Karolina Paluszek KOMPARATYSTYKA JĘZYKOWA JAKO
Transkrypt
Karolina Paluszek KOMPARATYSTYKA JĘZYKOWA JAKO
Karolina Paluszek KOMPARATYSTYKA JĘZYKOWA JAKO NARZĘDZIE INTERPRETACYJNE TRYBUNAŁU SPRAWIEDLIWOŚCI UNII EUROPEJSKIEJ Praca ma na celu omówienie funkcjonowania komparatystyki językowej jako narzędzia interpretacyjnego w orzecznictwie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE). Komparatystyka językowa to analiza i porównanie brzmienia spornego przepisu prawa w językach oficjalnych UE. Komparatystyka językowa jest też istotnym narzędziem z perspektywy metodologii wykładni i stosowania prawa unijnego. Jednym z zasadniczych celów UE jest harmonizacja prawa i zapewnienie jego jednolitej wykładni i stosowania. TSUE jest organem właściwym dla dokonywania interpretacji prawa unijnego, na wniosek sądów państw członkowskich (w ramach rozstrzygania tzw. pytań prejudycjalnych), a jego orzeczenia mają przyczynić się do jednolitego stosowania prawa UE w całej wspólnocie. W procesie orzekania, w myśl zasad równości oraz jednakowej autentyczności wszystkich oficjalnych wersji językowych aktu prawnego, TSUE dokonuje komparatystyki językowej. Pierwszy rozdział pracy ma charakter wprowadzający i składa się z trzech podrozdziałów. W pierwszej kolejności scharakteryzowano wykładnię prawa unijnego, ze szczególnym uwzględnieniem roli TSUE w tym procesie. Wyjaśniono sposób działania i kompetencje TSUE, przede wszystkim w zakresie problematyki objętej niniejszą pracą. Sporo miejsca poświęcono także instytucji rzecznika generalnego, która zajmuje ważne miejsce w rozważaniach dotyczących wykładni prawa wielojęzycznego. Wydawanie orzeczeń interpretacyjnych (przede wszystkim w ramach odpowiedzi na tzw. pytania prejudycjalne) niewątpliwie stanowi podstawowe zadanie Trybunału i uzasadnia istnienie tego organu. Chociaż TSUE korzysta z metod i dyrektyw wykładni uznanych i stosowanych zarówno w procesie wykładni prawa międzynarodowego, jak i wypracowanych w tradycjach krajowych, specyfika unijnych regulacji prawnych determinuje odmienny sposób korzystania z nich oraz zmiany w zakresie znaczenia poszczególnych metod dla podjęcia decyzji interpretacyjnej. Znaczące odrębności (zarówno w porównaniu z wykładnią prawa międzynarodowego, jak i krajowego) obserwuje się w ramach tzw. wykładni językowej. Taki stan rzeczy jest związany przede wszystkim z ogólnikowym charakterem 1 przepisów unijnych oraz ich znaczną otwartością pojęciową. Ten brak precyzji jest uznawany za rezultat specyficznego procesu tworzenia prawa UE - jest ono wynikiem kompromisu pomiędzy poszczególnymi państwami członkowskimi, a ścierające się w ramach UE systemy i tradycje prawne wymagają korzystania z bardziej ogólnych nazw, obejmujących swoim zakresem jak największą liczbę desygnatów. Akcentuje się ponadto, że nawet pojęcia wykształcone i stosowane w poszczególnych systemach prawnych, mają odrębne, autonomiczne znaczenie w kontekście unijnym. Naturalną konsekwencją takiego tworzenia prawa UE oraz prezentowanego stosunku do tradycyjnej terminologii, jest wzrost znaczenia innych niż językowa metod i dyrektyw wykładni, jak również wzrost roli orzecznictwa w wyjaśnianiu i doprecyzowaniu znaczenia niejednoznacznych pojęć. Wiodącą pozycję zajmuje tutaj TSUE, który, umocowany do służenia pomocą krajowym organom orzeczniczym w wykładni prawa unijnego, ma być gwarantem jednolitego stosowania tego prawa we wszystkich państwach członkowskich. Wielojęzyczność stanowi niewątpliwie jedną z cech prawa unijnego, niespotykaną na taką skalę w żadnym porządku krajowym ani międzynarodowym. Nawet w systemach nieograniczonych do jednego języka, status języka oficjalnego posiadają zwykle dwa lub co najwyżej kilka języków, podczas gdy w UE ich liczba sięga już dwudziestu czterech i stale wzrasta wraz z akcesją kolejnych państw członkowskich. Drugi z podrozdziałów pierwszej części pracy podejmuje problematykę wielojęzyczności w szerokim kontekście Unii Europejskiej, z uwzględnieniem jej wymiaru instytucjonalnego, szczególnej polityki językowej Wspólnoty, jak również wielojęzyczności systemu prawnego UE. Unia Europejska deklaruje głęboki szacunek do różnorodności językowej, gwarantowany szeregiem norm zawartych w jej prawie pierwotnym – przede wszystkim w Traktatach1 oraz Karcie Praw Podstawowych2, jak również w prawie wtórnym – to właśnie wielojęzyczności poświęcono pierwsze w historii rozporządzenie Wspólnot3. Zadanie koordynowania tej polityki oraz troski o jej rozwój powierzono jednemu z komisarzy, co również świadczy o doniosłości tej kwestii dla Zjednoczonej Europy. Poszczególne instytucje UE tworzą ponadto specjalne programy i strategie4, w których zobowiązują się do podejmowania różnorodnych działań na rzecz 1 Art. 3 i 55 TUE, art. 20 TFUE Art 31,22 I 41 Karty 3 Rozporządzenie Rady (EWG) nr 1/1958 w sprawie określenia systemu językowego Europejskiej Wspólnoty Gospodarczej. 4 Np. Communications from the Commission: New Framework Strategy for Multilingualism from 2005” i “Multilingualism: an Asset for Europe and a Shared Commitment from 2008”, oraz Council Resolution of 21 November 2008 on a European strategy for multilingualism. 2 2 wspierania wielojęzyczności.5 Praktyka funkcjonowania instytucji UE wskazuje jednak, że mimo górnolotnych deklaracji liczba wykorzystywanych w codziennej praktyce języków ogranicza się do dwóch lub trzech języków. Pozytywnym wyjątkiem jest tutaj Parlament Europejski, który rzeczywiście funkcjonuje we wszystkich językach oficjalnych. Co więcej, wdrożył specjalny system „zarządzania wielojęzycznością”6, który pozwala organizować pracę tłumaczy ustnych i pisemnych, wprowadza procedury i terminy zamawiania tłumaczeń, reguluje obieg dokumentów, jak również obliguje jednostki organizacyjne Parlamentu do tworzenia profili językowych, na podstawie których analizuje się sposób korzystania przez nie z poszczególnych języków oraz koszty wielojęzyczności, co w dłuższej perspektywie ma umożliwić skuteczniejsze zarządzanie i optymalizację wydatków. Znamienne jest, że ograniczenia liczby języków w innych instytucjach, choć faktycznie występują, nie są uregulowane w wewnętrznych aktach prawnych poszczególnych instytucji, które niezmiennie deklarują poszanowanie wielojęzyczności. Niemniej jednak problemy z urzeczywistnieniem tych deklaracji znajdują odzwierciedlenie w licznych pytaniach posłów do Parlamentu Europejskiego, kierowanych do poszczególnych instytucji, w których podejmuje się przede wszystkim problematykę tłumaczenia dokumentów, notatek prasowych, dostępu do wielojęzycznej informacji poprzez oficjalne portale internetowe UE. Dodatkowo, również kryteria naboru urzędników UE, praktykantów i stażystów zawierają wymaganie znajomości języków UE – nie dowolnych, ale właśnie tych, które są najpowszechniej wykorzystywane przez poszczególne instytucje. Zatem faktyczny rozdźwięk pomiędzy formalnymi deklaracjami oraz praktyką funkcjonowania instytucji czyni z wielojęzyczności zagadnienie wielowymiarowe, zasługujące na kompleksową analizę. Opracowanie pozwala umiejscowić zagadnienie wielojęzyczności w procesie wykładni prawa na tle innych aspektów multijęzykowego systemu prawnego – ze szczególnym uwzględnieniem statusu poszczególnych języków, językowych barier w komunikacji z jednostkami organizacyjnymi UE oraz problematyki tworzenia prawa. W ten sposób zaakcentowano okoliczność, że wielojęzyczność może być rozpatrywana z wielu różnych perspektyw, a kwestie interpretacyjne, podejmowane w niniejszej pracy, stanowią część kompleksowego i wielowątkowego zagadnienia. 5 Np. EU day of languages, program wymiany studenckiej Erasmus 6 Uregulowany w ramach Kodeksu postępowania w kwestii wielojęzyczności (17.11.2008) 3 Prawne aspekty wielojęzyczności w UE obejmują kilka odrębnych zagadnień. Sam status języka oficjalnego i roboczego UE i sposób jego nadawania generuje szereg wątpliwości. Zwykle proces uznania języka za język oficjalny i roboczy UE jest częścią procedury akcesji do UE (choć może być inaczej, jak w przypadku języka irlandzkiego). Jedynym kryterium przyznawania tego statusu jest uznanie danego języka za język urzędowy jednego z państw członkowskich. Nie uwzględnia się tutaj oficjalnego statusu w części państwa członkowskiego, który występuje m.in. w Hiszpanii czy Wielkiej Brytanii. Niemniej jednak zaznaczyć należy, że wskutek zabiegania o zmiany w tym zakresie UE złagodziła niedawno swoją politykę w tym zakresie, przewidując możliwość wykorzystywania takich języków (o ile ich status ma potwierdzenie w Konstytucji krajowej) w niektórych dokumentach i posiedzeniach swoich instytucji. Ma to miejsce na podstawie umowy zawieranej pomiędzy UE oraz państwem członkowskim7, w której deklaruje ono pokrycie kosztów wykorzystywania dodatkowego języka. Warto tutaj wskazać, że zakres korzystania z tych semi-oficjalnych języków nie obejmuje komunikacji zewnętrznej UE z jej obywatelami. Istotnym ograniczeniem wielojęzyczności w UE jest ponadto całkowity brak jakiegokolwiek uznania dla języków mniejszości narodowych, niezależnie od liczby obywateli UE, dla których ten język jest językiem ojczystym. W konsekwencji mamy do czynienia z paradoksalną sytuacją, w której status języka oficjalnego UE posiada np. język irlandzki (który jest językiem używanym w UE na tak niewielką skalę, że status ten jest cyklicznie zawieszany z powodu niewystarczającej liczby personelu zdolnego do świadczenia usług tłumaczeniowych na rzecz UE), a takie języki jak arabski, czy rosyjski, stanowiące język ojczysty milionów obywateli UE, są zupełnie pomijane w polityce językowej UE. Kolejnym ważnym zagadnieniem jest kwestia ograniczeń w komunikacji zewnętrznej UE z obywatelami, występujących także w odniesieniu do jej języków oficjalnych. Precyzyjne unormowania przepisów prawa pierwotnego8 i wtórnego9, przewidują prawo do podejmowania kontaktu i uzyskania odpowiedzi w dowolnym języku UE jedynie w odniesieniu do zamkniętego katalogu instytucji UE. Prawo to nie obejmuje zatem kontaktu z 7 Takie umowy zostały zawarte ze Zjednoczonym Królestwem (języki walijski i szkocki) i Hiszpanią (baskijski, kataloński i galicyjski) 8 Art. 3 i 55 TUE, art.20 TFUE, art 21,22 i 41 KPP 9 Rozporządzenie Rady (EWG) nr 1/1958 w sprawie określenia systemu językowego Europejskiej Wspólnoty Gospodarczej. 4 innymi jednostkami oraz agencjami, niezależnie od ich roli – nawet kiedy zostały powołane właśnie w celu obrony interesów jednostek – jak Europejski Inspektor Ochrony Danych.10 Niezwykle intersującym wymiarem wielojęzyczności prawa UE jest sam proces jego tworzenia. Propozycje aktów prawnych, wysuwane przez Komisję, są redagowane w jej faktycznych językach roboczych – najczęściej po francusku lub angielsku, czasem po niemiecku. Następnie jednak cały proces prac legislacyjnych, uzgadnianie treści proponowanego aktu, odbywa się równolegle w wielu językach. Propozycje zmian mogą być przedstawiane w każdym z nich i są niezwłocznie tłumaczone na pozostałe. Okoliczność ta, określana w literaturze mianem co-draftingu prawa UE w różnych językach,11 urosła do rangi koronnego argumentu na rzecz równości i jednakowej autentyczności poszczególnych wersji językowych aktów prawa UE. Uznaje się mianowicie, że wobec takiego sposobu tworzenia prawa nie jest możliwe wskazanie faktycznego pierwowzoru czy oryginału, który w procesie stosowania prawa miałby służyć za podstawę wyjaśnienia wątpliwości interpretacyjnych, zaistniałych na tle różnych wersji językowych. W ten sposób proces legislacyjny oddziałuje na wykładnię prawa wielojęzycznego, która stanowi kluczowy temat niniejszej pracy. W ramach informacji wprowadzających w tę problematykę, krótko zarysowano zagadnienie wielojęzycznej interpretacji, akcentując odrębność UE na tle krajowych systemów bilingwalnych. Przedstawiono zarys utrwalonej linii orzeczniczej TSUE, który niezmiennie od początku istnienia Wspólnot Europejskich postuluje wykorzystywanie komparatystyki językowej w procesie wykładni oraz deklaruje konieczność rozstrzygania rozbieżności językowych za pomocą dyrektyw systemowych i celowościowych. Ostatni podrozdział rozdziału pierwszego poświęcono uporządkowaniu polskiej terminologii związanej z podejmowaną problematyką. Brak kompleksowych opracowań wykładni prawa wielojęzycznego w języku polskim powoduje konieczność korzystania z literatury zagranicznej, co w konsekwencji prowadzi do dokonywania własnych tłumaczeń poszczególnych terminów na użytek krótkich opracowań publikowanych najczęściej w formie artykułów czy rozdziałów. Wiele terminów nie występuje w formie krótkich nazw, lecz złożonych wyrażeń, co znacznie utrudnia ich wykorzystywanie na szerszą skalę. 10 Nawet polska wersja językowa strony zawiera odnośnik do skargi zatytułowany „complaints”. Sam formularz skargi jest dostępny jedynie w językach angielskim, niemieckim i francuskim Tak A. Doczekalska: "Drafting or Translation – Production of Multilingual Legal Texts" w: "Translation Issues in Language and Law", Olsen F., Lorz A.,Stein D., London, New York, PALGRAVE MACMILLAN LTD, 2009 s.116-135 DOCZEKALSKA A. "Drafting and interpretation of EU law – paradoxes of legal multilingualism" w: "Formal Linguistics and Law", Grewendorf G., Rathert M., Berlin, MOUTON DE GRUYTER, 2009, s.339-370 11 5 Przykładowo, sam termin „komparatystyka językowa”12 nie jest powszechnie stosowany w pracach polskich, a w jego miejsce pojawiają się takie wyrażenia jak „porównywanie poszczególnych wersji językowych unijnych aktów prawnych.”13 Ponadto, mnogość pojęć występujących w języku angielskim, również bez jasnego sprecyzowania ich znaczenia i wzajemnej relacji, dodatkowo potęguje istniejące na rodzimym gruncie zamieszanie (np. tak podstawowe pojęcia jak „język oficjalny”, „autentyczny” czy „roboczy”) . Wychodząc naprzeciw potrzebie uporządkowania tej terminologii podjęto próbę zdefiniowania najpowszechniejszych pojęć oraz zaproponowania polskich tłumaczeń dla nazw obcojęzycznych. KONCEPCJE WYKŁADNI PRAWA WIELOJĘZYCZNEGO Trzeci rozdział pracy poświęcono proponowanym w literaturze koncepcjom wykładni prawa wielojęzycznego. Mają one charakter deskryptywny i koncentrują się na wskazywaniu różnorodnych metod rozstrzygania rozbieżności pomiędzy poszczególnymi wersjami językowymi. Problematyka ta była podejmowana w literaturze obcej – najbardziej kompleksowe opracowania przedstawili I. Schubel-Pfister14 oraz M. Derlen15. Również w orzecznictwie, w opinii rzecznik generalnej Stix-Hackl16, pojawia się próba wyodrębnienia różnych sposobów rozwiązywania przez TSUE problemów interpretacyjnych przy użyciu komparatystyki językowej. Dogłębna analiza porównawcza prezentowanych koncepcji wykazała, że wyróżnianie poszczególnych metod interpretacji jest oparte na niejednolitych kryteriach, częstokroć zawierających elementy ocenne, co w konsekwencji powoduje klasyfikację tych samych orzeczeń do odrębnych metod przez różnych autorów. Jest to szczególnie widoczne tam, gdzie wyróżniane metody interpretacji zależą od roli poszczególnych argumentów dla podjęcia decyzji interpretacyjnej – np. Derlen wyróżnia trzy metody celowościowe, które różnią się znaczeniem argumentów teleologicznych dla rozstrzygnięcia. Kryterium to jest nieostre, a w konsekwencji te same orzeczenia, które Derlen zalicza do jednej z wyróżnionych przez siebie kategorii, inni autorzy uznają za przykłady zupełnie innych metod rozstrzygania rozbieżności językowych. 12 13 Terminu tego używają C. Mik oraz M. Fryźlewicz M.in. DOCZEKALSKA A. (2006), "Wykładnia wielojęzycznego prawa EU", EUROPEJSKI PRZEGLĄD SĄDOWY, 5, s.14-21 14 I. Schubel-Pfister, Sprache und Gemeinschaftsrecht: Die Auslegung der mehrsprachig verbindlichen Rechtstexte durch den Europäischen Gerichtshof, 2004 15 16 M. Derlen, Multilingual Interpretation of European Union Law, 2009 opinia rzecznik generalnej Stix-Hackl z dnia 11.10.2005 w sprawie C-265/03 6 Mnogość wyróżnianych metod stanowi niewątpliwie dowód na różnorodne traktowanie kwestii wielojęzyczności w poszczególnych orzeczeniach Trybunału. Nie ma zatem uniwersalnej recepty na rozwiązywanie trudności wynikających z istnienia wielu autentycznych wersji językowych w aktach prawnych UE. Przeprowadzona analiza wykazała wiele różnic pomiędzy omówionymi koncepcjami. Autorzy stosują różnorodne kryteria podziału, a prezentowane przez nich wyliczenia nie mają charakteru zupełnego i rozłącznego. Wobec tego nie sposób zbudować na ich podstawie jednej spójnej koncepcji wykładni prawa wielojęzycznego. Niemniej jednak, porównanie prezentowanych teorii pozwoliło określić czynniki szczególnie istotne w toku wykładni prawa wielojęzycznego, które posłużyły jako zmienne w badaniach orzecznictwa przeprowadzonych w kolejnej części pracy. Wyniki tych badań posłużą następnie do weryfikacji omówionych koncepcji teoretycznych. ANALIZA ORZECZNICTWA TSUE I OCENA KONCEPCJI TEORETYCZNYCH W rozdziale czwartym przedstawiono dogłębną analizę orzecznictwa, która następnie posłużyła do weryfikacji i oceny koncepcji teoretycznych w ostatnim rozdziale pracy. Przeprowadzone badania 200 orzeczeń TSUE pozwoliły na szczegółową charakterystykę roli wielojęzyczności w procesie wykładni, ze szczególnym uwzględnieniem wykorzystania komparatystyki językowej. W pierwszej kolejności zbadano zakres komparatystyki oraz sposób jej przeprowadzania. Wbrew deklaracji szerokiego wykorzystania przedmiotowego narzędzia, w większości przypadków analizowano jedynie niektóre oficjalne wersje językowe. Wraz ze wzrostem liczby języków oficjalnych UE (związanym z akcesją kolejnych państw) zmniejszał się procentowy stosunek języków przebadanych przez TSUE do ogólnej liczby języków oficjalnych. Jednocześnie zauważono, że najczęściej badanymi językami są angielski, francuski i niemiecki, które stanowią trzy faktyczne języki robocze większości instytucji UE. Wybór języków do badania nie był determinowany przez język stron czy uczestników postępowania – zatem częstokroć spór był rozstrzygany bez najmniejszej wzmianki o znaczeniu interpretowanego przepisu w języku podmiotów, pomiędzy którymi zaistniał spór o to znaczenie. Sam sposób przeprowadzania komparatystyki językowej znacząco różni się od przeprowadzania wykładni językowej w monojęzycznym systemie prawnym. Prowadzona przez TSUE komparatystyka językowa nie wykazuje cech pogłębionej analizy językowej. 7 Zazwyczaj sprowadza się do zacytowania brzmienia przepisu w poszczególnych wersjach (często nawet nie w tekście wyroku czy opinii, ale w przypisie), lub tylko wskazania nazw wersji językowych reprezentujących odmienne znaczenia. Interesujące jest także, że nie rozwija się wieloznaczności czy nieostrości występujących w ramach poszczególnych języków. Brakuje odwoływania się do doktryny czy orzecznictwa poszczególnych państw członkowskich. Jest to zapewne spowodowane intencją zaakcentowania autonomicznego charakteru pojęć prawa UE, nawet jeśli występują w krajowych porządkach prawnych. Zdarzają się jednak odwołania do słowników językowych17, co z kolei mogłoby wskazywać na zamierzenie uwzględnienia wieloznaczności w obrębie jednego języka. Jednak w zdecydowanej większości przypadków TSUE w ogóle nie prowadzi pogłębionej analizy brzmienia przepisów, zakładając ich jednoznaczność w obrębie jednego języka, a co za tym idzie, tworzonego w tym języku krajowego porządku prawnego (lub kilku porządków, w przypadku języków funkcjonujących jako urzędowe w kilku państwach UE). Różnice między wersjami językowymi również nie są szczegółowo omawiane. Ważnym aspektem wykorzystania komparatystyki językowej przez Trybunał jest określenie podmiotu, który tę komparatystykę inicjuje. Trzeba w tym miejscu podkreślić, że w ramach niniejszej pracy przeanalizowano orzecznictwo TSUE, nie dokonywano natomiast badania orzeczeń wydanych przez krajowe organy sądownicze po uzyskaniu odpowiedzi na zadane pytania, ani akt sprawy kierowanej do TSUE. Zatem wszelkie twierdzenia dotyczące sądu odsyłającego czy stron w postępowaniu przed tym sądem są formułowane na podstawie opisu sprawy oraz stanowiska stron zawartego w wyroku oraz opinii rzecznika generalnego. Zdarza się, że same strony postępowania opierają się na brzmieniu interpretowanego przepisu w konkretnym języku lub wskazują na istnienie rozbieżności językowych i proponują ich rozstrzygnięcie. Wtedy to strony determinują pierwotny zakres komparatystyki, który następnie może zostać rozszerzony w toku procesu, albo w samym wyroku TSUE czy opinii rzecznika generalnego. Ponadto, w niektórych sprawach, sąd kierujący pytanie prejudycjalne do TSUE powołuje się na przeprowadzoną komparatystykę językową. Często samo pytanie zawiera prośbę o wyjaśnienie dostrzeżonych różnic. Najczęściej jednak komparatystyka językowa jest przeprowadzana przez rzecznika generalnego, w ramach opinii przygotowywanej w konkretnej sprawie. Można zauważyć, że niektórzy rzecznicy szczególnie często korzystają z tego narzędzia (m.in. E. Sharpston, J. 17 C-479/12 8 Kokott czy N. Jaaskinen), a przeprowadzona przez nich komparatystyka obejmuje wiele języków oficjalnych. Często wynik przeprowadzonego przez rzecznika procesu porównywania wersji językowych jest następnie włączany do orzeczenia, najczęściej w formie powtórzenia, albo nawet cytatu czy odesłania do poszczególnych punktów opinii. Niemniej jednak, w wielu wypadkach, mimo zastosowania badanego narzędzia w opinii, jest ono zupełnie pomijane w wyroku. Nie jest to zdeterminowane odrzuceniem przez TSUE argumentacji czy wniosków rzecznika – w wielu sprawach, w których sentencja zgadza się z propozycją rzecznika, TSUE w ogóle nie prowadzi wielojęzycznej analizy brzmienia przepisu, ani nie ocenia jej przeprowadzenia przez rzecznika. Niezwykle rzadko zdarza się natomiast, aby komparatystyka była wykorzystywana przez TSUE, mimo, że ani rzecznik generalny, ani strony czy sąd odsyłający nie formułowali twierdzeń związanych z wielojęzycznością. Jednocześnie wskazać należy, że w przypadku składów orzekających w konkretnych sprawach nie zaobserwowano żadnych zależności pomiędzy liczebnością składów a ilością zbadanych języków, czy wreszcie narodowością sędziów a badanymi językami. Wybór porównywanych języków wydaje się być przypadkowy. Inaczej niż w przypadku rzeczników generalnych, trudno wskazać sędziów przewodniczących czy sprawozdawców szczególnie często korzystających z badanego narzędzia. Badania w zakresie przedmiotu komparatystyki językowej wykazały, że jest ona wykorzystywana przede wszystkim podczas interpretacji terminów, które nie określają instytucji czy pojęć prawnych. Przeciwnie, problemy na tle różnic językowych pojawiają się najczęściej w ramach wykładni słów czy wyrażeń należących do języka powszechnego, w ich potocznym znaczeniu (np.usługi wodne18, taryfa lotnicza19, „płodozmian” czy „trwałe użytki zielone”20). Spośród typowo prawniczych terminów wymienić można „świadczenie”21, „normy BHP”22 czy zwrot „o to samo roszczenie”23. Co interesujące, komparatystyka językowa jest wykorzystywana nie tylko w przypadku trudności o charakterze semantycznym, ale obejmuje także analizę gramatyczną i składniową. W niektórych sprawach argumenty w 18 C-525/12 C-487/12 20 C-47/13 21 C-515/12 22 C-579/12 RX-II 23 C-438/12 19 9 wyroku czy opinii są formułowane na podstawie strony24 lub trybu czasownika25, czy też rodzaju używanych spójników26. Wśród spraw rozstrzyganych z wykorzystaniem badanego narzędzia, najliczniejszą grupę stanowią spory z zakresu prawa podatkowego27 i celnego28. Ponadto komparatystyka jest stosowana w sprawach z zakresu prawa energetycznego29, transportowego30, ochrony środowiska31, jak również w sporach dotyczących polityki socjalnej32, własności intelektualnej33 czy działalności ubezpieczeniowej34. Szczególnie ważne dla określenia roli komparatystyki językowej w procesie wykładni jest zbadanie jej znaczenia dla podejmowanej decyzji interpretacyjnej. Przede wszystkim, odgrywa ona rolę inicjującą poszukiwanie znaczenia spornego przepisu. Ujawnione różnice pomiędzy wersjami językowymi wskazują możliwości interpretacyjne, analizowane następnie przy użyciu dyrektyw systemowych i celowościowych. Zatem komparatystyka językowa jest zazwyczaj wiązana z wykładnią językową. Argumenty z poszczególnych wersji językowych nie mają charakteru samodzielnego, wspierają natomiast wnioski wysuwane przy użyciu innych niż komparatystyka narzędzi interpretacyjnych. Taka rola komparatystyki została dostrzeżona w literaturze.35 W niektórych koncepcjach wskazuje się także na przypadki, w których komparatystyka odegrała kluczową rolę w rozstrzygnięciu zawisłej sprawy (kiedy np. decydują argumenty ilościowe – TSUE wybiera znaczenie reprezentowane w największej liczbie wersji językowych). Zabrakło w prezentowanych koncepcjach rozważań dotyczących takich spraw, w których samo istnienie różnic pomiędzy poszczególnymi wersjami stanowiło argument na rzecz przyjęcia szerokiego znaczenia interpretowanego zwrotu.36 Przede wszystkim podkreśla się w literaturze decydujące znaczenie argumentów celowościowych czy systemowych dla weryfikacji rezultatów komparatystyki. Przeprowadzone badania potwierdzają tę inicjującą rolę komparatystyki, której rezultaty są stanowią jedynie przyczynek do dalszych rozważań – ma to miejsce w zdecydowanej 24 C-442/12 Np. c-573/12 26 Np. c-359/12 27 Np. C-190/12, c-446/13, C-43/13 i 44/13, c-464/12, c-366/12, c-125/12, c-82/12 28 Np. c-330/13, c-74/13 29 Np. c-319/13, c-152/13, C-573/12 30 Np. c-487/12 31 Np. c-525/12, c-279/12 32 Np. c-247/12, c-167/12, c-255/13 33 Np. c-201/13, c-117/13, c-479/12 34 Np. C-277/12, c-162/13, c-442/12, c-371/12, c-342/12, c-22/12 35 Derlen, Schubel-Pfister, Doczekalska, Solan 36 Np. c-321/12, C-371/12 25 10 większości sporów. Prezentowane teorie nie zawierają jednak szczegółowej analizy komparatystyki językowej w ramach tzw. wykładni systemowej czy celowościowej, kiedy ma ona istotne znaczenie jako argument na rzecz jednego ze znaczeń, a nie tylko jako narzędzie wskazujące możliwe interpretacje. Można bowiem wskazać takie sprawy, w których porównuje się wielojęzyczne brzmienie podobnych przepisów występujących w innych niż interpretowany aktach prawnych, współistniejących z nim lub wcześniejszych (wykładnia systemowa) – wtedy na podstawie zaobserwowanych podobieństw czy różnic opierać można argumentację ze zmiany przepisu37 lub postulować konieczność systemowej spójności aktów regulujących tę samą problematykę38. Jeśli chodzi o tzw. wykładnię celowościową, to szczególna rola komparatystyki jest dostrzegalna w zakresie wielojęzycznej analizy preambuł unijnych aktów prawnych39, których brzmienie służy Trybunałowi do rekonstrukcji intencji i celów unijnego prawodawcy. Niezależnie od wątpliwości dotyczących normatywnego charakteru preambuł, mają one formę tekstową i stanowią część aktów prawnych UE - mogą zatem być analizowane tak samo jak inne części tych aktów, także przy użyciu komparatystyki językowej. W ten sposób komparatystyka w przedmiotowych sprawach nie ogranicza się do stricto inicjalnego, językowego etapu wykładni, ale wywiera istotny wpływ na podejmowane decyzje interpretacyjne. Zaobserwowane w badaniach orzecznictwa szerokie wykorzystanie badanego narzędzia w ramach tzw. wykładni systemowej czy celowościowej, uwidacznia przenikanie się elementów językowych i pozajęzykowych, a w konsekwencji stanowi kolejny argument na rzecz rezygnacji z tradycyjnego podziału wykładni na językową, systemową i funkcjonalną i traktowania procesu wykładni jako złożonego i wielowymiarowego procesu, w którym nie sposób wyraźnie wyodrębnić poszczególnych etapów. 37 Np.sprawa c-386/12 Np. c- 390/12, c-399/12 39 C-314/12, c-251/12 38 11