Traci zamiast zarabiać
Transkrypt
Traci zamiast zarabiać
Wersja do wydruku Strona 1 z 2 Traci zamiast zarabiać 1300 pacjentów świdnicki Latawiec musiał w zeszłym roku wysłać na kosztowne badania do Wałbrzycha, chociaŜ sam ma odpowiedni sprzęt. Gdy tomograf i angiograf od blisko roku stoją zafoliowane, za badania pacjentów w innym szpitalu zapłacono 400 tys. zł, a jeśli dodać do tego koszty przewozu - mamy blisko pół miliona złotych! Pieniędzy, które w tym czasie szpital mógłby dzięki rzadkim urządzeniom zarobić, nikt nawet nie liczy. Radni zastanawiają się, kto zawinił takiej niegospodarności, bo Latawiec kryje jeszcze inne tajemnice - od ponad dwóch lat czeka w nim niepodłączona aparatura do sali intensywnej terapii! Od prawie roku sprzęt kupiony za siedem milionów złotych stoi nieuŜywany w Latawcu. W tym czasie grubo ponad tysiąc pacjentów naszego szpitala wysłanych zostało na badania tomograficzne i angiograficzne do Wałbrzycha. Co gorsza, nie jest to jedyny kupiony za potęŜne pieniądze sprzęt nieuŜywany w Latawcu. Od dwóch lat w pomieszczeniach szpitala stoi niepodłączona aparatura diagnostyczna do sali intensywnej terapii! n Z końcem czerwca 2007 roku w naszym Latawcu pojawił się wart dokładnie 6.795.465 złotych (niestety, wciąŜ jeszcze niespłacony, szpitalowi pozostały do spłacenia dwie raty) nowoczesny sprzęt do przeprowadzania badań tomografii komputerowej oraz angiograf (dla świdnickiego Latawca kupiony przede wszystkim, by wykonywać angiografię tętnic wieńcowych, czyli tzw. koronografię). CóŜ z tego, skoro na ten sprzęt wciąŜ nie mogą liczyć mieszkańcy naszego powiatu. A nie mogą, bo zafoliowany stoi w pomieszczeniach szpitala. Tymczasem od czasu kiedy tomograf i angiograf zalega w szpitalu nieuŜywany, Latawiec wysyła swoich pacjentów na te badania do Wałbrzycha. Tylko w ubiegłym roku pojechało na nie 1300 pacjentów Latawca, a kosztowało to bagatela 400 tys. zł złotych plus koszty przewozu pacjentów do Wałbrzycha - 85 tys. zł! Tyle juŜ stracił szpital. Jak długo jeszcze pieniądze będą szły na marne, podczas gdy te same badania mogłyby być wykonywane w świdnickim Latawcu? To pytanie dręczy radnych i mieszkańców powiatu świdnickiego od przynajmniej kilku miesięcy, kiedy okazało się, Ŝe kolejne terminy podłączenia aparatury mijają i nic. n Dziś podaje się kolejne daty uruchomienia sprzętu. Wicestarosta powiatu świdnickiego Ryszard Wawryniewicz mówił podczas posiedzenia Komisji Rewizyjnej 19 maja, Ŝe urządzenia ostatecznie uruchomione zostaną w lipcu tego roku. Dyrekcja ZOZ-u liczy, Ŝe 13 czerwca odebrane zostaną pomieszczenia, w których sprzęt miałby działać. Tu trzeba jednak wyłoŜyć kolejne pieniądze - 200 tys. zł! Tyle będzie bowiem kosztowało wyposaŜenie pracowni tomografii komputerowej. Irytujące? Nie aŜ tak, kiedy wspomni się o innych nieuŜywanych urządzeniach, spokojnie leŜących w szpitalu. - Tomograf i angiograf to nie jedyny sprzęt, jaki jest nieuŜywany w Latawcu. Tak samo jest z aparaturą diagnostyczną do sali intensywnej terapii, kupioną dwa lata temu - mówił podczas posiedzenia komisji Ryszard Wawryniewicz. n Zdaniem radnych powiatowych, decyzja o zakupie tak drogiego sprzętu nie została poprzedzona sprawdzeniem, czy aparaturę będzie moŜna bez problemu wykorzystywać. I w tym cały ambaras - pomieszczenia na tomograf i angiograf wcale nie były przygotowane. Nie mają właściwej klimatyzacji i wentylacji. - Wcześniej nie informowano nas o problemach z podłączeniem mówił radny Rady Powiatu Henryk Rataj. - Mówiono, Ŝe budowa trwa, a sprzęt zostanie podłączony do końca marca tego roku. Informowano równieŜ, Ŝe nie ma problemu z kadrą. Nam udało się porozmawiać z osobą, która miała pracować w gabinecie tomograficznym i angiograficznym. - We wrześniu ubiegłego roku dowiedziałam się, Ŝe od października mogę zacząć pracę. Przeszłam szereg szkoleń, sama zapłaciłam teŜ za badania epidemiologiczne. Ale pracy do dziś nie podjęłam. Byłam natomiast zwodzona przez kilka miesięcy, ciągle obiecywano mi, Ŝe juŜ lada chwila będę mogła zacząć pracę - wspomina nasza czytelniczka, pragnąca zachować anonimowość. Dziś problem z podłączeniem moŜe mieć jeszcze inny charakter. - Nie wiemy, czy urządzenia będą w ogóle działały? Czy ten roczny okres nie przeszkodzi w ich uŜywaniu - mówił radny Rataj. http://www.wiadomosci.swidnickie.pl/index.rst?Act=show_print 2010-05-19 Wersja do wydruku Strona 2 z 2 Członkowie Komisji Rewizyjnej nie mają wątpliwości, Ŝe zawiniła tu niegospodarność poprzedników obecnej władzy, w tym równieŜ poprzedniczki Wawryniewicza (od red. Anny Zalewskiej), która kupno tomografu i angiografu dla Latawca miała traktować jako element parlamentarnej kampanii wyborczej. - Po analizie faktów moŜna stwierdzić, Ŝe podjęcie decyzji o zakupie sprzętu miało związek z kampanią wyborczą - uwaŜa przewodniczący Komisji Rewizyjnej Ryszard Kuc. - Trudno oprzeć się wraŜeniu, Ŝe fakt zakupu sprzętu miał wpływ na kampanię parlamentarną - wtórowała mu radna Alicja Synowska. Teraz Latawiec czeka na remont pomieszczeń, w których miałyby być uruchomione aparaty, a nim mieszkańcy naszego powiatu będą mogli z nich skorzystać, zgodnie z zapowiedziami w lipcu tego roku, Rada Powiatu prawdopodobnie będzie musiała podjąć kolejną kosztowną uchwałę. Tym razem przyjdzie jej z budŜetu dać półtora miliona złotych, by przenieść starą bazę z Westerplatte do Latawca i spłacić nieszczęsny tomograf i angiograf. Wersja do wydruku Do góry Powrót generated on NetPress engine http://www.wiadomosci.swidnickie.pl/index.rst?Act=show_print 2010-05-19