Dziennik z pobytu 1 grupy w Irlandii w okresie 3 - AWANS

Transkrypt

Dziennik z pobytu 1 grupy w Irlandii w okresie 3 - AWANS
Dziennik z pobytu 1 grupy w Irlandii w okresie 3­17.03.2013 w ramach projektu „Attractive Wor k Abroad – New Skills for our Students” Opiekun grupy: p. Monika Kamińska 3 mar ca Zbiórka uczniów została wyznaczona na godzinę 11:00, po zapakowaniu walizek wyruszyliśmy do Katowic­Pyrzowic skąd o 16:20 mieliśmy wylot do Cork. Na lotnisku byliśmy ok. godziny 13.20 co dało nam ok. godziny czasu wolnego. Wkrótce po nas na lotnisko dotarł Pan dyrektor Andrzej Miszczyk i Magda Zychowicz­ Miszczyk, których zadaniem podczas wizyty było sprawdzenie warunków jakie zapewnił nam partner. Odprawa przebiegła sprawnie i zgodnie z czasem wylecieliśmy do Cork. Lądowaliśmy na miejscu o godzinie 18.20 czasu Irlandzkiego. Następnie spotkaliśmy się z naszym partnerem Kieranem Quigley. Z Cork udaliśmy się do miejsca naszego pobytu, czyli do Thurles. Uczniowie pojechali autokarem, natomiast my wraz z p. Quigley, który po drodze opowiadał o tym jak będzie przebiegał nasz pobyt. O godzinie 20.30 spotkaliśmy się, już na miejscu, z rodzinami, które odebrały uczniów 4 mar ca Nasz dzień zaczął się od spotkania organizacyjnego, które odbyło się o godzinie 8.30 w Hotelu Anner, w który odbywać będą praktyki dwie uczennice: Iwona Szyszka i Magdalena Bąk. Podczas spotkania p. Quigley przestawiał uczniom swoje oczekiwania względem nic, opisywał ich obowiązki i powinności w pracy, wtajemniczał w zasady postępowania w irlandzkich rodzinach, a także przedstawiał plan spotkań na nadchodzące dwa tygodnie. Następnie każdy z uczniów miał za zadanie opowiedzieć kilka słów o sobie i przestawić swoje oczekiwania względem wyjazdu. Wszyscy uczniowie zgodnie stwierdzili, że podczas pobytu chcieliby szlifować swój angielski. Po spotkaniu uczniowie zostali zawiezieni kolejno do miejsc praktyk, przedstawieni swoim menagerom i zaznajomieni z zasadami panującymi w każdej z firm. Tego dnia część osób zaczęła odbywać praktyki. Gdy p. Quigley rozwiózł już wszystkich uczniów spotkał się z nami aby omówić spotkania z firmami oraz ustalić plan działania na kolejne dni. Poinformował nas, że spotkania w firmach przebiegły pomyślnie oraz że uczniowie zostali ciepło przyjęci zarówno pzez rodziny jak i przez firmy przyjmujące. Przedstawił także porządek dnia obowiązujący każdego ucznia, który będzie wyglądać następująco. Każdego ranka uczniowie będą zawożeni do miejsc praktyk przez rodziny przyjmujące. Praktyka każdego z nich będzie trwała ok 8 godzin z przerwą na lunch, która w zależności od miejsca pracy trwa od 30 do 60 minut. Po skończeniu pracy uczniowie będą odbierani przez rodziny i zawożeni do domu. Czasami może się zdarzyć, że uczniowie będą mieli czas wolny po zakończeniu praktyk (ok. godziny) – wówczas mogą spotkać się z innymi uczniami lub pospacerować po mieście. Popołudnia i wieczory organizowane będą przez rodziny. Następne wspólne spotkanie planowane jest na środę, wówczas uczniowie opowiedzą o swoich wrażeniach po pierwszych dniach pracy i mieszkania u rodzin. 5 mar ca
W dniu dzisiejszym wybraliśmy się aby odwiedzić niektóre z firm i rodzin, u których pracują i mieszkają uczniowie. Niestety nie było możliwości, aby odwiedzić wszystkie rodziny i firmy, ponieważ planowane spotkania ze wszystkimi są zaplanowane na przyszły tydzień. W miejscach praktych odwiedziliśmy następujących uczniów: Bartłomieja Adamczyka, który w Husquarna Centre zajmuje się obsługą klienta. Kamilę Tomasik, która pracuje w Boru Stoves, gdzie zajmuje się tworzeniem materiałów reklamowych i pomaga w prowadzeniu biura. Patrycję Ramiączek, która w Unique Hair Salon obsługuję recepcję. Joanne Stasińską, Magdalenę Szymoniak, Martę Stanek oraz Justynę Kozieł, które w Costcutters poznawały tego dnia zasady merchandisingu. Następnie udaliśmy się w odwiedziny do rodzin. Każda z odwiedzonych rodzin dostała od nas w prezencie maskotkę czarownicy oraz folder reklamujący województwo świętokrzyskie. Odwiedziliśmy Paulinę Krawczyńską i Joannę Nowak, Patrycję Ramiączek i Kamilę Tomasik oraz Martę Stanek i Joannę Stasińską. Prawie wszystkie uczennice były niezwykle uśmiechnięte i zadowolone. Wszystkie stwierdziły, że Irlandczycy są bardzo mili i przyjaźni. Jedynie Asia Nowak trochę tęskniła za domem, p. Magda Zychowicz odbyła z nią pokrzepiającą rozmowę i mamy nadzieję, że Asia oswoi się z otoczeniem i jej tęsknota za domem nieco zmaleje. 6 mar ca Dzisiejszy dzień kończy pobyt p. Dyrektora i p. Magdy Zychowicz. Ok. godziny 15 p. Quilmes przyjechał do Thurgau aby odwieźć delegację na lotnisko. Udaliśmy się wszyscy do Cork, a następnie wraz z p. Quigley wróciłam do Thurles gdzie na godzinę siódmą mieliśmy zaplanowane spotkanie z uczniami. Spotkanie to odbyło się w Watermill, miejscu spotkań tutejszej drużyny GAA, narodowego sportu irlandzkiego. Podczas spotkania uczniowie mieli okazję żeby wymienić się doświadczeniami i porozmawiać o swoich odczuciach względem pobytu. W międzyczasie p. Quigley rozmawiał z każdym z uczniów na osobności, aby upewnić się że wszystko jest w porządku i że nie dzieją się żadne problemy. Po indywidualnych rozmowach mieliśmy jeszcze trochę czasu, aby wspólnie porozmawiać. Asia Nowak również była uśmiechnięta, spotkanie z innymi uczniami pokrzepiło ją i uśmiech zagościł na jej twarzy. O godzinie 9 przyjechały rodziny i wszyscy udali się do domu. Następne spotkanie zaplanowane jest na sobotę­ jest to wycieczka do Dublina 7 i 8 marca W tych dniach nie było zaplanowanych żadnych spotkań, dlatego poświęciłam ten czas na uzupełnienie strony wyjazdu: Awans Irish Crew, przygotowanie artykułu prasowego na prośbę Pana Dyrektora Miszczyka oraz przygotowanie dokumentów, które trzeba dołączyć do umów stażowych. Nikt nie kontaktował się ze mną, co oznacza że wszystko przebiega zgodnie z planem i nie pojawiają się żadne problemy. 9 mar ca
W dniu dzisiejszym wybraliśmy się na wycieczkę do Dublina. Nasz partner zabukował dla nas bilety do Muzeum Guinnessa, które jest najchętniej odwiedzaną atrakcją w Irlandii. O godzinie 9.40 spotkaliśmy się na miejscu zbiórki, czyli pod hotelem Anner i wraz z grupą Austryjaków, którzy również biorą udział w programie Leonardo wyruszyliśmy w drogę. Podczas podróży autokarem mogliśmy podziwiać, dominujący tutaj, krajobraz irlandzki. Około godziny 11 dotarliśmy do Muzeum. Otrzymaliśmy od partnera mapy muzeum i bilety, natomiast w punkcie informacyjnym odebraliśmy mapy Dublina. Zwiedzanie muzeum trwało około półtorej godziny, mogliśmy tu zobaczyć w jakiś sposób produkowane piwo Guinness, który jest irlandzką marką znaną na całym świecie. Poznaliśmy także historię rodziny Guinness, sposoby transportu, a osoby pełnoletnie mogły spróbować nieco piwa. W muzeum można również obejrzeć wszystkie reklamy Guinnessa wyprodukowane od początku lat pięćdziesiątych. Na samym szczycie muzeum znajduje się oszklony punkt widokowy skąd mogliśmy podziwiać panoramę Dublina. Niestety, tego dnia widoczność nie była zbyt dobra. Po zrobieniu pamiątkowych zdjęć pod fabryką udaliśmy się do centrum Dublina, gdzie mieliśmy cztery godziny czasu wolnego, aby pozwiedzać stolicę. Niestety, wkrótce po wysiadce z autobusu zaczęło strasznie padać, więc zwiedzanie Dublina skończyło się na O'connell street, czyli głównej ulicy Dublina i na zakupach w bardzo sławnej sieci sklepów Penneys, gdzie uczniowie mogli w bardzo okazyjnych cenach ubrać się od stóp do głów. Po zakupach udaliśmy się do sklepu z pamiątkami, a że nadal padało uciekliśmy do autobusu. Przemoczeni, ale w bardzo dobrych nastrojach wyruszyliśmy w drogę powrotną to Thurles i około godziny 20 byliśmy z powrotem pod hotelem Anner, skąd uczniowie udali się do wraz z host rodzinami do domu. 10 mar ca Dzień dzisiejszy uczniowie spędzają wraz z host rodzinami. Początkowo mieliśmy się udać na wycieczkę w góry do Clonmel, jednak pogoda pokrzyżowała nam plany, więc jedynie Paulina Krawczyńska i Joanna Nowak udały się na ten spacer, natomiast reszta uczniów ma zaplanowany czas z rodzinami. Ja natomiast planuję uzupełnić stronę Awans Irish Crew. 11 i 12 marca W tych dniach zajęłam się przygotowaniem certyfikatów dla uczniów naszej szkoły, które będą podpisane przez naszego partnera­ Language Exchange oraz przez pracodawców, którzy zapewnili miejsca praktyk dla naszych uczniów. 13 mar ca W dniu dzisiejszym spotkaliśmy się z wszystkimi firmami. Wraz z Kieranem przeprowadziliśmy rozmowy z każdym z menadżerów, aby dowiedzieć się czy są zadowoleni z pracy naszych uczniów. Z radością muszę przyznać, że wszyscy uczniowie byli chwaleni i oceniani jako bardzo oddani pracownicy. Niektórzy zostali nawet zaproszeni na wakacje do pracy­ co jest potwierdzeniem ich rzetelności i umiejętności funkcjonowania w zagranicznym środowisku. Podpisaliśmy również umowy o staż oraz certyfikaty dla uczniów. Każdy z uczniów otrzyma dwa certyfikaty od Language Exchange Ireland­ w języku polskim i angielskim oraz taki sam
komplet certyfikatów od pracodawców. Mam nadzieje, że uzyskane w ten sposób kwalifikacje pomogą naszym uczniom w uzyskaniu dobrej pracy w przyszłości. Wieczorem Kieran przygotował nam dodatkowe atrakcje w postaci nauki tańca irlandzkiego. Naszą instruktorką była wielokrotna mistrzyni w tańcu irlandzkim – Kiara. Początki były trudne, ale po godzinie wytężonych ćwiczeń udało się im niemalże bezbłędnie wykonać układ, który Kiara będzie tańczyć na festiwalu w Londynie. Lekcja ta dostarczyła uczniom wiele radości i nieco odprężenia po wytężonym dniu pracy. 14 mar ca W okolicy panuje wirus grypy żołądkowej. Niestety nie ominął on również naszych uczniów. Paulina Śmiech i Kamila Tomasik zachorowały i niestety nie mogły iść do pracy w dniu dzisiejszym. O ile Paulina przeszła infekcję dosyć łagodnie to z Kamilą musieliśmy się wybrać do lekarza. Przyjęła nas bardzo miła Pani doktor. Asystowałam podczas wywiadu lekarskiej i podczas badania. Kamili została udzielona pomoc w postaci zastrzyku, który miał zapobiec ponownym torsjom, a także przepisany został antybiotyk. 17 mar ca To ostatni dzień naszego pobytu. Wszyscy z żalem opuszczamy to miejsce, gdzie zostaliśmy tak wspaniale przyjęci i goszczeni. Na twarzach niektórych z uczniów pojawiły się nawet łzy podczas pożegnania z host rodzinami i trudno się dziwić ponieważ przez te twa tygodnie pobytu stali się członkami rodziny. Naszą drogę powrotną rozpoczęliśmy od podróży autokarem do Cork skąd o 19 wylecieliśmy do Polski. Niemalże wszyscy uczniowie deklarowali, że w przyszłości chcą odwiedzić ponownie ten niezwykły kraj.