Prawdziwe zmartwienia wymyślonych postaci

Transkrypt

Prawdziwe zmartwienia wymyślonych postaci
Prawdziwe
zmartwienia
wymyślonych
postaci
Kika1996
Osoby:
Bilbo Baggins
Latarnik
Czerwony Kapturek
Cześnik
Papkin
Właściciel książek
Mikołajek
2
AKT I
Scena 1
Półka, na której znajdują się różne książki. Ponieważ nie są ustawione według
wielkości ani według tematyki przypominają kolorowy łańcuch górski. Są wśród
nich bajki - „Czerwony Kapturek”, lektury – „Latarnik”, „Zemsta”, „Hobbit”,
książki młodzieżowe – „Mikołajek oraz encyklopedia i rozmaite atlasy. Panuje
bardzo przyjemna atmosfera, ze względu na kolorowe światełka na małej
choince postawionej obok książek. W tle słychać cicho grające kolędy. Z jednej z
książek wychodzi niski jegomość bez obuwia i z kosmatymi stopami. Siada na
grzbiecie książki.
BILBO
do siebie
Ach… Zesztywniałem nieco!
Już tyle czasu nikt nie raczył mnie otworzyć.
Z następnej książki wychodzi stary i siwy pan o posturze żołnierza.
LATARNIK
(Józef Skawiński)
Witaj przyjacielu!
BILBO
Dzień dobry! Co u ciebie, kolego?
LATARNIK
Nic nowego… Już dawno nikt mnie nie czytał.
BILBO
Tak się składa, że mam ten sam problem i głowię się nad tym, jaki może być
powód tego, że nikt nie zwraca na nas uwagi. Od jakiegoś czasu nawet
przestałem być odkurzany!
LATARNIK
Obawiam się, że z czasem możemy skończyć jak nasz drogi przyjaciel Romeo.
Został tak zaniedbany, że postanowił skoczyć z najwyższej półki! Biedak, nie
przeżył tego – złamał sobie grzbiet i został wyrzucony do wielkiego zbiornika,
w którym znajdowały się różne brzydko pachnące odpadki!
3
BILBO
To smutne!
Scena 2
Z małej książki, z bardzo kolorową okładką, wyskakuje mała dziewczynka
ubrana w czerwony płaszczyk. Siada na grzbiecie swojej książki.
CZERWONY KAPTUREK
Cześć!
BILBO
Trochę szacunku, dziecko. Mówisz do dorosłych!
CZERWONY KAPTUREK
D-z-i-e-ń d-o-b-r-y.
LATARNIK
Witaj młoda panienko w śmiesznym czerwonym płaszczyku.
BILBO
do Latarnika.
Wracając do tematu…
CZERWONY KAPTUREK
A ja dzisiaj narysowałam śliczny rysunek!
BILBO
zniecierpliwiony do Czerwonego Kapturka
Dziecko,
my tutaj rozmawiamy o poważnych dorosłych sprawach,
a nie o jakichś bazgrołach.
CZERWONY KAPTUREK
To nie są żadne bazgroły!
To śliczny motylek.
Czerwony Kapturek pokazuje pogniecioną kartkę, na której znajduje się
kolorowy motyl.
Ładny, prawda?
4
LATARNIK
Interesujący…
BILBO
Tak, tak… Bardzo ładny.
A teraz pobaw się i daj dorosłym spokój.
CZERWONY KAPTUREK
A ty maluszku jesteś dorosły? Nie wyglądasz…
BILBO
Nie denerwuj mnie dziecko!
CZERWONY KAPTUREK
O jejku! Dorośli są strasznie nerwowi!
Czerwony Kapturek wstaje i w podskokach znika za książkami.
BILBO
Nareszcie sobie poszła ta krzykliwa dziewczynka!
Dzieci to potrafią człowieka wykończyć.
LATARNIK
bez przekonania
W rzeczy samej…
Z kolejnej książki wychodzą dwaj panowie. Pierwszy to łysy, wąsaty mężczyzna
przy kości. Drugi to szczupły mężczyzna z zakręconym wąsem i szablą u boku.
Siadają na grzbiecie książki.
CZEŚNIK
do Papkina
Mocium panie - posuńże się!
PAPKIN
Z wielką chęcią! Lecz jest problem…
CZEŚNIK
Jaki znowu?!
PAPKIN
No… Ja spadam.
5
CZEŚNIK
Niechże o tym już nie słyszę!
do Latarnika i Bilba
Witajcie mości panowie!
PAPKIN
Witajcie, witajcie!
LATARNIK
Dzień dobry Cześniku!
Witaj Papkinie!
BILBO
Witam was serdecznie!
LATARNIK
Co u was przyjaciele?
PAPKIN
do Latarnika.
Ciężkie jest życie…
CZEŚNIK
do Papkina
Bądźże cicho! Cóż za zrzęda!
do Latarnika
U nas, mocium panie, po staremu.
Nikt nie waży się nas czytać. Tać to straszne!
PAPKIN
Nie inaczej!
CZEŚNIK
do Latarnika i Bilba
Więc rozprawiajcie,
co tam u was?
BILBO
U nas jest dokładnie tak samo.
LATARNIK
Absolutnie tak samo.
6
CZEŚNIK
Niech to licho…
PAPKIN
Pozwolę sobie szanownym panom zaproponować zmianę tematu.
Niedawno w naszej okolicy widziałem wilka.
Oczywiście nie bałem się go wcale – w końcu szermierz ze mnie znany
i Artemiza zawsze u mego boku….
CZEŚNIK
Cóż u czarta!
Czy ty aby prawdę mówisz?
PAPKIN
Jak najbardziej!
CZEŚNIK
O dla Boga!
BILBO
Cóż… podróżowałem wprawdzie wiele,
lecz nigdy nie spotkałem wilka.
Spotkałem za to smoka i dwa trolle.
LATARNIK
Ja też spotkałem niejednego wilka,
gdy wędrowałem po amerykańskich lasach.
Dały mi się także nieźle we znaki na mojej farmie w Kalifornii.
Kilka z nich musiałem zastrzelić,
bo napadały na moje owce.
BILBO
Muszę przyznać, że też słyszałem,
iż kręciły się tu pewne bardzo niesympatyczne wilkołaki…
Wyszły z książki o jakimś księżycu czy zmierzchu…
Swoją drogą ja też przeżyłem
mrożącą krew w żyłach przygodę z wilkami.
A musicie wiedzieć,
że byli to wargowie z lasów pod Górami Mglistymi.
Bardzo złośliwe bestie…
Nagle zza książki wyskakuje Czerwony Kapturek.
7
CZERWONY KAPTUREK
A ja też widziałam wilka! Ten wilk zjadł mnie i moją babcię,
a potem … wypluł.
BILBO
Odrażające!
LATARNIK
do Czerwonego Kapturka
A jak ten wilk wyglądał od środka?
CZERWONY KAPTUREK
Nie wiem,
było bardzo ciemno i bardzo mokro… brr.
LATARNIK
Rozumiem…
PAPKIN
do siebie.
O o!
CZEŚNIK
Cóż - o o - znaczy?
PAPKIN
Słyszę kroki!
Musimy już wracać.
CZEŚNIK
Do zobaczenia wszystkim.
Umówiłem się na kieliszek dobrego wina z Rejentem.
LATARNIK
O, to już zgoda nastała w waszym zamku…
Do widzenia, moi mili!
I ja muszę wyczyścić soczewkę latarni.
BILBO
Do zobaczenia przyjaciele!
8
CZERWONY KAPTUREK
macha
Pa pa!
Wszyscy wchodzą do swoich książek. Nastaje cisza.
Akt II
Scena 1
Do pokoju wchodzi młody, szczupły i wysoki chłopiec. Podchodzi do półki i
kładzie na nią grubą książkę z kolorową okładką.
WŁAŚCICIEL
rozmawia przez telefon
No dostałem „Mikołajka” pod choinkę…No, no…Zupełnie nie trafili z tym
prezentem! Czytanie jest takie strasznie nudne! Już wolę pograć na kompie!...
Wychodzi z pokoju.
Scena 2
Z książek wychodzą: Bilbo, Latarnik, Cześnik, Papkin i Czerwony Kapturek.
Wszyscy bohaterowie przyglądają się nowej książce.
BILBO
Co to ma znaczyć? Na naszą półkę? O nie!
LATARNIK
Spokojnie! Może bohater tej książki jest miły…
CZERWONY KAPTUREK
Tak!
Porozmawiajmy z nim!
Czerwony Kapturek podchodzi do książki i puka w okładkę. Po chwili z książki
wychodzi mały chłopiec w szkolnym granatowym mundurku.
MIKOŁAJEK
Witam wszystkich.
Mam na imię Mikołajek.
9
CZERWONY KAPTUREK
Cześć!
Jestem Czerwony Kapturek.
podsuwa mu ciasto z koszyczka,
częstuje
Proszę bardzo, smacznego!
Mikołajek z zadowoleniem zjada ciasto, oblizuje paluszki. Kiwa głową innym na
powitanie.
LATARNIK
Dzień dobry Mikołajku!
BILBO
No… Tak, tak … dobry, dobry.
CZEŚNIK
do Mikołajka
W imieniu wszystkich dostojnych
zebranych witam cię na naszej półce.
PAPKIN
Serdecznie witamy!
MIKOŁAJEK
Miło mi was poznać.
Co tu robicie?
BILBO
Całymi dniami się nudzimy!
Nikt nie ma ochoty nas czytać…
Z tobą będzie to samo.
Zobaczysz sam.
MIKOŁAJEK
Przykro mi.
LATARNIK
Jak nam wszystkim…
CZERWONY KAPTUREK
No, przestańcie się smucić!
Może się pobawimy?
10
BILBO
Nie mam zamiaru bawić się jak małe dziecko.
MIKOŁAJEK
A ja chętnie!
Może twoja mama poczęstuje nas jakimś ciastem,
bo to które miałaś w koszyczku dla babci
było bardzo smakowite.
Czerwony Kapturek i Mikołajek znikają za książkami.
CZEŚNIK
Zacne dziecko z tego Mikołajka!
PAPKIN
Bardzo zacne dziecko.
BILBO
Dziecko jak każde inne – strasznie denerwujące!
LATARNIK
Według mnie jest to bardzo miły młodzieniec.
BILBO
W zasadzie nie jest taki zły jak na „nowego”.
Kiedyś przyleciał tu na miotle chłopak w śmiesznym ubraniu
i z okrągłymi okularami.
Był bardzo niemiły!
Gdy chcieliśmy z nim porozmawiać,
stwierdził, że nie ma czasu rozmawiać z bohaterami takich starych książek!
Nie miał czasu,
ponieważ wielu ludzi chciało przeczytać jego historie!
LATARNIK
Tak! Pamiętam go!
Był bardzo samolubny!
Miał nas za nic.
CZEŚNIK
Takich samolubnych nie brakuje na całym świecie,
mocium panie!
11
PAPKIN
Nie brakuje!
CZEŚNIK
Przestań, powiadam! Bo cię trzepnę!
PAPKIN
Za co, panie?
CZEŚNIK
Wciąż powtarzasz moje słowa, jak jakaś papuga!
PAPKIN
To się już nie powtórzy.
i ciszej do siebie
Tamta o krokodylu, ten o papudze…
Cóż im się tak zebrało na zamorskie straszydła?
LATARNIK
Przyjaciele, wracajmy do książek! Słyszę kroki!
Wszyscy wracają do książek. Nastaje cisza.
Akt III
Scena 1
Do pokoju wchodzi Właściciel. Kładzie na półce cienkie, plastikowe pudełko. To
płyta dvd. Wychodzi z pokoju i przymyka drzwi.
Scena 2
Z książek wychodzą Latarnik i Bilbo.
LATARNIK
Cóż to takiego?
BILBO
Jak dla mnie – kupa plastiku.
Zresztą cokolwiek to jest i cokolwiek tu robi
- nie mam zamiaru tolerować tego na naszej półce.
12
LATARNIK
Mnie też się to nie podoba!
Nagle z pudełka wychodzi cienka niczym kartka papieru i zamazana postać.
Bilbo i Latarnik chowają się za książką i obserwują nieznajomego. Dołączają do
nich: Cześnik, Papkin, Mikołajek i Czerwony Kapturek.
CZEŚNIK
A któż to, mości panowie?
LATARNIK
Sami nie wiemy…
CZERWONY KAPTUREK
To na pewno wróżka,
która przybyła z zaczarowanej krainy.
MIKOŁAJEK
Nie…To raczej robot,
który chce opanować planetę Ziemię.
BILBO
Wasze pomysły są absurdalne!
CZERWONY KAPTUREK i MIKOŁAJEK
A co to znaczy?
BILBO
Uciszcie się dzieciaki, bo nas zauważy!
PAPKIN
Trzeba z tym nieznajomym porozmawiać!
LATARNIK
Świetny pomysł!
Jacyś chętni?
CZEŚNIK
wskazuje na Papkina
Ty pójdziesz, mocium panie!
PAPKIN
Z przyjemnością, lecz…
13
w tym momencie poczułem
jak bardzo głowa mnie boli!
CZERWONY KAPTUREK
Tacy dorośli,
a tacy tchórzliwi!
Czerwony Kapturek w podskokach podbiega do przybysza.
CZERWONY KAPTUREK
macha ręką
Cześć! Jestem Czerwony Kapturek!
A ty jak masz na imię?
Pobawimy się?
Nieznajomy stoi w bezruchu i nie odpowiada.
CZERWONY KATUREK
Halo!
Jest tam kto?
Czerwony Kapturek odwraca się do reszty i wzdryga ramionami. Rozczarowana
dziewczynka wraca do swoich przyjaciół.
LATARNIK
I co?
CZERWONY KAPTUREK
Nic! W ogóle nie odpowiada!
Wygląda jakby był nieprzytomny.
I jest jakoś tak dziwnie płaski i bardzo zamazany.
BILBO
A to ci dopiero!
LATARNIK
Myślę, że wiem, skąd pochodzi ta postać.
CZEŚNIK
Mów, mów szybko, mocium panie!
14
LATARNIK
Według mnie może to być bohater z tak zwanego filmu.
Sporo się o tym dowiedziałem,
kiedy odwiedzałem encyklopedię z naszej półki.
CZERWONY KAPTUREK
Co to jest film?
LATARNIK
Otóż film jest to rodzaj masowego widowiska.
Sztuka ruchomej fotografii i towarzyszącego jej dźwięku.
Rejestrowanie na taśmie filmowej rzeczywistości obiektywnej
lub inscenizowanej, a następnie odtwarzanie utrwalonych obrazów.
CZERWONY KAPTUREK
A teraz proszę po „mojemu”,
bo nic z tego nie pojmuję.
LATARNIK
W filmie grają aktorzy.
Jest akcja i czasami filmy czegoś uczą.
W dzisiejszych czasach filmy znajdują się na okrągłych i cienkich płytach.
Aby odtworzyć film,
należy włożyć płytę
do pewnego urządzenia elektronicznego zwanego dvd.
CZERWONY KAPTUREK
Aha…
BILBO
Tak!
Słyszałem wiele rzeczy o filmach.
Dobrych i złych.
Ale chyba więcej złych.
LATARNIK
Od kiedy powstały filmy,
młodzi ludzie przestali czytać książki.
Nie dostrzegają wartości,
jakie płyną z czytania książek!
Wolą obejrzeć krótki i prosty do zrozumienia film
niż poświęcić trochę więcej czasu i wysiłku
na przeczytanie książki!
15
CZEŚNIK
To oburzające!
PAPKIN
W rzeczy samej!
BILBO
Podobno młodzież głupieje od oglądania filmów…
Niektórzy zachowują się potem zupełnie jak orkowie!
LATARNIK
Nie mogę się z tobą zgodzić!
Są filmy,
które przekazują wiele wartościowych treści.
Jednak faktycznie,
wiele filmów nie jest wartych uwagi.
CZERWONY KAPTUREK i MIKOŁAJEK
Jejku,
ale pan jest mądry!
LATARNIK
Dziękuję.
Wracając do tematu…
Według mnie ludzie powinni więcej czytać!
BILBO
W zupełności się z tobą zgadzam!
Czytanie książek kształci i rozwija wyobraźnię!
CZEŚNIK
Ale ponad wszystko jest to bardzo ciekawe zajęcie!
Czyż nie?
LATARNIK
Ależ oczywiście!
W trakcie czytania każdy wyobraża sobie własną scenerię,
a w filmie reżyser narzuca swój punkt widzenia.
Czytanie wymaga jednak większej uwagi niż oglądanie filmu.
16
PAPKIN
Imponujące!
Tylko czy to aby nie znaczy, że my –
bohaterowie książek jesteśmy skazani na brak zainteresowania?
LATARNIK
Nie…
Jestem pewien, że wiele osób przemyśli to
i zmieni swoje podejście do książek.
Ale to zależy tylko i wyłącznie od nich…
Zapada cisza. Wszyscy siedzą zamyśleni, tylko Czerwony Kapturek macha
wesoło nogami i stroi dziwaczne miny do Mikołajka.
KONIEC
17