Szanowni Państwo, Drodzy Goście Mam przyjemność powitać was

Transkrypt

Szanowni Państwo, Drodzy Goście Mam przyjemność powitać was
Szanowni Państwo, Drodzy Goście
Mam przyjemność powitać was w Polsce, w Gdańsku na kolejnej – mam
nadzieję – najlepszej Konferencji Europejskich Towarzystw
Ubezpieczeń Wzajemnych i Spółdzielczych.
To dla nas wielkie wyróżnienie, że Towarzystwo Ubezpieczeń
Wzajemnych Spółdzielczych kas oszczędnościowo kredytowych może
pełnić honory gospodarza tego kongresu w 2012 roku,
międzynarodowym roku spółdzielczości ale i w roku dwudziestolecia
spółdzielczych kas oszczędnościowo – kredytowych.
Motto tego kongresu brzmi "solidarność i wzajemność" - trudno byłoby
znaleźć lepsze motto dla kongresu odbywającego się w Gdańsku. To
dzięki wydarzeniom, które tu się rozegrały świat zobaczył jak wielką siłę
twórczą ma pojęcie solidarności. Jak wielkie rzeczy mogą sprawić
zwykli ludzie, gdy działają razem wzajemnie się wspierając.
W Gdańsku powstał pierwszy niezależny od komunistycznego rządu
związek zawodowy. Z Gdańska powiał wiatr, który przyniósł wolność
ludom środkowej i wschodniej Europy. Bo solidarność jest gwarantem i
ostoją wolności. Nie ma wolności bez solidarności.
Z Gdańska także wyszedł kolejny wielki ruch społeczny. Odnowa
spółdzielczości w Polsce zaczęła się w Gdańsku, gdzie dzięki
Niezależnemu Związkowi Zawodowemu „Solidarność” powstały
pierwsze spółdzielcze kasy oszczędnościowo - kredytowe. Pokazując, że
spółdzielczość nie ma nic wspólnego z komunizmem, a wszystko z
solidarnością i wzajemnością.
Po dwudziestu latach kasy służą 2,5 mln gospodarstw domowych
poprzez sieć 1950 oddziałów. Niemal 8 mln ludzi korzysta z działalności
kas. Wielu z nich - z oferowanych w kasach ubezpieczeń wzajemnych.
Spółdzielczość i ubezpieczenia wzajemne razem lepiej służą ludziom,
razem osiągają sukces.
Ostatni
kryzys
gospodarczy
surowo
weryfikuje
wszystkie
dotychczasowe działania. Nasiliły się wszystkie dotychczasowe
problemy, uderzając w najsilniej w najsłabszych.
Tylko poprzez działania służące integracji społecznej możemy
przeciwstawić się tym negatywnym zjawiskom. Tylko poprzez
umożliwienie udziału w tych działaniach wszystkich członków
społeczeństwa, poprzez budowę społeczeństwa dla wszystkich, gdzie
każdy indywidualnie i wszystkie grupy społeczne mają dostęp do usług i
możliwość uczestniczenia w kreowaniu wspólnego dobra. Ludzkość do
tej pory nie wymyśliła lepszej formy działania dla osiągnięcia tego celu
niż spółdzielczość, niż organizacje wzajemnościowe.
Zarówno społeczny jak i ekonomiczny rozwój musi służyć człowiekowi;
człowiek, nie kapitał musi być w centrum naszych wysiłków. Ta zasada
powinna być dostrzegana w działalności organizacji wzajemnościowych,
nie tylko przez ich demokratycznie wybrane władze, ale także, a może
przede wszystkim przez władze regulacyjne, publiczne nadzory.
Cel działalności organizacji wzajemnościowych nie pozostaje przecież
bez wpływu na ich zachowania rynkowe. Inne są mierniki efektywności
podejmowanych decyzji. Inne są decyzje i powody ich podejmowania.
Celem jest przecież zapewnienie taniej i pewnej usługi.
W przypadku TUW-ów – taniej i pewnej ochrony ubezpieczeniowej.
Towarzystwa Ubezpieczeń Wzajemnych nie angażują się w ryzykowne
przedsięwzięcia. Są pozbawione nacisków do wykazywania za wszelką
cenę wysokich zysków. Nie muszą poprawiać jakości swych aktywów
poprzez inżynierię finansową, czy kreatywna księgowość. Towarzystwa
Ubezpieczeń Wzajemnych działają w interesie swoich członków, a nie w
interesie inwestorów.
W czasie kryzysu, gdy zasady gry gospodarczej stają się twarde, to
właśnie instytucje wzajemnościowe dzięki filozofii swojego działania
zyskują zaufanie społeczne. 91 procent członków spółdzielczych kas
oszczędnościowo – kredytowych ufa swoim kasom. I to zaufanie jest
także budowane dzięki działalności naszego Towarzystwa Ubezpieczeń
Wzajemnych.
Unikalne cechy organizacji wzajemnościowych stanowią ogromna
wartość dla społeczeństw, dla stabilności rozwoju gospodarczego.
Dlatego też ta unikalność powinna implikować inne - inteligentne podejście nadzorcze do Towarzystw Ubezpieczeń Wzajemnych, tak aby
presja nadzoru nie pozbawiła TUW-y tych unikalnych cech,
ujednolicając je z komercyjnymi zakładami ubezpieczeniowymi.
W Polsce mamy długą historię działalności Towarzystw Ubezpieczeń
Wzajemnych. Pierwszy zakład ubezpieczeń wzajemnych powstał 1784 r.
w Poznaniu. Przed II wojną światową działało w Polsce kilkadziesiąt
towarzystw wzajemnościowych. Największym był Powszechny Zakład
Ubezpieczeń Wzajemnych, w 1947 r. upaństwowiony i przekształcony w
Państwowy Zakład Ubezpieczeń, obecnie największą działającą w
Polsce komercyjną firmę ubezpieczeniową.
W okresie rządów komunistycznych w Polsce niemożliwym była
działalność Towarzystw Ubezpieczeń Wzajemnych.
Trzeba było
wielkiego zrywu „Solidarności” i odzyskania wolności, aby w roku 1990
móc powrócić do idei wzajemności w ubezpieczeniach. Niestety przyjęte
regulacje i praktyka nadzorcza niedostatecznie dostrzegała odmienność i
unikalność Towarzystw Ubezpieczeń Wzajemnych. W efekcie
Towarzystwa Ubezpieczeń Wzajemnych mają w Polsce niewielki udział
w rynku i nie wykorzystały szansy rozwoju organicznego w ostatnim 20leciu.
Trzeba zmienić przepisy regulujące działalność TUW, dać więcej
swobody statutowych regulacji. Trzeba – nie zapominając o niezbędnych
gwarancjach bezpieczeństwa ubezpieczonych – wyciągnąć wnioski z
faktu, że TUW-y są jednak zasadniczo odmiennymi formami
Towarzystw Ubezpieczeń Wzajemnych opartymi na samorządności i
związku interesów grupowych.
Dziś jest okazja do większej, zdecydowanej promocji formuły
Towarzystw Ubezpieczeń Wzajemnych. Chciałem Państwu powiedzieć,
że ta konferencja odbywająca się dziś tutaj w Gdańsku świetnie
przysłuży się popularyzacji idei ubezpieczeń wzajemnych w Polsce.
Dzięki waszej tu obecności miliony ludzi w Polsce dowiedziało się
wielu dobrych rzeczy o działalności TUW. I za to wam dziękuję.
Życzę Państwu owocnych obrad oraz wielu sukcesów osiąganych w
interesie członków towarzystw ubezpieczeń wzajemnych. Powodzenia!