe silosy i większą
gamę naszych produktów. Jak już było tutaj wspomniane, że w okolicy – czy tam
w Janikowie, czy w Mątwach produkują dużo popiołów powęglowych i chcemy
przemielać takie popioły do wysokich jakości i dostarczać do betonów. To są tzw.
projekty bym powiedział wysoko przemiałowe. Czyli my w tej chwili cementy mielimy
w skali (…) to ja tylko powiem ok. 3 tys., natomiast chcemy w przyszłości cementy
i przemielone popioły do wysokości 6 tys. czyli podwójne. Jest to taki niszowy produkt,
aczkolwiek to kosztowne, z tym że na to musimy dostać zatwierdzenie od naszych
centrów technicznych. Pracujemy nad takim projektem. Lafarge wydzieliło sobie
3 kraje, które możemy w to wdrożyć. Są to Stany Zjednoczone, Polska i Algieria na
świecie. No więc my walczymy o ten projekt, zobaczymy, czy się uda. Natomiast
drugi taki duży projekt to jest właśnie jeszcze w dziedzinie paliw alternatywnych, bo
w tej chwili, wie wiem, czy państwo wiecie, my przewozimy z różnych tutaj
regionalnych dostawców bardzo cięte do 3 cm plastiki i papier. Natomiast jest taka
inwestycja, kosztuje 10 mln euro, która może nam pozwolić, że możemy wtedy to
spalać praktycznie całe butelki. Nie musimy tego ciąć itd., bo w tej chwili się zrobiło
tak, że mimo, że my spalamy paliwo alternatywne, to już my pieniędzy nie robimy na
tym, bo się zbliżamy do cen węgla. No tylko tyle, że pomagamy środowisku,
natomiast wszystkie benefity, marże idą na segregację i na cięcie tego. W związku
z tym tak to rynek idzie w tym kierunku no i próbujemy zastosować takie urządzenia,
które nam pozwolą, że po prostu tylko po segregacji już bez cięcia będziemy to
używać. Ale to też jest w fazie projektów, nie jest zatwierdzone jeszcze. Walczymy, bo
jak wiecie, jak każda duża korporacja każdy kraj chce wyciągnąć jak najwięcej dla
siebie tak i my chcemy wyciągnąć i szukamy tych atrakcyjnych segmentów, gdzie
8
można by to wziąć. Oczywiście, jeżeli te 2 nie przejadą projekty, to mamy
w zanadrzu taki projekt, żeby po prostu robić odzysk energii, aczkolwiek ten projekt
nie jest taki już zyskowny, żeby po prostu ciepło, które u nas tam idzie przez komin
jeszcze wychodzi, podgrzewać parę, produkować energię. Ale to już wchodzimy
w inny segment – produkcję energii itd., w związku jest bardziej skomplikowane. To
nasze zobowiązanie chcemy wypełnić czyli jeżeli te 2 projekty pierwsze by nam
udało się przekonać naszych od inwestycji mocodawców w Paryżu to po prostu
z inwestycją na to ciepło. Aczkolwiek to już jest skomplikowane, ponieważ taki
projekt będzie trwał ok. 3 lat, potem trzeba z energetyką wejść, bo my tego nie
możemy sprzedawać, musimy dać do sieci, odsyłać energię itd. Ale nad tym
pracujemy. Ponadto wiele innych małych projektów, nad którymi pracujemy, o tych
tu już nie będę wspominał, ale głównie na rzecz ochrony środowiska, głównie na
poprawę stanu dróg, troszeczkę chcemy nasze tory odbudować, ponieważ te
inwestycje na tym transporcie kolejowym są poniżej naszych oczekiwań, ponieważ
transportujemy mniej i mniej koleją. Wszystko idzie teraz na kołach praktycznie, klienci
nie chcą utrzymywać swoich bocznic, w związku z tym zamawiają produkty
samochodami, aczkolwiek do nas jakieś tam jeszcze materiały jak węgiel
przychodzą. Coraz mniej, ale przychodzą.”
Burmistrz M. Pęziak: „No właśnie to jest też dobry temat przy tej okazji, że pan
dyrektor u nas jest, te 150 mln zł do zainwestowania do końca 2016 r. Z tego, co ja
wiem, to ten termin już grupa sobie przesunęła i mam nadzieję, że to będzie
ostateczny termin, kiedy te środki muszą być zainwestowane. To jest przyrzeczenie
grupy dzięki któremu grupa też uzyskuje pewne przywileje jeśli chodzi o podatki CITowskie, które płaci i my możemy siedzieć jako gmina spokojnie, bo jeśli się grupa
Lafarge z tego zobowiązania nie wywiąże, to też i część tych ulg, które grupa miała,
że tak powiem, do wykorzystania będzie musiał zwrócić, a to z kolei znowu część
tych pieniędzy wraca do nas, tak że samorząd będzie tylko czekał na rozwój
wypadków.”
Przewodnicząca Rady Miejskiej K. Bartecka dziękując dyrektorowi za przybycie,
przedstawienie informacji i udzielenie odpowiedzi na pytania zamknęła dyskusję.
Dyrektor cementowni S. Sobczyk: „Ja dziękuję bardzo jeszcze raz wszystkim i tutaj, co
pan mówił, że ja nie czuję się jakby, że wywołany do tablicy odnośnie tej ochrony
środowiska. Wszyscy jesteśmy odpowiedzialni za środowisko, wszyscy pracujemy
razem - tam widzę za filarem pani prezes stowarzyszenia ekologicznego też siedzi –
pracujemy razem i każdy sygnał od państwa, od społeczeństwa, my jesteśmy bardzo
czuli i reagujemy. 2 tygodnie temu pan burmistrz przysłał też pismo, że ktoś wysypał
na terenie, mamy jakby tysiąc hektarów, nie łatwo do upilnowania, wysypał ktoś
samochód gruzu czy ciągnika z przyczepą i ja chciałem powiedzieć, że jak tylko
znaleźliśmy na tej działce, gdzie to było wymienione, samochody już to przewożą do
utylizacji, że po prostu reagujemy szybko, ponieważ chcemy, żeby to środowisko było
nasze czyste i chcemy pracować razem i zresztą skazani jesteśmy na pracę razem.
My nie mamy wyboru, bo gmina jest tu, zakład jest też tu, w związku z tym nie mamy
9
wyboru, musimy pracować razem, ale my jesteśmy otwarci i każdy głos od państwa
dla nas jest ważny i jesteśmy otwarci do dyskusji itd. Ja tylko jeszcze chciałem dodać,
że pieniądze pieniędzmi, ale myśmy się zobowiązali jeszcze zatrudnić dodatkowo
30 osób w tej strefie. I tam mamy 30 inżynierów, ciągle ich uczymy, rozwijamy, jeden
już jest w Kanadzie, wyjechał 2 miesiące temu i ciągle mamy zapotrzebowanie
z innych krajów, ponieważ jak się zobowiązaliśmy, że mamy zatrudnić 30 osób jakby
dodatkowo, których jakby niekoniecznie potrzebujemy, to głównie stawiamy na
młodych inżynierów, rozwijamy ich i widzę, że w tej chwili już wszyscy chcą od nas
tych inżynierów wyciągać do pracy zagranicą. Na pewno jest to też dobre,
ponieważ ci ludzie, ja spędziłem wiele lat zagranicą w różnych krajach i cenię sobie,
że człowiek się całe życie uczy, pracuje w innych kulturach itd., w związku z tym jak
ten człowiek chciał jechać do Kanady, ja ci bronił nie będę kariery, proszę bardzo,
wyjechał z rodziną i pracuje w Kanadzie. Tak że jest jeszcze pozytywny aspekt, że
zatrudniamy młodych i rozwijamy ludzi. Dziękuję bardzo jeszcze raz, przyjemnych
obrad.”
Ad 6.
Zastępca burmistrza Sławomir Różański przedstawiając informację nt. stanu
przygotowania placówek oświatowych do nowego roku szkolnego 2014/15
(załącznik nr 3) powiedział: „Tuż przed sesją byliśmy świadkami podniosłego
momentu, był to taki akcent, który można krótko scharakteryzować, że jak gdyby
taka sztafeta pokoleń tutaj nastąpiła, zmiana na posterunku, na stanowisku. Na
miejsce pani dyrektor Kołodziejskiej przychodzi pani dyrektor, która właściwie
doświadczenie i wiedzę szlifowała pod okiem pani dyrektor w tym przedszkolu.
Dodałbym tylko może, że obecnie zatrudnionych mamy 211 nauczycieli
w placówkach szkolnych, w roku szkolnym 2013/14 było 206 nauczycieli,
123 pracowników administracji i obsługi, a w roku szkolnym 2013/14 mieliśmy
120 osób zatrudnionych. Zmiany jeżeli chodzi o szczegóły i dane dotyczące
poszczególnych placówek otrzymaliście państwo w obszernej formie pisemnej,
natomiast ja bym tylko zaakcentował, że w roku 2013/14 mieliśmy 1318 uczniów
w 65 oddziałach, w obecnym roku szkolnym 14/15 ilość oddziałów się nie zmieniła,
natomiast nieznacznie wzrosła ilość uczniów – do 1363. Z takich ważniejszych rzeczy
to 6-latki w szkole i tutaj może trochę obszerniej. W szkołach podstawowych, dla
których organem prowadzącym jest gmina edukację szkolną rozpocznie 57 6-latków
na 75 urodzonych dzieci w tej pierwszej połowie 2008 r. i zameldowanych na terenie
gminy Barcin. To stanowi 76% tych dzieci. Odroczonych jest 17 6-latków – tych, które
teraz powinny do szkoły pójść. Praktycznie nie odnotowaliśmy przypadków, aby
rodzice dzieci z tej drugiej połowy roku chcieli posyłać dzieci wcześniej. Ogółem
będziemy mieli 216 pierwszoklasistów, w roku ubiegłym było 137 dzieci w klasach I.
Łącznie w szkołach podstawowych liczba oddziałów i klas wzrosła o 4 oddziały. I tak
w roku szkolnym 13/14 było 6 oddziałów, teraz będzie ich 10. Ważnym nowym
elementem w krajobrazie oświatowym są zmiany w przedszkolach. W oddziałach
przedszkolnych spadła ilość dzieci uczęszczających z 525 do 467. Tym samym spadła
10
ta liczba oddziałów z 23 na 20, natomiast w Przedszkolu nr 3 z oddziałem żłobka
w Barcinie utworzono dodatkowo oddział żłobkowy, a w przedszkolu w Piechcinie
nowy oddział żłobka. Obecnie w oddziale w Przedszkolu nr 3 mamy 28 dzieci,
a w Piechcinie 12 tych najmłodszych. Dodam jeszcze krótko o dowozach do szkół.
W roku 2013/14 wydatkowaliśmy na dowóz dzieci do szkół i na basen łączną kwotę
prawie 219 tys. zł, w tym do szkół było to prawie 209 tys. i na basen 10 tys.
A w nowym roku szkolnym planujemy wydać na dowozy do szkół i na basen łączną
kwotę 202 tys. W drodze przetargu na dowozy udało się z tego postępowania
w ramach zamówień publicznych udało się obniżyć tę kwotę do 202 tys. I krótka
informacja jeszcze może państwa zainteresować, niedotycząca placówki, która nam
podlega, ale którą jesteśmy żywo zainteresowani. Otóż liczba uczniów w liceum
ogólnokształcącym w roku szkolnym 2014/15 będzie następująca: w klasie III
maturalnej – bardzo poważna sprawa – 18 uczniów, klasa II – 5 i klasa I
zdeklarowanych uczniów mamy 14.”
Przewodnicząca Rady Miejskiej K. Bartecka: „Ale pan Hubert mówi, że 15 już jest.”
Zastępca burmistrza Sławomir Różański: „To się jeszcze zmienia, jeszcze ruchy jakieś
tam będą. Dzisiaj też otrzymaliśmy informację, że np. jeżeli chodzi o dzieci
odroczone, dzisiaj rano było 16, się okazuje, że już kolejna mama przyniosła
dokument uprawniający do odroczenia 6-latka.”
Chętnych do zabrania głosu w dyskusji nie było.
Ad 7.
Sprawozdanie z działalności BOSiR sp. z. o.o. w 2013 r. stanowi załącznik nr 4 do
protokołu.
Chętnych do zabrania głosu w dyskusji nie było.
Ad 8.
Burmistrz Michał Pęziak przedstawiając sprawozdanie ze swojej działalności
w okresie międzysesyjnym (załącznik nr 5) powiedział: „Tradycyjnie zacznę od
zamówień publicznych. Zakończyliśmy postępowanie w trybie przetargu na budowę
ogrodzenia parku w Piechcinie i podjazdu dla osób niepełnosprawnych wraz
z przebudową sceny. Wpłynęły 2 oferty, wybrano ofertę firmy naszej, barcińskiej BudAuto pana Macieja Radzikowskiego. Cena brutto I zakresu 174 tys. zł i II zakres
125 tys. zł. Podpisano umowy 7 lipca, w tej chwili prace są na ukończeniu.
W niedzielę w Piechcinie są dożynki, więc wszystko będzie gotowe. 25 czerwca
wszczęliśmy postępowanie o udzielenie zamówienia publicznego na przebudowę
ulicy Słonecznej w Piechcinie. Wpłynęły 3 oferty, wybrano ofertę PHU Trans-Pom
z Marcinkowa za cenę brutto 29 tys. zł. Umowę podpisano 14 sierpnia. W dniu 1 lipca
11
wszczęto postępowanie o udzielenie zamówienia publicznego w trybie przetargu
nieograniczonego na budowę kanalizacji deszczowej w Barcinie Wsi przy drodze
Barcin – Mamlicz. Wpłynęły 4 oferty, wybrano ofertę Budownictwo Drogowe Vigen
sp. z o.o. z Warszawy za cenę brutto 891.750 zł. Umowę podpisano 19 sierpnia.
W dniu 7 lipca również wszczęto postępowanie o udzielenie zamówienia
publicznego na rozbudowę ulicy Jakuba Wojciechowskiego w Barcinie tutaj przy
sklepie Zetki na tym skrzyżowaniu. Wpłynęło 6 ofert, wybrano ofertę PHU Trans-Pom
Maciej Pomagier z Marcinkowa za cenę brutto 108.990 zł. Umowę podpisano
4 sierpnia, prace również dobiegają końca. W dniu 10 lipca wszczęto postępowanie
w ramach przetargu nieograniczonego na przebudowę i rozbudowę kanalizacji
sanitarnej i deszczowej w miejscowości Piechcin. Wpłynęła 1 oferta, wybrano ofertę
Zakładu Usług Melioracyjnych i Instalacyjnych Zalesie z Rogowa w powiecie żnińskim.
Cena brutto 935 tys. zł, umowę podpisano 21 sierpnia. 16 lipca wszczęliśmy
postępowanie o udzielenie zamówienia publicznego w trybie przetargu na
utwardzenie ulicy Wierzbowej i Topolowej w Barcinie. Wpłynęła 1 oferta, wybrano
ofertę Zakładu Budowlanego Grinbud Jarosław Sieszchuła z Gniezna. Cena brutto
321.267 zł, prace w toku. Umowę podpisano 12 sierpnia. W dniu 16 lipca wszczęto
postępowanie o udzielenie zamówienia publicznego w przetargu na dowóz i odwóz
uczniów z terenu miasta i gminy Barcin do szkół oraz na basen w roku szkolnym
2014/15. Wpłynęły 3 oferty, wybrano ofertę Kujawsko-Pomorskiego Transportu
Samochodowego S.A. czyli dawnego PKS-u w Inowrocławiu za cenę brutto 202 tys.
zł, o czym informował już pan Różański. Umowę podpisano 28 lipca. Rozpoczęliśmy
również postępowanie o udzielenie zamówienia publicznego na remont budynków
mieszkalnych wielorodzinnych położonych w Barcinie przy ul. 4 Stycznia 23 oraz 24.
Wpłynęło 8 ofert. Jeśli chodzi o budynek o nr. 23 na ul. 4 Stycznia, wybrano ofertę
naszej rodzimej firmy pana Macieja Radzikowskiego Bud-Auto za cenę 49 tys. zł, a na
II zakres najkorzystniejszą ofertę złożyła firma Femina z Nowej Wsi Wielskiej za kwotę
107 tys. zł. Podpisanie umów z obydwiema firmami na 8 września jest przewidywane.
W dniu 28 sierpnia wszczęto postępowanie o udzielenie zamówienia publicznego
w trybie przetargu nieograniczonego na zagospodarowanie terenu zieleni przed
pawilonami handlowymi w Piechcinie. Otwarcie ofert przewidziane na 12 września.
Tyle, jeśli chodzi o zamówienia publiczne. Chcę również państwa poinformować, że
wojewódzki fundusz ochrony środowiska umorzył nam 104 tys. zł z pożyczki na zakup
samochodu ratowniczo-gaśniczego dla OSP w Barcinie. Zawsze podkreślam, że
warto tam sięgać po pożyczki, ponieważ po 75% spłaty 25% jest umarzalne i nie
zdarzyło się, żeby nam wojewódzki fundusz odmówił takiego umorzenia. Tak że tutaj
104 tys. jesteśmy do przodu. 8 nauczycieli w naszej gminie uzyskało kolejny stopień
awansu zawodowego na nauczyciela mianowanego. Tutaj uroczystość wręczenia
nominacji na ten stopień odbyła się w urzędzie. Odbyły się również w minionym
okresie międzysesyjnym zebrania wspólników naszej gminnej spółki BOSiR, a tutaj
nawiązując do wystąpienia dotyczącego przygotowania placówek oświatowych do
roku szkolnego chcę powiedzieć, że szczególnie podkreśliłbym utworzenie
2 oddziałów żłobkowych – w Przedszkolu nr 3 dodatkowego oddziału i nowego
oddziału żłobkowego w Piechcinie. Dzisiaj wiemy, że mama lub tato, bo też taka jest
możliwość może wziąć roczny urlop wychowawczy i opiekować się dzieckiem i po
12
tym roku z reguły jest problem co z dzieckiem zrobić. Jeśli się nie ma dziadków albo
dziadkowie obydwoje pracują, a chce się wrócić do pracy no to z takim rocznym
dzieckiem albo 1,5-rocznym jest problem. W związku z tym te 2 oddziały. One się
cieszą dużą popularnością u nas w gminie, no i tutaj to też jest dla nas sygnał, że
takie usługi tego typu trzeba będzie w naszej gminie rozbudowywać
prawdopodobnie, jeśli się sytuacja na rynku pracy poprawi, a się poprawiać ma, no
to będzie problem właśnie z opieką nad dziećmi w wieku od roku do 3 lat czyli nad
takimi dziećmi, które do przedszkola jeszcze nie uczęszczają i tutaj akurat
podkreśliłbym te 2 dodatkowe oddziały i duże zainteresowanie młodych rodziców
właśnie przekazaniem dzieci pod opiekę do tych oddziałów. I ostatni właściwie
temat – temat, o którym już wspominałem wcześniej – chodzi tutaj o drogę Barcin –
Mamlicz. Ja chcę państwu przypomnieć, jakie – bo to już chyba raz na sesji mówiłem
– jakie były okoliczności, że tak powiem, zawiązania takiego porozumienia
współfinansowania tej inwestycji przez gminę, bo to jest droga powiatowa. I wiosną,
konkretnie daty tutaj nie podam, tego roku spotkałem się z dyrektorem zarządu dróg
powiatowych panem Jackiem Mazanym i rozmowa polegała na tym, no pan
dyrektor zapytał się, czy byłaby taka możliwość, że gdyby gmina dofinansowała
budowę czy remont właściwie drogi Piechcin – Szeroki Kamień to wtedy powiat ze
swoich środków zrobiłby remont drogi do Mamlicza. Ja oczywiście przystałem na
taką propozycję, no bo wtedy mielibyśmy tę korzyść, że w gminie byłyby 2 drogi
powiatowe zrobione. Po tej rozmowie pojawiło się pismo mieszkańców drogi BarcinMamlicz z prośbą o zbudowanie przy tej drodze chodników. To pismo trafiło do
zarządu dróg powiatowych. Z tym pismem po raz drugi zwrócił się do mnie pan
dyrektor Mazany, czy nie byłoby też szansy sfinansowania przez gminę w połowie
budowy tych chodników po jednej i po drugiej stronie drogi na takim odcinku, na
którym są zabudowania budynkami jednorodzinnymi. Określił jaka kwota będzie
dotyczyła tego współfinansowania. Całość chodników miała kosztować 600 tys. zł,
ponieważ oczekiwał połowy dofinansowania, więc tutaj przedłożyłem radzie
propozycje sfinansowania tego zadania taką właśnie kwotą 300 tys. zł i taka decyzja
została przez radę podjęta. Co się dalej działo? Okazało się, że dla powiatu
korzystniej rozstrzygnęło się, że tak powiem, postępowanie konkursowe na tzw.
schetynówki i powiat z listy rezerwowej otrzymał dofinansowanie na budowę drogi
powiatowej, ale nie na terenie naszej gminy tylko na terenie gminy bodajże Gąsawa.
W związku z tym pojawił się problem braku pieniędzy po stronie powiatowej i zaczęła
się kurczyć ta inwestycja na drodze Barcin-Mamlicz. Pierwotnie skurczyła się do
odcinka 1 km czyli powiat zdeklarował, że nadal chce tę inwestycję zrealizować, ale
już nie do samego Mamlicza tylko na odcinku 1 km od Barcina czyli tam, gdzie będą
budowane chodniki. Ale pan dyrektor Mazany cały czas nie miał środków czyli
zarząd nie dysponował czy dedykował pieniędzy na tę inwestycję, która ostatecznie
skurczyła się do budowy chodnika po prawej stronie drogi w kierunku na Mamlicz. To
miał być ciąg pieszo-rowerowy o długości 1 km, który miał kosztować ok. 300 tys. zł,
więc te 150 tys. byłby nasz wkład własny. Zresztą na ostatniej sesji podjęliśmy
decyzję, że z tych 300 tys. 150 zabieramy, bo było nam potrzebne w innym miejscu,
a te 150 zostawiamy, żeby tę inwestycję zrealizować. No i jakie było, że tak powiem,
moje zdziwienie, kiedy w Pałukach z dnia 7 sierpnia znalazł się artykuł, w którym pan
13
starosta wypowiedział się, cytuję: „Burmistrz Barcina w maju obiecywał, że do końca
sierpnia kanalizacja będzie zrobiona – powiedział starosta żniński Zbigniew Jaszczuk.
A o czym my dzisiaj mamy rozmawiać, skoro jest już 6 sierpnia i nie jest rozstrzygnięty
przetarg na wykonawcę kanalizacji ani nie jest znane źródło finansowania. Nie będę
z siebie idioty robił, żeby najpierw wykonywać chodnik a potem go rozbierać. Jeśli
zobaczę zawartą umowę na wykonanie kanalizacji, to możemy podjąć temat
chodnika. Natomiast jeśli nie będzie zrobiona kanalizacja, to nie ma mowy o żadnym
chodniku. No więc ja państwa informowałem, że ja rozmawiałem ze starostą
i starosta wiedział o tym, zresztą to mi potwierdzał pan Jacek Mazany, że tutaj nie
ma kolizji między budową kanalizacji deszczowej, która ma być po lewej stronie
drogi, a budową chodnika, która ma być po prawej stronie drogi. Nie ma żadnego
konfliktu. Na potwierdzenie tego, bo po przeczytaniu tego artykułu zapytałem pana
dyrektora Mazanego czy jest tam kolizja, otrzymałem odpowiedź, w której jest
zapisane, że budowa ciągu pieszo-rowerowego nie koliduje z prowadzonymi
robotami wykonywanymi przez gminę Barcin (kolektor instalacji deszczowej). Dobrze
by było, gdyby starosta, jeśli nie ma pieniędzy, to powiedział prawdę, a nie
opowiadał tu takie dziwne historie, że oczekuje, aż mu ktoś pokaże umowę. No to
właściwie kto tutaj jest petentem – my czy pan starosta? No, my pomagamy panu
staroście w budowie drogi, a nie odwrotnie, więc właściwie to pan starosta powinien
ewentualnie spytać się, czy już coś jest zrobione, a nie my się dobijamy i z tego, co ja
wiem, pieniędzy na ten chodnik do dzisiaj nie ma. Ale też zainteresowałem się
ostatnim wydaniem Pałuk. No, nie interesował mnie artykuł z głośnym tytułem,
w którym jest znowu wyraz „idioci” autorstwa pana starosty, zresztą tam jest wiele
innych epitetów pod adresem kierowców, ale zainteresował mnie artykuł w tej
gazecie czyli z wczoraj, zatytułowany „Uchwała dająca punkty”. Nie wiem, czy
państwo żeście czytali, nie będę tego czytał w całości, ale generalnie chodzi o to,
że rada gminy Janowiec podjęła taką uchwałę, że będą wspierali budowę drogi
Żnin – Janowiec w wysokości 30 tys. zł i dzięki temu powiat wykona inwestycję za
wartość kosztorysową 19 mln zł. Czyli okazuje się, że żeby zrobić chodnik, na który my
chcemy dać 150 tys. zł no nie ma pieniędzy, a tu się szykuje kolejna inwestycja, no
niestety, nie w naszym okręgu wyborczym. No nową drogę będą robili
prawdopodobnie. No od Żnina do Janowca nie wiem, jaki to jest odcinek. Całość
drogi ma być podzielona na 2 etapy. Całość drogi mam być zrobiona, z tym że to
ma być robione w 2 etapach, bo pierwsza część będzie robiona w Janowcu,
a druga część dopiero wtedy, kiedy będzie węzeł Żnin wybudowany, żeby tutaj
powiedzmy komunikacja z S5 była dobra. Wychodzi na to, że jest taki system
w powiecie, taki mechanizm tam działa, że robi się drogi powiatowe tam, gdzie jest
wybierany starosta na radnego czyli w okręgu wyborczym nr 3 Janowiec, Rogowo,
Gąsawa, bo tam tych inwestycji najwięcej drogowych jest zrobionych. Ostatnio
byłem na pogrzebie pana Adama Nowaka z panią przewodniczącą no
i widzieliśmy, jak jest zrobiona właśnie droga z Gąsawy do Rogowa, w jakim
standardzie, no jak bym sobie zadał pytanie czy w takim standardzie jest zrobiona
droga jakaś w gminie Barcin to mamy odpowiedź, że jest – żadna. Żadnej drogi
powiat tak nie zrobił. Skoro jest taki mechanizm, że robi się drogi tam, gdzie wywodzi
się starosta, w tym okręgu, to może by wprowadzili radni następnej kadencji taki
14
mechanizm, że zmieniamy starostę co kadencję w innym okręgu i wtedy będą
robione drogi też i w okręgu nr 1 – ten okręg to jest gmina Żnin i miasto Żnin lub
w następnej kadencji w okręgu wyborczym nr 2 – gminy Barcin i Łabiszyn, a potem
znowu Rogowo, Janowiec, Gąsawa, i znowu Żnin, tak będzie sprawiedliwiej. No bo
dziwne jest, że nam się bez przerwy mówi o tym, że w Barcinie się nie robi dróg, bo
u nas tych dróg jest mało, a gdzie indziej jest więcej, ale chcę zauważyć, że okręg
wyborczy nr 3 to jest tylko 19 tys. mieszkańców – sprawdziłem to w wydawnictwach
GUS-owskich. Czyli Gąsawa, Rogowo, Janowiec razem mają 19 tys. mieszkańców.
My z Łabiszynem mamy 24 tys. mieszkańców, Żnin 24,5 tys. mieszkańców. I się
okazuje, że robi się najwięcej inwestycji drogowych w tych gminach, które się do
tego wspólnego garnka, który nazywa się budżet powiatu dokładają się najmniej,
a ci, którzy dokładają najwięcej to u nich się najmniej robi. Bo zasada tworzenia
budżetu powiatowego jest podobna jak gminnego czyli część podatku PIT od
każdego z nas trafia do budżetu gminy, ale też i do budżetu powiatu. Tak samo jest
z podatkiem CIT. Też część, pewien % trafia do budżetu gminy, ale też i do budżetu
powiatu. Skoro my jesteśmy większymi gminami, bardziej liczebnymi, to z PIT-u jest
większy worek pieniędzy do budżetu powiatu trafia, ale też nie porównujmy rozwoju
działalności gospodarczej w gminie Barcin i w gminie Gąsawa. No z CIT-u też chyba
najwięcej płynie pieniędzy z budżetu państwa i z naszych kieszeni do budżetu
powiatu. I tu jest po prostu ta niesprawiedliwość, bym tak powiedział, bo u nas
żadnej drogi w podobnym standardzie jak się wykonuje drogi w okręgu wyborczym
nr 3 czyli w Janowcu, Rogowie, Gąsawie, nie ma. I dobrze by było, gdyby jeszcze
starosta po prostu przyznał, że nie ma pieniędzy i nie zrobi tego chodnika, a nie
opowiadał takie historie, jakie opowiada.”
Przebieg dyskusji:
Radny Henryk Popławski: „Panie burmistrzu, myśmy już na temat wkładu własnego
w drogach dyskutowali wiele razy. My zawsze bardzo wychodziliśmy w tym kierunku.
Tu podczas dyskusji z panem starostą i z panem dyrektorem Mazanym wielokrotnie
było podkreślane jaki jest nasz wkład własny i te proporcje były przynajmniej przeze
mnie wytykane panu staroście, zresztą stąd moje może nie najlepsze relacje z panem
starostą były przez pewien czas. Ile pan zna lat pana starostę, no co pan się
spodziewa, że on z siebie idiotę zrobi w roku wyborczym i przyzna, że nie ma
pieniędzy? Nie zrobi. To znowu można powiedzieć, że po prostu coś koliduje. (…)
Dlatego mówię. Nie, to jest cytat. To jest cytat z artykułu, że nie będzie robił z siebie
idioty. No więc nie będzie robił z siebie idioty. Nie może podać innego
wytłumaczenia, tylko że my czegoś nie dopełniliśmy. A to, że my dopełniliśmy,
sprostowanie, o ile będzie, to jest to już sprawa wtórna, bo informacja w eter poszła,
że gmina Barcina zawaliła. Bo coś chcą zrobić, tylko sami nie wiedzą jak zrobić.”
Burmistrz M. Pęziak: „No nie może być tak, że jeśli powiat planował pewną
inwestycję i też składał pewne deklaracje gminie Barcin i się z tych deklaracji
wycofuje, bo weszli z listy rezerwowej na schetynówkę i potrzebne są tam pieniądze,
no to w takiej sytuacji to wytłumaczenie, że się w gminie Barcin drogi nie robi jest, że
15
tak powiem z punktu widzenia starosty, bo są jakieś przesłanki obiektywne, które
mówią, że coś się wydarzyło i nie można tej rzeczy zrobić. Natomiast jeśli burmistrz
Barcina obiecuje i rada też, że da pieniądze i deklarujemy się, chociaż staroście tej
deklaracji nie składaliśmy, że do końca sierpnia kanalizacja będzie, a się przetarg nie
udał pierwszy, ponieważ były za drogie oferty, trzeba było przetarg unieważnić
i drugi przetarg ogłosić, to oczywiście czas biegnie. Zmieniły się również zasady
finansowania, bo konkurs do dzisiaj jest nierozstrzygnięty, więc musieliśmy podjąć
decyzję, jak to sfinansować w inny sposób, to to dla starosty nie jest obiektywna
okoliczność. Obiecali, ma być. Ale po prostu wystarczyło, no bo to są takie
wypowiedzi nierzeczowe, niemerytoryczne, nieprofesjonalne, ale w stylu idiota,
małpa czy łapciuch czy coś innego, natomiast merytorycznie żadnego tutaj wartości
taka wypowiedź nie ma. Jest atrakcyjna medialnie, tak, bo pani Magda aż się
uśmiecha, bo znowu sobie tam popisze artykuł z takimi kwiatkami, ale nie o to
przecież chodzi. Czy to jest rok wyborczy czy nie dziura w drodze, jak to mówią
klasycy, nie ma barw politycznych, powinna być załatana, chociaż z tą dziurą to też
nie wiadomo, jak to teraz określać, czy to jest wykruszenie, bo dziura to do Australii
podobno powinna być, a jak się zrobi dziura w asfalcie to się nazywa wykruszenie.”
Na tym zakończono dyskusję. Przewodnicząca obrad zarządziła 15 min. przerwę.
Ad 9.
Po przerwie wznowiono obrady i zgłoszono następujące interpelacje i zapytania:
Radna Anna Królikowska interpelowała w sprawie:
Ścieżki rowerowej Barcin – Piechcin. Jak powiedziała, ścieżka w Krotoszynie na
pewnym fragmencie ulega przerwaniu. Zapytała o powody przerwy w ciągłości.
Radny Aleksander Kabaciński interpelował w sprawie:
Trwającego remontu drogi Piechcin – Szeroki Kamień. Jak powiedział, jest
zaniepokojony przebiegiem prac remontowych. Przekazał, że po ścięciu równiarką
pobocza pozostawiono usuniętą ziemię w rowie, która utworzyła wał zatrzymujący
wodę po opadach, która następnie spływa na jezdnię. Jak poinformował pracownik
wykonujący tam prace, ziemia nie będzie usunięta. Ponadto na poboczach jest
bardzo dużo ziemi naniesionej i ubitej. Zapytał, czy zostanie usunięta przed
położeniem dywanika. Prosił, by służby urzędu przypilnowały, by prace wykonano
należycie.
Radny Sławomir Zelek interpelował w sprawie:
Słupa ogłoszeniowego znajdującego się u zbiegu ulic Wiertników i 11 Listopada
w Piechcinie. Jak powiedział, kierowcy skarżą się, gdyż słup ogranicza widoczność.
W związku z tym prosił o przesunięcie słupa w inne, lepsze miejsce, gdzie większa
liczba mieszkańców będzie mogła zapoznać się z treścią ogłoszeń.
16
Radna Elżbieta Pałka interpelowała w sprawie:
1) Poręczy przy schodach przy ul. Dworcowej prowadzących na parking. Jak
powiedziała, poręcz jest ruchoma i należałoby ją zabezpieczyć.
2) Wysokości żywopłotów. Prosiła o niskie przycinanie żywopłotu naprzeciw góry
św. Wojciecha. Jak powiedziała, kierowcy wyjeżdżający z ul. Żnińskiej mają
znacznie ograniczoną widoczność. Wniosek ten dotyczy również żywopłotu
przy urzędzie miejskim. Jak przekazała, kierowcy skręcający w lewo przy
MGOPS mają ograniczoną widoczność, stąd skrócenie żywopłotów
poprawiłoby bezpieczeństwo w wymienionych miejscach.
Wiceprzewodnicząca Rady Miejskiej Teresa Wilk interpelowała w sprawie:
Budowy dodatkowego parkingu przy Przedszkolu nr 1 w Barcinie. Jak powiedziała,
wraz z rozpoczęciem roku szkolnego pojawi się problem z zaparkowaniem
samochodów na ul. 4 Stycznia. Zapytała, kiedy będzie możliwość budowy
dodatkowego parkingu.
Radny Henryk Popławski interpelował w sprawie:
Prosił, by gmina wystąpiła do PKP o wykoszenie terenu wzdłuż ul. Dworcowej
w Piechcinie.
Radna Jadwiga Mateńko interpelowała w sprawie:
Wnioskowała o skoszenie działki gminnej przy drodze Barcin Wieś – Józefinka
w Julianowie tuż przed skrętem do dawnego SKR-u. Jak powiedziała, wszystko
przekwita i rozsiewają się chwasty.
Radny Hubert Łukomski interpelował w sprawie:
Chodników przy nowej drodze w Wolicach. Jak powiedział, chodnik zarasta
chwastami. Problem ten dotyczy szczególnie odcinka od zjazdu na Mogilno do
wyjazdu na Wójcin (tzw. górne Wolice).
Ad 10.
10.1.
Po zgłoszeniu interpelacji i zapytań przystąpiono do rozpatrzenia projektu uchwały
w sprawie zmian w budżecie uchwalonym Uchwałą Nr XXXVII/309/2013 Rady
Miejskiej w Barcinie z dnia 20 grudnia 2013 r.
Projekt uchwały wraz z uzasadnieniem przedstawiła skarbnik B. Chojnacka.
Przewodnicząca Komisji Budżetu, Prawa i Porządku Publicznego A. Królikowska:
„Komisja Budżetu, Prawa i Porządku Publicznego po wysłuchaniu wyjaśnień pani
wiceskarbnik jest za przyjęciem niniejszej uchwały.”
17
Przebieg dyskusji:
Radna E. Pałka: „Ja mam tylko takie zapytanie do pana burmistrza – w związku z tym,
że zdejmowana też jest w tej uchwale kwota przeznaczona na rozbudowę tego
bulwaru spacerowego, czy w związku z tym po przeniesieniu tych pieniędzy na
realizację tego zadania na późniejszy termin nie przepadnie nam projekt, ważność
projektu?”
Burmistrz M. Pęziak: „My dokumentacji jeszcze projektowej na to nie mamy. Jest to
w trakcie uzyskiwania pozwoleń. Pozwolenia są ważne 3 lata, więc to zadanie po
prostu będzie musiało siłą rzeczy, ponieważ nie mamy jeszcze na czym pracować,
bo nie ma projektu, będzie musiało przejść na następny rok.”
Z uwagi na brak dalszych głosów w dyskusji przewodnicząca obrad zamknęła
dyskusję, po czym poddała pod głosowanie projekt uchwały.
Głosowało 13 radnych:
Za: 13
Przeciw: 0
Wstrzymało się: 0
Rada Miejska podjęła uchwałę Nr XLV/384/2014 w sprawie zmian w budżecie
uchwalonym Uchwałą Nr XXXVII/309/2013 Rady Miejskiej w Barcinie z dnia 20 grudnia
2013 r. (załącznik nr 6).
10.2.
Następnie przystąpiono do rozpatrzenia kolejnego projektu uchwały – w sprawie
zmian w Wieloletniej Prognozie Finansowej Gminy Barcin uchwalonej Uchwałą
Nr XXXVII/310/2013 Rady Miejskiej w Barcinie z dnia 20 grudnia 2013 roku.
Projekt uchwały wraz z uzasadnieniem przedstawiła skarbnik B. Chojnacka.
Przewodnicząca Komisji Budżetu, Prawa i Porządku Publicznego A. Królikowska:
„Skoro dokonaliśmy zmian w budżecie musimy to przenieść na wieloletnią prognozę
finansową.”
Z uwagi na brak głosów w dyskusji przewodnicząca obrad poddała pod głosowanie
projekt uchwały.
Głosowało 13 radnych:
Za: 13
Przeciw: 0
Wstrzymało się: 0
Rada Miejska podjęła uchwałę Nr XLV/385/2014 w sprawie zmian w Wieloletniej
Prognozie Finansowej Gminy Barcin uchwalonej Uchwałą Nr XXXVII/310/2013 Rady
Miejskiej w Barcinie z dnia 20 grudnia 2013 roku (załącznik nr 7).
18
10.3.
Następnie przystąpiono do rozpatrzenia kolejnego projektu uchwały – w sprawie
ogłoszenia jednolitego tekstu uchwały w sprawie nadania nazwy ulicy w Piechcinie.
Projekt uchwały wraz z uzasadnieniem przedstawił zastępca burmistrza S. Różański.
Przewodnicząca Komisji Rolnictwa, Leśnictwa i Ochrony Środowiska J. Mateńko:
„Proszę o przyjęcie tej uchwały w takim brzmieniu, jaka jest.”
Z uwagi na brak głosów w dyskusji przewodnicząca obrad poddała pod głosowanie
projekt uchwały.
Głosowało 13 radnych:
Za: 13
Przeciw: 0
Wstrzymało się: 0
Rada Miejska podjęła uchwałę Nr XLV/386/2014 w sprawie ogłoszenia jednolitego
tekstu uchwały w sprawie nadania nazwy ulicy w Piechcinie (załącznik nr 8).
Ad 11.
Przewodnicząca Rady Miejskiej K. Bartecka informując o działalności
przewodniczącej rady miejskiej w okresie międzysesyjnym powiedziała, że
uczestniczyła:
- 5 lipca w sympozjum poświęconym Jakubowi Wojciechowskiemu,
- 25 lipca w Żninie w obchodach Święta Policji,
- 14 sierpnia w XI Zjeździe Seniorów w Piechcinie organizowanym przez klub „Białe
Zagłębie”,
- 27 sierpnia w spotkaniu ze zdobywcami mistrzostwa świata oraz wicemistrzostwa
pucharu świata w karate. Jak przekazała, pan Rafał Kostrzewa został wicemistrzem
świata w walkach, a uczeń z gimnazjum Paweł Zarzycki zdobył srebrny medal
w swojej konkurencji. Na zakończenie wspomniała, że skarg nie było.
Ad 12.
Burmistrz M. Pęziak odpowiadając na zgłoszone wcześniej interpelacje i zapytania
powiedział: „Jeśli chodzi o interpelacje w kolejności ich zgłaszania, pani Anna
Królikowska – ścieżka rowerowa Krotoszyn prawa strona. Rozumiem, naprzeciwko
sklepu GS?”
Radna A. Królikowska: „Tak.”
Burmistrz M. Pęziak: „Teren GS-owski, już kiedyś ten temat był poruszany, tak że tutaj
19
gospodarz tego terenu – pan prezes i cała spółdzielnia powinna jakoś tutaj
zadziałać, tym bardziej, że tak jak mówiłem, kostka była przez nas przekazana, jak
żeśmy rewitalizację ul. św. Wojciecha robili to pan prezes złożył taki wniosek, że byłby
zainteresowany tą kostką i w związku z tym chce ten parking przed sklepem zrobić
tak, żeby był bardziej przejezdny, bo on jest przejezdny, tylko po prostu nie jest to
fragment ścieżki rowerowej. No i do dzisiaj nic się tam nie zadziało. Ja mam nadzieję,
że spółdzielcy nas też oglądają, jest tam jakaś rada nadzorcza, może by trochę
zadziałali też, żeby jednak tę sprawę dokończyć i uporządkować. Pan Aleksander
Kabaciński, jeśli chodzi o inwestycję na tej drodze to my tutaj już informacje żeśmy
przekazali, znaczy ja przekazałem to, co pan tutaj zgłaszał, pracownikom. Będziemy
monitorować, jak ta droga jest wykonywana. Mam nadzieję, że to też szczoty jakieś
takie przed położeniem masy pójdą, bo na razie to jesteśmy w trakcie. (wypowiedź
poza mikrofonem radnego A. Kabacińskiego) Ja też tam byłem wczoraj, także do
samego końca jest równiarką porobione i wczoraj tam lepili te największe dziury.
Gdzieś byli na wysokości harcerskiej góry, jak ja tam byłem gdzieś w godzinach 12
chyba. (wypowiedzi radnej J. Mateńko i A. Kabacińskiego poza mikrofonem) Cienki
dywanik. (wypowiedź poza mikrofonem radnego A. Kabacińskiego) Nie, nie.
Mikrodywanik, cienki dywanik ma być położony. (wypowiedź poza mikrofonem
radnego A. Kabacińskiego) Tak. No i to ma być do niedzieli zrobione, bo
w poniedziałek już jedzie autobus po dzieci do Szerokiego Kamienia. Więc ja się
zapytałem pana Mazanego, do kiedy to będzie zrobione, bo jak nie, to wtedy
będzie musiał nam dopłacić za objazd. Autokar nie będzie mógł przejechać, to
trzeba będzie jechać objazdem, te dzieci zawieźć i wtedy ktoś musiałby to pokryć.
Mam nadzieję, że to będzie zarząd dróg powiatowych. Ale się deklarował tutaj
dyrektor, że do niedzieli na pewno będzie zrobione. Pan radny Zelek, słup
ogłoszeniowy ul. Wiertników. Tam oprócz tego słupa jeszcze stoi taki świerk, który też
podobną funkcję spełnia tzn. zasłania akurat to skrzyżowanie, to nad tym będziemy
musieli pomyśleć. Trzeba byłoby jakieś miejsce do tego słupa znaleźć, żeby on był
też w takim miejscu częściej użytkowanym, gdzie przechodzą mieszkańcy i mają
możliwość skorzystania z informacji na tych słupach zawartych. Pani radna Pałka,
poręcz schodów, nie przy Dworcowej tylko przy Lotników, tak, ten parking tu?”
Radna E. Pałka: „Tak.”
Burmistrz M. Pęziak: „Poręcz, to tutaj jest to sprawdzenia i do naprawy. Wysokość
żywopłotów – zlecimy Wodbarowi, żeby cięli żywopłoty niżej, szczególnie w takich
miejscach, gdzie one utrudniają widoczność. Pani radna Wilk – dotyczy budowy
parkingu przy przedszkolu. Jak pani wie, gruntem tym dysponujemy od niedawna
i nie ma środków w budżecie na to, żeby ten parking zorganizować, a więc trzeba
będzie to zrobić w przyszłym roku. W tym roku, niestety, będzie musiało być tak jak
jest do tej pory. Henryk Popławski – wykoszenie terenu. Zwrócimy się do właściciela
czyli do PKP z kolejnym pismem proszącym o zrobienie tam porządku, na terenach
PKP-owskich i w Piechcinie, i w Barcinie, bo zawsze traktujemy te tereny jednakowo.
Pani radna Jadwiga Mateńko, wykoszenie działek przy SKR-e w Józefince – zlecenie
zostanie skierowane do Wodbaru na wykoszenie tych nieruchomości. I chodnik
20
w Wolicach – tą sprawą się już zajmujemy. Tutaj referat dróg nad tym pracuje, tak że
zobaczymy, czy to będzie robił wykonawca jeszcze i poprawiał tam te chodniki,
żeby ta roślinność, bo widocznie one są za mało zamulone po prostu te kostki. Tak że
to jest w trakcie.”
Ad 13.
Przewodnicząca Rady Miejskiej K. Bartecka przypomniała radnym o obowiązku
złożenia oświadczenia majątkowego na 2 miesiące przed upływem kadencji czyli do
21 września. Ponieważ jest to niedziela i – jak dodała – może być z nią utrudniony
kontakt, zachęciła i prosiła radnych o wcześniejsze złożenie oświadczeń czyli do
19 września. Jak przekazała, druki oświadczeń znajdują się w skrzynkach
korespondencyjnych radnych.
Ad 14.
Po wyczerpaniu ustalonego porządku obrad Przewodnicząca Rady Miejskiej
zamknęła XLV sesję.
Protokołował:
Posiedzeniu przewodniczyła:
Przemysław Jessa
Inspektor ds. obsługi rady
Przewodnicząca Rady Miejskiej
Krystyna Bartecka
21