247 RZEWUSKI Adam Wawrzyniec, polski polityk i pisarz polityczny

Transkrypt

247 RZEWUSKI Adam Wawrzyniec, polski polityk i pisarz polityczny
RZEWUSKI ADAM
RZEWUSKI Adam Wawrzyniec, polski polityk i pisarz polityczny.
Ur. w 1760 r., zm. w 1825 r. Był synem Stanisława Ferdynanda (starszego
brata hetmana Seweryna, 1743–1811) i Katarzyny Karoliny Radziwiłłówny.
Dziadkiem Adama Wawrzyńca był Wacław Rzewuski (1706–1779), hetman
wielki koronny, pisarz polityczny, poeta i dramaturg. Wykształcenie zdobywał w latach 1771–1776 pod kierunkiem →A. Naruszewicza w warszawskim
Collegium Nobilium. Publikował w „Zabawach Przyjemnych i Pożytecznych”. Na początku lat 80. rozpoczął karierę polityczną zdobywając mandat poselski z województwa nowogródzkiego (1782). W następnych latach
wybierany był na posła z województw wołyńskiego (1784), bracławskiego
(1786) i podolskiego (1788). Przez rok pełnił funkcję posła króla polskiego
przy dworze duńskim (1789–1790). Jesienią 1790 r. został kasztelanem witebskim (urząd ten pełnił do 1793 r., tj. do momentu, w którym większość jego
ziem znalazła się pod zaborem rosyjskim; dymisję złożył na ręce Stanisława
Augusta). Od 1788 r. był posłem na Sejm Wielki, na którym był związany
ze środowiskiem republikańskim. Po III rozbiorze pełnił funkcję marszałka
szlachty guberni kijowskiej (1809–1812). Obok działalności publicznej był
mocno zaangażowany w organizację i działalność →masonerii.
WAŻNIEJSZE PRACE
O formie rządu republikańskiego myśli, Warszawa 1790 (wyd. współczesne: O formie rządu republikańskiego, wstęp i opracowanie W. Bernacki, Kraków 2008).
Stanowisko Rz. bliższe jest, jak się wydaje, zasadniczemu nurtowi republikańskiemu (→republikanizm), gdyż przede wszystkim zgłaszał stanowczy protest wobec zmian w systemie prawa pozytywnego. Według R. zmienność →prawa jest cechą rządów samowładnych — ich istotą jest ustawiczna
odmiana.
W →Rzeczypospolitej nie prawo, lecz obyczaj uległ zepsuciu, dlatego
powinniśmy skoncentrować się na zadbaniu o to, aby prawo było wykonywane zgodnie z jego duchem. W mniemaniu Rz. prawo rządowe jest tym
typem prawa, które regulowało stosunki między obywatelami a instytucjami władzy państwowej i było prawem „dobrym”. Owszem, przodkowie nie
zastrzegli jego niezmienności, lecz nie dopuszczali do siebie myśli, aby ktoś
w przyszłości mógł dokonywać zmian mając na względzie dobro swoje lub
swojej rodziny. Prawo rządowe — w przeciwieństwie do prawa porządkowego (karnego) czy cywilnego — nie powinno ulegać zmianom, gdyż wtedy
„nie rząd ludźmi, ale ludzie rządem władać będą (...). Ojczyzna stanie się
własnością kilku familii”. Skoro prawa rządowe nie powinny podlegać zmianom, zadaniem obywateli było przywrócić dawny obyczaj, który stawał się
niezbędny dla osiągnięcia właściwego stanu rzeczy. Nie może zatem dziwić,
że dla Rz. jednym z najważniejszych przedmiotów edukacji młodych ludzi
247
RZEWUSKI ADAM
miała być historia polityczna. To przez jej pryzmat miał być objaśniany porządek ustrojowy Rzeczypospolitej.
Rz. wyróżnił dwa zasadnicze typy prawa: pierwszy to prawo regulujące
relacje międzyludzkie; drugi to prawo rządowe określające relacje między
obywatelami a rządem. To ostatnie zawierało w sobie prawa fundamentalne,
determinujące całość porządku prawnego w państwie. Wśród praw kardynalnych na plan pierwszy Rz. wysunął zasadę neminem captivabimus, według
której nikt, kto był objęty jej obowiązywaniem, nie mógł być więziony bez
prawomocnego wyroku sądowego. Gwarancje prawne i instytucjonalne dla
wszelkich działań państwa były dla Rz. prawem pierwszym i zasadniczym,
tworzącym zręby →wolności w ogóle. Prawno-instytucjonalne gwarancje wolności miały wyrażać się także w konieczności wykonywania prawa,
zatem trudno zaliczyć Rz. do grona zwolenników bezczynności wymiaru
sprawiedliwości.
Wolność obywatelska była dla Rz. wartością najcenniejszą, znajdującą
oparcie w prawie (neminem captivabimus, wolność słowa), jednak tym, co mogło uczynić ludzi wolnymi, było właściwe wychowanie. Wolność uważał Rz.
za bezpośrednio związaną z prawem własności. Bez prawa własności nie
można mówić o wolności, co więcej, prawo własności jest również jednym
z czynników gwarantujących poczucie bezpieczeństwa. Jeśli prawo własności znajduje wyraz w prawodawstwie, to daje rękojmię realizacji idei →sprawiedliwości. Pisząc o prawie własności i o własności, Rz. odnosił je nie tylko
do warstwy szlacheckiej (w jego przekonaniu dla każdego człowieka prawo
własności jest najświętsze wśród praw), bo „człowiek równe wziął od natury
do szczęścia prawo”. Toteż człowiek pozbawiony tego prawa jest sprowadzany do stanu niewolnego, staje się niewolnikiem, „bydlęciem”.
Pisząc o prawach kardynalnych, a wśród nich obok wolności i związanego z nią prawa własności, wymienił zasady ustrojowe, dzięki którym owe
swobody i prawa mogły być zrealizowane. Wśród nich za podstawową zasadę należy uznać ideę →podziału władzy. Rz. wymienia cztery władze: prawodawczą, wykonywającą (wykonawczą), sądowniczą i dozierającą (kontrolną). Propozycja Rz. nieco różniła się od innych, popularnych wówczas,
koncepcji podziału władzy. Dla →K. Monteskiusza, którego Rz. z pewnością
czytał, trzy władze były rozdzielone pomiędzy króla, parlament i sądy; władze te miały wzajemnie się hamować i powstrzymywać; żadna z nich nie
powinna zdominować dwóch pozostałych. Rz. ujął rzecz odmiennie: wydzielając władzę dozierającą, która miała przysługiwać królowi, uznał za
właściwe władzę wykonawczą przekazać na rzecz magistratur narodowych.
Taki zabieg prowadził do wytrącenia z rąk króla wszelkich instrumentów
umożliwiających mu sięgnięcie po władzę absolutną. Poza tym Rz. bardzo
silnie, podobnie jak Monteskiusz, podkreślał zasadę rozdziału kompetencji
poszczególnych władz; dziedzina każdej z nich miała być zastrzeżona wyłącznie dla niej samej.
248
RZEWUSKI ADAM
Odrzucił klasyczną dla republikanizmu XVI w. koncepcję ustroju mieszanego, definiowanego jako ustrój, w którym obecne są porządki trzech ustrojów: →monarchii (król), →arystokracji (senat) i →demokracji (izba poselska).
Przejawy trzech ustrojów były zarazem trzema stanami sejmującymi: król,
senat i izba poselska współtworzyły sejm. Rz. zdecydowanie odcinał się od
takiej perspektywy. Dla niego jako republikanina końca wieku XVIII, czyli
republikanta, jedynym stanem jest szlachta składająca się z równoprawnych
obywateli; podkreślmy, że równoprawnych, zatem trudno wyodrębnić inne
stany, nadając komukolwiek przywileje, a tym samym naruszając zasadę
równości wobec prawa, szczególnie równości praw politycznych.
Mając krytyczny stosunek do roli monarchów w dziejach nowożytnych,
Rz. zdawał sobie jednak sprawę, że w ówczesnych realiach rezygnacja z „instytucji” monarchy była z praktycznych względów niemożliwa, godził się
więc na jej istnienie „do jakiegoś czasu”. Należało jednak bardzo precyzyjnie
uściślić jego uprawnienia. Jak stwierdzał, „opiszmy go (króla — przyp. W.B.)
tak prawami, aby nie był narodowi szkodliwym”. Władza królewska będąc
władzą odrębną, miała być zarazem przede wszystkim podporą (lub tylko
podporą) dla pozostałych władz narodowych.
Rz. optował za precyzyjnym określeniem uprawnień monarchy, a przede
wszystkim za ograniczeniem władzy króla nad wojskiem, szczególnie
w okresie pokoju. Jak się wydaje, Rz. wyrażał w tym względzie opinię powszechną wśród republikanów, wedle których król posiadający w dyspozycji armię stawał się bezpośrednim zagrożeniem dla wolności obywatelskiej,
a tym samym dla ustroju Rzeczpospolitej.
Drugą władzą, której Rz. poświęca stosunkowo wiele miejsca, jest władza
prawodawcza sejmu, Rz. był zwolennikiem parlamentu jednoizbowego; jego
negatywny stosunek do senatu wynikał z tego, że senatorami byli mianowani przez króla wojewodowie. W jego opinii senator, a jednocześnie urzędnik
królewski chętniej reprezentował interes króla niż dobro ogółu, poza tym
pełniąc urząd przez dłuższy czas, narażał się w naturalny sposób na naciski,
presje i skorumpowanie. Pisząc o propozycjach reform polskiego systemu
parlamentarnego, Rz. szczególnie krytycznie odniósł się do postulatu ograniczenia praw politycznych tzw. szlachty gołoty. Propozycja wykluczenia
szlachty nieposesjonatów z uczestnictwa w życiu politycznym była dla Rz.
czymś wyjątkowo haniebnym.
Co do władzy wykonawczej, czyli magistratur, Rz. zalecał, aby pod
względem liczebności urzędniczej były stosunkowo niewielkie, gdyż będąc
zbyt liczne, stałyby się niedołężne. Członkowie magistratur mieli być powoływani przez parlament na kadencje dwuletnie. Podobnie jak posłowie,
tak i urzędnicy mogli powrócić do posłowania i urzędowania po co najmniej
dwuletniej przerwie. Tak jak w wypadku posłów podyktowane to było przerwaniem ewentualnych zależności korupcyjnych. Urzędnicy magistratur
mieli podlegać dokładnej ocenie ze strony sejmu, a owa ocena miała być za249
RZEWUSKI HENRYK
mknięta specjalnym protokołem. Magistratury narodowe miały składać się
z czterech komisji-ministerstw: skarbowej, wojska, policji i interesów zagranicznych; proponując taki podział kompetencji w obrębie magistratur, Rz.
właściwie nie wykraczał poza ówcześnie obowiązujący schemat.
WYBRANA LITERATURA
Berlicz Sas (J. Strutyński) Obrazki czasu i ludzi, Warszawa 1876; A. Grześkowiak-Krwawicz O formę rządu czy o rząd dusz. Publicystyka polityczna Sejmu Czteroletniego, Warszawa 2000; R. Pilat O literaturze politycznej Sejmu Czteroletniego (1788–1792); M. Szyjkowski Myśl J.J. Rousseau w Polsce XVIII wieku, Kraków 1913: A. Ślisz H. Rzewuski, życie
i poglądy, Warszawa 1986.
W. B.
RZEWUSKI Henryk, pseud. Jarosz Bejła, hrabia, polski powieściopisarz,
publicysta i myśliciel polityczny kojarzony z tradycją →konserwatywną lub
→tradycjonalistyczną. Ur. 3 V 1791 r. w Sławucie na Wołyniu w rodzinie magnackiej, zm. 26 (28) II 1866 r. w Cudnowie na Wołyniu (k. Żytomierza). Jego
ojciec, kasztelan witebski Adam Wawrzyniec (1760–1825), był posłem i pisarzem politycznym, autorem m.in. traktatu O formie rządu republikańskiego
(wyd. kryt. Kraków 2008), a pradziadek, Wacław Rzewuski (1706–1779), był
hetmanem wielkim koronnym, poetą i także pisarzem politycznym. Nauki
pobierał najpierw w konwikcie karmelitów w Berdyczowie, w 1800 r. wrócił
do domu rodzinnego w Pohrebyszczach, gdzie pozostawał pod opieką guwernerów. W l. 1801–1804 kształcił się we francuskim instytucie wychowawczym księdza Nicole w Petersburgu, a następnie w Akademii Krakowskiej.
Po powrocie na Wołyń w 1807 r. zdobył popularność wśród szlachty, która
w Humaniu wybrała go na stanowisko marszałka powiatowego. Po utworzeniu Księstwa Warszawskiego, w 1809 r. wstąpił do wojska polskiego i po
kampanii galicyjskiej w tymże roku uzyskał awans na porucznika.
W 1810 r. zrezygnował ze służby wojskowej i zaczął podróżować po Europie i Azji Mniejszej; w trakcie trwającej kilka lat (1817–1823) podróży do
Rosji, Niemiec, Francji, Włoch i Anglii uzupełniał wykształcenie. W Petersburgu poznał →J. de Maistre’a (z którego doktryną często zestawia się jego
stanowisko), a w Paryżu, gdzie przebywał po 1819 r. uczęszczając na wykłady z filozofii i historii literatury na Sorbonie, zapoznał się z dziełami innych
autorów konserwatywnych, m.in. →L. de Bonalda i →K.L. von Hallera. Podczas kolejnego pobytu w Petersburgu (1822–1825) poznał →A. Mickiewicza,
z którym zetknął się jeszcze dwukrotnie: w czasie podróży na Krym (1825)
i w Rzymie (1830), gdzie Mickiewicz nakłonił Rz. do zajęcia się pisarstwem:
z opowieści Rz. o życiu szlacheckim (spisanych w cyklu gawęd pt. Pamiątki Soplicy…, z uznaniem przyjętych w kraju i na emigracji m.in. z uwagi na
wyraźnie antyrosyjskie i patriotyczne treści) miał korzystać Mickiewicz, gdy
250