pobierz numer 4/2005

Transkrypt

pobierz numer 4/2005
W ROCZNICĘ SIERPNIA 1980
STANOWISKO ZIELONYCH 2004
My, Zieloni 2004, chcemy uczcić pamięć Sierpnia 80 zwracając uwagę na
jego znaczenie i sens. W 25. rocznicę podpisania porozumień sierpniowych dostrzegamy wagę wydarzeń, które przyczyniły się do obalenia komunizmu w naszej części Europy, do powstania III RP oraz wzmocniły wiarę w wolność, sprawiedliwość i solidarność. Polacy mogą się czuć bezpieczni i kształtować swoje życie bez obawy najazdu ze strony wrogich
państw, mają szansę na rozwój jako członek solidarnej europejskiej rodziny.
Mury runęły, kraty zostały wyłamane, Sierpień i „Solidarność” zwyciężyły. Ale
też poniosły porażkę. Bo czym została wypełniona przestrzeń tej odzyskanej
wolności? Gdzie miejsce w naszej rzeczywistości dla solidarności społecznej?
Solidarności z tymi wszystkimi, którzy nie są w stanie równać do najlepszych,
najsilniejszych, najsprawniejszych, najbogatszych, najbardziej skutecznych
w walce o swoje? Takich ludzi jest coraz więcej i są tu coraz mniej u siebie.
Dwadzieścia pięć lat później, bardziej niż pompatycznej celebry oraz związanych z nią konfliktów, potrzebujemy powrotu do głoszonych przez porozumienia sierpniowe wartości. Najważniejsze z nich to: solidarność społeczna i międzyludzka – bez różnicowania, wykluczania i rywalizacji; to walka
bez przemocy o równe prawa i szanse dla wszystkich. Porozumienia sierpniowe dotyczyły praw, godności i interesów ludzi pracy, gwarantowały im możliwość zrzeszania się i prawo do strajku bez obawy o utratę zatrudnienia.
Sierpień oznaczał tworzenie więzi, komunikowanie się, integrację. Potem przyszło dzielenie, walka i agresja. A także bezwzględna rywalizacja i konkurencja.
Neoliberalny kapitalizm, forsowany w Polsce od kilkunastu lat, zniszczył kapitał
społeczny, którego siła doprowadziła do zdemontowania państwa totalitarnego.
Dobro wspólne przestało się liczyć. Rozwarstwienie społeczne, bezdomność,
trwałe – najwyższe w Europie – bezrobocie, wtórny analfabetyzm, duża część
społeczeństwa żyjącego poniżej minimum socjalnego, kilkanaście procent dzieci
niedożywionych lub głodujących – to negatywne strony neoliberalnego systemu.
Dziś w Polsce autokratyczne poczynania władz, nieprzejrzystość i niejawność procedur publicznych, korupcja, ślepa wiara w nieomylność
rynku, patriarchalna obyczajowość lansowana pod pozorem „tradycji narodowej”, słabość mediów i opinii publicznej, wszystko to powoduje, że jako jednostki i społeczeństwo czujemy się niespełnieni i oszukiwani.
Dlatego, my, Zieloni 2004, nawołujemy do powrotu do wartości Sierpnia 80. Ten
powrót może nastąpić jedynie przez kompleksowe zmiany społeczno-polityczne.
RADA KRAJOWA ZIELONI 2004
wszystko o NAS: www.zieloni2004.pl
zielone strony
zielone strony
ZIELONI 2004
O SOLIDARNOŚCI
Sierpień oznaczał
tworzenie więzi,
komunikowanie się,
integrację. Potem
przyszło dzielenie,
walka i agresja.
A także bezwzględna
rywalizacja
i konkurencja.
Neoliberalny
kapitalizm, forsowany
w Polsce od kilkunastu
lat, zniszczył kapitał
społeczny, którego
siła doprowadziła
do zdemontowania
państwa totalitarnego.
Dobro wspólne
przestało się liczyć.
INFORMATOR
4/2005
NAJWAŻNIEJSZE
PROPOZYCJE PROGRAMOWE,
KTÓRE NAWIĄZUJĄ
DO POSTULATÓW
ROBOTNICZYCH
Z 1980 ROKU:
EDUKACJA PODSTAWĄ
SPOŁECZEŃSTWA
OBYWATELSKIEGO
Dążenie do przeciwdziałania wykluczeniu proponujemy zacząć od najmłodszych. Chcemy wyrównać szanse edukacyjne i wprowadzić jasne reguły zapobiegania segregacji uczniów
ze względu na status materialny rodziców. Państwo zamiast w zbrojenia powinno inwestować w edukację. Planujemy reformę programów edukacyjno-wychowawczych tak, aby kładły nacisk na kształtowanie umiejętności społecznych, postaw obywatelskich, edukację na temat demokracji i praw człowieka, uczenie tolerancji i solidarności. Będziemy promować wymianę międzynarodową dzieci i młodzieży umożliwiającą
wychowanie do życia w społeczeństwie
otwartym. Będziemy dążyć do wdrażania programów edukacyjnych dla dorosłych: poprzez upowszechnianie kursów
dokształcających, kursów zawodowych,
szkół dla dorosłych, uniwersytetów ludowych, uniwersytetów trzeciego wieku.
GOSPODARKA
PRZYJAZNA
CZŁOWIEKOWI
I ŚRODOWISKU
NATURALNEMU
Gospodarkę chcemy oprzeć na zasadach uczciwej konkurencji, solidaryzmu
i zrównoważonego rozwoju. Rozwój gospodarczy musi więc iść w parze z przeciwdziałaniem wykluczeniu, marginalizacji i biedzie. Rozwój gospodarczy nie
może zagrażać środowisku naturalnemu,
dającemu podstawy naszego istnienia.
Uważamy, że każdy człowiek ma prawo
do pracy i adekwatnego za nią wynagrodzenia. Bezrobocie - zwłaszcza długotrwałe - jest społecznie bardzo kosztowne. Dlatego należy mu zdecydowanie przeciwdziałać. Jesteśmy za obniże-
WYBORY2005
Wojciech Koronkiewicz, kandydat
Zielonych 2004 w okręgu 24
Białystok, ostatnie miejsce na liście
NAJWAŻNIEJSZE PROPOZYCJE
PROGRAMOWE, KTÓRE
NAWIĄZUJĄ DO POSTULATÓW
ROBOTNICZYCH
Z 1980 ROKU:
Wciąż funkcjonuje mit Polski B, w której nic się nie
dzieje, nic nie ma sensu i nic się nie da zrobić. Jaką
receptę mają Zieloni 2004, aby ten stan rzeczy zmienić?
Przede wszystkim nie mogę się zgodzić z mitem Polski B. Mieszkałem pół roku w
Paryżu, potem pół roku w Nowym Jorku. Z tamtej perspektywy nawet Warszawa jest prowincją, a w Stanach Zjednoczonych - Europa. Wszędzie coś się dzieje.
I nie ma jednej recepty, jak to zmienić. W Białymstoku i na Podlasiu, gdzie mieszkam, taką szansą jest turystyka. Mamy trzy wielkie parki narodowe, mozaikę wyniem pozapłacowych kosztów pracy, wspie- znań i kultur oraz prawdziwe bogactwo kulinarne: kartacze, pierekaczewniki, kinraniem drobnej przedsiębiorczości oraz two- dziuki, bigosy z żubrzyną. Wiele z tych skarbów tylko czeka na to, aby je wydorzeniem nowych miejsc pracy w sektorach być na światło dzienne i wypromować w Warszawie, Paryżu czy Nowym Jorku.
przyjaznych człowiekowi i środowisku – rolTwój największy talent polityczny?
nictwie ekologicznym; przemyśle oszczędzania energii i odnawialnych źródeł ener- Nie mam bladego pojęcia, gdyż polityką zajmuję się od niedawna. Ale przez wiele lat
gii; proekologicznej turystyce i transporcie byłem dziennikarzem i nauczyłem się rozmawiać z ludźmi. Rozmawiać, czyli słuchać.
itp. Będziemy dążyć do stworzenia skutecz- Nie przerywać, aby przekonać do swoich argumentów. Być otwartym na ich problenych mechanizmów przeciwdziałania łama- my i bolączki. Przez te kilkanaście lat swojej dziennikarskiej pracy zjechałem wzdłuż
niu praw pracowniczych: wprowadzenia urzę- i wszerz całe Podlasie. Mam tu wielu przyjaciół. To jest mój największy talent.
du rzecznika praw pracowniczych i skutecznego monitorowania firm pod tym kątem.
SILNE I AKTYWNE
SPOŁECZEŃSTWO
Widzimy ogromną rolę organizacji pozarządowych w budowaniu wspólnego lepszego świata, wzmacnianiu społeczeństwa obywatelskiego, w przeciwdziałaniu społecznemu wykluczaniu i marginalizacji określonych grup
społecznych oraz w trosce o jakość życia i o
czyste środowisko dla obecnego i przyszłych
pokoleń. Dlatego będziemy dążyć do wzmocnienia organizacji pozarządowych, do rozwoju
ich samodzielnej działalności, a także tworzenia przez nie nowych miejsc pracy. Wzmocnienie III sektora to zarazem sposób na rozwój
obywatelskiej świadomości i zaangażowania.
Należy zwiększyć wydatki państwa na przeciwdziałanie biedzie i patologiom społecznym.
Większość wydatków publicznych marnuje się
obecnie na naprawę szkód, zamiast im zapobiegać. Dlatego Zieloni 2004 chcą wspierać
profilaktykę zdrowotną, rewitalizację terenów zagrożonych biedą, bezrobociem i przestępczością. Będziemy inwestować w edukację, sport i kulturę na tych obszarach. Chcemy tworzyć miejsca, gdzie pogłębiają się więzi międzyludzkie, sprzyjające indywidualnemu rozwojowi i wspólnym przedsięwzięciom.
Chcemy też stworzyć programy aktywizacji osób najbiedniejszych, na przykład przez
tworzenie wspólnot sąsiedzkich czy zakładanie spółdzielni pracy sąsiedzkiej. W Polsce
potrzebujemy specjalnych stref społecznych.
Tylko poprzez zmiany w polityce edukacyjnej,
gospodarczej, ekologicznej i społecznej państwa może nastąpić realizacja idei solidarności.
My, Zieloni 2004, chcemy, by
ludzie poczuli się tu wreszcie
u siebie.
WYBORY2005
JA - JESTEM POZA TYM
Krzysztof Ogonowski, kandydat
Zielonych 2004 w okręgu 21 Opole,
ostatnie miejsce na liście
Rozpoczynając swoją kampanię w Opolu, zdecydowałeś
się na dość nietypową formę agitacji politycznej.
Dlaczego happening, a nie wiec?
Agitacja, wiec – te słowa same w sobie mają jakąś dziwną barwę. Kojarzą mi się negatywnie. Nie ufam im. Moje podejście do polityki (pomimo wszystko) cechuje duży
dystans, stąd niekonwencjonalna forma tej tzw. agitacji. Dodatkowo priorytetem dla
mnie zawsze jest zachęcenie do twórczego, spontanicznego działania ludzi. Ludzi,
którym wydaje się, że są poza tym wszystkim. A jednak – cokolwiek byśmy nie robili
- nasza postawa zawsze jest w mniejszym lub większym stopniu polityczna.
Happening to dla mnie działanie w przestrzeni – działanie, które nadaje tej przestrzeni pozytywny charakter metafory.
Twój największy talent polityczny?
Talent polityczny – co to w ogóle jest? Nie istnieje dla mnie takie pojęcie w odniesieniu do mojej osoby. Zawsze jestem sobą, przez co czasami w pewnym sensie jestem
niepoprawny politycznie. Kiedyś rozgrzeszyłem się w tej kwestii tekstem:
w r a m a c h d z i a ł a l n o ś c i p a t r i o t yc z n e j
lub nie równomiernie rozsmarowanego kremu
o p a l aj ą s i ę n a b i a ł o - c z e r w o n o
ko l e j n e d z i e c ko s ł u c h a
j a k m ó w i ą o g o d n o ś c i c zł o w i e k a
ko l e j n e g ł o d n e d z i e c ko
c z y t a i n s t r u kc j ę o b s ł u g i ko m p u t e r a
i n t e r n e t d l a s z kó ł
„ I z aw a l i ł o s i ę” *
żaden superman
b a t m a n c z y c zł o w i e k p aj ą k
nie przybędzie na ratunek
to nie ta
b aj k a
* Leopold Staff
Ja - jestem poza tym.
zieloni do Sejmu
zielone strony
NIE MA POLSKI B
Katarzyna Dulko, kandydatka
Zielonych 2004 w okręgu 12
Oświęcim-Chrzanów, ostatnie
miejsce na liście
Granica między patriotyzmem a nacjonalizmem jest
krucha i płynna. Patriotyzm został zaanektowany przez
różne skrajne ugrupowania, którym się wydaje, że mają
na niego monopol. Jak Zieloni 2004 zamierzają ten
monopol przełamać?
Granica między patriotyzmem a nacjonalizmem bywa płynna. Szczególnie dzisiaj, kiedy stoimy wobec ogromnego kryzysu wartości. Nasz kraj konsekwentnie wyniszczały zabory, wojny, okupacja, czy reżim komunistyczny. Walczyliśmy i
potrafiliśmy się jednoczyć jak nikt inny. Dziś żyjemy w odmienionej rzeczywistości i szukamy na nowo wspólnych wartości. W naszym patriotyzmie pozostała jednak tendencja do popadania w nacjonalizm narodu uciśnionego. To obsesja, że Polskę znowu ktoś napadnie, będzie chciał zniszczyć, jeżeli jeszcze tego nie robi...
Banalnie jest zostać nacjonalistą. Prawicowi ekstremiści zawsze kogoś obarczają winą
za zło w kraju: tradycyjnie Żydów, masonów, homoseksualistów, „komuchów”, Niemców itd. Tymczasem Oświęcim pokazał, że tylko ludzie niedouczeni albo szowiniści głoszą takie slogany i budują poparcie na sianiu nienawiści czy wykluczaniu mniejszości.
Zieloni 2004 są partią europejską, co nie oznacza, że wyzbyliśmy się narodowej tożsamości. Przeciwnie, czujemy się bardzo związani potrzebami naszego kraju. Dla nas patriotyzm to nie tylko historia i tradycja. To działanie dzisiaj i w przyszłości. Chcemy Polski kolorowej, różnorodnej, ekologicznej, pokojowej i przez to silnej. Być patriotą albo patriotką to uczestniczyć w życiu społeczeństwa i reagować na jego niedoskonałości, rozwijać się, przynależeć do lokalnych wspólnot, a nie szukać winnego widma. Prawica nie ma i nie będzie miała monopolu na patriotyzm, bo wszyscy mamy prawo czuć się Polakami.
Twój największy talent polityczny?
Nie przyjmuję bezkrytycznie zasłyszanych opinii. Zawsze wolę sama coś sprawdzić, nawet gdybym miała się sparzyć. Kilka lat dochodziłam do tego, by być
Zieloną i robić dokładnie to, co jest spójne z moją osobą. Polityka to naturalna konsekwencja poczucia odpowiedzialności za siebie i ludzi wokoło. Martwi
mnie bierność i konformizm społeczeństwa, dlatego zaczynam od własnego zaangażowania. Zawsze czuję się członkinią którejś wspólnoty: rodziny, przyjaciół, miasta, uczelni, pracy czy w końcu kraju - i chcę ją dobrze reprezentować.
Stawiam na kompetencje i kulturę osobistą. Całe dzieciństwo upłynęło mi na lekcjach
angielskiego, lodowisku, chórze i grze na fortepianie. Liceum na nauce kolejnych języków, wymianach międzynarodowych, wernisażach i grze w teatrze. Obecnie kończę studia politologiczne na Uniwersytecie Jagiellońskim. Polityka jest dla mnie sztuką mediacji i dostrzegania potrzeb drugiej strony. Ale kultura dialogu wymaga przede
wszystkim rozwoju własnych horyzontów. Mam w naturze konsekwencję i pracowitość. Ludzie we mnie wierzą, bo cenię ich czas i energię, tak samo jak własne.
Łączę ideowość z pragmatyzmem. Wierzę w ideały demokracji i potrafię ich bronić. Nawet radykalnie. I choćby samotnie. Szanuję każdego rozmówcęe i jestem wobec ludzi szczera. Pewnie mam z tego powodu wrogów. Ale nawet oni wiedzą, że ich przynajmniej nie okłamuję.
Kampanię wyborczą Zielonych 2004 można wesprzeć,
wpłacając pieniądze na rachunek Funduszu Wyborczego SdPl
z zaznaczeniem, że wspieramy zieloną kandydatkę/ kandydata:
GŁOSUJĘ
NA ZIELONYCH,
BO...
zielone strony
zieloni do Sejmu
STAWIAM NA KOMPETENCJE
Głosuję na Zielonych, bo widzę w tej partii
początki autentycznej lewicy w Polsce
– odtrutkę na kult Jedynie Słusznej Wizji,
w której Świetlaną Przyszłość zapewni
nam Niewidzialna Ręka Rynku. Głosuję na
Zielonych, bo nie znam się na ekologii – ale
chcę, żeby w Polsce doszli do głosu ludzie,
którzy się na niej znają. Ale najważniejsze
jest dla mnie to, że Zieloni otwarcie mówią
o prawie kobiet do wolnego wyboru –
odważnie, bez żadnych ale. Popierają prawa
kobiet, także prawo do aborcji. Poza tym
wprowadzili pełen parytet i najwyraźniej
wyszedł im na zdrowie – tu nie ma Paprotek
i Mężów Stanu, są świetne, aktywne kobiety
i mężczyźni, którzy traktują je serio.
Wreszcie, głosuję na Zielonych, bo to jedyna
partia w Polsce, której liderka, Magda
Mosiewicz, wszędzie jeździ na rowerze. A to
mi strasznie imponuje.
Agnieszka Graff, wykładowczyni
uniwersytecka, publicystka,
autorka bestsellerowej książki
„Świat bez kobiet”
Zieloni to jedyna partia, która konsekwentnie podnosi kwestie najważniejszych światowych problemów. Nie jest przez to zbyt
popularna, ale właśnie dzięki temu jest bardziej potrzebna niż głos jakiejkolwiek innej
opcji politycznej.
George Monbiot, dziennikarz,
podróżnik, publicysta m.in.
angielskiej gazety „The Guardian”,
wykładowca uniwersytecki m.in.
na uniwersytetach w Oxfordzie,
Bristolu, Keele i East London.
nazwa odbiorcy: Socjaldemokracja Polska,
ul. Mokotowska 29a, 00-560 Warszawa,
nr rachunku 87 1060 0076 0000 3300 0030 3088,
tytułem: wpłata na Fundusz Wyborczy
+ imię i nazwisko kandydatki/ kandydata, nr okręgu
WYBORY2005
wydarzenia
zielone strony
6 IX, Bielsko-Biała:
Piknik wyborczy
We wtorek 6 IX o godz. 17.00 w BielskuBiałej kandydat Zielonych 2004 w okręgu 27
Łukasz Fuja zaprasza na piknik wyborczy.
Nasz kandydat startuje z ostatniego miejsca
na liście okręgowej SDPL. W programie
pikniku jest przewidziany koncert hiphopowy Mezo. Tym razem nie zobaczymy na
pikniku Marka Borowskiego, popieranego
przez Zielonych 2004 kandydata na
prezydenta RP, który w tym czasie będzie
brał udział w debacie na żywo w Polsacie.
Zieloni zapraszają szczególnie do Zielonego
Namiotu, gdzie będzie można porozmawiać
z kandydatem na posła, otrzymać ulotki oraz
porozmawiać o naszych zamierzeniach na
najbliższą kadencję.
11 IX, Nowy Sącz:
Eko-piknik
11 IX o godz. 12.00 na Plantach „pod
fontanną” w Nowym Sączu kandydatka
Zielonych 2004 Agata Anacik zaprasza na
zielony eko-piknik rodziców z dziećmi,
dziadków z wnuczkami, siostry z młodszymi
braćmi (i na odwrót). Będziemy „bawić się
w ekologię”, zazieleniać planty w Nowym
Sączu oraz... dużo, dużo rozmawiać,
dlaczego edukacja ekologiczna jest tak
ważna już od wczesnych dziecięcych
lat oraz dlaczego Zieloni 2004 promują
agroturystykę, gospodarstwa ekologiczne,
a żywności genetycznie modyfikowanej
mówią głośno: NIE!
14 IX, Wałbrzych:
Piknik wyborczy
14 IX o godz. 17.00 Marta Jermaczek,
kandydatka Zielonych 2004 w okręgu 2
Wałbrzych zaprasza na spotkanie i piknik.
W zielonym namiocie będzie można
porozmawiać z kandydatką, otrzymać ulotki
i zapoznać się z programem wyborczym
Zielonych.
WYBORY2005
28/08/05. Zielone kandydatki fundują stypendia.
28 VIII w Katowicach w ramach akcji Śląskiego Funduszu Stypendialnego i
„Gazety Wyborczej” pt. „Krzesła do Nauki” odbyła się licytacja krzeseł-dzieł sztuki, z której dochód zasilił fundusz stypendialny dla zdolnych ubogich studentów.
Krzesła zaaranżowane przez siebie wystawiły na aukcji także śląskie kandydatki
Zielonych 2004: Małgorzata Tkacz-Janik i Monika Paca.
Nasze kandydatki kupiły także cztery inne, oryginalne krzesła, przyczyniając się
w ten sposób do powiększenia puli pieniędzy na stypendia. Dla Małgorzaty TkaczJanik wylicytowały krzesło, na którym nie usiądzie: miejsce dyrygenta. Dzięki niemu poprowadzi Narodową Orkiestrę Symfoniczną Polskiego Radia w Katowicach,
dyrygując „Polonezem” Wojciecha Kilara 25 X 2005 roku. Dla Moniki Pacy udało
się wylicytować m.in. krzesło Marszałka Województwa Śląskiego, które wręczy on
naszej kandydatce osobiście za kilka tygodni.
To jeszcze nie koniec akcji: aukcja internetowa potrwa do 6 IX. Do tej pory zebrano 68,5 tys. zł. Starczy na 35 stypendiów.
30/08/05. Ściąga dla ministra edukacji.
Na konferencji prasowej 30 VIII kandydat Zielonych 2004 do Sejmu RP ze
Szczecina Bartosz Lech przedstawił ściągę dla ministra edukacji - postulaty programowe Zielonych 2004 w dziedzinie edukacji.
- „Rozpoczynając prace nad naszym program w dziedzinie edukacji, wyszliśmy z
jednego, podstawowego założenia: inwestycja w następne pokolenia to inwestycja, na której nie można oszczędzać, bo zwraca się w stu procentach. Dobra edukacja teraz to walka z przyszłym bezrobociem i wykluczeniem społecznym” - powiedział.
Zieloni 2004 proponują m.in. dostępność przedszkoli dla wszystkich dzieci powyżej 3. roku życia, bez względu na status materialny rodziców i miejsce zamieszkania; bezpłatne szkolnictwo wyższe, w tym umożliwienie studiowania w systemie wieczorowym i zaocznym; przeciwdziałanie likwidacji przedszkoli, klas i szkół
integracyjnych; promowanie kształcenia ustawicznego i zapewnienie dorosłym
możliwości dokształcania się; reformę programów edukacyjno-wychowawczych,
które powinny kłaść nacisk na kształtowanie umiejętności społecznych, edukację
na temat praw człowieka, uczenie samodzielności, tolerancji i otwartości.
31/08/05. Zieloni obśmiewają jarmarczny
populizm Leppera.
31 VIII Zieloni 2004 z koła gliwickiego podczas festynu wyborczego Samoobrony
zorganizowali „Lepperiadę” na gliwickim lotnisku. Na twarz założyliśmy maseczki i głośno zamanifestowaliśmy nasz sprzeciw wobec jarmarcznego populizmu.
Naszemu krajowi grozi „czyściec” rządów partii populistycznych. Kazimierz Kutz
twierdził swego czasu, że to będzie dla Polski ozdrowieńcze. Być może, tylko czy
na pewno należy ciężko chorego leczyć akurat elektrowstrząsami Leppera? Nasza
akcja to przede wszystkim poparcie pluralizmu opinii i postaw! Populizmu nie
można zakazać, ale można się z niego głośno śmiać:-)
31/08/05. Truskawki wyborcze w Elblągu.
31 VIII Justyna Myk, kandydatka Zielonych 2004 w okręgu Elbląg przeprowadziła
akcję „Truskawki słodsze niż cukierki”, promującą zdrową żywność i lokalne rynki pracy. Akcja, w której wraz z kandydatką wzięła udział grupa Zielonych, wolontariuszy i sympatyków „uzbrojonych” w banery i plakaty kandydatki, odbyła się w
centrum miasta oraz na targu owocowo-warzywnym. Impreza odbyła się w miłej i
przyjaznej atmosferze przy dużym zainteresowaniu elblążan.
1/09/05. Niemiecko-polsko-czeska deklaracja
dotycząca przyszłości Unii Europejskiej.
W rocznicę wybuchu II wojny światowej na moście w Zgorzelcu przedstawiciele polskich, niemieckich i czeskich Zielonych podpisali „Deklarację dla Europy”,
wspólną deklarację dotyczącą przyszłości Unii Europejskiej. Opowiedzieli się
m.in. za tym, aby „polityczna odpowiedzialność nie była ani odwracana ani pomniejszana. Promujemy taką wspólnotę europejską, która wysuwa na pierwszy plan różnorodne doświadczenia ludzi w każdym kraju i dialog oparty na wzajemnym uznaniu tych doświadczeń”. Sprzeciwili się utworzeniu Centrum przeciw
Wypędzeniom w Berlinie, zamiast tego proponują rozwiązanie europejskie - pod
patronatem Unii Europejskiej lub Rady Europy. Wezwali do pogłębionej współpra-
1/09/05. Drzewo to nie słup!
„Drzewo to nie słup! Kandydaci zejdźcie z drzew!” – z takim apelem zwrócił się
do kandydatów wszystkich partii politycznych kandydat Wojciech Koronkiewicz,
Zielonych 2004 w okręgu Białystok, zbulwersowany barbarzyńskim oblepianiem drzew plakatami wyborczymi. „Zwracam się do wszystkich Komitetów
Wyborczych województwa podlaskiego, aby nie używały drzew w charakterze
słupów ogłoszeniowych. Drzewa nie służą do zawieszania plakatów wyborczych!
Zwracam się do kandydatów startujących w wyborach parlamentarnych i prezydenckich. Ubiegacie się o najwyższe stanowiska w kraju. Stanowiska wymagające
powagi i szacunku. Osobom takim jak Wy nie przystoi wieszanie się na drzewach!
Dajcie przykład respektowania przyrody! Dajcie przykład respektowania prawa,
gdyż zgodnie z art.125 Ustawy o ochronie przyrody z dnia 16 IV 2004roku, wieszanie plakatów na drzewach może być potraktowane jako wykroczenie. Zwracam się
również do wszystkich mieszkańców województwa podlaskiego, aby informowali o przypadkach, gdy komitet wyborczy lub sam kandydat łamie wszelkie zasady
społeczne i zawiesza swe plakaty na drzewach”.
2/09/05. NIE islamofobii siedleckich radnych.
Siedleccy Zieloni oraz nasz kandydat z Siedlec, Konrad Kibicki, wyrazili zaniepokojenie informacją na temat planowanego usunięcia patrona szkoły w Siedlcach
gen. Józefa Bema. Szczególnie niepokoi ich stojąca za tym pomysłem argumentacja, ujawniająca nieznajomość polskiej historii, niezrozumienie dla współczesnych
wyzwań stojących przed polską kulturą oraz głębokie pokłady ksenofobicznych
uprzedzeń. Głównym argumentem radnych jest bowiem to, że pod koniec życia
gen. Bem przeszedł na islam, a więc ich zdaniem nie jest godny patronować szkole. Zieloni napisali list otwarty do radnych miasta, Prezydenta i mediów.
„Życie i działalność gen. Bema pokazuje dobitnie, że patriotyzm nie tylko nie
wymaga wrogości wobec innych narodów, ale może się łączyć z głębokim zaangażowaniem w ich walkę o wolność. Gen. Bem jest dla nowej Europy postacią
prekursorską. Tylko ludzie, dla których «polskość» oznacza narodowy egoizm,
izolację i zacofanie, mogą uważać jego idee za nieaktualne.
Nie do przyjęcia jest twierdzenie, że szkoła nie może mieć patrona, który pod
koniec życia przeszedł na islam. Opinia taka jest nie tylko wyrazem uprzedzeń,
na które nie powinno być miejsca w demokratycznej Polsce, lecz urąga ona także wielowiekowej tradycji polskiej otwartości i tolerancji religijnej, tradycji, z
której słusznie możemy być dumni” – napisali Zieloni w liście.
4/09/05. Piknik wyborczy w Puławach.
4 IX odbył się w Puławach piknik wyborczy z udziałem Marka Borowskiego,
popieranego przez Zielonych 2004 kandydata na prezydenta RP, Artura
Chludzińskiego, kandydata Zielonych w okręgu 6 Lublin. Nasz kandydat jest
redaktorem naczelnym portalu internetowego ateista.pl i startuje z ostatniego
miejsca na liście okręgowej SDPL, na której reprezentuje Zielonych 2004.
W Zielonym Namiocie kandydat odpowiadał na pytania wyborców, częstował
jabłkami i zaprezentował program wyborczych Zielonych.
4/09/05. Plażowa debata wyborcza Zielonych.
4 IX w okolicach mola w Gdyni Orłowie odbyła się plażowa debata wyborcza
Zielonych. Kinga Dunin, pisarka i publicystka, oraz Beata Maciejewska, kandydatka
Zielonych 2004 z okręgu Gdynia-Słupsk odpowiadały m.in. na pytania: Czy można
łączyć politykę prodziecięcą z żądaniem liberalizacji ustawy antyaborcyjnej?
Dlaczego Zieloni na równi traktują prawa dzieci z prawami mniejszości? Dlaczego
łączą ekologię z demokracją? Dlaczego mają parytet i czy on się sprawdza? Czy
politycy mogą być „niepoważni”: chodzić w trampkach, jeździć na rowerach, robić
kampanię na ulicach, w trolejbusach i pociągach?
zielone strony
zielone strony
działo się
cy w regionie oraz przeprowadzenia europejskiego referendum w „Dniu Europy”
w 2007, w którym obywatele i obywatelki Europy mieliby zadecydować o instytucjonalnych ramach Unii Europejskiej oraz Karcie Praw Podstawowych zawartej w
Traktacie Konstytucyjnym. Referendum powinno być przygotowane przez europejskie fora obywatelskie – europejskie zarówno w formie, jak i w treści.
Deklaracje podpisali: Reinhard Buetikofer, współprzewodniczący niemieckich
Zielonych, Dariusz Szwed, współprzewodniczący polskich Zielonych 2004 i kandydat do Sejmu z listy w okręgu Olsztyn oraz Petr Uhl, członek czeskich Zielonych.
17 IX, Katowice: Zielony
Parking Sztuki
17 IX w samo południe w Galerii „Szyb
Wilson” w katowickim Janowie, jedynym
miejscu, gdzie swoboda artystyczna nie ma
granic, rozpocznie się wielkie święto sztuki
i kultury.
Jesteś malarzem, rzeźbiarzem, aktorem,
muzykiem? Wyrażasz siebie pisząc,
tańcząc, fotografując lub w jakiejkolwiek
innej formie artystycznej? Przyjdź na nasz
Zielony Parking Sztuki. Miejsce parkingowe
limitowane jedynie Twoją wyobraźnią.
Pokaż siebie i swoją twórczość,
prezentując prace lub przygotowując
występ.
Bądź z nami przez chwilę.
My będziemy z Tobą później, wspierając
działania twórców i dbając o to, by sztuka
i sport zajmowały ważne miejsce w życiu
społeczeństwa.
Na Zielony Parking Sztuki zaprasza Monika
Paca, kandydatka Zielonych 2004 z okręgu
Katowice.
19 IX, Konin:
otwarcie salonu
polityczno-literackiego
19 IX o godz. 18.00 spotkanie z pisarką i
publicystką Kingą Dunin zainauguruje cykl
spotkań w kawiarence „Le Figaro”
w pasażu Fryderyka na Zatorzu. Co miesiąc
organizowane będą spotkania z ciekawymi
osobami z kraju i regionu, podczas których
będzie można podyskutować, czegoś się
dowiedzieć o ciekawych współczesnych
problemach w kraju i na świecie i poruszyć
trudne kwestie współczesnej polskiej
rzeczywistości. Spotkanie z Kingą Dunin
poprowadzi Miłka Stępień, kandydatka
Zielonych 2004 z Konina.
Sztab Krajowy Zielonych 2004
ul. Mokotowska 29a
00-560 Warszawa
tel. 022-621 36 40
e-mail: [email protected]
Zielone strony redagują:
Agnieszka Grzybek,
Teresa Oleszczuk
WYBORY2005