Salomonowe wyroki Europejskiego Trybunał Sprawiedliwości – cz. I
Transkrypt
Salomonowe wyroki Europejskiego Trybunał Sprawiedliwości – cz. I
Henryk Skowron RozwaŜania sceptyczniejącego optymisty Salomonowe wyroki Europejskiego Trybunał Sprawiedliwości – cz. I W ostatnich „RozwaŜaniach” podzieliłem się swoimi uwagami na temat jednego z rozporządzeń naszego MŚ w kwestii termicznego przekształcania odpadów. Tym razem, pozostając przy tym samym segmencie zintegrowanej gospodarki odpadami, chciałbym zajrzeć na europejskie podwórko, na którym przecieŜ niebawem takŜe będziemy się bawić. Chciałbym tu przyjrzeć się konsekwencjom jednego z wydarzeń, które miało tam miejsce. Wydarzeniem tym było wydanie w lutym 2003 r. przez Europejski Trybunał Sprawiedliwości w Luksemburgu (ETS) wyroków w dwóch sprawach związanych z termicznym przekształcaniem odpadów. Chodzi o tzw. sprawę belgijskiego przemysłu cementowego, sygnowaną kodem C-228/00, oraz tzw. sprawę luksemburską, sygnowaną kodem C-458/00. O wyrokach w tych sprawach wspominałem juŜ w „RozwaŜaniach” w lipcowym numerze PK. Teraz, bogatszy o pełne zapisy uzasadnień do tych wyroków i róŜne analizy – prawne i techniczne - chciałbym wrócić jeszcze raz do tematu i przedstawić go obszerniej. Obydwie sprawy dotyczyły róŜnego pojmowania (przez władze administracyjne w Niemczech i Luksemburgu) zapisów Dyrektywy ramowej nr 75/442/EWG o odpadach z 15.07.1975 r. (w wersji nowelizowanej z 24.05. 1996 r. – Decyzja Rady 96/350), widzianych na tle zapisów rozporządzenia nr 259/93 Rady EWG z 01.02. 1993 r. w sprawie nadzorowania i kontroli rozprzestrzeniania odpadów w krajach, do krajów i z krajów Wspólnoty Europejskiej. Merytorycznym podłoŜem tego sporu było rozgraniczenie pomiędzy – uŜywając naszych pojęć – „termicznym utylizowaniem (wykorzystaniem) odpadów”, a „termicznym unieszkodliwianiem (usuwaniem) odpadów”, a więc pomiędzy działaniami zapisanymi w załącznikach II A i II B do dyrektywy ramowej jako działania oznaczone kodami – odpowiednio – R1 i D10. Zapisy takie w przybliŜonej postaci zostały potem przeniesione do załączników nr 5 i 6 „naszej” Ustawy o odpadach z dnia 27.04. 2001 r., przy czym określenie „spalanie (w instalacjach) na lądzie” zostało w naszej ustawie zastąpione określeniem „termiczne przekształcanie (...),” a w określeniu działania R1, zapisanego u nas jako „wykorzystanie jako paliwa lub innego źródła wytwarzania energii”, pominięto, Ŝe jest to „główny cel zastosowania” odpadów w tym postępowaniu. Z przedstawionego uzasadnienia do wyroków moŜna się jednak przekonać, jak pominięcie określenia „główny cel zastosowania” moŜe być brzemienne w skutki prawne. Mamy więc tu coś jakby powtórzenie sytuacji z komentowanego poprzednio Rozporządzenia o standardach emisyjnych. Wbrew pozorom nie jest to jakiś akademicki spór „o słowa”. Za tymi pojęciami – „termiczne wykorzystanie” lub „termiczne unieszkodliwianie” odpadów – kryją się róŜne, dość potęŜne grupy interesów, o czym mogą świadczyć niektóre z opublikowanych komentarzy i interpretacji uzasadnień do omawianych wyroków. W tych interpretacjach, niekiedy rozszerzających i uogólniających uzasadnienia do obydwu wyroków, zapomina się jakby, Ŝe zostały one wydane w konkretnych sprawach, przy konkretnie sformułowanych skargach Komisji Europejskiej do ETS. W rezultacie więc w tym rozgraniczeniu chodzi o interesy gospodarcze wynikające z ustalenia warunków do eksportu i importu odpadów oraz z potrzeby stworzenia prawnych podstaw do bezpiecznego inwestowania w sferze gospodarki odpadami – zarówno przez prywatnych, jak i publicznych inwestorów. W mniejszym lub wręcz w niewielkim stopniu chodzi w tym rozgraniczeniu o ekologię i ochronę środowiska, przy czym nie oznacza to jednak, Ŝe się o tym w ogóle zapomina. Ostatecznie bowiem, niezaleŜnie od tego, czy przy pomocy jakiejś technologii odpady się „wykorzystuje”, czy „unieszkodliwia” (termicznie), powinno to (musi to) być robione tak, by nie wywoływać negatywnego oddziaływania na środowisko i nie powodować zagroŜenia dla zdrowia ludzi. Bowiem o tym „decyduje” juŜ (zarówno dla przypadków wykorzystania, jak i unieszkodliwiania odpadów) zapis w art. 4. Dyrektywy ramowej 75/442/EWG o odpadach. Tak więc, niestety, ocena jakiegoś postępowania z odpadami, dokonywana z punktu widzenia „lepszości” tego postępowania dla środowiska, nie moŜe być traktowana – w kontekście uzasadnienia do wyroków ETS – jako kryterium kwalifikowania danej technologii (lub ogólniej mówiąc – danego postępowania) do grupy działań uznawanych jako „wykorzystanie” lub „unieszkodliwianie odpadów”. Krótko o sprawach Dla jasności konieczne jest, przynajmniej skrótowe, przedstawienie obydwu spraw i określenie istoty trwającego juŜ dość długo wewnątrz-wspólnotowego sporu w tej materii. Procedurze określonej jako Sprawa prawna nr C-228/00 dały właściwie początek dwa okólne pisma Ministerstw Środowiska landów Północna Nadrenia-Westfalia i Badenia Wirtembergia, jeszcze z 1995 r., W pismach tych określono kryteria, kiedy postępowanie z odpadami traktowane moŜe być jako „unieszkodliwianie”, a kiedy jako „wykorzystywanie odpadów” – np. w postaci paliwa zastępczego. Według tych zaleceń odpady jako paliwo mogły być wykorzystywane o ile ich wartość opałowa wynosiła minimum 11,0 MJ/kg, a do osiągnięcia takiej wartości nie trzeba było mieszać róŜnych rodzajów odpadów lub ich kondycjonować. Ponadto sprawność termiczna podczas procesu spalania musiała wynosić co najmniej 75%, a samo spalanie nie mogło powodować zanieczyszczenia środowiska. Jak widać, w kryteriach tych połoŜono nacisk przede wszystkim na odpowiednie właściwości przetwarzanych odpadów, a takŜe na skuteczność procesu spalania i jego efektywność z punktu widzenia ochrony środowiska. ZałoŜenie to było jak najbardziej logiczne. ToteŜ kiedy jedna z niemieckich firm z branŜy odpadowej zgłosiła wniosek o zezwolenie na eksport odpadów – szlamów olejowych i lakierniczych, odpadów destylacyjnych, rozpuszczalników, ziem bielących, węgla aktywnego, odpadów grafitowych i in., które miały być mieszane z trocinami (w innym wariancie tego postępowania zamierzano z takich odpadów produkować – juŜ bezpośrednio w cementowni – paliwo zastępcze, tzw. „Resofuel”) – w celu ich termicznego utylizowania w cementowni w Belgii - zezwolenia takiego nie otrzymała. Stosowne władze administracyjne, powołując się na wspomniane pismo okólne ministerstwa, zakwalifikowały to postępowanie nie jako „termiczne wykorzystanie odpadów”, lecz jako „termiczne unieszkodliwianie odpadów”. Konsekwencją tej odmowy była skarga zainteresowanej firmy do Komisji Europejskiej. Komisja podzieliła zdanie skarŜącej firmy, Ŝe jej postępowanie kwalifikowało się jako postępowanie określone symbolem R1 w załączniku II B dyrektywy ramowej – „główne zastosowanie jako paliwo lub inny środek do wytwarzania energii”. W rezultacie, kiedy pomiędzy władzami kraju i Komisją nie doszło do polubownego rozwiązania sporu, ta ostatnia skierowała w połowie 2000 r. sprawę do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości w Luksemburgu, jako skargę przeciwko Republice Federalnej Niemiec o naruszenie postanowień traktatowych. W wyroku Trybunał uznał racje Komisji Europejskiej (i racje firmy), Ŝe zakwalifikowanie wnioskowanego postępowania jako „termiczne wykorzystanie odpadów” było prawidłowe. W rezultacie stwierdzono więc, Ŝe odmowa władz niemieckich i nie udzielenie zezwolenia na eksport odpadów do termicznego wykorzystania w cementowni była nieuzasadniona. W uzasadnieniu do wyroku, które teraz traktowane będzie w Unii Europejskiej jako ogólna wytyczna w podobnych sprawach, ETS wymienił warunki, jakie muszą być spełnione, aby dany sposób postępowania z odpadami zakwalifikować jako „termiczne wykorzystanie odpadów”. W drugiej z omawianych spraw (C-458/00) chodziło o zezwolenie dla jednej z prywatnych luksemburskich firm, która planowała wysyłać komunalne odpady z Luksemburga do utylizacji w funkcjonującej jako elektrociepłownia instalacji spalania odpadów w Strasburgu (Francja), przy czym przewoźnikiem miała być francuska firma transportowa. Władze Luksemburga nie chciały jednak udzielić zgody na taki eksport odpadów, uznając, Ŝe w tym przypadku chodzi nie o „wykorzystanie” (działanie oznaczone kodem R1 według załącznika II B), lecz o „unieszkodliwianie (usuwanie) odpadów” (proces oznaczony kodem D10 według załącznika II A), polegające na ich mineralizowaniu. Tak jak i w pierwszym z omawianych przypadków, firma złoŜyła skargę do Komisji Europejskiej, która po rozpoznaniu sprawy stanęła na stanowisku, Ŝe planowane postępowanie z odpadami komunalnymi moŜna jednak zakwalifikować jako „termiczne wykorzystanie odpadów”, jako Ŝe odpady byłyby w tym przypadku wykorzystywane jako materiał do wytwarzania energii. Przy niemoŜności polubownego rozwiązania sporu pomiędzy Komisją a władzami Luksemburga, w grudniu 2000 r. złoŜona została przez Komisję skarga do ETS przeciwko władzom Luksemburga o naruszenie postanowień traktatowych. W wyroku ETS odrzucił skargę Komisji Europejskiej na postanowienie władz luksemburskich, argumentując, iŜ Komisja nie wykazała w swojej skardze, Ŝe wnioskowany (przez luksemburską firmę i francuskiego przewoźnika) sposób postępowania wypełnia kryteria znamienne dla „termicznego wykorzystania odpadów”. W uzasadnieniu do tego wyroku powtórzone zostały (niemal dosłownie) kryteria, jakie muszą być spełnione, aby dany sposób postępowania z odpadami zakwalifikować jako „termiczne wykorzystanie”. Kryteria doprecyzowujące zapisy dyrektywy Spróbujmy zatem przyjrzeć się bliŜej tym kryteriom sformułowanym przez ETS, jako prawniczemu doprecyzowaniu zapisu określającego w dyrektywie ramowej postępowanie oznaczone kodem R1 tzn. – „główne zastosowanie jako paliwa lub innego środka wytwarzania energii”. Zapis tych kryteriów moŜna znaleźć w kolejnych akapitach uzasadnień do obydwu wyroków. 1. Wytwarzanie energii jest głównym celem przetwarzania (spalania) odpadów, przetwarzanie odpadów w celu wytworzenia energii jest istotą tego procesu i jest to działanie celowe (sensowne). 2. Podczas tego procesu spalania odpadów wytwarzane i odzyskiwane jest więcej energii, niŜ wynosi „zapotrzebowanie własne” procesu, i pewna część tego nadmiaru energii jest rzeczywiście wykorzystywana - bądź to bezpośrednio w postaci energii cieplnej bądź teŜ po przetworzeniu jako energia elektryczna. 3. Pojęcie „główne zastosowanie” w określeniu postępowania oznaczonego kodem R1 implikuje dodatkowe kryterium, a mianowicie takie, Ŝe większa część przetwarzanych (spalanych) odpadów jest w tym procesie zuŜywana i większa część wytwarzanej energii jest odzyskiwana i wykorzystywana. 4. Celowe zastosowanie odpadów do wytwarzania energii oznacza równieŜ, Ŝe zastępują one inne pierwotne źródła energii, które do tego celu musiałyby być uŜyte. Ostatnie z wymienionych kryteriów współgra z uzasadnieniem do innego wyroku (w tzw. sprawie ASA, sygnowanej jako C-6/00, dotyczącej kwalifikowania działań w zakresie materiałowego wykorzystania odpadów poprzez ich składowanie w nieczynnych wyrobiskach kopalnianych), w którym podano, Ŝe jako wykorzystanie odpadów mogą być kwalifikowane takie celowe działania, w których odpady zastępują inne materiały, jakie musiałyby być w danym przypadku uŜyte, czyli działania prowadzące do zachowania (ochrony) naturalnych źródeł surowców. W odróŜnieniu do wytycznych niemieckich, kryteria te nie zawierają dodatkowych kryteriów odnośnie właściwości przetwarzanych odpadów. Ale jest to chyba pokłosie warunków zapisanych w Dyrektywie 76/2000/UE w kwestii standardów ekologicznych instalacji spalania i współspalania odpadów. W uzasadnieniu do wyroku w Sprawie C-228 Europejski Trybunał Sprawiedliwości zaznaczył wręcz, Ŝe stosowanie innych kryteriów, takich jak np. wartość opałowa, zawartość zanieczyszczeń w spalanych odpadach lub teŜ odpowiednie wymieszanie róŜnych odpadów, nie powinno mieć miejsca. W takiej bezpośredniej interpretacji wyrok Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości oznacza więc zielone światło dla współspalania odpadów, nawet tych niebezpiecznych, w instalacjach przemysłowych. Jak kamyczek uruchamiający lawinę Czytając zestawione powyŜej kryteria, moŜemy jednak łatwo wykazać, Ŝe są one bezproblemowo spełniane przez kaŜdą instalację spalania odpadów komunalnych, pracującą jako elektrownia lub elektrociepłownia, a więc takŜe przez tę w Strasburgu. W tym jednak przypadku ETS stwierdził, Ŝe odzysk i wykorzystanie wytwarzanej energii jest tylko efektem ubocznym procesu przetwarzania odpadów komunalnych, a głównym celem jest, tak właśnie, jak to oceniły władze luksemburskie, unieszkodliwianie odpadów poprzez ich mineralizację. W uzasadnieniu zwrócono uwagę, Ŝe Komisja Europejska, składając skargę, nie dostarczyła przekonujących argumentów na to, by wykazać, Ŝe spalanie odpadów w instalacji w Strasburgu jest celowym działaniem dla wytwarzania energii i Ŝe strumień odpadów z Luksemburga stanowiłby zastąpienie innego pierwotnego źródła energii w tej instalacji. W jednej z konkluzji uzasadnienia wyroku ETS stwierdził wręcz, Ŝe zakwalifikowanie ocenianego postępowania jako „termiczne wykorzystanie” (a więc w konsekwencji zastąpienie innego pierwotnego źródła energii przez odpady) musiałoby oznaczać, Ŝe w spornym przypadku instalacja w Strasburgu musiałaby funkcjonować równieŜ jako elektrociepłownia bez dostarczanych odpadów komunalnych lub teŜ Ŝe uŜytkownik instalacji musiałby zapłacić za dostarczane odpady, aby zapewnić funkcjonowanie instalacji. W kontekście obowiązujących w tej mierze reguł jest to konkluzja bardzo zaskakująca. Uwaga o płaceniu za dostarczone odpady (do wykorzystania) moŜe być jednak sygnałem wysłanym przez ETS, który moŜe być tym „drobnym kamyczkiem uruchomić wielką lawinę”. Z drugiej strony w Unii Europejskiej trwają przecieŜ intensywne prace nad opracowaniem certyfikatów jakości dla paliw wytwarzanych z odpadów. RównieŜ w naszej rzeczywistości prawnej obowiązują w tym zakresie przepisy, które implikują tylko jeden kierunek przepływu pieniędzy. Nie oznacza to jednak, Ŝe spalarnie odpadów komunalnych nie mogą funkcjonować jako instalacje termicznego wykorzystywania (utylizacji) odpadów. Tak zresztą moŜna wnioskować z analizy wszystkich zapisów uzasadnienia wyroku ETS w Sprawie C-458/00, mimo Ŝe we wnioskach tzw. adwokata generalnego (patrz ramka) taka próba generalizowania była zawarta. Byłoby niedobrze, gdyby takie zaklasyfikowanie i podane kryteria, sformułowane właściwie pod kątem oceny postępowania dla potrzeb eksportu/importu odpadów, próbowało się rozciągać na całą dziedzinę gospodarki odpadami komunalnymi. Jako pewne ostrzeŜenie Salomonowe wyroki ETS w obu tych sprawach tylko pozornie rozstrzygają kwestię rozgraniczenia pomiędzy „termicznym wykorzystaniem” odpadów i „termicznym unieszkodliwianiem (usuwaniem)” odpadów. MoŜna odnieść wraŜenie, Ŝe sędziowie ETS, będąc zmuszonymi pozostać na gruncie zapisów obowiązującej dyrektywy ramowej o odpadach, a w szczególności jej ogólnych (lub wręcz ogólnikowych) i przestarzałych juŜ właściwie klasyfikacji zapisanych w załącznikach II A i II B, świadomie uniknęli sformułowania jednoznacznych wytycznych do rozgraniczania, kiedy termiczne przetwarzanie odpadów ma być traktowane jako „wykorzystanie”, a kiedy jako „unieszkodliwianie (usuwanie)” odpadów. W uzasadnieniach do tych wyroków zainteresowani znajdą więc fragmenty, które mogą być odpowiednio zinterpretowane i z których mogą być wyciągnięte wnioski przemawiające w konkretnych sytuacjach na korzyść kaŜdego z tych sposobów postępowania. Ośmielę się przypuszczać, Ŝe zabrakło tu komuś odwagi, Ŝeby wskazać na słabości zapisów w załącznikach Dyrektywy 75/442/EWG i na niedopasowaną do aktualnej sytuacji klasyfikację postępowania z odpadami – postępowania według kategorii z grupy działań polegających na wykorzystaniu odpadów (R) lub procesów z grupy unieszkodliwiania odpadów (D). Zakwalifikowanie jakiegoś postępowania z odpadami do jednej z tych kategorii implikuje jednak określone moŜliwości działania i dla nas w Polsce. W aktualnym stanie prawnym rozgraniczanie takie moŜe mieć znaczenie z punktu widzenia eksportu/importu odpadów. Natomiast, np. w Niemczech, to rozgraniczanie według kryterium „odpady do wykorzystania termicznego” lub „odpady do termicznego unieszkodliwiania” ma jeszcze dodatkowe znaczenie ze względu na zróŜnicowane „przesterowywanie” strumieni tak zaklasyfikowanych odpadów w stronę publicznych lub prywatnych podmiotów gospodarczych. Właśnie w tej sferze występuje często pokusa rozszerzającego interpretowania zapisów uzasadnień do wyroków w obydwu omawianych tu sprawach. Wyroki Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości mogą być (powinny być) przez nas w Polsce potraktowane równieŜ jako pewne ostrzeŜenie w sprawie moŜliwych konsekwencji nieprecyzyjnego formułowania naszego prawa i formułowania nie w pełni zgodnego z prawem Unii. W tym kontekście naleŜy równieŜ rozumieć mój poprzedni komentarz w PK. Sam znam równieŜ co najmniej jeden głośny przypadek z naszej praktyki orzekania w dziedzinie gospodarki odpadami, który, wypisz, wymaluj, nadaje się na skargę do ETS przeciwko Polsce jako nowemu członkowi Unii Europejskiej. Komentarz w niektórych szczegółowych kwestiach technicznych, wynikających z interpretacji uzasadnień obydwu wyroków ETS, spróbuję przedstawić w następnym numerze. Adwokat generalny (Rzecznik generalnego) jest członkiem składu rozpatrującego kaŜda sprawę i jego zadaniem jest wspieranie pracy Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości. W obydwu omawianych sprawach rzecznikiem generalnym był F. Jakobs, który w swoich wnioskach z wstępnego rozpoznania spraw sugerował sędziowskiemu składowi orzekającemu generalną ocenę, by instalacje spalania odpadów komunalnych kwalifikować zawsze jako instalacje usuwania (unieszkodliwiania) odpadów. Sędziowie składu orzekającego – w obydwu tych sprawach – nie podzielili jednak w swoich orzeczeniach stanowiska rzecznika generalnego F. Jakobsa. Przegląd Komunalny – styczeń 2004 r.