„ĝWIATOWE ECHA”, CZYLI RECEPCJA TWÓRCZOĝCI ADAMA
Transkrypt
„ĝWIATOWE ECHA”, CZYLI RECEPCJA TWÓRCZOĝCI ADAMA
JACEK HNIDIUK Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawáa II Lublin „ĝWIATOWE ECHA”, CZYLI RECEPCJA TWÓRCZOĝCI ADAMA ZAGAJEWSKIEGO W TEKSTACH KRYTYKÓW EUROPEJSKICH I AMERYKAēSKICH Zagajewski jest jednym z najczĊĞciej cytowanych, przywoáywanych i parafrazowanych poetów wspóáczesnych. Jego niepowtarzalna dykcja poetycka staáa siĊ swego rodzaju znakiem rozpoznawczym, równie czĊsto wywoáującym sprzeciw, co aprobatĊ1. DO POWYĩSZEGO CYTATU Z KSIĄĩKI ANNY CZABANOWSKIEJ-WRÓBEL NALEĩAàOBY jeszcze dodaü, Īe Zagajewski jest jednym z najczĊĞciej przywoáywanych polskich poetów nie tylko w kraju, ale i za granicą. Celem mojego wywodu nie bĊdzie wyáącznie skatalogowanie i wyliczenie artykuáów prasowych czy recenzji zachodnich krytyków dotyczących poezji lub prozy Zagajewskiego, lecz ukazanie pewnych punktów wspólnych. CzĊĞciowo wykorzystam w tym artykule zestawienie gáosów zachodniej krytyki europejskiej dokonane przez Jarosáawa Klejnockiego w jego ksiąĪce Bez utopii? Rzecz o poezji Adama Zagajewskiego2. PoniĪszy tekst jest jedynie krótkim zarysowaniem problematyki związanej z recepcją dzieá Zagajewskiego w Europie i USA i ma za zadanie ukazaü ogólne przemiany w postrzeganiu twórczoĞci tego poety. W przypadku autora Jechaü do Lwowa wpáyw na moĪliwoĞü poznania jego twórczoĞci przez zachodnich odbiorców miaáa bez wątpienia decyzja Zagajewskiego o wyjeĨdzie do ParyĪa na początku lat 80. Patrzono wówczas na jego literacki dorobek gáównie przez pryzmat wydarzeĔ historycznych przetaczających siĊ przez PolskĊ: stan wojenny, Okrągáy Stóá, a póĨniej upadek komunizmu. Na1 A. Czabanowska-Wróbel, Poszukiwanie blasku, o poezji Adama Zagajewskiego, Kraków, Universitas, 2005, s. 225. 2 J. Klejnocki, Bez utopii? Rzecz o poezji Adama Zagajewskiego, Waábrzych, Wyd. Ruta, 2002, s. 275. 312 Literatura polska w Ğwiecie. Tom III leĪy jednak pamiĊtaü, Īe Zagajewski, bĊdąc jednym z twórców Nowej Fali, juĪ na początku swojej dobrowolnej emigracji uznany zostaá za poetĊ i eseistĊ antyreĪimowego i początkowo traktowany byá jak polski odpowiednik Josifa Brodskiego (napisaá nawet wiersz Rosja wchodzi do Polski dedykowany Brodskiemu, który ukazaá siĊ w roku 1989 w „Tygodniku SolidarnoĞü”). ÓwczeĞni krytycy najczĊĞciej skupiają siĊ na wydanej w ParyĪu ksiąĪce SolidarnoĞü i samotnoĞü. Autor pochodzący z Polski i umieszczający w tytule ksiąĪki sáowo „solidarnoĞü” budziá jednoznaczne skojarzenia. Postrzegano zatem Zagajewskiego jako emisariusza kraju pogrąĪonego w komunistycznej niewoli, który, korzystając z zachodniej wolnoĞci sáowa, stawia diagnozy dla Europy ĝrodkowej. Zapewne byá on dla wielu postacią egzotyczną, przybyszem zza Īelaznej kurtyny. Autorzy recenzji najczĊĞciej podejmują kontekst historyczny i spoáeczno-polityczny jego twórczoĞci (co teĪ zauwaĪa Klejnocki). Doskonaáym podsumowaniem kilku zaprezentowanych przez Klejnockiego recenzji ze szwedzkich gazet są, moim zdaniem, sáowa jednego z tamtejszych krytyków Ulli Siljeholma, który, omawiając OdĊ do wieloĞci i SolidarnoĞü i samotnoĞü, pisze, Īe są to: KsiąĪki napisane nie tylko dla polskiego odbiorcy […], mają one pewnie coĞ jeszcze do zakomunikowania dla nas na Zachodzie. Mówią one o roli i uczuciach intelektualisty w kraju, który nie bardzo przypomina kraje sąsiednie3. O liryce Zagajewskiego pisaá w 1989 roku niemiecki krytyk Harald Hartung we „Frankfurter Allgemeine Zeitung”: Kto zna lirykĊ Zagajewskiego ten wie, Īe nie jest ona naiwnym uogólnieniem. […] W jego wierszach jest zaklĊty ból osobistej straty i politycznej klĊski. KlĊska ta jawi siĊ Zagajewskiemu w pewnym stopniu jako szansa. […] Nikt nie jest oczywiĞcie stworzony do klĊski. Pokolenie 68, którego przedstawicielem jest Zagajewski, rozpoczĊáo swoją dziaáalnoĞü z wielkimi, trzeĨwymi nadziejami i zdecydowanymi postulatami4. Wraz ze zmianą poetyckiej koncepcji, którą czĊĞü krytyki okreĞla jako nagáy i niespodziewany zwrot lub wrĊcz zdradĊ dawnych, nowofalowych ideaáów (choü ja wolĊ widzieü w tym powolne dojrzewanie do odejĞcia od postulatów Nowej Fali i początek nowej poetyckiej drogi Adama Zagajewskiego), równieĪ i rozpoznania krytyków podąĪają w inną stronĊ. Recenzje z lat 90. przynoszą odmienny ton odczytywania twórczoĞci autora Dwóch miast. Przykáadem moĪe byü recenzja Klausa Konjetzky’ego z „Süddeutsche Zeitung” z roku 1997: Zagajewskiemu – w odróĪnieniu od wspóáczesnej niemieckiej liryki – udaje siĊ pogodziü racjonalizm i uczucie, refleksjĊ i odczuwanie; uwalnia patos od bólu istnienia (weltschmerz), trzeĨwą rejestracjĊ rzeczywistoĞci od obojĊtnej dowolnoĞci i zyskuje przez to wzniosáy, a zara3 4 J. Klejnocki, Bez utopii?…, s. 278. TamĪe, s. 283. JACEK HNIDIUK: „ĝwiatowe echa”, czyli recepcja twórczoĞci Zagajewskiego… 313 zem spokojny ton, w którym opowiada o przedziwnym Ğwiecie. I co zadziwiające – czujemy siĊ w nim jak w Ğwiecie baĞni (w którym wszystko jest dla nas oczywiste), niczym w Ğwiecie sennej realnoĞci, przeáadowanym historią, doĞwiadczeniem, wspomnieniami, tĊsknotami. […] Są takie [wiersze Zagajewskiego – przyp. mój J.H.], jakby smutek wziąü do rĊki, a radoĞü chwyciü za warkocz. Rzeczy w tych wierszach nabierają nowego kontekstu (w tak widzianym Ğwiecie) i zyskują przez to swój ludzki wymiar; moĪna to nazwaü metafizyką5. OdmiennoĞü poetyckiej optyki sprawia, Īe zanikają u krytyków „narzĊdzia” do opisywania tej twórczoĞci jedynie przez pryzmat totalitaryzmu. Powoli w recenzjach dotyczących poezji czy prozy kontekst spoáeczno-polityczny odgrywa coraz mniejszą rolĊ. Zagajewski lat 90. rozpoznawany przez europejskich krytyków staje siĊ poetą kultury, metafizyki i obroĔcą stylu wysokiego. Po tym krótkim zarysowaniu sytuacji krytycznego odbioru dzieá Zagajewskiego w Europie chciaábym przy pomocy kilku cytatów poruszyü i zobrazowaü tĊ samą problematykĊ w Stanach Zjednoczonych. Na początku naleĪaáoby zaznaczyü i wyjaĞniü, Īe zainteresowanie krytyków amerykaĔskich twórczoĞcią Zagajewskiego byáo zdecydowanie mniejsze niĪ w Europie, lecz wynikaü to moĪe równieĪ z pewnej hermetycznoĞci amerykaĔskiej krytyki i niezrozumienia specyfiki krajów z tzw. Europy ĝrodkowej. OczywiĞcie zdajĊ sobie sprawĊ z dokonanego przeze mnie uogólnienia i nie rozciągam tej opinii na caáą amerykaĔską krytykĊ, niemniej jednak ówczesne róĪnice w systemach politycznych, a poĞrednio równieĪ odmiennoĞü spoáeczno-kulturowa bez wątpienia miaáy znaczenie w odbiorze twórczoĞci Zagajewskiego. WáaĞciwie równoczeĞnie z krytykami europejskimi równieĪ w USA zauwaĪa siĊ te same tendencje krytyczne, wedáug których Zagajewski najpierw opisywany jest niemal wyáącznie jako uciekinier z Europy Wschodniej, a jego twórczoĞü jest komentowana odniesieniami politycznymi. Jeden z amerykaĔskich krytyków, Baron Wormser, w artykule z roku 1987 pisze: ĩaden czáowiek ani kraj nie cierpi bez przerwy. Ciaáo ludzkie, tak jak organizm paĔstwowy, nauczyáo siĊ Īyü, znosząc tĊpy ból i sporadyczne ukáucia. […] Tak wiĊc poeta musi dowieĞü prawomocnoĞci swego modelu Īycia, skonfrontowaü czĊsto dwuznaczne doĞwiadczenie swojego czasu ze ĞwiĊtoĞcią i áaską, jakie są w jego posiadaniu. Musi równieĪ przyjąü, iĪ nie wszystko uda mu siĊ ocaliü. Taka poezja jest antytezą kategoryzującej nowomowy, tak drogiej sercom marksistowskich biurokratów. To poezja, która próbuje wyznaczyü granice wolnoĞci, a wiĊc depcze uprzedzenia i aprioryczne zaáoĪenia6. Lata 90. przynoszą nowe (nowe zarówno w sensie odmiennej niĪ dotychczas mowy poetyckiej Zagajewskiego, jak i tematyki jego utworów prozatorskich) wypowiedzi krytyków zauwaĪających jego literacką metamorfozĊ. John Ashbery, oddając swój gáos w ankiecie tygodnika „Time” na najciekawszą ksiąĪkĊ 1995 roku, pisze o amerykaĔskim wydaniu Dwóch miast: 5 6 TamĪe, s. 282. TamĪe, s. 287–288. 314 Literatura polska w Ğwiecie. Tom III W 1996 nadrobiáem zalegáoĞci z roku ubiegáego: przeczytaáem wybór esejów i krótkich utworów prozatorskich Adama Zagajewskiego Dwa miasta […]. O ile mi wiadomo, publikacja ta nie wywoáaáa szerszego rozgáosu. Najciekawsze są zapiski z podróĪy, przemyĞlenia na temat twórczoĞci Stendhala, Brunona Schulza czy Paula Léutauda, a szczególnie wspomnienia z okresu dojrzewania w Polsce lat piĊüdziesiątych. Czasem jego satyra polityczna wydaje siĊ zbyt ostra […]. To wspaniaáa ksiąĪka, przypominająca trochĊ Pasternakowski List Īelazny7. Niewątpliwie gáos Ashbery’ego mógá siĊ przyczyniü do wiĊkszego zainteresowania twórczoĞcią Zagajewskiego, który byü moĪe dla wielu amerykaĔskich krytyków pozostawaá w cieniu. Nie byá chyba jednak Zagajewski twórcą zupeánie nieznanym, skoro w wydanej w 1994 roku ksiąĪce The Western Canon: the Books and Schools of the Ages8 Harold Bloom umieszcza Zagajewskiego (razem z Miáoszem, Lemem, Schulzem, Gombrowiczem i Herbertem) wĞród najwaĪniejszych polskich twórców oraz podaje jako przykáad jego amerykaĔski tom wierszy wybranych Tremor. Adam Czerniawski, táumacz literatury polskiej na angielski uwaĪa, Īe powody zaanektowania Zagajewskiego przez Blooma do tego „kanonu” polskiej literatury są bardzo prozaiczne: On [Bloom – przyp. mój, J.H.] po prostu nie zna naszej literatury, zaledwie tych kilka nazwisk obiáo mu siĊ o uszy. Naturalnie nie moĪna go winiü za to, Īe jej nie zna, bo wszystkiego wiedzieü nie moĪe, ale moĪna za to, Īe udaje, Īe wszystko wie. Do kanonu wcisnąá prawie caáą brytyjską poezjĊ XIX w., a wiĊc wedle takich kryteriów zmieĞciáby siĊ tam nie tylko Mickiewicz, Sáowacki i Norwid, ale takĪe Malczewski, Lenartowicz i Asnyk9. Obecnie Adam Zagajewski jest w Stanach Zjednoczonych jednym z najbardziej znanych polskich poetów. I raczej trudno byáoby okreĞliü jak duĪa w tym zasáuga ksiąĪki Blooma, bo po jej opublikowaniu nie nastąpiá Īaden zdecydowany przeáom, jeĪeli chodzi o sytuacjĊ autora na amerykaĔskim rynku wydawniczym i o jego pozycjĊ w „rankingu” amerykaĔskich krytyków. Masową popularnoĞü, jeĪeli moĪna w ogóle uĪyü takiego okreĞlenia wobec tego poety (a na pewno i dziĊki temu równieĪ wiĊksze zainteresowanie krytyki i czytelników), zapewniáa Zagajewskiemu publikacja w „New Yorkerze”, po zamachu terrorystycznym na World Trade Center, jego wiersza Try to praise the mutilated world (Spróbuj opiewaü okaleczony Ğwiat)10. Autor, który poprzez swoją bogatą przecieĪ juĪ wówczas twórczoĞü, miaá ugruntowaną pozycjĊ w literaturze europejskiego Zachodu, staá siĊ szeroko komentowany i wszedá na amerykaĔskie literackie „salony” równieĪ 7 Zob. „Zeszyty Literackie” 1998, nr 61. H. Bloom, The Western Canon: the Books and Schools of the Ages, New York, Harcourt Brace, 1994, s. 558. 9 Hierarchie, kanony, wartoĞci. Z Adamem Czerniawskim rozmawia Piotr Wilczek, „Opcje” 2001, nr 5 (40). 10 „New Yorker” 2001, September 24. 8 JACEK HNIDIUK: „ĝwiatowe echa”, czyli recepcja twórczoĞci Zagajewskiego… 315 dziĊki „dyskursowi medialnemu”. NaleĪaáoby przy tym wspomnieü, Īe związki Zagajewskiego z USA siĊgają koĔca lat 80., kiedy rozpocząá pracĊ na uniwersytecie w Houston. Wydaje mi siĊ, Īe percepcjĊ dzieá Zagajewskiego w USA idealnie mógáby okreĞliü cytat z artykuáu Bogdany Carpenter A tribute to Adam Zagajewski: In his poetry, he manages to combine tradition and innovation, participation in a poetic community, and staunch individualism. The fabric of Zagajewski's poetry is made of disparate elements: reality and dreams, the keen observation of reality and imagination, artistry and spirituality, erudition and spontaneity of emotions. In his poetry culture and nature share equal space11. Zagajewski jest zapewne jednym z niewielu polskich poetów, którego twórczoĞü stosunkowo szybko zaczĊto táumaczyü w Europie12, a póĨniej równieĪ w Ameryce. Rokrocznie pojawia siĊ równieĪ plotka o tym, jakoby autor Páótna miaá byü polskim kandydatem do Nagrody Nobla w dziedzinie literatury. ZáoĞliwi twierdzą, Īe to celowa propaganda „Zeszytów Literackich”. Jakkolwiek by nie byáo i wbrew zoilom nie sposób nie przyznaü, Īe to wáaĞnie Adam Zagajewski jest obecnie bodaj najbardziej znanym na zachodzie, zarówno w Europie, jak i USA, Īyjącym polskim poetą. Początkowo, czyli po swoim wyjeĨdzie z Polski, byá traktowany przez zachodnioeuropejskich krytyków bardziej chyba jako opozycjonista niĪ poeta. ZaĞ dla Amerykanów staá siĊ swoistym áącznikiem pomiĊdzy USA a tajemniczym i odlegáym Ğwiatem Europy ĝrodkowej, elementem jej nieznanego kolorytu. Tak chyba byáo kiedyĞ, ale wraz z upáywem lat, zmianą poetyki i upadkiem komunizmu, zaczĊto widzieü w Zagajewskim kunsztownego poetĊ i eseistĊ, a nie tylko emigranta. Obecnie jego twórczoĞü jest równie czĊsto przedmiotem komentarzy nie tylko w kraju, ale i za granicą i ten rozkwit artykuáów percepcyjnych zapewne Ğwiadczy równieĪ o sile tej poezji i jej piĊknie. Jak bowiem pisze Zagajewski w wierszu W cudzym piĊknie: Tylko w cudzym piĊknie jest pocieszenie, w cudzej muzyce i obcych wierszach13 11 B. Carpenter, A tribute to Adam Zagajewski, „Word Literature Today”, May-August 2005, s. 14. „W swojej poezji áączy [Zagajewski – J.H.] tradycjĊ i nowoczesnoĞü, udziaá w poetyckiej wspólnocie i wiernoĞü indywidualizmowi. Warsztat poetycki Zagajewskiego skáada siĊ z róĪnorakich elementów: rzeczywistoĞci i marzeĔ, gáĊbokiej analizy rzeczywistoĞci i wyobraĨni, kunsztu sáowa i duchowoĞci, erudycji i spontanicznych emocji. W jego poezji kultura i natura zajmują jednaką przestrzeĔ” [táum. moje – J.H.]. 12 Dotąd Zagajewski táumaczony byá na niemiecki, francuski, hiszpaĔski, szwedzki, sáowacki, serbsko-chorwacki i, oczywiĞcie, na angielski. 13 A. Zagajewski,, PóĨne ĞwiĊta. Wybór poezji, Warszawa, PIW, 1998, s. 78. 316 Literatura polska w Ğwiecie. Tom III Jacek Hnidiuk, doktorant w Katedrze Krytyki Literackiej Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawáa II. Przygotowuje rozprawĊ doktorską o poezji Adama Zagajewskiego. WORD ECHOES, OR, THE RECEPTION OF ADAM ZAGAJEWSKI’S WORK IN EUROPEAN AND AMERICAN CRITICISM The article alludes to the reviews of Adam Zagajewski’s poetry written by European and American critics. The author aims to characterize the poet’s work and point to the transformations and exceptionality of his verse. Also, he is searching for the answer why Zagajewski has won acclaim as one of the most read Polish writers in America.