Sprawa Śląska.

Transkrypt

Sprawa Śląska.
v ^ n a iic t \|
'"S.
UBnet
g í U U IIJ ć t
I
KO K I.
!■
(Wychodzi codziennie z wyjątkiem niedziel i świąt)
PRZEDPŁATA:
14.10 mk. na ćwierć roku bez odnoszenia
16.50 „ z odnoszeniem do domu
4.70 „ na miesiąc bez odnoszenia
5.50 „ na miesiąc z odnoszeniem
Sprawa Śląska.
Przyjazd
Calondera na Górny
Śląsk. D onieśliśm y przed k ilk u d n ia ­
m i, że przew odniczący k o m isji d la ro ­
kow ań gospodarczych, C alonder, p rzy ­
będzie n a G órny Ś ląsk. W iadom ość
ta p o tw ierd za się. Z Genew y donoszą,
że p rezy d en t C alonder w yjedzie z Ge­
new y d n ia 10 stycznia, u d a ją c się n a
G órny Ś ląsk , by n a m iejscu zbadać
sto su n k i, położenie i życzenie ludno1 i. Ja k długo p. C alo n d er n a Gór5 y m Ś lą s k u pozostanie, chw ilow o po­
w iedzieć n ie m ożna, gdyż d zien n ik i
te rm in u w yjazdu z G órnego Ś lą sk a
nie podaw ają.
P rzew a g a polskich dzieci szk oln ych na
polskim Ś ląsku . Według zestawienia dr.
Steina na obszarze Górnego Śląska, mają­
cym przypaść Polsce, jest 351 miejscowo­
ści, około 600 szkół, 3300 klas, 3400 nau­
czycieli, 165 000 dzieci szkoln. Ok. 115 000
dzieci mówi językiem polskim, 34 000 nie­
mieckim, podczas gdy 44 000 włada zarowno językiem polskim, jak i niemieckim.
To ostatnią kategorję należy uważać za
dzieci polskie.
Spadek dolara.
D olar sp a d ł w czoraj n a 174 m a rk i.
N a giełdzie w ro cław sk iej sp ad ły ró w ­
nież w k u rs ie p apiery gó rn o śląsk ieg o
przem ysłu m ontanicznego.
Na dzisiejszym z eb ra n iu giełdow em w W arszaw ie zaznaczył się zn a­
czny sp ad ek w a lu t obcych. D olary
spadły poniżej 3000 m p., a fu n ty szterlingi obniżyły się o 550 m p. n a sztuce.
Nowe zabiegi i noty Niemiec.
Odpowiedź rządu Rzeszy. — Ponow na
podróż Rathenaua. — N iem cy w m ię­
dzynarodowym trybunale.
f
Rząd Niemiecki odbywa obecnie nara­
dy nad ustaleniem swej odpowiedzi na no­
tę Międzysojuszniczej Komisji Odszkodo­
wań. Jest rzeczą prawdopodobną, że Rząd
Niemiecki odpowie na tę notę dopiero po
upływie kilku dni. Odpowiedź Rządu Nie­
mieckiego ma być wyjaśnieniem szczegó­
łów, których udzielenia domaga się Między
sojusznicza Komisja Odszkodowań.
„Montags Post“ donosi, że pertraktacje
prowadzone w Londynie przez Stinnesa i
Rathenaua z angielskiemi kołami rządowemi finansowemi będą wznowione. W naj­
bliższych dniach Rathenau udaje się pono­
wnie do Londynu.
Rząd Niemiecki mianował prof. W al­
tera Schiickinga delegatem do MiędzynaJjfWowego Trybunału Rozjemczego w Ha? ,J w miejsce zmarłego prof. Martitza.
NIEMCY NIE OTRZYMAJĄ ULG.
Daily-Express pisze, że Niemcy nie do­
staną żadnych ulg w sprawie odszkodowań
do poki nie zapłacą należności przypada­
jących na styczeń i luty. Udzielenie
Niemcom moratorjum nie będzie rozważa­
ne do póki Niemcy nie ujawnią dobrej wo­
li aby dać Państwom sprzymierzonym do­
stateczne gwarancje, że lojalnie wykonają
prayjęfre zobowiązania.
REKLAMY : 4.50 mk. za wiersz petytowy
Nie dam y ziemi, sk ą d n asz ród!
Adres redakcji i administracji:
Bytom, Brtiningstrasse.
W ojna rep u b lik s y b e ry jsk ich .
Po zawarciu pokoju w W ersalu
spodziew ał się św iat istotnego pokoju.
Tym czasem dzieje się w prost przeciw ­
nie, jedna w ojna goni drugą. Obecnie
zaczęto się kotłow ać na Syberji. P is­
ma angielskie donoszą, że rząd repu­
bliki Dalekiego W schodu zwrócił się
do głównodowodzącego w ojsk japoń­
skich na Syberji z oświadczeniem , iż
Republika D alekiego W schodu znaj­
duje się na stopie wojennej z R epubli­
ką W ładyw ostocką i liczy na neutral­
ność wojsk japońskich podczas dzia­
łań wojennych.
Do Republiki Dale­
kiego W schodu przybyły już wojska
sow ieckie i m aterjał w ojenny. Dzia­
łania w ojenne również się rozpoczęły.
W ojska republiki D alekiego W schodu
przekroczyły już wr kilku punktach
granicę R ep ubliki W ładyw ostcckiej.
W ypowiedzenie
wojny
nastąpiło
w skutek życzenia M oskiewskiej Rady
Komisarzy Ludowych, która ośw iad­
czyła, iż utrzym anie portu W ładywostockiego w ręku rosyjskim jest ko­
niecznością dziejową.
Niemcy chcą zrzucić ciężar
okupacji.
Briand w Londynie.
OGŁOSZENIA:
1.50 mk. za wiersz petytowy.
Telefon: Bytom 489
Górnoślązacy
czy nie-Górnoślązacy?
P odczas
p rzygotow ania z a rz ą d u
w ojew ódzkiego p o ja w ia ją się n a jro z ­
m a itsze apetyty. L udzie chcą posad!
Ś ląsk przechodzi pod w ład an ie P o lsk i,
o tw ie ra się pole posad, a w n a s tę p ­
stw ie tego w z ra s ta ją chęci u z y sk a n ia
stan o w isk a.
U w ielu jed n o stek nie
chodzi już o sam e zajęcie, o zarobek i
u trz y m a n ie życiowe, ale o zaspokoje­
n ie i dogodzenie osobistej am bicji. D la
ta k ic h dostepne być „ m u si“ sta n o w i­
sko „pow ażne“, zw iązane nie ty lk o z
dochodam i, ale i p ięknym ty tu łem .
Rozpoczęło się polow anie n a p o sad y
za pom ocą n ajp ró żn iejszy ch środków .
Przyjazd i trw anie p obytu. — P rzedm iot
N iestety i ludzie zaliczający się do in ­
narady.
telig en cji nie zaw sze trz y m a ją się m e­
Związki zawodowe w ysłały telegram
Francuski prezydent ministrów Briand tod i dró g popraw nych.
do prezydenta Hardinga.
przybył wczoraj wieczorem do Londynu,
Ludzie, k tó rzy podjęli się zorganiN iem iecka K o m isja G ospodarcza i gdzie zabawi trzy dni. Towarzyszy mu
!
zo
w
an ia w ładz w ojew ództw a śląsk iep rzed staw iciele
zw iązków zaw odo­ minister dla odbudowy obszarów zniszczo­
igo
w
zięli n iew ątp liw ie n a siebie w ielnych
Loucheur
i
szereg
rzeczoznawców,
w ych w N ad ren ji w y stosow ali do p re ­
:
ki
tru
d , w d o d a tk u n ie zapew niający
którzy
po
wyjeździć
Brianda
pozostaną
na­
zy d en ta S tan ó w Zjednoczonych H a r­
im
od
razu w dzięczności społeczeń­
d in g a teleg ram , w k tó ry m proszą go dal w Londynie celem opracowania wspól­
stw
a.
S
p o tk ają się raczej z z a rz u ta m i
nie
z
rzeczoznawcami
angielskimi
szczegó­
o p rzed staw ien ie n a k o n feren cji w a ­
że s ą stro n n iczy m i, że n ie o rg a n iz u ją
łów
wyników
narady
Brianda
z
J>loyd
Geszy n g to ń sk iej położenia lu d n o ści n ad re ń sk ie j, ponoszącej d o tkliw e 'ciężary orgem, mającym służyć za podstawę do u- a d m in is tra c ji n a zasad a ch b ezstro n ­
w sk u te k konieczności u trz y m y w a n ia cliwał najbliższego zebrania Rady Najwyż­ ności. Już dzisiaj sp o ty k am y się z p y ­
M iędzysojuszniczej a rm ji o k u p acy j­ szej. — Pisma francuskie donoszą, że ta n ie m : czy przy o b sad zan iu s ta n o ­
nej, liczniejszej trz y k ro tn ie od w ojsk przedmiotem narad Lloyd Georgea z Bri- w isk rządow ych b ęd ą uw zględnieni w
n iem ieck ich przed w ojną. W te le g ra ­ andem będzie nietylko kwestja odszkodo­ pierw szym rzędzie G órnoślązacy? Ró­
wań niemieckich, ale także całokształt sto­ w nież często sp o ty k a się ‘ zarzu t, że
m ie ty m org an izacje ^jiiem ieckie za­ sunków francusko-angielskich, demobili­
G órnoślązakom nie pow ierza się żad ­
p ew n iają, że N iem cy p ra g n ą pokoju i zacja Europy i sprawa Angory.
nych stanow isk.
odbudow y swego p rzem y słu i h a n d lu ,
P y ta n ia te i zarz u ty s ą n ie w ą tp li­
to też wobec tak ieg o n a s tro ju lu dności
P ierw sze sp otk an ie obu prem jerów .
w
ie
przykre. P rz y k re są już dlatego,
n a d re ń sk ie j a r m ja o k u p acy jn a może
Niemiecka
prasa
donosi
z
Londynu,
iż
że
lu
d g órnośląski, k tó ry w zdychał do
być zred u k o w an a. W reszcie o św iad ­
czają w sp o m n ian e o rganizacje, że d la ­ pierwsze spotkanie Lloyd Georgea z Bri- P olski, i k tó ry do u rz ę d n ik a p ru sk ieg o
andam ukończone było o godz. 1-szej w po­ pochodzącego z N iem iec żyw ił p o g a r­
tego z w racają się z p ro śb ą w p ro st do
łudnie. N arady były bardzo serdeczne i dę lu b nienawiść., spodziew ał się, że w
p rezy d e n ta H ard in g a, poniew aż N iem ­ odniosły się do ogólnego gospodarczego
cy nie p o sia d a ją w łasn eg o p rzed sta w i­ południa całego świata oraz innej ważnej j P olsce dopuszczony będzie do stan o j w isk n a rów ni z b raćm i z in n y c h dzielciela n a k o n feren cji.
kwestji. Mianowicie rozważano problem Lnic. Dziś p y ta n ia i za rz u ty te no szą
gospodarczej odbudowy Bosji i problem n a sobie piętno, jak o b y G órnośląza­
reparacji. Cc do ostatniego rozpatrywano kom d ziała się k rzy w d a. W u m y sła ch
D n ia 16 g ru d n ia n a posiedzeniu różne sposoby jego załatwienia. Decyzja szerokich m as poczucie tej k rzyw dy
nie zapadła jeszcze. Wymiana zdań po­ o b ja w ia się w o k rzy k ach : G. Ś ląsk
Z gro m ad zen ia N arodow ego w P rad ze
między obiema ministrami trwa w dalszym d la G órnoślązaków . N iem cy, a szcze­
n iem ieck i so c jald em o k ra ta Ile ild n e r ciągu.
gólnie now a p a rtja centrow a w w oje­
w y stą p ił bardzo ostro przeciw p rezy ­
w ództw ie Śląskiem o b ra ła sobie za cel:
dentow i m in istró w Beneszow i za jego
p o p ie ra n ia tej ‘„ śląskow ości“. N ieste­
p an slaw isty czn ą p o litykę w zględem
ty, n iek tó rzy przyw ódcy robotników ,
P o lsk i i in n y ch p a ń s tw sło w iańskich.
chociaż sam i nie pochodzą z G. Ś ląska,
Dr. H eild n er zarzu cił m iędzy in n em i
Prasa niemiecka donosi z Paryża, iż gdy alk o h o l zdejm ie h am u lec z ich
B eneszow i p o p ieran ie P o lsk i w s p ra ­
w ie śląsk iej, k ry ty k u ją c przytem tr a k ­ według wiadomości „Tempsa“ Rada Am­ w ładz um ysłow ych, k rzew ią tak że
basadorów zbierze się dnia 6 . stycznia i za­ „ślązakow ość“ ze szkodą d la sp raw y
ta t polsko-czeski.
łatwi pomiędzy innymi na konferencji p ublicznej i narodow ej. N iestety tak że
wniosek niemiecki w sprawie uregulowa­ ró żn i pracow nicy, może dobrze p atrjo nia odszkodowania za szkody, wynikłe z ci, pochodzący z poza Ś ląsk a, nie zaw ­
powstań górnośląskich. Jak twierdzą ga­ sze zachow yw ali się popraw nie, nie
zety niemieckie, konferencja ambasado­ zaw sze tra k to w a li G órnoślązaków z
W ed łu g do n iesień p ra sy n iem iec­ rów odrzuci bez dalszych obrad wniosek godnością dobrze w ychow anego czło­
kiej w y jeżd żają w ty c h d n iach do S ta ­ niemiecki, ponieważ ani władze międzyso­ w ieka, w sk u tek czego n ie tylko do sie­
nów Z jednoczonych przed staw iciele jusznicze ani Polską nie zawiniła powsta­ bie, ale i do in n y ch sw ych ziom ków
N iem iec n a swroje stan o w isk a. Aż do niu na G. Śląsku.
w zbudzili niechęć m iejscow ej lu d ­
czasu p rzybycia a m b a sa d o ra niem iec­
ności.
kiego zam ian o w an o przed staw icielem
H asło „Ś ląsk d la Ś lązak ó w “, biorąc
N iem iec, pełnom ocnikiem rz ą d u n ie ­
Czeskie b iu ro p raso w e donosi: W rzecz teoretycznie, byłoby objaw em p e­
m ieckiego we W aszy n g to n ie rad cę le- sobotę w ůeczorem został p o d p isan y w w nej siły, gdyby w ynikało ze św iad o ­
gacyjnego L anga, k tó ry o sta tn io przed M in isterstw ie s k a rb u u k ła d fin a n so ­ m ości w łasn ej m ocy i poczucia odpo­
w o jn ą był k o n su lem g en eraln y m w w y z re p u b lik ą a u s trja c k ą . U k ład za­ w iedzialności za przyszłe losy k ra ju .
M ontreal. W N ow ym Y orku u rząd z o ­ w iera d o k ła d n e w a ru n k i, pod k tó ry m i Czy ta k je st n a Ś lą sk u ? H asłem tem
ny będzie k o n su la t I. klasy. R ów nież A u strja zo bow iązała się w ydać Cze­ p o słu g u ją się ludzie sam o lu b n i i słabi.
w C hicago i St. F ran cisco u tw o rzo n e chosłow acji re n tę przedw ojenną, dalej Mimo to, pojaw ienie się tego h a s ła i
będ ą now e k o n s u la ty niem ieckie.
jego rozpow szechnianie
zaw iera u k ła d p o stan o w ien ia co do u ła tw ia n ie
k o n sk ry p cji w zajem nych długów i żą­ w inno zastanow ić tych, k tó rz y podjęli
W edług inform acji prasy rosyj­ d ań , o p iew ających n a s ta re korony. się zo rg an izo w an ia w ład z w ojew ódz­
skiej układy co do um ow y handlowej K o n sk ry p cja je st przygotow aw czym kich. P rz y o b sad zan iu stan o w isk r z ą ­
Ukrainy z N iem cam i prowadzone w k ro k iem do w zajem nego w y ró w n an ia dow ych obok u w zg lę d n ia n ia potrzeb
B erlinie przez przedstaw icieli rządu żąd a ń i długów . W y ró w n an ie to m a p ań stw o w y ch n ależy p rzestrz eg ać ta k ­
że now eli do u sta w y w ojew ódzkiej,
ukraińskiego zbliżają się ku końcowi. n a stą p ić n ajp ó źn iej do lip c a 1922 r.
Uderzenie Niemców na Benesza.
Konferencja Rady Ambasadorów
dnia 6. stycznia.
Przedstawicielstwo niemieckie
w Stanach Zjednoczonych.
Układ finansowy czesko-austrjacki.
* y.y
v- \
i — ■■■„
■........ i i...,»—....... i. i
p rz y zn a jące j G órn o ślązak o m o ró w
n e m u z d o ln ien iu pierw szeń stw o . S p ra ­
w y tej n iem o żn a i niew olno b a g a te li­
Z Bukaresztu donoszą, że w m iej­
Przechodnie ulicy W ielkiej B łotn i­
zow ać ze w zg lęd u n ie iy lk o n a n a stro je scow ości Ggrad w Besarabji (Rumucy byli wczoraj we wtorek św iadkam i
(Darlehnskassen).
ale i n a potrzeby publiczne.
nja) rzucono bombę na jeden z budyn­
w ielkiego zbiegowiska i rewizji za bro­
M am y p rzed sobą „P o ch o d n ię“ z 17
W K atow icach założono „Zw iązek nią w m ieszkaniu i składzie m lecza­
ków
publicznych.
Dom
został
zupeł­
g ru d n ia , k tó ra p o d a ła dw a a rty k u ły
p o lsk o -śląsk ich w spółdzielili Reiff- rza Bachm anna. Rewizji dokonał od­
n a pow yższy te m a t pod ty t. „W s p ra nie zdruzgotany. Pozatem wybuch
eisen a“. Niżej pod p isan i p rzestrzeg a­ dział francuskich żołnierzy i zielona
w ie o b sad zan ia stan o w isk w przy- bomby zabił
ją
w szy stk ie nasze k asy pożyczkowe policja. Bachm anna od dłuższego cza­
szłem w ojew ództw ie Ś ląskiem “ i „N a­
10 0 o s ó b
czeln a R ad a w K ato w icach “. O ba a r (żołnierzy i policjantów) stojących przed ty m now ozałożonym Zw iąz­ su podejrzywano, że ukryw a broń, a
dokonana wczoraj rewizja potw ierdzi­
ty k u ły m ó w ią o p o trzeb ach n a d a w a ­
kiem , gdyż nie jest to sam odzielny ła przypuszczenia. Opowiadają, iż w
tam
na
straży.
Bliższych
szczegółów
n ia stan o w isk G órnoślązakom . S ą tr o ­
Zw iązek, lecz tylko filja berlińskiego obejściu Bachm anna znaleziono zna­
ch ę szo rstk ie w o d ezw an iu się do tych, dzienniki nie podają.
R eiffeisena. In icjato rzy tego zw iązku czny zapas różnej broni i am unicji.
k tó rz y o rg a n iz u ją a d m in is tra c ję w oje­
p. W arlo, ks. B u sch m a n n i p. M ichae­ Mleczarz Bachm ann, tęgi „heim at­
w ódzką. S ą p rzesad n e i za w iele w y­
lis n ie m ieli żadnego p ra w a przy za­ treuer“ został aresztowany, a s y j ^
m ag ające, są jed n ak że dow odem n a
Bachm anna zdołał uciec. O w y n i V
stro jó w i dążności pew n y ch kół w spo­
Z urzędowej strony węgierskiej dono­ k ła d a n iu tego zw iązku pow oływ ać się kach rewizji chcieliśm y się d ok ład n ie^
łeczeń stw ie i zdolne są zaognić nasze
n a N aczeln ą Radę L udow ą. N ie jest poinformować w bytom skim urzędzie
s to s u n k i w polskiej części G. Ś ląsk a. szą, że komisja koalicyjna ukończyła dzi­
„ P o c h o d n ia “ w y m ien ia szereg osób nie siaj liczenie głosów, oddanych podczas ple­ ta k że w in teresie ludności i w oje­ policyjnym — niestety bez skutku,
pochodzących z G. Ś ląsk a, p. i. zacze­ biscytu w Szoproniu. Za Węgrami oświad­ w ództw a śląskiego, żeby ludność w iej­ gdyż policja bytom ska odm ówiła nam
p ia ludzi pow ażnych, starszy ch fa czyło się 15 343 głosów, za A ustrją 8227.
sk a p o zo staw ała w- zależności gospo­ podania w yników rewizji.
chow ców , zn an y ch z p ra c y n a p o lu a d ­
d arczej a tem sam em i politycznej od
m in is tra c ji i n a n iw ie n aro d o w ej, bez
B erlin a. Gdy skończą się toczące się
k tó ry c h n a Ś lą sk u obyć nię nie mo
obecnie gospodarcze u k ła d y polskożem y.
n iem ieck ie, zaprosim y zastępców n a ­
W y stąp ien ie „P o ch o d n i“ n ależy za­
Zarząd śląskiego domu kalek w Roszych
k a s pożyczkow ych na zebranie thenburgu w Górnych Łużycach (Oberre je stro w a ć jako ob jaw dążności, k tó ­
„U k ra in a " donosi z W ied n ia, że n a
re podkopać m ogą zau fan ie do ludzi posiedzeniu zjednoczonych ko m itetó w i w ted y p rzed staw im y ńasz p la n dla Lausitz) nadesłał pewnemu obywatelowi z
zacnych. W y stą p ie n ia te, aczkolw iek pow stańczych u zn an o byłych człon­ stw o rzen ia Z w iązku i C entralnej K a­ Wełnowca pod Katowicami następujące
o p a rte przew ażnie n a fałszyw ych in ­ ków d y re k to rja tu : M ak aren k ę, Szwecpismo: Na żądanie krajowego Związku Ufo rm ac jach , zw łaszcza o ile chodzi o cię i P etruszew ycza, obecnego prezy ­ sy. T ym czasem w zyw am y nasz lud bogich (Landarmenverband) jest pański
n ie k tó re osoby, n ie ch aj p o słu żą za d en ta rep u b lik i w schodnio-galicyj- po w siach i m iasteczkach, żeby się za­ syn Erych odprawiony z domu kalek, po­
p rzestrogę.
skiej, za zdrajców ojczyzny z pow odu ją ł k a s a m i i niepow ierzał urzędów ta ­ nieważ pochodzi z obszaru odstąpionego
dezercji i d e fra u d a c ji s k a rb u n aro d o ­ k im ludziom , k tó rzy by z nich chcieli (Polsce). Prosimy odebrać dziecko ile
wego. Z ch w ilą ich w stą p ie n ia n a zie­ zrobić p laców ki b erliń sk ie. N iechaj możności rychło i nas o tem uprzednio po­
m ię u k ra iń s k ą , będą oni o d d an i pod n asz lu d w iejsk i pokaże sw oją siłę go­ wiadomić. — Do tego pisma musimy
znaczyć, że owe dziecko należy do rodzii^r
W B rem en ie (B rem en) n a n a d e r sąd k arn v .
sp o d arczą.
niemieckiej, i że zostało ono niedawno oliczn em zg ro m ad zen iu
N iem ieckiej
N auczycieli i księży naszych u p r a ­ perowane, wskutek czego obecnie znajduje
P a r tji N arodow ej p rzem aw iał w czoraj
szam y, aby d o pom agali ludow i w jego się na drodze do wyzdrowienia. I to nale­
z n a n y przyw ódca tej p a rtji, h r. W e­
d ąże n iach do u n iezależn ien ia się go­ ży zaznaczyć ,że dziecka tego w domu ka­
s ta rp , w yw odząc m iędzy in n em i:
lek bezpłatnie nie utrzymują i nie pielęg­
P o lity k a n ie m iec k a m u si k iero w ać
spodarczego!
nują, ponieważ albo ojciec albo też gmina
„Manchester Guardian“ dowiaduje się
się h asłem : to, co było n iem ieckiem ,
Ks.
Czernik
w
Ruptawie.
Ks.
Grund
(w razie niezamożności ojca) musi wszyst­
z
dobrze
poinformowanego
źródła,
iż
m u s i znów sta ć się n iem ieckiem . Roz
kie
koszta dostatecznie zapłacić. Cały
Lloyd
George
zamierza
stosunki
pomiędzy
w
Brzezinach.
Ks.
Miczek
w
W
arszo
strzy g n ięcie w sp raw ie G. Ś lą s k a je st
Landarmenverband
nie czyni nikomu ża­
państwami
europejskimi
uregulować
iia
w
icach.
Ks.
Koziełek
w
Szerokiej
p ro sté m złam an iem p raw a.
D latego
dnej łaski, jeżeli się opiekuje czyjemś dzie­
nowo.
Zamierza
on
zaproponować
zawar
ze s ta n o w isk a p raw n eg o n ie is tn ie je
Kuśka w Król. Jankowicach. Pisareck ckiem, bo Landarmenverband wszystko ka­
ju ż d la N iem iec tr a k t a t w ersalsk i. cje układu pomiędzy Anglją, Niemcami
Francją, któryby miał na celu ochronę w W oszczycach. W iatr w Jankow i­ że sobie dobrze zapłacić, a w ostatecznym
N iem cy m ogli przy pom ocy sw oich o- każdego z tych krajów przed napadem ja­
razie czerpie hojnie z naszych podatków.
cach przy Pszczynie. W vdra
ch o tn ik ó w u ra to w a ć sw oich ro d ak ó w kiegokolwiek państwa europejskiego.
Więc też żadne finansowe czyli gospodar­
w
Tychach.
n a G. Ś lą sk u p rzed p an o w an ie m P o l­
cze względy nie wchodzą tutaj w rachubę,
sk i. Rząd je d n a k co fn ął się p rzed po­
ale jedynie barbarzyński hakatyzm Landb rzęk iw a n iem szab lą przez F r a n c u ­
armenverbandu. Jest to wybryk głupiej
zów.
P o lity k a d o trz y m y w a n ia zobo­
nienawiści posuniętej poprostu do obłędu.
Z arząd zn an y ch w erków K ru p p a w
K o n tro ler pow iatow y zaprzeczał, Wybryki takie należy potępić jak najsuro­
w ią z a ń obecnego rz ą d u d o zn ała n ęd z­
E
ssen
n
a
zachodzie
N
iem
iec
u
ch
w
alił
jak
o
b y w pow iecie strzeleck im z n a j­ wiej. — Takie wypadki należy odczytywać
nego losu. D opóki p o lity k a n iem ieck a
n ie będzie w ty m k ie ru n k u zm ien io ­ n a o sta tn ie m p o sied zen iu w y d ać n a d ­ dow ali się jeszcze cudzi orgeszowcy. na zebraniu naszych towarzystw, aby lu ­
n a, dopóty n ie pójdzie też n ap rzó d . zw yczajne ak cje d la ro b o tn ik ó w , lecz T ym czasem d ^ v ied zio n o m u, że się dność polska mógła się przekonać o uczu­
d la
tych,
któ rzy
w za­ m yli. D n ia 7 g ru d n ia przyaresztow a- ciach niemieckich wobec ludności polskiej.
F r a n c ja nie m a w te m in teresu , ażeby ty lk o
k
ła
d
a
c
h
K
ru
p
p
a
p
rz
y
n
a
jm
n
ie
j przez no w P o rem b ie czterech orgeszow ców
N iem cy w y p ełn iły sw oje zobow iąza­
n ia , gdyż w edle tr a k t a tu w ersalsk ieg o 5 la t p raco w ali. P rzez ow e ak cje ro ­ p ła tn y ch , k tó rzy w szyscy pochodzą z
p o sia d a ty tu ł p ra w n y do w ieczystego bo tn icy m ieliby u d ział w d y w id en ­ B e rlin a i okolicy. P a p ie ry m ieli jako
z a trz y m a n ia lew ego
b rzegu R enu. d ach czyli zysku p rzed sięb io rstw a. G órnoślązacy z K rólew skiej H uty
Wybór Rady Ludowej na powiat
N iem cy s ą zu p ełn ie rozbrojone, pod­ t\kcyj n ie w olno sp rzed aw ać in n y m Gliwic. P taszk ó w ty ch pojm ano, gdy pszczyński odbył się na zebraniu 66 dele­
sp ali, poczem s tra ż g m in n a pro w ad zi­ gatów Rad miejscowych. Przewodniczący
czas gdy cały św ią t sto i pod b ro n ią. osobom .
ła ich do Strzelec. W drodze in n i ja ­ zebrania ks. dr. Bromboszcz stwierdził ofi­
Albo św ia t pójdzie za p rzy k ła d em
K
om
isja
M
iędzysojusznicza
w
N
iem
­
cyś orgeszow cy o strzeliw ali z W yso­ cjalnie większość obecnych delegatów, któ­
N iem iec, albo też n ie u czyni tego, a
w ów czas N iem cy b ęd ą m iały p raw o czech zm n iejsza się z d n ie m 1. stycz­ kiej tę s tra ż g m in n ą n a w e t z k a ra b in u rych było 96 zaproszonych i uznano zebrapow rócić do tego, co je u czyniło sil­ n ia 1922 o dw ie trzecie. M ają być sk a m aszynow ego. Na te m sp raw a się je-[n ie jako uprawnione do wyboru zarządu
n é m i w ielk iem p a ń stw e m i czem ty l­ so w an e w y d ziały w D reźnie, Mona szcze n ie kończy, bo dotychczasow e powiatowego. Na zebraniu tem był obe­
k o m ogą z p o w ro tem odzyskać w ol­ ch ju m , H am b u rg u , K rólew cu i Kolo- śledztw o w y k azuje, że w różnych gm i­ cny p . Paweł Kozyra z Murcków i brał
K o n tro la będzie d o k o n y w an a n a c h p o w iatu strzeleckiego ciągle je ­ czynny udział
w głosowaniu.
P ro ­
n o ść a m ianow icie do pow szechnej n ji.
szcze z n a jd u ją się p ła tn i przez N iem ­ ponowany na skarbnika uzyskał je d n a ją
w p ro st z B erlin a.
słu żb y w ojskow ej.
tylko 13 głosów. Takim wynikiem w id(^^
ców i u zb ro jen i orgeszow cy.
D n ia 8 . g ru d n ia ra n o znaleziono cznie niezadowolony zwołał zebranie Rad
polskiego ob y w atela N iem ca z L igoty Załogowych powiatu pszczyńskiego, i pu­
T
zam ordow anego opodal blicznie zaprotestował przeciwko wyboro­
Orądzie wrocławskiego biskupa do ducho­ oszeckiej
sta
c
ji
kolejow
ej B łotnicy.
O byw atel wi Rady L. Powiatowej, nie szczędząc owieństwa katolickiego na obszarze plebis­
N iem iec szedł z dom u n a p o ran n y po­ czywiście osobistych zaczepek przeciwko
F ra n c ja podobnie ja k w szy stk ie
cytowym Górnego Śląska.
ciąg do T oszka, ale w drodze n a prze- prezesowi i Rady Powiatowej. Na pi­
p a ń s tw a w E u ro p ie, m a ogro m n y d e­
Ks. K ardynał Bertram, biskup wro­ jeździe do T oszka o strzeg ł go b u d k arz śmienne zapytanie zarządu powiatowego,
ficy t budżetow y, k tó ry oczyw iście je st
w ścisły m zw iązk u z deficytem gospo­ cławski, wydał przed kilku dniami odezwę kolejow y, że czychają n a niego n a d ro ­ odpowiadają Rady miejscowe, że nowego
sobie nie życzą i oburzenie jest od arczy m .
Ale we F ra n c ji zarów no do duchowieństwa terenu plebiscytowego. dze pew ne draby. W ted y N iem iec nie wyboru
gólne na protest p. Kozyry. Ponieważ je­
rz ą d ja k p a rla m e n t m a ją siln ą w olę Czasy burzliwych ruchów ludności — gło­ szedł ju ż n a stację do Toszka, ale dnak p. Kozyra zwołuje nadal zebrania
z w a lc z a n ia d eficy tu i w olę tę o k a z u ją si między innemi odezwa — nie są odpo­ w ró cił się n a stację do, B łotnicy. A to­ publiczne i oczernia w. brzydki sposób za­
czynam i. I ta k n a o s ta tn ie m posiedze­ wiednie do wprowadzenia zmian w życiu li i tu ta j zo stał n a p a d n ię ty , sponiew ie­ rząd, zarzuca szczególnie mnie publicznie,
n iu p rzed św iąteczn em fra n c u sk ie j Iz­ kości einem. Wzgląd ten skłania mnie, a- ra n y i zam ordow any, a n a stę p n ie d la że sobie kieszeń nabiłem, że stoję na żoł­
b y dep u to w an y ch , w czasie o b rad , k tó ­ by zwrócić się do duchowieństwa z pole­ z ak ry c ia zbrodni położony n a to r ko- dzie Witosa, wobec tego czuję się zniewo­
ceniem, aby w gminach dwujęzycznych za­
r e zakończyły się u ch w ale n iem b u d że­ chowano bez zmiany dotychczasowy, przez ejowy, gdzie go znalazł k o lejarz id ą ­ lony dać publicznie oświadczenie, żeby in­
t u n a ro k 1922, m in is te r s k a rb u Dou- zwyczaj wprowadzony, tryb odprawiania cy ra n o po lam p y do sygnałów . Nie stytucję których urząd piastuje nie musia­
m e r ponow nie podniósł, że rz ą d m a nabożeństw dodatkowych. To samo doty­ m iec m iał pobite plecy ta k , że były zu ­ ły się mnie wstydzić, a szczególnie nasi ro­
n ie z ło m n ą w olę o g ra n ic z a n ia w y d a t­ czy języka nauczania religji. Dalej kar­ p ełn ie p raw ie czarne, czaszkę m iał botnicy poznali, kim jest p. Kozyra, który
ków . O św iadczył pom iędzy in n em i, że dynał B ertram zaleca, aby w związkach ro zb itą do o tw artego m ózgu, prócz te ­ ich nawołuje do strajku, jeżeli Rada Bfip rzep ro w ad zi ściśle uchw ałę, m ocą katolickich unikać agitacji politycznej. go m iał nóż w bity w p raw e oko. — Co wiatowa nie ustąpi.
w drożone śledztw o w ykaże, nie w iado­ 1. p. Kozyra był aż do końca wojny zde­
k tó re j zaliczki B a n k u F ran cu sk ieg o Słowa powyższe — głosi dalej odezwa
z o s ta n ą obniżone z 27 m iljard ó w n a nie oznaczają bynajmniej, aby z czasem mo. Nie pow innoby być jed n ak tr u d ­
klarowanym Niemcem a podczas rewo­
23 m il ja rd y .
nie miano wprowadzić pewnych zmian sto­ no w y k ry ć m o rderców ; jeżeli b u d k arz
lucji niemieckiej zasiadał razem z to­
S p raw o zd aw ca budżetow y B eka- sownie do warunków miejscowych. W kolejow y w iedział, że n a N iem ca czy­
warzyszami Hörsinga. Dopiero polska
n o w sk i zaw iad o m ił Izbę, że dzięki sprawie tej generalny wikarjusz we W ro­ h a ją n a drodze, to ch y b a także w ie­
pięść robotnika wlała mu ducha pols­
z n ie sie n iu 50 000 p o sad urzędow ych o- cławiu i delegat z części G. Śląska, odstą­ dział, co to s ą za ludzie. P rzypuszczać
kiego i stał się Polakiem ponieważ in­
s ią g n ię to oszczędność w kw ocie 120 pionej Polsce, mają poczynić odpowiednie należy, że m o rd erc am i są niem ieccy
teres jego tego wymagał.
orgeszow cy, a jeżeli ta k jest, to w d a l­ 2 . Podburzył Radę Żałogową do protestu
m iljo n ó w fran k ó w . In n e oszczędności wnioski.
Wobec tego, że język niemiecki był do­ szym ciągu m ożna przypuszczać i jest
przeciwko Radzie Ludowej, chociaż Ra­
p rz y n io s ą łą c z n ą k w o tę 195 miljonów'.
da Załogowa nie jest do tego uprawnio­
W te n sposób deficyt budżetow y, o bli­ tąd na G. Śląsku uprzywilejowany, utrzy­ pew nem , że p ro k u ra to rja p ru s k a nie
na. Na zebraniu Rady Załogowej byli
czony p ie rw o tn ie n a 313 m iljonów , zo­ manie dotychczasowego statu quo nie jest zdoła spraw ców w yśledzić n aw et w
ta k im razie, gdyby z różnych stro n n a
obecni także członkowie Niemcy z Mi­
korzystne dla Polaków.
s ta n ie u s u n ię ty .
kołowa, którzy widocznie z słodkiem
n ich p alcam i w skazyw ano.
Bomba w Belfaście.
_
W sprawie
naszych kas pożyczkowych
Znowu składnica Uroni.
Zwycięstwo i^grow w plebiscycie.
Dowód niesłychanego
barbarzyństwa.
Uchwała ukraińskich komitetów
powstańczych.
Prawdziwe oblicze Niemców.
Komisja
angielsko -tran cusko - niem i ecka ?
Akcje dla robotników.
Z powiatu Strzeleckiego.
O św iadczenie.
Zmniejszenie sił urzędniczych
we Francji.
List kardynała Bertrama.
zadowoleniem wracali do domu, bo mie­
bi dobrze, gdy nie będzie zjednyw ało ficzne z Bytomia było w niedzielę zerwa­ cznyck. Hakatyści postanowili się zemści«
li zaszczyt z łaski p. Kozyry protesto­
sobie członków z pośród N. P. R.-ow ne. Dlatego też wiadomości o szkodach na księdzu proboszczu za to, że przy oka
wać przeciwko instytucji polskiej.
ców, a ci znów, m u szą uznać, że nie wyrządzonych przez burzę, otrzymaliśmy
zji poświęcenia sztandaru polskiego towa
Na zebraniu Rady Załogowej uchwa­
ty lk o oni m a ja p raw o b y tu w Ligo znacznem opóźnieniem.
rzystwa wygłosił toast na pomyślny roz
lono protest przeciwko istnieniu Obo­
cie.
N ie w o l n o i m w y g ł a
Pod Żydowiną przy torze kolej, wiatr wój polskiego Śląska z Polską.
zu Uchodźców w Goczałkowicach i żą­
złamał słup telegraficzny. Słup powalił się
s z a ć , że t y l k o o n i b r o n i
Rządówka, pow. rybnicki. (Szkody
dano natychmiastowego rozwiązania
r o b o t n i k a , gdyż je st to tak że na tor kolejowy krótko przed nadejściem spowodowane przez burzę, a zabezpiecze
Obozu. Rezolucję tę wysłano do p.
z a d a n i e m C hrześcj. Zj. L ud. nie wieczornego pociągu pośpiesznego z kie nie). Gwałtowny wicher szalał w niedzielę
kontrolera powiatowego. Czy p. Ko­
runku Kędzierzyna. W ostatniej chwi nad Rzędówką. Wieczorem krótko przeć
w sp o m in ając ju ż pepesow ców .
zyra da biednym uchodźcom jakie uK łam liw e
w y n u rzen ia, zalecan ie zauważono przeszkodę i pociąg zatrzyma godziną szóstą wiatr zerwał dach z kam ie­
trzymanie, czy on gwarantuje za ich
czynnego g w ałtu , u b ija n ie gw ałto no. W Gliwicach gwałtowny wiatr pozry nicy Fröhlicha i nad drutam i telegraficzżycie jeżeli powrócą? Kto upoważnił
w ne in n y ch stro n n ic tw i gazet m ści wał dachy z licznych domów. Z Pyskowic nemi poniósł go na odległość 50 metrów
Radę Załogową do takiego protestu i
się prędzej czy później zaw sze n a donoszą o bardzo poważnym wypadku. Czy poszkodowany w ten sposób Fröhlich
żądania? Co będzie z uchodźcami, je­
tej p a rtji, z k tó rej w ychodzi. Nie Przy ulicy Toszeckiej wiatr zerwał kilka otrzyma od niemieckiego, prowincjalnegc
żeli Obóz rozwiążą ? To policzek dla
słow em , ale czynem zdo b y w ają so dachówek z domu. Dachówki spadły na zabezpieczenia od ognia odszkodowanie,
nieszczęśliwych braci naszych, na któ­
bie
p a rtje zw olenników (oczyw iście głowę pewnej kobiety niejakiej Marek,
zależy od tego, jeżeli był zabezpieczony
ry się tylko Niemiec zdobyć może. p.
rozbitą czaszką odstawiono nieszczęśliwą nietylko od ognia, ale również na wypadek
n
ie
czynem
k
ry
k
i)
a
m
u
sim
y
być
Kozyra nie wie co to tułaczka, ponie­
przy g o to w an i n a to, że oprócz ju ż do szpitalu, gdzie walczy z śmiercią. W szkód spowodowanych przez burzę.
waż dla każdej władzy, która istnieje,
istn ieją cy ch , m ogą pow stać jeszcze Lipinach około godziny 4-tej po południu
staje się putulnym sługą i zmienia swe
Racibórz. (Ceny za cukier). Kupcy
zerwał w iatr dach z pewnego domu przy
in n e p a rtje u nas.
T u ta j n ależy
przekonanie.
tutejsi
postanowili podwyższyć cenę za cu­
ulicy Dworcowej. Części dachu spadły na
n a m k ła ść głów ny n acisk n a n a ro ulicę Szkolną, gdzie zraniły kilka osób kier. Obecnie funt cukru w drobnej sprze­
p. Kozyra który na początku powsta­
dow ość i dobro ojczyzny, k tó re m u Na kopalni „Abwehr“ pod Mikulczycami daży kosztuje w Raciborzu 6 marek.
nia rwał się na starostę, następnie do
n aw et dobro ro b o tn ik a podlegać uszkodził wiatr dwa kominy. Pod Tosz
urzędu aprowizacji, oświadczył na jeOlza. (Najazd na wioskę). Szajka
m u si Za k r a j i w iarę! — pow inno kiem przy szosie w kierunku Pyskowic złodziejska wpadła onegdaj do wioski tu ­
dnem z zebrań w Tychach, że inni dabyć w sp ó ln em h a słe m naszem ,
wają ludowi karabin do ręki, kiedy on
wiatr wyrwał kilka drzew wraz z korzenia­ tejszej. Udała się przed dom gospodarza
dobrobyt w szechstanow y napew no mi i rzucił je na szosę. Upłynęło kilka rolnego Leona Opica. Bandyci w sile 15im da chleb. I dawał ten chleb aż za­
brakło za dwa tygodnie około 20 ty­
tu chłopa uzbrojeni w karabiny wojskowe
n astąp i.
godzin zanim przeszkodę tą usunięto.
sięcy marek, które ludność przez pod­
i granaty ręczne wtargnęli do mieszkania
Bezstronny robotnik.“
wyższenie cen zapłaciła.
i
zrabowali 15 000 marek. Zanim nade­
K ażde zd an ie k o re sp o n d e n ta „Gór
Bliska osoba z jego otoczenia oświad­
szła straż gminna, bandyci zdołali uciec z
czyła, że p. Kozyra z Murcków ma o- n o ślą z a k a “ człow iek p rag n ąc y d o b ra
łupem.
becnie około 50 tysięcy marek gotówki P o lsk i m oże podpisać ze sp o k o jn ém
Opole. (Ceny za place do budowli).
su m ien iem . P o lity k a pałek , p o lity k a
pozostałej z uprawianego interesu.
Budowniczy Schmidt stąd sprzedał przy uNowe ceny za cukier. Zarząd gminny licy Sedana położony plac do budowli kup­
Zarzuty czynione przez p. Kozyry co do „k ry jo m lejo m “ nie pom oże ro b o tn ik o
w i p o lskiem u, choć ją ta k zalecają N w Zabrzu donosi, że państwowy urząc cowi Büttnerowi z Katowic za cenę 130 000
mej osoby są kłamstwem.
1 . Nie posiadam żadnego majątku. Pen­ P. R.'owcy i w g azetach i n a zeb ra­ dla podziału cukry podwyższył cenę za cu marek.
sja moja, którą odnośne władze płaciły n iach . C h a ra k te ry sty c z n e m p rzy te m kier z dniem 15. bm. Według nowego unie przekraczała zarobku zwykłego jest, że N. P. R. głosi w sw ej gazecie stalenia cen, funt cukru kosztuje obecnie Z D A L S Z T C H S T R O N .
śmiertelnika a oprócz tego nie miałem że p rag n ie zgody naro d o w ej, że u n ik a w Zabrzu 6.30 mk. wzgl. 6.50 mk. Te sa Zawiedziony kochanek wbił dziewczynie
żadnych dochodów ponieważ brzydzę p olem iki i k łó tn i, a n a zeb ra n iach za me ceny obowiązują także w innych gmi­
sztylet w plecy.
się szyberstwem i takiego wstrętnego le ca te ro r za pom ocą lask i. Spodzie nach górnośląskiego obwodu przemysło
Przechodnie ulicy Wilhelma w B erli­
rzemiosła nigdy nie uprawiałem. Je­ w ać się należy, że jeśli członkow ie N wego.
nie byli świadkami krwawej sceny. Mło­
żeli mi władze powierzyły pieniądz pu­ P. R. opuszczać będ ą sw o ją p artję, ja k
Bytom. (Do publicznej wiadomości)
bliczny, to wyliczyłem się zawsze do fe- to ro zu m n iejsi ju ż czynią, to przyw ód M agistrat miasta Bytomia podaje do pu dy mężczyzna, kupiec Jerzy Hullo, w bia­
nyga i dałem każdemu to, co dla niego cy w m iejsce la sek polecać będ ą a r blicznej wiadomości, że w dniu 24. i 31. b ły dzień napadł na pannę Gertrudy N. i
wbił jej sztylet w plecy. Dziewczyna od­
przeznaczono z góry. Urzędu skarbni­ m a ty n a przeciw ników .
m. biura i kasy zarządu miejskiego będą niosła śmiertelną ranę w płuco. N apastni­
ka nigdy nie piastowałem.
od godziny 1-szej po południu zamknięte ka osadzono w więzieniu. Krwawego czy­
2 . Broniłem zawsze ludu przed wyzyski­
Królewska Huta. (O 12-tej godzinie w nu dokonał Hullo w obłędzie zazdrości, po­
waczami i zwalczać będę bez względu
nocy).
W nocy na środę o godzinie 12-tej nieważ dziewczyna nie odwzajemniła jego
na osobę, wszystkich, którzy dlatego
P ism a niem ieckie, niem ieccy poli niewoli się bandyci w kasie tutejsz. zarzą miłości.
zaliczają się do przyjacieli ludu, ponie
waż chcą na nim zarobić. Zwalczać bę­ tycy, a p rzed ew szy stk iem rz ą d po re du górnośląskich kolejek elektrycznych.
dę zdradę i warcholstwo, bez względu w olucji i przed p leb iscy tem o p o w iad a W kasie obliczano właśnie dochody z dnia
li lu d n o ści g ó rn o śląsk iej o n a stą p ić ubiegłego. Pod groźbą nabitych rewol
na hałas jaki z tego powstać może.
W Prądzie Czeskiej zacznie wychodzić
3. Byłem Polakiem i pracowałem dla lu m a jące m ró w n o u p ra w n ie n iu przy ob werów, urzędnicy podnieśli ręce. Bandyci
du już przed wojną za co utraciłem dwa sad zen iu w ażn y ch stan o w isk u rzęd n i zabrali 13 082 marek i uciekli z złupem w przyszłym roku nowe czasopismo slawi­
razy moją pracę i płaciłem karę sądom czych.
Bo je st rzeczą zn an ą, iż n a Jak się później okazało, bandyci przecięli styczne pod tytułem „Slavia“. — Poświę­
pruskim. W czasach przełomowych G órnym Ś lą sk u zaw sze u w zg lęd n ian o poprzednio drut telefoniczny, zabezpiecza cone będzie w całeści słowiańskiej filolonie uchylałem się przed żadną pracą, lu tró w i N iem ców, a k ato lik ó w , cho jąc się w ten sposób przed wezwaniem po gji, językoznawstwu, historji literatury i
życiu narodowemu Słowian, szczególnie
często z narażeniem życia.
ciaż N iem ców, u su w an o n a d ru g ie licji przez urzędników.
4. Nie jestem zwolenikiem Witosa ani ża m iejsce. O P o la k a c h to ju ż n aw et m ó
Miechowice. (Rabunek 168 000 marek) zaś wzajemnym stosunkom między litera­
dnej partji klasowej, ponieważ jako w ić nie w arto, gdyż p rzek o n a n y P o ­ W dniu 17. bm. po południu o godzinie 4 i turam i i językami słowiańskimi. —
Artykuły współpracowników będą pu­
wierny Polak pragnę wszystkim słu­ la k nie o trz y m a ł n a w e t s ta n o w isk a pół napadnięto na drodze między kopalnią
blikowane
w którymkolwiek z języków
żyć, nie tylko jednemu stanowi, gdyż zam iatacza ulic.
„Prusy“ a Miechowieami urzędnika tejże
słowiańskich,
lub też w językach świato­
wszyscy są Polakami, więc braćmi :
T en o k ro p n y sto su n ek m ia ł się kopalni Paszkiego. Paszkie niósł 168 Ó00
mają prawo do życia i obrony. Nie je zm ienić, obiecano ró w n o u p raw n ien ie marek, które napastnicy skradli i uciekli. wych (angielski, francuski, niemiecki,
stem sługą partji lecz sługą ludu, któ p rzy n ajm n ie j k ato lik o m . Z ap o w iad a­ Skradzione pieniądze były przeznaczone wioski). Prócz artykułów przynosić bę­
dzie krytyki-recenzje i ostatnie wiadomości
ry pragnę zjednoczyć do współżycia ja­ liśm y swego czasu, iż są to p ró żn e o- na wypłatę dla robotników.
o nowych zjawiskach w dziedzinie słowiań­
ko Chrześcianie i Polacy, bez względu
b ietn ice — i n ie o m y liliśm y się. R ząd
Nikiszowiec.
(Tragedja
miłosna?) skiej filologji z różnych ziem słowiańskich.
na stan.
p ru s k i bow iem zaw sze będzie pow ie­ Członek tutejszej straży gminnej Buhl u
Dla przeprowadzenia tej myśli Blawiści
Stanisław Krzyżowski, Pszczyna.
rz a ł'p rz o d u ją c e stan o w isk a N iem com , trzjm yw ał stosunek miłosny z służącą prascy rozpoczęli pertraktacje ze slawistaa do tego lu tro m .
M ożemy n a to Pritsche z Janowa. Nie wiadomo z jakiej mi pozostałych narodów słowiańskich i
tw ierd zen ie służyć now ym dow odem
przyczyny przyszło wczoraj do nieporo­ wszędzie przyjęto projekt ten bardzo sym­
Oto w O leśnie było do o b sad zen ia zumienia między kochankami. Buhl dobył patycznie.
1
C oraz częściej N aro d o w a P a r tja stan o w isk o d y re k to ra b iu ra d la w y aroni i postrzelił kochankę, poczem sam
Redaktorowie
wspomnianego
pisma,
R obotnicza
ch w y ta się sposobów, d z ia łu pow iatow ego. O m iejsce to u fcadał sobie tak ciężką ranę, że w krotce
profesorowie praskiego uniw ersytetu: hi­
św iadczących o tem , że tra c i g ru n t b iegali się k ato licy -g ó rn o ślązacy , a zmarł.
storyk literatury M. Murko i lingwista O.
pod nogam i. W sw ej ro zp aczy z jed ­ la n d ra t o lesk i p rzy rzek ł swego czasu,
ïu je r, którzy pertraktow ali w ostatnich
Gliwice.
(Z
sądu).
Przed
tutejszą
izn ej stro n y , a z d ru g iej w sk u te k b ra k u iż stan o w isk o d y re k to ra w urzęd zie
dniach ze sławistami krakowskiemi i warją
karną
odpowiadali
za
kradzież
niejaki
znajom ości sp raw politycznych, chw y­ w y d ziału pow iatow ego o trzy m a k a to ­
szawskiemi, znalazłszy wszędzie szczere
ta się w w alce p arty jn o -p o lity czn ej lik , rodzony g ó rn o ślązak . Lecz cóż się Alberciok z Zabrza i Stanoszczyk z Zabo zrozumienie dla współpracy w zakresie
rza.
Sąd
udowodnił
oskarżonym
winę
śro d k ó w p ogańskich , ażeby/ się jako sta ło ? Oto n iem ieck a p ra s a cen tro w a
ciężkiej kradzieży i skazał Albercioka na słowiańskiej filologji, — przybyli właśnie
ta k o ostać. O ta k ie j iście p ru sk ie j i donosi z u bolew aniem , iż n a p ró żn ą jeden rok i trzy miesiące, Stanoszczyka na do Poznania, ażeby nawiązać i zacieśnić
p o g ań sk iej m etodzie p ra c y N. P. R. p osadę p rzyjęto N iem ca z głębi Rzeszy całe trzy lata ciężkiego więzienia.
stosunki ze sławistami poznańskiego uni­
czytam y w „G ó rn o ślązak u “, k tó ry w y zn an ia lu tersk ieg o .
Po p rzebyciu
wersytetu.
Rybnik. (Widoki na przyszłość). W
w cale n ie je st zw olen n ik iem Chrze- czasu próbnego n a s tą p i zaan g ażo w a­
olsce przyznanej części Górnego Śląska
ścjań sk ieg o Z jednoczenia Ludow ego. n ie stałe.
„G ó rn o ślązak “ z d n ia 20 g ru d n ia oZ pow yższego w idzim y, iż o ja- powstaną trzy sądy krajowe: w Katowi­
trz y m a ł n a s tę p u ją c ą k o resp o n d en cję: k iem ś ró w n o u p ra w n ie n iu n a G órnym cach, Królewskiej Hucie i Rybniku. Przy­
„Ligota w P szczy ń sk iem .
(K o - Ś lą s k u pod rz ą d a m i P ru sa k ó w n ie m a szły sąd krajowy w Rybniku znalezie po­
AVedlug tygodnika „Przemysł i Han­
r e s p o n d e n c i a.)
W y tw orzyły m ow y. L a n d ra c i ła m ią przyrzeczenia. mieszczenie w dotychczasowych biurach
del“ przedstawiał się stan przemysłu gór­
sądu
ławniczego.
Mieszkania
przylegają­
się u h a s w o s ta tn im czasie s to su n k i R odow ici m ieszk ań cy G órnego Ś lą sk a
niczo-hutniczego w Polsce w pierwszem
n iep o żąd an e, szkodzące sp raw ie o- zo stan ą o b y w atelam i 2 k la sy ja k za ce do tego sądu będą zniesione, przezco u- półroczu 1921 r. jak następuje:
zyska
się
1500
metrów
kwadratowych
dla
gólno-polskiej.
M ianow icie p raca czasów W ilhelm a.
pomieszczenia biur przyszłego sądu krajo­
Węgiel kamiennyt kopalni 66, robotniC hrześcj. Zjedn. L ud. spow odow ała
wego. Przebudowania dotychczasowych ów 47 284, wydobyto 3 506 322 ton węgla.
N. P . R. do zw ołan ia w niedzielę 11.
okali i wybudowania nowej sali dla ławy
Węgiel brunatny: kopalni 13 ,robotni- b. m . w iecu, n a k tó ry m zaczepiono
przysiężnych podjął się budowniczy Pisz­ ców 2291, wydobyto 121 297 ton węgla.
założycieli Cchrześcj. Zj. Lud., a pe­
czek stad.
N afta: szybów 335, robotników 12 597,
w ien w ybitny N. P. R.-owiec zalecał
Knurów, powiat rvbnioki. (Zemsta). wydobyto 342 287 ton nafty.
nawet czynny terror i to za pomocą
Wszystkich wypadków spowodowanych W dniu 14. bm. przybyło dwóch nieznaWosk ziemny: kopalni 4, robotników
kryki. Przysłany referent partyjny
ostatnią burzą na G. Śląsku w gazecie po­ ych mężczyzn na tutejsze probostwo, 558, wydobyto 129 ton.
godził się w idocznie n a tego ro d za­ jedynczo opisać,' jest rzeczą wprost niemo­
ju p ro p ag an d ę, gdyż n ie z a ją ł sta n o ­ żliwą. Burza poczyniła wielkie spustosze­ rzybysze oświadczyli ks. proboszczowi
Sól kamienna i warzonka : kopalni i
w isk a co do w yw odów gw ałtow nego nie tak w miastach, jak w licznych wio­ Gladischowi, że w ciągu sześciu dni musi warzelni 12, robotników 4671, wyprodum ów cy. — Otóż jak o b e zstro n n y wie- skach. W iatr nie oszczędził domów i za­ opuścić tutejszą parafję. Gdy ks. proboszcz owano 136 194 ton soli.
cow nik zn ający p ro g ra m o b u p a rtji, kładów fabrycznych, lecz największe spu­ się zapytał kto taki rozkaz wydał, i od ko­
Sól potasowa (kainit i sylwinit) : kopal­
go są posłani, nieznajomi chwycili za grua nie m ogący w y stąp ić n a w iecu z stoszenie daje się zauważyć w lasach. W )e kostury i obili ks. proboszcza tak bar- ni 1, robotników 324, wydobyto 6737 ton.
pow odu zaleconej „k ry k i“ ch ciał­ Bytomiu zdaje się najmniej odczuliśmy tą
Ruda żelazna: kopalni 27, robotników
zo, że musiał się udać do lekarza. Przy­
bym tą d ro g ą doprow adzić do d aw ­ siłę gwałtowną, jaką odznaczyła się burza puszcza się, że zachodzi akt zemsty z stro­ 5000, wydobyto 105 000 ton rudy.
nej zgody. Chrześcj, Zjedn. L ud. zro­ w ostatnią niedzielę. Połączenie telegra­ ny nieprzejednanych żywiołów hakatystyRuda cynkowa, piryt, ruda ołowiana:
Równouprawnienie.
Nowe pismo slawistyczne.
Polityka pałek.
Przemysł górniczo-hutniczy
w Polsce.
Niektóre szkody jakie ostatnia
barza wyrządziła na G. Śląsku.
r-nimvmm. ary
'ip.mmma m~
browolnego znikania z horyzontu parys*
kiego. Świeżo ogłoszona statystyka poli­
cyjna wykazuje, że dziennie ginie conajmniej 30 dziewcząt i dzieci i że zaledwie
dwie trzecie udaje się odnaleźć. I inna je­
szcze sprawa interesuje niezmiernie Paryż.
Już dwukrotnie się zdarzyło, porwanie
przez nieznajomą damę niemowląt. Snute
są w tym względzie różne domysły. Is t­
nieje przypuszczenie, że jakiejś osobie cho­
dzi o pozyskanie dziecka dla celów spadko­
wych. Policja mimo pilnych poszukiwań
na ślad owej damy nie wpadła. Że niemo­
wlęta są w Paryżu poszukiwane dowodzi
tego fakt, ogłoszony niedawno przez dzien­
niki paryskie, że jedna z pań kupiła nie­
mowlę za 50 000 franków. Ponieważ adop­
towała dziecko w sposób całkiem legalny
nie wdrożono przeciw niej żadnych kro­
ków.
U szy a te le fo n . Jeden z londyńskich
lekarzy specjalistów radzi, aby ludzie, używający często telefonu, przykładali słu­
chawkę na przemian to do prawego, to do
lewego ucha. — Praktyka wykazała, że
większość ludzi głuchnie częściej na prawe
ucho, niż na lewe, a przyczyny tego zjawi­
ska dotychczas nie zdołano stwierdzić do­
kładnie. W przeciwieństwie do powyższe­
go oświadczenia, ostatniemi laty stwier­
dzono, że ludżię, używający zawodowo te­
lefonu, głuchną częściej na lewe ucho, niż
na prawe. U wielu też zauważono nietyl­
ko przytępienie słuchu w lewem uchu, ale
także silne bóle głowy. Bóle te mogą po­
chodzić ze zbyt silnego przyciskania słu­
chawki telefonu do muszli usznej, częściej
jednak należałoby je przypisać działaniu
zimnej słuchawki na rozgrzane ucho. Tem
P o k w itow an ie.
można sobie wytłumaczyć bóle newralgicz­
W W oszczycach u p. Golesnego zebra­
ne głowy, na które cierpię często zimą teno 135 marek na uchodźców polskich. Za
lefoniski.
sumę tę dziękuje serdecznie
W P a r y ż a g in ie cod zien n ie 30 ładzi.
Zarząd P r z y tu lisk a U chodźców
Jak donoszą dzienniki paryskie, niema
w G oczałkow icach.
dnia, aby nie zaszedł tam wypadek zagi­
nięcia jakichś panien lub kobiet. Wywo­
łuje to wielkie zaniepokojenie, albowiem Nakład i druk: „Goniec Śląski“,Tow. Akc.
w Bytomiu. — Za redakcję :
idzie tu przeważnie o kobiety, których sto­
sunki towarzyskie i prowadzenie się mo- A n t o n i G r z e g o r z e k w Bytomiu.
(Resztki towarów manufafcturyjnyetk
Juliusz 3ie€ht, &lin>i€C, J a m m ^êïïsàa V*
Jo w a r y
n> p a r t f a c ň
u
J ïis fc ie c e n u *
t .
2 m in u ty o d p o c z řy
'W ie f f c i g p ii& ó r?
XVVAo r G B >:,
e,
.
// A * ' Stempla
^ > .\
Najtańsze źródło zakupu
kauczukowe i mataluws/
Bytom G.Śi.
N'v<£>sza ro't‘^ y
p o d a rk ó w
g w ia z d k o w y ch
1. Smoczyk
w sobotę, dnia 24-go grudnia r. 6,
skład zegarm istrzow sko - złotniczy
B y to m , dnia 19. grudnia 1921.
będą
zam k n ięte.
BYTOM, ulica Tarnogórska
Bank L udow y
Bank P rzem y sło w có w
Bank Z iem ski
p a a i r a iK s a u r a n o e -m
p
Królewska
Huta
ulica Kościelna 14
Telefon 1527
na rok 1922
już wyszedł z druku i jest do nabycia przez Ojców Misjo­
narzy Tow. Słowa Bożego w Bytomiu, ul. Krakowska
i w eksp. „Oberschl. Grenz-Zeitung“ w Bytomiu, ul.
Dworcowa. — C ena z a e g ze m p la r z 4 .0 0 m k.
hurtownie - detalicznie
G ó r n o ś lą s k i B a n k H a n d lo w y
Manufaktur;, Towar; modna
Polski Bank H andlow y
v
» i» y y
Firanki, Cerat;, Jedwab na
j£
fartach; i suknie
gj E m a n u e l M a h i i c h
34
Specjalność; C h u s ł y,
a Józef Gonsior
íi
Rynek 17
Rybnik
Ej
S k la d k o ło w có w
B Y T O M €r. Ś I., ulica Dworcowa nr. 2b
------- poleca -------
Rynek 17
maszyny
do szycia
■ K X n .y . w .w .y .w .w w . s r a e l i
Towary
każdego czasu stosunkowo tanie i dobre
L
J
L
JĚ
Mimo wysokiego
Kursu złota
I franka siw ajcarsk .
nadzwyczaj niskie ceny!
Śeiśle rzetelna usługa ! Największy wybór !
II. Ja e o b o w itz ,
Skład zegarków przem ysłu szw ajcarskiego
Ka t o wi ee, ni. Ernndmanna 7 w domu Collosseum
A gitu jcie
za n a s z ą g a z e tą