Życzymy przyjemnej lektury!

Transkrypt

Życzymy przyjemnej lektury!
Nr
Nr 2/2016
2/2016
WSZYSTKO
WSZYSTKOOOEKONOMII
EKONOMIIIINIE
NIETYLKO...
TYLKO...
JAK
JAKPRZEŻYĆ
PRZEŻYĆSTUDIA?
STUDIA?
WPŁYW
WPŁYWSTRESU
STRESU
NA
NADZIAŁANIE
DZIAŁANIE
CZŁOWIEKA
CZŁOWIEKA
TAX
TAXHAVEN
HAVEN
WSZYSTKO O EKONOMII
I NIE TYLKO...
SPIS TREŚCI
SPRAWY BIEŻĄCE W GOSPODARCE S. 5-9
POLITYKA str. 1
TRZY DNI W PRACY. CZY TO JEST REALNE?
CSR - NOWOCZESNA METODA
ZARZĄDZANIA PRZEDSIĘBIORSTWEM
RZESZÓW - POLSKA METROPOLIA CZY MIASTO POLSKI B?
CZY TTIP - TRANSATLANTYCKIE PARTNERSTWO HANDLOWO
- INWESTYCYJNE MOŻE BYĆ ZAGROŻENIEM DLA POLSKI?
POLITYKA S. 10-11
FINANSE str. 2
NACJONALIZM NA FALI?
TAX HAVEN - GDZIE LEGALNIE
SCHRONIĆ SIĘ PRZED FISKUSEM?
EKONOMIA BEHAWIORALNA S. 12
EKONOMIA BEHAWIORALNA str. 5
BĄDŹ DOSKONAŁYM PRZEDSIĘBIORCĄ,
CZYLI TRIKI PRZEDSIĘBIORCY, O KTÓRYCH WARTO WIEDZIEĆ
STUDENT NA WYLOCIE S. 13-17
NOWOŚCI str. 7
CZY NALEŻYMY DO SPOŁECZEŃSTWA WIEDZY?
WPŁYW STRESU NA DZIAŁANIE CZŁOWIEKA
JAK MIEĆ WIĘCEJ CZASU?
CO OFERUJE LOKALNY RYNEK PRACY?
2 | MIG MARZEC 2016
WSZYSTKO O EKONOMII
I NIE TYLKO...
URTALKING S. 18
SPRAWY BIEŻĄCE W GOSPODARCE str. 3-4
JAK TO JEST WZIĄĆ UDZIAŁ W URTALKING,
CZYLI RADOŚĆ Z WYSTĄPIEŃ PUBLICZNYCH
FINANSE S. 19-23
NOWOCZESNE ZARZĄDZANIE BIZNESEM str. 8
JAK PRZEŻYĆ STUDIA?
CREDIT SCORING, WSKAŹNIKIEM WIARYGODNOŚCI
PŁACENIE GOTÓWKĄ ODCHODZI DO LAMUSA
KARTA (ALE NIE TYLKO) KREDYTOWA
OPOWIEŚĆ O FRANKU - KOLEJNA ODSŁONA
SPORT S. 24
MARKETI
N
G
s
t
r
.
9
BUSINESS ENGLISH str. 10
THE FASTEST GAME ON TWO FEET
NOWOCZESNE ZARZĄDZANIE BIZNESEM S. 25-26
BANKI SPÓŁDZIELCZE TO NIE SKOK-I
ZUS MIGA DO SWOICH KLIENTÓW
BUSINESS ENGLISH S. 27
SPORT str. 10
POOR BEHAVIOUR
BEHAVIOURAL ECONOMICS MEETS DEVELOPMENT POLICY
KNOW HOW - BUSINESS ENGLISH TEST S. 28
KALENDARIUM NAJCIEKAWSZYCH WYDARZEŃ S. 29
STUDENT NA WYLOCIE str. 6
3 | MIG MARZEC 2016
WSZYSTKO O EKONOMII
I NIE TYLKO...
OD REDAKCJI
„Jedyne co w życiu jest stałe to zmiany.”
REDAKTOR NACZELNY
Najważniejsze jednak, aby były one sensowne i przynosiły wymierny efekt.
Praca jaką wkładamy w przystosowanie się do nowej drogi, zawsze jest duża,
ale i wysiłek jaki inwestujemy w jej kontynuację nie może być dużo mniejszy.
Najważniejsze jest to, aby nieprzerwanie dążyć do sukcesu i realizacji obranego
celu.
Tym samym, przedstawiamy Państwu kolejny numer gazety MiG w pracy
nowego zarządu. Emocje jakie nam towarzyszą przy publikacji są równie silnie
jak za pierwszym razem :)
Ponownie staraliśmy się, żeby każdy, niezależnie od zainteresowań
i preferencji, mógł znaleźć coś dla siebie. Zadbaliśmy o to, aby artykuły jakie się
pojawią, były nawiązaniem do obecnych wydarzeń w gospodarce oraz pomocą
w nadchodzącej sesji. Życzę przyjemnej lektury :)
Za oknem wiosna, a u nas kolejne wydanie! Co tym razem dla Was
przygotowaliśmy? Ten numer zdecydowanie należy do studentów!
W trosce o dobre wyniki, z okazji nadchodzącej sesji, mamy dla
Was artykuły dotyczące stresu czy zarządzania czasem. Będziecie
mieli także okazję zapoznać się ze sprawami bieżącymi w kraju
i na świecie z perspektywy naszych studentów czy rozwiązać test
sprawdzający Waszą wiedzę z języka angielskiego! Co nowego, w tym
wydaniu możecie także przyjrzeć się najciekawszym wydarzeniom
kulturalno-sportowym w naszym regionie!
Te i wiele innych, równie ciekawych materiałów, czeka na Was w tym
numerze! Zapraszam gorąco do lektury! :)
ZASTĘPCA
REDAKTORA NACZELNEGO
Młodzież i Gospodarka
www.mercatus.rzeszow.pl
KONTAKT:
[email protected]
ul. Ćwiklińskiej 2,
35-601 Rzeszów
pokój 103c
4 | MIG MARZEC 2016
WSZYSTKIE MATERIAŁY
CHRONIONE SĄ PRAWEM
AUTORSKIM. ROZPOWSZECHNIANIE
W JAKIEJKOLWIEK FORMIE BEZ
PISEMNEJ ZGODY WYDAWCY JEST
ZABRONIONE.
Każda opinia zawarta
w prezentowanych tekstach
jest prywatną opinią autora.
Redakcja MiG ani autorzy nie
ponoszą odpowiedzialności
za informacje oraz reklamy
zamieszczone na łamach
czasopisma.
WSZYSTKO O EKONOMII
I NIE TYLKO...
SPRAWY BIEŻĄCE W GOSPODARCE
POLITYKA str. 1
TRZY DNI W PRACY
CZY TO JEST REALNE?
Chyba każdy z nas choć raz w swoim życiu widział bohaterów bajki „Jetsonowie”, w której głowa rodziny, George Jetson miał
wszystko, co jest potrzebne w życiu – rodzinę, psa, sprzątaczkę-robota, a nawet latający samochód. I co więcej, chodził do pracy
w amerykańskiej korporacji tylko trzy dni w tygodniu, na dwie godziny. Do tego narzekał, że to i tak za długo. Czy miał rację?
Badanie efektywności Okrutna rzeczywistość
Najnowsze badania australijskich
naukowców dowodzą, że coś w tym jest.
Okazuje się, że ludzie po 40. roku życia są
najbardziej efektywni spędzając w pracy
jedynie 3 dni w tygodniu. 25 godzin pracy
tygodniowo to odpowiedni czas dla mózgu,
aby zdobytą wiedzę wykorzystywać
kreatywnie i w sposób przynoszący profity
dla pracodawcy. Co więcej, inteligencja
pozwalająca na skuteczne podejmowanie
decyzji w sytuacjach nieprzewidywalnych
jest większa u osób niepracujących niż
u tych, którzy pracy poświęcają więcej niż
60 godzin tygodniowo.
Postęp technologiczny jakiego jesteśmy niejako świadkami jest niewiarygodny. Dlaczego więc poddajemy się systemowi
zatrudnienia sprzed Wielkiego Kryzysu, a prognozowany przez Keynesa krótki tydzień pracy oglądamy tylko w kreskówkach?
Otóż dlatego, że korzyści z rozwoju technologii czerpią głównie pracodawcy. Dysponując odpowiednimi technologiami
chętnie zmniejszają pracownikom liczbę godzin pracy, ale od razu do zera. Jak szacuje laureat Nagrody Nobla z dziedziny
ekonomii – Paul Krugman, postęp technologiczny likwiduje na świecie około 10 milionów tradycyjnych miejsc pracy w ciągu
roku. Ile powstaje nowych? Na pewno mniej.
Kolejnym powodem nieskracania tygodnia pracy do trzech dni jest globalizacja światowej gospodarki. Pracownicy
europejscy czy amerykańscy są zmuszeni do konkurowania z robotnikami z Chin, Indonezji czy Wietnamu, a tam tydzień pracy
trwa 55-65 godzin za znacznie mniejsze wynagrodzenie.
Trzecią, może najważniejszą przyczyną jest to, że przewidujący 15 godzinną pracę Keynes nie przewidział, że postęp
technologiczny i coraz bardziej sugestywne działania marketingowe wykreują nadkonsumpcję. W początkowych latach XX
wieku marzeniem było posiadanie radioodbiornika czy łazienki z bieżącą wodą. Dziś standardy są nieco inne. Podstawą są
dwa samochody w rodzinie, wczasy w ciepłych krajach, tablety, smartfony, telewizory 3D. A przemysł produkuje mnóstwo tak
przydatnych przedmiotów jak chociażby peruki dla niemowląt. Mieszkańcy Zachodu nie dość, że w pocie czoła harują na te
dobra do ciemnej nocy, to jeszcze muszą zaciągać kredyty. A badania dowodzą, że nie są ani trochę szczęśliwsi od swoich
przodków.
Technologie Jetsonów,
praca Flinstonów Większość Polaków haruje 40 godzin
tygodniowo, nie wliczając w to nadgodzin
i pracy przynoszonej do domu. W zamian za
to często dostają najniższą krajową, bądź
pensję, którą porównując do europejskich
standardów…może lepiej nie porównujmy.
Dodatkowo należny urlop jest należny
wtedy, kiedy musi być, a nie wtedy, kiedy
pracownik chce. Czy to ma w ogóle sens?
Na pracę zawodową poświęcamy średnio
dwa tysiące godzin rocznie, a na kino czy
koncerty raptem trzy. Skoro dysponujemy
technologiami zbliżonymi do tych
z „Jetsonów” to dlaczego naszą pracę
bardziej obrazuje kamieniołom Flinstona?
Opinia autorytetów Czy nas na to stać?
Zmiana mentalności
Drugi najbogatszy człowiek świata,
Carlos Slim również twierdzi, że ludzie
powinni spędzać w pracy nie więcej
niż 33 godziny tygodniowo, najlepiej
pracując przez 3 dni. Resztę czasu powinni
przeznaczyć dla rodziny, na odpoczynek
i rozrywkę. Wiadomo, nie zostałby
miliarderem, gdyby pracował tylko w takim
wymiarze czasu, ale jego opinie zostały
potraktowane poważnie przez liczące się
serwisy gospodarcze i media. Zwłaszcza,
że jego zdanie podzielił Larry Page,
współzałożyciel koncernu Google. –Idea,
że każdy powinien szaleńczo pracować,
by sprostać rosnącym oczekiwaniom
klientów jest nieprawdziwa – deklarował
Page, cytując przy tym równie znanego
biznesmena, Richarda Bransona.
Zbigniew Grycan, właściciel firmy kontrolującej 10%
rynku lodów w Polsce, mimo swojego wyrozumiałego
podejścia do pracowników, nie wyobraża sobie skróconego
tygodnia pracy. Uważa, że mniej godzin spędzonych
w pracy poniesie za sobą spadek produkcji i niższe
przychody ze sprzedaży, a żeby utrzymać pensje
pracownicze na obecnym poziomie, należałoby zwiększyć
cenę lodów, a tego rynek z pewnością by nie zaakceptował.
A jeżeli póki co nie stać nas na branie przykładu z Holandii
czy Szwecji, ani z tak innowacyjnych firm jak Google,
można zwrócić uwagę na Gambię. To maleńkie afrykańskie
państwo skróciło tydzień pracy w sektorze publicznym do
czterech dni. Władze uznały, że ludzie powinni mieć więcej
czasu na pielęgnację przydomowych ogródków i modlitwę.
Z badań jakie przeprowadził Paul Fuehrer ze
szwedzkiego uniwersytetu w Uppsali wynika, że
dwie trzecie pracowników wolałoby krótszy tydzień
pracy za mniejsze wynagrodzenie niż utrzymanie
dotychczasowego czasu pracy i podwyżkę. To
wyraźny sygnał, że w bogatych krajach ludzie
przestają stawiać konsumpcję na pierwszym
miejscu. Jak twierdzi Larry Page, pracownicy
Google mimo iż lubią swoją na pewno dobrze
płatną pracę, woleliby przejść na czterodniowy
system pracy i mieć więcej czasu dla siebie i dla
swoich rodzin. Page uważa jednak, że skrócenie
tygodnia pracy musiałoby być skoordynowanym
w wielu krajach przedsięwzięciem. W przeciwnym
wypadku kraje decydujące się na redukcję czasu
pracy byłyby mniej konkurencyjne niż reszta. Brzmi
abstrakcyjnie, aczkolwiek Holendrzy czy Duńczycy
już dziś pracują średnio 30-33 godzin tygodniowo.
Ich wynagrodzenia są bowiem na tyle wysokie, że
co trzeci pracujący jest zatrudniony w niepełnym
wymiarze i co więcej, jest z tego zadowolony.
5 | MIG MARZEC 2016
Monika Kołodziej
Monika Lassota
WSZYSTKO O EKONOMII
I NIE TYLKO...
SPRAWY BIEŻĄCE W GOSPODARCE
POLITYKA str. 1
NOWOCZESNA METODA ZARZĄDZANIA PRZEDSIĘBIORSTWEM
Czym tak właściwie jest społeczna odpowiedzialność biznesu? Co kryje się za tym hasłem, tak często powtarzanym przez
menagerów oraz PR-owców? Warto zgłębić ten temat, aby samemu stwierdzić czy firma, która uważa się za społecznie
odpowiedzialną, rzeczywiście taką jest.
Zacznijmy od podstaw
Według
klasycznej
definicji,
o CSR (z ang. Corporate Social
Responsibility),
możemy
mówić
wtedy gdy przedsiębiorstwo z własnej
nieprzymuszonej
woli
uwzględnia
w swojej działalności nie tylko aspekty
finansowe, ale również społeczne
i ekologiczne. Podstawą koncepcji
społecznej odpowiedzialności biznesu
stanowi założenie, że osiąganie zysku
nie jest wyłącznym celem prowadzenia
działalności gospodarczej.
Należy
jednak
stanowczo
podkreślić
iż
działalność odpowiedzialna społecznie
nie
może
wpływać
negatywnie
na
konkurencyjność
firmy.
Cele
biznesowe i społeczne muszą się
wzajemnie uzupełniać. Odpowiedzialny
biznes możemy rozpatrywać jako
długotrwały
proces
zarządzania
o
charakterze
strategicznym.
Priorytetem w tych działaniach jest
budowa pozytywnych relacji na linii
przedsiębiorstwo- interesariusze( czyli
np. klienci, pracownicy, dostawcy). A jak
powszechnie wiadomo firma budząca
zaufanie, łatwiej pozyskuje nowych
klientów, co błyskawicznie przekłada się
na wynik finansowy.
CSR - od starożytności do
nowoczesności Nowoczesna
koncepcja
CSR
pojawiła się w USA w połowie XIX
wieku. Wtedy właśnie Andrew Carnegie,
amerykański magnat przemysłowy po
raz pierwszy opisał ideę społecznej
odpowiedzialności biznesu. Jednak
samych początków idei CSR możemy
doszukiwać się już w średniowieczu czy
nawet w czasach starożytnych. Wielu
ówczesnych myślicieli, takich jak święty
Tomasz z Akwinu czy Platon interesowało
się
zjawiskami
gospodarczymi
oraz podejmowali próby ich analizy
6 | MIG MARZEC 2016
i interpretacji. Swoimi pracami zbudowali
fundamenty pod dalszy rozwój nauk
ekonomicznych oraz społecznych.
Jednym z ostatnich wydarzeń w rozwoju
idei
społecznej
odpowiedzialności
jest zaprezentowanie przez Radę
Europejską w 2010 roku nowej strategii
pod nazwą „Europa 2020- Strategia na
rzecz inteligentnego i zrównoważonego
rozwoju
sprzyjającego
włączeniu
społecznemu”. Miała ona zastąpić
Strategię Lizbońską z 2000 roku.
Najważniejszymi priorytetami owej
strategii jest inteligentny wzrost,
zrównoważony wzrost oraz wzrost
sprzyjający włączeniu społecznemu,
czyli trzy filary CSR.
Narzędzia CSR
Przedsiębiorstwo pretendujące do
miana społecznie odpowiedzialnego
nie może poprzestać na pustych
sloganach reklamowych czy sztuczkach
marketingowych.
Tylko
podjęcie
konkretnych działań może przynieść
wymierne korzyści w przyszłości.
Mnogość
narzędzi
stosowanych
w koncepcji CSR pozwala firmom idealnie
dopasować je do swojej działalności.
W polskiej rzeczywistości gospodarczej
najpopularniejsza
jest
filantropia
biznesowa. Podmioty gospodarcze
wspierają
cele
charytatywne
lub jakiekolwiek inne, z punktu
widzenia środowiska otaczającego
przedsiębiorstwo, najczęściej dotacjami
pieniężnymi. Popularne jest także
nieodpłatne
przekazanie
swoich
towarów czy usług. Czynią to firmy,
które chcą być postrzegane inaczej
niż tylko „dawca gotówki”. Filantropia
biznesowa jest to jedna z najbardziej
tradycyjnych inicjatyw społecznych,
którą wprowadzają firmy. Przez wiele
lat
przedsiębiorstwa
podchodziły
do działalności filantropijnej bardzo
chaotycznie. Uważano, że ofiarowane
pieniądze czy inne dobra są w stanie
w bardzo krótkim czasie naprawić
zaistniały problem. Bez zastanowienia czy
konkretnego planu starano się pomóc, co
nierzadko rodziło nowe problemy, takie jak
marnotrawstwo. Obecnie przedsiębiorstwa
podchodzą do tej sprawy zupełnie inaczej.
Działania filantropijne są bardzo staranie
opracowywane i wpisywane w strategię
CSR całej firmy. Dzięki temu zachodzi
korelacja pomiędzy dobroczynnością,
a celami ekonomicznymi podmiotu
gospodarczego.
Innym
równie
popularnym
narzędziem są społecznie odpowiedzialne
praktyki biznesowe. Przedsiębiorstwo,
nie tylko akceptuje, ale także wdraża
odpowiednie
wzorce
zachowań
towarzyszących prowadzeniu współpracy
z innymi podmiotami życia gospodarczego.
Wybrane inicjatywy, wspomagają cele
społeczne, co służy poprawie jakości
otoczenia przedsiębiorstwa jak również
ochronie środowiska. Inicjatywy mogą być
sporządzane i wdrażane na dwa sposoby,
mianowicie przez samą organizację
lub w kooperacji z innym podmiotem.
Obecnie ta druga forma cieszy się większą
popularnością.
Odrębnym sposobem na spełnienie
społecznej misji przedsiębiorstwa jest
wolontariat środowiskowy. Tę formę
pomocy szczególnie upodobały sobie
przedsiębiorstwa
amerykańskie
oraz
japońskie, np. Toyota. Jest to program
w
którym
pracownicy
oraz
inne
powiązane z przedsiębiorstwem osoby
dobrowolnie poświęcają swój czas
i siły, by wesprzeć dany cel społeczny. Bardzo
dobrze jest gdy podmiot gospodarczy
zaczyna swoje społeczne działania od
pracowników. Wsparcie przedsiębiorstwa
w działalności wolontariackiej ma wpływ na
ich zaangażowanie, a przez to wydajność,
lojalność, a co najważniejsze- spełnienie
zawodowe.
CSR - czy ma jakieś wady?
O zaletach stosowania idei społecznej
odpowiedzialności nie trzeba nikogo
przekonywać.
Wzrost
zaufania
do
przedsiębiorstwa czy pozytywny image
to tylko niektóre z nich. Pojawiają się
jednak głosy sprzeciwu, twierdzące iż
CSR to strata czasu oraz pieniędzy. Wiele
przedsiębiorców uważa iż przesunięcie
wydatków z potrzeb firmy na potrzeby
społeczeństwa może doprowadzić do wielu
negatywnych skutków takich jak spadek
konkurencyjności czy wzrost cen. W takiej
sytuacji na lepszej pozycji znajdują się
przedsiębiorstwa które nie wprowadzają
programów społecznych, a w długim
okresie łatwiej im utrzymać pozycję na
rynku. Czy aby na pewno taki pogląd wynika
z doświadczenia czy raczej ze stereotypów?
Rynek na bieżąco weryfikuje te postawy
i jak na razie prym wiodą przedsiębiorstwa
społecznie zaangażowane.
Świetlana
w Polsce
przyszłość
CSR
Eksperci oraz osoby bezpośrednio
zaangażowane w procesy wdrażania
koncepcji CSR w przedsiębiorstwach
z całą pewnością stwierdzają, iż społeczna
odpowiedzialność w Polsce będzie się
nieustannie rozwijała. Z roku na rok wzrasta
świadomość i wiedza nt. CSR zarówno wśród
konsumentów, jak i kadr zarządzających
podmiotami
gospodarczymi.
Owe
zainteresowanie
dostrzegły
również
placówki naukowe, wprowadzając do swojej
oferty edukacyjnej, studia ściśle związane
z tematyką społecznej odpowiedzialności
biznesu. W przyszłości może to skutkować
pojawieniem się nowego pokolenia
ekspertów z innowacyjnym podejściem,
co z pewnością przełoży się na wzrost
konkurencyjności polskich przedsiębiorstw.
Piotr Skwarek
WSZYSTKO O EKONOMII
I NIE TYLKO...
SPRAWY BIEŻĄCE W GOSPODARCE
POLITYKA str. 1
RZESZÓW
POLSKA
METROPOLIA
CZY MIASTO
POLSKI B?
Trzecia edycja „Raportu o polskich metropoliach 2015” jest szczególnie ważna dla naszego miasta, gdyż po raz pierwszy stolica
Podkarpacia znalazła się w gronie analizowanych ośrodków. Jak Rzeszów wypada na tle Warszawy, Krakowa czy Poznania?
Kilka słów o samym raporcie
Raport PwC stanowi ocenę szans, zagrożeń i wyzwań
rozwojowych wybranych, 12 największych miast Polski.
Rzeszów, na tle innych metropolii, charakteryzuje się
najmniejszą liczbą ludności – 183 tysiące mieszkańców.
Godnym podkreślenia jest fakt, iż stolica Podkarpacia jest
liderem pod względem realnego wzrostu PKB w latach
2004 – 2012 z wartością 58% (średnia dla 12 miast 34%), jednak PKB per capita na poziomie 121% (Polska =
100%), przekłada się na 8. miejsce w stawce. Rzeszów jest
również w czołówce, jeśli chodzi o udział osób z wyższym
wykształceniem w społeczeństwie. Niekwestionowanym
liderem jest Warszawa, (40%), zaś nasze miasto
z wynikiem 33% znajduje się na 2. miejscu. Poziom
bezrobocia w 2014 roku w Rzeszówie kształtował się
na poziomie 7,8% (8. miejsce). Co prawda, jest to spadek
w porównaniu z rokiem 2004 o 1,6 punktu procentowego,
ale nadal jest to wartość wyższa, niż średnia dla badanych
miast (6,9%).
Analiza potencjału każdego z miast została
oparta o „7 kapitałów”, czyli różnego rodzaju zasobów
przyczyniających się do jego rozwoju. Każdy z nich
wyliczony jest z pewnych składowych, które przekładają
się na ocenę danego kapitału.
Kapitał ludzki i społeczny (92,4)*
Jakość życia (113,9)
Kapitał kultury i wizerunku (63,2)
W dzisiejszych czasach można kupić prawie
wszystko, jednak nic nie zastąpi ludzi – ich zapału do
pracy, wykształcenia i kwalifikacji oraz aktywności
społecznej i gospodarczej. Do zalet Rzeszowa
zaliczyć można doskonałą sytuację demograficzną
oraz dobrze wykwalifikowanych mieszkańców, zaś
do wad: wysoką stopę bezrobocia, słabą aktywność
ekonomiczną (liczoną poprzez odsetek osób
prowadzących działalność gospodarczą) oraz niską
aktywność społeczeństwa obywatelskiego.
Bez zapewnienia dobrych warunków życia, żadne
miasto nie przyciągnie do siebie nowych mieszkańców
ani inwestorów, a wręcz przeciwnie – spowoduje ich
odpływ. Pozytywnymi aspektami życia w Rzeszowie są:
stan środowiska naturalnego, jakość opieki zdrowotnej
i (o dziwo) niska uciążliwość ruchu drogowego.
Negatywnie ocenione zostały kwestie odczucia
bezpieczeństwa i jakości edukacji (niestety, główny
wpływ na ocenę ma niski prestiż i słaba jakość nauczania
miejscowych uczelni wyższych).
Nawet najlepszy jakościowo produkt nie jest
w stanie przynosić zysków bez odpowiedniego
marketingu. To samo można powiedzieć o miastach –
ważne jest nie tylko to, co miasto oferuje, ale również to,
jak nam się kojarzy. W tej kategorii wszystkie czynniki
składowe zostały ocenione poniżej średniej – kultura
wysoka (szacowana liczbą festiwali teatralnych/
filmowych czy koncertów muzyki klasycznej), kultura
życia codziennego (liczba obiektów rekreacyjnych
i rozrywkowych) oraz generalny wizerunek miasta.
7 | MIG MARZEC 2016
WSZYSTKO O EKONOMII
I NIE TYLKO...
SPRAWY BIEŻĄCE W GOSPODARCE
POLITYKA str. 1
Kapitał instytucjonalno – demokratyczny (96,2)
Kapitał techniczny
(100,4)
Czynnik ten ocenia sprawność działania władz
i instytucji miasta, komunikacji z mieszkańcami
oraz aktywność organizacji samorządowych.
Analitycy PwC chwalą Rzeszów za sprawność
funkcjonowania administracji, ganią zaś za niskie
nakłady na bezpieczeństwo publiczne oraz nikłą
aktywność instytucji pozarządowych.
Sprawna
infrastruktura
(transport,
zasoby
mieszkaniowe czy dostęp do usług) jest obecnie
niezbędna do funkcjonowania miasta. Pozytywnie
ocenione zostały kwestie handlu i usług (m. in. nasycenie
placówkami
handlowymi)
oraz
mieszkalnictwo,
negatywnie zaś: komunikacja i dostęp do mediów
(tradycyjnych i nowoczesnych). Podkreślona została
konieczność dalszych inwestycji drogowych, oraz
w komunikację miejską.
Kapitał
(98,6)
aktywności
inwestycyjnej
Pod tym pojęciem kryje się umiejętność
przyciągania inwestorów do miasta. Pomimo
pozytywnie ocenionej ogólniej atrakcyjności
inwestycyjnej, negatywnie odniesiono się do
atrakcyjności stolicy Podkarpacia dla inwestorów
zagranicznych (bardzo mała liczba inwestycji
zagranicznych) i warunków inwestowania.
i
infrastrukturalny
Kapitał źródeł finansowania (95,4)
Miasto bez zdolności pozyskiwania funduszy
nie ma szans na rozwój i skazane jest na stagnację.
W tym elemencie korzystnie wyróżnia się jedynie
kwestia
skutecznego
pozyskiwania
funduszy
europejskich, a za niekorzystne uznano: bazę
dochodową (liczoną przez wartość PKB per capita),
oraz finansowanie budżetowe, czyli dochody własne
miast, oraz finansowanie rynkowe.
Wyniki raportu o polskich Metropoliach 2015
L.P.
MIASTO
ŚREDNIA 7
KAPITAŁÓW
PKB PER CAPITA
(POLSKA = 100)
1
WARSZAWA
136
291
2
WROCŁAW
114
155
3
KRAKÓW
112
155
4
KATOWICE
109
109
5
POZNAŃ
107
196
6
TRÓJMIASTO
103
148
7
RZESZÓW
94
121
8
LUBLIN
91
115
9
SZCZECIN
86
118
10
ŁÓDŹ
85
122
11
BIAŁYSTOK
83
98
12
BYDGOSZCZ
81
111
Link do raportu: http://www.pwc.pl/pl/pdf/miasta/
raport-o-metropoliach-rzeszow-2015.pdf
*w nawiasie podano notę miasta w danej kategorii, przy czym liczba 100 jest wartością średnią dla 12 metropolii.
Rzeszów w raporcie o polskich metropoliach został sklasyfikowany na 7. pozycji. Analitycy PwC chwalą nasze miasto za szybki
wzrost gospodarczy, wysoką jakość życia mieszkańców, dobrą sytuację demograficzną i skuteczne wykorzystanie funduszy
unijnych. Stolica Podkarpacia ma potencjał, aby w przyszłości stać się metropolią Polski południowo-wschodniej, jednak władze
miasta muszą zmierzyć się z szeregiem wyzwań. Wśród nich najważniejsze to poprawa wizerunku i rozpoznawalności miasta,
aktywizacja społeczno - gospodarcza mieszkańców i poprawa jakości usług edukacyjnych. Innymi problemami są: niski udział
inwestycji zagranicznych oraz konieczność poprawy infrastruktury drogowej i komunikacji miejskiej.
Uważam, że Rzeszów, poprzez uwzględnienie
w raporcie o polskich metropoliach, może wiele zyskać.
Władze naszego miasta mogą porównać stolicę
Podkarpacia z innymi metropoliami Polski i zapoznać
się ze wskazaniami udzielonymi przez zewnętrzną,
niezależną organizację. Warto również zwrócić uwagę
na aspekt marketingowy, gdyż zaliczenie Rzeszowa
do polskich metropolii jest niewątpliwie wyróżnieniem
oraz możliwością dotarcia do zagranicznych
inwestorów, rozważających inwestycje w Polsce.
Mariusz Szczygieł
8 | MIG MARZEC 2016
WSZYSTKO O EKONOMII
I NIE TYLKO...
SPRAWY BIEŻĄCE W GOSPODARCE
POLITYKA str. 1
CZY TTIP - TRANSATLANTYCKIE
PARTNERSTWO
HANDLOWO - INWESTYCYJNE
MOŻE BYĆ ZAGROŻENIEM DLA POLSKI?
Transatlantic Trade and Investment Partnership (TTIP), to porozumienie handlowe pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Unią
Europejską, negocjowane od 2013 roku. Umowa budzi kontrowersje w Europie zachodniej, w Polsce zdaje się być na marginesie
debaty publicznej. Sprawa ta ma zarówno swoich entuzjastów jak i przeciwników, a oliwy do ognia w dyskusji dolewa fakt, że
negocjacje nad dokumentem toczą się za zamkniętymi drzwiami.
Nowy układ sił?
W założeniach TTIP ma być umową mającą na celu zniesienie różnego rodzaju barier
administracyjnych, regulacyjnych i celnych. Wejście partnerstwa w życie skutkowałoby powstaniem
największej na świecie strefy wolnego handlu, gdyż oba rejony wytwarzają około 60% światowego
PKB. Umowa z pewnością nie byłaby na rękę Rosji, Indiom czy Chinom, które coraz poważniej
myślą o nowym jedwabnym szlaku łączącym Azjatyckiego Smoka ze Starym Kontynentem. Jedno
jest pewne - Europa może przyczynić się do utrzymania lub utworzenia nowego układu sił na
świecie, a tym samym powinna wykorzystać swoją pozycję negocjacyjną.
Za zamkniętymi drzwiami
Najwięcej obaw związanych z TTIP budzi brak informacji o ustaleniach negocjacyjnych. Unia
Europejska, ostatnimi czasy tak bardzo podkreślająca swe demokratyczne standardy, w wypadku
negocjacji nie przestrzega zasady transparentności. Informacje ograniczają się jedynie do obszarów
i celów negocjacyjnych UE*. Oczywiście, można tłumaczyć to chęcią zachowania tajemnicy
handlowej, ale groteskę sytuacji, w swoim specyficznym stylu, przedstawia Poseł do PE Janusz
Korwin - Mikke: „Dopuszczono mnie do najgłębszych tajemnic UE – konkretnie: do owoców
negocjacji z USA czyli TTIP. W tym celu musiałem podpisać siedem papierków, w których
zobowiązałem się do zachowania tajemnicy, potem odebrano mi komórki, wprowadzono do
pomieszczenia z pancernymi drzwiami zamykanymi na jakąś piekielną kombinację kluczy
i zamków cyfrowych, otworzono sejf i wyjęto zamówione przeze mnie dokumenty. Oczywiście
w pomieszczeniu była urzędniczka patrząca mi na ręce – czy czegoś nie fotografuję, na przykład”.
Bilans zysków i strat
Co możemy zyskać poprzez wejście w życie TIPP? Zwolennicy umowy uważają, że
przyczyni się do wzrostu gospodarczego zarówno po stronie USA jak i krajów UE. Otwarcie
rynku, poprzez zniesienie nadmiernej biurokracji i dostosowanie wspólnych norm rynkowych
ma przełożyć się na większą swobodę przepływu towarów i usług, technologii czy kapitału
w postaci inwestycji. Głównym beneficjentem ma zostać sektor MŚP, co może skutkować
utworzeniem nowych miejsc pracy, zwiększeniem płac, obniżeniem cen produktów i usług
oraz rozszerzeniem oferty dóbr. Z punktu widzenia Polski, pozytywem umowy jest możliwość
dywersyfikacji energetycznej, poprzez sprowadzanie surowców energetycznych z USA.
Obszarom niepewności, czyli potencjalnym stratom poświęcę więcej miejsca. W negocjacjach
udział biorą lobbyści wielkich korporacji, co może bardziej służyć prywatnym interesom, niż dobru
ogółu obywateli. Nieufność budzi również mechanizm rozstrzygania sporów inwestor – państwo
(ISDS). Procedura pozwala zagranicznemu inwestorowi pozwać państwo, w którym ulokował swój
kapitał, za działania negatywnie oddziałujące na inwestycję, np. zaostrzenie norm środowiskowych.
O ile procedura budzi w Europie zachodniej sprzeciw… objęta nią jest Polska. Do tej pory odnotowano
16 spraw prowadzonych przeciwko Polsce, a w najbardziej znanym sporze – z holenderskim
Eureko, Skarb Państwa (czyli my obywatele) stracił blisko 5 mld złotych. Jakie są pozostałe wady
tego rozwiązania? Arbitraż jest „instytucją prywatną” co może prowadzić do nadużyć, działającą
pod osłoną tajności – ponad 30% spaw przeciwko Polsce zostało utajnionych. Z ISDS nie mogą
korzystać firmy krajowe, co stawia przedsiębiorstwa zagraniczne w uprzywilejowanej sytuacji.
Potencjalny rozwój sektora MŚP, mocno akcentowany przez UE, może dotyczyć tylko
przedsiębiorstw z krajów dobrze rozwiniętych. Przedsiębiorstwa z rynków słabiej rozwiniętych,
takich jak Polska, mogą nie sprostać konkurencji ze strony firm amerykańskich. Istnieją również
publikacje, które odnoszą się krytycznie do wyliczeń Komisji Europejskiej. Jednym z nich jest
dokument opracowany przez pracowników Uniwersytetu Tufts*, w którym autorzy wskazują na
możliwość spadku PKB, czy zwiększenia bezrobocia w przypadku wprowadzenia TTIP.
Kolejną
sprawą
jest
kwestia
usług
publicznych,
takich
jak
edukacja,
usługi
społeczne
czy
ochrona
zdrowia.
Przedsiębiorstwa
z Ameryki, uzyskując podobne prawa jak jednostki europejskie, mogą zdominować sektor
9 | MIG MARZEC 2016
zamówień
publicznych.
Jak
może
dochodzić
do
nadużyć?
Załóżmy,
że
w
kraju
X
sektor
edukacji
jest
częściowo
państwowy.
Zagraniczne
przedsiębiorstwo
świadczące usługi edukacyjne składa skargę do ISDS, w której
zakłada, że brak liberalizacji sektora zmniejsza jej przychody.
W wypadku zwycięstwa, firma nie tylko osiąga przychód, ale i pośrednio
wpływa na politykę danego państwa.
Kolejnym zarzutem przeciwko TTIP jest możliwość obniżenia
standardów w różnych dziedzinach prawa. W większości spraw
amerykańskie prawo jest znacznie bardziej liberalne, niż europejski
odpowiednik. Najczęściej poruszane problemy to: genetycznie
modyfikowana żywność (np. europejski nakaz umieszczenia informacji
o GMO na opakowaniu produktu, który nie istnieje w USA), klasyfikacja
substancji chemicznych (producent w Europie musi dowieść, że dana
substancja jest bezpieczna, zaś w Ameryce musi być udowodniona jego
szkodliwość), osłabienie praw i przywilejów pracowniczych oraz ochrona
danych osobowych, traktowanych w USA po macoszemu.
Powyższy artykuł jest asymetryczny, skupiłem się w nim na opisaniu
potencjalnych zagrożeń, płynących z podpisania TTIP. Na koniec chciałbym
podkreślić, że umowy handlowe nie są dokumentami niepożądanymi,
jednak nie zawsze przynoszą one korzyści obu stronom (Meksyk po
podpisaniu podobnej umowy - NAFTA z USA oraz Kanadą nie stał się
potęgą ekonomiczną) zaś aura tajemnicy, którą owiana jest TTIP, nie tylko
nie wzbudza zaufania, ale nawet przywodzi na myśl mitologiczną puszkę
Pandory.
Mariusz Szczygieł
WSZYSTKO O EKONOMII
I NIE TYLKO...
POLITYKA - z ramienia koła naukowego politologów UR
FINANSE str. 2
NACJONALIZM NA FALI?
W Europie funkcjonuje wiele ruchów oraz ugrupowań politycznych, które w swoich programach przejawiają tendencje
nacjonalistyczne. W ostatnim czasie jest zauważalna wzmożona aktywność tego typu organizacji. Często w ruchach o takim
charakterze wykorzystuje się nastroje społeczne oraz podziały spowodowane daną sytuacją. Wielu polityków w odpowiedni
sposób wpływa na społeczeństwo podsycając nacjonalistyczne nastroje. Bez wątpienia aktywność organizacji nacjonalistycznych
wzrosła z powodu kryzysu imigracyjnego. W społeczeństwach Europy mamy do czynienia z różnymi stanowiskami wobec tej
trudnej sytuacji. Taki stan rzeczy powoduje tworzenie wyraźnego podziału na zwolenników i przeciwników danego rozwiązania.
Nie ulega wątpliwości, że wzrosła aktywność szeroko
pojmowanych nacjonalistów. Przykładem są wyniki
wyborów do regionalnych parlamentów w Niemczech, gdzie
sukces uzyskała odwołująca się do nacjonalizmu partia
(AFD) Alternatywa dla Niemiec, która w Saksonii uzyskała
ponad 21% głosów. Jest to typowa partia populistyczna,
która ma charakter partii protestu. Ugrupowanie bazuje
na wykorzystywaniu obecnych nastroi społecznych oraz
lękach, które mają miejsce w społeczeństwie. Liderzy AFD
opowiadają się za natychmiastowym zamknięciem granic
dla imigrantów oraz dymisją Angeli Merkel. Członkowie
AFD krytykowali władze za brak konsekwencji wobec
zajść, które miały miejsce w noc sylwestrową w Koloni.
Frauke Petry, która jest szefową partii AFD, stwierdziła, że
policja powinna strzelać do uchodźców. Istotny jest fakt, że
AFD powstała zaledwie trzy lata temu, a wyniki w ostatnich
wyborach są największym sukcesem tego ugrupowania.
Nacjonalistyczne nastroje pojawiają się również
w Polsce. Istotna różnica polega na tym, że na gruncie
polskim nie ma problemu uchodźców. Ma on zupełnie inny
wymiar, bowiem do naszego państwa nie napływają setki
tysięcy imigrantów, tak jak ma to miejsce w Niemczech.
W ostatnim czasie szerokim echem odbiły się obchody
Obozu Narodowo Radykalnego (ONR). Organizacja
w Białymstoku świętowała 82. rocznicę powstania.
W czasie obchodów członkowie organizacji wykrzykiwali
antyimigranckie slogany oraz hasła na temat obrony
Polski przed islamem. W związku z obchodami doszło do
10 | MIG MARZEC 2016
nieprzyjemnych sytuacji. Władze Politechniki Białostockiej
zalecały
studentom
zagranicznym
pozostanie
w akademikach.
Aktywność organizacji nacjonalistycznych w Polsce
stale rośnie. Trudno określić czy idzie za tym wyraźny wzrost
poparcia społecznego. Bez wątpienia członkowie ruchów
głoszących nacjonalistyczne hasła, usiłują w odpowiedni
sposób wykorzystać społeczne nastroje. Przykładem są
patrole ONR w Łodzi oraz w Grotnikach, gdzie znajduje się
ośrodek dla uchodźców. Członkowie ONR podkreślają, że
patrole są utworzone dla bezpieczeństwa, aby zapobiec
incydentom o charakterze rasistowskim przeciwko
Polakom.
Tendencje nacjonalistyczne pojawiają się w wielu
państwach Europy. Wiele organizacji wykorzystuje kryzys
emigracyjny do propagowania swoich idei. W wielu
miejscach odbywają się manifestacje, zarówno popierające
przyjmowanie uchodźców oraz przeciwne takiemu
sposobowi uporania się z kryzysem. Z pewnością brak
sposobu na rozwiązanie kryzysu imigracyjnego będzie
powodował wzrost popularności nacjonalizmu. Zjawisko
nacjonalizmu jest od zawsze obecne w europejskich
społeczeństwach. Spory wpływ na popularność takich
tendencji mają nastroje społeczne. Ugrupowania
polityczne w różny sposób mogą manipulować pewnymi
emocjami, co sprawia, że popularność dla tego typu idei
w określonych sytuacjach może wzrastać.
Karol Piękoś
WSZYSTKO O EKONOMII
I NIE TYLKO...
POLITYKA
FINANSE str. 2
TAX HAVEN,
GDZIE LEGALNIE
SCHRONIĆ SIĘ
PRZED FISKUSEM?
Benajmin Franklin – współtwórca Amerykańskiej Konstytucji zwykł mawiać, że na świecie pewne są tylko dwie rzeczy,
mianowicie śmierć i podatki. Popularny pisarz Terry Pratchet stwierdził, że z dwóch wymienionych podatki są gorsze, gdyż
w przeciwieństwie do śmierci nie zdarzają się tylko raz w życiu a mamy z nimi do czynienia nieustanne. Są nieodłącznym
elementem życia każdego człowieka oraz utrapieniem przedsiębiorcy.
Biznesmeni, ludzie obracający wielkimi pieniędzmi unikają obciążeń fiskalnych, mimo tego, że zasady rachunkowości nie
zaliczają ich do kosztów, jednak świadomość biznesmena kwalifikuje je właśnie do tej kategorii. Obowiązkowe obciążenie już
z samej nazwy odstrasza. Przedsiębiorcy szukają zatem najkorzystniejszych warunków do prowadzenia biznesu lub sposobu
na ominięcie przepisów fiskalnych.
Możliwość ucieczki przed podatkami zaprezentował znany i lubiany aktor Gerard Depardieu, który w celu uniknięcia 75 %
podatku dochodowego zrzekł się obywatelstwa francuskiego. Z początkiem roku 2013 z rąk prezydenta Władimira Putina przyjął
obywatelstwo rosyjskie, aktualnie jest mieszkańcem raju dla bogaczy. W Rosji stawka podatku liniowego wynosi jedynie 13 %.
Specyfika obowiązkowych danin publicznych, mimo tego iż nie są one dla przedsiębiorcy kosztami, podbudza mechanizmy
nakazujące dążyć do ich minimalizacji. Przedsiębiorca może zmienić podstawę opodatkowania (wiąże się to z właściwym
zarządzaniem prowadzoną działalnością), jednakże nie może zmienić stawki podatku.
Poszukiwanie szczęścia….
Ktoś traci, Ktoś zyskuje….
Przedsiębiorcy zatem rozpoczynają poszukiwania. Szukają
odpowiedniego miejsca dla siebie, dla swojej organizacji.
Miejsca, gdzie system podatkowy nie będzie odstraszał,
spełni ich oczekiwania, a warunki prawnopodatkowe okażą się
korzystne do zakładania lub prowadzenia spółek o różnych
formach prawnych.
Korzystanie z usług państw rajów podatkowych
oznacza jednak straty dla rodzimych budżetów
przedsiębiorców. Średnio do rajów podatkowych trafia
prawie 1/3 wartości inwestycji zagranicznych, wartych
około 6,5 bln dolarów. Dla zobrazowania atrakcyjności raju
podatkowego:. Brytyjskie Wyspy Dziewicze przyciągnęły
w 2012 r. 72 mld dol. „papierowych” inwestycji, o 30 mld dol.
więcej niż Wielka Brytania, której gospodarka jest 3 tys. razy
większa.
Zainteresowanie utraconymi korzyściami dało efekt
w postaci czarnej listy, na którą umieszczane są szkodliwe
raje podatkowe. Na listę trafiają kraje, których współpraca
z obcymi organami podatkowymi w zakresie wymiany
informacji fiskalnej z pewnych względów nie przebiega
prawidłowo. Dopiero kiedy dany kraj tworzy ramy prawne,
faktycznie współpracuje z innymi fiskusami i chce takie
zachowanie kontynuować w przyszłości - spada z czarnej
listy.
Miejsce taki stanowić będzie raj
Państwa o łagodnych regulacjach podatkowych dla
obcokrajowców i zagranicznego kapitału postrzegane
są jako raje podatkowe. Wzbudzają one jednak skrajne
emocje, jedni utożsamiają je z szemranymi, podejrzanymi
interesami, nielegalnym transferem zysków czy wreszcie
oszukiwaniem skomplikowanego systemu finansowego.
W swym pierwotnym założeniu miały one na celu przyciągnąć
zagranicznych inwestorów na obszary charakteryzujące się
niską aktywnością gospodarczą. Na terenie rajów podatkowych
działają spółki, których głównym celem jest prowadzenie
działalności gospodarczej (offshore) – regulowane są prawem
miejsca, w którym zostały założone, podlegają zasadom lokalnej
jurysdykcji. Spółki typu offshore odpuszczają opodatkowania
z tytułu przychodów tej spółki, w większości wypadków
również od wymogu składania zeznań podatkowch oraz
przeprowadzania audytu. Spółka jest jednak zobowiązana
do płacenia rocznego ryczałtowego podatku, który mieści się
w granicach z setek US$ (np. Wyspy Dziewicze US$300).
O atrakcyjności miejsc, którym przypisuje się miano
raju podatkowego świadczy nie tylko niższy podatek,
ale również ograniczona biurokracja oraz ostrożność
w przekazywaniu danych dotyczących firm oraz udziałowców.
Informacje takie przekazane mogą być jedynie do wiadomości
sądu, w miejscu gdzie zarejestrowana jest spółka.
11 | MIG MARZEC 2016
Na liście krajów, które znajdują się pod kontrolą polskich organów
podatkowych znajdują się obecnie następujące kraje i terytoria:
Andora, Anguilla, Antigua i Barbuda, Sint-Maarten, Curaçao, Bahamy, Bahrajn, Barbados, Brytyjskie
Wyspy Dziewicze, Wyspy Cooka, Dominika, Grenada, Sark, Hongkong, Liberia, Liechtenstein, Makau,
Malediwy, Wyspy Marshalla, Mauritius, Monako, Nauru, Niue, Panama, Samoa, Seszele, Saint Kitts
i Nevis, Saint Lucia, Saint Vincent i Grenadyny, Tonga, Wyspy Dziewicze Stanów Zjednoczonych oraz
Vanuatu.
Jak widać, mimo egzotycznej nazwy, Raje podatkowe to nie tylko egzotyczne wyspy leżące
w odległej Oceanii czy na Morzu Karaibskim. Takich miejsc jest również wiele w Europie.
Żaneta Maciejewska
WSZYSTKO O EKONOMII
I NIE TYLKO...
EKONOMIA BEHAWIORALNA pod kierownictwem mgr Jakuba Bartaka
EKONOMIA BEHAWIORALNA str. 5
BĄDŹ DOSKONAŁYM PRZEDSIĘBIORCĄ
TRIKI PRZEDSIĘBIORCY, O KTÓRYCH WARTO WIEDZIEĆ
W dzisiejszych czasach założenie przedsiębiorstwa czy działalności gospodarczej to nic, co mogłoby przerosnąć możliwości
„przeciętnego” człowieka. Prawdziwe „schody” pojawiają się wraz z momentem pozyskiwania klientów. By sprostać temu
zadaniu warto zapoznać się z „trikami przedsiębiorców”, które opisuje ekonomia behawioralna.
1. Zbyt duży wybór
3. „Architekt wyboru”
Odpowiednia sprzedaż to podwalina do zwiększenia liczby
naszych klientów. Więc jak prowadzić efektywną sprzedaż, która
pomoże nam przyciągnąć odbiorców? Jedną z najistotniejszych
rzeczy jest: zbyt duży wybór. Opcja wyboru staje się przytłaczająca
w chwili podejmowania decyzji. Sytuacja ta doprowadza
konsumenta do zagubienia. Należy więc ograniczyć liczbę
oferowanych produktów.
Inny aspekt, który odgrywa znaczącą rolę w pozyskiwaniu odbiorców
to określenie grupy docelowej, dobór kanałów komunikacji oraz strategia
marketingowa. Wszystkie te trzy czynniki oddziałują na siebie z jednakową
siłą i wiążą się ze zrozumieniem zachowania klienta oraz sposobem jego
myślenia. Bardzo dobrze daną sytuację opisuje ekonomia behawioralna
poprzez narzędzie badawcze jakim jest „Architekt”. Ten nowatorski
system opracowany przez brytyjskich twórców badań nad zachowaniem
konsumentów pozwala na przeprowadzenie analiz przyczyn decyzji
zakupowych. Pomaga również wyodrębnić czynniki, które mają wpływ
na nasze wybory. Wszystko to, dzieje się za przyczyną odpowiednio
sformułowanych ankiet, które wpływają na eliminowanie niedoskonałości
przy badaniu przyczyn decyzji zakupowych. „Architekt” szczególną
uwagę zwraca na czas reakcji na dane zjawisko. Im nasza reakcja jest
szybsza, tym odpowiedź staję się mniej racjonalna oraz trudniejsza do
sklasyfikowania. Z taką właśnie sytuacją jest w stanie poradzić sobie
system „Architekt” poprzez wykorzystanie testu reakcji bezwarunkowej
(Implicit Response Test - IRT). IRT służy do badań internetowych, które mają
za zadanie dopasować kanał komunikacji do każdego reprezentowanego
komunikatu. Test określa potrzebny czas badanym do podjęcia ostatecznej
decyzji. Szybszy czas reakcji generuje wyższy wynik, który następnie jest
zliczany. Uzyskana suma kreuje zaś czynnik, który wskazuje co ludzie
sądzą, a także w jakim trybie podejmowana jest przez nich decyzja.
2. Opcja domyślna
Warto zwrócić również uwagę na tak zwaną opcję domyślną.
Możliwość, którą sam byś wybrał jest bardziej prawdopodobna do
wybrania przez innych. Opcję, którą „damy na tacy”, klient wybierze
chętniej niż taką, gdzie trzeba coś zrobić, by to uzyskać. Co w sytuacji
kiedy w naszym koszyku opcjonalnych konsumentów są osoby
z niewielkimi dochodami? Zadbajmy również i o nich. Przedpłata,
rozłożenie zapłaty na raty sprawiają, że kupujący mają możliwość
dłuższego przetrzymania swoich pieniędzy. Nie wpłacając całej
kwoty, potencjalni klienci nie zostają aż tak obciążeni.
4. Social proof
Social proof - to tzw. społeczny dowód. Jest zjawiskiem
psychologicznym, który opisuje zachowanie ludzi pod wpływem oceny
otaczającej nas grupy znajomych. Co ma to wspólnego z konsumentami
i przedsiębiorcami? Otóż, konsumenci, mając wątpliwości co do zakupu
danego dobra, oczekują porady od znajomych. Opinia wychodząca
z otoczenia pomaga konsumentom zdecydować, czy dany zakup będzie
dla nich korzystny. Dla przedsiębiorcy jest to jednoznaczne z budowaniem
odpowiedniej relacji z każdym klientem.
5. Efekt wabika
To kolejny bardzo dobry trik dla przedsiębiorcy. Jest to zjawisko,
gdzie konsumenci zmieniają swój dotychczasowy wybór w momencie
gdy oferujemy im opcję trzecią. Przykładowo, możemy oferować
konsumentowi wybór pomiędzy małą i dużą porcją popcornu. Jeśli różnica
w cenie między nimi jest znacząca, wybór może paść na opcję mniejszą.
Jak sprawić, by nasi klienci zechcieli zdecydować się na większą porcję?
Wystarczy wprowadzić opcję trzecią – średni kubek, który będzie niewiele
tańszy od największej porcji. Jak wykazały badania w pewnym kinie, po
wprowadzeniu wabika sprzedaż największej porcji wzrosła z 13% do 74%.
Stosując wyżej wymienione wskazówki drogi
przedsiębiorco, możesz zapewnić swojej firmie, że
klient pozostanie „po Twojej stronie”. Podstawą
pozyskiwania konsumentów jest zadbanie by łatwiej
i szybciej zapamiętali Twoją firmę.
Patrycja Matysiak
12 | MIG MARZEC 2016
WSZYSTKO O EKONOMII
I NIE TYLKO...
STUDENT NA WYLOCIE
NOWOŚCI str. 7
CZY NALEŻEMY DO
SPOŁECZEŃSTWA
WIEDZY?
Czy zastanawialiście się kiedyś jak bardzo proces globalizacji
wpływa na nas samych? Oczywiście, każdy potrafi wymienić
zmiany zachodzące w ujęciu gospodarczym czy politycznym,
ale czy jesteśmy w stanie zobaczyć globalność w strukturze
społeczeństwa?
Jeżeli kiedykolwiek podejmując decyzje ekonomiczne, kierowaliście się wolnym wyborem czy maksymalizacją użyteczności, aktywnie uczestniczycie
w sieci oraz w sposób świadomy wykorzystujecie pozyskane informacje, zdecydowanie należycie do tzw. społeczeństwa informacyjnego.
Wynalazek Internetu oraz jego ogólna dostępność, pod koniec XX wieku zainicjowała powstanie terminu społeczeństwa informacyjnego na bazie
nowopowstałego typu ludzkości jakim jest człowiek społeczno-ekonomiczny (homo sociooeconomicus).
Według danych statystycznych, obecnie (tj. na początku XXI wieku) w Polsce, ponad 70% populacji ma dostęp do sieci (w 2016 roku będzie nas
już 73%). I w tym właśnie objawia się dynamiczność zmian związana z globalizacją społeczeństwa. To co było aktualne niecałe 15 lat temu, dzisiaj odchodzi
w niepamięć. Rodzą się nowe teorie, koncepcje i działania rozwojowe związane z kreowaniem tzw. społeczeństwa wiedzy.
Wraz ze wzrostem znaczenia informacji, rośnie nasza świadomość, zdolność do adekwatnego wykorzystania zdobytej wiedzy oraz produkcji
nowych, innowacyjnych pomysłów. Działalność w sieci, nie ogranicza się tylko do oglądania „kotków”, ale przejawia się w uczestnictwie w dyskusji na forach
społecznościowych czy dokładniejszej identyfikacji zdobytych materiałów. Jeżeli dodatkowo posiadasz wykształcenie wyższe (czyli znajdujesz się wśród ok.
60% Polaków) zdecydowanie jesteś jednostką społeczeństwa wiedzy.
Jakie ma to znaczenie? Współcześnie generowane są programy aktywizacji zawodowej oraz zatrudnienia bazujące na gospodarce opartej na wiedzy.
Uogólniając: Im więcej wiesz tym lepszym
jesteś kandydatem na pracownika. To wiedza jest
podstawowym źródłem obecnego sukcesu na
rynku pracy. Dlatego, warto czasami zrezygnować
z internetowych zapychaczy czasu na rzecz stron
o charakterze naukowym, aby efektywniej
kreować swój wizerunek w dobie populacji
opartej na społeczeństwie wiedzy.
Kamila Smolik
13 | MIG MARZEC 2016
WSZYSTKO O EKONOMII
I NIE TYLKO...
STUDENT NA WYLOCIE
NOWOŚCI str. 7
WPŁYW STRESU NA DZIAŁANIE CZŁOWIEKA
STRES...
JAK SOBIE Z NIM RADZIĆ?
CZYM MOŻE GROZIĆ?
WYZWANIE CZY ZAGROŻENIE?
Pragnieniem każdego człowieka jest życie w dobrym zdrowiu i samopoczuciu, w spokoju i bezpieczeństwie. Niestety każdego
dnia jesteśmy poddawani różnym stresom. Stres towarzyszy nam już od dziecka, na co nie mamy większego wpływu, ale
możemy się nauczyć go zmniejszać w danych sytuacjach. Stres jest nierozerwalnie związany z działalnością człowieka, dlatego
możemy mówić o postępowaniu ze stresem, a nie o uwolnieniu się od niego. Stres spotyka nas wszędzie: w domu, w pracy, na
studiach. Stresuje nas rozmowa kwalifikacyjna, wystąpienia publiczne, egzaminy itp. Na ogół jest on wrogiem człowieka, czyli
pewnym zagrożeniem, tzw. dystres (stres zły), ale niekiedy może stać się wyzwaniem, tzw. eustres (stres dobry), który może
wpływać na nas motywująco.
Definicje stresu...
W psychologii stres jest definiowany jako dynamiczna relacja
adaptacyjna pomiędzy możliwościami jednostki, a wymogami
sytuacji (stresorem; bodźcem awersyjnym), charakteryzująca się
brakiem równowagi psychicznej i fizycznej.
W przełożeniu na życie stres to pewna bariera ludzka,
z którą warto się “oswoić” po to, aby nie bać się z nim zmierzyć,
a w konsekwencji Twoje życie, Twoje działania staną się dla
Ciebie mniej stresujące. Poprzez to zmniejszysz także ilość
negatywnych sytuacji, bo jak to mówią “strach ma wielkie oczy”.
Zbliża się sesja, a w związku z tym nadchodzi
fala stresu...
Koniecznie chcę poruszyć temat studiów, gdyż obecnie
jestem studentką. Sama miałam okazję przekonać się, że każda
sesja, to jak matura, tylko co pół roku, ale nigdy nie wolno się
poddawać i popadać w skrajne emocje. Egzaminy, zaliczenia
to dla każdego duży stres, a wszystko to wynika z pragnienia,
aby wypaść jak najlepiej, a w konsekwencji zdobyć dobre oceny.
Lęk niekiedy przewyższa ambicje, chęć sukcesu i wpływa
negatywnie na wynik sprawdzianu, pomimo szerokiej wiedzy.
W tym są zarwane noce przeznaczone na naukę. Rzadko spotyka
się studentów, którzy są odporni na stres, ale są... Z moich
obserwacji, jak i również badań naukowych, są oni spokojniejsi,
pełni wiary, bardziej zaangażowani w swój rozwój, biorą czynny
udział w konferencjach, warsztatach, kołach naukowych, po
prostu się spełniają życiowo. Jeśli u takich osób jednak zadziała
stres, a zazwyczaj występuje w małej mierze, to działa on
motywująco, pobudza do działania. Wszystko to zawarte jest na
jednym wykresie.
Jak reagujemy na stres?
W trosce o moich rówieśników przytoczę przykłady
negatywnego działania stresu, aby zachęcić ich do walki z nim.
Po pierwsze. zwiększa się poziom adrenaliny, co powoduje
palpitacje serca, wzrost ciśnienia, bóle głowy i żołądka. Po drugie,
człowiek jest wtedy smutny, poirytowany, popada w stany
depresyjne. Po trzecie, objada się, sięga po używki, obgryza
paznokcie, ma zaburzenia snu oraz unika kontaktów z ludźmi.
Po czwarte, ma trudności z koncentracją, zapomina się i ma
negatywne myślenie.
14 | MIG MARZEC 2016
Podsumowując wykres, krótkotrwały i mały stres powoduje,
że jesteśmy zdolni do większego wysiłku i wpływa pozytywnie
na organizm. Natomiast, gdy stres przekroczy próg tolerancji
(optimum), wtedy jest szkodliwy dla organizmu i jesteśmy już nim
zmęczeni, co powoduje załamania, nerwicę itp.
WSZYSTKO O EKONOMII
I NIE TYLKO...
STUDENT NA WYLOCIE
NOWOŚCI str. 7
NADMIERNY STRES TO ŚLEPA ULICZKA...
JAK Z NIEJ WYJŚĆ?
POTRZEBA JEST TU KILKU CENNYCH RAD:
1) pozytywne myślenie
Warto nauczyć się dostrzegania pozytywnych aspektów spotykających nas zdarzeń oraz myśleć o czymś innym,
miłym, odciągając tym samym złe emocje np. przed wejściem na salę na egzamin, pomyśl co Cię dzisiaj dobrego
spotkało, dzięki temu uspokoisz nerwy oraz pomyśl, że Twój egzaminator, to też człowiek, któremu tak samo, jak
i Tobie zależy na pozytywnym wyniku
2) ćwiczenia relaksacyjne
Proste kontrolowanie oddechu, medytacja, joga np. stosując się do powyższej rady, również zastosuj ćwiczenia
oddechowe. Usiądź w zacisznym miejscu i nie poddawaj się sytuacji biorąc głębokie wdechy, a w zaciszu
domowym lub siłowni skorzystaj z medytacji, to Cię uspokoi i zrelaksuje na kilka dobrych godzin
3) przyjaciele
Porozmawiaj z kimś, kto Cię naprawdę chce wysłuchać, np. jeśli jesteś osobą żywiołową i lubisz mieć ciągły
kontakt z ludźmi, to znajdź bratnią duszę i porozmawiaj z nią, a to spowoduje ponowny wzrost poczucia własnej
wartości
4) kontakt z naturą
Jeśli jesteś zestresowany wyjdź na spacer na świeże powietrze do parku, do lasu, a to może Ci dostarczyć energii
5) miej czas dla siebie
Zrób sobie jakąś przyjemność, to co najbardziej lubisz
6) uprawiaj sport
Najlepszym przykładem jest jogging, wtedy często przychodzą do głowy ciekawe pomysły, które mogą pomóc
w rozwiązaniu niejednego problemu
7) zdrowo się odżywiaj
Unikaj używek: papierosów, kawy czy alkoholu, gdyż “w zdrowym ciele, zdrowy duch”
8) rozwijaj w sobie poczucie humoru
Staraj się iść przez życie z podniesioną głową i uśmiechem na twarzy, z taką postawą na egzaminie ustnym to
połowa Twojego sukcesu
9) gospodarowanie czasem
Dobrze organizuj swój dzień, to spowoduje, że nie będziesz żył w ciągłym biegu, w ciągłym stresie
10) realistyczne cele
Nie bądź dla siebie zbyt wymagający, np. gdy nie jesteś w stanie się nauczyć na wszystkie egzaminy, daj sobie
drugą szansę
Nie warto się stresować, a żeby tego nie robić można skorzystać z powyższych rad. Po głębszej analizie i zastosowaniu ich,
sesja dla studenta, jak i wszystkie przeszkody życia codziennego każdego człowieka stanął się dla Was wyzwaniem, a nie jak
na początku zagrożeniem. Zapewne nie jest to łatwe zadanie, ale też nie jest niemożliwe, Powodzenia!
Aleksandra Lasota
15 | MIG MARZEC 2016
WSZYSTKO O EKONOMII
I NIE TYLKO...
STUDENT NA WYLOCIE
NOWOŚCI str. 7
JAK
MIEĆ
WIĘCEJ
CZASU?
Czas to chyba jedna z nielicznych rzeczy, której nie możemy odzyskać. Straconego czasu nikt nam nie odda i nigdy nie mamy go
wystarczająco dużo. Niejednokrotnie mamy tyle rzeczy do zrobienia, że nawet nie wiemy od czego zacząć. Nieustannie mamy
wrażenie, że doba jest zbyt krótka. W takim momencie chyba najbardziej uszczęśliwiłoby nas wydłużenie jej o przynajmniej kilka
godzin. Owszem, doby nie przedłużymy, ale możemy tak zarządzać sobą w czasie, który każdy z nas ma do dyspozycji, że po
prostu będziemy mieć wrażenie, że jest go więcej.
Pierwszą rzeczą, którą powinieneś uczynić
jest spisanie wszystkich czynności wykonywanych
w ciągu dnia i zapisanie, ile czasu Ci zajmują. Bierzemy
kartkę, długopis i zapisujemy dosłownie WSZYSTKO.
Taki protokół czasowy pozwala określić, ile czasu
faktycznie poświęcamy na codzienne obowiązki,
studia, pracę, rozwój swoich pasji, rozwój osobisty, a ile
przeznaczamy na rozrywki lub zwyczajnie marnujemy.
Chodzi przede wszystkim o to, by uchwycić momenty,
albo nawet godziny, w których powinniśmy być
produktywni, a nie jesteśmy.
są ludzie. Niestety w naszym życiu są osoby, które
zjawiają się tylko wtedy, kiedy jesteśmy im potrzebni.
Ich nagłe pojawianie się najczęściej kompletnie
dezorganizuje skrupulatnie przygotowany przez nas
plan dnia i tym samym tracimy nasz cenny czas. Jeśli
jesteś pewien, że masz koło siebie taką właśnie osobę
– poświęcaj jej minimum swojego czasu, a nawet wcale.
Istotne jest tutaj także ograniczenie kilkugodzinnych
rozmów telefonicznych. Jeśli tylko to możliwe – umów
się z daną osobą. Przyjemniej będzie porozmawiać
w cztery oczy i spotkać się przy przysłowiowej kawie,
czy wyjść w jakieś nowe albo wasze ulubione miejsce.
Uważaj na złodziei czasu
Mądry multitasking
Od czego zacząć?
W naszym życiu istnieje wiele „złodziei czasu”,
czyli rzeczy, które zabierają nasz cenny czas,
a których nie wliczamy przy planowaniu rozkładu
konkretnego dnia. Zminimalizowanie lub wręcz
wyeliminowanie tych czynności pochłaniających
o wiele więcej czasu niż myślimy, jest jednym
z najbardziej efektywnych sposobów na odzyskanie
lub pozyskanie kilku ładnych godzin. Do „złodziei
czasu” zaliczane jest nie tylko oglądanie telewizji
czy surfowanie po Internecie dla rozrywki, ale
także wielogodzinne rozmowy telefoniczne czy
stanie w korkach ulicznych. Przeglądanie skrzynki
pocztowej, ulubionych stron internetowych lub kont
społecznościowych kilka razy dziennie zabiera
naprawdę dużo czasu. Ten nawyk jest relatywnie
najtrudniejszy do przezwyciężenia zwłaszcza, że
łatwo można odizolować się od szeroko rozumianych
znajomych. Często jednak spędzamy o wiele więcej
czasu głownie na Facebooku, niż planowaliśmy. Ciężko
jest znaleźć złoty środek, ale wydaje się, że rozsądnym
rozwiązaniem będzie przeznaczenie określonej ilości
czasu, po której powiemy sobie STOP! Pomocny
może być tutaj na przykład program Rescue Time,
który po zainstalowaniu na komputerze pracuje w tle
i śledzi wszystkie nasze działania. Program tworzy
dla nas specjalne raporty opisujące indywidualną
produktywność. Dodatkowo istnieje także możliwość
założenia sobie limitów lub nawet całkowitej blokady
na wybrane przez nas strony w określonych godzinach.
Z pewnością zastosowanie takiej kilkugodzinnej
blokady na Facebooku pomoże nam zwiększyć
produktywność i pozostawi sporą ilość jakże cennego
czasu na inne, dużo ważniejsze czynności. Drugą
grupą „złodziei czasu”, która zabiera go nam najwięcej
16 | MIG MARZEC 2016
Stosuj multitasking (z ang. wielozadaniowość,
wykonywanie kilku czynności jednocześnie), ale
zawsze mądrze i tylko w określonych sytuacjach.
Nie chodzi tutaj o wielozadaniowość podczas
pracy, nauki czy innych istotnych czynności. Wtedy
bowiem powinno się skupiać wyłącznie na jednym
zadaniu w jednym momencie – w ten sposób dużo
szybciej je wykonamy. Chodzi tutaj raczej m.in.
o słuchanie audiobooków podczas wykonywania
prostych,
rutynowych
czynności.
Książki
w tradycyjnej formie lub w formie ebooków możesz
przecież czytać podczas jazdy komunikacją miejską
czy pociągiem, a ulubione seriale oglądać w czasie
mechanicznych, domowych czynności takich jak
zmywanie naczyń, prasowanie czy nawet sprzątanie.
Tutaj zaoszczędzony czas łatwo policzyć – długość
pooglądanych odcinków razy ich ilość – dzięki czemu
możemy go też dokładnie rozplanować i efektywnie
spożytkować.
Czasem sobie odpuść
I Ty zostań bohaterem w…. Nie, nie, nie. Nie rób
wszystkiego sam. Wiadomo, że są chwile, w których
każdy chce być bohaterem, ale czasem zwyczajnie
nie warto się nadwyrężać i przeznaczać kilku
dodatkowych godzin, aby zrobić coś samodzielnie,
zwłaszcza, jeśli jest to projekt na zajęcia wykonywany
prze kilkuosobową grupę. Podzielcie się sprawiedliwie
koniecznym do opracowania projektu materiałem,
a następnie, najlepiej wspólnie, wykonajcie postawione
przed wami zadanie. Bohaterem w swoim domu
(mieszkaniu/pokoju) również nie musisz koniecznie
zostać. I dlatego właśnie dziel się obowiązkami –
w danym tygodniu/miesiącu jedna osoba sprząta,
druga zajmuje się zakupami, a jeszcze inna robieniem
prania i prasowaniem. Oprócz zyskania prawdopodobnie
kilku godzin tygodniowo wzmocnicie więzi rodzinne,
przyjacielskie albo więzi z drugą połówką. Oczywiście
podział jakichkolwiek obowiązków może być również
przyczyną licznych konfliktów, ale to temat na całkiem
inne rozważania. Zawsze jednak warto spróbować się tymi
obowiązkami podzielić. Istotną kwestią jest również to, że
tylko teoretycznie można mieć i robić wszystko. Jednak
najczęściej nie warto nawet do tego dążyć. I zwyczajnie
nie da się wszystkiego na raz realizować w stu procentach
– nie ma po prostu takiej możliwości. Jeśli mimo tego,
w odpowiednim momencie, nie odpuścisz, to może
zbuntować się na przykład Twoje zdrowie – często pomijany,
ale niezwykle istotny element całej tej układanki, dzięki
której cała reszta może sprawnie funkcjonować. Zatem
pewne rzeczy trzeba sobie samemu odpuścić.
Wcześniejsze wstawanie
Wcześniejsze rozpoczynanie dnia jest chyba jedną
z najczęstszych sugestii na wygospodarowanie trochę
więcej czasu z naszej doby. Jednakże nie u wszystkich takie
rozwiązanie ma prawo bytu. Wszystko zależy od tego jak
wyglądają nasze dni i czym się na co dzień zajmujemy –
czyli od naszego trybu życia. Z wcześniejszym wstawaniem
rano z łóżka wiąże się to, że trzeba wcześniej kłaść się
spać. Poświęcenie odpowiedniej ilości czasu na sen jest
konieczne do sprawnego funkcjonowania kolejnego dnia.
Może się jednak okazać, że wcześniejsze pójście spać,
aby wstać w pełni wypoczętym o godzinie 6 czy 7, jest
niemożliwe. Przeszkodą może okazać się całkowicie inny
tryb życia czy pracy naszego partnera lub osoby, z którą
dzielimy pokój. W takim przypadku niezwykle ważne jest
wzajemne dostrojenie rytmu dnia i nocy. W pewnych
przypadkach wcześniejsze wstawanie jest możliwe bez
wzglądu na to, z kim mieszkamy. Jeśli nawet położymy się do
łóżka o północy to bez większych problemów powinniśmy
być na tyle wypoczęci, aby o godzinie 8 wstać i zrealizować
wszystkie wyzwania, jakie stawia przed nami dany dzień
i dodatkowo znaleźć czas też na coś „ekstra”, bo przecież
zaoszczędziliśmy już sporo czasu.
Zarządzanie własnym czasem nie jest skomplikowane
czy kłopotliwe i wcale nie musisz być ekspertem od
planowania, aby nim rozporządzać w efektywny sposób.
Przy odrobinie wytrwałości i efektywnym zorganizowaniu,
jesteś w stanie zyskać co najmniej godzinę dziennie.
Zastanów się, ile takich dodatkowych godzin zyskasz po
miesiącu czy po roku i ile fantastycznych rzeczy będziesz
mógł w tym odkrytym na nowo czasie zrobić.
Anna Niemiec
WSZYSTKO O EKONOMII
I NIE TYLKO...
STUDENT NA WYLOCIE
NOWOŚCI str. 7
CO OFERUJE LOKALNY RYNEK PRACY?
Dyplom poważanej uczelni, ukończenie wymarzonego i pożądanego na rynku pracy kierunku studiów nie
jest w dzisiejszych czasach gwarantem dostania pracy, która satysfakcjonuje nie tylko zawodowo ale również
finansowo. Wiadomo, że w dzisiejszych czasach pracodawcy wymagają od kandydatów nie tylko twardych
umiejętności, ale także wykazania się dodatkowymi zaletami i doświadczeniami nabytymi chociażby podczas
uczestnictwa w kołach zainteresowań, stowarzyszeniach, czy wolontariacie. Podkarpacki rynek pracy, szczególnie ten
w największych miastach województwa jak Rzeszów, Mielec, Tarnobrzeg, oferuje coraz ciekawsze propozycje.
Dzieje się tak przede wszystkim z powodu utworzenia specjalnych stref ekonomicznych i ich ciągłego rozwoju.
Jak powszechnie wiadomo, od kilku lat największe zapotrzebowanie jest na specjalistów IT, informatyków
i handlowców. Rzeszowski rynek pracy zainteresowany jest także specjalistami z branży lotniczej ze względu na
zlokalizowaną niedaleko miasta Dolinę Lotniczą. Jednak nie są to jedyne zawody poszukujące nowych pracowników.
Po przeanalizowaniu ofert z lokalnego rynku pracy wynika, że o swoje kariery nie muszą się martwić ekonomiści
i inżynierowie.
Dużo ofert pracy skierowanych jest do osób wykonujących zawody rzemieślnicze, kierowców, kucharzy
i kelnerów. Na rynku od pewnego czasu widoczny jest trend dbania o zdrowie i wizerunek, dlatego też specjaliści
z tych dziedzin jak dietetycy, trenerzy personalni, instruktorzy fitness są również poszukiwani zarówno na krajowym jak
i lokalnym rynku pracy. W samym Rzeszowie, stolicy województwa, sytuacja jest coraz lepsza. Powstaje coraz więcej
przedsiębiorstw potrzebujących pracowników, a tylko w tym roku otwarty został nowy oddział międzynarodowej firmy
Raben zajmującej się logistyką który przyjął ponad stu nowych pracowników. Nowe inwestycje, które mają miejsce
w Rzeszowie takie jak budowa najnowocześniejszego w regionie biurowca SkyRes czy ResVita to doskonałe
sposoby na tworzenie nowych miejsc pracy oraz sprowadzanie do miasta inwestorów. Dodatkowo budowa nowych,
nowoczesnych osiedli, coraz lepsza dostępność komunikacyjna Rzeszowa sprawia, że duża liczba młodych ludzi
kończących studia decyduje się na podjęcie pierwszej pracy właśnie tutaj, a także na otwieranie własnych działalności,
co również powoduje, że tworzą się nowe miejsca pracy. Na stronie internetowej rzeszowskiego urzędu pracy widnieje
około 1000 ofert. Dla porównania w urzędzie pracy powiatu leskiego tych ofert jest zaledwie 17. Oczywiście sytuacja
z miejscami pracy ciągle ulega zmianie. W kwestii zarobków, sytuacja jest bardzo zróżnicowana, pracodawcy oferują od
1800zł netto dla początkujących. Najlepsze zarobki oferują duże korporacje w których obowiązuje system premiowy.
W takich miejscach zarobić można nawet 6000zł
Po dokładniejszym przeglądzie lokalnego rynku pracy widać, że sytuacja nie jest tak zła, jakby się mogło wydawać.
Dla osób studiujących, specjaliści mają jedną podstawową radę, aby nie zostawiać zapoznania się z rynkiem pracy
i szukaniem pracy dopiero po zakończeniu studiów. Ważne, aby zdobywać doświadczenie i umiejętności jak najwcześniej,
a w trakcie szukania pracy być po prostu cierpliwym i wytrwałym.
Magdalena Matuszewska
17 | MIG MARZEC 2016
WSZYSTKO O EKONOMII
I NIE TYLKO...
URTALKING
SPRAWY BIEŻĄCE W GOSPODARCE str. 3-4
JAK TO JEST WZIĄĆ UDZIAŁ
W URTALKING, CZYLI RADOŚĆ
Z WYSTĄPIEŃ PUBLICZNYCH
opiekun konkursu
dr Grzegorz Hajduk
Cześć, jestem Michał Chodorek, mam 25 lat. Jakby 3 lata temu ktoś
powiedział mi, że wygram edycję konkursu wystąpień publicznych to
za żadne pieniądze bym w to nie uwierzył. Czuję się świetnie, że tego
dokonałem. Jak do tego doszło? Z chęcią Ci opowiem. Cała ta historia
to seria całkiem przypadkowych, ale pozytywnych zdarzeń. Pamiętam
jakby to było wczoraj, gdy dobra duszyczka Agnieszka powiedziała
mi, że jest taki konkurs z przemówień publicznych na Uniwersytecie
Rzeszowskim. Jestem studentem Politechniki, a sami doskonale wiecie, że
czasem bywają animozje między naszymi uczelniami. Pomyślałem, zaraz,
moment, chwila… Ja mam brać udział w konkursie, w którym ktoś mnie
będzie oceniał czy dobrze gestykuluje, czy ludzie chcą mnie słuchać, czy
dobrze się poruszam po scenie? Never ! Generalnie boję się być oceniany
publicznie. Po pewnym czasie miałem przyjemność posłuchać w Internecie
zwycięzcę XI edycji konkursu i pomyślałem, że skoro Tadeusz dał radę to
w sumie można spróbować. Ale zaraz, o czym mam mówić? Długo
zastanawiałem się nad właściwym tematem, było ich tak wiele, że wybór
tego jedynego był nie lada wyzwaniem. Ale niech będzie, postawiłem na
patriotyczny temat. Moim celem było zwrócenie uwagi na dziwny kompleks
niższości naszego narodu na świecie. Jako młody człowiek, jeszcze
student, dostrzegam, że wśród wielu ludzi nadal funkcjonuje przekonanie,
że co polskie to gorsze. Wciąż króluje przeświadczenie, że w Polsce dobre
są: dziewczyny i wódka. Oczywiście nie dyskryminuję tu innych państw,
pokazuję jedynie, że warto czasem wyjść z cienia i docenić swój kraj za to,
z czego słynie, za co przynosi nam powody do chwil wzruszeń i radości.
Charakterystycznym, przynajmniej dla mnie, przykładem do pokazania
polskiego charakteru, woli walki, ambicji i siły jest sport. Warto zauważyć, że
w ostatnich latach z tym naszym sportem wcale nie jest tak źle. Wspomniałem
o postawie naszych siatkarzy na ostatnich mistrzostwach świata, piłkarzy,
którzy w przekonujący sposób zapewnili sobie awans na Mistrzostwa Europy,
rozgrywane we Francji. W prezentacji wskazałem na przykłady sukcesów
indywidualnych w osobach Justyny Kowalczyk, Michała Kwiatkowskiego
i innych. Dobór wydaje się być oczywisty i taki właśnie miał być. Na podstawie
znanych sportowców chciałem ukazać, że można wyjść z cienia jakiegoś
wyimaginowanego przeświadczenia, dotyczącego pochodzenia.
Konkurs URtalking skierowany jest do osób, które
mają coś do powiedzenia. Czy zatem jest jakiś wąski zakres
tematyczny, który można zaprezentować? Na szczęście nie
i to jest w nim najlepsze. Będąc na scenie czuje się ogromną
motywację i radość z powodu przebywania wśród ludzi,
którzy faktycznie chcą tam być, razem przeżywać wystąpienie
z prelegentem. Wydaje się, że 12 minut na scenie to bardzo
dużo. Niestety tak nie jest. Kolejne, cenne minuty biegły
nieubłaganie, a ja dalej chciałem mówić. Mówić więcej
i więcej i więcej… Atmosfera konkursu powoduje, że trema mija
w mgnieniu oka. Pamiętam moment wejścia na scenę.
Kompletna cisza, bardzo szybko rozkładam gadżety,
o których chciałem powiedzieć i wtedy pomyślałem, że nie
ma odwrotu, to jest mój czas. Do tej pory, gdy wspominam
swoje wystąpienie, nie mogę uwierzyć, że tak dobrze mi
poszło. Przygotowując się przez 5 dni czułem, że coś można
poprawić. Najlepszą próbę swojej mowy miałem na konkursie.
Zaraz po przemowie byłem z siebie dumny, ale przyszedł
czas na pytania od publiczności i oceny jury. Wtedy miało
się okazać czy moją radość podzielają jurorzy. Byłem mile
zaskoczony, bo w miarę precyzyjnie odpowiedziałem na pytania,
a oceniający pozytywnie ocenili prezentację. Czy w ten piękny,
wtorkowy wieczór może mnie spotkać coś lepszego (oprócz
zaplanowanego nocnego powrotu do domu)? Mimo wielkiego
zaskoczenia okazało się, że moje wystąpienie przypadło do
gustu publiczności oraz zasłużyło na zwycięstwo w XX edycji
konkursu URtalking. Ale jak to możliwe…- pomyślałem. Przecież
inni prelegenci (których gorąco pozdrawiam) mieli świetne
wystąpienia i byłem szczerze przekonany o ich zwycięstwie.
Ale no trudno, wygrałem. Brawa od publiczności, uścisk komisji
sędziowskiej, uśmiech jakże miłej prowadzącej konkurs Karoliny
to były momenty, na które warto było pracować…
Czy warto występować publicznie i brać udział w konkursie URtalking?
Naturalnie, że tak. Dla każdego z prelegentów motywy są różne. Dla mnie powodem uczestnictwa była chęć
sprawdzenia swoich możliwości na scenie, poskromienie stresu, nabranie pewności siebie. Czy mi się to
udało? Jestem przekonany, że tak, dlatego serdecznie zachęcam wszystkich nieśmiałych, niezdecydowanych
czy warto się zgłosić, aby tak jak ja i pozostali uczestnicy spróbowali swoich sił. To nic nie kosztuje, a przynosi
wiele korzyści. Nie chodzi już o wygraną, ale o poznanie ludzi z pasją, kształtowanie swojego rozwoju wśród
osób motywujących do pracy, nabieranie potrzebnego doświadczenia. Jeżeli chcesz coś zmienić w swoim
życiu- nie czekaj, zgłoś się na kolejną edycję konkursu URtalking.
Michał Chodorek
18 | MIG MARZEC 2016
WSZYSTKO O EKONOMII
I NIE TYLKO...
FINANSE
NOWOCZESNE ZARZĄDZANIE BIZNESEM str. 8
JAK PRZEŻYĆ STUDIA?
POD KIEROWNICTWEM DR WOJCIECHA LICHOTY
Studia jak wiadomo, to nie lada wyzwanie dla młodego
człowieka, a już szczególnie dla rodziców. Jeśli jesteś osobą
samodzielną, odpowiedzialną i nie chcesz żyć na garnuszku
rodziców albo dostałeś od nich pieniądze, ale chcesz je
bardzo dobrze wykorzystać, możesz skorzystać z naszych
propozycji! Przeglądasz gazetki promocyjne, korzystasz
z ulg studenckich i zniżek – to dobrze! Ale jak wiadomo, nie
zawsze da się na wszystkim oszczędzić…
My pokażemy Ci jak możesz żyć na studiach na tym samym
poziomie co dotychczas i jeszcze mieć z tego dodatkowe
korzyści!
Bardzo dobrą alternatywą na utrzymanie się
podczas studiów czy też zebrania oszczędności,
dla nas studentów są kredyty studenckie. Jako, że
część kosztów oprocentowania jest finansowane
przez budżet państwa, jest on dużo bardziej
atrakcyjny niż inne kredyty oferowane przez
banki.
Skorzystać mogą z niego zarówno studenci
jak i doktoranci, którzy zaczęli studia przed
ukończeniem 25. roku życia. Dla tych pierwszych
okres, na jaki udzielany jest kredyt, nie może
być dłuższy niż 6 lat. W przypadku studentów
studiów doktoranckich czas ten nie może być
dłuższy niż łącznie 10 lat. Kredytobiorca, starając
się o kredyt, musi wykazać, że posiada pełną
zdolność do czynności prawnych. Koniecznym
jest tutaj również przedstawienie zabezpieczenia
spłaty kredytu, którym najczęściej jest
poświadczenie rodziców, przy czym musi ono
być zaakceptowane przez bank. Chcąc mieć
pierwszeństwo przyznania kredytu, student musi
wykazać, że wysokość dochodu przypadającego
na członka jego rodziny nie przekracza 2500 zł.
Aby móc uzyskać kredyt studencki
konieczne jest złożenie przez studenta bądź
doktoranta wniosku o przyznanie kredytu, który
może złożyć w jednym z banków wymienionych
m.in. na stronie internetowej Uniwersytetu
Rzeszowskiego.
Razem z wnioskiem, który zostanie
udostępniony
przez
bank,
obowiązkowe
jest dołączenie zaświadczenia z uczelni
o odbywaniu studiów. Oprócz tego, wymagane
jest dostarczenie dokumentów do celów
poręczenia kredytu, oświadczenie o aktualnej
liczbie członków rodziny oraz oświadczenie
o uzyskanych dochodach z poprzedniego roku,
a także oświadczenie studenta o wysokości
składek na ubezpieczenie zdrowotne zarówno
jego jak i całej rodziny. Wniosek, razem z wyżej
wymienionymi dokumentami, można składać
w wybranym z listy banku od 1 października do 15
listopada każdego roku.
Wraz z zawartą umową kredytu student
zobowiązuje się do przedstawiania w banku
ważnej legitymacji studenckiej dwa razy
w roku (po ukończeniu każdego semestru, czyli
19 | MIG MARZEC 2016
do 31 października i do 31 marca). Kredytobiorca
jest również zobligowany do każdorazowego
powiadomienia banku o zdarzeniu, które
mogłoby wydłużyć okres pobierania kredytu np.
niezaliczenie semestru.
Wypłacanie
kredytu
następuje
w comiesięcznych ratach przez 10 miesięcy
w roku. Jego wysokość jest więc sumą
wypłaconych rat. Wysokość tej raty jest corocznie
ustalana przez Ministra Nauki i Szkolnictwa
Wyższego i w tym roku akademickim wynosiła
600 lub 800 zł, w zależności od poręczenia
spłaty przedstawianego bankowi.
Spłacanie kredytu jest odroczone, możemy
je rozpocząć nie później niż po upływie 2 lat od
daty ukończenia studiów. Spłacane raty kredytu
nie mogą być wyższe niż 20% miesięcznego
dochodu kredytobiorcy. Ustalona jest minimalna
liczba tych rat i wynosi nie mniej niż dwukrotność
otrzymanych rat kredytu. Odsetki kredytu
spłacane przez studenta są ustalane na podstawie
stopy redyskontowej weksli NBP. Odsetki te
stanowią połowę stopy i wynoszą obecnie 0,87%.
W trakcie spłaty kredytu można starać
się o zawieszenie spłacania kredytu na okres
maksymalnie 12 miesięcy ze względu na trudną
sytuację materialną spowodowaną utratą stałego
źródła dochodów czy też przypadkiem losowym.
Według ustawy częściowe lub całościowe
umorzenie kredytu studenckiego może nastąpić
gdy student wykaże, że jego sytuacja życiowa
jest trudna, czy też utracił zdolność do spłaty
zobowiązań. Student może ubiegać się również
o 20% umorzenie kredytu, jeżeli znajdzie się
wśród grupy 5% najlepszych absolwentów uczelni.
Lista takich osób jest corocznie publikowana
i umieszczana na stronie internetowej naszej
uczelni. Jeżeli taka sytuacja ma miejsce, należy
wówczas złożyć w banku do 30 dni od uzyskania
takiego potwierdzenia, odpowiedni wniosek.
Jedną
z
form
zagospodarowania
oszczędności pochodzących z uzyskanego
kredytu studenckiego lub też innych źródeł są lokaty
bankowe. Niskie ryzyko utraty zdeponowanych
środków
oraz
mało
skomplikowane
procedury
zakładania
lokat
decydują
o dużej popularności tej formy oszczędzania
wśród Polaków. Badania Fundacji Kronenberga pokazują, iż
konsumenci najczęściej wybierają lokaty krótkoterminowe, by
zaoszczędzić na przykład na nowy sprzęt AGD czy też wakacje.
Natomiast z długoterminowych lokat bankowych korzystają osoby,
które chcą zapewnić dobrą przyszłość sobie lub bliskim.
Osoby chcące założyć lokatę muszę pamiętać o wielu istotnych
czynnikach, które wpływają na jej opłacalność. Wybór nie jest zbyt
prosty z powodu wielu ofert jakie proponują banki na rynku. Dlatego
też koniecznym jest przeanalizowanie okresu trwania depozytu,
oprocentowania, częstotliwości kapitalizacji odsetek oraz innych
dodatkowych warunków, które często pojawiają się przy ofertach
promocyjnych. W pierwszej kolejności należy zastanowić się na
jaki okres chcemy zamrozić wolne środki finansowe, przy czym im
dłuższy okres, tym większe odsetki otrzymamy na koniec. Ważne jest,
by przejrzeć oferty różnych banków, które oferują odmienne warunki
dla nowych i obecnych klientów. Równie ważną informacją są górne
i dolne granice depozytu.
Kluczowymi elementami lokat są oczywiście czas trwania
lokaty oraz wysokość oprocentowania, które może być stałe lub
zmienne. W przypadku oprocentowania stałego, z góry wiemy jak
wysokie otrzymamy odsetki przy jej zakończeniu. Natomiast zmienne
oprocentowanie zależy od wielu czynników, które uwzględniają
banki np. stopy rynkowe WIBID/WIBOR, stopa inflacji, czy też stopy
procentowe ogłaszane przez NBP.
Jak wynika z naszych dociekań, w drugiej połowie kwietnia 2016
r., jedną z najlepszych lokat jest Lokata Happy oferowana przez IDEA
bank. Jest to lokata 3 miesięczna o oprocentowaniu 4 % w skali roku.
Jej zaletą jest również prosta procedura, dzięki której w krótkim czasie
może założyć lokatę przez internet, nie posiadając konta osobistego.
Kolejną ciekawą ofertą jest lokata w BGŻ pod nazwą Optima, tzw.
bezkarna lokata. Jej oprocentowanie wynosi 3,20 % w skali roku.
Według jej założeń, osoba zakładająca lokatę nie traci uzbieranych
odsetek nawet, gdy przed terminem zerwie lokatę.
Pozostałe warte zainteresowania lokaty to oferty takich banków
jak: Lion’s Bank, Raiffeisen Polbank, Plus Bank, PKO BP, BZ WBK,
których oprocentowanie waha się między 2,85 % a 2,25 %, natomiast
okres trwania wynosi od 1 miesiąca do 4 miesięcy. Zróżnicowane są
także granice depozytów bowiem wahają się w przedziale od 1 000
zł do 10 000 zł. Jedynie lokaty banku Lion’s wymagają depozytu
w wysokości minimum 100 000 zł.
Widzisz? To nie takie trudne - wystarczy się rozejrzeć. Posiadasz
pieniądze – zainwestuj, a przynajmniej nie będziesz tracić na inflacji.
Masz dobre oceny – jeszcze lepiej, bank może umorzyć Ci część
kredytu. Najważniejsze to zbieranie informacji, co dzieje się na rynku
kapitałowym i finansowym, a zauważysz ile świat daje Ci możliwości.
Karolina Nowak, Rita Pelczar, Anna Pędrak
WSZYSTKO O EKONOMII
I NIE TYLKO...
FINANSE
NOWOCZESNE ZARZĄDZANIE BIZNESEM str. 8
WSKAŹNIKIEM
WIARYGODNOŚCI
W jaki sposób banki podejmują decyzję o tym, komu mogą udzielić kredytu? Kiedy klient jest dla nich wiarygodny? Jakim
mechanizmom poddawana jest osoba wnioskująca? Banki stosują wiele metod pozwalających im to ocenić, jednak ciekawym
i coraz częściej wykorzystywanym procesem decyzyjnym jest scoring kredytowy (credit scoring).
Credit scoring jest metodą oceny wiarygodności umożliwiającą
określenie zdolności kredytowej osoby ubiegającej się o kredyt bankowy.
Mówi nam o tym, jak wysokie jest prawdopodobieństwo, że wnioskujący
będzie się wywiązywał z zobowiązań wobec banku.
Scoring kredytowy jest metodą punktową oceny kredytobiorcy. Oznacza
to, że istotnym dla banku cechom klienta przypisywane są punkty, zgodnie
z ustaloną skalą. Zsumowana wartość punktów umożliwia ocenę osoby
ubiegającej się o kredyt bankowy. Jak można się domyślić, im więcej punktów
otrzyma, tym wyższe prawdopodobieństwo, że okaże się ona dobrym
kredytobiorcą. Banki ustalają tzw. punkt odcięcia. Jest to próg informujący
o tym, że osoby, które zdobyły niższą liczbę punktów, uzyskają odmowę
otrzymania kredytu. Muszą one wtedy przedstawić lepsze zabezpieczenia
kredytu, lub zdecydować się na niższą pożyczkę.
Można wyróżnić następujące rodzaje scoringu kredytowego:
•
Scoring behawioralny
•
Scoring aplikacyjny
•
Scoring pozyskiwany z BIK (Biura Informacji Kredytowej)
Scoring aplikacyjny polega na ocenie danych majątkowych i osobistych
wnioskodawcy na podstawie informacji zawartych we wniosku kredytowym.
Osoba ubiegająca się o kredyt zobowiązana jest do podania w nim swoich
pewnych cech. Należeć mogą do nich: wykształcenie, wiek, zawód, miejsce
zamieszkania, stan cywilny, status zatrudnienia, liczba osób na utrzymaniu,
a nawet posiadanie telefonu czy samochodu. Z wykorzystaniem tzw. karty
scoringowej zawierającej mechanizm przyznawania odpowiedniej liczby
punktów danym cechom i atrybutom wyliczana jest ocena punktowa
wnioskodawcy. Przykładowy schemat tego procesu ukazany jest poniżej:
CECHA
WIEK
ZAWÓD LUB
CHARAKTER PRACY
STATUS
MIESZKANIOWY
SUMA PUNKTÓW
20 | MIG MARZEC 2016
Wartości punktowe wyznaczane za pomocą szeregu metod z zakresu
statystyki i ekonometrii np. analizy regresji, analizy dyskryminacyjnej,
programowania matematycznego oraz wielu innych. Wprowadzane do użytku
muszą być okresowo weryfikowane i modyfikowane w celu zapewnienia
ciągłości prawidłowego oceniania wnioskodawcy.
Scoring behawioralny jest metodą oceny ryzyka kredytowego obecnego
klienta na podstawie jego dotychczasowych relacji z bankiem. Jest to na
przykład liczba otwartych rachunków, typu przeprowadzanych transakcji
czy wiek rachunku. Ocena może być określana w sposób analogiczny jak
w przypadku scoringu aplikacyjnego.
Ostatni rodzaj scoringu polega na wymianie informacji kredytowej z Biura
Informacji Kredytowej. BIK gromadzi, przetwarza i udostępnia te informacje
w formie tzw. raportów kredytowych. Podczas procesu decyzyjnego bank
może zwrócić się z zapytaniem do Biura Informacji Kredytowej o dane klienta.
Jeżeli figuruje on w BIK-u, bank otrzymuje informacje na temat dotychczas
zaciągniętych kredytów, tj. rodzaju, liczbie, wysokości, okresie i walucie.
Dostaje też dane na temat sposobu obsługi zobowiązań, terminowości rat,
oraz liczbie zapytań przesłanych do BIK-u przez inne banki.
Credit scoring staje się coraz popularniejszym narzędziem w procesie
podejmowania decyzji kredytowych przez banki. Co za tym idzie, do
wyznaczania ocen punktowych i modeli wykorzystywane są coraz bardziej
zaawansowane metody. W rezultacie banki będą poszukiwać coraz więcej
specjalistów w tej dziedzinie. W związku z tym zachęcam do bliższego
zapoznania się z tą tematyką.
Aneta Bęben
ATRYBUT
PUNKTY
<30
<30-39>
<40-49>
>49
10
15
25
30
CZŁONEK KADRY PRACOWNICZEJ
WYKWALIFIKOWANY ROBOTNIK
PRACOWNIK BIUROWY
STUDENT
NIEWYKWALIFIKOWANY ROBOTNIK
PRACOWNIK PRACUJĄCY W NIEPEŁNYM WYMIARZE GODZIN
10
8
7
5
4
2
WŁAŚCICIEL DOMU/MIESZKANIA
NAJEMCA DOMU/MIESZKANIA
MIESZKAJĄCY PRZY RODZINIE
7
11
14
16-51
Na podstawie tabeli możemy
powiedzieć hipotetycznie,
że:
punkt odcięcia - 30 pkt
0-30 pkt – klient zły
31- 40 pkt – klient przeciętny
41- 51 pkt – klient dobry
WSZYSTKO O EKONOMII
I NIE TYLKO...
FINANSE
NOWOCZESNE ZARZĄDZANIE BIZNESEM str. 8
PŁACENIE GOTÓWKĄ
ODCHODZI DO LAMUSA
Obecny system finansowy wciąż ulega licznym zmianom. Współcześnie dominuje obrót gotówkowy, jednak wysoce
prawdopodobne jest, że w ciągu najbliższych lat gotówka całkowicie zniknie, lub jej bezpośrednie używanie zostanie zredukowane
na rzecz pieniądza w formie elektronicznej, który jest bezpieczniejszy i łatwiejszy w użyciu.
Transakcja bezgotówkowa – o co
dokładnie chodzi?
Jakie profity z obrotu bezgotówkowego
ma gospodarka?
Żyjąc w dobie XXI wieku, chcąc lub nie
jesteśmy uczestnikami kształtowania się wciąż
rozwijającego się obrotu bezgotówkowego.
Wpierw należy wyjaśnić czym zasadniczo
różni się on od tradycyjnej formy płatności.
Pieniądz gotówkowy, powszechnie nazywany
gotówką, jest to pieniądz przyjmujący formę
obowiązujących
znaków
pieniężnych.
W Polsce są to banknoty oraz monety
opiewające na złote i grosze, emitowane przez
bank centralny. Pieniądz bezgotówkowy
kreowany jest przez banki komercyjne. Jest
to pieniądz przyjmujący formę zapisów
księgowych na rachunkach bankowych. Ściślej
rzecz ujmując, transakcja bezgotówkowa
polega na rozliczeniu pieniężnym dwóch
stron, które posiadają rachunek bankowy,
bez użycia gotówki. W tym celu następuje
transfer środków pieniężnych z rachunku
płatnika, na wskazane konto. Obecnie
w Polsce dostępnych jest wiele możliwości
płatności bezgotówkowych m.in:. polecenie
przelewu, polecenie zapłaty, zlecenie stałe,
karta kredytowa, karta debetowa, karta
obciążeniowa.
Liczne badania potwierdzają wpływ obrotów
gotówkowych i bezgotówkowych na rozwój
gospodarki każdego kraju. Większość z nich wskazuje
pozytywne skutki rozwoju obrotu bezgotówkowego,
który generuje niższe koszty. W ostatnich latach
rośnie znaczenie płatności bezgotówkowych
z powodu rozwoju technologii, które pozwalają
na
automatyzację
i
cyfryzacje
procesów
płatniczych oraz poprzez dążenie przedsiębiorstw
i konsumentów do ograniczenia kosztów za
dokonywane transakcje. Zaobserwowane zmiany
wiążą się z bezpieczniejszym, wygodniejszym,
szybszym i tańszym sposobem dokonywania
płatności. Wszystko to przyczynia się do redukcji
kosztów i zwiększenia sprawności obrotu towarami
i usługami. Co ważne, im więcej pieniędzy ulokowane
jest w bankach, tym większy depozyt posiadają,
a co za tym idzie mogą udzielać więcej kredytów.
Inwestycje, które zazwyczaj finansowane są
z kredytów stymulują wzrost gospodarczy, tym
samym napędzając koniunkturę. Oprócz tego
wzrost liczby transakcji bezgotówkowych sprzyja
ograniczeniu szarej strefy w gospodarce. Warto
zauważyć, że dominacja transakcji gotówkowych
najczęściej ma miejsce w krajach ze słabiej rozwiniętą
gospodarką. Nie jest to jednak jedyny wyznacznik
poziomu rozwoju kraju, który natomiast zależy od
większej liczby czynników.
Jaki jest stosunek Polaków do
takiej formy płatności?
Z jednej strony politycy nakłaniają do
używania elektronicznej formy płatności,
która poprzez rejestrowanie operacji jest łatwa
do zweryfikowania i umożliwia ograniczenie
unikania płacenia podatków. Dzięki temu
fiskus może z łatwością kontrolować wszelkie
transakcje zachodzące na rynku. Trzeba
jednak podkreślić, że płatności gotówką nie
są bezpośrednią przyczyną rozwoju szarej
strefy, której źródeł należy upatrywać m.in.
w wysokości opodatkowania dóbr i usług.
Dla osób aktywnych oraz zapracowanych,
bardziej komfortowe jest wykonanie przelewu
za pośrednictwem laptopa czy smartfona
oraz płacenie za zakupy kartą czy telefonem,
bez konieczności trzymania w portfelu sporej
ilości gotówki. Co więcej, pieniądze znajdujące
się na rachunku bankowym „pracują dla nas”,
natomiast te odłożone w domu nie przynoszą
żadnych zysków. Część społeczeństwa,
a szczególnie osoby starsze uważają
„żywy pieniądz” za główną formę płatności,
bowiem odczuwają liczne obawy związane
z udostępnieniem wrażliwych danych osobom
trzecim oraz strach przed bezpieczeństwem
transakcji elektronicznych.
21 | MIG MARZEC 2016
Płatności online dostępne na rynku
Pierwszą z nich, a zarazem najstarszą z nich jest
płatność sms-em, która odbywa się poprzez wysłanie
odpowiedniej treści wiadomości pod wskazany
numer. Jest to dość popularna i bardzo szybka
forma płatności za usługi, jednak polecana przy
transakcjach nie przekraczających 30 zł. Kolejną jest
przelew internetowy, który mogą wykonywać jedynie
klienci posiadający dostęp do konta w Internecie.
Płacąc za towar, klient ze strony sklepu zostaje
przekierowywany na stronę banku, gdzie logując
się i wpisując odpowiedni kod bezpiecznie wysyła
pieniądze na konto sprzedawcy. Karty płatnicze,
kredytowe, debetowe również stanowią wygodną
formę płatności za zakupy stacjonarne i internetowe.
Płatności online są zabezpieczane protokołem SSL,
który dzięki odpowiednio wygenerowanym kluczom
szyfrowania zabezpiecza wymianę danych między
stronami transakcji. W ostatnich latach coraz bardziej
popularna staję się płatność telefonem, która dzięki
zainstalowaniu odpowiedniej aplikacji na urządzeniu
umożliwia płacenie w sklepach, w Internecie,
wykonywanie przelewów na numer innego telefonu
oraz wypłacanie gotówki z bankomatu. Ostatnią
formą wykonywania płatności online są systemy
służące do bezpiecznych płatności internetowych, które pozwalają
zarządzać środkami na koncie równie ostrożnie, jak tymi znajdującymi
się w naszym portfelu. Najpopularniejszymi systemami oferującymi
płatności elektroniczne są m.in. PayPal, PayU, PayByNet, eCard,
DotPay.
Jakie formy płatności bezgotówkowych wybierają
Polacy?
Liczba transakcji bezgotówkowych w światowej gospodarce
ciągle rośnie, w naszym kraju wskaźnik wynosi 79,9%, podczas gdy
średnia w UE to 59,7%. Przy tym w krajach rozwiniętych jak Finlandia,
Wielka Brytania czy Niemcy obrót gotówkowy okazał się najniższy.
W Grecji i Bułgarii natomiast odnotowano najwyższy poziom płatności
gotówkowych. W Polsce transakcje gotówkowe dominują pod
względem liczby, ale ich wartość jest nieznaczna, bowiem stanowi
1,57%. Przedsiębiorstwa poprzez dokonywanie wysokich płatności,
takich jak polecenia przelewu maja znaczący wpływ na owy wynik.
W 2015 roku przelewy bankowe stosowało 64% Polaków. Prawie tak
samo popularne były szybkie przelewy, na które zdecydowało się 59%
badanych. Z kolei kart płatniczych użyło aż 62% tzn. że praktycznie
więcej niż co drugi z nas wybrał tę formę płatności. Co więcej z raportu
na temat zakupów mobilnych, wynika m.in., że smartfon do celów
zakupowych wykorzystuje 25% respondentów, a 12% tablet. Aż 21%
konsumentów używa urządzeń mobilnych w sklepach, restauracjach
i innych punktach sprzedaży. Posługując się dostępnymi dziś
technologiami najczęściej robimy zakupy z działu elektroniki, mody
i kosmetyków. Płeć nieznacznie wpływa na wybór tej formy zakupów,
natomiast liderami w płatnościach mobilnych są osoby w wieku 24 44 lat.
Podsumowanie
Co konsumenci cenią sobie w standardowym sposobie płacenia?
Przede wszystkim namacalność, natychmiastową dostępność,
możliwość płacenia „od ręki” oraz brak kosztów związanych
z dysponowaniem środkami. Do zalet gotówki należy anonimowość
w przypadku płacenia, ale zarazem i podczas kradzieży. Gdy
znajdziemy się w drugiej sytuacji, istnieją nikłe szanse na odzyskanie
gotówki, za to w banku nasze pieniądze są bezpieczne, nawet w sytuacji
upadłości, bowiem chroni je Bankowy Fundusz Gwarancyjny. Do wad
gotówki należą m.in. koszty związane z jej produkcją, dystrybucją
i przechowywaniem, które ponoszą banki i detaliści. W rzeczywistości
jednak dużą część kosztów uiszczają klienci, którzy ponoszą
dodatkowe opłaty np. za dobra i usługi.
Karolina Rąpała,
Krzysztof Rąpała
WSZYSTKO O EKONOMII
I NIE TYLKO...
FINANSE
NOWOCZESNE ZARZĄDZANIE BIZNESEM str. 8
ALE NIE
TYLKO
KARTA
KREDYTOWA
Niemal zawsze kartę kredytową kojarzymy z perspektywą zaciągania kredytu w dowolnej chwili. Okazuje się jednak, że opcji,
z których można skorzystać, jest dużo więcej. Karty oferują różne udogodnienia, dodatkowe bonusy, a nawet wartościowe
nagrody.
Każdy bankowy produkt wymaga przemyślanego podejścia, ale jeśli posiadacz korzysta z takiej karty rozsądnie, może być ona
bardzo wygodnym narzędziem. Co ważne, a o czym nie każdy wie, karta kredytowa nie jest powiązana z kontem osobistym. Nie
trzeba w ogóle posiadać konta w banku, aby móc dysponować plastikowym pieniądzem. To niezależny produkt, któremu bank
przyporządkowuje górny limit płatności. Płacąc w ten sposób, posiadać wydaje pieniądze nie swoje ale banku, ma jednak określony
pewien okres “zwrotu pożyczki” - oczywiście im wcześniej tym lepiej!
Jak przekonać klienta, że karta kredytowa to udogodnienie
a nie oferta pełna gwiazdek i niejasności dopisanych małym
druczkiem? Jak wynika z badań BIK i Fundacji Kronenberga przy Citi Handlowy, co trzeci
badany rezygnuje z karty kredytowej, bo boi się:
A. ukrytych kosztów (33 proc.)
B. wysokiego oprocentowania (31 proc.).
Dla przykładu oferta jednego z banków warszawskich zakłada uproszczenie
karty kredytowe Citi Simplicity do maksimum – zrezygnowano z gwiazdek
i dodatkowych opłat. Posiadacze karty zwolnieni są po pierwsze - z opłaty rocznej
za użytkowanie karty, niezależnie od wysokości miesięcznych wydatków. Po
drugie - nie ponoszą opłat za monity listowne ani telefoniczne. Takie rozwiązanie
nie tyko wiąże się z poprawą konkurencyjności banku ale także z poczuciem
bezpieczeństwa klienta - zero ukrytych kosztów, maksimum satysfakcji
z produktu bankowego.
Udogodnienia i profity
Klientom, którzy aktywnie i regularnie korzystają z karty kredytowej, bank może
zaoferować możliwość: bezpłatnego korzystania z karty, wysokie limity kredytowe,
brak prowizji od transakcji bezgotówkowych zarówno w kraju, jak i za granicą,
możliwość dokonywania przelewów z karty debetowej, dogodny system spłaty,
w tym bezpłatną usługę automatycznej spłaty zadłużenia, bezpłatne ubezpieczenie,
automatyczne wznawianie karty czy możliwość przeniesienia karty z innego banku.
To tylko kilka z propozycji banku, jakie oferują swoim lojalnym klientom, ale nie tylko,
bo takie udogodnienia są często kartą przetargową na konkurencyjnym rynku usług
bankowych.
Co wydaje się ciekawe, w przypadku płacenia kartą kredytową istnieje możliwość
cofnięcia niemal każdej transakcji w reklamacji zakupionych towarów bądź usług.
Posiadacze karty kredytowej mogą zareklamować transakcję w okresie od 30 do 90
dni, od momentu wystawienia rachunku rozliczeniowego za dany miesiąc.
Ubezpiecz swoją kartę!
Bonusy i nagrody Podsumowanie
Niemal każdy bank w swojej ofercie
posiada opcję ubezpieczenia karty
kredytowej. Banki oferują specjalne
pakiety ubezpieczeniowe dla kart
kredytowych. W zakres ubezpieczenia
wchodzą przede wszystkim: kradzież
i zgubienie karty, nieuprawnione użycie
np. w przypadku płatności zbliżeniowych,
ubezpieczenie w podroży czy gwarancja
spłaty kredytu w przypadku trwałego
uszczerbku na zdrowiu czy też śmierci
posiadacza karty. Banki oferują także
zabezpieczenie
przed
oszustwem.
Odpowiedzialność
za
transakcje
oszukańcze jest ograniczona do 150
euro, a w przypadku dodatkowego
ubezpieczenia się – zerowa.
Karta kredytowa to nie tylko szybki dostęp do gotówki w razie niespodziewanych
wydatków. To także szereg interesujących bonusów i programów lojalnościowych.
Wśród nich – pakiety concierge, pakiety assistance, programy rabatowe czy bezpłatny
serwis SMS pozwalający na łatwą kontrolę wydatków.
Pakiet usług concierge to świadczenia na życzenie klienta. Ale jakie to mogą być
świadczenia? Na przykład pomoc w przygotowaniu wyjazdu na wakacje (rezerwacja
biletów lub hotelu), organizacja biletów na wybrane przez klienta imprezy sportowe lub
muzyczne, a nawet wynajęcie i podstawienie limuzyny z kierowcą.
Do niemal wszystkich posiadaczy karty skierowany jest z kolei pakiet assistance.
Dzięki niemu klient nie musi się martwić o swój zepsuty samochód, uszkodzony sprzęt
domowy, pomoc w organizacji opiekunki do dziecka czy rezerwację wizyty u lekarza.
Dlaczego? Ponieważ wszystkim tym zajmie się firma ubezpieczeniowa!
Oczywiście im karta ma wyższy limit kredytowy, tym oferowanych bonusów
i pakietów więcej. Wiele banków oferuje na przykład programy, w których każda wydana
złotówka przeliczana jest na punkty, a te z kolei mogą być wymieniane na nagrody, np.
bilety lotnicze, rabaty w biurach podróży czy wypożyczalniach samochodów – i to na
całym świecie. Za obroty kartą klient ma także szansę otrzymać atrakcyjne nagrody.
Można więc otrzymać bilety na koncerty, ważne wydarzenia kulturalno-sportowe, ale
również sprzęt – nawet telewizor, laptop, tablet, telefon czy zegarek. Banki zachęcają
też klientów promocjami, które polegają na tym, że bank zapłaci klientowi za założenie
karty, np. 100 zł w ramach tzw. zwrotu środków na kartę.
Karta kredytowa może skrywać
wiele bonusów, ale korzystanie
z niej powinno być proste
i przejrzyste. Faktem jest, że
są one mieczem obosiecznym:
z jednej strony dają nam
niesamowitą
wygodę,
ale
z drugiej mogą być pierwszym
krokiem do spirali długów.
Dlatego ważne jest, aby
korzystać z jej funkcji rozsądnie,
a jeżeli ma się taką możliwość
w pełni wykorzystywać bonusy
i udogodnienia oferowane
przez bank.
Katarzyna Gurba
Katarzyna Kutowicz
22 | MIG MARZEC 2016
WSZYSTKO O EKONOMII
I NIE TYLKO...
FINANSE
NOWOCZESNE ZARZĄDZANIE BIZOPOWIEŚĆ
NESEM str. 8
O FRANKU.
KOLEJNA
ODSŁONA
Nasze studenckie spojrzenie na finanse sięga najczęściej krótkookresowej perspektywy. Kalkulujemy jak rozłożyć nasze
(jeszcze ) niskie dochody na ciągle zwiększające się potrzeby. Nie zawsze wszystko idzie po naszej myśli i nie zawsze kalkulacja
ta nam się udaje. A co z oszczędnościami? W głowie pojawia się też perspektywa własnych czterech kątów, ale spowita mgłą
dalekiej przyszłości. Mimo to warto zorientować się na rynku nieruchomości już dziś.
Nie tylko student ekonomii wie, że rynek nieruchomości ściśle związany jest z rynkiem kredytów hipotecznych. Obecne
zawirowania dotyczące kredytów we frankach nie omijają uszu nawet tych najbardziej odpornych na newsy gospodarcze.
JAK TO SIĘ ZACZĘŁO?
Nagła kredytowa kariera szwajcarskiego
franka sprawiła, że tysiące Polaków co
najmniej raz w miesiącu z niepokojem zerkają
na notowania. Popularność zobowiązań
w helweckiej walucie była wynikiem zbiegu
kilku okoliczności w określonym momencie
gospodarczej historii Polski. Kredytobiorcy,
którzy w połowie zeszłej dekady wybierali
kredyty walutowe, wcale nie działali po
omacku. Mieli podstawy przypuszczać, że
podjęcie ryzyka okaże się opłacalne.
Za symboliczne nowe otwarcie na
polskim rynku nieruchomości można uznać
rok 2004. Polska stała się członkiem Unii
Europejskiej, a wzrost gospodarczy zaczął
przyspieszać, szybko osiągając dynamikę,
którą dziś można tylko wspominać
z podziwem. Wraz z rosnącymi dochodami
Polaków wzrastał popyt na nieruchomości.
O ile jednak w poprzednich latach rynek
bankowy nie był w stanie zaoferować
potencjalnym nabywcom mieszkań w miarę
dostępnego kredytu, tym razem było inaczej.
Od roku 2005 kredytów we frankach
zaczęło lawinowo przybywać. Złożyło się na
to wiele czynników - rosnące wynagrodzenia,
łagodniejsze wymogi banków i większy
apetyt na ryzyko wśród kredytodawców.
Jednym ze sposobów podniesienia zdolności
kredytowej w warunkach wysokich stóp
procentowych w Polsce było udzielanie nisko
oprocentowanych kredytów w walutach
obcych. Frank szwajcarski nadawał się do
tego celu znakomicie. LIBOR CHF znajdował
się na poziomie poniżej 1%, a banki miały
23 | MIG MARZEC 2016
dostęp do refinansowania akcji kredytowej
we frankach. Rozpoczął się czas ostrej
konkurencji o portfele kredytobiorców.
W 2006 roku nadzór bankowy podjął
kroki, które miały nieco ograniczyć gwałtownie
rosnącą akcję kredytową we frankach.
W życie weszła Rekomendacja S, która
zalecała stawianie wyższych wymogów
osobom
zaciągającym
zobowiązania
walutowe. Banki skłaniano do rozwagi
także innymi środkami, zwiększając wymogi
kapitałowe. Działania regulatora zdołały tylko
odrobinę zmniejszyć impet rozpędzającego
się franka, mimo wzrostu oprocentowania.
Moment, którego obawiała się Komisja,
nadszedł już po sześciu miesiącach. Rok
2008 był rekordowy dla kredytów we
frankach - ich portfel, w tak krótkim czasie,
podwoił się. Jednocześnie napływ kupujących,
wspomaganych łatwo dostępnym kredytem,
rozchwiał rynek nieruchomości, windując
w górę ceny mieszkań. W czerwcu kurs
szwajcarskiej waluty osiągnął historyczne
minimum. Można powiedzieć, że to był
szczytowy moment złotej ery franka.
Wkrótce
światową
gospodarką
zachwiały niecodzienne zdarzenia. Za
oceanem upadł bank Lehman Brothers, co
symbolicznie zapoczątkowało światowy
kryzys. Od 2009 roku zaczęła się epoka
powolnego schyłku frankowych kredytów.
Banki
zaczęły
najpierw
podwyższać
wymagania wobec zainteresowanych nimi
kredytobiorców, a następnie rezygnować
z ich udzielania.
CO DALEJ?
W wyniku uwolnienia kursu CHF, odnotowano jego wzrost od
ponad 2 do prawie 4 złotych. Patrząc obiektywnie, każdy powie,
że frankowicze powinni jak najszybciej spłacić kredyt, którego rata
obecnie jest kilkakrotnie wyższa niż w momencie zaciągnięcia
zobowiązania. Nie jest to jednak tak łatwe, ponieważ pieniędzy
ciągle brakuje. Na dodatek porywcza natura Polaka nie pozwala
przyznać się mu do popełnionego błędu, jakim w tym przypadku
było pominięcie dużego ryzyka związanego ze zmiennością stóp
procentowych.
Trzeba jednak „zakasać” rękawy i wziąć się do roboty. Eksperci
w dziedzinie finansów przedstawiają różnego rodzaju rozwiązania
dotyczące spłaty kredytu zaciągniętego we frankach. Jednym
z takich rozwiązań jest skorzystanie z wakacji kredytowych oraz
najbardziej radykalne działanie – sprzedaż nieruchomości.
O zmianach kursów walut można teoretyzować. Nigdy jednak
nie jesteśmy w stanie przewidzieć do końca, co przyniesie zmienna
przyszłość ekonomiczna. Jako przyszli ekonomiści – powinniśmy
wziąć pod uwagę nie tylko doświadczenia frankowiczów, ale również
szereg czynników, które mogą w przyszłości wpłynąć na kurs waluty
oraz na możliwości zabezpieczenia ewentualnego zobowiązania.
Katarzyna Gurba
WSZYSTKO O EKONOMII
I NIE TYLKO...
SPORT
MARKETING str. 9
Lacrosse is a Native American game that dates back to
a time long before Europeans settled in what is now the United
States. It is a game of warriors that tests the limits of human
athleticism and emphasizes teamwork.
Even though lacrosse is widely recognized in the United
States and Canada, most people in Poland have never heard
of it. However, it is slowly becoming more popular. Poland
actually has both and men’s and women’s national teams and
competes on the international stage. Professional lacrosse
players typically play for the love of the game without much
financial benefit. Many hold second jobs to support the lifestyle.
The game is played on a football field and has an offensive
strategy that is similar to ice hockey. There are 12 positions in
the women’s game. 10 people play on each side in the men’s
game: 3 defense, 3 midfield, 3 attack, and 1 goalie. With hardly
any protection except gloves, a helmet, and a chest protector, it
is hard to imagine a sport with a more courageous goalie. The
goals are approximately 2 x 2 meters and a strong offensive
player can often shoot the small, hard, rubber ball upwards of
160 Kph.
Lacrosse is a full-contact, physical sport. The players use
sticks with baskets at one end to carry and throw the ball to
each other. Defensive players have a two-meter stick, and
offensive players have a one-meter stick. The ball is in-play
when it is on the ground or in the air as long as it is within the
boundaries of the field. Players use their sticks and bodies to
try and gain possession of the ball when they are on defense.
The game only stops during timeouts, after goals, and
when a foul is committed. Otherwise, the players are running
for the whole game. Men’s lacrosse typically consists of four
15-minute periods. Women’s lacrosse has two halves and
usually lasts around 60 minutes.
Lacrosse has a fast learning curve. People can learn the
rules and fall in love with the game quickly. This is probably
why it is becoming more popular throughout the world. If you
are interested in learning more about the game, just ask “Uncle
Google.” He’ll show you why lacrosse is the fastest game on
two feet.
Kevin Kareckas bio:
Kevin Kareckas is an educator, lacrosse player, and musician
from the United States currently teaching English at the
University of Rzeszow.
24 | MIG MARZEC 2016
WSZYSTKO O EKONOMII
I NIE TYLKO...
NOWOCZESNE ZARZĄDZANIE BIZNESEM
BUSINESS ENGLISH str. 10
BANKI SPÓŁDZIELCZE TO NIE SKOK-I
Ostatnio oprócz informacji na temat banków komercyjnych, coraz częściej z różnych źródeł dowiadujemy się o bankach
spółdzielczych oraz SKOK-ach. Banki spółdzielcze są zwykle mylnie utożsamiane z tzw. SKOK-ami, czyli spółdzielczymi kasami
oszczędnościowo-kredytowymi. W rzeczywistości więcej między nimi różnic niż podobieństw.
Najważniejszą różnicą jest
fakt, iż SKOK-i nie są bankami.
Są to instytucje parabankowe,
które tak jak banki spółdzielcze
zorganizowane są w formie
spółdzielni. Ze względu na formę
prawną SKOK-i, podobnie jak banki
spółdzielcze, podlegają przepisom
ustawy Prawo spółdzielcze. Jednak
SKOK-i funkcjonują na podstawie
odrębnej ustawy - Ustawa z dnia 5
listopada 2009 r. o spółdzielczych
kasach
oszczędnościowokredytowych (Dz.U. 2012 poz. 855
z późń. zm.).
Klientem
banku
spółdzielczego może być każdy.
Natomiast,
aby
skorzystać
z produktów oferowanych przez
SKOK-i, trzeba być członkiem
SKOK-u. Wynika to z zamkniętego
charakteru SKOK-ów, które kierują
swoje produkty tylko i wyłącznie
do swoich członków. SKOK-i
często odwołują się do działalności
Franciszka Stefczyka, założyciela
spółdzielni
kredytowych
na
terenach zaboru austriackiego,
a także Friedricha Raiffeisena
zakładającego tego typu instytucje
na
ziemiach
niemieckich.
W
rzeczywistości
historia
SKOK-ów jest znacznie krótsza.
W Polsce pierwsze SKOK-i pojawiły
się dopiero w 1992 roku, 130 lat
po założeniu pierwszych banków
spółdzielczych
na
ziemiach
polskich. Kolejną różnicą między
bankami spółdzielczymi a SKOKami jest liczba tych instytucji
funkcjonujących na terenie Polski.
SKOK-ów prowadzących obecnie
działalność jest 49, natomiast
banków spółdzielczych jest ponad
10-ciokrotnie więcej (561).
Banki spółdzielcze
świecie na
Banki spółdzielcze należą do
niezwykle licznej i zróżnicowanej
pod względem organizacyjnym,
prawnym i finansowym grupy
banków funkcjonujących w Europie
od ponad 150 lat. Współczesne
spółdzielcze
grupy
bankowe
w Europie należą do jednych
z najszybciej rozwijających się
segmentów sektora bankowego
i
rynku
finansowego.
Ich
dynamiczny rozwój spowodowany
jest
stabilnymi
podstawami
25 | MIG MARZEC 2016
w postaci stosunkowo licznej grupy
pojedynczych banków tworzących
całą strukturę, a także silnej
więzi członków (udziałowców),
tworzących podstawy sprawnego
funkcjonowania
struktur
organizacyjnych.
Wszystkie
te
cechy
i
uwarunkowania
świadczą jednoznacznie, że banki
spółdzielcze stały się trwałym
elementem funkcjonującego rynku
finansowego nie tylko w skali
pojedynczych krajów, ale także na
rynkach międzynarodowych, jako
banki uniwersalne, świadczące
szeroki i różnorodny zakres
usług.
Znaczenie
bankowości
spółdzielczej jest zróżnicowane
w poszczególnych krajach Unii
Europejskiej. Najwyższy udział
w rynku pod względem sumy
bilansowej mają banki spółdzielcze
w Finlandii, Holandii i Austrii.
Banki spółdzielcze w większości
krajów Unii Europejskiej mają duże
znaczenie w systemie finansowym,
a w wielu przypadkach są
wiodącymi grupami bankowymi
oraz zajmują wysoką pozycję
w światowych rankingach instytucji
finansowych. Przykładem mogą
być grupy: OKO Bank, Rabobank
Nederland, Credit Agicole oraz DZ
Bank. W Polsce jedną z wiodących
grup bankowych jest Spółdzielcza
Grupa Bankowa zrzeszająca ponad
200
Banków
Spółdzielczych,
działających na terenie niemal
całego kraju. Placówki Banków
Spółdzielczych SGB można znaleźć
zarówno w dużych miastach,
a także w średnich i małych
miejscowościach.
Zrzeszone
w
SGB
Banki
Spółdzielcze
nieustannie zwiększają obszar
działalności handlowej, oferując
usługi za pomocą niemal 1.800
placówek oraz elektronicznych
kanałów dostępu.
dr Urszula Wiśniewska
Banki spółdzielcze a SKOK-i
WSZYSTKO O EKONOMII
I NIE TYLKO...
NOWOCZESNE ZARZĄDZANIE BIZNESEM
BUSINESS ENGLISH str. 10
ZUS MIGA DO SWOICH KLIENTÓW
Szacuje się, że liczba osób głuchych w Polsce waha się od 45 tys. do
50 tys., a niemal 900 tys. ma poważny uszczerbek słuchu. Prawie
2 tys. osób niedosłyszących to studenci polskich szkół wyższych.
Stosunkowo często załatwienie sprawy urzędowej jest dla nich
niemałym wyzwaniem. ZUS jako firma odpowiedzialna społecznie,
której dobro jej obecnych i potencjalnych Klientów jest dobrem
nadrzędnym, wychodzi naprzeciw Ich oczekiwaniom i w Salach
Obsługi Klientów uruchamia wideotłumaczenie na język migowy
oraz oferuje wsparcie przeszkolonych z tego zakresu pracowników.
W 243 placówkach Zakładu Ubezpieczeń
Społecznych
osoby
niesłyszące
mogą
liczyć na wsparcie w obsłudze spraw przez
pracowników przeszkolonych z Systemu
Językowo-Migowego (SJM) lub Polskiego
Języka Migowego (PJM). W 2015 r. prawie 3
400 niesłyszących klientów skorzystało w
placówkach ZUS z obsługi tłumaczonej na
język migowy przez pracowników. Niemniej
część spraw, z którymi zgłaszają się osoby
niesłyszące jest na tyle skomplikowana,
iż wymaga dużo większych umiejętności
w zakresie komunikacji w języku migowym.
Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom
niesłyszących klientów, ZUS uruchomił od
18 kwietnia 2016 r. usługę wideotłumaczenia
rozmów na PJM w Salach Obsługi Klientów
w
siedzibach
swoich
wszystkich
43
oddziałów (wykaz placówek, jak i inne
informacje dla osób niesłyszących są
dostępne na stronie internetowej ZUS
w informacjach zamieszczonych na BIP
oznaczonych znakiem ucha ). Jeżeli podczas
obsługi
Klienta
niesłyszącego
będzie
istniała konieczność wsparcia przez osobę
posiadającą biegłą umiejętność tłumaczenia
na język migowy, wówczas rozmowę przejmie
26 | MIG MARZEC 2016
wykwalifikowany pracownik Centrum Obsługi
Telefonicznej ZUS i będzie ją prowadził za
pośrednictwem komputerowego programu
do wideokonferencji. Dodatkowo pracownik
COT będzie miał bezpośrednią “słuchawkową”
łączność z pracownikiem Sali Obsługi Klientów.
Osoby niesłyszące, które zechcą skorzystać
z usługi wideotłumaczenia powinny w Sali
Obsługi Klientów pobrać bilet do stanowiska,
na którym jest ona realizowana. W tym celu
należy w biletomacie wybrać pole oznaczone
„uchem”. Osoby posiadające zarejestrowany
profil na Platformie Usług Elektronicznych
(PUE) mogą umówić wizytę w jednostce
z usługą wideotłumaczenia na język migowym
właśnie za pośrednictwem portalu PUE.
ZUS bez barier
Zakład
Ubezpieczeń
Społecznych
od
dłuższego czasu stara się podnosić standardy
obsługi osób niepełnosprawnych. Większość
budynków, w których znajdują się Sale Obsługi
Klientów jest dostosowana do potrzeb osób
niepełnosprawnych – wejście zorganizowane
jest z poziomu chodnika albo zbudowano
pochylnię albo zamontowano windę zewnętrzną
lub transporter schodowy, drzwi wejściowe
otwierają się automatycznie, jednocześnie
zostały zlikwidowane bariery budowlane
wewnątrz budynków w postaci progów, stopni,
wąskich ciągów komunikacyjnych.
Także urzędomaty ZUS, które są do dyspozycji
Klientów w 153 placówkach przez 24 godziny
na dobę są dostosowane do potrzeb
osób niesłyszących, niewidomych oraz
poruszających się na wózku inwalidzkim.
Zakład Ubezpieczeń Społecznych jest partnerem
Programu Edukacyjnego „Nowoczesne Zarządzanie
Biznesem”, w module „Oszczędzanie oraz inwestowanie
długoterminowe”.
Moduł ma na celu zachęcenie do długoterminowego
oszczędzania i inwestowania poprzez zwiększenie
świadomości na temat różnych form oraz korzyści
płynących z podejmowania tego typu działań.
W szczególności moduł poszerza wiedzę uczestników
z zakresu metod dywersyfikacji ryzyka, systemów
emerytalnych w Polsce i na świecie, różnych form
inwestowania (w tym na giełdzie) oraz ubezpieczeń.
Więcej: www.nzb.pl oraz www.facebook.com/
NowoczesneZarzadzanieBiznesem
WSZYSTKO O EKONOMII
I NIE TYLKO...
BUSINESS ENGLISH
SPORT str. 10
POOR BEHAVIOUR
BEHAVIOURAL ECONOMICS MEETS
DEVELOPMENT POLICY
A bat and a ball cost $1.10 between them. The bat costs $1 more
than the ball. How much does each cost? By paying attention to how
people actually think, behavioural economics has qualified some of the
underlying assumptions of classical economics, notably that everyone
is perfectly rational. In fact, the mind plays tricks, dividing up $1.10 (in
this example) neatly into $1 and 10 cents, rather than correctly into $1.05
and 5 cents. People also tend to copy others and often prefer to cooperate rather than compete. For these reasons, some of the simplifying
assumptions of economics are not always correct: people do not act in
every instance in their long-term self-interest; they do not weigh up all
the costs and benefits before taking a decision.
Many of the insights of behavioural economics were based on
studies of American university students and other privileged folk. But
they apply with greater force to the poor—both the poor in rich countries
and the more numerous inhabitants of developing ones. Behavioural
economics therefore has profound implications for development.
The poor are more likely than other people to make bad economic
decisions. This is not because they are irrational or foolish but because
so much is stacked against them. They are more likely to lack the basic
information needed to make good choices, such as which fertiliser to
GLOSSARY:
A and B cost X between them – A i B
w sumie kosztują X
qualify – sprecyzować, uściślić
underlying assumptions - podstawowe
założenia
notably – zwłaszcza, w szczególności
trick – podstęp
symplifying – upraszczający
instance – chwila
weigh up – rozważać, porównywać
insight – spostrzeżenie
27 | MIG MARZEC 2016
use or when to apply it. They are more likely to live in societies which
hold mistaken or harmful views, such as that girls should not go to
school.
Conventional economic thinking assumes the poor will want to
earn their way out of poverty. But as studies from countries as different
as Ethiopia and France show, poverty makes people feel powerless and
blunts their aspirations, so they may not even try to improve their lot.
When they do, they face obstacles everywhere. They have no margin
for error, making them risk averse. If they do not know where their next
meal is coming from, saving and investing for the future is hard.
All this helps explain why the poor stay poor; why (for example)
subsistence farmers do not buy fertiliser or put children into secondary
school, though they would benefit from doing so. More important,
though, behavioural economics provides a different way of thinking
about some of the problems of poverty. It is likely to prove a challenge
to traditional ways of combating poverty, as well as a complement to
them.
From The Economist December 6th 2014 print edition
Selected and adapted by Damian S. Pyrkosz
privileged folk – uprzywilejowani ludzie
sth is stacked against sb – działać na czyjąś
niekorzyść
fertiliser – nawóz
mistaken/harmful views – fałszywe/
szkodliwe poglądy
powerless – bezsilny
blunt one’s aspirations – osłabić czyjeś
aspiracje
lot – los, dola
face
obstacles
–
stawiać
czoła
przeciwnościom
make sb risk averse – czynić kogoś mniej
skłonnym do ryzyka
subsistence
farmers
–
rolnicy
produkujący na własne potrzeby
combat – zwalczać
complement to sth – dopełnienie czegoś
WSZYSTKO O EKONOMII
I NIE TYLKO...
KNOW HOW - BUSINESS ENGLISH TEST
Choose the correct answer
1. Recession began when last year our economy experienced
a massive … of foreign capital.
a) escape b) run c) flight
2. -Could you … for a second? She’s in the office going to talk
to you right now.
a) pick up b) hang up c) hold on
Fill in the text with words related to money; the first letter(s) of each word is/are given and the number of
dashes (_ _ _) indicates the number of letters.
Before going on holiday it is a good idea to go to the 1)b_ _ _ to 2) ch_ _ _ _ some money, so that you have
some foreign 3)cu_ _ _ _ _ _ in your pocket when you arrive. The bank will give you most of your foreign
money in 4)n_ _ _s but it is also useful to have some 5)c_ _ _s in case you want to make a phone call or to
buy something from a vending machine. In some places you may be able to use your 6)c_ _ _ _ _ c_ _ _ to
make a phone call. Always check the 7)e_ _ _ _ _ _ _ r_ _ _s so that you know how much money you should
be getting per zloty! If you do not want to carry 8)c_ _ _ you can convert your money to 9)tr_ _ _ _ _ _ _ _
ch_ _ _ _ _ and in some countries you can even use your 10)c_ _ _ c_ _ _ to 11)w_ _ _ _ _ _w money.
3. Microsoft has recently tried to make a(n) …. of Yahoo to
strengthen its market position.
a) subsidiary b) acquisition c) joint venture
4. The process of globalization is likely to … pace in the future.
a) gather b) increase c) grow
5. -Leave me you telephone number and I’ll … to you as soon
as possible.
a) put through b) get back c) call back
6. I like your positive attitude … new challenges.
a) for b) to c) about
7. We advertised a/an … in the local press.
a) vacancy b) vacate c) vacation
8. We have changed the … for our annual conference.
a) location b) venue
c) placement
9. The … of our meeting is long so it will take a long time to
discuss everything.
a) timetable b) programme c) agenda
10. Their … of products is too narrow.
a) range b) vacate c) vacation
11. We charged a small … for our service.
a) payment b) fee c) toll
12. The boss needs an … secretary to assist him in his job.
a) efficient b) economic c) effective
13. John is … now. He runs a business on his own.
a) employed b) self-employed c) an employee
14. The restaurant offers good food at … prices.
a) sale b) high c) reasonable
15. He … on the stock exchange.
a) works b) deals c) is employed
28 | MIG MARZEC 2016
1.c; 2.c; 3.b; 4.a; 5.b; 6.b; 7.a; 8.b;
9.c;
10.a;
11.b;
12.a;
13.b;
14.c;
15.b;
1. bank; 2. change; 3. currency; 4. notes
5. coins; 6. credit card; 7. exchange rates; 8. cash;
9. traveller’s cheques; 10. cash card;
11. withdraw
WSZYSTKO O EKONOMII
I NIE TYLKO...
KALENDARIUM NAJCIEKAWSZYCH WYDARZEŃ
STUDENT NA WYLOCIE str. 6
Wydarzysie.pl to ogólnopolski portal internetowy skupiający najlepsze wydarzenia w jednym miejscu, aby
informować Cię na bieżąco zarówno o tych popularnych, jak i mniej znanych formach rozrywki z Twojej okolicy.
Chcesz miło spędzić czas? Nie masz pomysłu na randkę? U nas zawsze znajdziesz wydarzenie dla siebie!
Koncerty, imprezy, atrakcje dla mieszkańców, teatr, szkolenia i wiele innych wydarzeń, a wszystko to na
jednym portalu. Szukaj najlepszych eventów z wydarzysie.pl.
KONCERTY
SPORT
-Acid Drinkers, Quebonafide, Te-Tris, Wańka Wstańka, Jelonek, Hysteria, Zbuku
-III DYCHA GŁOGOWSKA, czyli bieg na dystansie
10-ciu kilometrów
(21.05.2016, Kulturalia 2016)
(21.05.2015, Dębica)
-Rychu Peja Solo
-Stal Rzeszów vs Polonia Piła
(3.06.2016, Klub Pod Palmą)
(22.05.2016, żużel)
-Dawid Podsiadło
(8.06.2016, Red Bull Tour Bus)
-Natalia Nykiel
(24.06.2016, Stadion Kultury)
-Krzysztof Zalewski
(25.05.2016, Jasionka)
KULTURA
-Rzeszów Carpathia Festival
(24.05.2016, Rynek Rzeszowski)
-Spotkanie z Bogdanem Logvynenko
(24.05.2016, Wypożyczalnia Muzyczna)
-Spektakl: Beksiński. Obraz bez tytułu
(28.05.2016, Teatr im. Wandy Siemaszkowej)
-Wystawa grafiki Joanny Janowskiej-Augustyn „To
samo a inne”
(do 31.05.2016, Wypożyczalnia Muzyczna)
-Samotna podróż w głąb Czarnego Lądu-Spotkanie z
Katarzyną Kowalczyk
(26.05.2016, Underground Pub)
29 | MIG MARZEC 2016
-Stal Rzeszów vs Piast Tuczempy
(28.05.2016, 3 liga)
-3. Dębicka Dziesiątka z Tikkurilą
(29.05.2015, Dębica)
-Polonia Przemyśl - Resovia
(31.05.2016, godz. 19:00)
ROZRYWKA
-Bitwa Na Balony
(21.05.2016, Rynek Rzeszowski)
-Festiwal Baniek Mydlanych
(26.05.2016, Rzeszów)
-Holi Festival Poland - Święto Kolorów
(28.05.2016, Rzeszów)
-Reggae Nad Wisłokiem
(3.06.2016, Nad Wisłokiem)
-Europejski Stadion Kultury
(23-26.06.2016, Rzeszów)
WSZYSTKO O EKONOMII I NIE TYLKO...
WSZYSTKO O EKONOMII
I NIE TYLKO...
SZUKASZ WYZWAŃ? JESTEŚ AMBITNĄ OSOBĄ?
CHCESZ WYKORZYSTAĆ SWÓJ POTENCJAŁ?
DOŁĄCZ DO NAS!
Jeśli masz jakiekolwiek pytania lub wątpliwości, skontaktuj się z nami.
Chętnie na nie odpowiemy.
[email protected]
NIE CZEKAJ!
NAPISZ JUŻ DZIŚ!
30 | MIG MARZEC 2016
WSZYSTKO O EKONOMII
I NIE TYLKO...
REDAKCJA
KAROLINA MICHALCEWICZ
REDAKTOR NACZELNY
IWONA MAZUREK
ZASTĘPCA REDAKTORA NACZELNEGO
DR TOMASZ HERMANIUK
OPIEKUN MERYTORYCZNY
PREZES STOWARZYSZENIA
MERCATUS
31 | MIG MARZEC 2016
KRZYSZTOF RĄPAŁA
ZASTĘPCA REDAKTORA NACZELNEGO
STUDIO GRAFICZNE
DR TOMASZ SURMACZ
OPIEKUN MERYTORYCZNY
V-CE PREZES STOWARZYSZENIA
MERCATUS