wydanie okolicznościowe
Transkrypt
wydanie okolicznościowe
ISSN 1428-3093 Nr 3 / 9 7 ( 5 ) M A J Parafia Matki Boskiej Zwycięskiej, Krak ów - Borek FFałęcki ałęcki Kraków WYDANIE OKOLICZNOŚCIOWE PROGRAM PIELGRZYMKI OJCA ŚW. JANA PAWŁA II W KRAKOWIE Sobota, 7 cz er wca 1997 czer erwca 19.00 Pr zylot do Krakowa, lądowisko na terenie dawnych Zakładów Sodowych „Solvay „Solvay”” 19.20 Nawiedzenie sanktuarium Miłosierdzia Bożego i modlitwa przy grobie bł. Siostry Faustyny Niedziela, 8 czer wca 1997 czerwca 9.00 Spotkanie z premierem rządu RP (rezydencja arcybiskupa) 10.30 Msza św św.. kanonizacyjna bł. Królowej Jadwigi, Anioł Pański - Błonia krakowskie - poświęcenie kamienia węgielnego pod kościół na os. Kliny 17.40 Uroczystość 600-lecia Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Jagiellońskiego (kościół św. Anny) Poniedziałek, 9 czer wca 1997 czerwca 8.00 Msza św. w kaplicy św. Leonarda (Katedra Wawelska) 10.00 Nawiedzenie grobu rodziców (cmentarz Rakowicki) 10.45 Wizyta i poświęcenie nowej polikliniki kardiochirurgicznej w Krakowie 11.55 Nawiedzenie kościoła bł. Królowej Jadwigi 17.30 Przejazd do Dukli. W zależności od pogody przelot nad Bieszczadami 18.10 Modlitwa przy grobie bł. Jana z Dukli Wtorek, 10 czer wca 1997 czerwca 9.00 Przyjazd do Krosna 9.30 Msza św. kanonizacyjna bł. Jana z Dukli 17.30 Powrót do Krakowa. Ceremonia pożegnalna z udziałem prezydenta RP , władz cywilnych, politycznych, biskupów 18.30 Odlot samolotu do Rzymu ... MA PRAWO DO NASZEJ MODLITWY ... Czekając na P apieża - Rodaka Papieża „Do jakiej Polski przyjedzie Papież?”, „W jakiej kondycji duchowej zastanie swoich rodaków? ”Oto pytania, które coraz częściej pojawiają się nie tylko w mass mediach, ale i w prywatnych rozmowach, refleksjach myślących ludzi. Im bliżej dnia rozpoczęcia kolejnej pielgrzymki papieskiej, tym jakby więcej obaw, wątpliwości, trudnych myśli. Do jakiej Polski? Pomimo tylu podzielonych refleksji, pomimo, wydaje się słusznie, podzielonego ojczystego domu, chcemy jako ludzie wierzący, rodacy Jana Pawła II, przygotować Jego pielgrzymowanie do ojczystej ziemi naszymi modlitwami, ofiarami serca, do których ma przecież szczególne prawo. W ten nurt modlącej się Polski, trwającej w oczekiwaniu na spotkanie z Piotrem naszych trudnych czasów, włącza się, od wielu już tygodni, nasza parafia. Z parafią Matki Boskiej Zwycięskiej w Borku Fałęckim jest On szczególnie związany. W duchu miłości i oddania dla Ojca Świętego pragniemy ten oko oko-licznościowy numer „P osłańca Zwycięskiej” dedyko „Posłańca dedyko-wać Namiestnikowi Chr ystusa, prosząc, by T a, któ Chrystusa, Ta, któ-rej powiedział TOTUS TUUS, nieustannie zwyciężała w Jego życiu i posługiwaniu pasterskim. Wiele osób: chorych, samotnych, cierpiących podjęło postanowienie ofiarowania swoich cierpień, samotności i modlitw w intencji Pana Pawła II. Podpisanych deklaracji jest 94. Wszystkie one zostaną uporządkowane i w formie księgi pamiątkowej przekazane Ojcu Świętemu. Od kilkunastu tygodni, w każdą sobotę, o godz. 17.30 w naszym kościele odmawiany jest różaniec w intencji Papieża i Jego pielgrzymki do Ojczyzny. Powitamy Ojca Świętego na terenie naszej pawca, o godz. 19.00 rafii w sobotę, 7 czer czerwca, 19.00, gdy helikopterem przyleci z Ludźmierza. Lądowisko przygotowane będzie na terenie dawnych Zakładów Sodowych „Solvay”. Wyrażamy nadzieję, że przywitaniu Papieża na ziemi krakowskiej i naszej, borkowskiej, towarzyszyć będzie wielu parafian, którzy nie tylko zgromadzą się wokół lądowiska, ale także będą obecni wzdłuż ulicy Zakopiańskiej, gdy będzie On jechał do Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach. Bardzo prosimy o udekorowanie domów, balkonów, okien, flagami narodowymi, papieskimi, znakami religijnymi, obrazami, kwiatami, jako wyraźny znak, że są to domy ludzi wierzących, życzliwych Ojcu Świętemu, którego pot wsiąknął również w borkowską ziemię. Szczególnym wyrazem naszej wiary będzie udział we Mszy św. odprawianej przez Papieża na wca o godz. Błoniach krakowskich, w niedzielę 8 czer czerwca 10.30 10.30. Nie powinno tam nikogo z krakowian zabraknąć, spośród tych, którym zdrowie i siły pozwolą. Wspomnijmy lata minione, kiedy te Błonia jakby nie mogły pomieścić modlącego się i bierzmowanego tłu- W OCZEKIWANIU NA OJCA ŚWIĘTEGO Przygotowujemy się do kolejnej, piątej już z kolei pielgrzymki Ojca Świętego do Ojczyzny. Przygotowanie to obejmuje oczywiście najpierw stronę organizacyjną, by ta pielgrzymka przebiegła sprawnie, bezpiecznie i okazale, ale ważniejsze jest przygotowanie duchowe, byśmy sobie uświadomili, jak ważnym wydarzeniem dla naszego narodu, dla Kościoła katolickiego w Polsce i dla nas samych jest ta pielgrzymka, i jak wielkie dobra duchowe ona przyniesie, jeżeli ją dobrze przeżyjemy. Przybędzie do nas Namiestnik Chrystusowy, osoba o największym autorytecie moralnym na ziemi, jeden z najwybitniejszych papieży w dziejach Kościoła świętego, pierwszy Polak na Stolicy Piotrowej, który sławi imię Polski na całej ziemi, jak nikt z Polaków. Przybędzie, by umocnić nas w wierze, w miłości Boga i Ojczyzny, by narodowi naszemu stojącemu ciągle na rozdrożu wskazać właściwą drogę rozwoju. Nie wystarczy duma jaka nas ogarnia, gdy widzimy wspaniałą, niezmiernie gorliwą i mądrą działalność Ojca Świętego na arenie międzynarodowej i w życiu naszego Kościoła, nie wystarczy radość z tego, że znowu do nas przybędzie. Trzeba, byśmy szeroko otworzyli nasze umysły i serca i przygotowali je pod obfity zasiew Bożego Słowa z ust Namiestnika Chrystusowego, by ono padło na dobrą glebę naszych serc i obficie zaowocowało. Trzeba, byśmy się gorąco modlili o łaski Ducha Świętego, o siły duchowe i fizyczne dla Ojca Świętego na ten wielki trud apostolski, jaki Go czeka w naszej Ojczyźnie, trzeba się modlić za nasz naród i za nas samych, byśmy nie zmarnowali Jego trudu, by nie skończyło się tylko na zewnętrznych manifestacjach, podniosłych uczuciach i miłych wspomnieniach, ale by słowa Ojca Świętego zaowocowały duchowym 2 POSŁANIEC ZWYCIĘSKIEJ mu wierzących ludzi. Karty wstępu wraz z modlitewnikami, na Mszę św. papieską, będzie można otrzymać w zakrystii już wkrótce. O dokładnym terminie odbioru poinformujemy Parafian. Prosimy o dalsze zgłaszanie się chętnych do służb porządkowych na Błoniach. W ramach nowenny 9 dni oczekiwania na przyjazd Ojca Świętego w kościołach dekanatu Kraków - Podgórze odbędą się nabożeństwa. Takie nabożeństwo w naszym kościele będzie 19 maja, w uroczystość Matki Kościoła, o godz. 18.00. Przewodniczył będzie ks. dziekan Franciszek Kołacz. Wszystkich Parafian serdecznie zapraszamy do udziału w tym nabożeństwie. KS. CZESŁAW SANDECKI i moralnym odrodzeniem narodu w duchu Ewangelii Chrystusowej. O ile wszyscy Polacy, a zwłaszcza ci, którzy należą do Kościoła Chrystusowego, winni się z pełnym zaangażowaniem włączyć w to przygotowanie do spotkania z Ojcem Świętym i do jego owocnego przeżycia, to chyba w sposób gorliwy i intensywny powinna w tym przygotowaniu uczestniczyć nasza krakowska archidiecezja, w której Ojciec Święty przez 20 lat był Arcypasterzem, miasto Kraków, z którego został wyniesiony na stolicę Piotrową, i te parafie, z którymi Ojciec Święty był w jakiś szczególny sposób związany. Do tych parafii z całą pewnością należy także nasza Parafia Matki Boskiej Zwycięskiej w Bork u F ałęckim. Borku Fałęckim. Wydaje się bardzo na czasie, byśmy sobie te związki Ojca Świętego z naszą parafią przypomnieli i lepiej uświadomili. W latach okupacji niemieckiej Ojciec Święty jako zwykły robotnik pracował w Krakowskich Zakładach Sodowych w Borku Fałęckim, dawnym „Solvayu”, najpierw w kamieniołomie w Pychowicach, skąd zwożono kamień wapienny do zakładu, a potem w samym zakładzie przy ulicy Zakopiańskiej. W tym czasie często wstępował na mod- 3/97 (5) litwę do małego, drewnianego kościoła parafialnego w Borku Fałęckim, który przed wojną stał na terenie dzisiejszego ogrodu plebańskiego. Zapewne w tych modlitwach szukał u Boga duchowej mocy i światła w tych trudnych dla Niego latach. Owocem tych modlitw było między innymi budzące się w Jego duszy powołanie kapłańskie. Wspomniał o tym osobiście już jako Arcypasterz naszej archidiecezji w czasie uroczystości nawiedzenia naszej parafii przez Matkę Boską Częstochowską w dniu 6 maja 1968 roku. W latach swojej pracy w Zakładach Sodowych nawiązał Ojciec Święty serdeczną przyjaźń z wieloma robotnikami tych zakładów. Przyjaźni tej pozostał wierny przez wszystkie lata pobytu wśród nas. Przynajmniej raz w roku spotykał się z towarzyszami pracy na plebanii w Borku Fałęckim na okolicznościowych opłatkach. Szczególnie uroczysty charakter miał Opłatek w roku 1972, dwa miesiące po uroczystości srebrnego jubileuszu kapłaństwa. Na zaproszenie proboszcza i towar zyszy pracy przybył wtedy Ojciec Święty, wówczas jako biskup krakowski, na odgrywane w parafii jasełka, po których licznie zebrani parafianie przez swoich delegatów złożyli Mu życzenia jubileuszowe, a po nich wziął udział w Opłatku na plebanii. Ostatnie uroczyste spotkanie opłatkowe miało miejsce w styczniu 1978 roku, który, jak wiemy, był rokiem wyboru naszego Arcypasterza na Namiestnika Chrystusowego. W kościele parafialnym w Borku Fałęckim był Ojciec Święty kilkakrotnie przy różnych okazjach, jako biskup krakowski, a potem jako nasz Arcypasterz i Kardynał. Szczególnie pamiętna była Jego 968 rok u, kiedy parafia obecność w dniu 6 maja 1 1968 roku, nasza pr zeży wała nawiedzenie Matki Boskiej Częprzeży zeżywała stochowskiej stochowskiej, o czym wspomniałem powyżej. Ksiądz Kardynał odprawił wtedy uroczystą Mszę św. przy ołtarzu polowym pod krzyżem misyjnym oraz wygłosił pamiętne kazanie. Mówił w nim między inny- 3/97 (5) mi o swojej pracy wZakładach Sodowych iwspomniał, że w tym czasie wchwilach wolniejszych od pracy czytał gorliwie, po wielekroć, głębokie dziełko św. Ludwika Marii Grignion de Motfort: „Traktat o prawdziwym nabożeństwie do Najświętszej Marii Panny”. Przy tej lekturze zrodziło się w Jego duszy bardzo głębokie nabożeństwo do Matki Najświętszej, które zaowocowało całkowitym oddaniem się Maryi w macierzyńską niewolę miłości. Znalazło to potem swój szczególny wyraz w Jego papieskim haśle „Totus Tuus!” - „Cały Twój!” Co więcej, wtedy, w tym właśnie kazaniu, Ojciec Święty powiedział, że tu w Borku Fałęckim rodziło się jego powołanie kapłańskie. Drugim, równie doniosłym wydarzeniem naszej parafii, w którym uczestniczył Ojciec Święty jako nasz Arcypasterz, była konsekracja naszego ko ko-ścioła z okazji złotego jubileuszu istnienia naszej parafii w roku 1975. W czasie tej uroczystości, w niedzielę 25 października dokonał Ksiądz Kardynał konsekracji naszego kościoła i wygłosił Słowo Boże, które mamy zapisane w księdze pamiątkowej. Zewnętrznym wyrazem tej szczególnej więzi Ojca Świętego z naszą parafią są dwie tablice pamiątkowe ku Jego czci na terenie Borku Fałęckiego. Pierwsza tablica pamiątkowa została umieszczona na frontonie Domu Kultury przy Krakowskich Zakładach Sodowych. Inicjatorem przygotowania i odsłonięcia tej tablicy był Związek Zawodowy „So- lidarność” przy KZS. Jest to tablica odlana z brązu, na której umieszczone jest popiersie Ojca Świętego na tle makiety Zakładów Sodowych. Uroczystego poświęcenia i odsłonięcia tej tablicy dokonał J.E. Ks. Kardynał Franciszek Macharski w dniu 16.10.1982 roku w obecności wielkiej rzeszy ludzi, zwłaszcza pracowników KZS wraz z Zarządem. Po odsłonięciu tablicy zebrani przeszli uroczystym pochodem POSŁANIEC ZWYCIĘSKIEJ 3 przy dźwiękach orkiestry z KZS do kościoła parafialnego, gdzie Ksiądz Kardynał odprawił Mszę św. i wygłosił kazanie. Druga tablica pamiątkowa ku czci Ojca Świętego została umieszczona na frontowej ścianie naszego kościoła parafialnego z okazji piątej rocznicy wyboru Ojca Świętego. Tablicę z brązu zaprojektował profesor Akademii Sztuk Pięknych w Kra- kowie pan Jerzy Bandura. Nad tablicą umieszczona jest odlana także z brązu podobizna Ojca Świętego w stroju pontyfikalnym. Odlewu tablicy i figury dokonał Instytut Odlewnictwa w Borku Fałęckim. Na tablicy tej umieszczone są następujące słowa wygłoszone w naszym kościele w dniu 6 maja 1968 roku: „...Tutaj pracowałem, tu ukształtowało się moje powołanie kapłańskie. W szczególny sposób czuję się związany z Waszą Parafią ...”, z podpisem „Ku czci Ojca Świętego Jana Pawła II dla upamiętnienia drogi Jego życia prowadzącej przez Borek Fałęcki i dokonanej przezeń konsekracji tej świątyni pomnik ten fundowano - Rok 1983”. Uroczystości po„Proszę, abyście przeciwstawiali się wszystkiemu, co uwłacza ludzkiej godności i poniża obyczaje zdrowego społeczeństwa: co czasem może aż zagrażać jego egzystencji i dobru wspólnemu, co może umniejszać jego wkład do wspólnego skarbca ludzkości, narodów chrześcijańskich, Chrystusowego Kościoła.” 4 POSŁANIEC ZWYCIĘSKIEJ święcenia i odsłonięcia tablicy dokonał J. E. Ks. Kardynał Franciszek Macharski w dniu 4 listopada 1983 roku. Po odsłonięciu tej tablicy Ksiądz Kardynał odprawił uroczystą Mszę św. i wygłosił okolicznościowe kazanie. Wypada też wspomnieć, że w dniach od 6 do 18 listopada 1984 rok u odbyła się parafialna pielroku gr zymka z Bork u F ałęckiego do Rzymu grzymka Borku Fałęckiego Rzymu, do Ojca Świętego. Jako dar dla Ojca Świętego zawieźliśmy wykonaną z brązu płaskorzeźbę przedstawiającą Ojca Świętego jako robotnika na tle panoramy Krakowa. Po prawej stronie płaskorzeźby widnieje kościół w Borku Fałęckim, po lewej Zakłady Sodowe, a pod płaskorzeźbą napis „Papieżowi robotników Parafia Borek Fałęcki”. Płaskorzeźbę wraz z kasetą zaprojektował i wykonał krakowski artysta plastyk pan Dousa. Wręczyliśmy Ojcu Świętemu ten dar na prywatnej audiencji. Ojciec Święty wyraźnie uradowany oglądał z uwagą tą płaskorzeźbę. Na plebanii mamy jej makietę. Wreszcie wypada wspomnieć, że naarolina Biedr zycka oprasza parafianka pani K Karolina cowała dla Księdza Kardynała Karola Wojtyły, dziś Ojca Świętego, pamiątkową broszurę zawierającą wywiady z dawnymi współpracownikami Ojca Świętego w Zakładach Sodowych, którzy byli z Nim zaprzyjaźnieni. W tych wywiadach wspominają oni swoje kontakty i spotkania z Ojcem Świętym, zwłaszcza z czasów wspólnej pracy. Każde wspomnienie jest zaopatrzone w zdjęcie danej osoby. Pani Biedrzycka osobiście ofiarowała tę broszurę Księdzu Kardynałowi, czym był on szczerze uradowany i wdzięczny autorce za jej opracowanie. Pamięć o tej szczególnej łączności naszej parafii z Ojcem Świętym powinna zaowocować przede wszystkim codzienną naszą modlitwą w Jego intencji. Odmawiajmy zwłaszcza Anioł Pański, jak nas o to prosił Ojciec Święty w dniu inauguracji swojego pontyfikatu, a w niedzielę łączymy się z Ojcem Świętym w tej modlitwie poprzez telewizję. Przybywajmy licznie do naszego kościoła 16 dnia każdego miesiąca, by na Mszy św. o godz.18.00 wspólnie modlić się w intencji Namiestnika Chrystusowego. Słuchajmy Radia Watykańskiego, by śledzić na bieżąco działalność Ojca Świętego. Zachęcam wreszcie do tego, by każdy z nas przeczytał w najbliższym czasie wydane ostatnio dwie książki Ojca Świętego, mianowicie : „Przekroczyć próg nadziei”, która streszcza główne treści nauczania papieskiego, oraz „Dar i tajemnica”, którą napisał Ojciec Święty z okazji Złotego Jubileuszu swojego kapłaństwa. KS. J ÓZEF KOŁODZIEJCZYK 3/97 (5) ABP KAROL WOJTYŁA W NASZEJ PARAFII Niech będzie pochwalony Jezus Chr ystus! Chrystus! W dniu 6 maja 1968 roku w naszej parafii dokonało się nawiedzenie Matki Boskiej Jasnogórskiej w znaku świecy. Podczas tej uroczystości ksiądz arcybiskup Karol Wojtyła wygłosił przemówienie, w którym przypomniał o swoich związkach z tą parafią, o tym, że to właśnie tutaj ostatecznie ukształtowało się Jego powołanie. Obok drukujemy fragmenty tego przemówienia, a poniżej relację p. Karoliny Biedrzyckiej, która dzisiaj po latach tak wspomina ów dzień: Moi drodzy! Pozwólcie, że włączę się, jako ostatni do tych wszystkich słów powitania, które zostały tutaj skierowane przez przedstawicieli parafii pod adresem Matki Bożej Jasnogórskiej, przez waszego czcigodnego proboszcza, a potem przez najmniejsze dzieci, przez dziatwę szkolną, przez młodzież żeńską, męską, przez matki, przez ojców. Ja przemawiam ostatni. Bardzo często przemawiam w parafiach, w których rozpoczyna się albo kończy nawiedzenie Matki Bożej Jasnogórskiej. Przemawiam wszędzie jako biskup. Biskup bowiem, tak jak się często mówi, w każdej parafii jest proboszczem, w każdej parafii jest u siebie, ale tutaj w waszej parafii chcę przemawiać nie przede wszystkim jako wasz biskup, chcę przemawiać poniekąd jako wasz parafianin. Bo takie są więzy, jakie w przeszłości nawiązały się między nami, a jeżeli kiedykolwiek, to w szczególności dziś chcę przemawiać, jako parafianin. Nigdy tutaj nie mieszkałem, ale wiecie dobrze, że tutaj pracowałem, ta wielka fabryka, ta chemia, o której tak szeroko mówił ksiądz kanonik, to był także mój warsztat pracy w ciągu czterech lat okupacyjnych. I wtedy, wtedy właśnie, w ciągu tych lat okupacyjnych ukształtowało się moje powołanie kapłańskie. W szczególny więc sposób jestem związany z waszą parafią, bo to powołanie kształtowało się właśnie tu. Naprzód jeszcze tam w kamieniołomie, a później już ostatecznie tu w fabryce sody, tutaj w zasięgu tego kościoła. Myślę „tego”, a mam na myśli tamten. Tamten kościół, którego już wasze dzieci chyba nie pamiętają, bo zniknął. Stary, drewniany kościółek. Właściwie barak, który służył wam za Dom Boży zanim został ukończony ten wielki, wspaniały kościół nowoczesny. Ten wielki kościół, a przecież w tym momencie ten wielki kościół nie mógłby was wszystkich pomieścić, tak bardzo wielu przyszło, ażeby przywitać Matkę Bożą Jasnogórską w momencie, kiedy Ona przekracza progi waszej parafii. To są powody, dla których pragnę przemawiać jako wasz parafianin. Pragnę powitać Matkę Najświętszą jako tutejszy parafianin i pragnę Jej w chwili, kiedy ona przychodzi do waszej parafii, ja wasz biskup, podziękować za łaskę kapłaństwa, które się ukształtowało w mojej duszy ostatecznie tutaj, tu w tej parafii. To są, moi drodzy bracia i siostry, bardzo głębokie więzy duchowe. To są więzy, które łączą mnie z wami, to są więzy, które łączą mnie z Matką Najświętszą. “W dniu 6 maja 1968 roku w godzinach wieczornych miało się rozpocząć Nawiedzenie Matki Bożej Jasnogórskiej w naszej parafii. Mszę św. miał odprawić Ksiądz Arcybiskup Karol Wojtyła. Miałam dziwne przeczucie, że w czasie powitalnego przemówienia nawiąże do wspomnień z okresu okupacji, kiedy jako młody student pracował w Fabryce Sody w charakterze robotnika. Tu otrzymał od Pana Boga łaskę powołania kapłańskiego. W ten wieczór huragan nawiedził Borek Fałęcki. Wiatr szarpał obrusami na polowym ołtarzu. Piasek zasypywał nasze oczy, świece pogasły. Chciałam to powitanie Księdza Arcybiskupa uchwycić, postanowiłam stenografować. Wiedziałam, że będzie bardzo ważne. Usiadłam na schodkach prowadzących do zakrystii, wzięłam zeszyt, ale nie mogłam pisać. Wiatr szarpał kartkami. Nie udało mi się wiele uchwycić. Było to ważne, bo Ksiądz Arcybiskup mówił o swej pracy w Fabryce Sody w okresie okupacji. Na drugi dzień zadzwonił jeden z księży pracujących w kurii do ks. proboszcza Władysława Ryby z pytaniem, czy nagrał to kazanie. Ksiądz proboszcz nie pomyślał o tym. Wszyscy byli bardzo zmartwieni, bo Ksiądz Arcybiskup prawie nigdy nie mówił w homiliach o sobie. Tym razem powiedział wiele. Na drugi dzień wracałam z kościoła ze znajomymi Józefą i Stanisławem Hebdami. Zwierzyłam im się, że jestem bardzo zmartwiona, gdyż nie udało mi się zapisać przemówienia Księdza Arcybiskupa. Na to odpowiedzieli państwo Hebdowie, że ich syn Ryszard właśnie w dniu 6 maja 1968 r. kupił magnetofon i wziął go ze sobą do kościoła na uroczystość powitania Matki Bożej Jasnogórskiej w celu wypróbowania. Miał zamiar zaraz po powrocie nagrać piosenki. Poszłam późnym wieczorem do p. Hebdów z bijącym sercem, co usłyszę. Jeśli ich syn nie nagrał piosenek na kasecie, to powinno być na niej powitanie Księdza Arcybiskupa. Na szczęście nie zdążył nagrać piosenek, więc ku naszej radości na kasecie było przemówienie Księdza Arcybiskupa. Powoli przepisałam je z taśmy magnetofonowej. Pan Bóg posłużył się tym dziwnym sposobem, aby przywitanie Matki Bożej Jasnogórskiej przez Księdza Arcybiskupa zostało zachowane.” KAROLINA BIEDRZYCKA. 3/97 (5) POSŁANIEC ZWYCIĘSKIEJ 5 Zawsze, kiedy przejeżdżam obok tej fabryki, a zwłaszcza obok kotłowni w tej fabryce, to przypomina mi się ta moja życiowa droga, te decydujące momenty mojego życia, wtedy często staje mi przed oczyma mała książeczka w niebieskiej okładce. Jako robotnik Solvayu często bardzo brałem ją ze sobą wraz z pajdą chleba, brałem ją ze sobą na zmianę popołudniową albo i nocną, na rannej trudniej było czytać, ale na zmianie popołudniowej często tę książeczkę czytałem. Ta książeczka nosiła tytuł “Traktat o doskonałym nabożeństwie do Najświętszej Marii Panny”. Autorem jej był błogosławiony wówczas, a nieco później wyniesiony na ołtarze, jako święty Ludwik Maria Grignion de Montfort. I pozwólcie, że w dniu, kiedy się rozpoczyna nawiedzenie Matki Bożej w waszej parafii, to przypomnę. Ta mała książeczka w niebieskiej okładce, podobna do modlitewnika, była wtedy przeze mnie czytana w ciągu wielu dni i tygodni i nie tylko tak, żeby ją raz przeczytać i odłożyć. Ale ją czytałem, jeśli można tak powiedzieć, tam i z powrotem. Tam i z powrotem. Z tej książki nauczyłem się, co to właściwie jest nabożeństwo do Matki Bożej, bo przedtem miałem to nabożeństwo i jako dziecko i jako student gimnazjum, czy na uniwersytecie. Ale jaka jest właściwa tego nabożeństwa treść i głębia, to się nauczyłem z tej książki niewielkiej, czytanej tu, właśnie tu na zmianach w fabryce sody. Tak bardzo ją czytałem, że cała była poplamiona sodą - i na okładkach i w środku. Pamiętam dobrze te plamy sody. Pamiętam je dobrze, bo te plamy są właśnie jakimś ważnym elementem całego mojego życia wewnętrznego. Chcę to dziś przypomnieć. Przypominam to wam, moi drodzy bracia i siostry, ale ja chcę przede wszystkim dzisiaj przypomnieć Tobie Matko Najświętsza, kiedy przychodzisz tutaj do Borku Fałęckiego, do tej parafii, której tak wiele zawdzięczam, której zawdzięczam moje powołanie, której zawdzięczam to szczególne moje doświadczenie, doświadczenie pracy fizycznej. Chcę dzisiaj, tu w tej parafii, Tobie Matko Najświętsza, chcę Ci przypomnieć i za to Ci podziękować. Chcę dać osobiste świadectwo, ale to świadectwo osobiste ma znaczenie społeczne, jest świadectwem całej wspólnoty (...). Zawierzamy Ci [Maryjo] naszą przyszłość, tak jak tutaj stoimy wokół wspaniałej, nowoczesnej świątyni na wzgórzu w Borku Fałęckim. Zawierzamy Ci tych, co po nas przyjdą, aby mieli jednego z nami ducha, ażeby tego ducha nikt i nic nie zagasiło. (...) W Twoich rękach cała nasza przeszłość i w Twoich rękach cała nasza przyszłość. Amen. FRAGMENTY PRZEMÓWIENIA KSIĘDZA ARCYBISKUPA KAROLA WOJTYŁY 6 V 1968 6 POSŁANIEC ZWYCIĘSKIEJ MOJE SPOTKANIA Z KAROLEM WOJTYŁĄ Moje wspomnienia związane z Ojcem Świętym Karolem Wojtyłą sięgają czasów, kiedy był jeszcze biskupem krakowskim. Wtedy to właśnie w naszym kościele udzielił mnie, miesięcznemu dziecku, sakramentu chrztu świętego. Jako biskup miał dużo pracy i obowiązków, ale nie szczędził nigdy czasu i sił, by posługiwać swoim znajomym. Gdy troszkę dorosłam, zapamiętałam, że gdy z różnych okazji bywaliśmy u kardynała Wojtyły, zawsze dostawałam jakieś słodycze - czasem tak dużo, że moje małe rączki nie mogły tego unieść i potrzebna była pomoc starszego rodzeństwa. Pamiętam to też z tego powodu, że rodzice moi witając się z kardynałem całowali pierścień na jego palcu, a ja byłam przez niego przytulana, głaskana, i kreślił mi znak krzyża na czole. Ten znak krzyża miałam stawiany na czole nawet jako dorosła już dziewczyna. Wizyty w kurii z okazji imienin, świąt czy innych okoliczności, a także odwiedziny kardynała u nas w domu pozwoliły mi wyrobić sobie opinię, że choć jest wielkim dostojnikiem, jest zarazem normalnym człowiekiem i nieobce mu są problemy i radości ludzi prostych. Zawsze uważnie słuchał swojego rozmówcy, nawet jeśli byłam nim ja, mała jeszcze wtedy dziewczynka. Był mi tak bliski, że nie rozumiaSpotkanie - w moim domu rodzinnym łam dorosłych, kiedy mówili o Nim z powagą, czcią, jak o kimś wielkim. Na wizyty u kardynała czy powitania u nas w domu uczyłam się wierszyków. Na początku bardzo chętnie, ale gdy trochę podrosłam, zaczęłam się buntować i z pomocą przyszedł mi całkiem nieoczekiwanie On, kardynał. Kiedy poszliśmy z życzeniami imieninowymi na Karola, ja znowu z wierszykiem. Kardynał po wysłuchaniu moich wierszowanych życzeń, po nakreśleniu znaku krzyża na czole popatrzył na mnie i stwierdził, że bardzo ostatnio podrosłam i chyba jestem już za duża na mówienie wierszyków. Radość moja nie miała końca, a On stał się dla mnie jasnowidzem znającym problemy dorastającego dziecka. Kiedy dorosłam, zrozumiałam rodziców, którzy o Kardynale mówili z czcią, szacunkiem - wiedziałam już, jak jest wielkim człowiekiem, choć nadal był mi bardzo bliski. Pamiętam, kiedy błogosławił mojej siostrze sakrament małżeństwa a potem wstąpił na chwilę na 3/97 (5) Spotkanie na plebanii po „Jasełkach” przyjęcie. Radość nasza była wielka, a On jak zwykle pożartował, pośmiał się i życząc dobrej zabawy pożegnał. Później przyszły lata wyjazdów oazowych i znowu spotkania z Kardynałem w czasie jego odwiedzin w naszych ośrodkach. Kiedy witaliśmy się, zawsze powtarzał, że gdy mnie chrzcił to byłam taka, taka mała, i pokazywał rękami. Śmiechu było sporo i żartom nie było końca. Takie właśnie były spotkania z Kardynałem Wojtyłą - radosne, wesołe, ale też pełne treści i ubogacające. Kiedy jeżdżąc do szkoły średniej tramwajem mijałam kurię i widziałam kardynała idącego z kościoła ojców Franciszkanów, zawsze wtedy dostawałam w szkole ocenę bardzo dobrą. Powiedziałam o tym Kardynałowi - śmiał się, że to moja zasługa, że umiałam, a nie jego widok sprawił, że dostałam dobrą ocenę. Ja byłam jednak innego zdania. Myślałam nawet, że dobrze by było spotkać go, gdy będę jechać na egzamin maturalny. Stało się jednak inaczej, bo 16 października 1978 roku został wybrany na Stolicę Piotrową. Radości nie było końca. Łez wzruszenia, ale i zarazem jakiegoś smutku nikt się nie wstydził. Ktoś zapyta - dlaczego smutku? Dlatego, że dla nas osobiście było to rozstanie z kimś bardzo, bardzo bliskim. Wspominaliśmy wtedy, że kiedyś w rozmowie powiedziano Mu, że dzięki swoim zasługom powinien w przyszłości objąć stanowisko prymasa. Zażartował , że musieliby przenieść stolicę, bo On Krakowa nie opuści. A teraz opuścił nie tylko Kraków, ale i Polskę. W te radosne chwile dla Polski i Krakowa drzwi kurii metropolitalnej były otwarte dla wszystkich i było też tam wielu ludzi takich jak my, którzy znali go osobiście. Wszyscy ze łzami w oczach wpisywali się do księgi pamiątkowej. Budynek kurii, który do tej pory znałam tak dobrze, stał się obcy i pusty, choć pełno było w nim ludzi, ale nie było tam Jego - Karola Wojtyły. Tak samo smutne i jakieś puste wydały mi się pierwsze święta Bożego Narodzenia bez Karola Wojtyły. W każde bowiem święta Bożego Narodzenia odprawiał w kurii Mszę świętą w intencji naszej rodziny. Potem były życzenia, powrót do domu i oczekiwanie na jego odwiedziny w naszym domu. Należało to wtedy do tradycji rodzinnej. Po wyborze Kardynała na papieża nasz dom był pełen gości zagranicznych z telewizji, prasy, którzy byli ciekawi opowieści o wielkim Polaku Papieżu, który kiedyś pracował w Solvayu, a do tej pory spotykał się z dawnymi pracownikami, choć był już kardynałem. Wspomnieniom nie było końca. Do dziś utrzymujemy kontakty z Papieżem, choć już tylko listowne. Kiedy w 1984 roku byłam na pielgrzymce z naszej parafii w Rzymie, znowu mogłam się spotkać z Karolem Wojtyłą już jako papieżem. Tego przeżycia nie da się opisać, ale muszę powiedzieć, że kiedy mnie zobaczył, a minęło przecież od ostatniego spotkania sześć lat, powtórzył te same słowa co dawniej, że kiedy mnie chrzcił, to byłam bardzo mała. Ojciec Święty błogosławiąc mnie i moją siostrę, która była ze mną, pamiętał też o naszych rodzicach i bracie, o których wypytywał i dał dla nich różańce na pamiątkę. Takie były moje spotkania z Karolem Wojtyłą - dziś Papieżem Janem Pawłem II. TERESA MIGDAŁ „Zaprzyjaźniłem się z wielu robotnikami. Nieraz zapraszali mnie do swoich domów. Już jako kapłan chrzciłem ich dzieci i wnuki, błogosławiłem związki małżeńskie i prowadziłem pogrzeby wielu z nich. Miałem także sposobność przekonania się o tym, ile drzemie w nich zainteresowań religijnych i życiowej mądrości. Te kontakty - jak wspomniałem - przetrwały długo (...), a niektóre trwają do dzisiaj w formie korespondencji.” (Jan Paweł II “Dar i Tajemnica” - Wyd. Św. Stanisława BM, Kraków 1996) Błogosławieństwo - 25 lat małżeństwa moich rodziców 3/97 (5) POSŁANIEC ZWYCIĘSKIEJ 7 DZIECI DO PAPIEŻA - MODLITWĄ, SERCEM I RYSUNKIEM. “Kochamy Cię Ojcze Święty... Oczekujemy na Ciebie modląc się... Dla Papieża składam w darze moje serce i modlitwę... Kraków Cię kocha” - takie m.in. zdania zawarły dzieci naszej parafii w swoim duchowym przygotowaniu do V Pielgrzymki Jana Pawła II do Polski. Serce dziecięce widzi wyraźniej, głębiej i prościej. W swoich pracach z wielką autentycznością oddały całą swoją dziecięcą ufność i prostotę. W oczach dziecka papież to Pielgr zym świata, pr zemier zający tysiące kiPielgrzym przemier zemierzający lometrów lometrów,, aby głosić Ewangelię wszystkim ludziom w ich własnym język u. T o Opiek un K ościoła św języku. To Opiekun Kościoła św.. prowadzący Lud Boży prostą drogą do zbawienia. “Ojciec Święty jest dla mnie opiekunem Kościoła świętego, osobą, która chce abyśmy wszyscy byli na drodze do Boga. Głosi Słowo Boże wszystkim, którzy chcą słuchać Jego nauki. Został wybrany przez Boga na Przewodnika Kościoła, więc modlimy się o pomoc dla niego w pełnieniu tego trudnego zadania”. ANETA SUŁEK KL. IVA T o wielki człowiek XX wiek ym sercu i niepo To wieku dobrym niepo-u o dobr zalnej osobowości. Największy autor ytet obecnewtarzalnej autorytet wtar go czasu. “Ojciec Święty Jan Paweł II to wielki człowiek. Bardzo dobry i szlachetny. Jego siedzibą jest Watykan, skąd rządzi całym Kościołem. Martwi się bardzo, gdy na świecie są nieporozumienia i wojny. Swoją modlitwą i słowem stara się zbliżyć do siebie wszystkie narody. Dziękuję Panu Bogu za to, że właśnie Polak jest papieżem i w swojej codziennej modlitwie modlę się o jego zdrowie. Cieszę się również, że niedługo będę mogła zobaczyć go u nas w kraju”. ULAPIWOWARCZYK KL.IIIC Serce dziecka jest “kopalnią pytań” nigdy nie kończących się, a zarazem zaskakujących swoją mądrością. Nasze dzieci pytają Papieża: „Drogi Papieżu. Nazywam się Małgosia Curzytek. Chodzę do III klasy Szkoły Podstawowej. Chciałabym zadać Ci kilka pytań: Czy cieszysz się z przyjazdu do rodzinnego kraju? Ile krajów już zwiedziłeś? Czy lubisz rozmawiać z dziećmi? Bardzo bym chciała abyś poznał naszą klasę. Jesteśmy pogodni i radośni. Czy Kochany Ojcze Święty chciałbyś ją poznać? Czy Ty też, jak ja teraz, lubiłeś religię? Kto był Twoim najlepszym kolegą w szkole? Czy lubisz się śmiać? Ojcze Święty modlę się za Ciebie!” MAŁGOSIA „Drogi Ojcze Święty, wielu ludzi na świecie podziwia i ceni działalność charytatywną Kościoła. Gdyby Ojciec Święty miał bogactwo całego świata i mógł je przeznaczyć tylko na jeden cel, jaki byłby to cel? W czasie swojego pontyfikatu Wasza Świątobliwość pielgrzymując zwiedził cały świat. Czy podróże te nie są uciążliwe i męczące? Wiem, że Papież zna wiele języków. Czy trudno było posiąść taką wiedzę? Czy Ojciec Święty kocha zwierzęta, jeżeli tak to jakie najbardziej? Minęło 18 lat jak Karol Wojtyła został Papieżem. Czy po tylu latach pontyfikatu chciałby Ojciec zmienić jakąś decyzję, która już zapadła, na inną? Co Ojciec sądzi o Polakach? Czy w teraźniejszych czasach są lepsi niż w czasach, kiedy Ojciec mieszkał w Polsce? W czasie swej V Pielgrzymki Ojciec Święty odwiedzi Kraków. Cieszę się, że zobaczę Waszą Świątobliwość. Przyjdę na Mszę św. na Błonia z całą rodziną: mamą, tatą, bratem i babcią”. AGNIESZKA GÓRNIAK KL.IVC Modlitwa dziecka to szczerość i ufność i właśnie tym nacechowane są treści modlitw za kochanego Ojca Świętego. “Mój Dobry Boże, który jesteś w niebie. Do Ciebie modlę się za naszego Papieża. Ja małe dziecię błagam Cię Panie o zdrowie, wytrwałość i długie lata pasterzowania dla Jana Pawła II”. GRZEGORZ RYCERZKL.IIIB “Panie Jezu! Proszę Cię bardzo gorąco, aby Ojciec Święty bezpiecznie odbył V Pielgrzymkę do naszej Ojczyzny i jak najszybciej do nas przyjechał. Proszę także o zdrowie dla Jana Pawła II, aby kierował całym naszym Kościołem i długo był Twoim zastępcą na ziemi”. IZA GRZYWA KL. IIIB “Ojcze w niebie, Twojej opiece powierzam naszego kochanego Ojca Świętego, który karmi nas chlebem Słowa Bożego i uczy nas żyć w przyjaźni z Chrystusem. Daj Mu siłę do pracy, aby wszyscy przez Jego posługę doszli do nieba”. OLA KAZANOWSKA KL. IIIB 8 POSŁANIEC ZWYCIĘSKIEJ 3/97 (5) “Panie Jezu, do Ciebie zanoszę modlitwę za Jana Pawła II: - żeby był zdrowy, żeby przyjechał do Polski, - żeby Mu się udało powstrzymać świat od zła i wojen - żeby wszyscy ludzie słuchali Jego nauki - żeby udało Mu się zjednoczyć chrześcijan i żeby długo żył. Amen”. KLARA KOWALCZUK KL. IIIC W rozwiązywaniu problemów nurtujących dzisiejszy świat dzieci szukają pomocy u dorosłych. Papież jest najodpowiedniejszą osobą obdar zoną tym zaufaniem. obdarzoną lońskiego, który miał zaledwie 24 lata. Mógłby być inny świat, gdyby nie puszczali filmów, w których są przekleństwa i śmierć. Kocham Cię bardzo nasz Ojcze, pragnę, abyś żył jak najdłużej i cieszył się dobrym zdrowiem, bo dzięki Tobie świat umacnia się duchowo. Jesteś naszą ostoją i nadzieją”. MATEUSZ WIETECHA KL. IIIB “Ojcze Święty, usłyszałem, że przyjeżdżasz do Polski i bardzo się ucieszyłem, ponieważ nigdy nie widziałem Cię na własne oczy, tylko w telewizji. Chciałbym, żeby ludzie żyli w zgodzie i pokoju. Chciałbym także, żeby nie było takich ludzi jak ci 15 letni chłopcy, którzy zamordowali studenta Uniwersytetu Jagiel- “Ojcze Święty ze Święty,, w dar darze daję T obie serce moje” - z każdego rrysunk ysunk u wykonaneTobie ysunku go pr zez dzieci dla Ojca Świętego pr zebijają te słowa. przez przebijają Dar ystusa na ziemi, jest dla Dar,, jaki składają zastępcy Chr Chrystusa nich darem najcenniejszym. PIOTR NASZYCH CZASÓW, CHCIAŁBYM GO SPOTKAĆ... Tylu już było następców Piotra. Prości i uczeni, bogaci i biedni. Wszyscy chcieli pokazać Panu Jezusowi, że dobrze czuwają nad Jego owczarnią. Jedni oddali życie, bo bronili owiec, drudzy uczyli ludzi szanować się wzajemnie, jedni wychodzili naprzeciw dzikim ludom, inni budowali wielkie kościoły. Jedni chcieli być silniejsi od cesarza, inni zbierali bogactwa, jedni opiekowali się artystami, inni budowali uniwersytety. Wszyscy byli potrzebni. Dziś tego wszystkiego nie musi robić papież. Wszystko zaczęło się dziewiętnaście lat temu. Swego czasu świat dowiedział się, że nowym Piotrem w Kościele będzie Karol Wojtyła, odtąd Jan Paweł II. Jeszcze nikt wtedy nie wiedział, że otworzy bramy Watykanu, że będzie wszędzie ziemię całował, że z wszystkimi będzie rozmawiał w ich własnym języku, żeby Go lepiej rozumieli. Jeszcze nikt wtedy nie wiedział, że nauczy ludzi przebaczać swoim wrogom, że będzie chciał ludziom nogi umywać, błogosławić miastu i światu, dzieci brać na ręce i je błogosławić, że cały świat postawi Mu trudne pytania, a On mądrze odpowie. Że będzie w niektórych sprawach głośno wołał, a ludzie będą mieli Mu to za złe, że tyle zdjęć Mu zrobią i tyle obrazów namalują, że już od tamtego 16 października cała Polska każdego miesiąca na kolanach modlić się będzie: “Boże, miej w Swej opiece Ojca Świętego”. Wśród wielu próśb, w czasie obecnej pielgrzymki Ojca Świętego do Ojczyzny, z nadzieją błagajmy Boga: Weź w opiekę Ojca Świętego Jana Pawła II, naszych biskupów i kapłanów, zakony i wszystkich wiernych, weź w opiekę parafię Matki Boskiej Zwycięskiej w Borku Fałęckim i Polskę całą. Wielu moich znajomych było już w Rzymie wiele razy. Widzieli się z Papieżem, pokazują prześliczne zdjęcia i różańce, które otrzymali na spotkaniu. W ostatnich latach wyjazdy do Rzymu jeszcze się wzmogły. Prawie wszyscy moi znajomi już byli i widzieli, dotykali i całowali Papieża, nawet z Nim rozmawiali. A mnie na widok tych kolorowych fotografii ściska w żołądku i wstyd się przyznać, że pożera mnie okrutna zazdrość. Ja jeszcze w Rzymie nie byłem. Ja jeszcze nie mam zdjęcia z Papieżem. Często myśli moje i serce kieruję ku wzgórzom watykańskim. Jan Paweł II spośród nas wzięty. Kiedy o Nim czytam albo oglądam w telewizji, w bratniej, niemal ojcowskiej trosce mówię: Piotrze, po co Ty tam jedziesz? W to piekło? Na stadionach czasami się przegrywa. Tam Cię mogą zastrzelić. Piotrze, nie teraz. Jesteś światu potrzebny. Jesteś Polsce potrzebny, nie narażaj się! Myślę wtedy o nocy Papieża przed każdą podróżą. Przeżywa pewnie to, co przeżywał pierwszy papież Piotr. Przeżywa pewnie po ludzku widmo każdego niebezpieczeństwa i piotrową pokusę odejścia z Rzymu, dopóki Chrystus po raz drugi nie zapyta Go: Janie Pawle, kochasz mnie więcej, aniżeli ci? Wtedy już jest spokojny, wtedy już jest pewny. Wie, gdzie jest Jego miejsce i jaka jest Jego rola. Dobry pasterz daje życie swoje za owce. Raczej Boga trzeba słuchać, aniżeli ludzi. Chciałbym kiedyś Go spotkać osobiście. Co wtedy zrobię? Czy będę miał odwagę spojrzeć Mu w oczy? Albo spuszczę głowę, a co On na to powie? Pewnie to samo co św. Piotr: “Srebra ani złota nie mam, ale co mam, to ci daję. W imię Jezusa Chrystusa wstań i chodź”. Może wtedy życie mi wróci nowe? 3/97 (5) S. DOROTA LAURENTY JÓZEF KUPIEC POSŁANIEC ZWYCIĘSKIEJ 9 Z życia parafii WIELKOPOSTNA AKCJA CARITAS W NASZEJ PARAFII “Jestem bezdomny, pomóż mi...” - te słowa były mottem tegorocznej akcji “Caritas” w Wielkim Poście. Gestem miłości, dobroci i ofiarności, co właśnie składa się na jałmużnę, zapracowuje się na wieczność. Tak też czyniły dzieci z naszej parafii, kiedy przez okres całego Wielkiego Postu zbierały pieniążki do skarbonek, specjalnie na ten cel przeznaczonych. Rezygnując z czegoś przyjemnego, czy mniej koniecznego, przydawały jeden grosz lub więcej dla biednych. Ofiarność dzieci była duża, skarbonki napełniały się dobrymi gestami miłości miłosiernej, a ogólna kwota zaokrągliła się do 2116 zł. Do tych, którzy w ten sposób pomogli biednym, Pan Jezus już dziś mówi: “Byłem głodny, a daliście mi jeść...” S. DOROTA Życzenia, życzenia ..... 25 maja, w Uroczystość Najświętszej Trójcy, swoje imieniny będzie przeżywał Ks. Proboszcz Grzegorz Szewczyk, czcząc swojego Patrona św. Grzegorza VII, papieża. Najczcigodniejszego Solenizanta prosimy o przyjęcie najserdeczniejszych życzeń, które pragnie złożyć cała parafia, prosząc dla Księdza Proboszcza, przez przyczynę M. Boskiej Zwycięskiej o łaskę owocnego posługiwania w naszej Wspólnocie, o potrzebne siły i gorliwość apostolską wzorem św. Grzegorza. Na trud pasterzowania - Szczęść Boże życzą duszpasterze wraz z całą parafią 10 POSŁANIEC ZWYCIĘSKIEJ KRUCJATA MODLITWY W OBRONIE POCZĘTYCH DZIECI Inicjatorami i organizatorami ogólnopolskiej Krucjaty Modlitwy w Obronie Poczętych dzieci są katolicy świeccy, współpracujący z Instytutem Rodziny przy Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie, kierowanym przez dr Wandę Półtawską - członka Papieskiej Rady d/s Rodziny. Celem Krucjaty jest obudzenie świadomości społecznej na problem zabijania nienarodzonych dzieci, uczulenie społeczeństwa na wartość życia i odpowiedzialność za każde poczęte życie ludzkie. Systematyczną modlitwę w obronie życia rozpoczęto 12 października 1980 roku podczas Ogólnoświatowego Dnia Modlitw w intencji Rodzin, zwołanego przez Ojca Świętego Jana Pawła II. Modlitwa ta prowadzona była w intencji anulowania ustawy z roku 1956 o dopuszczalności przerwania ciąży i uznania bezwarunkowego prawa do życia każdego poczętego dziecka. Ogólnopolski Dzień Modlitw w Obronie Życia Poczętych Dzieci ma miejsce na Jasnej Górze w dniu 25 marca każdego roku, w Uroczystość Zwiastowania Najświętszej Maryi Panny. W naszej parafii Krucjata Modlitw w Obronie Poczętych Dzieci powstała z inicjatywy ks. prałata Józefa Kołodziejczyka, ówczesnego proboszcza, w dniu 17 lipca 1982 roku. Do grupy modlitewnej wstąpiło 358 parafian, którzy zobowiązali się codziennie modlić się w intencji obrony życia, raz w miesiącu, w dzień powszedni, uczestniczyć we Mszy św. i przyjąć Komunię św. Krucjatę tę kontynuowano w następnych latach. W 1989 roku 45 osób utworzyło 3 Róże Różańca, modlące się w intencji życia, a w 1994 roku powstały cztery kolejne Róże Żywego Różańca na os. Kliny. W każdą I sobotę miesiąca, o godz. 18.00, odprawiana jest Msza św. w intencji o poszanowanie życia w naszej Ojczyźnie. Uczestnicy Krucjaty każdego roku, w dzień Zwiastowania Pańskiego, biorą udział we Mszy św., w czasie której otrzymują nowe tajemnice różańcowe i intencje modlitewne na cały następny rok. CZESŁAWA MROCZEK KAROLINA BIEDRZYCKA 3/97 (5) DUCHOWA ADOPCJA DZIECKA POCZĘTEGO „... i kto by przyjął jedno takie dziecko w imię moje, Mnie przyjmuje..” Mt 18,5 W tym roku dzień 7 kwietnia - Uroczystość Zwiastowania Najświętszej Maryi Panny (przeniesiona z 25 marca) ogłoszono Dniem Świętości Życia. W czasie trzydniowych przygotowań do tego święta, przeżywanych w naszej parafii, w sobotę 5 kwietnia, na Mszy św. o godz. 18.00, pani Halina Chytra wygłosiła konferencję, w której przybliżyła obecnym ideę Duchowej Adopcji Dziecka Poczętego, która różni się od istniejącej od lat Krucjaty Modlitwy w Obronie Poczętych Dzieci. Ta bowiem obejmuje modlitwą wszystkie dzieci, którym grozi śmierć w łonach ich matek. Natomiast Duchowa Adopcja jest przejęciem w modlitew- ną opiekę, na okres 9 miesięcy, jednego dziecka, którego życie może być zagrożone. Imię tego dziecka znane jest tylko Bogu. W Dzień Świętości Życia, 7 kwietnia, w naszej parafii, podczas uroczystej Mszy św., po odczytaniu Ewangelii, 64 osoby stanęły przed ołtarzem z zapalonymi świecami, by przyjąć w Duchową Adopcję poczęte dziecko, modlić się o jego szczęśliwe narodzenie oraz o sprawiedliwe i prawe życie po urodzeniu. W tej intencji postanowiły codziennie odmawiać “dziesiątek różańca”, modlitwę “Panie Jezu...” oraz wypełniać inne wybrane prze siebie postanowienia. EWA WOŹNY „Człowiekiem jest również nienarodzone dziecko: co więcej, Chrystus w sposób uprzywilejowany utożsamia się z najmniejszymi (por. Mt. 25,40); jak więc można nie widzieć szczególnej Jego obecności w istocie jeszcze nie narodzonej, najsłabszej, pozbawionej jakiegokolwiek środka obrony.” „Walczcie, aby każdemu człowiekowi przyznano prawo do urodzenia się (...) Nie zniechęcajcie się trudnościami, sprzeciwami czy niepowodzeniami, jakie możecie spotkać na tej drodze. Chodzi o człowieka i nie można w tej sytuacji zamykać się w biernej rezygnacji. Jako Namiestnik Chrystusa, Wcielonego Słowa Bożego, mówię Wam: pokładajcie wiarę w Bogu Stworzycielu i Ojcu każdej ludzkiej istoty. Ufajcie też człowiekowi, stworzonemu na obraz i podobieństwo Boże i powołanemu, by być dzieckiem Bożym. W Chrystusie Zmarłym i Zmartwychwstałym sprawa człowieka otrzymała już swój ostateczny wyrok: „ŻYCIE ZWYCIĘŻY ŚMIERĆ!” „I życzę, i modlę się o to stale, ażeby rodzina polska dawała życie, żeby była wierna świętemu prawu życia”. W swoim ponad 60-letnim życiu nigdy jeszcze tak głęboko nie przeżyłam drogi krzyżowej, jak tej w Oświęcimiu-Brzezince. Druty kolczaste, strażnice, baraki, piece krematoryjne głośno wołały o zwycięstwie Krzyża Chrystusowego, wiary i miłości nad nienawiścią. 3/97 (5) Każdy z nas głęboko przeżywał słowa medytacji naszych przewodników i wplatał medytacje własnej drogi przez życie. Dziękuję serdecznie księdzu proboszczowi za doznania, wrażenia i wspólną modlitwę. ALBINA KNAP POSŁANIEC ZWYCIĘSKIEJ 11 UROCZYSTOŚĆ PIERWSZEJ KOMUNII ŚWIĘTEJ W NASZEJ PARAFII - żal za popełnione grzechy, przebaczenie sobie win przez przekazanie wzajemne uścisku i pocałunku pokoju - modlitwa, np. Ojcze nasz, i pieśń Uroczystość I Komunii św. to szczególne wydarzenie zarówno dla wspólnoty parafialnej, jak i dla każdej rodziny chrześcijańskiej. Dlatego tak ważne jest, aby doniosłość tego świętowania, połączona z przeżyciem duchowym Sakramentu Pokuty i Eucharystii, dokonywała się równolegle: w kościele parafialnym i w domu rodzinnym. Proponowana tutaj liturgia Kościoła domowego może pomóc każdej rodzinie w owocnym przeżyciu spotkania dziecka z Chrystusem zarówno we wspólnocie parafialnej, jaki i wspólnocie rodzinnej. Wieczór uwielbienia Boga za jego Miłosierdzie Moje dziecko idzie do Pier wszej K omunii Świętej Pierwszej Komunii Niedziela wspólnoty z Jezusem i K ościołem Kościołem Dzień przystąpienia dziecka do I Komunii św. jest tak ważnym momentem w jego życiu, że często utrwala się na zawsze i decyduje o jego przyjaźni z Jezusem Eucharystycznym na dalsze lata. Musi więc być on dobrze przygotowany i właściwie przeżyty nie tylko w kościele parafialnym, lecz także w domu rodzinnym. Postarajmy się więc, aby te chwile, przeżyte w gronie najbliższych, były nie tylko przygotowaniem, ale zostały również zapisane głęboko w sercu dziecka. Liturgia rodzinna składa się z czterech części: 1. Wieczór pokutny - przeprowadzony w rodzinie w przeddzień przystąpienia do sakramentu pojednania, t.j. w piątek 2. Wieczór uwielbienia Boga za Jego miłosierdzie przeprowadzony w sobotę po spowiedzi św. 3. Niedziela wspólnoty z Jezusem i Braćmi, t.j. z Kościołem 4. Biały tydzień - radość i dziękczynienie Wieczór pok utny pokutny W przeddzień pierwszej spowiedzi dziecka rodzice wytwarzają odpowiedni klimat, aby bardzo owocnie, w nastawieniu pokutnym, ale bez lęku przeżyło ono swoje spotkanie z przebaczającym Chrystusem i Kościołem. Posłuży do tego rodzinne nabożeństwo pokutne i wspólne przygotowanie do spowiedzi św.: - zapalenie świecy, wspólna modlitwa, czytanie Słowa Bożego (2 Kor. 5, 17 - 21) - rachunek sumienia kierowany przez jednego z rodziców według książeczki do nabożeństwa 12 POSŁANIEC ZWYCIĘSKIEJ P o powrocie z kościoła, po spowiedzi św., rodzice starają się wytworzyć radosną atmosferę: uroczysta kolacja z zapaleniem rodzinnego Paschału oraz modlitwa przed i po wieczerzy, jak również wspólny śpiew. Przed pójściem na spoczynek należy ułożyć dziecku na stoliku strój pierwszokomunijny, różaniec, książeczkę do nabożeństwa. Stolik niech będzie estetycznie udekorowany zielenią. Przed wyjściem do kościoła rodzice udzielają dziecku błogosławieństwa. Dziecko stoi przed rodzicami ze złożonymi rękami. Rodzice kładą ręce na jego głowę i mówią: OJCIEC: Panie, Boże nasz. Ojcze, wejrzyj z miłością na naszego syna/córkę, prowadź go/ją drogą Twoich przykazań. Dziecko odpowiada: AMEN MATKA: Chryste, który zapraszasz go/ją do Stołu Słowa, Ciała i Krwi Twojej, spraw, niech ten pokarm da mu/jej siły w radosnym podążaniu Twoim śladem. Dziecko odpowiada: AMEN OJCIEC: Duchu Święty, napełnij jego/jej serce Twoją łaską, aby mógł/mogła doskonale Cię kochać i godnie chwalić Cię na wieki. Dziecko odpowiada: AMEN Rodzice w milczeniu czynią kciukiem znak krzyża na czole dziecka i całują je. Na zakończenie śpiewa się pieśni. Biały tydzień - radość i dziękczynienie W ciągu całego tygodnia dzieci w uroczystych strojach przychodzą codziennie na Mszę św. i przyjmują Komunię św. Cały ten okres winien być również i w domu rodzinnym czasem radości i dziękczynienia, w którym cała rodzina gromadzi się na wspólną modlitwę. Życzę wszystkim, rodzinom i dzieciom przygotowującym się do I Komunii św., wiele radości ze spotkania Pana Jezusa i pokochania Go aż na wieki. Niech nas błogosławi i doprowadzi do uczty w swoim Królestwie Bóg Ojciec i Syn i Duch Święty. Amen. Na podstawie „Rytuału rodzinnego” ks. Józefa Wysockiego WYBRAŁ I OPRACOWAŁ LAURENTY JÓZEF KUPIEC 3/97 (5) Uroczystość I Komunii św. w naszej parafii odbędzie się w Uroczystość Zesłania Ducha Świętego, tj. w niedzielę 18 maja. Na Mszy św. o godz. 8.30 do Stołu Eucharystycznego, po raz pierwszy, przystąpi 53 dzieci klas II ze Szkoły Podstawowej nr 49, przygotowywanych przez ks. Czesława Sandeckiego, natomiast na Mszy św. o godz. 10.30, 80 dzieci ze Szkoły Podstawowej nr 97, przygotowywanych przez ks. Bogdana Jelenia. Po południu, o godz. 16.00, dzieci przyjdą po raz drugi do kościoła, by uczestniczyć we wspólnym nabożeństwie majowym, odnowieniu przyrzeczeń chrzcielnych i akcie oddania Matce Boskiej w szczególną opiekę na dalsze życie. Przez cały tzw. Biały Tydzień dzieci pierwszokomunijne uczestniczyć będą we Mszy św. o godz. 18.00 i przystępować do Komunii św. Szczególnie doniosłym akcentem tego tygodnia będzie pielgrzymka dzieci wraz z ich rodzicami i duszpasterzami do Katedry Wawelskiej we wtorek 20 maja. Dzieci klas II przyjdą do kościoła ubrane „na biało” także w Uroczystość Ciała i Krwi Pańskiej, czyli Boże Ciało (29 maja), by wziąć udział w sposób pełny we Mszy św. a potem postępować w procesji eucharystycznej po ulicach naszej parafii. KS. CZESŁAW SANDECKI „ZAGRODY NASZE WIDZIEĆ PRZYCHODZI...” KAMIEŃ WĘGIELNY POD KOŚCIÓŁ NA OS. KLINY Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Pańskiej, zwana również Uroczystością Bożego Ciała, odgrywa wielkie znaczenie w Roku Liturgicznym. Tajemnica Eucharystyczna stanowi bowiem źródło i szczyt życia Kościoła. Wierzymy, że Eucharystia jest w rzeczywistości Ciałem Chrystusa złożonym w ofierze za życie świata. Każdy, kto karmi się Jego Ciałem - Chlebem żywym, który zstąpił z nieba, będzie żył na wieki. W bieżącym Roku Liturgicznym Boże Ciało przeżywać będziemy 29 maja maja. O godz. 17.00 zostanie odprawiona Msza św. o Najświętszym Sakramencie, po której wyruszy uroczysta procesja eucharystyczna ulicami naszej parafii. Oto trasa procesji: ul. Armii Kraków ustronia, Szumca, Jugowicka ków,, K Kustronia, Jugowicka. Na trasie procesji zostaną przygotowane cztery ołtarze, przy których kapłan udzieli błogosławieństwa Najświętszym Saarafian, któr ych posesje znajdują kramentem. Do P Parafian, których się pr zy ulicach procesji zwracamy się z gorącą prośprzy ba o udekorowanie domów domów,, okien, balkonów znakami religijnymi np. obrazami, ogrodzenia zielenią, kwiatami. Podążając ulicami naszej parafii w uroczystej procesji wyznajmy wiarę w Chrystusa ukrytego w Najświętszym Sakramencie. Zachowajmy właściwy nastrój procesji włączając się w śpiew i inne modlitwy. Unikajmy niepotrzebnych rozmów i rozproszeń. Publicznie, z odwagą, wyznajmy naszą wiarę, modląc się o pomyślność dla naszych rodzin, o szczęśliwe urodzaje, o wszelkie Boże błogosławieństwo. Nim rozpoczyna się budowę nowego kościoła, do wykopu, uprzednio poświęconego, kładzie się kamień węgielny. Ten kamień jest symbolem Chrystusa “Fundamentu bowiem nikt nie może położyć innego, jak ten, który jest położony, a którym jest Jezus Chrystus” (1Kor. 3,11). Obecnie w przygotowaniu jest architektoniczna koncepcja projektu nowego kościoła, który ma być budowany na os. Kliny w Borku Fałęckim. Chociaż jeszzygoto cze fundamentów nie kładziemy, chcemy pr przygoto zygoto-wać KAMIEŃ WĘGIELNY WĘGIELNY. Radujemy się z faktu, że poświęcenia kamienia dokona Ojciec Święty Jan Paweł II w czasie Mszy św św.. kanonizacyjnej Bł. Jadwigi Królowej na Błoniach Krakowskich, w dniu 8 czer wca 1997 czerwca 1997. Patronem nowego Kościoła będzie Święta Jadwiga Królowa Królowa. Dzięki życzliwości Ks. Prałata Janusza Bielańskiego, Kanonika Kapituły Katedralnej, otrzymamy materiał na Kamień Węgielny ze Wzgórza Wawelskiego, z grobu, w którym spoczywało ciarałat uroczyście pr zekaże ło Jadwigi Królowej. Ks. P Prałat przekaże kamień mieszkańcom os. Kliny w K atedr ze W awelKatedr atedrze Wawelskiej, w dniu 20 maja /we wtorek/ o godz. 18.00 18.00. Serdecznie zapraszamy wiernych na to nabożeństwo. Ufamy, że to historyczne wydarzenie wyzwoli większy zapał mieszkańców w trosce o budowę nowego kościoła na os. Kliny. Wypraszajmy Boże błogosławieństwo, na trud budowy u Świętej Królowej Jadwigi. Pan idzie, aby zobaczyć, „jak się Jego dzieciom powodzi”. MAREK REMBIŚ KS. CZESŁAW SANDECKI 3/97 (5) KSIĄDZ PROBOSZCZ POSŁANIEC ZWYCIĘSKIEJ 13 PRZEDSTAWIAMY: Wybrane prace, nagrodzone i wyróżnione w konkursie plastycznym „Stacja Drogi Krzyżowej” DZIĘKUJEMY WSZYSTKIM - REDAKCJA UCZESTNIKOM KONKURSU JACEK CZUBACKI KAROLINA WOŹNY GRZEGORZ SAMITOWSKI J ANUSZ LECH MACIEJ L ECH JAK UB GĘB CZAK AKUB ĘBCZAK 14 POSŁANIEC ZWYCIĘSKIEJ AGNIESZKA ZATORSKA 3/97 (5) ZARZĄD DUSZPASTERSKIEJ RADY PARAFIALNEJ W niedzielę, 13 kwietnia, odbyło się drugie posiedzenie Rady Duszpasterskiej naszej parafii. Obrady, w pierwszej części, zdominowane zostały przez wybór zarządu Rady. Zostały przedstawione trzy osoby, zaproponowane przez ks. Proboszcza jako kandydaci do funkcji przewodniczącego Rady i jego zastępcy. Spośród nich, w tajnym głosowaniu, wybrano przewodniczącego. Został nim p. Marek Rembiś Rembiś, zam. ul. Jasielska 4/2. Zastępcą przewodniczącego został p. Adam Migdał Migdał, zam. ul. Żywiecka 18/3. Funkcje sekretarzy w Radzie speł-niać będą panie: Barbara Lewińska i Teresa K opta Kopta opta, natomiast skarbnikiem została p. Maria Rochowiak Rochowiak. W drugiej części spotkania zostały powołane, spośród członków Rady, cztery sekcje: - sekcja duszpasterstwa dzieci, młodzieży i dorosłych Przewodniczący: ks. Bogdan Jeleń, ks. Stanisław Figura, s. Beata Sroka ytatywna - sekcja char charytatywna Przewodniczący: ks. Grzegorz Szewczyk, proboszcz - sekcja ekonomiczna Przewodniczący: ks. Grzegorz Szewczyk, proboszcz ultur y chr ześcijańskiej - sekcja k kultur ultury chrześcijańskiej Przewodniczący: ks. Czesław Sandecki, s. Dorota Tucka W ostatniej części posiedzenia Rady wskazywano na aktualne problemy naszej parafii. Są nimi: przygotowanie na przyjazd Ojca Świętego, rozpoczęcie remontu elewacji zewnętrznej naszego kościoła, wyjazd dzieci na kolonię charytatywną organizowaną w okresie wakacji przez naszą parafię itd. Nowo wybranemu zar ządowi Duszpasterskiej zarządowi Rady P arafialnej życzymy daru owocnego kierownicParafialnej twa, umiejętności mobilizowania innych do podejmo podejmo-wania i realizacji dobr ych dzieł dla wszechstronnedobrych go dobra naszej parafii. KS. CZESŁAW SANDECKI ODNAWIAMY NASZ KOŚCIÓŁ PARAFIALNY Jako wspólnota parafialna włączamy się w życie Kościoła zarówno poprzez wspólne uczestnictwo w Eucharystii, jak i troskę o siebie nawzajem oraz odpowiedzialność za nasz kościół parafialny. Wyjątkowy styl konstruktywistyczny okresu międzywojennego, cechujący nasz kościół, czyni z niego obiekt zabytkowy, a więc również część dziedzictwa kultury narodowej. W tym roku pragniemy podjąć konieczny remont zewnętrznej elewacji kościoła. Według oceny rzeczoznawcy prace winny objąć: 1. Obróbki blacharskie (przegląd i wymiana zniszczonych rur i rynien), 2. Renowację zniszczonych tynków w górnej części kościoła i wykonanie ochrony przed ponownym zamoczeniem, 3. Ocieplenie ścian kościoła i nośnych słupów żelbetowych oraz pokrycie całości tynkiem akrylowym, 4. Uzupełnienie i uszczelnienie szyb w oknach rombów żelbetowych, 5. Odnowienie i konserwacja cokołu kamiennego, 6. Ewentualne wykonanie dodatkowych okien w zewnętrznej części prezbiterium, 7. Zabezpieczenie cokołowej warstwy przed zawilgoceniem. 3/97 (5) Prace remontowo - konserwatorskie przy naszym kościele będą wykonywane systemem gospodarczym przy pomocy firm remontowych posiadających uprawnienia do takich robót. Zwracamy się do wszystkich Państwa z gorącym apelem o włączenie się w to wspólne przedsięwzięcie. Ofiary na ten cel można składać w kopertach w każdą niedzielę maja i czerwca. Osoby zainteresowane mogą otrzymać potwierdzenie wpłaty. Ofiary można także wpłacać na konto parafii: Bank Pekao SA II Oddział w Krakowie 12401444-30017331-2700-401112-001-0000 Informujemy, że potwierdzone dary i ofiary złożone na rzecz parafii można odliczyć od dochodu przy rozliczaniu podatku dochodowego od osób fizycznych za rok 1997. Ośmielamy się również zwrócić do Zakładów, Przedsiębiorstw i Firm działających na terenie naszej parafii z serdeczną prośbą o udzielenie, w miarę możliwości, pomocy finansowej. Informujemy również, że będzie istniała możliwość umieszczenia reklam firm na rusztowaniach wokół kościoła. Informację w tej sprawie można uzyskać w kancelarii parafialnej tel. 66-38-50. SEKCJA EKONOMICZNA DUSZPASTERSKIEJ RADY PARAFIALNEJ POSŁANIEC ZWYCIĘSKIEJ 15 „...PRZYJMIJ ZNAMIĘ DARU DUCHA ŚWIĘTEGO”.... Bier zmowanie w naszej parafii Bierzmowanie We czwartek, 17 kwietnia, nasza parafia przeżywała szczególnie radosną uroczystość. Oto przez pasterską posługę ks. biskupa Albina Małysiaka, 145 osób, uczniów klas pierwszych szkół średnich z naszej wspólnoty, przyjęło Sakrament Dojrzałości Chrześcijańskiej - Sakrament Bierzmowania. Po rozpoczęciu Mszy św. o godz. 17.00, po słowach przywitania skierowanych przez rodziców bierzmowanych do Czcigodnego Celebransa, ks. biskup wygłosił do kandydatów katechezę wstępną. Przypomniał w niej istotę i znaczenie tego szczególnego sakramentu, poprzez który Duch Święty obdarza bierzmowanego swoimi darami, wspiera go aby był w codziennym życiu odważnym świadkiem Chrystusa. Pozostałych w kościele prosił ks. biskup o wspomnienie dnia swojej uroczystości bierzmowania i wszystkich okoliczności, które jej towarzyszyły, a także uświadomienie sobie, na nowo, konsekwencji wypływających z przyjęcia tego sakramentu przed laty. Po przeczytanej Ewangelii ksiądz proboszcz zwrócił się do ks. biskupa z prośbą o udzielenie Sakramentu Bierzmowania zgromadzonej młodzieży, która następnie zapytana przez Celebransa odpowiedziała, iż pragnie przyjąć dary Ducha Świętego uzdalniające ją do mężnego wyznawania wiary i postępowania według jej zasad. Po słowach modlitwy nad bierzmowanymi rozpoczął się zasadniczy obrzęd tego sakramentu. Ks. biskup podchodził do każdego kandydata, namaszczał jego czoło olejem Krzyżma św. wypowiadając wybrane przez bierzmowanego imię. W tym czasie pozostali w kościele modlili się do Ducha Świętego o umocnienie i dar dojrzałego świadectwa dla przyjmujących Sakrament Bierzmowania. Przed zakończeniem uroczystości przedstawiciele młodzieży bierzmowanej podziękowali ks. biskupowi za udzielenie im tego sakramentu i wyrazili pra- Z KSIĄG PARAFIALNYCH (16 III 97-26 IV 97): Odeszli do W ieczności: Wieczności: Antonina Ziętara (83), Edward Bajor (70), Jan Burda (87), Zofia Rakalska (84), Zofia Cieślachowska (79), Andrzej Tadeusz Chechliński (60), Władysław Kwaśniak (92), Kazimiera Staniów (71), Józefa Kuc (89), Stefan Banaśkiewicz yś (73), Zofia Julia Mrazek (92), Aniela For oryś (85), Jan Kosowski (89) - Wieczne odpoczywanie racz im dać Panie 16 POSŁANIEC ZWYCIĘSKIEJ gnienie pogłębiania swojej wiary i upodabniania się do Chrystusa, Jedynego Pana i Odkupiciela. Kończąc Mszę św. Czcigodny Celebrans wygłosił jeszcze kazanie, w którym mówił o współczesnych, moralnych niebezpieczeństwach zagrażających młodemu człowiekowi i wskazał na potrzebę czujności i roztropności i mądrego wyboru. Radując się wraz z nowo bierzmowanymi, życzymy im wytrwania w podjętych postanowieniach, wzrastania w mocy i łasce i świadczenia o Chrystusie pięknym, dorosłym życiem. KS. CZESŁAW SANDECKI Połączyli się Sakramentem Małżeństwa: Stefan Bronisław Gajniak & Halina Józefa Orłowska, Zdziz, Paweł Piotr sław Stanisław Cieśla & Dorota Ewa Błoniar Błoniarz, Szeliga & Marzena Halina Włoczkowska, Paweł Robert Kudłacik & Katarzyna Urszula Drużkowska, Jacek Mieczysław Romek & Agata Wałach, Robert Michał Zientar Zientar-ski & Urszula Maria Panusiuk Sakramentu Chr ztu Św Chrztu Św.. dostąpili: Karolina Grażyna Miezin, Łukasz Jerzy Żelazny Żelazny,, Paulina Klaudia Siekacz, Agata Zuzanna Rychlik, Monika Janina Chmiołek, Daniel Guzik, Angelika Martyna Kar ar-pier z, Filip Krzysztof Lipensky pierz, Lipensky,, Paweł Rafał Żarecki, Michał Waldemar Sadecki, Agnieszka Olga Tekiela, Karolina Katarzyna Bała 3/97 (5) 2 Z DZIEJÓW PARAFII Jak zapewne Czytelnicy naszego pisma pamiętają, w odcinku pierwszym przypomnieliśmy zapiski księdza Wojciecha Karabuły, który na polecenie biskupa krakowskiego Adama Stefana Sapiehy rozpoczął starania o utworzenie w Borku Fałęckim oddzielnej parafii, której początek dały nabożeństwa odprawiane w kaplicy, urządzonej prowizorycznie w dworku pp. Ziobrowskich. Dzisiaj ciąg dalszy zapisków pierwszego borkowskiego proboszcza, rozpoczynających się od opisu zebrania Komitetu Budowy Kościoła: Zebrało się nas wtedy coś 12 ludzi z Panem Naczelnikiem Gminy Alexandrem Krępą. Wybraliśmy tymczasowy Komitet i uchwaliliśmy na następną niedzielę wiec u Pana Libana “czy się ludność zgadza na budowę Kościoła, czy nie”; wiec na 6 godzinę. Po odprawieniu sumy i nieszporów, zaraz po obiedzie, jadę znowu do Borku. Udaję się najpierw do dobrych ludzi, do P. Szali, zwołuję tam do siebie coś z 5 ludzi dobrych, zachęcam ich, by mnie ratowali, bom przeczuwał, że PPS nie zaśpi i wiec rozbije. O 5 godzinie idziemy na salę z planem gotowym, kto ma być Przewodniczącym, w razie nieobecności wybranego w zeszłą niedzielę Przewodniczącego PPS na Prezesa zebrania, kto ma być Sekretarzem i rozstawiłem ich po sali, aby krzyczeli za mną, że wszyscy za tym [to jest budową kościoła]. Na sali było trochę ludzi, do 6 zebrało się około 2.000 ludzi, sala pełna, ale przyjechali też serdeczni przyjaciele ludu pracującego, Dr Miller z PPS i Bobrowski. O 6 godzinie zagaił zebranie P. Alexander Krępa “po cośmy się zebrali”, a ja zaraz: Na Przewodniczącego P. Krępę, kto za tym, i słyszę głosy - wszyscy (Przewodniczący PPS nie przyszedł), na Sekretarza nie pamiętam już kogo - głosy: wszyscy się zgadzamy. Po ukonstytuowaniu Prezydium do głosu zapisuje się Dr Miller i ja za nim, Bobrowski i ja za nim, potem moi ludzie Krępa i Blazowski, znów ja, Krępa i na ostatek ja. Dr Miller mówił coś 1 i pół godziny o potrzebie szkoły i tramwaju, Bobrowski, aby klasztor z Ła- 3/97 (5) giewnik zabrać dla Borku, moi ludzie: wpierw dziecko niesie się do kościoła niż do szkoły, wpierw uczy się pacierza niż czytać. Krępa wszedł na stosunki szkolne, Blarowski [?-E.O.], kierownik szkoły się bronił, dyskusja przeciągnęła się poza 9 godzinę. Miller i Bobrowski uciekli, a ja na ostatek stawiam wniosek, czy są wszyscy za tym, aby w Borku Fałęckim wybudować kościół. Słyszę głosy: wszyscy. Wniosek przeszedł, rozpoczęcie budowy uchwalone. Proszę gospodarzy, aby zwozili kamień z okolicznych dekunków [?-E.O], osobiście wieczorami do nich chodzę, chętnie zwożą, tak iż coś w miesiąc było już z 8 siągów [?-E.O.] Co niedzielę wieczór zebranie Komitetu budowy, prosimy o plac pod kościół; otrzymujemy ten, na którym dziesiaj Kościół stoi. Xiążę Metropolita przyjeżdża, projektuje na dole mówiąc: “tu jest pięknie, a tam na dole pożytecznie”. Święte Jego słowa, alem się dopiero przekonał o tym po 8 latach, kiedy mi tak trudno o dowóz, bo góra, o wodę, bo góra, o elektrykę, bo daleko od fabryki. Widok piękny, ale trudno tu żyć. Tam nie tak zdrowo, ale łatwiej by było o wszystko W jedną niedzielę otrzymaliśmy dom Dziamskiego na organistówkę, ale tylko słownie [?-E.O.] dom ten otrzymała Kadenzowa, gdyby to, co obiecywali, było zaraz zahipotekowane, nie byłoby tak trudno teraz o kawałeczek ziemi przy kościele lub plebanii. [Dopisane innym atramentem : Przepadła ofiara Stanisława Ziobrowskiego, 3 morgi i dom murowany - Stefan by nie dał tego - nie dała Miziewiczowa /?-E.O/ 1 mórg przy lesie - Kadenzowa zabrała dom od Dziamskich “straszna gnuśność” /?-E.O./]. To wszystko działo się od września 1919 do 2 II 1920. W lutym, 3 II 1920 Xsiążę Metropolita wzywa mnie do siebie, daje 14 dni urlop, i przenosi mnie z powodu tego błędu do Szczakowej, gdzie do 1924, do września przebywam jako katecheta. W tym czasie czteroletnim stawia katecheta tutejszy X. Adam Gałuszkiewicz w Borku Fałęckim kościół drewniany, opisany w inwentarzu na 176 stronie. Mieszka najpierw prywatnie u P. Bartyzela Piotra, obecnie nieboszczyka. Już potem, widząc trudne tu warunki życia dla Xiędza [dopisane innym atramentem: rzeczy wynieśli mu na łąkę z mieszkania, dlatego] ucieka do Krakowa, a stamtąd od czasu do czasu tylko przybywa na naukę religii w tygodniu, a po wystawieniu kościoła i wielkiego ołtarza, co niedziela przyjeżdża z Krakowa i odprawia nabożeństwa.” EMIL ORZECHOWSKI POSŁANIEC ZWYCIĘSKIEJ 17 MDM MŁODZIEŻ DO MŁODZIEŻY cu, abyśmy i my, jak powiedział Jan Paweł II za kard. Newmanem „byli ludźmi, którzy znają swoją religię i którzy ją zgłębiają; którzy dokładnie wiedzą, jaka jest ich pozycja; którzy są świadomi tego, w co wierzą, a w co nie; którzy tak dobrze znają swoje Credo, że potrafią z niego zdać sprawę; którzy do tego stopnia poznali historię, że umieją jej bronić”. R.U. (Wykorzystano: Jan Paweł II, Odwagi! Ja jestem, nie bójcie się, „W drodze” Poznań 1987) „Odwagi! Ja jestem, nie bójcie się.” To słowa z drugiej podróży Jana Pawła II do Polski. Przeczytałam przemówienia skierowane do młodzieży podczas tej pielgrzymki w 1987 r. - 10 lat temu, młodzieży, która już teraz zajmuje miejsce pośród dorosłych. W wielu przypadkach ma już kilkuletnie potomstwo. Wydawało by się, że wtedy były trochę inne realia, a jednak istota pozostaje ta sama. Choć nie była to młodzież taka jak my - młodzież telewizji, kaset wideo czy wreszcie kijów baseballowych. Czy była lepsza? Nie wiem. Nie mnie to oceniać. Każde pokolenie ma swoje wady i słabości. Co nas oczywiście nie usprawiedliwia. Chciałabym przytoczyć kilka myśli z tych przemówień, które uważam za równie aktualne dzisiaj, jak wtedy 10 lat temu. Aby tym razem nas, młodzież lat dziewięćdziesiątych, skłoniły do refleksji. ...Urok młodości to jest odkrycie świata wewnętrznego, mojego wewnętrznego „ja”. To wewnętrzne „ja” jest bogate w możliwości (...) w kierunku dobra i w kierunku zła. (...) w tym miejscu znajduje się rozwiązanie na całe życie. Czy inne słowa : ...wolności nigdy nie można posiadać. Jest bardzo niebezpiecznie ją posiadać. Wolność trzeba stale zdobywać. (...) Bóg człowieka uczynił wolnym nie dla swawoli... A także te: ... nie można jednakże zapomnieć, że prawa człowieka są po to, żeby każdy miał przestrzeń potrzebną do spełniania swoich zadań i powinności. Ażeby w ten sposób mógł się rozwijać. Mógł stawać się bardziej człowiekiem. A te zdania. Czy przestają być aktualne? ... zagrożeniem jest klimat relatywizmu. Zagrożeniem jest rozchwianie zasad i prawd, na których buduje się godność i rozwój człowieka. (...) nigdy samo „więcej mieć” nie może zwyciężyć. Bo wtedy człowiek może przegrać rzecz najcenniejszą: swoje człowieczeństwo, swoje sumienie, swoją godność. To wszystko, co stanowi perspektywę „życia wiecznego”. (...) By nie milczeć, gdy drugim dzieje się krzywda, ale mieć odwagę wyrażenia słusznego sprzeciwu i podjęcia obrony. Niech te słowa nie staną się jedynie przeczytanymi w pośpiechu zdaniami, niech zapadną w naszym ser- 18 POSŁANIEC ZWYCIĘSKIEJ Obok Jana Pawła II jest jeszcze Karol Wojtyła - etyk, filozof, a także poeta. Oto jeden z jego wierszy: NIEWIDOMI Stukając białymi laskami w bruk stwarzamy dystans nieodzowny Kosztuje każdy krok. W pustych źr enicach wciąż umiera świat źrenicach do siebie samego niepodobny: otów świat złożony nie z barw łoskotów barw,, lecz z łosk (k ontury (kontury ontury,, linie szmerów) Pomyśl z jakim trudem dojrzewa się do całości; gdy zawsze czegoś zostaje - i wciąż musimy wybierać. O jakże chętnie każdy z nas wziąłby cały ciężar człowieka, który bez laski białej obejmuje od razu przestrzeń! Czy zdołasz nas nauczyć, że krzywdy są inne prócz naszej? Czy potrafisz przek onać, przekonać, że w ślepocie może być szczęście? 3/97 (5) Specjalny POSŁANIEC dla Dzieciaków KOCHANI ! „Viva il Papa” śpiewają dzieci włoskie na Placu św. Piotra w Rzymie. „Niech żyje Ojciec Święty” będą wołały dzieci polskie na Błoniach krakowskich. A tymczasem modlą się tak: Modlitwa za Ojca Świętego Wszechmocny i miłosierny Boże, zanoszę do Ciebie modlitwę za Ojca Świętego Jana Pawła II. Proszę Cię o zdrowie dla Ojca Świętego i o opiekę w czasie podróży do naszej Ojczyzny Ojczyzny.. Daj Mu dużo siły i chroń Go od nieprzyjaciół. MARTA Niech wołają nie tylko Wasze usta, ale przede wszystkim serca. A Ojciec Święty na pewno będzie Wam błogosławił. Czy wiecie, że: WASZA MARYSIA 1. Wielomilionowy tygodnik „Time” ogłosił Papieża „Człowiekiem roku 1994” ? 2. A inny tygodnik - „Newsweek” poświęcił Mu okładkę i obszerny tekst ? A więc nie tylko katolickie pisma piszą o Papieżu. To jest wspaniałe ! Tym razem zamiast kr zyżówki odpowiedzcie na krzyżówki am starsi): Wam pytania (może pomogą W 1. Ile Ojciec Święty ogłosił dotąd encyklik: 4, 13, 20 ? 2. Jak brzmi tytuł ostatniej, najważniejszej encykliki obecnego pontyfikatu ? 3. Ile lat trwa obecny pontyfikat ? Rozwiązanie z numeru 2/97 (4): „Smacznego Jajka”. Za prawidłowe odpowiedzi nagrody otrzymują: Magda Dutka, Mariusz Michalik, Karol Frydrych, Anna Kruchowska, Paweł Michalik, Bartek Cępniewski-Szymalik 3/97 (5) Panie Boże proszę Cię, obdarz zdrowiem i błogosławieństwem T woim naszego Ojca Twoim Świętego Jana P awła II. Spraw Pawła Spraw,, aby w szczęściu i zdrowiu panował w Stolicy Apostolskiej. Daj mu moc i siłę do nie nie-sienia pokoju na świecie podczas Jego pielgrzymek. Miej naszego P apie Papie apie-ża-Polaka i nas wszystkich w swojej opiece, proszę Cię Amen. FILIP Kupony z odpowiedziami należy składać do skrzynki redakcyjnej, w terminie do 7 czerwca 1997. KUPON K ONK URSOWY NR 3/97 KONK ONKURSOWY " Imię ................................. Nazwisko ............................................. Adres ........................................................................................... Pytanie 1: ................................................................................... Pytanie 2: ................................................................................... Pytanie 3: ................................................................................... POSŁANIEC ZWYCIĘSKIEJ 19 INFORMACJE Z PARAFII MATKI BOSKIEJ ZWYCIĘSKIEJ Adres parafii: ul. Zakopiańska 86, 30 - 418 Kraków Kraków,, tel. 66 - 38 - 50 Msze Św.: w Niedziele i Święta: w dni powszednie: Kancelaria parafialna czynna : poniedziałek 10. 00 - 11. 00 wtorek 16. 00 - 17. 30 środa 16. 00 - 17. 30 czwartek 10. 00 - 11. 00 piątek 9. 00 - 11. 00 sobota 10. 00 - 11. 00 16. 00 - 17. 30 - sprawy cmentarne 7.00 6.30 9.00 7.00 10.30 18.00 12.00 18.00 Sakrament Chrztu św. w sposób uroczysty udzielany jest w III niedzielę miesiąca na Mszy św św.. o godz. 14.00 14.00. Katecheza chrzcielna dla rodziców i rodziców chrzestnych we czwartek przed III niedzielą o godz. 19.00 w sali obok kancelarii. Poradnia Życia Rodzinnego: dla narzeczonych: poniedziałek godz. 16.00 - 17.30, dla małżonków: poniedziałek godz. 17.30 - 18.30 Kursy dla narzeczonych: I, II, III i IV wtorek miesiąca, godz. 18.00 - 20.00 Spotkania modlitewne: I środa miesiąca, w kościele, godz. 20.00 Msza św. z modlitwą w intencji o poszanowanie życia w Ojczyźnie: I sobota miesiąca, godz. 18.00 WARTO PRZECZYTAĆ Maj to okres uroczystości pierwszokomunijnych. Wielu z nas zostało na nie zaproszonych przez bliższą lub dalszą rodzinę. W tym tak ważnym dla dziecka dniu spieszymy do niego z życzeniami i... prezentami. Postarajmy się, aby wśród tych upominków nie zabrakło dobrej książki, mądrej kasety lub prenumeraty ciekawej gazety. Na przykład “Małego Gościa Niedzielnego”. W tym katolickim miesięczniku przeznaczonym dla dzieci każde z nich może znaleźć coś dla siebie. W ostatnich numerach “MGN” przeczytać można było krótką historię różańca, wywiad z Aniołem Stróżem, relację ze zdobycia obu biegunów Ziemi przez Marka Kamińskiego, ilustrowaną ciekawymi zdjęciami. Czytania na każdą niedzielę opatrzone są krótkimi komentarzami ks.Twardowskiego i ilustrowane pomysłowymi, na pewno nietypowymi rysunkami. W każdym numerze jest strona poświęcona ministrantom (był nim np. znany z ekranu telewizyjnego Krzyszof Ibisz), poradnik dla użytkowników komputerów, krzyżówka, rebusy, a na ostatniej stronie Centrum Zdrowia Małego Smutasa, czyli...żarty nadesłane do redakcji, te wymyślone i te, które przydarzyły się ich autorom naprawdę. Tę gazetę czyta się “od deski do deski”. Sławni ludzie na jej łamach opowiadają, kim jest dla nich Jezus Chrystus, jest też zawsze wywiad z ciekawym człowiekiem. Ostatnio np. z ks. Wojciechem Drozdowiczem, który przez wiele lat prowadził telewizyjne “Ziarno”, a teraz mieszka i pracuje na dalekiej Syberii. Kilka numerów wcześniej o Bogu w swoim życiu opowiadał znany piłkarz - Marek Citko. A w środku na rozkładówce plakat, odpowiedzi na trudne pytania, komiks z “Asterixem” i wiele ciekawych wiadomości. Obecnie “Mały Gość Niedzielny” kosztuje 1,60 zł. (roczna prenumerata 17,60 zł, a półroczna 9,60 zł). Przekaz na prenumeratę dołączany jest do każdego numeru. Wystarczy wypełnić, zapłacić i wysłać. To naprawdę świetny prezent. Na tę i inną okazję. Choćby na urodziny czy imieniny. Prezent nietypowy, który uczy, bawi i wychowuje. WANDA BAZIOR Ten numer „P osłańca” wydrukowano dzięki ofiarności parafian - Bóg zapłać „Posłańca” POSŁANIEC Z W Y C I Ę S K I E J R e d a k c j a : Pa r a f i a R z y m s k o ka t o l i c k a p w . M a t k i B o s k i e j Z w y c i ę s k i e j , 3 0 - 4 1 8 K r a k ó w B o r e k F a ł ę c k i , u l . Z a k o p i a ń s k a 8 6 , t e l . ( 0 1 2 ) 6 6 - 3 8 - 5 0 Z e s p ó ł r e d a k c y j n y : k s . C z . S a n d e c k i , W . i A . B a z i o r , M . i A . M ą d r y , B . L e w i ń s k a , A . i E . O r z e c h o w s c y , M . R e m b i ś , M . R o c h o w i a k , T. S c h u s t e r Druk : Drukarnia SKRYPT s.c., Radzikowskiego 152, Kraków, tel 370222 w. 323. Oddano do druku 5 V 1997. Nakład 1500 egz. Zapraszamy chętnych Czytelników do współpracy przy redagowaniu naszego pisma (ciekawe pomysły, propozycje, konstruktywne uwagi itp.) Redakcja zastrzega sobie prawo skracania tekstów. Kontakt z redakcją: osobisty w kancelarii parafialnej, Zakopiańska 86, lub telefoniczny 66-38-50 we wtorki w godz. 16-17.30 20 POSŁANIEC ZWYCIĘSKIEJ 3/97 (5)