„Nowoczesne rozwiązania w zakresie kompensacji szkód

Transkrypt

„Nowoczesne rozwiązania w zakresie kompensacji szkód
„Nowoczesne rozwiązania w zakresie kompensacji szkód komunikacyjnych”
– konferencja współorganizowana przez Fundację Edukacji Ubezpieczeniowej,
towarzyszenie „Pro Motor” oraz Politechnikę Warszawską,
Warszawa, 21 marca 2011
„Nowoczesne rozwiązania w zakresie kompensacji szkód komunikacyjnych” to tytuł
konferencji zorganizowanej przez Fundację Edukacji Ubezpieczeniowej, Stowarzyszenie Pro
Motor oraz Politechnikę Warszawską, która odbyła się 21 marca br. w siedzibie NOT w
Warszawie. Inicjując debatę na temat alternatywnych systemów kompensacji szkód w
różnych systemach prawnych, organizatorzy mieli nadzieję na wymianę doświadczeo i
spostrzeżeo pomiędzy przedstawicielami polskiego rynku ubezpieczeo a prelegentami z
zagranicy.
Blisko 150-osobową grupę uczestników konferencji, wśród których obok prelegentów
znaleźli się przedstawiciele zakładów ubezpieczeo, przedstawiciele nauki polskiej i
zagranicznej oraz przedstawiciele stowarzyszeo, kancelarii odszkodowawczych i instytucji a
także Ministerstwa Finansów, UFG, UOKiK, RPO i PBUK powitał prof. dr hab. Jan
Monkiewicz, pracownik naukowy Politechniki Warszawskiej, Franz Fuchs - Prezes Zarządu
Stowarzyszenia Pro Motor oraz mec. Aleksander Daszewski reprezentujący Fundację
Edukacji Ubezpieczeniowej oraz Rzecznika Ubezpieczonych.
Konferencję objęli patronatem medialnym: Dziennik Ubezpieczeniowy, Miesięcznik
Ubezpieczeniowy, Gazeta Ubezpieczeniowa, Prawo Ubezpieczenia Reasekuracja, Prawo
Asekuracyjne oraz Rozprawy Ubezpieczeniowe.
Częśd merytoryczną konferencji rozpoczął Prof. dr hab. Eugeniusz Kowalewski z
Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu,
zajmujący się od lat prawem
ubezpieczeniowym m.in. problematyką odpowiedzialności cywilnej. W swoim wystąpieniu
podzielił się przemyśleniami i uwagami w kwestiach związanych z kompensacją szkód
komunikacyjnych. Profesor postawił pytanie „Czy można w ogóle mówid o zmierzchu
odpowiedzialności cywilnej?”. Przywołał słowa prof. Witolda Warkałły który twierdził, iż
„odpowiedzialnośd trzeba podzielid na sprawczą i typu gwarancyjnego. Sprawczą należy
rozpatrywad w kontekście takim gdzie sprawca odpowiada swoim majątkiem indywidualnie i
taką, gdy odpowiada nie sprawca a np. zakład ubezpieczeo z majątku kolektywnie
tworzonego funduszu – gwarancyjną. Dopiero wtedy można mówid nie tyle o zmierzchu
odpowiedzialności cywilnej ile o przesuwaniu się punktu ciężkości z odpowiedzialności
cywilnej typu sprawczo-indywidualnego na system odpowiedzialności gwarancyjnorepartycyjnej”. Zdaniem Profesora paradoksem dzisiejszych czasów jest to, że na kanwie
potencjału szkodzenia i potencjału odszkodowawczego wzrasta napięcie pomiędzy dwoma
wielkościami: potencjałem szkodzenia sprawcy, który jest coraz większy a potencjałem
odszkodowawczym poszkodowanego, który jest względnie coraz mniejszy. Aksjologia
systemu oparta na odpowiedzialności cywilnej zakłada, że sprawca zawsze ten potencjał
odszkodowawczy będzie miał. Zdaniem profesora jest to iluzja. Jednym ze sposobów
radzenia sobie z tą iluzją jest wprowadzenie obowiązkowego ubezpieczenia w takim kształcie
w jakim mamy to ubezpieczenie dzisiaj. Innym sposobem jest odejście aksjologiczne od
podwalin systemu odpowiedzialności cywilnej i wprowadzenie modelu No-Fault.
Następnie wprowadzenie do problematyki koncepcji systemu No-Fault w kompensacji szkód
komunikacyjnych przedstawiła dr Katarzyna Ludwichowska z Uniwersytetu Mikołaja
Kopernika. Zwróciła uwagę, iż nie ma jednoznacznej definicji ubezpieczenia No-Fault. W
dosłownym tłumaczeniu termin No-Fault oznacza „bez winy” jednak w języku prawniczym
znaczenie tego terminu zależy od kontekstu w jakim został on użyty. Użyty jako
odpowiedzialnośd niezależną od winy (No-Fault Liability) oznacza odpowiedzialnośd
niezależną od winy a więc taką której powstanie po stronie danego podmiotu nie jest
uwarunkowane jego zawinieniem. Prelegentka próbowała odpowiedzied na pytanie jak
rozumiana jest koncepcja No-Fault i co oznacza kompensacja No-Fault?
W Stanach Zjednoczonych podaje się dwie cechy ubezpieczenia No-Fault. Po pierwsze jest to
kompensacja która należy się poszkodowanemu niezależnie od tego czy ten kto spowodował
szkodę ponosi winę. Po drugie sprawca jest w rzeczywistości zwolniony z odpowiedzialności
wobec poszkodowanego.
W Europie do amerykaoskiej charakterystyki tego modelu dodaje się często jeszcze jeden
element który mówi że ubezpieczenie działa bezpośrednio na rzecz poszkodowanego.
Jednak, zdaniem dr Ludwichowskiej, ubezpieczenie No-Fault najlepiej zdefiniowad w sposób
który najtrafniej określi ten system. Prelegentka powołała się na utworzoną w Wielkiej
Brytanii w latach 70-tych XX wieku Komisję do spraw odpowiedzialności cywilnej i
kompensacji szkód na osobie (tzw. Pearson Commision), która określiła No-Fault jako
„termin odnoszący się do kompensacji uzyskiwanej bez dowodu winy i uzyskiwany poza
systemem deliktowym”. Wdrożenie systemu gwarantującego automatyczną kompensację
wszystkim ofiarom wypadków samochodowych przy jednoczesnym utrzymaniu
odszkodowania zindywidualizowanego i obejmującego całośd majątkowych i
niemajątkowych szkód na osobie oraz szkody na mieniu oznaczałoby istotny wzrost kosztów.
Dlatego modele No-Fault co do zasady obejmują swoim zakresem tylko naprawienie szkód
na osobie i nie zakładają zapewnienia pełnej kompensacji. Wprowadzane są różnego rodzaju
ograniczenia np. w zakresie odszkodowania za szkody niemajątkowe bądź w zakresie
ograniczeo wysokości odszkodowania tzw. damage caps co pozostaje w sprzeczności z
zasadą pełnego odszkodowania stanowiącą podstawę systemu opartego na
odpowiedzialności deliktowej.
Na pewno zaletą systemu No-Fault jest jego taniośd oraz efektywnośd gdyż gwarantuje on
znacznie niższe koszty administracyjne funkcjonowania. Dodatkowo zapewnia
poszkodowanym szybszą a przede wszystkim pewną kompensację poniesionych
uszczerbków. Najbardziej kompleksową formą systemu No-Fault jest czysty model
charakteryzujący się wyłączeniem odpowiedzialności deliktowej za wypadki samochodowe
tzw. Pure No-Fault. Znacznie częściej spotyka się modele hybrydowe, czyli takie które łączą
elementy prawa czynów niedozwolonych i koncepcji No-Fault. Funkcjonują również systemy
które określa się nazwą add on, tj. takie w przypadku których kompensacja No-Fault
współistnieje z odpowiedzialnością deliktową, przy czym świadczenia z obu tytułów nie mogą
się powielad. W konsekwencji odszkodowanie deliktowe ulega zmniejszeniu o wypłacone
świadczenia No-Fault ale można go dochodzid bez ograniczeo. Istnieje również model Choice
No-Fault w którym ubezpieczony ma możliwośd wyboru pomiędzy systemem deliktowym a
taką czy inną postacią systemu No-Fault.
Na koniec dr Katarzyna Ludwichowska przedstawiła krótką ocenę systemu No-Fault. Na
podstawie badao przeprowadzonych w 1996 stwierdzono, iż w ramach modeli No-Fault
kompensacja jest wypłacana szybciej i przy niższych kosztach administracyjnych. Najniższe
koszty generuje czysty system No-Fault. Systemy add on mają wadę ze względu na niski
poziom wypłacanych świadczeo co powoduje że poszkodowani nadal korzystają z systemu
deliktowego. W systemach zmodyfikowanych najlepsze efekty osiąga się przy wysokich
progach kwotowych i surowych progach opisowych blokujących znacznej liczbie
poszkodowanych dostęp do systemu deliktowego.
U podstaw systemu No-Fault leży przekonanie że każda szkoda powinna zostad naprawiona
niezależnie od tego jaka jest jej przyczyna. Szkoda powstała i wymaga naprawienia nawet
gdy poszkodowany wyrządził ją sobie sam. W systemie deliktowym przesłanką kompensacji
jest odpowiedzialnośd cywilna za szkodę, którą trzeba komuś przypisad i której nie można
ponieśd wobec siebie samego.
Zastąpienie modelu deliktowego systemem No-Fault, zdaniem prelegentki, wymagałoby
przebudowy systemu myślenia o kompensacji szkód, przewartościowania aksjologicznego.
Przed podjęciem decyzji czy warto to zrobid i jaki model przyjąd należałoby przeanalizowad
sposób działania dotychczas funkcjonujących modeli.
Pani Laureen Regan z Temple University z Philadelphii w Stanach Zjednoczonych
skoncentrowała się w swoim wystąpieniu na sposobie przyjęcia modelu No-Fault w różnych
stanach USA.
W USA każdy ze stanów przyjmuje swój własny system odszkodowawczy. Każdy z 50 stanów
może wybrad jedną z dwóch opcji. Może byd to system deliktowy wg którego strona
poszkodowana musi udowodnid iż sprawca wypadku doprowadził do wypadku w wyniku
niedbalstwa. Wówczas poszkodowany może zwrócid się o kompensację finansową np.
pokrycie kosztów leczenia lub niefinansową np. koszty wynikające z cierpienia (koszty
niematerialne). Firmy ubezpieczeniowe mają obowiązek obrony swojego klienta przed
roszczeniami ale nie mają obowiązku wypłaty odszkodowania. System deliktowy jest
najbardziej popularny w Stanach Zjednoczonych. Kwoty odszkodowao są ograniczone
finansowo do 10 000 USD. Jeżeli koszty finansowe przekraczają określone progi w
ubezpieczeniu OC istnieje możliwośd pozwania sprawcy do sądu aby ten pokrył dodatkowe
koszty.
System No-Fault w USA odnosi się do tego, że postępowania sądowe dotyczące roszczeo
niefinansowych dotyczą tylko tych spraw które przekraczają pewien ustalony próg. Progi te
mogą byd werbalne, co oznacza że dany uszczerbek na zdrowiu musi spełnid określone
standardy aby istniała możliwośd ubiegania się o odszkodowanie, albo monetarne, gdy
szkoda przekroczyła próg finansowy który jest dośd niski. W systemie No-Fault poszkodowani
nie muszą udowadniad że zaszło rażące niedbalstwo ze strony sprawcy wypadku. Wszyscy
otrzymają jakieś odszkodowanie.
W niektórych stanach USA istnieje również system dowolnego wyboru. Jest to nowy model
korzystający z dwóch podstawowych systemów (deliktowego i No-Fault). Kierowca w tym
wypadku sam decyduje według jakiego systemu będzie likwidował szkodę, decyzja ta musi
byd podjęta jeszcze przed podpisaniem umowy. Przy wyborze konkretnego systemu
ubezpieczony nie zrzeka się możliwości dochodzenia roszczeo przed sądem.
Prelegentka zaprezentowała przegląd różnych rozwiązao systemowych w Stanach
Zjednoczonych podając przykład modeli w takich Stanach jak Nowy Jork, Kansas czy
Pensylwania. Mają one zalety i wady. Okazało się że progi kwotowe są mniej efektywne od
progów opisowych, a wprowadzenie damage cups wpływa na koszty systemu. Z praktyki USA
wyłania się przekonanie, że system No-Fault ma taką przewagę iż może nie wszyscy dostaną
pełną kompensację ale wszyscy dostaną jakąś kompensację. W systemie deliktowym
kompensacja ma byd pełna ale nie wszyscy na nią zasługują bo nie zostały spełnione
przesłanki odpowiedzialności deliktowej.
Następnie przegląd rozwiązao kanadyjskich przedstawiła profesor Barbara Billingsley z
Universiti of Alberta Edmonton w Kanadzie.
W Kanadzie trwa walka koncepcji czy odpowiedzialnośd za szkody powinno się ponosid
indywidualnie, czy też powinno ją ponosid społeczeostwo stanowiące pewną całośd,
wspólnotę.
Kanada jest krajem zróżnicowanym geograficznie i prawnie a kwestia rodzaju systemu
ubezpieczeo zależy od jurysdykcji poszczególnych regionów. W Kanadzie występują 3 rodzaje
systemu kompensacji: czysty No-Fault, system hybrydowy a także element kompensacji
deliktowej. Dotyczą one tylko szkód osobowych bowiem w sprawach majątkowych roszczeo
dochodzi się na drodze sądowej.
Czysty No-Fault w Kanadzie jest oferowany przez paostwo a odszkodowanie z tytułu szkód
majątkowych typu: zwrot kosztów leczenia czy koszty pogrzebu, są ograniczone w postaci
renty czy zasiłku. W przypadku czystego No-Fault nie ma możliwości dochodzenia roszczeo
przed sądem. Wyjątkiem jest szkoda w pełni zawiniona lub gdy pojazd był nieprawidłowo
prowadzony.
W Kanadzie istnieją modele hybrydowe. Cztery dodane do procedury deliktowej, pięd
zmodyfikowanych dodanych modeli do procedury deliktowej oraz jedna w której wybrano
model wolnego wyboru. Model dodany polega na tym że występuje ograniczenie za straty
finansowe np. ograniczenia wypłaty dla członków rodziny. Nie wyklucza on możliwości
podania sprawy do sądu za szkody które nie były objęte ubezpieczeniem typu No Fault.
Szkody likwiduje ubezpieczyciel z którym ubezpieczony zawarł umowę.
W systemie zmodyfikowanym dodanym istnieje ograniczenie wypłaty odszkodowania
związanej ze szkodą majątkową. Pułapy ograniczenia są w postaci finansowej w wysokości
4 -5 tyś. USD lub opisowe. Celem wprowadzenia tego systemu jest wyłączenie możliwości
dochodzenia przed sądem określonych szkód.
Istnieje również zmodyfikowany system deliktowy, do którego dodano opcję ograniczonego
No-Fault. W jednym regionie jest czysty system No-Fault z dodatkiem zmodyfikowanego
systemu deliktowego.
W Kanadzie żaden system kompensacji szkód komunikacyjnych nie jest czysto deliktowy.
Wszędzie występują elementy No-Fault. Limity kompensacji No-Fault są wyższe niż w USA.
Sądy odmiennie interpretują zdarzenia w zależności od tego czy chodzi o kompensację NoFault czy odpowiedzialnośd cywilną.
Praktycznymi refleksjami na temat funkcjonowania szwedzkiego modelu kompensacji szkód
komunikacyjnych podzielił się z uczestnikami konferencji przedstawiciel Biura Ubezpieczeo
Komunikacyjnych w Szwecjii- Matts Nordell.
Szwecja przyjęła swoją pierwszą ustawę w zakresie kompensacji szkód komunikacyjnych już
w 1906r. W 1916r. została ona uściślona a w 1926 r. wprowadzono obowiązek ubezpieczenia
motoryzacyjnego i założono Szwedzki Fundusz Gwarancyjny. W 1970r ustawa została
zaktualizowana.
W ustawie zostały ujęte wszystkie uszkodzenia wynikające z wypadku a odszkodowanie jest
wypłacana bez względu na to czy ofiara przyczyniła się do spowodowania szkody. Kierowca
został objęty ubezpieczeniem a prawo poszkodowanych do odszkodowania jest redukowane
tylko w niektórych przypadkach, gdy mowa jest o przyczynieniu się do zdarzenia a także czy
szkoda jest konsekwencją rażącego niedbalstwa czy też jazdy pod wpływem alkoholu lub
innych środków odurzających. Poszkodowany musi udowodnid to niedbalstwo czy
przyczynienie.
Firma ubezpieczeniowa zawsze jest zobowiązana do wypłaty odszkodowania. Roszczenia są
składane do własnego ubezpieczyciela. Przechodnie czy rowerzyści mogą wybrad do której
firmy ubezpieczeniowej zgłoszą się z roszczeniami. Firmy ubezpieczeniowe na zasadzie
solidarności porozumiewają się co do tego kto jest ostatecznym płatnikiem.
W systemie szwedzkim kompensacja jest zawsze ustalana tak jakby to było w
odpowiedzialności deliktowej. Regres odbywa się na drodze administracyjnej przez spółkę.
Poszkodowany musi jedynie udowodnid że szkody są konsekwencją wypadku
samochodowego.
W systemie szwedzkim od 1936r. powołana została komisja ds. orzeczeo wypadków
drogowych zajmująca się rzetelnym zabezpieczeniem roszczeo poszkodowanych. Komisja ta
w ramach swoich zadao przedstawia zakładom ubezpieczeo zalecenia które w większości
wypadków są przez ubezpieczycieli realizowane. Poszkodowani mają prawo do pomocy
prawnej. Dochodzenie roszczeo jest możliwe przed sądem jeżeli udowodni się rażące
niedbalstwo sprawcy wypadku. Realizacja roszczeo jest prosta. Wystarczy udowodnid
poniesienie szkody w wyniku wypadku drogowego. Ubezpieczyciel po zgłoszeniu szkody
zajmuje się wszystkimi sprawami związanymi z wypłatą odszkodowania. Taki system pozwala
klientom uzyskad szybkie odszkodowanie.
Z kolei Roger Stenseth z Norweskiego Biura Ubezpieczycieli Komunikacyjnych przedstawił
zarys norweskiego systemu kompensacji szkód komunikacyjnych.
Norweski system ubezpieczeniowy pojawił się w 1912r. Został on zmodyfikowany w 1961r. i
w aktualnej formie zawiera przepisy No Fault i deliktowe. System norweski stwarza
obowiązek dostępu do ubezpieczyciela u którego zawarte było ubezpieczenie pojazdu z
którym, podobnie jak w systemie szwedzkim, poszkodowany załatwia wszystkie sprawy
związane z wypadkiem. Wysokośd odszkodowania za szkody na osobie jest nielimitowana. W
Norwegii wprowadzona została odpowiedzialnośd w przypadku gdy poszkodowany w sposób
celowy lub bezmyślny przyczynił się do szkody, gdy pojazd był użyty w celu popełnienia
przestępstwa oraz gdy poszkodowany wiedział że pojazd był skradziony. W taki sytuacjach
zakład ubezpieczeo może obniżyd lub odmówid wypłaty odszkodowania.
Kolejnym prelegentem który przedstawił skandynawskie rozwiązania systemu kompensacji
szkód komunikacyjnych na podstawie praktycznych rozwiązao była Ginnie Vilberg z
Duoskiego Biura Ubezpieczycieli Komunikacyjnych.
W Danii w przepisach o ruchu drogowym wprowadzono zapis mówiący o tym, że każda
osoba odpowiedzialna za pojazd będzie również odpowiedzialna za szkody nim
spowodowane. Odpowiedzialnośd cywilna dotyczy tylko szkód na osobie. W zdarzeniach w
których pojawia się osoba trzecia, osoba ta ma zawsze prawo do odszkodowania za szkody
na osobie. Przepisy o ruchu drogowym dają możliwośd redukcji lub odmowy wypłaty
odszkodowania gdy do zdarzenia doszło na skutek winy poszkodowanego. Odszkodowanie
może byd zredukowane do 1/3. Ciężar dowodu leży po stronie ubezpieczyciela. System
kompensacji został wprowadzony w latach 80-tych. Przepisy pozwalają ubezpieczycielom na
samodzielne rozstrzyganie sporów i wprowadzenie metod mediacyjnych na ich
rozstrzyganie. Dokładnie opisują w jakich sytuacjach poszkodowany ma prawo do
odszkodowania za ból i cierpienie, utratę dochodu czy utratę osoby bliskiej. Odszkodowanie
ustalane jest w wysokości rocznej, wypłacane jednorazowo. Podobnie jak w Norwegii, w
Danii istnieje Rada która zajmuje się wyceną zdarzeo. Osoba niezadowolona z wyceny
przedstawionej przez Radę może odwoład się do sądu.
W swoim wystąpieniu prof. dr hab. Ewa Bagioska z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w
Toruniu oraz Uniwersytetu Gdaoskiego przedstawiła problematykę zadośduczynienia z tytułu
bólu i cierpienia kiedy dochodzi do osamotnienia i żałoby po śmierci bliskiego.
Zdaniem prelegentki zadośduczynienie z tytułu bólu i cierpienia kiedy dochodzi do
osamotnienia i żałoby po śmierci bliskiego nie wszędzie w Europie można uzyskad i nie jest
ono zbyt wysokie. W Polsce spotykane jest na tle rozgraniczenia majątkowego z tytułu
śmierci (art. 446 § 3 kc) a samego roszczenia o zadośduczynienie (art. 446 § 4 kc).
Podstawą roszczenia jest po pierwsze przesłanka odnosząca się do rodzaju krzywdy osoby
trzeciej np. rozstrój psychiczny z tytułu śmierci (nervous shock cases) który będzie uznany za
jednostkę chorobową. Czasami dodaje się tutaj bliskośd osoby która może podnosid
roszczenie lub bliskośd faktyczną jako świadka zdarzenia. Po drugie czysta podstawa
roszczenia to żałoba, smutek, uczucie osamotnienia. Trzecia podstawa to roszczenia o
naruszenie dóbr osobistych w postaci więzi rodzicielskiej.
Na dopuszczenie roszczenia przez sądy wpływa zachowanie sprawcy, rodzaj krzywdy,
związek faktyczny ze zdarzeniem (wstrząs związany z uczestnictwem w zdarzeniu) oraz rodzaj
relacji osobistej ze zmarłym.
Do kręgu osób legitymowanych do otrzymania tego zadośduczynienia wchodzą osoby bliskie,
jednak podstawowym kryterium jest więź emocjonalna z poszkodowanym. Może ona byd
domniemana, w sytuacji gdy jest to osoba bardzo bliska.
Istnieją trzy modele, w których w różny sposób określa się krąg osób legitymowanych do
odszkodowania.
W modelu zamkniętym lista osób uprawnionych jest zamknięta i z góry wyklucza się inne.
Taki system występuje np. w Anglii. W modelu pośrednim mowa jest o najbliższym członku
rodziny. Takie modele występują w Polsce, Grecji czy Szwecji. W modelu otwartym zupełnie
nie określa się bliskiego. Odszkodowanie może uzyskad każdy którego więź emocjonalna
została naruszona w wyniku śmierci poszkodowanego. Nie musi byd to bliski w sensie
rodziny. Model otwarty występuje we Francji, Belgii i Hiszpanii. W modelu otwartym rosną
koszty rozstrzygania sporów a także obciążenie wymiaru sprawiedliwości. Wzrasta również
niepewnośd prawa ponieważ istnieje niepewnośd kto może żądad odszkodowania.
Kryteriami ustalania wysokości zadośduczynienia jest nakaz uwzględniania wszelkich
okoliczności jak: rozmiar, trwałośd i natężenie krzywdy, moc więzi emocjonalnej, wspólne
zamieszkiwanie, wiek zmarłego i pośrednio poszkodowanych. W kryteriach tych nie
uwzględnia się sytuacji materialnej uprawnionego. Ani własne NW poszkodowanego, ani
jego sytuacja majątkowa nie może łagodzid odpowiedzialności sprawcy. Zdaniem prof.
Bagioskiej zadośduczynienie ma pełnid funkcję kompensacyjną, powinno byd odpowiednie i
stosowne do rozmiaru krzywdy.
Kontynuując przemyślenia prof. Bagioskiej Anna Dąbrowska wraz z Aleksandrem
Daszewskim z Biura Rzecznika Ubezpieczonych
starali się odpowiedzied na dwa
najistotniejsze dla praktyki kwestie tzn. komu przysługuje zadośduczynienie z art. 446 § 4
oraz jak ustalid jego wysokośd.
Zdaniem A. Dąbrowskiej w kręgu uprawnionych do zadośduczynienia powinny się znaleźd te
same osoby, które należy uznad za najbliższe w odniesieniu do stosownego odszkodowania.
Normy art. 446 § 3 i 4 k.c. należy interpretowad z uwzględnieniem sytuacji społecznokulturowej. A.Dąbrowska przetoczyła przykłady orzecznictwa które mówi o tym kogo można
uznad za członka rodziny używając pewnych kryteriów odwołujących się do sytuacji
prowadzenia wspólnego gospodarstwa. Przepis 446 § 4 k.c. daje pewną wskazówkę, iż
kwestią istotną z punktu widzenia zaliczenia konkretnej osoby do grona uprawnionych
powinno byd stwierdzenie istnienia rzeczywistych więzi ze zmarłym, w szczególności
stosunków uczuciowo-emocjonalnych. W doktrynie na tle art. 446 § 3 kc dyskusyjne było
prawo do odszkodowania dla konkubentów a nawet ich dzieci. Jednak orzecznictwo poszło w
innym kierunku. Zdaniem prelegentki, jeżeli w konkretnym przypadku związek nieformalny
ma charakter trwały, partnerzy od dłuższego czasu funkcjonują jak małżeostwo, chod w
świetle przepisów k.r.o. małżeostwa nie stanowili, to wydaje się że wówczas można
konkubenta/konkubinę uznad jako najbliższego członka rodziny w rozumieniu art. 446§ 4 kc.
Na koniec podała przykłady stanów faktycznych, w których zakłady ubezpieczeo zaliczyły
konkretne osoby do kręgu uprawnionych do zadośduczynienia. Przykłady te pochodziły z
postępowao skargowych Rzecznika Ubezpieczonych.
W drugiej części wystąpienia mec. A. Daszewski próbował odpowiedzied na pytanie jak
określid wysokośd zadośduczynienia po śmierci najbliższego członka rodziny.
W określeniu wysokości zadośduczynienia dla najbliższych pomocne mogą byd katalogi
kryteriów które wypracowało orzecznictwo. Prelegent wymienia katalogi uniwersalne które
mogą mied wpływ na określenie wysokości zadośduczynienia takie jak długotrwałośd cierpieo
i stopieo bólu po śmierci najbliższego, poczucie osamotnienia, poczucie straty, żalu,
tęsknoty, utrata czerpania przyjemności z życia czy wstrząs związany z dramatycznymi
okolicznościami wypadku. Dodatkowo przetacza otwarte katalogi czynników zaburzających
sytuację rodzinną po śmierci najbliższego, czynników po stronie dzieci w związku ze śmiercią
rodziców, po stronie rodziców w związku ze śmiercią dziecka czy też czynników po stronie
małżonka w związku z śmiercią współmałżonka. Wszystkie te wymienione katalogi mogą byd
pomocne w określaniu wysokości zadośduczynienia dla najbliższych.
Następnie mówca podał przykłady wyroków gdzie rozpatrując roszczenia sąd przyznał
stosowne zadośduczynienia z art. 446§4 k.c.
Analiza zapadłych orzeczeo, zdaniem prelegenta, daje możliwośd sformułowania pewnych
wniosków. Jego zdaniem, sądy nie do kooca realizują cel zadośduczynienia z art. 446 § 4 k.c.
„mieszając” je ze stosownym odszkodowaniem z art. 446 § 3 k.c.; w nieuchwytnych
ekonomicznych wartościach. Zadośduczynienie powinno kompensowad ból i cierpienie po
śmierci najbliższego członka rodziny. Wysokośd przyznawanych przez ubezpieczycieli
zadośduczynieo oscyluje na poziomie do 20 000 zł czyli zdecydowanie mniej niż na drodze
postępowania sądowego a wysokośd orzekanych kwot zadośduczynieo oscyluje na poziomie
do 100 000 zł czyli na poziomie kwot orzekanych tytułem stosownego odszkodowania.
Znaczna uznaniowośd orzekanych kwot skłania do podejmowania dyskusji na ten temat i
wypracowania ryczałtowych kwot zadośduczynieo. Decydującym czynnikiem tego typu
rozwiązao winien byd uzasadniony interes osób poszkodowanych, a nie chęd redukcji
świadczeo ze strony branży ubezpieczeniowej.
W ocenie prelegenta kwota bazowa powinna byd określona na odpowiednio wysokim
poziomie (ma stanowid ekonomicznie odczuwalną wartośd) tzn. w obecnej rzeczywistości i
otoczeniu 100 000 – 200 000 zł następnie korygowana w oparciu o wymienione i inne istotne
dla rozmiaru krzywdy czynniki. Wysokośd zadośduczynienia należy indywidualizowad, a tym
samym różnicowad z uwzględnieniem wszystkich istotnych dla rozmiaru krzywdy czynników.
Z punktu widzenia poszkodowanych zasadnym byłoby z jednej strony wprowadzenie
pewnych minimów, które gwarantowałyby adekwatny do rozmiarów krzywdy poziom
finansowy świadczenia – a z drugiej strony pozostawienie sądowi swobody orzekania, co
pozwoliłoby na ustalenie zadośduczynienia odzwierciedlającego elementy powstałej krzywdy
w konkretnym przypadku.
Podsumowując swoje wystąpienie mec. Daszewski stwierdził, że przy podjęciu prób
zryczałtowania zadośduczynieo konieczny jest szereg prokonsumenckich rozwiązao m in.
utworzenie niezależnych od zainteresowanych komisji nadzorowanych przez Paostwo z
udziałem wybitnych i dających gwarancję obiektywizmu specjalistów, wsparcie na rzecz
poszkodowanych ze strony profesjonalistów przy formułowaniu roszczeo, zwolnienia
poszkodowanych z kosztów postępowania sądowego, zawieranie ugody przed sądem czy
wprowadzenie mechanizmów antyinflacyjnych.
Konferencję podsumował prof. dr hab. Jan Monkiewicz, podkreślając że była ona dobrą
okazją aby prześledzid rozwiązania funkcjonujące w różnych częściach świata z których
można usiłowad czerpad to co w polskiej rzeczywistości mogłoby się sprawdzid a na pewno o
których należy wiedzied wtedy kiedy tą rzeczywistośd się kształtuje.
Iwona Szymaoska