Konferencja rozbrojenia. Niemcy pragno dyshutounf

Transkrypt

Konferencja rozbrojenia. Niemcy pragno dyshutounf
^
m
Rok I.
Sobota, cfnša 3-go grudnia 1921.
Nr. 279.
i
ê
c
Æ
u
M
......................... #
(Wychodzi codziennie z wyjątkiem niedziel i świąt)
PRZEDPŁATA:
14.10
16.50
4.70
5.50
mk.
„
„
„
aa ćwierć roku bez odnoszenia
z odnoszeniem do domu
REKLAMY: 4»‘.0mk. za wiersz petytowy
Nie damy ziemi, sk ą d n asz ród!
aa miesiąc bez odnoszenia
na miesiąc z odnoszeniem
Sprawa Śląska.
Prac* podkomisji górnośląskich. Więk•ra pisma niemieckie podają niżej podane
uezegółu o pracach podkomisji górnoślą­
skich, jak piszą, że źródeł miarodajnych.
Wczoraj odbyły się narady między
przybyłym tu pełnomocnikiem polskim p.
Targowskim a pełnomocnikiem niemiec­
kim b. ministrem Schifferem w sprawie
■wyznaczenia miejsc urzędowania na Gór­
nym Śląsku dla poszczególnych podkomi­
sji» wyznaczonych przez Mieszaną Komisję
^ Polsko-Niemiecką w Genewie, utworzoną
dla uregulowania górnośląskich spraw go­
spodarczych.
Postanowiono uwzględnić przedewszy•tkiem warunki techniczne, öraz dotych, Masowy sposób rozlokowania naczelnych
władz górnośląskich, posiadających do dy­
spozycji znaczny zastęp rzeczoznawców
fachowych. Rzeczoznawcy ci mają brać udział w pracach tylko dla wyrażenia swej
•pinji o propozycjach i żądaniach poszcze­
gólnych delegacji. Główną siedzibą pełno■aocnika polskiego Kędą Katowice, niemie­
ckiego zaś Bytom. Obaj delegaci mają
prawo udziału w pracach poszczególnych
podkomisji, oraz kontrolowania przebiegu
aarad. Będą oni przesyłali swe sprawo­
zdania przewodniczącemu Komisji Miesza­
ne* w Genewie Calonderowi, który praw­
dopodobnie, przybędzie sam w pierwszej
połowie na Górny Śląsk dla zbadania połoienia.
Po ukończeniu prac podkomisji na Gór­
nym Śląsku będzie utworzona podkomisja
12-a celem zaopinjowania, czy utworzenie
Stałej Komisji Mieszanej i Sądu Rozjemezego jest środkiem wystarczającym do
wykonania ugody“.
Adres redakcji i administracji: Bytom, Brüningstrasse.
OGŁOSZENIA :
1.50 marką za wiersz petytowy.
Telefon: Bytom 489
Niemcy pragno dyshutounf
Naprężenie pomiędzy Francją Memorjał w sprawie powstania
a Anglją.
ukraińskiego.
nad wszystklemf sprawami polsko-niemleck.
Zniesienie sankcji w ojskow ych. — Od­
„Ridnyj K raj“ donosi z Berlina, że uWynikające stad niebezpieczeństwo dla
roczenie odszkodowań.
kraiński poseł w Berlinie, prof. Smal-Stosprawy górnośląskiej.
N aprężenie pom iędzy F ra n c ją a A n­ cki, doręczył, po porozumieniu się z rzą­
N iem cy w różny sposób u s iłu ją ro z­
szerzyć zak res tem atów , b ędących
p rzedm iotem ro zp raw K om isji polskoniem ieckiej.
U siłow ali n a w stęp ie
ko n feren cji k o m p lek s zagadnień, w y­
znaczonych przez R adę Ligi N arodów
rozszerzyć sp ra w ą odszkodow ań w o­
jennych.
Za w szelk ą cenę p ra g n ę li
ze sp raw ą g ó rn o ślą sk ą załatw ić ta k ż e
sp raw ę długów niem ieckich. N ie u dało się N iem com , gdyż p rezy d en t Ko­
m isji polsko-niem ieckiej C alonder ośw iadczył stanow czo, iż zak re s m a terja łó w jest ściśle o k reślo n y przez Ligę
N arodów .
Z tego pow odu u siło w ali
N iem cy podkopać pow agę i z au fa n ie
C alondera.
P óźniej, gdy p ra c e zostały podzie­
lone pom iędzy podkom isje, N iem cy usiłow ali sp raw ę sąd o w n ictw a w cielić
w u k ła d polsko-niem iecki. I z tą s p ra ­
w ą N iem cy nie m oga i nie b ęd ą m ieć
pow odzenia, gdyż u c h w a ła R ady Ligi
N arodów nic nie m ów i o sadow nictw ie.
P rzed staw iciel a m e ry k a ń sk i w k o ­
S p raw a ochrony m niejszości n a ro ­
m isji dla p o działu niem ieckiego i a u ­
dow ej stan o w i d la N iem ców k w estjęJ
striack ieg o p a rk u okrętow ego zap ro sił
k tó rej pośw ięcają w iele m iejsca i uw ar
p rzed staw icieli N iem iec, P o lsk i i Cze­
gi. N iem cy d o m a g ają się koniecznie
chosłow acji n a 5 g ru d n ia do P a ry ż a
o ch ro n y N iem ców w W ojew ództw ie
Z państw a śm ierci.
celem p rzep ro w ad zen ia ro k o w ań w
Ś ląskim , lecz nie w sp o m in ają w cale o
Jedno z bolszewickich pism rosy] tem , że w N iem czech żyje i żyć będzie
sp raw ie w p ro w ad zen ia w życie art.
339-go tr a k ta tu w ersalskiego. A rty ­ skich „Wozrodienje“ ogłasza statystyką przeszło m iljo n P olaków , k tó rzy p r a ­
k u ł ten p o stan aw ia , że N iem cy m a ją wymordowanych w Rosji sowjeckiej osób w ie, że w yjęci sa z pod p raw a. Aby
część statk ó w n a u m ięd zy n aro d o w io ­
u ła tw ić sobie w d y sk u sji n ad s p ra w ą
n y ch rzek ach Łabie, Odrze, N iem nie i mianowicie: biskupów i arcybiskupów 28, ochrony m niejszości narodow ych w
D u n aju
o d stąp ić
in tereso w a n y m księży 1915, profesorów i nauczycieli 6575, podkom isji i kom isii stanow isko, p r u ­
S p rzym ierzonym i Stow arzyszonym . doktorów i asystentów 8800, oficerów scy N iem cy zorganizow ali pom iędzy
R o k ow an ia 5-go g ru d n ia będa m iały w 54650, oficerów policji i żandarmerji N iem cam i w Polsce petycję do Ligi N a­
pierw sz. lin ji c h a ra k te r in fo rm acy jn y . 10 500, żołnierzy 260 000, żandarmów i po­ rodów . Chodziło im o po d ziałan ie n a
licjantów 48 500, właścicieli ziemskich Ligę i n e u tra ln y c h w celu w y w o łan ia
12 950, pracowników umysłowych 355 250, dobrego n a s tro ju w sp raw ie N iem ców
w polskiej części Śląska.. Był to try k
rzemieślników 192 250, chłopów 815 100.
W ielki Krzyż Legji Honorowej.
Kupiecka kom isja doradcza.
a g itacy jn y i n astro jo w y , gdyż N iem ­
Rzad fra n c u sk i n a d a ł P a d e re w sk ie ­
com nie d zieje’ się w P olsce ż a d n a
Na odbytem w niedzielę zgromadzeniu m u W ielki K rzyż F ra n c u sk ie j Legji
krzyw
da. Za w ielk ą n aw et m a ją sw o­
kupców uchwalono utworzyć komisję, skła­ H onorow ej w u z n a n iu zasług, położo­
bodę w Polsce. P olacy w N iem czech
dającą się z 15 kupców polskich różnoro­ nych przez niego w czasie w o jn y w
n ie p o siad ają an i tysięcznej części
Przeciw ko niem ieckim kolonistom .
dnych gałęzi, jako organ doradczy przy S ta n a c h Zjednoczonych. P ad erew sk i
tych swobód, co N iem cy w P olsce. A
Przed kilku dniamii podaliśmy wiado­ je d n a k p ra s a n iem ieck a w ciąż p rzy p o ­
bow iem sk u p ił do w spólnego .d z ia ła ­
komisjach gospodarczych polskich.
n ia w ielk a rzeszę P olaków m ie sz k a ją ­ mość, iż do Poznania zjedzie Rada mini­ m in a, aby podczas obecnych ro zp raw
cych w A m eryce, przy k tó ry ch pom ocy strów z premjerem na czele. Zapowie poruszyć ta k ż e sp raw ę N iem ców w Ks.
jedynie p ow stać m ogła p o lsk a a rm ja dziane przybycie Rady ministrów nastąpi­ P o zn ań sk iem i P ru s a c h Z achodnich,
we F ran cji.
O dznaczenie to zostało
chociaż sp ra w a ta nie m a nic w sp ó ln e­
w ysłane przez osobnego k u r je r a do ło dnia 28. listopada. Przyjęcie ministrów go ze sp raw ą g ó rn o śląsk ą.
W szecham erykańska konierencja.
było niezwykle uroczyste. Na posiedzeniu
W iększe, w pływ ow e p ism a n ie m iec­
Z pewnego źródła dowiaduję się, że W aszyngtonu, gdzie je w ręczy P a d e ­ Rady w zamku poznańskim prezydent pod­
rew sk iem u m a rsza łek Foch, k tó ry ja k
Harding natychmiast po ukończeniu ob- w iadom o baw i w W aszy n g to n ie i z kreślił w swem przemówieniu, że obecne kie, ja k „F ra n k i. Ztg.“ i in n e u s iłu ją
fad obecnej konferencji zaprosi państwa którego pobytem w A m eryce o raz w rę ­ zebranie jest to pierwsze posiedzenie mini­ przy o b e c n y c h ro zp raw ach polskon iem ieckich ubić jeszcze in n ą sp raw ę,
południowo-amerykańskie na ogólno-ame- czeniem odznak osobistościom zasłu żo ­ strów, zwołane poza stolicą państwa i wy­ a m ianow icie u reg u lo w ać
wszy­
rykańską konferencję do Waszyngtonu. nym n a ta m tejszy m g ru n id e w czasie raził nadzieję, że przyczyni się ono do ze­ s t k i e spraw y, ja k ie w y n ik a ją ze sto­
■Konferencja ta ma być poświęcona bada­ W ielkiej W ojny p o stan o w ił rzad f r a n ­ spolenia dzielnic. Ważną bardzo jest
su n k u p ań stw a polskiego do n iem iec­
kiego i n a odw rót. „F ra n k f. Ztg.“ p od­
niom gospodarczych spraw Ameryki. Ta cu sk i połączyć tak że w ręczenie tego
najw yższego o d znaczenia P a d e re w ­
uchwała rady ministrów
nosi, że jeśli nie z ałatw i się o b e c n i e
druga konferencja ma zapobiedz konku­ skiem u.
w
sprawie
kolonistów niemieckich. Po w s z y s t k i c h sp ra w pom iędzy P o l­
rencji Niemiec zagrażającej stosunkom
wyczerpującej dyskusji w tej sprawie rada s k ą a N iem cam i, to po d o k o n an iu umiędzy Ameryką Północną a Południową.
ministrów postanowiła wykonanie upraw­ k ła d u polsko-niem ieckiego w sp ra w ie
*
nień, wynikających z traktatu wersalskie­ G. Ś ląska, P o ls k a nie zechce się w dać
Delegacja francuska i wioska, doszła
w p e rtra k ta c je z N iem cam i. P ra g n ę ­
D zienniki w arszaw sk ie donoszą, że go w stosunku do kolonistów niemieckich liby w ięc N iem cy dw ie sp raw y z a ła t­
do ustalenia stanu liczebnego swych okrę­
przeciw bolszew ikom w alczy około m i­ przeprowadzić z całą konsekwencją.
w ić jednocześnie, n ie ty lk o
sp ra w ę
tów wojennych.
lion pow stańców u k ra iń sk ic h . W alk i
Przy sprzedawaniu anulowanych osad g ó rn o śląsk ą, ale ta k ż e w szy stk ie in n e
*
n a U k rain ie są bardzo zacięte. P rzy za­ uwzględnić należy szczególnie na Pomorzu sp ra w y w y m ag ające czy n iew y m ag aWyjazd Lloyd Georgea do Waszyng­
jęciu Ż ytom ierza pow ieszono 3 000 bol­
jące u reg u lo w an ia pom iędzy P o ls k ą a
tonu został odłożony do 10. grudnia. — szew ików , a jeszcze w ięcej ro zstrze la­ byłych wojskowych, a w pierwszym rzę­ N iem cam i.
dzie
inwalidów
wojennych
i
reemigrantów
Krążą dość pewno przypuszczenia, iż no. W p rzeciw ieństw ie do ty c h w iad o ­
W in teresie p o lsk iej części Ś ląsk a,
przed swym wyjazdem do Ameryki Lloyd m ości donoszą bolszew icy z M oskwy, z zachodnich Niemiec.
w in te re sie przyszłego w ojew ództw a
że ro zg ro m ili oni b an d y u k ra iń sk ie . I
śląsk ieg o jest, aby obecnie doprow a©eorge spotka się z Briandem.
g lja trw a n a d a l. Do P a ry ż a nad eszły
d w a k o m u n ik a ty b iu ra R eu tera. Je­
den z n ich w sk a zu je n a to, iż ro k o w a­
n ia pom iędzy F ra n c ja a A n g lja w s p ra ­
w ie u k ła d u angielskiego nie zostały
jeszcze ukończone, a d ru g i daje do zro­
zum ienia, że A n g lja nie może sw ej flo­
ty ograniczyć dopóty, dopóki F ra n c ja
n ie ograniczy sw ojej a rm ji lądow ej oraz, że życzeniem rz ą d u angielskiego
je st przyw rócenie pokoju w E uropie.
D onoszą pon ad to , iż rzad an g ielsk i w y­
stosow ał do R ady A m basadorów notę,
k tó ra zajm u je się zniesieniem sa n k c ji
w ojskow ych n a d R enem . N o ta t a om aw ia
m ożliw ość
zo rg an izo w an ia
k o n tro li n a d niem ieck iem i zb ro jen ia­
m i. P o n ad to oczekuje się, iż p rz e d s ta ­
w iciel a n g ielsk i w K om isji O dszkodo­
w aw czej zap ro p o n u je odroczenie go­
tów kow ych s p ła t n iem ieck ich 2 —3 lat.
Rzeczna flotyla niemiecka.
dem ukraińskiej Narodowej Republiki, —
niemieckiemu ministrowi spraw zagrani­
cznych i wszystkim przedstawicielom akre­
dytowanym w Berlinie memorjał, poświę­
cony charakterystyce obecnego położenia
na Ukrainie. Memorjał zaczyna się oświadczeniem, że po trzechletniej ciężkiej
wojnie wojska bolszewickiego rządu sowie­
ckiego zajęły części Ukrainy. Rezulta­
tem zajęcia U krainy przez bolszewików
jest zniszczenie pjzemysłu i handlu, wiel­
kich gospodarstw i t. d. na tym obszarze.
Następstwem tego wszystkiego jest głód,
który do niedawna był katastrofą Rąsji.
Taki stan rzeczy musiał wywołać powsta
nie ludności. Bolszewicy, którzy sweir
postępowamem wywołali to powstanie, usiłują zrzucić odpowiedzialność na sąsied­
nie państwa. Stoimy przed ostatnim ak­
tem tragedji Wschodu, — pisze Smal-Stocki, — po zniszczeniu przez bolszewików
republik Syberji, Donu i Kaukazu, przy­
chodzi kolej na zniszczenie ostatniej repu­
bliki U krainy“.
Odznaczenie Paderewskiego.
Rada ministrów w Poznaniu.
Konferencja rozbrojenia.
Miljon powstańców przeciw
bolszewikom.
Skład kom isji gó rn o śląsk ie].
Glosowanie na Wileńszczyźnie
dnia 8 kwietnia 1922 r.
dzono układ tylko w sprawie górnoślą­
skiej.
G dyby do obecnych rozpraw
Skład poszczególnych komisji wyłonio­ Kot z Katowic, członkowie : Emil Caspari
nad s p ra w ą g ó rn o ślą sk ą dopuszczono
jeszcze in n e sp raw y , o b o jętn ie czy nych w myśli postanowienia komisji głó­ z Katowic, Ignacy Sikora z Królewskiej
Organizacja wyborcza na terenie Wiw prost, czy pośrednio, czy n a w e t w for­ wnej podczas posiedzeń genewskich jest H uty, Stanisław Grabianowski i Stani­ leńszczyzny została już zakończona. Po­
m ie pobocznych u stn y c h zobow iązań, następujący: Komisja wodna i do spraw sław Rybicki z Katowic; przewodniozący dział na okręgi wyborcze został dokonany.
d la u k ła d u w sp raw ie g ó rn o śląsk iej elektryczności — ze strony polskiej : inży­ ze strony niemieckiej Pistorius, członko­
Listy wyborców są już sporządzone, miej­
zjaw ićby się m ogły różne niebezpie­ nier Rudowski dyrektor sosnowickich za­ wie; Schycht iPyrkosz.
Komisja
ubezpieczeń społecznych : sca głosowań ustalone^
czeństw a.
P o lity k a je st w zajem n y m kładów hutniczych, inżynier Gajczak i n ­
W pow. lidzkim i brasławskim prace
h a n d le m . I tu za korzyść ja k ą ś n a G. żynier Piszka, inżynier Janowski, ze stro­ Przewodniczący ze strony polskiej: Gru­
ny niemieckiej : landrat Gerlach, dyrektor ber z ministerjum pracy, członkowie: Jan
Ś lą s k u m ogliby N iem cy uczynić u stę p ­ Vogt i d*r. Miller.
przygotowawcze
w toku.
Guzy z Poznania, Pacik z Tarnowskich
stw o w in n e j spraw ie, nie m ające j nic
W
d.
5.
grudnia
— jak się dowiaduje
Komisja walutowa : Przewodniczący ze Gór, Stanisław Rybicki i Aloizy K ot; ze
w spólnego z G. Ś ląsk iem . O bciążanie strony polskiej Stanisław Makowiecki dy­ strony niemieckiej : Milde Meyer z Pszczy­ „Przegląd Wieczorny“ -— będzie ogłoszo­
zaś i ta k d la P o lsk i n iespraw iedliw ego rektor departementu kredytowego mini­ ny, radca Houch z Bytomia i Leffler.
ny pierwszy dzień postępowania wybor­
w y ro k u genew skiego ja k iem ś u s tę p ­ sterstwa skarbu, członkowie; Bronisław
Komisja dla spraw likwidacyjnych: ze
stw em p o lsk iem za u stę p stw a n iem iec­ Modzelewski radca prawny ministerstwa strony polskiej inżynier Tadeusz Czapla, czego.
Dekret o amnestji.
kie w in n e j sp raw ie, w yw ołałoby obu skarbu, pp. Barański, Wacław Fajans, Sza­ Leigeber z Poznania, Celichowski, Michał
rżenie lu d n o ści g ó rn o śląsk iej. N a t a ­ flik, dyrektor oddziału Katowickiego Ban­ Grajęk z Katowic; ze strony niemieckiej
Dzisiaj za podpisem Żeligowskiego^
k i h a n d e l zdaje się N iem cy w ychodzą, ku Przemysłowców; przewodniczący ze Nasse, W eroer z Bytomia.
Meysztowicza ukazał się dekret o am J
ja k o te m św iad czą głosy p ra s y nie­ strony niemieckiej dyrektor Nasse, człon­
Komisja komunikacyjna: ze strony stji, obejmujący : 1. pogwałcenie ustáwy o
m ieckiej.
kowie: dyrektor banku Boerner i Jacob.
polskiej p. Celichowski, mecenas Wolny z obowiązku służby wojskowej, 2 . przestęp­
P ełn o m o cn ik polski, p. O lszew ski
Komisja celna dla spraw wywozu i Bytomia, Ignacy Sikora z Królewskiej
ośw iadczył wobec p rzed staw iciela a- przywozu : przewodniczący ze strony pol­ H uty i Adamek z Katowic^ Ze strony stwa karne grzywną i więzieniem do 2
gencji W olffa, że po u k o ń czen iu u k ła ­ skiej dyrektor Weinschenk z Bielska pre­ niemieckiej: Matheas z Rudy, Schulz, miesięcy, 3 . wykroczenia administracyjne.
d u polsko-niem ieckiego w sp raw ie gór­ zes Izby Handlowo-Przemysłowej, człon­ Piisch z H uty Laury.
Amnestja dotyczy sprawców współwin­
Komisja dla spraw mniejszości naro­ nych i uczestników.
n o śląsk iej, P o ls k a będzie m ia ła jeszcze kowie: Ludwik Tenner ze Lwowa, Wołk z
Szereg sp raw z N iem cam i do u re g u lo ­ ministerstwa przemysłu i handlu, Stani­ dowych: ze strony polskiej W asserberger
w an ia. P. O lszew ski zapow iedział, iż sław Czaplicki z Bytomia i Antoni Pawli- ?. ministerstwa spraw zagranicznych. Cza­
m a nadzieję, że załatw io n e b ęd ą te ta z Katowic ; przewodniczący ze strony pla z Bytomia, Grajek z Katowic i Caspari
sp raw y inne, pozaśląsk ie, w sposób za- niemieckiej radca górniczy Drescher, Ze strony niemieckiej: Schmidt Nasse,
W królew skiem m iasteczku franend aw aln iają cy .
Chcem y w ierzyć w członkowie: Freund i Brennecke z Gliwic. radca górniczy Pesser i Freund.
skiem
W ersalu m inęły ciekaw e roz­
Komisja węglowa, górnicza oraz dla
Komisja ogólna — ze strony polskiej:
szczerość
tego
o św iad czen ia.
Ze
prawy
sądow e przeciwko paryskiem u
w zględu je d n a k n a to, że p o lity k a za­ spraw ogólno-gospodarczych : Przewodni­ inżynier Tadeusz Czapla, pp. Leitgeber,
g ra n ic z n a P o lsk i' w sw ym d o ty ch cza­ czący ze strony polskiej inżynier Kiedrom, Celichowski i Michał Grajek. Ze strony sinobrodzie Landru, człow iekow i, któ­
sow ym przebiegu n ie w y k azu je stałej członkowie Grabianowski, Rudowski, Kra- niemieckiej dr. Martheas, Neuman i W er­ ry zam ordował i sp alił doszczętnie w
i k o n sek w en tn ej lin ji p ro g ram o w ej, że snodębski i Chrobok; przewodniczący ze ner.
specjalnie zbudowanym piecu 12 „na­
Komisja dlji spraw zaopatrywania w
n a tle p o lity k i zag ran iczn ej śc ie ra ją strony niemieckiej dr. Jacob, członkowie;
rzeczonych“.
Rozprawy sądow e za­
się często d w a sprzeczne p rą d y p ro ­ Waksman z Emmagrube i F ilier z Gliwic. rudę i żelazo, ze strony polskiej inżynier kończyły się skazaniem mordercy
Komisja pracodawców i pracobiorców: Kiedroń, Kiszka i Rudowski; ze strony
gram ow e, m y n a G. Ś lą sk u m u sim y się Przewodniczący ze strony polskiej Alojzy niemieckiej Brenecke, La^ass i Amenole.
na śm ierć!
zastrzedz, aby to ośw iadczenie p. Ol­
W iadom ość o wyroku śm ierci Lan­
szew skiego nie dostało now ego ogni­
w a, chociaż by n ie w form ie realn y ch
dru jest datowana dnia 1. grudnia z
d y sk u sji n a d k o m p lek sem w szystkich
Paryża. W edle doniesień dni ostat­
sp ra w polsko-niem ieckich, a le n aw et
Organ komunistów niemieckich „Rote wysłał na G. Śląsk od dnia 18. październi­ nich dowody w iny Landru są oparte
w form ie nieu rzęd o w y ch (po za CalonFahne“
w numerze sobotnim przynosi w ka b. r. 10 wagonów różnej broni wraz z tylko na dom ysłach, lecz takich, które
derem ) choć nie zobow iązań lecz tak że
sprawozdaniu
,7. ostatniego
posiedzenia armatami różnego kalibru, inny list z dn. starczyły do uznania w iny. Miażdżą­
p rzyrzeczeń i półprzyrzeczeń.
Ż ad n a ze sp ra w g ó rn o śląsk ich nie Sejmu pruskiego mowę D osła komuni­ 22 . październ., wystosowany do niejakiego cym dowodem był przedew szystkiem
m oże być p rzed m io tem h a n d lu . W y­ stycznego Eberleina, obfitującą w sensa­ Glockowskiego stwierdza, iż wysłano na popiół znaleziony w w ilii Landru. P o­
ro k genew ski je st za bardzo n ie s p ra ­ cyjne rewelacje o tajnej organizacji Orge- G. Śląsk do końca października następują­ piół ten, w edług orzeczenia rzeczo­
w iedliw y w sam ej zasadzie, o ile cho­ schu Śląskiego. Eberlein oświadczył w cą broń: 15 tys. karabinów, 415 ciężkich znawców, zaw ierał niezaw odnie spa­
dzi o p rzy zn a n y P olsce obszar, n ie m ó ­ swej mowie, że Centralą Selbstschutzu 1 lekkich karabinów maszynowych, 147 pi­
lone kości ludzkie.
Landru przyjął
w iąc ju ż o tem , że zastrz eżen ia gospo­
Górnośląsk.
jest.
Wrocław.
Jestem
w
po­
stoletów
maszynowych,
8900
rewolwerów,
wyrok
z
spokojem.
darcze zaw ieszają po części przez d łu ż­
szy czas p ra w a su w e re n n e P o lsk i w siadaniu dokładnego planu tej organizacji, 14 miotaczy min, 73 miotaczy granatów,
do
najdrobniejszych 2 armaty, oraz Ogromne ilości amunicji.
W ojew ództw ie Ś ląsk im . T ak od P o l­ wypracowanego
ski iak i od członków' p o lsk ich p rze­ szczegółów, a dotyczącego powstania nie­ Oprócz tego miano jeszcze w późniejszym
We Lwowie w hotelu Europejskim po­
różnych k o m isji i k o n feren cji lu d n o ść mieckiego na G. Śląsku, które miało wy­ czasie wysłać, jak wynika z tego listu, na­
g ó rn o śląsk a w y m ag a, aby jej sp raw buchnąć w najbliższych dniach przeciwko stępujące ilości broni: 11 tysięcy karabi­ pełnił samobójstwo właściciel dóbr na Wo­
łyniu, Efroim Zuckermann, przez poder­
n ie puszczono n a ta rg .
nów ze stalowni Ulm, 150 ciężkich karabi­ żnięcie sobie gardła. Samobójstwo to jest
Polsce“.
Na podstawie danych dokumentów Or- nów maszynowych z Hannoweru, 1000 re­ dość tajemnicze. Zuckerman był człowie­
geschu Eberlein dowodzi, że na G. Śląsk wolwerów z Ulm i 8 miljonów amunicji dla kiem nadzwyczaj bogatym, a nieda­
wysłano w ostatnim czasie ogromne ilości piechoty z różnych fabryk państwa niemie­ wno nabył miljonowy majątek na
20 osób zabitych.
Wołyniu. Niedawno ożenił się z dziewczy­
broni i amunicji. Następnie odczytał E- ckiego. Eberlein zaznaczył, że jest w po­ ną młodą i piękną, która go jednak opu­
Okropne nieszczęście wydarzyło się w
jednym z licznych kinematografów w No­ berlein list niejakiego płk. Trepkego z siadaniu jeszcze dalszego materjału, będą­ ściła i uciekła z jakimś młodym mężczyzną.
wym Jorku w dzielnicy Nowego Portu. Monachjum do jakiegoś p. Eberle na G. cego dowodem, że Orgesch zamierzał wy­ Przypuszczalnie to było przyczyną samo­
bójstwa. Ponieważ zmarły pieniędzy nig­
Podczas wyświetlania wybuchł w kintopie Śląsku. Z listu tego wynika, iż Trepke wołać powstanie na G. Śląsku.
dy nie nosił przy sobie, lecz oddał je w
pożar, wskutek czego powstała wśród lud­
przechowanie znajomym, morderstwo w
ności wielka panika w której 20 osób po­
celach rabunkowych wydaje się mniej
niosło śmierć pręez uduszenie i zadeptanie.
prawdopodobne.
w
400 osób odniosło lżejsze lub cięższe rany.
Landru skazany na śmierć.
©
O lbrzym ie ilo ści broni.
Tajemnicze smuttójstwo miljonira]
Straszna katastrofa w Ameryce.
Jeszcze można zapisać „Gońca M e g o “ na grudzień.
K ła jp e d a .
Nad zatoką kurońpką przy ujściu rzeczki
Dangi powstała około roku 1000 mała osadâ Kurów, szczepu pokrewnego litew­
skiemu, którzy całą tę przestrzeń, począw­
szy od ujścia rzeki Memel na zatoką za­
mieszkiwali. Miejscowość tę zdatną dla
żeglugi i rybołóstwa umocniono wcześnie,
budując zamek z drzewa, a odwiedzali ją
kupcy z Lubeki, Bremy i Hamburga, któ­
rzy wymieniali sól, żelazo, broń, artykuły
ozdobnicze za skóry, konopje, bursztyn i
wosk. Pomiędzy kontynentem, a mierzają wśród wyskakujących po obu stronach
gór piaszczystych tworzyła się już od da­
wnych czasów naturalna przystań, która
dawała statkom ochronę przed burzami
morskiemi. Siedzibę tę nazwano K łajpe­
da. Niemcy wywodzą nazwę tę od wyrazu
kłajp •— Brot — chleb, a miała ta nazwa
oznaczać, że w tej miejscowości łatwo mo­
żna znaleźć warunki egzystencji. Miej­
scowość tę zajęli wcześnie rycerze z zako­
nu kawalerów mieczowych. W roku 1252
wystawili oni za porozumieniem z bisku­
pem kurlandzkim murowany zamek. Gród
ten kamienny nazwano Mummelsburg. Na­
zwa Memel powstała w owych czasach.
Miejscowość otrzymała w roku 1257 pra­
wa miasta Lubeki. W r. 1328 nastąpiło
połączenie się zakonu kawalerów mieczowych z zakonem krzyżackim, a Kłajpedę
zamieniono na krzyżacką komturę. Rok
1422 zdecydował o łosie miasta, które
wchodzi w skład Rzeczypospolitej Pol­
skiej. Trzynastoletnia wojna przynosi dla
Kłajpedy oswobodzenie z pod jarzma krzy­
żackiego. W roku 1520 flota Gdańska za­
waliła kamieniami dostęp do morza. J e ­
szcze w latach 1814 do 1821 wydobyto z
koryta Dangi czterysta osiemdziesiąt me­
trów kubicznych kamieni. Szesnaste stu­
lecie jest świadkiem walk o monopole
handlowe z Królewcem, który wdziera się
w sfery' interesów handlowych Kłajpedy.
W latach 1629 do 1635 Kłajpedę opano­
wują Szwedzi. Później wchodzi Kłajpeda
w skład państwa pruskiego. W latach
1708 do 1711 grasuje cholera i zabiera li­
czne ofiary. Rok 1757 zaznacza się inwa­
zją Rosjan, pod wodzą Fermora. W roku
1854 stare miasto prawie doszczętnie spło­
nęło.
Ludności liczy Kłajpeda około 30 000.
I.udność jest przedewszystkiem niemiec­
kiego pochodzenia. N astroje są wrogie
dla Polski. Jako szczegół podaję charak­
terystyczny fakt, że załoga francuska jest
przedmiotem nienawiści klasy robotników.
Dochodziło do tego, że tłum 5000 zabierał
się do Francuzów, którzy zwarli się atoli
poza murami koszar i wystawili maszynówki na dachach. Rozruchy te stłumiła
policja, która ma podobne umundurowanie
jak Sipo berlińskie- Jest to oczywiście ukryty odłam wojska pruskiego, wdrożony
do służby wojskowej pochodzenia z zacho­
dnich Niemiec, policji tej zawierzyć może
cohronę życia i mienia hasła narodowców,
która w naczelnych stanowiskach admini­
struje miastem i przyległym obwodem. Lu­
dność trudniła się ongi żeglugą i rybostwem. Dziś uwarstwowienie zmieniło się.
Przodują urzędnicy napływowi, którym
więcej zależy na potrzymaniu kontaktu z
Berlinem. Teraźniejszy prezydent obwo­
du Kłajpedzkiego ma nazwisko litewskie:
Steputat. Ruch portowych jest słaby. Od
czasu do czasu ujrzeć można drzewo spła­
wiane rzeczką Dangą ku morzu, parow­
ców mało lub wcale nie. Kiedy niekiedy
zawita jaki okręt wojenny aljantów do za­
toki. Z Litwą jest handel małoznaczny,
ponieważ Litwini nie zapominają o tem,
że etnograficznie Kłajpedą ongi była zie­
mią litewską, wydartą im gwałtem przez
krzyżaków, a liczą na wpływy ententy,
które im mają dopomóc, by port Kłajpedy
stał się portem litewskim. Handel litew­
ski jest po części bierny. Wywóz składa
się ze skór, lnu, konopi i drzewa, artyku­
łów żywnościowych jak jaja. Trzy czwar­
te idzie do Niemiec. Po części chodzi o
handel tranzytowy. N a składach pozosta­
je mało towarów. W Litwie rozdano mo­
nopole, także tylko w drodze pokątnych
tranzakcji nawiązuje się jakieś gospodar­
cze nici. Mieszkańcy handlują wódką ro­
syjską. Pasek i lichwa szerzą się jak
gdzieindziej. Kupców zbogaconych znaj­
duje się kilku. Źródłem ich bogactw to
handel pokątny, gdy obszar Kłajpedzki ob­
stawiono słupami granicznemi. Miasto
rozciąga się od dworca we wschodnio-zachodnim kierunku po obydwóch brzegach
Dangi, rzeczki przymorskiej, która nie
jest zatem jakąś arterją spławną, jak W i­
sła, i niema tego znaczenia. Jedna z głó­
wnych ulic to ulica Giełdy, która przecina
nowe miasto, a zbiega na mały placyk, na
którym stoi pomnik Wilhelma. Po lewej
ręce biegnie ulica Aleksandra, po prawej
ręce przez most giełdowy dochodzi się na
drugą stronę rzeki do starej części miasta.
Gmachy poczta, giełda, ratusz, kościoły,
nie przedstawiają zbyt wiele ciekawego.
Na placu Wiřhelmowskim znajduje się
mieszkanie delegata naszego. Położenie
portu w Kłajpedzie jest nader korzystne,
chroni go przed burzami morskiemi mie­
rzeja kurońska na której dawniej istniały
wielkie lasy. Lasy te zupełnie zniszczone,
tak, że mierzeja tworzy widma piaszczyste.
Wojna pozostawiła swe ślady, to też życie
płynie anormalnem korytem. W łasn eg o ^
przemysłu Kłajpeda ma mało. Jest f a b r ^ p
ka celulozy, powstała też fabryka chemi­
czna, są gisernie, tartaki. Trudno jest o
nawiązanie nici handlowych z Polską, kie­
dy pomiędzy obwodem Kłajpedzkim a Pol­
ską rozsiadła się. Litwa Kowieńska, która
broni przystępu, a zmusza by handel Pol­
ski toczył się okólnemi drogami. W yja­
śnienie politycznej sytuacji będzie miało
dla Polski znaczenie, jeżeli się zważy, że
główne lasy Polski pozostają we wschod­
niej części Rzeczypospolitej Polskiej, 0
spław ^ przez Gdańsk wskutek drogich
frachtów staje się bardzo utrudnionymGdańsk, dnia 9. listopada 1921 r.
Dr. Mieczysław Jankowiak.
Ustawa o służbie wojskowej w Polsce.
Służba dwuletnia. — Wiek poborowy. — udowodnią, że są obywatelami obcymi,
Prawo odroczenia służby.
podlegają służbie wojskowej. Osoby, któ­
M inister spraw wojskęwych Sosnkow- re podlegają obowiązkowi służby wojsko­
ski wyniósł dziś do Sejmu-projekt ustawy wej są obowiązane dnia 1. kwietnia roku
o powszechnym obowiązku służby wojsko­ kalendarzowego, w którym kończą 18 rok
wej. Jest to duża broszura objętości 34 życia zgłosić się osobiście z dokumentami,
stron, drukowanych na maszynie. Zawie­ w urzędzie gminnym miejsca zamieszka­
ra 16 rozdziałów, podzielonych na 105 ar­ nia. Pobór ogólny odbywa się corocznie
tykułów. Według tego projektu czas trwa­ między 1. maja a 15. czerwca. Prawo je­
nia służby wojskowej ustala się w szere­ dnorocznej służby w szeregach posiadają
gach na 2 lata, w rezerwie do 40 roku ży- poborowi, którzy ukończą z dobrym wyni­
eià, w pospolitém ruszeniu do 50 roku ży- kiem na obszarze państwa polskiego państ­
oia. Wiek poborowy rozpoczyna się z 21 wową szkołę średnią, albo równorzędny
rokiem i trwa do 26. W razie wybuchu zawodowy zakład średni. Prawo do odro­
^vojný’wiek-poborowy rozpoczyna się. z 19 czenia służby wojskowej posiadają jedynie
żywiciele rodzin i osoby odbywające sturokiem życia.
Wszystkie osoby, przebywające na ob­ dja teoretyczne i praktyczne.
szarze' Rzeczypospolitej Polskiej, które nie
szcze szerszych rn a s społeczeństw a.
Sądzim y, iż te k ilk a słów w yleczą ich
z m a n ji poselskiej, gdyż m y ro botnicy
m am y p raw o żądać ta k ic h posłów , k tó ­
rzy m a ją p o trzeb n ą k w alifik acją oraz
Złoto od sowietów.
Przybyła do Warszawy komisja dla re­ znajom ość sto su n k ó w g ó rn o śląsk ich .
Kilka w przyszłość patrzących
windykowania należytości od sowietów za
robotników.
tabor kolejowy oraz przywiozła kosztow­
ności i złoto.
Nowy Radzionków. (Zabójstwo. —
Narady polsko-czeskie.
S p raw a inw alidów ). W niedzielę 20.
Konferencje polsko-czeskie w sprawach listo p ad a o d eg ran o u n a s te a tr a m a ­
finansowych, które toczą się w Warszawie, to rsk i, z k tó reg o w szyscy b yliśm y za­
rozwijają się pomyślnie. Rokowania pro­ dow oleni. W dobrym ch u m o rze w ra ­
wadzone są w trzech komisjach jednocze­ cali goście do dom u, gdy późno w ieczo­
śnie. W szeregu poruszonych na konfe­ re m g ru c h n ę ła wieść, iż w d ru g iej
rencji spraw zdołano już osiągnąć porozu­ karczm ie, gdzie się odbyw ała tańców mienie, w innych stwierdzi® należy zbliże­ ka, przyszło do k rw i rozlew u. P o m ię­
nie stanowisk obu stron.
dzy p ijan y m i u czestn ik am i tań có w k i
przyszło do s trz e la n in y o sm u tn y c h
Konsul austrjacki w Krakowie odwołany.
n astęp stw ac h . O fiarą tej strzelan in y
Konsul austrjacki w Krakowie Ledin- p a d ł 21-letni członek „S okoła“ Szeger został odwołany wskutek interwencji lenk, dw aj d a lsi u czestn icy zo stali po­
re strony polskiej za jego antypolskie sta­ strzeleni.
Oto sm u tn e n a stę p stw a
nowisko i opryskliwe i nieodpowiednie za­ n ad m iern eg o
u ży w an ia
alk o h o lu .
chowanie się wobec ludności miejscowej.
Czas n ajw iększy, aby lu d n ó ść n asza
Kierownictwo konsulatu objął wicekonsul
n a b ra ła ro zsąd k u . Dosyć biedy i łez
Schwimmer.
przelew u. P a m ię ta jm y , że lu d źm i je ­
Komisje Niemieckie do spraw oddania ta­ steśm y. Co w y d ajem y n a n ieszczęsn ą
„śm ierd ziu ch ę“, d ajm y n a u śm ie rze­
boru kolejowego.
n
Pierwsza Komisja Niemiecka do spraw ie biedy i nędzy, zaab o n u jm y d o b rą
oddania taboru, przybędzie do Warszawy gazetę. P recz z p ijań stw em , k tó re już
było pow^odem ty lu zbrodni.
4. grudnia, druga do Krakowa 11. b. m.
D ru g a sp raw a, o k tó rej chciałem
333 armat zamurowanych znaleziono!
n ap isać, to sp ra w a sk ład ek i r e n t d la
Według doniesienia „Freiheit“ z D re­ inw alidów . D wa m iesiąco w stecz czy
zna znaleziono w zakładach Rokstroh- ta łe m w g azetach- że sk ła d k i do k asy
werke pod Dreznem, gdzie policja nieda­ in w alid zk iej b ęd ą podw yższone, a w
wno podczas badań z polecenia komisji m ia rę tego podźw ignie się ta k że re n tę
międzysojuszniczej wykryła wmurowa­ d la inw alidów , w dów i sierót. M iało
nych 150 stalowych płaszczy luf do haubic to n a stą p ić od 1. p aźd ziern ik a.
Do
polowych, ponownie 333 haubice kalibru dziś d n ia nic nie otrzy m aliśm y . Za
10.5.
złote 20-m ark ó w k i k asy rządow e p ła ­
cą 850 m a re k . In w alid a , k tó ry przed
Przymus małżeński we Francji.
w o jn ą pob ierał 20 m a re k pen sji, dzi
Do Senatu francuskiego wpłynął pro­ siaj a trz y m a 80, najw yżej 100 n iem iec
jekt ust. co do przymusowego zawierania k ich m areczek papierow ych.
Gdzie
małżeństw. Gdyby ustawa ta weszła w ży­ spraw iedliw ość, z czego ci biedacy, te
cie, wpłynęłoby to na znaczne zmiany w ubogie w dow y i siero ty zdane n a ła ­
stosunkach społecznych. Podług wspom­ sk aw y chleb m a ją żyć. M am y n ad zie­
nianego projektu, każdy urzędnik państ­ ję, że rząd po lsk i po objęciu naszej czę­
wowy musi być żonaty, lub zobowiązać się., ści G órnego Ś ląsk a, zao p iek u je się n a ­
że do 25 roku życia wejdzie w związki mał­ m i. Bow iem obecnie n ik t się o n a s nie
żeńskie. Urzędnicy, którzy mają troje lub
więcej dzieci, otrzymują rychlejszy awans troszczy. W ięc też z u p ra g n ie n ie m oi znaczne dodatki do pensji. Nieżonaci bę­ czekujem y p o lsk ich rząd ó w w n aszej
dą musieli pełnić podwójną służbę wojsko­ części Ś lą sk a i n a s ta n ia u re g u lo w a ­
Czytelnik.
wą. Jeśli do 45 roku życia zostanie oby­ n y ch sto su n k ó w .
watel francuski kawalerem, pełnić musi
Goczałkowice. Odbył się tu ta j k u r s
służbę wojskową jako rezerwista, aż do
starości. Jak z tego widzimy, projekt zdą­ a d m in istrac y jn y , u rząd zo n y od szefa
ża do podtrzymania silnego przymusu mał­ O pieki Społecznej d la tu te jsz y c h użeńskiego w celach powiększenia ludności chodźców. K ierow nikiem tego k u rs u
był n auczyciel g im n azja ln y p. W ypler.
Francji.
W y k ład y w y g łaszali w ró żn y ch fa ­
chach i in n i zasłu żen i prelegenci. E g­
zam in odbył się d n ia 10. b. m., k tó reg o
w y n ik był zad aw alający .
D nia 22. b. m . odbyło się z tego po­
Szarlej. (Choroba poselska). Jak w odu uro czy ste zakończenie.
N a tę
sobie n iektórzy członkow ie N. P. R. in ten cję zam ów iono nab o żeń stw o w
p rzed sta w iają obow iązki i zad an ia w tu tejszej kaplicy, n a stę p n ie o d b y ła się
p rzyszłym sejm ie śląsk im , św iadczy o w ieczornica n a sali p. K ołaczka. M ię­
te m fakt, iż w ybrano n a jednem z o- dzy in n em i zacnem i gośćm i zn ajd o w ał
sta tn ic h zebrań k an d y d ató w n a po­ się n asz p rzew ielebny ks. proboszcz
słów n a pow iat bytom ski i to n a stę p u ­ Długosz. Z g ro n a k u rsistó w p o w itał
jący ch panów : 1. D. z S zarleja, 2. O. p. H u rsk i w szystkich zaproszonych go­
7 Brzozowie, 3. K. z P iek a r. — N a ta ­ ści, a p. Sapok F ry d e ry k dziękow ał w
k ich przedstaw icieli lu d górn o śląsk i im ien iu w szy stk ich k u rsistó w , w szy st­
p o d żadnym w aru n k iem zgodzić się k im organom , k tó re się przyczyniły do
n ie może, gdyż w id n o k rąg ta k ic h k a n ­ u rzeczy w istn ien ia tego k u rs u , przeded y d ató w je st wobec w ielkich zadań w szystkiem p. nauczycielow i W ypleroposelskich za szczupły. Nie sp ro sta ją wi i w szystkim in n y m p releg en to m za
o ni nig d y w ym aganiom , zw łaszcza co ich dobre w y k ład y i poniesione tr u d ­
się tyczy obrony robo tn ik a, m niej je- ności. N astęp n ie m ów ili ks. proboszcz
Telegramy
I + | Korespondencje
i p. nauczyciel W ypler zachęcając do
dalszej n au k i. W ty m w łaśn ie też celu
po stan o w ili k u rsiśc i założyć zw iązek
n au k i. Po dalszych przedm ow ach i
różnych d ek lam ac jach odbył się t a ­
niec, k tó ry m iał piękny i wrzorow y
przebieg.
T utejszy.
Żwaków. (Bezczelna prow okacja.)
M iędzy g ru n ta m i posiedziciełi M oćka i
H an zlik a w T ychach, is tn ia ł od n ie p a ­
m iętn y ch czasów chodnik, k tó ry m cho­
dzili m ieszk ań cy Żwakowra do kościo­
ła. P om im o, iż przed k ilk u la ty w y­
dział pow iatow ý p rzy zn ał Żw akow ianom p raw o do tego chodnika, to H anzlikow i i M oćkowi się obecnie zdaje, że
w P olsce nie będą istnieć p ra w a i oni
m o g ą b ezk arn ie skasow ać nasz chod­
n ik . W swej g łupiej bezczelności po­
s u n ą ł się H an zlik ta k daleko, że chod­
n ik zu p ełn ie zanieczyścił całeriii k u ­
p am i odchodów lu d zk ich . W idocznie
u niego k u ltu r a bardzo w ysoka; n aw et
i poboczną drogę w yłożył strżask an e m i b u te lk am i, talerzami», k ie rp c am i i
in n y m p ask u d ztw em .
P olecam y ty ­
skiej policji p rzyjrzeć się ty m w szy­
stk im pięknościom . Zaś jaśn ie ośw ie­
conych p. p. M oćka i H an z lik a w zyw a­
m y po dobroci, by zan iech ali podob­
n y ch sztuczek, gdyż vT przeciw nym
razie chw ycim y się in n y c h środKów,
k tó re im w cale n ie b ed ą sm akow ać.
Żeby potem nie żałow ali po niew czasie, przy p o m in am y, że nie z ta k im i
b ra tk a m i d aliám y sobie już radę.
Sprawiedliwi.
—
Starszy prokurator bytomski popi­
suje sią w strzelaniu na ulicy). Dr. Ren­
ner, starszy prokurator przy sądzie bytom­
skim nie przyswoił sobie dotychczas nale­
żytego obchodzenia sią z bronią palną. Bę­
dąc w posiadaniu nabitego rewolweru,
szedł on w poniedziałek 28. listopada rb.
ulicą Dworcową w Bytomiu. Nie wiado­
mo dokładnie z jakiego powodu, broń pu­
ściła nagle w kieszeni pana nadprokuratora. Kula uderzyła o bruk, ubijając kawa­
łek kamienia. Odłamek ten zranił w nogą
pewnego kolejarza idącego ulicą. Proto­
kol z tego wypadku spisał urzędnik poli­
cyjny Weidinger, rodzony Bawarczyk. Ów
urzędnik policyjny wyraził sią wobec zra­
nionego kofejarza, że wypadku tego nie
ma zg|aszać do władzy koalicyjnej, gdyż
paij ńadprokurator jest upoważniony do
noszenia broni. Ciekawem byłoby dowie­
dzieć sią, kto panu Dr. Rennerowi udzielił
tego upoważnienia. Osobom, które nie po­
trafią się należycie obchodzić z bronią pal­
ną, należy broń odebrać, obojętnie, jakie
stanowisko dana osoba zajmuje.
Karb. (Z parafji.) K apelan N itschke przeniesiony zo stał z Szurgoszcz;i
w pow iecie n ie m o d liń sk im do tu te jsz e j
p arafji.
Karb. Przed kilku dniami umieściły
gazety, między niemi także nasza gazeta,
wiadomość, iż p. Jan Tomczyk jest stostruplerem, dalej, że napadł on na żonę F e ­
liksa K. Wczoraj przybył do naszej re­
dakcji p. J. Tomczyk z K arbu i oświadczył,
iż on nie jest ani niebył nigdy stostruplerem, lecz obywatelem czującym do PolsK.
Umieszczamy chętnie to oświadczenie p.
Tomczyka. Jesteśmy też zdania, iż miesz­
kańcy Karbu znają p. Tomczyka i wiedzą,
Baczność powiat rybnicki!
do której narodowości p. Tomczyk w życjji
E k sp o zy tu ra W y d ziału P ra c y i O- publicznem się przyznaje.
piek i Społecznej N aczelnej R ady L udo­
M iechowice. D rogerzysta S chnee­
wej, U rząd P o śre d n ic tw a P ra c y i E m i­ m a n n n ab y ł tu te js z ą d ro g erję pod
g racji n a p o w iat ry b n ick i, zn ajd u je „A niołem " od dro g erzy sty S tan iszew ­
się od d n ia dzisiejszego w R ybniku, skiego z Orzegowa.
przy staro stw ie (lan d ra tu rze) w dom u
Świętochłowice. (Niebezpieczna „dapod n r. 27-mem, gdzie ta k ż e zn ajd u je musia“). W dniu 12. października r. b.
się niem ieck ie b iu ro stręcz en ia pracy przytrzymała policja pewną podejrzaną
(A rbeitsnachw reisstelle) o raz pow iat, kobietę w pobliżu Mikołowa. Śledztwo uk a sa oszczędności (K reissparkasse). staliło, że aresztowana nazywa się Elżbieta
W szyscy in teresen ci, t. j. uchodźcy, Janoschke, jest krawczynią z zawodu i poT
szu k ają cy p racy lu b chcący w yem igro­ chodzi z Świętochłowic. Przy aresztowa­
w ać, p o w in n i się tam że zgłosić. N ad­ nej znaleziono nabity rewolwer i fałszywą
m ien iam , że tylko ówr U rząd je st k o m ­ kartę legitymacyjną. Rozbrojoną damup e te n tn y załatw ić w chodzące w zakres się skazał nadzwyczajny sąd koalicyjny na
p o śred n ictw a pracy, em ig racji i opieki 2 miesiące więzienia.
społecznej, kw estje. W zyw am w szel­
Katowice. (K radzież w rzeźni m ie j­
kie m ia ro d a jn e czynniki lokalne, t. j. skiej.) Do sk ład n icy tu tejszej rzeźni
w iejskie i m iejskie, żeby się w pow y­ m iejskiej w łam ali się onegdajszej n o ­
żej w y m ien io n y ch k w e stja c h do ow e­ cy złodzieje. N ie znalazłszy m ięsa, za ­
go U rzędu zw racały.
b ra li sk ó rk i cielęce. Ł u p w ynosi 25 t a ­
k ic h skór.
Gliwice. (Rewizja). Rozporządzeniem
władzy koalicyjnej urządzono rewizję vr
P
mieszkaniu pewnego Niemca, podejrzam go o przechowywanie broni. Znalaziono
Dwie nowe kopalnie węgla. Stwier sztylet i kilka naboi do rewolweru.
dzono już dawniej kilkakrotnie, iż w oko
—■ Według gazet niemieckich dotych­
licy Gliwic znajdują się pokłady węgla czasowy dziennik polski pisany w niemie­
średnej grubości. Utworzyło się konsor ckim języku „Oberschi. Post“ od 1. gru­
cjum, złożone z kapitalistów, górnoślą­ dnia wychodzić będzie tylko trzy razy ty ­
skich. Tymczasowo mają powstać dwie godniowo,,
nowe kopalnie pod Gliwicami, niedaleko
Knurów. (Nieszczęście w kopalni).
Szobiszowic. Przypuszczają, że do dwóch N ieszczęście podczas p racy w k o p alin
lat szyby fedrunkowe będą gotowe do tego spotkało g ó rn ik a P a w ła K otlorza ju n .
stopnia ,że można będzie węgiel wydoby­ z Żem icy. W sk u tek rychłego w y b u ­
wać.
chu naboju. K otlorz odniósł n a d e r cięż­
50 procent podwyżki do pensji otrzy­ kie ran y . Z ap ew n iają, że K otlorz sam
mali urzędnicy zatrudnieni w wielkim sobie w inien, gdyż d z iu ry w w ęglu n a ­
przemyśle. Nadpłatę za październik przy­ b ija ł prochem przeznaczonym do n a ­
znano. Układy o podwyższenie pensji za­ b ija n ia dziur w k am ien iu .
łatwił wydział rozjemczy.
Rybnik.
(Sprzeniew ierca.)
Z a­
Dolar spadl w kursie na giełdzie ber­ rząd cę tu tejszej lecznicy k n ap szafto lińskiej. Dnia 28. listopada płacono za w ej B ecka zw olniono z u rzęd u rzek o ­
dolar 275,86 marek, wczoraj płacono za do­ m o dlatego, że Beck sprzeniew ierzy]
lar 231,21 marek niemieckich.
187 000 m arek.
Opole. (Zniesienie biura werbunko­
Bytom. (Kradzież roweru). Pewien wego dla bojówek niemieckich). Mimo za­
kołownik zostawił swój rower w sieni pe­ przeczeń z niemieckiej strony, Niemcy
wnego domu przy ulicy Piekarskiej, przed ciągle jeszcze utrzymywali w Opolu tajne
wstąpieniem do składu. Gdy wrócił nie biuro werbunkowe dla t. zw. „Selbstzastał roweru. W międzyczasie zajął się schutzu“. Dowiedziały się o tem władze
rowerem pewien człowiek nieznajomy. Nie koalicyjne i w środę nareszcie urządzono
namyślając się długo, wsiadł ów człowiek w tym biurze rewizję. Skonfiskowano nie­
na cudzy rower i odjechał nie wiadomo w które ważne akta i spodziewać się należy,
którym kierunku. Dla kołowników nie­ że śledztwo wykaże zapewne, kto dowodzi
chaj to będzie przestrogą, że nie należy zo­ niemieckiemi bojówkami, które napadają
stawiać roweru bez dozoru.
i zabijają miejscową ludność polską. Jak
—
(Wyśledzeni złodzieje). Policja
zapewniają, istnieje podobne biuro także
kryminalna wpadła na trop szajki złodziej­ w Raciborzu, Koźlu, Kluczborku i w in­
skiej, która przed kilku dniami okradła nych miastach w zachodniej części Górne­
kupca Zünderkopfa stąd. Po spełnionej go Śląska.
kradzieży złodzieje wyjechali podobno do
(Członkowie Selbstschutzu przed są­
Wrocławia. Złodziei dotychczas nie aresz­ dem koalicyjnym). W dniu 25. paździer­
towano, gdyż Wrocław jest wielki, a zło­ nika rb. napadnięto w pobliżu Kędzierzy­
dzieje mają pewne kryjówki.
na na kolejarza Jagonia. Sprawców by­
ło dwóch, niejaki Alfred Dorn i Alfons
K ro n ik a j ♦
1-
ię
5Í
y
T.
a
ż
))-
z
i>L-
,a
z
ie
y
Vosa, obaz Niemcy z głębi „faterlandu“.
Napastnicy rzucili Jagonia na ziemię i bez
i wszelkiego powodu obili do kiwi. Sąd
>ekazał D orna na osiem, Voss‘a na pięć mie­
sięcy więzienia. Prokurator wyraźnie za­
znaczył, że oskarżeni byli członkami
1 Selbstschutzu.
Racibórz. (Niemcy prowokują). W
środę zgromadziła się większa liczba Niem­
ców na rynku, którzy demonstrowali przei ciwko raciborskiej załodze francuskiej,
i Na miasto wysłano silniejszy oddział woj­
aka, który rozpędził demonstrantów. Po­
ważniejszych wypadków nie było.
kow ie 3 091,50 mk.; w Janowie 7 058,15
mk.; w Józefowcu 2 580,00 mk.; w Byk ow inie 1 650,00 mk».; w Maciejkowicach 1 565,50 mk.; w Brzęczkowicach
2 606,00 m k.; w W irku 6 297,00 mk.; w
Dębie 6 643,20 mk.; w Roździeniu
7 162,35 mk.; w Brzezince 3 830,00 mk.;
w Laurah.-Siem ianowicach 11410,50
mk.; w Kochłowicach 4 754,50 mk.; w
Halem bie 3 900,00 mk.; w Michałkowicach 4 414,00 mk.; w B rynow ie 3183,00
mk.; w Małej DĘtbrówce 2 077,50 mk.;
w Załężu 4 180,00 mk.; w Bogucicach
7 230,50 mk.; na kopalni „Przem sa“ ze­
brano 2 453,00 mk.
Razem zebrano
87 950,50 mk. •
Pokw itow anie.
Ofiarodawcom serdeczne dzięki;
H yslow ice. Na uchodźców aebrały również też podziękowanie w szystkim ,
dotychczas Obyw atelskie Rady Ludo­ którzy się podjęli zbierania składek.
we: W Giszowcu 1 854,00 mk.; w Byt- W szystkie Obywatelskie Rady Ludo-
we- które dotychczas jeszcze nie przy­
sła ły w yniku składki, zechcą, to na­
tychm iast uczynić. O dalszą, w spół­
pracę ku ulżeniu losu uchodźców uprasza
Obywatelska Rada Ludowa
na powiat katow icki.
B ism arkhuta. W Bismarkhucae ze­
brano na uchodźców 15 514 mk., za co
serdeczne podziękowanie.
Paski żelazne
znmloilt
na pomieszkanie tej sa­
mej wielkości lub obszer­
Tow. Akc.
niejsze w Bytomiu. Zgło­
szenia po L, t l dod eksp. ByUm Q. Si., ul. Brflninga
Oońca Śląskiego.
Goniec Śląski
fabryka mechaniczna towarów muzycznych i handel
instrumentów muzycznych
u lic a D w trc o w a O
S3
Towary Kolonialne
C
B ahahoiatraasa nr. »
w in i, p i j i t m j i cygara
polec*
SI
Piana
- Fortepiany - Harmonia
pierwszorzędne wyroby po przystępnych cenach.
si
a
SI
a
Si
a
a
Nakład i druk: „Goniec Śląski“,Tow. Ake.
w Bytomiu. — Za redakcję:
A n t o n i G r z e g o r z e k w Bytomiu.
ZEBRANIA.
Rozbark. Filja tutejsza Związku In­ Obszcrie pinleszkanle
w alidów W ojennych ma sw e nadzw y­ o 4 ptkojach ew. z ogro­
czajne zebranie w niedzielę, dnia 4. dem przy głównej ulicy
(Bandeisen)
grudnia po połudfaiu o godz. 3 n a m a­ w Szarleju zamierzam
w kawałkach po 2 metry
łej sa li „U1“. Z powodu ważnych
długości i 2 cm szerokości
spraw uprasza się o liczne przybycie
sprzedaje tanio
la k członków jak i gości.
0 M. K o w a tz, Bytom
SI
Baczność Okręg L Sokołów P olskich I
Zjazd delegatów okręgu I. odbędzie
się w niedzielę 4. grudnia 1921 o godz.
2-giej po południu w kaw iarni p. Goenlego w Rozbarku, a nie jak uw iadom io­
no o godz. 3 w Ulu.
W ydział Okr. L
p o l e c'a po najniższych cenach
P. Rolnik,
Harmoniki własnego wyrobu w niemieckim, wiedeńskim i w ar­
szawskim nastroju.
WSSSF“ iłparaty m ów iące "mu'
skład mqki itawarúw tolinialn.
Marki Gramaphon, Odeon, Arena, jakoteż własnego wyrobu. Marka
„Melodia“ z tubą, lub o tubie wewnątrz wbudowanej tak zwane
aparaty bez tuby.
Katowice, ul. Fryderykowska67
O lb rz y m i w y b ó r płyt:
„Gramaphon“, „Odeon“, ,.Beka“, „Arena“ itd.
ÎNÂ GWIAZDKĘ!
niezm iernie wielki skład najrozm. instrum entów m uzyezn.
jak : skrzypcy mandolin, lutni, gitar, bałabajek, cytr koncertowych
1 akordowych.
Również polecam:
m u c y k a lia (n u ty ) p o U k to .
I
Wielki wybór
Ceny jaknajniżsie, a sumienna i uprzejma obsługa.
Poszukujemy
rutynow.
bankowców
W zgłoszeniu należy podać warunki z dołą­
Butelki
czeniem życiorysu i odpisów świadectw.
Warłenburg, Bytom
Górnośląski Bonk
Handlowy Tow.flkc.
w Bytom iu.
iOblKDid
v
dla panów, pań
= i dzieci
po najniższych cenach.
kupuje
i
Właczna sprzedaż murki „Salamander"'
\
^
|T
Mimo wysokiego
kursu złotu
I frsn k s
nadzwyczaj niskie ceny!
Ś eiśle rzetelna usługa ! Majwiąksz j wybór !
N. Jacobowitz,
Skład zegarków przem jsłu szw ajcarskiego
ito w f ee, ul. Crondrnsnca 7 w domu Collosseum
Telefon 616
Desteśmy wedle
uznania najtańsi!
S erge
czysta wełna
105/110 szer. w wszyst.
kolorach 87.—, 78 —
Sukna
Popelina
10 00 m etrów
S z e w io tu
podwójnie szerhka w y | ^
wielu kolorach . . .
podwójnie szerokie 88/90 cm
w wielu kolorach
jak:
Z
w
a n
w wielu kolorach
szerokość 1-8/130 cm
1 4 8 .- , 1 3 5 .-, 1 2 8 .- * H L P
cudne wzory
27.50, ï J Ï 7 5
2 4 .- , 21.— I O
Mai er je na |»łaszcy e
pierwszorz, gatunki
J28/130 szer., 240. —, tffeîfcO O
180.—, 170.—, 130.—,
modne w z o r y ,
«łO S ia te , szerokość 128/130
w wielu kolorach
A ^ —
1 2 .- , 62.—, 08. —
*
*
Pope 15na
* \ “m
7 50
a ż a J c i ^ n
olbrzymi wybór 24.50, '1Ä L 75
21.50. 18,75 I v P
Materje na płaszcze
szerokość
kość 105/108 cm
cn
64.—, 62.—, 59.—
czysta wełna
105/110 cm szer., najn.
kolory 92.-, 97.-, 85.-,
a s z a j w
w
y
78
Flanele na koszule
00
s t a w
Wehinr
na laczka
śliczne wzory
pierwszorzędna jakość
szerokość 128/130
145.—, 138.—, 132.—
Popeli
winno -c łe r w o n y
bordeaux
bleu, zielony
broniow y, g r a n a ­
tow y, czarny
metr
-
IVioSioîiy
pa. gatunki 24.—. 2 1 .—. |!^ jp S 0
pierwszorzędne gatunki "1Ä5.75
23.50, 21.50, 18.75 I V
g
'
o k n a c h w y s ia w n y c h !
Welurynabluski