styczeń 2016/01 137 - reklama

Transkrypt

styczeń 2016/01 137 - reklama
BEZPŁATNY DWUTYGODNIK INFORMACYJNY
Pracować dla jastrzębian!
2
Jastrzębie-Zdrój, Wodzisław Śląski, Żory,
Pawłowice, Zebrzydowice, Mszana...
Spór, polityka czy zdrowy rozsądek?
2
Sprostowanie Andrzeja Matusiaka
4
Dawać czy nie dawać na WOŚP?
5
Mam wszystkiego dość!
6
Piękne i niezwykłe Jastrzębie
7
15 stycznia 2015/01 [137]
NAKŁAD: 25 000
ISSN 2082 - 5927
www.jasnet.pl
www.gazeta.jasnet.pl
Nasza Sonda
Czy warto wspierać WOŚP?
A.
B.
C.
D.
Tak, to szczytny cel
Nie, to zmarnowane pieniądze
Są lepsze możliwości niesienia pomocy
Nie mam zdania
JasNet
DWUTYGODNIK INFORMACYJNY
Najcieplejsze życzenia
dla Babci i Dziadka
w dniu Ich święta
78%
8%
13%
Ulice-pułapki?
10
Zaciskanie pasa?
11
Bo jest czas... dla Babci i Dziadka
11
"Rambo" z orłem na piersi
13
Sport
14
Ogłoszenia
15
NAJWIĘKSZY
W REGIONIE
SERWIS
OGŁOSZENIOWY
www.ogloszenia.jasnet.pl
1%
SZUKASZ ZAJĘCIA?
Zapraszamy
do współpracy
na terenie
Jastrzębia-Zdroju
w charakterze
doradcy klienta
www.proficredit.pl
tel. 668 681 853∗
∗koszt połączenia wg taryfy operatora
Daj książce
drugie
życie!
strona 6
!
Y
D
R
O
K
E
R
E
J
I
B
P
Ś
WO
STRONA 5
POŻYCZKA ZA 0%
Skuteczne pogotowie nansowe
690-020-740
SKUP AUT ZA GOTÓWKĘ
KAŻDA MARKA / KAŻDY ROCZNIK
W KAŻDYM STANIE
SZYBKI DOJAZD I GOTÓWKA! TEL. 601 281 861
START 17.01.2016 WSTĘP BEZPŁATNY
2
styczeń 2016
publicystyka
www.JasNet.pl
MATERIAŁ SPONSOROWANY
Pracować dla jastrzębian!
Początek nowego roku to zawsze czas na
podsumowanie tego co za nami, czyli dokonań z 2015 roku. Dla nas był to rok szczególny, ponieważ w czerwcu 2015 roku powstało z inicjatywy mieszkańców Jastrzębia-Zdroju Stowarzyszenie „Samorządne Jastrzębie". Wtedy narodził się pomysł utworzenia prawdziwie miejskiej organizacji,
działającej w interesie i na rzecz mieszkańców naszego miasta. To jest głównym
celem działania tego projektu. Projektu, który skupił wokół siebie wiele cennych osób,
chcących pracować, a nie politykować. Postanowiliśmy, że nie będziemy dodatkiem
do żadnej partii politycznej, tak jak się to stało ze stowarzyszeniem byłego już prezydenta, które zadeklarowało swoją daleką
współzależność od jednego z ugrupowań
politycznych.
Poszczególne osoby pracujące w stowarzyszeniu pokazały przez sześć miesięcy
ubiegłego roku, że są gotowe to podejmowania nowych inicjatyw. Wśród tych inicjatyw wymienić należy: letnie spotkania
muzyczne z młodzieżą w jastrzębskich pubach, Plenerowy Wycisk Kobiecych Ciał, Festiwal Dobrego Smaku, Dzień Edukacji Narodowej czy Świąteczną Aukcję Charytatywną. Oprócz wspomnianych oficjalnych imprez wspieraliśmy wyprawę jastrzębskich
alpinistów na Pik Lenina, wspomagaliśmy
piłkarzy GKS-u suplementami diety. Warte
podkreślenia jest działanie w ramach stowa-
rzyszenia Jastrzębskiego Forum Kobiet, które zainicjowało ćwiczenia fitness na wolnym
powietrzu czy też doprowadziło do tego, że
niebawem w naszym mieście powstaną tak
zwane pokoje rodzica, gdzie będzie można
w pełnej intymności przebrać czy nakarmić
dziecko. W przytoczonych działaniach nie
wykorzystujemy finansowych środków publicznych, lecz prosimy o pomoc każdego,
kto chcę się w tą pomoc włączyć. Bowiem
nie jest tajemnicą, że każda inicjatywa wymaga nakładu finansowego. My finansujemy swoją działalność sami, ze środków, jakie
uzbieramy w ramach składek członkowskich i darowizn.
Na początku naszej działalności próbowano przypiąć nam łatę polityczną, lecz to
się nie udało. Pokazaliśmy swoją ciężką
pracą, że potrafimy z każdym, bez względu
na jego przekonania polityczne, pracować
na rzecz mieszkańców. Nie brakuje również
tych, dla których jesteśmy swoistą „solą
w oku" i nie życzą nam dobrze. W odpowiedzi na to pozdrawiamy ich i proponujemy
by, zamiast przeszkadzać, zaczęli działać
z nami.
Cieszymy się, że powstał w Radzie Miasta
Klub Radnych „Samorządne Jastrzębie", który przyjął główny sposób działania, polegający na wspieraniu wszystkich inicjatyw,
dobrych dla jastrzębian. O to właściwie chodzi, by radni byli samorządowcami, a nie politykami. Mamy możliwość sygnalizowania
radnym problemów, z jakimi borykają się jastrzębianie, jak również przedstawiać nasze
inicjatywy, które są godne uwagi. Klub jest
samodzielny, a radni kierują się dobrem naszego miasta.
Na koniec serdecznie gratulujemy organizatorom jastrzębskiego WOŚP. Jesteśmy
pełni podziwu dla waszej ciężkiej pracy, dla
tak cennej inicjatywy. To ważne, że jesteśmy
wrażliwi na pomoc drugiemu człowiekowi.
Rozpoczął się 2016 rok. Z początkiem
nowego roku powstaje zazwyczaj wiele planów. Również i my planujemy nowe przedsięwzięcia, niezwykle ciekawe dla jastrzębian. Już wkrótce odbędzie się nasza konferencja prasowa, na której przedstawimy je
Państwu. Zapraszamy do współpracy i życzymy wszelkiej pomyślności w Nowym Roku!
Stowarzyszenie Samorządne Jastrzębie
MATERIAŁ SPONSOROWANY
Spór, polityka czy zdrowy rozsądek?
Demokracja to ma do siebie, że pozwala
na krytykę, protesty, czyli jednym słowem
na szeroko rozumianą wolność w wyrażaniu
swoich poglądów na temat konkretnych
osób oraz ich sposobu zachowania. Czasem
pozwala ona na zbyt wiele i jest niesprawiedliwa, lecz jak mówi klasyk, „póki co nikt nie
wymyślił niczego mądrzejszego od demokracji". Piszę o tym, ponieważ wydarzenia
ostatnich tygodni pokazują, jak różny potrafi być ten ustrój. Mam na myśli wydarzenia
zarówno krajowe, jak i te z naszego miejskiego podwórka.
Wróćmy zatem do wydarzeń, jakie miały
miejsce na grudniowej sesji Rady Miasta. Sesji budżetowej, która zazwyczaj budzi wiele
emocji, choć czasami nic na to nie wskazuje.
Tak jak w tym przypadku. Myślę w ten
sposób, ponieważ uważam, że budżet
przedstawiony przez panią prezydent należało poprzeć. Dlaczego? Bo to tak naprawdę
jej pierwszy budżet, za przygotowanie
którego w pełni odpowiada. I należy dać pani prezydent szansę na przedstawienie
sposobu realizacji swoich obietnic, z jakimi
szła do wyborów. Nie można mówić „nie"
bo nie . I takie chyba było podejście większości naszych rajców. Swoją drogą, wydawać się mogło, że sprawy są generalnie
poukładane. Okazało się jednak inaczej i jak
zwykle diabeł tkwił w szczegółach przedstawionego projektu budżetu, choć dla wielu ten szczegół wyznaczył główną linię sporu z projektodawcą budżetu.
Nieoczekiwanie punktem zapalnym stał
się zapis dotyczący kompleksowej modernizacji Zespołu Szkół nr 10 w oparciu o pozyskane środki zewnętrzne. A przy braku
środków na modernizację Zespołu Szkół
nr 9 wraz z budową sali gimnastycznej.
Wspomnieć należy, że w obydwu przypadkach problem dotyka dzieci niepełnosprawnych oraz ich rodziców, dość już „poturbowanych" przez los. Cała dyskusja nad pro-
blemem przypominała żenujący spektakl,
bez konieczności wyszczególniania głównych autorów. A wydawało się, że ta wrażliwa kwestia powinna zostać „załatwiona"
ponad wszelkimi podziałami. Przecież chodzi, do cholery, o niepełnosprawne dzieci!
Chodzi o ich rodziców, którzy są wystarczająco umęczeni trudami dnia codziennego!
Zirytowany jestem tą sytuacją, gdyż mam
nieodparte wrażenie, że dzieciaki i ich rodzice zostali wciągnięci w brudną rozgrywkę
polityczną. Dlaczego? Czy to tak powinno
wyglądać? Niech każdy czytający odpowie
sobie na to pytanie.
Zakładam, że pani prezydent doskonale
zna tematykę, która wzbudziła wiele kontrowersji, gdzie z jednej strony padały oskarżenia o niechęć do inwestycji, z drugiej zaś
o dzielenie środowiska niepełnosprawnych
dzieci. Mam wrażenie, że cała sprawa mogła
być „załatwiona" jak należy. Przecież w interesie wszystkich, nawet najbardziej „zacie-
trzewionych" polityków, jest chęć rozwiązania kwestii szkolnictwa i opieki nad dziećmi niepełnosprawnymi. To jest obowiązek
wszystkich, którzy nawet w najmniejszym
stopniu odpowiadają za ten stan rzeczy
w naszym mieście.
I tutaj nasuwa się zasadnicze pytanie:
czym powinni się aktorzy tego spektaklu
kierować? Sporem, polityką czy zdrowym
rozsądkiem? Upływa rok od rozpoczęcia kadencji przez obecne władze miasta. Takich
sporów było zdecydowanie za dużo. Mam
nadzieję, że czas świąteczno-noworoczny,
oraz ostatnie doświadczenia skłonią wielu
do refleksji nad dalszym funkcjonowaniem
miasta, bo Jastrzębie-Zdrój, to nasze miejsce na ziemi i musimy zadbać o nie wspólnie. Sposobem na to jest wyłączenie kluczowych spraw ze sporu politycznego. Niech
wygra porozumienie i zdrowy rozsądek!
Marcin Gołębiowski
www.gazeta.JasNet.pl
informacje
Akcje na łeb na szyję
Wartość akcji Jastrzębskiej Spółki Węglowej spadła poniżej 9 zł. Jest to najmniej od czasu, kiedy „Jastrzębska” weszła na giełdę Papierów Wartościo-
wych w Warszawie. Tymczasem firma zdecydowała,
że do 1 czerwca br. wypłaci pracownikom 14.pensję
za 2015 rok.
sprawę, że decyzje, jakie podejmował w sprawie
górnictwa, będąc premierem w latach 1997-2001,
mogą budzić kontrowersje u niektórych jastrzębian.
Stwierdził, że jest w stanie podjąć dyskusję na ten
temat, ale nie uważa, żeby prowadzić ją akurat w tak
uroczystej chwili, jak przyjęcie tak zaszczytnego
tytułu, podczas uroczystej sesji nadzwyczajnej” – powiedział przewodniczący Rady Miasta Łukasz Kasza.
Wobec tego przewodniczący podjął decyzję o odwołaniu sesji.
SSJ pomaga
Nie można wszystkim pomóc- powiada małoduszny - i nie pomaga nikomu (Eschenbach). Na
szczęście nie grozi nam takie coś w Jastrzębiu-Zdroju. Codziennie można przeczytać, że ktoś, coś, dla
kogoś. Super, że potrafimy razem działać na rzecz innych!!!
Stowarzyszenie Samorządne Jastrzębie podsumowało świąteczne akcje charytatywne. Można
powiedzieć, że świąteczne „plony” były udane. Po
pierwsze aukcja świąteczna na rzecz Przedszkola
w Szpitalu Rehabilitacyjnym w dzielnicy Zdrój. Udało
się zebrać ponad 1000 zł. Przedszkolaki były przeszczęśliwe słysząc, że ich kochana Pani Dyrektor
będzie mogła im kupić pełno cukierków i kolejne lego Friends do kolekcji.
Po drugie od początku grudnia trwała ŚWIĄTECZNA ZBIÓRKA ŚRODKÓW HIGIENICZNYCH na rzecz
Wojewódzkiego Szpitala Rehabilitacyjnego w Ja-
W 2015 roku z Jastrzębskiej Spółki Węglowej odeszła znacząca ilość pracowników. W ciągu roku zatrudnienie zmniejszyło się o 2 041 osób – 1639 pracujących pod ziemia i 402 na powierzchni. Na koniec minionego roku JSW zatrudniała 24 315 pracowników, w tym
19 012 pracujących pod ziemią i 5 303 na powierzchni.
Zgodnie z założeniami w 2016 roku stan zatrudnienia
powinien zmniejszyć się – wyłącznie z powodu naturalnych odejść - o kolejnych 1612 osób. Mimo tak licznych
odejść na koniec 2015 roku JSW zatrudniała 802 osoby,
które nabyły już uprawnienia emerytalne. Spółka nie
planuje w dalszym ciągu w 2016 roku przyjęć nowych
pracowników, a zakres prac powstały wskutek nieuzupełniania zatrudnienia będzie realizowany poprzez zlecanie ich spółce SiG, należącej do grupy kapitałowej.
W tym roku SiG planuje przyjąć około 400 pracowników, podczas gdy w poprzednim roku przyjął 787
osób.
„Poradzimy sobie”
Nowo wybrany prezes Jastrzębskiej Spółki Węglowej Tomasz Gawlik skierował do pracowników Spółki
list, w którym napisał m.in., że przyszły rok będzie dużym wyzwaniem dla JSW. „Będzie to wymagało wspólnego wysiłku, dzielenia się obowiązkami i odpowiedzialnej postawy. Mimo naprawdę trudnej sytuacji
z optymizmem patrzę w przyszłość, bo wierzę, że dzięki
ciężkiej pracy wspólnie uda się nam przetrwać ten kryzys. Także deklaracja wsparcia ze strony właściciela daje
nam ogromną szansę, że sobie poradzimy. Wykorzystajmy ją! Nasza firma daje pracę przecież 24 tys.
ludzi! (…) Zdaję sobie sprawę, jak dużo poświęciliście.
Tym bardziej doceniam sposób dojścia do porozumienia, który wyznacza nowe standardy we współpracy pracodawcy i pracowników w sytuacji zagroże-
nia funkcjonowania Spółki. Raz jeszcze dziękuję. Pamiętajcie! Nie myślimy o zwijaniu barw górniczych!
Wręcz przeciwnie, życzymy sobie nawzajem, aby jak
najszybciej nastały lepsze czasy. Wspólnie sprostamy
nowym wyzwaniom, bo przecież w górnictwie sukces
zapewnia tylko praca i odpowiedzialność zespołowa” –
napisał m.in. prezes JSW.
Zagórowski znowu prezesem
strzębiu-Zdroju oraz Zespołu Ognisk Wychowawczych. Podczas zbiórki członkowie stowarzyszenia
nieźle musieli się nadźwigać, ponieważ w szkołach
i przedszkolach dzieci i ich rodzice i opiekunowie
przeszli sami siebie . Odbierali oni mega duże paczki.
Nawet brak słów jak można podziękować, za zaangażowanie ludzi z różnych środowisk, w różnym
wieku. WIELKIE, WIELKIE DZIĘKI.
Matusiak wykluczony z GSM
Andrzej Matusiak został pozbawiony członkostwa w Górniczej Spółdzielni Mieszkaniowej. „Na
posiedzeniu Rady Nadzorczej GSM w dniu 5 stycznia,
podjęto taką decyzję. Obecnych było 8 członków RN,
z tego sześciu głosowało za wykluczeniem, a dwóch
wstrzymało się od głosu (Wiesława Kosowska i Mirosław Lęga)” - powiedział przewodniczący RN GSM
Zbigniew Podmagórski. Ponadto stwierdził, że „wykluczenie z GSM pana Andrzeja Matusiaka było zasadne. Wyraźnie działał na szkodę Spółdzielni, co znalazło potwierdzenie w materiale dowodowym, na
który składały się m.in. oświadczenie pisemne osób
oraz nagrania dźwiękowe”.
Wniosek o wykluczenie Andrzeja Matusiaka z Górniczej Spółdzielni Mieszkaniowej został postawiony
przez członka Rady Nadzorczej GSM Jana Wyrwę.
„Nie chodziło mi o żadną zemstę, jak mi niektórzy zarzucają. Za odwołaniem pana Matusiaka przemawiały konkretne zarzuty. Do najcięższych zalicza się
wywieranie nieuprawnionych nacisków na zarząd
GSM, w kwestiach personalnych. Wymuszanie na
nim tuszowanie spraw kradzieży, które zarzuca się
pracownikom oraz wykonywanie przez nich obowiązków pracowniczych pod wpływem alkoholu.
A także skłanianie przedstawicieli firm do wpłacania
kwot pieniężnych na klub szachowy, z którym związany jest pan Matusiak. W zamian za to firmy te miałyby otrzymywać zlecenie prac w GSM” - komen-
Jarosław Zagórowski, były prezes Jastrzębskiej
Spółki Węglowej, ma nową posadę. Od 1 stycznia 2016
roku kieruje zarządem spółki Huta Bankowa w Dąbrowie Górniczej. Informację tą potwierdzili pracownicy
Biura Zarządu tej firmy. Huta Bankowa ma poważne
problemy finansowe i walczy o utrzymanie się na rynku. Słychać głosy, że w grę wchodzą nawet zwolnienia
pracownicze. Tak więc prezes Zagórowski ma przed
sobą poważne wyzwanie. Zagórowski był prezesem
JSW w latach 2007-2015, z której odszedł w wyniku
protestów górniczych. Później trafił do Rady Nadzorczej firmy Tauron i został jej wiceprzewodniczącym.
W tym gremium zasiadał do 3 grudnia 2015 roku, skąd
został odwołany przez ministra skarbu.
Reklama
tował Jan Wyrwa.
Andrzej Matusiak odniósł się do zaistniałej sytuacji: „Nie było żadnych podstaw formalnych, aby wykluczyć mnie z członkostwa GSM. Byłem jestem i będę członkiem Spółdzielni. Zamierzam w sądzie dochodzić swoich praw. Poza tym także w stosunku do
osób, które rozpowszechniają pomówienia na mój
temat podejmę stosowne kroki prawne. Chodzi
o tych członków Rady, którzy głosowali za moim
wykluczeniem”.
Sprawa Andrzeja Matusiaka nabrała rozgłosu,
kiedy Rada Nadzorcza GSM zdecydowała się jednogłośnie zawiesić go w prawach członka tej Rady
w październiku 2015 roku. Wówczas zarzucano mu,
że jego postawa jest „niegodna miana członka Rady
Nadzorczej i przewodniczącego Komisji (Rewizyjnej), godzi bezpośrednio i pośrednio w członków
Górniczej Spółdzielni Mieszkaniowej”. Powodem
podjęcia tej decyzji miała być próba tuszowania czynu przestępczego dokonanego przez zwolnionego
dyscyplinarnie pracownika GSM, zakazane naciski
na Zarząd GSM w zakresie polityki kadrowej, próby
zastraszania członków Rady i Zarządu, wykorzystywanie przewodniczenia Komisji Rewizyjnej GSM do
realizacji własnych niezwiązanych z interesem Spółdzielni celów. Andrzej Matusiak ustosunkowując się
wówczas do sprawy nie zgodził się z tymi zarzutami
i zapowiedział odwołanie do sądu.
"Skasował" ministranta
Nawet na 12 lat może trafić do więzienia 23-latek,
który napadł na ministranta. Sprawca zaatakował 13latka, który wraz z księdzem chodził po kolędzie i zabrał mu puszkę z datkami. W zatrzymaniu napastnika pomógł mieszkaniec Jastrzębia, który odzyskał
skarbonkę i wskazał policjantom miejsce, w którym
ukrył się sprawca. Mimo młodego wieku, 23-latek był
już karany za podobne przestępstwa. Jastrzębscy
policjanci zostali poinformowani o zdarzeniu w sobotnie, 2 stycznia, popołudnie. Z relacji ministrantów, którzy wraz z księdzem chodzili po kolędzie wynikało, że młody mężczyzna zaatakował ich na klatce
schodowej jednego z bloków mieszkalnych przy
ulicy Małopolskiej. Napastnik uderzył 13-latka, zabrał mu puszkę z datkami dla ministrantów po czym
3
Załoga JSW coraz mniejsza
Buzek nie przyjedzie
Jerzy Buzek jednak nie przyjedzie do Jastrzębia,
aby odebrać wyróżnienie przyznane mu w 2013 roku
przez Radę Miasta. „Profesor Jerzy Buzek poprosił
o przesunięcie terminu uroczystej sesji Rady Miasta,
która miała odbyć się 15 stycznia i na której miał
otrzymać Honorowy Tytuł Obywatela Miasta Jastrzębie-Zdrój.
Podkreślał, że bardzo sobie ceni to wyróżnienie,
tym bardziej, że od lat związany jest z naszym miastem. Zwrócił jednak uwagę na to, że zdaje sobie
styczeń 2016
uciekł. Świadkiem zajścia był jeden z lokatorów, który widząc z okna swojego mieszkania uciekającego
mężczyznę, pobiegł za nim. Dogonił napastnika
i odebrał skarbonkę, jednak nie zdołał go zatrzymać.
Nie dając za wygraną, świadek wrócił po swój samochód i rozpoczął poszukiwania sprawcy. Widząc policyjny radiowóz, wskazał stróżom prawa klatkę
schodową, do której wbiegł napastnik. Mundurowi
zatrzymali mężczyznę. Mimo, że zdążył się już przebrać, nie było wątpliwości, że to on napadł na ministranta. 23-latek był już w przeszłości karany za podobne przestępstwa. Jastrzębianin przyznał się do
popełnienia zarzucanego mu czynu. O jego dalszym
losie jeszcze dzisiaj zdecyduje prokurator. Jako
recydywiście, 23-latkowi grozi kara 12 lat więzienia.
Fijałkowski
www.fijalkowski.pl
Rybnik, ul.Żorska 75, tel. 32 42 39 700
Jastrzębie-Zdrój, ul. Armii Krajowej 70, tel. 32 47 67 000
4
styczeń 2016
2 tys. osób bez prądu
Niskie temperatury dają się we znaki mieszkańcom JastrzębiaZdroju. Jak podaje Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego
wniedzielę, 3 stycznia, nie działało 19 stacji dostarczania energii elektrycznej, operujących na terenie miasta. W praktyce oznaczało to, że
ponad 2 tysiące osób – szacunkowe dane mówią o 2044 odbiorcach
energii elektrycznej – zostało pozbawionych prądu. Przyczyną awarii
był prawdopodobnie panujący za oknami mróz.
Zwalniają kierowców
Osiemnastu kierowców Przedsiębiorstwa Komunikacji Miejskiej
otrzymało wypowiedzenia z pracy. Ich zatrudnienie będzie trwać do
31 marca br. Informację tą potwierdził Jan Huzarewicz, ze Związku Zawodowego Komunikacji Miejskiej i Transportu, działającego w PKM.
„Niestety, robiliśmy co się da, aby tego uniknąć, ale zwolnienia stały
się faktem. Jeszcze przez pierwszy kwartał tego roku realizujemy zadania komunikacyjne na terenie Jastrzębia, zlecane nam przez firmę
Warbus, ale po tym terminie nie będziemy już obsługiwać tyle linii na
terenie miasta” - powiedział. Co więc ze zwalnianymi kierowcami?
W PKM mówi się, że mogą otrzymać pracę w firmie Warbus, która wygrała przetarg na świadczenie komunikacji miejskiej na terenie Jastrzębia. „Wprawdzie obiecano nam umowy o pracę na podobnych
warunkach, jak dotychczas, ale jak to będzie wyglądało w szczegółach, teraz nikt nic nie wie” - mówi jeden z kierowców. Niepokoją się
też pracownicy warsztatów. „Za chwilę wezmą się i za nas. Pewnie i my
pójdziemy do zwolnienia. Na teraz nic nie wiemy i żyjemy w strachu” mówi anonimowo jeden z pracowników PKM.
Od kwietnia warszawska firma Warbus przejmie połowę zadań na
terenie Jastrzębia-Zdroju. Jak informuje rzecznik prasowy Międzygminnego Związku Komunikacyjnego w Jastrzębiu-Zdroju Rafał Jabłoński do tej pory zainteresowanie pracą u nowego przewoźnika wyraziło 29 kierowców. Mniej niż połowa to obecni pracownicy PKM. Decyzje nie są łatwe. Już wiadomo, że umowa z 11 kierowcami zatrudnionymi na czas określony nie zostanie przedłużona. Ponadto do
rozwiązania stosunku pracy wytypowano kolejnych 18 osób i niewykluczone, że liczba ta się zwiększy. Możliwe są również redukcje w zapleczu technicznym, a także reorganizacja pracy w administracji. „Nie
mamy wyjścia. Musimy dostosować się do nowych warunków i podjąć trudne decyzje, by PKM mógł przetrwać” – podkreśla prezes Słowiński. Firma Warbus jest gotowa zatrudnić wszystkich kierowców
odchodzących z PKM, jednak oni sami do oferty podchodzą sceptycznie. „Do tej pory podpisaliśmy umowy z 21 kierowcami. Efektem
rozmów prowadzonych 11 stycznia w Powiatowym Urzędzie Pracy
jest przygotowywanie kolejnych 8 umów. Obecnie możemy liczyć na
29 kierowców. Niestety tylko 11 to pracownicy jastrzębskiego PKM” –
wylicza Kazimierz Kulig, prezes zarządu Warbus Sp. z o.o. Szef warszawskiej firmy powtarza, że jest gotowy zatrudnić chętnych na warunkach nie gorszych od tych obowiązujących obecnie w PKM. Firma
Warbus zamierza przyjąć łącznie około 45 kierowców. Brakuje więc
kolejnych kilkunastu chętnych. Jeśli nabór będzie szedł opornie, nowy pracodawca zwróci się także do tych, którzy kierowcami autobusów nie są. „Zaproponujemy swoistą pożyczkę. Opłacimy kurs nauki jazdy, który dzisiaj kosztuje około 8 tys. zł, a pracownik zwracałby
na przykład po 200 zł miesięcznie ze swoich zarobków. Uważam, że to
uczciwa propozycja” – mówi prezes Kazimierz Kulig.
publicystyka
www.JasNet.pl
Sprostowanie
Andrzeja Matusiaka
W związku z zawieszeniem Andrzeja Matusiaka w prawach członka Rady Nadzorczej
sytuacja w Górniczej Spółdzielni Mieszkaniowej budzi spore kontrowersje. Na ten
temat wypowiedział się przewodniczący Rady Zbigniew Podmagórski w wywiadzie
pt. „Liczą się tylko fakty" Sprostowanie do treści w nim zawartych nadesłał, za
pośrednictwem swojego pełnomocnika, Andrzej Matusiak, które publikujemy w całości.
Za nieprawdziwe należy uznać
wszystkie wypowiedzi p. Zbigniewa
Podmagórskiego, w których stwierdza on lub sugeruje, że p. Andrzej
Matusiak w związku z pełnieniem
swoich obowiązków członka rady
nadzorczej miał rzekom przekroczyć swoje kompetencje, w sposób
naruszający przepisy prawa powszechnego lub przepisy wewnętrzne spółdzielni, a w szczególności
czynić wobec członków zarządu
prawem niedozwolone naciski lub
groźby. Andrzej Matusiak pełniąc
obowiązki członka rady nadzorczej
w relacjach z zarządem spółdzielni
działał w sposób prawnie dozwolony, zgodny z normami prawa,
w zakresie uprawnień, który przysługują mu jako członkowi spółdzielni jak i członkowi rady nadzorczej. W zakresie tych uprawnień
mieści się m.in. prawo do żądania
od organów spółdzielni, w tym od
zarządu, wyjaśnień i składania
wniosków. O ile członkowie poszczególnych organów spółdzielni
tj. rady nadzorczej lub zarządu
uważają, iż poszczególne czynności
i interwencje p. Andrzeja Matusiaka
noszą znamiona czynów niedozwolonych winny zawiadomić przewidziane do tego organy wymiaru
sprawiedliwości lub szukać ochrony
w procesie cywilnym. Na dzień dzisiejszy p. Andrzejowi Matusiakowi
nie jest wiadomym, aby wspomniane czynności były podjęte, a jeżeli
miały miejsce, aby były one prawnie
skuteczne.
Kolejną nieprawdziwą informacją podawaną przez p. Podmagórskiego jest stwierdzenie „Pan Matusiak broni się, że w Ustawie prawo
spółdzielcze wyszczególniono jedynie wprost, że prowadzenie działalności konkurencyjnej wobec Spółdzielni jest podstawą do wyklucze-
Reklama
RATY MIESIĘCZNE
SPŁACANE W DOMU KLIENTA
Infolinia 0 801 16 90 16
Przedstawiciel 722 045 174
www.pozyczkawdomu.pl
nia z RN (Akurat tego mu nie zarzucamy)." P. Andrzej Matusiak nic takiego nigdy nie powiedział. P. Andrzej Matusiak twierdzi natomiast,
że jedyną podstawą zawieszenia
(nie odwołania) w prawach członka
rady nadzorczej może być naruszenie zakazu konkurencji, czego rzeczywiście rada nadzorcza mu nie zarzuca. Wręcz przeciwnie, niektórzy
z członków rady nadzorczej nieformalnie przyznają, że uchwała jest
sprzeczna z prawem. P. Podmagórski jako przewodniczący wie, a przynajmniej powinien wiedzieć, że
czym innym jest zawieszenie w prawach członka rady nadzorczej,
a czym innym odwołanie członka
rady nadzorczej. Członek rady nadzorczej może zostać zawieszony
w pełnieniu funkcji tylko w jednym
przypadku, a mianowicie właśnie
w związku z naruszeniem przez niego zakazu konkurencji, natomiast
odwołany może zostać także z innych przyczyn. Potwierdza to
stano-wisko p. Andrzeja Matusiak, iż
pod-jęcie uchwały o zawieszeniu go
w prawach członka pozbawione
było podstaw prawnych i jako takie
nielegalne, a sama uchwała jako
sprzeczne z ustawą jest nieważna.
Problem tkwi także w tym, że
członka rady nadzorczej odwołać
może jedynie walne zgromadzenie
członków spółdzielni, a o zawieszeniu decyduje rada nadzorcza. Samo
zawieszenie ma przy tym charakter
tymczasowy. W przypadku podjęcia
uchwały o zawieszeniu rada nadzorcza powinna wystąpić do walnego
zgromadzenia o odwołanie członka
rady nadzorczej. Paradoksalnie, pomimo upływu dwóch miesięcy od
zawieszenia w prawach członka rady nadzorczej, p. Podmagórski jak
i żaden z pozostałych członków rady nadzorczej wniosku o zwołanie
walnego zgromadzenia nie sformułował, a co za tym idzie, jego termin
nie jest nadal p. Andrzejowi Matusiakowi znany. Sugeruje to, że sprawa będzie dopiero przedmiotem
obrad zwyczajnego walnego zgromadzenia członków. Sugeruje to
z kolei, że celem ewidentnego złamania ustawy, było wyłącznie doprowadzenie do sytuacji, w której
p. Andrzej Matusiak pozbawiony
zostanie możliwości czynnej pracy
w radzie nadzorczej, w tym możliwości żądania od organów spółdzielni, a przede wszystkim od zarządu wyjaśnień lub składania na
forum rady nadzorczej skutecznych
formalnie wniosków.
Zaprzecza się również czynionym przez p. Podmagórskiego sugestiom, jakoby uchwała o zawieszeniu p. Andrzeja Matusiaka była
wynikiem przemyśleń znajdującym oparcie w materialne dowodowym. Uchwała podjęta została bez
analizy jakiegokolwiek materiału.
Wniosek o zawieszeniu p. Andrzeja
Matusiaka został sformułowany wyłącznie w oparciu o pomówienia
poczynione na październikowym
posiedzeniu rady nadzorczej przez
prezesa zarządu Górniczej Spółdzielni Mieszkaniowej p. Geralda
Weyherta. Pomówienia te stanowią
dokonane w złej wierze zestawienie
faktów prawdziwych i nieprawdziwych połączone z własną subiektywną ich oceną niepopartą żadnym
bezstronnym materiałem o jakiejkolwiek obiektywnej wartości dowodowej, które rada nadzorcza
bezkrytycznie przyjęła.
Nie jest prawdą twierdzenie
p. Podmagórskiego, jakoby rada
nadzorcza odmówiła udziału w listopadowym posiedzeniu pełnomocnikowi p. Andrzeja Matusiaka. Stanowisko powyższe wygłosił wyłącznie p. Podmagórski, sama zaś rada
nadzorcza jako całość nie podjęła w
tej sprawie uchwały, a żaden z pozostałych członków rady nadzorczej
nie zajął stanowiska. Faktem pozostaje, że zarówno p. Andrzej Matusiak jak i jego pełnomocnik brali
udział w posiedzeniu tak długo, jak
uznali to za stosowne. Inną sprawą
pozostaje to, że służby prawne spółdzielni nie potrafiły wskazać podstawy prawnej, która uniemożliwiałaby działania członka spółdzielni
pełniącego funkcję członka rady
nadzorczej przez pełnomocnika.
Niepokoić może natomiast, iż te same służby wskazały jako podstawę
prawną przepis art. 21 § 1 Statutu,
który pozbawia możliwości działania członka spółdzielni przez pełnomocnika, jednak jedynie na walnym
zgromadzeniu członków, a nie
przed innymi organami spółdzielni,
w tym przed radą nadzorczą.
Bez komentarza należałoby pozostawić inne nieprawdziwe stwierdzenie p. Podmagórskiego odnoszące się tym razem do obowiązującego stanu prawnego, gdyby nie
podważało kompetencji p. Podagórskiego do przewodniczenia radzie nadzorczej. Chodzi mianowicie
o stwierdzenie „pełnomocnictwo w
tym przypadku ważne jest przed samym Sądem". P. Podmagórski nie
rozróżnia pełnomocnictwa procesowego od pełnomocnictwa do
czynności prawnych. P. Andrzej Matusiak, z którym na skutek podjętej
z naruszeniem prawa uchwały rada
nadzorcza pozostaje w sporze, cały
czas jest członkiem spółdzielni i może wprost na podstawie przepisów
Kodeksu cywilnego, w relacjach ze
spółdzielnią, działać zarówno osobiście jak i przez pełnomocnika.
Niewyobrażalną jest sytuacja,
w której rada nadzorcza pod przewodnictwem p. Podmagórskiego,
odmówi rozpatrzenia wniosku członka spółdzielni tylko na tej podstawie, że „pełnomocnictwo ważne
jest przed samym sądem", a nie
przed organem spółdzielni. Jest to
jak najbardziej „logiczne", choć
p. Podmagórski logiki tej, być może
na skutek nieznajomości przepisów
prawa powszechnego nie rozumie.
Podkreślić należy, iż każdy członek
rady nadzorczej, w tym p. Andrzej
Matusiak, pełni swój mandat na
podstawie ustawy i z wyboru walnego zgromadzenia członków, a nie
rady nadzorczej. Jako członkowi
spółdzielni przysługuje mu uprawnienie zarówno do żądania uzasadnienia prawnego uchwały, prawo jej
kwestionowania, a także prawo
składania wniosku o jej uchylenie.
Czy czynności tych dokona osobiście czy przez pełnomocnika dla
p. Podmagórskiego powinno pozostawać bez doniosłego znaczenia.
Nieprawdziwe są również w większości stwierdzenia p. Podmagórskiego sugerujące jakoby p. Andrzej
Matusiak miał poddawać w związku
zaistniałym sporem jakiejś szczególnej, zwłaszcza publicznej, krytyce działania zarządu lub rady nadzorczej spółdzielni. P. Podmagórski
najprawdopodobniej polemizuje w
tym zakresie z plotkami lub nieprzychylnymi komentarzami anonimowych czytelników, którzy wyrażają
swoją opinię w związku z pojawiającymi się systematycznie publikacjami zawierającymi wypowiedzi prezesa zarządu Górniczej Spółdzielni
Mieszkaniowej Gerarda Weyherta
i dwóch z dziewięciu członków rady
nadzorczej nieprzychylnie nastawionych wobec p. Andrzeja Matusiaka. Sama ilość i częstotliwość
publikacji, w której przoduje jedno
z jastrzębskich wydawnictw, świadczy o zamierzonej publicznej nagonce na osobę p. Andrzeja Matusiaka. W tej sytuacji postawę p. Andrzeja Matusiaka cechuje wyjątkowa jak na zaistniałe okoliczności
wstrzemięźliwość, a jego wypowiedzi, nieliczne zresztą, podyktowane
są wyłącznie potrzebą ochrony
dóbr osobistych przez skutkami
wspomnianej nagonki medialnej.
P. Andrzej Matusiak stoi na stanowisku, że rozwiązania zaistniałej sytuacji szukać należy na drodze sądowej. Podaje się, że wyznaczony
został już termin rozprawy sądowej,
o którym zapewne p. Podmagórski
został przez prezesa zarządu Gerarda Weyherta poinformowany. W tej
sytuacji sprawa zawieszenia p. Andrzeja Matusiaka w prawach członka rady nadzorczej niebawem zostanie rozstrzygnięta. Choćby z tej
przyczyny wypowiedzi wymienionych przedstawicieli władz spółdzielni uznać należy za szkodliwe
nie tylko dla osoby dotkniętej pomówieniami, ale również dla samej
Górniczej Spółdzielni Mieszkaniowej, którą wyżej wymienione osoby
powinny reprezentować z godnością.
Z umocowania
p. Andrzeja Matusiaka,
Sławomir Żmudziński
Sytuacja w Górniczej Spółdzielni
Mieszkaniowej budzi spore zainteresowanie społeczne, dlatego będziemy wracać do tego tematu.
Redakcja
www.gazeta.JasNet.pl
publicystyka informacje
Ta inicjatywa wzbudza wielkie emocje. Od zachwytu po krytykę, a nawet
zarzuty zmarnowanych pieniędzy, które można wykorzystać lepiej na pomoc
potrzebującym. Jedni zachęcali do zasilenia puszek wolontariuszy Jurka
Owsiaka, inni się dystansowali, a jeszcze inni apelowali, aby tego nie robić.
A co o Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy myślą lokalni politycy i co na
to wszystko jastrzębianie? I jedni, i drudzy mają na ten temat swoje zdanie.
Dawać czy nie
dawać na WOŚP?
Prezydent miasta Anna Hetman nie ma w kwestii WOŚP żadnych wątpliwości: „Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy niesie
wiele dobra. Wystarczy popatrzeć
choćby na to, ile dzieci w naszym,
jastrzębskim szpitalu zostało uratowanych, ile skorzystało z nowoczesnej aparatury medycznej. Polacy potrzebują takich pozytywnych zrywów, opartych na bezinteresownym niesieniu pomocy,
solidarności z drugim człowiekiem. Zaangażowanie naszych,
jastrzębskich wolontariuszy w 24.
finał WOŚP jest godne podziwu.
Wielu ludzi, w tym i ja, wspieramy
tą akcję, jak tylko można”. Także
przewodniczący Rady Miasta
Łukasz Kasza ma na ten temat
swoje zdanie: „Na pewno w akcji
Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy widzę wiele dobrego, chociaż wiem, że nie każdy podziela
to zdanie. Sam chętnie wspieram
inne inicjatywy, jak na przykład
„Szlachetna Paczka” czy przedsięwzięcia Caritas. WOŚP umożliwia
zaangażowanie się w działalność
charytatywną tym osobom, które
miałyby problem ze wsparciem
akcji kościelnych. Ale chodzi przecież o to, aby wszyscy działali na
rzecz pomocy innym, potrzebującym ludziom”. Radna Bernadeta Magiera z Klubu Radnych
Wspólnota Samorządowa zdecydowanie zachęca wszystkich do
przyłączenia się do WOŚP: „Całym
sercem jestem za Wielką Orkiestrą
Świątecznej Pomocy. Ta wieloletnia akcja jest przysłowiowym
strzałem w dziesiątkę. Nie patrzmy na krytykę tej pięknej inicjatywy, ale na to, jak wiele dobrego
ona przynosi. Sama będąc w szpitalu korzystałam ze sprzętu oznaczonego serduszkiem WOŚP.
Uważam, że każdy z nas jest w stanie wesprzeć to przedsięwzięcie,
bo na na pewno wróci ono do nas
w postaci sprzętu medycznego
wysokiej klasy”. Podobne zdanie
ma Roman Foksowicz z Klubu
Radnych Platforma Obywatelska:
„Oczywiście, że popieram Wielką
Orkiestrę Świątecznej Pomocy. To
inicjatywa społeczna, całkowicie
apolityczna nie rozumiem, jak
można ją negować, atakować,
przecież z owoców pracy tysięcy
wolontariuszy korzysta wielu Po-
laków. Pomoc, którą niesie WOŚP
trafia bez różnicy do wszystkich”.
Elżbieta Siwiec z Klubu Radnych
Samorządne Jastrzębie mówi, że
„nie ma słów, aby określić wielkość inicjatywy Jurka Owsiaka”.
„Sama, jak co roku, kwestowałam
i udało mi się zebrać ponad 2 tys.
zł. Ale wspaniałe jest przede wszystkim to, że wolontariuszami byli
również moi uczniowie, którzy zaczynali angażować się w tą akcję,
kiedy byli w IV klasie szkoły podstawowej. To oznacza, że dobrze
wychowaliśmy młodzież, że jest
tam, gdzie pomaga się drugiemu
człowiekowi. To piękne, że w czasie finału WOŚP potrafimy pokazać, jak wielkie serce mamy, jak
potrafimy być solidarni, z tymi,
którzy potrzebują naszej pomocy. Brak mi słów, aby wyrazić swoje uznanie i dla kwestujących i dla
tych, którzy zdecydowali się wrzucić datek do puszki” - mówiła radna.
A co na to wszystko sami jastrzębianie? Jaką mają opinię
o dorocznej akcji Jurka Owsiaka?
„Jestem wolontariuszem już drugi
rok. Uważam, że ci którzy atakują
WOŚP powinni dać sobie z tym
spokój i nie robić z tego polityki.
Przecież pieniądze, które zbieramy do puszek idą na sprzęt medyczny. Korzystają z niego ludzie,
potrzebujący pomocy” - mówił 25letni Adam, któremu udało się
nazbierać ponad prawie 789 zł
i poprawić swój wynik sprzed roku.
„A ja na Owsiaka nie dam. Dużo mówi się, że zbiera kasę na
sprzęt medyczny, ale finansuje
z tego też Woodstock i inne dziwne przedsięwzięcia, których nie
mam ochoty wspierać i finansować. Do puszek WOŚP nie wrzuciłem ani jednej złotówki” - mówi
ok. 45-letni mieszkaniec Jastrzębia. Podobny pogląd ma inna
mieszkanka. „Nie wiadomo, co
Owsiak tak naprawdę robi z tymi
wszystkimi pieniędzmi? Owszem,
kupuje sprzęt, ale czy za wszystkie
pieniądze? Finanse jego fundacji
są dla mnie niejasne i dlatego nigdy nie dam ani grosza na WOŚP”.
„Owsiak i ta jego heca odciąga tylko Polaków od wspierania porządnych akcji, jak na przykład prowadzonych przez Caritas i inne
inicjatyw kościelne. Dajemy pie-
niądze takiemu gościowi szukającemu poklasku i co z tego mamy?
Wielkie miliony powierza się fundacji WOŚP. Dla mnie to wszystko
jest podejrzane” - oburza się 60
letni jastrzębianin.
Są też i całkiem odmienne
zdania. „Niech w łeb siep pukną,
ci którzy doszukują się w WOŚP
jakiejś akcji politycznej. Jak słucham w ypowiedzi t ych naszych mądrych głów, przeważnie
z ugrupowań prawicowych, to
zastanawiam się, czy oni czasem
nie stracili kontaktu z rzeczywistością? Czy jeszcze wiedzą, co mówią? Żółć, która zalewa ich blogi,
konta na FB daje najlepsze świadectwo ich chrześcijańskiej postawie. Ich miłosierdziu i wsparciu
dla drugiego człowieka. Tu nie ma
po prostu co komentować. Sami
najlepiej wystawiają świadectwo
sobie i swojej katolickiej wierze.
A jaka ona jest - każdy widzi” dzieli się refleksjami 35-letni Paweł. „Jak można atakować, coś, co
przynosi wymierne korzyści dzieciom i innym chorym?! Nie życzę
nikomu, aby sam doświadczył
ciężkiej choroby bliskiego i musiał
skorzystać ze sprzętu ofiarowanego przez WOŚP. Czasem nawet
mimo, takiego wyposażenia szpitala pozostaje bezsilność i czekanie, czekanie na cud. I kiedy się on
zdarzy jest wielka radość. Kiedy
lekarze mogą pomóc, bo maja
profesjonalny sprzęt medyczny,
przychodzi ogromna ulga i pojawia się nadzieja” - mówiła 30-letnia mama chorego dziecka.
WOŚP już od jakiegoś czasu
budzi kontrowersje. Jedni chcą
dawać na orkiestrę, drudzy nie.
Każdy ma na ten temat swoje zdanie. Jednak Orkiestra broni się faktami. Podczas 24. finału WOŚP
w Jastrzębiu padł kolejny rekord.
Mieszkańcy okazali się hojni. Zanosi się na to, że i ogólnopolski
wynik będzie imponujący. Ale nie
o wyniki tutaj przecież chodzi,
a pomoc, tym, którzy jej naprawdę potrzebują. W tym roku zebrane środki zostaną przekazane na
zakup urządzeń medycznych dla
oddziałów pediatrycznych oraz
na zapewnienie godnej opieki
medycznej dla seniorów.
Katarzyna Barczyńska
styczeń 2016
5
WOŚP bije rekordy!
„Poloneza czas zacząć..." Te słowa, które padły w niedzielę, 10 stycznia, na parkingu przed kinem „Centrum,
wprawiły w ruch prawdziwą ludzką rzekę. Metafora tyleż brawurowa, co oddająca stan faktyczny, jaki zapisały liczne rejestratory dźwięku i obrazu. Zresztą,
gdyby umieścić kamerę na dronie, oczom widzów ukazałby się imponujący widok: meandry ludzkich głów,
tworzące zakręty, pętle i nawroty, a to wszystko w rytmie narodowego tańca, czyli poloneza. W ten sposób
jastrzębianie postanowili zapisać się w annałach księgi
rekordów Guinessa. I tanecznym krokiem zdobyć
zasłużone miejsce wśród najlepszych w Polsce. W czym
rzecz? No cóż, naszym Czytelnikom należy się małe wyjaśnienie. Okazuje się bowiem, że mieszkańcy naszego
miasta, co odnotowali skrzętnie organizatorzy, pobili...
polski rekord Guinessa w tańcu poloneza. Na placu
przed kinem 428 par, w sumie 856 osób, zaprezentowało się w jedynej niepowtarzalnej choreografii, zaś
wodzirej poprowadził ich „krętą drogą" wprost na karty
słynnej księgi...
Powiedzmy sobie szczerze, 24. Wielka Orkiestra
Świątecznej Pomocy wystartowała z przytupem, opanowując tego dnia całe miasto. Dźwięki muzyki, które
unosiły się nad główną sceną, powoli wypełniały przestrzeń między smutnymi blokowiskami. Przed kinem
wystąpili Maciej Gucik, potem Drenkrom, Besides, Coria i Letni Chamski Podryw. Zaś niedaleko, w zaciszu
murów Miejskiego Ośrodka Kultury, swoje talenty zaprezentowali jastrzębscy artyści. „Taniec, moda, śpiew",
bo tak ochrzczono ten punkt programu, z pewnością
przypadł do gustu licznej widowni, która zgromadziła
się w sali kinowej. Dość powiedzieć, że popisy wokalne
czy niecodzienne choreografie młodych ludzi ustawiły
wysoko artystyczną poprzeczkę. I kolejny kadr – ten
z pobliskiej galerii handlowej – zdominowany przez
charakterystyczny kształt podłużnej puszki. I czerwone
serce, które biło w rytmie WOŚP-owego hymnu. Tym razem dla małych pacjentów oddziałów pediatrycznych
oraz godną opiekę medyczną „dedykowaną" naszym
seniorom.
A teraz pora zgasić ostatnią świeczkę na torcie. Na
finał organizatorzy przygotowali widowiskowy taniec
ognia, czyli symboliczne „Światełko do Nieba". Nie zabrakło także akcentu muzycznego. Występ zespołu
Weekend cieszył się zasłużoną popularnością wśród
miejscowych melomanów. I jeszcze informacja z pierwszej, no dobra, drugiej ręki. Kolejny rekord pobity! 24.
Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy zagrała z przytupem, a jastrzębianie pokazali, na co naprawdę ich stać.
Marcin Faryna, szef sztabu WOŚP w Jastrzębiu-Zdroju,
poinformował nazajutrz po kweście, że aktualny stan
konta bankowego, na które trafiają środki od darczyńców, oscylował wokół „pobudzającej wyobraźnię"
sumy 92 tys. złotych. A realny scenariusz, jaki powinien
wypełnić się w najbliższej przyszłości, mówi o kwocie
około 95 tysięcy. To zdecydowanie więcej niż w poprzednim roku, kiedy mieszkańcy Jastrzębia-Zdroju
uzbierali mniej więcej połowę tego, co w ostatnią. I tak
trzymać! Do końca świata i o jeden dzień dłużej!
Reklama
Dziękujemy
mieszkańcom
Jastrzebia-Zdroju
6
styczeń 2016
publicystyka
Dla Babci i Dziadka
„Zdrowie na 5 - Dzień Babci i Dziadka w Zespole
Szkół nr 5". Zapraszamy serdecznie Wszystkie Babcie
i Dziadków na imprezę prozdrowotną w ramach obchodów Waszego święta. Impreza odbędzie się dnia
25 stycznia 2016 roku o godzinie 16:00 w Zespole
Szkół nr 5 im Jana Pawła II w Jastrzębiu -Zdroju.
W trakcie uroczystości: serwowany będzie „zdrowy"
poczęstunek. Będzie można wysłuchać prelekcji
prozdrowotnej dotyczącej „Zasad zdrowego odżywiania się", którą wygłosi dietetyk - pan mgr Rafał
Czeszak. Goście będą mogli skorzystać z darmowe-
go pomiaru: glukozy, mocznika, cholesterolu, ciśnienia krwi oraz określić skład swojego organizmu.
Każdy Gość otrzyma słodki upominek.
Wszystkie osoby zainteresowane prosimy o kontakt do dnia 21 stycznia 2016 roku z sekretariatem
szkoły pod nr tel: 473-25-52, 473-25-53 lub osobisty,
w budynku szkoły – ul. Staszica 10, w celu potwierdzenia obecności. Ilość miejsc jest ograniczona,
a o udziale w imprezie decyduje kolejność zgłoszeń.
Kochane Babcie i Dziadkowie nie może Was zabraknąć na jedynej takiej w mieście imprezie!
W noworocznym nastroju
Jastrzębianie niedawno świętowali Nowy Rok
2016, ale to jeszcze nie koniec tego wyjątkowego
nastroju. W poniedziałek, 18 stycznia w kinie „Centrum" odbędzie się koncert utrzymany w rytmach
latynoskich i neapolitańskich. Przed publicznością zaprezentują się soliści Iwona Socha, Adam
Sobierajski i Kamil Zdebel, przy akompaniamencie
Joanny Steczek. Koncert poprowadzi Jacek Woleński. Organizatorem tej uczty muzycznej jest
jastrzębskie Prawo i Sprawiedliwość. Podczas imprezy będą zbierane datki dla Fundacji Rodzin Górniczych.
Natomiast w piątek, 29 stycznia, również w kinie
„Centrum" zaprezentuje się zespół Opery Bytomskiej, który wprowadzi publiczność w klimat najbardziej znanych przebojów operetkowych i operowych. Wejściówki w cenie 1 zł były do kupienia w kasie kina„Centrum", od wtorku 12 stycznia.
Daj książce drugie życie!
Masz interesujące książki, to przynieś je do Biblioteki. Przekaż ciekawe książki, które już przeczytałeś, a których już nie potrzebujesz, dla innych.
Niech i oni z nich skorzystają. A może i inni pójdą
Twoim śladem i Ty skorzystasz?
Miejska Biblioteka Publiczna zaprasza do wspólnej akcji wszystkich dla których ważna jest książka
Jest inhalatorium
Już można korzystać z inhalatorium, które znajduje się w Parku Zdrojowym. Jak poinformowała
prezydent Anna Hetman, na specjalnym przedświątecznym spotkaniu z dziennikarzami, zostało
ono oddane do użytku w poniedziałek, 21 grudnia.
W inhalatorium stosuje się solankę z Zabłocia. Udokumentowano, że zawartość biogenicznego jodu,
dochodzi do 140 mg/litr. Jod pochodzący z mineralizacji alg morskich oraz podwyższona zawartość wapnia i magnezu nadają solance wyjątkową
skuteczność.
Jak informuje jastrzębski magistrat inhalacje solankowe wspomagają profilaktykę i leczenie schorzeń takich jak: nieżyt górnych dróg oddechowych,
zapalenie oskrzeli oraz zatok, rozedma, pylica płuc
i astma oskrzelowa, niedoczynność tarczycy, nerwica wegetatywna, stres, ogólne wyczerpanie, stany
wyczerpania głosowego oraz alergiczne choroby
górnych dróg oddechowych.
i kultura czytelnicza. Jeśli chcesz oddać zbędne
książki, przyjdź do Biblioteki Głównej przy ul. Wielkopolskiej 1a, Filii nr 1 przy ul. Opolskiej 723, Filii nr 2
„Masnówki" przy ul. Witczaka 3a w Parku Zdrojowym, Filii nr 5 przy ul. Jasnej 1a, Filii nr 6 przy ul. Komuny Paryskiej 16. W razie pytań prosimy dzwonić
pod numer tel. 32 473 25 82. Daj książce drugie życie!
Fot. TVS
Fot. UM Jastrzębie-Zdrój
Ponadto inhalacje wspomagają komfort oddychania, zwalczanie i hamowanie stanów zapalnych
oraz nawilżanie śluzówki. Przeciwwskazaniami są:
ostre stany zapalne dróg oddechowych, nadczynność tarczycy oraz uczulenie na jod lub którykolwiek
ze składników solanki. Inhalacje powinny odbywać
się kilka razy w tygodniu i trwać od 30 do 60 minut.
Z inhalatorium można korzystać w godzinach 8-19.
www.JasNet.pl
Mam
wszystkiego
dość!
Znasz to uczucie, kiedy jeszcze nie zdążysz rano
podnieść powiek, a już ci się niczego nie chce? Na
początek dnia serwujesz sobie mocną kawę z nadzieją, że postawi cię na nogi. Zastanawiasz się, skąd
w twoich dzieciach tyle energii i jak im jej trochę
podwędzić? Ile byś dał, by choć na jeden dzień
wróciły twoje siły witalne sprzed 20 lat? Gdzie szukać pomocy? Ja zaczęłam tam, gdzie jest źródło
wszelkiej wszechrzeczy, czyli w Internecie.
Na początek zostałam zbombardowana reklamami typu: „natychmiastowa poprawa dzięki super,
ekstra, mega diecie cud... nasze nowe tabletki prosto z łona matki natury... zrzuć 50 kilo w jeden wieczór..." Przebrnęłam przez parę ofert pobliskich salonów sprzedaży energii elektrycznej, aż natknęłam
się na coś ciekawego. Skaningowa Diagnostyka Termoregulacyjna. Brzmi bardzo naukowo i trochę złowieszczo, więc zostałam zaintrygowana. Z akademickiego bełkotu, wyjaśniającego owe pojęcie,
udało mi się ustalić, że jest to po prostu badanie skanerem na podczerwień temperatury ciała na całej
długości kręgosłupa.
Zmiany tej temperatury mają odzwierciedlać
stan energii organizmu. Cała moja energia już dawno gdzieś uciekła, więc pomyślałam sobie, że tym
skanerem może ją w końcu znajdą. Z dalszej lektury
wynikało, że badanie, którego nazwa mogłaby z powodzeniem być użyta w najnowszych filmach science-fiction, było przeprowadzane już w czasach
starożytnych przez niejakiego Hipokratesa. Na
stronie wychwalali same jego zalety: potrafi wykryć
zaburzenia ciała, psychiki i umysłu, ochronić przed
wpływem stresu, a nawet zanalizować narażenia na
poważne choroby. Wszystko fajnie, tylko ile to
będzie kosztować? Pierwszy szok przeżyłam, kiedy
udało mi się zlokalizować najbliższy gabinet
oferujący badanie TRD, czyli Jastrzębie Zdrój, ulica
Wielkopolska 3/1. Na tym Śląsku to my już naprawdę wszystko mamy. Dzwonię, aby nieśmiało spytać o cennik. Skan z omówieniem – 40 zł, skan z pełną analizą i profilaktyka – 150 zł, każde kolejne spotkanie już tylko 70 zł. Czas kuracji 3 wizyty w odstępach 5-tygodniowych. Albo mnie ktoś w konia robi,
albo rzeczywiście odnalezienie mojej wewnętrznej
siły nie jest aż tak skomplikowane.
Umówiłam się na wizytę. Trochę pobłądziłam,
zanim znalazłam „skitrany" na parterze bloku 106 –
gabinet BioVerum. Drzwi otworzyła mi młoda, miła,
wręcz przepełniona pozytywną energią pani. „Taki
chwyt reklamowy z ładną recepcjonistką" – pomyślałam. Kiedy jednak przedstawiła się jako dietetyk kliniczny, zrobiłam szybką kalkulację w głowie
i, o zgrozo!, jeśli studiów nie kończyła będąc nastolatką, musimy być w podobnym wieku. Rozglądam
się po pokoju, w którym ma zostać przeprowadzone
badanie, spodziewam się ogromnej maszyny typu
tomograf, a tu pani wyciąga skaner wielkości czytnika kodów kreskowych. Każe wstać, rozebrać się
i skanuje od szyi do pasa. Z przodu i z tyłu. Trwało to
raptem może z pięć minut i po krzyku, w końcu mamy XXI wiek. Resztę z pozostałej godzinnej wizyty
pani dietetyk poświęciła na wskazówki i rady odnośnie poprawy mojego stylu życia, dzięki którym
miałam odzyskać pozytywny stan ciała i ducha. Nie
chodziło, o dziwo, o zmuszanie mnie do jedzenia
potraw składających się głównie z zielonej sałaty
bez szczypty soli i popijaniu ziołami. Profilaktyka
opierała się, według tego, co pokazał skan, na paru
prostych zmianach w diecie i ogólnym trybie życia.
Postanowiłam dostosować się do jej zaleceń.
Jedyne co mogło mi grozić, to wyglądać jak młoda,
radosna, ekspresyjna pani dietetyk. Po trzech wizytach i około czterech miesiącach muszę przyznać, że
spoglądając w lustro coraz częściej zamiast zmęczenia widzę uśmiech. Coraz szybciej doganiam
swoje dzieci. Ba, nawet udaje im się zasnąć prędzej
ode mnie, kiedy czytamy bajkę na dobranoc. Czy
Skaningowa Diagnostyka Termoregulacyjna okazała się zbawiennym w skutkach lekiem na stres i przemęczenie? No nie przesadzajmy… Dla mnie była
jednak przełomem. Punktem startowym, którego
każdy zmęczony życiem człowiek potrzebuje.
Reklama
CENTRUM DIETETYKI
PERSONALNEJ
Jastrzębie-Zdrój
ul. Wielkopolska 3/1
blok 106
tel. 535 679 569
www.gazeta.JasNet.pl
publicystyka informacje
7
styczeń 2016
„Jastrzębie-Zdrój to miasto niezwykłe i piękne” – nawet jeśli stwierdzenie to może zaskakiwać. Padło podczas
prezentacji koncepcji na zagospodarowanie przestrzenne centrum miasta, jaka odbyła się w magistracie, 11 stycznia.
Architekci wprost rozpływali się w zachwytach, nad tym, jakie mamy cudowne miasto. Dostrzegli piękno w tak
pospolitych dla nas blokowiskach, zwracając uwagę na ich harmonijne ułożenie. Wykazali duży potencjał estetyczny
i funkcyjny miasta, który przy podjęciu odpowiednich działań ma szansę nadać mu znacznie bogatszy wizerunek.
”Piękne i niezwykłe Jastrzębie”
Czy można spacerować aleją
Józefa Piłsudskiego dla przyjemności, tak aby nacieszyć oko? Teraz
chyba trudno nawet sobie coś takiego wyobrazić. Raczej mieszkańcy chodzą tamtędy, bo muszą i za
dużo przyjemności w tym nie ma.
Zamknijmy oczy i wyobraźmy sobie
aleje, przy której po obu stronach
rosną drzewa, a nad nią ich korony
tworzą sklepienie zapewniające
miły cień. To jakże odmienny widok
od tego, do którego jesteśmy przyzwyczajeni obecnie. Będzie to obraz
nowego Jastrzębia. Jeżeli do tego
ławeczki, wiaty przystankowe i towarzyszące im kioski przyjmą jednolity, nowoczesny i estetyczny
kształt, to poruszanie się tym traktem będzie prawdziwą przyjemnością. A jak na dodatek nocą zobaczymy grę świateł, tak charakterystyczną dla dużych miast, to będzie to
dopełnienie tego obrazu. Fantazja?
Na razie tak, ale nie takie niemożliwe do spełnienia. Chodzi o to, aby
z alei Piłsudskiego stworzyć prawdziwą aleję, przez którą nie będzie
się tylko przejeżdżać samochodem,
ale i spacerować, jeździć rowerem –
po prostu spotykać innych ludzi.
Wszystko to może również wpłynąć
na rozwój usług i handlu, które i tak
koncentrują się wzdłuż tego swoistego szkieletu miasta.
Architekci, twórcy koncepcji
nowego Jastrzębia, zwracają uwagę, że w samym środku miasta znajduje się rondo Centralne, czyli tak
naprawdę kawałek pustego, niewykorzystanego miejsca. Wprawdzie
pod ziemią są punkty handlowe, ale
nie jest tajemnicą, że tam życie zamiera i mało co się dzieje. A może
zupełnie inaczej? Gdyby tak w tym
miejscu znajdował się opływowy,
modernistyczny bardzo charakterystyczny i rzucający się w oczy element architektury i na dodatek
z ciekawą funkcją użytkową? Może
by tak zbudować w tym miejscu
klub rozrywkowy, rodzaj nowoczesnej dyskoteki? Właściwie dla-
Wizualizacja Alei Piłsudskiego w Jastrzębiu-Zdroju
czego nie? Byłby na tyle oddalony
od bloków, że głośna muzyka nie
zakłócałaby życia lokatorom. A młodzież miałaby, gdzie się spotykać.
Dotychczas robi to w pobliskim
barze szybkiej obsługi, w którym
zresztą nie dzieje się nic szczególnego. Dodatkowo w podziemiach
takiego obiektu można zlokalizować kręgielnie i inne tego typu atrakcje rozrywkowe. Skoro handel się
już nie sprawdza i znalazł sobie lepsze miejsca, to może teraz pora na
coś innego? Coś co spowoduje, że
amatorzy rozrywki (i starsi, i młodsi)
chętnie przyjdą w to miejsce i wniosą w nie życie. „Wbrew pozorom taka inwestycja to nie są jakieś wielomilionowe nakłady. I jeśli ktoś zainwestuje w ten pomysł, to może liczyć na zwrot kosztów. A miasto tylko na tym skorzysta” – przekonywał
architekt Marek Wawrzyniak z firmy
toprojekt.
Aleja Piłsudskiego, nawet przy
zmienionym wizerunku, a może
i funkcjonalności to główna arteria
tego nowego Jastrzębia, takiego
które żyje sprawami codziennymi.
Warto jednak poszukać innej jego
fot. toprojekt.com
postaci – bardziej wyluzowanej
i spokojniejszej, bez mała sentymentalnej. Tu również Jastrzębie
posiada niemałe możliwości, nawiązujące do jego chlubnej, uzdrowiskowej przeszłości. To głównie
ulica 1 Maja w Zdroju. Niegdyś miejsce spacerowe kuracjuszy, przy którym znajdowały się okazałe wille
i lokale rozrywkowe. Czy i ona ma
potencjał na to, aby znów stała się
miejscem spotkań, aby jej dawna
świetność powróciła? Czym obecnie jest? „To w zasadzie szosa, przez
którą się przejeżdża i jak ktoś nie ma
specjalnego powodu, to nie wysiada z samochodu” - mówi architekt.
A może być inaczej. Już kiedyś
dyskutowano pomysł uczynienia
z ul. 1 Maja deptaka i wyłączenia
z ruchu. Zostało to oprotestowane
głównie przez mieszkańców Zdroju.
Teraz pomysł jej rewaloryzacji powraca, ale w nieco zmienionej formie. Chodzi o fragment ulicy od
skrzyżowania przy kościele i centrum handlowym aż do ul. Karola
Miarki. Ten odcinek miałby zostać
wyłączony z ruchu, ale nie całkowicie. Mieszkańcy i handlowcy mieli-
Reklama
by możliwość dojechania swoimi
samochodami pod sklep lub dom.
Na podobnych zasadach, jak dzieje
się to w historycznych centrach takich miast, jak Kraków czy Wrocław.
Ten wydzielony fragment ulicy byłby znacznie bardziej przyjazny dla
pieszych. Zostałby wręcz wkomponowany w pobliski Park Zdrojowy.
Na skarpie, która oddziela to miejsce zielone od jezdni pojawiły by się
kaskadowe fontanny(!). W ich sąsiedztwie ławeczki dla spacerowiczów.
Ale to jeszcze nie wszystko! Bo
przecież nie chodzi tylko o walory
rekreacyjne, ale o faktyczne ożywienie tego miejsca. „Kiedy zaczną
w tym miejscu pojawiać się mieszkańcy czy osoby przyjezdne, to
zacznie tętnić życiem. W budynkach
znajdujących się w sąsiedztwie ulicy pojawią się w sposób naturalny
lokale, kawiarnie. W okresie letnim
ze stolikami na zewnątrz. W tym
miejscu warto będzie się spotkać ze
znajomymi. Wyjść na obiad, kawę.
Pospacerować po ścieżkach Parku
Zdrojowego. Cieszyć się spokojem
w tej zacisznej i urokliwej okolicy.
Bez wątpliwej przyjemności spalin
i ryku silnika przejeżdżających samochodów. „To może być naprawdę
fajna ulica. Taka wizytówka miasta,
która ściągnie tutaj gości także
z miejscowości ościennych. Jeżeli
zacznie żyć swoim rytmem, to będzie to miejsce, o którym inne ośrodki miejskie mogą tylko pomarzyć”
– roztaczał wizję architekt Wawrzyniak.
Pojawią się również niedogodności - znaczne ograniczenie ruchu na tym odcinku ulicy 1 Maja wymusiłoby skierowanie ruchu innymi
drogami. Pomysłodawcy tego rozwiązania mają i na to plan. Samochody miałyby taki objazd, ulicami:
Słoneczną, Broniewskiego i Karola
Miarki. Podczas spotkania w Urzędzie już było słychać głosy, że mieszkańcy jednej z ulic obawiają się większego natężenia ruchu pod ich blokami. Na co prezydent odpowie-
Wizualizacja ulicy 1 Maja w Jastrzębiu-Zdroju
fot. toprojekt.com
działa, że będzie z nimi rozmawiać,
ale „tak to już jest w mieście, że mamy coś za coś. I trzeba zdecydować
się na konkretne rozwiązania”.
Na skraju Parku Zdrojowego,
w okolicy ul. Witczaka ma się pojawić Dom Solidarności, ale nie ma
to być muzeum w starym stylu,
a obiekt wsparcia dla kombatantów
i miejsce żywej historii oraz edukacji. Obiekt ma się płynnie wkomponować w otoczenie parkowe i składać się z kilku modułów. W założeniach ma się stać miejscem spotkań pokoleń, w którym w nowoczesny sposób będzie się unaoczniać, czym była i jest idea Solidarności.
Prezentacja twórców koncepcji
sprawiła naprawdę duże wrażenie.
Wszystko wyglądało tak atrakcyjnie,
że aż nierzeczywiście. A więc, czy to
tylko marzenia, które nie mają szans
na realizację? Co teraz stanie się
z tak ambitnymi planami i skąd na to
wszystko znajdą się pieniądze?
Prezydent Anna Hetman wyjaśnia,
że są to założenia „nie na rok, nie na
dwa, a na znacznie dłuższy odcinek
czasu, przekraczający jedną czy
dwie kadencje, ponieważ miasta
nie da się zmienić od razu”. Zapewniła, że zamierza już przystąpić do
działań w tym kierunku. Na pierwszy ogień pójdzie dzielnica Zdrój
i ulica 1 Maja. Będą przeprowadzane konsultacje z mieszkańcami na
ten temat.
Koncepcja modernizacji Jastrzębia jest ambitna i pobudza wyobraźnię. Gdyby udało się ją chociaż
w części zrealizować, wówczas
miasto nabrałoby miejskości, a nie
byłoby – jak to niektórzy zarzucają –
większą wsią z autostradą pośrodku. Prezydent zapowiada, że założenia te będą realizowane etapami
z naciskiem na pozyskanie środków
z funduszy zewnętrznych. A jakże
by inaczej! Nie da się ukryć, że ich realizacja z pewnością okaże się niełatwa i wymagająca pokonania wielu trudności. A przede wszystkim
determinacji i konsekwencji, z czym
u nas bywa różnie. Ale miasto bez
wizji to miasto bez życia. I dobrze
jest mieć marzenia. Bo one niosą
nadzieję.
NOWE
CHWILÓWKI
KREDYTY
Katarzyna Barczyńska
Reklama
!
UWAGA
NOWE
TAŃSZE
POŻYCZKI
WYSOKIE KWOTY
DŁUGI OKRES
KREDYTOWANIA
HIT!!! Najtańsza
skandynawska
pożyczka na rynku
AGENCJA INTERAKTYWNA OD WWW I INNYCH BZDETÓW
KONSOLIDACJA
CHWILÓWEK
BARDZO DUŻY WYBÓR
dla każdego klienta
ZABIERZ TYLKO:
DOWÓD i NUMER KONTA
UWAGA !!!
Na oświadczenie
Bez górnej granicy wieku
Również dla niepracujących!!!
509 637 097
KILKA
BANKÓW
do wyboru
!
- GOTÓWKOWE
- KONSOLIDACYJNE
- SAMOCHODOWE
- ZABEZPIECZONE
HIPOTEKĄ
BANK CI
ODMÓWIŁ?
ZAPRASZAMY
DO NAS
PIERWSZE POŻYCZKI CAŁKIEM ZA DARMO - ILE DOSTAJESZ TYLE ODDAJESZ !!!
"Finez" JASTRZĘBIE-ZDRÓJ. STARY TARG "żółte budki" ulica od Kauflandu do targu.
Partner Ogólnopolskiej Sieci biur Kredytowych
WYBIERZ BEZPIECZNĄ FIRMĘ
PN-PT: 8-17
8
ZNALAZŁEŚ CIEKAWĄ OFERTĘ? DZWONIĄC, POWOŁAJ SIĘ NA SERWIS JASNET.PL
więcej na www.nieruchomosci.jasnet.pl
Jastrzębie-Zdrój, ul. Warszawska 1
tel.: 32 470 10 49, kom.: 535-00-48-52, 535-00-48-55, 881-40-48-55, 881-40-48-54
[email protected]
www.nieruchomosciatut.pl
M2, Jastrzębie, ul. Marusarzówny
pow. 36.00 m2
cena 66 900 zł
tel. 535 004 852
najtańsze M2 centrum
M2, Jastrzębie, ul. Marusarzówny
pow. 36.00 m2
cena 90 000 zł
tel. 535 004 852
do wprowadzenia polecamy
M3, Jastrzębie, ul. Ruchu Oporu
pow. 49.00 m2
cena 103 000 zł
tel. 881 404 854
niski blok, układ szwedzki
M3, Jastrzębie, ul. Wrzosowa
pow. 49.00 m2
cena 119 000 zł
tel. 881 404 854
niski blok, niskie piętro !!!
M3, Jastrzębie, ul. Krasickiego
pow. 38.12 m2
cena 75 000 zł
tel. 535 004 852
polecamy
M3, Jastrzębie, Os. 1000-lecia
pow. 50.00 m2
cena 127 000 zł
tel. 881 404 854
układ szwedzki
M3, Jastrzębie, ul. Pomorska
pow. 50.00 m2
cena 97 000 zł
tel. 881 404 854
do własnej aranżacji
M3, Jastrzębie, ul. Kopernika
pow. 45.00 m2
cena 89 000 zł
tel. 535 004 852
polecamy
M3, Jastrzębie, ul. Ruchu Oporu
pow. 49.00 m2
cena 110 000 zł
tel. 535 004 852
okazja cenowa
M3, Jastrzębie, ul. Zielona
pow. 47.00 m2
cena 119 000 zł
tel. 881 404 854
super cena - super lokalizacja
M3, Jastrzębie, ul. Wiejska
pow. 38.00 m2
cena 77 000 zł
tel. 535 004 852
do wprowadzenia
M4, Jastrzębie, ul. Śląska
pow. 51.03 m2
cena 122 000 zł
tel. 881 404 854
do wprowadzenia, super układ
M4, Jastrzębie, ul. Ruchu Oporu
pow. 64.00 m2
cena 125 000 zł
tel. 881 404 854
układ szwedzki, polecamy !!!
M4, Jastrzębie, ul. Opolska
pow. 56.00 m2
cena 118 000 zł
tel. 881 404 854
super cena - super lokalizacja
M4, Jastrzębie, ul. Bogoczowiec
pow. 60.32 m2
cena 135 000 zł
tel. 881 404 854
funkcjonalny układ
M4, Jastrzębie, ul. Północna
pow. 59.36 m2
cena 135 000 zł
tel. 535 004 852
układ szwedzki
M4, Jastrzębie, ul. Szkolna
pow. 55.70 m2
cena 139 000 zł
tel. 535 004 852
polecamy
M4, Pawłowice, ul. Zjednoczenia
pow. 65.10 m2
cena 187 000 zł
tel. 535 004 852
wyjątkowa oferta
M4, Jastrzębie, ul. Malchera
pow. 56.00 m2
cena 108 000 zł
tel. 535 004 852
do wprowadzenia
M4, Jastrzębie, ul. Zielona
pow. 55.70 m2
cena 118 000 zł
tel. 881 404 854
bardzo dobra lokalizacja !!!
M4, Jastrzębie, ul. Wodeckiego
pow. 55.70 m2
cena 125 000 zł
tel. 881 404 854
polecamy!!!
M4, Jastrzębie, ul. Kurpiowska
pow. 62.00 m2
cena 144 000 zł
tel. 535 004 852
dobra cena
M5, Jastrzębie, ul. Wrocławska
pow. 70.05 m2
cena 136 000 zł
tel. 535 004 852
polecamy
M5, Jastrzębie, ul. Wodeckiego
pow. 62.00 m2
cena 119 000 zł
tel. 881 404 854
do wprowadzenia
M5, Jastrzębie, ul. Katowicka
pow. 63.00 m2
cena 119 000 zł
tel. 535 004 852
okazja cenowa
Dom,
pow. 72.00 m2, dz. 7282 m2
cena 349 000 zł
tel. 881 404 854
polecamy!!
Dom, Jastrzębie, Szotkowice
pow. 83.00 m2, dz. 1847 m2
cena 320 000 zł
tel. 881 404 854
mały domek na dużej działce!!!
Dom, Jastrzębie
pow. 140.00 m2, dz. 1249 m2
cena 289 000 zł
tel. 535 004 852
okazja polecamy
Al. Piłsudskiego 29, Jastrzębie-Zdrój, "Kaskada". Tel: 32 47 30 110, 501 22 10 28, 501 22 10 29
Al. Piłsudskiego 25, Jastrzębie-Zdrój "Mała Galeria". Tel: 32 4718 909, 602 630 275
[email protected]
www.nieruchomosciarkady.pl
M2, Jastrzębie, ul. Katowicka
pow. 34.00 m2
cena 79 000 zł
tel. 501 221 028
centrum miasta
M3, Jastrzębie, ul. Broniewskiego
pow. 46.50 m2, p. 2
cena 79 000 zł
tel. 501 221 028
pokoje nieprzejściowe
M3, Jastrzębie, ul. Wielkopolska
pow. 49.00 m2
cena 89 000 zł
tel. 501 221 028
bardzo pilna sprzedaż
M3, Jastrzębie, ul. Krakowska
pow. 48.00 m2
cena 99 000 zł
tel. 501 221 028
bardzo pilna sprzedaż
M3, Jastrzębie, ul. Poznańska
pow. 47.00 m2, p. 3
cena 117 000 zł
tel. 501 221 028
niski blok, bardzo ładne
M4, Jastrzębie, ul. Karola Miarki
pow. 49.00 m2, p. 3
cena 87 000 zł
tel. 501 221 028
b.dobra cena, dzielnica Zdrój
M4, Jastrzębie, ul. Jasna
pow. 55.00 m2, p. 4
cena 115 000 zł
tel. 501 221 028
stan dewelop, do wykończenia
M4, Jastrzębie, ul. Opolska
pow. 55.70 m2, p. 4
cena 115 000 zł
tel. 501 221 028
bardzo pilna sprzedaż
M4, Jastrzębie, ul. Wiejska
pow. 48.00 m2, p. 3
cena 115 000 zł
tel. 501 221 028
do negocjacji, wolne od zaraz
M4, Jastrzębie, ul. Wrocławska
pow. 55.70 m2, p. 3
cena 123 000 zł
tel. 602 630 275
M4 w centrum, do negocjacji
M4, Jastrzębie, ul. Jasna
pow. 55.85 m2
cena 129 000 zł
tel. 602 630 275
ładne M4 po remoncie
M4, Jastrzębie, ul. Katowicka
pow. 55.00 m2, p. 4
cena 700 zł
tel. 501 221 028
do wynajęcia, umeblowane
M4, Jastrzębie, ul. Północna
pow. 59.00 m2, p. 4
cena 129 000 zł
tel. 602 630 275
M4 po remoncie tanio
M4, Jastrzębie, ul. Malchera
pow. 55.00 m2
cena 137 000 zł
tel. 501 221 028
niski blok, bardzo ładne
M4, Jastrzębie, ul. Wrzosowa
pow. 55.39 m2, p. 2
cena 139 000 zł
tel. 602 630 275
pełne umeblowanie, do negocj.
M4, Jastrzębie, ul. Marusarzówny
pow. 62.00 m2
cena 140 000 zł
tel. 501 221 028
bardzo ładne, szwedzkie
M4, Jastrzębie, ul. Beskidzka
pow. 55.00 m2, p. 2
cena 145 000 zł
tel. 501 221 028
blisko centrum i OWN
M6, Jastrzębie, ul. Wielkopolska
pow. 70.00 m2, p. 4
cena 149 000 zł
tel. 602 630 275
umeblowane, do negocjacji
Dom, Marklowice, k. Wodzisławia
pow. 150.00 m2, dz. 1000 m2
cena 185 000 zł
tel. 602 630 275
dom 2-rodzinny w niskiej cenie
Dom, Jastrzębie, Os. Libowiec
pow. 75.00 m2, dz. 250 m2
cena 225 000 zł
tel. 501 221 028
dofinansowanie MdM
Dom, Jastrzębie, Moszczenica
pow. 159.00 m2, dz. 861 m2
cena 360 000 zł
tel. 602 630 275
zadbany dom dla1 lub 2-rodzin
Ostatnie 2 segmenty, ul. Olszowa
pow. 96.59 m2
cena 289 000 zł
tel. 602 630 275
garaż, ogródek, blisko centrum
Apartamenty, J-bie, 2km od cent.
pow. 120.21 m2
cena 289 000 zł
tel. 602 630 275
nowe apartamenty z garażem
Dom, Pielgrzymowice
pow. 139.20 m2, dz. 1360 m2
cena 389 000 zł
tel. 602 630 275
dom dla 2 rodzin z wyposaż.
Lokale, Marklowice, przy gł. dr.
pow. dz. 102 m2 oraz 46 m2
cena 2 680 zł
tel. 602 630 275
najem 18 zł netto m2 + media
Pawilon, Jastrzębie, ul. Opolska
pow. 80.00 m2
cena 1700 zł
tel. 602 630 275
lokal do wynajęcia
Działka, Mszana, koło A1
pow. 4269.00 m2
cena 65 000 zł
tel. 602 630 275
super okazja, działka usługowa
Działka bud.,Marklowice,k. Wodz.
pow. 1200.00 m2
cena 80 000 zł
tel. 602 630 275
działka w atrakcyjnej okolicy
więcej na www.nieruchomosci.jasnet.pl
ZNALAZŁEŚ CIEKAWĄ OFERTĘ? DZWONIĄC, POWOŁAJ SIĘ NA SERWIS JASNET.PL
Sprawdź nasze najnowsze oferty!
www.parcela-nieruchomosci.pl
9
Jastrzębie-Zdrój, ul. Warmińska 2B
tel.: 601 976 218, 790 224 044, 32 4712470
[email protected]
M2, Jastrzębie, ul. Pomorska
pow. 26.00 m2
cena 62 000 zł
tel. 601 976 218
okazja cenowa!!! 2 piętro!!!
M2, Jastrzębie, ul. Śląska
pow. 34.00 m2
cena 69 900 zł
tel. 601 976 218
okazja cenowa!!!
M2, Jastrzębie, ul. Warmińska
pow. 26.00 m2
cena 65 000 zł
tel. 601 976 218
wolne od zaraz, okazja cenowa!
M2, Jastrzębie, ul. Wroclawska
pow. 34.00 m2
cena 82 000 zł
tel. 601 976 218
bardzo dobra lokalizacja !!!
M2, Jastrzębie, ul. Wielkopolska
pow. 34.00 m2
cena 98 000 zł
tel. 601 976 218
po remoncie, wolne od zaraz
M2, Jastrzębie, ul. Zielona
pow. 34.00 m2
cena 75 000 zł
tel. 601 976 218
mieszkanie wolne od zaraz!!!!!
M3, Jastrzębie, ul. Beskidzka
pow. 47.00 m2
cena 106 000 zł
tel. 601 976 218
wolne od zaraz, nowa cena!!!!!
M3, Jastrzębie, ul. Śląska
pow. 42.00 m2
cena 95 000 zł
tel. 601 976 218
dobra cena!!!
M3, Jastrzębie, ul. Wielkopolska
pow. 48.00 m2
cena 107 000 zł
tel. 601 976 218
dobra lokalizacja, polecamy !!
M3, Jastrzębie, ul. Zielona
pow. 48.00 m2
cena 119 000 zł
tel. 601 976 218
niski blok!!! po remoncie!!!
M3, Jastrzębie, ul. Śląska
pow. 33.00 m2
cena 99 000 zł
tel. 601 976 218
nowa cena !!! do zamieszkania!
M3, Jastrzębie, ul. Kusocińskiego
pow. 48.00 m2
cena 122 000 zł
tel. 601 976 218
po remoncie, wolne od zaraz
M3, Jastrzębie, ul. Marusarzówny
pow. 54.00 m2
cena 119 500 zł
tel. 601 976 218
kuchnia z oknem,balkon,wolne!!
M3, Jastrzębie, ul. Wielkopolska
pow. 49.00 m2
cena 97 000 zł
tel. 601 976 218
dobra cena!!!
M3, Jastrzębie, ul. Śląska
pow. 33.00 m2
cena 86 000 zł
tel. 601 976 218
okazja cenowa!!! 2 piętro!!!
M4, Jastrzębie, ul. Pomorska
pow. 46.00 m2
cena 85 000 zł
tel. 601 976 218
okazja cenowa!!!
M4, Jastrzębie, ul. Kurpiowska
pow. 48.00 m2
cena 119 000 zł
tel. 601 976 218
po remoncie, wolne od zaraz
M4, Jastrzębie, ul. Beskidzka
pow. 56.00 m2
cena 128 000 zł
tel. 601 976 218
dobra lokalizacja, polecamy !!
M4, Jastrzębie, ul. Śląska
pow. 42.00 m2
cena 118 900 zł
tel. 601 976 218
okazja cenowa!! z balkonem!
M4, Jastrzębie, ul. Szkolna
pow. 56.00 m2
cena 113 000 zł
tel. 601 976 218
dobra lokalizacja,wolne od już
M4, Jastrzębie, ul. Jasna
pow. 55.00 m2
cena 115 000 zł
tel. 601 976 218
wolne od zaraz, okazja cenowa!
M6, Jastrzębie, ul. Wielkopolska
pow. 70.00 m2
cena 131 000 zł
tel. 601 976 218
dobra lokalizacja, układ 2x2
M6, Jastrzębie, ul. Harcerska
pow. 70.00 m2
cena 149 000 zł
tel. 601 976 218
dobra lokalizacja, polecamy !!
Dom, Jastrzębie, centrum
pow. 257.00 m2, dz. 530.00
cena 430 000 zł
tel. 601 976 218
dobra lokalizacja, polecamy !!
Dom, Jastrzębie
pow. 134.00 m2, dz. 2293 m2
cena 350 000 zł
tel. 601 976 218
duża działka, polecamy!!!
Dom, Zebrzydowice
pow. 138.00 m2, dz. 900 m2
cena 370 000 zł
tel. 601 976 218
nowa cena !!!
Dom, Zebrzydowice
pow. 220.00 m2, dz. 2500 m2
cena 320 000 zł
tel. 601 976 218
cicha spokojna okolica !!!
Dom, Jastrzębie
pow. 180.00 m2, dz. 780 m2
cena 205 000 zł
tel. 601 976 218
dobry stan techniczny!!!
M2, Jastrzębie, ul. Słoneczna
pow. 34.50 m2
cena 61 500 zł
tel. 883 100 480
polecamy!
M2, Jastrzębie, ul. Zielona
pow. 34.00 m2
cena 78 000 zł
tel. 883 100 480
polecamy!
M2, Jastrzębie, ul. Turystyczna
pow. 34.50 m2
cena 79 000 zł
tel. 883 100 480
polecamy!
M2, Jastrzębie, ul. Turystyczna
pow. 34.50 m2
cena 77 000 zł
tel. 883 490 100
wolne od zaraz
M2, Jastrzębie, ul. Zielona
pow. 34.50 m2
cena 99 000 zł
tel. 883 100 490
polecamy!
M2, Jastrzębie, ul. Marusarzówny
pow. 34.00 m2
cena 89 900 zł
tel. 883 100 480
okazja! polecamy!
M3, Jastrzębie, ul. Zielona
pow. 47.05 m2
cena 122 000 zł
tel. 883 100 495
polecamy!
M3, Jastrzębie, ul. Ofiar Faszyzmu
pow. 38.00 m2
cena 85 000 zł
tel. 883 490 100
dopłata do 71 000 zł
M-3, Jastrzębie, ul. Turystyczna
pow. 49.00 m2, p. 3
cena 90 000 zł
tel. 883 490 100
negocjacja ceny !
M3, Jastrzębie, al. Jana Pawła II
pow. 47.00 m2
cena 109 900 zł
tel. 883 100 480
nowa niższa cena
M3, Jastrzębie, ul. Harcerska
pow. 49.00 m2
cena 133 000 zł
tel. 883 490 100
po remoncie
M4, Jastrzębie, ul. Beskidzka
pow. 55.70 m2
cena 125 000 zł
tel. 883 100 495
polecamy!
M4, Jastrzębie, ul. Małopolska
pow. 55.70 m2
cena 150 000 zł
tel. 883 100 495
polecamy!
M4, Jastrzębie, ul. Marusarzówny
pow. 64.13 m2
cena 155 000 zł
tel. 883 490 100
cena do negocjacji
M4, Jastrzębie, ul. Pomorska
pow. 48.00 m2
cena 125 000 zł
tel. 883 100 490
polecamy!
M4, Jastrzębie, ul. Karola Miarki
pow. 46.20 m2, p. 2
cena 87 000 zł
tel. 883 100 495
wolne od zaraz, do remontu
M4, Jastrzębie, ul. Kurpiowska
pow. 61.00 m2
cena 128 000 zł
tel. 883 100 490
polecamy
M4, Jastrzębie, ul. Jasna
pow. 56.00 m2
cena 110 000 zł
tel. 883 490 100
3-pokojowe, tanio
M4, Jastrzębie, ul. Katowicka
pow. 55.70 m2
cena 150 000 zł
tel. 883 100 490
super oferta
M4, Jastrzębie
pow. 55.70 m2
cena 113 000 zł
tel. 883 100 490
polecamy, program MdM
M5, Jastrzębie, ul. Pomorska
pow. 57.00 m2
cena 126 900 zł
tel. 883 490 100
1 piętro
M5, Jastrzębie, ul. Krakowska
pow. 63.00 m2
cena 155 000 zł
tel. 883 100 480
nowa, niższa cena
M5, Jastrzębie, ul. Małopolska
pow. 63.00 m2
cena 136 000 zł
tel. 883 100 495
dopłata rządowa MdM
M5, Jastrzębie, ul. Wrocławska
pow. 72.00 m2
cena 138 000 zł
tel. 883 100 495
okazja! polecamy!
M5, Jastrzębie, ul. Turystyczna
pow. 71.50 m2, p. 2
cena 133 000 zł
tel. 883 100 480
układ 2x2, 2 piętro wyłączność
M5, Jastrzębie, ul. Wielkopolska
pow. 70.50 m2
cena 153 000 zł
tel. 883 100 490
polecamy!
M5, Jastrzębie, ul. Warmińska
pow. 56.00 m2
cena 110 000 zł
tel. 883 100 490
polecamy!
Dom,
pow. 220.00 m2, dz. 550 m2
cena 279 000 zł
tel. 883 100 495
polecamy!
Górnicza Spółdzielnia Mieszkaniowa
w Jastrzębiu-Zdroju, ul. Graniczna 1
NIP: 633-000-44-70
OGŁASZA PRZETARGI NIEOGRANICZONE NA:
1
REMONT PODESTÓW NA KLATKACH SCHODOWYCH
W BUDYNKACH PRZY UL. KATOWICKIEJ 16-22, 23-25
I UL. WRZOSOWEJ 28-38 W JASTRZĘBIU- ZDROJU.
Termin wykonania zamówienia: 31.05.2016r. Wadium w kwocie 3 000,00 zł.
Wpłata do 04.02.2016r. Termin związania ofertą: 30 dni.
Składanie ofert do 04.02.2016r. do godz. 9.30 w siedzibie GSM w Jastrzębiu-Zdroju,
ul. Graniczna 1 w pokoju nr 11 (sekretariat). Otwarcie ofert 04.02.2016r. godz. 10.00
w Sali konferencyjnej w siedzibie GSM w Jastrzębiu- Zdroju, ul. Graniczna 1, pok. nr 24.
Szczegółowych informacji o przetargu udziela:
- Aneta Kuszek (kierownik TT) tel. 728 485 858
- Wiesław Stelmaszczyk (inspektor TT) tel. 728 485 856
Wymagania ofertowe dostępne będą za odpłatnością w wysokości 100 zł + Vat od dnia
13.01.2016r. w dziale technicznym pok. nr 23 w siedzibie GSM - ul. Graniczna 1.
2
publicystyka
styczeń 2016
www.JasNet.pl
„My spalimy się tu żywcem!” Te słowa padły z ust jednej z mieszkanek osiedla
„Przyjaźń”. Mowa o samochodach, które parkują na miejscach
przeznaczonych dla służb ratunkowych. Prawie rok po publikacji tekstu,
który nosił wymowny tytuł „Niefortunne koperty”, postanowiliśmy wrócić do
tego tematu. Niestety, prawda okazała się brutalna. Sytuacji nadal jest daleko
do ideału. Ta smutna konstatacja dotyczy nie tylko postawy służb
porządkowych, ale także „księżycowego” krajobrazu na jastrzębskich
ulicach. W czym rzecz?
"Ulice
-pułapki"?
WYKONANIE PRAC PROJEKTOWYCH DOTYCZĄCYCH:
a) przebudowa wewnętrznej instalacji gazowej w budynkach przy:
- ul. Śląskiej 8, 32,
- ul. A. Krajowej 84, 84A,
- ul. Krakowska 14-24,
- ul. Katowicka 15-17, 31-33,
- ul. Jasna 82-100,
- ul. Wrzosowa 28-38,
- ul. Mazurska paw. nr 2
b) remont podestów wejść do bud. ul. Kurpiowska 2, 4, 8, 10,
c) przebudowa parkingu przy ul. Marusarzówny 8-12,
d) budowa placu gospodarczego pod kontenery przy ul. Marusarzówny 8-12,
e) budowa pochylni dla osób niepełnosprawnych przy ul. Opolskiej 2-12 kl. 6,
f ) przebudowa kominów nad dachem w bud. przy ul. Pomorskiej 2-14,
g) ocieplenie ścian zewnętrznych paw. 621 ul. Katowicka i paw. 723 ul. Opolska.
Terminy wykonania poszczególnych projektów w wymaganiach ofertowych do przetargu.
Dopuszcza się składanie ofert częściowych na wybrane projekty.
Termin związania ofertą: 30 dni. Składanie ofert do 28.01.2016 r. do godz. 9.30
w siedzibie Górniczej Spółdzielni Mieszkaniowej w Jastrzębiu- Zdroju ul. Graniczna 1
w pokoju nr 11 (sekretariat). Otwarcie ofert 28.01.2016 r. godz. 1000 w Sali konferencyjnej
w siedzibie GSM w Jastrzębiu- Zdroju ul. Graniczna 1, pok. nr 24.
Szczegółowych informacji o przetargu udzielają:
- Wiesław Stelmaszczyk (kierownik Działu Technicznego) tel. 728 485 856
- Aneta Kuszek (inspektor ds. budowlanych) tel. 728 485 858
- Przemysław Wrzosek (inspektor ds. budowlanych) tel. 728 485 838
Wymagania ofertowe dostępne będą za odpłatnością w wysokości
150,00 zł + Vat od dnia 07.01.2016 r. w dziale technicznym pok. 23 w siedzibie Górniczej
Spółdzielni Mieszkaniowej w Jastrzębiu- Zdroju, ul. Graniczna 1.
1
AWARYJNE ROBOTY REMONTOWE:
Awaryjne roboty remontowe: murarsko-tynkarskie; blacharskie; dekarskie; ślusarskospawalnicze; ziemne z izolacją pionową ścian fundamentowych; ziemne z remontem
przykanalików kanalizacji sanitarnej i deszczowej; alpinistyczne; wymiana stopnic
wewnętrznych i zewnętrznych; montaż kratek wentylacyjnych na elewacji budynku;
wymiana płyt azbestowo-cementowych; uszczelnienie złącz wielkopłytowych budynków
wielorodzinnych typ NRD; remont cząstkowy nawierzchni asfaltowych na terenach
administrowanych przez GSM.
Dopuszcza się składanie ofert na wybrane rodzaje robót.
Termin wykonania zamówienia: 1 rok. Termin związania ofertą: 1 rok.
Składanie ofert do 21.01.2016 r. do godz. 930 w siedzibie GSM w Jastrzębiu- Zdroju
ul. Graniczna 1 w pokoju nr 11 (sekretariat). Otwarcie ofert 21.01.2016 r. godz. 10.00
w Sali konferencyjnej w siedzibie Górniczej Spółdzielni Mieszkaniowej w JastrzębiuZdroju ul. Graniczna 1, pok. nr 24. Szczegółowych informacji o przetargu udziela
w siedzibie Spółdzielni pok. 23 ul. Graniczna 1 w Jastrzębiu- Zdroju:
- Aneta Kuszek (kierownik TT) tel. 728 485 858
- Przemysław Wrzosek (inspektor ds. budowlanych) tel. 728 485 838
- Wiesław Stelmaszczyk (inspektor TT) tel. 728 485 856
Wymagania ofertowe dostępne będą do odbioru za odpłatnością w cenie 100 zł + Vat
od dnia 28.12.2015r. dziale technicznym pok. 23 w siedzibie Górniczej Spółdzielni
Mieszkaniowej w Jastrzębiu- Zdroju, ul. Graniczna 1.
Informujemy iż przetargi będą prowadzone na warunkach określonych
w Regulaminie postępowania przetargowego w GSM Jastrzębie-Zdrój na
wykonanie robót budowlanych i usług który dostępny jest na naszej stronie
internetowej lub w siedzibie Zamawiającego.
www.gsmjastrzebie.pl
To może oddajmy głos naszej
Czytelniczce. Oto co niejaka „mira”
pisała na temat parkowania na „kopertach”:„Na Wielkopolskiej karetka
nawet nie ma czasem jak podjechać, a co dopiero zaparkować na
kopercie. Niedawno czekała prawie
pół godziny, aż śmieciarka obsłuży
kontenery, bo droga za wąska i po
prostu nie mieściła się. W tym czasie
czekający na pomoc, bardzo cierpiący i wyjący z bólu ojciec mało ducha nie wyzionął”. Fakt, prawdę powiedziała, bloki przy ulicy Wielkopolskiej to swoisty drogowy fenomen. Dość powiedzieć, że w weekendy zamieniają się w coś w rodzaju
labiryntu bez wyjścia. I już nawet nie
chodzi o to, że wieczorową porą zaparkowanie tam swojego samochodu graniczy z cudem. To nawet nie
to. Gorzej, że każdy kierowca, który
zapuści się w te niebezpieczne rejony, może mieć problem z opuszczeniem osiedlowej drogi. Czyli co,
„osiedle-pułapka”?!
Tymczasem poruszmy wątek
służb porządkowych. Alarmujący
ton naszego mejla, jaki trafił na
skrzynki mailowe Policji i Straży
Miejskiej, chyba nie zrobił na nich
większego wrażenia. Sugerowaliśmy w nim, że teza, lansowana przez
te instytucje, według której „w praktyce prawidłowo oznaczonych kopert w naszym mieście nie ma", wydaje nam się wielce dyskusyjna.
Spytaliśmy także przewrotnie, czy
rola tychże służb ogranicza się tylko
do pogadanek edukacyjnych na temat sensu i celu wyznaczenia kopert?
Wówczas jako pierwsi odpowiedzieli nam strażnicy miejscy. „Podobnie brzmiące pytanie portal zadawał już wcześniej i została na nie
udzielona wyczerpująca odpowiedź. Jest to stanowisko odnoszące się do tematu z punktu widzenia
przepisów prawnych, w oparciu
o które mogą działać stosowne służby. Obecnie stan ten nie uległ
zmianie” – usłyszeliśmy. A więc tłumacząc z polskiego na polskie –
w Jastrzębiu-Zdroju nie użyczymy
prawidłowo wyznaczonej „koperty”.
Tak?
Z kolei policjanci nie zabrali głosu w zaproponowanym przez nas
„panelu dyskusyjnym”. Czy mieli powody? Pomyślmy chwilę. Obie służby powołują się na przepisy prawa.
To one, jak podkreślają, są fundamentem, w oparciu o który działają.
W myśl tych samych przepisów –
zgodność policjantów i strażników
jest wciąż niemal podręcznikowa –
w naszym mieście nie ma prawidłowo oznaczonych „kopert”. W najlepszym wypadku jest ich bardzo
niewiele. I wszystko jasne. Ustawodawca po raz kolejny stanął na
wysokości zadania i pochylił się
nad ciężkim losem służb. Niestety,
z korespondencji mejlowej nie dowiedzieliśmy się także, co odpowiedzieć mieszkance „Przyjaźni”. Ze
swojej strony zaproponujemy tylko: „Szanowna Pani, w JastrzębiuZdroju w praktyce nie ma prawidłowo oznaczonych kopert. Tak
stanowi prawo. Pozostaje mieć nadzieję, że wraz z innymi mieszkańcami osiedla nie przydarzy się Pani
nic złego. Czego szczerze z tego
miejsca wszystkim Państwu życzymy”.
I znowu jesteśmy na osiedlu
„Gwarków”. Pod jednym z bloków,
na samym końcu, stoi zaparkowany
samochód. Nieco dziwnie, bo „na
trzeciego”. Za szybą kartka z numerem telefonu. Jak nietrudno się domyśleć, jej adresatem są kierowcy
dwóch pozostałych aut, które „ten
trzeci” skutecznie blokuje. Podobno
– dowiadujemy się o tym od przypadkowego kierowcy – na ulicy
Wielkopolskiej to już norma. Z kolei
o innej „normie” pisze internauta
„Ziutek”: „Nie raz krążę po osiedlu VI
pół godziny, czekając aż zwolni się
jakieś miejsce, a w tym czasie w zasięgu wzroku jest 12 wolnych miejsc
dla niepełnosprawnych. Czasem nie
ma szans i trzeba na jednym z nich
zostawić auto, a potem wyjść na
spacer z psem i jeśli znajdzie się
miejsce, to przestawić auto”.
Mówiąc szczerze, nie wygląda to
najlepiej. Samochodów w naszym
mieście przybywa, miejsc parkingowych – jakby mniej. Kierowcy
parkują „na trzeciego”, wymieniają
się numerami telefonów, niczym
zwiadowcy patrolują swoje osiedla
w poszukiwaniu wolnych miejsc.
Czy w tym chaosie ktoś jeszcze bę-
dzie pamiętał o „kopertach”? Chyba
nie mamy najlepszej wiadomości
dla cytowanej w leadzie mieszkanki. W każdym razie pan „Ziutek”
pozbawia nas resztek złudzeń:
„W sprawie parkowania na kopertach nie ma wielu donosów, bo prawie każdy jest kierowcą i wie jak ciężko znaleźć miejsce do zaparkowania”. Czy trzeba jeszcze coś dodawać?
A co ze strażą pożarną i pogotowiem? W końcu od tego, czy uda
im się dotrzeć na miejsce interwencji może zależeć zdrowie, a nawet
życie mieszkańców naszego miasta.
Jakiś czas temu przedstawiciel straży odpowiadał nonszalancko: „Zawsze możemy odholować taki samochód, a jeśli zajdzie potrzeba – nawet staranować go”. Wszystko pięknie. Tylko co w przypadku, jeśli – relacjonowała to już „mira” – wóz strażacki w ogóle nie dotrze pod wskazany adres, a po drodze będzie musiał staranować nie jeden, ale kilka
(kilkanaście?) samochodów? W bardziej „oskarżycielskim” tonie przemawiał wówczas rzecznik Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego
w Katowicach. „Role mogą się zawsze odwrócić. I kolejnym razem to
oni będą potrzebować naszej pomocy. Co wtedy?” – pytał parkujących na„kopertach” kierowców.
Mimo iż od publikacji artykułu
„Niefortunne koperty” minęło już
trochę czasu, wciąż znajdujemy się
w punkcie wyjścia. Policjanci i strażnicy chowają się za przepisami prawa. Kierowcy śledzą wygłodniałym
wzrokiem, czy przed ich blokiem
nie zwolniło się jakieś miejsce.
A „księżycowy” krajobraz na jastrzębskich ulicach robi się coraz
bardziej... księżycowy. Tym samym
dramatyczne słowa mieszkanki
„Przyjaźni” przeniesione zostały na
zupełnie inny wymiar. I chociaż nie
doczekały się godnej riposty, przynajmniej z ust cytowanych w artykule osób, nie należy tracić nadziei.
W końcu ktoś (dosyć ważny) kiedyś
(w miarę szybko) pójdzie po rozum
do głowy i zadba o bezpieczeństwo
mieszkańców naszego miasta. Oby
tak się stało!
Damian Maj
www.gazeta.JasNet.pl
publicystyka
styczeń 2016
11
Jaki będzie dopiero co rozpoczęty 2016 rok? Co czeka miasto w ciągu najbliższych dwunastu miesięcy? Słychać głosy, że będzie to czas zaciskania pasa i liczenia
się z każdą złotówką. W każdym razie miasto ma przed sobą duże wyzwanie. Nie inaczej sprawa wygląda z Jastrzębską Spółką Węglową, która walczy o życie.
A wiadomo, że jej kondycja rzutuje na stan gospodarki lokalnej. Czego mogą spodziewać się mieszkańcy? Na co mogą liczyć w ciągu najbliższego roku?
Zaciskanie pasa?
„Zaciskanie pasa” - to stwierdzenie padło podczas sesji budżetowej
w grudniu 2015 roku i chyba najlepiej oddaje, to co czeka miasto
w tym roku. Nie dość, że trzeba było
oddać Jastrzębskiej Spółce Węglowej ok. 80 mln zł (to jeszcze w starym roku), to jeszcze nie wiadomo,
co z odsetkami. I wiszą one niczym
miecz Damoklesa nad dopiero co
zaczętym rokiem. Nie wiadomo ile
dokładnie będzie to będzie – mówi
się, że może to być nawet kilkadziesiąt milionów złotych. Poza tym jak
powiedział skarbnik Dariusz Holesz
każde zawirowanie w JSW odbija się
czkawką w mieście. Bo to ono przecież jest beneficjentem dużej części
podatku dochodów od osób fizycznych. A trzeba pamiętać, że ulegnie
on znacznemu obniżeniu, bo górnicy poszli na daleko idące ustępstwa
finansowe. Po prostu do budżetu
wpłynie mniej pieniędzy.
Czy jednak oznacza to, że w mieście nic nie będzie się działo? Prezydent Anna Hetman i jej ekipa twardo pracuje nad planami modernizacji Ośrodka Wypoczynku Niedzielnego. Miasto ubiega się o dość
znaczne dofinansowanie z Unii
Europejskiej. Jak zapewniają w magistracie, jeśli wszystko pójdzie dobrze (oby) to do końca 2018 roku
mieszkańcy będą cieszyć się nowym obiektem. A jak nie uda się pozyskać kasy z Unii? Lepiej o tym nie
mówić. Wówczas inwestycja będzie
się ciągła latami, jeśli w ogóle uda
się ją zrealizować. Innym marzeniem mieszkańców jest nowy basen, coś w rodzaju aquaparku.
Jak poinformowano w magistracie
urzędnicy głowią się, czy wybudować ów basen od podstaw, czy też
rozbudować już istniejący (wszystko wskazuje, że może to być „Laguna”). O tym, jaka decyzja zostanie
podjęta, zdecydują względy finansowe. Czyli to, które rozwiązanie
będzie tańsze. Na pewno inwestycja
ta nie zostanie zapoczątkowana
w 2016 roku, ale jak to się mówi
„trwają prace koncepcyjne”.
Jeszcze innym projektem miasta
z cyklu rekreacyjnych są nowoczesne ścieżki rowerowe. Mają być budowane wspólnie z czeskim partnerem z Kariwny. W sumie jakieś 40
km. I nad tym projektem będą trwać
prace w 2016 roku. Jak zapewniają
urzędnicy będzie można wyjechać
na nie rowerem w 2017 roku. Tym
razem zwłoka leży po stronie czeskiej, ponieważ mają tam problemy
z wykupem gruntów, a bez tego nie
można starać się o środki zewnętrzne. Jak już przy rowerzystach
jesteśmy, to warto dodać, że mogą
liczyć na wiaty odpoczynkowe
specjalnie dla nich. Mają się znajdować na terenie sołectw Borynia
i Skrzeczkowice. Finanse na ten cel
pochodzą z budżetu obywatelskiego, a więc pośrednio z budżetu
miasta.
Są też i sprawy związane z bezpieczeństwem w mieście. Straż
Miejska otrzyma swój upragniony
samochód. Miasto także dorzuci się
do pojazdu dla policji oraz wysupła
pieniądze na dodatkowe patrole.
Ale ludzie mają też przyziemne
oczekiwania? Chcą remontów dróg,
chodników, schodów. Trudno się
temu dziwić, bo właśnie brak takich
rzeczy znacznie utrudnia życie. Nie
jest tajemnicą, że zawsze jest więcej
życzeń, niż możliwości wykonania.
A więc na co można liczyć w tym
względzie w 2016 roku? W budżecie
zarezerwowano pieniądze na remont chodników przy ul: Świercze-
Bo jest czas...
dla Babci
i Dziadka
Reklama
Rozpoczęliśmy nowy rok. W kalendarzu nie brakuje dni przeznaczonych na
świętowanie przeróżnych okoliczności.
Już na samym początku w szczególny
sposób swoje święto obchodzą seniorzy
naszych rodzin, których ciepłe serca, dobre gesty i słowa, jakie od nich otrzymujemy, pamiętamy przez całe życie.
21 i 22 stycznia to idealna okazja na
za-proszenie Babć i Dziadków do Restauracji Dąbrówka na wspólne spędzenie czasu pełnego radości i szczęścia.
Na te szczególne dni Kompleks Dąbrówka oferuje specjalne propozycje, które jednocześnie mogą stanowić doskonały pomysł na prezent. Zachęcamy do
rezerwacji stolików na wielopokoleniowy
rodzinny obiad lub kolację. Po wspólnym
posiłku w prezencie cała rodzina otrzyma
doskonały deser w postaci szarlotki.
To nie wszystko...
Wszystkich odwiedzający Restaurację
w tych dniach podczas rodzinnych
spotkań zapraszamy do skorzystania
z usług fotografa, który wykona dla
Państwa wielopokoleniową fotografię.
– koszt ujęcia to 15 zł i będzie je można
otrzymać w formie drukowanej (szczegóły promocji na stornie internetowej
www.kompleksdabrowka.pl) Mamy nadzieję, że będzie to dodatkowa, miła
pamiątka na lata.
Aby umożliwić Państwu skorzystanie z naszej oferty wydłużamy czas jej
obowiązywania jeszcze na weekend.
Zatem na wspólne świętowanie Dnia
Babci i Dziadka zapraszamy nie tylko
21 i 22 stycznia, ale jeszcze w sobotę
i niedzielę.
Jeśli chodzi o usługi fotografa, to
można z nich skorzystać w czwartek
i piątek w godzinach od: 15.00 do 18.00,
a w sobotę i niedzielę od: 13.00 do 18.00.
Dla wszystkich, którzy nie znajdą czasu, aby w tych dniach spędzić czas w naszej Restauracji proponujemy, aby zakup
zaproszenia w formie eleganckiego bonu
podarunkowego do zrealizowania w Dniu
Babci i Dziadka lub przez okres 3 miesięcy.
Zaproszenia oferujemy w trzech wariantach i można je nabyć w recepcji Hotelu
Dąbrówka.
Serdecznie zapraszamy do skorzystania z ofert Kompleksu i pozwolenia sobie
i swoim najbliższym na odpoczynek w naszym towarzystwie.
Szczegółowe informacje na stronie
www.kompleksdabrowka.pl lub pod
numerem telefonu: 32 476 27 04
Zachęcamy również do odwiedzenia
naszego profilu na facebooku, aby na bieżąco śledzić nadchodzące promocje
i wydarzenia: facebook.com/Kompleks
Dabrowka
wskiego (najbardziej uszkodzone
fragmenty), Świerklańskiej, Jasnej,
Wodeckiego (nr 2-4), Malchera (nr
4-6), Goździków, Popiełuszki oraz
utwardzenie pasa drogowego – ul.
Wiejska (w rejonie kawiarni). To
w ramach budżetu obywatelskiego.
Natomiast miasto bezpośrednio
wyremontuje chodniki przy ul.: Górniczej, Ligonia, A. Bożka, Dworcowej, Pomorskiej, Kościuszki, Mazowieckiej, Warmińskiej, Wieczorka,
Mazurskiej. Za pośrednictwem
budżetu sołeckiego zostaną sfinansowane remonty chodników przy
ul. Reja i Rybnickiej. Jako, że Jastrzębie ma powierzchnię pagórkowatą
są też i schody. W tym roku nowe
oblicze uzyskają te znajdujące się
przy ul. Mazowieckiej, al. Józefa Piłsudskiego (wraz z pochylnią) oraz te
prowadzące do klatki nr 23 w Jarze
Południowym.
Jak wiadomo, Targowisko Miejskie przy ul. Arki Bożka cierpi na nieunormowane sprawy własnościowe, ale i tam będzie się coś działo.
Wprawdzie to jeszcze nie będzie
budowa nowoczesnej hali, ale zawsze coś. Nawierzchnia targowiska,
jak i parkingu, ta określana, jako luź-
ne elementy, będzie skuta i uzupełniona. Pewnie dalekie to od idealnego liftingu, ale dobre i to. Bo kupowanie czy handlowanie na gruzowisku nie należy do przyjemności.
Nie od dzisiaj mówi się o fatalnym stanie budynków, którymi zawiaduje Miejski Zarząd Nieruchomości. Dla lokatorów tych mieszkań jest dobra wiadomość, ponieważ MZN zamierza wydać kwotę ok.
2 mln zł na remont tego zasobu. Co
będzie wykonane? Remont budynków Wspólnot Mieszkaniowych,
instalacji elektrycznej, stolarki
okiennej oraz zostaną dokonane
wpłaty na fundusz remontowy
Wspólnot. Może to choć w ograniczonym zakresie podniesie komfort
korzystanie z tych lokali, które –
zdaniem wielu – są w opłakanym
stanie.
W przyszłym roku znajdzie się
też czas na zabawę. Dni Jastrzębia
zakorzeniły się już w mieście, a co
oprócz tego? Magistrat zapowiada,
że będą kontynuowane jarmarki
bożonarodzeniowy i wielkanocny.
Na dobre zagości w Jastrzębiu „Sylwester pod Gwiazdami”. Można się
też spodziewać dalszych pikników
w Ośrodku Wypoczynku Niedzielnego. Wiadomo, że kryzys, kryzysem, ale ludzie lubią się bawić.
A i miasto zyskuje wówczas bardziej
wesołe, zwrócone ku ludziom oblicze.
Wszystko wskazuje na to, że ten
rok będzie trudny dla miasta. Urzędnicy mówią, że duży nacisk zostanie położony na pozyskiwanie środków zewnętrznych, bo tylko dzięki
nim, będzie można cokolwiek zrobić. A co do JSW, to kluczową datą
jest 30 czerwca br., do kiedy Spółka
ma przedstawić umowę o dalszej
współpracy z bankami, które są jej
wierzycielem. Od tego, czy zostanie
zawarta zależy wiele – dalsze funkcjonowanie „Jastrzębskiej” i los tysięcy rodzin z nią związanych, a także (o czym należy pamiętać) kondycja finansowa miasta. Dla wielu
obserwatorów sceny politycznej
nie ulega wątpliwości, że 2016 rok
nie będzie łatwy dla miasta i mieszkańców. Jaki będzie? O tym przekonamy się już za dwanaście miesięcy.
A jaki Waszym zdaniem będzie
2016 rok?
Katarzyna Barczyńska
12
styczeń 2016
WODZISŁAW ŚLĄSKI
„Bezdomni nie chcą pomocy”
Policjanci kontrolują miejsca, w których mogą przebywać osoby zagrożone wychłodzeniem organizmu. Tłumaczą i namawiają do skorzystania z pomocy wyspecjalizowanych instytucji. Apelują również do mieszkańców o zwracanie szczególnej uwagi na osoby przebywające w warunkach zagrażających życiu. W ostatnich dniach znacznie obniżyła się
temperatura. Chłody stanowią poważne zagrożenie dla życia i zdrowia
osób bezdomnych, samotnych, w podeszłym wieku oraz dla osób będących pod wpływem alkoholu. Wodzisławscy dzielnicowi oraz policjanci
ogniwa patrolowo-interwencyjnego zwracają więc szczególną uwagę
na osoby zagrożone wychłodzeniem organizmu. Kontrolują miejsca
w których koczują bezdomni, pustostany, prowizoryczne altany. Namawiają napotkane osoby do skorzystania z pomocy instytucji, które pomogą przetrwać okres niskich temperatur.
Osoby bezdomne często z udzielanej pomocy nie chcą korzystać.
Często nie mają świadomości zagrożenia, jakie czeka ich, kiedy zostaną
w swoich „koczowiskach”. Taki stan rzeczy stanowi poważne zagrożenie
dla zdrowia i życia tych ludzi. Statystyki wskazują, że pomimo podejmowanych przez wiele instytucji, w tym także przez policję, działań ochronnych, każdego roku odnotowywane są przypadki zgonów spowodowanych wychłodzeniem organizmu.
Apelujemy więc do wszystkich mieszkańców powiatu wodzisławskiego o zwracanie uwagi na przypadkowo spotkane osoby, które mogą
stać się ofiarami niskich temperatur. Nie bądźmy obojętni na widok osób
leżących przy drodze lub ubranych niestosownie do pory roku. Zwracajmy szczególną uwagę na osoby starsze, bezdomne, nietrzeźwe. Od naszej wrażliwości często zależy ich życie. O każdej niepokojącej sytuacji
informujmy służby ratownicze, dzwoniąc pod telefony alarmowe 999,
997 lub 112.
Przypominamy, iż w Wodzisławiu Śląskim na ul. Rzecznej tuż obok siedziby Straży Miejskiej został ustawiony specjalny kontener, w którym
osoby bezdomne mogą znaleźć ciepłe schronienie. Ogrzewalnia jest
czynna całą dobę!
Również pod numerem telefonu 0 800 100 022 można uzyskać informacje o możliwościach pomocy w zakresie noclegu i wyżywienia dla
osób bezdomnych. Swoim zasięgiem infolinia obejmuje teren całego
województwa śląskiego. Obsługiwana jest przez Wojewódzkie Centrum
Zarządzania Kryzysowego Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego. Funkcjonować będzie przez całą dobę, w każdym dniu tygodnia, aż do końca
marca 2016 roku.
WODZISŁAW ŚLĄSKI
Zaatakowali 79-latkę
Wodzisławski policjant będąc poza służbą zainterweniował, gdy zobaczył brutalny napad na starszą kobietę. Dwaj mężczyźni od tyłu zaatakowali bezbronną 79-latkę. Uderzeniem w plecy przewrócili kobietę na
chodnik, a następnie wyrwali jej torebkę. Całą sytuację zauważył przejeżdżający prywatnym samochodem funkcjonariusz. Bez wahania zainterweniował i doprowadził do zatrzymanie jednego ze sprawców rozboju.
79-letnia mieszkanka Wodzisławia wracała do domu idąc ulicą 26
Marca. Starsza kobieta wracała z banku, gdzie podjęła właśnie swoją
emeryturę. Najprawdopodobniej od dłuższego czasu była obserwowana. Będąc w okolicy skrzyżowania z ulicą Tysiąclecia staruszka nagle została zaatakowana. Dwaj mężczyźni podchodząc od tyłu uderzyli ją
w plecy, tak że starsza pani straciła równowagę i upadła na chodnik. Jeden z napastników wyrwał jej wtedy torebkę, następnie obaj zaczęli
uciekać. Tą sytuację zauważył przejeżdżający w pobliżu policjant z wodzisławskiego wydziału prewencji. Funkcjonariusz był poza służbą, ale
nie zawahał się zainterweniować. Pobiegł za jednym ze sprawców, jednocześnie informując o zdarzeniu swoich kolegów na służbie. Policjanci
wspólnie zatrzymali 25-latka bez stałego miejsca zamieszkania na klatce
schodowej jednego z bloków, gdzie próbował się ukryć przed mundurowymi. Stróże prawa odzyskali również skradzioną torebkę z całą jej zawartością.
Reklama
publicystyka
ŻORY
Dachowanie na „wiślance”
www.JasNet.pl
NA WOLNY CZAS
Jastrzębie-Zdrój
17 stycznia
Jastrzębskie Targi Różności, Jar Południowy, godz. 6-16, wstęp wolny.
17 stycznia
Scenariusz dla 3 aktorów - Teatr Korez
Kino „Centrum”, godz. 18, wstęp z biletami.
17 stycznia
Koncert Świąteczno-Noworoczny Orkiestry
Rozrywkowej Gminy Mszana z solistami.
Kościół Niepokalanego Serca NMP w Ruptawie, godz. 16.30.
18 stycznia
Wieczór w rytmach latynoskich i pieśni neapolitańskich.
Kino „Centrum”, godz. 18, wstęp z wejściówkami.
29 stycznia
Koncert artystów Opery Śląskiej.
Kino „Centrum”, godz. 18, wstęp z wejściówkami.
Wodzisław Śląski
O wielkim szczęściu może mówić 42-letnia mieszkanka Sosnowca,
która dachowała na "wiślance". Kobieta wpadła w poślizg jadąc z nadmierną prędkości i tracąc nagle panowanie nad pojazdem. Na szczęście
w zdarzeniu nie ucierpiała ani kierująca, ani żaden z innych uczestników
ruchu drogowego. W piątek, 8 stycznia, po 8.00 oficer dyżurny otrzymał
telefoniczne zgłoszenie o samochodzie, który leży na dachu w rowie,
przy żorskim odcinku DK-81. Interweniujący policjanci ustalili, że chwilę
wcześniej, jadąca w kierunku Wisły z nadmierną prędkością, 42-letnia
mieszkanka Sosnowca nagle straciła panowanie nad pojazdem i wpadła
do przydrożnego rowu. Na szczęście kobiecie nic się nie stało. Nie ucierpiał też żaden z innych uczestników ruchu drogowego przejeżdżający w
tym czasie popularną "Wiślanką". Kierująca oplem, za spowodowanie zagrożenia na drodze została ukarana 300-złotowym mandatem i 6 punktami karnymi. Policjanci apelują po raz kolejny o ostrożną jazdę,
w szczególności o dostosowywanie prędkości do panujących warunków
na drodze.
PAWŁOWICE
Będzie ośrodek dla seniorów?
Czy powstanie dom dziennego pobytu dla seniorów? Zastanawiają
się nad tym władze pobliskich Pawłowic. Rozważają czy gminie potrzebny jest taki ośrodek, przeznaczony dla osób powyżej 60 roku życia.
„Dom jest placówką wsparcia dziennego dla osób w wieku 60+, nieaktywnych zawodowo, które z powodu wieku lub choroby wymagają pomocy innych osób, a są jej pozbawione lub rodzina nie może takiej pomocy
zapewnić” - informuje Urząd Gminy Pawłowice. Wszyscy, którzy chcą się
wypowiedzieć na ten temat, mogą to zrobić za pośrednictwem internetu, wchodząc na stronę Urzędu Gminy Pawłowice.
ŻORY
Noworoczne włamanie
Nawet do 10 lat więzienia grozi 22-latkowi, który włamał się 1 stycznia
do piwnicy w jednym z osiedlowych bloków. Mężczyznę na gorącym
uczynku zatrzymali policjanci z drogówki. Jak się okazało zdążył ukraść
tylko przedłużacz. Zgłoszenie o włamaniu do jednej z piwnic na osiedlu
Księcia Władysława w Żorach oficer dyżurny przyjął przed godziną 18.00.
Na policję zadzwonił świadek, który zauważył jak mężczyzna wybija
szybę w okienku piwnicy i wchodzi do niej. Właściwa reakcja zgłaszającego, a także szybka interwencja mundurowych przyczyniły się do zatrzymania rabusia na gorącym uczynku. 22-letni włamywacz nie spodziewał się, że nawet nie zdąży opuścić pomieszczenia, a już znajdzie się
w rękach stróżów prawa. Za włamanie do piwnicy i kradzież wartego 20
złotych przedłużacza mężczyźnie grozi nawet do 10 lat za kratkami.
30 stycznia
XXII Międzynarodowe Wodzisławskie Spotkania Kolędowe.
Kościół WNMP ul. Kościelna 1, godz. 15, wstęp wolny.
Pawłowice
22 stycznia.
Występ Zespołu Śląsk
Gminne Centrum Kultury, godz. 18, wstęp z biletami.
Żory
29 stycznia
Spotkanie miłośników podróży i przyrody "Wenecja i Cyklady".
MOK, godz. 19, wstęp wolny.
Kończyce Małe
21 stycznia
Wieczór poezji Bogusławy Marii Pala.
Zamek Kończyce Małe, godz. 16.30, wstęp wolny.
Imprezy wyjazdowe
22-24 stycznia
Wycieczka Niepokalanów, Warszawa (iluminowana stolica), Wilanów.
Kontakt: Stowarzyszenie „Aktywny Senior”, tel. 535 997 170.
29 stycznia
Widowisko operetkowe w Gliwicach „Wiedeń moich marzeń”. Kontakt:
Stowarzyszenie „Aktywny Senior”, tel. 535 997 170.
31 stycznia
Sztuka pt. „Kiedy kota nie ma” aktorzy Teatru Komedia z Warszawy
gościnnie w Gliwickim Teatrze Muzycznym (I i II rząd). Kontakt:
Stowarzyszenie „Aktywny Senior”, tel. 535 997 170.
6-7 lutego oraz 20-21 lutego
Wyjazd na narty i termy do Białki Tatrzańskiej.
Kontakt: Stowarzyszenie Turystyka i Rekreacja, tel. 791 591 915.
14 lutego
„Wesele” nowoczesna wersja, Teatr Śląski w Katowicach (I-III) rząd.
Kontakt: Stowarzyszenie „Aktywny Senior”, tel. 535 997 170.
14 lutego
Wycieczka PTTK „Krokus” na Pilsko. Tel. 509 614 940.
5-6 marca oraz 18-20 marca
Wyjazd na narty i termy do Białki Tatrzańskiej.
Kontakt: Stowarzyszenie Turystyka i Rekreacja, tel. 791 591 915.
26-28 marca
Święta Wielkanocne na Podhalu (termy, narty, wycieczki, wyżywienie).
Kontakt: Stowarzyszenie Turystyka i Rekreacja, tel. 791 591 915.
ORGANIZUJESZ
koncert, imprezę kulturalną?
DAJ
NAM ZNAĆ
napisz na [email protected]
www.gazeta.JasNet.pl
sport
13
styczeń 2016
Przez wiele lat jego sukcesy bywały lekceważone. Ot, gra gość w ekstraklasie futsalu, ale przecież dla "prawdziwego kibica" piłka nożna
to wyłącznie stumetrowa murawa, a nie jakiś parkiet. Jastrzębskim sympatykom futbolu przypomniał o sobie, gdy półtora roku temu
zagrał m.in. wraz ze swoim przyjacielem Kamilem Glikiem w benefisowym meczu wychowanków Szkółki Piłkarskiej MOSiR z GieKSą (3:1)
i zdobył dwa gole. Sebastian Wojciechowski. Dla przyjaciół, kumpli i... całej reszty - po prostu "Rambo". Człowiek, który jest najlepszym
dowodem na to, że nigdy nie należy się poddawać. Wojciechowski od ponad roku etatowym reprezentantem Polski w futsalu i kilka
tygodni temu świętował największy od piętnastu lat sukces naszej kadry, jakim był awans do ostatniej rundy eliminacji do kolumbijskiego
Mundialu 2016. Baraże odbędą się w marcu i kwietniu (losowanie par dopiero przed nami), a mistrzostwa - we wrześniu tego roku.
"Rambo" z orłem na piersi
"Rambo" urodził się w 17 stycznia 1988 roku w Jastrzębiu-Zdroju. Przygodę z piłką nożna rozpoczął
w Szkółce Piłkarskiej MOSiR, a następnie grał w GKS-ie
Jastrzębie i Pniówku Pawłowice. "Od zawsze" lepiej
czuł się jednak w znacznie szybszej, halowej odmianie
futbolu. Karierę w futsalu rozpoczął od występów
w Strzelcu Gorzyczki. Potem był Clearex Chorzów i Wisła Krakbet Kraków, z którą zdobył mistrzostwo Polski.
Od pół roku Wojciechowski gra w Red Devils Chojnice.
W grudniu 2014 roku zadebiutował w reprezentacji
Polski, w której rozegrał dotychczas 18 spotkań i strzelił 4 gole.
Od ponad roku jesteś etatowym reprezentantem
Polski. Zapewne pamiętasz ten turniej we
Włoszech, od którego rozpoczęła się Twoja
przygoda z kadrą.
To oczywiste! Świetne wspomnienia. Zadebiutowałem w meczu z Holandią, choć trzeba pamiętać, że
zagrałem tylko około dwóch minut. Stąd takim
prawdziwym pierwszym meczem w biało-czerwonych
barwach było spotkanie z mistrzami Europy - Włochami. Gospodarze byli zdecydowanymi faworytami tego
starcia, a tymczasem nie daliśmy się zepchnąć do
"obrony Częstochowy" i skończyło się na honorowym
3:4. Chyba nie zawiodłem...
Kolumbia to marzenie?
Sebastian Wojciechowski - Oczywiście! Każdy
chciałby zagrać w Mistrzostwach Świata. Za nami trudny eliminacyjny turniej w Portugalii, w którym zajęliśmy drugie miejsce i awansowaliśmy do ostatniej rundy
baraży. To największy sukces w polskim futsalu od piętnastu lat. Ale ostatni krok jeszcze przed nami.
Mecz z Norwegią był niezłym dreszczowcem.
Tak, ale musielibyśmy go bardzo wysoko przegrać,
aby nie zająć ostatecznie tej drugiej pozycji, która była
naszym celem. Wcześniej rozgromiliśmy Rumunię 8:1
i to otworzyło nam drogę do awansu. Portugalia była
jednak poza zasięgiem pozostałej trójki zespołów.
Szczerze mówiąc - z gospodarzami zagraliśmy tak, aby
zwyczajnie... przegrać jak najniżej. Decydowały spotkania z Rumunami i Norwegami. Radość była ogromna.
Na razie nie znamy barażowego rywala
reprezentacji Polski. Jeśli jednak ktoś nie
zna się na futsalu, to widząc takie drużyny,
jak Azerbejdżan...
Uprzedzę pytanie i od razu zaznaczę, że ci rzekomi
"Azerowie", to w istocie drużyna oparta na naturalizowanych Brazylijczykach. Dlatego ich zwycięstwo w grupie eliminacyjnej nie jest jakąś sensacją. Natomiast my
życzylibyśmy sobie na przykład Ukraińców. To ekipa
w naszym zasięgu. Ale o nasze kolumbijskie marzenie
powalczymy z każdym rywalem niezależnie od wyników losowania.
Tym razem "Rambo" nic nie ustrzelił...
Za to sporo asystowałem (śmiech). Na szczęście koledzy mieli dobrze nastawione celowniki!
Przejdźmy do początków Twojej przygody
z piłką nożną. Skąd w ogóle "Rambo"?
To dość banalna historia. Na pierwszy trening do
Szkółki Piłkarskiej MOSiR zabrał mnie mój świętej pamięci tata. Chciał, abym spróbował swoich sił w futbolu.
Ponieważ jednak mojego rocznika (1988) jeszcze nie
sformowano, to trafiłem do grupy chłopaków o dwa lata starszych. Trener wziął mnie nieco "na próbę", ale po
pierwszych zajęciach zgodził się, abym został na dłużej.
Ponieważ nie odstawałem od reszty i robiłem wszystko,
co szkoleniowiec kazał, to ktoś rzucił, że "Rambo daje
radę" czy coś w ten deseń. I tak już przyczepił się do
mnie ten "Rambo" (śmiech). Do dziś mało kto mówi mi
po imieniu.
W 1988 roczniku miałeś kilku ciekawych kolegów.
W tym tego najbardziej znanego.
Rzeczywiście, znamy się z Kamilem Glikiem już
szmat czasu. Nigdy nie było między nami jakichś spięć
i nie ma co ukrywać, że się przyjaźnimy. Jeśli mamy taką
możliwość, to spędzamy czas w swoim towarzystwie.
Natomiast co do samej drużyny z rocznika 1988... Na
pewno był interesujący zespół, choć graliśmy ze sobą
stosunkowo krótko. Po trzech latach gimnazjum każdy
poszedł w swoją stronę, a ja opuściłem tę ekipę jeszcze
wcześniej i trafiłem do rezerw GKS Jastrzębie.
Skąd w ogóle wziąłeś się w halowej odmianie
piłki nożnej? Nie jest wielką tajemnicą,
że dobrze znasz się z All Starsami.
Czyżby stara drużyna Nordiki Sport?
Nie. Zacznę może od początku. Zawsze lepiej grało
mi się w hali. W ramach przygotowań do sezonu treno-
Strzeliłeś Włochom gola.
Wkomponowałeś się w tę reprezentację.
Początkowo nie byłem optymistą. Obawiałem się
tego turnieju. Zagraliśmy z absolutną europejską
czołówką, a nie z przypadkowymi rywalami. Gdybyśmy
zebrali łomot, co wcale nie było wykluczone, to różnie
mogło to wyglądać. Na szczęście udało mi się pokazać
z dobrej strony. Potem były kolejne powołania...
Sebastian Wojciechowski w barwach Red Devils Chojnice
waliśmy na parkietach i spisywałem się tam znacznie
lepiej, niż na murawie. Zadebiutowałem w ekipie AutoKomisu Gawełczyk, w którym grali m.in. Robert Żbikowski czy Bartek Grabczyński. To było jeszcze w starej
Hali Widowiskowo-Sportowej. Po prostu pewnego
dnia właściciel tego auto-komisu zaproponował mi występy w swoim zespole. Miałem zaledwie szesnaście lat,
ale postanowiłem spróbować. Podobało mi się tempo
gry, brak przestojów i spora ilość kontaktu z piłką. Złapałem tego bakcyla.
Nie masz takiego odczucia, że przez
lata byłeś takim "niedocenianym dzieckiem"
jastrzębskiej piłki nożnej? Dopiero sukcesy
w hali przypomniały kibicom, co naprawdę
potrafi "Rambo".
Na pewno odczuwam jakiś niedosyt związany
z "dużym" boiskiem. Mogłem osiągnąć więcej, ale najwyraźniej nie było mi to pisane. Zaryzykowałem i zmieniłem profil na halowy. Jak widać - opłaciło się.
Masz żal do jakiegoś trenera, że nie
dał Ci więcej szans na murawie?
Nie. Nie mam do nikogo pretensji. Natomiast muszę tu wspomnieć o trenerze Andrzeju Myśliwcu, który
sporo mi pomógł. Początkowo nie mogłem bowiem
występować w lidze w rezerwach GKS Jastrzębie, a on
pozwolił mi na treningi z drużyną. Wiele mu zawdzięczam.
Prawie dziesięć lat temu w Twoim sportowym
życiorysie pojawił się Strzelec Gorzyczki. Czy już
wtedy podjąłeś decyzję, że stawiasz na futsal?
Nie, choć w Gorzyczkach strzelałem gola za golem
(śmiech). Zajęliśmy nawet trzecie miejsce w lidze, czego ani wcześniej, ani później w tym klubie nie było.
W tym czasie niejako równolegle grałem i na parkiecie, i
na murawie. Kiedy byłem jeszcze piłkarzem GKS Jastrzębie, to zgłosił się do mnie prezes Clearexu Chorzów. Zaproponował testy. Odmówiłem. Powiedziałem, że możemy rozmawiać, ale bez żadnych warunków wstępnych. Wtedy też z GKS-u trafiłem do Pniówka
Pawłowice. Pół roku później Clearex ponownie zgłosił
się po mnie i tym razem obeszło się bez testów. Dopiero
wtedy zdecydowałem, że stawiam na futsal i daję sobie
spokój z "dużym" boiskiem.
I nie żałujesz tego kroku.
W żadnym wypadku.
W 2011 roku trafiłeś pod Wawel.
Tak, chciałem "zmienić klimat". Przez te kilka lat
w Chorzowie udało się wprawdzie awansować do finału Pucharu Polski, ale to wszystko. Wtedy pojawił się te-
Fot. Aleksander Knitter
mat Wisły Kraków. Clearex i "Biała Gwiazda" doszły do
porozumienia i w ten sposób zmieniłem barwy. Chyba
nie byłem taki "ostatni", skoro potem otrzymałem propozycję przedłużenia kontraktu.
Mówimy tu o klubie, z którym zdobyłeś futsalowe
mistrzostwo Polski. Było co świętować.
Bez przesady (śmiech). Nie było czasu na świętowanie. Wszyscy szybko rozjechali się do domów. Mieliśmy
spory "zaciąg zagraniczny", więc każdy chciał wracać do
siebie. Potem drużyna rozpadła się i sytuacja wróciła do
punktu wyjścia.
I w ten sposób zostałeś "Czerwonym Diabłem"?
W Chojnicach zaczęła tworzyć się ciekawa ekipa
z szansami na walkę o poważne cele. Nie będę ukrywał,
że rozmawiałem też z Pogonią Szczecin, ale ostatecznie
stanęło na Red Devils. Na razie nie mogę narzekać. Jest
tam fajna atmosfera i niczego mi nie brakuje. Możemy
włączyć się do rywalizacji o mistrzostwo kraju. Jedynym minusem jest spora odległość od rodzinnych
stron. Wolałbym być bliżej domu. Brat pracuje poza krajem i w związku z tym nasza mama została w Jastrzębiu
sama...
Strzeliłeś gola Finlandii w eliminacjach
do Mistrzostw Europy.
Tak, ale nie wspominam tych zawodów zbyt
dobrze... O wiele lepiej poszło nam w Turnieju Czterech
Państw.
Gdzie pokonywałeś bramkarzy Węgier i Słowacji.
A jak to jest w ogóle zagrać w reprezentacji Polski?
Coś genialnego! Słyszysz hymn i stoisz dumnie
w koszulce z orłem na piersi. Na pewno jest to przeżycie, które zapamiętam na zawsze. Rewelacja. Nie do
opisania słowami.
Można zatem powiedzieć, że idziesz
śladem Twojego przyjaciela z Torino.
Powiedzmy, że skala mojego osiągnięcia jest nieco
mniejsza (śmiech).
Na koniec - cele i marzenia "Rambo" na 2016 rok?
Na niwie klubowej - mistrzostwo Polski (lub przynajmniej medal) z Red Devils Chojnice. Natomiast z reprezentacją Polski chcę zagrać na Mistrzostwach
Świata w Kolumbii. To jest moje największe marzenie!
Czyli widzimy się w październiku i opowiadasz, jak
było w Ameryce Południowej?
Jasne!
Rozm. Mariusz Gołąbek
Reklama
N A J L E P S Z E K R E DY T Y I P O Ż YC Z K I G OTÓW KOW E
Szybka
Kasa
MINIMUM
FORMALNOŚCI
NATYCHMIASTOWA
DECYZJA
tel. 696 937 780
J A S T R Z Ę B I E - Z D RÓ J, U L . A R K I B O Ż K A 1 1
O B O K TA R G O W I S K A N A D S K L E P E M „ S Z KOT ”
14
styczeń 2016
sport
www.sport.JasNet.pl
Fatum? Pech? Plagi egipskie?
Czarni rozbici w Jastrzębiu!
Suche fakty są takie, że hokeiści JKH GKS Jastrzębie
przegrali szósty ligowy mecz z rzędu. Szósty! Wystarczy jednak bliżej przyjrzeć się tej fatalnej serii, aby
dostrzec wręcz niewiarygodnego pecha, jakiego mają
w ciągu ostatnich tygodni podopieczni Roberta Kalabera. Mimo tych sześciu porażek JKH GKS zapisał na
swoje konto cztery punkty. Oznacza to, że cztery
z tych sześciu spotkań kończyły się po dogrywce albo
rzutach karnych. Na dodatek w przegranym wyjazdowym spotkaniu z Tychami jedyny gol dla rywali padł
na... 16 sekund przed syreną! Trzeba wielkiego niefarta, aby na tej loterii wiecznie przegrywać...
Przejdźmy jednak do wtorkowego spotkania. Nasz
zespół, tradycyjnie już przetrzebiony kontuzjami (zabrakło m.in. M. Plichty, T. Kulasa, M. Janaczka, K. Świerskiego, M. Tomljenovicia i V. Lukaczika, który z powodu kłopotów z barkiem rozwiązał kontrakt z klubem),
niespodziewanie objął prowadzenie w 13. minucie,
gdy grę w przewadze zgodnie z jej przeznaczeniem
wykorzystali bracia Nalewajka i Leszek Laszkiewicz.
Jastrzębianie zamurowali dostęp do bramki i groźnie
kontratakowali. Cracovia bezradnie biła głową w mur
aż do 49. minuty, kiedy to Maciej Urbanowicz szczęśliwie zdołał pokonać Davida Zabolotnego. Fatum nie
opuszczało jednak Jastrzębia. Na 20 sekund przed
syreną do pustej bramki nie trafił Richard Bordowski,
a w rzutach karnych znów lepsi byli rywale i dwa punkty pozostały pod Wawelem.
Siatkarze Jastrzębskiego Węgla odnieśli w środowy wieczór tyleż niespodziewanie, co okazałe zwycięstwo z Czarnymi Radom. Podopieczni Marka Lebedewa w swoim pierwszym tegorocznym spotkaniu
dosłownie roznieśli rewelację PlusLigi, wygrywając
w trzech setach w nieco ponad półtora godziny!
Grający bez swojego asa atutowego, Kanadyjczyka Toontje van Lankvelta Pomarańczowi nie byli faworytami starcia z prowadzonymi przez byłego selekcjonera reprezentacji Polski Raula Lozano Czarnymi,
ale po mistrzowsku wykorzystywali wszystkie błędy
rywali oraz wykazali się niesamowitym hartem ducha
Szansą na przełamania impasu będą dwa kolejne
mecze na Jastorze. W piątek o 18:00 JKH GKS Jastrzębie podejmie w kolejnej wojnie nerwów Podhale Nowy Targ, a w niedzielę na Leśną przyjedzie tyski GKS.
12.01.16
Cracovia - JKH GKS 2:1 k. (0:1, 0:0, 1:0, d. 0:0, k. 2:1)
Bramki: Urbanowicz 48:08, Kapica 65:00 (dec. karny)
- Ł. Nalewajka 12:52 5/4
Poprzednie mecze:
22.12.15
Podhale N. Targ - JKH GKS 5:4 k. (1:0, 1:3, 2:1, k. 2:0)
Bramki: Tapio 03:41, Haverinen 32:35, Gruszka 44:11,
Kapica 57:53, Zapała 65:00 (dec. Karny) - Bigos 21:02,
Gimiński 32:06 5/4, Stantien 32:53, Stasiewicz 44:26
03.01.16
GKS Tychy - JKH GKS 1:0 (0:0, 0:0, 1:0)
Bramka: Kolusz 59:44
08.01.16
STS Sanok - JKH GKS 6:5 d. (1:3, 2:1, 2:1, d. 1:0)
Bramki: Cameron 20:48 5/4, 54:23, 60:38, Sliwinski
14:04, Dahlman 35:16 5/4, Brown 54:35 - Stantien
07:35, Petro 07:59, Górny 16:46 5/4, Rostkowski 32:22,
Bordowski 41:27
10.01.15
JKH GKS - Unia Oświęcim 1:2 k. (1:1, 0:0, 0:0, k. 0:2)
Bramki: 06:43 5/4 - Szewczyk 12:47, Vosatko 65:00
(dec. karny)
w trzecim secie, który wygrali do 21, mimo że goście
prowadzili już 8:4 i 10:7. Klasą dla siebie był Maciej
Muzaj, który zasłużenie otrzymał tytuł najlepszego zawodnika spotkania. Teraz przed Jastrzębskim Węglem
wyjazd do Kielc, a w następną sobotę, 23 stycznia Pomarańczowi rozpoczną rundę rewanżową domowym
spotkaniem z MKS-em Będzin.
13.01.16
JW - Czarni Radom 3:0 (25:22, 25:23, 25:21)
Jastrzębski Węgiel: Muzaj, Boruch, Masny, de Rocco,
Sobala, Szafranowicz, Popiwczak (libero) - Mihułka
(libero), Gil, Strzeżek, Formela
To była prowokacja!
Wracają do GieKSy
Po kilkutygodniowej przerwie piłkarze GieKSy
wrócili do treningów. 7 stycznia na boisku przy ul. Kościelnej podopieczni Grzegorza Łukasika odbyli pierwszy w 2016 roku trening, rozpoczynający cykl przygotowań do trudnej rundy wiosennej. Z naszym zespołem trenowali wracający do klubu Damian Tront
i Patryk Dudziński, którzy w ostatnim czasie reprezentowali barwy drugoligowych ekip Nadwiślana Góra
i ROW 1964 Rybnik. Warto również dodać, że władze
GieKSy postanowiły dać szkoleniowcowi spory kredyt
zaufania i zaproponowały kontrakt do czerwca 2017
roku. Nasi kibice będą mogli zobaczyć swoich ulubieńców w akcji przy Kościelnej z Nadwiślanem Góra
(23.01), Polonią Bytom (06.02), Rozwojem Katowice
(24.02), GKS Radziechowy-Wieprz (27.02) oraz Unią
Turza Śląska (05.03).
Należy wspomnieć, że poza sparingami podopieczni Łukasika wyjadą na obóz przygotowawczy
do Gutowa (14-20.02), gdzie zagrają m.in. z ŁKS-em
Łódź.
Minus dziesięć, a oni w wodzie!
Nie dla nich był bożonarodzeniowy odpoczynek
i świąteczne obżarstwo. Kiedy całe miasto rozkoszowało się spokojem i przemianą materii, 24 lekkoatletycznych oszołomów wzięło udział w drugiej edycji
Jastrzębskiej Prowokacji Biegowej! Na imprezę
zaprosił Zdzisław Nalepka z ekipy "Biegiem przez
Góry", która od dłuższego czasu "Biega dla Alka". Cała
grupa spotkała się pod restauracją McDonald's w sobotni poranek i po krótkiej rozgrzewce wyruszyła via
Graniczna do Lasu Kyndra, walcząc z kilkunastokilo-
metrowym przełajem. Ekipę poprowadził Jarosław
Doczekalski z Klubu Biegacza Fartlek. W grupie nie
zabrakło nie tylko jego klubowych kolegów, ale też
Galopujących Ślimaków i innych zawodników znanych doskonale naszym czytelnikom.
Warto dodać, że również wspomniany Alek mógł
liczyć na świąteczny prezent, ponieważ uczestnicy
prowokacji zebrali w swoim gronie 266 zł, za które zostanie zakupione specjalistyczne obuwie dla tego
chłopaka.
”Liczyłem na burzę mózgów"
Jastrzębskie morsy nie mogły nie wykorzystać syberyjskich mrozów, które zawitały wraz z 2016 rokiem
do naszego miasta. W pierwszą styczniową niedzielę
o 15:00 na Kąpielisku Zdrój po uprzednim potraktowaniu lodu piłą mechaniczną (tak!) Białe Misie po raz
pierwszy w tym sezonie miały okazję do prawdziwie
zimowej kąpieli.
Nie ma co ukrywać, że niektórzy Czytelnicy uśmiechali się, gdy nasi pasjonaci kąpieli zimnowodnych
wchodzili do wody przy temperaturze powietrza +15
stopni, jak to miało miejsce jeszcze w październiku. Teraz jednak wszyscy, którzy nie doceniali hartu ducha
Białych Misiów, muszą przyznać, że to prawdziwi
hardcorowcy!
Morsy w wieku od lat kilku do niemal osiemdziesięciu ("Neptun" Stanisław Sunita - rocznik 1937) pokazały, jak należy zmagać się z kilkunastostopniowym
mrozem. Lodowato robiło się na sam widok!
Sto procent szaleństwa!
Narty, snowboard, baseny termalne, tańce i zabawa do białego rana - tak mniej więcej wyglądał drugi styczniowy weekend dla grupy kilkudziesięciu naszych pasjonatów szeroko pojętego "zimowego szaleństwa". - Nikt nie mógł narzekać, że się nie wyjeździł śmieje się Tomasz Czarnota, jeden z organizatorów
akcji. Pół setki pasjonatów zimowego szaleństwa
przebywało w Tatrach w ramach drugiej części akcji
"Jastrzębskie Wypady na Dechy". Przed Bożym
Narodzeniem nasza ekipa odwiedziła Białkę Tatrzańską i Chopok, natomiast w styczniu celem po-
dróży była Kotelnica Białczańska. - Dla większości
uczestników był to pierwszy w tym sezonie kontakt ze
śniegiem i dechami. Ostatniego dnia pogoda trochę
się popsuła, więc z uwag na lekki deszczyk zmieniliśmy program i wymoczyliśmy się w termach - wspomina pan Tomek.
"Wypady na Dechy" były również okazją do przeprowadzenia niecodziennego konkursu fotograficznego, w którym najlepszym pomysłem na zdjęcie wykazała się Katarzyna Badach, która utworzyła napis
BIAŁKA 2015 z... siebie samej.
Ponad dwie godziny trwała dyskusja na pierwszym tegorocznym posiedzeniu Rady Sportu, organu doradczego prezydent miasta, w którym zasiadają
przedstawiciele kilkunastu jastrzębskich klubów
sportowych. Dyskusja dotyczyła przygotowywanej
obecnie przez urzędników "Strategii Rozwoju Sportu".
W spotkaniu udział wzięła Anna Hetman.
Tytułowy cytat to słowa przewodniczącego rady
Michała Szelonga, który w ten sposób zarówno rozpoczął i... zakończył spotkanie. Czy było owocne? Na
pewno jesteśmy o kilka kroków dalej, choć do powstania wspomnianej strategii jeszcze daleko. Szczególnie aktywny był tradycyjnie już Krzysztof Radomski z Nautilusa, który parokrotnie podniósł temat
budowy nowego basenu w mieście. Zaproponował
też stworzenie swoistych podkomisji tematycznych,
które mogłyby się zajmować różnymi elementami
strategii, co spotkało się z aprobatą innych członków
Rady Sportu. Dyrektor Zespołu SMS Zbigniew Miłoś
przypomniał z kolei, że nawet w Konstytucji RP istnieje zapis o szczególnej roli sportu w rozwoju dzieci
i młodzieży i o tym trzeba pamiętać. Na ciekawą sprawę zwrócił uwagę Roman Fajkus z JKTS Jastrzębie,
który przypomniał o efektach przygotowywania strategii dla sportu w Rybniku, gdzie specjalistyczna firma
miała dojść do wniosku, że najbardziej strategiczną
dla tego miasta dyscypliną powinien być... baseball.
Ponadto Szelong zaproponował do przemyślenia
członkom rady kwestię stworzenia specjalnej rezerwy
finansowej do organizacji imprez sportowych oraz
problem zmian w składzie organu z uwagi na fakt, iż
trzech jej członków regularnie opuszcza obrady.
Zebrali dwadzieścia tysięcy
Prawie 22 tys. zł zebrali organizatorzy Siatkarskiego Turnieju Charytatywnego, który 19 grudnia zawitał
do Hali Widowiskowo-Sportowej. Beneficjentami imprezy byli dwaj młodzi jastrzębianie - Dawid i Ignacy.
Pierwszy cierpi na białaczkę, a drugi jako noworodek
doznał rozległego wylewu krwi do mózgu.
Na tę sumę złożyły się trzy elementy - wpisowe od
uczestniczących drużyn, dochód z licytacji siatkarskich gadżetów i koszulek w dniu imprezy (ponad 10
tys. zł) oraz z aukcji, która odbywała się na naszych
łamach. Wspomniana licytacja w Hali WidowiskowoSportowej cieszyła się sporym zainteresowaniem
kibiców. Na największe "wzięcie" mogła liczyć koszulka Michała Winiarskiego z Mistrzostw Świata
(1150 zł), a także trykot Leandro Vissotto (700 zł). Zapewne nie bez wpływu na sporą frekwencję na licytacji pozostał gest Jastrzębskiego Węgla, który przed
finałami turnieju panów zapewnił kibicom możliwość
oglądania w treningowej akcji podopiecznych Marka
Lebedewa. I choć tego dnia sprawy stricte sportowe
nie były najważniejsze, to należy wspomnieć, że w zawodach męskich wystartowało aż 16 zespołów, które
walczyły w czterech grupach eliminacyjnych o awans
do "final four". Kwalifikacje odbywały się w Hali Widowiskowo-Sportowej, Hali Sportowej w Szerokiej, Zespole Szkół nr 2 oraz w Zespole Szkół nr 5. W półfinałach Lotnicy Kraków pokonali RKS Jastrzębie-Zdrój,
natomiast Gold Volley wyeliminował Nakło Śląskie,
które następnie okazało się lepsze od RKS-u w rozgrywce o brąz. W wielkim finale jastrzębianie z Gold Volley w dwóch setach do 22 i 20 odprawili z kwitkiem
gości spod Wawelu.
Ponadto w Zespole Szkół nr 6 rozgrywany był turniej kobiet, w którym najlepsza okazała się drużyna
Pivexinu Racibórz Akademii Fitness przed FC Silesia
oraz KKS Rybnik
www.gazeta.JasNet.pl
ogłoszenia
15
styczeń 2016
Gazetę JasNet znajdziesz w ponad 50 punktach
na terenie Jastrzębia-Zdroju i okolic, m.in:
McDonald’s - ul. Piłsudskiego 37
Galeria "Jastrzębie" (Trafika) - ul. Warszawska 2
Galeria „Zdrój” (Matras) - ul. Podhalańska 26
CH GWAREK, ul. Harcerska 1
DH Kłos - ul. Kościuszki 2
Biedronka - ul. Pszczyńska
Delikatesy Centrum - ul. Opolska 5
Mała Galeria, sklep HIT, al. Piłsudskiego 25
TESCO - al. Piłsudskiego 2a
Avita - ul. Słowackiego 1
Delikatesy Centrum - ul. Ogrodowa 1
Sklep ogólnospoż. - ul. Wiejska 29
Stokrotka, ul. Zielona
Polo Market - 11 Listopada 2
Papirus - os. 1000 lecia
Market Świstak - ul. Trugutta 61
UG Zebrzydowice - ul. Ks. Janusza 6
Sklep ABC - ul. Wiejska 13B
ABC - ul. Ruchu Oporu 3
Lewiatan - ul. Komuny Paryskiej 1
JSS Społem - ul. Kusocińskiego 22
Mini Market - ul. Marusarzówny 21
JSS Społem - ul. Wyspiańskiego 25
Waldi - ul. Ligonia 6
WSS nr 2 - al. Jana Pawła II 7
Netto - al. Jana Pawła II 2
JasNet - al. Jana Pawła II 1
Market Świstak - ul. Ks. Płonki 1
Delikatesy Centrum - ul. Cieszyńska 116A
Jakpol - ul. Ruchu Oporu 2
Piekarnia Jedynka - ul. Rolnicza 154
Sławik - ul. Beskidzka 11a
Delikatesy Centrum - ul. Jasna 11
JSS Społem - ul. Katowicka 24
SPAR - ul. Mazowiecka 24
Le Clerc - al. Piłsudskiego 35
Sklep Magda - ul. Turystyczna 63a
Fresh Market - ul. Turystyczna 63 A
Lewiatan - ul. Świerklańska (Borynia)
Jedynka - ul. Wrocławska 725
KWK Zofiówka Rybnicka 6 (bud. związków zawod.)
Auchan (Matras) - Żory
Galeria Karuzela - Wodzisław, ul.Targowa 19
Carrefour - Pawłowice, ul. LWP 22
Intermarche - Pawłowice, ul. Świerczewskiego 59A
Netto - Świerklany, ul. Kościelna 6
Biedronka - Zebrzydowice, ul. Kochanowskiego
Market Świstak - Zebrzydowice, ul. Ks. Janusza 10A
Market Jantar - Zebrzydowice, ul. Słowackiego 2a
Delikatesy - Wodzisław Śląski, oś. 1 Maja 15
PSS Społem - Wodzisław Śląski, ul. Kopernika 92
Sklep spoż. "ADA" - Wodzisław Śl., oś. XXX-lecia 62C
Świat Alkoholi - Wodzisław Śląski, ul. Leszka 52
Sklep spożywczy, Mszana, ul. 1 Maja 236
Lewiatan Gołkowice, ul. 1 Maja 143
Brago Godów, ul. 1 Maja 26 A
Lewiatan Mszana - ul. 1 Maja 73 A
Sklep spoż. „Agnieszka” – Wodzisław Śl., 1 Maja 29A
PSS Społem – Wodzisław Śl., ul. Górnica 18
Sklep spoż.-chem. – Połomia, ul. Centralna 153B
Sklep spoż. „Sander” – Rogów, ul. Raciborska 83
Najbliższe wydanie gazety JasNet już 29 stycznia 2016
OGŁOSZENIA
PRACA:
Firma z branży motoryzacyjnej
pilnie poszukuje pracowników na
stanowisko szwaczka/krawcowa.
Mile widziane doświadczenie
w szyciu przemysłowym. Praca
od zaraz. Oferujemy: umowę
o pracę, zapewniamy szkolenia.
Kontakt: 516 015 086 lub mailowy
[email protected] lub
osobiście: Pruchna ul. Główna 128
Pomoc
finansowa
bez BIK-u
do 25 000 zł
730 235 310
Firma transportowa w Rybniku
zatrudni kierowcę C+E (firanka).
Tel. 604 782 270
Konsultant ds. Obsługi Klienta
(Jastrzębie). Wymagania:
dyspozycyjność 8-16 pon-pt,
odpowiedzialność, chęci do pracy,
odporność na stres. Obowiązki:
wykonywanie połączeń do
klientów w celu przedstawienia
nowych ofert, pozyskiwanie
nowych klientów. Oferujemy:
szkolenie, umowę zlecenie na
okres próbny przy przedłużeniu
umowę o pracę, atrakcyjne
wynagrodzenie. Prosimy
o przesłanie swojego CV:
[email protected]
Zatrudnię kierowcę do pracy
jako dostawcę kurier. Jastrzębie
i okolice. Pizzeria Wyrwigrosz
ul. Łowicka 19 D tel. 602 279 581
Studio "Alex" zatrudni na pełny
etat fryzjerkę. CV + foto na meila:
[email protected] Pawłowice,
ul. Górnicza tel. 883 007 537
Barmanka - pilnie zatrudnię Panią
do pracy w pubie w Jastrzębiu
przy ul. Marusarzówny 8a
tel. 693 427 577
Nosisz brodę i chciałbyś ją
nowocześnie ostrzyc? Zgłoś się
do nas i zostań naszym modelem
na szkoleniu dnia 01.02.2016r.
tj. poniedziałek a nie pożałujesz!!
Kontakt "Strefa Urody"
ul. Witczaka 2c, Jastrzębie Zdrój
tel. 604 425 774
Sprzedawca – kasjer. Zatrudnię na
1/1 etatu osobę do pracy w sklepie
sieci Lewiatan w Jastrzębiu przy
ul. Komuny Paryskiej 1.
Informacja w sklepie.
Kuligi Zimowe w Wiśle
dla grup zorganizowanych oraz
klientów indywidualnych od 35 zł/os
oraz Walentynkowy kulig
z muzyką na żywo + menu
13.02.2016 godzina 19:00
oraz 14.02.2016 godzina 17:00.
Koszt 70 zł/os.
konsultantów Call Center,
realizacja celów sprzedażowych,
doskonalenie rozwoju
pracowników, kreowanie
standardów obsługi klienta.
Oczekiwania: dośw. w zarządzaniu
zespołem, wiedzy praktycznej
z technik sprzedaży, umiejętności
interpersonalnych, motywacji.
Oferujemy: atrakcyjne
wynagrodzenie podstawa+premia,
rozwój. Tel. 784 926 113 e-mail:
[email protected]
Dystrybutor słodyczy zatrudni
Przedstawicieli Handlowych
na teren śląska. Zapewniamy
samochód i telefon.
Aplikacje prosimy wysyłać na:
[email protected]
NIERUCHOMOŚCI:
Sprzedam komfortowe,
przestronne M-4 na ul. Boża Góra
Prawa w Jastrzębiu-Zdroju.
Powierzchnia 61 m², kuchnia
z oknem, duży balkon, wc
oddzielnie, duża, jasna piwnica.
Okolice parku i basenu.
Cena 139 000 zł. Sprzedam bez
pośredników. Tel. 509 637 097
Lokale do wynajęcia (Jastrzębie).
Do wynajęcia atrakcyjne
pomieszczenia: 160 m² i 60 m².
Gabinety lekarskie, biura lub pod
dowolną działalność. Więcej
informacji pod nr tel. 504 016 803
503 4926 12, 33 85 30 110
Kierownik działu sprzedaży
(Jastrzębie). Obowiązki:
koordynowanie pracy
Wynajmę lokal ok. 18 m2 na
pomieszczenie biurowe przy ul. 1
Maja budynek "Jacek" (centrum
Zdroju) II piętro od stycznia 2016.
Zapraszam. Tel. 508 158 907
Wynajmę M-2, 2. piętro ul.
Pomorska Jastrzębie-Zdrój, po
generalnym remoncie,
umeblowane. Kaucja 1500zł,
odstępne 700zł + media + czynsz.
Wolne od zaraz. Tel. 531 817 777
WYPRZEDAŻ !!!
Likwidacja sklepu
hydraulicznego
Okazyjne ceny !!!
Al. Piłsudskiego 38
32/4730237
Sprzedam M 2 - 36 m2 przy
ul. Turystycznej (Jastrzębie), III p.
Po remoncie, wyremontowane
podłogi, na ścianach gładź,
łazienka w glazurze z wanną.
Nowe okna z moskitierą. Solidne
drzwi antywłamaniowe. Idealna
lokalizacja – obok sklepy
spożywcze, apteka, szkoła.
Ładny widok za oknem na zieleń,
brak bloku naprzeciwko.
Cena do negocjacji 92 tys. zł.
Tel. 510 613 986
WIĘCEJ NA WWW.JASNET.PL
Do wynajecia M-3 w Zdroju.
Po generalnym remoncie.
Umowa na dłuższy okres.
Czynsz 350 zł + odstępne + media.
Umeblowane + AGD, super
lokalizacja. Tel. 668 302 144,
[email protected]
Sprzedam M-3 za 120 tys.,
na oś. VI (Jastrzębie) po
generalnym remoncie, Piętro 3,
balkon. Wszystko nowe, Kuchnia
z AGD. Możliwość dopłaty z MDM
pomogę przy załatwieniach.
Cena do negocjacji.
Tel. 509 820 410; [email protected]
Sprzedam szwedzkie M-4 po
remoncie z dużym balkonem, 3 p.
w 4-piętrowym bloku przy
ul. Armii Krajowej (os. Kasztanowa,
Jastrzębie). 2 pokoje, salon
z kuchnią, łazienka, WC,
przedpokój, komórka, piwnica.
Panele, gładzie, nowe sanitariaty
i kafle, nowe drzwi, okna PCV.
Miłe sąsiedztwo, dobra lokalizacja.
Termin wyprowadzki do jesieni
2016 r. Pośrednikom dziękuję.
Tel. 508 162 360; [email protected]
Ale szybka
I elastyczna
pożyczka
do 25 000 zł
Sprzedam Garaż przy
ul.Wielkopolskiej w Jastrzębiu
za blokiem 105 koło Statoil.
Garaż z Kanałem Nowe Rynny
Nowa Izolacja na Dachu.Garaż 3x7
m Własnościowy. Tel. 603 309 878
Sprzedam M-6. Nowoczesne
mieszkanie na 2 piętrze na ul.
Wielkopolskiej. Na scianach gładz,
na podłodze panele/płytki.
Kuchnia otwarta na salon.
Komórka w mieszkaniu i na
korytarzu. Cena 159000 zł.
Tel. 501 826 212; [email protected]
JasNet Jastrzębski Portal Informacyjny
Al. Jana Pawła II 1/15A
(budynek PAWBUD, II piętro)
44-335 Jastrzębie-Zdrój
tel. 32 474 00 00
Redaktor naczelny: Zbigniew Wachowiec
728 874 293
INNE:
Sprzedam piec elektryczny nie
używany 220/380V oraz magiel
elektryczny. [email protected],
tel. 605 941 233
JasNet
www.jasnet.pl
www.gazeta.jasnet.pl
Skład i opracowanie graficzne: silesiapresse.com
Reklama: [email protected], [email protected], tel. 531 350 850
Wszelkie prawa do opracowań graficznych zastrzeżone. Za treść ogłoszeń i reklam redakcja nie ponosi odpowiedzialności.
Reklama
Reklama
Okazje dla Ciebie i dla domu
Liczne promocje
JUŻ
OTWARTE!!!
TRADYCJA W NOWEJ ODSŁONIE