W ramach impulsu wzrostowego - Dom Maklerski PKO Banku
Transkrypt
W ramach impulsu wzrostowego - Dom Maklerski PKO Banku
Analiza Techniczna Andrzej Klempka – komentarz weekendowy Niedziela 16.10.2011 W ramach impulsu wzrostowego Rynek w kontekście sytuacji na świecie 16 październik 2011 Miniony tydzień giełdowy rozpoczęliśmy w dobrych nastrojach, ale jak zwykle nasz rynek nie dowierzał temu optymizmowi. Naszym dodatkowym korzystnym impulsem były wyniki wyborów, które spodobały się rynkom finansowym. Widać to było przede wszystkim po umocnieniu złotówki. W poniedziałek rynek akcji jednak po pozytywnym otwarciu przeszedł do spadku. Trudno powiedzieć co było tego przyczyną. Dobre wiadomości dochodziły także z zewnątrz. Podczas weekendu Francja i Belgia porozumiały się w sprawie ratowania banku Dexia. Część belgijska ma być praktycznie znacjonalizowana. Kanclerz Niemiec oraz prezydent Francji kolejny raz zapewnili, że zrobią wszystko co tylko możliwe, aby dokapitalizować banki i rozwiązać kryzys. Dopiero w drugiej części sesji rynek zareagował na te pozytywne impulsy i ruszył mocno w górę. Sesja zakończyła się wzrostem o 3,4%. We wtorek sesja przeszła bez większej historii. Nowe maksima całej fali wzrostowej zostały poprawione, ale w niewielkim stopniu, a w drugiej części dnia bardziej było widać chęć do realizacji zysków niż do dalszego wzrostu. Sesja zakończyła się spadkiem o 0,2%. Środa była następnym dniem optymizmu, gdyż szef KE Barroso przedstawił plan rekapitalizacji banków. Ma on polegać na tym, że banki najpierw muszą same poszukać kapitału, a gdy to się nie uda to zwrócić się do rządów. Gdy i to nie przyniesie efektów, to następnym krokiem jest fundusz EFSF. Nie wiem, co w tej wypowiedzi było nowego lub rewolucyjnego, ale rynki zareagowały kolejnym przedłużeniem wzrostu. Nasz rynek całą zwyżkę wykonał już do południa, a potem lekko korygował się, aby na koniec dnia powrócić w okolice maksimum. Trzeba tu dodać, że podobnej skali wzrosty odbywały się na innych parkietach europejskich. Tam chwile wytchnienia od wzrostów były jednak wykorzystywane na postoje, a u nas na lekkie korekty. W ten dzień rynek wyznaczył tygodniowe maksimum, a dzienna skala wzrostu wyniosła 2,4%. Czwartek zaczął się optymistycznie, ale bardzo szybko doszło do zwrotu. Tym dniem zajmę się nieco dłużej. Ukazały się w jego trakcie ciekawe wypowiedzi. Najpierw otrzymaliśmy informacje od ECB, że udział sektora prywatnego w planie pomocowym strefy euro stanowi ryzyko dla stabilności finansowej. Tłumacząc to na zwykły język, ECB chciało poinformować, że obciążanie instytucji finansowych ewentualnym bankructwem Grecji lub częściową niewypłacalnością ( na to naciskają Niemcy ) wpłynie silnie negatywnie na te instytucje. Wcale nie dziwię się takiemu stwierdzeniu skoro już teraz mówi się o za małych kapitałach banków, a straty wynikłe z niewypłacalności Grecji ten stan tylko pogorszą. Ponadto, już teraz obniżane są bankom ratingi, to co będzie, gdy odnotują one dodatkowe straty. Szef KE Barroso powiedział, że do wsparcia Grecji potrzeba zwiększenia możliwości EFSF i dokapitalizowania banków. Inaczej to ujmując, pomoc dla Grecji najlepiej, aby obejmowała restrukturyzację długu, czyli częściową niewypłacalność. Aby tego bezpiecznie dokonać trzeba wzmocnić EFSF oraz dokapitalizować banki. Na tą wypowiedź odpowiedział prezes Deutsche Banku sprzeciwiając się skoordynowanej rekapitalizacji banków. Takie działanie wpłynie bowiem na dalsze zadłużenie państw. Przecież banki nie ma się co łudzić, nie znajdą kapitału na rynku lecz muszą zostać dokapitalizowane przez rządy. To z kolei zwiększy ich zadłużenie, a przecież już teraz są mocno zadłużone i agencje ratingowe z tego powodu obcinają im ratingi. Ukazała się także wypowiedź, że Belgia nie powinna nacjonalizować banku Dexia bo najprościej na świecie nie stać ją na to. Już teraz jej zadłużenie budzi spory niepokój. Gdy zsumujemy te wszystkie wypowiedzi to sytuacja staje się trochę jaśniejsza. Kłopoty strefy euro są niezwykle duże. Praktycznie nie ma wyjścia, gdyż chcąc ratować bieżącą sytuację to kapitał muszą dać rządy i wszystko jedno, czy bezpośrednio, czy też przez fundusz EFSF. To z kolei, jeszcze bardziej pogłębi ich kryzys zadłużeniowy. Wszelkie przedstawiane plany ratunkowe, czy pomocowe kupują jedynie czas, gdyż armagedon nie nadejdzie jutro, ale zwiększy prawdopodobieństwo, że nastąpi nieco później. Mało tego, skala zadłużenia, czyli tego ewentualnego armagedonu, zwiększy się na wskutek tych planów ratunkowych. Owszem, kupienie czasu pozwala na znalezienie jakiegoś rozwiązania, ale najbardziej sensownym wydaje się przyjście z pomocą przez kraje niezadłużone i z silniejszą gospodarką, jak przykładowo Chiny. To jednak będzie niezwykle 1 Analiza Techniczna Andrzej Klempka – komentarz weekendowy Niedziela 16.10.2011 trudne do zrealizowania. W kontekście tych czwartkowych wypowiedzi, które zresztą nie były konieczne, aby widzieć i rozumieć co się dzieje, trudno zrozumieć ostatnie wzrosty na rynkach akcji. Mało tego, wzrosty te są powiększane nawet wtedy, gdy dana informacja od polityków jest powtarzana lub nic nowego nie wnosi do sprawy. Z tego prosty wniosek, że rynki rosną bez podstaw. No tak, ale czy to oznacza, że zaraz zaczną spadać? Absolutnie nie bo z rynkiem nie należy dyskutować tylko przyjmować jego wyroki. Zasadne w tym miejscu jest pytanie, czy wzrosty z 2006 i 2007 roku miały podstawy fundamentalne? Teraz już wiemy, że wtedy rosła bańka spekulacyjna na rynkach nieruchomości, która przełożyła się na ogromne załamanie. Ja twierdzę, że to nie jest tak, że jesteśmy mądrzy po fakcie. Wtedy też wszyscy wiedzieli, że wzrosty te nie mają wsparcia w fundamentach. Jednak, skoro było tak dużo kapitału na rynku to dlaczego nie korzystać ze wzrostu, a najwyżej ostatni zgasi światło. Tym ostatnim okazał się Lehman Brothers. Te bezpodstawne wzrosty trwały przecież wówczas długimi miesiącami zanim stało się jasne, że stoimy już na krawędzi i dalsza gra w łańcuszek Świętego Antoniego nie ma już sensu. Teraz jest najprawdopodobniej tak samo i podobnie było w pierwszej połowie bieżącego roku. Już wtedy było wiadomo, że światowa gospodarka spowalnia, a stress testy banków były śmiechu warte. Jednak dopóki można było pompować rynki w górę i zarabiać na tym, to dlaczego tego nie robić? Sądzę, że bieżąca sytuacja jest analogiczna i jedyną niewiadomą jest ile ta zabawa będzie trwała i z jak silnym negatywnym skutkiem się zakończy. Nie można przecież grać pod to, że na świecie nic tragicznego się nie zdarzy, a wtedy zyski spółek za 10 lat, gdy kryzys się zakończy będą już naprawdę systematycznie rosły. Oczywiście przerysowałem schemat myślenia rynków, ale nieraz wydaje się, że wygląda to mniej więcej w ten sposób. Zostawmy jednak fundamenty i nie kłóćmy się z rynkiem lecz przystąpmy do tej gry tak, jak to czynią inni. Więc w czwartek faktycznie doszło do sporych spadków w Europie, a nasz WIG20 zniżkował o 1,9%. W Stanach jednak zlekceważyli te europejskie wypowiedzi bo przecież rynek jest przed sezonem wyników spółek, a te będą jak zwykle lepsze od obniżonych oczekiwań. W takim okresie trzeba koniecznie mieć napełnione portfele. Indeks SP500 spadł tylko o 0,3%. To pomogło w piątek europejskim indeksom, a do tego doszły pozytywne dane ze Stanów o sprzedaży detalicznej i indeksy znowu powróciły do wzrostów odrabiając sporą część czwartkowego spadku. Dopiero sama końcówka sesji przyniosła stonowanie nastrojów. Nasz rynek wzrósł o 1,2%. Przy opisanym toku myślenie rynków trudno prognozować ich zachowanie. Nie wiadomo bowiem, kiedy skala problemów dotrze do inwestorów i kiedy ilość dostępnego kapitału będzie za mała, aby dalej grać w tą grę. Według mnie, w okresie sezonu wyników spółek oraz przed kolejnymi szczytami ministrów finansów, szczytami UE, szczytami G20 i innymi szumnie określanymi szczytami nic złego na rynku nie powinno się wydarzyć. Wydaje się, że taką najbliższą krytyczną datą jest początek listopada, gdy wszystkie szczyty już się odbędą, gdy wyjaśni się trochę sprawa Grecji i gdy będzie już po wynikach spółek w Stanach oraz te wszystkie informacje będą już w cenach ( aczkolwiek nie wiem co to oznacza, ale na to pytanie udzieli odpowiedzi sam rynek ). Jednakże trzeba pamiętać, że kluczem jest wielkość dostępnego kapitału, a tego po zachowaniu się rynków w ostatnim czasie wydaje się, że jest sporo. W takim razie rynki niech rosną, a każdy niech liczy, że to nie on zgasi światło. Oczywistą dodatkową informacją jest to, że w minionym tygodniu inne rynki finansowe miały kierunki wspierające pozytywny kierunek na rynkach akcji. Szczególnie istotny jest tu kierunek na amerykańskim rynku długu, skąd kapitały wychodzą i przemieszczają się na bardziej ryzykowne aktywa. Mogę jeszcze dodać, że z obecnej perspektywy cały wzrost z okresu 2009 do 2011 wydaje się mało rozsądny skoro w bankach nie nastąpiła po ostatnim kryzysie żadna poprawa, a państwa nadmiernie się zadłużały. Przecież to także było widoczne i każdy zdawał sobie z tego sprawę. Zalanie rynków drukowanym kapitałem wymusiło jednak taki, a nie inny ich kierunek. Tyle tylko, że była to broń obusieczna bo wysokie ceny surowców stały się dodatkowym problemem, który zdusił ewentualną poprawę w gospodarkach. Podsumowując, nie da się odpowiedzieć na pytanie, jak długo rynki nie będą widziały bieżących zagrożeń, ale im dłużej, tym strategie instytucji finansowych będą mniej przygotowane na odcięcie kapitału ze strony dobrego wujka i mniej przygotowane na to, jak duża jest skala zagrożeń. 16 październik 2011 2 Analiza Techniczna Andrzej Klempka – komentarz weekendowy Niedziela 16.10.2011 Wykres 1 WIG20 tygodniowy Miniony tydzień giełdowy przyniósł wzrost indeksu WIG20 o 5% do poziomu 2300,65 punktów. Na wykresie powstała świeczka z białym korpusem o długości 88 punktów. Dolny cień wyniósł 22 punkty, a górny 29 punktów. Tygodniowa rozpiętość wahań to 139 punktów. Jest to już trzecia pod rząd świeczka z dużym białym korpusem. W skali tygodniowej indeks podszedł do wcześniejszego lokalnego wierzchołka na 2320 punktów. Najbliższym ważnym oporem jest szczyt z przełomu sierpnia i września na 2452 punkty. Trzeba jednak przyznać, że pierwsze pozytywne sygnały mamy już teraz. Ja widzę dwa takie sygnały. Pierwszy polega na zanegowaniu świeczki z drugiej połowy września o dużym czarnym korpusie, a drugim jest wyjście indeksu nad średnią 5 tygodniową. W przeszłości wyjście nad tą średnią kończyło najsilniejszą część danego impulsu spadkowego. Teraz powinna odbyć się bardziej wyrównana walka o przyszły trend. Popyt doprowadził do poważniejszej korekty całego spadku i zapewne będzie chciał pokazać taką siłę, aby z czasem zanegować znaczną część zniżki. Podaż z kolei, pozwoliła na tą poważniejszą korektę wzrostową, ale z czasem spróbuje zatrzymać zwyżkę i ponownie przejąć kontrolę nad rynkiem. O sygnałach, które będą to zapowiadać napiszę później przy okazji wykresu dziennego. Trzy tygodnie temu sytuacja rynku była bardzo zła, gdyż notowane były ciągle nowe minima całego spadku. Opisując wykres miesięczny trudno było dopatrzyć się jakiejkolwiek nadziei poza sekwencją pięciu kolejnych miesięcznych spadków. Jak widać ta ostatnia nadzieja zwyciężyła i popyt silnie skontrował. Jednakże w horyzoncie miesięcznym zanegowanie tylko jednego miesięcznego spadku oznacza wyjście do poziomu 2450 punktów, a tego jeszcze nie mamy. Trudno więc mówić o poprawie w tym horyzoncie inwestycyjnym. Wracając do skali tygodniowej trzeba też wspomnieć o wskaźnikach. Na RSI nastąpiło wyraźne podejście w górę, ale wskaźnik wciąż znajduje się pod swoją linią spadkową. Ponadto, wskaźnik powinien wyznaczyć wierzchołek, który w kolejnych tygodniach po odbyciu korekty będzie dla niego oporem. Droga do trwalszej poprawy jest tutaj jeszcze długa. Wskaźnik MACD zatrzymał spadek i lekko drgnął w górę. Jest on na bardzo niskim poziomie stąd, ewentualne przebicie linii sygnalnej może być znaczącym sygnałem. Wykres 2 wykres dzienny FW20Z11 Teraz przejdę do horyzontu dziennego z punktu widzenia historycznie podobnych zachowań rynku. Nie będę przedstawiał kolejnych wykresów z przeszłości, gdyż robiłem to kilka razy w poprzednich komentarzach weekendowych. Potem przedstawię jeden wykres, na którym pokażę wspólne wnioski dla wszystkich analogicznych przypadków. Teraz spójrzmy na aktualny wykres, ale już nie indeksu lecz kontraktów FW20Z11 ( jest on bardziej wiarygodny z racji ostatniej dywidendy PZU ). Po sierpniowym spadku rynek pozostawał w stabilizacji pomiędzy sierpniowym minimum, a poziomem 2450 punktów. We wrześniu wykrystalizowała się tendencja spadkowa, która opierała się najpierw na coraz niżej kształtowanych szczytach, a pod jego koniec dołkiem poniżej sierpniowego. Wówczas pisałem w komentarzu weekendowym, że może to być bardzo niebezpieczny układ, który odpowiada zachowaniu rynku z jesieni 2008 roku, ale odbywa się w przyspieszonej formie. Napisałem wtedy, że jest to mniej prawdopodobny do realizowania scenariusz, ale jednocześnie na tyle niebezpieczny, że trzeba go brać pod uwagę. Dzisiaj widzimy już, że skończyło się to wszystko podobnie jak w poprzednich przypadkach w trendzie spadkowym czyli powstaniem wtórnego dołka, po którym popyt przejmuje przewagę na rynku. Ten wtórny dołek czasem kształtował się bez ustanowienia nowego minimum, a czasem następowało jego naruszenie lub nawet bardziej wyraźne przebicie. Ten wtórny dołek miał zawsze za zadanie wyznaczenie linii wzrostowej wskaźnika RSI, a na MACD jakiegoś zawahania we wzroście przed ruchem w kierunku linii równowagi. Jak popatrzymy na bieżący wykres rynku, to opis ten odpowiada temu co wydarzyło się od sierpniowego minimum. Obecnie jesteśmy już w impulsie wzrostowym, który doprowadził do przebicia lokalnego wierzchołka na 2248 punktów, pokonał wrześniową linię spadkową oraz średnią 34 sesyjną, na poziomie której powstawały poprzednie szczyty. Obecnie po tych sygnałach mamy postój rynku. Jak w takim razie powinny dalej toczyć się notowania korzystając z analogii historycznych przypadków? Podobnie, jak przy poprzednim opisie analogia ta nie może być bardzo ścisła, gdyż chodzi o taką analogię, która obejmuje wszystkie wcześniejsze przypadki bez uwzględniania, że wtedy było tak, a innym razem inaczej. 16 październik 2011 3 Analiza Techniczna Andrzej Klempka – komentarz weekendowy Niedziela 16.10.2011 Zresztą analogię tą tylko przypomnę bo kilka tygodni temu pisałem już o tym, ale teraz po już bardzo wyraźnie zaakcentowanym wtórnym dołku warto do tego powrócić. Otóż przy tych wcześniejszych przypadkach nie da się jednoznacznie określić, czy bieżący wzrost zakończy się poniżej szczytu na 2450 punktów, na jego wysokości, czy też nad nim. Każdy przypadek był inny. Nie da się też powiedzieć, że przebicie którejkolwiek średniej kroczącej kończył wzrost lub też przebicie od góry było powrotem do trendu spadkowego. Jedynym jednoznacznym kryterium są wskaźniki. Otóż na wskaźniku RSI mamy już konkretną linię wzrostową i wzrost będzie trwał do jej przebicia. Oznacza to, że nie powinno być nagłego szczytu, po którym wracają spadki lecz mamy do czynienia z normalnym impulsem wzrostowym, a nie takimi jak we wrześniu. Zmiana kierunku będzie następowała stopniowo wraz ze spowalnianiem wzrostu. Aktualnie odległość wskaźnika do tej linii jest spora więc impuls wzrostowy jest niezagrożony. Drugim jednoznacznym kryterium jest wskaźnik MACD. Na nim w każdym analogicznym przypadku historycznym następował powrót do linii równowagi. To właśnie osiągnęliśmy już. Minimum impulsu wzrostowego zostało więc wyznaczone. Jednakże, aby nie wyjść za wcześnie z długich pozycji drugim kryterium jest przebicie od góry przez wskaźnik MACD swojej linii sygnalnej. Aktualnie wskaźnik jest również sporo ponad taką swoją linią. Wnioskiem płynącym z tego co już napisałem jest to, że trzeba przyjąć istnienie impulsu wzrostowego i założyć, że będzie on trwał do czasu wymienionych sygnałów. To pozwoli wykorzystać pełnię ruchu bez zastanawiania się, gdzie będzie jego szczyt. Teraz trzeba spróbować odpowiedzieć na pytanie co dalej po zaistnieniu wymienionych sygnałów i po ukształtowaniu szczytu. Otóż przewagę na rynku przejmie podaż, ale skutki tej przewagi będzie można określić po głębokości zejścia rynku w dół. W przypadku zejścia w rejony minimalne trzeba będzie założyć, że mamy do czynienia z nowym silnym impulsem spadkowym,. Gdy będzie to jedynie w miarę płytka korekta, po którym rynek będzie wracał do przetestowania szczytu, to założenie będzie takie, że korekta już wystąpiła i jesteśmy w długoterminowym trendzie wzrostowym. Najbardziej wartościową wskazówką jest więc to, że obecnie rynek rośnie i będzie tak się zachowywał do czasu odpowiednich sygnałów na wskaźnikach dziennych. Wtedy, gdy pojawią się te negatywne sygnały to nastąpi właściwy test rynku, który wyjaśni, jaki jest długoterminowy jego trend. Wykres 3 wykres dzienny WIG20 z 2000 roku Dla zilustrowania tego co napisałem przedstawiam wykres dzienny indeksu WIG20 z pierwszej połowy 2000 roku. W tym przypadku wtórny dołek, który wypadł trochę poniżej pierwotnego, nastąpił pod koniec maja. Potem nastąpił szybki ruch w górę do wcześniejszego szczytu i długa stabilizacja w tym rejonie. Ważnym elementem szczytu jest znaczne zmniejszenie zmienności na rynku. W czasie tej stabilizacji wskaźniki RSI oraz MACD zbliżały się do swoich negatywnych sygnałów. Sygnał przebicia linii wzrostowej na RSI był jednoznaczny z pojawieniem się nowego impulsu spadkowego, a MACD musiał dwa razy przebijać od góry linię sygnalną, aby taki impuls we właściwy sposób zasygnalizować. Jest to przypadek, w którym po korekcie nastąpił powrót do trendu spadkowego, ale bezpieczniej jest przyjąć, że kierunek trendu będzie wtedy się wyjaśniał. Wykres 4 wykres dzienny CAC40 W poprzednim komentarzu weekendowym porównywałem aktualne położenie naszego rynku w stosunku do indeksów CAC40, DAX i EOE. Dzisiaj można by takie porównanie zrobić ponownie, ale nie będę się powtarzał. Napiszę jedynie, że dołączony wykres indeksu CAC40 jest najniżej położonym z tych trzech. Na nim wzrost zatrzymał się jak do tej pory, tuż pod szczytem z przełomu sierpnia i września, ale też zdecydowanie nad średnią 55 sesyjną. Indeksy DAX oraz EOE wyraźnie pokonały już analogiczny swój wierzchołek i są jeszcze bardziej zdecydowanie ponad średnią 55 sesyjną. To ponownie pokazuje, że nasz ruch wzrostowy odbywa się z dużą niewiarą i rynek ma dalej do nadrobienia zaległość do innych europejskich parkietów. 16 październik 2011 4 Analiza Techniczna Andrzej Klempka – komentarz weekendowy Zestawienie zmian indeksów światowych Niedziela 16.10.2011 Zestawienie osiągnięć wybranych światowych indeksów od początku roku. Nasz indeks WIG20 spadł w tym czasie o 16,18%. Nazwa Zmiana % _BUENOS -22,89 _BOVESPA -20,6 _B-SHARES -19,8 _HANGSENG -19,68 _BUX -18,18 _CAC40 -15,43 _EOE -14,71 _NIKKEI -14,48 _DAX -13,7 _ALL_ORD -11,92 _SMI -10,49 _TSE-300 -10,13 _MEXICIPC -9,6 _RUSSEL -9,08 _FT-SE100 -7,35 _SP500 -2,63 _NASDAQ 0,56 _DJIA 0,58 Zestawienie osiągnięć wybranych światowych indeksów od szczytu z 2 maja. Nasz indeks WIG20 spadł w tym czasie o 21,21%. 16 październik 2011 Nazwa Zmiana % _BUX -28,11 _HANGSENG -22 _CAC40 -21,68 _DAX -20,73 _BUENOS -19,98 _B-SHARES -19,54 _RUSSEL -16,65 _EOE -16,36 _BOVESPA -15,94 _TSE-300 -13,3 _ALL_ORD -12,81 _NIKKEI -12,56 5 Analiza Techniczna Andrzej Klempka – komentarz weekendowy Nazwa Zmiana % _SMI -11,97 _SP500 -10,04 _FT-SE100 -9,94 _DJIA -9,08 _NASDAQ -6,85 _MEXICIPC -4,77 Niedziela 16.10.2011 Zestawienie osiągnięć światowych rynków akcji od 29 lipca. Nasz indeks WIG20 spadł w tym okresie o 15,63%. Nazwa Zmiana % _BUX -19,29 _BUENOS -18,21 _HANGSENG -17,55 _DAX -16,64 _B-SHARES -13,35 _CAC40 -12,39 _NIKKEI -11,03 _RUSSEL -10,61 _EOE -8,14 _TSE-300 -6,67 _BOVESPA -6,45 _FT-SE100 -6 _SP500 -5,24 _ALL_ORD -5,14 _DJIA -4,11 _NASDAQ -3,21 _MEXICIPC -3,2 _SMI -0,38 Zestawienie osiągnięć światowych rynków akcji od 10 sierpnia, czyli od utworzenia minimum. Nasz indeks WIG20 wzrósł w tym okresie o 4,83%. 16 październik 2011 Nazwa Zmiana % _B-SHARES -6,69 _HANGSENG -6,48 _BUENOS -3,3 6 Analiza Techniczna Andrzej Klempka – komentarz weekendowy Zestawienie zmian dla indeksów GPW Nazwa Zmiana % _NIKKEI -3,22 _TSE-300 -0,96 _BUX 0,39 _ALL_ORD 1,47 _DAX 6,3 _BOVESPA 7,07 _CAC40 7,16 _RUSSEL 7,91 _MEXICIPC 8,16 _DJIA 8,62 _EOE 9,07 _FT-SE100 9,17 _SP500 9,26 _NASDAQ 12,05 _SMI 20,22 Niedziela 16.10.2011 Pozostałe indeksy notowane na GPW (uwzględnione są spółki o największym udziale w indeksach): WIG - BANKI ( +4,82% ) - indeks bankowy po spadku pod koniec września pod sierpniowe minimum rośnie teraz trzeci tydzień pod rząd. Już pierwszy z tych tygodni wyprowadził go nad sierpniowe minimum, a teraz indeks ma coraz bliżej do szczytu z końca sierpnia. Wykres od połowy lipca przebywa pod średnimi 15, 34 i 55 tygodniową. Aktualny jego poziom to dołek z lipca 2010 roku. PKOBP +6,23%, PEOSA +2,07%, BRE +8,61%, GETIN +16,58%, INGBSK +1,97%, HANDLOWY -2,94%. WIG - BUDOW ( +8,03% ) - indeks budowlany po kilkunastu tygodniach ciągłego spadku odbija w górę drugi tydzień pod rząd. Obecnie indeks zbliża się do swojego dołka z połowy sierpnia. Wykres od listopada przebywa pod średnimi 15, 34 i 55 tygodniową. Indeks cały czas przebywa zdecydowanie pod dnem bessy. BUDIMEX +8,70%, POLIMEXMS +15,17%, PBG +13,39%, ELBUDOWA +2,98%, MOSTALWAR +18,88%, TRAKCJA +3,53%, PANOVA -2,44%.. WIG - CHEMIA ( +6,34% ) - indeks chemiczny tylko naruszał minimum z sierpnia, a teraz odbija w górę. Jest wyraźnie nad tym minimum i odrobił część spadku z pierwszego tygodnia września. Wykres od tego właśnie tygodnia września przebywa pod średnimi 15, 34 i 55 tygodniową. Aktualny jego poziom to styczeń 2011 roku. SYNTHOS +9,14%, AZOTYTAR +0,66%, PUŁAWY +8,24%, CIECH +10,86%, POLICE +2,38%. WIG - DEWEL ( +6,18% ) - indeks deweloperów również odbija w górę i odrobił prawie cały spadek z pierwszego tygodnia września. Jednocześnie wyszedł właśnie nad sierpniowe minimum. Wykres od grudnia z krótką przerwą przebywa pod średnimi 15, 34 i 55 tygodniową. Aktualny jego poziom to kwiecień 2009 roku. GTC +3,16%, ECHO +7,69%, LCCORP +2,86%, PLAZACNTR +4,74%, POLNORD +25,36%, DOMDEV +14,58%, 08OCTAVA -0,61%, JWCONSTR +26,05%. 16 październik 2011 7 Analiza Techniczna Andrzej Klempka – komentarz weekendowy Niedziela 16.10.2011 WIG - ENERGIA ( +4,72% ) - indeks energii tylko raz naruszył sierpniowe minimum, a teraz zyskuje na wartości. Bardzo zbliżył się do swojego dwumiesięcznego maksimum Wykres od sierpnia przebywa pod średnimi 15, 34 i 55 tygodniową. Aktualny jego poziom to lipiec 2010 roku. PGE +4,92%, TAURON +3,90%, CEZ +2,06%, ENEA +11,69%. WIG - INFO ( +6,74% ) - indeks informatyczny rośnie trzeci tydzień pod rząd. Już po pierwszym tygodniu powrócił nad sierpniowe minimum, a teraz jest na najwyższym poziomie od 5 sierpnia. Wykres od połowy lipca przebywał pod średnimi 15, 34 i 55 tygodniową, ale właśnie wyszedł minimalnie nad średnią 15 tygodniową. Aktualny jego poziom to lipiec 2009 roku. ASSECOPOL +8,47%, ASSECOSLO +4,80%, COMARCH +0,97%, COMP +0,08%, ATM -0,43%, CDRED +5,96%, SYGNITY +5,18%. WIG - MEDIA ( +2,78% ) - indeks mediów cały czas znajduje się wyraźnie nad sierpniowym minimum. Obecnie jest blisko szczytu z końca sierpnia i niemal na najwyższym poziomie od 5 sierpnia. Wykres od połowy maja przebywa pod średnimi 15, 34 i 55 tygodniową. Aktualny jego poziom to grudzień 2009 roku. CYFRPLSAT +11,28%, TVN -5,81%, CCIINT -4,40%, AGORA +10,85%, CITYINTER +6,50%, ATMGRUPA +12,31%. WIG - PALIWA ( +7,45% ) - indeks paliwowy jeszcze w trakcie poprzedniego tygodnia był pod sierpniowym minimum. Teraz wyszedł nad ten poziom. Wzrost jest na tyle duży, że odrobił sporą część spadku od końca sierpnia. Wykres od sierpnia przebywa pod średnimi 15, 34 i 55 tygodniową. Aktualny jego poziom to październik 2010 roku. PKNORLEN +10,75%, PGNIG 0,00%, LOTOS +15,88%, PETROLINV +12,13%, KOV +1,94%. WIG - SPOZYW ( +3,00% ) - indeks spożywczy cały czas przebywa wyraźnie nad sierpniowym minimum. Jego wzrost jest jednak pierwszym po wcześniejszym spadku. Do szczytu z końca sierpnia dzieli go jeszcze spory dystans. Wykres od lipca przebywa pod średnimi 15, 34 i 55 tygodniową. Aktualny jego poziom to marzec 2010 roku. KERNEL +4,78%, ASTARTA +0,36%, KOFOLA +1,03%, WAWEL +2,21%, MILKILAND -2,16%, KRUSZWICA -3,01%, AGROTON +2,76%. WIG – SUROWCE ( +7,00% ) - indeks surowców odbija od zdecydowanego dołka drugi tydzień z rzędu. Właśnie doszedł do sierpniowego minimum. Indeks rośnie z najniższego swojego poziomu w historii. KGHM +6,96%, JSW +11,10%, BOGDANKA +2,66%, NEWWORLDR +9,14%, COALENERG +3,51%, SADOVAYA -1,64%, DSS +11,80%. WIG - TELEKOM ( +3,45% ) - indeks telekomunikacyjny wzrósł mniej niż spadł w poprzednim tygodniu, ale znajduje się zdecydowanie nad sierpniowym minimum i nie tak daleko od szczytu z końca lipca. Wykres powrócił nad średnie 15, 34 i 55 tygodniową. TPSA +1,99%, NETIA +10,23%, HAWE +16,23%, MNI +6,11%. mWIG40 ( +5,37% ) - indeks średnich spółek po wyrównaniu pod koniec września sierpniowego minimum idzie w górę. Jest teraz w połowie odległości pomiędzy tym minimum, a szczytem z końca sierpnia. Wykres od lipca przebywa pod średnimi 15, 34 i 55 tygodniową. Aktualny jego poziom to luty 2010 roku. CYFRPLSAT +11,28%, INGBSK +1,97%, MILLENNIUM +2,05%, NETIA +10,23%, SYNTHOS +9,14%, LPP 0,00%, ENEA +11,69%, EUROCASH +6,73%, EMPERIA +2,99%, SWIECIE +1,23%, GPW -0,46%, KETY +0,78%. sWIG80 ( +3,60% ) - indeks małych spółek naruszył pod koniec września sierpniowe minimum, a teraz odbija w górę. Jest już wyraźnie nad jego poziomem, ale do szczytu z końca sierpnia dużo mu brakuje. Wykres od czerwca przebywa pod średnimi 15, 34 i 55 tygodniową. Aktualny jego poziom to czerwiec 2010 roku. INTERCARS -1,12%, AZOTYTAR +0,66%, KOGENERA -1,93%, STALPROD +7,37%, TUEUROPA +0,31%, KRUK +0,24%, APATOR +4,29%, 16 październik 2011 8 Analiza Techniczna Niedziela 16.10.2011 Andrzej Klempka – komentarz weekendowy BANKBPH +1,87%, NFIEMF +3,00%, OPENFIN -0,91%, CORMAY -6,90%, KOFOLA +1,03%. WIG20 ( +5,04% ) - indeks dużych spółek wyraźnie naruszył pod koniec września minimum z sierpnia, a teraz rośnie trzeci tydzień pod rząd z tym, że jeden z tych wzrostów wyniósł +0,1%. Indeks powrócił zdecydowanie nad sierpniowe minimum, a do szczytu z końca sierpnia jest jeszcze spora odległość. Wykres od sierpnia przebywa pod średnimi 15, 34 i 55 tygodniową. Aktualny jego poziom to dołek z lipca 2010 roku. PKOBP +6,23%, KGHM +6,96%, PZU +2,45%, PEOSA +2,07%, PKNORLEN +10,75%, PGE +4,92%, TPSA +1,99%. WIG20EUR ( +7,13% ) WIG20USD ( +10,05% ) Wykaz 30 największych wzrostów i spadków 16 październik 2011 Tygodniowe zestawienie 30 największych wzrostów i spadków (mogą nie być uwzględnione niektóre nowe emisje i dywidendy): Nazwa Zmiana % Nazwa Zmiana % IGROUP 56,67 ANTI -20 EUIMPLANT 42,86 OLYMPIC -15,89 JAGO 42,11 ADVGRUPA -14,77 AMICA 27,31 NEWWORLDN -12,9 JWCONSTR 26,05 ZUE -10,76 BORYSZEW 25,49 AMPLI -10,49 POLNORD 25,36 TIM -10,03 ASSECOSEE 25,33 TFONE -8,94 PRONOX 23,53 ABPL -8,47 IPOPEMA 22,89 ASBIS -8,11 TRITON 22,47 CELTIC -7,84 MOJ 22,22 NORDEABP -7,62 KOMPUTRON 21,72 ACTION -7,25 CENTROZAP 21,05 KOMPAP -7,05 BBIZENNFI 19,51 CORMAY -6,9 MOSTALWAR 18,88 REDAN -6,7 FON 18,75 EUROMARK -6,55 MWTRADE 18,71 BEST -6,52 OPONEO,PL 18,32 ZPUE -6,41 EKOEXPORT 16,67 EDINVEST -6,28 GETIN 16,58 TVN -5,81 INPRO 16,36 AGROWILL -5,8 CASHFLOW 16,28 MAKARONPL -5,77 HAWE 16,23 BIPROMET -5,33 STAPORKOW 16,12 INTERFERI -5,33 9 Analiza Techniczna Niedziela 16.10.2011 Andrzej Klempka – komentarz weekendowy Nazwa Zmiana % Nazwa Zmiana % LOTOS 15,88 INTERSPPL -5,32 DELKO 15,83 COMPLEX -5,23 ELKOP 15,79 FERRO -5,08 WISTIL 15,7 WESTAISIC -5,07 POLIMEXMS 15,17 ERBUD -4,91 Podsumowanie rynku akcji Miniony tydzień giełdowy okazał się być bardzo korzystny dla rynku akcji. Mało, że wszystkie indeksy wzrosły to część z nich uczyniła to w zdecydowany sposób. Największe wzrosty odnotowały WIG – BUDOWNICTWO, WIG – PALIWA i WIG – SUROWCE. Najmniejszy wzrost zanotował indeks WIG – MEDIA. Po minionym tygodniu pojawił się pierwszy poza WIG – TELEKOMUNIKACJA indeks, który wyszedł nad średnią 15 tygodniową i jest to indeks WIG – INFORMATYKA. Kilka innych indeksów bardzo zbliżyło się do jej poziomu. Jednocześnie niektóre indeksy zbliżają się do swoich szczytów z końca sierpnia. Zestawienie największych wzrostów i spadków na spółkach potwierdza znaczną przewagę popytu. Kalendarium na nadchodzący tydzień W nadchodzącym tygodniu oprócz wypowiedzi polityków odnośnie kryzysu europejskiego, które zawsze przykuwają uwagę, podobnie będą działać wyniki amerykańskich spółek. Nadchodzący tydzień oraz następny będzie zawierał bardzo dużo takich publikacji. Będzie też trochę danych makro, z których na pierwszy plan wysuwa się amerykańska produkcja przemysłowa. – poniedziałek – z USA indeks NY Empire State, produkcja przemysłowa i wykorzystanie jej potencjału, wyniki podadzą Citigroup, Haliburton, Wells Fargo, – wtorek – z Chin PKB, produkcja przemysłowa, sprzedaż detaliczna, z Niemiec indeks instytutu ZEW, nasze przeciętne zatrudnienie i wynagrodzenie, z USA inflacja PPI, napływ kapitałów do USA, indeks nieruchomości NAHB, wystąpienie publiczne szefa Fed, wyniki Bank of America, Coca-Cola, EMC, Goldman Sachs, Johnson&Johnson, Apple, Intel, Yahoo, – środa – z Eurolandu bilans obrotów bieżących, zamówienia budowlane, nasza produkcja przemysłowa, inflacja PPI, z USA inflacja CPI, pozwolenia i rozpoczęte budowy domów, Beżowa Księga, wyniki Altria Group, American Express, eBay, – czwartek – nasza bazowa inflacja CPI, protokół z posiedzenia RPP, z USA ilość nowych bezrobotnych, indeks Fed z Filadelfii, sprzedaż domów na rynku wtórnym, indeks wskaźników wyprzedzających, wyniki AT&T, Nokia, Microsoft, – piątek – wystąpienie publiczne szefa ECB, niemiecki indeks nastrojów IFO, nasza koniunktura gospodarcza, wyniki General Electric, Honeywell, Verizon. Informacje, komentarze i opinie zawarte w niniejszym materiale nie są rekomendacją w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców i nie stanowią porady inwestycyjnej, rekomendacji lub oferty zakupu lub sprzedaży instrumentów finansowych. Informacje, komentarze i opinie zawarte w niniejszym materiale nie są również analizą inwestycyjną lub analizą finansową, których mowa w ustawie z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi. Niniejszy materiał został sporządzony przez analityka współpracującego z Domem Maklerskim PKO Banku Polskiego i prezentuje wyłącznie stanowisko autora, które nie musi być tożsame ze stanowiskiem Domu Maklerskiego PKO Banku Polskiego. 16 październik 2011 10 Analiza Techniczna Andrzej Klempka – komentarz weekendowy Niedziela 16.10.2011 Informacje, komentarze i opinie zawarte w niniejszym materiale odzwierciedlają wiedzę i poglądy autora i są konsekwencją subiektywnej interpretacji informacji i danych użytych do sporządzenia niniejszego materiału. Opracowanie zostało sporządzone z zachowaniem staranności i rzetelności, na podstawie informacji i źródeł uznanych przez jego autora za wiarygodne. Jednakże ani autor, ani Dom Maklerski PKO Banku Polskiego nie gwarantują ich kompletności i wiarygodności. Materiał przygotowano za pomocą programu ISPAG PRO i/lub IntraTerm. Należy pamiętać, że analiza techniczna jest jedną z metod prognozowania tendencji w zmianie kursów instrumentów finansowych, jednakże nie uwzględnia wszystkich czynników i zdarzeń, które mogą mieć wpływ na ceny instrumentów finansowych. Autor niniejszego opracowania ani Dom Maklerski PKO Banku Polskiego lub jakiekolwiek osoby reprezentujące Dom Maklerski PKO Banku Polskiego nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji, komentarzy i opinii wyrażonych w niniejszym opracowaniu oraz za ich skutki. 16 październik 2011 11 Analiza Techniczna Andrzej Klempka – komentarz weekendowy Niedziela 16.10.2011 Wykres 1 – wykres tygodniowy indeksu WIG20: (powrót) 16 październik 2011 12 Analiza Techniczna Andrzej Klempka – komentarz weekendowy Niedziela 16.10.2011 Wykres 2 – wykres dzienny FW20Z11 : (powrót) 16 październik 2011 13 Analiza Techniczna Andrzej Klempka – komentarz weekendowy Niedziela 16.10.2011 Wykres 3 – wykres dzienny indeksu WIG20 z 2000 roku : (powrót) 16 październik 2011 14 Analiza Techniczna Andrzej Klempka – komentarz weekendowy Niedziela 16.10.2011 Wykres 4 – wykres dzienny indeksu CAC40 : (powrót) 16 październik 2011 15