Gość Radia PiN 102FM - Marek Goliszewski

Transkrypt

Gość Radia PiN 102FM - Marek Goliszewski
Gość Radia PiN 102FM - Marek Goliszewski
Gość Radia PiN 102 FM
Marek Goliszewski
27.09.06
Cezary Szymanek: Gościem Radia PiN 102 FM jest dziś Marek Goliszewski – prezes Business Centre Club. Witam panie prezesie.
Marek Goliszewski : Witam pana, witam państwa.
CS : Panie prezesie, pan się cieszy z tego, Ŝe nie ma Samoobrony w koalicji, tak z punktu widzenia przedsiębiorcy?
MG: Chyba się cieszę. Dlatego, Ŝe propozycje, które złoŜył do budŜetu, do niedawna pan wicepremier Lepper ten budŜet dodatkowo by rozsadził, a
zadłuŜenie i tak jest duŜe.
CS: No właśnie, bo państwo alarmujecie, Ŝe rośnie nam w zastraszającym tempie zadłuŜenie polskiego państwa. To dosyć czarny scenariusz, czy
realna rzeczywistość?
MG : To jest realna, trochę szara rzeczywistość. Mamy 500 mld zadłuŜenia. My musimy te pieniądze oddać. Mamy spore zadłuŜenie za granicą,
tymczasem w budŜecie na przyszły rok przewiduje się, Ŝe potrzeby poŜyczkowe państwa będą na poziomie ok. 50 mld złotych, dokładnie 46, z czego
10 poŜyczymy za granicą a resztę w kraju. Co to znaczy - resztę w kraju? To znaczy, Ŝe banki z naszych oszczędności, równieŜ państwa siedzących
przed odbiornikami przekaŜą Państwu za jakiś tam procent. Banki nie będą zainteresowane udzielaniem kredytów małym i średnim przedsiębiorcom,
a to prowadzi do mniejszej ilości pracy i słabszych zarobków.
CS: Pan lobbuje teraz w imieniu małych i średnich przedsiębiorców?
MG : Ja lobbuję w ogóle za zdrową gospodarką.
CS: Ale mówił pan o małych i średnich przedsiębiorcach.
MG: Mówię o małych i średnich przedsiębiorcach, dlatego, Ŝe równieŜ i w BCC są mali i średni przedsiębiorcy, nie tylko ci więksi.
CS: W takim razie, czym to moŜe wymiernie grozić owym małym i średnim przedsiębiorcom? Pan na razie mówi, Ŝe banki mogą wybrać obsługiwanie
zadłuŜenia państwa, a nie małych i średnich przedsiębiorstw. JeŜeli tak się stanie, to co wtedy?
MG : To, Ŝe małe i średnie przedsiębiorstwa wybiorą drogę inwestowania własnych pieniędzy, bo muszą taką drogę wybrać, ale tych pieniędzy mają
mało.
CS : Czyli zmniejszą się inwestycje?
MG : Mogą się zmniejszyć inwestycje, zatem ilość miejsc pracy i zarobki ludzi.
CS: Dziś rząd ma przyjąć projekt budŜetu na przyszły rok, i powinno się to raczej obyć bez problemów, bo jak juŜ wspomniałem na początku nie ma
w rządzie Andrzeja Leppera. Przyjęcie budŜetu bez problemów, ale czy sam budŜet jest bez problemów pana zdaniem?
MG : Nie. Oczywiście my mamy świadomość, Ŝe makroekonomiczne parametry w tym budŜecie nie budzą tutaj wielkich emocji, ale nad tym
wszystkim unosi się właśnie dokładnie to, co powiedziałem. My się zadłuŜamy, budŜet ciągle się zadłuŜa, a dwa, Ŝe w polskiej gospodarce
koniunktura jest bardzo dobra, i trzeba wykorzystać większą ilość pieniędzy i w budŜecie i firmach po to, Ŝeby zreformować finanse publiczne, które
pochłaniają dzisiaj potworne pieniądze w duŜym stopniu marnotrawione, jak donosi NIK. I ta szansa nie jest wykorzystana, ale teŜ obawiamy się, Ŝe
niestety, ale szacunki, Ŝe większe pieniądze będą wpływać z VAT-u i PIT-u troszeczkę w naszym przekonaniu są przesadzone.
CS: Dochody są przeszacowane?
MG : Myślę, Ŝe dochody są przeszacowane, natomiast wydatki są zbyt duŜe. Ale nad tym wszystkim tak, jak powiedziałem unosi się jedna rzecz finanse państwa nie są zreformowane. To oznacza, Ŝe jeŜeli dzisiaj płaca pracownika w ogólnym koszcie jego zatrudniania wynosi 30 %, a 70 % to są
właśnie te pieniądze, które my pracodawcy (prywatni jak i państwowi) do tego budŜetu musimy wprowadzać, to przy tych proporcjach i braku
reformy finansów państwa nie będzie szans, Ŝeby odwrócić proporcje, Ŝeby ludzie zarabiali 70 % w ogólnym koszcie zatrudnienia, a 30 %
odprowadzać do budŜetu państwa. Na to się nakłada jeszcze jedna rzecz, my się zadłuŜamy. Wzrost kredytów dla ludności w tym roku wzrósł o 20
%, na mieszkania 50 %. Zatem pytanie: Z czego oddamy? Trzeba oddawać z większych pieniędzy, ale skąd wziąć te większe pieniądze jak takie są
proporcje kosztu zatrudnienia dla pracodawcy.
CS : Panie prezesie, gdyby przedsiębiorcy dostali na godzinę projekt przyszłorocznego budŜetu, i dostali od minister finansów taką oto obietnicę:
macie moŜliwość wprowadzenia jednej poprawki, która na pewno wejdzie w Ŝycie, to…?
MG : Wszyscy się spodziewają, czy spodziewaliby się, Ŝe wprowadzimy poprawkę, której podstawą jest obniŜenie podatków. OtóŜ my jednak
głosujemy za tym, Ŝeby zdecydowanie zreformować finanse państwa, w związku z tym….
CS : Konkretnie jaki byłby to ruch?
MG: Pierwszy ruch, to jest Kasa Rolniczych Ubezpieczeń Społecznych. Dopłacamy do tego 12 mld złotych my wszyscy, zatem rolnikom, którym się
nie udało w nowym ustroju, bo jest to klasa, która została pominięta i pokrzywdzona…Ale są teŜ bogaci rolnicy, są farmerzy którzy mogą płacić
podatki, mogą płacić na swoje ubezpieczenie, tymczasem my płacimy. Skoro pan taki łaskawy, moŜe pan przekona ministra finansów Ŝeby poczynił
teŜ drugą poprawkę…
CS : Proszę nie pokładać we mnie zbyt duŜych nadziei, przynajmniej, jeŜeli o to chodzi.
MG : My zaproponowalibyśmy takŜe reformę systemu zabezpieczenia społecznego. Do ZUS-u budŜet przewiduje dopłatę państwa w przyszłym roku
22 mld złotych. Skąd to pójdzie? Z pańskiej, mojej i słuchaczy kieszeni. To trzeba zreformować. To są w dalszym ciągu zmarnotrawione w duŜym
stopniu środki i nasze pieniądze.
CS: Przedsiębiorcy co by woleli, wcześniejsze wybory czy koalicję w nowej wersji z PSL-em?
MG: Przedsiębiorcy i w ogóle ludzie, którzy prowadzą działalność i chcą tę działalność prowadzić w spokoju w ogóle nie chcieliby wyborów, bo to jest,
juŜ pomijając koszt podatnika….
CS: Czyli koalicja?
MG : Czyli opowiadamy się za koalicją z tym, Ŝe od razu trzeba powiedzieć, Ŝe dzisiejsza scena polityczna jest taka, Ŝe w gruncie rzeczy chyba Ŝadna
rozsądna koalicja powstać nie moŜe. Więc jest dylemat: czy jednak nowe wybory, czy jednak spróbować z tą koalicją.
Część z nas skłania się ku temu, Ŝeby przeciąć te awantury polityczne, które kompromitują Polskę juŜ nie tylko w Europie, ale i na świecie, i
przeprowadzić nowe wybory. W mojej ocenie dzisiaj niestety te wybory przyniosą podobny wynik.
CS : Czyli dałby pan szansę potencjalnej koalicji: PiS – Liga Polskich Rodzin – PSL?
MG: JeŜeli miałbym taki wybór….
CS: Na razie innego wyboru nie ma panie prezesie.
MG: Alternatywą są wybory.
CS: Tak.
MG: To jest tak, jak powiedziałem: pół na pół. Przedsiębiorcy chcą spokoju, mogą tworzyć. Dzisiaj polityka niespecjalnie wpływa na kondycję
gospodarki, choć moŜe wpływać jak się zmieni zarząd Narodowego Banku Polskiego czy Rada Polityki PienięŜnej, ale dzisiaj jeszcze spróbowałbym
zmontować tę koalicję, choć szczerz mówiąc, jeŜeli wybory… to rzeczywiście zróbmy te wybory.
CS: Teraz czy na wiosnę?
MG: Myślę, Ŝe chyba moŜna by połączyć i zrobić je jesienią, bo to jest olbrzymi koszt. Podejrzewam, Ŝe z frekwencją będzie bardzo, bardzo źle.
CS: To jeszcze jedno pytanie. Uroni Pan łzę za minister pracy Anną Kalatą?
MG: Wie pan, w zasadzie powinienem, dlatego, Ŝe choć krótko, to z panią Kalatą współpracowało się dobrze, mimo, Ŝe była członkiem Samoobrony,
była otwarta na propozycję. Dialog, który prowadziliśmy był dobry, myślę takŜe o takich partnerach społecznych jak związki zawodowe, czy o innych
pracodawcach. Z mojego punktu widzenia, i z punktu widzenia umowy społecznej, którą negocjujemy takŜe z rządem w tej chwili odejście pani Anny
Kalaty nie jest chyba dobre.
CS: Dziękuję bardzo, gościem Radia PiN 102 FM był dziś Marek Goliszewski – prezes Business Centre Club. Dziękuję bardzo panie prezesie.
MG: Dziękuję bardzo.
Tekst pochodzi ze stron RadiaPiN 102 FM - www.radiopin.pl