Rozdział 9
Transkrypt
Rozdział 9
Objawienie Jana Apostoła Rozdział 9 9:1,2 I zatrąbił piąty anioł; i widziałem gwiazdę, która spadła z nieba na ziemię; i dano jej klucz od studni otchłani. I otwarła studnię otchłani. I wzbił się ze studni dym jakby dym z wielkiego pieca, a słońce i powietrze zaćmiły się od dymu ze studni. BW I piąty anioł zatrąbił: i ujrzałem gwiazdę, która z nieba spadła na ziemię, i dano jej klucz od studni Czeluści. I otworzyła studnię Czeluści, a dym się uniósł ze studni jak dym z wielkiego pieca, i od dymu studni zaćmiło się słońce i powietrze. BT I zatrąbił piąty anioł. Wtedy zobaczyłem gwiazdę, która spadła z nieba na ziemię; dano jej klucz od gardzieli Abysu i otworzyła gardziel Abysu. Wówczas z gardzieli wydobył się dym niczym dym z ogromnego pieca i od dymu z gardzieli zaćmiły się słońce i powietrze. NP Po tym jak Jan zobaczył orła lecącego środkiem nieba i usłyszał jego głos, który trzykrotnie zawołał: „Marny będzie los ziemi, gdy zatrąbią pozostali trzej aniołowie!”, teraz w trąbę dmie piąty anioł. Rozpoczyna się pierwsza biada. Otwarta zostanie bezdenna otchłań, pojawi się dym, a z niego wyłoni się przeraźliwie straszna, stalowa szarańcza. Pozostaniemy przez jakiś czas w tej scenerii. Mamy tutaj pokazany świat duchowy, do tej pory widzieliśmy Niebo, rozkoszowaliśmy się atmosferą Nieba. Teraz, dla kontrastu zobaczymy demoniczną Otchłań, poczujemy atmosferę z piekła rodem. I ponownie Księga Objawienia kieruje do nas bardzo czytelną informację. Masz wybór. Niebo albo Otchłań. Świat duchowy jest wokoło nas, czujemy na swoich plecach jego oddech. Jeżeli jesteś człowiekiem wierzącym i chodzącym z Bogiem, jeżeli jesteś zapieczętowany pieczęcią Ducha Świętego, już jesteś w niebiańskiej atmosferze. Jeżeli jesteś z dala od Boga, nie wierzysz w Niego, nie żyjesz z Nim na co dzień, co gorsza drwisz sobie z Niego i lekceważysz Go, już jesteś w Otchłani. Do tej pory wiele rzeczy tłumaczyłem sobie i Wam w sposób literalny. Drzewa, to drzewa, trawa to roślinność zielona, słońce to słońce. Czy uda nam się dalej poruszać w ten sposób? Obawiam się, że nie. Ważną wskazówkę znajdujemy w Obj. 17:15 „I mówi do mnie: Wody, które widziałeś, nad którymi rozsiadła się wszetecznica, to ludy i tłumy, i narody, i języki.” oraz u proroka Izajasza „Biada! Wrzawa licznych ludów! Burzą się, jak burzy się morze. Szum narodów! Szumią jak szum gwałtownych wód, Narody szumią, jak szumią wielkie wody, lecz gdy On je zgromi, uciekają daleko i zostają uniesione przez wiatr jak plewa na górach, jak tuman kurzu przez huragan. Pod wieczór, oto jest przerażenie, zanim nastanie poranek, już ich nie ma. Taki jest dział tych, którzy nas plądrują, i los tych, którzy nas grabią.” Izaj. 17:12-14. Widzimy, że morze przedstawia tutaj narody, ludy. Góry mogą przedstawiać władze, szarańcza demony. Spadająca gwiazda, nie jest tutaj gwiazdą ani asteroidą. Ma cechy istoty żywej. Dano jej 1 klucz, i ona tym kluczem otwiera otchłań. Niektórzy piszą, że to jest sam szatan strącony z nieba, inni twierdzą, że jest to jakiś specjalny anioł, którego jeszcze zobaczymy w dwudziestym rozdziale. Podzielam ten drugi pogląd. Pojawia się dym. Dym był w zamierzchłych czasach sposobem przekazywania informacji, ostrzegania. Podczas działań wojennych stosuje się zasłony dymne. Przeczytałem, że dymem okurza się pszczoły i w ten sposób utrzymuje się je w stanie uśpionej czujności. I to jest ważny trop w naszych rozważaniach. Myślę, że ten dym, który najpierw wydobywa się z otchłani, przyciemnia światłość, aby ludzie mniej widzieli, mniej rozumieli, aby byli mówiąc kolokwialnie ogłupieni, zaczarowani. W dalszych rozdziałach zobaczymy ten proces wyraźniej. Ludzie, ba całe narody, będą oczarowane, zachwycone Wielką Wszetecznicą, Zwierzęciem i Bestią. Jest w piątej Księdze Mojżeszowej, a później w liście Pawła do Tesaloniczan bardzo ważna sugestia w tej sprawie, którą chciałbym tutaj zacytować. „Nie odstąpisz ani w prawo, ani w lewo od żadnego ze słów, które ja wam dziś nakazuję po to, aby pójść za innymi bogami i im służyć. Lecz jeżeli nie usłuchasz głosu Pana, Boga twego, i nie będziesz pilnie spełniał wszystkich jego przykazań i ustaw jego, które ja ci dziś nadaję, to przyjdą na cię te wszystkie przekleństwa i dosięgną cię. (...) Porazi cię Pan obłędem i ślepotą, i przytępieniem umysłu, Tak że w południe chodzić będziesz po omacku, jak ślepy chodzi po omacku w ciemności, i nie będzie ci się wiodło na twoich drogach, i będziesz tylko uciskany i łupiony po wszystkie dni, a nikt cię nie będzie ratował.” 5 Moj. 28:14-15,28-29 „Albowiem tajemna moc nieprawości już działa, tajemna dopóty, dopóki ten, który teraz powstrzymuje, nie zejdzie z pola.(…) A ów niegodziwiec przyjdzie za sprawą szatana z wszelką mocą, wśród znaków i rzekomych cudów, I wśród wszelkich podstępnych oszustw wobec tych, którzy mają zginąć, ponieważ nie przyjęli miłości prawdy, która mogła ich zbawić. I dlatego zsyła Bóg na nich ostry obłęd, tak iż wierzą kłamstwu, Aby zostali osądzeni wszyscy, którzy nie uwierzyli prawdzie, lecz znaleźli upodobanie w nieprawości.” 2 Tes. 2:7, 9-12 Gwiazda, jakaś istota duchowa, prawdopodobnie specjalny anioł, posłaniec otworzył tunel prowadzący do otchłani. Gdy to uczynił, buchnął z niej dym, niczym z olbrzymiego pieca. Kłęby dymu były tak ogromne, że zasłoniły słońce i niebo. Niegdyś wyraźne kształty, rzeczy, ideologie stały się teraz ledwie dostrzegalne, rozmyte w tych ciemnościach. Przez kilka dni będziemy się zajmowali ważnym tematem jakim jest otchłań czyli ABYSS; z gr. φρεατος της αβυσσου (freatos tēs abyssou) studnia otchłani, dymem i szarańczą.. W języku polskim wyraz otchłań oznacza przepaść, bezdenną głębie, miejsce pobytu dusz zmarłych. Słowo pochodzi od chłonąć, zatem otchłań, to coś co pochłania. To prawda, otchłań to miejsce, które przez wieki pochłania dusze ludzkie. Podobne tłumaczenie mamy w słowniku grecko – polskim. Już na samym początku Biblii czytamy, że „ziemia była pustkowiem i chaosem; ciemność była nad otchłanią (abyss), a Duch Boży unosił się nad powierzchnią wód.” 1 Moj. 1:2 Później w kilku miejscach, gdy jest mowa o śmierci, czytamy też o otchłani. Śmierć to wydarzenie, grób miejsce złożenia ciała, a otchłań to miejsce, gdzie dusze idą po śmierci. „Otchłań i śmierć mówią: Słyszałyśmy wieść o niej (mowa o mądrości) na własne uszy.” Job. 28:22; „Więzy otchłani otoczyły mnie, Pochwyciły mnie sidła śmierci.” Ps. 18:6; „Panie! 2 Podniosłeś z otchłani duszę moją, Ożywiłeś mnie pośród tych, którzy schodzą do grobu.” Ps. 30:4; „Panie! Niech nie doznam wstydu dlatego, że ciebie wzywałem, Niech doznają wstydu bezbożni, Niech zamilkną pogrążając się w otchłani.” Ps. 31:18; „Pędzą jak owce do otchłani, Śmierć jest pasterzem ich. Ale prawi panować będą nad nimi z poranku. Zamysły ich będą unicestwione; Otchłań będzie ich mieszkaniem. Lecz Bóg wyzwoli duszę moją z krainy umarłych, Ponieważ weźmie mnie do siebie.” Ps. 49:15-16; „Spętały mnie więzy śmierci I opadły mnie trwogi otchłani, Ucisk i zmartwienie przyszły na mnie. Wtedy wezwałem imienia Pana: Ach, Panie, ratuj duszę moją!” Ps. 116:3-4 Bardzo ważnym wersetem jest zapis w Psalmie 16. To na niego powołuje się Piotr w swoim kazaniu po zesłaniu Ducha Świętego w dniu Pięćdziesiątnicy. „Bo nie zostawisz duszy mojej w otchłani, Nie dopuścisz, by twój pobożny oglądał grób.” Ps. 16:10; „ Bo nie zostawisz duszy mojej w otchłani I nie dopuścisz, by święty twój oglądał skażenie. (…) Mówił , przewidziawszy to, o zmartwychwstaniu Chrystusa, że nie pozostanie w otchłani ani ciało jego nie ujrzy skażenia. Dz.Ap. 2:27, 31 "Gdyż i Chrystus raz za grzechy cierpiał, sprawiedliwy za niesprawiedliwych, aby was przywieść do Boga; w ciele wprawdzie poniósł śmierć, lecz w duchu został przywrócony życiu. W nim też poszedł i zwiastował duchom będącym w więzieniu,” 1 Piotr. 3:18-19 Tym więzieniem jest Otchłań. Kluczowym wersetem dla takiego zrozumienia jest zapisany w Ewangelii Łukasza. Gdy Pan Jezus uwalniał człowieka z Legionów demonów, one usilnie prosiły aby nie wracały do otchłani. Wiemy, że uszły w stado świń. „I prosiły go, aby im nie nakazywał odejść w otchłań.” Łuk. 8:31 Otchłań, musi to być miejsce straszne również dla samych demonów. „Bóg bowiem nie oszczędził aniołów, którzy zgrzeszyli, lecz strąciwszy do otchłani, umieścił ich w mrocznych lochach, aby byli zachowani na sąd;” 2 Piotr. 2:4 W Objawieniu mamy jeszcze szereg innych informacji na temat bezdennej Otchłani. Tu jest miejsce pobytu diabła (20:3), tu znajduje się apartament Antychrysta (11:7 i 17:8) oraz kwatera główna księcia podziemi Abaddona. (9:11) „ I widziałem anioła zstępującego z nieba, który miał klucz od otchłani i wielki łańcuch w swojej ręce. I pochwycił smoka, węża starodawnego, którym jest diabeł i szatan, i związał go na tysiąc lat. I wrzucił go do otchłani, i zamknął ją, i położył nad nim pieczęć, aby już nie zwodził narodów, aż się dopełni owych tysiąc lat. Potem musi być wypuszczony na krótki czas.” Obj. 20:1-3 „A gdy już złożą swoje świadectwo, zwierzę wychodzące z otchłani stoczy z nimi bój i zwycięży, i zabije ich, Obj. 11:7; „Zwierzę, które widziałeś, było i już go nie ma, i znowu wyjdzie z otchłani, i pójdzie na zatracenie. I zdumieją się mieszkańcy ziemi, których imiona nie są zapisane w księdze żywota od założenia świata, gdy ujrzą, że zwierzę to było i że go nie ma, i że znowu będzie.” Obj. 17:8 "I miały nad sobą jako króla anioła otchłani, którego imię brzmi po hebrajsku Abaddon, po grecku zaś imię jego brzmi Apollyon [Niszczyciel]." Obj. 9:11 W tym temacie, zresztą jak i w całym naszym studium, ja nie zamykam spraw na ostatni guzik. To są moje przemyślenia i ścieżki jakimi podążam podczas lektury tej fascynującej księgi. Lekcja na dziś: Jest miejsce które nazywa się Otchłań. Odegra ono ważną rolę w czasach końca. Jest diametralnie inne od Nieba. Lepiej się trzymać z dala od tego miejsca, od 3 dymu (jego wpływów), a już tym bardziej od wydobywającej się z niej stalowej szarańczy. „A z tego dymu wyszły na ziemię szarańcze, którym dana została moc, jaką jest moc skorpionów na ziemi.” Obj. 9:3 9:3 A z tego dymu wyszły na ziemię szarańcze, którym dana została moc, jaką jest moc skorpionów na ziemi. BW A z dymu wyszła szarańcza na ziemię, i dano jej moc, jaką mają ziemskie skorpiony. BT Z dymu wyszły na ziemię szarańcze i dano im władzę, władzę, z jakiej korzystają ziemskie skorpiony. NP (mają moc jako niedźwiadki ziemskie BG) Piaty anioł trąbi. Z bezdennej otchłani wydobywa się jakby bez końca potężna armada demonów. Hendriksen pisze, że gdy otwarta zostanie Otchłań "Świat wypełnia się demonami oraz ich nikczemnymi wpływami i działaniami. Jan widzi, ze studnia tak szybko jak została otwarta, zaczyna ziać słupami brudnego, niebieskoczarnego dymu, takiego jak dym z wielkiego pieca. Jest to dym oszustwa, i zwodzenia. grzechu i smutku, moralnej ciemności i upodlenia, który nieustannie wydobywa się z piekła. Jest tak gęsty, że eliminuje światło słońca." Światło przedstawia przejrzystą i klarowną Prawdę Ewangelii, która jest w Jezusie. Kiedy z Janem byliśmy w Niebie, widzieliśmy, że była tam niezliczona ilość aniołów. W otchłani znajduje się zapewne podobna ilość, ale już nie aniołów. Teraz krocie tysięcy i tysiące tysięcy demonów wydobywa się z Otchłani. A. Peake pisze; „Będą to niesamowite stwory z otchłani, demoniczna szarańcza niosąca powszechną zagładę, ożywiona diabelskimi instynktami i wyposażona w piekielne moce.” Tym razem ucierpią ludzie. Szarańczy tej wydano bowiem rozkaz, aby nie szkodziła trawie na ziemi, ani żadnej zieleni, ani drzewom, a tylko ludziom, którzy nie mają pieczęci Bożej na czołach. Odnośnie otchłani chciałbym jeszcze wrócić to poprzednich wersetów i zacytować fragment bardzo ciekawego komentarza Williama Barclay. „Otworzenie otchłani (9,1-2) Stopniowo narasta obraz grozy. Teraz przybiera on nadprzyrodzony charakter, staje się demoniczny; otchłań zostaje otwarta i nadludzka groza zalewa cały świat. Obraz ten stanie się wyraźniejszy, gdy będziemy pamiętać o tym, że Jan uważa gwiazdy za żywe istoty. Tak jest w księdze Enocha, gdzie czytamy o błąkających się i nieposłusznych gwiazdach, związanych za ręce i nogi i wrzuconych do przepaści (Enoch 86,1; 88,1). W 4 pojęciu żydowskim gwiazdy były boskimi istotami, które przez nieposłuszeństwo mogły stać się złymi i demonicznymi. W Objawieniu często czytamy o otchłani lub bezdennej przepaści. Otchłań jest przejściowym miejscem kaźni upadłych aniołów, demonów, zwierzęcia, fałszywego proroka i szatana (9,12.11; 11,7; 20,1.3). Miejscem ich ostatecznego potępienia jest jezioro z ognia i siarki (20,10.14-15). By dopełnić obrazu tej grozy możemy dodać jeszcze gehennę – nie wspomnianą w Objawieniu – która jest miejscem kaźni złych ludzi. Pojęcie otchłani przechodziło pewien proces rozwojowy. Na początku było to miejsce zgromadzonych wód. W opowiadaniu o stworzeniu czytamy o wodach otaczających ziemię, które Bóg rozdzielił przez utworzenie firmamentu (1 Mjż 1,6-7). W pierwszej wersji otchłań była miejscem, gdzie Bóg zamknął niezmierzone tonie wód, było to jakby wielkie podziemne morze; wody były trzymane tam i w ten sposób ląd był zabezpieczony przed potopem. Później otchłań stała się miejscem przebywania wrogów Bożych, chociaż i tutaj nie byli oni poza zasięgiem Jego mocy i kontroli (Am 9,3; Iz 51,9; Ps 74,13). Następnie otchłań była uważana za wielką rozpadlinę w ziemi. Z pojęciem tym spotykamy się w Księdze Izajasza 24,21-22, gdzie nieposłuszne zastępy niebios i królowie ziemi są więźniami zamkniętymi w przepaści. Z przepaści tej wychodzą nieszczęścia za nieszczęściami. Najbardziej dokładny opis otchłani znajdujemy w księdze Enocha, która miała wielkie wzięcie w okresie międzytestamentowym. Jest ona tam siedzibą upadłych aniołów, którzy zstąpili na ziemię i uwiedli śmiertelne niewiasty, którzy uczyli ludzi oddawania czci demonom zamiast prawdziwemu Bogu (1 Mjż 6,1-4). Miejsce to jest bardzo ponure. Nie ma tam firmamentu u góry, nie ma też twardej ziemi pod nogami; nie ma wody, nie ma ptaków, jest to pustynne, straszne miejsce, kraniec niebios i ziemi (Enoch 18,12-16). Panuje tam ciągły chaos. Szaleją płomienie ognia, a rozpadlina prowadzi do tak wielkiej otchłani, że przekracza to wszelkie wyobrażenia (Enoch 21,1-10). Nie należy tego wszystkiego brać zbyt dosłownie. Chodzi tu mianowicie o to, że w tym strasznym okresie zniszczenia, jakie przyjdzie na świat, przerażenie będzie miało charakter nadprzyrodzony, demoniczny; siły zła w końcu będą mogły zupełnie swobodnie prowadzić swoją działalność.” Szarańczowate (Acrididae) – szeroko rozpowszechniona i najbardziej zróżnicowana morfologicznie rodzina owadów prostoskrzydłych (Orthoptera) obejmująca ponad 7500 gatunków. Konik polny jest jednym z gatunków tych owadów. Znane są dwa gatunki największych szkodników dla upraw. Szarańcza wędrowna osiąga od 35 do 55 mm długości, jest oligofagiem – żywi się głównie trawami. Przemieszczające się stada wyrządzały dawniej ogromne straty pożerając całe uprawy zbóż w miejscu postoju. Obecnie dzięki różnorodnym metodom ich zwalczania straty się zmniejszyły. Nadal jednak szarańcza wędrowna, jak i stadne formy gatunków pokrewnych) są poważnymi szkodnikami upraw. Żyje w fazie samotnej lub stadnej. W fazie stadnej migruje w ogromnych skupiskach, składających się z milionów osobników. Wędruje na północ – przy sprzyjających warunkach pokonuje dystans do 2 tys. km Drugi gatunek to szarańcza pustynna, bardziej znana w krajach biblijnych Jest wszystkożerna. Od szarańczy wędrownej różni się obecnością wyrostka na przedtułowiu. Osiąga długość 60 5 mm. Jest to jeden z najgroźniejszych szkodników, z racji tego, iż potrafi przemieszczać się bardzo szybko i w dużych grupach, powodując duże straty w uprawach, głównie zbóż. Występuje od zachodniej Afryki do Indii, na stepach, sawannach, polach i terenach uprawnych. Szarańcza pustynna potrafi bardzo szybko migrować w gromadach liczących do 50 miliardów osobników. Szarańcza żyje w dużych grupach i potrafi pokrywać ogromne połacie ziemi, podobna jest do koni bojowych, jest przynoszona i niszczona wiatrem (symbol wojen lub fałszywych nauk), Nie przenosi się, gdy jest zimno i ciemno, Jest zorganizowana bez widocznego przywództwa. Jest zbierana i wykorzystywana jako pokarm. Niektórzy komentatorzy księgi Objawienia upatrują w szarańczy z dziewiątego rozdziału, współczesnych helikopterów wojennych. Są dobrze zorganizowane i działają w zespole. „Szarańcze nie mają króla, a jednak wszystkie wyruszają w szeregu.” Przyp. 30:27 Szarańcza to jedna z plag w Egipcie. Owady te służyły Izraelitom za pokarm. „Lecz z wszelkich uskrzydlonych czworonożnych owadów możecie jeść te, które mają ponad swymi nogami tylne kończyny do skakania na nich po ziemi; Te z nich możecie jeść: Wszelkie gatunki szarańczy wędrownej i wszelkie gatunki szarańczy solam, wszelkie gatunki szarańczy chagab i wszelkie gatunki koników polnych;” 3 Moj. 11:21-22 Jej pojawienie się i zniszczenie upraw było karą za bałwochwalstwo i nieposłuszeństwo Bogu. „Opowiadajcie to swoim dzieciom, a wasze dzieci niech opowiadają to swoim dzieciom, a ich dzieci następnemu pokoleniu! Co zostało po gąsienicy, pożarła szarańcza, a co zostało po szarańczy, pożarł konik polny, co zaś zostało po koniku polnym, pożarła larwa.” Joel. 1:3-4 „Smagałem was posuchą i rdzą, spustoszyłem wasze ogrody i wasze winnice, i szarańcza pożarła wasze drzewa figowe i oliwne, a jednak nie nawróciliście się do mnie - mówi Pan.” Amos. 4:9 Jaką władzę na ziemi mają skorpiony? Przede wszystkim ich jad działa na układ nerwowy i oddechowy. Ukoszenie jest bardzo bolesne. Dochodzenie do siebie po ukąszeniu może być bardzo długie. To powoduje strach przed spotkaniem ze skorpionem. To jest ich władza. Myślę, że podobnie będzie i w przypadku tych szarańczy z otchłani. Polecam uwadze ciekawy artykuł: „Jad skorpionów” Z opisanej tutaj wizji wynika, że temu nalotowi szarańczy towarzyszy ciemność. W jednym komentarzy przeczytałem, że jest to zupełny brak koncepcji i nadziei na rozwiązanie zaistniałej, trudnej sytuacji. Bezradność jest naprawdę bolesna. W czasie tego demonicznego ataku, nie będzie ludziom dane znać woli Bożej, jakiegoś celu. Ludzie będą dryfować w tej beznadziei, w tej chmurze pełnej wściekłych i jadowitych demonicznych szarańczy. 9:4 I powiedziano im, aby nie wyrządzały szkody trawie, ziemi ani żadnym ziołom, ani żadnemu drzewu, a tylko ludziom, którzy nie mają pieczęci Bożej na czołach. BW I powiedziano jej, by nie czyniła szkody trawie na ziemi ani żadnej zieleni, ani żadnemu drzewu, lecz tylko ludziom, którzy nie mają pieczęci Boga na czołach. BT 6 Powiedziano im też, aby nie szkodziły trawie ziemi ani żadnej roślinie, ani żadnemu drzewu, a jedynie ludziom, którzy nie mają na czołach pieczęci Boga. NP Dzisiaj, dla kontrastu przeczytajmy znany nam już fragment wizji Nieba z czwartego rozdziału. W trakcie studium będziemy czasami wracać do tego obrazu. Masz bowiem wybór, Niebo albo Otchłań. Przeto wybierz Niebo. „Potem widziałem, a oto drzwi były otwarte w niebie, i głos poprzedni, który słyszałem, jakby głos trąby rozmawiającej ze mną, rzekł: Wstąp tutaj, a pokażę ci, co się ma stać potem. I zaraz popadłem w zachwycenie. A oto tron stał w niebie, na tronie zaś siedział ktoś; A Ten, który na nim siedział, podobny był z wyglądu do kamienia jaspisowego i karneolowego, a wokoło tronu tęcza, podobna z wyglądu do szmaragdu. A wokoło tronu dwadzieścia cztery trony, a na tych tronach siedzących dwudziestu czterech starców, odzianych w białe szaty, a na głowach ich złote korony.” Obj. 4:1-4 I jeszcze jeden werset: Błogosławiony ten, który czyta, i ci, którzy słuchają słów proroctwa i zachowują to, co w nim jest napisane; czas bowiem jest bliski.” Obj. 1:3 A zatem błogosławiony jest ten, który czyta i ten fragment o Otchłani. Ten kto ma pieczęć Bożą na czole, kto jest Bożą własnością, ten kto jest oddzielony od świata i poświęcony Panu, zamiast oglądać demoniczną inwazję, będzie wielbił Boga w Niebie. Natomiast ten kto będzie żył w czasie piątej trąby, a będzie zapieczętowany, też będzie błogosławiony, ponieważ nie dozna udręki z mocy piekielnej szarańczy i bólu jej bolesnych ukąszeń. Warto być opieczętowanym przez Boga. Ta szarańcza jest nietypowa, nie jada roślin. Dano jej rozkaz aby nie niszczyła upraw, traw, zresztą te były już zniszczone, w czasie trąbienia pierwszej trąby i zapewne ledwo co odrosły. (8:1) Tej szarańczy będzie dane dręczyć ludzkość przez pięć miesięcy i ani jeden dzień więcej. Plaga ta, tak jak kiedyś w Egipcie, ominie lud Boży, który z jakiś powodów będzie żył jeszcze w tym czasie. Będą to ludzie zapieczętowani przez Boga. O pieczętowaniu napisałem więcej, przy okazji studium; (7:2,3), zachęcam zapoznaj się z tym co napisałem. Wielu komentatorów łączy tych popieczętowanych ze 144 000 z siódmego rozdziału. Ja myślę, że mamy tutaj zupełnie inną grupę ludzi. Tak naprawdę każdy człowiek w Objawieniu jest „opieczętowany na czole”. Czy to przez Boga, czy przez Bestię, czy przez Smoka Starodawnego. Chciałbym jeszcze raz wrócić myślą o potrzebie dokonania wyboru pomiędzy Niebem a Otchłanią, pomiędzy Weselem Baranka a jeziorem ognistym. W tym temacie znalazłem bardzo stosowny fragment z Księgi Powtórzonego Prawa. „Ty zaś nawrócisz się i będziesz słuchał głosu Pana, i spełniał wszystkie jego przykazania, które ja ci dziś nadaję. Obficie obdarzy cię Pan, Bóg twój, dobrem w każdym dziele twoich rąk, w twoim potomstwie, w rozpłodzie twojego bydła, w plonie twojej ziemi, gdyż Pan znów radować się będzie twoją pomyślnością, jak radował się twoimi ojcami, Jeżeli będziesz słuchał głosu Pana, Boga twego, i będziesz przestrzegał jego przykazań i ustaw zapisanych w księdze tego zakonu, jeżeli nawrócisz się do Pana, Boga twego, z całego serca twego i z całej duszy twojej. . To przykazanie bowiem, które ja ci dziś nadaję, nie jest dla ciebie ani za trudne, ani za dalekie. Nie jest ono na niebie, aby trzeba było mówić: Któż nam wstąpi do nieba i do nas je sprowadzi, i nam je oznajmi, abyśmy je spełniali? Nie jest też ono za 7 morzem, aby trzeba było mówić: Któż nam się przeprawi za morze i do nas je sprowadzi, i nam je oznajmi, abyśmy je spełniali? Lecz bardzo blisko ciebie jest słowo, w twoich ustach i w twoim sercu, abyś je czynił. Patrz! Kładę dziś przed tobą życie i dobro oraz śmierć i zło; Gdyż ja nakazuję ci dzisiaj, abyś miłował Pana, Boga twego, chodził jego drogami i przestrzegał jego przykazań, ustaw i praw, abyś żył i rozmnażał się, a Pan, Bóg twój, będzie ci błogosławił w ziemi, do której idziesz, aby ją posiąść. Jeżeli zaś odwróci się twoje serce i nie będziesz słuchał, jeżeli dasz się odwieść i będziesz oddawał pokłon innym bogom oraz im służył, To oznajmiam wam dzisiaj, że zginiecie i niedługie będą wasze dni na ziemi, do której przeprawiasz się przez Jordan, aby dojść do niej i objąć ją w posiadanie. Biorę dziś przeciwko wam na świadków niebo i ziemię. Położyłem dziś przed tobą życie i śmierć, błogosławieństwo i przekleństwo. Wybierz przeto życie, abyś żył, ty i twoje potomstwo, Miłując Pana, Boga twego, słuchając jego głosu i lgnąc do niego, gdyż w tym jest twoje życie i przedłużenie twoich dni, abyś mieszkał na ziemi, którą Pan przysiągł dać twoim ojcom, Abrahamowi, Izaakowi i Jakubowi.” 5 Moj. 30:8-20 9:5 I nakazano im, aby nie zabijały ich, lecz dręczyły przez pięć miesięcy; a ból przez nie wywołany był jak ból od ukłucia skorpiona, gdy ukłuje człowieka. BW I dano jej nakaz, by ich nie zabijała, lecz aby pięć miesięcy cierpieli katusze. A katusze przez nią zadane są jak zadane przez skorpiona, kiedy ugodzi człowieka. BT I dano im [nakaz], aby nie zabijały ich, ale dręczyły przez pięć miesięcy ból [zadany] przez nie przypomina ból [wywołany] przez skorpiona, gdy użądli człowieka. NP Jest potrzeba aby na moment wrócić do wersetu drugiego. Czytamy tam „I wzbił się ze studni dym jakby dym z wielkiego pieca, a słońce i powietrze zaćmiły się od dymu ze studni.” Obj. 9:2 Po pierwsze w otchłani skoro jest dym to i musi być ogień, po drugie jest napisane, że zostało zaćmione powietrze, że zostało ono pogrążone w ciemności. Zastanawiam się czy można zaćmić powietrze ? Zaćmić powietrze, ciekawa gra słowna. To jest ważna myśl. Z otchłani wydobywa się dym, który powoduje przyćmienie światła i niedotlenienie umysłu. Mocom ciemności zależy na tym, aby maksymalnie ogłupić ludzi. W czasach końca powstaną różne humanistyczno – psychologiczne teorie na temat Boga. Nowe prądy teologiczne. Coraz częściej młodzi ludzie, wierzący chrześcijanie, kończą szkoły, w tym szkoły teologiczne i stają się agnostykami, skrajnymi liberałami. Czytają różne książki, słuchają sprzecznych ze sobą kazań i w pewnym momencie nie wiedzą już jak się nazywają. Ktoś celowo nas ogłupia. Duchowe powietrze się zagęszcza, nie ma czym oddychać. Społeczeństwo zostaje przeprogramowywane. Może jeszcze studnia otchłani nie została otwarta, ale odnoszę wrażenie, że pojawiły się w niej jakieś nieszczelności. Biblia mówi, że jedynie w Bogu nie ma nawet chwilowego zaćmienia. To jest ważna myśl. „Nie błądźcie, umiłowani bracia moi. Wszelki datek dobry i wszelki dar doskonały zstępuje z góry od Ojca światłości; u niego nie ma żadnej odmiany ani nawet chwilowego zaćmienia.” Jak. 1:16-17 Nieco wcześniej zastanawialiśmy się nad takim zwrotem, „dano mu”. Pisałem, że nic nie 8 dzieje się bez wiedzy, zgody czy rozkazu Boga. Nie ma przypadków, Bogu nic nie wymyka się spod Jego kontroli. To samo dotyczy czasu. Pięć miesięcy i ani dnia dłużej. Dalej czytamy „a ból przez nie wywołany był jak ból od ukłucia skorpiona”. Są różne rodzaje bólu. Ból w ciele jest ważnym sygnałem, że coś złego dzieje się z naszym organizmem. Ból rodzącej kobiety jest symbolem utraty relacji człowieka z Bogiem i eksmisji Adama i Ewy z raju. Ból, tak samo jak choroba i śmierć jest skutkiem grzechu. Ból u proroków jest karą za odstępstwo. Ból jest symbolem udręki w czasie Wielkiego ucisku. W języku greckim jest kilka wyrazów, które są tłumaczone jako ból, boleść; ωδιν (ōdin) ból porodowy, βασανισμος (basanismos) męczarnia, tortura, (ten wyraz mamy użyty w dzisiejszym fragmencie), πονων (ponōn) ból, πενθος (penthos) boleść i οδυνη (odynē) ból, boleść (duchowa). Ludzie często ból, cierpienie, ból związany katastrofami wiążą z Bogiem. Gdy się wydarzy jakaś tragedia, najpierw pytają dlaczego, a potem obwiniają za to Boga. A przecież winny jest Wąż Starodawny, winny jest egoizm i nieposłuszeństwo człowieka. W dalszych rozdziałach przeczytamy, że ludzie w czasie ucisku będą bluźnili Bogu. Dzisiaj też to robią. Bluźnią i przeklinają Boga. Obarczają Go winą za wszelkie zło. Nie szatana, ale Boga. Zadają pytania Bogu, a przecież najwłaściwszym adresatem pytania – dlaczego ?, powinien być właśnie książę Ciemności. Pierwsze stronice Biblii mówią o bólach porodowych, jako konsekwencja grzechu Adama i Ewy. Ostatnia księga w Biblii, też wiele mówi o bólu. Czas końca będzie trudnym, bolesnym czasem dla mieszkańców ziemi. Pan Jezus gdy przepowiadał jego nadejście, mówił o czasach boleści. „Do kobiety zaś (Bóg) rzekł: Pomnożę dolegliwości brzemienności twojej, w bólach będziesz rodziła dzieci,” 1 Moj. 3:16 „Gdy mówić będą: Pokój i bezpieczeństwo, wtedy przyjdzie na nich nagła zagłada, jak bóle na kobietę brzemienną, i nie umkną.” 1 Tes. 5:3 „Dlatego opadają wszystkie ręce i truchleje każde serce ludzkie. I są przerażeni; ogarniają ich kurcze i bóle, wiją się z bólu jak rodząca, jeden na drugiego spogląda osłupiały, ich oblicza są rozpłomienione. Oto nadchodzi dzień Pana, okrutny, pełen srogości i płonącego gniewu, aby obrócić ziemię w pustynię, a grzeszników z niej wytępić.” Izaj. 13:7-9 „Dlatego bolesne skurcze przeszywają moje biodra, ogarniają mnie boleści, jak boleści rodzącej. Jestem oszołomiony tym, co słyszę, zatrwożony tym, co widzę. Moje serce dostaje obłędu, przerażenie mnie ogarnia, upragniony przeze mnie zmierzch zamieniło w grozę.” Izaj. 21:3-4 „A piąty wylał czaszę swoją na tron zwierzęcia; i pogrążyło się królestwo jego w ciemnościach, i gryźli ludzie z bólu swoje języki. I bluźnili Bogu niebieskiemu z powodu swoich bólów i z powodu swoich wrzodów, i nie upamiętali się w swoich uczynkach.” Obj. 16:10-11 „Powstanie bowiem naród przeciwko narodowi i królestwo przeciwko królestwu i będą miejscami trzęsienia ziemi, będzie głód. To jest początek boleści.” Mar. 13:8 9 9:6 A w owe dni będą ludzie szukać śmierci, lecz jej nie znajdą, i będą chcieli umrzeć, ale śmierć omijać ich będzie. BW I w owe dni ludzie szukać będą śmierci, ale jej nie znajdą, i będą chcieli umrzeć, ale śmierć od nich ucieknie. BT W tych dniach ludzie będą szukali śmierci, ale jej nie znajdą, będą pragnęli umrzeć, lecz śmierć od nich ucieknie. NP Przed mieszkańcami ziemi trudne czasy. Nie ma się co łudzić, że będzie coraz lepiej i lepiej. Zatrąbi piąta trąba. Otchłań zostanie otwarta, a szarańczo – skorpiony, o „ludzkich twarzach” z kobiecymi włosami zaczną zadawać ból. Biblia mówi, że ludzie będą szukać śmierci, a ta będzie uciekać przed nimi. Trudne czasy, lepiej abyśmy się w nich nie znaleźli. To będą też trudne czasy dla zapieczętowanych przez Boga. Wierzę, ze choć skorpiony ich nie będą mogli atakować, ci wierzący będą pod silną diabelską presją, dym będzie dusił i szczypał w oczy. O podobnej sytuacji czytaliśmy już w Obj. 6:15-17; „I wszyscy królowie ziemi i możnowładcy, i wodzowie, i bogacze, i mocarze, i wszyscy niewolnicy, i wolni ukryli się w jaskiniach i w skałach górskich, I mówili do gór i skał: Padnijcie na nas i zakryjcie nas przed obliczem tego, który siedzi na tronie, I przed gniewem Baranka, albowiem nastał ów wielki dzień ich gniewu, i któż się może ostać?” Pan Jezus w drodze na Golgotę powiedział do płaczących kobiet; „I zwróciwszy się do nich, rzekł: Córki jerozolimskie, nie płaczcie nade mną; lecz płaczcie nad sobą i nad dziećmi swoimi, Bo oto idą dni, kiedy mówić będą: Błogosławione niepłodne i łona, które nie rodziły, i piersi, które nie karmiły Wtedy zaczną mówić do gór: Padnijcie na nas! A do pagórków: Przykryjcie nas!” Łuk. 23:28-30 To słowa zaczerpnięte z proroctwa Ozeasza. „I będą zniszczone wyżyny Bet-Awen, miejsca grzechu Izraela; cierń i oset wyrośnie na ich ołtarzach. Wtedy mówić będą do gór: Przykryjcie nas! a do pagórków: Padnijcie na nas!” Oz. 10:8 „Będą pragnęli umrzeć, lecz śmierć od nich ucieknie.” Ludzie będą gonić za śmiercią, a ta będzie uciekać przed nimi. Co za paradoks, śmierć będzie dla ludzi jedyną nadzieją. Śmierć jako wybawiciel. Ale śmierć nie będzie możliwa. Ten fragment pokazuje nam też wierzenia i opinie ludzi na temat śmierci i życia wiecznego po niej. Co zmieni śmierć ? Większość ludzi uważa, że ot tak sobie umrzemy i sprawa załatwiona, nikt nie będzie się czepiał, żadnego sądu, żadnej odpowiedzialności. Tabula rasa. Po prostu byłeś i nie jesteś. Koniec. Księga Objawienia pokazuje nam coś zgoła innego, będzie sąd, każdy z nas poniesie konsekwencje swoich wyborów. Dziś mamy jeszcze wybór. Niebo albo Otchłań. Decyzja należy do Ciebie. Szarańcza z otchłani Z dymu wydobywającego się z otchłani wyszła fala straszliwej szarańczy. Szarańcza ta zadaje ludziom wprost niewiarygodne męki. W całym Starym Testamencie szarańcza zawsze jest symbolem zniszczenia. Najwyraźniej zniszczenie to jest opisane w pierwszych dwóch rozdziałach księgi Joela. Możliwe, że z rozdziałów tych Jan zaczerpnął wiele materiału. Nalot 10 szarańczy dewastował winnicę, zniknęły liście na drzewach, zboża zostały zżarte, pola opustoszały, wszystkie drzewa polne zwiędły i uschły, a stada owiec i bydła przymierały głodem, gdyż na pastwiskach zabrakło zielonej trawy (Jl 1,7-18). Owady te, jak jakiś wielkolud zasłaniają niebo, niszczą tak jak płomienie ognia, nic nie może się im przeciwstawić; są one podobne do koni i przelatują jak powozy wojenne, przy tym towarzyszy im trzask jak podczas pożaru suchej trawy; wędrują one w szeregach jak żołnierze, rozłupują skały, wciskają się do domów, sama ziemia wzdryga się przed nimi (Jl 2,1-11). Należałoby przeczytać całe dwa rozdziały Joela i zestawić je z opisem w Objawieniu. G. D. Driver w swoim komentarzu do księgi Joela Cambridge Bible for Schools and Colleges zebrał wszystkie fakty dotyczące szarańczy i dobitnie wykazał, że Joel i Jan wcale nie przesadzali w jej opisach. Szarańcza rozmnaża się na miejscach pustynnych, a później na terenach uprawnych szuka pożywienia. Jej osobniki mogą mieć pięć centymetrów długości, zaś rozpiętość ich skrzydeł sięga ponad dziesięć centymetrów. Należą one do tej samej rodziny co świerszcz domowy i konik polny. Wędrują chmarami mającymi trzydzieści metrów grubości i do dziesięciu kilometrów długości. Gdy pojawi się taka chmara szarańczy, słońce przestaje świecić jak w czasie zaćmienia, zapada niemal zupełny zmrok. Spowodowane przez nią zniszczenie przechodzi wszelkie wyobrażenie. Po jej przejściu nie pozostaje listek zielonej trawy, drzewa są zupełnie nagie. Tereny nawiedzone przez szarańczę wyglądają jak po pożarze, zostają zamienione w martwą pustynię. Nic dziwnego, że gdy w roku 1866 chmary szarańczy zaatakowały Algier, pola uprawne zostały tak bardzo zniszczone, że na skutek tego 200 tys. ludzi umarło później z głodu. Szum miliona skrzydeł jest różnie opisywany, jest on podobny do szumu wody poruszającej koło młyńskie lub do huku wielkiego wodospadu. Gdy miliony tych stworzeń pożera roślinność, odgłos powodowany ich żuchwami jest podobny do trzasku palących się traw, a odgłos ich marszu przypomina ulewny deszcz padający na daleki las. Wszyscy zwracają uwagę na to, że głowa szarańczy jest miniaturą głowy konia. Z tego powodu w języku włoskim szarańczę nazywa się cavaletta, a w niemieckim Heupferd. Szarańcza, jak wojsko, posiada swoich dowódców, i nieubłaganie porusza się w zamierzonym kierunku. Starając się ją zatrzymać, ludzie kopali rowy, rozpalali ogniska, a nawet strzelali z dział, jednak, niestety, jej kolumny przechodziły góry, wciskały się do domów, wszędzie pozostawiając za sobą zniszczenie i śmierć. Nie ma chyba bardziej destrukcyjnej plagi na świecie niż plaga szarańczy. Szarańcza widziana przez Jana pochodziła z demonicznej otchłani, zupełnie różniła się od ziemskich owadów i dlatego jeszcze bardziej niezwykły był skutek jej działania. Język hebrajski posiada wiele różnych wyrazów na określenie szarańczy, podkreślających siłę jej niszczenia. Nazywa się ją gazam, obcinacz lub postrzygacz, co mówi o ostrzyganiu ziemi z zieleni; jest ona też nazywana arbel, rój, co wskazuje na jej ogromne ilości; mówi się też o niej jako hasil, kończący, wskazuje to na powodowane przez nią doszczętne zniszczenie; określa się ją jako solam, połykacz lub niszczyciel; występuje ona jako hargol, skoczek (szybkie poruszanie się) i tzelatzel, skrzypacz (wydawany przez nią odgłos). 11 Tym razem szarańcza nie atakuje roślinności, zostało to jej zakazane (wiersz 4); jej atak zostaje skierowany wyłącznie przeciwko ludziom, którzy na swoich czołach nie mają pieczęci Bożej. Zwykła szarańcza niszczy roślinność, ale nie szkodzi ludziom, zaś demoniczna szarańcza z Objawienia posiada żądło skorpiona, jednej z plag Palestyny. Z wyglądu skorpion jest podobny do małego raka, posiadającego takie same kleszcze do chwytania ofiary. Ma on długi ogon, zakręcony na resztą ciała; koniec ogona zakończony jest kolcem jadowym, którym skorpion uderzając zadaje swojej ofierze truciznę. Skorpion może mieć do szesnastu centymetrów długości. Włazi on w zakamarki ściany, można się go spodziewać niemal pod każdym kamieniem, toteż turyści powiadają, że na miejscu, gdzie ma być ustawiony namiot, należy sprawdzić wszystkie kamienie. Żądło skorpiona jest gorsze od żądła szerszenia i jest niebezpieczne dla życia człowieka. Demoniczna szarańcza dodatkowo posiada żądła skorpionów. Atak tej szarańczy trwa przez pięć miesięcy. Okres ten równa się długości życia szarańczy od urodzenia poprzez stadium larwy aż do śmierci. Inaczej moglibyśmy powiedzieć, że jedno pokolenie szarańczy stanie się plagą na ziemi. Cierpienia zadane ludziom będą tak bolesne, że będą oni pragnęli śmierci, ale nie będą w stanie umrzeć. Job mówi o wyjątkowym nieszczęściu tych, do których, mimo ich oczekiwań, śmierć nie przychodzi (Job 3,21); Jeremiasz mówi o dniu, gdy ludzie będą woleli umrzeć aniżeli żyć (Jr 8,3). Pisarz łaciński Cornelius Gallus powiada: „Gorsze niż jakakolwiek rana jest pragnienie śmierci, bez możności rozstania się z życiem”. William Barclay "Komentarz do Księgi Objawienia" 9:7-10 Z wyglądu szarańcze te podobne były do koni gotowych do boju, a na głowach ich coś jakby złote korony, a twarze ich jakby twarze ludzkie. A włosy miały jak włosy kobiece, a zęby ich były jak u lwów. Miały też pancerze niby pancerze żelazne, a szum ich skrzydeł jak turkot wozów wojennych i wielu koni pędzących do boju. Miały też ogony podobne do skorpionowych oraz żądła, a w ogonach ich moc wyrządzania ludziom szkody przez pięć miesięcy. BW A wygląd szarańczy: podobne do koni uszykowanych do boju, na głowach ich jakby wieńce podobne do złota, oblicza ich jakby oblicza ludzi, i miały włosy jakby włosy kobiet, a zęby ich były jakby zęby lwów, i przody tułowi miały jakby pancerze żelazne, a łoskot ich skrzydeł jak łoskot wielokonnych wozów, pędzących do boju. I mają ogony podobne do skorpionowych oraz żądła; a w ich ogonach jest ich moc szkodzenia ludziom przez pięć miesięcy. BT Z wyglądu szarańcze przypominały konie przygotowane do boju, a na głowach [miały] jakby wieńce przypominające złoto, a ich twarze przypominały twarze ludzi. Miały też włosy przypominające włosy kobiet, a ich zęby były niczym [zęby] lwów. Ponadto miały pancerze jakby pancerze żelazne, a odgłos ich skrzydeł jak odgłos rydwanów wielu koni 12 pędzących do bitwy. Miały też ogony podobne do skorpionowych oraz żądła, a w ich ogonach władza szkodzenia ludziom przez pięć miesięcy. NP Pierwsze biada jest karą wymierzoną przez szarańczę, jest nią nie śmierć ale udręka. Moc nieprzyjaciela, choć wydaje nam się przerażająca, jest jednak ograniczona, a jego czas jest krótki. Szkodzenie ludziom z jęz. gr. αδικησαι (adikēsai) znaczy uczynić niesprawiedliwość, skrzywdzić. Ciekawa myśl, że tutaj jest mowa nie tyle o krzywdzie i bólu fizycznym, ale o duchowej udręce spowodowanej jakąś niesprawiedliwością. Poza tym ważna uwaga, że piekący ból ukąszenia skorpiona pojawia się natychmiast, ale wprowadzony jad pomału, z biegiem czasu zatruwa organizm. Hughes pisze: „Okropny ból, przed którym ludzie szukają ucieczki, wynika z zainfekowania ich życia przez jad rozbestwienia, wywołanego przez bezbożność, z przynależną mu brutalizacją życia społecznego, terrorem frustracji i przemocy, braku sensu istnienia, które zostało pozbawione celu i znaczenia. Śmierć wydawać się będzie ludziom lepsza niż życie, w fałszywej nadziei, że równać się ona będzie unicestwieniu. Jednak bezbożni nie znajdą drogi ucieczki przed sądem, który sami na siebie sprowadzili.” Wyraz αδικησαι (adikēsai) spotykamy jeszcze w dwóch innych miejscach w Objawieniu. „Widziałem też innego anioła wstępującego od wschodu słońca, który miał pieczęć Boga żywego i który zawołał głosem donośnym na czterech aniołów, którym zezwolono wyrządzić szkodę ziemi i morzu,” Obj. 7:2; „A jeżeli ktoś chce im wyrządzić szkodę, ogień bucha z ich ust i pożera ich wrogów; tak musi zginąć każdy, kto by chciał im wyrządzić szkodę.” Obj. 11:5 Ten wers w dosłownym interlinearnym tłumaczeniu wygląda tak: „I jeśli ktoś im chciałby uczynić niesprawiedliwość ogień wychodzi z ust ich i zjada wrogów ich i jeśli ktoś im chciałby uczynić niesprawiedliwość tak trzeba mu zostać zabitym” W komentarzach mamy podanych wiele różnych myśli na temat, co przedstawia szarańcza. Niektórzy apologeci myśleli, że były to wojska Mahometa podbijające Europę, albo Turcy Osmańscy. Ktoś skojarzył tą szarańczę z muzyką rockową (długie włosy, złowieszcze twarze). Inni uważają, że ta szarańcza przedstawia lud Boży. O ile dobrze rozumiem Ś.J. sami siebie uważają za „szarańczę”. Szarańcza zawsze była plagą, karą Bożą za odstępstwo. Zatem zadajemy sobie pytanie, co jest, lub co będzie plagą XXI wieku? Ta szarańcza nie niszczy żywności, ona przygotowuje się do boju przeciw ludzkości. To z całą pewnością nie będzie fizyczna kara Boża. Ta inwazja szarańczy będzie miała znaczenie duchowe. Z jakiegoś powodu w naszym fragmencie księgi Objawienia mamy opisane, nie tylko to co robi ta eskadra szarańczy, ale jak wygląda. W czasie brzmienia piątej trąby, będą działy się rzeczy dziwne i dotąd niespotykane. Oto szarańcza, która zjadała do tej pory tylko roślinność, teraz mija ją i atakuje ludzi. Gdy się jej przyjrzymy zobaczymy, że wygląda jak koszmarne monstrum. Uwodzicielskie piękno kobiecych włosów, okaże się okrutną przerażającą bestią o szkaradnej twarzy. Dzisiaj wiele spraw i idei wygląda z daleka po ludzku, po bożemu, są przyjazne i miłe, mają ludzką twarz, a w rzeczywistości są, opancerzonym i gotowym do boju szkaradnym duchowymi dziwolągami skierowanymi przeciwko człowiekowi. Biblia mówi o szatanie, który w czasach końca stanie się imitacją anioła światłości. „I nic dziwnego; wszak i szatan przybiera postać anioła światłości. Nic więc nadzwyczajnego, jeśli i słudzy jego przybierają postać sług sprawiedliwości; lecz kres ich taki, jakie są ich 13 uczynki.” 2 Kor. 11:13-15 Czytamy, że szarańcza miała na głowach „coś jakby złote korony”. Ten opis przykuł moją uwagę. Koronę nosi władca, ktoś kto odniósł zwycięstwo lub sukces. To będzie piekielne towarzystwo pełne pychy, głodne, żądne władzy, sukcesu i zwycięstwa. Tak jak jeździec na białym koniu, tak i ta szarańcza wydobywa się z otchłani jako zwycięzca, aby jeszcze zwyciężać pokonywać, zdobywać. Zdobywać dusze ludzi. Będzie to jednak pozorne zwycięstwo. Dla kontrastu widzieliśmy w Niebie, jak starsi składali w pokorze i uniżeniu swoje korony przed Tronem Boga i wraz z aniołami wyznawali, że wszelka władza, honor, panowanie należy do Boga. Tutaj widzimy coś zgoła odwrotnego, korony są jakby przyspawane do głowy. Te korony są dla mnie symbolem diabelskiej pychy, buty, hardości, wyniosłości i zuchwalstwa. Szarańcza ma też zbroję, ma stalowy pancerz. Nic jej nie zmieni, jest gruboskórna. Poza tym co widzimy, słyszymy jeszcze niesamowity hałas, „a łoskot ich skrzydeł jak łoskot wielokonnych wozów, pędzących do boju.” Ktoś napisał, że to może być szum medialny, dezinformacja. Ten hałas spotęguje niepewność, trwogę i przerażenie. Chciałbym jeszcze zwrócić uwagę na bardzo podobną i ważną wypowiedź Pana Jezusa. "Rzekł więc [Jezus] do nich: Widziałem, jak Szatan, niby błyskawica, spadł z nieba . Oto dałem wam moc, abyście deptali po wężach i skorpionach i po wszelkiej potędze nieprzyjacielskiej, a nic wam nie zaszkodzi Wszakże nie z tego się radujcie, iż duchy są wam podległe, radujcie się raczej z tego, iż imiona wasze w niebie są zapisane." Łuk.10:18-20 My jako ludzie wierzący, mamy dzisiaj do czynienia z wężami i ze skorpionami. Nie myślę, że chodzi tutaj o literalne zwierzęta. Jest tutaj coś bardzo duchowego. Wąż symbolizuje pokusę, poddanie w wątpliwość Boże Słowo, chytrość, przebiegłość, przewrotność, presję. Skorpion oznacza uraz, bolesną niesprawiedliwość, doświadczenie, ból duchowy, izolację, próby i prześladowanie. Bóg dał nam moc nad żądłem skorpiona i jadem węża. Z dziewiątego rozdziału księgi Objawienia, w połączeniu z fragmentem z Łukasza, dowiadujemy się cennych informacji, że zapieczętowani przez Boga, pieczęcią Ducha Świętego mają obecnie i będą mieli w czasach końca ochronę przed jadowitą szarańczą. To jest ważna obietnica. Trzymajmy się jej mocno. 9:11 I miały nad sobą jako króla anioła otchłani, którego imię brzmi po hebrajsku Abaddon, po grecku zaś imię jego brzmi Apollyon [Niszczyciel]. BW Mają nad sobą króla - anioła Czeluści; imię jego po hebrajsku: Abaddon, a w greckim języku ma imię Apollyon. BT Miały nad sobą krola, anioła Abyssu; po hebrajsku nazywał się Abaddon, a po grecku miał imię Apollyon. NP A miały nad sobą króla, anioła przepaści, któremu imię po żydowsku Abaddon, a po grecku ma imię Apolijon. BG Dzisiaj dowiadujemy się, że szarańcza, o której czytamy i zastanawiamy się już przez kilka 14 dni, ma nad sobą króla, anioła, posłańca Czeluści, którego imię po polsku brzmi Niszczyciel albo Destruktor. Nie wiemy gdzie jest ten król, czy w Otchłani, czy gdzieś poza nią, wiemy, że jest i jaką ma rolę. Być może jest poza Czeluścią i „rządzi w powietrzu”. W imieniu Abaddon mamy pokazany charakter diabolicznego posłańca totalnego zniszczenia. Dzisiaj wiele osób lekceważy sobie siłę tej destrukcji. Mówią, nie demonizujmy tego lub tamtego. Jest pięknie i będzie jeszcze piękniej. Nie myślę, żeby tutaj, na ziemi, przed powrotem Pana było coraz lepiej. Totalna destrukcja ogarnia nas od zarania dziejów, od Eden, aż po dzisiejszy dzień. W czasie końca, będzie to jednak mega destrukcja. Bo oto szarańcza dołączy do Apolliona, aby wziąć udział w wielkim konflikcie w czasach ostatecznych. „W których niegdyś chodziliście według modły tego świata, naśladując władcę, który rządzi w powietrzu, ducha, który teraz działa w synach opornych.” Efez. 2:2 „Już wiele nie będę mówił z wami, nadchodzi bowiem władca świata, ale nie ma on nic do mnie;” Jan. 14:30 „O sądzie zaś, gdyż książę tego świata został osądzony.” Jan.; 16:11 Pan Jezus powiedział „Złodziej przychodzi tylko po to, by kraść, zarzynać i wytracać. Ja przyszedłem, aby miały życie i obfitowały.” Jan. 10:10, Paweł Apostoł dodaje, że Jezus „Rozbroił nadziemskie władze i zwierzchności, i wystawił je na pokaz, odniósłszy w nim triumf nad nimi.” Kol. 2:15 O tym musimy pamiętać w naszych dzisiejszych rozważaniach na temat Niszczyciela. Użyje on czego tylko się da, wszelkich możliwych sposobów, aby zniszczyć, zdemolować, spustoszyć. Co tylko jeszcze będzie można doprowadzić do ruiny, z całą pewnością zrujnuje. Jest przecież Niszczycielem, Destruktorem. Dlatego gdy Pan Jezus mówił o czasach ostatecznych, usilnie prosił, „Bądźcie czujni”. Dzisiaj wielu chrześcijan lekceważy sobie te słowa, a Niszczyciel to bezlitośnie wykorzystuje. Piotr dodaje; „Wszelką troskę swoją złóżcie na niego, gdyż On ma o was staranie, Bądźcie trzeźwi, czuwajcie! Przeciwnik wasz, diabeł, chodzi wokoło jak lew ryczący, szukając kogo by pochłonąć. Przeciwstawcie mu się, mocni w wierze, wiedząc, że te same cierpienia są udziałem braci waszych w świecie,” 1 Piotr. 5:7-9 W języku hebrajskim mamy słowo αβαδδων (abaddon) Abandon [niszczyciel] - ֲאבַדּוֹן (ab-ad-done'); a w greckim απολλυων (apollon) Apollon, co oznacza Niszczyciel, Destruktor. Słowo (abaddon) znane jest w Starym Testamencie i jest tłumaczone jako, zagłada, zatracenie, zatracić, zginąć. Popatrzmy na te miejsca. Job. 26:6 „Szeol dla Niego jest nagi, Abaddon jest bez zasłony.”BT; Odkryta jest przed nim kraina umarłych i nie ma okrycia miejsce zagłady (abaddon) .” BW; „Hell is naked before him, and destruction hath no covering.” KJV Job. 28:22 „ Zginienie (abaddon) i śmierć rzekły: Uszyma swemi słyszałyśmy sławę jej.” BG; „Otchłań i śmierć mówią: Słyszałyśmy wieść o niej na własne uszy.” BW; “Destruction and death say , We have heard the fame thereof with our ears.” KJV Job. 31:12 „Bo to byłby ogień, który pożera aż do zatracenia (abaddon) , i mógłby pochłonąć całe moje mienie. BW; “For it is a fire that consumeth to destruction, and would root out all mine increase.” KJV Ps. 88:13 „Izali opowiadane będzie w grobie miłosierdzie twoje? a prawda twoja w zginieniu? 15 (abaddon) BG; „Czy w mrokach cud twój będzie można poznać, A sprawiedliwość twoją w kraju zapomnienia?” BT; “Shall thy lovingkindness be declared in the grave? or thy faithfulness in destruction?”KJV Przyp. 15:11 „Kraina umarłych i Otchłań są otwarte przed Panem, tym bardziej serca synów ludzkich.” BW; „Piekło i zatracenie (abaddon) są przed Panem; jakoż daleko więcej serca synów ludzkich.” BG; „Szeol i Otchłań są jawne dla Pana, o ileż bardziej serca synów ludzkich. BT; “Hell and destruction are before the LORD: how much more then the hearts of the children of men?” KJV Przyp. 27:20 „Kraina umarłych i otchłań są nienasycone; także oczy ludzkie nigdy się nie nasycą.” BW; “Piekło i zatracenie (abaddon) nie mogą być nasycone; także i oczy ludzkie nasycić się nie mogą.” BG; „Szeol i zatrata niesyte, niesyte i oczy człowieka.” BT; “Hell and destruction are never full ; so the eyes of man are never satisfied” KJV Oprócz greckiego słowa (apollon) niszczyciel, jest jeszcze jedno bliskoznaczne słowo απωλειας (apōleias) zguba, zatracenia. Ten wyraz jest użyty w dwóch ważnych i istotnych dla naszego studium miejscach. „Niechaj was nikt w żaden sposób nie zwodzi; bo nie nastanie pierwej, zanim nie przyjdzie odstępstwo i nie objawi się człowiek niegodziwości, syn zatracenia, 2 Tes. 2:3 „Dopóki byłem z nimi na świecie, zachowywałem w imieniu twoim tych, których mi dałeś, i strzegłem, i żaden z nich nie zginął, prócz syna zatracenia, by się wypełniło Pismo.” Jan. 17:12 Apostoł Paweł mówi jeszcze o jednym Niszczycielu, posłańcu wykonującym polecenia Boga. Myślę jednak, że nie jest to Abaddon z Księgi Objawienia. "Ani nie kuśmy Pana, jak niektórzy z nich kusili i od wężów poginęli, Ani nie szemrajcie, jak niektórzy z nich szemrali, i poginęli z ręki Niszczyciela." Kor. 10:9-10 John Bunyan w „Wędrówce Pielgrzyma” opisuje scenę, w których chrześcijanin walczy z demonicznym potworem o nazwie Apollyon. Zgodnie z nazwą, Apollyon prawie niszczy chrześcijanina. Pielgrzym jednak w swojej zbroi wytrzymuje ten atak i i przy pomocy miecza odpiera to natarcie Diabła. Apollyon u Buyana jest symbolem naszego duchowego wroga z którym, niejeden z nas, zmaga się w codziennym życiu „Wszelką troskę swoją złóżcie na niego, gdyż On ma o was staranie, Bądźcie trzeźwi, czuwajcie! Przeciwnik wasz, diabeł, chodzi wokoło jak lew ryczący, szukając kogo by pochłonąć. Przeciwstawcie mu się, mocni w wierze, wiedząc, że te same cierpienia są udziałem braci waszych w świecie, A Bóg wszelkiej łaski, który was powołał do wiecznej swej chwały w Chrystusie, po krótkotrwałych cierpieniach waszych, sam was do niej przysposobi, utwierdzi, umocni, na trwałym postawi gruncie. Jego jest moc na wieki wieków. Amen!” 1 Piotr. 5:7-11 Synonimy do słowa destrukcja, zniszczenie: anarchia, anihilacja, brak równowagi, degradacja, degrengolada, dekadencja, dekompozycja, dekoncentracja, demolka, demontaż, destabilizacja, dewastacja, dezintegracja, dezorganizacja, eksterminacja, erozja, gruzy, niepokój, nierównowaga, niszczenie, podział, podzielenie, 16 proces rozkładu, rozbicie, rozbiór, rozbiórka, rozkład, rozmontowanie, rozpad, rozprężenie, rozproszenie, rozprzężenie, rozwalenie, rozwarstwienie, ruina, ruiny, rujnacja, rujnowanie, samounicestwienie, spustoszenie, strata, szkoda, unicestwienie, upadek, wyburzanie, wyniszczenie, wytępienie, zagłada, zatracenie, zatrata, zburzenie, zepsucie, zgliszcza, zgładzenie, zgnilizna, zguba, zmiany, zmienność, zniszczenia, zniszczenie, zrujnowanie. 9:12 Jedno ''biada'' minęło; oto nadchodzą jeszcze po tamtym dwa następne ''biada''. BW ; Minęło pierwsze "biada": oto jeszcze dwa "biada" potem nadchodzą. BT; Jedno „biada” minęło; oto po tych [wydarzeniach] nadchodzą jeszcze dwa „biada”. NP. Z jakiegoś powodu zależało Bogu na tym, aby w wierszu jedenastym skoncentrować naszą uwagę na imieniu Niszczyciel czy Destruktor, a dzisiaj, w wierszu dwunastym mamy kolejne ważne przesłanie. Niby wtrącenie, ale zawiera głęboką myśl. Kiedy teraz czytałem o tych wydarzeniach, zastanawiałem się nad nimi tylko przez 10 dni. Rano w moich myślach był dym i szarańcza, wieczorem w myślach ponownie szarańcza i te jej bolesne, piekące ukłucia jakby skorpionów. Ludzie biegają, gonią śmierć, a ta ucieka przed nimi. Gdzieś pojawia się Destruktor, właściwie nie widać go, ale wymienia się jego imię, mówi się, że rządzi tym całym towarzystwem. Tylko dziesięć dni studium, nie pięć miesięcy realnego doświadczania tej plagi, a jestem już potwornie zmęczony tym obrazem. Pytałem Pana, czy nie przyspieszyć tej części. Po co mam dręczyć siebie i swoich czytelników przez tyle dni tą diaboliczną szarańczą. Pan dał mi taką myśl. Noś to w sercu i pisz. To wszystko zostało napisane, tych jedenaście wersetów, w takim celu, aby wzbudzić u czytelników czy słuchaczy bojaźń Bożą, póki jeszcze można przywieźć kogoś do upamiętania. Jednak szarańcza z Otchłani to jedynie mała udręka w porównaniu z tym co ma nadejść. Zapamiętaj liczbę 2.300 mld. I jeszcze jedna myśl. Kiedy piszę ze znajomymi, rozmawiam z nimi i dzielę się obserwacjami, że jest coraz więcej trzęsień ziemi, że kataklizmy są bardziej intensywne, że jest więcej bezprawia, spotykam się z opinią, że przecież zawsze tak było. Przecież burze, trzęsienia ziemi, wybuchy wulkanów, wojny, manipulacja opinią publiczną, zwiedzenia i odstępstwo, zawsze w historii mieliśmy z tym wszystkim do czynienia. Żadna nowość. Objawienie jednak nie mówi o jakieś tam burzy, jednej z wielu, o jakimś tam kolejnym huraganie, o jakimś kolejnym mało znaczącym odstępstwie, zbliża się ogromne tornado, wielkie poruszenie ziemi, fizyczne i polityczne z jakim człowiek nigdy do tej pory nie miał do czynienia. Jesteśmy pokoleniem Noego i Lota. Przeczuwamy, że tuż za drzwiami czyha coś niesamowicie trudnego. Bieg wydarzeń przyśpiesza, procedura realizacji biad rozkręca się na dobre. „Jedno ''biada'' minęło; oto nadchodzą jeszcze po tamtym dwa następne ''biada''”… 9:13,14 I zatrąbił szósty anioł; i usłyszałem z czterech rogów złotego ołtarza stojącego przed Bogiem jakiś głos, Mówiący do szóstego anioła, który miał trąbę: Uwolnij czterech aniołów, którzy są spętani nad wielką rzeką Eufratem. BW 17 I szósty anioł zatrąbił: i usłyszałem jeden głos od czterech rogów złotego ołtarza, który jest przed Bogiem, mówiący do szóstego anioła, który miał trąbę: Uwolnij czterech aniołów, związanych nad wielką rzeką, Eufratem! BT Zatrąbił szósty anioł. Wtedy usłyszałem głos jednego z czterech rogów złotego ołtarza [stojącego] przed Bogiem, jak mówił do szóstego anioła, który miał trąbę: Zwolnij czterech aniołów związanych nad wielką rzeką Eufrat. NP Rozpoczyna się druga biada. Jan przysłuchuje się tajemniczej rozmowie. Ktoś zza rogów złotego ołtarza rozmawia z szóstym anielskim trębaczem. Daje mu polecenie uwolnienia czterech związanych aniołów. Kto ich związał i w jakim celu ? Szósty anioł nie tylko trąbi, ale ma jeszcze za zadanie uwolnić innych aniołów, a może bardziej posłańców. Ołtarz zapewne jest ten sam co w Objawieniu 6:9 i 8:3. Ołtarz ten ma związek z prześladowanymi wierzącymi i z ich modlitwami. Teraz jakby on sam przemawia, domagając się sprawiedliwości za niewinnie przelaną krew świętych. Z aniołami w Nowym Testamencie i w Objawieniu jest pewien problem. Ponieważ nie każde greckie „angelos” to anioł w naszym tego słowa pojęciu. „Angelos” powinno być tłumaczone raczej jako posłaniec lub zwiastun. Bardzo ładnie to widać na przykładzie 2 Kor. 12:7, gdzie Apostoł Paweł pisze; „Bym się więc z nadzwyczajności objawień zbytnio nie wynosił, wbity został cierń w ciało moje, jakby posłaniec (angelos, anioł) szatana, by mnie policzkował, abym się zbytnio nie wynosił.” Czytaliśmy w (Obj.7:1) o czterech aniołach powstrzymujących wiatry. Ci posłańcy o których dzisiaj czytamy, są spętani i będą uwolnieni przez Bożego posłańca. To są inni aniołowie. Tamci byli rozdzieleni po czterech krańcach ziemi. Ci tutaj, są zgromadzeni razem. Bóg nie związuje dobrych aniołów. W języku greckim mamy tutaj napisane: λυσον δεδεμενους (lyson dedemenous) rozwiąż tych którzy są związani. To są "złe" anioły, przeznaczone do realizacji określonego Bożego celu. Nie wiemy dokładnie kiedy zostali związani, ale z pewnego powodu zostali spętani, aby nie mogli działać wśród ludzi na ziemi. Oni rwą się do pracy, mają wiele energii by rozpętać piekło na ziemi. Bóg na jakiś czas, oddzielił ich od człowieka, i zachował na czas końca. Teraz zobaczymy ich w akcji. Aniołowie, ci źli posłańcy, zostali związani i zachowani na sąd. Czytamy o tym w 2 Piotra 2:4 i u Judy 1:6 „Albowiem jeźli Bóg Aniołom, którzy byli zgrzeszyli, nie przepuścił, ale strąciwszy ich do piekła, podał łańcuchom ciemności, aby byli zachowani na sąd” BG; „Aniołów zaś, którzy nie zachowali zakreślonego dla nich okręgu, lecz opuścili własne mieszkanie, trzyma w wiecznych pętach w ciemnicy na wielki dzień sądu;” BW Natomiast o dobrych, posłusznych Bogu aniołach czytamy; „Błogosławcie Panu, aniołowie jego, Potężni siłą, wykonujący słowo jego, (pełni mocy bohaterowie, wykonujący Jego rozkazy, BT) Aby słuchano głosu słowa jego! Błogosławcie Panu wszystkie zastępy jego, Słudzy jego, pełniący wolę jego!” Ps. 103:20-21 Dalej mamy napisane, że szósty anioł miał uwolnić czterech posłańców „związanych nad wielką rzeką, Eufratem.” Co to oznacza ? Babilon i Egipt byli poza granicami Bożej obecności wśród narodu wybranego. Były obrazem niewoli politycznej i religijnej. Były obrazem bezbożnego systemu światowego i globalizacji. Te dwa narody ciągle były zagrożeniem dla Izraela. Izrael pod żadnym pozorem nie mógł tworzyć z nimi jednej 18 wspólnej ziemi. Babilon stał się siedliskiem wszelkiego zła, okultyzmu, bałwochwalstwa, astrologii, wróżbiarstwa i magii. Widzimy tu pewną analogię dla kościoła, współczesne bezbożne systemy polityczne i religijne, są podobnym ogromnym zagrożeniem i to nie tylko dla kościoła, ale tez dla wszystkich mieszkańców ziemi. Nil od zachodu, a Eufrat od wschodu były granicą oddzielającą to co święte, od tego co nie jest święte, co jest pod wpływem Bożym, od tego co jest pod wpływem diabła, księcia tego świata (Egiptu i Babilonu). Ci źli aniołowie, posłańcy byli związani na granicy tych dwóch światów. Również w czasach Jana, rzeka Eufrat była bardzo ważną, strategiczną granicą, oddzielała Rzym od groźnych Partów. Eufrat jest wspomniany także w Objawieniu 16:12, jako rzeka, która wysycha w trakcie przygotowań do Wielkiej Bitwy. Ta rzeka obecnie w fizycznym wymiarze bardzo szybko wysycha. Kurczy się granica pomiędzy „ziemią świętą” a królestwem potęg piekielnych. Długość Eufratu liczona wzdłuż dłuższej z odnóg (Eufrat Wschodni) wynosi 2700 km Ciekawa jest też etymologia nazwy "Eufrat", ma ona korzenie w języku akadyjskim, w którym określano ją mianem Purattu, w perskiej wersji Ufrattu, co oznaczało "dobro", a z kolei z perskiej formy pochodzi nazwa grecka Euphrates. Na granicy tych dwóch światów jest „dobro”. Ono dziś się szybko się kurczy. Ta rzeka wysycha. Ciekawa myśl. „Lecz ów dzień należy do Wszechmocnego, Pana Zastępów, to dzień pomsty, aby się pomścił nad swoimi wrogami! Miecz Pana pożera, nasyca się i upaja ich krwią, gdyż Wszechmocny, Pan Zastępów wyprawia ucztę ofiarną w ziemi północnej, nad rzeką Eufrat.” Jer. 46:10 „I zniszczy wozy wojenne z Efraima i rumaki z Jeruzalemu, a łuki wojenne będą połamane. I ogłosi pokój narodom, a jego władza będzie od morza do morza i od Eufratu aż po krańce ziemi.” Zach. 9:10 „To Pan wypędzi przed wami wszystkie te narody, a wy zawładniecie narodami większymi i silniejszymi od was. Każde miejsce, po którym stąpać będzie twoja stopa, będzie wasze. Granica wasza sięgać będzie od pustyni do Libanu i od rzeki Eufrat do Morza Zachodniego. Nikt się przed wami nie ostoi. Pan, wasz Bóg, będzie szerzył lęk i trwogę przed wami w każdej ziemi, po której będziecie kroczyć, jak wam przyrzekł.” 5 Moj. 11:23-25 „Każde miejsce, na którym wasza stopa stanie, dam wam, jak przyobiecałem Mojżeszowi. Od pustyni i od Libanu aż do wielkiej rzeki, rzeki Eufrat, poprzez cały kraj Chetejczyków aż do wielkiego morza na zachodzie będzie sięgać wasz obszar. Nikt przed tobą się nie ostoi, dopóki żyć będziesz; jak byłem z Mojżeszem, tak będę z tobą, nie odstąpię cię ani cię nie opuszczę.” Joz. 1:3-5 „Salomon miał cztery tysiące stajni dla koni i wozów wojennych i dwadzieścia tysięcy jezdnych, a rozmieścił je po miastach przeznaczonych dla wozów oraz przy osobie króla w Jeruzalemie. Panował nad wszystkimi królami od rzeki Eufratu aż do ziemi filistyńskiej i aż do granicy Egiptu.” 2 Kron. 9:25-26 9:15 I zostali uwolnieni czterej aniołowie, którzy byli przygotowani na godzinę i na dzień, i na miesiąc, i na rok, aby wytracić trzecią część ludzi, BW 19 I zostali uwolnieni czterej aniołowie, gotowi na godzinę, dzień, miesiąc i rok, by pozabijać trzecią część ludzi. BT I zostali zwolnieni czterej aniołowie, przygotowani na godzinę, dzień, miesiąc i rok, aby zabić trzecią część ludzi. NP Nigdzie w księdze Objawienia nie ma podanej daty tzw. końca świata. Natomiast tutaj mamy wyraźną wzmiankę o konkretnej dacie pewnego wydarzenia, podanej z dokładnością co do godziny. Jest to godzina „zero” dla mieszkańców ziemi. Nikt nie zna tej daty, tylko Bóg i nie jest to data końca świata. Jest tutaj zawarta, po raz kolejny ważna dla nas informacja, że wszystkie wydarzenia jakie dzieją się ,we wszechświecie są precyzyjnie realizowane zgodnie z Bożym zegarem. Bóg ani się nie spóźnia, ani nie odwleka w czasie tego co zaplanował. Jest suwerenny, nie ma mowy o żadnej samowoli. „Dano im” to jest słowo klucz dla tej księgi. Dano im konkretny czas i pozwolono dokonać swojego dzieła, tylko i wyłącznie w ściśle wyznaczonych granicach. To co Bóg wyznaczył stanie się. My możemy sporo dyskutować, że coś jest lub nie jest humanitarne, że Bóg jest miłością, że Jezus kocha wszystkich i na pewno nie pozwoli, aby takie rzeczy miały miejsce, że to jest tylko taka alegoryczna przestroga, lub są to dzieje w historii ludzkości, które dawno temu już się wypełniły. Niezależnie jednak od naszych opinii, wierzę, że przyjdzie ten czas, ta godzina, dzień, miesiąc i rok, że Bóg w suwerenny sposób okaże Swój gniew i sprawiedliwość dokładnie w taki, a nie inny sposób Na rzece Eufrat przebiegała granica wolności. Zawsze gdy rzekę tą przekraczało wojsko, przynosiło od wschodu zawieruchę wojenną, głód, śmierć, niewolę. Czterech rozwiązanych aniołów pełni podobną rolę jak Destruktor w Objawieniu 9:11 i przyniesie, może też od wschodu, destabilizację, zniszczenie i śmierć dla jednej trzeciej ludzkości. Gdy weźmiemy pod uwagę dzisiejszą liczbę ludności, zginie około 2. 348 mld ludzi. Przerażająca perspektywa. Usłyszałem głos od czterech rogów złotego ołtarza Czytamy tekst z Objawienia 9:13-14, „I zatrąbił szósty anioł; i usłyszałem z czterech rogów złotego ołtarza stojącego przed Bogiem jakiś głos, Mówiący do szóstego anioła, który miał trąbę: Uwolnij czterech aniołów, którzy są spętani nad wielką rzeką Eufratem.” Kiedy czytamy te słowa zadajemy sobie pytanie czyim jest ten „jakiś głos”? W Starym Testamencie czytamy, że rogi ołtarza były pomazywane krwią z cielca lub z cielca i kozła. „I zarżniesz młodego cielca przed Panem u wejścia do Namiotu Zgromadzenia. Weźmiesz też nieco z krwi młodego cielca i pomażesz swoim palcem rogi ołtarza, a resztę krwi wylejesz u podstawy ołtarza.” 2 Moj. 29:11-12; „Następnie przyprowadził cielca na ofiarę za grzech, a Aaron i jego synowie położyli ręce swoje na głowie cielca ofiary za grzech. Mojżesz zarżnął go, wziął krew, palcem swoim pomazał rogi ołtarza wokoło i oczyścił ołtarz. Resztę krwi wylał u podstawy ołtarza i poświęcił go, dokonując na nim oczyszczenia.” 3 Moj. 8:14-15 „Żaden człowiek nie będzie przebywał w Namiocie Zgromadzenia, gdy on tam będzie wchodził, aby dokonać przebłagania w świątyni za samego siebie i za swój dom, i za całe zgromadzenie Izraela, dopóki nie wyjdzie. Potem wyjdzie do ołtarza, który jest przed Panem, 20 i dokona przebłagania nad nim. Weźmie mianowicie nieco z krwi cielca i nieco z krwi kozła i pomaże nią rogi ołtarza wokoło, Odrobiną tej krwi pokropi go palcem swoim siedem razy i oczyści go od nieczystości synów izraelskich oraz poświęci go.” 3 Moj. 16:17-19 Następnie czytamy, w Objawieniu 6:9-10, że u podstaw ołtarza w niebie były dusze zabitych dla Słowa, a ich dusze wolały o pomstę i sprawiedliwość za przelana krew. „A gdy zdjął piątą pieczęć, widziałem poniżej ołtarza dusze zabitych dla Słowa Bożego i dla świadectwa, które złożyli. I wołały donośnym głosem: Kiedyż, Panie święty i prawdziwy, rozpoczniesz sąd i pomścisz krew naszą na mieszkańcach ziemi?„ Dalej jest jeszcze mowa o złotym ołtarzu i o kadzielnicy, że miały one ścisły związek z modlitwami świętych. Wielu z nich przelało krew w srogich prześladowaniach. Ta krew głośno woła, Krew ma to do siebie, że woła, przemawia. Widzimy to w Bożym Słowie na przykładzie krwi Abla. „I przyszedł inny anioł, i stanął przy ołtarzu, mając złotą kadzielnicę; i dano mu wiele kadzidła, aby je ofiarował wraz z modlitwami wszystkich świętych na złotym ołtarzu przed tronem. I wzniósł się z ręki anioła dym z kadzideł z modlitwami świętych przed Boga. A anioł wziął kadzielnicę i napełnił ją ogniem z ołtarza, i rzucił ją na ziemię. I nastąpiły grzmoty donośne i błyskawice, i trzęsienie ziemi. Obj. 8:3-5 „I rzekł: Cóżeś to uczynił? Głos krwi brata twego woła do mnie z ziemi.” 1 Moj. 4:10 Podobnie przemawia krew pomordowanych proroków w Starym Testamencie. Mówił o tym Pan Jezus w swojej mowie do faryzeuszy w Ewangelii Mateusza 23:33-36 „Węże! Plemię żmijowe! Jakże będziecie mogli ujść przed sądem ognia piekielnego? Oto dlatego Ja posyłam do was proroków i mędrców, i uczonych w Piśmie, a z nich niektórych będziecie zabijać i krzyżować, innych znowu będziecie biczować w waszych synagogach i przepędzać z miasta do miasta. Aby obciążyła was cała sprawiedliwa krew, przelana na ziemi - od krwi sprawiedliwego Abla aż do krwi Zachariasza, syna Barachiaszowego, którego zabiliście między świątynią a ołtarzem. Zaprawdę powiadam wam, spadnie to wszystko na ten ród.” Zatem ten „jakiś głos” od czterech rogów złotego ołtarza należał prawdopodobnie do pomordowanych i prześladowanych chrześcijan, o których czytaliśmy we wcześniejszych rozdziałach księgi Objawienia. Cóżeś to uczyniliście ? Głos krwi braci waszych, chrześcijan prześladowanych woła do mnie z ziemi… 9:16,17 A liczba wojsk konnych wynosiła dwie miriady miriad; taką ich liczbę usłyszałem. A takimi widziałem w widzeniu te konie i tych, którzy na nich siedzieli: mieli pancerze czerwone jak ogień, granatowe jak hiacynt, żółte jak siarka; a łby końskie były jak łby lwów, a z pysków ich wychodziły ogień i dym, i siarka. BW A liczba wojsk - konnicy: dwie miriady miriad - posłyszałem ich liczbę. I tak ujrzałem w 21 widzeniu konie i tych, co na nich siedzieli, mających pancerze barwy ognia, hiacyntu i siarki. A głowy koni jak głowy lwów, a z pysków ich wychodzi ogień, dym i siarka. Od tych trzech plag została zabita trzecia część ludzi, od ognia, dymu i siarki, wychodzących z ich pysków. BT A liczba wojsk konnych wynosiła dwie miriady miriad — taką ich liczbę usłyszałem. A tak widziałem w tym widzeniu te konie oraz tych, którzy na nich siedzieli: mieli pancerze ogniście czerwone, hiacyntowe i żółte; głowy koni były jak głowy lwów, a z ich pysków wychodziły ogień, dym i siarka. NP Jan najpierw zobaczył szarańczę, nie wiemy ile jej było, wydawało się, że wydostaje się z tej studni Czeluści bez końca. Ile by jej nie było, dręczyła ludzi tylko, a może aż przez pięć miesięcy. Tyle żyje szarańcza. Teraz Jan w wizji widzi najliczniejszą armię świata. Dwieście milionów koni i jeźdźców. To jest pięć razy więcej niż ludność Polski. Trudno to sobie wyobrazić. Armia ta, są takie sugestie, nadciągnie zza Eufratu, ze wschodu. Niektórzy bibliści wskazują na armię Chińską, lub koalicję Północno Korańsko – Chińsko – Rosyjsko - Irańską. Podaję to jako ciekawostkę, ponieważ uważam, że mamy tutaj bardziej do czynienia z duchową armią skierowaną przeciwko mieszkańcom ziemi. Trzeba podjąć jakąś decyzję jak traktować cały dziewiąty rozdział, w sposób materialny, czy bardziej alegoryczny, duchowy. To dotyczy wszystkich trzech „biada”. Ja wybiorę tą drugą drogę. Nie wykluczam, że w tym czasie będzie wojna, że powstanie jakaś armia, ale jeśli powstanie i jeśli dojdzie do trzeciej wojny światowej, to za tym będą stały duchowe zwierzchności. To będzie efekt działań czterech uwolnionych aniołów i ogromnej armii demonów na koniach. Ginie jedna trzecia mieszkańców ziemi. Ale jest to dopiero „początek boleści” Przypomnę zasadę. Pieczęcie otwierają zwój, informują. Trąby ostrzegają. Jesteśmy podczas szóstej trąby. Najgorsze, wylanie czasz gniewu Bożego, jest jeszcze przed nami. Co do śmierci, to my się koncentrujemy na śmierci fizycznej. Musimy pamiętać, że gra idzie bardziej o dusze ludzkie, niż o nasze ciała. O wiele więcej dzieje się w świecie duchowym, niż w tym fizycznym. Diabeł chce jak najwięcej istnień oddzielić od Boga. Te działania będą się nasilać w czasach końca. Dalej czytamy, „a z pysków ich wychodziły ogień i dym, i siarka.” Ogień, dym i siarka. To są trzy narzędzia masowej egzekucji. Ogień trawi, unicestwia, zadaje ból. Dym podtruwa, otumania, pozbawia zdolności trzeźwego myślenia, zaczarowuje. Siarka, a zwłaszcza paląca się siarka, jest toksyczna, powoli zabija życie, oraz co ciekawe, powoduje zaburzenia smaku i powonienia oraz rozsadza budowle. Ogień, dym i siarka to śmiercionośna broń w rękach Destruktora. Duże stężenie SO2 może spowodować skurcz głośni, obrzęk krtani i w następstwie śmierć. Stężenie powyżej 120 mg/dm3 powietrza wywołuje prócz silnego podrażnienia narządu oddechowego, również wymioty z domieszką krwi. Jeszcze wyższe stężenia prowadzą do zapalenia płuc, obrzęku płuc, sinicy a nawet utraty przytomności. Dwutlenek siarki drażni również skórę, zwłaszcza w miejscach pocących się. Przy dłuższej pracy w atmosferze SO2 rozwija się przewlekły nieżyt dróg oddechowych, uczucie nadmiernego zmęczenia i zaburzenia żołądkowo-jelitowe, oraz zaburzenia smaku i powonienia. Pani Barbara Szczepanowicz w artykule "Minerały w symbolice biblijnej" pisze: 22 „W dawnych czasach ludzie szczególnym kultem otaczali ogień. Płonął on dzień i noc przed posągami bóstw. Tak było w starożytnym Egipcie, Asyrii, Indiach i Chinach, tak też było w tradycji Indian obu Ameryk. Do obrzędów religijnych używano często jedynego znanego wówczas „kamienia", który palił się. Była nim siarka. Z siarką związane były od dawien dawna złe, a wręcz złowrogie skojarzenia. Wynikało to zapewne z jej pochodzenia z ziemskich czeluści, a także specyficznych właściwości. Pali się bowiem nikłym, niebieskawym płomieniem, czasem prawie niewidocznym i wydziela przy tym przykry, gryzący dym. Mimo lęku i odrazy jakie budziła, jej palne właściwości były wykorzystywane m.in. do dezynfekcji pomieszczeń. Od początku dziejów ludzkości siarka kojarzona była z potępieniem, piekłem i karą za grzechy. Łatwo rzucające się w oczy jaskrawożółte naloty i kryształy znajdowano w kraterach wulkanów. W kraterze Solfatary koło Neapolu, gdzie ostatni wybuch miał miejsce w XII wieku, dziś jeszcze z gorącego i dudniącego dna krateru ulatniają się gazy wulkaniczne. W sąsiedztwie tego miejsca na powierzchni głazów występują żółte naloty siarki, której charakterystyczny ostry zapach unosi się w całej okolicy. Ten złowrogi krajobraz Pól Fregrejskich – królestwa podziemi, był natchnieniem dla starożytnych poetów. Siarka, która się tutaj rodziła, według ich wyobrażeń pochodziła prosto z piekieł. Piekło zaś, to kara za grzechy. Stąd też w rozpustnej Sodomie, gdzie nie znalazło się nawet dziewięciu sprawiedliwych, Pan spuścił deszcz siarki i ognia. Na kartach Pisma Świętego spotykamy wiele razy połączenie tych dwóch żywiołów. W Starym Testamencie, oba one, są karą Bożą zesłaną na ludzi zaprzedanych grzechowi. W Septuagincie, greckiej wersji Starego Testamentu, zwrot "ogień i siarka" występuje trzykrotnie w Księdze Rodzaju: „A wtedy Jahwe spuścił na Sodomę i Gomorę deszcz siarki i ognia" (19,24). W kontekście powyższego zdania Biblia mówi o karze zesłanej na grzeszne miasta. Również psalmista skarży się na złych ludzi, nie zachowujących Bożych przykazań i grozi im, iż Bóg sprawi," że węgle ogniste i siarka będą padać na grzeszników" (Ps 10(11), 6). W Księdze Ezechiela "ogień i siarka" pojawiają się w związku z rozgromieniem Goga, który jako zaciekły wróg Izraela zostanie unicestwiony: „wymierzą im karę przez zarazę i krew, i ulewę, i grad jakby kamieni. Ogień i siarkę ześlę jak deszcz na niego i na jego wojsko, i na rozliczne ludy, które są z nim" (38,22). Tu ukazana jest idea ostatecznego ocalenia ludu Bożego. W Nowym Testamencie siarka występuje siedem razy, sześciokrotnie w samej Apokalipsie: „I tak ujrzałem w widzeniu konie i tych, co na nich siedzieli, mających pancerze barwy ognia, hiacyntu i siarki. A głowy koni jak głowy lwów, a z pysków ich wychodzi ogień, dym i siarka. Od tych trzech plag została zabita trzecia część ludzi, od ognia, dymu i siarki, wychodzących z ich pysków" ( Ap 9,17-18; oraz 14, 10; 19, 20; 20,10; 21,8), jako symbol kary doczesnej i kary wiecznej dla ludzi i złych duchów. Nowy Testament kładzie akcent na nieuchronność i srogość kary, która w Apokalipsie dotyka wrogów Boga i Jego lud. Również Łukasz używa słowa "siarka" w tekście mówiącym o nagłym i niespodziewanym przyjściu królestwa (Łkl7, 29). W tradycji chrześcijańskiej siarka jest postacią szatana, pana piekieł i podziemi. 23 Łączenie przyczyn zjawisk wulkanicznych z występowaniem w głębi ziemi siarki jest niesłuszne, ale słuszne jest stwierdzenie, że siarka pochodzi właśnie stamtąd. Świadczy o tym chociażby unoszenie się, nieprzerwanie od starożytności, nad wierzchołkiem Etny chmury gazowej, która rozprasza codziennie w górnych warstwach atmosfery około 420 ton tego pierwiastka. Pomimo tego, że siarka jest bardzo ważnym surowcem w działalności gospodarczej każdego kraju, to jednak łączą się z nią duże zagrożenia. Jest jednym z najbardziej niebezpiecznych czynników zagrażających środowisku, w którym żyje człowiek. Dotyczy to opadów „kwaśnych deszczy" w rejonach uprzemysłowionych. Często ich niszczące oddziaływanie można obserwować na ścianach domów, zwłaszcza tam gdzie do spojenia elementów budowlanych używano zaprawy wapiennej. Z wymywanej zaprawy usuwany jest wapń, a w jego miejsce wchodzi siarka, tworząc duże kryształy gipsu rozsadzające ściany budowli. Związki siarki unoszące się w powietrzu są groźne dla całej przyrody ożywionej. Ich niszczący wpływ odczuwamy my sami, ale również świat roślin i zwierząt, bezbronny wobec tego typu zagrożeń. Wzrastające uprzemysłowienie, a w ślad za tym, coraz większe emisje niebezpiecznych gazów do atmosfery mogą odbić się na następnych pokoleniach, oby tylko nie na taką skalę jak deszcz siarki, który zniszczył Sodomę.” Przeczytajmy kilka fragmentów z Biblii, w których występuje siarka. „Gdy słońce wzeszło nad ziemią, Lot wszedł do Soaru. Wtedy Pan spuścił na Sodomę i Gomorę deszcz siarki i ognia, sam Pan z nieba, I zniszczył owe miasta i cały okrąg, i wszystkich mieszkańców owych miast oraz roślinność ziemi.” 1 Moj. 19:23-25; „Choroba zżera jego skórę, śmiertelna choroba zżera jego członki. Wyrwany ze swego namiotu, w którym czuł się bezpieczny, zostaje zapędzony do Króla Strachów. W jego namiocie osiada obcy, sypie siarkę na jego siedzibę. Od dołu usychają jego korzenie, a od góry więdną jego gałęzie. Pamięć o nim ginie na ziemi, a jego imię znika z kraju.. Wyrzucają go ze światła do ciemności i wypędzają go z okręgu ziemi.” Job. 18:13-18; „Pan jest w swym świętym przybytku, Pan, którego tron w niebie; oczy jego widzą, Powieki jego badają ludzi. Pan bada sprawiedliwego i bezbożnego, A nienawidzi tego, kto kocha bezprawie. Na bezbożnych zsyła deszcz rozżarzonych węgli i siarki, A wicher palący jest udziałem ich. Bo sprawiedliwy jest Pan, kocha sprawiedliwość, Prawi zobaczą oblicze jego.” Ps. 11:4-7; „Przywołam przeciwko niemu wszelkiego rodzaju strachy - mówi Wszechmocny Pan - tak że miecz jednego skieruje się przeciwko drugiemu. Potem osądzę go przez zarazę i przelew krwi; spuszczę na niego i jego hufce oraz liczne ludy, które są z nim, ulewny deszcz i grad, ogień i siarkę. I tak okażę moją wielkość i moją świętość, i objawię się na oczach wielu narodów. I poznają, że Ja jestem Pan.” Ezech. 38:21-23; „Podobnie też było za dni Lota: Jedli, pili, kupowali, sprzedawali, szczepili, budowali; A w dniu kiedy Lot wyszedł z Sodomy, spadł z nieba ogień z siarką i wytracił wszystkich. Tak też będzie w dniu, kiedy Syn Człowieczy się objawi.” Łuk. 17:28-30 W księdze Objawienia jeszcze trzy razy spotkamy się z ogniem i siarką. „Zwycięzca odziedziczy to wszystko, i będę mu Bogiem, a on będzie mi synem. Udziałem zaś bojaźliwych i niewierzących, i skalanych, i zabójców, i wszeteczników, i czarowników, i bałwochwalców, i wszystkich kłamców będzie jezioro płonące ogniem i siarką. To jest śmierć druga.” Obj. 21:7-8; „I ruszyli na ziemię jak długa i szeroka, i otoczyli obóz świętych i miasto umiłowane. I spadł z nieba ogień, i pochłonął ich. A diabeł, który ich zwodził, został 24 wrzucony do jeziora z ognia i siarki, gdzie znajduje się też zwierzę i fałszywy prorok, i będą dręczeni dniem i nocą na wieki wieków.” Obj. 20:9-10; „I widziałem zwierzę i królów ziemi, i wojska ich, zebrane, by stoczyć bój z tym, który siedział na koniu, oraz z jego wojskiem. I pojmane zostało zwierzę, a wraz z nim fałszywy prorok, który przed nim czynił cuda, jakimi zwiódł tych, którzy przyjęli znamię zwierzęcia i oddawali pokłon posągowi jego. Zostali oni obaj wrzuceni żywcem do jeziora ognistego, gorejącego siarką.” Obj. 19:19-20 9:18,19 Od tych trzech plag, to jest od ognia i od dymu, i od siarki, wychodzących z ich pysków, wyginęła trzecia część ludzi. Albowiem moc tych koni mieści się w ich pyskach i w ich ogonach; ogony ich bowiem są podobne do wężów mających głowy, którymi wyrządzają szkodę. BW Od tych trzech plag została zabita trzecia część ludzi, od ognia, dymu i siarki, wychodzących z ich pysków. Moc bowiem koni jest w ich pyskach i w ich ogonach, bo ich ogony - podobne do węży: mają głowy i nimi czynią szkodę. BT Przez te trzy klęski, [to jest] przez ogień, dym i siarkę, wychodzących z ich pysków, została zabita trzecia część ludzi. Gdyż władza koni jest w ich pyskach i w ich ogonach; bo ich ogony przypominały węże: miały głowy i nimi szkodziły. NP Ktoś powiedział, że księga Objawienia jest takim Starym Testamentem na końcu Nowego. Ciekawa myśl. Dziękuje Bogu za ten Stary Testament na końcu Nowego Testamentu. To jest jak kubeł zimnej wody na rozgrzane głowy wielu teologów taniej łaski, marketingowego kościoła i ewangelii sukcesu. W naszym rozważanym obecnie fragmencie czytamy, że uwolnione zostało piekło na czterech łapach! Ogień, dym i siarka. To są trzy narzędzia masowej egzekucji. Ogień trawi, unicestwia, zadaje ból. Dym podtruwa, otumania, pozbawia zdolności trzeźwego myślenia, zaczarowuje. Siarka, a zwłaszcza paląca się siarka, jest toksyczna, powoli zabija życie, oraz co ciekawe, powoduje zaburzenia smaku i powonienia oraz rozsadza budowle. Ogień, dym i siarka to śmiercionośna broń w rękach Destruktora. Koń jako popularne zwierzę od zawszę miał silny związek z człowiekiem. Jako partner, towarzysz, szczególnie w podróży, nie zmienia się przez wieki. Symbolizuje również odwagę, nadzwyczajną moc i siłę. Stąd również jednostka mocy „koń mechaniczny” Moc 1 KM odpowiadała w przybliżeniu mocy zaprzęgu z jednym koniem. Koń odzwierciedla piękno, instynkty, popędy, namiętność, żądze, zmysłowość, świadomość siły własnego ciała. Konie budziły postrach i popłoch na wojnach, wiele armii wygrało bitwy, dokonało podbojów dzięki zbrojnej jeździe na koniach. Budzą zaufanie, ale też są kojarzone z podstępem, pięknym symbolem jest tu „koń trojański”. Koń dotychczas służący pomocą człowiekowi, przedstawiający jakieś piękno, stanie się jego śmiertelnym wrogiem. W wierszu dziewiętnastym mamy podaną ważną informację. Nasza cała uwaga jest skierowana na pyski i na ogony tych śmiercionośnych zwierząt. „Albowiem moc tych koni mieści się w ich pyskach.” Mówi się, że ktoś jest „mocny w gębie”. W poprzednim wpisie napisałem, że diabłu o wiele bardziej zależy na śmierci duchowej, niż na fizycznej. Mowa tych koni, spali, otumani, zatruje jadem odstępstwa i zwiedzenia, a będzie to z pozoru miła, 25 gładka mowa oparta na uniwersalizmie, relatywizmie, elokwencji i psychomanipulacji. Dzisiaj wielu ludzi uczy się tego języka, w wielu szkołach świeckich i teologicznych. Słowo Boże pisze, że ta gładka, miła dla ucha słuchaczy mowa, zwiedzie całe narody. Apostoł Jakub przyrównał język do ognia. „Tak samo i język jest małym członkiem, lecz pyszni się z wielkich rzeczy. Jakże wielki las zapala mały ogień! I język jest ogniem; język jest wśród naszych członków swoistym światem nieprawości; kala on całe ciało i rozpala bieg życia, sam będąc rozpalony przez piekło. Bo wszelki rodzaj dzikich zwierząt i ptaków, płazów i stworzeń morskich może być ujarzmiony i został ujarzmiony przez rodzaj ludzki. Natomiast nikt z ludzi nie może ujarzmić języka, tego krnąbrnego zła, pełnego śmiercionośnego jadu.” Jak. 3:5-8 Ten język w pyskach 200 milionów demonicznych koni rozpali nie tyle las, co cały świat, będzie miał zabójczy wpływ na 1/3 ludzkości. A co z pozostałymi 2/3 ? Będą oni pod wpływem tego ognia, otumanieni dymem i trującą siarką, będą oddawać cześć demonom. Czy to jest możliwe ? Tak, jest to możliwe. W następnych wersetach zobaczymy jak ludzie zareagują na te wydarzenia. Nie skierują się do Boga, do Bożego Słowa. Duch Święty będzie nieobecny w tych wydarzeniach. Ja myślę, że dzisiaj, choć w mniejszym stopniu, ten piekielny ogień, dym i siarka próbują wywrzeć wpływ na lud Boży. Bez Słowa Bożego i żywej społeczności z Bogiem otwieramy się nieuchronnie na niszczycielski wpływ tych trzech środków represji. Pastor Wilkerson pisał o potrzebie świadectwa Ducha Świętego w tych dniach. „Poselstwo o świadku Ducha działającym w was nie jest prośbą - to kwestia życia i śmierci! Jeśli w tych ostatecznych dniach nie masz świadka Ducha Świętego, nie przetrwasz! Poddasz się nadchodzącemu duchowi Antychrysta! Niestety, niektórzy chrześcijanie nie rozpoznają w tym (co nas otacza) przygotowań Antychrysta! Dlatego też codziennie potrzebujesz świadka Ducha Świętego - w pracy, w szkole. Musisz właściwie osądzać polityków i przywódców, abyś nagle nie został wchłonięty przez system Antychrysta”. Dalej czytamy, że ogony ich były podobne do wężów mających głowy. Najcięższy atak nastąpi z przodu, z pysków koni i z tyłu od ogonów kąsających jak węże. Wąż jest symbolem chytrego zwiedzenia. W 2 Kor. 11:3 czytamy, „Obawiam się jednak, ażeby, jak wąż chytrością swoją zwiódł Ewę, tak i myśli wasze nie zostały skażone i nie odwróciły się od szczerego oddania się Chrystusowi.” To jest ten chytry wąż. Czytamy w naszym tekście, że będzie ich 200 milionów. Co za zabójcza presja. Wielkie zwiedzenie, które przyjdzie od tyłu, niespodziewanie i wielu zostanie uśmierconych jadem tych węży. W historii znane jest pojęcie tzw. piątej kolumny. Piąta kolumna miała za zadanie wniknąć w szeregi jakieś grupy, imitować ją, zintegrować się z nią i prowadzić dywersyjną działalność mającą na celu rozbicie danej grupy od środka. Jestem przekonany, że w wielu miejscach diabeł dzisiaj stosuję podobna taktykę. W czasach które opisuje księga Objawienia, będzie to działanie na szeroką skalę. Zaatakować od tyłu, chytrze jak wąż śmiertelnie ukąsić. Choć sytuacja mówi o przyszłości, dzisiaj z tego fragmentu możemy wyciągnąć bardzo ważną lekcję dla nas. Duch Święty przez Słowo Boże napomina nas dzisiaj, popatrz uważnie nie tylko na to co widzisz na pierwszy rzut oka, ale popatrz na to, co jest z tyłu. Bacz, aby cię ktoś nie zwiódł. Interesuj się tym co jest na tyłach. Na pierwszy rzut oka, często powierzchownie, widzimy same dobre rzeczy, gładką mowę, wspaniałe, dowcipne kazanie, miłego i elokwentnego kaznodzieję, wspaniale napisaną książkę, tak bardzo trafiającą w naszą sytuację, wychodzącą naprzeciw naszym problemom. Zadaj sobie ten trud, miej odwagę, zobaczyć, choćby kątem 26 oka, na to co jest z tyłu. Popatrz na ogon. Czy za tym powierzchownym dobrem nie kryje się demoniczna piąta kolumna, jakaś obca idea? Zadaj sobie pytanie; kto i co jest promowane, co tak naprawdę stoi za tym co słuchasz i czytasz, czy to nauczanie jest zgodne ze Słowem Bożym? Na końcu mamy napisane, „Mających głowy, którymi wyrządzają szkodę.” Diabłu zależało, zależy i będzie zależeć na tym, aby wyrządzać szkodę. W języku greckim mamy tutaj użyte słowo αδικουσιν (adikousin) czynią niesprawiedliwość, krzywdzą. Podobny wyraz mieliśmy w poprzednim fragmencie (9:10). Szkodzenie ludziom z jęz. gr. αδικησαι (adikēsai) znaczy uczynić niesprawiedliwość, skrzywdzić. Ciekawa myśl, że tutaj jest mowa nie tyle o krzywdzie i bólu fizycznym, ale o duchowej udręce spowodowanej jakąś niesprawiedliwością. 9:20 Pozostali ludzie, którzy nie zginęli od tych plag, nie odwrócili się od uczynków rąk swoich, nie przestając oddawać czci demonom oraz bałwanom złotym i srebrnym, i spiżowym, i kamiennym, i drewnianym, które nie mogą ani widzieć, ani słyszeć, ani chodzić, BW A pozostali ludzie, nie zabici przez te plagi, nie odwrócili się od dzieł swoich rąk, tak by nie wielbić demonów ani bożków złotych, srebrnych, spiżowych, kamiennych, drewnianych, które nie mogą ni widzieć, ni słyszeć, ni chodzić BT A pozostali ludzie, którzy nie zostali zabici przez te klęski, nie opamiętały się [i nie skończyły] z czynami swoich rąk, tak by już nie kłaniać się demonom oraz bożkom złotym, srebrnym, miedzianym i drewnianym, które nie są w stanie ani widzieć, ani słyszeć, ani chodzić, NP Przeczytajmy fragment z księgi proroka Amosa. „A chociaż to Ja zesłałem na was klęskę głodu we wszystkich waszych miastach i pozbawiłem was chleba we wszystkich waszych siołach, jednak nie nawróciliście się do mnie - mówi Pan. I chociaż to Ja wstrzymałem wam deszcz na trzy miesiące przed żniwami i spuściłem deszcz na jedno miasto, a na drugie miasto go nie spuściłem, jedno pole było zlane deszczem, a drugie, na które deszczu nie zesłałem, uschło, Wtedy ciągnęli z dwóch, trzech miast do jednego miasta, aby się napić wody, a pragnienia nie zaspokojono, jednak nie nawróciliście się do mnie - mówi Pan. Smagałem was posuchą i rdzą, spustoszyłem wasze ogrody i wasze winnice, i szarańcza pożarła wasze drzewa figowe i oliwne, a jednak nie nawróciliście się do mnie - mówi Pan. Zesłałem na was mór jak na Egipt, wybiłem mieczem waszych młodzieńców, pozwoliłem uprowadzić wasze konie i sprawiłem, że zaduch waszych obozów dostał się do waszych nozdrzy, a jednak nie nawróciliście się do mnie - mówi Pan. Dokonałem wśród was takiego spustoszenia, jakiego dokonał Bóg w Sodomie i Gomorze, i staliście się jak głownia wyrwana z ognia, a jednak nie nawróciliście się do mnie - mówi Pan. Dlatego tak postąpię z tobą, Izraelu... A ponieważ tak chcę z tobą postąpić, przeto przygotuj się na spotkanie twojego Boga, Izraelu!” Amos. 4:6-12 Trwa batalia o dusze wielu. Działalność demonicznej jazdy ma wpływ na cały świat. Jedna trzecia ludzi ginie, a pozostali przy życiu, czytamy, że nie μετενοησαν (metenoēsan) 27 opamiętali się, nie zmienili sposobu myślenia. Nadal, a więc i przed atakiem tej diabelskiej konnicy i teraz po nim, tkwią w bałwochwalstwie i oddają cześć demonom. Wydawałoby się, że te tragiczne wydarzenia o jakich czytaliśmy w poprzednich wierszach spowodują jakąś refleksję, jakąś chęć szukania Boga. Nic z tych rzeczy. Ludzie będą jakby byli zaczarowani. Ta piekielna inwazja najpierw szarańczy a potem wojsk konnych zamiast spodziewanego upamiętania spowoduje masowe bałwochwalstwo, oddawanie czci demonom i niemoralność na niespotykana dotąd skalę. Czytamy, że pomimo tych plag, tak jak faraon w Egipcie, mieszkańcy ziemi nie odwrócili się od swoich rękodzieł. Ludzie wytworzyli wiele dzieł, zrealizowali wiele projektów i pomysłów, powstało wiele różnych wynalazków, idei i systemów politycznych, które służyły, nadal służą oddawaniu czci człowiekowi i demonom. A przede wszystkim nadal kłaniają się, całują, oddają cześć, ειδωλα (eidola), idolom, bożkom, fałszywym bogom. Bałwochwalstwo to czczenie przedmiotów, idei i osób, było, jest i będzie najcięższym przewinieniem przeciwko Bogu. Tak jak Bóg jest niezmienny, tak i Jego stosunek do bałwochwalstwa nie uległ zmianie. Widzimy, że i ludzie są niezmienni, w chęci oddawania czci demonom i bożkom, idolom, rzeźbom i obrazom. Pozostali przy życiu ludzie nadal są zbuntowani przeciwko Bogu. My jesteśmy bogami, ludzkie 'ego' jest bogiem, pieniądz i chciwość jest bogiem, piękne ciało i seks, władza i sukces, profesjonalizm, a także ostatnio muzyka stała się bóstwem dla wielu osób. Ubóstwiane są osoby, piosenkarze, aktorzy, kaznodzieje, papieże są ubóstwiani, święci, niektórzy księża i pastorzy. Stąd tytuły; wielebny, przewielebny, wasza świątobliwość. Bałwan - słowo wspólne wszystkim językom słowiańskim, określające posąg, najczęściej kamienny, bóstwa obdarzonego czcią, czyli idola. U Słowian zachodnich występuje ono w formie bałwan, zaś u południowych i wschodnich bołwan. Wyraz ten został zapożyczony z sanskrytu bala (siła, moc) plus przyrostek -van oznaczający posiadanie, a więc etymologiczne „bałwan" znaczy „silny", „potężny". Idol (gr. eidolon - odbicie) – wyobrażenie (posążek lub obraz) bóstwa, wykonane np. z drewna, kamienia, kości, gliny. Bałwochwalstwo, idolatria (gr. eidolon - obraz lub posąg, latreia - kult) – grzech w religiach abrahamowych polegający na oddawaniu czci fałszywym bóstwom (bożkom). W szerszym sensie: przywiązywanie nadmiernej wagi do spraw doczesnych kosztem Boga. Każdy wytwór ludzki, czy to rękodzieło, czy wytwór naszej wyobraźni, czy myśl ludzka, idea którą przedkładamy nad Boga jest bałwochwalstwem. Bałwochwalstwo w myśl dzisiejszego wersetu i innych przeważnie jest połączone z oddawaniem czci demonom. Przeczytajmy jeszcze kilka ważnych fragmentów Pisma Świętego na temat bałwochwalstwa. „Będąc więc z rodu Bożego, nie powinniśmy sądzić, że bóstwo jest podobne do złota albo srebra, albo do kamienia, wytworu sztuki i ludzkiego umysłu.” Dz.Ap. 17:29 „Ich ziemia jest pełna srebra i złota, tak że nie ma końca ich skarbom. I pełna jest ich ziemia koni, tak że nie ma końca ich wozom wojennym. Ich ziemia jest pełna bożków, kłaniają się dziełu swoich rąk, temu, co uczyniły ich palce. I tak poniżył się człowiek, i spodlał rodzaj ludzki: Ty im nie przebaczysz. Wejdź do jaskiń skalnych i skryj się w prochu ze strachu przed Panem i przed blaskiem jego majestatu, gdy powstanie, aby wstrząsnąć ziemią. Dumne oczy człowieka opuszczą się, a pycha ludzka zniży się, ale jedynie Pan wywyższy się w owym dniu. Bo dla Pana Zastępów nastanie dzień sądu nad wszystkim, co pyszne i wysokie, i nad 28 wszystkim, co wyniosłe, aby było poniżone.” Izaj. 2:7-12 „Gdyż bóstwa ludów są marnością. Są dziełem rąk rzemieślnika pracującego dłutem w drzewie, ściętym w lesie, Które przyozdabiają srebrem i złotem, umacniają gwoździami i młotami, aby się nie chwiało. Są jak straszak na polu ogórkowym, nie mówią, trzeba je nosić, bo nie mogą chodzić. Nie bójcie się ich, bo nie mogą szkodzić, lecz nie mogą też nic dobrego uczynić. Tobie nikt nie dorówna, Panie! Jesteś wielki i wielkie jest w mocy twoje imię.” Jer. 10:3-6 „Posyłał też Pan do was nieustannie i gorliwie wszystkie swoje sługi, proroków, ale nie słuchaliście i nie nakłoniliście swojego ucha, aby słuchać. A mówił: Nawróćcie się, każdy ze swojej złej drogi i swoich złych uczynków, a będziecie mogli mieszkać w ziemi, którą Pan dał wam i waszym ojcom od wieków na wieki. Nie chodźcie za cudzymi bogami, aby im służyć i oddawać im pokłon, i nie pobudzajcie mnie do gniewu dziełem swoich rąk, a nie uczynię wam nic złego. Lecz wy mnie nie słuchaliście - mówi Pan - pobudzając mnie do gniewu dziełem swoich rąk, ku waszej zgubie. Dlatego tak mówi Pan Zastępów Ponieważ nie słuchaliście moich słów, Oto Ja poślę i zbiorę wszystkie plemiona z północy - mówi Pan - i poślę po Nebukadnesara, króla babilońskiego, mojego sługę, i sprowadzę ich na tę ziemię i na jej mieszkańców, i na wszystkie narody dokoła. I zniszczę je doszczętnie, i uczynię je przedmiotem zgrozy, pośmiewiskiem i hańbą na zawsze.” Jer. 25:4-9 „Lecz ojcowie nasi nie chcieli mu być posłuszni, odepchnęli go i sercami swymi zwrócili się ku Egiptowi, Mówiąc do Aarona: Uczyń nam bogów, którzy pójdą przed nami, nie wiemy bowiem, co się stało z owym Mojżeszem, który nas wywiódł z ziemi egipskiej. I zrobili w owych dniach cielca, i złożyli bałwanowi ofiarę, i radowali się dziełami rąk swoich. Wtedy odwrócił się Bóg i oddał ich w służbę zastępów niebieskich, jak napisano w księdze proroków: Czy mnie składaliście ofiary i dary Przez czterdzieści lat na pustyni, domu Izraela? Tak, nosiliście namiot Molocha i gwiazdę bożka Romfana, bałwany, które uczyniliście, aby im bić pokłony; Przeto przesiedlę was poza Babilon.” Dz.Ap. 7:39-43 „Nie wytępili ludów Tak, jak Pan im nakazał, Ale zmieszali się z poganami I nauczyli się ich czynów. Oddawali cześć ich bałwanom, Które stały się dla nich pułapką. Ofiarowali demonom Synów swych i córki swoje. Wylewali krew niewinną, Krew synów i córek swoich, Które ofiarowali bałwanom Kanaanu, I skalana była ziemia krwią. Splugawili się czynami swoimi I cudzołożyli postępkami swymi. Przeto Pan zapłonął gniewem na lud swój I obrzydził sobie dziedzictwo swoje.” Ps. 106:34-40 „Dlaczego mają mówić narody: Gdzież jest ich Bóg? Bóg nasz jest w niebie, Czyni wszystko, co zechce. Bożyszcza ich są ze srebra i złota, Są dziełem rąk ludzkich. Mają usta, a nie mówią, Mają oczy, a nie widzą. Mają uszy, a nie słyszą, Mają nozdrza, a nie wąchają. Mają ręce, a nie dotykają, Mają nogi, a nie chodzą, Ani nie wydają głosu krtanią swoją.” Ps. 115:27; 135: 15 - 18 „I rozproszy was Pan między ludami, a pozostaniecie tylko nieliczną garstką wśród narodów, do których was Pan zaprowadzi. A tam będziecie służyli bogom będącym dziełem rąk ludzkich z drzewa i kamienia, którzy nie widzą i nie słyszą, nie jedzą i nie wąchają. I będziecie tam szukać Pana, swego Boga. Znajdziesz go, jeżeli będziesz go szukał całym swoim sercem i całą swoją duszą.” 5 Moj. 4:27-29 „Dlatego że poznawszy Boga, nie uwielbili go jako Boga i nie złożyli mu dziękczynienia, lecz 29 znikczemnieli w myślach swoich, a ich nierozumne serce pogrążyło się w ciemności. Mienili się mądrymi, a stali się głupi. I zamienili chwałę nieśmiertelnego Boga na obrazy przedstawiające śmiertelnego człowieka, a nawet ptaki, czworonożne zwierzęta i płazy; Dlatego też wydał ich Bóg na łup pożądliwości ich serc ku nieczystości, aby bezcześcili ciała swoje między sobą, Ponieważ zamienili Boga prawdziwego na fałszywego i oddawali cześć, i służyli stworzeniu zamiast Stwórcy, który jest błogosławiony na wieki. Amen. Dlatego wydał ich Bóg na łup sromotnych namiętności; kobiety ich bowiem zamieniły przyrodzone obcowanie na obcowanie przeciwne naturze,” Rzym. 1:21-26 „Nie bądźcie też bałwochwalcami, jak niektórzy z nich; jak napisano: Usiadł lud, aby jeść i pić, i wstali, aby się bawić. Nie oddawajmy się też wszeteczeństwu, jak niektórzy z nich oddawali się wszeteczeństwu, i padło ich jednego dnia dwadzieścia trzy tysiące, (…) Przeto, najmilsi moi, uciekajcie od bałwochwalstwa. (...) Cóż tedy chcę powiedzieć? Czy to, że mięso składane w ofierze bałwanom, jest czymś więcej niż mięsem? Albo że bożek jest czymś więcej niż bałwanem? Nie, chcę powiedzieć, że to, co składają w ofierze, ofiarują demonom, a nie Bogu; ja zaś nie chcę, abyście mieli społeczność z demonami. Nie możecie pić kielicha Pańskiego i kielicha demonów; nie możecie być uczestnikami stołu Pańskiego i stołu demonów.” 1 Kor. 10: 7,8, 14,19-21 „Nie chodźcie w obcym jarzmie z niewiernymi; bo co ma wspólnego sprawiedliwość z nieprawością albo jakaż społeczność między światłością a ciemnością? Albo jaka zgoda między Chrystusem a Belialem, albo co za dział ma wierzący z niewierzącym? Jakiż układ między świątynią Bożą a bałwanami? Myśmy bowiem świątynią Boga żywego, jak powiedział Bóg: Zamieszkam w nich i będę się przechadzał pośród nich, I będę Bogiem ich, a oni będą ludem moim. Dlatego wyjdźcie spośród nich i odłączcie się, mówi Pan, I nieczystego się nie dotykajcie; A Ja przyjmę was I będę wam Ojcem, a wy będziecie mi synami i córkami, mówi Pan Wszechmogący;” 2 Kor. 6:14-18 „Od was bowiem rozeszło się Słowo Pańskie nie tylko w Macedonii i w Achai, ale też wiara wasza w Boga rozkrzewiła się na każdym miejscu, tak iż nie mamy potrzeby o tym mówić; Bo oni sami opowiadają o nas, jakiego to u was doznaliśmy przyjęcia, i jak nawróciliście się od bałwanów do Boga, aby służyć Bogu żywemu i prawdziwemu.” 1 Tes. 1:8,9 „Udziałem zaś bojaźliwych i niewierzących, i skalanych, i zabójców, i wszeteczników, i czarowników, i bałwochwalców, i wszystkich kłamców będzie jezioro płonące ogniem i siarką. To jest śmierć druga.” Obj. 21:8 „Dzieci, wystrzegajcie się ειδωλων (eidōlōn) bożków, fałszywych bogów” 1 Jan. 5:21 9:21 I nie odwrócili się od zabójstw swoich ani od swoich czarów, ani od wszeteczeństwa swego, ani od kradzieży swoich. BW Ani się nie odwrócili od swoich zabójstw, swych czarów, swego nierządu i swych kradzieży. BT i nie opamiętały się ani w swoich morderstwach, ani w swoich czarach, ani w swoim nierządzie, ani w swoich kradzieżach. NP. 30 Te dwa ostatnie wiersze są ważnym znakiem ostrzegawczym również dla każdego z nas. Wiele wskazuje na to, że mieszkańcy ziemi łatwo, bardzo łatwo ulegną bałwochwalstwu i będą oddawać cześć demonom. Wczoraj poświęciłem sporo czasu na omówienie tematu bałwochwalstwa. Dzisiaj zobaczymy do czego prowadzi mieszanina bałwochwalstwa z czcią dla demonów. Prowadzi ona do zatwardziałości, przekory i upadku moralnego. Ludzie maja skłonność do przekory wobec Boga. Izrael przez Ezechiela jest nazwany „domem przekory”. Słowo przekora występuje trzynaście razy i tylko w tej księdze w Starym Testamencie. To bardzo trafne określenie dzisiejszego stosunku ludzi do Boga. Społeczeństwo im bardziej jest cywilizowane, tym bardziej przekorne wobec Boga, wobec Prawa Bożego. Posłuszeństwo Bogu staje się nie modne, nazwaliśmy je legalizmem i popadliśmy w niebezpieczny antynomizm (duchowe bezprawie). „Nie odwrócili się od …” A dokładniej, nie μετενοησαν (metenoēsan) opamiętali się i nie zmienili sposobu myślenia. Ten zwrot powtarza się dwa razy w tych dwóch wierszach. Nie odwrócili się znaczy, że ta 200 milionowa konna jazda, była skierowana przeciwko takim samym ludziom, którzy oddawali cześć demonom, uprawiali bałwochwalstwo, mordowali się wzajemnie, uprawiali czary, prowadzili rozwiązłe życie i okradali się. Podobnie zachowywali się ludzie w Izraelu za czasów proroków, a więc w momencie, gdy siedzieli w bałwochwalstwie po uszy. Gdy dokładnie przeczytamy proroctwa zobaczymy, że ich bałwochwalstwo szybko owocowało niemoralnym życiem i praktykami okultystycznymi. Bóg ich karał, wskazywał drogę powrotu, poprzez zmianę sposobu myślenia, napominał przez proroków, dawał różne znaki. Na próżno. To był naród przekorny, o nie ugiętym karku. „Czy się wstydzą, że popełnili obrzydliwość? Oni nie potrafią się wstydzić, nie umieją także się rumienić. Dlatego padną wśród poległych, runą, gdy ich nawiedzę - mówi Pan. Tak mówi Pan: Przystańcie na drogach i patrzcie, pytajcie się o odwieczne ścieżki, która to jest droga do dobrego i chodźcie nią, a znajdziecie odpoczynek dla waszej duszy! Lecz oni odpowiedzieli: Nie pójdziemy. Postawiłem też nad wami stróżów, aby wołali: Uważajcie na głos trąby! Lecz oni odpowiedzieli: Nie będziemy uważali.” Jer. 6:15-17 „Otóż teraz powiedz mężom judzkim i mieszkańcom Jeruzalemu: Tak mówi Pan: Oto Ja przygotowuję na was nieszczęście i podejmuję przeciwko wam postanowienie: Zawróćcie więc każdy ze swojej złej drogi i poprawcie swoje postępowanie i swoje czyny! Lecz oni odpowiedzą: Nic z tego! Pójdziemy raczej za naszymi zamysłami i każdy z nas kierować się będzie uporem swojego złego serca. Dlatego tak mówi Pan: Zapytajcie tylko wśród narodów: Kto słyszał coś takiego? Rzeczy nader wstrętnej dopuściła się panna izraelska. Czy znika biały śnieg ze skalistego Hermonu? Czy wysychają chłodne wody stale płynące od wschodu? . Lecz mój lud zapomniał o mnie, ofiarując kadzidła nicościom, które sprawiły, że się potknęli na swoich drogach, na ścieżkach starodawnych, aby chodzić po manowcach, po drodze nie utorowanej,” Jer. 18:11-15 „I rzekł do mnie: Synu człowieczy! Posyłam cię do synów izraelskich, do narodu buntowników, którzy zbuntowali się przeciwko mnie, zarówno oni jak i ich ojcowie odstąpili ode mnie i odstępują aż do dnia dzisiejszego, Do synów o zuchwałej twarzy i nieczułym sercu - do nich cię posyłam, a ty mów do nich: Tak mówi Wszechmocny Pan, A oni - czy będą słuchać, czy nie - bo to dom przekory - poznają, że prorok był wśród nich. Ale ty, synu człowieczy, nie bój się ich i nie bój się ich słów, chociaż cię otaczają ciernie i mieszkasz wśród skorpionów; nie bój się ich słów i nie drżyj przed ich obliczem, gdyż to dom przekory! 31 Lecz mów do nich moje słowa - czy będą słuchać, czy nie - gdyż są przekorni.” Ezech. 2:3-7 Nie wiem dlaczego, ale Bóg gdy ludzie przekroczą pewną granicę posyła na nich zatwardziałość. Widziałem to u wielu ludzi, którzy odchodzili od Boga. Na początku Bóg dawał jakieś znaki, choroba, słowo, takie szczególne osobiste do nich słowo, wypadek samochodowy i ludzie dochodzili do opcji wyboru, albo się upamietamy, albo Bóg ześle zatwardziałość. Ludzie pomimo życiowych tragedii wybierali zatwardziałość, nawet na łożu śmierci mówili Bogu, „nie pójdziemy”. Dokładnie tą sytuację mamy w tych dwóch wersetach kończących dziesiąty rozdział. Ten mechanizm zatwardziałości widzimy bardzo dokładnie w historii z plagami w Egipcie. Zauważmy, Bóg nie od razu zatwardził serce faraona, najpierw dawał znaki, ostrzeżenia. A gdy serce faraona pozostało nie czułe, nie zmienił sposobu myślenia, nie upamietał się, Bóg zesłał zatwardziałość. Granica została przekroczona. Bóg zesłał zatwardziałość dopiero przed ósmą plagą, co ciekawe przed plagą szarańczy. „Serce faraona pozostało nieczułe i nie wypuścił synów izraelskich, tak jak Pan zapowiedział przez Mojżesza. Potem rzekł Pan do Mojżesza: Idź do faraona, gdyż to Ja sam przywiodłem do zatwardziałości serce jego i serce sług jego, aby czynić te moje znaki wśród nich” 2 Moj. 9:35; 2 Moj. 10:1 Kolejny przykład zatwardziałości i „sztywnego karku” widzimy u Sedekiasza. „Sedekiasz miał dwadzieścia jeden lat, gdy objął władzę królewską, a panował jedenaście lat w Jeruzalemie. Czynił zaś to, co złe w oczach Pana, jego Boga, i nie ukorzył się przed prorokiem Jeremiaszem, przez którego przemawiał Pan. Zbuntował się również przeciwko królowi Nebukadnesarowi, któremu na Boga zaprzysiągł uległość, przeciwnie, usztywnił swój kark i zatwardził swoje serce tak, iż nie nawrócił się do Pana, Boga Izraela. Takie wszyscy książęta judzcy i kapłani oraz lud coraz bardziej grzęźli w niewierności, naśladując wszelkie obrzydliwości narodów, bezczeszcząc świątynię Pańską, którą On poświęcił w Jeruzalemie. A przecież Pan, Bóg ich ojców, nieustannie wysyłał do nich swoich posłańców, litując się nad swoim ludem i nad swoim mieszkaniem. Lecz oni drwili z posłańców Bożych, pogardzali jego słowami i wyszydzali jego proroków, aż gniew Pana na jego własny lud wzmógł się tak, iż nie było już ratunku. Toteż sprowadził na nich króla chaldejskiego, który pobił mieczem ich pierworodnych w ich świętym przybytku, nie oszczędzając ani młodzieńców, ani dziewic, ani starców, ani sędziwych. Wszystkich wydał Pan w jego ręce.” 2 Kron. 36:11-17 „Lecz lud mój nie słucha głosu mego, A Izrael nie był mi uległy. Zostawiłem ich w zatwardziałości serca, By postępowali według zamysłów swoich.” Ps. 81:12-13; „Szczęśliwy jest człowiek, który stale trwa w bojaźni Bożej; lecz kto zatwardza serce, wpada w nieszczęście.” Przyp. 28:14; „Zatwardzili swoje serca jak diament, aby nie musieć słuchać zakonu i słów, które Pan Zastępów posyłał do nich przez swego Ducha za pośrednictwem dawnych proroków. Dlatego Pan Zastępów wybuchnął wielkim gniewem. Stało się więc tak, jak On wołał, a oni nie słuchali, tak też, gdy oni będą wołać, Ja ich nie wysłucham - mówi Pan Zastępów. I rozrzuciłem ich huraganem pomiędzy wszystkie narody, których nie znali, a pozostała po nich ziemia spustoszona, tak że nikt tamtędy nie przechodził. A tak przepiękny kraj zamienili w pustynię.” Zach. 7:12-14 „Albo może lekceważysz bogactwo jego dobroci i cierpliwości, i pobłażliwości, nie zważając na to, że dobroć Boża do upamiętania cię prowadzi? Ty jednak przez zatwardziałość swoją i nieskruszone serce gromadzisz sobie gniew na dzień gniewu i objawienia sprawiedliwego sądu Boga, Który odda każdemu według uczynków jego:” Rzym. 2:4-6 32 „To więc mówię i zaklinam na Pana, abyście już więcej nie postępowali, jak poganie postępują w próżności umysłu swego, Mający przyćmiony umysł i dalecy od życia Bożego przez nieświadomość, która jest w nich, przez zatwardziałość serca ich, Mając umysł przytępiony, oddali się rozpuście dopuszczając się wszelkiej nieczystości z chciwością. Ale wy nie tak nauczyliście się Chrystusa,” Efez. 4:17-20 Bałwochwalstwo połączone z oddawaniem czci demonom prowadzi do zatwardziałości, a zatwardziałość prowadzi do upadku moralnego. Dalej czytamy, że ludzie mordowali się, czarowali, lubili być czarowani, uprawiali wszeteczeństwo oraz byli złodziejami. Morderstwa, czary, wszeteczeństwo i kradzieże. Cztery rodzaje czynów niemoralnych. Dlaczego te cztery? Co je łączy? Wszystkie cztery są wykroczeniem przeciwko Prawu Bożemu. Dwie z Dekalogu i jedna poza nim. O czarach nie mamy mowy w Dekalogu, ale czytamy, że czary, wszelki okultyzm był i zapewne jest obrzydliwością dla Boga. I to nie uległo żadnej zmianie. Widzimy to bardzo wyraźnie w dzisiejszym fragmencie. Morderstwa. Ludzie dzisiaj mają zamiłowanie do zabijania. Popatrzmy na gry komputerowe, na filmy. Ludzie preferują zabijanie i przemoc, dlatego producenci wychodzą im naprzeciw sprzedając całą tą obrzydliwa naukę zabijania. Popatrzmy na wojnę w Afryce, na ludobójstwo w Rwandzie – masakra osób pochodzenia Tutsi dokonana przez ekstremistów Hutu (przede wszystkim z bojówek Interahamwe i Impuzamugambi) w Rwandzie w ciągu około 100 dni od 6 kwietnia do lipca 1994 roku. Jej ofiarą padło, według szacunków, od 800 000 do 1 071 000 ludzi. Teraz popatrzmy na Ukrainę, ludzie są żądni przelewu krwi, zabijania, zadawania jeden drugiemu cierpienia poprzez okrutne tortury. To wszystko jest w ludziach, drzemie w nich i kiedyś wybuchnie z niespotykaną siłą. Możemy mówić o morderstwach przez niesprawny system opieki medycznej lub brak należytej opieki lekarskiej, aborcja, eutanazja, zatruta żywność niosąca powolną śmierć. Farmakologia nastawiona na zysk Czary. Bóg powiedział „Niech nie znajdzie się u ciebie taki, który przeprowadza swego syna czy swoją córkę przez ogień, ani wróżbita, ani wieszczbiarz, ani guślarz, ani czarodziej, Ani zaklinacz, ani wywoływacz duchów, ani znachor, ani wzywający zmarłych; Gdyż obrzydliwością dla Pana jest każdy, kto to czyni, i z powodu tych obrzydliwości Pan, Bóg twój, wypędza ich przed tobą.” 5 Moj. 18:10-12 Czary to wszelki okultyzm. Czary, słowo to w oryginale jest zapisane jako φαρμακειων (farmakeiōn) i tłumaczone jako czary, gusła, ale równie dobrze można mówić tutaj o narkotykach, odurzających środkach farmakologicznych. Czary powiązane są z farmakologią. Czary przynoszą niemały zysk wielu ludziom. Dzisiaj mamy nowy sposób czarowania. Mass media służą do oczarowywania, przeprogramowywania społeczeństwa. To jest temat rzeka. Dzisiaj producenci i reżyserzy z Hollywood, (kapłani świętego drzewa) stają za kazalnicą i nauczają wierzących zafałszowanego Słowa Bożego, a dzieci historii biblijnych. To też są czary. Media od medium oznacza osobę podatna na hipnozę, zdolną do odczuwania i przekazywania zjawisk paranormalnych, telepatycznych i do jasnowidztwa. Mass media, to ludzkość poddawana hipnozie prasy, radia, telewizji i kina. Dalej mamy wszeteczeństwo, πορνειας (porneias), a właściwie rozpustę, nierząd. Od tego słowa pochodzi pornografia, grzechy seksualne, homoseksualizm. Tu komentarz jest zbędny, każdy widzi co dzieje się wokół nas w tej sferze życia. Ten problem trafia do kościołów, 33 coraz więcej ludzi prowadzi nieczyste rozwiązłe życie seksualnie. Kradzieże. Oczywiście każda drobna kradzież jest kradzieżą. Każda forma oszustwa, wyłudzenia jest kradzieżą. Dzisiejszy system ekonomiczny, bankowy polega na łupieniu obywateli. Wydaje się, że kradzież dzisiaj jest wpisana w prawo .Mamy coraz większy wyzysk pracowników najemnych. Nieuczciwe umowy, niewypłacalne pensje. Nieuczciwie wypełniane raporty finansowe, kreatywna księgowość. Na każdym kroku człowiek okrada drugiego człowieka. Kradzież ludzie mają już we krwi, jest jakby wtopiona we wnętrze wielu ludzi. Chciwość, żądza władzy i sukcesu, egoizm czyni z ludzi bestie, popycha i do morderstw, i do narkomanii, wyzysku i kradzieży. Apostoł Paweł chciwość nazywa bałwochwalstwem. „Umartwiajcie tedy to, co w waszych członkach jest ziemskiego: wszeteczeństwo, nieczystość, namiętność, złą pożądliwość i chciwość, która jest bałwochwalstwem,” Kol. 3:5 Widzimy jak te wszystkie rzeczy; bałwochwalstwo, oddawanie czci demonom, morderstwa, czary, kradzieże są ze sobą powiązane, można powiedzieć jednym słowem – chciwością. „Nie odwrócili się od …”„Dlatego, jak mówi Duch Święty: Dziś, jeśli głos jego usłyszycie, Nie zatwardzajcie serc waszych, jak podczas buntu,” Hebr. 3:7-8 Tekst pochodzi ze strony studium internetowego - Objawienie w 365 dni http://objawienie365.blogspot.com 34