Mija czas

Transkrypt

Mija czas
Mija czas...
1. Mija czas, przemijają dni, wiecznie ktoś ogląda ten sam
o miłości film, a w świetle księżyca, inny ktoś szuka,
cienia innego człowieka, nerwowo zerkając na zegarek!
I tak mija czas, przemijają dni, a nawet muchy,
siedzące w fabryce, zachowują się tak, jakby miały bzika
na punkcie traconych minut!
Zimą tak tańczy z mrozem, ale nikt tego nie ogląda!
Jesienią, biedronki opłakują śmierć swego ojca!
Wiosną, nudzą się kwiaty, a latem jest już po wszystkim!
Z powodu jednego Zegarmistrza, wszystko się komplikuję!
I ludzie nie mają zbytniej sposobności, zatrzymać się w biegu.
Ref. Wciąż mnie drażni, jak szybko cyk i już znikł wczorajszy dzień!
Ja nawet nie wiem kim jestem, bo na to trzeba wieczności!
Komuś brak cierpliwości, albo za wiele w sobie miłości ma,
inaczej ludzkości dawno pękłoby naiwne serce!
Mija czas, chciałoby się cofnąć wskazówki zegara!
Tylko czy warto poznać więcej dobra i zła, niż się normalnie da?
2. Kim jestem, powiedz mi, Władco czasu!? Ile już minęło, smutnych, szarych dni?
Dlaczego wciąż Milczysz, jakbyś cierpliwie Czekał... na wizytę stryja z Ameryki?
Ty Masz czas, ja niestety nie! I to jest bardzo źle!
Świat przez tracone minuty, oszaleje w końcu do końca!
Bo wszyscy szukają siebie, a godziny mijają.
I tyle już lat szukam siebie, w zamkniętej celi z tykającym zegarem,
spoczęła moja dusza i w morzu rozpaczy zatonął mój statek!
W pogoni za sławą, wymieniamy siebie za monety!
W porażkach nie dostrzegamy szansy, a jedynie wroga!
Co najcenniejsze oddajemy za nic! I wszystko dlatego, że mija czas!
Nasz czas, jedyny, niepowtarzalny czas na wszystko!
Ref. Wciąż mnie drażni, jak szybko cyk i już znikł wczorajszy dzień!...
Tekst: Justyna „Justa” Margielewska