Dmuchany namiot łowcy głów. Uniwersyteckie Targi Pracy

Transkrypt

Dmuchany namiot łowcy głów. Uniwersyteckie Targi Pracy
Wyborcza.pl
Prenumerata cyfrowa Wyborczej
Wieczór
8°C
Noc
9°C
Wiadomości
Rano
9°C
Kultura
/ Wypróbuj od 9,99 zł
Kup teraz Zaloguj się
Dzień
11°C
Komunikacja
SZUKAJ
Inwestycje
Sport
Rozmowy o Łodzi
Forum
Kontakt
Ogłoszenia
Miasta
Wyborcza.pl / Łódź / Wiadomości Łódź
Dmuchany namiot łowcy głów. Uniwersyteckie Targi Pracy
A A A Michał Kwiatkowski 22.10.2015 19:21
Na trzech piętrach Wydziału Zarządzania Uniwersytetu Łódzkiego swoje oferty
przedstawiło ponad 40 firm. Ich stoiska odwiedziło kilka tysięcy osób.
Artykuł otwarty w ramach bezpłatnego limitu prenumeraty cyfrowej
Na wydział przy ul. Matejki momentami trudno było się wcisnąć. Rozmowy z
przedstawicielami firm toczyły się nieustannie w każdym możliwym miejscu.
Niektórzy studenci i absolwenci wyglądali na solidnie przestraszonych i
zdezorientowanych, kurczowo ściskając obszerny katalog Targów. Inni, z teczkami
wypchanymi CV, doskonale wiedzieli, po co tu przyszli i szybko realizowali plan
odwiedzenia konkretnych stanowisk.
NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE
1 Subiektywny ranking absurdów i obietnic
wyborczych
2 Stawy Jana pięknieją dzięki budżetowi
obywatelskiemu
3 Ulica z piosenki Agnieszki Osieckiej na
niezwykłych zdjęciach [GRAND PRESS
4 Trasa W-Z. Testujemy nową trasę
tramwaju [WIDEO]
5 Trasa W-Z. Na Retkinię wróciły tramwaje.
"Wreszcie po ludzku do centrum"
Wojciech Grela, absolwent analityki gospodarczej: - Szukam ofert staży i praktyk. To
REKLAMA
fajna okazja do kontaktu w cztery oczy. Ciekawe tylko, ile firm się odezwie.
Uniwersyteckie targi pracy
Pracownicy dyktują warunki
Ideą Targów Pracy jest umożliwienie pracodawcom i przyszłym pracownikom
skonfrontowania wzajemnych wymagań i oczekiwań. Dla młodych ludzi stawiających
na rynku pracy pierwsze niepewne kroki była to okazja do osobistego
zaprezentowania się przedstawicielom firm i zapoznania z wymaganiami
pracodawców.
Mateusz Augustyniak, student II roku zarządzania publicznego: - Przyszedłem na
targi, żeby dowiedzieć się, jakie oferty przygotowują pracodawcy w dzisiejszych
czasach. Zainteresowały mnie przede wszystkim Dell i SONOCO. Takich imprez
powinno być więcej.
Przy wejściu na Wydział Zarządzania stanęło stoisko Akademickiego Biura Karier
Zawodowych. To organizator Uniwersyteckich Targów Pracy.
Dariusz Koperczak, dyrektor biura: - Pracodawcy nie ociągali się ze zgłoszeniami,
mieliśmy komplet, a wielu z nich po prostu się nie zmieściło. Liczba oferowanych
miejsc pracy była imponująca.
REKLAMA
POLECAMY
Pod Jabłonką - co zostało z rewolucji
Magdy Gessler?
Dać się zapamiętać
Koperczak podkreślił, że przyszli pracownicy powinni dobrze wykorzystywać
pierwszych kilka chwil i próbować zrobić dobre wrażenie, dać się jakoś zapamiętać.
Powinni wiedzieć, o co chcą zapytać, żeby ich wypowiedzi były logiczne i spójne.
Dworzec Łódź Fabryczna: ruchome
schody, windy i tory [WIDEO]
Kluczowa może okazać się także podstawowa znajomość firmy, do której aplikują.
Warto też zostawić swoje dokumenty: - Nawet jeśli nie są potrzebne, to lepiej, jeśli
coś po nas zostanie. Może kiedyś wyląduje na czyimś biurku - radził Koperczak.
Jeśli komuś nie udało się znaleźć satysfakcjonującej oferty, to przynajmniej mógł
opuścić gmach uniwersytetu bogatszy o firmowe długopisy, notesy i smycze. Głodni
mieli do wyboru krówki i cukierki z limitowanych edycji czołowych łódzkich i
ogólnopolskich przedsiębiorstw.
Grzegorz Brzozowski, Credit Agricole Bank Polska SA: - Przygotowaliśmy wsparcie
zespołu HR i headhuntera. Uczyliśmy, co mówić na rozmowach, jak konstruować
swoje CV. Przygotowaliśmy m.in. dwa wykłady, na których opowiedzieliśmy o
najczęstszych błędach popełnianych przez przyszłych pracowników, którzy mają
problem z dostaniem pracy.
Dmuchany namiot
Credit Agricole Bank Polska SA był partnerem strategicznym Uniwersyteckich
Targów Pracy 2015. Dla wszystkich chętnych bank nadmuchał specjalny namiot, w
którym każdy mógł spróbować swoich sił w rozmowie z profesjonalnym
headhunterem. Do namiotu, podobnie jak do innych stoisk, ustawiały się długie
kolejki. Na rozmowę z "łowcą głów" niektórzy czekali nawet godzinę.
- Studenci, którzy tutaj przychodzą, najczęściej nie mają bladego pojęcia o tym, jak
poszukiwać pracy. Nie wiedzą, czego wymagają pracodawcy i jak zaprezentować się
na rozmowach kwalifikacyjnych - oceniała Anna Wilk, z Credit Agricole - To
zaskakujące, że kandydaci sami nie szukają tej wiedzy, mimo że w internecie jest
bardzo dużo cennych informacji - dodała headhunterka. Jakie są trzy najważniejsze
rzeczy, o których należy pamiętać podczas rozmowy kwalifikacyjnej? Zdaniem Anny
Wilk przede wszystkim trzeba się do tej rozmowy przygotować: - Po pierwsze
musimy wiedzieć, co chcemy powiedzieć pracodawcy o sobie. Po drugie
powinniśmy nauczyć się mówić o swoich doświadczeniach w praktyczny sposób,
potrafić powiedzieć pracodawcy, co potrafimy robić i jak się tego nauczyliśmy. Po
trzecie warto przygotować sobie informacje o pracodawcy, sprawdzić, czym zajmuje
się dana firma, o co chodzi w jej branży. Należy pokazać, że chcemy pracować u
tego konkretnego pracodawcy, a nie pracować w ogóle.
Zapowiedź nowego Magazynu Łódź
Kościół obwieszony plakatami PiS.
Ksiądz: ''To dobra partia''
POLUB
Amazon, Infosys, UPS
Ale nie wszyscy byli w zadowoleni. W korytarzach było słychać głosy, że brakowało
ofert dla osób na studiach dziennych i dla tych, którzy studiowali na kierunkach
innych niż menedżerskie.
Mateusz, student III roku matematyki finansowej: - Szukam pracy na pół etatu.
Ciężko znaleźć tu coś, co będzie można pogodzić ze studiami. Jest dużo ofert, ale
na pełny wymiar godzinowy. Czyli dla absolwentów.
Klaudia Krasicka, absolwentka geografii: - Skończyłam geografię, więc jest ciężko,
ale wierzę, że coś znajdę.
Łódzka Szkoła Filmowa. Tych reżyserów zna cały świat
Pokój furii na łódzkim Zdrowiu
Artykuł otwarty w ramach bezpłatnego limitu
Wypróbuj specjalny pakiet: tylko 9,99 zł za pierwszy miesiąc
Nieograniczony dostęp do serwisów Wyborcza.pl,
Wyborcza.biz, wysokieobcasy.pl i BIQdata.pl
Wszystkie magazyny Wyborczej (m.in. Duży Format,
Wysokie Obcasy, Magazyn Świąteczny, Ale Historia)
Wypróbuj za 9,99 zł za miesiąc
Zaloguj się Informacje /
/
Kontakt
Skomentuj
Podziel się
Zobacz więcej na temat: Uniwersytet Łódzki, Uniwersytet Medyczny w Łodzi,
Politechnika Łódzka
ZOBACZ TAKŻE
Liceum
Politechniki
Łódzkiej.
Edukacyjna
gwiazda na mapie
Łodzi
Godziny rektorskie
na politechnice.
Na modlitwę
Podziel się
70 lat łódzkiej
medycyny
akademickiej
0
0
0
Skomentuj
Fajne to
Wkurza to
Między
przemysłem a
nauką. Klaster
"Wyżyna Lotnicza"
Wyślij
e-mailem
Skomentuj:
Zaloguj się Skomentuj
REKLAMA AdTaily
WYBORCZA.PL POLECA
Zbigniew Zamachowski: Próbuje
przekonać syna, żeby poszedł na
wybory. A jak jest u Ciebie? NAKRĘĆ
SIĘ NA WYBORY
Lewicowy wyborca w III RP nigdy nie
miał tak dobrze. Nie dlatego, że
prawicowi politycy przerzucają się
lewicowymi pomysłami
Czy Pan wie, że diabelnie Panu
zazdroszczę? Wszędzie, gdzie się tylko
obrócić, kobiety mówią o Chopinie
TEMATY WAŻNE DLA ŁODZI
Na skróty:
Gazeta.pl
Polecamy:
Miasta
Wiadomości
Deser
Copyright © Agora SA O nas
Sport.pl
Biznes
Gazeta Wyborcza
Wybory 2015 Program TV Pogoda
Tematy
Reklama w Gazecie Wyborczej Prywatność
Praca
Program TV
Wideo Wyniki Lotto
Wszystkie artykuły Licencje/Kontent Kontakt
Poczta
Newsletter
Zgłoś błąd
Pomoc
Facebook
RSS