Ukryta Perła - TajemnicaMilosci.pl
Transkrypt
Ukryta Perła - TajemnicaMilosci.pl
Ukryta Perła - TajemnicaMilosci.pl - mapa odkrywania prawdziwego szczęścia i pokoju serca Prawdziwa Miłość nie pochodzi z tego świata. Świat ten nie zna tak naprawdę Miłości. Jedynie nieliczni mieszkańcy tego świata uczą się Jej, chcą Ją poznawać. Pozostali żyją iluzoryczną formą miłości, którą jest przede wszystkim usilne zaspokajanie swoich zmysłowych potrzeb. Świat prawdziwie ukochał jedynie komfort, materialne nasycenie, obowiązek maksymalnego spełnienia pragnień ciała, a przede wszystkim zakochał się bez opamiętania w unikaniu cierpienia. Światu niezmiernie trudno jest pojąć, że prawdziwa Miłość pochodzi z krzyża – ze świadomego wysiłku, bólu, cierpienia (dla drugiego człowieka i dla siebie). Jednak człowiek sam z siebie nie potrafiłby tak cierpieć, albowiem jego natura zatopiona jest w zbyt wielu ułomnościach. Bez pomocy Istoty, która stworzyła Ciebie, mnie oraz każdy najmniejszy element cząsteczkowy naszego wszechświata, bylibyśmy bez najmniejszych szans powodzenia w odkrywaniu Tajemnicy Miłości. Ta niewyobrażalnie kochająca Ciebie i mnie Istota - celem umożliwienia nam osiągnięcia szczęścia już tu na ziemi - uczyniła COŚ, czego ciało nasze nigdy nie byłoby skłonne samo z siebie zrobić. Istota postanowiła – w swojej nieskończonej mądrości oraz w ogromnym poszanowaniu naszej ludzkiej wolności i godności – dać przykład-dowód Swojej niezgłębionej Miłości... Zastanów się teraz przez chwilę... gdybyś miał możliwość udowodnienia komuś swej miłości – mając do dyspozycji wszelką możliwą władzę – w taki sposób, ażeby nie naruszając wolności myślenia tej osoby maksymalnie wpłynąć na jej zachowanie względem Ciebie... Jaki musiałby to być gest i na ile byłby on skuteczny? Jak dużo byłbyś/byłabyś w stanie poświęcić dla tej osoby? Czy byłbyś/byłabyś w stanie cierpieć? Jakie byłyby granice tego cierpienia? Geniusz miłosierdzia Istoty - która zadała sobie trud precyzyjnego zaplanowania i stworzenia każdego najmniejszego elementu wszechświata (w tym Ciebie i mnie) - ujawnił się ponad 2000 lat temu. Czy zwróciłeś uwagę na to, cóż takiego wydarzyło się w tamtym czasie? W owym czasie Istota wydała na świat Siebie samego. Postanowiła uczynić Siebie jednym z nas, ażeby móc osobiście przyjąć na Siebie Twoje i moje słabości kruchego ciała. Twój i mój Stworzyciel kroczył po tej ziemi, mając za cel całkowite poświęcenie Siebie dla Ciebie, mnie i każdego człowieka. Nasi przodkowie – którzy sposobem myślenia niczym nie różnili się od nas – nie byli w stanie zrozumieć tego gestu miłosiernej Miłości. W ich sercach pojawił się jedynie lęk, który był wynikiem braku otwarcia się na przyniesioną nam Prawdę o nas samych - o tym, do czego zostaliśmy powołani. Nadzwyczaj czysta Miłość, szczerość i sprawiedliwość Boga – ubranego w szaty człowieka (mając identyczne niedoskonałości zmysłów, jednocześnie będąc tak doskonale wiernym Miłości) – sprawiła, że człowiek znajdujący się w Jego pobliżu dostrzegał swoją marność, jak nigdy przedtem. Narodził się więc strach... a człowiek uległ tym lękom, zamiast wytrwale dążyć do zrozumienia trudu Miłości (która przecież najlepiej doskonali się w słabościach ludzkiego serca). Do takiej odwagi potrzeba jednak ogromnej Pokory i wytrwałości. Zamiast tego, człowiek okazał nienawiść, 1/2 Ukryta Perła - TajemnicaMilosci.pl - mapa odkrywania prawdziwego szczęścia i pokoju serca drwinę, pychę, lenistwo i przemoc względem gestu miłosierdzia, który w swym genialnym zamyśle był próbą jeszcze mocniejszego ukochania człowieka i zrzucenia z niego jarzma słabości. Nasi przodkowie – a Ty i ja razem z nimi – skatowali i zamordowali miłosierną Miłość, w wyniku braku chęci dotarcia do głębin swojego wyjątkowego serca – niechęci wobec zrozumienia swojego osobistego powołania. Wspomniany wyżej przykład – będący dowodem tego, jak bardzo Stwórca ukochał Swoje dzieło, czyli Ciebie, mnie i każdego człowieka – jest wyczynem idealnej Miłości, do której Ty i ja powinniśmy dążyć we własnym życiu. Miłość ta wypływa ze świadomego ponoszenia wyrzeczeń za drugiego człowieka i za siebie samego. Dopiero takie postępowanie doskonali w naszym słabym ciele Miłość, która oparta jest na miłosierdziu danym nam od Boskiej Istoty. Zauważ, że powyższy czyn jest tak naprawdę jedyną możliwością maksymalnego dotarcia do wolnego sumienia człowieka. Tylko tak niewyobrażalnie potężnym przykładem można poruszyć sercem człowieka, nie narażając jego wolności. Jak genialny jesteś Boże! Ucz nas codziennie Swojej Mądrości! Ty i ja powinniśmy każdego dnia otwierać się na Miłość względem drugiego człowieka – poprzez codzienne odpowiadanie na wewnętrzne wołanie naszego serca. Słyszysz dochodzący do Twej świadomości głos...? Czy słyszysz teraz w swoim sercu wołanie o Miłość? Wołanie to pochodzi od Kogoś, kto z Miłości sprowadził Cię na ten trudny świat... A teraz, połóż proszę prawą rękę (lub lewą) na swoim sercu... Właśnie teraz poświęć kilka minut na wsłuchanie się w ciszę... pomiędzy każdorazowym biciem Twojego serca. Usłysz to bicie, wsłuchaj się w nie... i postaraj się dostrzec w nim głos Miłości, która zwraca się bezpośrednio do Ciebie - prosi o przyjęcie Jej do Twojego życia... Wciąż trzymając rękę na sercu, zamknij oczy i wsłuchuj się w wewnętrzny głos... Na początku będą docierać do Ciebie jedynie drobne, pojedyncze sylaby, słowa... Będziesz jak dzieciątko, które uczy się mówić... Na początku wsłuchuje się uważnie w słowa rodziców... Tak, Ty również musisz przez to wszystko przejść, chcąc rozpoznać wypływającą z Twego wnętrza Miłość... by móc nawiązać z Nią wewnętrzny dialog. Bądź cierpliwy i wytrwały. Szczęście jest na wyciągnięcie ręki. Dosłownie (sic!). 2/2