Recenzja Ashampoo Burning Studio 14

Transkrypt

Recenzja Ashampoo Burning Studio 14
Recenzja Ashampoo Burning Studio 14
Wpisany przez Marcin Matuszewski
Wtorek, 26 Listopad 2013 11:16
Ashampoo Burning Studio 14 to kolejna odsłona jednego z najpopularniejszych programów do
nagrywania i nie tylko. Program pojawi się oficjalnie już 27 listopada. Jego twórcy zarzekają się,
że mamy do czynienia z najlepszym... w historii. Czy aby nie przesadzają? Przekonajmy się.
Warto jednak nadmienić, że opisywane tu oprogramowanie było w wersji BETA, a w wersji
finalnej mogą pojawić się pewne zmiany (chociaż program wydaje się na tyle ukończony, że
mogą być to zmiany czysto kosmetyczne).
Interfejs
Poprzednie wersje sztandarowego oprogramowania tej międzynarodowej firmy z siedzibą w
Niemczech to Ashampoo Burning Studio 12 oraz darmowy (i przez to pozbawiony części
funkcji)
Ashampoo Burning Studio FREE .
Oczywiście „czternastce” bliżej do tego pierwszego, można nawet powiedzieć, że wizualnie to
ten sam program tylko ładniej „umalowany”. Z drugiej jednak strony, po co zmieniać coś, co się
sprawdza? Na uwagę zasługuje odrobinę zmieniony podział opcji. „Kasuj i finalizuj” została
wciągnięta do „Zaawansowanych funkcji”, a zamiast niej pojawił się „Service”, który pozwala
sprawdzić aktualizacje programu, a także wysłać raport o błędach.
Interfejs jest intuicyjny i niezbyt skomplikowany, ale osoby, które wolą jeszcze większy
minimalizm mogą wybrać Compact Mode. Wtedy wypalanie płyt staje się jeszcze prostsze.
Wystarczy przeciągnąć pliki, które chcemy nagrać i kilka kliknięć później wszystko jest gotowe.
Jednak w tym trybie możemy korzystać tylko z opcji nagrywania. By stworzyć np. kopie
zapasową czy zgrać audio CD trzeba już odpalić program normalnie.
1/5
Recenzja Ashampoo Burning Studio 14
Wpisany przez Marcin Matuszewski
Wtorek, 26 Listopad 2013 11:16
Nagrywanie
Oczywiście Ashampoo Burning Studio 14 posiada wszystkie opcje swojej poprzedniczki.
Podstawową funkcją jest wciąż nagrywanie płyt. Wypalić możemy pliki na nośnikach CD, DVD
oraz Blu-ray, a wszystko przebiega szybko i bezproblemowo dzięki czemu programy z tej serii
uznawane są za jedne z najlepszych (o ile nie najlepsze) w swojej kategorii. Poza
standardowym nagrywaniem plików, możemy również wypalić dane z opcją autostartu oraz
podziałem dysku (kiedy mamy za dużo danych by zmieściły się na jednym nośniku).
Nowością jest możliwość szyfrowania nagrywanej płyty, przez co nasze dane są jeszcze
bardziej bezpieczne. Trzeba tylko pamiętać o tym, żeby nie zapomnieć hasła. W przeciwnym
razie danych nie będzie można odzyskać – jak ostrzega sam program. Możemy także
skopiować płyty bezpośrednio oraz tworzyć i nagrywać ich obrazy. Obsługiwane są takie
formaty jak ISO, CUE/BIN i ASHDISC.
Prócz tego mamy możliwość nagrania płyty audio, utworzenia dysku MP3 lub WMA oraz
zgrania utworów z nośnika CD na komputer w kilku formatach - między innymi wspomniane
wcześniej mp3 i wma oraz flac, ogg i wav. Tu pojawia się kolejna z nowości programu, który
wraz z identyfikacją zgrywanej przez nas płyty wyszukuje też do niej okładkę, którą możemy
sobie obejrzeć i... to by było na tyle. Taki mały i mało znaczący dodatek. Co do identyfikacji płyt
to wciąż nie ma co liczyć na rozpoznanie wszystkich artystów. Na 6 sprawdzonych przeze mnie
nośników 4 zostały poprawnie przypisane do konkretnych wykonawców. Trwało to raptem kilka
sekund. Przy 2 pozostałych program szukał przez kilka minut, a gdy wciąż nie mógł znaleźć
ulitowałem się i anulowałem polecenie. Chociaż muszę szczerze przyznać, że pozytywnie mnie
zaskoczył bo w zidentyfikowanych płytach byli także polscy artyści, których piosenki
niekoniecznie są puszczane do znudzenia w radiu. Przy zgrywaniu możemy wybrać jak nazwać
tworzone pliki (np. czy nazwa ma zawierać ich wykonawcę oraz tytuł albumu) i w jakich
katalogach mają się znaleźć.
2/5
Recenzja Ashampoo Burning Studio 14
Wpisany przez Marcin Matuszewski
Wtorek, 26 Listopad 2013 11:16
Nagrywanie i tworzenie filmów
Kolejną możliwością Ashampoo Burning Studio 14 jest nagrywanie i tworzenie filmów. W grę
wchodzą filmy DVD, Blu-ray oraz VCD i SVCD. Za pomocą „czternastki” możemy najpierw
przygotować, a następnie nagrać nasze filmy by bez problemu obejrzeć je na domowych
odtwarzaczach. Jest to niezwykle proste, a program wciąż prowadzi nas za rękę byśmy się
przypadkiem nie zgubili po drodze. Jeśli chodzi o przygotowywanie to dostępna jest także opcja
edycji filmu w aplikacji Projekt MovieEditor. Pozwala ona na dodanie do projektu podkładu
muzycznego, ustawienie przejść między poszczególnymi ujęciami czy wstawienie napisów.
Opcji nie ma zbyt wiele, ale dla zwykłego, nieprofesjonalnego użytkownika powinno wystarczyć.
W przeciwnym razie lepiej zainwestować w konkretne oprogramowanie do edycji filmów , które
ma więcej funkcji, ale także jest dużo droższe.
Do przygotowanego już filmu możemy dodać menu, z pozycji którego będziemy mogli włączyć
naszą produkcję, a także obejrzeć pokaz slajdów czy odpalić film od konkretnej sceny.
Dostępnych jest kilkanaście gotowych szablonów, które można wedle uznania modyfikować lub
też stworzyć własne. Dodawanie kolejnych przycisków, tła czy napisów jest banalnie proste.
Dzięki temu programowi nasza domowa twórczość będzie włączać się podobnie jak
profesjonalne płyty DVD. Natomiast jeśli chodzi o pokaz slajdów, to odpowiedzialny za nie
Projekt SlideshowEditor jest bliźniaczo podobny do wcześniej wspomnianego edytora filmów.
Więc gdy opanujemy jeden z nich, z drugim też nie powinniśmy mieć problemu.
Projektowanie okładek
Gdy już nasz film będzie wypalony na płycie, kolejny krokiem jest zrobienie do niego okładki.
3/5
Recenzja Ashampoo Burning Studio 14
Wpisany przez Marcin Matuszewski
Wtorek, 26 Listopad 2013 11:16
Najnowsze dziecko ekipy z Ashampoo posiada również taką funkcję. Do wyboru mamy szereg
typów okładek, które możemy stworzyć. Od takiej na pudełko DVD czy Blu-ray, przez albumy
muzyczne do obrazka na sama płytę (które można wypalić za pomocą chociażby Lightscribe).
Jest nawet możliwość stworzenia broszurki, którą włożymy do pudełka z filmem. Tu także
mamy do czynienia z prostym edytorem, dzięki któremu zaprojektujemy swoją wymarzoną
okładkę. Dla niecierpliwych oczywiście zadbano o gotowce, które po kilku uzupełnieniach są
gotowe do wydruku.
Tworzenie kopii zapasowych
Pewna nowość została dodana do funkcji robienia kopii zapasowych. Teraz, jak zapewniają
twórcy, można jednym kliknięciem skopiować dane z urządzeń mobilnych na nasz komputer.
Program wspiera wszystkie najpopularniejsze urządzenia, w tym te z systemami Android czy
produkty firmy Apple (iPod, iPhone, iPad). O ile z tym jednym kliknięciem to drobna przesada
(trzeba zaznaczyć jakich typów plików chcemy zrobić kopie) to samo usprawnienie jest bardzo
dobrym rozwiązaniem. Program sam wykrywa zdjęcia, filmy czy muzykę z naszych telefonów,
tabletów czy pendrivów i tworzy kopie bezpieczeństwa, którą następnie nagrywa na płytę. Jeśli
natomiast chcemy zapisać stworzone w ten sposób zabezpieczenie na naszym dysku twardym,
musimy niestety skorzystać już z podstawowej funkcji i zaznaczyć konkretne interesujące nas
pliki. Trochę szkoda. Oczywiście możemy dodatkowo chronić nasze dane zabezpieczając
archiwum hasłem, jednak i w tym przypadku, gdy to co wpisaliśmy wyleci nam z głowy, nasze
dane będą stracone.
4/5
Recenzja Ashampoo Burning Studio 14
Wpisany przez Marcin Matuszewski
Wtorek, 26 Listopad 2013 11:16
Podsumowanie
Poza opisanymi nowościami twórcy wymieniają jeszcze szereg usprawnień takich jak: szybsza
odpowiedź okien dialogowych czy wirtualna struktura drzewa zapewniająca odpowiednią
hierarchię widoku folderów. Czy „czternastka” działa szybciej od poprzedniczki? Trochę tak,
lecz nie jest to olbrzymi skok jakościowy. Program działał zasadniczo bez problemów chociaż
kilka razy po włączeniu zdarzyło mu się wyświetlić komunikat o błędach podczas poprzedniego
zamknięcia i możliwością wysłania raportu na ten temat do Ashampoo. Zapewne coś jeszcze
warto by poprawić. Pomimo tego z czystym sumieniem mogę go polecić osobom szukającym
porządnego programu do nagrywania, który niejako przy okazji posiada też kilka dodatkowych
funkcji. Jeśli chcecie edytować swoje filmy, tworzyć menu i okładki, a nie przeszkadza wam
mała ilość opcji to także możecie po niego sięgnąć. Jednak biorąc pod uwagę wprowadzone
nowości, a konkretnie ich niezbyt dużą ilość to jeśli już macie poprzednią wersje Burning Studio
12, raczej zbyt dużo nie tracicie.
5/5