Pag. 1 z 16 Część 1 - Wino i jedzenie - Intervino-pl
Transkrypt
Pag. 1 z 16 Część 1 - Wino i jedzenie - Intervino-pl
Część 1 - Wino i jedzenie Najważniejsza zasada brzmi: „de gustibus non est disputandum”, tzn. w sprawach smaku, gustów i upodobań nie ma dyskusji. Istnieje jednak kilka wskazówek: dobrze jest znaleźć harmonijne połączenie smaków posiłku i wina. Udany zestaw „potrawa-wino” powinien sprawiać wrażenie... młodej pary! Smaki mogą być różne, nawet zmienne, ale nie mogą sobie przeszkadzać: powinny raczej wzajemnie się uwydatniać i potęgować zalety partnera. Lekkie i świeże wino nie służy daniom bogatym i bardzo ciężkim. Lekkie i delikatne danie nie pasuje do tęgiego i złożonego wina. Zasady harmonii opierają się na podobieństwie, zgodności, właściwym towarzystwie, na więzach jakościowych. Wiejska kuchnia lubi wina rustykalne: proste i swojskie, natomiast bardziej wyszukane przysmaki domagają się podobnej subtelności od wina. Jednak (bodajże najważniejsza) prawda głosi, że nie należy zawsze ściśle się trzymać reguł: wszelki rygor jest niewskazany. Ważny jest umiar. Warto też słuchać własnych kubków smakowych: przecież chodzi o odczuwanie przyjemności. Nie każdy i nie zawsze jest wrażliwy na to samo, ale każdy ma decydować o wyborze. A poza tym jest tak wiele win, że każdy może być na własną rękę poszukiwaczem, odkrywcą nowych smaków i nowych połączeń. Jedyną regułą, która nie toleruje wyjątków, jest reguła octu: wino nigdy nie służy daniom lub sałatkom z octem. Trzeba także pamiętać, że słodkie smaki się równoważą a kwaśne potęgują. Ostatnio często można przeczytać, że kolor wina do posiłku jest rzeczą obojętną. Mam wrażenie, że głównie mówią tak osoby, które w ten sposób chcą ukryć swój brak wiedzy o dobrym jedzeniu i winie. Oczywiście każdą zasadę, która nie jest prawem, możemy traktować całkiem dowolnie. Te zasady jednak wypracowywali przez stulecia amatorzy dobrej kuchni i gastronomowie w krajach, gdzie ta dziedzina uważana jest za sztukę! Czy do szparagów zaserwujemy jędrne, orzeźwiające Sauvignon z Collio lub Malvasia czy tokaje - kiedy serwujemy je z topionym masłem, jest to naszym wyborem. Jednak wybór ten nie jest całkiem przypadkowy. Do tychże szparagów spróbować można nawet lekkie czerwone Chiaretto. Oczywiście nie należy zbytnio się tym przejmować, bo przedtem możemy stracić apetyt. Najważniejsze jest ustalenie czy smak i budowa wina odpowiada budowie i intensywności jedzenia. Do kuchni orientalnej najlepiej pasuje niezwykle aromatyczne Gewűrztraminer lub Riesling, który znakomity jest do słodko-kwaśnych i korzennych dań. Równie dobrze można do nich podać sauvignon. Do azjatyckich dań z curry dobrze powinno smakować aromatyczne Chardonnay lub Gewűrztraminer a także młode, czerwone, z małą zawartością garbników, Nebbiolo. Oto kilka sugestii Wina białe i mięsa białe oraz potrawy „blade” dosyć dobrze ze sobą harmonizują (istnieje teoria, wg której kolor pożywienia pomaga stworzyć udany zestaw). Uważa się, że wino białe jest idealnym towarzyszem ryb, ponieważ jego smak łagodzi słony smak ryb morskich, a jego aromaty wzbogacają aromaty ryb słodkowodnych. Dzięki swoim właściwościom orzeźwiającym i gaszącym pragnienie, wina białe mogą towarzyszyć: wędlinom, gotowanym roślinom strączkowym, świeżym serom, serom kozim i tłustym wyrobom pikantnym. Wiele typów białych win może także towarzyszyć delikatniejszym daniom. Wina białe łagodniejsze i półsłodkie pasują do móżdżków, serów pleśniowych itd. Wina białe likierowe dobrze towarzyszą potrawom słodko-kwaśnym (mówi się, że nierozłączną parę stanowią „paté de foie gras” i Recioto di Soave). Stosunkowo rzadko jest proponowane połączenie serów mocnych lub niedojrzałych z białymi winami likierowymi, pomimo że kontrast smaków jest doskonale harmonijny. Ponieważ nie ma absolutnych zasad, zawsze można próbować zastąpić białe wina wytrawne winami różowymi lub lekkimi, jednorocznymi winami czerwonymi, pod warunkiem, że będą zimne. Pag. 1 z 16 To połączenie odnosi ostatnio coraz większy sukces: w niektórych restauracjach rybnych we Włoszech na stołach pojawiają się czerwone wina bardzo młode i o niewielkiej ilości garbników a do ryb grillowanych lub gotowanych w pikantnym sosie podaje się także czerwone wina lekko musujące. Czerwone wina dzięki cięższej budowie i bogatszym smaku są najlepszym towarzystwem ciężkich, aromatycznych i mocnych potraw. Barwa (patrz powyżej) łączy te wina z mięsami czerwonymi i ciemnymi sosami przyrządzanymi na podstawie wina. Garbniki dobrze reagują na bogate w białko mięsa, na tłuszcz sosów, na sery twarde i półtwarde. Można klasyfikować czerwone wina wg zawartości garbników; od lekkich do skupionych. Lżejsze mogą towarzyszyć „młodym” mięsom (np. cielęcina i jagnięcina), drobiowi oraz drobnej dziczyźnie. Ciężkie i gęste wina pasują do czerwonych mięs (np. wołowina), do ciemnych mięs oraz dziczyzny a także do niektórych potraw z jaśniejszych mięs (np. baranina, gołąb, młody dzik). Umocnieniem tego połączenia smaków jest przede wszystkim silny bukiet kwiatowo-owocowy z nutą przypraw, smoły, tytoniu i czekolady, który z tymi posiłkami znakomicie się uzupełnia. Podanie win czerwonych do potraw słodkich, kwaskowatych lub mocno słonych jest niewskazane, ponieważ garbniki wydają się twardsze i gorzkawe. Najlepiej byłoby podawać różne wina w czasie obiadu. Dobrze jest pamiętać o odpowiedniej kolejności: na początek podawać wina młode i lekkie, a następnie, poprzez średnie, przejść do win starszych, ciężkich i bardzo aromatycznych. Powód jest bardzo prosty: w trakcie degustacji zmysły w naturalny sposób ulegają osłabieniu, a wyczucie smaku się zmniejsza. Podaje się najpierw białe, a potem czerwone wina. Wina musujące podaje się na samym początku, zaś wina słodkie na końcu. Wina wytrawne podaje się zawsze przed winami o większej zawartości cukru. Wino i jarzyny Dobrym przykładem wina do jarzyn może być czerwone Dolcetto i biały Grüner Veltliner. W jednym i drugim wyczuwalna jest lekka kwasowość i owocowość wina. Ponadto, w przypadku Grüner Veltliner dochodzi pewna nuta mielonego, białego pieprzu, która idealnie komponuje z większością zielonych jarzyn, a nawet do trudnych do skojarzenia z winem szparagów. Do tarty cebulowej podaje się Sylvanera. Do zupy minestrone, na bazie warzyw, rosołu, makaronu i fasoli (chociaż w zależności od regionu i sezonu istnieją jej różne odmiany), smakuje doskonale z białym, full-body Arneis jak i czerwonym młodym Marzemino. Jeśli ktoś lubi wino do orzechów, to spróbować je można z portem. Smaczne oliwki zielone lub czarne najlepiej komponują się z dobrej klasy Valpolicella; jeśli są w jakimś daniu, może być pełne ciała (full-bodied), owocowe czerwone wino Barbaresco. Świeże pomidory: trzeba uważać na pewną kwasowość pomidorów, stąd najlepsze wydaje się być Sauvignon. Zielone szparagi: niektórzy twierdzą, że jedynym winem do szparagów jest dobrej klasy Recioto di Gambellara, słodkie: na białe lubię tokaje. Także do jajek... a wiem, że z jajkami stara reguła sommelierów ustaliła inaczej („żadne wino”), natomiast lubię jajecznicę czy omlety z jarzynami i kocham wino... ZAKĄSKI borowiki smażone na maśle, w sosie ciężkie białe lekkie czerwone boczniaki smażone, panierowane średnie białe różowe kawior czerwony szampan półwytrawny Pag. 2 z 16 kawior czarny - podany z tostami, na lodzie lekkie białe kawior czarny - podany z rogalikiem croissant średnie i aromatyczne białe ostrygi, małże - surowe średnie białe ostrygi, małże, krewetki - pieczone średnie białe pieczarki smażone na maśle średnie białe prosciutto crudo musujące wytrawne oraz średnie białe przekąski koktajlowe proste lekkie białe wytrawne, południowe wytrawne przekąski koktajlowe obfitsze z dodatkiem sosu średnie białe wytrawne , musujące wytrawne sałata , pomidor , ogórek (z sosem vinaigrette ) średnie białe o wybitnej kwasowości sałatki rybne lekkie białe sałatki rybne i krewetki z pikantnym sosem różowe sałatki mięsne lekkie białe sałatki mięsne z pikantnym sosem ciężkie białe sałatki jarzynowe musujące wytrawne oraz lekkie białe sałatki jarzynowe z pikantnym sosem szampan wytrawny ślimaki, żabie udka - na maśle lekkie białe ślimaki, żabie udka - z czosnkiem, szpinakiem ciężkie białe szparagi zapiekane w sosie beszamelowym lekkie białe, o większej kwasowości ciężkie białe różowe lekkie czerwone Wino, drób i owoce morza Zwykle generalizujemy, że białe wina pija się do ryb i drobiu. Ale nie zawsze. Jeśli wiesz, że czerwone wino doskonale idzie do kurczaka z parmezanem, to może to być np. wino z południowych Włoch, Salice Salentino (DOC) z Apulii, bogate, aksamitne, z gorzkim akcentem (produkowane z odmiany Negroamaro i Malvasia Nera). Jeśli lubisz wędzonego kurczaka z ostrym, musztardowym sosem - potrzebujesz białego, mocno owocowego, a nawet lekko korzennego, takiego jak dobry Riesling, nawet Gewurztraminer. Rzadko będzie to Chardonnay, chyba że jest to kurczak cordon bleu, raczej coś rzadkiego w dzisiejszej kuchni lub bardzo prosto przygotowany kurczak, średnio doprawiony. Częste problemy sprawia kaczka. Do kaczki generalnie podaje się przyzwoitego Chianti Riserva. Do kaczki z jabłkami niezły byłby Pinot Nero. Do kaczki w pomarańczach może być wytrawne ale dojrzałe lub słodsze Vernaccia. Do kaczki wędzonej można podać białego Chardonnay. Do kaczki po pekińsku może być nawet biały Gewurztraminer. Same problemy sprawia łosoś. Większość białych win nie wytrzymuje z tą tłustą, o intensywnym smaku rybą. Najlepiej spróbować do łososia dobre Montepulciano Cerasuolo. Wędzony łosoś doskonale komponuje się z szampanem, szczególnie Franciacorta Saten, Niektórzy lubią bardziej aromatyczne Vinsanto, inni serwują do wędzonego łososia dobre likierowe Moscato. RYBY I ZUPY RYBNE flądra duszona, gotowana lekkie białe Pag. 3 z 16 flądra smażona średnie białe homar gotowany ciężkie białe różowe lekkie czerwone homar smażony ciężkie białe różowe lekkie czerwone homar w sosach ciężkie białe różowe lekkie czerwone łosoś duszony, gotowany ciężkie i aromatyczne białe łosoś smażony, z grilla, w sosach ciężkie białe, półsłodkie, aromatyczne łosoś w sosach lekkie czerwone miętus gotowany ciężkie białe różowe lekkie czerwone miętus smażony ciężkie białe różowe lekkie czerwone miętus w sosach ciężkie białe różowe lekkie czerwone okoń średnie białe pstrąg duszony, gotowany średnie białe pstrąg pieczony z bekonem, szczypiorkiem ciężkie białe sandacz duszony , gotowany średnie białe sandacz zapiekany np.: z grzybami ciężkie białe sola duszona, gotowana, podana w sosie lekkie białe, musujące wytrawne sola w kompozycji z innymi rybami lub małżami średnie białe szczupak gotowany ciężkie białe różowe lekkie czerwone szczupak smażony ciężkie białe różowe lekkie czerwone szczupak w sosach ciężkie białe różowe lekkie czerwone tuńczyk gotowany ciężkie białe tuńczyk smażony różowe tuńczyk w sosach lekkie czerwone tuńczyk w sałatce (zależnie od składników) ciężkie białe różowe lekkie czerwone Wędzone ryby: łosoś, węgorz białe likierowe zupy rybne (łagodne) lekkie białe zupy rybne pikantne ciężkie i aromatyczne białe różowe różowe lekkie czerwone Wino i białe mięsa Do baraniny najlepsze jest wino czerwone. Do pieczonej baraniny dojrzałe Barolo. Do zimnej, pieczonej baraniny w plastrach dobrze pasuje, natomiast, przyzwoite białe Pinot Grigio. Wieprzowina jest białym mięsem, które czasem może zastąpić cielęcinę, ale rzadko mogą występować z tym samym rodzajem wina, ponieważ smak i zapach wieprzowiny jest na ogół intensywniejszy niż subtelna cielęcina. Do wieprzowiny dobre może być stylowe Lambrusco di Sorbara, dla mocniej przyprawionej pasuje dobre czerwone, korzenne Lambrusco Reggiano wytrawne. Dania w sosach dobrze pije się np. z czerwonymi Dolcetto, Merlot, Nebbiolo. Cielęcina nie pasuje do ostrych przypraw. Wymaga eleganckiego, ale prostego przygotowania i prawie zawsze potrzebuje dobrego, dosyć mocnego wina np. Aglianico, Refosco, Rosso di Montalcino. Pag. 4 z 16 Wino i mięsa czerwone Czerwone wino z aksamitnymi, gładkimi taninami do takiego mięsa jest najodpowiedniejsze. Dobry steak z Cabernet Sauvignon, Merlot, Cabernet Franc, jest znakomity. Kiedy do steku dodamy pieprzu lub ostrych przypraw, najlepszym winem będzie równie pieprzowe Barbaresco czy Pinot Nero. Wino i dziczyzna Interesujący w dziczyźnie jest jej bogaty, często korzenny smak. Do dziczyzny pasują wszystkie korzenne, imbirowe, pełne wina ze smakiem pieprzu takie jak Barbera, Barolo, Ghemme, Brunello di Montalcino, Schioppettino. MIĘSA baranina ciężkie czerwone cielęcina duszona ciężkie białe cielęcina smażona średnie czerwone cielęcina - polędwica grillowana średnie czerwone cielęcina w potrawce jarzynowej, łagodna ciężkie białe cielęcina w sosie orientalnym łagodnym/ostrym aromatyczne białe drób na zimno, w galarecie lekie białe, różowe dzikie ptactwo - sałatki, sosy łagodne średnie czerwone dzikie ptactwo pieczone - w ciężkich sosach ciężkie czerwone dziczyzna - sałatki średnie czerwone dziczyzna pieczona - w ciężkich sosach ciężkie czerwone fondue serowe: łagodne średnie białe - wytrawne albo półsłodkie fondue serowe: pikantne, korzenne czerwone (valdaosta) golonko musujące czerwone jagnięcina - filety duszone średnie czerwone jagnięcina - kotlety z grilla, udziec ciężkie czerwone kaczka pieczona, z owocami ciężkie białe kaczka smażona, orientalna, na ostro lekkie czerwone karkówka musujące lekkie czerwone kurczak duszony, w potrawce jarzynowej średnie białe kurczak w sosie orientalnym, łagodnym aromatyczne białe różowe kurczak w sosie orientalnym, pikantnym ciężkie ostre białe lekkie czerwone kurczak pieczony, smażony lekkie czerwone pasztety mięsne białe likierowe pasztety z gęsich, kaczych wątróbek muskaty, tokaje polędwica wieprzowa - pieczeń, z grilla czerwone średnie lekkie czerwone średnie czerwone Pag. 5 z 16 ryż - łagodne potrawy z mięsem lekkie białe ryż - pikantne potrawy z mięsem lekkie czerwone schab wieprzowy - duszony ciężkie białe schab wieprzowy - faszerowany śliwkami różowe schab wieprzowy - pieczeń lekkie czerwone wołowina smażona, grillowana w sosie łagodnym średnie czerwone wołowina smażona, grillowana w sosie ciężkim ciężkie czerwone Wino i sery Sery robi się na całym świecie, podobno na naszej planecie jest ponad 1000 gatunków sera. Oprócz mleka krowiego, koziego, owczego, do produkcji sera używane jest mleko zebr, renów, lam, jaków oraz bawolic, które sprowadzone zostały do Lombardii przez Sforzów, aby ciągnęły wozy. Wino i ser mają bardzo długą, wspólną historię, są produktami naturalnymi, oba mają tendencję do dobrego starzenia się. Oba produkty mają stosunkowo ściśle określone standardy produkcji, a jednak w efekcie powstaje ogromna ilość odmiennych produktów. Kombinacja sera i wina jest oczywiście decyzją osobistą, dlatego moje sugestie tu zawarte proszę traktować jako pomoc w wyborze przy poszukiwaniu własnej palety smaków. Zwykle czerwone wina pija się z serami twardymi, białe z miękkimi. Według Roberta Pujola, francuskiego enologa, najbardziej uniwersalnym winem do serów jest wino z nerwem, które dzięki dobrej garbnikowej budowie pozostaje w harmonii prawie z każdym gatunkiem sera. Do tych dosyć tłustych ( 45-57%) serów przeważnie wytwarzanych z pasteryzowanego, krowiego mleka pasuje lekki, wytrawny szampan lub białe wina, delikatne, z małą ilością alkoholu i kwasów. Miękkie i tłuste sery z pasteryzowanego, krowiego mleka doskonale komponują się z bogatym w kwasy Rieslingiem, a nawet delikatnym, czerwonym winem, ubogim w garbniki. Sery z koziego mleka. Najlepiej dojrzałe, długo leżakowane, białe wina. Jeśli czerwone, to z niezbyt owocowym aromatem. Sery półtwarde, przeważnie z krowiego mleka. Doskonale komponują się z białymi i czerwonymi winami z wysoką zawartością alkoholu , bogatymi w kwasy. Sery twarde, do których zalicza się Parmigiano, Piave stravecchio, Pecorino sardo stagionato, przyjemnie gorzkawe, nawet z pewną zawartością kwasów. Wina do takich serów także powinny być solidnie garbnikowe. Sery niebieskie (pleśniowe), takie jak Roquefort, Stilton czy Gorgonzola, tłuste, ciężkie, niezwykle „smakowe”, ostre najlepiej idą z białym, o naturalnej słodyczy winem likierowym jak cztero-puttoniowym Tokaj Aszu lub Sauternes, Recioto di Soave, Malvasia di Sardegna. Jeden z czerwonych win zalecane do Gorgonzoly jest to bogate, słodkie, czerwone Recioto della Valpolicella lub Cannonau słodkie. SERY Bleu francuski czy Oscypek białe deserowe Beaufort białe likierowe wytrawne Brie Lambrusco di Sorbara Pag. 6 z 16 Brie Noir twardy, wysuszony, musujące czerwone półsłodkie Camembert średnie białe wytrawne Chèvre czy kozie średnie białe wytrawne Emmental lekkie białe wytrawne Roquefort (owczy) białe likierowe półwytrawne Gorgonzola słodka, kremowa białe likierowe słodkie Gorgonzola pikantna i twarda, Stilton czerwone słodkie Mozzarella świeża różowe wytrawne Parmigiano czy Grana Padano ciężkie czerwone Pecorino fresco (owcze młode) lekkie białe wytrawne Pecorino stagionato (owcze dojrzałe) stare czerwone Ricotta twarda, Caciotta różowe lekko wytrawne Toma włoska, Tomme francuskie średnie białe wytrawne czerwone słodkie Wino i desery Ciemna czekolada niezbyt komponuje z winem. Jeśli ktoś chciałby popróbować to nie tylko z mocnymi winami likierowymi. Należy do procentu surowca kakao oraz cukru. Do białej czekolady można podać przyzwoite musujące białe wino. Do niektórych ciemnych gorzkich czekolad można podać dojrzałe czy stare czerwone wina wytrawne o wysokiej klasie. Natomiast z innymi deseramy byoby lepiej nie serwować wytrawnych win. Z tortami można podać białe musujące słodkie i półsłodkie. DESERY apfelstrudel, strudel gruszkowy eiswein, białe półwytrawne ciasteczka owocowe białe półwytrawne ciasto czekoladowe czerwone likierowe desery migdałowe białe półsłodkie desery o smaku mlecznej czekolady białe likierowe desery o smaku ciemnej czekolady stare czerwone gruszka i inne owoce w sosie waniliowym czerwone likierowe jabłecznik białe musujące słodkie krem karmelowy, desery o smaku kawowym czerwone likierowe krem brulée, desery orzechowe białe półwytrawne lody czerwone likierowe nugaty lodowe muskaty likierowe orzechy, migdały, bakalie czerwone słodkie sernik białe musujące półsłodkie białe półwytrawne czerwone likierowe Pag. 7 z 16 Część 2 – Degustacja i podawanie wina Ogólne zasady Dla gospodarza: 1. Na przyjęciach wino podawane winno być najpierw paniom, osobom starszym, pozostałym gościom a na końcu gospodarzowi. 2. Odpowiednia liczba osób biorąca udział w degustacji. Dobrze jest zaprosić tylko taką liczbę gości, która pomieści się wygodnie w pomieszczeniu, nie należy zbytnio spieszyć się z kolejnym nalewaniem wina, zbytni tłum onieśmiela gości. 3. Trzeba zadbać o wodę do płukania ust oraz o wino do płukania ścian kieliszków (lub przewidujemy odrębne kieliszki dla każdego wina) oraz naczynie do wylania wody i win. 4. Podczas degustacji można podać niesolone krakersy, ciemne pieczywo, bagietkę. Nie powinno to być jedzenie o silnym smaku, chyba że już po degustacji. Dla gości: 1. Kieliszek należy trzymać trzema palcami za nóżkę (aby pewnie chwycić ciężki puchar, czasem trzeba przyłożyć do nóżki cztery palce) lub za stopkę (trzema palcami pod stopką i dwoma palcami za nóżkę – w towarzystwie wygląda chyba nieelegancko, natomiast przy degustacjach w to jest konieczne dla zarządców piwnic, kiperów, fachowców), nigdy za czaszę, co wydaje się być nagminne. Nie podgrzewamy wtedy wina i nie zostawiamy śladów na kieliszku. Chwytanie kieliszka do wina całą dłonią za czaszę jest oznaką braku klasy, natomiast w przypadku niskiej temperatury czerwonego wina można to zrobić parę sekund (z nóżką między palcem środkowym i palcem serdecznym). 2. Idąc na degustację nie należy się perfumować lub używać wody kolońskiej, płynów po goleniu, żelu, lakieru do włosów itp. 3. Przed degustacją nie należy palić papierosów lub cygar, ponieważ wpływa to na smak wina. Zapach spalonego tytoniu bliżej do pomieszczenia degustacji może być irytujący dla innych gości. 4. Po miętowej gumie w ustach, koniecznie dobrze wypłucz usta przed degustacją. Degustacja wina jest próbą określenia jego koloru, aromatów i smaku. Te cechy mogą przybliżyć nas do miejsca pochodzenia wina, rodzaju winogron z których je produkowano i jego wieku. Degustując wino angażujemy przede wszystkim trzy podstawowe nasze zmysły: wzrok, węch, smak. Stąd rozróżnia się trzy zasadnicze fazy degustacji wina. W czym pić? Kryształowe kieliszki do wina z nóżką. Czasami spotyka się kieliszki o grubszym dnie i ściankach. Jest to specjalne szkło dla tych, których obowiązkiem było wznoszenie toastów. W czasach nam już bliższych produkuje się wyrafinowane kieliszki do wina. Kształt, rozmiar i kolor szkła w sposób zasadniczy oddziałują na percepcję wina. O wyborze kieliszka winien decydować nasz zdrowy rozsądek i smak, ponieważ nie ma „oficjalnych” rozmiarów, pojemności czy kształtów. Z uwagi na to, że degustując wino nie odwołujemy się tylko do smaku i zapachu, ale także do jego aspektów wizualnych takich jak przejrzystość, gra światła, „nóżki”, „łzy” na wewnętrznej stronie kieliszka po jego „zakręceniu” itd., szkło do wina winno być absolutnie przejrzyste. Aby wychwycić aromaty wina potrzebne jest szkło odpowiedniej wielkości. Większy kieliszek potrzebny jest nam bardziej do posiłku: szkła o większej, szerszej czarce używa się do wyrazistych win czerwonych, mających większy bukiet a kieliszków węższych do lżejszych, białych win, aby skoncentrować ich delikatny aromat oraz serwować je wielokrotnie w małych dawkach, więc skorzystając jak najbardziej z idealnej, zimniejszej temperatury butelki. Pag. 8 z 16 Do szampana obecna moda sugeruje smukły, wysoki kieliszek o kształcie tulipana lub flet, ponieważ daje nam przyjemność dłuższego przyglądania się bąbelkom, które są najistotniejszą cechą szampana. Jeszcze do niedawna popularne były niskie, o szerokiej czarce kieliszki do szampana (no i te właśnie lubię a tamtych nie wolę), które podobno zaprojektowano specjalnie w kształcie piersi madame de Pompadour. Zwykle uniwersalne kieliszki mają pojemność od 200-250 ml. Znormalizowany kieliszek INAO ma pojemność 230 ml. Największym błędem jest używanie do degustacji zbyt małych kieliszków. Na eleganckie obiadowe przyjęcie, gdzie różne wina towarzyszą kolejnym daniom, należy przygotować odpowiednie szkło dla określonego wina od 500750 ml. Kieliszki zwykle ustawia się w kolejności jego spożywania, od prawej strony do lewej. Tradycyjnie wino nalewa się z prawej strony, natomiast posiłki serwuje się od strony lewej. O wyborze wina decyduje serwowane danie. Kieliszki winno napełniać się do 1/4, 1/3 pojemności (nie więcej!), w przeciwnym razie nie będzie w nim przestrzeni na zakręcenie, aby rozwinął się w nim bukiet; nie ma też możliwości pochylenia kieliszka, aby ocenić i cieszyć się jego kolorem. Wysoka nóżka umożliwia nam trzymanie kieliszka bez ogrzewania wina ciepłem naszej dłoni. W przypadku zaś zbyt schłodzonego wina, umożliwia nam jego szybkie podgrzanie. Oczywiście nasze wrażenia zależą od wielu czynników: klasy wina, jego wieku, fajnego miejsca pochodzenia a zapach ma zasadnicze znaczenie przy delektowaniu się winem. Młode wina cechują tzw. zapachy pierwotne, zależne od szczepu winogron i ich dojrzałości. Po pewnym czasie dojrzewania w butelce w winie pojawiają się tzw. zapachy wtórne, zależne od sposobu maceracji i winifikacji. Stare, długowieczne wina posiadają to, co zwykle nazywamy bukietem wina. W złożonym bukiecie wina wykryć możemy jego odcienie, które przypominać nam mogą aromaty: kwiatów (akacji, fiołków, róży, jaśminu, tymianku, lawendy, czarnego bzu, itp.), świeżych owoców (jabłek, bananów, wiśni, malin, czarnych porzeczek, cytryn, pigwy, itd.), roślin (świeżo skoszonej trawy, ściółki, torfu, piżma, paproci itp.), minerałów (piasku, krzemionki, skałki, grafitu, ambry, węglowodorów), korzeni (wanilii, lukrecji, pieprzu, jałowca, gałki muszkatołowej, goździków i wielu innych.), pochodzące z palenia różnych produktów i substancji (kawy, chleba, tytoniu, dymu, prażonych migdałów i innych.), zwierząt (skóra, podściółki, siusiu kota, itd.). Specjaliści od zapachów identyfikują ich ponad pięćset, a tylko trzysta da się identyfikować przez podobieństwo do zapachów występujących gdzie indziej. Wymienione wyżej zapachy wina zwykle rozwijają się w określonym porządku: najpierw zapach kwiatów, potem owoców, roślin a potem pozostałe. W czerwonych winach dojrzewających w nowym dębie czy w małych beczkach, łatwo wyczuwalny jest zapach wanilii czy bezy. Degustacja smakowa Nasze usta mogą wyczuwać dosyć ograniczony zestaw smaków: kwaśny, słodki, słony i gorzki. Słonego smaku raczej nie powinniśmy oczekiwać w winie a gorycz nie jest w nim pożądana. Garbniki mają właściwości ściągające. Cukier wyczuwalny jest tylko w winach półwytrawnych i słodszych. W winach wytrawnych o małej zawartości kwasów, aksamitny posmak alkoholu może sprawiać, że wino może wydać nam się minimalnie słodkie. Degustacja smakowa polega na tym, że bierzemy do ust dostateczną ilość wina, wciągamy powietrze by je dotlenić. „Przeżuwamy” je mieszając językiem starając się zidentyfikować zawartość cukrów, kwasów oraz garbników. Oceniając wszystkie te elementy ustalamy stopień zrównoważenia, harmonii wina. Terminy określające smak wina winny być dosyć ściśle określone i znane degustującym. Wino tępe, ciężkawe i bez wyrazu nie ma niezbędnej kwasowości. Przewaga garbników i kwasowości daje wina zamknięte, twarde lub sztywne. Przewaga kwasów nad garbnikami daje wino „kanciaste”. Zbyt duża zawartość garbników sprawia, że wino jest cierpkie. Pag. 9 z 16 W winach młodych przeważają kwasy i cukier czyniąc je łatwymi do picia. Jeśli w nich przeważa słodycz, mówi się że są zwinne; jeśli kwasowość, że są kruche. Jednym z istotnych dla smakowych cech degustacyjnych wina jest jego „długość”, czyli wyrażony czas, w którym aromat i smak wina pozostaje w ustach. Im wino lepsze, tym ma większą „długość”. Degustacja jest sztuką trudną, wymaga dużej wrażliwości i wiedzy, którą można posiąść przy odrobinie cierpliwości, głównie metodą ćwiczeń i wykorzystaniu pewnej wiedzy, którą jednak trzeba posiąść. Jeśli ktoś jest dostatecznie zasobny i ma chęć zostać znawcą win, a boi się, że ta przyjemność może zrujnować zdrowie z powodu picia przesadnej ilości win, winien sobie robić małe seanse kiperskie i wypluwać wino do spluwaczki po ocenie (proszę nigdy nic nie w restauracji!). Niezwykle trudno jest sprecyzować słowa mające określić smak wina. Wino należy do najbardziej złożonych, kompleksowych smaków jakich doświadczamy, co wyjaśnia dlaczego język wina jest często taki dziwaczny. Ponadto smak jest odczuciem często bardzo subiektywnym, a nie naukowym. W końcu to nasze własne podniebienie jest naszym przewodnikiem. Elementy smaku: jakość, słodkość, wytrawność, kwasowość, ekstraktywność, zawartość alkoholu, zawartość garbników, trwałość smaku, elegancja, rasowość . Smak wina, obok wyglądu i bukietu, stanowi najważniejszy element oceny podczas jego degustacji. Zawartość cukru w winie zwykle bywa kontrowersyjna w ocenie. Dla jednych wino jest ledwie półwytrawne, dla innych półsłodkie. Każdy ma inną wrażliwość smakową. Obiektywną może tu być jedynie analiza chemiczna. Wina smakują słodko głównie za sprawą tzw. naturalnego cukru osadowego (głównie glukozy i fruktozy), który nie zamienił się w procesie fermentacji na alkohol. Wino może smakować słodko nawet gdy nie ma w nim prawie cukru. Wpływ na to mają takie czynniki jak zawartość alkoholu, kwasowość wina, zawartość garbników i wysoki poziom pektyn. Wytrawne wina o niskiej zawartości cukru osadowego poniżej 2g/l i stosunkowo wysokiej zawartości alkoholu, takie jak niektóre Rieslingi czy Chardonnay, mogą smakować słodko. Z drugiej zaś strony niektóre wina słodkie Vouvray z Doliny Loary mogą w młodości smakować całkiem wytrawnie. Wino słodkie może być bardzo smaczne (a nie mdłyste) tylko wtedy, gdy zrównoważone jest odpowiednią kwasowością, tak jak klasowy Rhein Riesling czy Tokaji. WINA SPOKOJNE – zawartość cukru osadowego (g/l) Cukier Włochy Hiszpania do 4 Anglia Francja Niemiec Polska (bone dry) do 12 secco seco dry sec trocken wytrawnwe 12 do 20 abboccato semi-seco medium dry demi-sec halbtrocken półwytrawne 17 do 35 amabile semi-dulce medium moelleux mild półsłodkie 33 do 50 dolce dulce medium sweet doux lieblich słodkie pow. 50 liquoroso sweet liqueureux süss likierowe Cukier Włochy do 3 non dosato brut nature extra brut WINA MUSUJĄCE – zawartość cukru osadowego (g/l) Hiszpania Anglia Francja Niemiec Polska do 6 extra brut do 15 brut 12 do 17 extra-secco extra-seco extra dry extra-sec trocken wytrawne 17 do 35 secco seco dry sec halbtrocken półwytrawne 32 do 50 semi-secco semi-seco medium sweet demi-sec mild półsłodkie pow. 50 dolce dulce sweet Doux lieblich słodkie brut Pag. 10 z 16 Kwasowość wina Jeden z najbardziej istotnych elementów każdego wina. Powstają podczas wzrostu winogron, część w procesie fermentacji i dojrzewania wina. Niższy poziom kwasów wykazują wina z bardziej gorących regionów winiarskich. Bardziej północne lub wyżej położone regiony winiarskie mają wyższy poziom kwasów. We właściwej proporcji kwasy są absolutnie niezbędne w winie, nadają mu potrzebną żywość i charakter, podobnie jak w kuchni używa się cytryny czy octu winnego, aby polepszyć smak potrawy. Nadmiar kwasu czyni wino cierpkim, ostrym, jeśli jest go za mało wino jest płaskie, mało żywe. W winie dominują trzy kwasy: tartarowy, jabłkowy i cytrynowy. Kwas tartarowy daje winu potrzebną żywość, wdzięk i umożliwia piękne starzenie. Kwas jabłkowy i cytrynowy nadają winu potrzebną owocowość. W winie jest oczywiście wiele innych kwasów powstających w procesie fermentacji, w tym najmniej pożądany kwas octowy. Część kwasów ma charakter lotny. Zawartość alkoholu Wysoki poziom alkoholu w winie nie jest czynnikiem najistotniejszym, nie powinien być czynnikiem narzucającym się, sprawiać, że wino jest gorące i ciężkie. Zbyt niski poziom alkoholu z kolei powoduje, że wino jest cienkie, lekkie, puste. W dobrym, zrównoważonym winie nawet wysoki poziom alkoholu nie powinien być wyczuwalny. Zawartość garbników Garbniki są elementem struktury (tekstury) wina, pochodzące ze skórki winogron, a zatem obecne najwyraźniej w winach czerwonych. Tekstura to termin określający konsystencję, gęstość, zwartość, moc, intensywność wina, czyli kombinacją wielu elementów, w tym alkoholu, ekstraktu, gliceryny, kwasów. Wino z bogatym, kompleksowym, dobrze zaokrąglonym, trwającym posmakiem uważane jest za pełne ciała (full-bodied); wodniste, ubogie w ciało nazywamy po prostu winem cienkim (lightbodied albo thin). Coś pośredniego stanowi wino, które określa się jako medium-bodied. Nie wszystkie wina muszą mieć ciało, szampana winna raczej charakteryzować wytworność, delikatność, czystość. Ekstraktywność wina Ekstrakt to rozpuszczalne i nierozpuszczalne substancje, które nadają winu ciało, smak, barwę i charakter. Korki czy nie? Wielki winiarz włoski, Angelo Gaja z Barbaresco, użył kilkanastu różnych korków do zamknięcia butelek z winem wina pochodzącym z tej samej beczki i okazało się po czasie, że aromaty i smaki rozlanego trunku nie sa identyczne! Dobór korków jest zatem bardzo ważny, ponieważ właśnie od niego zależy dobry wynik butelkowania, a więc możliwość zaoferowania konsumentowi wyrobu bez zarzutu i o znakomitej jakości organoleptycznej. Popyt na wino wzrasta, a produkcja jakościowej kory raczej spada z wielu powodów. Stosowanie stalowej zakretki lub zamknięć tworzyw sztucznych jest systematycznie ulepszane, staje się coraz bardziej konkurencyjne i rynek pomału będzie się przed nim otwierał, np. na wina stołowe czy białe (także markowe i jakościowe) nie przeznaczone do długiego leżakowania. Dla tych win popieram inicjatywę stosowania alternatywnych zamknięć. Pag. 11 z 16 Część 3 – Restauracja Przechowywanie win W Polsce wciąż jeszcze nie zwraca się należytej uwagi na właściwe miejsce przechowywania win, zwłaszcza w restauracjach. Istnieje wielu sprzedawców i hurtowników, którzy traktują wino podobnie jak piwo lub mocniejsze alkohole. Ludzie ci nie zdają sobie sprawy ze szkód jakie mogą powstać np. w wyniku transportu w ciężarówkach bez klimatyzacji czy termoizolacji (szczególnie w środku lata lub mroźnej zimy). Wiele win zostaje uszkodzonych na skutek niewłaściwych warunków przewożenia i składowania. Aby wino w ogóle mogło się dobrze starzeć muszą być spełnione określone warunki jego składowania, a więc: temperatura i światło. Wino trzymane w zbyt wysokiej temperaturze lub wystawione na działanie słońca i światłem gwałtownie się psuje, deprecjonuje się jego jakość, a wino trzymane przez jakiś czas w temperaturze powyżej 25°C smakuje jak gotowane; takie i wyższe temperatury może wytrzymać tylko Madera. Prawidłowo wykonana piwniczka powinna mieć porowate ściany, przepuszczalną podłogę wysypaną żwirem, półki na butelki oraz wentylację. Żadnych okien, żadnych lamp halogenowych czy jarzeniówek. Najlepszym miejscem do przechowywania wina są nie narażone na wibracje, schowane głęboko w ziemi, chłodne, wilgotne i ciemne piwnice, np. w starych kamienicach czy też lochach, wojskowych fortach, bunkrach itp. Miejsca polecane natomiast na umiejscowienie przydomowej, podręcznej piwniczki to następne: • Piwnica domowa, odpowiednio zaprojektowana i wyposażona, • Miejsce składowania przygotowane w szafie, kredensie lub głębokich szufladach, • „Piwniczka” wbudowana we wnękę np. pod schodami. Piwnica w której przechowuje się wino nie powinna mieć więcej niż 12-15 stopni C. Wilgotność: piwnica, oprócz właściwej temperatury powinna mieć też odpowiednią wilgotność względną a można przyjąć, że najodpowiedniejszy jest poziom 75%, bo wyższy poziom wilgotności może źle wpływać na etykiety butelek. Spokój: wino, jeśli chcemy je przechować dłużej niż kilka tygodni, powinno być składowane w pozycji horyzontalnej, aby korek zbytnio się nie przesuszył i nie spowodował jego utlenienia. Niektórzy producenci, jakby przewidując zachowanie się klientów, pakują wina w kartony szyjkami do dołu. Jednak kilkuletnie przechowywanie w tej pozycji może spowodować, ze osad z wina może zbyt mocno przykleić się do korka, co może wpłynąć na niezadowolenie klienta przy otwarciu butelki. Lepiej przechowywać butelki lekko pochylone jak dachówki nad dachem, jak w koszyku, tak aby korek był zamoczony w winie i nie wysychał, co pozwala na zachowanie najlepszych cech wina. Należy unikać przenoszenia wina, czy niepotrzebnego poruszania butelką, aż do momentu kiedy ma zostać wypite. Piwnica na wina powinna być pozbawiona nieprzyjemnych zapachów, z dala od urządzeń wywołujących wibracje. Temperatura podawania wina W Polsce wciąż jeszcze nie zwraca się należytej uwagi na właściwą temperaturę podawania a przecież to właśnie odpowiednia temperatura decyduje o sukcesie lub porażce wina, kelnera i restauracji! Właściwa temperatura wina wpływa korzystnie na wydobycie bogactwa smaku i aromatów, więc każdy rodzaj wina powinien być podawany w odpowiedniej dla niego temperaturze. Niezwykle istotna jest temperatura wina i szkło w którym je podajemy. Jeśli nie mamy specjalnych preferencji, najlepsze są czyste, białe kieliszki w kształcie tulipana o pojemności 500-750 ml. Ktoś o hedonistycznych skłonnościach, chcący wydać trochę pieniędzy, może zaopatrzyć się w wyrafinowane, ręcznie dmuchane, drogie austriackie szkło Riedla czy Spiegelau. Oczywiście szkło musi być czyste, przepłukane czystą wodą bez środków chemicznych. Pag. 12 z 16 Czy otwierać wcześnie, kiedy dekantować? W przypadku win białych nie ma potrzeby ani przewietrzania ani jego dekantacji. Czerwone wina mogą mieć osad, wtedy należy je dekantować do czystej karafki lub dekantera. Przewietrzanie poprzez dekantację dobrze robi młodym winom, pozwalając na wydobycie aromatów i smaku. Najczęściej wystarczy dekantować wino parę minut przed podaniem, niektóre wina lepsze są dopiero po kilku godzinach, są to jednak przypadki rzadkie. Czy wina czerwone winny mieć temperaturę pokojową? Pojęcie to jest dosyć archaiczne i nie pasuje do naszych przegrzanych mieszkań. Ocieplenie wina przez dużo czasu powiżej 20°C może spowodować utratę aromatów i smaków, powiżej 25°C wino w ogóle nie smakuje. Ogólna rada podawania wina do stołu: nie więcej niż 18 °C, nie mniej niż 6 °C. Oto przeciętne temperatury podawania wina do stołu z uwagą na to, że wino ociepla się natychmiast o 1-2 °C po wlaniu do kieliszka. Czerwone ciężkie 16 -18 °C Czerwone średnie 14 -16° C Czerwone rustykalne, jednorodne, lekkie, musujące 12 -14 °C Różowe 10 -12 °C Wielkie wina białe wytrawne 12 -14 °C Białe wytrawne 8 -10 °C Białe musujące 6 - 8 °C Likierowe 6 - 8 °C Nie należy zrażać się tym, że w literaturze znajdziemy bardzo różne zalecenia co do temperatury podawania win. Znany dziennikarz Luigi Veronelli radził podawać czerwone wina prosto z domowej piwnicy w temperaturę 14-16 °C: tak podane rozwiną aromaty w kieliszku, wraz ze stopniowo wzrastającą temperaturą w dłoni. Do długiego przechowywania win starajcie się unikać zakupu tzw "specjalistycznych" szaf chłodniczych do wina. Nadają się one na pewno do krótkiego przechowywania win na sali, ale nie nadają się do leżakowania poważnych win. W razie braku specjalnej szafy chłodniczej, lepiej kupić parę termometrów i szukać pomieszczenie zdatne do przechowywania win przy wskazanych temperaturach parę godzin przed serwowaniem oraz wiaderko do wody z lodem. Im wino białe słodsze, tym bardziej winno być schłodzone, im starsze, tym bardziej jego temperatura winna być zbliżona do temperatury piwnicy. W temperaturze niżej od 2-4 °C smak wina zostaje stłumiony. Schładza się je do tak niskiej temperatury tylko aby zamaskować jego wady. Niestety, to zabije drożdże. W kieliszku wino szybko się ociepla, dlatego radzę wlewać do niego niewielką jego ilość. Na niektórych butelkach wielkich czerwonych starych win, np. Barolo, wolę temperaturę podawania 20-22°C ale i nie radzę, ponieważ to nie dla wszystkich z tej apelacji. Jak wybierać wino w restauracji A właściwie, jak postępować z kelnerem czy sommelierem? W eleganckiej restauracji rytuał nalewania wina większość klientów wprowadza w stan lekkiej nerwowości. Niektórzy są lekko przestraszeni, niepewni, zażenowani a najważniejszy jest luz, w końcu przyszli na obiad. Spokój coś da. Ale po kolei. Wybiera się wino z karty lub za radą kelnera lub sommeliera, jeżeli taki jest w restauracji. Kelner powinien przynieść żądaną butelkę i pokazać nam etykietę dla upewnienia się, czy otworzy nam odpowiednie wino. Przecież może nam przynieść inną butelkę, nieodpowiedni rocznik. Jest to właściwy moment na ewentualną zmianę zamówienia. Następuje moment otwarcia butelki przez kelnera. Butelka zawsze musi być otwierana na oczach gościa. Niedopuszczalne jest przyniesienie już otwartej butelki. Pag. 13 z 16 Powód nie wymaga komentarza. Po otwarciu kelner powinien dać zamawiającemu korek do sprawdzenia. Zwykle jest to najtrudniejsza chwila dla większości z nas. Korek może być jak nowy, mokry, spleśniały. Sam korek nie przesądza jeszcze o jakości wina, jak sądzą niektórzy. Dawniej sprawdzenie korka miało jeszcze inny cel, służyło upewnieniu się czy korek jest oryginalny, czy butelka nie była ponownie korkowana (w markowym winie zawsze na korku jest rocznik i nazwa winnicy). Zdarza się jednak, że korek jest w idealnym stanie ale wino jest zwyczajnie zepsute. Następnie kelner nalewa niewielką ilość wina do naszego kieliszka, zakręcamy nim, wąchamy, uśmiechamy się i kiwamy kelnerowi głową. Oznacza to, że może wszystkim nalewać, kieliszek fundatora uzupełnia oczywiście na końcu. Rzadko, ale gdy z winem jest coś nie tak, wskazuje na utlenienie, chorobę wina spowodowaną złym korkiem, posiada jakieś niedopuszczalne zawiesiny, osad, którego w tym winie być nie powinno itp, żądamy wymiany butelki. W obecnych czasach jest to zjawisko rzadkie, chyba że restaurator podaje niskiej jakości wina dla wątpliwych na dłuższą metę, korzyści materialnych. Gorzej jest gdy wino jest dobre, ale klientowi po prostu nie smakuje więc uważa, że jest niedobre. A klient ma zawsze rację. Dobry sommelier powinien uprzedzić klienta o charakterze wina, aby uniknąć niespodzianek oraz niezadowolenia klienta. Nie powinno się otwierać butelki, która właśnie odbyła, w trzęsącym się samochodzie, drogę ze sklepu do restauracji. Wino powinno się uspokoić, do czego potrzebuje kilku dni, a najlepiej około tygodnia. Butelki przechowywane pionowo (wyjątkiem są butelki zamykane korkami silikonowymi lub zakrętką) ostrzegają potencjalnego nabywcę: istnieje niebezpieczeństwo, że korek wysechł a samo wino uległo utlenieniu lub nawet zaoctowaniu. Butelki umieszczane na wystawie na sali i narażone na długotrwałe działanie światła mają tylko wartość dekoracyjną: światło poważnie szkodzi winu (z tego powodu używane jest ciemne szkło). Sprzedawcy snów W zawodzie sommeliera idealny zestaw rzadko istnieje. Aby utrafić w harmonię pomiędzy potrawami a winem na stole, wszyscy współbiesiadnicy musieliby jeść to samo danie - a to rzadki przypadek. Inna możliwość to serwować mnóstwo win - co zazwyczaj jest kłopotliwe i kosztowne. Ostatnią deską ratunku w tej sytuacji bywa sommelier, człowiek kompromisu: wybierze pasującą wszystkim butelkę wina, chociaż nie zawsze w zgodzie z samym sobą. Dlatego polecam inne działanie, którego pomysłodawcą ponad 20 lat temu był Jacques Puisais. Lansował on pomysł: zamawiaj najpierw wino, a potem dobierz do niego potrawy. W niektórych restauracjach ten sposób myślenia zaczął już obowiązywać. W domu jest o wiele łatwiej wyciągnąć butelkę z piwnicy i zdecydować jakie przyrządzić danie pozwalające ukazać walory wina. Pomimo to nie ma niczego bardziej subiektywnego i przelotnego od doskonałego zestawu. Jeżeli nawet dobrze się komponowało w danym momencie i z określonymi przyjaciółmi, nigdy się nie powtórzy. Nie istnieje żadna prawda absolutna w tej sprawie. Moją rolą nie jest decydować czy dany zestaw jest dobry lub zły. Jeśli więc ktoś lubi Gewurztraminer z ostrygami, w imieniu czego mam mu powiedzieć, że nie ma racji? Zdrowy rozsądek nie pozwala przecież wszystkiego zrozumieć ani wszystko osądzić. Stare reguły akademickie zalecają, by nie serwować czerwone wino z jajkami, octem, szparagami i zielonymi warzywami. Zalecają białe wino do ryb, a wina najlepsze podawać pod koniec posiłku, z serami. Ale doświadczenie uczy, że rzeczywistość nie da się sprowadzić do sztywnych reguł. Bywają wina czerwone doskonale współbrzmiące z rybami. Trzeba tylko wybrać młode, mniej garbnikowe i serwować je trochę chłodniejsze. Pag. 14 z 16 Z kolej niektóre białe wina są dobrymi towarzyszami serom. A więc nic nie jest nigdy ustalone ostatecznie. Zwyczaje zmieniają się, wina także. Im bardziej zanurzamy się w świecie win, tym częściej bywamy zaskakiwani. Oto dlatego w tym trudnym poszukiwaniu harmonijnego sojuszu win z potrawami nie jestem zwolennikiem ciasnych reguł i kategorycznych przepisów. Jeżeli nie jestem w stanie odróżniać Barolo od Barbaresco w ślepej degustacji, jak mogę polecać coś innego do udka barana? Inny przykład: jeżeli wędkarz złowi dzikiego pstrąga to zadowolony ze swojego sukcesu z piwnicy wyciągnie najlepszą butelkę wina. Nie będzie zastanawiał się nad akademickimi regułami, bo w tym momencie liczy się przede wszystkim dobrze samopoczucie. Dobór win do potraw jest więc do pewnego stopnia rzeczą względną. Trzeba być przede wszystkim tolerancyjni. Sommelier jest osobą kochającą wina. Wie, że jest ono owocem zdolności plantatora i nie do przewidzenia klimatu. Kochałem wino od najmłodszych lat. Znalazłem wino, a przede wszystkim ludzi. Oczarowali mnie swoją mądrością, swoją filozofią, swoim pogodnym stosunkiem do przyrody. Oni są dumni ze swoich winnic! Różnią się od rolników zazwyczaj narzekających: na pogodę, podatki, władzę. Dlatego zawsze doradzam kupno wina u właścicieli. U nich poznacie wino najlepiej. Nikt lepiej od nich o nim nie powie. Wino kojarzy mi się także z czarami. Sommelier jest tu tylko sprzedawcą snów, tym który rozwija urok etykiety i butelki. Wie, że wino nie może być czymś anonimowym i że np. aureola otaczająca butelkę Brunello di Montalcino upiększy natychmiast trunek. Ale wino powinno być zawsze dobre. W beczce, przed butelkowaniem lub po butelkowaniu, wino nie ma wymówek. A jednak otoczenie jest zawsze gotowe usprawiedliwiać je, kiedy nie jest dobre... No cóż, każdy chroni swoje dzieci. A przecież trzeba zmierzać do obiektywizmu, nawet gdy nie jest on miły naszym przyjaciołom. Nie należy wahać się powiedzieć, że wino jest złe, kiedy tak jest. Często na degustacjach zawodowych wypluwa się wino bez połknięcia. Sądzi się wino tak jakby jego głównym celem było wywołanie wrażenia i wygranie w konkursie. Dopiero w dalszej kolejności zastanawiamy się nad tym, jak ono zachowuje się na stole. Tymczasem ja chciałbym, żeby wino przede wszystkim rozkwitało na stole. To jego powołanie. Zwalnia odwagę, rozgrzeje zmysły, pomaga zakochanemu wyjawić swój płomień, rozkiełzna nieśmiałego. Wino pozwala uciec, śnić, podróżować. Dlatego zalecam umiarkowanie w opisie wina. I szczerość. Kto chce opisać i przekazać uczucia pochodzące z degustacji... kiedy już butelki nie ma, powinien odrzucić poetyczny słownik. Wielkie „crus” czy mniejsze winnice, wszystkie mogą dać tę samą przyjemność i radość. Bo najlepszy zestaw pozostanie zawsze kompozycją otoczenia: osób, nastroju, miejsca. I jeszcze jedna uwaga: nawet gorszy, kontrowersyjny zestaw, ale po szczerej dyskusji jest bardziej wartościowy od zestawu nie ocenionego i zapomnianego. Wino wymaga współuczestnictwa. Z całą symboliczną mocą wspominaną przez naszą kulturę. Kolejność i sposób serwowania Kiedy częstujemy gości kilkoma gatunkami win, pamiętajmy, aby serwować je w odpowiedniej kolejności. Białe trunki podaje się bowiem przed czerwonymi (wino różowe podamy przed czerwonym), lżejsze przed cięższymi (podobnie jak wytrawne w smaku przed takimi, w których przeważają nuty słodyczy), zaś młodsze przed starszymi. Warto również w tym miejscu wspomnieć o czynności, jakie musi wykonać kelner czy sommelier przy podawaniu wina. Zamówione win należy podać na białej serwetce, etykietą w kierunku zamawiającego. Wino podawane w koszyku (też na białej serwetce) musi być ułożone tak, aby etykieta była widoczna. Kapsułkę na szyjce butelki odcina się poniżej szklanej „obrączki” (zgrubienia na szyjce) i odkłada się na talerzyk lub do kieszeni fartucha kelnerskiego. Po jej zdjęciu należy wytrzeć wierzchnią część szyjki i korek inną serwetką. Pag. 15 z 16 Spiralę korkociągu należy wbić dokładnie w środek korka i wkręcić tak, aby nie przebić korek na wylot. Następnie należy delikatnie i jak najciszej wyjąć korek. Po wyjęciu korka należy powąchać tę jego część, która miała kontakt z winem, by sprawdzić czy wino nie jest zepsute. Korek odkłada się na talerzyk i podaje się temu spośród gości, który wybrał wino. Następnie należy ponownie przetrzeć serwetką szyjkę butelki od środka i na zewnątrz, nalewać małą ilość do kieliszka i podać go zamawiającemu do degustacji. Po akceptacji można rozlewać wino do kieliszków (od prawej strony każdego gościa!). Przy napełnianiu kieliszka pamiętajmy, że poziom płynu powinien dochodzić do miejsca, w której naczynie jest najszersze, czyli do ok. 1/4 do 1/3 wysokości. Nalewanie do pełna jest nieeleganckie i uniemożliwia zapoznanie się z pełnym wachlarzem zapachów trunku. Czy stare wino jest lepsze? Starzenie się wina jest jednym z ważniejszych aspektów winiarstwa. Już starożytni rozumieli, że stare wino jest lepsze od młodego. Były to przeważnie wina słodkie. Cienkie, ubogie w alkohol wina z północy Europy nadawały się do picia zaledwie w ciągu kilku miesięcy, po czym stawały się kwaśne. Wina którymi można było pocieszyć się dłużej, zwykle pochodziły więc z południa, ponieważ były słodsze i zawierały więcej alkoholu. W XV wieku, co może niektórych zdziwić, wytwarzano już wysokiej jakości rieslingi, które dobrze konserwowały się dzięki doskonałej równowadze między zawartością cukru i kwasu w moszczu, chłodnym piwnicom i zwyczajowi szpuntowania beczek w celu zapobieżenia szybkiemu utlenianiu się wina oraz uzupełnianiu zawartości beczek. Prawdziwy przełom w konserwacji wina nastąpił w wieku XVII, kiedy zaczęto stosować butelki w cylindrycznym kształcie zbliżonym do dzisiejszych i oczywiście korek. Tak naprawdę, tylko około 5% win całej światowej produkcji jest zdecydowanie lepsza, gdy przez kilka lat poddaje się je dojrzewaniu w piwnicy. Jeszcze mniej jest tych, które mogą przetrwać więcej niż 10 lat. Pionierami starzenia się win w butelkach, to też może wielu zdziwić, byli angielscy koneserzy win bordoskich i porto. To w tym czasie zaczęto składować i starzeć wino w pozycji horyzontalnej, jedna warstwa butelek na drugiej, zwykle w murowanych wnękach w piwnicy. Dzisiejsze etykiety zaczęły pojawiać się dopiero w latach 60-tych ubiegłego stulecia, w lepszych winach informacji o nich mógł dostarczyć jedynie korek. Innym sposobem przedłużającym życie wina jest jego alkoholizowanie czyli dodanie do częściowo lub całkowicie sfermentowanego wina spirytusu winnego. Tak powstają znane nam wszystkim wina typu Sherry, Porto, Marsala, Madera, Malaga i wiele innych. Stare wino, to wino dojrzałe, zrównoważone, piękne, zwykle o wykształconym bukiecie i smaku. Starzenie wina w dębowej beczce przyspiesza jego dojrzewanie a także przydaje unikalnego smaku i zapachu, szczególnie wanilii. Najważniejsze jednak, że dostarcza tanin, które chronią wino przed jego utlenieniem, a więc przedłużają mu życie i zmniejszają ryzyko występowania nieprzyjemnych aromatów towarzyszących utlenianiu, uwydatniają także inne aromaty występujące w winie. Dąb pogłębia i stabilizuje kolor wina. Dojrzewaniu w dębie poddaje się, wbrew popularnej opinii, tylko niewielką grupę win przeznaczonych do starzenia w butelkach. Aby rozróżnić wino starzone w beczce od taniej namiastki, czyli starzenia na dębowych wiórach, niektórzy producenci pozaeuropejscy oraz producenci tańszych win europejskich dodają sobie animuszu umieszczając na etykiecie oak aged, w drugim przypadku oaked. Najwspanialsze efekty starzenia w dębie dają wina tworzone z Cabernet Sauvignon, Pinot Noir, Syrah, włoskiego Nebbiolo. Idealnym białym winem, któremu dąb dodaje wielkości i potencjału starzenia, jest niewątpliwie Chardonnay. Inną sprawą jest jednak dojrzewanie wina, a inną zdolność do jego przetrwania czy przeżycia. Przeważającej ilości win jego starzenie nie spowoduje, że stanie się ono lepsze. Lepszymi stają się tylko wielkie wina, które w młodości są jeszcze nie ukształtowane, ale noszą znamiona wielkości. Pag. 16 z 16