Kurtyna w górę
Transkrypt
Kurtyna w górę
Nr 9/168 PAŹDZIERNIK 2012 Kurtyna w górę str. 8 Remonty i objazdy str. 3 Było smacznie i artystycznie str. 10-11 Stal w finale str. 19 fot. Bartłomiej Nowosielski L jak Legenda str. 13 fot. Bartłomiej Nowosielski Zdjęcie miesiąca Radość na miarę sukcesu. Stal Gorzów powalczy o złoty medal Co za NUMER Nieuchronnie zbliża się jesień. Tak, drodzy Państwo, nic z tym nie zrobimy. Możemy jedynie we własnych wspomnieniach lub w najnowszym numerze Gorzowskich Wiadomości Samorządowych powrócić do wydarzeń, które nas rozgrzeją. W październikowym wydaniu znajdziecie Państwo m.in. podsumowanie IV Lubuskich Kulinariów Regionalnych, a jest co podsumowywać. W hali przy ul. Przemysłowej przez trzy dni pojawiło się blisko 15 tysięcy odwiedzających. Targom towarzyszył Festiwal Brzmienia i Podniebienia – szczegóły, Gorzowskie Wiadomości Samorządowe bezpłatny miesięcznik informacyjny str. 10-11. Przeczytacie także o Miejskiej Inauguracji Roku Kulturalnego. A działo się sporo – Zygmunt Marek Piechocki dostał Motyla – Nagrodę Kulturalną Prezydenta Gorzowa i po raz pierwszy w historii miasta przyznano statuetkę Mecenas Kultury Gorzów Przystań 2012 – szczegóły, str. 8-9. Zapraszam do lektury. Nie przegapcie żadnej strony. Więcej informacji znajdziecie na miejskim portalu www.gorzow.pl/przystan Aleksandra Górecka Redaktor naczelna: Anna Zaleska redaguje kolegium: Aleksandra Górecka, Anna Pękalska, Izabela Grygiel-Guła, Małgorzata Pera, Ewelina Chruścińska-Jackowiak. Korekta: Emilia Cepa. Fotoreporterzy: Łukasz Kulczyński, Bartłomiej Nowosielski. Adres redakcji: 66-400 Gorzów, ul. Kombatantów 34 – Biuro Promocji Miasta, e-mail: [email protected] Wydawca: Prezydent Miasta Gorzowa. DTP: Drukarnia Sonar, druk: www.sonar.pl. Kolportaż: Urząd Miasta, Urząd Skarbowy, Urząd Wojewódzki, Miejski Zakład Komunikacji, Zakład Gospodarki Mieszkaniowej, szpital, przychodnie, Askana, Panorama, Miejski Ośrodek Sztuki, Teatr im. Juliusza Osterwy, Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego, Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa, Wyższa Szkoła Biznesu, Wojewódzki Ośrodek Metodyczny. Nakład: 8 tysięcy egzemplarzy Wieści z magistratu Objazdy We wrześniu rozpoczął się remont ul. Warszawskiej. Remontowany jest odcinek od ul. Szpitalnej do ul. Dziewięciu Muz. fot. Bartłomiej Nowosielski Miejski inżynier ruchu informuje o objazdach dla remontowanej ul. Warszawskiej: - Objazd 1 – „Objazd do ronda Santockiego”, dotyczący pojazdów jadących ul. Sikorskiego w kierunku ul. Warszawskiej – objazd dla tego ruchu odbywa się ul. Jagiełły, ul. Walczaka, ul. Pomorską i kończy się przy dojeździe do ronda Santockiego, objazd dotyczy także pojazdów jadących ul. Cichońskiego w kierunku ul. Warszawskiej; - Objazd 2 – „Objazd do ronda Santockiego”, dotyczący pojazdów jadących ul. Jagiełły w kierunku ul. Warszawskiej – objazd dla tego ruchu odbywa się ul. Walczaka do ronda Ofiar Katynia, dalej do ronda Solidarności i kończy się przy dojeździe do ronda Santockiego; - Objazd 3 – „Objazd do Centrum”, dotyczący pojazdów jadących od strony Czechowa w kierunku ul. Warszawskiej – objazd dla tego ruchu poprowadzono ul. Pomorską do ronda Ofiar Katynia i dalej ul. Walczaka do centrum, kończy się na ul. Jagiełły; - Objazd 4 – „Objazd do Centrum”, dotyczący pojazdów jadących od strony Trasy Nadwarciańskiej w kierunku ul. Warszawskiej – objazd dla tego ruchu odbywa się ul. Pomorską do ronda Ofiar Katynia i dalej ul. Walczaka do centrum, kończy się na ul. Jagiełły; - Objazd 5 – „Objazd do Centrum”, dotyczący pojazdów jadących od strony ul. Podmiejskiej w kierunku centrum poprzez ul. Warszawską – objazd dla tego ruchu odbywa się ul. Pomorską do ronda Ofiar Katynia i dalej ul. Walczaka do centrum, kończy się na ul. Jagiełły; - Objazd 6 – „Objazd do Centrum”, dotyczący pojazdów jadących ul. Warszawską od strony ronda Santockiego w kierunku centrum – objazd dla tego ruchu odbywa się ul. Głowackiego, dalej ul. Walczaka i kończy na ul. Jagiełły. Ruch dla komunikacji miejskiej dla linii autobusowej, jak i tramwajowej (komunikacja zastępcza) odbywa się objazdem poprzez ul. Teatralną. Na ul. Teatralnej i Podmiejskiej zlokalizowano dwa nowe przystanki komunikacji miejskiej. Remont potrwa do końca roku. Cezary Mieszkowski Miejski Inżynier Ruchu Piłkarska otwarta We wrześniu otwarta została po przebudowie ulica Piłkarska. Czas trwania inwestycji: umowę z wykonawcą – firmą Eurovia Polska podpisano 20 kwietnia br. Prace zakończono 31 sierpnia br. Koszt przebudowy: 381.326,41 zł. Wykonana inwestycja to I etap przebudowy ulicy Piłkarskiej (całość – 527 m, z czego prawie 180 m zostało w bieżącym roku przebudowane). Wyremontowany odcinek został otwarty 6 września. W uroczystym przecięciu wstęgi uczestniczyli: wiceprezydenci Gorzowa Ewa Piekarz i Stefan Sejwa, przewodniczący Rady Miasta Jerzy Sobolewski, przedstawiciele ogródków działkowych i wykonawcy inwestycji oraz gorzowskie media. Anna Zaleska, Aleksandra Górecka fot. Bartłomiej Nowosielski Zakres prac: przeprowadzony został remont odcinka o długości ponad 73 m przed ogródkami działkowymi oraz dobudowany nowy – o długości ponad 104 m wzdłuż ogródków działkowych: • został wykonany remont jezdni wraz z wymianą podbudowy i no- wą nawierzchnią drogową na odcinku 73,25 m w technologii asfaltowej; • przebudowano wjazd; • dobudowano nowy odcinek jezdni jako ciąg pieszo-jezdny o szerokości 5 m wzdłuż ogródków działkowych z asfaltu lanego na podbudowie długości 104,18 m; • wykonano grodzice winylowe oraz ogrodzenie wzdłuż ogrodów działkowych, w tym bramkę wejściową wraz z pochylnią. Wieści z magistratu Czas na uporządkowanie Beneficjentem projektu jest gorzowskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji. - Wiele przeciwności losu musieliśmy pokonać, aby podpisać umowę na pierwsze kontrakty. W sumie jest ich jedenaście. Po ośmiu miesiącach batalii przetargowej wybraliśmy wykonawcę inwestycji – jest nim konsorcjum WUPRINŻ S.A. w Poznaniu i „POLDRÓG” Sp. z o.o. w Pile – mówił szef PWiK Bogusław Andrzejczak. Cała inwestycja kosztować będzie 360.000.000 zł. W lipcu PWiK w Warszawie podpisało umowę na dofinansowanie projektu z Narodowym Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko. Dofinansowanie to kwota ponad 181.000.000 zł. - W imieniu wykonawców chciałem pogratulować miastu całego projektu. Wiemy, że wykonaliście Państwo ogromną pracę, aby pozyskać środki na wykonanie tej inwestycji. 7 lat temu realizowaliśmy w tym rejonie pewną inwestycję, stąd nasza determinacja, aby wystartować w przetargu. Pokonaliśmy 14 kandydatów. Wszystko przed nami, od tej chwili jesteśmy po jednej stronie. Dużo pracy przed nami, trochę będziemy przeszkadzać miesz- fot. Bartłomiej Nowosielski W Gorzowie rozpoczyna się jeden z największych projektów – Uporządkowanie gospodarki wodno-ściekowej na obszarze Związku Celowego Gmin MG-6. We wrześniu została podpisana umowa na wykonanie kontraktu 6 i 7 – Budowa i renowacja sieci wodociągowych i kanalizacji sanitarnej w Gorzowie Wlkp. kańcom, ale nie da się inaczej – mówił prezes WUPRINŻ S.A. Zbigniew Ziała. - Cieszę się, że PWiK potrafiło sięgnąć po pieniądze. Jest to bardzo duży projekt, który podniesie standard życia mieszkańców Gorzowa i okolic. Bardzo się cieszę, że wykonawcą jest firma już sprawdzona na rynku. Prace trwały kilka lat, musieliśmy stworzyć wiele poważnych dokumentów i cieszę się, że dziś przekazujemy dobre informacje o rozpoczęciu projektu – mówił prezydent Gorzowa Tadeusz Jędrzejczak. Projekt zakresem obejmować będzie miasto Gorzów oraz gminy: Bogdaniec, Deszczno, Kłodawa, Lubiszyn i Santok. Zakończenie całego projektu nastąpić ma do 30 czerwca 2014 r. Aleksandra Górecka Uroczysty pierwszy dzwonek W Filharmonii Gorzowskiej odbyła się Miejska Inauguracja Roku Szkolnego 2012/2013. W obecności lubuskich parlamentarzystów, radnych Rady Miasta Gorzowa, pracowników gorzowskiej oświaty i uczniów gorzowskich szkół- prezydent Gorzowa Tadeusz Jędrzejczak oficjalnie zadzwonił pierwszym w tym roku szkolnym dzwonkiem. – Zaczynamy kolejny rok szkolny. Rok trudny. Chcemy dokonać zmian w gorzowskiej oświacie. Przed nami poważna rozmowa. Nie chcemy likwidować szkół, ale nie będziemy bronić placówek, które nie mają efektów. Będziemy remontować gorzowskie szkoły i wspierać oświatę, aby tworzyć coraz lepsze warunki dla młodych osób. Zapraszam do publicznej debaty o oświacie, jesteśmy otwarci na rozmowy. Chciałbym, aby kształcenie w Gorzowie dostosowane było do potrzeb rynku, aby młodzi ludzie nie mieli problemu z zatrudnieniem. Życzę wszystkim dobrego roku szkolnego. Na radnych Rady Miasta Gorzowa i prezydencie gorzowska oświata się nie zawiedzie – mówił prezydent Gorzowa Tadeusz Jędrzejczak. fot. Bartłomiej Nowosielski W programie Miejskiej Inauguracji Roku Szkolnego 2012/20113 znalazło się m.in. wręczenie aktów nominacji na stanowiska dyrektorskie, dyplomów „Przyjaciela Gorzowskiej Oświaty” oraz wyróżnień dla szkół za najwyższe wyniki uzyskane przez uczniów w roku szkolnym 2011/2012 ze sprawdzianu końcowego w szkole podstawowej oraz z egzaminu gimnazjalnego. Anna Zaleska, Aleksandra Górecka, Wydział Edukacji Ponownie wybieramy Szyld i Szy(l)derę Roku. Drugą edycję plebiscytu ogłosił Prezydent Miasta Gorzowa. Która reklama jest najładniejsza, a przy której należy zamykać oczy? Zdecydują gorzowianie. Celem Plebiscytu jest wyłonienie w głosowaniu najbardziej estetycznego oraz najmniej estetycznego szyldu reklamowego w przestrzeni miasta Gorzowa. Akcja ma uwrażliwić i zaktywizować mieszkańców, zwrócić uwagę na dobre praktyki, podkreślić właściwe rozwiązania, promować podejście do reklamy zgodne ze strategią marki Gorzów Przystań. Chcemy docenić tych autorów i właścicieli szyldów, którzy liczą się ze swoim otoczeniem, dbają nie tylko o wymiar komercyjny, ale i wizualny swojej działalności. Stanowczo napiętnujemy natomiast przedsiębiorców, którzy zawłaszczają publiczną przestrzeń stosując nachalne formy reklam, krzykliwe kolory i tandetne materiały; którzy swoimi reklamami niszczą tkankę miasta, ignorują za- stane detale budynku lub substancję zabytkową i nie szanują architektury. Na które obiekty będziemy głosować? W tym roku zmieniła się nieznacznie formuła plebiscytu. Kandydatów w obu kategoriach do 11 listopada 2012r., może zgłosić każdy (także właściciel szyldu lub wykonawca) poprzez wysłanie zdjęcia z podaniem lokalizacji na adres e-mail: [email protected] (uwaga: zdjęcia powinny być w formacie JPG i nie przekraczać 1MB wielkości każde). Po zebraniu zgłoszeń Komisja w składzie: Plastyk Miejski Iga Januszewska, Dyrektor Biura Promocji Miasta Małgorzata Pera, Miejski Konserwator Zabytków Sylwia Groblica oraz Prezes SARP w Gorzowie Monika Golec, nominują do plebiscytu 20 szyldów w dwóch kategoriach (po 10 w każdej): GORZOWSKI SZYLD ROKU i GORZOWSKA SZY(L)DERA ROKU. Spośród tej dwudziestki głosujący za pośrednictwem strony internetowej www.gorzow.pl/plebiscyt w okresie 16-30 listopada 2012r., wybiorą fot. Bartłomiej Nowosielski Wybieramy Szyld i Szy(l)derę Roku laureatów. Zwycięskie szyldy zostaną podane do wiadomości 3 grudnia 2012 r., i wtedy też rozlosowane zostaną nagrody spośród zarówno zgłaszających kandydatury, jak i głosujących. Nagrody w Plebiscycie zapewnili Partnerzy wspierający akcje. Pula nagród to: 10 zestawów gadżetów klubowych Stal Gorzów, 10 zaproszeń na CSR Słowianka bez limitu czasu, 5 dwuosobowych zaproszeń do CEA Filharmonii Gorzowskiej, 3 dwuosobowe zaproszenia do Kina 60 Krzeseł i 3 dwuosobowe zaproszenia do Teatru im. J. Osterwy. Regulamin plebiscytu dostępny jest na stronie http://www.gorzow.pl/plebiscyt Zapraszamy do udziału! Iga Januszewska Plastyk Miejski Kolejne spotkanie Aglomeracji Gorzowskiej za nami fot. Bartłomiej Nowosielski 14 września w sali kameralnej Filharmonii Gorzowskiej odbyło się trzecie spotkanie członków Aglomeracji Gorzowskiej. Podczas posiedzenia Krzysztof Karwatowicz, dyrektor miejskiego Biura Rozwoju Miasta i Aglomeracji, poinformował o zakwalifikowaniu się Miasta Gorzowa, jako lidera Aglomeracji Gorzowskiej w partnerstwie ze Związkiem Celowym Gmin MG-6, do projektu pt. „Budowanie kompetencji do współpracy międzysamorzadowej i międzysektorowej jako narzędzi rozwoju lokalnego” w ramach Programu Regionalnego „Rozwój miast poprzez wzmocnienie kompetencji jednostek samorządu terytorialnego, dialog społeczny oraz współpracę z przedstawicielami społeczeństwa obywatelskiego”. Projekt jest współfinansowany z funduszy norweskich, którego operatorem jest Ministerstwo Rozwoju Regionalnego we współpracy ze Związkiem Miast Polskich. Udział w projekcie umożliwia sięgnięcie po grant na opracowanie strategii rozwoju obszaru miejskiego – miasta Gorzowa Wlkp. wraz z gminami tworzącymi jego obszar funkcjonalny oraz dokumentów niezbędnych dla jej wdrożenia, w tym dokumentacji przyszłych inwestycji. Członkowie Aglomeracji Gorzowskiej zostali również poinformowani przez Zygfryda Kamilewicza, dyrektora miejskiego Wydziału Integracji Europejskiej, o możliwości dofinansowania, jakie niesie za sobą Program Operacyjny Pomoc Techniczna 2007-2013. Z kolei Małgorzata Pera, dyrektor Biura Promocji Miasta, zachęcała do wspólnej promocji gmin i powiatów wchodzących w skład Aglomeracji Gorzowskiej. Na temat efektywności energetycznej, grupowym zakupie energii oraz oszczędnościach za tym idących wypowiadał się również Mariusz Erdmann, pełnomocnik Prezydenta Miasta ds. energetyki i infrastruktury miejskiej. Ostatnim wystąpieniem było stanowisko Zachodniej Izby PrzemysłowoHandlowej w sprawie modernizacji linii kolejowej nr 203 na odcinku Gorzów Wlkp. – Krzyż, przedstawione przez Stanisława Owczarka, dyrektora ZIPH. Wystąpienie dyrektora Izby wywołało ożywioną dyskusję dotyczącą kierunków finansowania inwestycji kolejowych w województwie lubuskim. Biuro Rozwoju Miasta i Aglomeracji Co za miesiąc Gorzów walczy o pieniądze We wrześniu w Gorzowie zbierane były podpisy pod obywatelskim projektem ustawy o zmianie ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego w ramach ogólnokrajowej kampanii „Stawka większa niż 8 mld”. Co najmniej 8 miliardów złotych rocznie tracą polskie gminy, powiaty i województwa wskutek nieprzemyślanych zmian ustawowych władz centralnych. W obronie interesów samorządów, a co za tym idzie mieszkańców miast, miasteczek i gmin wiejskich wystąpił Komitet Inicjatywy Ustawodawczej, który obecnie zbiera podpisy pod obywatelskim projektem ustawy. - Zbliża się nowa perspektywa unijna na kolejne środki, które Polska będzie miała szansę wykorzystać na inwestycje, ale wymagają one współfinansowania. Z wieloletnich prognoz finansowych samorządów wynika, że przy obecnej sytuacji finansowej samorządy będą w stanie utrzymać poziom inwestycji na poziomie zaledwie 19 mld złotych rocznie w porównaniu do wcześniejszych 42-44 mld złotych. To oznacza mniej dróg, mniej inwestycji lokalnych, mniej miejsc pracy. Musimy zebrać 100 tysięcy podpisów w całej Polsce. Projekt trafi do Sejmu i wierzymy, że rozpocznie poważną rozmowę o finansach – mówił Andrzej Porawski, dyrektor Biura Związku Miast Polskich, pełnomocnik Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej. - Na skutek zmian ustawodawczych, które zaszły w ostatnich kilku latach, Gorzów stracił mnóstwo pieniędzy. Dlatego uczestniczymy w obywatelskiej ustawie, aby poprawić sytuację finansową miasta. Do tej pory straciliśmy ponad 20 mln złotych. Przykładowo: bulwar kosztował 9 mln złotych, gdyby te pieniądze zostały w naszym mieście, to moglibyśmy zrobić promenadę aż do Mostu Lubuskiego i jeszcze by nam zostało – mówiła wiceprezydent Gorzowa Ewa Piekarz. - Podczas ostatniej sesji Rady Miasta radni jednogłośnie poparli projekt. W imieniu Rady Miasta proszę wszystkich mieszkańców o składanie podpisów – mówił przewodniczący Rady Miasta Jerzy Sobolewski. W pomoc przy zbieraniu podpisów zaangażowali się uczniowie Zespołu Szkół Gastronomicznych, działacze Fundacji Pomagaj i członkowie Młodzieżowej Rady Miasta. – Jesteśmy z młodzieżą, bo oni kochają Gorzów. 100 tysięcy podpisów to my w samym Gorzowie możemy zebrać – mówiła koordynator kampanii w Gorzowie, radna Grażyna Wojciechowska. W momencie składania gazety nie znaliśmy jeszcze wyników zbierania podpisów. fot. Łukasz Kulczyński Biuro Prasowe Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej, Anna Zaleska, Aleksandra Górecka Czytali Pana Tadeusza żemy się jeszcze bardziej zjednoczyć, zintegrować i poprzebywać wspólnie z rodzinami, bowiem „Pana Tadeusza” słuchają mieszkańcy naszego domu oraz ich rodziny. Oprócz czytania przygotowaliśmy stroje z epoki romantyzmu oraz wystawę rycin i ilustracji do „Pana Tadeusza” – mówiła dyrektor DPS nr 1 Iwona Madajczak. Czytanie „Pana Tadeusza” odbyło się także w DPS nr 2, gdzie jego mieszkańcy obejrzeli film „Pan Tadeusz” w reżyserii Andrzeja Wajdy, w Wojewódzkiej i Miejskiej Bibliotece Publicznej im. Zbigniewa Herberta przy fot. archiwum redakcji W całej Polsce odbyło się narodowe czytanie „Pana Tadeusza”. Inicjatorem akcji jest prezydent RP Bronisław Komorowski. Do wspólnego czytania przyłączył się również Gorzów. Epopeja czytana była w kilku miejscach. Jako pierwsi zaczęli mieszkańcy i personel Domu Pomocy Społecznej nr 1 przy ul. Podmiejskiej. Inwokację wyrecytował podopieczny DPS nr 1, a już następne strony „Pana Tadeusza” czytały terapeutki. – Mieszkańcy sięgają pamięcią do historycznych momentów, a „Pan Tadeusz” jest naszą chlubą narodową. Dzięki akcji mo- ul. Sikorskiego 107 oraz w Ośrodku Wsparcia Rodziny przy ul. Kazimierza Wielkiego 42a. Aleksandra Górecka Co za miesiąc Spotkali się w kilkuosobowym składzie i jak sami mówią, czasami tak się dzieje, że z niczego powstaje coś. Chcą namówić jak najwięcej osób do skorzystania z bezpłatnych badań (mammografia, cytologia, kolonoskopia), organizowanych przez Narodowy Fundusz Zdrowia i Narodowy Program Zwalczania Chorób Nowotworowych. Akcja ma na celu przede wszystkim profilaktykę i prewencję chorób nowotworowych, zwłaszcza raka piersi, raka szyjki macicy oraz raka jelita grubego. Do bezpłatnych badań namawiają lubuscy parlamentarzyści, pracownicy Urzędu Miasta Gorzowa, społeczni działacze, dziennikarze i przedstawiciele miejskich spółek. – Temat zdrowia nie jest nadzwyczajnie sensacyjny, ale chcielibyśmy, aby był atrakcyjny. Już zapowiadamy, że w Gorzowie w temacie zdrowia będzie się dużo działo – mówiła Hanna Kaup, redaktor naczelna portalu egorzowska.pl, która reprezentuje Wojewódzki Ośrodek Koordynujący Populacyjny Program Profilaktyki i Wczesnego Wykrywania Raka Szyjki Macicy w Gorzowie. fot. Bartłomiej Nowosielski W ramach akcji Miasto Gorzów walczy o certyfikat „Zdrowa Gmina” oraz o pieniądze na profilaktykę no- wotworową i zachęca mieszkańców do bezpłatnych badań. Miasto Gorzów przystąpiło do III edycji ogólnopolskiego konkursu „Zdrowa Gmina”, organizowanego przez Polską Unię Onkologii, która wspólnie z samorządami podejmuje działania propagujące prewencję chorób nowotworowych. – Pierwszy etap konkursu polega na tym, że trzeba zachęcić jak najwięcej osób do skorzystania z bezpłatnych badań. Jeżeli liczba takich osób będzie duża, to zakwalifikujemy się do drugiego etapu, w którym miasto może wygrać pieniądze na profilaktyczne programy – mówiła dyrektor Wydziału Spraw Społecznych Dorota Modrzejewska-Karwowska. - Podejrzewam, że jak dostajemy zaproszenie na bezpłatne badania, to traktujemy je jak reklamę i wyrzucamy. Chcę pokazać, że badania nie są straszne. Musimy się badać, aby móc wcześnie reagować – mówiła poseł na Sejm RP Krystyna Sibińska. - W akcji uczestniczy także senator RP Helena Hatka. Rak szyjki macicy jest grafika: organizatorzy konkursu Badania nie są straszne dziś bodaj jedynym nowotworem, w walce z którym skuteczne okazują się profilaktyka i korzystanie z dostępnych narzędzi, np. badań cytologicznych. 16 listopada organizujemy medyczną konferencję „Wyprzedź raka” – mówiła dyrektor senatorskiego biura Urszula Śliwińska-Misiak. Konferencja prasowa o akcji odbyła się w Centrum Sportowo-Rehabilitacyjnym „Słowianka”, która też będzie miała swój udział w przedsięwzięciu. – Cieszę się, że będziemy uczestniczyć w akcji. Jak wiadomo, nas odwiedzają osoby, których świadomość zdrowotna jest wysoka. A dzięki działaniom będzie jeszcze większa. Będziemy służyć informacjami, które mamy nadzieję dotrą do jak największej liczby osób – mówiła prezes „Słowianki” Joanna Kasprzak-Perka. O szczegółach akcji i kolejnych przedsięwzięciach będziemy informować. Wykaz placówek, gdzie można przeprowadzić bezpłatne badania oraz więcej informacji o akcji dostępne są na stronie www.gorzow.pl/przystan Aleksandra Górecka Pracownicy Urzędu Stanu Cywilnego zachęcają mieszkańców do wypełniania ankiet, które będą wykorzystane przy udoskonalaniu jakości pracy w USC. W trosce o jakość obsługi interesantów i stałe podnoszenie kwalifikacji pracowników Urzędu Stanu Cywilnego od 1 sierpnia br. wprowadzono anonimową ankietę dotyczącą oceny przez interesantów jakości pracy urzędników (biorąc pod uwagę zakres czynności pracowników, ustawę o pracownikach samorządowych oraz Kodeks etyczny) Ankieta zawiera 5 pytań: 1. Czy sprawa, z jaką Pan/Pani przyszedł/szła do Urzędu Stanu 2. 3. 4. 5. Cywilnego została załatwiona bez zbędnej zwłoki? Czy pracownicy wyjaśnili Panu/ Pani wszelkie wątpliwości, z jakimi Pan/Pani przyszedł szła do Urzędu Stanu Cywilnego? Jak ocenia Pan/Pani sposób załatwienia sprawy w Urzędzie Stanu Cywilnego? Jak ocenia Pan/Pani podejście do interesanta przez pracowników Urzędu Stanu Cywilnego? Poziom zadowolenia z jakości obsługi w Urzędzie Stanu Cywilnego (ocena): a/ bardzo dobra; b/ dobra; c/ niezadowalająca. fot. Bartłomiej Nowosielski Wypełnij ankietę USC W ankiecie jest także miejsce na uwagi interesantów. Ankiety będą prowadzone do końca października br. Zapieczętowana urna jest wystawiona w holu (poczekalni) USC. Urząd Stanu Cywilnego, Anna Zaleska Z Kulturą o Coolturze... Sezon otwarty, Motyl pofrunął, statuetka przyznana W Filharmonii Gorzowskiej odbyła się uroczysta Miejska Inauguracja Sezonu Kulturalnego 2012/2013. Podczas gali wręczono Nagrodę Kulturalną Prezydenta Miasta Gorzowa, tym razem Motyl pofrunął do Zygmunta Marka Piechockiego. Po raz pierwszy nadano honorowy tytuł Mecenasa Kultury – Gorzów Przystań 2012, który przypadł w udziale firmie Sonar. - Po raz drugi spotykamy się w Filharmonii Gorzowskiej podczas Miejskiej Inauguracji Sezonu Kulturalnego, nazywanej też świętem motyli, bo artyści są jak motyle – kolorowi, wielobarwni, ulotni, latający wysoko. Rok, który minął, był bardzo owocny dla kultury gorzowskiej – mówił prezydent Gorzowa Tadeusz Jędrzejczak. Nagrody Kulturalne Prezydenta Miasta są przyznawane od 1999 roku. Zygmunt Marek Piechocki to twórca niezależny i animator kultury, działający w muzyce, literaturze i sztukach plastycznych. – To wspaniałe uczucie otrzymać taką nagrodę. Myślę, że Fryderyk Chopin, którego przez tyle lat propagowałem w Jazz Clubie „Pod Filarami”, cieszy się razem ze mną. Gratuluję nominowanym i dziękuję instytucjom, które przez wiele lat wspierały moją artystyczną działalność – mówił Zygmunt Marek Piechocki. Drukarnia Sonar wspiera artystów, m.in. wydaje książki gorzowskich pisarzy, wspiera inicjatywy instytucji kultury i stowarzyszeń. – Dziękuję bardzo. Kultura leży nam na sercu. Jest to ważna dziedzina naszego życia – mówił Artur Miłosz z Sonaru. fot. Bartłomiej Nowosielski Tematem przewodnim tegorocznej gali były lata 20., lata 30. Już od samego wejścia do Filharmonii Gorzowskiej mogliśmy poczuć namiastkę klimatu tamtych lat. Dzięki uprzejmości Tomasza Strowskiego przed wej- ściem stał stylizowany na tamte lata samochód. Prowadzący – dyrektor Wydziału Kultury Ewa Pawlak i dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury w Wojcieszycach Jarosław Pikuła – wprowadzali w klimat odpowiednim ubiorem, a całość dopełniła niespodzianka artystyczna – występ zespołu Aluzja. Tancerze zaprezentowali fragmenty widowiska muzycznego „W kinie z Chaplinem”. Oprócz tego we foyer Filharmonii Gorzowskiej stały gabloty, w których wystawione były stare aparaty fotograficzne. Wystawę udostępnił Marian Łazarski i członkowie Gorzowskiego Towarzystwa Fotograficznego. Nominowani w 2012 r. do Nagrody Kulturalnej Prezydenta Miasta Gorzowa: Łukasz Jakubowski, Dyskusyjny Klub Filmowy Megaron, Ewa Dębicka, Miejski Ośrodek Sztuki, Zygmunt Marek Piechocki, Sławomir Sajkowski, Bartosz Nowak. Nominowani w 2012 r. do honorowego wyróżnienia Mecenas Kultury Gorzów Przystań 2012: Zakład Utylizacji Odpadów Spółka z o.o., Sonar Spółka z o.o., prof. nadzw. dr hab. Elżbieta Skorupska-Raczyńska. Uhonorowanych wytypowała kapituła, w której w tym roku zasiedli: Zbigniew Olchowik, Sławomir Jach, Beata Gramza, Grażyna Tyranowska, Zbigniew Sejwa, Dariusz Barański, Emilia Cepa. Aleksandra Górecka, Wydział Kultury fot. Bartłomiej Nowosielski ą r . u . t . l e u Z K olturz o C o Panie i Panowie, Lubuskie Kulinaria fot. Bartłomiej Nowosielski Miesiąc temu Biuro Promocji Miasta z zastępem współorganizatorów, partnerów i wystawców dopinało na ostatni guzik Lubuskie Kulinaria Regionalne, które już po raz czwarty tchnąć miały ducha biesiady w lewobrzeżną część Gorzowa. Tegoroczna edycja targów nabrała specyficznego, kulinarno-artystycznego charakteru za sprawą towarzyszącego im Festiwalu Brzmienia i Podniebienia. Ostatni guzik został zapięty, kulinaria rozpoczęte. Krawaty zostawiono w domu, zakupiono kilka smacznych specjałów, z biegiem imprezy poluzowano paski. Niektórzy rozpuścili długie włosy pod festiwalową sceną, panie ukradkiem zsunęły szpilki pod browarnianymi stołami. Na szlaku smaku Za sprawą wystawców, którzy zjechali do Gorzowa z różnych regionów Polski, na targowych stołach było swojsko i wykwintnie. Odwiedzający kulinaria chętnie przystawali na tzw. szlaku smaku, by skosztować koziego sera w jego rozmaitych odmianach, od łagodnych twarożkowych po te o wyrazistym i ostrym aromacie. Do stoiska z bałkańskimi specjałami przyciągał zwiedzających nie tylko kram pełen przetworów z bakłażanem i papryką w roli głównej, ale także ujmująco uśmiechnięty pan sprzedawca w bałkańskim stroju ludowym. Po lody domowe „Babci Hani” kolejka chętnych nigdy nie topniała. Niektórzy wracali kilka razy, by spróbować wszyst- kich smaków, a było ich całe mnóstwo. Czekoladowe – przepyszne – z pewnością zyskają sławę kultowych. W ciszy, z nieskrywaną ciekawością goście kulinariów zaglądali do Benedyktynów z Opactwa w Tyńcu, z namaszczeniem obracając w palcach każdą paczuszkę i flakonik: - Hmm…miód pitny, wino jarzębinowe, a może likier? Pobudza trawienie? Ah, poprawia nastrój!… A co jest w tej buteleczce? ...Szampon z pokrzywy, rozumiem. Jeszcze rzut oka na złociste miody, kolorowe plony rolników, szybkie zakupy do domu – chleb, masło, saszetka wonnych przypraw z ekologicznych upraw, skoro jest okazja. Może jeszcze jakąś wędlinę i wreszcie nadeszła pora na zasłużone placki ziemniaczane u sympatycznych pań z Koła Gospodyń Siedlice. Niektórzy zwiedzający, spragnieni wyzwań sprawdzali swą wiedzę o firmie Prymat, kręcąc z zapałem „firmowym” kołem fortuny. I słusznie, bo zapał nagradzano zestawem kulinarno-kuchennych upominków. Kto się postarał, ten ma. Były już zakupy, były upominki. Degustacje, lody, placki. O obiedzie nikt już nie myśli. Ale czegoś brak. Niezawodni panowie suną już po znamienite „złoto spragnionych”. Tylko jak tu się poruszać wśród tych rzędów butelek. Każdy browar oferuje swoje specjały, a browary są wyłącznie lokalne, więc i specjały z najwyższej piwnej półki. Smaków, odmian co niemiara. Ale bez obaw, prawdziwy mężczyzna wie, czego chce. Jest i debiutant na tegorocznych Lubuskich Kulinariach Regionalnych – nowy 10 smak spod szyldu Browaru Witnica – piwo pszeniczne. Jego nazwa – Witnik Pszeniczny – wyłoniona została w specjalnym konkursie i pojawi się na etykietach w przyszłym roku. Zasłużyć na deser Lubuskie Kulinaria Regionalne to święto smaków, smakowania, smaczności. Ale czasem trzeba było zakasać rękawy, by na smakołyk zasłużyć. Mogą coś o tym powiedzieć dziennikarze lokalnych mediów. Kilku z nich miało okazję sprawdzić się podczas warsztatów smaku prowadzonych przez panią Grażynę Dereń, laureatkę wielu ogólnopolskich konkursów kulinarnych. Dzielnie turlali domowe pączki, podczas gdy młodsi uczestnicy warsztatów (co ciekawe, w większości chłopcy) piekli domowe ciasteczka. Pączki, ciasteczka i biegiem na stoisko AWF-u. Odważni mogli po pączkowej uczcie zmierzyć sobie zawartość tkanki tłuszczowej, by zaraz potem dla pozbycia się wyrzutów sumienia dosiąść z werwą ergometru wioślarskiego, a następnie ocierając pot z czoła, wysłuchać dobrych rad umięśnionego i smukłego przedstawiciela AWF-u. Na skołatane nerwy polecaliśmy śmiałkowi kulkę lodów „Babci Hani”. Starali się nie tylko zwiedzający targi, ale także profesjonalni kucharze. W konkursie „Złota Reneta” toczyli bój na receptury, w których reneta landsberska, łosoś norweski, pomidor truskawkowy i piwo witnickie komponowałyby się ze sobą, a nie gryzły. Może zupa…? W każdym razie wysokie czapki kucharzy i ich kulinar- fot. Bartłomiej Nowosielski Regionalne czas... podsumować ne popisy podziwiały coraz to nowe grupy zwiedzających. Nie samym chlebem …no właśnie. Absolutnie nie samym. Spragnionych czegoś dla ducha gościł w swoim namiocie Instytut Przestrzeni Artystycznej. Warsztaty filcowania, wykłady kulinarne, wystawa fotografii, spotkanie z Janem Peszkiem – było w czym wybierać. Créme de la créme Festiwalu Brzmienia i Podniebienia stanowił występ zespołu Luxtorpeda, przed którym licznej publiczności prezentowali się gorzowscy muzycy i ich zespoły. Koncert z rockowym przytupem zgromadził wielotysięczną publiczność. Najwierniejsi fani mogli nazajutrz wraz z muzykami Luxtorpedy uczestniczyć w niedzielnej mszy świętej w Białym Kościele u braci kapucynów. Dobry przepis = udane przedsięwzięcie Ponad 15 tysięcy odwiedzających halę targową przy ul. Przemysłowej i co najmniej tyle samo na placu targowym, blisko 70 wystawców z całej Polski, smaczne kawałki kulinarne i muzyczne. Tak doskonały efekt – duże, wielowymiarowe, udane przedsięwzięcie nie zdarzyłoby się bez zaangażowania sprawdzonych od lat współorganizatorów: Ośrodka Sportu i Rekreacji, Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej, Gorzowskiego Rynku Hurtowego. Nieocenione było wsparcie sponsorów, dzięki którym IV Lubuskie Kulinaria Regionalne były jeszcze bogatsze w kulinarne i artystyczne doznania. Dziękujemy naszemu wieloletniemu partnerowi Browarowi Witnica. W tym roku mecenasami Kulinariów stały się także: Zakład Utylizacji Odpadów, Hotel Best Western, Zamiejscowy Wydział Akademii Wychowania Fizycznego oraz Farma Wawrzyńca. Głód artystycznych wrażeń zaspokajał Instytut Przestrzeni Artystycznej, z którym współpracowaliśmy pierwszy raz. Dzięki nim udało się skierować naszą kulinarną imprezę ku młodszemu pokoleniu i kolejnym odbiorcom. Wśród pasjonatów, z którymi mieliśmy przyjemność współtworzyć tegoroczne Lubuskie Kulinaria Regionalne, byli już tradycyjnie kolekcjonerzy i miłośnicy birofiliów, którzy tym razem zabrali nas na podbój Piwnej Europy. Jednak Kulinaria można uznać za udane głównie dzięki Państwu – zwiedzającym. Docierające do nas opinie o targach i festiwalu, a przede wszystkim doskonała frekwencja pozwalają nam uznać tegoroczne Lubuskie Kulinaria Regionalne i towarzyszący im Festiwal Brzmienia i Podniebienia za prawdziwie udane. Dziękujemy Państwu serdecznie. Izabela Grygiel-Guła 11 Odbierz SPAM SPAM*u wydawca nagrodzony SPAM* na salonach 14 września w Filharmonii Gorzowskiej odbyło się oficjalne rozpoczęcie nowego sezonu kulturalnego w naszym mieście. SPAM* znalazł się na liście spraw ważnych dotyczących kulturalnego świata ostatnich miesięcy, o których wspomniał Prezydent Gorzowa Tadeusz Jędrzejczak podczas swojego powitalnego przemówienia. Dodatkowo wydawca miesięcznika, Drukarnia Sonar, otrzymał tytuł „Mecenasa Kultury – Gorzów Przystań”, wyróżnienie, które w Gorzowie po raz pierwszy zostało przyznane. SPAM* wszechobecny Mimo że coraz więcej osób wie, gdzie można znaleźć aktualne wydanie informatora, to nadal pojawiają się głosy, że SPAM* zamiast spamować jest trudny do zdobycia. Dlatego ponownie przypominamy, że miesięcznik dostępny jest w placówkach Urzędu Miasta, instytucjach kultury, takich jak: Teatr im. Juliusza Osterwy, Filharmonia Gorzowska, Miejski Ośrodek Sztuki, Miejskie Centrum Kultury, Jazz Club „Pod Filarami”, Klub Myśli Twórczej „Lamus”, a także w Punkcie Informacji Turystycznej w Wojewódzkiej i Miejskiej Bibliotece Publicznej im. Zbigniewa Herberta. Dodatkowo SPAM* odebrać można w Centrum Sportowo – Rehabilitacyjnym „Słowianka”, w galeriach handlowych: Askana, Nova Park, Park 111 oraz Panorama, w fitness klubach, hotelach, pubach i restauracjach oraz w wybranych taksówkach. Na terenie miasta znajdują się również specjalnie oznaczone naklejką „Odbierz SPAM*” punkty, w których informator dostępny jest przez cały miesiąc. Należą do nich: Pizzeria Da Grasso, Red Coffe, Biuro Nieruchomości Freyer oraz Biuro Podróży Golden Tours w Kupcu Gorzowskim. SPAM* w sieci Dodatkowo od października informator dostępny będzie w wersji elektronicznej na oficjalnej stronie miasta www.gorzow.pl/przystan. Natomiast jego rozszerzoną wersję, czyli informacje, które z różnych względów nie znalazły się w papierowych egzemplarzach, znaleźć można na oficjalnym koncie portalu społecznościowego Facebook na stronie www. facebook.com/SPAMujemy. Oprócz informacji na temat aktualnych imprez znajdują się tam ciekawostki z życia SPAM*, takie jak SPAM TEAM FOTO, czyli zdjęcie zespołu pracującego nad miesięcznikiem. Dodatkowo pod koniec września wszyscy chętni, poprzez głosowanie, mogli decydować o tym, jak będzie wyglądała okładka październikowego numeru. SPAM* do zmian Istnieje również możliwość wpływania na to, jak informator wygląda oraz jakie treści się w nim znajdują. Wystarczy napisać swoje uwagi oraz przemyślenia na adres [email protected] grafika: Drukarnia Sonar Może trudno w to uwierzyć, ale to już pół roku minęło, odkąd na gorzowskim rynku zaczął pojawiać się SPAM*, czyli Solidna Porcja Aktywności Miejskiej. Miesięcznik ma coraz więcej czytelników i coraz więcej osób wie, że SPAM* to bezpłatny miesięcznik informacyjny, który powstał specjalnie z myślą o mieszkańcach Gorzowa oraz o turystach. Jego celem jest rzetelne informowanie o wydarzeniach kulturalnych, sportowych oraz rekreacyjnych, które odbywają się w Gorzowie i jego okolicach. Ewelina Chruścińska-Jackowiak N Paździer Nr 6/6 2 ik Gorzowski alfabet - L Nie ma chyba na ziemi miejsca, które nie miałoby swojej Legendy. Tajemnicze symbole, charakterystyczne przedmioty, ruiny czy mrożące krew w żyłach zbrodnie z przeszłości stanowią glinę idealną, by ulepić z niej barwną historię, która z czasem wrasta w miejsce, nadaje mu charakteru, a często wręcz przysparza sławy. Gorzów również może się pochwalić kilkoma ciekawymi historiami, w których fantazja miesza się z rzeczywistością. Oto dwie z nich. Na gorzowskim Starym Rynku od średniowiecza stał ratusz, dwukondygnacyjna budowla ze spadzistym dachem i własną wieżą trębacza. Lecz uległ on katastrofie budowlanej w roku 1825 i dziś niewielu gorzowian o nim wie. Z owym ratuszem wiążą się dwie z gorzowskich legend. Na zewnętrznej ścianie ratusza wisiała żelazna ryba. Ryba z własną ciekawą historią. W Landsbergu było wielu rybaków, lecz sprzedawali oni swój połów głównie poza miastem, bo tu rajcy miejscy wyznaczyli zbyt niskie ceny. Kiedy już przywozili ryby na rynek przy ulicy Łużyckiej, były one małe i często nieświeże. W końcu oburzeni mieszkańcy zwymyślali rybaków, przewracając kadzie z rybami i przywiedli ich przed oblicze burmistrza. Jednak rybacy nie zamierzali przystać na warunki handlu, jakie narzucali im rajcowie. Jeden z nich z butą oświadczył, że ryb sprzedawać w mieście nie będą dopóty, dopóki szczupak nie przypłynie na rynek. Niebawem miasto nawiedziły ulewne deszcze, które trwały trzy tygodnie. Nurt wielkiej wody wyrywał drzewa i porywał mosty. Mury miejskie nie stanowiły dla niej przeszkody – woda wlała się na ulice i otoczyła ratusz. Rybacy stracili swoje łodzie i sieci. Kiedy woda opadła, przystąpiono do porządków, podczas których w kominku ratusza znaleziono żywego szczupaka niebagatelnych rozmiarów. Zdolnemu kowalowi kazano na jego wzór wykuć żelazną rybę, by rybakom nie zdarzyło się zapomnieć, że szczupak faktycznie na rynek przypłynął. A w związku z tym rybacy, powinni zaopatrywać miasto w ryby podobnych rozmiarów, jak ów żelazny szczupak na ścianie ratusza. Landsberski ratusz miał też własnego upiora – bezgłowego upiora rajcy miejskiego. Skąd upiór i dlaczego bez głowy? Otóż razu pewnego dwóch rajców spierało się zaciekle. Skąd wiadomo, że zaciekle? Gdy jednemu z nich zabrakło argumentu, sięgnął po ten najcięższego kalibru i… pchnął swego adwersarza nożem w samo serce. Zabójca niezwłocznie uciekł z miasta, lecz po pewnym czasie wrócił, na własną zgubę. Pojmany i osądzony został ścięty na landsberskim rynku. Od dnia egzekucji mieszkańcy omijali po zmroku ratusz i okolice rynku. Ten, kto nieopatrznie zabłądził w te rejony lub ośmielił się nocą przechadzać po salach ratusza, mógł spotkać bezgłowego ducha rajcy. Pewnego grudniowego dnia, przed świętami Bożego Narodzenia pewna staruszka napotkała upiora. Ten poprosił ją, by zmówiła „Ojcze Nasz” za jego grzeszną duszę. Babcia spełniła prośbę, lecz w wyniku szoku, jakiego doznała podczas spotkania z duchem, sama niebawem zmarła. Odtąd upiora rajcy już nie spotykano. Legendy gorzowskie, a jest ich jeszcze kilka, choć nie należą do kanonu lektur szkolnych, jak te o smoku wawelskim czy toruńskich „katarzynkach”, w podobny sposób pobudzają wyobraźnię, przekazują ponadczasowe prawdy i kształtują poczucie przynależności do zamieszkiwanego miejsca. Warte są więc tego, by poznały je kolejne pokolenia. fot. Łukasz Kulczyński Izabela Grygiel-Guła źródło: Krystyna Kamińska „Gorzów Wielkopolski. Przewodnik po historycznych miejscach i dzielnicach” WAG Arsenał, Gorzów Wlkp. 2008 oraz Krystyna Kamińska i Zbigniew Rudziński „Gorzów Wielkopolski. Miasto na siedmiu wzgórzach” Wydawnictwo Bezdroża i Urząd Miasta Gorzowa Wielkopolskiego, Kraków 2007. 13 Znajdź swojego radnego PRZEWODNICZĄCY WICEPRZEWODNICZĄCY PRZEWODNICZĄCY czekają na mieszkańców w sali 216 na I piętrze Urzędu Miasta przy ul. Sikorskiego 3-4 (tel. 95 721 95 10 lub 95 735 55 10) RADNI Jan Kaczanowski Sojusz Lewicy Demokratycznej, okręg nr 3 [email protected] Jerzy Sobolewski Platforma Obywatelska [email protected] tel. 600248981 Jerzy Synowiec Platforma Obywatelska [email protected] Izabella Szafrańska–Słupecka Nadzieja dla Gorzowa [email protected] tel. 600941107 Jerzy Antczak Sojusz Lewicy Demokratycznej [email protected] tel. 506178148 Mirosław Rawa Prawo i Sprawiedliwość, okręg nr 3 [email protected] Zenon Burzawa Platforma Obywatelska [email protected] tel. 691915923 Jakub Derech-Krzycki Nadzieja dla Gorzowa [email protected] tel. 600233133 czekają na mieszkańców w sali 219 na I piętrze Urzędu Miasta przy ul. Sikorskiego 3-4 (tel. 95 721 96 73 lub 95 735 56 73) WIĘCEJ INFORMACJI Biuro Rady Miasta tel. 95 7355 544 Marcin Gucia Platforma Obywatelska [email protected] Robert Jałowy Prawo i Sprawiedliwość [email protected] Krzysztof Kochanowski Sojusz Lewicy Demokratycznej [email protected] tel. 696428918 Marek Kosecki Platforma Obywatelska [email protected] tel. 691911307 Okręg nr 4 (Piaski) Okręg nr 3 Okręg nr 5 (Staszica) (Górczyn) Okręg nr 2 (Wieprzyce) Robert Surowiec Platforma Obywatelska [email protected] Okręg nr 1 (Zawarcie) Halina Kunicka Platforma Obywatelska [email protected] tel. 605601879 Marek Surmacz Prawo i Sprawiedliwość [email protected] tel. 609310031 14 Marcin Kurczyna Maciej Marcinkiewicz Sojusz Lewicy Demokratycznej Prawo i Sprawiedliwość [email protected] [email protected] tel. 603696960 Jerzy Wierchowicz Nadzieja dla Gorzowa [email protected] tel. 603942739 Grażyna Ćwiklińska Platforma Obywatelska [email protected] tel. 603928910 Paweł Leszczyński Radny Niezależny pleszczyń[email protected] Piotr Paluch Nadzieja dla Gorzowa [email protected] tel. 502047414 Sebastian Pieńkowski Prawo i Sprawiedliwość [email protected] tel. 692139349 Grażyna Wojciechowska Radna Niezależna [email protected] tel. 604239387 Roman Sondej Prawo i Sprawiedliwość [email protected] Radosław Wróblewski Platforma Obywatelska [email protected] tel. 603 916 308 Uprzejmie donoszę fot. archiwum redakcji Radni walczą o pieniądze dla DPS Klub radnych Sojuszu Lewicy Demokratycznej złożył interpelację dotyczącą zwiększenia środków finansowych w wysokości 428 tys. zł z przeznaczeniem na bieżącą działalność Domu Pomocy Społecznej nr 1 w Gorzowie. W uzasadnieniu interpelacji radni SLD piszą, że przedstawiona wielkość 428 tys. zł jest niezbędna i zakłada jako minimum dotacji do bieżącej działalności tej placówki, a w rozbiciu na poszczególne pozycje przedstawia się ona następująco: Dz. 852 rozdz. 85202 § 4210 – materiały 368 tys. zł Dz. 852 rozdz. 85202 § 4220 – artykuły żywnościowe 40 tys. zł Dz. 852 rozdz. 85202 § 4230 – leki i materiały pomocnicze 20 tys. zł ____________________ Razem: 428 tys. zł Aleksandra Górecka Filharmonia im. Carla Teike? fot. Łukasz Kulczyński Podczas sesji Rady Miasta radny klubu Nadzieja dla Gorzowa Jerzy Wierchowicz złożył wniosek, który dotyczy nadania imienia dla Filharmonii Gorzowskiej. Radny proponuje, aby instytucja nazywała się Filharmonia Gorzowska im. Carla Teike. Nazwisko to znane jest m.in. z Międzynarodowych Spotkań Orkiestr Dętych „Alte Kameraden”. Carl Teike – wybitny landsberczyk, kompozytor muzyki marszowej, zwany królem marsza, twórca jednego z najsłynniejszych marszów na świecie – „Alte Kameraden”. Carl Teike stworzył w Landsbergu dziesiątki marszów. Został pocho- wany na landsberskim cmentarzu. W roku 2007 dla upamiętnienia miejsca, w którym mieszkał kompozytor, odsłonięto tablicę pamiątkową (przed wojną Heinersdorferstrasse, dzisiaj ulica Kosynierów Gdyńskich). Interpelacja trafiła do władz miasta. Do sprawy będziemy wracać. Aleksandra Górecka, informacje o kompozytorze : Miejskie Centrum Kultury „Czytanie jest trendy” Podczas pierwszego spotkania uczniowie wysłuchali opowieści o Mikołajku. Jerzy Sobolewski czytał dla uczniów klas trzecich, czwartych i piątych. W poprzedniej edycji „Czytania bajek” z uczniami spotkała się m.in. wiceprezydent Gorzowa Alina Nowak. W tym roku spotkania w SP nr 12 odbywać się będą raz w miesiącu. Książki czytają znane osoby z Gorzowa, politycy oraz przyjaciele szkoły. Aleksandra Górecka fot. Bartłomiej Nowosielski Przewodniczący Rady Miasta Jerzy Sobolewski zainaugurował kolejną edycję czytania książek dla uczniów Szkoły Podstawowej nr 12 przy ul. Dobrej. – Najbardziej lubię czytać takie książki, które czegoś uczą, są z morałem i można wyciągnąć z nich nauki dla siebie. W każdym wieku powinno się czytać, a młodzi ludzie szczególnie powinni zainteresować się różnymi publikacjami, bo dzięki temu wzbogacają swoją wyobraźnię, przenoszą się w inny świat, poznają różne wartości. Czytanie jest bardzo ważnym elementem życia – mówił Jerzy Sobolewski. 15 Aglomeracja gorzowska Deszczno to młodość, pomysł i rozwój wać na 5 ha kompleks obiektów handlowych. Powstają nowe miejsca pracy. O nowoczesności i atrakcyjności gminy świadczy działalność ponad ośmiuset podmiotów gospodarczych w wielu branżach, ze szczególnym zwróceniem uwagi na transport, budownictwo, handel oraz rolnictwo. Sieć nowych lub zmodernizowanych dróg sprzyja rozwojowi turystyki i stara się zaspokoić podstawowe potrzeby komunikacyjne mieszkańców. Ta pozornie niewyróżniająca się spośród innych gmin powiatu gorzowskiego gmina ma dwa poważne promocyjne patenty na sukces, podkreślające walory i identyfikację gminy. Jest to: Zlot Kierowców Aut Ciężarowych (KAC) oraz Święto Pieczonego Kurczaka czyli Amatorskie Mistrzostwa Pogranicza w Grillowaniu Drobiu. KAC – impreza branżowa dla miłośników ciężarówek, która jest otwarta dla wszystkich szukających dobrej i spontanicznej zabawy, połączona ze wspaniałą paradą arcyciekawie zdobionych pojazdów. Stały punkt programu to konwój na trasie Deszczno-Gorzów-Deszczno, gdzie przy ewolucjach na jezdni, ryczących klaksonach i demonstracji pomysłowej strojności ciężarówek „królowych szos” ruch drogowy w tym czasie zamiera. Święto Pieczonego Kurczaka to impreza o stosunkowo krótkim stażu, która już w drugim wydaniu wygrała plebiscyt Gazety Lubuskiej na najciekawszą imprezę lubuskiego lata 2008, zaś rok później została mianowana Hitem Lata 2009. Po pierwszej edycji wiadomo było, że impreza ma specyficzny klimat i cieszy się ogromnym zainteresowaniem. Co roku największe gwiazdy polskiej sceny muzycznej od Mandaryny w 2007 roku przez Stachurskiego, Marylę Rodowicz, Braci Golec po zespół Bajm goszczą w Deszcznie. W tym roku na „placu Kurczakowym” w Maszewie zagrali: Blenders, De-Mono, Afromental, Kora i inni połączeni w eksplozję gwiazd. Święto Pieczonego Kurczaka to uczta dla ucha i brzucha, w której podgorzowskie Deszczno staje się jednodniowym lubuskim Las Vegas – stolicą rozrywki dla Wszystkich. Ewa Hornik fot. archiwum Urzędu Gminy Deszczno Współczesne i historyczne losy Deszczna łączą się nierozerwalnie z Gorzowem. Strategiczne położenie gminy – przez jej teren przebiegają dwie drogi krajowe (trasa nr 3 oraz droga krajowa nr 22) powoduje, że gmina jest atrakcyjnym miejscem pod względem inwestycyjnym. To właśnie przy głównej trasie powstają nowe zakłady produkcyjne i lokalizują się większe firmy spedycyjne. Jako przykład może posłużyć siedziba firmy DHL, salon samochodowy Citroena i wiele innych. To właśnie bezpośrednie sąsiedztwo miasta powoduje, że coraz więcej osób z miasta decyduje się na zamieszkanie w podgorzowskiej gminie Deszczno. Za sprawą nowoczesnego budownictwa powstają i rozwijają się nowe obiekty: gospodarstwa domowe, przybywa osiedli domków jednorodzinnych, takich jak Aleje Wierzbowe czy Osiedle nad Rozlewiskiem w Karninie. Nowoczesny budynek Zespołu Szkół w Deszcznie wraz z halą sportową jest rozpoznawalny także w innych częściach Polski i stanowi wizytówkę naszej gminy. Władze gminy pozyskały inwestora, który zamierza wybudo- 16 Kierunek Przystań Rocznica śmierci Andrzeja Gordona Mija 20 lat od śmierci Andrzeja Gordona (1945-1992), najwybitniejszego malarza żyjącego i tworzącego w powojennym Gorzowie. W związku z tym cztery gorzowskie instytucje kultury organizują wystawę prac artysty. Miejski Ośrodek Sztuki i Muzeum Lubuskie im. Jana Dekerta zapraszają na dwie wystawy poświęcone twórczości artysty. Wernisaże odbyły się 21 września. Wystawa w Muzeum Lubuskim, gdzie pokazano malarstwo, czynna będzie do 2 listopada, natomiast grafikę i rysunek w Miejskim Ośrodku Sztuki można oglądać do 21 października. W Wojewódzkiej i Miejskiej Bibliotece Publicznej im. Zbigniewa Herberta od 1 do 31 października na wystawie w Galerii „Pod Kopułą” prezentowane są rysunki i grafika Andrzeja Gordona (ze zbiorów własnych). Klub Myśli Twórczej „Lamus” również organizuje wystawę poświęconą pamięci wybitnego malarza Andrzeja Gordona. Do 24 września Klub zbierał prace artysty, zawierające dedykacje od autora lub inny autorski komentarz. Wystawa otwarta została 28 września. Andrzej Gordon urodził się 15 grudnia 1945 roku w Bydgoszczy. W latach 1959-1964 uczęszczał do tamtejszego Państwowego Liceum Sztuk Plastycznych. W 1964 r. rozpoczął studia na Wydziale Malarstwa, Grafiki i Rzeźby Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. Od trzeciego roku do końca studiów otrzymywał stypendium artystyczne, fundowane przez Ministerstwo Kultury i Sztuki. W 1970 r. ukończył studia, uzyskując dyplom z wyróżnieniem z malarstwa w pracowni prof. J. Studnickiego oraz specjalizację w zakresie grafiki w pracowni prof. A. Rudzińskiego. Po studiach Andrzej Gordon osiedlił się w Gorzowie, gdzie żył i tworzył do śmierci 30 września 1992 r. Gordon w latach 70. i 80. był najaktywniejszym twórcą w środowisku gorzowskich plastyków. Oprócz malarstwa sztalugowego zajmował się grafiką, projektował exlibrisy, plakaty, programy teatralne i wykonywał ilustracje do wielu wydawnictw regionalnych. Swoje prace prezentował na 27 wystawach indywidualnych, uczestniczył też w wielu wystawach zbiorowych, m.in.: w latach 1972-1992 we wszystkich Salonach Jesiennych w Gorzowie i Zielonej Górze; Sztuka Książki Dziecięcej, Warszawa (1969); Złote Grono, Zielona Góra (1973, 1977); Festiwal Malarstwa Współczesnego, Szczecin (1975); XVII Salon International Paris-Sud (1976); Ogólnopolski Konkurs Malarstwa im. J. Spychalskiego, Poznań (1977); V Ogólnopolska Wystawa Młodych im. W. Cwenarskiego, Wrocław (1980); Biennale Sztuki Sakralnej w Gorzowie (1984, 1986, 1990, 1992). Gordon był laureatem kilku ogólnopolskich konkursów plastycznych. W 1969 r. zdobył II nagrodę w konkursie Sztuka Książki Dziecięcej w Warszawie, w 1970 r. Nagrodę im. F. Bartoszka i H. Bobowskiego za najlepszy dyplom w warszawskiej ASP, a w 1976 r. wyróżnienie w konkursie Sport w sztuce w Katowicach. W latach 1972, 1977 i 1978 otrzymał medale za malarstwo i grafikę w Salonach Jesiennych w Zielonej Górze. Andrzej Gordon pozostawił po sobie ponad 1000 obrazów olejnych, rysunków, pasteli i grafik, które znajdują się w zbiorach muzealnych i kolekcjach prywatnych w Polsce i zagranicą. Najbardziej reprezentatywny zestaw płócien artysty posiada Muzeum Ziemi Lubuskiej w Zielonej Górze. Pokaźne kolekcje prac na papierze znajdują się w zielonogórskiej Wojewódzkiej i Miejskiej Bibliotece Publicznej oraz bibliotece Uniwersytetu Zielonogórskiego. W Gorzowie niewielkie zbiory posiadają Muzeum Lubuskie im. Jana Dekerta, Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna im. Z. Herberta, Miejski Ośrodek Sztuki, Urząd Miasta i kilka innych instytucji. Z jakiejkolwiek perspektywy oglądać twórczość Andrzeja Gordona, jakkolwiek ją analizować, jednoznacznie można stwierdzić – jest on przede wszystkim malarzem aktu – postaci ludzkiej uwikłanej w sytuację erotyczną. I to stało się dla niego pretekstem do artystycznego zamanifestowania przeżyć stanowiących wyraz najintymniejszego związku człowieka z otaczającą go rzeczywistością. Świat tych przeżyć wypełnia wizja mówiąca o tragizmie i radości ludzkiego istnienia. Przeplatają się dramatyczne wątki ekstazy i nienasycenia. Pragnieniu towarzyszy niespełnienie. Misterium tego malarstwa rozgrywa się w przestrzeni skomplikowanej, wielowarstwowej, niewyjaśniającej w jednej tylko płaszczyźnie zawarty w nim ładunek semantyczny i mentalny. Jedyne w swoim rodzaju połączenie sugestywności symbolicznych znaczeń z ekspresją formy malarskiej nadaje twórczości artysty jemu tylko właściwą, niepowtarzalną jakość. Anna Ciosk, 1987 Gordon był nie tylko najaktywniejszą, ale i najbarwniejszą postacią środowiska. Jego legenda trwa w Gorzowie do dzisiaj. Uchodził za malarza aktów, chociaż wykonywał również martwe natury, pejzaże miejskie i ilustracje do utworów literackich. Był miłośnikiem kobiet, zakrapianych biesiad i doborowego towarzystwa, najczęściej związanego ze sztuką. Był artystą bardzo płodnym, może dlatego, że podczas pracy nie przeszkadzała mu obecność ludzi. Wydaje mi się, że dyskutujący wieczorami w jego pracowni koledzy działali na niego inspirująco. Artysta nie mógł usiedzieć bezczynnie. Zawieszał blejtram na specjalnie wbitych w ścianę gwoździach, ponieważ nie malował na sztalugach, rozrabiał farby na rogu blatu stojącego nieopodal biurka i nie przejmując się licznym niekiedy towarzystwem, oddawał się tworzeniu. Andrzej Haegenbarth, 2004 Kurator Galerii BWA: Gustaw Nawrocki Galeria BWA Miejski Ośrodek Sztuki Aleksandra Górecka na podstawie materiałów instytucji kultury 17 Kieruj się miastem… To już druga odsłona nowego cyklu redakcyjnego na temat naszego miasta. Miało być turystycznie, informacyjnie, ale jednocześnie niebanalnie i barwnie. Wiele już przewodników o Gorzowie powstało i w zakamarkach nieświadomości na kolejne egzemplarze pomysły na pewno tkwią. Również Spacerowniki gorzowskie można wziąć w dłoń i ruszyć na wyprawę po mieście. Natomiast w tym miejscu zdradzimy największe sekrety naszej Przystani, odpowiemy na pytanie „co to jest?” pojawiające się w głowach przechodniów na widok dziwnych konstrukcji miejskich, odkryjemy dotąd nieodkryte. W tym numerze kieruj się miastem… …KAMIENNYCH ZNAKÓW. Nawet dziecko w przedszkolu bez chwili namysłu odpowie, że gorzowska Katedra dumnym symbolem naszego miasta jest. Ale mało kto wie, że kryje ona w swoich murach wiele niewyjaśnionych tajemnic. Między innymi wykutą szachownicę, która znajduje się między XII a XIII stacją krzyżową. Szachownica jak szachownica. Wiele ich na murach różnych zabytków. Owszem, ale znajdują się one wyłącznie na zewnątrz budynków lub przy portach wejściowych. Nasza jest wyjątkowa, gdyż jako jedyna z około 100 dotąd odkrytych, znajduje się w środku kościoła. Jej historia oraz przeznaczenie nie zostały dotąd odkryte… Bankowiec idealny fot. Ewelina Chruścińska-Jackowiak Bankowiec, który ponad wszystko ceni dobro klienta? Ostatnią koszulę sprzeda, aby pożyczyć pieniądze? Nie nalega na spłaty? Niedowiarków przecierających oczy ze zdziwienia zapewniamy, że to nie postać z filmów fantasy. To przedsiębiorca z czasów dawnego Landsbergu. Jego postawę symbolizuje płaskorzeźba, która znajduje się na ulicy Pionie- fot. Tomek Chwalisz Zagraj w Katedrze w szachy rów, przedstawiająca pelikana trzymającego w dziobie monetę. Tylko jeden szczegół rodzi wątpliwość. Jeżeli rzeczywiście było tak idealnie, to skąd kwaśna mina żaby, która miała symbolizować pożyczkobiorcę? Orzeł nie ryba… …długo pod wodą nie wytrzyma. Tak było w przypadku orła, a raczej jego podobizny na betonowym herbie Landsbergu. Dumnie ptak prezentował się pośrodku najdłuższego przęsła mostu na Warcie. Lecz wy- cofujące się w 1945 roku wojska niemieckie wysadziły most, skutkiem czego herby (sztuk dwie) runęły do rzeki. Jeden z nich po latach wyłowiono i teraz orła wzrokiem spogląda w stronę budynku głównego Urzędu Miasta na ul. Sikorskiego. Pod smoczym skrzydłem Warto poświęcić jeden weekendowy dzień na spacer w poszukiwaniu smoka. Gorzów po swoich przodkach odziedziczył wiele wspaniałych kamienic. Sceptyczni stwierdzą, że co to za spadek, który z trudem można wyremontować, więc zasmuca widokiem, nie zachwyca. Ale nadal budynki te mają w sobie swoją własną historię, w murach skrywają tajemnice i szkoda, że milczą, gdyż widziały wiele. Nadal podziwiać można ich niezwykłe zdobienia, takie jak głowa brodatego starca i profile dwóch młodzieńców, sowy, młode, piękne kobiety, motywy róż oraz muszle. Ale najbardziej zachwyca on. Jedyny w swoim rodzaju. Fantazyjnie zdobiący swoją postacią kamienicę na ul. Mickiewicza… skrzydlaty smok. I tylko on zna tajemnicę swojego istnienia. Ewelina Chruścińska-Jackowiak wsparcie merytoryczne: Zbigniew Rudziński – prezes i założyciel Oddziału PTTK Ziemi Gorzowskiej 18 Sportowe emocje Po kilkumiesięcznej przerwie Gorzów wraca do rozgrywek halowych. W momencie składania gazety terminarz rozgrywek w Polskiej Lidze Koszykówki Kobiet był w trakcie weryfikacji, ale wiadomo, że pierwsze trzy mecze gorzowska drużyna KSSSE AZS AWF rozegra we własnej hali przy ul. Chopina. 29 września pierwszy mecz odbył się z ekipą Widzew Łódź, 3 października koszykarki zagrają z PTK Pabianice, natomiast 6 października będzie miało miejsce spotkanie w Gorzowie z AZS Rzeszów. Gorzowscy piłkarze ręczni GSPR także we wrześniu rozpoczęli rozgrywki w I lidze. 15 września pojawili się na meczu wyjazdowym w Poznaniu, 22 września grali przed własną publicznością z Arot-Astromal Leszno. 6 października we własnej hali piłkarze ręczni zmierzą się z ekipą KPR Wolsztyniak Wolsztyn, tydzień później pojadą do Gdyni. 20 października znów zagrają w Gorzowie z drużyną MKS Jurand Ciechanów. W ostatni weekend października nasi zawodnicy będą grać w Warszawie. fot. Bartłomiej Nowosielski Piłka w grze Mecze piłkarzy ręcznych odbywają się w hali sportowej Zespołu Szkół nr 20 przy ul. Szarych Szeregów. Aleksandra Górecka Stal jedzie po medal fot. Bartłomiej Nowosielski Po 29 latach znów mamy szansę na złoty medal w ligowych zmaganiach na żużlu. Stal Gorzów w spotkaniach półfinałowych jeździła z drużyną Stelmet Falubaz Zielona Góra. Pierwsze spotkane w Zielonej Górze zakończyło się remisem 45:45. W rewanżowym meczu Stal Gorzów na własnym torze pewnie pokonała zielonogórską ekipę. Spotkanie zakończyło się wynikiem 56:34. Gospodarze od początku kontrolowali przebieg spotkania, sukcesywnie powiększając przewagę. O sile żółto-niebieskich stanowiło przede wszystkim trio: Matej Zagar, Krzysztof Kasprzak i Niels Kristian Iversen. Ze strony gości skuteczny opór stawiali Piotr Protasiewicz oraz Aleksander Łoktajew. Wygrana zapewniła gorzowskim żużlowcom awans do walki o złoty medal, a taki krążek nasza drużyna ostatni raz zdobyła w 1983 roku. – To jest dobry znak, bo Matej Zagar się w tym roku urodził – mówił trener Stali Gorzów Piotr Paluch. W momencie składania gazety Stal Gorzów była przed pierwszym meczem finałowym. Aleksandra Górecka na podstawie informacji od Stali Gorzów Medale olimpijskie Zdobywanie krążków rozpoczęła Katarzyna Piekart, która wywalczyła pierwszy złoty medal dla Polski. Zwyciężyła w rzucie oszczepem, ustanawiając rekord świata. 26-latka rzuciła 41,15 m. Mateusz Michalski wywalczył srebrny medal w biegu na 100 metrów i złoty medal w biegu na 200 metrów. Złoto ma także Maciej Lepiato. W konkursie skoku wzwyż gorzowianin także ustanowił rekord świata, osiągając wysokość 2,12 m. Milena Olszewska zdobyła dwunasty dla Polski medal XIV Paraolimpiady. 28-letnia zawodniczka Startu Gorzów w pojedynku o trzecie miejsce w strzelaniu z łuku klasycznego RWST pokonała 37-letnią Mongołkę Javzmaę Byambasuren 6:2. Polka najpierw świetnie wypadła w strzelaniu rankingowym, plasując się na drugiej pozycji. W 1/8 finału zwyciężyła Brytyjkę Leigh Walmsley 7:1, a w ćwierćfinale wygrała z Rosjanką Iriną Batorową 6:4. W półfinale uległa 2:6 Chince Huilian Yan, która potem została mistrzynią. Brązowy medal przypadł Tomaszowi Blatkiewiczowi w rzucie dyskiem (F37/38), zdobyty wraz z rekordem Polski – 54,02 m. Tomek musiał się wznieść na wyżyny swoich umiejętności i w piątej serii rzutem przewyższającym rekord Polski o ponad 2 metry przeskoczył z piątego miejsca na trzecie medalowe. Łukasz Mamczarz zdobył brązowy medal w skoku wzwyż podczas igrzysk paraolimpijskich w Londynie. Polak skoczył tyle samo (1,74 metra), co reprezentanci Fidżi Iliesa Delana (złoto) i Indii Grisha Hosanagara Nagarajegowda. Polak walczył z reprezentantami fot. archiwum GZSN „Start” 7 medali, w tym trzy złote przywieźli zawodnicy Startu Gorzów z Igrzysk Paraolimpijskich, które odbyły się w Londynie. Katarzyna Piekart odbiera złoty medal Fidżi i Indii o złoto do końca, decydowała wysokość 1,74 m. Mamczarz pokonał ją dopiero w trzecim podejściu, stąd sięgnął po brązowy medal. Reprezentacja Polski uhonorowana została w sumie 36 razy. Przywiozła 14 złotych, 13 srebrnych i 9 brązowych medali. W zawodach w Londynie wzięła udział rekordowa liczba 4200 sportowców z ponad 160 krajów świata. Aleksandra Górecka na podstawie materiałów GZSN „Start” 19 Grafika Andrzeja Gordona dzięki uprzejmości Klubu Myśli Twórczej „Lamus”. Każdy czytelnik może ją sobie wyciąć i wstawić w ramkę.