Kompendium wiedzy: Cholesterol – część II.

Transkrypt

Kompendium wiedzy: Cholesterol – część II.
Kompendium wiedzy: Cholesterol – część II.
Cholesterol, a choroby układu krążenia – przegląd badań
W części pierwszej artykułu omówiłem kluczowe znaczenie cholesterolu dla zdrowia człowieka. Partię
drugą rozpocznę od opisania jego faktycznego wpływu na choroby serca. Czy zatem pokarmy bogate w
cholesterol są przyczyną zawału i miażdżycy? Jakie stoją za tym dowody naukowe? Jaką wartość dla zdrowia
ma stosowanie statyn? O tym dowiecie w tej części kompendium wiedzy na temat cholesterolu.
Eksperymenty na zwierzętach – różnica między królikiem, a człowiekiem
Króliki stały się najczęściej używanymi zwierzętami do badań laboratoryjnych na temat cholesterolu.
Naukowcy badali w jaki sposób karma obfita w cholesterol wpływa na zdrowie zwierząt. Zaraz, zaraz…czy
króliki przypadkiem nie są naturalnymi roślinożercami? Zatem jaki sens ma podawanie im karmy do której
ich ciało nie zostało absolutnie przystosowane? Gorzej, jak można porównywać reakcję królików na
pożywienie bogate w cholesterol do reakcji człowieka na taką dietę? Gratuluję tytułu naukowego ludziom,
którzy wpadli na ten absurdalny pomysł. Zwierzęta nie są w stanie naturalnie wydalić spożytego cholesterolu,
dlatego ich organy chłoną go i szybko stają się otłuszczone. Poziom cholesterolu po zjedzeniu karmy, której
dobrowolnie nie tknąłby żaden królik, ponieważ nie jest w stanie jej dobrze strawić i zmetabolizować rośnie
do wartości nawet 20-krotnie wyższej, aniżeli najwyższa jaką zdiagnozowano kiedykolwiek u człowieka.
Króliki najczęściej umierały, nie z powodu zawału, czy miażdżycy, lecz z powodu niedożywienia, stresu i
utraty apetytu. Jedyną wspólną cechą z człowiekiem, jaką odnotowano w badaniach była zwiększona ilość
cholesterolu w ścianach tętnic.
Badania siedmiu krajów
Są to badania, które pierwotnie nadały teorii cholesterolowej rację bytu. Dr Ancel Keys wraz ze
sztabem swoich ludzi postanowił się bliżej przyjrzeć menu prawie 13 000 ludzi w siedmiu krajach (USA,
Ajwen – dietetyk kliniczny i trener personalny - mgr Iwona Wierzbicka. Gabinet i Studio Treningu Personalnego: Opole, ul. Słowackiego 6/11.
Tel. 796 122 070. www.ajwen.pl, email: [email protected]. www.ajwendieta.pl www.30-dniowe-wyzwanie.pl
Holandia, Jugosławia, Japonia, Grecja, Włochy, Finlandia), aby znaleźć powiązanie pomiędzy spożyciem
dużej ilości tłuszczów zwierzęcych, a występowaniem zawału serca. Po przeanalizowaniu otrzymanych
danych sformułowali jednoznaczny wniosek, że wśród społeczeństwa konsumującego znaczną ilość
tłuszczów nasyconych pojawia się większe ryzyko chorób serca. Wartość merytoryczna badań pozostawia
jednak wiele niejasności, którym warto się przyjrzeć. Po pierwsze, zastanawiający jest fakt – co, sprawiło, że
autorzy badań wybrali te konkretne kraje, mimo, że jeszcze mieli dostęp do danych z piętnastu innych?
Ponieważ, gdybyśmy się przyjrzeli wszystkim 22 badanym krajom nie znaleźlibyśmy żadnego związku,
pomiędzy spożyciem tłuszczów, a zawałem. Ciekawym wydaje się również fakt pominięcia przez Keys’a i
jego zespół pozostałych składników odżywczych: białek i węglowodanów, a skoncentrowanie się wyłącznie
na tłuszczach i cholesterolu. Najprawdopodobniej wynika to z usilnej chęci uzyskania wyników, takich jakich
spodziewano się osiągnąć, aby potwierdzić słuszność teorii lipidowej niezależnie od realiów.
Badanie 6-ciu tysięcy mężczyzn w Framingham
Kolejne badanie wartościowe dla wyznawców teorii tłuszczowej, które miało wykazać istotny związek
pomiędzy cholesterolem, a zawałem mięśnia sercowego. Postanowiono przyjrzeć się tylko mężczyznom i
grupę badawczą określono na 6000 osób. Zauważono, że wraz ze zmniejszeniem spożycia tłuszczów
nasyconych, zmniejsza się również liczba zawałów. Odnotowano również wzrost liczby zawałów nie
kończących się śmiercią, co sugeruje, że wcale ilość zawałów nie zmniejszyła się wraz z redukcją cholesterolu
i tłuszczów
zwierzęcych w diecie, lecz nastąpiła większa ich przeżywalność ze względu na postęp
farmakologiczny i technologiczny w medycynie. Co ciekawe, po ponad czterdziestu latach od rozpoczęcia
badań główny autor przyznał, że osoby spożywające ponadprzeciętne ilości cholesterolu oraz tłuszczów
zwierzęcych mają niższą masę ciała, są bardziej aktywne fizycznie i mniej zagrożone chorobą serca w
porównaniu z pozostałą grupą badanych. Co więcej, jeden z lekarzy nadzorujących badania stwierdził, że
dieta niskotłuszczowa jest niezdrowa i w wydanej przez siebie książce napisał, że tłuszcze nasycone nie mają
nic wspólnego z chorobami serca, a społeczeństwo stało się obiektem największego oszustwa w historii.
Badanie MRFIT
Jest to największe i według Narodowego Instytutu Chorób Serca, Płuc i Krwi najbardziej znaczące
spośród wszystkich badań, jakie przeprowadzono na temat związku cholesterolu z ryzykiem zawału serca. Z
ponad 360 000 uczestników, wybrano 12 000 mężczyzn, którzy byli najbardziej zagrożeni atakiem serca,
ponieważ zdiagnozowano u nich najczęściej nadwagę, nadciśnienie i wysoki poziom cholesterolu. Mężczyzn
podzielono na dwie grupy: kontrolną, która nie otrzymała żadnych porad, tylko raz w roku przeprowadzono
u nich badania krwi i badano za pomocą kwestionariusza zwyczaje żywieniowe oraz grupę, która miała
zmienioną dietę, wdrożone leczenie farmakologiczne, częstsze badania krwi i była na bieżąco edukowana ze
strony dietetyków na temat zdrowego stylu życia. Po 10-latach badań poczyniono następujące obserwacje:

Różnica poziomów cholesterolu pomiędzy dwoma grupami wyniosła 1%, mimo braku modyfikacji
diety w grupie kontrolnej,
Ajwen – dietetyk kliniczny i trener personalny - mgr Iwona Wierzbicka. Gabinet i Studio Treningu Personalnego: Opole, ul. Słowackiego 6/11.
Tel. 796 122 070. www.ajwen.pl, email: [email protected]. www.ajwendieta.pl www.30-dniowe-wyzwanie.pl

W grupie wyedukowanej 115 osób zmarło z powodu choroby wieńcowej, a w grupie kontrolnej 124,

Łącznie 265 osób zmarło w grupie wyedukowanej, a 260 w grupie kontrolnej,

W grupie wyedukowanej wielu pacjentów zaprzestało palenia i odnotowano znaczny spadek ciśnienia
krwi,

W grupie wyedukowanej zauważono większą zapadalność na nowotwory, w porównaniu z grupą
kontrolną.
Pozostałe badania
Oczywiście nie jestem w stanie prześledzić skrupulatnie i opisać tutaj wszystkich badań, które miały
wykazać dodatnią korelację pomiędzy cholesterolem, tłuszczami nasyconymi, a zapadalnością na choroby
układu krążenia. Skupiłem się na największych i najbardziej znaczących, aby podkreślić, że bardzo często
manipuluje się danymi w celu uzyskania wyników dokładnie takich, jakie zamierzało się osiągnąć, ponieważ
kiedy dokładnie przeanalizuje się badania można wyciągnąć zupełnie inne wnioski, aniżeli zrobili to ich
autorzy. Prawdą jest to, że nie ma w literaturze naukowej wartościowych badań, które potwierdzałyby, iż
cholesterol i tłuszcze nasycone są przyczyną otyłości i chorób serca.
Miażdżyca i inne schorzenia serca – faktyczne przyczyny
1) Palenie papierosów – zdecydowanie zwiększa ryzyko arteriosklerozy, udaru mózgu, czy zawału serca.
Nikotyna jest substancją toksyczną dla naczyń krwionośnych, wywołując często krótkotrwałe ich
zwężenie. Długotrwałe palenie uszkadza ścianę naczyń, co powoduje akumulację komórek
naprawczych oraz tkanki łącznej, a także pogrubienie wewnętrznej ściany naczynia i naruszenie
struktury mięśniowej, w której często pojawia się zwapnienie. Nadużywanie tytoniu (ponad 15
papierosów dziennie) sprawia również, że dochodzi do zlepiania się płytek krwi i ich koncentracji na
ścianie wewnętrznej naczynia.
2) Stres – długotrwałe narażanie się na silne bodźce stresowe może prowadzić do zespołu objawów
nazywanych wypalonymi, bądź zmęczonymi nadnerczami. Ma to najczęściej miejsce podczas:
przewlekłych obciążeń psychicznych, uprawiania sportu wyczynowego, skrajnie intensywnych
wysiłków fizycznych, rozległych oparzeń, długotrwałego leczenia, wypadków, czy złych warunków
życia. Stale podwyższony poziom kortyzolu jest przyczyną niedoboru białka oraz składników
mineralnych (zwłaszcza potasu), co wyjątkowo odbija się na pracy serca i powoduje uszkodzenia ścian
naczyń krwionośnych, czego konsekwencją jest miażdżyca, zawał, bądź udar mózgu.
3) Nadmiar masy ciała – stanowi silne obciążenie dla układu sercowo-naczyniowego. Może prowadzić
do pęknięć naczyń i naruszenia ich wewnętrznych ścian, co stworzy zgrubienia z komórek
naprawczych oraz zdecydowanie zwiększy ryzyko zawału, czy udaru.
Ajwen – dietetyk kliniczny i trener personalny - mgr Iwona Wierzbicka. Gabinet i Studio Treningu Personalnego: Opole, ul. Słowackiego 6/11.
Tel. 796 122 070. www.ajwen.pl, email: [email protected]. www.ajwendieta.pl www.30-dniowe-wyzwanie.pl
4) Dna moczanowa – zwiększona ilość kwasu moczowego w krwioobiegu przyczynia się do akumulacji
kryształów kwasu moczowego na ścianach naczyń, co często wywołuje ból, zaczerwienienie, stan
zapalny i pojawienie się pogrubienia z komórek naprawczych oraz tkanki łącznej.
5) Cukrzyca oraz insulinooporność – na skutek ograniczonej wymiany tlenowej w tkankach i
niebezpiecznych wahań poziomu glukozy we krwi bardzo często dochodzi do uszkodzenia ścian w
naczyniach krwionośnych oraz zgrubień komórkowych.
6) Nadciśnienie tętnicze – powoduje stale utrzymujące się napięcie ściany naczyń, co często prowadzi do
jej rozciągnięcia i pęknięcia, a tym samym zamknięcia światła naczynia w wyniku rozrostu komórek
i włóknistych stwardnień.
7) Nadmiar homocysteiny – prowadzi do choroby serca w efekcie kumulacji małych, wysoko
reaktywnych i gęstych lipoprotein LDL w ścianach tętnic. Bardzo często jest przyczyną stanów
zapalnych w naczyniach krwionośnych, czego konsekwencją może być ich uszkodzenie oraz
dysfunkcja śródbłonka. Prawidłowy poziom tej substancji (5-7 μmol/l) zapewnia m.in. dieta bogata w
witaminy z grupy B, zwłaszcza B6, kwas foliowy i B12 oraz optymalna, jeżeli chodzi o podaż białka.
8) Przewlekłe stany zapalne, infekcje – spowodowane przez mikroorganizmy (wirusy, bakterie), które
intensywnie stymulują rozrost tkanki wewnątrz ścian naczyń krwionośnych.
9) Niedobór witaminy K2 MK7 – może zwiększać ryzyko ciężkiego zwapnienia i stwardnienia tętnic,
nasilając tym samym chorobę wieńcową. Rozwój takiej sytuacji gwałtownie następuje przy
długotrwałej suplementacji wapniem i jednoczesnym niedobrze wspomnianej witaminy.
Skąd zatem pojawiła się antycholesterolowa kampania?
Wciąż wielokrotnie zdarza mi się uświadamiać ludzi na temat fałszywego związku cholesterolu z
chorobami układu krążenia. Środki masowego przekazu, uczelnie i szkoły, dietetycy, lekarze wciąż nie
zagłębiają się wystarczająco w tą tematykę, lecz powtarzają to, co przyjęło się uznać za globalną prawdę i
ogłosić całej ludzkości. Czasem taką globalną prawdę w dzisiejszym świecie postanawia się ogłaszać
społeczeństwu, mimo braku wystarczającej wiedzy, zgromadzonych na ten temat danych, czy po prostu na
podstawie błędnie wyciągniętych wniosków ze zgromadzonej dotychczas literatury. Dokładnie tak stało się
w latach 70-tych ubiegłego wieku z cholesterolem i po prawie pięćdziesięciu latach wciąż ta cholesterolowa
fobia się utrzymuje u zdecydowanej większości społeczeństwa. Przyjrzyjmy się zatem genezie tej kampanii
przeciw cholesterolowi.
W 1984r. Narodowy Instytut Zdrowia w USA zorganizował konferencję, na której ustalono kilka
wskazań do szerokiego zastosowania, mimo braku osiągnięcia jednomyślności w tej kwestii przez
uczestników. Postanowiono: obniżać zawartość cholesterolu i tłuszczów pochodzenia zwierzęcego w diecie
oraz zmniejszać spożycie kalorii. Wielu obecnych na konferencji profesorów krytycznie odnosiło się do
Ajwen – dietetyk kliniczny i trener personalny - mgr Iwona Wierzbicka. Gabinet i Studio Treningu Personalnego: Opole, ul. Słowackiego 6/11.
Tel. 796 122 070. www.ajwen.pl, email: [email protected]. www.ajwendieta.pl www.30-dniowe-wyzwanie.pl
nowych zaleceń wobec braku jednoznacznych badań wskazujących na realną ich wartość oraz korelację z
faktycznym zwiększeniem zachorowalności na choroby układu krążenia. Protest niektórych naukowców nie
przyniósł oczekiwanego efektu w postaci bliższego przeanalizowania zebranego materiału dowodowego.
Zalecenia ustalono i ogłoszono publicznie na całym świecie. Uruchomiono zatem rosnący wśród ziemskiego
społeczeństwa lęk przed cholesterolem ,tłuszczami i wysokokaloryczną żywnością, który trwa do dzisiaj.
Warto zadać pytanie, czy uzyskano dzięki tym zaleceniom oczekiwany efekt w postaci zmniejszenia
zachorowania na choroby cywilizacyjne? Nie przemawiają za tym żadne fakty. Coraz więcej ludzi z naszego
otoczenia cierpi z powodu problemów z masą ciała, zaburzeń żołądkowo-jelitowych, hormonalnych,
neurologicznych, psychicznych, cukrzycy, nadciśnienia, nowotworu itd. Każe się nam jeść chudo, często i
mało kalorycznie – to ma być recepta na profilaktykę wielu chorób w dzisiejszych czasach. Efekt jest
odwrotny, ponieważ zachorowalność się nie zmniejszyła, a kłopoty z utrzymaniem prawidłowej masy ciała
ma już coraz więcej z nas. W zasadzie popularność diet niskotłuszczowych, bogatych w węglowodany z
faworyzowanych pełnoziarnistych zbóż zbiegła się z falą cukrzycy i otyłości, nie tylko w Stanach
Zjednoczonych, ale też w Europie.
Statyny – niewiarygodnie rentowne leki
Statyny – leki mające za zadanie obniżać poziom cholesterolu, pojawiły się na rynku pod koniec lat
80-tych XX wieku. Powstrzymują produkcję cholesterolu w wątrobie, co może nieść za sobą liczne skutki
uboczne, ponieważ jak już wiecie z pierwszej części kompendium – cholesterol to związek kluczowy dla
prawidłowego funkcjonowania naszego organizmu. Leki te, ingerują w procesy zachodzące naturalnie w
naszym organizmie. W związku z czym jesteśmy narażeni na szereg komplikacji spowodowanych
przewlekłym zażywaniem statyn. Poniżej przedstawiam najczęściej występujące efekty uboczne terapii
statynami:
a) Miopatia, rabdomioliza – choroby układu mięśniowego, wyjątkowo często zgłaszane przez pacjentów
stosujących statyny. Związane z niedoborem koenzymu Q10, który leki te powodują.
b) Problemy kardiologiczne – wynikające również z obniżonego stężenia koenzymu Q10.
c) Problemy z centralnym układem nerwowym – na skutek obniżonej produkcji cholesterolu w
organizmie, nasilają się problemy z prawidłowym funkcjonowaniem mózgu, pojawiają się często
zaburzenia umysłowe, depresja, agresja, zwiększona ilość samobójstw, demencja, problemy z
pamięcią.
d) Impotencja – pojawiająca się w rezultacie obniżonego stężenia hormonów płciowych do produkcji
których niezbędny jest cholesterol.
e) Uszkodzenie nerwów obwodowych (polineuropatia) – w tym przypadku doskwiera nam najczęściej
ból w stopach, podudziach, który wynika ze stopniowej degeneracji nerwów obwodowych na skutek
niedoboru cholesterolu.
Ajwen – dietetyk kliniczny i trener personalny - mgr Iwona Wierzbicka. Gabinet i Studio Treningu Personalnego: Opole, ul. Słowackiego 6/11.
Tel. 796 122 070. www.ajwen.pl, email: [email protected]. www.ajwendieta.pl www.30-dniowe-wyzwanie.pl
f) Nowotwory – leczenie statynami i związany z nim niski poziom cholesterolu może przyczyniać się do
występowania m.in. raka skóry, piersi.
g) Choroby wątroby – obciążają ten narząd i zwiększają ilość transaminaz (enzymów wątrobowych) w
surowicy.
W związku z mocno propagowaną przez koncerny farmaceutyczne, powiązanych z nimi lekarzy oraz
media kampanią przeciw cholesterolową leki obniżające stężenie cholesterolu stały się niezwykle popularne
i stosowane przez olbrzymią grupę pacjentów na całym świecie. Odkąd winą za powstawanie chorób układ
krążenia obciążono dietę bogatą w cholesterol i tłuszcze nasycone, regularnie zauważamy jak pojawiają się
coraz niższe normy prawidłowego stężenia całkowitego cholesterolu, LDL, czy choćby ciśnienia krwi.
Pozwala to lekarzom diagnozować więcej nieprawidłowości i zalecać większe ilości leków redukujących
poziom lipidów w krwioobiegu. Koncerny farmaceutyczne sprzedają jeszcze większe ilości medykamentów,
gromadzą liczniejsze zyski z tego tytułu i mogą inwestować w bardziej agresywną kampanię promocyjną
zachęcająca społeczeństwo do dbania o własne serce za pomocą leczenia farmakologicznego. Świadomość
rozmaitych i wartościowych funkcji jakie spełnia cholesterol w naszym organizmie oraz konsekwencji jego
obniżania za pomocą leków jest kluczem do zadbania o własne zdrowie i wzięcie za nie pełnej
odpowiedzialności.
Podsumowanie
Na koniec pragnę podkreślić, że cholesterol nigdy nie był i nie będzie czynnikiem przyczyniającym do
zwiększonego zachorowania na choroby serca. Jest to mit powtarzany od około 50 lat, który nie ma żadnego
uzasadnienia w badaniach. Należy zdać sobie sprawę z tego, że zdrowie ludzkie stało się kapitalnym źródłem
dochodu dla wielu koncernów farmaceutycznych zalewających rynek lekami i różnego rodzaju suplementami
diety. Kiedyś farmacja służyła lekarzowi, dziś to niestety lekarz służy farmacji. Warto wiedzieć, że lekarz
medycyny ludzkiej jest takim samym człowiekiem, jak każdy z nas – może się mylić, może brakować mu
wiedzy, doświadczenia, być może priorytetem jest dla niego większa sprzedaż produktów danego producenta,
ponieważ otrzymuje w związku z tym dodatkowe benefity, pozwalające mu bardziej komfortowo żyć. Należy
zachować ostrożność i nie przyjmować bezkrytycznie wiedzy innych ludzi jako wyłączną prawdę, ponieważ
nikt nie ma nią monopolu.
Mateusz Durbas – dyplomowany dietetyk, miłośnik diety paleo i medycyny naturalnej.
Artykuł stworzony na wyłączność portalu ajwendieta.pl
Przedstawiona w powyższym artykule treść ma cel edukacyjny i nie może być traktowana jako
substytut kompetentnej porady lekarskiej. Wszelkie prawa zastrzeżone©. All rights reserved©.
Ajwen – dietetyk kliniczny i trener personalny - mgr Iwona Wierzbicka. Gabinet i Studio Treningu Personalnego: Opole, ul. Słowackiego 6/11.
Tel. 796 122 070. www.ajwen.pl, email: [email protected]. www.ajwendieta.pl www.30-dniowe-wyzwanie.pl