Dokad idziesz 2016.10

Transkrypt

Dokad idziesz 2016.10
ś
GAZETKA PARAFII RZYMSKOKATOLICKIEJ
P . W. WNIEBOWSTĄPIENIA PAŃSKIEGO
W JAŻWINIE
ROK X PAŹDZIERNIK 10 / 110 / 2016
OKRES ZWYKŁY - „ZAUFAŁEM TWEMU MIŁOSIERDZIU” (Ps 13,6) .
ROCZNICA POŚWIĘCENIA WŁASNEGO KOŚCIOŁA.
Jeden jest tylko Pan. Tutaj jest Jego dom.
Klęknijcie wszyscy, którzy tu wchodzicie i razem chwalmy Go.
Miejsce to wybrał Pan, aby wysłuchać nas.
Śpiewajmy wszyscy słudzy Jego domu, Bogu oddajmy cześć.
On mieszka z nami tu, by przyjacielem być.
Składamy dzięki za miłość i dary, którymi łączy nas.
NAJLEPIEJ SIĘ CZUJĘ W SWOIM KOŚCIELE.
„Nie ma jak u siebie” - mówimy często,
zaznaczając w ten sposób szczególną
wartość atmosfery domu rodzinnego, poczucia bezpieczeństwa, miłości, zgody. Podobne uczucie towarzyszy
wiernym, gdy przychodzą do swego kościoła. Każdy kościół, niezależnie od wystroju, nazwy, wielkości, jest
miejscem spotkania z Bogiem i ze wspólnotą wierzących. Sprawuje się w nim Eucharystię, która jest dla
wszystkich, także dla poszukujących, wątpiących, zdystansowanych.
Król Salomon modlił się za cały lud Boży. Tak samo czynimy w każdym kościele i kaplicy, bo jesteśmy
wspólnotą Kościoła, a modlitwa wyraża naszą jedność. Nie jesteśmy jednak wolni od podziałów. Te zdarzały
się od samego początku istnienia Kościoła. Jedni byli „ od Apollosa”, inni „od Pawła”. Dlatego Apostoł po –
ucza: „Jesteście uprawną rolą Bożą i Bożą budowlą”. Fundamentem każdej wspólnoty jest Jezus Chrystus,
wskazujący na siebie jako na Mesjasza.
W kościołach poświęconych, których data poświęcenia jest nieznana, ROCZNICĘ POŚWIĘCENIA KOŚCIOŁA
WŁASNEGO obchodzi się w ostatnią niedzielę października .
NIECH SERCE T WE NIEPOKALANE ZMIENI ŚWIAT !
BÓG JEST MIŁOSIERNY
Ósmy Rok Wielkiej Nowenny Fatimskiej. Październik 2016: UCZYNKI MIŁOSIERDZIA.
W jaki sposób my, grzeszni ludzie, mamy być miłosierni jako Bóg jest miłosierny?
Czego oczekuje od nas, ludzi grzesznych, Bóg bogaty w miłosierdzie? W jaki konkretny
sposób możemy wyprosić u Boga, także za pośrednictwem Maryi Niepokalanej, dla nas
grzesznych i innych grzeszników łaskę nawrócenia na Drogę Przykazania Miłości, drogę
najkrótszą, prowadzącą do życia wiecznego, łaskę uchronienia dusz przed po –
tępieniem wiecznym, a także możemy zadośćuczynić za grzechy przeciwko
Najświętszemu Sercu Pana Jezusa i Niepokalanemu Sercu Maryi?
Sekretarka Miłosierdzia Bożego – św. Faustyna – zapisała w Dzienniczku Miłosierdzie Boże w duszy mojej ,
takie słowa: „Córko moja. Podaję ci trzy sposoby czynienia miłosierdzia bliźnim: pierwszy – czyn, drugi –
słowo, trzeci – modlitwa”.
MODLITWA SIOSTRY FAUSTYNY :
Dopomóż mi, o Panie, aby oczy moje były miłosierne, bym nigdy nie podejrzewała i nie sądziła według
zewnętrznych pozorów, ale upatrywała to, co piękne w duszach bliźnich, i przychodziła im z pomocą.
Dopomóż mi, aby słuch mój był miłosierny, bym skłaniała się do potrzeb bliźnich, by uszy moje nie były
obojętne na bóle i jęki bliźnich.
Dopomóż mi, Panie, aby język mój był miłosierny, bym nigdy nie mówiła ujemnie o bliźnich, ale dla
każdego miała słowo pociechy i przebaczenia.
Dopomóż mi, Panie, aby ręce moje były miłosierne i pełne dobrych uczynków, bym tylko umiała czynić
dobrze bliźniemu.
Dopomóż mi, aby nogi moje były miłosierne, bym zawsze śpieszyła z pomocą bliźnim, opanowując swoje
własne znużenie i zmęczenie. Prawdziwe moje odpocznienie jest w usłużności bliźnim.
Dopomóż mi, Panie, aby serce moje było miłosierne, bym czuła ze wszystkimi cierpieniami bliźnich. Nikomu
nie odmówię serca swego. Obcować będę szczerze nawet z tymi, o których wiem, że nadużywać będą
dobroci mojej, a sama zamknę się w najmiłosierniejszym Sercu Jezusa. O własnych cierpieniach będę
milczeć.
O Jezu mój, przemień mnie w siebie, bo ty wszystko możesz.
Modlitwa Anioła z Fatimy.
O Boże mój, wierzę w Ciebie, uwielbiam Ciebie, ufam Tobie i Miłuję Ciebie.
Proszę Cię o przebaczenie dla tych, którzy w Ciebie nie wierzą, Ciebie nie
uwielbiają, nie ufają Tobie i Ciebie nie miłują.
Trójco Przenajświętsza, Ojcze, Synu i Duchu święty.
W najgłębszej pokorze cześć Ci oddaję i ofiaruję Tobie Przenajdroższe Ciało
i Krew, Duszę i Bóstwo Jezusa Chrystusa, obecnego na ołtarzach całego
świata jako wynagrodzenie za zniewagi , świętokradztwa i obojętność,
którymi jest obrażany . Przez zasługi Jego Najświętszego Serca i przez
przyczynę Niepokalanego Serca Maryi , proszę Cię o łaskę nawrócenia
biednych grzeszników.
Rozpoczęcie roku szkolnego i katechetycznego. To było już bardzo dawno temu, w połowie XX wieku. W
pewnej rodzinie wzrastało czterech braci. Na początku roku szkolnego jeden z nich w swoim zeszycie napisał: „W IMIE BOŻE”. A starszy brat dopisał: „BÓG LENIOWI NIE POMOŻE”. Jaki był skutek tej pisemnej rozmowy? Chyba łatwo odgadnąć. Ale ... czy starszy brat nie miał racji?
1 września rozpoczęliśmy nowy rok szkolny. Rozpoczęliśmy go piękną modlitwą – Mszą świętą. Prosiliśmy
Pana Jezusa, by nam wszystkim błogosławił, pomagał w rozwijaniu naszych talentów. Ale, by tak się mogło
stać musimy pracować. Bóg pomoże tym, którzy razem z Nim podejmą wysiłek
rozwijania swoich zdolności. Po Mszy św., na sali parafialnej – gimnastycznej, Pani Dyrektor powitała
wszystkich i przekazała najważniejsze informacje. A potem – spotkanie w szkole. Wszystkim Szczęść Boże.
Dziękczynienie za tegoroczne plony. Kiedyś pewien rolnik powiedział: „ Mogę mieć w dłoniach najlepsze
ziarno na zasiew , ale kiedy je już zasieję na polu, nie mogę zapomnieć, aby tych dłoni nie złożyć do modlitwy o słońce, o deszcz, o uchronienie przed niszczycielskimi żywiołami natury. Na dożynkowym ołtarzu –
4 września – składaliśmy więc nie tylko owoc ziemi i pracy rąk ludzkich, ale także owoc naszej wiary. Dzięki
niej z pokornym dziękczynieniem powiedzieliśmy: „Ziemia wydała swój owoc, Bóg, nasz Bóg nam pobłogosławił”. W Stoszowie o g. 11.00, a w Jaźwinie o g. 12.15 dziękowaliśmy nie tylko Panu Bogu za tegoroczny chleb. Modlitwą naszą obejmowaliśmy rolników, ogrodników i sadowników dziękując im za ich ciężką
pracę. Podczas każdej uroczystej Eucharystii poświęcone zostały piękne wieńce żniwne.
Tak było w Stoszowie ...
a tak w Jaźwinie .
Pięknie dziękujemy
WSZYSTKIM,
którzy tak pięknie przygotowali nasz,
DZIEŃ DZIĘKCZYNIENIA .
4
Bój się Boga!
Raz słyszę, że mam się bać Boga, a raz, że trzeba traktować Go jak dobrego Ojca. Jak to pogodzić?
Gimnazjalistka.
Droga Gimnazjalistko! Zacznę od rodzinnej opowieści. Mój najmłodszy syn Nikodem zasypia z kciukiem w
buzi. Gdy rok temu byliśmy w bazylice San Domenico w Sienie i zobaczyliśmy relikwie palca św. Katarzyny,
moje starsze dzieci wytłumaczyły mu: „Widzisz? Ona też zasypiała z kciukiem w buzi i odpadł jej palec”...
Zrobiło to na nim wrażenie, ale nie pomogło. Wracając z Włoch, Nikodem wypowiadał z przerażeniem słowo „Siena”. Ech, starsze rodzeństwo. Przytaczam tę historyjkę, bo widzę na co dzień, że jesteśmy wychowani w strachu, w nienaturalnym lęku przed Bogiem. Pan Bóg przedstawił nam w Piśmie Świętym swoją
prawdziwą naturę, pokazał, jaki jest naprawdę.
Obrazek z Ewangelii. Stęskniony ojciec z daleka dostrzega poobijanego przez życie, upodlonego syna, który
ze spuszczoną głową wlecze się do domu. Co robi ojciec? Wybiega mu
naprzeciw . Z rózgą? Z domową awanturką? Z dłuuuugą litanią skarg i
wniosków? Nie! Synowi, który w żywe oczy zakpił z jego hojności i miłości, chce podarować pierścień i ubrać w królewską szatę! Taki jest
Bóg. Miłosierny do granic niemożliwości. Wybaczający grzech.
Jesteśmy stworzeniem, prochem, pyłkiem. Nawet porównanie do
mrówki jest zbyt słabe. On jest wszechmocny, potężny. Trzyma cały
świat. Bojaźń to coś naturalnego: pyłek stoi przed wszechpotężnym
Panem Zastępów i ma odwagę spojrzeć Mu w oczy. Ale w tej bojaźni
nie powinno być lęku! Lęk nie pochodzi od Boga! Dlaczego? Bo On jest
miłością, a w miłości nie ma lęku! Jezus zniósł wszelkie przeszkody stojące na drodze do Ojca.
Zapamiętałem z dzieciństwa pewien obrazek. Jeździłem na wakacje do babci. W farze w Krośnie wisiał
(i wisi do dziś) wielki, zabytkowy obraz. Scenę zbawienia namalowano gdzieś u góry i jest ona mało widoczna. A najbardziej rzucają się w oczy wykrzywione, przerażające gęby, krzyk, potępienie, piekło, ogień.
Tak często opowiadamy o wierze. Źle stawiamy akcenty. Słuchałaś w lipcu papieża Franciszka? Słyszałaś, ile
wspaniałych rzeczy powiedział o Bożym miłosierdziu? Przerażająco brzmią słowa siostry Faustyny: „Dusza
będzie potępiona tylko ta, która sama chce, bo Bóg nikogo nie potępia”. On jest dobry! Pamiętaj!
.
Marcin Jakimowicz: „Bój się Boga”. „MAŁY GOŚĆ” Nr 9 Wrzesień 2016
Pan nie chce by się Go lękano jako
możnego i dalekiego władcy(...), ale
pragnie schodzić w nasze codzienne
wydarzenia, aby iść z nami.
Bądźcie szczęśliwi i radośni,
to jest obowiązek idących za Jezusem.
Papież Franciszek
5
Ujednolicanie zabija. Był taki czas, kiedy zwierzęta miały swoją szkołę. Plan nauczania obejmował bieganie, wspinanie się, latanie i pływanie – wszystkie zwierzęta miały obowiązek uczęszczania na każde zajęcia.
Kaczka była bardzo dobra w pływaniu, nawet lepsza od nauczyciela. W lataniu była tylko przeciętna, ale w
bieganiu stanowiła po prostu beznadziejny przypadek. Ponieważ miała z tego przedmiotu bardzo złe oceny, musiała zostawać po zajęciach, opuścić lekcje pływania i ćwiczyć bieganie. Trwało to tak długo, aż wreszcie i w pływaniu była tylko przeciętną
uczennicą. Takie oceny można było zaakceptować, dlatego też nikt nie zawracał sobie
głowy tym problemem, nikt oprócz kaczki.
Orzeł traktowany był jako uczeń z trudnościami i wciąż musiał wysłuchiwać upomnień, ponieważ upierał
się przy zastosowaniu swojej własnej metody – pomimo że w lataniu był najlepszy ze
wszystkich.
Królik początkowo był w czołówce klasy w bieganiu, ale przeżył załamanie nerwowe
i musiał odejść
ze szkoły z powodu zbyt częstych i wymagających
wielkiego wysiłku korepetycji w
pływaniu.
Wiewiórka była najlepsza w klasie we
wspinaniu się, ale nie radziła sobie z lataniem.
Dlatego też
strasznie bolały ją mięśnie z nadmiernego wysiłku,
jakiego wymagały ćwiczenia startowe, co doprowadziło do tego, że coraz częściej
dostawała dwójki i trójki na zajęciach ze wspinania się i biegania. Kiedy władze
szkolne postanowiły włączyć do planu nauczania kopanie dziur, znane z praktycznego usposobienia psy posłały swoje dzieci na naukę do borsuka. Pod koniec
roku szkolnego przemowę wygłosił „nienormalny” węgorz, który potrafił świetnie pływać, trochę biegać,
trochę wspinać się i latać; był on najlepszym uczniem w szkole. Willi Hoffsummer „211 KRÓTKICH OPOWIADAŃ”
Dzisiejszy człowiek zajęty jest pracą,
jej rytmem i różnymi zmartwieniami,
a nie ma czasu dla siebie,
nie mówiąc już o innych ludziach .
Matka Teresa z Kalkuty.
UWAGA ! UWAGA!
DIECEZJALNA PIELGRZYMKA ŻYWEGO RÓŻAŃCA DO BARDA ŚLĄSKIEGO 1 PAŹDZIERNIKA 2016 ROKU
ZAPRASZAMY ! ZAPISY U KSIĘDZA PROBOSZCZA
Parafia Rzymskokatolicka p.w. Wniebowstąpienia Pańskiego w Jaźwinie.
MSZE ŚWIĘTE W NIEDZIELE I ŚWIĘTA Jaźwina 8. 00 i 12. 15; Uciechów 9.30; Stoszów 11. 00.
Chorych z posługą sakramentów świętych odwiedzę: Jaźwina, Uliczno i Stoszów w piątek, 07października od g.10.00
w Uciechowie w sobotę, 08 października od g. 10. 00.
Nabożeństwa Różańcowe w dni powszednie; Jaźwina g. 17. 30; Uciechów g. 16. 30 ; Stoszów g. 18. 00 .
W niedziele: Jaźwina g. 17. 00; Uciechów g. 16. 00 ; Stoszów g. 18. 00
Nabożeństwo Fatimskie w kościele parafialnym w Jaźwinie 13 października (czwartek po Mszy św.o g.17.30
Kancelaria parafialna . Czynna w soboty g. 8.00 – 9. 00 i 15. 00 – 16. 00. Przypadki losowe w każdej chwili.
Tel. 74 893 80 20
e-mail: [email protected]