styczeń 2016/01 137 - reklama
Transkrypt
styczeń 2016/01 137 - reklama
BEZPŁATNY DWUTYGODNIK INFORMACYJNY Pracować dla jastrzębian! 2 Jastrzębie-Zdrój, Wodzisław Śląski, Żory, Pawłowice, Zebrzydowice, Mszana... Spór, polityka czy zdrowy rozsądek? 2 Sprostowanie Andrzeja Matusiaka 4 Dawać czy nie dawać na WOŚP? 5 Mam wszystkiego dość! 6 Piękne i niezwykłe Jastrzębie 7 15 stycznia 2015/01 [137] NAKŁAD: 25 000 ISSN 2082 - 5927 www.jasnet.pl www.gazeta.jasnet.pl Nasza Sonda Czy warto wspierać WOŚP? A. B. C. D. Tak, to szczytny cel Nie, to zmarnowane pieniądze Są lepsze możliwości niesienia pomocy Nie mam zdania JasNet DWUTYGODNIK INFORMACYJNY Najcieplejsze życzenia dla Babci i Dziadka w dniu Ich święta 78% 8% 13% Ulice-pułapki? 10 Zaciskanie pasa? 11 Bo jest czas... dla Babci i Dziadka 11 "Rambo" z orłem na piersi 13 Sport 14 Ogłoszenia 15 NAJWIĘKSZY W REGIONIE SERWIS OGŁOSZENIOWY www.ogloszenia.jasnet.pl 1% SZUKASZ ZAJĘCIA? Zapraszamy do współpracy na terenie Jastrzębia-Zdroju w charakterze doradcy klienta www.proficredit.pl tel. 668 681 853∗ ∗koszt połączenia wg taryfy operatora Daj książce drugie życie! strona 6 ! Y D R O K E R E J I B P Ś WO STRONA 5 POŻYCZKA ZA 0% Skuteczne pogotowie nansowe 690-020-740 SKUP AUT ZA GOTÓWKĘ KAŻDA MARKA / KAŻDY ROCZNIK W KAŻDYM STANIE SZYBKI DOJAZD I GOTÓWKA! TEL. 601 281 861 START 17.01.2016 WSTĘP BEZPŁATNY 2 styczeń 2016 publicystyka www.JasNet.pl MATERIAŁ SPONSOROWANY Pracować dla jastrzębian! Początek nowego roku to zawsze czas na podsumowanie tego co za nami, czyli dokonań z 2015 roku. Dla nas był to rok szczególny, ponieważ w czerwcu 2015 roku powstało z inicjatywy mieszkańców Jastrzębia-Zdroju Stowarzyszenie „Samorządne Jastrzębie". Wtedy narodził się pomysł utworzenia prawdziwie miejskiej organizacji, działającej w interesie i na rzecz mieszkańców naszego miasta. To jest głównym celem działania tego projektu. Projektu, który skupił wokół siebie wiele cennych osób, chcących pracować, a nie politykować. Postanowiliśmy, że nie będziemy dodatkiem do żadnej partii politycznej, tak jak się to stało ze stowarzyszeniem byłego już prezydenta, które zadeklarowało swoją daleką współzależność od jednego z ugrupowań politycznych. Poszczególne osoby pracujące w stowarzyszeniu pokazały przez sześć miesięcy ubiegłego roku, że są gotowe to podejmowania nowych inicjatyw. Wśród tych inicjatyw wymienić należy: letnie spotkania muzyczne z młodzieżą w jastrzębskich pubach, Plenerowy Wycisk Kobiecych Ciał, Festiwal Dobrego Smaku, Dzień Edukacji Narodowej czy Świąteczną Aukcję Charytatywną. Oprócz wspomnianych oficjalnych imprez wspieraliśmy wyprawę jastrzębskich alpinistów na Pik Lenina, wspomagaliśmy piłkarzy GKS-u suplementami diety. Warte podkreślenia jest działanie w ramach stowa- rzyszenia Jastrzębskiego Forum Kobiet, które zainicjowało ćwiczenia fitness na wolnym powietrzu czy też doprowadziło do tego, że niebawem w naszym mieście powstaną tak zwane pokoje rodzica, gdzie będzie można w pełnej intymności przebrać czy nakarmić dziecko. W przytoczonych działaniach nie wykorzystujemy finansowych środków publicznych, lecz prosimy o pomoc każdego, kto chcę się w tą pomoc włączyć. Bowiem nie jest tajemnicą, że każda inicjatywa wymaga nakładu finansowego. My finansujemy swoją działalność sami, ze środków, jakie uzbieramy w ramach składek członkowskich i darowizn. Na początku naszej działalności próbowano przypiąć nam łatę polityczną, lecz to się nie udało. Pokazaliśmy swoją ciężką pracą, że potrafimy z każdym, bez względu na jego przekonania polityczne, pracować na rzecz mieszkańców. Nie brakuje również tych, dla których jesteśmy swoistą „solą w oku" i nie życzą nam dobrze. W odpowiedzi na to pozdrawiamy ich i proponujemy by, zamiast przeszkadzać, zaczęli działać z nami. Cieszymy się, że powstał w Radzie Miasta Klub Radnych „Samorządne Jastrzębie", który przyjął główny sposób działania, polegający na wspieraniu wszystkich inicjatyw, dobrych dla jastrzębian. O to właściwie chodzi, by radni byli samorządowcami, a nie politykami. Mamy możliwość sygnalizowania radnym problemów, z jakimi borykają się jastrzębianie, jak również przedstawiać nasze inicjatywy, które są godne uwagi. Klub jest samodzielny, a radni kierują się dobrem naszego miasta. Na koniec serdecznie gratulujemy organizatorom jastrzębskiego WOŚP. Jesteśmy pełni podziwu dla waszej ciężkiej pracy, dla tak cennej inicjatywy. To ważne, że jesteśmy wrażliwi na pomoc drugiemu człowiekowi. Rozpoczął się 2016 rok. Z początkiem nowego roku powstaje zazwyczaj wiele planów. Również i my planujemy nowe przedsięwzięcia, niezwykle ciekawe dla jastrzębian. Już wkrótce odbędzie się nasza konferencja prasowa, na której przedstawimy je Państwu. Zapraszamy do współpracy i życzymy wszelkiej pomyślności w Nowym Roku! Stowarzyszenie Samorządne Jastrzębie MATERIAŁ SPONSOROWANY Spór, polityka czy zdrowy rozsądek? Demokracja to ma do siebie, że pozwala na krytykę, protesty, czyli jednym słowem na szeroko rozumianą wolność w wyrażaniu swoich poglądów na temat konkretnych osób oraz ich sposobu zachowania. Czasem pozwala ona na zbyt wiele i jest niesprawiedliwa, lecz jak mówi klasyk, „póki co nikt nie wymyślił niczego mądrzejszego od demokracji". Piszę o tym, ponieważ wydarzenia ostatnich tygodni pokazują, jak różny potrafi być ten ustrój. Mam na myśli wydarzenia zarówno krajowe, jak i te z naszego miejskiego podwórka. Wróćmy zatem do wydarzeń, jakie miały miejsce na grudniowej sesji Rady Miasta. Sesji budżetowej, która zazwyczaj budzi wiele emocji, choć czasami nic na to nie wskazuje. Tak jak w tym przypadku. Myślę w ten sposób, ponieważ uważam, że budżet przedstawiony przez panią prezydent należało poprzeć. Dlaczego? Bo to tak naprawdę jej pierwszy budżet, za przygotowanie którego w pełni odpowiada. I należy dać pani prezydent szansę na przedstawienie sposobu realizacji swoich obietnic, z jakimi szła do wyborów. Nie można mówić „nie" bo nie . I takie chyba było podejście większości naszych rajców. Swoją drogą, wydawać się mogło, że sprawy są generalnie poukładane. Okazało się jednak inaczej i jak zwykle diabeł tkwił w szczegółach przedstawionego projektu budżetu, choć dla wielu ten szczegół wyznaczył główną linię sporu z projektodawcą budżetu. Nieoczekiwanie punktem zapalnym stał się zapis dotyczący kompleksowej modernizacji Zespołu Szkół nr 10 w oparciu o pozyskane środki zewnętrzne. A przy braku środków na modernizację Zespołu Szkół nr 9 wraz z budową sali gimnastycznej. Wspomnieć należy, że w obydwu przypadkach problem dotyka dzieci niepełnosprawnych oraz ich rodziców, dość już „poturbowanych" przez los. Cała dyskusja nad pro- blemem przypominała żenujący spektakl, bez konieczności wyszczególniania głównych autorów. A wydawało się, że ta wrażliwa kwestia powinna zostać „załatwiona" ponad wszelkimi podziałami. Przecież chodzi, do cholery, o niepełnosprawne dzieci! Chodzi o ich rodziców, którzy są wystarczająco umęczeni trudami dnia codziennego! Zirytowany jestem tą sytuacją, gdyż mam nieodparte wrażenie, że dzieciaki i ich rodzice zostali wciągnięci w brudną rozgrywkę polityczną. Dlaczego? Czy to tak powinno wyglądać? Niech każdy czytający odpowie sobie na to pytanie. Zakładam, że pani prezydent doskonale zna tematykę, która wzbudziła wiele kontrowersji, gdzie z jednej strony padały oskarżenia o niechęć do inwestycji, z drugiej zaś o dzielenie środowiska niepełnosprawnych dzieci. Mam wrażenie, że cała sprawa mogła być „załatwiona" jak należy. Przecież w interesie wszystkich, nawet najbardziej „zacie- trzewionych" polityków, jest chęć rozwiązania kwestii szkolnictwa i opieki nad dziećmi niepełnosprawnymi. To jest obowiązek wszystkich, którzy nawet w najmniejszym stopniu odpowiadają za ten stan rzeczy w naszym mieście. I tutaj nasuwa się zasadnicze pytanie: czym powinni się aktorzy tego spektaklu kierować? Sporem, polityką czy zdrowym rozsądkiem? Upływa rok od rozpoczęcia kadencji przez obecne władze miasta. Takich sporów było zdecydowanie za dużo. Mam nadzieję, że czas świąteczno-noworoczny, oraz ostatnie doświadczenia skłonią wielu do refleksji nad dalszym funkcjonowaniem miasta, bo Jastrzębie-Zdrój, to nasze miejsce na ziemi i musimy zadbać o nie wspólnie. Sposobem na to jest wyłączenie kluczowych spraw ze sporu politycznego. Niech wygra porozumienie i zdrowy rozsądek! Marcin Gołębiowski www.gazeta.JasNet.pl informacje Akcje na łeb na szyję Wartość akcji Jastrzębskiej Spółki Węglowej spadła poniżej 9 zł. Jest to najmniej od czasu, kiedy „Jastrzębska” weszła na giełdę Papierów Wartościo- wych w Warszawie. Tymczasem firma zdecydowała, że do 1 czerwca br. wypłaci pracownikom 14.pensję za 2015 rok. sprawę, że decyzje, jakie podejmował w sprawie górnictwa, będąc premierem w latach 1997-2001, mogą budzić kontrowersje u niektórych jastrzębian. Stwierdził, że jest w stanie podjąć dyskusję na ten temat, ale nie uważa, żeby prowadzić ją akurat w tak uroczystej chwili, jak przyjęcie tak zaszczytnego tytułu, podczas uroczystej sesji nadzwyczajnej” – powiedział przewodniczący Rady Miasta Łukasz Kasza. Wobec tego przewodniczący podjął decyzję o odwołaniu sesji. SSJ pomaga Nie można wszystkim pomóc- powiada małoduszny - i nie pomaga nikomu (Eschenbach). Na szczęście nie grozi nam takie coś w Jastrzębiu-Zdroju. Codziennie można przeczytać, że ktoś, coś, dla kogoś. Super, że potrafimy razem działać na rzecz innych!!! Stowarzyszenie Samorządne Jastrzębie podsumowało świąteczne akcje charytatywne. Można powiedzieć, że świąteczne „plony” były udane. Po pierwsze aukcja świąteczna na rzecz Przedszkola w Szpitalu Rehabilitacyjnym w dzielnicy Zdrój. Udało się zebrać ponad 1000 zł. Przedszkolaki były przeszczęśliwe słysząc, że ich kochana Pani Dyrektor będzie mogła im kupić pełno cukierków i kolejne lego Friends do kolekcji. Po drugie od początku grudnia trwała ŚWIĄTECZNA ZBIÓRKA ŚRODKÓW HIGIENICZNYCH na rzecz Wojewódzkiego Szpitala Rehabilitacyjnego w Ja- W 2015 roku z Jastrzębskiej Spółki Węglowej odeszła znacząca ilość pracowników. W ciągu roku zatrudnienie zmniejszyło się o 2 041 osób – 1639 pracujących pod ziemia i 402 na powierzchni. Na koniec minionego roku JSW zatrudniała 24 315 pracowników, w tym 19 012 pracujących pod ziemią i 5 303 na powierzchni. Zgodnie z założeniami w 2016 roku stan zatrudnienia powinien zmniejszyć się – wyłącznie z powodu naturalnych odejść - o kolejnych 1612 osób. Mimo tak licznych odejść na koniec 2015 roku JSW zatrudniała 802 osoby, które nabyły już uprawnienia emerytalne. Spółka nie planuje w dalszym ciągu w 2016 roku przyjęć nowych pracowników, a zakres prac powstały wskutek nieuzupełniania zatrudnienia będzie realizowany poprzez zlecanie ich spółce SiG, należącej do grupy kapitałowej. W tym roku SiG planuje przyjąć około 400 pracowników, podczas gdy w poprzednim roku przyjął 787 osób. „Poradzimy sobie” Nowo wybrany prezes Jastrzębskiej Spółki Węglowej Tomasz Gawlik skierował do pracowników Spółki list, w którym napisał m.in., że przyszły rok będzie dużym wyzwaniem dla JSW. „Będzie to wymagało wspólnego wysiłku, dzielenia się obowiązkami i odpowiedzialnej postawy. Mimo naprawdę trudnej sytuacji z optymizmem patrzę w przyszłość, bo wierzę, że dzięki ciężkiej pracy wspólnie uda się nam przetrwać ten kryzys. Także deklaracja wsparcia ze strony właściciela daje nam ogromną szansę, że sobie poradzimy. Wykorzystajmy ją! Nasza firma daje pracę przecież 24 tys. ludzi! (…) Zdaję sobie sprawę, jak dużo poświęciliście. Tym bardziej doceniam sposób dojścia do porozumienia, który wyznacza nowe standardy we współpracy pracodawcy i pracowników w sytuacji zagroże- nia funkcjonowania Spółki. Raz jeszcze dziękuję. Pamiętajcie! Nie myślimy o zwijaniu barw górniczych! Wręcz przeciwnie, życzymy sobie nawzajem, aby jak najszybciej nastały lepsze czasy. Wspólnie sprostamy nowym wyzwaniom, bo przecież w górnictwie sukces zapewnia tylko praca i odpowiedzialność zespołowa” – napisał m.in. prezes JSW. Zagórowski znowu prezesem strzębiu-Zdroju oraz Zespołu Ognisk Wychowawczych. Podczas zbiórki członkowie stowarzyszenia nieźle musieli się nadźwigać, ponieważ w szkołach i przedszkolach dzieci i ich rodzice i opiekunowie przeszli sami siebie . Odbierali oni mega duże paczki. Nawet brak słów jak można podziękować, za zaangażowanie ludzi z różnych środowisk, w różnym wieku. WIELKIE, WIELKIE DZIĘKI. Matusiak wykluczony z GSM Andrzej Matusiak został pozbawiony członkostwa w Górniczej Spółdzielni Mieszkaniowej. „Na posiedzeniu Rady Nadzorczej GSM w dniu 5 stycznia, podjęto taką decyzję. Obecnych było 8 członków RN, z tego sześciu głosowało za wykluczeniem, a dwóch wstrzymało się od głosu (Wiesława Kosowska i Mirosław Lęga)” - powiedział przewodniczący RN GSM Zbigniew Podmagórski. Ponadto stwierdził, że „wykluczenie z GSM pana Andrzeja Matusiaka było zasadne. Wyraźnie działał na szkodę Spółdzielni, co znalazło potwierdzenie w materiale dowodowym, na który składały się m.in. oświadczenie pisemne osób oraz nagrania dźwiękowe”. Wniosek o wykluczenie Andrzeja Matusiaka z Górniczej Spółdzielni Mieszkaniowej został postawiony przez członka Rady Nadzorczej GSM Jana Wyrwę. „Nie chodziło mi o żadną zemstę, jak mi niektórzy zarzucają. Za odwołaniem pana Matusiaka przemawiały konkretne zarzuty. Do najcięższych zalicza się wywieranie nieuprawnionych nacisków na zarząd GSM, w kwestiach personalnych. Wymuszanie na nim tuszowanie spraw kradzieży, które zarzuca się pracownikom oraz wykonywanie przez nich obowiązków pracowniczych pod wpływem alkoholu. A także skłanianie przedstawicieli firm do wpłacania kwot pieniężnych na klub szachowy, z którym związany jest pan Matusiak. W zamian za to firmy te miałyby otrzymywać zlecenie prac w GSM” - komen- Jarosław Zagórowski, były prezes Jastrzębskiej Spółki Węglowej, ma nową posadę. Od 1 stycznia 2016 roku kieruje zarządem spółki Huta Bankowa w Dąbrowie Górniczej. Informację tą potwierdzili pracownicy Biura Zarządu tej firmy. Huta Bankowa ma poważne problemy finansowe i walczy o utrzymanie się na rynku. Słychać głosy, że w grę wchodzą nawet zwolnienia pracownicze. Tak więc prezes Zagórowski ma przed sobą poważne wyzwanie. Zagórowski był prezesem JSW w latach 2007-2015, z której odszedł w wyniku protestów górniczych. Później trafił do Rady Nadzorczej firmy Tauron i został jej wiceprzewodniczącym. W tym gremium zasiadał do 3 grudnia 2015 roku, skąd został odwołany przez ministra skarbu. Reklama tował Jan Wyrwa. Andrzej Matusiak odniósł się do zaistniałej sytuacji: „Nie było żadnych podstaw formalnych, aby wykluczyć mnie z członkostwa GSM. Byłem jestem i będę członkiem Spółdzielni. Zamierzam w sądzie dochodzić swoich praw. Poza tym także w stosunku do osób, które rozpowszechniają pomówienia na mój temat podejmę stosowne kroki prawne. Chodzi o tych członków Rady, którzy głosowali za moim wykluczeniem”. Sprawa Andrzeja Matusiaka nabrała rozgłosu, kiedy Rada Nadzorcza GSM zdecydowała się jednogłośnie zawiesić go w prawach członka tej Rady w październiku 2015 roku. Wówczas zarzucano mu, że jego postawa jest „niegodna miana członka Rady Nadzorczej i przewodniczącego Komisji (Rewizyjnej), godzi bezpośrednio i pośrednio w członków Górniczej Spółdzielni Mieszkaniowej”. Powodem podjęcia tej decyzji miała być próba tuszowania czynu przestępczego dokonanego przez zwolnionego dyscyplinarnie pracownika GSM, zakazane naciski na Zarząd GSM w zakresie polityki kadrowej, próby zastraszania członków Rady i Zarządu, wykorzystywanie przewodniczenia Komisji Rewizyjnej GSM do realizacji własnych niezwiązanych z interesem Spółdzielni celów. Andrzej Matusiak ustosunkowując się wówczas do sprawy nie zgodził się z tymi zarzutami i zapowiedział odwołanie do sądu. "Skasował" ministranta Nawet na 12 lat może trafić do więzienia 23-latek, który napadł na ministranta. Sprawca zaatakował 13latka, który wraz z księdzem chodził po kolędzie i zabrał mu puszkę z datkami. W zatrzymaniu napastnika pomógł mieszkaniec Jastrzębia, który odzyskał skarbonkę i wskazał policjantom miejsce, w którym ukrył się sprawca. Mimo młodego wieku, 23-latek był już karany za podobne przestępstwa. Jastrzębscy policjanci zostali poinformowani o zdarzeniu w sobotnie, 2 stycznia, popołudnie. Z relacji ministrantów, którzy wraz z księdzem chodzili po kolędzie wynikało, że młody mężczyzna zaatakował ich na klatce schodowej jednego z bloków mieszkalnych przy ulicy Małopolskiej. Napastnik uderzył 13-latka, zabrał mu puszkę z datkami dla ministrantów po czym 3 Załoga JSW coraz mniejsza Buzek nie przyjedzie Jerzy Buzek jednak nie przyjedzie do Jastrzębia, aby odebrać wyróżnienie przyznane mu w 2013 roku przez Radę Miasta. „Profesor Jerzy Buzek poprosił o przesunięcie terminu uroczystej sesji Rady Miasta, która miała odbyć się 15 stycznia i na której miał otrzymać Honorowy Tytuł Obywatela Miasta Jastrzębie-Zdrój. Podkreślał, że bardzo sobie ceni to wyróżnienie, tym bardziej, że od lat związany jest z naszym miastem. Zwrócił jednak uwagę na to, że zdaje sobie styczeń 2016 uciekł. Świadkiem zajścia był jeden z lokatorów, który widząc z okna swojego mieszkania uciekającego mężczyznę, pobiegł za nim. Dogonił napastnika i odebrał skarbonkę, jednak nie zdołał go zatrzymać. Nie dając za wygraną, świadek wrócił po swój samochód i rozpoczął poszukiwania sprawcy. Widząc policyjny radiowóz, wskazał stróżom prawa klatkę schodową, do której wbiegł napastnik. Mundurowi zatrzymali mężczyznę. Mimo, że zdążył się już przebrać, nie było wątpliwości, że to on napadł na ministranta. 23-latek był już w przeszłości karany za podobne przestępstwa. Jastrzębianin przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. O jego dalszym losie jeszcze dzisiaj zdecyduje prokurator. Jako recydywiście, 23-latkowi grozi kara 12 lat więzienia. Fijałkowski www.fijalkowski.pl Rybnik, ul.Żorska 75, tel. 32 42 39 700 Jastrzębie-Zdrój, ul. Armii Krajowej 70, tel. 32 47 67 000 4 styczeń 2016 2 tys. osób bez prądu Niskie temperatury dają się we znaki mieszkańcom JastrzębiaZdroju. Jak podaje Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego wniedzielę, 3 stycznia, nie działało 19 stacji dostarczania energii elektrycznej, operujących na terenie miasta. W praktyce oznaczało to, że ponad 2 tysiące osób – szacunkowe dane mówią o 2044 odbiorcach energii elektrycznej – zostało pozbawionych prądu. Przyczyną awarii był prawdopodobnie panujący za oknami mróz. Zwalniają kierowców Osiemnastu kierowców Przedsiębiorstwa Komunikacji Miejskiej otrzymało wypowiedzenia z pracy. Ich zatrudnienie będzie trwać do 31 marca br. Informację tą potwierdził Jan Huzarewicz, ze Związku Zawodowego Komunikacji Miejskiej i Transportu, działającego w PKM. „Niestety, robiliśmy co się da, aby tego uniknąć, ale zwolnienia stały się faktem. Jeszcze przez pierwszy kwartał tego roku realizujemy zadania komunikacyjne na terenie Jastrzębia, zlecane nam przez firmę Warbus, ale po tym terminie nie będziemy już obsługiwać tyle linii na terenie miasta” - powiedział. Co więc ze zwalnianymi kierowcami? W PKM mówi się, że mogą otrzymać pracę w firmie Warbus, która wygrała przetarg na świadczenie komunikacji miejskiej na terenie Jastrzębia. „Wprawdzie obiecano nam umowy o pracę na podobnych warunkach, jak dotychczas, ale jak to będzie wyglądało w szczegółach, teraz nikt nic nie wie” - mówi jeden z kierowców. Niepokoją się też pracownicy warsztatów. „Za chwilę wezmą się i za nas. Pewnie i my pójdziemy do zwolnienia. Na teraz nic nie wiemy i żyjemy w strachu” mówi anonimowo jeden z pracowników PKM. Od kwietnia warszawska firma Warbus przejmie połowę zadań na terenie Jastrzębia-Zdroju. Jak informuje rzecznik prasowy Międzygminnego Związku Komunikacyjnego w Jastrzębiu-Zdroju Rafał Jabłoński do tej pory zainteresowanie pracą u nowego przewoźnika wyraziło 29 kierowców. Mniej niż połowa to obecni pracownicy PKM. Decyzje nie są łatwe. Już wiadomo, że umowa z 11 kierowcami zatrudnionymi na czas określony nie zostanie przedłużona. Ponadto do rozwiązania stosunku pracy wytypowano kolejnych 18 osób i niewykluczone, że liczba ta się zwiększy. Możliwe są również redukcje w zapleczu technicznym, a także reorganizacja pracy w administracji. „Nie mamy wyjścia. Musimy dostosować się do nowych warunków i podjąć trudne decyzje, by PKM mógł przetrwać” – podkreśla prezes Słowiński. Firma Warbus jest gotowa zatrudnić wszystkich kierowców odchodzących z PKM, jednak oni sami do oferty podchodzą sceptycznie. „Do tej pory podpisaliśmy umowy z 21 kierowcami. Efektem rozmów prowadzonych 11 stycznia w Powiatowym Urzędzie Pracy jest przygotowywanie kolejnych 8 umów. Obecnie możemy liczyć na 29 kierowców. Niestety tylko 11 to pracownicy jastrzębskiego PKM” – wylicza Kazimierz Kulig, prezes zarządu Warbus Sp. z o.o. Szef warszawskiej firmy powtarza, że jest gotowy zatrudnić chętnych na warunkach nie gorszych od tych obowiązujących obecnie w PKM. Firma Warbus zamierza przyjąć łącznie około 45 kierowców. Brakuje więc kolejnych kilkunastu chętnych. Jeśli nabór będzie szedł opornie, nowy pracodawca zwróci się także do tych, którzy kierowcami autobusów nie są. „Zaproponujemy swoistą pożyczkę. Opłacimy kurs nauki jazdy, który dzisiaj kosztuje około 8 tys. zł, a pracownik zwracałby na przykład po 200 zł miesięcznie ze swoich zarobków. Uważam, że to uczciwa propozycja” – mówi prezes Kazimierz Kulig. publicystyka www.JasNet.pl Sprostowanie Andrzeja Matusiaka W związku z zawieszeniem Andrzeja Matusiaka w prawach członka Rady Nadzorczej sytuacja w Górniczej Spółdzielni Mieszkaniowej budzi spore kontrowersje. Na ten temat wypowiedział się przewodniczący Rady Zbigniew Podmagórski w wywiadzie pt. „Liczą się tylko fakty" Sprostowanie do treści w nim zawartych nadesłał, za pośrednictwem swojego pełnomocnika, Andrzej Matusiak, które publikujemy w całości. Za nieprawdziwe należy uznać wszystkie wypowiedzi p. Zbigniewa Podmagórskiego, w których stwierdza on lub sugeruje, że p. Andrzej Matusiak w związku z pełnieniem swoich obowiązków członka rady nadzorczej miał rzekom przekroczyć swoje kompetencje, w sposób naruszający przepisy prawa powszechnego lub przepisy wewnętrzne spółdzielni, a w szczególności czynić wobec członków zarządu prawem niedozwolone naciski lub groźby. Andrzej Matusiak pełniąc obowiązki członka rady nadzorczej w relacjach z zarządem spółdzielni działał w sposób prawnie dozwolony, zgodny z normami prawa, w zakresie uprawnień, który przysługują mu jako członkowi spółdzielni jak i członkowi rady nadzorczej. W zakresie tych uprawnień mieści się m.in. prawo do żądania od organów spółdzielni, w tym od zarządu, wyjaśnień i składania wniosków. O ile członkowie poszczególnych organów spółdzielni tj. rady nadzorczej lub zarządu uważają, iż poszczególne czynności i interwencje p. Andrzeja Matusiaka noszą znamiona czynów niedozwolonych winny zawiadomić przewidziane do tego organy wymiaru sprawiedliwości lub szukać ochrony w procesie cywilnym. Na dzień dzisiejszy p. Andrzejowi Matusiakowi nie jest wiadomym, aby wspomniane czynności były podjęte, a jeżeli miały miejsce, aby były one prawnie skuteczne. Kolejną nieprawdziwą informacją podawaną przez p. Podmagórskiego jest stwierdzenie „Pan Matusiak broni się, że w Ustawie prawo spółdzielcze wyszczególniono jedynie wprost, że prowadzenie działalności konkurencyjnej wobec Spółdzielni jest podstawą do wyklucze- Reklama RATY MIESIĘCZNE SPŁACANE W DOMU KLIENTA Infolinia 0 801 16 90 16 Przedstawiciel 722 045 174 www.pozyczkawdomu.pl nia z RN (Akurat tego mu nie zarzucamy)." P. Andrzej Matusiak nic takiego nigdy nie powiedział. P. Andrzej Matusiak twierdzi natomiast, że jedyną podstawą zawieszenia (nie odwołania) w prawach członka rady nadzorczej może być naruszenie zakazu konkurencji, czego rzeczywiście rada nadzorcza mu nie zarzuca. Wręcz przeciwnie, niektórzy z członków rady nadzorczej nieformalnie przyznają, że uchwała jest sprzeczna z prawem. P. Podmagórski jako przewodniczący wie, a przynajmniej powinien wiedzieć, że czym innym jest zawieszenie w prawach członka rady nadzorczej, a czym innym odwołanie członka rady nadzorczej. Członek rady nadzorczej może zostać zawieszony w pełnieniu funkcji tylko w jednym przypadku, a mianowicie właśnie w związku z naruszeniem przez niego zakazu konkurencji, natomiast odwołany może zostać także z innych przyczyn. Potwierdza to stano-wisko p. Andrzeja Matusiak, iż pod-jęcie uchwały o zawieszeniu go w prawach członka pozbawione było podstaw prawnych i jako takie nielegalne, a sama uchwała jako sprzeczne z ustawą jest nieważna. Problem tkwi także w tym, że członka rady nadzorczej odwołać może jedynie walne zgromadzenie członków spółdzielni, a o zawieszeniu decyduje rada nadzorcza. Samo zawieszenie ma przy tym charakter tymczasowy. W przypadku podjęcia uchwały o zawieszeniu rada nadzorcza powinna wystąpić do walnego zgromadzenia o odwołanie członka rady nadzorczej. Paradoksalnie, pomimo upływu dwóch miesięcy od zawieszenia w prawach członka rady nadzorczej, p. Podmagórski jak i żaden z pozostałych członków rady nadzorczej wniosku o zwołanie walnego zgromadzenia nie sformułował, a co za tym idzie, jego termin nie jest nadal p. Andrzejowi Matusiakowi znany. Sugeruje to, że sprawa będzie dopiero przedmiotem obrad zwyczajnego walnego zgromadzenia członków. Sugeruje to z kolei, że celem ewidentnego złamania ustawy, było wyłącznie doprowadzenie do sytuacji, w której p. Andrzej Matusiak pozbawiony zostanie możliwości czynnej pracy w radzie nadzorczej, w tym możliwości żądania od organów spółdzielni, a przede wszystkim od zarządu wyjaśnień lub składania na forum rady nadzorczej skutecznych formalnie wniosków. Zaprzecza się również czynionym przez p. Podmagórskiego sugestiom, jakoby uchwała o zawieszeniu p. Andrzeja Matusiaka była wynikiem przemyśleń znajdującym oparcie w materialne dowodowym. Uchwała podjęta została bez analizy jakiegokolwiek materiału. Wniosek o zawieszeniu p. Andrzeja Matusiaka został sformułowany wyłącznie w oparciu o pomówienia poczynione na październikowym posiedzeniu rady nadzorczej przez prezesa zarządu Górniczej Spółdzielni Mieszkaniowej p. Geralda Weyherta. Pomówienia te stanowią dokonane w złej wierze zestawienie faktów prawdziwych i nieprawdziwych połączone z własną subiektywną ich oceną niepopartą żadnym bezstronnym materiałem o jakiejkolwiek obiektywnej wartości dowodowej, które rada nadzorcza bezkrytycznie przyjęła. Nie jest prawdą twierdzenie p. Podmagórskiego, jakoby rada nadzorcza odmówiła udziału w listopadowym posiedzeniu pełnomocnikowi p. Andrzeja Matusiaka. Stanowisko powyższe wygłosił wyłącznie p. Podmagórski, sama zaś rada nadzorcza jako całość nie podjęła w tej sprawie uchwały, a żaden z pozostałych członków rady nadzorczej nie zajął stanowiska. Faktem pozostaje, że zarówno p. Andrzej Matusiak jak i jego pełnomocnik brali udział w posiedzeniu tak długo, jak uznali to za stosowne. Inną sprawą pozostaje to, że służby prawne spółdzielni nie potrafiły wskazać podstawy prawnej, która uniemożliwiałaby działania członka spółdzielni pełniącego funkcję członka rady nadzorczej przez pełnomocnika. Niepokoić może natomiast, iż te same służby wskazały jako podstawę prawną przepis art. 21 § 1 Statutu, który pozbawia możliwości działania członka spółdzielni przez pełnomocnika, jednak jedynie na walnym zgromadzeniu członków, a nie przed innymi organami spółdzielni, w tym przed radą nadzorczą. Bez komentarza należałoby pozostawić inne nieprawdziwe stwierdzenie p. Podmagórskiego odnoszące się tym razem do obowiązującego stanu prawnego, gdyby nie podważało kompetencji p. Podagórskiego do przewodniczenia radzie nadzorczej. Chodzi mianowicie o stwierdzenie „pełnomocnictwo w tym przypadku ważne jest przed samym Sądem". P. Podmagórski nie rozróżnia pełnomocnictwa procesowego od pełnomocnictwa do czynności prawnych. P. Andrzej Matusiak, z którym na skutek podjętej z naruszeniem prawa uchwały rada nadzorcza pozostaje w sporze, cały czas jest członkiem spółdzielni i może wprost na podstawie przepisów Kodeksu cywilnego, w relacjach ze spółdzielnią, działać zarówno osobiście jak i przez pełnomocnika. Niewyobrażalną jest sytuacja, w której rada nadzorcza pod przewodnictwem p. Podmagórskiego, odmówi rozpatrzenia wniosku członka spółdzielni tylko na tej podstawie, że „pełnomocnictwo ważne jest przed samym sądem", a nie przed organem spółdzielni. Jest to jak najbardziej „logiczne", choć p. Podmagórski logiki tej, być może na skutek nieznajomości przepisów prawa powszechnego nie rozumie. Podkreślić należy, iż każdy członek rady nadzorczej, w tym p. Andrzej Matusiak, pełni swój mandat na podstawie ustawy i z wyboru walnego zgromadzenia członków, a nie rady nadzorczej. Jako członkowi spółdzielni przysługuje mu uprawnienie zarówno do żądania uzasadnienia prawnego uchwały, prawo jej kwestionowania, a także prawo składania wniosku o jej uchylenie. Czy czynności tych dokona osobiście czy przez pełnomocnika dla p. Podmagórskiego powinno pozostawać bez doniosłego znaczenia. Nieprawdziwe są również w większości stwierdzenia p. Podmagórskiego sugerujące jakoby p. Andrzej Matusiak miał poddawać w związku zaistniałym sporem jakiejś szczególnej, zwłaszcza publicznej, krytyce działania zarządu lub rady nadzorczej spółdzielni. P. Podmagórski najprawdopodobniej polemizuje w tym zakresie z plotkami lub nieprzychylnymi komentarzami anonimowych czytelników, którzy wyrażają swoją opinię w związku z pojawiającymi się systematycznie publikacjami zawierającymi wypowiedzi prezesa zarządu Górniczej Spółdzielni Mieszkaniowej Gerarda Weyherta i dwóch z dziewięciu członków rady nadzorczej nieprzychylnie nastawionych wobec p. Andrzeja Matusiaka. Sama ilość i częstotliwość publikacji, w której przoduje jedno z jastrzębskich wydawnictw, świadczy o zamierzonej publicznej nagonce na osobę p. Andrzeja Matusiaka. W tej sytuacji postawę p. Andrzeja Matusiaka cechuje wyjątkowa jak na zaistniałe okoliczności wstrzemięźliwość, a jego wypowiedzi, nieliczne zresztą, podyktowane są wyłącznie potrzebą ochrony dóbr osobistych przez skutkami wspomnianej nagonki medialnej. P. Andrzej Matusiak stoi na stanowisku, że rozwiązania zaistniałej sytuacji szukać należy na drodze sądowej. Podaje się, że wyznaczony został już termin rozprawy sądowej, o którym zapewne p. Podmagórski został przez prezesa zarządu Gerarda Weyherta poinformowany. W tej sytuacji sprawa zawieszenia p. Andrzeja Matusiaka w prawach członka rady nadzorczej niebawem zostanie rozstrzygnięta. Choćby z tej przyczyny wypowiedzi wymienionych przedstawicieli władz spółdzielni uznać należy za szkodliwe nie tylko dla osoby dotkniętej pomówieniami, ale również dla samej Górniczej Spółdzielni Mieszkaniowej, którą wyżej wymienione osoby powinny reprezentować z godnością. Z umocowania p. Andrzeja Matusiaka, Sławomir Żmudziński Sytuacja w Górniczej Spółdzielni Mieszkaniowej budzi spore zainteresowanie społeczne, dlatego będziemy wracać do tego tematu. Redakcja www.gazeta.JasNet.pl publicystyka informacje Ta inicjatywa wzbudza wielkie emocje. Od zachwytu po krytykę, a nawet zarzuty zmarnowanych pieniędzy, które można wykorzystać lepiej na pomoc potrzebującym. Jedni zachęcali do zasilenia puszek wolontariuszy Jurka Owsiaka, inni się dystansowali, a jeszcze inni apelowali, aby tego nie robić. A co o Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy myślą lokalni politycy i co na to wszystko jastrzębianie? I jedni, i drudzy mają na ten temat swoje zdanie. Dawać czy nie dawać na WOŚP? Prezydent miasta Anna Hetman nie ma w kwestii WOŚP żadnych wątpliwości: „Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy niesie wiele dobra. Wystarczy popatrzeć choćby na to, ile dzieci w naszym, jastrzębskim szpitalu zostało uratowanych, ile skorzystało z nowoczesnej aparatury medycznej. Polacy potrzebują takich pozytywnych zrywów, opartych na bezinteresownym niesieniu pomocy, solidarności z drugim człowiekiem. Zaangażowanie naszych, jastrzębskich wolontariuszy w 24. finał WOŚP jest godne podziwu. Wielu ludzi, w tym i ja, wspieramy tą akcję, jak tylko można”. Także przewodniczący Rady Miasta Łukasz Kasza ma na ten temat swoje zdanie: „Na pewno w akcji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy widzę wiele dobrego, chociaż wiem, że nie każdy podziela to zdanie. Sam chętnie wspieram inne inicjatywy, jak na przykład „Szlachetna Paczka” czy przedsięwzięcia Caritas. WOŚP umożliwia zaangażowanie się w działalność charytatywną tym osobom, które miałyby problem ze wsparciem akcji kościelnych. Ale chodzi przecież o to, aby wszyscy działali na rzecz pomocy innym, potrzebującym ludziom”. Radna Bernadeta Magiera z Klubu Radnych Wspólnota Samorządowa zdecydowanie zachęca wszystkich do przyłączenia się do WOŚP: „Całym sercem jestem za Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy. Ta wieloletnia akcja jest przysłowiowym strzałem w dziesiątkę. Nie patrzmy na krytykę tej pięknej inicjatywy, ale na to, jak wiele dobrego ona przynosi. Sama będąc w szpitalu korzystałam ze sprzętu oznaczonego serduszkiem WOŚP. Uważam, że każdy z nas jest w stanie wesprzeć to przedsięwzięcie, bo na na pewno wróci ono do nas w postaci sprzętu medycznego wysokiej klasy”. Podobne zdanie ma Roman Foksowicz z Klubu Radnych Platforma Obywatelska: „Oczywiście, że popieram Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. To inicjatywa społeczna, całkowicie apolityczna nie rozumiem, jak można ją negować, atakować, przecież z owoców pracy tysięcy wolontariuszy korzysta wielu Po- laków. Pomoc, którą niesie WOŚP trafia bez różnicy do wszystkich”. Elżbieta Siwiec z Klubu Radnych Samorządne Jastrzębie mówi, że „nie ma słów, aby określić wielkość inicjatywy Jurka Owsiaka”. „Sama, jak co roku, kwestowałam i udało mi się zebrać ponad 2 tys. zł. Ale wspaniałe jest przede wszystkim to, że wolontariuszami byli również moi uczniowie, którzy zaczynali angażować się w tą akcję, kiedy byli w IV klasie szkoły podstawowej. To oznacza, że dobrze wychowaliśmy młodzież, że jest tam, gdzie pomaga się drugiemu człowiekowi. To piękne, że w czasie finału WOŚP potrafimy pokazać, jak wielkie serce mamy, jak potrafimy być solidarni, z tymi, którzy potrzebują naszej pomocy. Brak mi słów, aby wyrazić swoje uznanie i dla kwestujących i dla tych, którzy zdecydowali się wrzucić datek do puszki” - mówiła radna. A co na to wszystko sami jastrzębianie? Jaką mają opinię o dorocznej akcji Jurka Owsiaka? „Jestem wolontariuszem już drugi rok. Uważam, że ci którzy atakują WOŚP powinni dać sobie z tym spokój i nie robić z tego polityki. Przecież pieniądze, które zbieramy do puszek idą na sprzęt medyczny. Korzystają z niego ludzie, potrzebujący pomocy” - mówił 25letni Adam, któremu udało się nazbierać ponad prawie 789 zł i poprawić swój wynik sprzed roku. „A ja na Owsiaka nie dam. Dużo mówi się, że zbiera kasę na sprzęt medyczny, ale finansuje z tego też Woodstock i inne dziwne przedsięwzięcia, których nie mam ochoty wspierać i finansować. Do puszek WOŚP nie wrzuciłem ani jednej złotówki” - mówi ok. 45-letni mieszkaniec Jastrzębia. Podobny pogląd ma inna mieszkanka. „Nie wiadomo, co Owsiak tak naprawdę robi z tymi wszystkimi pieniędzmi? Owszem, kupuje sprzęt, ale czy za wszystkie pieniądze? Finanse jego fundacji są dla mnie niejasne i dlatego nigdy nie dam ani grosza na WOŚP”. „Owsiak i ta jego heca odciąga tylko Polaków od wspierania porządnych akcji, jak na przykład prowadzonych przez Caritas i inne inicjatyw kościelne. Dajemy pie- niądze takiemu gościowi szukającemu poklasku i co z tego mamy? Wielkie miliony powierza się fundacji WOŚP. Dla mnie to wszystko jest podejrzane” - oburza się 60 letni jastrzębianin. Są też i całkiem odmienne zdania. „Niech w łeb siep pukną, ci którzy doszukują się w WOŚP jakiejś akcji politycznej. Jak słucham w ypowiedzi t ych naszych mądrych głów, przeważnie z ugrupowań prawicowych, to zastanawiam się, czy oni czasem nie stracili kontaktu z rzeczywistością? Czy jeszcze wiedzą, co mówią? Żółć, która zalewa ich blogi, konta na FB daje najlepsze świadectwo ich chrześcijańskiej postawie. Ich miłosierdziu i wsparciu dla drugiego człowieka. Tu nie ma po prostu co komentować. Sami najlepiej wystawiają świadectwo sobie i swojej katolickiej wierze. A jaka ona jest - każdy widzi” dzieli się refleksjami 35-letni Paweł. „Jak można atakować, coś, co przynosi wymierne korzyści dzieciom i innym chorym?! Nie życzę nikomu, aby sam doświadczył ciężkiej choroby bliskiego i musiał skorzystać ze sprzętu ofiarowanego przez WOŚP. Czasem nawet mimo, takiego wyposażenia szpitala pozostaje bezsilność i czekanie, czekanie na cud. I kiedy się on zdarzy jest wielka radość. Kiedy lekarze mogą pomóc, bo maja profesjonalny sprzęt medyczny, przychodzi ogromna ulga i pojawia się nadzieja” - mówiła 30-letnia mama chorego dziecka. WOŚP już od jakiegoś czasu budzi kontrowersje. Jedni chcą dawać na orkiestrę, drudzy nie. Każdy ma na ten temat swoje zdanie. Jednak Orkiestra broni się faktami. Podczas 24. finału WOŚP w Jastrzębiu padł kolejny rekord. Mieszkańcy okazali się hojni. Zanosi się na to, że i ogólnopolski wynik będzie imponujący. Ale nie o wyniki tutaj przecież chodzi, a pomoc, tym, którzy jej naprawdę potrzebują. W tym roku zebrane środki zostaną przekazane na zakup urządzeń medycznych dla oddziałów pediatrycznych oraz na zapewnienie godnej opieki medycznej dla seniorów. Katarzyna Barczyńska styczeń 2016 5 WOŚP bije rekordy! „Poloneza czas zacząć..." Te słowa, które padły w niedzielę, 10 stycznia, na parkingu przed kinem „Centrum, wprawiły w ruch prawdziwą ludzką rzekę. Metafora tyleż brawurowa, co oddająca stan faktyczny, jaki zapisały liczne rejestratory dźwięku i obrazu. Zresztą, gdyby umieścić kamerę na dronie, oczom widzów ukazałby się imponujący widok: meandry ludzkich głów, tworzące zakręty, pętle i nawroty, a to wszystko w rytmie narodowego tańca, czyli poloneza. W ten sposób jastrzębianie postanowili zapisać się w annałach księgi rekordów Guinessa. I tanecznym krokiem zdobyć zasłużone miejsce wśród najlepszych w Polsce. W czym rzecz? No cóż, naszym Czytelnikom należy się małe wyjaśnienie. Okazuje się bowiem, że mieszkańcy naszego miasta, co odnotowali skrzętnie organizatorzy, pobili... polski rekord Guinessa w tańcu poloneza. Na placu przed kinem 428 par, w sumie 856 osób, zaprezentowało się w jedynej niepowtarzalnej choreografii, zaś wodzirej poprowadził ich „krętą drogą" wprost na karty słynnej księgi... Powiedzmy sobie szczerze, 24. Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy wystartowała z przytupem, opanowując tego dnia całe miasto. Dźwięki muzyki, które unosiły się nad główną sceną, powoli wypełniały przestrzeń między smutnymi blokowiskami. Przed kinem wystąpili Maciej Gucik, potem Drenkrom, Besides, Coria i Letni Chamski Podryw. Zaś niedaleko, w zaciszu murów Miejskiego Ośrodka Kultury, swoje talenty zaprezentowali jastrzębscy artyści. „Taniec, moda, śpiew", bo tak ochrzczono ten punkt programu, z pewnością przypadł do gustu licznej widowni, która zgromadziła się w sali kinowej. Dość powiedzieć, że popisy wokalne czy niecodzienne choreografie młodych ludzi ustawiły wysoko artystyczną poprzeczkę. I kolejny kadr – ten z pobliskiej galerii handlowej – zdominowany przez charakterystyczny kształt podłużnej puszki. I czerwone serce, które biło w rytmie WOŚP-owego hymnu. Tym razem dla małych pacjentów oddziałów pediatrycznych oraz godną opiekę medyczną „dedykowaną" naszym seniorom. A teraz pora zgasić ostatnią świeczkę na torcie. Na finał organizatorzy przygotowali widowiskowy taniec ognia, czyli symboliczne „Światełko do Nieba". Nie zabrakło także akcentu muzycznego. Występ zespołu Weekend cieszył się zasłużoną popularnością wśród miejscowych melomanów. I jeszcze informacja z pierwszej, no dobra, drugiej ręki. Kolejny rekord pobity! 24. Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy zagrała z przytupem, a jastrzębianie pokazali, na co naprawdę ich stać. Marcin Faryna, szef sztabu WOŚP w Jastrzębiu-Zdroju, poinformował nazajutrz po kweście, że aktualny stan konta bankowego, na które trafiają środki od darczyńców, oscylował wokół „pobudzającej wyobraźnię" sumy 92 tys. złotych. A realny scenariusz, jaki powinien wypełnić się w najbliższej przyszłości, mówi o kwocie około 95 tysięcy. To zdecydowanie więcej niż w poprzednim roku, kiedy mieszkańcy Jastrzębia-Zdroju uzbierali mniej więcej połowę tego, co w ostatnią. I tak trzymać! Do końca świata i o jeden dzień dłużej! Reklama Dziękujemy mieszkańcom Jastrzebia-Zdroju 6 styczeń 2016 publicystyka Dla Babci i Dziadka „Zdrowie na 5 - Dzień Babci i Dziadka w Zespole Szkół nr 5". Zapraszamy serdecznie Wszystkie Babcie i Dziadków na imprezę prozdrowotną w ramach obchodów Waszego święta. Impreza odbędzie się dnia 25 stycznia 2016 roku o godzinie 16:00 w Zespole Szkół nr 5 im Jana Pawła II w Jastrzębiu -Zdroju. W trakcie uroczystości: serwowany będzie „zdrowy" poczęstunek. Będzie można wysłuchać prelekcji prozdrowotnej dotyczącej „Zasad zdrowego odżywiania się", którą wygłosi dietetyk - pan mgr Rafał Czeszak. Goście będą mogli skorzystać z darmowe- go pomiaru: glukozy, mocznika, cholesterolu, ciśnienia krwi oraz określić skład swojego organizmu. Każdy Gość otrzyma słodki upominek. Wszystkie osoby zainteresowane prosimy o kontakt do dnia 21 stycznia 2016 roku z sekretariatem szkoły pod nr tel: 473-25-52, 473-25-53 lub osobisty, w budynku szkoły – ul. Staszica 10, w celu potwierdzenia obecności. Ilość miejsc jest ograniczona, a o udziale w imprezie decyduje kolejność zgłoszeń. Kochane Babcie i Dziadkowie nie może Was zabraknąć na jedynej takiej w mieście imprezie! W noworocznym nastroju Jastrzębianie niedawno świętowali Nowy Rok 2016, ale to jeszcze nie koniec tego wyjątkowego nastroju. W poniedziałek, 18 stycznia w kinie „Centrum" odbędzie się koncert utrzymany w rytmach latynoskich i neapolitańskich. Przed publicznością zaprezentują się soliści Iwona Socha, Adam Sobierajski i Kamil Zdebel, przy akompaniamencie Joanny Steczek. Koncert poprowadzi Jacek Woleński. Organizatorem tej uczty muzycznej jest jastrzębskie Prawo i Sprawiedliwość. Podczas imprezy będą zbierane datki dla Fundacji Rodzin Górniczych. Natomiast w piątek, 29 stycznia, również w kinie „Centrum" zaprezentuje się zespół Opery Bytomskiej, który wprowadzi publiczność w klimat najbardziej znanych przebojów operetkowych i operowych. Wejściówki w cenie 1 zł były do kupienia w kasie kina„Centrum", od wtorku 12 stycznia. Daj książce drugie życie! Masz interesujące książki, to przynieś je do Biblioteki. Przekaż ciekawe książki, które już przeczytałeś, a których już nie potrzebujesz, dla innych. Niech i oni z nich skorzystają. A może i inni pójdą Twoim śladem i Ty skorzystasz? Miejska Biblioteka Publiczna zaprasza do wspólnej akcji wszystkich dla których ważna jest książka Jest inhalatorium Już można korzystać z inhalatorium, które znajduje się w Parku Zdrojowym. Jak poinformowała prezydent Anna Hetman, na specjalnym przedświątecznym spotkaniu z dziennikarzami, zostało ono oddane do użytku w poniedziałek, 21 grudnia. W inhalatorium stosuje się solankę z Zabłocia. Udokumentowano, że zawartość biogenicznego jodu, dochodzi do 140 mg/litr. Jod pochodzący z mineralizacji alg morskich oraz podwyższona zawartość wapnia i magnezu nadają solance wyjątkową skuteczność. Jak informuje jastrzębski magistrat inhalacje solankowe wspomagają profilaktykę i leczenie schorzeń takich jak: nieżyt górnych dróg oddechowych, zapalenie oskrzeli oraz zatok, rozedma, pylica płuc i astma oskrzelowa, niedoczynność tarczycy, nerwica wegetatywna, stres, ogólne wyczerpanie, stany wyczerpania głosowego oraz alergiczne choroby górnych dróg oddechowych. i kultura czytelnicza. Jeśli chcesz oddać zbędne książki, przyjdź do Biblioteki Głównej przy ul. Wielkopolskiej 1a, Filii nr 1 przy ul. Opolskiej 723, Filii nr 2 „Masnówki" przy ul. Witczaka 3a w Parku Zdrojowym, Filii nr 5 przy ul. Jasnej 1a, Filii nr 6 przy ul. Komuny Paryskiej 16. W razie pytań prosimy dzwonić pod numer tel. 32 473 25 82. Daj książce drugie życie! Fot. TVS Fot. UM Jastrzębie-Zdrój Ponadto inhalacje wspomagają komfort oddychania, zwalczanie i hamowanie stanów zapalnych oraz nawilżanie śluzówki. Przeciwwskazaniami są: ostre stany zapalne dróg oddechowych, nadczynność tarczycy oraz uczulenie na jod lub którykolwiek ze składników solanki. Inhalacje powinny odbywać się kilka razy w tygodniu i trwać od 30 do 60 minut. Z inhalatorium można korzystać w godzinach 8-19. www.JasNet.pl Mam wszystkiego dość! Znasz to uczucie, kiedy jeszcze nie zdążysz rano podnieść powiek, a już ci się niczego nie chce? Na początek dnia serwujesz sobie mocną kawę z nadzieją, że postawi cię na nogi. Zastanawiasz się, skąd w twoich dzieciach tyle energii i jak im jej trochę podwędzić? Ile byś dał, by choć na jeden dzień wróciły twoje siły witalne sprzed 20 lat? Gdzie szukać pomocy? Ja zaczęłam tam, gdzie jest źródło wszelkiej wszechrzeczy, czyli w Internecie. Na początek zostałam zbombardowana reklamami typu: „natychmiastowa poprawa dzięki super, ekstra, mega diecie cud... nasze nowe tabletki prosto z łona matki natury... zrzuć 50 kilo w jeden wieczór..." Przebrnęłam przez parę ofert pobliskich salonów sprzedaży energii elektrycznej, aż natknęłam się na coś ciekawego. Skaningowa Diagnostyka Termoregulacyjna. Brzmi bardzo naukowo i trochę złowieszczo, więc zostałam zaintrygowana. Z akademickiego bełkotu, wyjaśniającego owe pojęcie, udało mi się ustalić, że jest to po prostu badanie skanerem na podczerwień temperatury ciała na całej długości kręgosłupa. Zmiany tej temperatury mają odzwierciedlać stan energii organizmu. Cała moja energia już dawno gdzieś uciekła, więc pomyślałam sobie, że tym skanerem może ją w końcu znajdą. Z dalszej lektury wynikało, że badanie, którego nazwa mogłaby z powodzeniem być użyta w najnowszych filmach science-fiction, było przeprowadzane już w czasach starożytnych przez niejakiego Hipokratesa. Na stronie wychwalali same jego zalety: potrafi wykryć zaburzenia ciała, psychiki i umysłu, ochronić przed wpływem stresu, a nawet zanalizować narażenia na poważne choroby. Wszystko fajnie, tylko ile to będzie kosztować? Pierwszy szok przeżyłam, kiedy udało mi się zlokalizować najbliższy gabinet oferujący badanie TRD, czyli Jastrzębie Zdrój, ulica Wielkopolska 3/1. Na tym Śląsku to my już naprawdę wszystko mamy. Dzwonię, aby nieśmiało spytać o cennik. Skan z omówieniem – 40 zł, skan z pełną analizą i profilaktyka – 150 zł, każde kolejne spotkanie już tylko 70 zł. Czas kuracji 3 wizyty w odstępach 5-tygodniowych. Albo mnie ktoś w konia robi, albo rzeczywiście odnalezienie mojej wewnętrznej siły nie jest aż tak skomplikowane. Umówiłam się na wizytę. Trochę pobłądziłam, zanim znalazłam „skitrany" na parterze bloku 106 – gabinet BioVerum. Drzwi otworzyła mi młoda, miła, wręcz przepełniona pozytywną energią pani. „Taki chwyt reklamowy z ładną recepcjonistką" – pomyślałam. Kiedy jednak przedstawiła się jako dietetyk kliniczny, zrobiłam szybką kalkulację w głowie i, o zgrozo!, jeśli studiów nie kończyła będąc nastolatką, musimy być w podobnym wieku. Rozglądam się po pokoju, w którym ma zostać przeprowadzone badanie, spodziewam się ogromnej maszyny typu tomograf, a tu pani wyciąga skaner wielkości czytnika kodów kreskowych. Każe wstać, rozebrać się i skanuje od szyi do pasa. Z przodu i z tyłu. Trwało to raptem może z pięć minut i po krzyku, w końcu mamy XXI wiek. Resztę z pozostałej godzinnej wizyty pani dietetyk poświęciła na wskazówki i rady odnośnie poprawy mojego stylu życia, dzięki którym miałam odzyskać pozytywny stan ciała i ducha. Nie chodziło, o dziwo, o zmuszanie mnie do jedzenia potraw składających się głównie z zielonej sałaty bez szczypty soli i popijaniu ziołami. Profilaktyka opierała się, według tego, co pokazał skan, na paru prostych zmianach w diecie i ogólnym trybie życia. Postanowiłam dostosować się do jej zaleceń. Jedyne co mogło mi grozić, to wyglądać jak młoda, radosna, ekspresyjna pani dietetyk. Po trzech wizytach i około czterech miesiącach muszę przyznać, że spoglądając w lustro coraz częściej zamiast zmęczenia widzę uśmiech. Coraz szybciej doganiam swoje dzieci. Ba, nawet udaje im się zasnąć prędzej ode mnie, kiedy czytamy bajkę na dobranoc. Czy Skaningowa Diagnostyka Termoregulacyjna okazała się zbawiennym w skutkach lekiem na stres i przemęczenie? No nie przesadzajmy… Dla mnie była jednak przełomem. Punktem startowym, którego każdy zmęczony życiem człowiek potrzebuje. Reklama CENTRUM DIETETYKI PERSONALNEJ Jastrzębie-Zdrój ul. Wielkopolska 3/1 blok 106 tel. 535 679 569 www.gazeta.JasNet.pl publicystyka informacje 7 styczeń 2016 „Jastrzębie-Zdrój to miasto niezwykłe i piękne” – nawet jeśli stwierdzenie to może zaskakiwać. Padło podczas prezentacji koncepcji na zagospodarowanie przestrzenne centrum miasta, jaka odbyła się w magistracie, 11 stycznia. Architekci wprost rozpływali się w zachwytach, nad tym, jakie mamy cudowne miasto. Dostrzegli piękno w tak pospolitych dla nas blokowiskach, zwracając uwagę na ich harmonijne ułożenie. Wykazali duży potencjał estetyczny i funkcyjny miasta, który przy podjęciu odpowiednich działań ma szansę nadać mu znacznie bogatszy wizerunek. ”Piękne i niezwykłe Jastrzębie” Czy można spacerować aleją Józefa Piłsudskiego dla przyjemności, tak aby nacieszyć oko? Teraz chyba trudno nawet sobie coś takiego wyobrazić. Raczej mieszkańcy chodzą tamtędy, bo muszą i za dużo przyjemności w tym nie ma. Zamknijmy oczy i wyobraźmy sobie aleje, przy której po obu stronach rosną drzewa, a nad nią ich korony tworzą sklepienie zapewniające miły cień. To jakże odmienny widok od tego, do którego jesteśmy przyzwyczajeni obecnie. Będzie to obraz nowego Jastrzębia. Jeżeli do tego ławeczki, wiaty przystankowe i towarzyszące im kioski przyjmą jednolity, nowoczesny i estetyczny kształt, to poruszanie się tym traktem będzie prawdziwą przyjemnością. A jak na dodatek nocą zobaczymy grę świateł, tak charakterystyczną dla dużych miast, to będzie to dopełnienie tego obrazu. Fantazja? Na razie tak, ale nie takie niemożliwe do spełnienia. Chodzi o to, aby z alei Piłsudskiego stworzyć prawdziwą aleję, przez którą nie będzie się tylko przejeżdżać samochodem, ale i spacerować, jeździć rowerem – po prostu spotykać innych ludzi. Wszystko to może również wpłynąć na rozwój usług i handlu, które i tak koncentrują się wzdłuż tego swoistego szkieletu miasta. Architekci, twórcy koncepcji nowego Jastrzębia, zwracają uwagę, że w samym środku miasta znajduje się rondo Centralne, czyli tak naprawdę kawałek pustego, niewykorzystanego miejsca. Wprawdzie pod ziemią są punkty handlowe, ale nie jest tajemnicą, że tam życie zamiera i mało co się dzieje. A może zupełnie inaczej? Gdyby tak w tym miejscu znajdował się opływowy, modernistyczny bardzo charakterystyczny i rzucający się w oczy element architektury i na dodatek z ciekawą funkcją użytkową? Może by tak zbudować w tym miejscu klub rozrywkowy, rodzaj nowoczesnej dyskoteki? Właściwie dla- Wizualizacja Alei Piłsudskiego w Jastrzębiu-Zdroju czego nie? Byłby na tyle oddalony od bloków, że głośna muzyka nie zakłócałaby życia lokatorom. A młodzież miałaby, gdzie się spotykać. Dotychczas robi to w pobliskim barze szybkiej obsługi, w którym zresztą nie dzieje się nic szczególnego. Dodatkowo w podziemiach takiego obiektu można zlokalizować kręgielnie i inne tego typu atrakcje rozrywkowe. Skoro handel się już nie sprawdza i znalazł sobie lepsze miejsca, to może teraz pora na coś innego? Coś co spowoduje, że amatorzy rozrywki (i starsi, i młodsi) chętnie przyjdą w to miejsce i wniosą w nie życie. „Wbrew pozorom taka inwestycja to nie są jakieś wielomilionowe nakłady. I jeśli ktoś zainwestuje w ten pomysł, to może liczyć na zwrot kosztów. A miasto tylko na tym skorzysta” – przekonywał architekt Marek Wawrzyniak z firmy toprojekt. Aleja Piłsudskiego, nawet przy zmienionym wizerunku, a może i funkcjonalności to główna arteria tego nowego Jastrzębia, takiego które żyje sprawami codziennymi. Warto jednak poszukać innej jego fot. toprojekt.com postaci – bardziej wyluzowanej i spokojniejszej, bez mała sentymentalnej. Tu również Jastrzębie posiada niemałe możliwości, nawiązujące do jego chlubnej, uzdrowiskowej przeszłości. To głównie ulica 1 Maja w Zdroju. Niegdyś miejsce spacerowe kuracjuszy, przy którym znajdowały się okazałe wille i lokale rozrywkowe. Czy i ona ma potencjał na to, aby znów stała się miejscem spotkań, aby jej dawna świetność powróciła? Czym obecnie jest? „To w zasadzie szosa, przez którą się przejeżdża i jak ktoś nie ma specjalnego powodu, to nie wysiada z samochodu” - mówi architekt. A może być inaczej. Już kiedyś dyskutowano pomysł uczynienia z ul. 1 Maja deptaka i wyłączenia z ruchu. Zostało to oprotestowane głównie przez mieszkańców Zdroju. Teraz pomysł jej rewaloryzacji powraca, ale w nieco zmienionej formie. Chodzi o fragment ulicy od skrzyżowania przy kościele i centrum handlowym aż do ul. Karola Miarki. Ten odcinek miałby zostać wyłączony z ruchu, ale nie całkowicie. Mieszkańcy i handlowcy mieli- Reklama by możliwość dojechania swoimi samochodami pod sklep lub dom. Na podobnych zasadach, jak dzieje się to w historycznych centrach takich miast, jak Kraków czy Wrocław. Ten wydzielony fragment ulicy byłby znacznie bardziej przyjazny dla pieszych. Zostałby wręcz wkomponowany w pobliski Park Zdrojowy. Na skarpie, która oddziela to miejsce zielone od jezdni pojawiły by się kaskadowe fontanny(!). W ich sąsiedztwie ławeczki dla spacerowiczów. Ale to jeszcze nie wszystko! Bo przecież nie chodzi tylko o walory rekreacyjne, ale o faktyczne ożywienie tego miejsca. „Kiedy zaczną w tym miejscu pojawiać się mieszkańcy czy osoby przyjezdne, to zacznie tętnić życiem. W budynkach znajdujących się w sąsiedztwie ulicy pojawią się w sposób naturalny lokale, kawiarnie. W okresie letnim ze stolikami na zewnątrz. W tym miejscu warto będzie się spotkać ze znajomymi. Wyjść na obiad, kawę. Pospacerować po ścieżkach Parku Zdrojowego. Cieszyć się spokojem w tej zacisznej i urokliwej okolicy. Bez wątpliwej przyjemności spalin i ryku silnika przejeżdżających samochodów. „To może być naprawdę fajna ulica. Taka wizytówka miasta, która ściągnie tutaj gości także z miejscowości ościennych. Jeżeli zacznie żyć swoim rytmem, to będzie to miejsce, o którym inne ośrodki miejskie mogą tylko pomarzyć” – roztaczał wizję architekt Wawrzyniak. Pojawią się również niedogodności - znaczne ograniczenie ruchu na tym odcinku ulicy 1 Maja wymusiłoby skierowanie ruchu innymi drogami. Pomysłodawcy tego rozwiązania mają i na to plan. Samochody miałyby taki objazd, ulicami: Słoneczną, Broniewskiego i Karola Miarki. Podczas spotkania w Urzędzie już było słychać głosy, że mieszkańcy jednej z ulic obawiają się większego natężenia ruchu pod ich blokami. Na co prezydent odpowie- Wizualizacja ulicy 1 Maja w Jastrzębiu-Zdroju fot. toprojekt.com działa, że będzie z nimi rozmawiać, ale „tak to już jest w mieście, że mamy coś za coś. I trzeba zdecydować się na konkretne rozwiązania”. Na skraju Parku Zdrojowego, w okolicy ul. Witczaka ma się pojawić Dom Solidarności, ale nie ma to być muzeum w starym stylu, a obiekt wsparcia dla kombatantów i miejsce żywej historii oraz edukacji. Obiekt ma się płynnie wkomponować w otoczenie parkowe i składać się z kilku modułów. W założeniach ma się stać miejscem spotkań pokoleń, w którym w nowoczesny sposób będzie się unaoczniać, czym była i jest idea Solidarności. Prezentacja twórców koncepcji sprawiła naprawdę duże wrażenie. Wszystko wyglądało tak atrakcyjnie, że aż nierzeczywiście. A więc, czy to tylko marzenia, które nie mają szans na realizację? Co teraz stanie się z tak ambitnymi planami i skąd na to wszystko znajdą się pieniądze? Prezydent Anna Hetman wyjaśnia, że są to założenia „nie na rok, nie na dwa, a na znacznie dłuższy odcinek czasu, przekraczający jedną czy dwie kadencje, ponieważ miasta nie da się zmienić od razu”. Zapewniła, że zamierza już przystąpić do działań w tym kierunku. Na pierwszy ogień pójdzie dzielnica Zdrój i ulica 1 Maja. Będą przeprowadzane konsultacje z mieszkańcami na ten temat. Koncepcja modernizacji Jastrzębia jest ambitna i pobudza wyobraźnię. Gdyby udało się ją chociaż w części zrealizować, wówczas miasto nabrałoby miejskości, a nie byłoby – jak to niektórzy zarzucają – większą wsią z autostradą pośrodku. Prezydent zapowiada, że założenia te będą realizowane etapami z naciskiem na pozyskanie środków z funduszy zewnętrznych. A jakże by inaczej! Nie da się ukryć, że ich realizacja z pewnością okaże się niełatwa i wymagająca pokonania wielu trudności. A przede wszystkim determinacji i konsekwencji, z czym u nas bywa różnie. Ale miasto bez wizji to miasto bez życia. I dobrze jest mieć marzenia. Bo one niosą nadzieję. NOWE CHWILÓWKI KREDYTY Katarzyna Barczyńska Reklama ! UWAGA NOWE TAŃSZE POŻYCZKI WYSOKIE KWOTY DŁUGI OKRES KREDYTOWANIA HIT!!! Najtańsza skandynawska pożyczka na rynku AGENCJA INTERAKTYWNA OD WWW I INNYCH BZDETÓW KONSOLIDACJA CHWILÓWEK BARDZO DUŻY WYBÓR dla każdego klienta ZABIERZ TYLKO: DOWÓD i NUMER KONTA UWAGA !!! Na oświadczenie Bez górnej granicy wieku Również dla niepracujących!!! 509 637 097 KILKA BANKÓW do wyboru ! - GOTÓWKOWE - KONSOLIDACYJNE - SAMOCHODOWE - ZABEZPIECZONE HIPOTEKĄ BANK CI ODMÓWIŁ? ZAPRASZAMY DO NAS PIERWSZE POŻYCZKI CAŁKIEM ZA DARMO - ILE DOSTAJESZ TYLE ODDAJESZ !!! "Finez" JASTRZĘBIE-ZDRÓJ. STARY TARG "żółte budki" ulica od Kauflandu do targu. Partner Ogólnopolskiej Sieci biur Kredytowych WYBIERZ BEZPIECZNĄ FIRMĘ PN-PT: 8-17 8 ZNALAZŁEŚ CIEKAWĄ OFERTĘ? DZWONIĄC, POWOŁAJ SIĘ NA SERWIS JASNET.PL więcej na www.nieruchomosci.jasnet.pl Jastrzębie-Zdrój, ul. Warszawska 1 tel.: 32 470 10 49, kom.: 535-00-48-52, 535-00-48-55, 881-40-48-55, 881-40-48-54 [email protected] www.nieruchomosciatut.pl M2, Jastrzębie, ul. Marusarzówny pow. 36.00 m2 cena 66 900 zł tel. 535 004 852 najtańsze M2 centrum M2, Jastrzębie, ul. Marusarzówny pow. 36.00 m2 cena 90 000 zł tel. 535 004 852 do wprowadzenia polecamy M3, Jastrzębie, ul. Ruchu Oporu pow. 49.00 m2 cena 103 000 zł tel. 881 404 854 niski blok, układ szwedzki M3, Jastrzębie, ul. Wrzosowa pow. 49.00 m2 cena 119 000 zł tel. 881 404 854 niski blok, niskie piętro !!! M3, Jastrzębie, ul. Krasickiego pow. 38.12 m2 cena 75 000 zł tel. 535 004 852 polecamy M3, Jastrzębie, Os. 1000-lecia pow. 50.00 m2 cena 127 000 zł tel. 881 404 854 układ szwedzki M3, Jastrzębie, ul. Pomorska pow. 50.00 m2 cena 97 000 zł tel. 881 404 854 do własnej aranżacji M3, Jastrzębie, ul. Kopernika pow. 45.00 m2 cena 89 000 zł tel. 535 004 852 polecamy M3, Jastrzębie, ul. Ruchu Oporu pow. 49.00 m2 cena 110 000 zł tel. 535 004 852 okazja cenowa M3, Jastrzębie, ul. Zielona pow. 47.00 m2 cena 119 000 zł tel. 881 404 854 super cena - super lokalizacja M3, Jastrzębie, ul. Wiejska pow. 38.00 m2 cena 77 000 zł tel. 535 004 852 do wprowadzenia M4, Jastrzębie, ul. Śląska pow. 51.03 m2 cena 122 000 zł tel. 881 404 854 do wprowadzenia, super układ M4, Jastrzębie, ul. Ruchu Oporu pow. 64.00 m2 cena 125 000 zł tel. 881 404 854 układ szwedzki, polecamy !!! M4, Jastrzębie, ul. Opolska pow. 56.00 m2 cena 118 000 zł tel. 881 404 854 super cena - super lokalizacja M4, Jastrzębie, ul. Bogoczowiec pow. 60.32 m2 cena 135 000 zł tel. 881 404 854 funkcjonalny układ M4, Jastrzębie, ul. Północna pow. 59.36 m2 cena 135 000 zł tel. 535 004 852 układ szwedzki M4, Jastrzębie, ul. Szkolna pow. 55.70 m2 cena 139 000 zł tel. 535 004 852 polecamy M4, Pawłowice, ul. Zjednoczenia pow. 65.10 m2 cena 187 000 zł tel. 535 004 852 wyjątkowa oferta M4, Jastrzębie, ul. Malchera pow. 56.00 m2 cena 108 000 zł tel. 535 004 852 do wprowadzenia M4, Jastrzębie, ul. Zielona pow. 55.70 m2 cena 118 000 zł tel. 881 404 854 bardzo dobra lokalizacja !!! M4, Jastrzębie, ul. Wodeckiego pow. 55.70 m2 cena 125 000 zł tel. 881 404 854 polecamy!!! M4, Jastrzębie, ul. Kurpiowska pow. 62.00 m2 cena 144 000 zł tel. 535 004 852 dobra cena M5, Jastrzębie, ul. Wrocławska pow. 70.05 m2 cena 136 000 zł tel. 535 004 852 polecamy M5, Jastrzębie, ul. Wodeckiego pow. 62.00 m2 cena 119 000 zł tel. 881 404 854 do wprowadzenia M5, Jastrzębie, ul. Katowicka pow. 63.00 m2 cena 119 000 zł tel. 535 004 852 okazja cenowa Dom, pow. 72.00 m2, dz. 7282 m2 cena 349 000 zł tel. 881 404 854 polecamy!! Dom, Jastrzębie, Szotkowice pow. 83.00 m2, dz. 1847 m2 cena 320 000 zł tel. 881 404 854 mały domek na dużej działce!!! Dom, Jastrzębie pow. 140.00 m2, dz. 1249 m2 cena 289 000 zł tel. 535 004 852 okazja polecamy Al. Piłsudskiego 29, Jastrzębie-Zdrój, "Kaskada". Tel: 32 47 30 110, 501 22 10 28, 501 22 10 29 Al. Piłsudskiego 25, Jastrzębie-Zdrój "Mała Galeria". Tel: 32 4718 909, 602 630 275 [email protected] www.nieruchomosciarkady.pl M2, Jastrzębie, ul. Katowicka pow. 34.00 m2 cena 79 000 zł tel. 501 221 028 centrum miasta M3, Jastrzębie, ul. Broniewskiego pow. 46.50 m2, p. 2 cena 79 000 zł tel. 501 221 028 pokoje nieprzejściowe M3, Jastrzębie, ul. Wielkopolska pow. 49.00 m2 cena 89 000 zł tel. 501 221 028 bardzo pilna sprzedaż M3, Jastrzębie, ul. Krakowska pow. 48.00 m2 cena 99 000 zł tel. 501 221 028 bardzo pilna sprzedaż M3, Jastrzębie, ul. Poznańska pow. 47.00 m2, p. 3 cena 117 000 zł tel. 501 221 028 niski blok, bardzo ładne M4, Jastrzębie, ul. Karola Miarki pow. 49.00 m2, p. 3 cena 87 000 zł tel. 501 221 028 b.dobra cena, dzielnica Zdrój M4, Jastrzębie, ul. Jasna pow. 55.00 m2, p. 4 cena 115 000 zł tel. 501 221 028 stan dewelop, do wykończenia M4, Jastrzębie, ul. Opolska pow. 55.70 m2, p. 4 cena 115 000 zł tel. 501 221 028 bardzo pilna sprzedaż M4, Jastrzębie, ul. Wiejska pow. 48.00 m2, p. 3 cena 115 000 zł tel. 501 221 028 do negocjacji, wolne od zaraz M4, Jastrzębie, ul. Wrocławska pow. 55.70 m2, p. 3 cena 123 000 zł tel. 602 630 275 M4 w centrum, do negocjacji M4, Jastrzębie, ul. Jasna pow. 55.85 m2 cena 129 000 zł tel. 602 630 275 ładne M4 po remoncie M4, Jastrzębie, ul. Katowicka pow. 55.00 m2, p. 4 cena 700 zł tel. 501 221 028 do wynajęcia, umeblowane M4, Jastrzębie, ul. Północna pow. 59.00 m2, p. 4 cena 129 000 zł tel. 602 630 275 M4 po remoncie tanio M4, Jastrzębie, ul. Malchera pow. 55.00 m2 cena 137 000 zł tel. 501 221 028 niski blok, bardzo ładne M4, Jastrzębie, ul. Wrzosowa pow. 55.39 m2, p. 2 cena 139 000 zł tel. 602 630 275 pełne umeblowanie, do negocj. M4, Jastrzębie, ul. Marusarzówny pow. 62.00 m2 cena 140 000 zł tel. 501 221 028 bardzo ładne, szwedzkie M4, Jastrzębie, ul. Beskidzka pow. 55.00 m2, p. 2 cena 145 000 zł tel. 501 221 028 blisko centrum i OWN M6, Jastrzębie, ul. Wielkopolska pow. 70.00 m2, p. 4 cena 149 000 zł tel. 602 630 275 umeblowane, do negocjacji Dom, Marklowice, k. Wodzisławia pow. 150.00 m2, dz. 1000 m2 cena 185 000 zł tel. 602 630 275 dom 2-rodzinny w niskiej cenie Dom, Jastrzębie, Os. Libowiec pow. 75.00 m2, dz. 250 m2 cena 225 000 zł tel. 501 221 028 dofinansowanie MdM Dom, Jastrzębie, Moszczenica pow. 159.00 m2, dz. 861 m2 cena 360 000 zł tel. 602 630 275 zadbany dom dla1 lub 2-rodzin Ostatnie 2 segmenty, ul. Olszowa pow. 96.59 m2 cena 289 000 zł tel. 602 630 275 garaż, ogródek, blisko centrum Apartamenty, J-bie, 2km od cent. pow. 120.21 m2 cena 289 000 zł tel. 602 630 275 nowe apartamenty z garażem Dom, Pielgrzymowice pow. 139.20 m2, dz. 1360 m2 cena 389 000 zł tel. 602 630 275 dom dla 2 rodzin z wyposaż. Lokale, Marklowice, przy gł. dr. pow. dz. 102 m2 oraz 46 m2 cena 2 680 zł tel. 602 630 275 najem 18 zł netto m2 + media Pawilon, Jastrzębie, ul. Opolska pow. 80.00 m2 cena 1700 zł tel. 602 630 275 lokal do wynajęcia Działka, Mszana, koło A1 pow. 4269.00 m2 cena 65 000 zł tel. 602 630 275 super okazja, działka usługowa Działka bud.,Marklowice,k. Wodz. pow. 1200.00 m2 cena 80 000 zł tel. 602 630 275 działka w atrakcyjnej okolicy więcej na www.nieruchomosci.jasnet.pl ZNALAZŁEŚ CIEKAWĄ OFERTĘ? DZWONIĄC, POWOŁAJ SIĘ NA SERWIS JASNET.PL Sprawdź nasze najnowsze oferty! www.parcela-nieruchomosci.pl 9 Jastrzębie-Zdrój, ul. Warmińska 2B tel.: 601 976 218, 790 224 044, 32 4712470 [email protected] M2, Jastrzębie, ul. Pomorska pow. 26.00 m2 cena 62 000 zł tel. 601 976 218 okazja cenowa!!! 2 piętro!!! M2, Jastrzębie, ul. Śląska pow. 34.00 m2 cena 69 900 zł tel. 601 976 218 okazja cenowa!!! M2, Jastrzębie, ul. Warmińska pow. 26.00 m2 cena 65 000 zł tel. 601 976 218 wolne od zaraz, okazja cenowa! M2, Jastrzębie, ul. Wroclawska pow. 34.00 m2 cena 82 000 zł tel. 601 976 218 bardzo dobra lokalizacja !!! M2, Jastrzębie, ul. Wielkopolska pow. 34.00 m2 cena 98 000 zł tel. 601 976 218 po remoncie, wolne od zaraz M2, Jastrzębie, ul. Zielona pow. 34.00 m2 cena 75 000 zł tel. 601 976 218 mieszkanie wolne od zaraz!!!!! M3, Jastrzębie, ul. Beskidzka pow. 47.00 m2 cena 106 000 zł tel. 601 976 218 wolne od zaraz, nowa cena!!!!! M3, Jastrzębie, ul. Śląska pow. 42.00 m2 cena 95 000 zł tel. 601 976 218 dobra cena!!! M3, Jastrzębie, ul. Wielkopolska pow. 48.00 m2 cena 107 000 zł tel. 601 976 218 dobra lokalizacja, polecamy !! M3, Jastrzębie, ul. Zielona pow. 48.00 m2 cena 119 000 zł tel. 601 976 218 niski blok!!! po remoncie!!! M3, Jastrzębie, ul. Śląska pow. 33.00 m2 cena 99 000 zł tel. 601 976 218 nowa cena !!! do zamieszkania! M3, Jastrzębie, ul. Kusocińskiego pow. 48.00 m2 cena 122 000 zł tel. 601 976 218 po remoncie, wolne od zaraz M3, Jastrzębie, ul. Marusarzówny pow. 54.00 m2 cena 119 500 zł tel. 601 976 218 kuchnia z oknem,balkon,wolne!! M3, Jastrzębie, ul. Wielkopolska pow. 49.00 m2 cena 97 000 zł tel. 601 976 218 dobra cena!!! M3, Jastrzębie, ul. Śląska pow. 33.00 m2 cena 86 000 zł tel. 601 976 218 okazja cenowa!!! 2 piętro!!! M4, Jastrzębie, ul. Pomorska pow. 46.00 m2 cena 85 000 zł tel. 601 976 218 okazja cenowa!!! M4, Jastrzębie, ul. Kurpiowska pow. 48.00 m2 cena 119 000 zł tel. 601 976 218 po remoncie, wolne od zaraz M4, Jastrzębie, ul. Beskidzka pow. 56.00 m2 cena 128 000 zł tel. 601 976 218 dobra lokalizacja, polecamy !! M4, Jastrzębie, ul. Śląska pow. 42.00 m2 cena 118 900 zł tel. 601 976 218 okazja cenowa!! z balkonem! M4, Jastrzębie, ul. Szkolna pow. 56.00 m2 cena 113 000 zł tel. 601 976 218 dobra lokalizacja,wolne od już M4, Jastrzębie, ul. Jasna pow. 55.00 m2 cena 115 000 zł tel. 601 976 218 wolne od zaraz, okazja cenowa! M6, Jastrzębie, ul. Wielkopolska pow. 70.00 m2 cena 131 000 zł tel. 601 976 218 dobra lokalizacja, układ 2x2 M6, Jastrzębie, ul. Harcerska pow. 70.00 m2 cena 149 000 zł tel. 601 976 218 dobra lokalizacja, polecamy !! Dom, Jastrzębie, centrum pow. 257.00 m2, dz. 530.00 cena 430 000 zł tel. 601 976 218 dobra lokalizacja, polecamy !! Dom, Jastrzębie pow. 134.00 m2, dz. 2293 m2 cena 350 000 zł tel. 601 976 218 duża działka, polecamy!!! Dom, Zebrzydowice pow. 138.00 m2, dz. 900 m2 cena 370 000 zł tel. 601 976 218 nowa cena !!! Dom, Zebrzydowice pow. 220.00 m2, dz. 2500 m2 cena 320 000 zł tel. 601 976 218 cicha spokojna okolica !!! Dom, Jastrzębie pow. 180.00 m2, dz. 780 m2 cena 205 000 zł tel. 601 976 218 dobry stan techniczny!!! M2, Jastrzębie, ul. Słoneczna pow. 34.50 m2 cena 61 500 zł tel. 883 100 480 polecamy! M2, Jastrzębie, ul. Zielona pow. 34.00 m2 cena 78 000 zł tel. 883 100 480 polecamy! M2, Jastrzębie, ul. Turystyczna pow. 34.50 m2 cena 79 000 zł tel. 883 100 480 polecamy! M2, Jastrzębie, ul. Turystyczna pow. 34.50 m2 cena 77 000 zł tel. 883 490 100 wolne od zaraz M2, Jastrzębie, ul. Zielona pow. 34.50 m2 cena 99 000 zł tel. 883 100 490 polecamy! M2, Jastrzębie, ul. Marusarzówny pow. 34.00 m2 cena 89 900 zł tel. 883 100 480 okazja! polecamy! M3, Jastrzębie, ul. Zielona pow. 47.05 m2 cena 122 000 zł tel. 883 100 495 polecamy! M3, Jastrzębie, ul. Ofiar Faszyzmu pow. 38.00 m2 cena 85 000 zł tel. 883 490 100 dopłata do 71 000 zł M-3, Jastrzębie, ul. Turystyczna pow. 49.00 m2, p. 3 cena 90 000 zł tel. 883 490 100 negocjacja ceny ! M3, Jastrzębie, al. Jana Pawła II pow. 47.00 m2 cena 109 900 zł tel. 883 100 480 nowa niższa cena M3, Jastrzębie, ul. Harcerska pow. 49.00 m2 cena 133 000 zł tel. 883 490 100 po remoncie M4, Jastrzębie, ul. Beskidzka pow. 55.70 m2 cena 125 000 zł tel. 883 100 495 polecamy! M4, Jastrzębie, ul. Małopolska pow. 55.70 m2 cena 150 000 zł tel. 883 100 495 polecamy! M4, Jastrzębie, ul. Marusarzówny pow. 64.13 m2 cena 155 000 zł tel. 883 490 100 cena do negocjacji M4, Jastrzębie, ul. Pomorska pow. 48.00 m2 cena 125 000 zł tel. 883 100 490 polecamy! M4, Jastrzębie, ul. Karola Miarki pow. 46.20 m2, p. 2 cena 87 000 zł tel. 883 100 495 wolne od zaraz, do remontu M4, Jastrzębie, ul. Kurpiowska pow. 61.00 m2 cena 128 000 zł tel. 883 100 490 polecamy M4, Jastrzębie, ul. Jasna pow. 56.00 m2 cena 110 000 zł tel. 883 490 100 3-pokojowe, tanio M4, Jastrzębie, ul. Katowicka pow. 55.70 m2 cena 150 000 zł tel. 883 100 490 super oferta M4, Jastrzębie pow. 55.70 m2 cena 113 000 zł tel. 883 100 490 polecamy, program MdM M5, Jastrzębie, ul. Pomorska pow. 57.00 m2 cena 126 900 zł tel. 883 490 100 1 piętro M5, Jastrzębie, ul. Krakowska pow. 63.00 m2 cena 155 000 zł tel. 883 100 480 nowa, niższa cena M5, Jastrzębie, ul. Małopolska pow. 63.00 m2 cena 136 000 zł tel. 883 100 495 dopłata rządowa MdM M5, Jastrzębie, ul. Wrocławska pow. 72.00 m2 cena 138 000 zł tel. 883 100 495 okazja! polecamy! M5, Jastrzębie, ul. Turystyczna pow. 71.50 m2, p. 2 cena 133 000 zł tel. 883 100 480 układ 2x2, 2 piętro wyłączność M5, Jastrzębie, ul. Wielkopolska pow. 70.50 m2 cena 153 000 zł tel. 883 100 490 polecamy! M5, Jastrzębie, ul. Warmińska pow. 56.00 m2 cena 110 000 zł tel. 883 100 490 polecamy! Dom, pow. 220.00 m2, dz. 550 m2 cena 279 000 zł tel. 883 100 495 polecamy! Górnicza Spółdzielnia Mieszkaniowa w Jastrzębiu-Zdroju, ul. Graniczna 1 NIP: 633-000-44-70 OGŁASZA PRZETARGI NIEOGRANICZONE NA: 1 REMONT PODESTÓW NA KLATKACH SCHODOWYCH W BUDYNKACH PRZY UL. KATOWICKIEJ 16-22, 23-25 I UL. WRZOSOWEJ 28-38 W JASTRZĘBIU- ZDROJU. Termin wykonania zamówienia: 31.05.2016r. Wadium w kwocie 3 000,00 zł. Wpłata do 04.02.2016r. Termin związania ofertą: 30 dni. Składanie ofert do 04.02.2016r. do godz. 9.30 w siedzibie GSM w Jastrzębiu-Zdroju, ul. Graniczna 1 w pokoju nr 11 (sekretariat). Otwarcie ofert 04.02.2016r. godz. 10.00 w Sali konferencyjnej w siedzibie GSM w Jastrzębiu- Zdroju, ul. Graniczna 1, pok. nr 24. Szczegółowych informacji o przetargu udziela: - Aneta Kuszek (kierownik TT) tel. 728 485 858 - Wiesław Stelmaszczyk (inspektor TT) tel. 728 485 856 Wymagania ofertowe dostępne będą za odpłatnością w wysokości 100 zł + Vat od dnia 13.01.2016r. w dziale technicznym pok. nr 23 w siedzibie GSM - ul. Graniczna 1. 2 publicystyka styczeń 2016 www.JasNet.pl „My spalimy się tu żywcem!” Te słowa padły z ust jednej z mieszkanek osiedla „Przyjaźń”. Mowa o samochodach, które parkują na miejscach przeznaczonych dla służb ratunkowych. Prawie rok po publikacji tekstu, który nosił wymowny tytuł „Niefortunne koperty”, postanowiliśmy wrócić do tego tematu. Niestety, prawda okazała się brutalna. Sytuacji nadal jest daleko do ideału. Ta smutna konstatacja dotyczy nie tylko postawy służb porządkowych, ale także „księżycowego” krajobrazu na jastrzębskich ulicach. W czym rzecz? "Ulice -pułapki"? WYKONANIE PRAC PROJEKTOWYCH DOTYCZĄCYCH: a) przebudowa wewnętrznej instalacji gazowej w budynkach przy: - ul. Śląskiej 8, 32, - ul. A. Krajowej 84, 84A, - ul. Krakowska 14-24, - ul. Katowicka 15-17, 31-33, - ul. Jasna 82-100, - ul. Wrzosowa 28-38, - ul. Mazurska paw. nr 2 b) remont podestów wejść do bud. ul. Kurpiowska 2, 4, 8, 10, c) przebudowa parkingu przy ul. Marusarzówny 8-12, d) budowa placu gospodarczego pod kontenery przy ul. Marusarzówny 8-12, e) budowa pochylni dla osób niepełnosprawnych przy ul. Opolskiej 2-12 kl. 6, f ) przebudowa kominów nad dachem w bud. przy ul. Pomorskiej 2-14, g) ocieplenie ścian zewnętrznych paw. 621 ul. Katowicka i paw. 723 ul. Opolska. Terminy wykonania poszczególnych projektów w wymaganiach ofertowych do przetargu. Dopuszcza się składanie ofert częściowych na wybrane projekty. Termin związania ofertą: 30 dni. Składanie ofert do 28.01.2016 r. do godz. 9.30 w siedzibie Górniczej Spółdzielni Mieszkaniowej w Jastrzębiu- Zdroju ul. Graniczna 1 w pokoju nr 11 (sekretariat). Otwarcie ofert 28.01.2016 r. godz. 1000 w Sali konferencyjnej w siedzibie GSM w Jastrzębiu- Zdroju ul. Graniczna 1, pok. nr 24. Szczegółowych informacji o przetargu udzielają: - Wiesław Stelmaszczyk (kierownik Działu Technicznego) tel. 728 485 856 - Aneta Kuszek (inspektor ds. budowlanych) tel. 728 485 858 - Przemysław Wrzosek (inspektor ds. budowlanych) tel. 728 485 838 Wymagania ofertowe dostępne będą za odpłatnością w wysokości 150,00 zł + Vat od dnia 07.01.2016 r. w dziale technicznym pok. 23 w siedzibie Górniczej Spółdzielni Mieszkaniowej w Jastrzębiu- Zdroju, ul. Graniczna 1. 1 AWARYJNE ROBOTY REMONTOWE: Awaryjne roboty remontowe: murarsko-tynkarskie; blacharskie; dekarskie; ślusarskospawalnicze; ziemne z izolacją pionową ścian fundamentowych; ziemne z remontem przykanalików kanalizacji sanitarnej i deszczowej; alpinistyczne; wymiana stopnic wewnętrznych i zewnętrznych; montaż kratek wentylacyjnych na elewacji budynku; wymiana płyt azbestowo-cementowych; uszczelnienie złącz wielkopłytowych budynków wielorodzinnych typ NRD; remont cząstkowy nawierzchni asfaltowych na terenach administrowanych przez GSM. Dopuszcza się składanie ofert na wybrane rodzaje robót. Termin wykonania zamówienia: 1 rok. Termin związania ofertą: 1 rok. Składanie ofert do 21.01.2016 r. do godz. 930 w siedzibie GSM w Jastrzębiu- Zdroju ul. Graniczna 1 w pokoju nr 11 (sekretariat). Otwarcie ofert 21.01.2016 r. godz. 10.00 w Sali konferencyjnej w siedzibie Górniczej Spółdzielni Mieszkaniowej w JastrzębiuZdroju ul. Graniczna 1, pok. nr 24. Szczegółowych informacji o przetargu udziela w siedzibie Spółdzielni pok. 23 ul. Graniczna 1 w Jastrzębiu- Zdroju: - Aneta Kuszek (kierownik TT) tel. 728 485 858 - Przemysław Wrzosek (inspektor ds. budowlanych) tel. 728 485 838 - Wiesław Stelmaszczyk (inspektor TT) tel. 728 485 856 Wymagania ofertowe dostępne będą do odbioru za odpłatnością w cenie 100 zł + Vat od dnia 28.12.2015r. dziale technicznym pok. 23 w siedzibie Górniczej Spółdzielni Mieszkaniowej w Jastrzębiu- Zdroju, ul. Graniczna 1. Informujemy iż przetargi będą prowadzone na warunkach określonych w Regulaminie postępowania przetargowego w GSM Jastrzębie-Zdrój na wykonanie robót budowlanych i usług który dostępny jest na naszej stronie internetowej lub w siedzibie Zamawiającego. www.gsmjastrzebie.pl To może oddajmy głos naszej Czytelniczce. Oto co niejaka „mira” pisała na temat parkowania na „kopertach”:„Na Wielkopolskiej karetka nawet nie ma czasem jak podjechać, a co dopiero zaparkować na kopercie. Niedawno czekała prawie pół godziny, aż śmieciarka obsłuży kontenery, bo droga za wąska i po prostu nie mieściła się. W tym czasie czekający na pomoc, bardzo cierpiący i wyjący z bólu ojciec mało ducha nie wyzionął”. Fakt, prawdę powiedziała, bloki przy ulicy Wielkopolskiej to swoisty drogowy fenomen. Dość powiedzieć, że w weekendy zamieniają się w coś w rodzaju labiryntu bez wyjścia. I już nawet nie chodzi o to, że wieczorową porą zaparkowanie tam swojego samochodu graniczy z cudem. To nawet nie to. Gorzej, że każdy kierowca, który zapuści się w te niebezpieczne rejony, może mieć problem z opuszczeniem osiedlowej drogi. Czyli co, „osiedle-pułapka”?! Tymczasem poruszmy wątek służb porządkowych. Alarmujący ton naszego mejla, jaki trafił na skrzynki mailowe Policji i Straży Miejskiej, chyba nie zrobił na nich większego wrażenia. Sugerowaliśmy w nim, że teza, lansowana przez te instytucje, według której „w praktyce prawidłowo oznaczonych kopert w naszym mieście nie ma", wydaje nam się wielce dyskusyjna. Spytaliśmy także przewrotnie, czy rola tychże służb ogranicza się tylko do pogadanek edukacyjnych na temat sensu i celu wyznaczenia kopert? Wówczas jako pierwsi odpowiedzieli nam strażnicy miejscy. „Podobnie brzmiące pytanie portal zadawał już wcześniej i została na nie udzielona wyczerpująca odpowiedź. Jest to stanowisko odnoszące się do tematu z punktu widzenia przepisów prawnych, w oparciu o które mogą działać stosowne służby. Obecnie stan ten nie uległ zmianie” – usłyszeliśmy. A więc tłumacząc z polskiego na polskie – w Jastrzębiu-Zdroju nie użyczymy prawidłowo wyznaczonej „koperty”. Tak? Z kolei policjanci nie zabrali głosu w zaproponowanym przez nas „panelu dyskusyjnym”. Czy mieli powody? Pomyślmy chwilę. Obie służby powołują się na przepisy prawa. To one, jak podkreślają, są fundamentem, w oparciu o który działają. W myśl tych samych przepisów – zgodność policjantów i strażników jest wciąż niemal podręcznikowa – w naszym mieście nie ma prawidłowo oznaczonych „kopert”. W najlepszym wypadku jest ich bardzo niewiele. I wszystko jasne. Ustawodawca po raz kolejny stanął na wysokości zadania i pochylił się nad ciężkim losem służb. Niestety, z korespondencji mejlowej nie dowiedzieliśmy się także, co odpowiedzieć mieszkance „Przyjaźni”. Ze swojej strony zaproponujemy tylko: „Szanowna Pani, w JastrzębiuZdroju w praktyce nie ma prawidłowo oznaczonych kopert. Tak stanowi prawo. Pozostaje mieć nadzieję, że wraz z innymi mieszkańcami osiedla nie przydarzy się Pani nic złego. Czego szczerze z tego miejsca wszystkim Państwu życzymy”. I znowu jesteśmy na osiedlu „Gwarków”. Pod jednym z bloków, na samym końcu, stoi zaparkowany samochód. Nieco dziwnie, bo „na trzeciego”. Za szybą kartka z numerem telefonu. Jak nietrudno się domyśleć, jej adresatem są kierowcy dwóch pozostałych aut, które „ten trzeci” skutecznie blokuje. Podobno – dowiadujemy się o tym od przypadkowego kierowcy – na ulicy Wielkopolskiej to już norma. Z kolei o innej „normie” pisze internauta „Ziutek”: „Nie raz krążę po osiedlu VI pół godziny, czekając aż zwolni się jakieś miejsce, a w tym czasie w zasięgu wzroku jest 12 wolnych miejsc dla niepełnosprawnych. Czasem nie ma szans i trzeba na jednym z nich zostawić auto, a potem wyjść na spacer z psem i jeśli znajdzie się miejsce, to przestawić auto”. Mówiąc szczerze, nie wygląda to najlepiej. Samochodów w naszym mieście przybywa, miejsc parkingowych – jakby mniej. Kierowcy parkują „na trzeciego”, wymieniają się numerami telefonów, niczym zwiadowcy patrolują swoje osiedla w poszukiwaniu wolnych miejsc. Czy w tym chaosie ktoś jeszcze bę- dzie pamiętał o „kopertach”? Chyba nie mamy najlepszej wiadomości dla cytowanej w leadzie mieszkanki. W każdym razie pan „Ziutek” pozbawia nas resztek złudzeń: „W sprawie parkowania na kopertach nie ma wielu donosów, bo prawie każdy jest kierowcą i wie jak ciężko znaleźć miejsce do zaparkowania”. Czy trzeba jeszcze coś dodawać? A co ze strażą pożarną i pogotowiem? W końcu od tego, czy uda im się dotrzeć na miejsce interwencji może zależeć zdrowie, a nawet życie mieszkańców naszego miasta. Jakiś czas temu przedstawiciel straży odpowiadał nonszalancko: „Zawsze możemy odholować taki samochód, a jeśli zajdzie potrzeba – nawet staranować go”. Wszystko pięknie. Tylko co w przypadku, jeśli – relacjonowała to już „mira” – wóz strażacki w ogóle nie dotrze pod wskazany adres, a po drodze będzie musiał staranować nie jeden, ale kilka (kilkanaście?) samochodów? W bardziej „oskarżycielskim” tonie przemawiał wówczas rzecznik Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego w Katowicach. „Role mogą się zawsze odwrócić. I kolejnym razem to oni będą potrzebować naszej pomocy. Co wtedy?” – pytał parkujących na„kopertach” kierowców. Mimo iż od publikacji artykułu „Niefortunne koperty” minęło już trochę czasu, wciąż znajdujemy się w punkcie wyjścia. Policjanci i strażnicy chowają się za przepisami prawa. Kierowcy śledzą wygłodniałym wzrokiem, czy przed ich blokiem nie zwolniło się jakieś miejsce. A „księżycowy” krajobraz na jastrzębskich ulicach robi się coraz bardziej... księżycowy. Tym samym dramatyczne słowa mieszkanki „Przyjaźni” przeniesione zostały na zupełnie inny wymiar. I chociaż nie doczekały się godnej riposty, przynajmniej z ust cytowanych w artykule osób, nie należy tracić nadziei. W końcu ktoś (dosyć ważny) kiedyś (w miarę szybko) pójdzie po rozum do głowy i zadba o bezpieczeństwo mieszkańców naszego miasta. Oby tak się stało! Damian Maj www.gazeta.JasNet.pl publicystyka styczeń 2016 11 Jaki będzie dopiero co rozpoczęty 2016 rok? Co czeka miasto w ciągu najbliższych dwunastu miesięcy? Słychać głosy, że będzie to czas zaciskania pasa i liczenia się z każdą złotówką. W każdym razie miasto ma przed sobą duże wyzwanie. Nie inaczej sprawa wygląda z Jastrzębską Spółką Węglową, która walczy o życie. A wiadomo, że jej kondycja rzutuje na stan gospodarki lokalnej. Czego mogą spodziewać się mieszkańcy? Na co mogą liczyć w ciągu najbliższego roku? Zaciskanie pasa? „Zaciskanie pasa” - to stwierdzenie padło podczas sesji budżetowej w grudniu 2015 roku i chyba najlepiej oddaje, to co czeka miasto w tym roku. Nie dość, że trzeba było oddać Jastrzębskiej Spółce Węglowej ok. 80 mln zł (to jeszcze w starym roku), to jeszcze nie wiadomo, co z odsetkami. I wiszą one niczym miecz Damoklesa nad dopiero co zaczętym rokiem. Nie wiadomo ile dokładnie będzie to będzie – mówi się, że może to być nawet kilkadziesiąt milionów złotych. Poza tym jak powiedział skarbnik Dariusz Holesz każde zawirowanie w JSW odbija się czkawką w mieście. Bo to ono przecież jest beneficjentem dużej części podatku dochodów od osób fizycznych. A trzeba pamiętać, że ulegnie on znacznemu obniżeniu, bo górnicy poszli na daleko idące ustępstwa finansowe. Po prostu do budżetu wpłynie mniej pieniędzy. Czy jednak oznacza to, że w mieście nic nie będzie się działo? Prezydent Anna Hetman i jej ekipa twardo pracuje nad planami modernizacji Ośrodka Wypoczynku Niedzielnego. Miasto ubiega się o dość znaczne dofinansowanie z Unii Europejskiej. Jak zapewniają w magistracie, jeśli wszystko pójdzie dobrze (oby) to do końca 2018 roku mieszkańcy będą cieszyć się nowym obiektem. A jak nie uda się pozyskać kasy z Unii? Lepiej o tym nie mówić. Wówczas inwestycja będzie się ciągła latami, jeśli w ogóle uda się ją zrealizować. Innym marzeniem mieszkańców jest nowy basen, coś w rodzaju aquaparku. Jak poinformowano w magistracie urzędnicy głowią się, czy wybudować ów basen od podstaw, czy też rozbudować już istniejący (wszystko wskazuje, że może to być „Laguna”). O tym, jaka decyzja zostanie podjęta, zdecydują względy finansowe. Czyli to, które rozwiązanie będzie tańsze. Na pewno inwestycja ta nie zostanie zapoczątkowana w 2016 roku, ale jak to się mówi „trwają prace koncepcyjne”. Jeszcze innym projektem miasta z cyklu rekreacyjnych są nowoczesne ścieżki rowerowe. Mają być budowane wspólnie z czeskim partnerem z Kariwny. W sumie jakieś 40 km. I nad tym projektem będą trwać prace w 2016 roku. Jak zapewniają urzędnicy będzie można wyjechać na nie rowerem w 2017 roku. Tym razem zwłoka leży po stronie czeskiej, ponieważ mają tam problemy z wykupem gruntów, a bez tego nie można starać się o środki zewnętrzne. Jak już przy rowerzystach jesteśmy, to warto dodać, że mogą liczyć na wiaty odpoczynkowe specjalnie dla nich. Mają się znajdować na terenie sołectw Borynia i Skrzeczkowice. Finanse na ten cel pochodzą z budżetu obywatelskiego, a więc pośrednio z budżetu miasta. Są też i sprawy związane z bezpieczeństwem w mieście. Straż Miejska otrzyma swój upragniony samochód. Miasto także dorzuci się do pojazdu dla policji oraz wysupła pieniądze na dodatkowe patrole. Ale ludzie mają też przyziemne oczekiwania? Chcą remontów dróg, chodników, schodów. Trudno się temu dziwić, bo właśnie brak takich rzeczy znacznie utrudnia życie. Nie jest tajemnicą, że zawsze jest więcej życzeń, niż możliwości wykonania. A więc na co można liczyć w tym względzie w 2016 roku? W budżecie zarezerwowano pieniądze na remont chodników przy ul: Świercze- Bo jest czas... dla Babci i Dziadka Reklama Rozpoczęliśmy nowy rok. W kalendarzu nie brakuje dni przeznaczonych na świętowanie przeróżnych okoliczności. Już na samym początku w szczególny sposób swoje święto obchodzą seniorzy naszych rodzin, których ciepłe serca, dobre gesty i słowa, jakie od nich otrzymujemy, pamiętamy przez całe życie. 21 i 22 stycznia to idealna okazja na za-proszenie Babć i Dziadków do Restauracji Dąbrówka na wspólne spędzenie czasu pełnego radości i szczęścia. Na te szczególne dni Kompleks Dąbrówka oferuje specjalne propozycje, które jednocześnie mogą stanowić doskonały pomysł na prezent. Zachęcamy do rezerwacji stolików na wielopokoleniowy rodzinny obiad lub kolację. Po wspólnym posiłku w prezencie cała rodzina otrzyma doskonały deser w postaci szarlotki. To nie wszystko... Wszystkich odwiedzający Restaurację w tych dniach podczas rodzinnych spotkań zapraszamy do skorzystania z usług fotografa, który wykona dla Państwa wielopokoleniową fotografię. – koszt ujęcia to 15 zł i będzie je można otrzymać w formie drukowanej (szczegóły promocji na stornie internetowej www.kompleksdabrowka.pl) Mamy nadzieję, że będzie to dodatkowa, miła pamiątka na lata. Aby umożliwić Państwu skorzystanie z naszej oferty wydłużamy czas jej obowiązywania jeszcze na weekend. Zatem na wspólne świętowanie Dnia Babci i Dziadka zapraszamy nie tylko 21 i 22 stycznia, ale jeszcze w sobotę i niedzielę. Jeśli chodzi o usługi fotografa, to można z nich skorzystać w czwartek i piątek w godzinach od: 15.00 do 18.00, a w sobotę i niedzielę od: 13.00 do 18.00. Dla wszystkich, którzy nie znajdą czasu, aby w tych dniach spędzić czas w naszej Restauracji proponujemy, aby zakup zaproszenia w formie eleganckiego bonu podarunkowego do zrealizowania w Dniu Babci i Dziadka lub przez okres 3 miesięcy. Zaproszenia oferujemy w trzech wariantach i można je nabyć w recepcji Hotelu Dąbrówka. Serdecznie zapraszamy do skorzystania z ofert Kompleksu i pozwolenia sobie i swoim najbliższym na odpoczynek w naszym towarzystwie. Szczegółowe informacje na stronie www.kompleksdabrowka.pl lub pod numerem telefonu: 32 476 27 04 Zachęcamy również do odwiedzenia naszego profilu na facebooku, aby na bieżąco śledzić nadchodzące promocje i wydarzenia: facebook.com/Kompleks Dabrowka wskiego (najbardziej uszkodzone fragmenty), Świerklańskiej, Jasnej, Wodeckiego (nr 2-4), Malchera (nr 4-6), Goździków, Popiełuszki oraz utwardzenie pasa drogowego – ul. Wiejska (w rejonie kawiarni). To w ramach budżetu obywatelskiego. Natomiast miasto bezpośrednio wyremontuje chodniki przy ul.: Górniczej, Ligonia, A. Bożka, Dworcowej, Pomorskiej, Kościuszki, Mazowieckiej, Warmińskiej, Wieczorka, Mazurskiej. Za pośrednictwem budżetu sołeckiego zostaną sfinansowane remonty chodników przy ul. Reja i Rybnickiej. Jako, że Jastrzębie ma powierzchnię pagórkowatą są też i schody. W tym roku nowe oblicze uzyskają te znajdujące się przy ul. Mazowieckiej, al. Józefa Piłsudskiego (wraz z pochylnią) oraz te prowadzące do klatki nr 23 w Jarze Południowym. Jak wiadomo, Targowisko Miejskie przy ul. Arki Bożka cierpi na nieunormowane sprawy własnościowe, ale i tam będzie się coś działo. Wprawdzie to jeszcze nie będzie budowa nowoczesnej hali, ale zawsze coś. Nawierzchnia targowiska, jak i parkingu, ta określana, jako luź- ne elementy, będzie skuta i uzupełniona. Pewnie dalekie to od idealnego liftingu, ale dobre i to. Bo kupowanie czy handlowanie na gruzowisku nie należy do przyjemności. Nie od dzisiaj mówi się o fatalnym stanie budynków, którymi zawiaduje Miejski Zarząd Nieruchomości. Dla lokatorów tych mieszkań jest dobra wiadomość, ponieważ MZN zamierza wydać kwotę ok. 2 mln zł na remont tego zasobu. Co będzie wykonane? Remont budynków Wspólnot Mieszkaniowych, instalacji elektrycznej, stolarki okiennej oraz zostaną dokonane wpłaty na fundusz remontowy Wspólnot. Może to choć w ograniczonym zakresie podniesie komfort korzystanie z tych lokali, które – zdaniem wielu – są w opłakanym stanie. W przyszłym roku znajdzie się też czas na zabawę. Dni Jastrzębia zakorzeniły się już w mieście, a co oprócz tego? Magistrat zapowiada, że będą kontynuowane jarmarki bożonarodzeniowy i wielkanocny. Na dobre zagości w Jastrzębiu „Sylwester pod Gwiazdami”. Można się też spodziewać dalszych pikników w Ośrodku Wypoczynku Niedzielnego. Wiadomo, że kryzys, kryzysem, ale ludzie lubią się bawić. A i miasto zyskuje wówczas bardziej wesołe, zwrócone ku ludziom oblicze. Wszystko wskazuje na to, że ten rok będzie trudny dla miasta. Urzędnicy mówią, że duży nacisk zostanie położony na pozyskiwanie środków zewnętrznych, bo tylko dzięki nim, będzie można cokolwiek zrobić. A co do JSW, to kluczową datą jest 30 czerwca br., do kiedy Spółka ma przedstawić umowę o dalszej współpracy z bankami, które są jej wierzycielem. Od tego, czy zostanie zawarta zależy wiele – dalsze funkcjonowanie „Jastrzębskiej” i los tysięcy rodzin z nią związanych, a także (o czym należy pamiętać) kondycja finansowa miasta. Dla wielu obserwatorów sceny politycznej nie ulega wątpliwości, że 2016 rok nie będzie łatwy dla miasta i mieszkańców. Jaki będzie? O tym przekonamy się już za dwanaście miesięcy. A jaki Waszym zdaniem będzie 2016 rok? Katarzyna Barczyńska 12 styczeń 2016 WODZISŁAW ŚLĄSKI „Bezdomni nie chcą pomocy” Policjanci kontrolują miejsca, w których mogą przebywać osoby zagrożone wychłodzeniem organizmu. Tłumaczą i namawiają do skorzystania z pomocy wyspecjalizowanych instytucji. Apelują również do mieszkańców o zwracanie szczególnej uwagi na osoby przebywające w warunkach zagrażających życiu. W ostatnich dniach znacznie obniżyła się temperatura. Chłody stanowią poważne zagrożenie dla życia i zdrowia osób bezdomnych, samotnych, w podeszłym wieku oraz dla osób będących pod wpływem alkoholu. Wodzisławscy dzielnicowi oraz policjanci ogniwa patrolowo-interwencyjnego zwracają więc szczególną uwagę na osoby zagrożone wychłodzeniem organizmu. Kontrolują miejsca w których koczują bezdomni, pustostany, prowizoryczne altany. Namawiają napotkane osoby do skorzystania z pomocy instytucji, które pomogą przetrwać okres niskich temperatur. Osoby bezdomne często z udzielanej pomocy nie chcą korzystać. Często nie mają świadomości zagrożenia, jakie czeka ich, kiedy zostaną w swoich „koczowiskach”. Taki stan rzeczy stanowi poważne zagrożenie dla zdrowia i życia tych ludzi. Statystyki wskazują, że pomimo podejmowanych przez wiele instytucji, w tym także przez policję, działań ochronnych, każdego roku odnotowywane są przypadki zgonów spowodowanych wychłodzeniem organizmu. Apelujemy więc do wszystkich mieszkańców powiatu wodzisławskiego o zwracanie uwagi na przypadkowo spotkane osoby, które mogą stać się ofiarami niskich temperatur. Nie bądźmy obojętni na widok osób leżących przy drodze lub ubranych niestosownie do pory roku. Zwracajmy szczególną uwagę na osoby starsze, bezdomne, nietrzeźwe. Od naszej wrażliwości często zależy ich życie. O każdej niepokojącej sytuacji informujmy służby ratownicze, dzwoniąc pod telefony alarmowe 999, 997 lub 112. Przypominamy, iż w Wodzisławiu Śląskim na ul. Rzecznej tuż obok siedziby Straży Miejskiej został ustawiony specjalny kontener, w którym osoby bezdomne mogą znaleźć ciepłe schronienie. Ogrzewalnia jest czynna całą dobę! Również pod numerem telefonu 0 800 100 022 można uzyskać informacje o możliwościach pomocy w zakresie noclegu i wyżywienia dla osób bezdomnych. Swoim zasięgiem infolinia obejmuje teren całego województwa śląskiego. Obsługiwana jest przez Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego. Funkcjonować będzie przez całą dobę, w każdym dniu tygodnia, aż do końca marca 2016 roku. WODZISŁAW ŚLĄSKI Zaatakowali 79-latkę Wodzisławski policjant będąc poza służbą zainterweniował, gdy zobaczył brutalny napad na starszą kobietę. Dwaj mężczyźni od tyłu zaatakowali bezbronną 79-latkę. Uderzeniem w plecy przewrócili kobietę na chodnik, a następnie wyrwali jej torebkę. Całą sytuację zauważył przejeżdżający prywatnym samochodem funkcjonariusz. Bez wahania zainterweniował i doprowadził do zatrzymanie jednego ze sprawców rozboju. 79-letnia mieszkanka Wodzisławia wracała do domu idąc ulicą 26 Marca. Starsza kobieta wracała z banku, gdzie podjęła właśnie swoją emeryturę. Najprawdopodobniej od dłuższego czasu była obserwowana. Będąc w okolicy skrzyżowania z ulicą Tysiąclecia staruszka nagle została zaatakowana. Dwaj mężczyźni podchodząc od tyłu uderzyli ją w plecy, tak że starsza pani straciła równowagę i upadła na chodnik. Jeden z napastników wyrwał jej wtedy torebkę, następnie obaj zaczęli uciekać. Tą sytuację zauważył przejeżdżający w pobliżu policjant z wodzisławskiego wydziału prewencji. Funkcjonariusz był poza służbą, ale nie zawahał się zainterweniować. Pobiegł za jednym ze sprawców, jednocześnie informując o zdarzeniu swoich kolegów na służbie. Policjanci wspólnie zatrzymali 25-latka bez stałego miejsca zamieszkania na klatce schodowej jednego z bloków, gdzie próbował się ukryć przed mundurowymi. Stróże prawa odzyskali również skradzioną torebkę z całą jej zawartością. Reklama publicystyka ŻORY Dachowanie na „wiślance” www.JasNet.pl NA WOLNY CZAS Jastrzębie-Zdrój 17 stycznia Jastrzębskie Targi Różności, Jar Południowy, godz. 6-16, wstęp wolny. 17 stycznia Scenariusz dla 3 aktorów - Teatr Korez Kino „Centrum”, godz. 18, wstęp z biletami. 17 stycznia Koncert Świąteczno-Noworoczny Orkiestry Rozrywkowej Gminy Mszana z solistami. Kościół Niepokalanego Serca NMP w Ruptawie, godz. 16.30. 18 stycznia Wieczór w rytmach latynoskich i pieśni neapolitańskich. Kino „Centrum”, godz. 18, wstęp z wejściówkami. 29 stycznia Koncert artystów Opery Śląskiej. Kino „Centrum”, godz. 18, wstęp z wejściówkami. Wodzisław Śląski O wielkim szczęściu może mówić 42-letnia mieszkanka Sosnowca, która dachowała na "wiślance". Kobieta wpadła w poślizg jadąc z nadmierną prędkości i tracąc nagle panowanie nad pojazdem. Na szczęście w zdarzeniu nie ucierpiała ani kierująca, ani żaden z innych uczestników ruchu drogowego. W piątek, 8 stycznia, po 8.00 oficer dyżurny otrzymał telefoniczne zgłoszenie o samochodzie, który leży na dachu w rowie, przy żorskim odcinku DK-81. Interweniujący policjanci ustalili, że chwilę wcześniej, jadąca w kierunku Wisły z nadmierną prędkością, 42-letnia mieszkanka Sosnowca nagle straciła panowanie nad pojazdem i wpadła do przydrożnego rowu. Na szczęście kobiecie nic się nie stało. Nie ucierpiał też żaden z innych uczestników ruchu drogowego przejeżdżający w tym czasie popularną "Wiślanką". Kierująca oplem, za spowodowanie zagrożenia na drodze została ukarana 300-złotowym mandatem i 6 punktami karnymi. Policjanci apelują po raz kolejny o ostrożną jazdę, w szczególności o dostosowywanie prędkości do panujących warunków na drodze. PAWŁOWICE Będzie ośrodek dla seniorów? Czy powstanie dom dziennego pobytu dla seniorów? Zastanawiają się nad tym władze pobliskich Pawłowic. Rozważają czy gminie potrzebny jest taki ośrodek, przeznaczony dla osób powyżej 60 roku życia. „Dom jest placówką wsparcia dziennego dla osób w wieku 60+, nieaktywnych zawodowo, które z powodu wieku lub choroby wymagają pomocy innych osób, a są jej pozbawione lub rodzina nie może takiej pomocy zapewnić” - informuje Urząd Gminy Pawłowice. Wszyscy, którzy chcą się wypowiedzieć na ten temat, mogą to zrobić za pośrednictwem internetu, wchodząc na stronę Urzędu Gminy Pawłowice. ŻORY Noworoczne włamanie Nawet do 10 lat więzienia grozi 22-latkowi, który włamał się 1 stycznia do piwnicy w jednym z osiedlowych bloków. Mężczyznę na gorącym uczynku zatrzymali policjanci z drogówki. Jak się okazało zdążył ukraść tylko przedłużacz. Zgłoszenie o włamaniu do jednej z piwnic na osiedlu Księcia Władysława w Żorach oficer dyżurny przyjął przed godziną 18.00. Na policję zadzwonił świadek, który zauważył jak mężczyzna wybija szybę w okienku piwnicy i wchodzi do niej. Właściwa reakcja zgłaszającego, a także szybka interwencja mundurowych przyczyniły się do zatrzymania rabusia na gorącym uczynku. 22-letni włamywacz nie spodziewał się, że nawet nie zdąży opuścić pomieszczenia, a już znajdzie się w rękach stróżów prawa. Za włamanie do piwnicy i kradzież wartego 20 złotych przedłużacza mężczyźnie grozi nawet do 10 lat za kratkami. 30 stycznia XXII Międzynarodowe Wodzisławskie Spotkania Kolędowe. Kościół WNMP ul. Kościelna 1, godz. 15, wstęp wolny. Pawłowice 22 stycznia. Występ Zespołu Śląsk Gminne Centrum Kultury, godz. 18, wstęp z biletami. Żory 29 stycznia Spotkanie miłośników podróży i przyrody "Wenecja i Cyklady". MOK, godz. 19, wstęp wolny. Kończyce Małe 21 stycznia Wieczór poezji Bogusławy Marii Pala. Zamek Kończyce Małe, godz. 16.30, wstęp wolny. Imprezy wyjazdowe 22-24 stycznia Wycieczka Niepokalanów, Warszawa (iluminowana stolica), Wilanów. Kontakt: Stowarzyszenie „Aktywny Senior”, tel. 535 997 170. 29 stycznia Widowisko operetkowe w Gliwicach „Wiedeń moich marzeń”. Kontakt: Stowarzyszenie „Aktywny Senior”, tel. 535 997 170. 31 stycznia Sztuka pt. „Kiedy kota nie ma” aktorzy Teatru Komedia z Warszawy gościnnie w Gliwickim Teatrze Muzycznym (I i II rząd). Kontakt: Stowarzyszenie „Aktywny Senior”, tel. 535 997 170. 6-7 lutego oraz 20-21 lutego Wyjazd na narty i termy do Białki Tatrzańskiej. Kontakt: Stowarzyszenie Turystyka i Rekreacja, tel. 791 591 915. 14 lutego „Wesele” nowoczesna wersja, Teatr Śląski w Katowicach (I-III) rząd. Kontakt: Stowarzyszenie „Aktywny Senior”, tel. 535 997 170. 14 lutego Wycieczka PTTK „Krokus” na Pilsko. Tel. 509 614 940. 5-6 marca oraz 18-20 marca Wyjazd na narty i termy do Białki Tatrzańskiej. Kontakt: Stowarzyszenie Turystyka i Rekreacja, tel. 791 591 915. 26-28 marca Święta Wielkanocne na Podhalu (termy, narty, wycieczki, wyżywienie). Kontakt: Stowarzyszenie Turystyka i Rekreacja, tel. 791 591 915. ORGANIZUJESZ koncert, imprezę kulturalną? DAJ NAM ZNAĆ napisz na [email protected] www.gazeta.JasNet.pl sport 13 styczeń 2016 Przez wiele lat jego sukcesy bywały lekceważone. Ot, gra gość w ekstraklasie futsalu, ale przecież dla "prawdziwego kibica" piłka nożna to wyłącznie stumetrowa murawa, a nie jakiś parkiet. Jastrzębskim sympatykom futbolu przypomniał o sobie, gdy półtora roku temu zagrał m.in. wraz ze swoim przyjacielem Kamilem Glikiem w benefisowym meczu wychowanków Szkółki Piłkarskiej MOSiR z GieKSą (3:1) i zdobył dwa gole. Sebastian Wojciechowski. Dla przyjaciół, kumpli i... całej reszty - po prostu "Rambo". Człowiek, który jest najlepszym dowodem na to, że nigdy nie należy się poddawać. Wojciechowski od ponad roku etatowym reprezentantem Polski w futsalu i kilka tygodni temu świętował największy od piętnastu lat sukces naszej kadry, jakim był awans do ostatniej rundy eliminacji do kolumbijskiego Mundialu 2016. Baraże odbędą się w marcu i kwietniu (losowanie par dopiero przed nami), a mistrzostwa - we wrześniu tego roku. "Rambo" z orłem na piersi "Rambo" urodził się w 17 stycznia 1988 roku w Jastrzębiu-Zdroju. Przygodę z piłką nożna rozpoczął w Szkółce Piłkarskiej MOSiR, a następnie grał w GKS-ie Jastrzębie i Pniówku Pawłowice. "Od zawsze" lepiej czuł się jednak w znacznie szybszej, halowej odmianie futbolu. Karierę w futsalu rozpoczął od występów w Strzelcu Gorzyczki. Potem był Clearex Chorzów i Wisła Krakbet Kraków, z którą zdobył mistrzostwo Polski. Od pół roku Wojciechowski gra w Red Devils Chojnice. W grudniu 2014 roku zadebiutował w reprezentacji Polski, w której rozegrał dotychczas 18 spotkań i strzelił 4 gole. Od ponad roku jesteś etatowym reprezentantem Polski. Zapewne pamiętasz ten turniej we Włoszech, od którego rozpoczęła się Twoja przygoda z kadrą. To oczywiste! Świetne wspomnienia. Zadebiutowałem w meczu z Holandią, choć trzeba pamiętać, że zagrałem tylko około dwóch minut. Stąd takim prawdziwym pierwszym meczem w biało-czerwonych barwach było spotkanie z mistrzami Europy - Włochami. Gospodarze byli zdecydowanymi faworytami tego starcia, a tymczasem nie daliśmy się zepchnąć do "obrony Częstochowy" i skończyło się na honorowym 3:4. Chyba nie zawiodłem... Kolumbia to marzenie? Sebastian Wojciechowski - Oczywiście! Każdy chciałby zagrać w Mistrzostwach Świata. Za nami trudny eliminacyjny turniej w Portugalii, w którym zajęliśmy drugie miejsce i awansowaliśmy do ostatniej rundy baraży. To największy sukces w polskim futsalu od piętnastu lat. Ale ostatni krok jeszcze przed nami. Mecz z Norwegią był niezłym dreszczowcem. Tak, ale musielibyśmy go bardzo wysoko przegrać, aby nie zająć ostatecznie tej drugiej pozycji, która była naszym celem. Wcześniej rozgromiliśmy Rumunię 8:1 i to otworzyło nam drogę do awansu. Portugalia była jednak poza zasięgiem pozostałej trójki zespołów. Szczerze mówiąc - z gospodarzami zagraliśmy tak, aby zwyczajnie... przegrać jak najniżej. Decydowały spotkania z Rumunami i Norwegami. Radość była ogromna. Na razie nie znamy barażowego rywala reprezentacji Polski. Jeśli jednak ktoś nie zna się na futsalu, to widząc takie drużyny, jak Azerbejdżan... Uprzedzę pytanie i od razu zaznaczę, że ci rzekomi "Azerowie", to w istocie drużyna oparta na naturalizowanych Brazylijczykach. Dlatego ich zwycięstwo w grupie eliminacyjnej nie jest jakąś sensacją. Natomiast my życzylibyśmy sobie na przykład Ukraińców. To ekipa w naszym zasięgu. Ale o nasze kolumbijskie marzenie powalczymy z każdym rywalem niezależnie od wyników losowania. Tym razem "Rambo" nic nie ustrzelił... Za to sporo asystowałem (śmiech). Na szczęście koledzy mieli dobrze nastawione celowniki! Przejdźmy do początków Twojej przygody z piłką nożną. Skąd w ogóle "Rambo"? To dość banalna historia. Na pierwszy trening do Szkółki Piłkarskiej MOSiR zabrał mnie mój świętej pamięci tata. Chciał, abym spróbował swoich sił w futbolu. Ponieważ jednak mojego rocznika (1988) jeszcze nie sformowano, to trafiłem do grupy chłopaków o dwa lata starszych. Trener wziął mnie nieco "na próbę", ale po pierwszych zajęciach zgodził się, abym został na dłużej. Ponieważ nie odstawałem od reszty i robiłem wszystko, co szkoleniowiec kazał, to ktoś rzucił, że "Rambo daje radę" czy coś w ten deseń. I tak już przyczepił się do mnie ten "Rambo" (śmiech). Do dziś mało kto mówi mi po imieniu. W 1988 roczniku miałeś kilku ciekawych kolegów. W tym tego najbardziej znanego. Rzeczywiście, znamy się z Kamilem Glikiem już szmat czasu. Nigdy nie było między nami jakichś spięć i nie ma co ukrywać, że się przyjaźnimy. Jeśli mamy taką możliwość, to spędzamy czas w swoim towarzystwie. Natomiast co do samej drużyny z rocznika 1988... Na pewno był interesujący zespół, choć graliśmy ze sobą stosunkowo krótko. Po trzech latach gimnazjum każdy poszedł w swoją stronę, a ja opuściłem tę ekipę jeszcze wcześniej i trafiłem do rezerw GKS Jastrzębie. Skąd w ogóle wziąłeś się w halowej odmianie piłki nożnej? Nie jest wielką tajemnicą, że dobrze znasz się z All Starsami. Czyżby stara drużyna Nordiki Sport? Nie. Zacznę może od początku. Zawsze lepiej grało mi się w hali. W ramach przygotowań do sezonu treno- Strzeliłeś Włochom gola. Wkomponowałeś się w tę reprezentację. Początkowo nie byłem optymistą. Obawiałem się tego turnieju. Zagraliśmy z absolutną europejską czołówką, a nie z przypadkowymi rywalami. Gdybyśmy zebrali łomot, co wcale nie było wykluczone, to różnie mogło to wyglądać. Na szczęście udało mi się pokazać z dobrej strony. Potem były kolejne powołania... Sebastian Wojciechowski w barwach Red Devils Chojnice waliśmy na parkietach i spisywałem się tam znacznie lepiej, niż na murawie. Zadebiutowałem w ekipie AutoKomisu Gawełczyk, w którym grali m.in. Robert Żbikowski czy Bartek Grabczyński. To było jeszcze w starej Hali Widowiskowo-Sportowej. Po prostu pewnego dnia właściciel tego auto-komisu zaproponował mi występy w swoim zespole. Miałem zaledwie szesnaście lat, ale postanowiłem spróbować. Podobało mi się tempo gry, brak przestojów i spora ilość kontaktu z piłką. Złapałem tego bakcyla. Nie masz takiego odczucia, że przez lata byłeś takim "niedocenianym dzieckiem" jastrzębskiej piłki nożnej? Dopiero sukcesy w hali przypomniały kibicom, co naprawdę potrafi "Rambo". Na pewno odczuwam jakiś niedosyt związany z "dużym" boiskiem. Mogłem osiągnąć więcej, ale najwyraźniej nie było mi to pisane. Zaryzykowałem i zmieniłem profil na halowy. Jak widać - opłaciło się. Masz żal do jakiegoś trenera, że nie dał Ci więcej szans na murawie? Nie. Nie mam do nikogo pretensji. Natomiast muszę tu wspomnieć o trenerze Andrzeju Myśliwcu, który sporo mi pomógł. Początkowo nie mogłem bowiem występować w lidze w rezerwach GKS Jastrzębie, a on pozwolił mi na treningi z drużyną. Wiele mu zawdzięczam. Prawie dziesięć lat temu w Twoim sportowym życiorysie pojawił się Strzelec Gorzyczki. Czy już wtedy podjąłeś decyzję, że stawiasz na futsal? Nie, choć w Gorzyczkach strzelałem gola za golem (śmiech). Zajęliśmy nawet trzecie miejsce w lidze, czego ani wcześniej, ani później w tym klubie nie było. W tym czasie niejako równolegle grałem i na parkiecie, i na murawie. Kiedy byłem jeszcze piłkarzem GKS Jastrzębie, to zgłosił się do mnie prezes Clearexu Chorzów. Zaproponował testy. Odmówiłem. Powiedziałem, że możemy rozmawiać, ale bez żadnych warunków wstępnych. Wtedy też z GKS-u trafiłem do Pniówka Pawłowice. Pół roku później Clearex ponownie zgłosił się po mnie i tym razem obeszło się bez testów. Dopiero wtedy zdecydowałem, że stawiam na futsal i daję sobie spokój z "dużym" boiskiem. I nie żałujesz tego kroku. W żadnym wypadku. W 2011 roku trafiłeś pod Wawel. Tak, chciałem "zmienić klimat". Przez te kilka lat w Chorzowie udało się wprawdzie awansować do finału Pucharu Polski, ale to wszystko. Wtedy pojawił się te- Fot. Aleksander Knitter mat Wisły Kraków. Clearex i "Biała Gwiazda" doszły do porozumienia i w ten sposób zmieniłem barwy. Chyba nie byłem taki "ostatni", skoro potem otrzymałem propozycję przedłużenia kontraktu. Mówimy tu o klubie, z którym zdobyłeś futsalowe mistrzostwo Polski. Było co świętować. Bez przesady (śmiech). Nie było czasu na świętowanie. Wszyscy szybko rozjechali się do domów. Mieliśmy spory "zaciąg zagraniczny", więc każdy chciał wracać do siebie. Potem drużyna rozpadła się i sytuacja wróciła do punktu wyjścia. I w ten sposób zostałeś "Czerwonym Diabłem"? W Chojnicach zaczęła tworzyć się ciekawa ekipa z szansami na walkę o poważne cele. Nie będę ukrywał, że rozmawiałem też z Pogonią Szczecin, ale ostatecznie stanęło na Red Devils. Na razie nie mogę narzekać. Jest tam fajna atmosfera i niczego mi nie brakuje. Możemy włączyć się do rywalizacji o mistrzostwo kraju. Jedynym minusem jest spora odległość od rodzinnych stron. Wolałbym być bliżej domu. Brat pracuje poza krajem i w związku z tym nasza mama została w Jastrzębiu sama... Strzeliłeś gola Finlandii w eliminacjach do Mistrzostw Europy. Tak, ale nie wspominam tych zawodów zbyt dobrze... O wiele lepiej poszło nam w Turnieju Czterech Państw. Gdzie pokonywałeś bramkarzy Węgier i Słowacji. A jak to jest w ogóle zagrać w reprezentacji Polski? Coś genialnego! Słyszysz hymn i stoisz dumnie w koszulce z orłem na piersi. Na pewno jest to przeżycie, które zapamiętam na zawsze. Rewelacja. Nie do opisania słowami. Można zatem powiedzieć, że idziesz śladem Twojego przyjaciela z Torino. Powiedzmy, że skala mojego osiągnięcia jest nieco mniejsza (śmiech). Na koniec - cele i marzenia "Rambo" na 2016 rok? Na niwie klubowej - mistrzostwo Polski (lub przynajmniej medal) z Red Devils Chojnice. Natomiast z reprezentacją Polski chcę zagrać na Mistrzostwach Świata w Kolumbii. To jest moje największe marzenie! Czyli widzimy się w październiku i opowiadasz, jak było w Ameryce Południowej? Jasne! Rozm. Mariusz Gołąbek Reklama N A J L E P S Z E K R E DY T Y I P O Ż YC Z K I G OTÓW KOW E Szybka Kasa MINIMUM FORMALNOŚCI NATYCHMIASTOWA DECYZJA tel. 696 937 780 J A S T R Z Ę B I E - Z D RÓ J, U L . A R K I B O Ż K A 1 1 O B O K TA R G O W I S K A N A D S K L E P E M „ S Z KOT ” 14 styczeń 2016 sport www.sport.JasNet.pl Fatum? Pech? Plagi egipskie? Czarni rozbici w Jastrzębiu! Suche fakty są takie, że hokeiści JKH GKS Jastrzębie przegrali szósty ligowy mecz z rzędu. Szósty! Wystarczy jednak bliżej przyjrzeć się tej fatalnej serii, aby dostrzec wręcz niewiarygodnego pecha, jakiego mają w ciągu ostatnich tygodni podopieczni Roberta Kalabera. Mimo tych sześciu porażek JKH GKS zapisał na swoje konto cztery punkty. Oznacza to, że cztery z tych sześciu spotkań kończyły się po dogrywce albo rzutach karnych. Na dodatek w przegranym wyjazdowym spotkaniu z Tychami jedyny gol dla rywali padł na... 16 sekund przed syreną! Trzeba wielkiego niefarta, aby na tej loterii wiecznie przegrywać... Przejdźmy jednak do wtorkowego spotkania. Nasz zespół, tradycyjnie już przetrzebiony kontuzjami (zabrakło m.in. M. Plichty, T. Kulasa, M. Janaczka, K. Świerskiego, M. Tomljenovicia i V. Lukaczika, który z powodu kłopotów z barkiem rozwiązał kontrakt z klubem), niespodziewanie objął prowadzenie w 13. minucie, gdy grę w przewadze zgodnie z jej przeznaczeniem wykorzystali bracia Nalewajka i Leszek Laszkiewicz. Jastrzębianie zamurowali dostęp do bramki i groźnie kontratakowali. Cracovia bezradnie biła głową w mur aż do 49. minuty, kiedy to Maciej Urbanowicz szczęśliwie zdołał pokonać Davida Zabolotnego. Fatum nie opuszczało jednak Jastrzębia. Na 20 sekund przed syreną do pustej bramki nie trafił Richard Bordowski, a w rzutach karnych znów lepsi byli rywale i dwa punkty pozostały pod Wawelem. Siatkarze Jastrzębskiego Węgla odnieśli w środowy wieczór tyleż niespodziewanie, co okazałe zwycięstwo z Czarnymi Radom. Podopieczni Marka Lebedewa w swoim pierwszym tegorocznym spotkaniu dosłownie roznieśli rewelację PlusLigi, wygrywając w trzech setach w nieco ponad półtora godziny! Grający bez swojego asa atutowego, Kanadyjczyka Toontje van Lankvelta Pomarańczowi nie byli faworytami starcia z prowadzonymi przez byłego selekcjonera reprezentacji Polski Raula Lozano Czarnymi, ale po mistrzowsku wykorzystywali wszystkie błędy rywali oraz wykazali się niesamowitym hartem ducha Szansą na przełamania impasu będą dwa kolejne mecze na Jastorze. W piątek o 18:00 JKH GKS Jastrzębie podejmie w kolejnej wojnie nerwów Podhale Nowy Targ, a w niedzielę na Leśną przyjedzie tyski GKS. 12.01.16 Cracovia - JKH GKS 2:1 k. (0:1, 0:0, 1:0, d. 0:0, k. 2:1) Bramki: Urbanowicz 48:08, Kapica 65:00 (dec. karny) - Ł. Nalewajka 12:52 5/4 Poprzednie mecze: 22.12.15 Podhale N. Targ - JKH GKS 5:4 k. (1:0, 1:3, 2:1, k. 2:0) Bramki: Tapio 03:41, Haverinen 32:35, Gruszka 44:11, Kapica 57:53, Zapała 65:00 (dec. Karny) - Bigos 21:02, Gimiński 32:06 5/4, Stantien 32:53, Stasiewicz 44:26 03.01.16 GKS Tychy - JKH GKS 1:0 (0:0, 0:0, 1:0) Bramka: Kolusz 59:44 08.01.16 STS Sanok - JKH GKS 6:5 d. (1:3, 2:1, 2:1, d. 1:0) Bramki: Cameron 20:48 5/4, 54:23, 60:38, Sliwinski 14:04, Dahlman 35:16 5/4, Brown 54:35 - Stantien 07:35, Petro 07:59, Górny 16:46 5/4, Rostkowski 32:22, Bordowski 41:27 10.01.15 JKH GKS - Unia Oświęcim 1:2 k. (1:1, 0:0, 0:0, k. 0:2) Bramki: 06:43 5/4 - Szewczyk 12:47, Vosatko 65:00 (dec. karny) w trzecim secie, który wygrali do 21, mimo że goście prowadzili już 8:4 i 10:7. Klasą dla siebie był Maciej Muzaj, który zasłużenie otrzymał tytuł najlepszego zawodnika spotkania. Teraz przed Jastrzębskim Węglem wyjazd do Kielc, a w następną sobotę, 23 stycznia Pomarańczowi rozpoczną rundę rewanżową domowym spotkaniem z MKS-em Będzin. 13.01.16 JW - Czarni Radom 3:0 (25:22, 25:23, 25:21) Jastrzębski Węgiel: Muzaj, Boruch, Masny, de Rocco, Sobala, Szafranowicz, Popiwczak (libero) - Mihułka (libero), Gil, Strzeżek, Formela To była prowokacja! Wracają do GieKSy Po kilkutygodniowej przerwie piłkarze GieKSy wrócili do treningów. 7 stycznia na boisku przy ul. Kościelnej podopieczni Grzegorza Łukasika odbyli pierwszy w 2016 roku trening, rozpoczynający cykl przygotowań do trudnej rundy wiosennej. Z naszym zespołem trenowali wracający do klubu Damian Tront i Patryk Dudziński, którzy w ostatnim czasie reprezentowali barwy drugoligowych ekip Nadwiślana Góra i ROW 1964 Rybnik. Warto również dodać, że władze GieKSy postanowiły dać szkoleniowcowi spory kredyt zaufania i zaproponowały kontrakt do czerwca 2017 roku. Nasi kibice będą mogli zobaczyć swoich ulubieńców w akcji przy Kościelnej z Nadwiślanem Góra (23.01), Polonią Bytom (06.02), Rozwojem Katowice (24.02), GKS Radziechowy-Wieprz (27.02) oraz Unią Turza Śląska (05.03). Należy wspomnieć, że poza sparingami podopieczni Łukasika wyjadą na obóz przygotowawczy do Gutowa (14-20.02), gdzie zagrają m.in. z ŁKS-em Łódź. Minus dziesięć, a oni w wodzie! Nie dla nich był bożonarodzeniowy odpoczynek i świąteczne obżarstwo. Kiedy całe miasto rozkoszowało się spokojem i przemianą materii, 24 lekkoatletycznych oszołomów wzięło udział w drugiej edycji Jastrzębskiej Prowokacji Biegowej! Na imprezę zaprosił Zdzisław Nalepka z ekipy "Biegiem przez Góry", która od dłuższego czasu "Biega dla Alka". Cała grupa spotkała się pod restauracją McDonald's w sobotni poranek i po krótkiej rozgrzewce wyruszyła via Graniczna do Lasu Kyndra, walcząc z kilkunastokilo- metrowym przełajem. Ekipę poprowadził Jarosław Doczekalski z Klubu Biegacza Fartlek. W grupie nie zabrakło nie tylko jego klubowych kolegów, ale też Galopujących Ślimaków i innych zawodników znanych doskonale naszym czytelnikom. Warto dodać, że również wspomniany Alek mógł liczyć na świąteczny prezent, ponieważ uczestnicy prowokacji zebrali w swoim gronie 266 zł, za które zostanie zakupione specjalistyczne obuwie dla tego chłopaka. ”Liczyłem na burzę mózgów" Jastrzębskie morsy nie mogły nie wykorzystać syberyjskich mrozów, które zawitały wraz z 2016 rokiem do naszego miasta. W pierwszą styczniową niedzielę o 15:00 na Kąpielisku Zdrój po uprzednim potraktowaniu lodu piłą mechaniczną (tak!) Białe Misie po raz pierwszy w tym sezonie miały okazję do prawdziwie zimowej kąpieli. Nie ma co ukrywać, że niektórzy Czytelnicy uśmiechali się, gdy nasi pasjonaci kąpieli zimnowodnych wchodzili do wody przy temperaturze powietrza +15 stopni, jak to miało miejsce jeszcze w październiku. Teraz jednak wszyscy, którzy nie doceniali hartu ducha Białych Misiów, muszą przyznać, że to prawdziwi hardcorowcy! Morsy w wieku od lat kilku do niemal osiemdziesięciu ("Neptun" Stanisław Sunita - rocznik 1937) pokazały, jak należy zmagać się z kilkunastostopniowym mrozem. Lodowato robiło się na sam widok! Sto procent szaleństwa! Narty, snowboard, baseny termalne, tańce i zabawa do białego rana - tak mniej więcej wyglądał drugi styczniowy weekend dla grupy kilkudziesięciu naszych pasjonatów szeroko pojętego "zimowego szaleństwa". - Nikt nie mógł narzekać, że się nie wyjeździł śmieje się Tomasz Czarnota, jeden z organizatorów akcji. Pół setki pasjonatów zimowego szaleństwa przebywało w Tatrach w ramach drugiej części akcji "Jastrzębskie Wypady na Dechy". Przed Bożym Narodzeniem nasza ekipa odwiedziła Białkę Tatrzańską i Chopok, natomiast w styczniu celem po- dróży była Kotelnica Białczańska. - Dla większości uczestników był to pierwszy w tym sezonie kontakt ze śniegiem i dechami. Ostatniego dnia pogoda trochę się popsuła, więc z uwag na lekki deszczyk zmieniliśmy program i wymoczyliśmy się w termach - wspomina pan Tomek. "Wypady na Dechy" były również okazją do przeprowadzenia niecodziennego konkursu fotograficznego, w którym najlepszym pomysłem na zdjęcie wykazała się Katarzyna Badach, która utworzyła napis BIAŁKA 2015 z... siebie samej. Ponad dwie godziny trwała dyskusja na pierwszym tegorocznym posiedzeniu Rady Sportu, organu doradczego prezydent miasta, w którym zasiadają przedstawiciele kilkunastu jastrzębskich klubów sportowych. Dyskusja dotyczyła przygotowywanej obecnie przez urzędników "Strategii Rozwoju Sportu". W spotkaniu udział wzięła Anna Hetman. Tytułowy cytat to słowa przewodniczącego rady Michała Szelonga, który w ten sposób zarówno rozpoczął i... zakończył spotkanie. Czy było owocne? Na pewno jesteśmy o kilka kroków dalej, choć do powstania wspomnianej strategii jeszcze daleko. Szczególnie aktywny był tradycyjnie już Krzysztof Radomski z Nautilusa, który parokrotnie podniósł temat budowy nowego basenu w mieście. Zaproponował też stworzenie swoistych podkomisji tematycznych, które mogłyby się zajmować różnymi elementami strategii, co spotkało się z aprobatą innych członków Rady Sportu. Dyrektor Zespołu SMS Zbigniew Miłoś przypomniał z kolei, że nawet w Konstytucji RP istnieje zapis o szczególnej roli sportu w rozwoju dzieci i młodzieży i o tym trzeba pamiętać. Na ciekawą sprawę zwrócił uwagę Roman Fajkus z JKTS Jastrzębie, który przypomniał o efektach przygotowywania strategii dla sportu w Rybniku, gdzie specjalistyczna firma miała dojść do wniosku, że najbardziej strategiczną dla tego miasta dyscypliną powinien być... baseball. Ponadto Szelong zaproponował do przemyślenia członkom rady kwestię stworzenia specjalnej rezerwy finansowej do organizacji imprez sportowych oraz problem zmian w składzie organu z uwagi na fakt, iż trzech jej członków regularnie opuszcza obrady. Zebrali dwadzieścia tysięcy Prawie 22 tys. zł zebrali organizatorzy Siatkarskiego Turnieju Charytatywnego, który 19 grudnia zawitał do Hali Widowiskowo-Sportowej. Beneficjentami imprezy byli dwaj młodzi jastrzębianie - Dawid i Ignacy. Pierwszy cierpi na białaczkę, a drugi jako noworodek doznał rozległego wylewu krwi do mózgu. Na tę sumę złożyły się trzy elementy - wpisowe od uczestniczących drużyn, dochód z licytacji siatkarskich gadżetów i koszulek w dniu imprezy (ponad 10 tys. zł) oraz z aukcji, która odbywała się na naszych łamach. Wspomniana licytacja w Hali WidowiskowoSportowej cieszyła się sporym zainteresowaniem kibiców. Na największe "wzięcie" mogła liczyć koszulka Michała Winiarskiego z Mistrzostw Świata (1150 zł), a także trykot Leandro Vissotto (700 zł). Zapewne nie bez wpływu na sporą frekwencję na licytacji pozostał gest Jastrzębskiego Węgla, który przed finałami turnieju panów zapewnił kibicom możliwość oglądania w treningowej akcji podopiecznych Marka Lebedewa. I choć tego dnia sprawy stricte sportowe nie były najważniejsze, to należy wspomnieć, że w zawodach męskich wystartowało aż 16 zespołów, które walczyły w czterech grupach eliminacyjnych o awans do "final four". Kwalifikacje odbywały się w Hali Widowiskowo-Sportowej, Hali Sportowej w Szerokiej, Zespole Szkół nr 2 oraz w Zespole Szkół nr 5. W półfinałach Lotnicy Kraków pokonali RKS Jastrzębie-Zdrój, natomiast Gold Volley wyeliminował Nakło Śląskie, które następnie okazało się lepsze od RKS-u w rozgrywce o brąz. W wielkim finale jastrzębianie z Gold Volley w dwóch setach do 22 i 20 odprawili z kwitkiem gości spod Wawelu. Ponadto w Zespole Szkół nr 6 rozgrywany był turniej kobiet, w którym najlepsza okazała się drużyna Pivexinu Racibórz Akademii Fitness przed FC Silesia oraz KKS Rybnik www.gazeta.JasNet.pl ogłoszenia 15 styczeń 2016 Gazetę JasNet znajdziesz w ponad 50 punktach na terenie Jastrzębia-Zdroju i okolic, m.in: McDonald’s - ul. Piłsudskiego 37 Galeria "Jastrzębie" (Trafika) - ul. Warszawska 2 Galeria „Zdrój” (Matras) - ul. Podhalańska 26 CH GWAREK, ul. Harcerska 1 DH Kłos - ul. Kościuszki 2 Biedronka - ul. Pszczyńska Delikatesy Centrum - ul. Opolska 5 Mała Galeria, sklep HIT, al. Piłsudskiego 25 TESCO - al. Piłsudskiego 2a Avita - ul. Słowackiego 1 Delikatesy Centrum - ul. Ogrodowa 1 Sklep ogólnospoż. - ul. Wiejska 29 Stokrotka, ul. Zielona Polo Market - 11 Listopada 2 Papirus - os. 1000 lecia Market Świstak - ul. Trugutta 61 UG Zebrzydowice - ul. Ks. Janusza 6 Sklep ABC - ul. Wiejska 13B ABC - ul. Ruchu Oporu 3 Lewiatan - ul. Komuny Paryskiej 1 JSS Społem - ul. Kusocińskiego 22 Mini Market - ul. Marusarzówny 21 JSS Społem - ul. Wyspiańskiego 25 Waldi - ul. Ligonia 6 WSS nr 2 - al. Jana Pawła II 7 Netto - al. Jana Pawła II 2 JasNet - al. Jana Pawła II 1 Market Świstak - ul. Ks. Płonki 1 Delikatesy Centrum - ul. Cieszyńska 116A Jakpol - ul. Ruchu Oporu 2 Piekarnia Jedynka - ul. Rolnicza 154 Sławik - ul. Beskidzka 11a Delikatesy Centrum - ul. Jasna 11 JSS Społem - ul. Katowicka 24 SPAR - ul. Mazowiecka 24 Le Clerc - al. Piłsudskiego 35 Sklep Magda - ul. Turystyczna 63a Fresh Market - ul. Turystyczna 63 A Lewiatan - ul. Świerklańska (Borynia) Jedynka - ul. Wrocławska 725 KWK Zofiówka Rybnicka 6 (bud. związków zawod.) Auchan (Matras) - Żory Galeria Karuzela - Wodzisław, ul.Targowa 19 Carrefour - Pawłowice, ul. LWP 22 Intermarche - Pawłowice, ul. Świerczewskiego 59A Netto - Świerklany, ul. Kościelna 6 Biedronka - Zebrzydowice, ul. Kochanowskiego Market Świstak - Zebrzydowice, ul. Ks. Janusza 10A Market Jantar - Zebrzydowice, ul. Słowackiego 2a Delikatesy - Wodzisław Śląski, oś. 1 Maja 15 PSS Społem - Wodzisław Śląski, ul. Kopernika 92 Sklep spoż. "ADA" - Wodzisław Śl., oś. XXX-lecia 62C Świat Alkoholi - Wodzisław Śląski, ul. Leszka 52 Sklep spożywczy, Mszana, ul. 1 Maja 236 Lewiatan Gołkowice, ul. 1 Maja 143 Brago Godów, ul. 1 Maja 26 A Lewiatan Mszana - ul. 1 Maja 73 A Sklep spoż. „Agnieszka” – Wodzisław Śl., 1 Maja 29A PSS Społem – Wodzisław Śl., ul. Górnica 18 Sklep spoż.-chem. – Połomia, ul. Centralna 153B Sklep spoż. „Sander” – Rogów, ul. Raciborska 83 Najbliższe wydanie gazety JasNet już 29 stycznia 2016 OGŁOSZENIA PRACA: Firma z branży motoryzacyjnej pilnie poszukuje pracowników na stanowisko szwaczka/krawcowa. Mile widziane doświadczenie w szyciu przemysłowym. Praca od zaraz. Oferujemy: umowę o pracę, zapewniamy szkolenia. Kontakt: 516 015 086 lub mailowy [email protected] lub osobiście: Pruchna ul. Główna 128 Pomoc finansowa bez BIK-u do 25 000 zł 730 235 310 Firma transportowa w Rybniku zatrudni kierowcę C+E (firanka). Tel. 604 782 270 Konsultant ds. Obsługi Klienta (Jastrzębie). Wymagania: dyspozycyjność 8-16 pon-pt, odpowiedzialność, chęci do pracy, odporność na stres. Obowiązki: wykonywanie połączeń do klientów w celu przedstawienia nowych ofert, pozyskiwanie nowych klientów. Oferujemy: szkolenie, umowę zlecenie na okres próbny przy przedłużeniu umowę o pracę, atrakcyjne wynagrodzenie. Prosimy o przesłanie swojego CV: [email protected] Zatrudnię kierowcę do pracy jako dostawcę kurier. Jastrzębie i okolice. Pizzeria Wyrwigrosz ul. Łowicka 19 D tel. 602 279 581 Studio "Alex" zatrudni na pełny etat fryzjerkę. CV + foto na meila: [email protected] Pawłowice, ul. Górnicza tel. 883 007 537 Barmanka - pilnie zatrudnię Panią do pracy w pubie w Jastrzębiu przy ul. Marusarzówny 8a tel. 693 427 577 Nosisz brodę i chciałbyś ją nowocześnie ostrzyc? Zgłoś się do nas i zostań naszym modelem na szkoleniu dnia 01.02.2016r. tj. poniedziałek a nie pożałujesz!! Kontakt "Strefa Urody" ul. Witczaka 2c, Jastrzębie Zdrój tel. 604 425 774 Sprzedawca – kasjer. Zatrudnię na 1/1 etatu osobę do pracy w sklepie sieci Lewiatan w Jastrzębiu przy ul. Komuny Paryskiej 1. Informacja w sklepie. Kuligi Zimowe w Wiśle dla grup zorganizowanych oraz klientów indywidualnych od 35 zł/os oraz Walentynkowy kulig z muzyką na żywo + menu 13.02.2016 godzina 19:00 oraz 14.02.2016 godzina 17:00. Koszt 70 zł/os. konsultantów Call Center, realizacja celów sprzedażowych, doskonalenie rozwoju pracowników, kreowanie standardów obsługi klienta. Oczekiwania: dośw. w zarządzaniu zespołem, wiedzy praktycznej z technik sprzedaży, umiejętności interpersonalnych, motywacji. Oferujemy: atrakcyjne wynagrodzenie podstawa+premia, rozwój. Tel. 784 926 113 e-mail: [email protected] Dystrybutor słodyczy zatrudni Przedstawicieli Handlowych na teren śląska. Zapewniamy samochód i telefon. Aplikacje prosimy wysyłać na: [email protected] NIERUCHOMOŚCI: Sprzedam komfortowe, przestronne M-4 na ul. Boża Góra Prawa w Jastrzębiu-Zdroju. Powierzchnia 61 m², kuchnia z oknem, duży balkon, wc oddzielnie, duża, jasna piwnica. Okolice parku i basenu. Cena 139 000 zł. Sprzedam bez pośredników. Tel. 509 637 097 Lokale do wynajęcia (Jastrzębie). Do wynajęcia atrakcyjne pomieszczenia: 160 m² i 60 m². Gabinety lekarskie, biura lub pod dowolną działalność. Więcej informacji pod nr tel. 504 016 803 503 4926 12, 33 85 30 110 Kierownik działu sprzedaży (Jastrzębie). Obowiązki: koordynowanie pracy Wynajmę lokal ok. 18 m2 na pomieszczenie biurowe przy ul. 1 Maja budynek "Jacek" (centrum Zdroju) II piętro od stycznia 2016. Zapraszam. Tel. 508 158 907 Wynajmę M-2, 2. piętro ul. Pomorska Jastrzębie-Zdrój, po generalnym remoncie, umeblowane. Kaucja 1500zł, odstępne 700zł + media + czynsz. Wolne od zaraz. Tel. 531 817 777 WYPRZEDAŻ !!! Likwidacja sklepu hydraulicznego Okazyjne ceny !!! Al. Piłsudskiego 38 32/4730237 Sprzedam M 2 - 36 m2 przy ul. Turystycznej (Jastrzębie), III p. Po remoncie, wyremontowane podłogi, na ścianach gładź, łazienka w glazurze z wanną. Nowe okna z moskitierą. Solidne drzwi antywłamaniowe. Idealna lokalizacja – obok sklepy spożywcze, apteka, szkoła. Ładny widok za oknem na zieleń, brak bloku naprzeciwko. Cena do negocjacji 92 tys. zł. Tel. 510 613 986 WIĘCEJ NA WWW.JASNET.PL Do wynajecia M-3 w Zdroju. Po generalnym remoncie. Umowa na dłuższy okres. Czynsz 350 zł + odstępne + media. Umeblowane + AGD, super lokalizacja. Tel. 668 302 144, [email protected] Sprzedam M-3 za 120 tys., na oś. VI (Jastrzębie) po generalnym remoncie, Piętro 3, balkon. Wszystko nowe, Kuchnia z AGD. Możliwość dopłaty z MDM pomogę przy załatwieniach. Cena do negocjacji. Tel. 509 820 410; [email protected] Sprzedam szwedzkie M-4 po remoncie z dużym balkonem, 3 p. w 4-piętrowym bloku przy ul. Armii Krajowej (os. Kasztanowa, Jastrzębie). 2 pokoje, salon z kuchnią, łazienka, WC, przedpokój, komórka, piwnica. Panele, gładzie, nowe sanitariaty i kafle, nowe drzwi, okna PCV. Miłe sąsiedztwo, dobra lokalizacja. Termin wyprowadzki do jesieni 2016 r. Pośrednikom dziękuję. Tel. 508 162 360; [email protected] Ale szybka I elastyczna pożyczka do 25 000 zł Sprzedam Garaż przy ul.Wielkopolskiej w Jastrzębiu za blokiem 105 koło Statoil. Garaż z Kanałem Nowe Rynny Nowa Izolacja na Dachu.Garaż 3x7 m Własnościowy. Tel. 603 309 878 Sprzedam M-6. Nowoczesne mieszkanie na 2 piętrze na ul. Wielkopolskiej. Na scianach gładz, na podłodze panele/płytki. Kuchnia otwarta na salon. Komórka w mieszkaniu i na korytarzu. Cena 159000 zł. Tel. 501 826 212; [email protected] JasNet Jastrzębski Portal Informacyjny Al. Jana Pawła II 1/15A (budynek PAWBUD, II piętro) 44-335 Jastrzębie-Zdrój tel. 32 474 00 00 Redaktor naczelny: Zbigniew Wachowiec 728 874 293 INNE: Sprzedam piec elektryczny nie używany 220/380V oraz magiel elektryczny. [email protected], tel. 605 941 233 JasNet www.jasnet.pl www.gazeta.jasnet.pl Skład i opracowanie graficzne: silesiapresse.com Reklama: [email protected], [email protected], tel. 531 350 850 Wszelkie prawa do opracowań graficznych zastrzeżone. Za treść ogłoszeń i reklam redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Reklama Reklama Okazje dla Ciebie i dla domu Liczne promocje JUŻ OTWARTE!!! TRADYCJA W NOWEJ ODSŁONIE