Untitled - Fryderyk Chopin

Transkrypt

Untitled - Fryderyk Chopin
2
3
„... lepiéy jak ktokolwiek czuję, iż do wysokości,
na jakiéy kochany Fryderyk sam stoi,
nie tylko Pigmeusz jak ja,
ale nayznakomitsze wieku świetności
zbliżyć się nie zdołają”.
Fontana do Ludwiki Jędrzejewiczowej,
2 lipca 1852 r.
4
Sł owo Wstę pn e
Dotychczas nie odpowiedziano na pytanie, kim naprawdę był Fontana w relacji z Chopinem. Nie dociekano głębiej,
co znaczył dla Fryderyka oraz co Fryderyk znaczył dla niego.
Nazywano Fontanę „totumfackim”, „oddanym przyjacielem”,
„sekretarzem”. Relacja ich miała jednak dużo głębsze dno. Dziś
pierwszy raz, odchylając zasłonę skrywającą pozostające dotąd
w manuskryptach listy, przekazuję Czytelnikowi obraz wielkich
emocji targających ich związkiem. Związkiem, w którym ścierały
się uczucia miłości i nienawiści.
Niniejszy wybór korespondencji wraz z komentarzami
stanowi pierwsze tak obszerne opracowanie na temat Juliana
Fontany i jego relacji z Chopinem. Ich przyjaźń ukazywano do
tej pory wyłącznie z perspektywy Fryderyka, nie podejmując
dociekań nad osobowością i wewnętrznymi doznaniami Juliana.
Z bogato zachowanej korespondencji Fontany wyłania się obraz
człowieka nietuzinkowego, obdarzonego wieloma talentami, pełnego honoru, wielkiego patrioty. Przebija emigracyjne cierpienie
i ból egzystencji w cieniu mistrza.
Niestety, nie zachował się żaden list Fontany do Chopina.
Pokaźną część prezentowanej publikacji stanowią pochodzące
ze zbiorów Biblioteki Naukowej PAU i PAN w Krakowie listy
Fontany do najbliższego z przyjaciół, Stanisława Egberta Koźmiana. Ujawniają one spojrzenie Juliana na relację z Fryderykiem. Perspektywę samego Chopina odsłaniają zaś wybrane jego
listy do Fontany. W tym zbiorze jest ich stosunkowo niewiele.
Spośród powszechnie dostępnych wybrałam te, które w szcze-
7
gólny sposób uwidaczniają rolę Juliana w relacji z Chopinem.
Z nich wyłania się portret Fontany – wiernego druha, kompana
hulanek, obrotnego negocjatora w interesach, sprawnego kopisty. Zbiór dopełniają szczególnie interesujące listy Fontany do
rodziny oraz innych osób, a także fragment listu George Sand
do Marie de Roziéres, zawierający osąd postaci Juliana. Epilog
zbioru ilustruje kres ziemskiej tułaczki Fontany. Czytelnik odnajdzie tu jego przejmujący pożegnalny list do Koźmiana oraz
odpowiedź, która nie dotarła do adresata za jego życia.
Opracowując niniejszy zbiór, kierowałam się zasadą wierności przekazu źródła. Jest to, jak się zdaje, szczególny walor
w przypadku listów pisanych ręką samego Fontany. U schyłku
życia, zaangażowany w kwestie ortografii języka polskiego, zmienił diametralnie pisownię. Kierując się zasadą, że język polski
tak się czyta, jak się pisze, pragnął za sprawą reformy zapisu
przyczynić się do wygładzenia jego brzmienia (m.in. zastąpił
dawniej stosowane y na j, szcz na scz, zrezygnował z umieszczania ł w 3. osobie czasu przeszłego, pisząc odtąd np. „szed” zamiast
„szedł”). Zmiany te obrazują ostatnie listy Fontany.
Znakomita większość zamieszczonych tu listów odzwierciedla ich oryginalną pisownię. Tam, gdzie niemożliwe było
dotarcie do zaginionych autografów (problem ten w szczególności dotyczy listów Chopina), opierałam się na pierwodruku.
Wyjątek stanowią jednak dwa listy Chopina, publikowane po raz
pierwszy w odbiegającej w znaczny sposób od oryginału parafrazie Karasowskiego (Maurycy Karasowski Fryderyk Chopin.
Życie – Listy – Dzieła, t. I–II, Warszawa 1882). W tym przypadku
oparłam się na pierwszym wydaniu o ambicjach zachowania
wierności oryginału, czyli na pracy Ferdynanda Hoesicka Chopiniana, t. I: Korespondencja Fryderyka Chopina, Warszawa 1912.
W miejscach, w których brak interpunkcji zaburzał percepcję
transkrybowanego tekstu, uzupełniłam ją.
8
Krótkie komentarze poprzedzające poszczególne listy
wprowadzają w niezbędny kontekst sytuacyjny i czasowy, jak
również uwypuklają najbardziej charakterystyczne dla relacji
między przyjaciółmi fragmenty. Zasadnicze wsparcie, ułatwiające zrozumienie tekstów, znajdzie Czytelnik w przypisach. Stanowią one niejako drugi plan opracowania, dostarczając licznych
informacji natury historycznej, kulturowej i językowej.
Pragnę w szczególny sposób wyrazić swą wdzięczność
Pani Profesor Irenie Poniatowskiej za inspirację do badań nad
postacią Juliana Fontany, jak również za konsultację dotyczącą
strony merytorycznej niniejszej publikacji. Serdecznie dziękuję także Panu Piotrowi Mysłakowskiemu za jego nieocenioną
pomoc w odczytywaniu szczególnie niewyraźnych fragmentów
manuskryptów. Podziękowania kieruję także do Pana Grzegorza
Michalskiego, który – jako Dyrektor Narodowego Instytutu Fryderyka Chopina – z ogromną otwartością i zainteresowaniem
poparł projekt niniejszej publikacji. Chciałabym także gorąco
podziękować praprawnukowi Juliana Fontany, Panu Billowi
Rodriguezowi, który od początku moich badań nad postacią Fontany nieustannie wspiera mnie zachętą i materiałami
źródłowymi.
Magdalena Oliferko
Hamburg, kwiecień 2008 r.