- Parafia Chrystusa Zbawiciela

Transkrypt

- Parafia Chrystusa Zbawiciela
SPIS TREŚCI NUMERU 11/2002 (63)
BEZROBOCIE W OSOWIE - komunikat Pani Anny Balk
str. 2
Reprezentującej Grupę Parafialną CARITAS w sprawie akcji informacyjnej w Osowie
GÓRY, MORZE I POMPEJA – relacja Ks. Jarosława Piotrowskiego
str. 2
Z młodzieżowej wyprawy do Włoch w sierpniu br.
„Czy się potraficie zgodzić” - Felieton Pani Jadwigi Komorowskiej z cyklu: Zbliżenia
str. 3
PRZESZCZEPY – GDZIE GRANICE? – artykuł autorstwa ABA
str. 4
Z cyklu: Podyskutujmy! Na temat przeszczepów organów ludzkich
UCZCIJMY ROK RÓŻAŃCA – propozycja Andrzeja Balka
str. 5
Prezesa Parafialnego Oddziału Akcji Katolickiej
MŁODZIEŻ „ROZRABIAŁA” W KATEDRZE - relacja Kasi Szymandera
str. 6
Z Dnia Modlitwy Młodych w Katedrze Oliwskiej
NOWA WERSJA PRZYKAZAŃ KOŚCIELNYCH - opracowanie J.J.
str. 6
Na podstawie dokumentów z Kurii i komentarza Ks. Romana Balunowskiego
BEZROBOCIE W OSOWIE
Obserwując grono ludzi zgłaszających się po pomoc w różnej formie można odnieść
wrażenie, że obszar ubóstwa wyraźnie się powiększa. W związku z tym, że podstawowym
źródłem utrzymania jest praca, uzasadnionym wydaje się próba uzyskania rozeznania jak
wielkie potrzeby w tym zakresie występują w naszej parafii. Dlatego też Parafialna Grupa
CARITAS prosi osoby poszukujące pracy czyli pracobiorców oraz przedstawicieli organizacji
mogących zatrudnić czyli pracodawców o przekazanie danych pozwalających nawiązać
bliższy kontakt. Dane te można przekazywać za pośrednictwem skrzynki umieszczonej przy
głównym wyjściu z naszej parafialnej świątyni ewentualnie podając telefonicznie na nr 552 71
44. Można również wykorzystać do tego celu pocztę elektroniczną pisząc na adres:
[email protected]
Akcja ma charakter informacyjny ,aby przede wszystkim, ustalić skalę ewentualnego
problemu i stosownie do potrzeb podjąć próbę zorganizowania ewentualnej pomocy.
O rezultatach akcji poinformujemy w następnym numerze RODZINY OSOWSKIEJ.
W imieniu Grupy Parafialnej CARITAS
ANNA BALK
GÓRY, MORZE I POMPEJA
Podczas każdych wakacji młodzież z naszej parafii w sposób zorganizowany spedza wolny
czas jak nie w Zakopanem to... we Włoszech. W tym roku przez 15 dni młodzi osowianie
zwiedzali i pielgrzymowali po słonecznej Italii. Grupa nie liczna, bo tylko 15 osób, gdyż
chcieliśmy być mobilni, aby zobaczyć jak najwięcej.
Miejscem naszych noclegów były campingi, sale parafialne oraz schronisko młodzieżowe
prowadzone przez xx. Salezjanów po to, aby koszt był jak najmniejszy. Ale!! No właśnie
wspó
lna waluta Unii Europejskiej nasze marzenia urealniła. Europa dzięki Euro stała się dla nas
znacznie droższa niż w poprzednich latach. Jednak mimo tego program został zrealizowany w
całości.
Przez pierwsze dni drugiej połowy sierpnia zwiedzaliśmy północne Włochy; od pięknej
Wenecji przez Weronę z pięknymi świątyniami i domami Julii i Romea po alpejskie szczyty
w Villadosolla i szwajcarskim Locarno. Dzięki życzliwości ks. Marco Annovazzi z parafii św.
Bartłomieja w Villadosolla mogliśmy spędzić 3 dni w cudownych i przepięknych Alpach. A
w górach jest naprawdę wspaniale, bo co innego można powiedzieć, gdy w środku upalnego
lata chodzi się po lodowcu pod szczytem Monte Rossa! Jednak to co miłe szybko się kończy a
przed nami była jeszcze długa droga do Rzymu ze zwiedzaniem Mediolanu.
Mediolan to jedno z najbogatszych miast Italii. Niestety nie jest tak pięknym jak jego
katedra ze wspaniałym dachem czy wnętrzem, w którym można poczuć ducha Średniowiecza
dzięki wyposażeniu kościoła. Godnym uwagi jest grób św. Karola Boromeusza patrona
Naszego Ojca Św. znajdujący się w owym kościele. Ci z nas, którzy odkryli w sobie duszę
śpiewaczą udali się do La Scali a trójka "znawców" architektury udała się na dach katedry.
Widok wspaniałych rzeźb, wieżyczek zapiera dech w piersiach.
Z Mediolanu udaliśmy się do Rzymu, gdzie zamieszkaliśmy w schronisku młodzieżowym,
które było dla nas bazą wypadową po Rzymie i okolicy.
Od pierwszego dnia były już mocne wrażenia, gdyż uczestniczyliśmy w audiencji z Ojcem
Św. Janem Pawłem II w Castel Gandolfo. To było przeżycie, kiedy można usłyszeć słowa
wdzięczności za ostatnią pielgrzymkę do Ojczyzny. Bliskość Ojca Św. i jego słowa rozpaliły
nasze serca radością.
Pięciodniowy pobyt w Wiecznym Mieście był wykorzystany przez nas w sposób
maksymalny: cztery Bazyliki Większe, Katakumby św. Kaliksta, centrum miasta ze słynnymi
placami czy fontannami, Panteon, Kwirynał, Forum Romanum z Coloseum i do tego
zwiedzanie E.U.R nowoczesnej dzielnicy stolicy Włoch oraz Laurentiny miejsca śmierci św.
Pawła to bardzo dużo!
Jeden dzień poświęciliśmy na wyjazd za Neapol a konkretnie do Pompei - miasta, które
uległo zagładzie 24.08.79 r., kiedy to popiół wulkaniczny zasypał miasto a wraz z nim 10.000
mieszkańców. Dzięki Pompeji każdy z nas nabrał respektu wobec przodków i ich cywilizacji
sprzed 2000 lat. Mogliśmy zobaczyć jak żyli, mieszkali i tworzyli. W drodze powrotnej
zatrzymaliśmy się w opactwie na Monte Casino i oczywiście nawiedziliśmy cmentarz, na
którym sprawowana była Msza Św.
Czas pobytu w Rzymie dobiegł ku końcowi i czas było wracać do kraju. Przed nami jeszcze
były takie miasta jak: Asyż, San Marino. Na dwa dni zatrzymaliśmy się w Rimini nad
Adriatykiem, aby tam odpocząć i złapać trochę słońca. Ten czas poświęciliśmy na rekraację,
siatkówkę plażową i kąpiele słoneczne, które dokuczyły "Boga ducha" winnym. Ostatnim
włoskim miastem "zdobytym" przez nas była Padwa ze wspaniałą bazyliką i placami. Był to
ostatni element wyprawy- przed nami zostało tylko Zakopane i 12- godzinna droga do
Gdańska.
Szybko mija czas wolny a jeszcze szybciej podczas wyjazdów. W tym miejscu chciałbym
bardzo podziękować w imieniu młodzieży i swoim ks. Proboszczowi za wsparcie materialne,
które przeznaczyliśmy na bilety wstępu i komunikację. Co roku młodzież jest wspierana
przez ks. Henryka i za to dziękuje z całego serca. A za rok kolejne wakacje i kolejna
wyprawa, ale tym razem będziemy wędrować po polskich i słowackich Tatrach.
Ks. Jarosław Piotrowski
Z cyklu: Z b l i ż e n i a
"Czy się potraficie zgodzić?"
"Boże, racz wejrzeć na biednych Polaków,
Minął rok ofiar, boleści i kary,
ale na grobie poległych rodaków,
Rozwinęliśmy braterstwa sztandary." 1
Tak modlili się polscy Żydzi w 1861 roku, w czasie nasilonego terroru i fanatyzmu władz
rosyjskich. Był to nb. okres integrowania się społeczeństwa Królestwa Polskiego wokół
naczelnych wartości: wiary, tolerancji i niepodległości. Ówczesna tolerancja była nie tylko
świadectwem poszanownia wielowiekowej polskiej tradycji i poszanowania ludzkiej
godności, ale też - przejawem politycznego realizmu, szansą na przetrwanie
wielowyznaniowej, wielonarodowościowej i wielojęzycznej Rzeczypospolitej.
Do utrzymania żywotności tolerancji przyczyniała się między innymi literatura, na
przykład - wiersze Stanisława Trembeckiego. W utworze p.t. "Polanka, czyli Poema wiejskie"
sławił on tolerancję religijną mieszkańców wsi, której właścicielem był królewski bratanek,
książę Stanisław Poniatowski:
" Żyje tu starodawne Abrahama plemię
I Menonista 2 , który krwawił ziemię,
...............................................................
Mieszkając społem, czy się potraficie zgodzić?
My - ... błahe rąk boskich lepianki,
O rzeczach niepojętych nie wszczynamy wzmianki,
Ni się nienawidzimy bezecnym zwyczajem,
I owszem, w pracach sobie pomagamy wzajem.
Każdy swoje spokojnie, aż do dni ostatka,
Chowa obowiązki, jak go nauczyła matka.
Przywykli razem robić, razem się weselić,
Przykro nam i po śmierci będzie się rozdzielić.
Modlim się więc, czy kopiąc, czy pędząc na paszę,
My za ich nawrócenie, a oni za nasze 3 ."
Pokora nie pozwalała na prowadzenie sporów na temat "rzeczy niepojętych", ani też na
nienawiść i religijny fanatyzm. Wspólna praca i zabawa budowała nie tylko tolerancję, lecz
także powszechną życzliwość 4 , a nawet - społeczną miłość, ale przy zachowaniu własnej
tożsamości.
Rozmyślając o współczesnych, społeczno - moralnych problemach, warto czasem sięgnąć
do dawnych dziejów i skorzystać z doświadczeń i przemyśleń naszych dziadów i pradziadów.
Jeśli są one mądre, to wartość ich jest wciąż aktualna. Będzie też aktualną nawet w dalekiej
przyszłości, jeżeli tylko w sercach i umysłach "błahych rąk boskich lepianek" nie zagnieździ
się ewidentnie destrukcyjna siła - pycha - zamiast autentycznej - a nie obłudnej - pokory.
Jadwiga Komorowska
___________________________
1. "Modlitwa Żydów warszawskich", M. Kann, Polska rzeka Sambation. Cyt. za Piotrem
Pawłem Gachem [w:] Wartości w kulturze polskiej, red. Leon Dyczerski, Lublin 1993, s. 149.
2. Menonici - odłam protestanckiego ugrupowania anabaptystów.
3. Tamże, s. 147
4. Autorem terminu "powszechna życzliwość" jest prof. Czesław Znamierowski.
Z cyklu: P o d y s k u t u j m y!
PRZESZCZEPY - GDZIE GRANICE?
Wydaje się, że u większości czytających tytułowe słowo budzi odczucia pozytywne,
gdyż od razu w pamięci odżywają niektóre, spektakularne informacje o przeszczepach
ratujących ludzkie życie. Jednak próby głębszego wniknięcia w problem prowadzą do szeregu
bardzo istotnych problemów etycznych, o których może warto już teraz rozmawiać, bo jest
tylko kwestią czasu kiedy niejeden z nas może stanąć oko w oko z takim problemem . Lepiej
być do tego przygotowanym.
Z przeszczepianiem organów nierozerwalnie wiąże się problem dawców. W naszym,
krajowym prawodawstwie przyjęto dziwaczną normę prawną uznającą, że kto nie wniósł
zastrzeżenia w specjalnej formie do określonej instytucji, ten zgadza się na pobranie organów
do przeszczepów w przypadku jego śmierci. W wielu krajach zastosowano rozwiązania
bardziej racjonalne, a może bardziej szanujące wolę człowieka potencjalny dawca, jeszcze za
życia musi wyrazić zgodę na pobranie organów do przeszczepu.
Nie jest to jedyny problem związany z pozyskiwaniem organów. Jak można się było
dowiedzieć z serii filmów emitowanych w I programie TVP pod wspólnym tytułem ETYKA
W MEDYCYNIE XXI WIEKU, w krajach o bardzo rozwiniętej dziedzinie przeszczepów od
jednego dawcy czyli ze zwłok jednego dawcy pobiera się do 60(!) różnych części jego ciała do
przeszczepów. Bez odpowiedzi pozostaje pytanie co znajduje się w trumnie takiego
nieboszczyka, za którą idzie rodzina i krewni.
Problemy etyczne nie kończą się na tym. Skoro pobranych zostało kilkadziesiąt organów
do przeszczepów to znaczy, że istnieje cała gałąź medycyny zajmująca się ich "obróbką" i
przechowaniem. To jest oczywiście kosztowne. W związku z tym nieuniknione jest
wprowadzanie opłat za organy i części ludzkiego ciała wykorzystywane do przeszczepów.
Mówiąc wprost - nieunikniony jest handel częściami ludzkiego ciała. Dla przykładu pył
kostny, jaki powstaje przy "obróbce" stawów pobranych do przeszczepów wykorzystywany do
leczenia schorzeń kostnych kosztuje ok. 400 dolarów za słoik pojemności ok. 150 ccm.
I jak widać, powstaje dość istotny problem, nie tylko etyczny. Powstaje pytanie kogo będzie
na to stać?
W fazie eksperymentów znajduje się inne "źródło" części a raczej organów do przeszczepów
- zwierzęta. Naukowcy medycy stwierdzili na przykład, że serce świni jest bardzo podobne
do serca człowieka a więc niewykluczone są próby zastąpienia jednego drugim.
Jest jeszcze inne źródło, znacznie bardziej niepokojące od strony etycznej. Najbardziej
idealnym dawcą byłby tzw klon czyli człowiek sklonowany z komórek oczekującego na
przeszczep. Na razie w wielu krajach obowiązuje zakaz klonowania ludzi i podejmowane są
działania objęcia tym zakazem wszystkich krajów. Wątpić należy , czy ten zamiar zostanie
zrealizowany. Na tej drodze zostały więc ustawione pewne bariery, które coynajmniej
utrudniają jej wykorzystanie. W związku z tym naukowcy już wskazali inne źródła organów i
części do przeszczepu; mianowicie mówi się o wykorzystaniu tzw. komórek macierzystych
czyli komórek z embrionu ludzkiego. A więc mówi się o ratowaniu człowiekowi zdrowia czy
nawet życia kosztem życia innego człowieka.
I tak oto, dążąc niepohamowanie do poprawy warunków życia, człowiek doszedł do pewnej
granicy, której przekroczenie jest równoznaczne z przyjęciem za dobrą monetę biblijnej
pokusy - będziecie jak Bóg znali dobro i zło.
Biorąc to pod uwagę powstaje pytanie, czy wyznawcy niektórych sekt, nie dopuszczający ze
względów religijnych transfuzji krwi nawet w sytuacji bezpośredniego niebezpieczeństwa
utraty życia, postępują na pewno nieracjonalnie? Odpowiedź kiedyś wydawała się prosta.
Dzisiaj już nie.
Na zakończenie jeszcze informacja dla zainteresowanych tą tematyką : filmy, o których
wspomniałem, poruszające nie tylko tematykę przeszczepów w aspekcie etyki medycyny XXI
wieku, są do dyspozycji na kasetach wideo i można zorganizować dyskusję wokół ich treści.
Być może, do informacji wyżej przedstawionych wskazany byłby fachowy, medyczny
komentarz. Na pewno jednak potrzebny jest komentarz i wyjaśnienia w świetle oficjalnych
dokumentów kościelnych.
Do Czytelników natomiast, których ten temat zainteresował, a może nawet zbulwersował
apeluję, aby podzielili się swoimi spostrzeżeniami, uwagami i przemyśleniami. Teksty można
przesyłać również elektronicznie - [email protected]
GDAŃSK-OSOWA, dnia 14.XI.02
ABA
UCZCIMY ROK RÓŻAŃCA!
W Liście apostolskim ROSARIUM VIRGINIS MARIAE Papież pisze m.in.:
Dlatego po rozważaniach podjętych w Liście apostolskim NOVO MILLENIO INEUNTE, w
którym wezwałem Lud Boży, by po doświadczeniach jubileuszowych "na nowo rozpoczynać
od Chrystusa" odczuwam potrzebę rozwinięcia refleksji o różańcu, dając temu Listowi
apostolskiemu niejako maryjne ukoronowanie, by zachęcić do kontemplowania oblicza
Chrystusa w towarzystwie i szkole Jego Najświętszej Matki. Odmawiać różaniec bowiem to
nic innego jak kontemplować z Maryją oblicze Chrystusa. By bardziej uwydatnić tę zachętę,
korzystając z okazji zbliżającej się sto dwudziestej rocznicy ogłoszenia encykliki Leona XIII,
by te modlitwę przez cały rok w szczególny sposób proponowano i ukazywano jej wartość w
różnych wspólnotach chrześcijańskich. Ogłaszam zatem okres od tegorocznego października
do października 2003 ROKIEM RÓŻAŃCA.
Powierzam to wskazanie duszpasterskie inicjatywie poszczególnych wspólnot kościelnych.
Nie chcę, by było przeszkodą dla planów duszpasterskich kościołów partykularnych, ale
raczej niech służy ich dopełnieniu i ugruntowaniu.
Ufam, że zostanie przyjęte wspaniałomyślnie i z gotowością. Kiedy odkrywa się pełne
znaczenie różańca, prowadzi on do samego serca życia chrześcijańskiego i daje powszednią
a owocną sposobność duchową i pedagogiczna do osobistej kontemplacji, formacji Ludu
Bożego i nowej ewangelizacji.
Chętnie to zalecam, z radością wspominając jeszcze inną rocznicę: 40 lat od rozpoczęcia
Soboru Watykańskiego II (11 października 1962), wszelkiej łaski, jaką Kościół naszych
czasów otrzymał od Ducha Świętego.
Powierzenie Roku Różańca wspólnotom kościelnym stwarza doskonałą okazję do
zaproponowania wszystkim grupom parafialnym: wspólne odmawianie różańca. Jako Akcja
Katolicka proponujemy jako RÓŻAŃCOWY DZIEŃ WSPÓLNOT PARAFIALNYCH
przyjąć dzień wyboru kardynała Wojtyły na Papieża tzn 16. dzień każdego miesiąca po mszy
świętej o godz. 18:00. Różańce będą kolejno prowadziły wszystkie grupy parafialne.
Zapraszamy więc do udziału członków Żywego Różańca, panie z Parafialnej Grupy
CARITAS, członków chóru, członków zespołów młodzieżowych działających przy naszej
parafii. Zaproszenie kierujemy również do nieformalnej jeszcze i może bardzo luźno
powiązanej grupy internautów czyli tych, którzy naszą parafialną stronę internetową już
zaakceptowali. Zaproszenie jest oczywiście również skierowane do wszystkich parafian,
którzy będą chcieli we wspólnocie odmówić różaniec. Jeżeli ta forma wspólnej modlitwy
zostanie zaakceptowana, to na Boże Narodzenie będziemy mogli skierować do Papieża
życzenia świąteczne wraz z informacją o czynnym uczestnictwie w Roku Różańca
Na pierwsze spotkanie zapraszamy więc w poniedziałek, 16. grudnia 2002 r. na mszy
świętej o godz. 18:00.
Dla ustalenia dalszych szczegółów liderzy poszczególnych grup proszeni są o kontakt z
Prezesem Parafialnego Oddziału Akcji Katolickiej.
ANDRZEJ BALK
Prezes Parafialnego Oddziału Akcji Katolickiej
MŁODZIEŻ "ROZRABIAŁA" W KATEDRZE
W niedzielę 17 listopada w Katedrze Oliwskiej i przylegającym do niej Gdańskim
Seminarium Duchownym zebrała się młodzież z całej archidiecezji, by modlić się i
dyskutować na ważne dla niej tematy.
Zaufajcie Jezusowi, ponieważ i On wam ufa. Pod hasłem tych słów Jana Pawła II w niedzielę
o godzinie dziewiątej na terenie Gdańskiego Seminarium Duchownego zaczęła się zbierać
młodzież. Pocysterski obiekt, choć z zasady zamknięty, stał otworem czekając na tysięczny
tłum młodych chrześcijan. Klerycy z trudem starali się opanować ogromną ilość energii i
radości, jaką przynieśli ich goście.
O godzinie 1000 rozpoczęły się spotkania w grupach, każda wielkości mniej więcej klasy
w szkole. Przez półtora godziny trwały w tych gronach dyskusje na temat nadziei i jej roli w
życiu dzisiejszego młodego człowieka. Mamy trzy świece: jedna to miłość, druga to nadzieja,
a trzecia to wiara. Gdy zgasną w nas ogniki wiary i miłości, to zawsze możemy odpalić je od
płomienia nadziei - dzielił się swoimi przemyśleniami Darek, pierwszoklasista jednego z
gdańskich liceów.
Około południa grupy, wzbogacone rozważanymi słowami, udały się na wykład ks. Artura
Godnarskiego, organizatora znanej akcji Przystanek Jezus. Dodatkową atrakcją tej części dnia
był występ zespołu kleryków. Przyległy do katedry budynek, mimo solidnej konstrukcji
sprzed setek lat, drżał przepełniony entuzjazmem: śpiewem, oklaskami, tańcem. Konferencja,
mówiąca o roli sakramentu pokuty i pojednania, wzbudziła wielkie zainteresowanie.
Bóg tak umiłował świat, że syna swego jednorodzonego dał, aby każdy, kto w niego
wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne.- na te słowa z Ewangelii według św. Mateusza ks.
Artur zwrócił szczególną uwagę, czyniąc je mottem swojej wypowiedzi.
Po zjedzeniu w porze obiadowej seminaryjnego bigosu z chlebem, wszyscy powrócili do
swoich grup, aby pomówić o trudnym zagadnieniu powołań. Już o 15.30 rozpoczęła się Msza
św., której przewodniczył abp Tadeusz Gocłowski, metropolita gdański. Mimo wizytacji w
jednej z parafii, ksiądz arcybiskup znalazł czas dla młodzieży, by podczas wspólnej modlitwy
przypomnieć jej o obowiązku i odpowiedzialności budowania godnej przyszłości. Nawoływał
do entuzjastycznego patrzenia na nadchodzące sprawy, w myśl wcześniejszych rozważań na
temat nadziei.
Dzień Modlitwy Młodych to święto, które ma na celu pomóc młodym ludziom znaleźć w
Ewangelii właściwą drogę postępowania, a przy okazji umożliwia spotkanie ciekawych osób i
miłe spędzenie czasu.
K.S.
NOWA WERSJA PRZYKAZAŃ
KOŚCIELNYCH
Mamy nową, polską wersję przykazań kościelnych. Konferencja Episkopatu Polski uznała za obowiązującą najnowszą
wersję przykazań kościelnych podaną przez Katechizm Kościoła Katolickiego w skrócie KKK(nr.2041 – 2043), uzupełnioną
o poprawki naniesione przez Kongregację Nauki Wiary z kwietnia 1998 r., a także dokumentu II Polskiego Synodu
Plenarnego „Liturgia Kościoła po Soborze Watykańskim II” (nr.79). Nowe brzmienie przykazań kościelnych zostało
ogłoszone podczas Konferencji Episkopatu Polski w Bielsku-Białej 13. czerwca 2002r. Zatwierdzono także na tej
Konferencji wykładnię czwartego przykazania kościelnego. Parafia nasza otrzymała w tej sprawie dwa dokumenty z naszej
Kurii 1. .
Nowe sformułowania przykazań kościelnych w języku polskim oraz szczegółowa wykładnia dla IV przykazania zostały
zaaprobowane przez Stolicę Apostolską, co potwierdza list Sekretarza Generalnego Konferencji Episkopatu Polski, Biskupa
Piotra Libery, skierowany 18 czerwca 2002 roku do wszystkich biskupów w Polsce. Od tego zatem czasu obowiązują one
wszystkich wiernych Kościoła katolickiego w Polsce, jednak ich świadome zachowywanie uzależnione jest w dużej mierze
od zrozumienia ich sensu. Poniżej zostały omówione poszczególne przykazania kościelne w nowej wersji.
Przykazanie I: W niedziele i święta nakazane uczestniczyć we Mszy świętej i powstrzymać się od prac
niekoniecznych.
Przykazanie to w swej pierwszej części zobowiązuje wiernych do udziału we Mszy Świętej we wszystkie niedziele i
święta nakazane. Dotyczy ono chrześcijańskiego przeżywania wszystkich niedziel roku (zwłaszcza Uroczystości
Zmartwychwstania Pańskiego i Zesłania Ducha Świętego) i innych dni świątecznych: Narodzenia Pańskiego, Objawienia
Pańskiego, Wniebowstąpienia Pańskiego, Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa, Świętej Bożej Rodzicielki Maryi, Jej
Niepokalanego Poczęcia i Wniebowzięcia, Świętych Apostołów Piotra i Pawła, oraz Wszystkich Świętych 2.. Kodeks Prawa
Kanonicznego , w skrócie KPK, daje Konferencjom Episkopatu możliwość znoszenia lub przenoszenia na niedzielę
pewnych świąt 3.. Rangi takiej jak powyższe święta nie mają inne święta, które jednak na mocy tradycji naszego narodu
nabrały wyjątkowego charakteru. Są to święta: Ofiarowania Pańskiego (Matki Bożej Gromnicznej), Zwiastowania Pańskiego,
Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski, Najświętszej Maryi Panny Matki Kościoła (II dzień Zielonych Świąt),
Najświętszej Maryi Panny Częstochowskiej, Narodzenia Najświętszej Maryi Panny (Matki Bożej Siewnej), a także II dzień
Bożego Narodzenia i Wielkanocy, i inne dni świąteczne i odpusty, obchodzone na mocy tradycji w różnych diecezjach i
parafiach.
Obowiązkowi udziału we Mszy Świętej zadość czyni każdy, kto uczestniczy w niej bądź w sam dzień świąteczny, bądź też
wieczorem dnia poprzedzającego 4. . Jeśli poważna przyczyna uniemożliwia udział we Mszy Świętej, należy w inny sposób
(poprzez modlitwę indywidualną, rodzinną lub wspólnotową, albo przez modlitewne wysłuchanie Mszy Świętej radiowej lub
telewizyjnej) włączyć się we wspólne wszystkim wiernym przeżywanie chrześcijańskiego święta 5.. W przypadku świąt
kościelnych nie uznawanych przez władzę państwową, wierni mogą skorzystać z dyspensy od obowiązku udziału we Mszy
Świętej, udzielonej w roku 1965 przez Prymasa Polski. Należy jednak podkreślić, że w większości kościołów Msze Święte
odprawiane są w te dni według specjalnego porządku, z większą ilością nabożeństw popołudniowych i wieczornych. A zatem
korzystanie z dyspensy wymaga od poszczególnych osób pewnej dojrzałości i odpowiednio wykształconego sumienia. Może
się bowiem zdarzyć, iż ktoś, kto może uczestniczyć we Mszy Świętej, „zwalnia się” z niej zbyt łatwo. Podobnie, należy
dołożyć wszelkich starań, aby jak najwięcej osób uczestniczyło we Mszy Świętej w dniach, w których nie ma formalnego
obowiązku (np. II dzień Bożego Narodzenia, Wielkanocy, Zielonych Świąt, wymienione wyżej święta tradycyjne, Środa
Popielcowa, Dzień Zaduszny, i przede wszystkim nabożeństwa Triduum Paschalnego).
W drugiej części I przykazanie zobowiązuje wiernych do powstrzymania się w niedziele i w dni świąteczne od tzw. prac
niekoniecznych. Są to „prace i zajęcia, które utrudniają oddawanie czci Bogu, przeżywanie radości właściwej dniowi
Pańskiemu oraz korzystanie z należnego odpoczynku duchowego i fizycznego” 6. . Podobnie jak w przypadku dyspensy od
udziału we Mszy Świętej w dni świąteczne, również kwestia powstrzymania się od pewnych zajęć wymaga od człowieka
odpowiedniej dojrzałości sumienia. Są bowiem zajęcia, których z różnych względów (osobistych, rodzinnych czy
społecznych) nie da się uniknąć nawet w największe święta. Są jednak i takie, którym z powodzeniem można się oddać w
ciągu całego tygodnia, zachowując świąteczny charakter niedzieli i wielu innych dni w ciągu roku.
Przykazanie II: Przynajmniej raz w roku przystąpić do sakramentu pokuty.
Zobowiązuje ono wiernych do przystąpienia do Sakramentu Pokuty przynajmniej jeden raz w ciągu roku 7. . W
normalnych warunkach odpuszczenie grzechów dokonuje się poprzez Sakrament Pokuty, obejmujący pięć warunków
(rachunek sumienia, żal za grzechy, postanowienie poprawy, spowiedź, zadośćuczynienie Bogu i bliźniemu), a nie przez
samą tylko spowiedź, do której część osób przystępuje bez należytego przygotowania.
Przykazanie III: Przynajmniej raz w roku, w okresie wielkanocnym przyjąć Komunię Świętą.
Nakłada ono na wiernych obowiązek przystąpienia do Komunii Świętej, przynajmniej jeden raz w ciągu roku, w okresie
wielkanocnym 8.. Przez okres wielkanocny rozumiemy tu zgodnie z tradycją, podobnie jak w odniesieniu do przykazania II,
dni od Środy Popielcowej do Uroczystości Najświętszej Trójcy.
Zwrócić należy uwagę na to, że przykazania mówiące o życiu sakramentalnym zaczynają się od słowa „przynajmniej”.
Użycie tego słowa podkreśla wielką wartość częstego przystępowania do Sakramentu Pokuty i Komunii Świętej. Jeden raz w
roku, można powiedzieć „obowiązkowy”, to minimum, poniżej którego nikt z wiernych nie powinien zejść.
Tradycyjnie przez czas Komunii Świętej wielkanocnej rozumiemy dni aż do Uroczystości Najświętszej Trójcy,
wskazanym jest, by wierni spełnili II i III przykazanie przed Wielkanocą, najlepiej w ramach rekolekcji wielkopostnych. To
samo dotyczy przystąpienia do sakramentów świętych w Adwencie. Nie jest to ścisły obowiązek, ale na pewno duchowe
przygotowanie do Bożego Narodzenia nabiera innego wymiaru, jeśli połączone jest z przystąpieniem do sakramentów
świętych w ramach rekolekcji adwentowych. Warto także pamiętać, że prawo kościelne daje możliwość powtórnego
przystąpienia do Komunii Świętej w tym samym dniu, pod warunkiem uczestnictwa w całej Mszy Świętej 9. .
Przykazanie IV: Zachowywać nakazane posty i wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych, a w okresach pokuty
powstrzymywać się od udziału w zabawach.
Składa się z dwóch części, mówiących odpowiednio o poście i wstrzemięźliwości od pokarmów mięsnych oraz o
powstrzymaniu się od udziału w zabawach. Opracowana przez Konferencję Episkopatu Polski wykładnia dla tego
przykazania precyzuje jego treść, zgodnie z kompetencjami, jakie Konferencjom Episkopatu nadaje w tym względzie prawo
kościelne 10. .
A oto wykładnia dla czwartego przykazania:
Wszyscy wierni obowiązani są czynić pokutę. Dla wyrażenia tej pokutnej formy pobożności chrześcijańskiej Kościół
ustanowił dni i okresy pokuty. W tym czasie chrześcijanin powinien szczególnie praktykować czyny pokutne, służące
nawróceniu serca, co jest istotą pokuty w Kościele. Powstrzymywanie się od zabaw pomaga w opanowaniu instynktów i
sprzyja wolności serca.
•
•
Czynami pokutnymi są: modlitwa, jałmużna, uczynki pobożności i miłości, umartwienie przez wierniejsze
pełnienie obowiązków, wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych i post.
•
•
•
•
•
•
•
Czasem pokuty w Kościele są poszczególne piątki całego roku i czas Wielkiego Postu.
•
Wstrzemięźliwość obowiązuje wszystkich, którzy ukończyli 14 rok życia, we wszystkie piątki i Środę
Popielcową.
Post obowiązuje w Środę Popielcową i w Wielki Piątek wszystkich między 18 a 60 rokiem życia.
•
Uzasadniona niemożliwość zachowania wstrzemięźliwości w piątek domaga się od chrześcijan podjęcia
innych form pokuty.
•
Powstrzymywanie się od zabaw obowiązuje we wszystkie piątki i w czasie Wielkiego Postu.
Przede wszystkim zwraca uwagę szeroki wachlarz czynów pokutnych oraz podkreślenie ich znaczenia w życiu
chrześcijanina 11. . Ważną rzeczą jest też jasne rozróżnienie pewnych pojęć, używanych zamiennie przez wielu ludzi w mowie
potocznej. Czym innym jest post, czyli ograniczenie pokarmów pod względem ilości, czym innym wstrzemięźliwość od
pokarmów mięsnych.
Wykładnia wyraźnie określa, kto jest obowiązany do zachowania wstrzemięźliwości, a kto do zachowania postu 12. . O
ile w pewnych, uzasadnionych sytuacjach, dopuszcza się dyspensę od zachowania wstrzemięźliwości, o tyle w przypadku
postu (w Środę Popielcową i w Wielki Piątek) takiej możliwości nie ma. Wykładnia mówi o „uzasadnionej niemożliwości”.
Określenie to stawia przed wiernymi wymóg pewnej dojrzałości i wrażliwości sumienia. Chodzi o to, aby - po pierwsze były to rzeczywiście sytuacje wyjątkowe, i- po drugie - aby podjęte były w tym dniu rzeczywiście inne formy pokuty 13. .
Wykładnia wskazuje wyraźnie „czas pokuty”: są nim wszystkie piątki roku oraz okres Wielkiego Postu 14. . Szczególnego
podkreślenia wymagają oczywiście dwa dni: Środa Popielcowa i Wielki Piątek. Warto jednak (ze względów duchowych)
podtrzymać charakter pokutny innych dni w ciągu roku, nawet jeśli nie wymaga od nas tego wyraźnie prawo kościelne. I tak,
chociaż Adwent jest czasem „radosnego oczekiwania na przyjście Pana”, to jednak - z punktu widzenia duchowości
chrześcijańskiej - powinien to być czas pewnego wyciszenia i umartwienia, pełniejszego zbliżenia się do Boga. Chociaż
Wigilia Bożego Narodzenia nie jest (według dzisiejszego prawa kościelnego) dniem pokutnym, to jednak warto zachować
(zgodnie z polską tradycją) wyjątkowy charakter tego dnia, również gdy przypada w niedzielę, zachowując
wstrzemięźliwość, a nawet post przez cały dzień, aż do rozpoczęcia Wieczerzy Wigilijnej. To samo dotyczy Wielkiej Soboty
i tradycji wstrzemięźliwości w tym dniu, aż do Wigilii Paschalnej. Chociaż przepisy postne nie obowiązują, gdy w piątek
przypada uroczystość liturgiczna 15. , warto zachować charakter pokutny niektórych dni, np. Uroczystości Najświętszego
Serca Jezusa, czy też (bez względu na dzień tygodnia) Dnia Zadusznego.
Należy zaznaczyć, iż przykazanie „zachowywać nakazane posty” ma swoje odniesienie także do tzw. postu
eucharystycznego, czyli do obowiązku powstrzymania się od jedzenia i picia na godzinę przed przyjęciem Komunii Świętej
16.
.
Wykładnia jasno precyzuje też okresy, w których należy powstrzymać się od zabaw. Są to wszystkie dni Wielkiego Postu
(w tym - wbrew przekonaniu wielu ludzi - Uroczystość Świętego Józefa, czy tym bardziej Dzień Kobiet), a także - co trzeba
wyraźnie podkreślić - wszystkie piątki roku. W ostatnim czasie coraz częściej zdarza się, że właśnie w piątki organizowane są
szkolne zabawy, dyskoteki i studniówki. Trzeba więc pamiętać, iż w takiej sytuacji obowiązkiem rodziców chrześcijańskich
jest zdecydowane sprzeciwianie się tego rodzaju praktykom. Należy też, ze względów duchowych, chociaż nie wymaga tego
prawo ogólnokościelne, powstrzymać się od zabaw przez cały Adwent, nawet jeśli miałaby w nim wypaść np. tradycyjna
zabawa andrzejkowa.
Chociaż oficjalna wykładnia dla IV przykazania wyraźnie o tym nie mówi, istnieje wiele innych form wyrzeczenia i
umartwienia, czyli dobrowolnej rezygnacji z tego, co jest dozwolone, ale niekonieczne. Tego typu praktyki (np. rezygnacja z
alkoholu, ograniczenie słuchania muzyki, itd.) nadać mogą okresom pokuty (i innym dniom w ciągu roku) jeszcze pełniejszy
wymiar.
Przykazanie V: Troszczyć się o potrzeby wspólnoty Kościoła.
Posiadanie dóbr doczesnych przez Kościół ma na celu „organizowanie kultu Bożego, zapewnienie godziwego utrzymania
duchowieństwa oraz innych pracowników kościelnych, prowadzenie dzieł apostolatu i miłości, zwłaszcza wobec biednych”
17.
. Troska o dobra doczesne Kościoła i o utrzymanie instytucji kościelnych, a także o ludzi ubogich, jest obowiązkiem
wszystkich wiernych 18. . Oczywiście, zadośćuczynienie temu przykazaniu powinno odbywać się zgodnie z możliwościami
poszczególnych osób 19., które w dzisiejszych czasach w wielu wypadkach nie są zbyt duże. Prawdą jest jednak i to, że
potrzeby Kościoła i jego instytucji, duchowieństwa (które zgodnie z wielowiekową tradycją utrzymuje się dzięki ofiarności
wiernych), a także osób najuboższych są niemałe.
Nowe sformułowania przykazań kościelnych, jak zauważyliśmy, różnią się nieco od tych, których nauczyliśmy się na
pamięć wiele lat temu. Zmieniła się też w pewnych przypadkach wykładnia Kościoła co do ich treści. Nie zmieniła się
jednak ich istota: odnosząc się do naszego życia moralnego, które jest związane z życiem liturgicznym i czerpie z niego moc,
przykazania kościelne mają na celu zapewnienie nam niezbędnego minimum ducha modlitwy i wysiłku moralnego, we
wzrastaniu w miłości do Boga, do Kościoła i do drugiego człowieka 20. .
Opracował na podstawie dokumentów otrzymanych z Kurii oraz komentarza Ks. Romana Balunowskiego
J.J.
_________________
1. Znak: VI F2 - 10/2002 i Znak: VI F2 - 11/2002
1435
2. por. KPK, kan. 1246 § 1
3. por. KPK, kan. 1246 § 2
4. por. KPK, kan. 1248 § 1; KKK, n. 2180
5. por. KPK, kan. 1248 § 2; KKK, n. 2181 i 2183
6. por. KPK, kan. 1247; por. KKK, n. 2185
7. por. KPK, kan. 989; KKK, n. 1457
8. por. KPK, kan. 920; KKK, n. 1389
9. por. KPK, kan. 917
10. por. KPK, kan. 1251 i 1253
11. por. KPK, kan. 1249; KKK n. 1434 i
12.
13.
14.
15.
16.
17.
18.
19.
por. KPK, kan. 1251 i 1252
por. KPK, kan. 1253
por. KPK, kan. 1250; KKK, n. 1438
por. KPK, kan. 1251
por. KPK, kan. 919; KKK, n. 1387
KPK, kan. 1254 § 2
por. KPK, kan. 222 i 1260
por. KKK, n. 2043