Fiat 126p - wciąż kultowy, wciąż poszukiwany
Transkrypt
Fiat 126p - wciąż kultowy, wciąż poszukiwany
Informacja prasowa 05.09.2014 Fiat 126p - wciąż kultowy, wciąż poszukiwany Popularność Fiata 126p nie przemija. W latach siedemdziesiątych, przy średnich miesięcznych zarobkach na poziomie ponad trzech tysięcy złotych, trzeba było za niego zapłacić około 69 tysięcy. Sprawdziliśmy, ile teraz warte są Maluchy. Minęło 41 lat odkąd w Bielsku-Białej ruszyła linia produkcyjna Fiata 126p. „Maluch” stał się bezapelacyjnie kultowym samochodem, i to nie tylko na polskim rynku. Produkcja modelu 126p, który był następcą Fiata 500 rozpoczęła się w bielskiej fabryce w lipcu 1973 roku. Pierwsza seria objęła 200 egzemplarzy. Miesiąc wcześniej odbyła się jego prezentacja na Placu Defilad w Warszawie. Dwa lata później do Bielska – Białej dołączyły zakłady w Tychach. Koszt zakupu tego malutkiego samochodu w tamtych czasach był bardzo wysoki. Przy średnich miesięcznych zarobkach na poziomie ponad trzech tysięcy złotych, trzeba było za niego zapłacić około 69 tysięcy. W pierwszym roku produkcji z polskich taśm produkcyjnych zjechało łącznie 1500 egzemplarzy. Rok później było ich już ponad 10 tysięcy. W 1980 roku montaż osiągnął liczbę 214 432 sztuk. Później wahała się ona, aby od 1990 (154 077) roku sukcesywnie spadać (28444 w 1999 roku). W 2000 roku, który był finalnym dla produkcji „Malucha” powstało 12 400 sztuk. Ostatni żółty egzemplarzy zjechał z taśmy produkcyjnej 22 września 2000 roku. Obecnie znajduje się w muzeum Fiata w Turynie. Łącznie w Polsce wyprodukowano ponad 3,3 miliona sztuk. 1,3 miliona powstało również we Włoszech. „Maluch” doczekał się wielu mniej lub bardziej oficjalnych przeróbek. Wersja „bis” zawierała aż 800 modyfikacji. Charakteryzowała się też trzecimi, tylnymi drzwiami, dzięki czemu posiadał nadwozie typu hatchback i przestrzeń bagażową z tyłu pojazdu. Fiat 126 „Bombel” w miejscu tylnej kanapy miał zamontowaną zabudowę, która miała służyć celom ładunkowym. Nie trudno się domyślić, że jej przestrzeń nie była zbyt duża, co spowodowało, że nie trafił on do seryjnej produkcji. W podobnych zamiarach stworzono wersje „long” i „combi” jednak z analogicznych przyczyn nie zdobyły popularności. Na bazie „Malucha” próbowano również wdrożyć produkcję trójosiowego lekkiego pojazdu terenowego na potrzeby wojska. Po wyprodukowaniu kilkunastu egzemplarzy również i ten projekt zarzucono. Często używano „Malucha” jako pług śnieżny. Na poznańskich ulicach można również spotkać np. wersję „wojskową” –w maskujących barwach, siatce oraz ze zderzakiem wzorowanym na australijskich pociągach drogowych. Pomimo postępującego spadku popularności i znacznie przestarzałej konstrukcji, kupno Fiata 126p w dalszym ciągu nie powinno stanowić problemu. W serwisie otoMoto sprzedawcy oferują obecnie 226 „Maluchów” (wrzesień 2014). W 2014 roku co miesiąc pojawia się średnio 150 ofert sprzedaży tego samochodu. Ceny zaczynają się już od…450 złotych. Najwięcej egzemplarzy mieści się w przedziale do 4-5 tysięcy złotych. Nie brakuje również droższych sztuk, za które trzeba zapłacić 10-25 tysięcy złotych. Najdroższy z oferowanych „Maluchów” w limitowanej wersji Giannini sprzedawca wycenia na 35 tysięcy złotych. Najczęściej mają one przebiegi ok. 70 tysięcy kilometrów. Najpopularniejsze roczniki to 1998-2000 (31%), a kolory to czerwony (33 %) i zielony (25%). Znacznie trudniej o niebieskiego i białego Malucha (9%). Po zakończeniu produkcji, kiedy podaż na rynku ciągle spada, ceny za egzemplarze w dobrym stanie sukcesywnie rosną. Ilość wyszukań w otoMoto również świadczy o tym, że pamięć o modelu 126p nie ginie. Taki stan rzeczy nie dziwi Marcina Szturmę, Dyrektora Działu Handlowego otoMoto.pl: - W okresie od stycznia do lipca 2014 łącznie wyszukiwano go ponad 650 tysięcy razy. Największym zainteresowaniem „Maluch” cieszył się w czerwcu – łącznie prawie 140 tysięcy zapytań. Bazując na statystykach otoMoto okazuje się, że to nie kolekcjonerskie egzemplarze w idealnym stanie zyskują szczególną przychylność użytkowników. Znacznie częściej przeglądano bowiem oferty, gdzie cena była niższa niż 8 tysięcy złotych. Nie miał znaczenia w tym przypadku rocznik czy kolor. Zespół Big Cyc śpiewał: „W Polsce każdy miał Malucha i na niego mocno chuchał” Z pewnością większość z nas może powiedzieć śmiało sentymentalne „miałem kiedyś takiego”. Z tej samej piosenki pochodzi wers: „Mały Fiat przetrwa jeszcze tysiąc lat”. Nawet jeśli mu się to nie uda to szczerze życzymy – oby jak najdłużej. O nas Serwis OTOMOTO działa już od 12 lat. Jesteśmy liderem na rynku ogłoszeń motoryzacyjnych w Polsce. Od początku naszej działalności przyświecał nam jasny cel – zadowolenie klienta. Nasz zespół to ludzie, dla których pasją jest tworzenie rozwiązań, pomagających kupować i sprzedawać pojazdy. Naszym priorytetem jest ciągły wzrost wiarygodności, dlatego nieustannie dążymy do budowania wzajemnego zaufania. OTOMOTO to nie tylko ogłoszenia. To także wiedza i unikalne statystyki, z których korzystają dziennikarze i profesjonaliści branży motoryzacyjnej.